Destylacja i wieloletnie leżakowanie
Transkrypt
Destylacja i wieloletnie leżakowanie
Rower: Specialized Stumpjumper FSR 29er Destylacja i wieloletnie leżakowanie Tekst: Miłosz Kędracki, zdjęcia: bikeBoard Mieliśmy okazję nieźle skopać tyłek Stumpjumperowi 29er FSR. Oto krótki raport z jazdy. Jak wygląda Nam się podoba. I to cholernie! Niebanalne malowanie zwraca uwagę i skrywa niezwykle przemyślną mutację fulla 29”. Spec, oprócz wstawienia większych kół, całkowicie zmienił geometrię. Szczególnie w oczy rzuca się niezwykle stromy kąt główki ramy, na oko 72, a może nawet 72,5°. Całkowicie zmieniły się proporcje w długości górnej rury, bo wspornik jest krótki. To w zestawieniu ze stromym kątem główki zdecydowanie oddaliło kierownicę w przód, czyniąc rower przestrzennym i niezwykle wygodnym dla grzbietu. Przednia opona bardziej wystaje do przodu niż w przypadku roweru 26”, ale nie tak bardzo jak w innych dwudziestkachdziewiątkach. Inżynierowie skupili się na jeszcze jednym zagadnieniu: poważnym skróceniu odległości pomiędzy osią tylnego koła, a osią suportu. Uzyskali 42 cm, czyli tyle, ile w szanującym się hardtailu na kołach 26”! Po co to wszystko? Żeby z wołu uczynić walecznego i zwinnego byka. Jak jeździ Rower ma bardzo nisko usytuowany suport. Wsiadanie jest łatwe, a wysokość środka ciężkości względem osi kół znacznie się obniżyła. Daje to niesamowite uczucie stabilności. Stójka jest prosta jak nigdy, a prędkość naddźwiękowa na niskim pułapie nie robi na 29erze żadnego wrażenia. Na odcinkach testowych, jakie mieliśmy do dyspozycji, nawet Specialized Enduro o znacznie większym skoku przy tych samych prędkościach był mniej stabilny i wymagał więcej wprawy. A szlaki testowe były niesamowite - kręte, bardzo skaliste, strome, przeplatane wąskimi ścieżkami wijącymi się wśród drzew. Cudowne! Niski suport ma też wady, przy skompresowanym zawieszeniu trudno pokonuje się progi i inne twarde przeszkody. Zresztą nie trzeba uginać zawieszenia, żeby regularnie walić korbami o korzenie itp. Na podjeździe „pniakoskok” idzie jak przecinak. Nowy Brain, którego opisywaliśmy w bB #7/2007 jest absolutnie niewiarygodny jeśli chodzi o automatyzm blokowania zawieszenia. Zawieszenie uruchamia się wyłącznie po to, żeby przyjąć uderzenie przeszkody: koleiny czy korzenia. Po zjechaniu na gładszą nawierzchnię, a może to być szuter lub ubita ścieżka, zamiera. Nic nie robi sobie z woltyżerskich wyczynów jeźdźca: deptanie na stojąco, szarpaczka kierownicą, zbyt twarde przełożenia nie są w stanie ugiąć wahacza. Ale w arsenale Stumpjumpera 29er FSR bi k e Boa rd # 1 0 list o p a d 2 0 0 7 25 Sztywności bocznej olbrzymiemu wahaczowi nadaje stylowa i potężna odkówka Bolączką „tłentynajnerów” są nieprecyzyjnie działające przednie przerzutki. Spec na sztywno połączył korpus przerzutki E do wahacza, nazywa tę technologię DMD. Ułatwia to montaż przerzutki względem suportu i zapewnia odpowiedni, inny niż w przypadku 26” kół, kąt natarcia wodzika Charakterystycznie wygięta „szyja” to nie zabieg stylistyczny. Dzięki temu głowica widelca i pokrętła nie uderzają o ramę. Spec zawsze dbał o stronę graficzną swoich rowerów, ale niebanalna grafika i odważny dobór kolorów komponentów, np. pancerzy czy dodatków w 29erze bardzo przypadł nam do gustu Specialized Stumpjumper FSR 29 Kontakt: 69 Company, www.specialized.cz Cena: 12 999 zł są jeszcze koła o dużej średnicy. One dodatkowo czynią jazdę komfortową i lepiej przylegając do nawierzchni wspomagają podjeżdżanie i hamowanie. 29er wjedzie wszędzie. Zawieszenie ma 100 mm skoku z przodu i z tyłu, ale odczuwa się jakby było go o 30% więcej. Ale jak wiemy, są takie dziedziny, w których przewaga kół 26” jest oczywista. Łatwość rozpędzania, zmiany tempa, długie podjazdy, no cóż odpowiednik cenowy tego modelu zbudowany na kołach 26” będzie w powyższych dziedzinach sprawdzał się lepiej. Będzie też tańszy. Ale zanim zdecydujecie, przeczytajcie jeszcze dziesięć zdań. 26 Jak skręca Znaczne skrócenie tylnego widelca w tym rowerze całkiem zmieniło nasze zapatrywanie na skrętność „tłentynajnerów”. Na agrafkach Stumpjumper 29er FSR jest zwrotniejszy niż enduro z dwupółkowym widelcem i pozwala na płynne i szybsze ich pokonywanie! Zwiększenie wartości kąta główki ramy sprawiło, że szybkie wchodzenie w zakręty jest niemalże tak proste, jak w wypadku klasyka MTB na 26” kołach. Mimo testowania roweru z widelcem Reba, bez modnego ostatnio większego wyprzedzenia osi koła od osi obrotu widelca, Spec był bardzo przewidywalny, nawet na bardzo szybko pokonywanych zakrętach. No a dzięki niezwykle krótkiemu ogonowi wystarczyło zainicjować skręt i złożyć się w zakręcie, żeby rower wykonał naszą ulubioną sztuczkę i zacieśnił pod koniec promień zakrętu. bi k eB oar d #1 0 l i stopad 2007 Tego wahacza nie sposób pomylić z żadnym innym: ogniwo Horsta i amortyzator Specialized AFR ze zdalnym czujnikiem Trail Tune, pozwalającym indywidualnie dobrać czułość amortyzacji do potrzeb użytkownika Rama: aluminium FSR M5 Rozmiary: M, L, XL, XXL Geometria: rozmiar testowany: 483 mm - L Baza kół: 1166 mm Długość tylnego widelca: 448 mm Długość górnej rury: 630 mm Kąt główki ramy: 69.5° Kąt rury podsiodłowej: 71° (74.5° efekt.) Skok amortyzacji: przód: 100 mm, tył: 105 mm Przedni widelec: Rock Shox Reba SL 29 Damper: Specialized AFR Brain Fade Piasty: Specialized Hi Lo Disc / DT Swiss 370 Obręcze: DT Swiss X470 Opony: Specialized S-Works The Capitan 2.0 Korby: Shimano XT 44/32/22T Kaseta: Shimano CS-HG-50 (11-34) 9-rz. Łańcuch: SRAM PC-971 Przerzutka przód: Shimano LX Przerzutka tył: SRAM X.0 Manetki: SRAM X.9 Trigger Klamki: Avid Ultimate 7 Custom Hamulce: Avid Ultimate 7 Custom 203/185 mm Łożyska sterów: aheadset Wspornik kierownicy: Specialized Kierownica: Specialized (640 mm) Wspornik siodełka: brak marki Siodełko: Specialized XC MTB Pedały: Crank Bros Smarty Rogi: - Im bardziej się pochylisz, tym mocniej zacieśnia skręt. Prostując się można poszerzać łuk. Podsumowanie A wszystko to przy zachowaniu niezwykle spokojnego prowadzenia. Stumpjumper 29er nie wymaga tak silnej pracy ponad siodełkiem, nie potrzeba ani siadać na jego czubku na stromych podjazdach, ani wychylać się za siodło, żeby uniknąć OTB na stromych zjazdach. Jest łatwiejszy i bardziej łagodny od odpowiednika na kołach 26”. Spec udowodnił, że z dokładniejszej destylacji i dłuższego o dwa lata leżakowania wynikają cuda. Fajnie byłoby mieć go na dłużej, dokładnie zmierzyć i zważyć, ale przede wszystkim pojeździć. Więcej zdjęć z testu i detali roweru znajdziecie na www. bikeboard.pl