Show publication content!

Transkrypt

Show publication content!
DZIŚ w numerze m.in.: H Co dalej z RWPG? ■ „Miss Polonia" i... pluralizm B Szansa dla chorych
na AIDS? B Kieszonkowy telefon — rewelacją Brytyjczyków B Rumuni znów nas krytykują
P L IS S N 0137-9089
N r Indeksu 35005
rok
xlv
KRAKÓW
Nr 260 (13814)
Środa 8 XI IS89
W ydanie !r
Przed szczytem
Gorbaczow-Bush
R Z Y M (P A P ) . W p on ied zia ­
łek na M a ltę p rz y b y ły
d w ie
m isje, ra d zie ck a i a m e ry k a ń ­
ska, z zadaniem p rz y g o to w a ­
nia spotkan ia p rz y w ó d c ó w obu
m ocarstw , za p o w ie d z ia n e g o na
2 i 3 gru d n ia.
R ze c zn ik
B ia łeg o
Dom u
ośw ia d czył, t e p re zy d e n t Bush
b ędzie d osk on a le p rz y g o to w a ­
ny do spotkan ia , z M ich aiłem
G orb a czow em . F itz w a te r p o­
w ie d zia ł. że strona a m e ry k a ń ­
ska p ra gn ie, ab y ro zm o w y obu
p rz y w ó d c ó w b y ły
p om yśln e
Cena 70 zł
Inflacja sprzyja tylko producentom
Śwląto Rewolucji Październikowej w ZSRR
Wytwarzają mniej, zarabiają więcej
Czy w tym toku nastąpi gospodarczy przełom?
W A R S Z A W A (P A P ). Do zakoń­
czenia roku pozostały niespełna
2 m iesiące. Z dużym p ra w d op o
d ob ień stw em m ożna ju ż w ięc o*
k reślić, ja k i b ędzie on d la na­
szej gospodarki. Zap isze się nie
ty lk o ja k o ok res n a jw ię k s ze j po
w o jn ie in fla c ji i w zrostu
cen
W a żn iejsze w y d a je się to,
iż
zam k n iem y go niższą niż w ub ie gły m roku prod u k cją p rz em y ­
słow ą. W ed łu g w stępnych prze-
Koszty wojny naród polski
ponosi jeszcze do dziś
w id y w a ń w p rzem yśle uspołecz­
nionym spadnie ona w stosun­
ku d o ub.r, o ok. 3 proc.
Spadek ten w id oczn y jest oętatnio przede w szystk im w p rze­
m yśle sp ożyw czym , w k tórym w
pierw szych trzech
kw artałach
w y tw o rzo n o za le d w ie 2/3 tego
czym le g ity m o w a ł się ten prze
m ysł w podobnym ‘ ok resie
ub
roku. N a k ra w ęd zi
załam ania
jest równifeż
przem ysł
lekki
P rzy c zy n specjaliści
d op a tfu ją
się w gorszym
zaopatrzeniu
P rzem ysł p rzetw órczy i budów
n ictw o
uskarżają się
przede
w szystkim na znacznie m niejsze
d ostaw y stali (spadek o 8,5 proc.)
w y ro b ó w
w alco w an ych (o 7,7
proc.),
su row ców chem icznych
(p rod u k cja m niejsza o 1,5 proc.)
Zapasy niektórych su row ców do
p rodu kcji zm n iejszyły się w cią
gu 9 m iesięcy o 1/3, a takich to
(D ok ó n cz en ię no str 4)
Posiedzenie
Biura Politycznego
W A R S Z A W A (P A P ).
Biuro
P o lity c zn e K C P Z P R
zan ali­
zow ało 7 bm.
przeb ieg X V I
plenum i w nioski w yn ik a ją ce
z p od jętych
na nim d e cy zji
Dokonano an alizy sytuacji spo­
łe c z n o -p o lity c z n e j
w
kraju
oraz n a strojów w dużych gru ­
pach społecznych.
kromie i bez demonstracji sity
M O S K W A (P A P ), W M osk w ie
odbyły się
w c zo ra j
centralne
obchody 72 rocznicy
R ew olu cji
P aźd ziern ik ow ej. Salut
arm atni
( hymn radziecki dał sygnał do
rozpoczęcia uroczystości Na try
bunie mau/oleum Lenina /ajelt
m iejsca M ich aił G orb aczow . N i ­
k oła j R y żk o w i inni przedstaw i
ciele w ła d z radzieckich
M in ister obrony Z S R R Dimi
t ri i Jazów dokonał przeglądu od
działów garnizonu m oskiew skie
go i w ygłosił, p rzem ów ien ie
z
trybun y m auzoleum.
Następnie odbyła sfę d efila d a
w ojsk ow a, która w tym roku zo­
Kwiaty pod pomnikiem Lenina
(In f. w ł.). S k ro m n ie j niż w la ­
tach poprzednich przeb iegła w c zo ­
Odpowiedź W . Jaruzelskiego na posianie
Kardynał Franciszek Macharski w Rzymie
prezydenta Republiki Federalnej Niemiec
W A R S Z A W A ( P A P ). 7 bm. w
u rzęd zie p re zy d e n ta R F N w Bonn
została
irzek a zan a
od p ow ied ź
p re zy d e n ta P R L W o jc ie c h a J aru ­
z e ls k ieg o na
jła n ie p rezyd en ta
R F N R ic h a rd a von W eizsa eck era
w y s to s o w a n e z o k a zji 50. rocznicv
w y b u ch u I I wo,inv ś w ia to w e j. W
s w e j o d p o w ied zi W .
Jaruzelski
p isze m. in.:
W
p ełn i
p o d zielam
pański
punkt w id zen ia , że b ezm iern ę
c ie rp ie n ia narodu p olsk iego i ogro m strat m a teria ln ych w y r z ą ­
dzon ych _ Polsce p rzez I I I R zesze
w y m a ga ją , ab y porozu m ien iom o
c h a ra k terze o fic ja ln y m to w a r z y ­
szyła w stosunkach m ied zy na­
szym?
narodam i
i
oa óstw a m i
(D o k o ń cz e n ie na s tr 4) .
Konsultacje polityczne w Tokio
K
pula udzieli pomocy Polsce
T O K IO (P A P ). W m in is te rs tw ie sp ra w zagran iczn ych Japon ii od b y­
ły się w p o n ied zia łe k p ols k o -ja p o ń s k ie k on su ltacje p olity czn e. S tro ­
nę polską r e p re ze n to w a ła d e le g a c ja z w icem in istrem sp raw za g ra ­
nicznych J an em M a je w s k im i w ic e m in is tre m w sp ółp ra cy gosp od ar­
czej z zagran icą Janusśem K aczu rb ą. Na czele d e le g a c ji ja p o ń ­
skiej stał w ic e m in is te r sp ra w zagran iczn ych H isahi O w ada.
Strona jap oń ska w y ra z iła g oto w oś ć p rzyłączen ia się Jap on ii do
działań, p o d e jm o w a n y c h p rzez p aństw a E W G i Stany Z jed n oczon e
na rzecz s ta b iliza c ji g o s p o d a rczej w Polsce. Z ap ew n iła, że w n a j­
bliższym czasie p o d ję te zostaną k on k retn e d e cy zje d otyezące udziału
Japonii w b e zp o ś re d n ie j p om ocy ż y w n o ś c io w e j dla naszego k raju
i w funduszu s ta b iliza c y jn y m , a ta k że w łączen ia się do p rzed sięw zięć
zm ierza jących d o zw ię k s ze n ia jap oń skich in w e s ty c ji w P olsce,
P r z e w id u je się, że J apon ia u d zie li P o ls c e kredytu.
Kto ma prawo do Miss Polonii?
(Telexem z W arszawy)
p iu r a liz u je się n ie ty lk o ż y ' c ie
p o lity cz n e
w naszym
k ra ju , a le także w y b o ry n a jp ię k ­
n ie js z e j P o lk i.
D ecy zja Je rzeg o
C h m ie le w s k ie g o , k t ó r y przez k il­
ka la t k ie ro w a ł
b iu re m „M iss
P o lo n ia " , a k tó r y posta now ił w
p e łn i się u sa m od zieln ić, po w ołu ­
ją c d o ży cia spółkę, o rg a n iz a to ­
ra k o n k u rs u o ty tu ł „M iss P o l­
ski’’ postaw iła w ba rdzo tru d n e j
s y tu a cji
„E x p re ss
W ie cz o rn y ” ,
re d a k cję p a tro n u ją cą dotychczas
R O Z M O W A „ D Z IE N N IK A *
irh prezie.
P o p u la rn a
p o p o łu dniów ka
n ie
zam ierza jed n a k
rezygn ow a ć z w y b o rów
miss i
uważa p osu n ięcie C h m ie lew sk ie ­
go ta bezpraw ne.
„Spraw a
ta
—
pow iedział
w cz o ra j d zien n ik a rz om
re d a k to r
n a czeln y
„ E x p re s s u "
Ryszard
Ł u k a siew icz — zn ajdzie s w ó j f i ­
nał w Sądzie R e jo n o w y m dla m.
W arszaw y. S k a rż y m y też zaw ła(D o k o ń cz e n ie na str. 4) v
X
Chcemy pokazać nie tylko zabytki
Z C L A IR E C A T A L IN 1
—dy­
rek to rk ą
W ło sk ie g o
Instytutu
K u ltu ry w K r a k o w ie rozm aw ia
K ry s ty n a K am iń sk a.
— P ro s zę P a n i jak to wła­
ś ciw ie jest * W łosk im In stytu ­
tem K u ltu ry — od dłuższego
ju ż czasu o rg a n izu jec ie p rz e g lą ­
d y film ó w i w y s ta w y , a w ła ś c i­
w ie nie m ieliś c ie s ta łe j sied zi­
by.
— T o p ra w d a. D otychczas nie
d ysp on ow a liśm y w łasnym lok a ­
lem. O b ecn ie w y n a jm u je m y
I
p iętro w za b y tk o w y m
budynku
p rzy ul. G r o d z k ie j 49,
k tórego
w łaścicielem jest firm a „S in a x ”
W nrzyszłości m am y się
p rze­
nieść do s w o je j stałej siedziby
przy ul. S z e w s k ie j 6. dom ten
w ym aga jednak rem ontu.
— C o ob ecn ie In stytu t m o ­
że za o fero w a ć k ra k o w ian om ?
— Już w k ró tc e b ędzie można
k orzystać z n aszej b ib lio te k i i
czytelni czasopism . Od 20 bm
rozpoczynam y zapisy na cztery
kursy języka w ło s k ie go dla po­
czątkujących. D la
zaaw an sow a-
nych o rg a n izu jem y kurs c y w ili­
zacji i k u ltu ry w ło s k ie j 9 listo­
pada natom iast zapraszam m iło­
śn ik ów sztuki d o .M uzeum Arche(D o k o ń cz e n ie na str. 4)
r a j uroczystość złożenia k w ia tó w
p rzed
Przygotowania do kanonizacji
W zw iązk u z
uroczystościam i
ja k o n ie rw s zy soośród
w y żs ze j
p olsk ie!
h ierarch ii
k ościeln ej
p rz y b y ł do
R zym u w e w to re k
Transfuzja osocza
m etropolita k ra k ow sk i, kardynał
F ran c'szek M acharski — z w ie r z ­
chnik d iecezji, z k tó re j pocho­
dzi b rat A lb e rt W najbliższych
dniach
spod ziew an y iest p rz y ­
jazd do R zym u prym asa Polsk i
kardynała
J ózefa G lem p a 1 In­
nych naszych bisku n ów d elegaci!
zgrom adzeń alb ertyń skich.
k tó ­
rych C h m ielow sk i b ył za ło życ ie ­
lem. ora z !iczfivch o ie lg rz y m ó w z
P olsk i. Z a p ow ied zia n y został ud ział w uroczystościach k an on izacyin ych D o lsk ie j d eleg a cii rzą ­
dow e!
S p o d ziew a n y iest tak że
u dział w nich
czech osłow ackie!
d elegaci! r zą d o w e j o ra z
w v ia tk o w o liczn ej,
ok.
8-ty śiecźn ej
rzeszy n’> V r z v m ó w z te«o^ 'k ra1u.
krwi
Nowa metoda leczenia AIDS
O T T A W A (P A P )
K an a d y jsk a
firm a
farm aceu tyczn a M ed ico rp
IN C o p racow a ła i op ateh tow ała
w ub. tygod n iu n ow ą m etod ę le ­
czenia A ID S , k tóra m a nad stoso­
w an ą d otychczas n a jczęś c ie j za
pom ocą p rep aratu A Z T chem io­
tera p ię tę p rzew a gę , i e nie p o­
ciąga za sobą żadnych szk od li­
w ych sk u tk ów ubocznych.
M etod a P H T (p assive h yp erim m une th e ra p y ) p olega
na p od ­
daw an iu osób z o b ja w a m i ch o ro­
b o w y m i A ID S tra n s fu zji osocza
k rw i. Jest ono p ob iera n e od n o­
sicieli w y w o łu ją c e g o A ID S w irusa
H IV , k tó rzy nie m a ją jednak ob ja w ó w ch o ro b y. U stalono, i e osocze to
z a w ie ra
p rzec iw c ia ła
k tóre p rzetoczon e osobom chorym
na A ID S n a jp ra w d o p o d ob n iej z a ­
b ija ją w iru sy H IV , M etod ę pht
o p ra c o w a ł d r A b ra h a m K a rp a s z
b ry ty js k ie g o u n iw ersytetu
C am ­
b rid ge, a firm a M e d ic o rp zaku­
piła od niego p ra w o d o w y łą c z ­
nego w y k orzysta n ia . W roku 1088
m etodę w y p ró b o w a n o na 9 cho­
rych na A ID S pacjentach w lon­
d yń skim szpitalu
św.
Stefana.
Po 15 m iesiącach terap ii u 6 pa­
c je n tó w stw ie rd zon o zan ik w i­
rusa H I V w e k rw i.
P ro w a d zo n e p rz e z
M ed ico rp
badania
w y k a za ły , że
m etoda
pht nie pociąga za sobą żadnych
szk od liw y ch sku tków
ubocznych
co d a je j e j p rz e w a g ę nad d o ­
tychczas n a jb a rd zie j rozp ow szech ­
nioną m etodą leczenia A ID S za
pom ocą p reparatu A Z T . P re p a ­
rat ten
przed łu ża
ży c ie osób
chorych na A ID S , ja k się szacu­
je, śred nio o 2— 3 lata, ale jest
p rzy ty m n ie z w y k le toksyczn y ’
p ow o d u je zanik szpiku kostnego
p ro w a d zą cy d o anem ii.
ap aratem
jest
prostą
spraw ą
K o n ta k t z podstacją
n a w ią zu je
się p rzez naciśn ięcie guzika i p o­
d an ie sw ego numeru. P ołączenie
z abon entem uzysk u je się d zię
ki
w y k ręcen iu
od p ow ied n ieg o
numeru. K os zt ro zm o w y przez
k ieszon k ow y te le fo n jest trzy ra­
zy niższy, n iż p rzez zw y k ły , co
m a zasadnicze zn aczenie d la suk
cesu
h a n d low ego
nowości. Na
razie jed n ak
now y
ap arat nie
jest w stanie o d b iera ć rozm ów
W centrum stolicy b ry ty js k ie działa ju ż ok. 100 podstacji. Ok.
tysiąc
k o le jn y c h
p oja w i się w
k ra ju w ciągu n a jb liższeg o ro­
ku, zaś czte ro k ro tn ie w ię c e j za
2 lata. A u to rzy p ro jek tu są p rze ­
konani, że p rzy
ob ecn ej cenie
aparatu — ok. 200 fu n tó w szter-
W łod zim ierza
bez ork iestry, bez w e rb li, odda­
no hołd W o d zow i W ie lk ie j S o cja­
lis ty czn e j
R e w o lu c ji
P a źd zie rn i­
k o w e j w 72. rocznicę je j w y b u ­
chu. K w ia ty złożyli p rzed sta w i­
cie le K onsulatu Z w iązk u R a d zie c ­
k ie go w K ra k o w ie
z konsulem
gen eraln ym
P iotrem Sardaczukicm , w ład z m iasta z prezyd en ­
tem Tadeuszem S alw ą, T o w a rz y ­
stw a P rz y ja ź n i
P ols k o-R a d zie c ­
k ie j, org a n iza cji społecznych i za­
k ła d ów pracy.
f o t . M arin a £ yta
(ży m )
Demonstranci nieśli portrety Jelcyna
y
Manifestacja radzieckich radykałów
Domagano się likwidacji monopolu władzy K P Z R
M O S K W A (P A P .) A g e n c ja R eu ­
te ra podała, że po raz p ierw szy
od ponad 60 lat w M osk w ie od ­
b y ły się we w to rek d w ie mani
fe sta c je zw ią zan e z rocznicą R e ­
w o lu c ji P a źd zie rn ik o w e j. W cza
sie, kiedy na Placu C ze rw o n y m
rozp oczyn ała się tra d yc y jn a d e­
fila d a w o jsk garnizonu m osk iew
skiego. na położonym o k ilk a k i­
lom e tró w d a le j
stadionie
„D y ­
nam o” zeb rało się ok oło 10 ty ­
sięcy osób, aby w zią ć u d ział w
m an ifestacji,
zo rg a n izo w a n e j
p rzez — ja k pisze R e u te r — ra ­
d zieckich ra d yk a łów ,
Na
c zele
pochodu, k tó ry
ru szył ze
sta­
dionu „D y n a m a ” , szedł d ep u to­
w an y
lu d ow y T e lm a n
G d lian .
N iosąc p o rtrety B orysa J elcyn a
m anifestanci d om agali się zn ie ­
sienia m onopolu p artii kom uni­
sty czn ej na w ła d zę w Z S R R .
„Historyczny nonsens
Rumunia krytykuje reformy w bratnich krajach
B U K A R E S Z T (P A P ). Rum uń­
skie czasopism o h istoryczno-w ojskow e „L u p a in tregului P o p o r’’
s k ry ty k o w ało,
jak o ..historyczny
nonsens” I / .próbę
pow rotu
do
form k a p italisty czn y ch ” , reform y
gospodarcze d ok on yw an e obecnie
„w
n iektórych krajach
socjali
stycznych” .
W ru b ryce „d ia lo g z czytelni
k am i” red ak cja czasopism a, kie-
N iezw ykłe przedsięw zięcie techniczne Brytyjczyków
LO ND YN
(P A P .)
N ie z w y k łą
scenę m ożna ob ecn ie ogląd ać na
ulicy stolicy
b r y ty js k ie j: grupy
ludzi ro zm a w ia ją ce z m ałym i aparatam i,
p rzyp o m in a ją c ym i
z
w y glą d u ze w n ętrzn e go
k a lk u la ­
to ry . K o r z y s ta ją oni z Ostatniej
now ości — b e zp rze w o d o w y c h te ­
le fo n ó w k ieszon k ow ych , u m ożli­
w ia ją c y c h połączen ie się z d w o r ­
ca, restau racji, czy sklepu z abonentem w k ażd ym punkcie ku­
li zie m sk ie j M aleń k i ap arat k ie ­
szon kow y zap ew n ia
łączność
z
podstacją
na
od ległość do 200
m etrów , W ie le
takich
w ęzłó w
p rzek aźn ik ow y ch zain stalow anych
zostapie w centrach m iast, na
lotniskach, stacjach obsługi sa­
m ochodów , zaś w przyszłości, na­
w e t na przystan kach
autobusowy.ch. P o s łu g iw a n ie się n o w y m
pom nikiem
Lenin a w N o w e j Hucie. W ciszy,
brata Alberta i Agnieszki z Czech
R Z Y M (P A P ). W W a tyk a n ie i
w polskich in stytu cjach kościel­
nych w R zy m ie trw a ja osta tn ie
o rzy g o to w a n ia
do
uroczystości
k an o n iza cyjn ych
d w o jg a b łog os 'a w io n y c łr
Polaka, brata A l­
berta — Adam a C h m ielo w sk ieg o
zm arłego w . 1916 r. o ra z ż y ją c e j
w X I I I w iek u
.A gn ieszk i
z
C zech ” —
zak onnicy
z P ra g i.
Podczas u roczystej m szy w n a j­
bliższą n ie d zie lę w B a zy lice św.
P io tra p ap ież ogłosi ich ś w ię ty ­
mi.
stała zorganizow an a na m niejszą
skalę, N ie miała ona charakte­
ru d em onstracji siły.
P o zakończeniu d e fila d y
na
Placu C zerw o n ym odbyła się m a­
nifestacja m ieszkań ców M oskw y.
A gen cja T A S S pisze, że w czo­
rajsza m an ifestacja - różniła się
od poprzednich S zczególn ie uwar
gę zw raca skrom ny, surow y w y ­
strój Placu C zerw o n eg o i kolum n
m anifestantów ! to w łaśnie jest
sym bolem
odrodzenia tra d yc ji
rew olu cyjnych ,
p rz e ja w ducha
orzebudnw y, która ob iela w szy­
stkie sfery życia
p olityczn ego,
gosnodarczego
i
społecznego
Z S R R .'
row an ego p rzez w icem in istra o brony n a ro d o w e j gen. Ilie C eau­
sescu, brata p rzyw ó d cy Rum unii,
stw ierdza, że „ucieczka do k on­
cepcji i p raktyk refo rm istyczn ych
(...), p ry w a ty za c ja środ ków
p ro­
dukcji, pom niejszan ie roli w łasno­
ści
s ocjalistyczn ej,
le ga liza c ja
tzw . socjalizm u ryn k o w e go „ p r o ­
w adzi do „k on k u ren cji,
p ry w a ­
tn ego zysku
egoizm u, in d y w i­
dualizm u. bezrobocia, nierówno-*
(D o k o ń cz e n ie na s tr 2)
lin g ó w — zdobycie 100 tys ab o­
nentów , niezbędnych dla zapew
ijien ia opłacalności p rzed s ię w zię
cia, nie b ędzie
skom plikow ana
spraw ą. Ponadto, w końcu przy
szłego roku
telefon k ieszon k o
wy
kosztow ać
b ędzie
2 razy
m niej.
B ry ty jc z y c y są dum ni z tego
że in icjatorem tak w ażn ego przed
sięw zięcia o skali ogóln oeu rop ej
s k iej jest ich k raj. a k on kretnie
to w a rzy s tw o
„B ritish T e le c o m ”
Za ok. 1,5 roku m ięd zy n a ro d o w r
konsorcjum zbuduje stacje bez
p rz e w o d o w e j łączności te le fo n ic z
n ej tak że w e F ran cji i R F N W
przyszłości utw orzy się jednolit?
ogóln oeu rop ejsk ą sieć,
uw alnia
jąc ulice od au tom atów te le fo
nicznych.
„ B O R B A ” (za tyg. . f o r u m ”)
Nr 260
D Z IE N N IK POLSKI
annfli
REDAKTOR
Powstał zespół inicjatywny ruchu polityki polskiej
DEPESZOWY
Plany utworzenia stronnictwa centro-prawicowego
P O D A JE :
M O Ż N A B Ę D Z IE H A M O W A Ć
R O ZW Ó J K O M O R E K R A K A ?
-
Uczeni — b iolod zy z ośrodka
b iolo gii
ek sperym entaln ej
w
m ieście Shursbery (U S A ) f poin­
form o w ali o odkryciu, k tóre m oże
stać się doniosłym w yd arzen iem
w badaniu b iologii k om órki i W
w alce z chorobam i on k ologiczn y­
mi. O św iad czyli oni, że o d k ryli
nieznany dotychczas mechanizm,
odpow ied zialn y za dzielenie k o­
m órek tkanek organizm u, a także
za w zrost kom órek n erw ow ych .
Podczas spotkania z dzien n ikarza­
m i jed en z autorów od k rycia R i­
chard V a lle y w y ra ził przekonanie,
że obecnie, po odkryciu k ieru ją­
cego podziałem kom órek białka,
które otrzym ało nazw ę „d lnam in” ,
uczeni będą m ogli
k on trolow ać
ten zagadkow y dotychczas proces
i zatrzym yw ać nieograniczony po­
dział kom órek, obserw ow an y przy
chorobach raka.
IN Ż Y N IE R O W IE
W IE D Z Y
Am eryk ańsk a firm a produku­
jąca
sprzęt
elektron iczn y
—
„T e x a s Instrum ents” opracow ała
n ow ą
m etodę
przech ow yw an ia
w ie d zy i dośw iadczeń w yb itn ych
specjalistów w różnych d zied zi­
nach
nauki,
gospodarki i ro l­
nictw a. To, co przez d ługie lata
stanowiło
dośw iadczenie i w ie ­
dzę, obecnie m oże być przecho­
w y w a n e w pam ięci komputera.
Jak in form u je agencja U P I, p ro­
ces, k tóry otrzym ał nazw ę „s y ­
stemu ek sp ertów ” , p rzew id u je za­
pisyw anie na dyskach kom pute­
row ych pełnego zakresu w ied zy
w d anej dziedzinie, zgrom adzonej
p rzez tak iego czy innego
d o­
świadczonego pracownika.
P ro ­
ces ten nadzorują specjaliści f ir ­
my, nazyw ani „in żyn ieram i w ie ­
d zy” .
Jedynym m ankam entem
systemu jest .niezdolność d o u c ze ­
nia się samemu.
SU PERD RAPAC Z CHM UR
„A e ro p o lis ” — tak nazyw a się
superdrapacz chmur,
który za­
m ierza zbudować znana japońska
firm a budowlana „O bayasigu m i” .
Now oczesn y gmach o wysokości
ok. 2 kilom etrów , zam ierza
się
wznieść w
Zatoce
T o k ijsk iej.
Według- planów au torów śm iałego
projektu, 500-m etrowy „A e r o p o ­
lis” powstanie na w yd artym ocea­
now i terytorium . W jego
po­
mieszczeniach pracow ać
będzie
ok. 300 tys. ludzi. Jednocześnie
gm ach-gigant stanie się dom em
dla ok. 400 ty sięcy mieszkańców.
W specjalnym szybie
kursować
będą trzy ogrom ne w in d y — w a ­
hadłowce. K ażda z nich zabierze
100 osób. Zatrzym u jąc się co 40
pięter, w inda będzie w stanie do­
trzeć do
n a jw yższego
piętra
superdrapacza chmur po 15 m i­
nutach. P rz y obecnej techn ologii
budowy, na w zn iesien ie takiego
olbrzym a potrzeba
b yłoby
co
n ajm n iej 100 lat. Jednakże d zię­
ki
zastosowaniu
n o w ocześn iej­
szych m etod i rob otów „A e r o p o ­
lis” m ożna b y oddać do eksploa­
ta c ji już za 25 lat.
PR ZE ŻYŁ UPADEK
W 3OO-M ETROW Ą
PRZEPAŚĆ
C h w ile gro zy p rzeżył m ieszka­
niec Szw ajcarii, k tóry p rzyp ięty
pasem do siedzenia jak o pasażer
runął w samochodzie osobow ym
w
300-metrową
przepaść
w
Alp ach szwajcarskich. Samochód
prow adzony przez 19-letniego k ie ­
row cę w padł w poślizg na
za­
śnieżonej szosie. P oja zd k oziołko­
w a ł kilkakrotnie. K ie fo w c ę im pet
w y rzu cił z samochodu na ze w ­
nątrz tuż przed przepaścią.
Pa­
sażer w yszed ł z opresji ty lk o z
cielesnym i obrażeniam i. W ypadek
w y d a rzy ł się w pobliżu szw ajcar­
sk iej m iejscow ości A ig le .
O pracow ał
JOZEF P A Ł K A
Notowania walutowe
D ola ry w czo ra j znowu b yły
tańsze i to p raw ie o 1000 zł
w stosunku do dnia poprzed­
niego. T a ogólnopolska
ten ­
dencja spadkowa
am erykań­
skiej w a lu ty p ow oduje
w y­
kupyw anie to w a rów z „P e w e xu ” . N a jw ięk szym
w zięciem
cieszy się sprzęt ra d iow o -tele­
w izy jn y .
W czora j
w
krakow skich
•kantorach
można b yło kupić
dolary już od 3500 zl 'R yn ek
G łów n y 6). N a jd ro że j „z ie lo ­
ne”
sprzedaw ał
trad ycyjn ie
Bank D e p o zy to w o -K re d y to w y
p rzy ul. Szpitalnej po 6800 zł.
K u rs skupu oscylow ał p om ię­
d zy 5000 zł (R yn ek G łów n y 6),
a S400 zł („ P e w e x ” ul. 18 S ty ­
cznia)
(Jur)
W A R S Z A W A (P A P ). P osłow ie
O K P , działacze k om ite tów
ob y­
w atelskich, to w a rzys tw gospodar­
czych i p rzem ysłow ych o ra z ucze­
stnicy szeregu klubów , s tow a rzy ­
szeń i grap p olitycznych
u tw o­
r z y li zespół in ic ja ty w n y
ruchu
p o lity k i polskiej, zm ierza jący do
zbudow ania pod staw y dla p rz y ­
szłego stronnictwa p olityczn ego o
szerok iej orien ta cji cen tro-p ra w jcow ej.
P rzek azan y P A P zarys p la tfo r­
m y p ro gram ow ej
ruchu
głosi
m. in., iż będzie on zm ierzał do
naturalnej syntezy, łączącej p o­
k rew n e sobie nu rty id e o w o -p o lityczne. D ążym y ku stronnictwu
otw artem u, stw arzającem u
roz­
ległą
płaszczyznę
spotkania
i
w spółpracy rozm aitych środowisk.
Szczególnie jednak działać chce*
m y na rzecz rozw o ju
w a rs tw y
średniej, stan ow iącej czynnik sta­
b ilizu jący państw o i sp rzy ja ją cy
budow ie trw a łe go ładu d em okra­
tycznego — głosi zarys p la tfo r­
m y p rogram ow ej,
podkreślając,
że podstawą przekonań jest fu n ­
dam entalny
system
wartości
chrześcijańskich. R ó w n o le g le czer­
p iem y z dorobku m yśli lib eraln ej,
k on serw a ty w n ej i narodo'wej, w
każdym z tych, n u rtów trad ycji
d ostrzegając cenne elem en ty do
b u d ow y now oczesnego program u
politycznego.
U w a ża m y,
że n a jlep szy
jest
system ,
rów n ow a żą cy
szeroki
udział o b y w a te li i różn orodnych
sił p olityczn ych w życiu pu b licz­
nym — ze stabilnością, ciągłością
państw a i spraw nością rządów .
W y n ik a to z przekonania, iż siła
' państw a w y ra sta z siły i auten­
tyzm u społeczeństwa
o b y w a te l­
skiego. P rz y s zły kształt życia po­
lity czn eg o w in ien u form ow ać się
w
drodze w oln y ch i d em o k ra­
tycznych w y b o ró w , u w zględ n ia­
jących obecność w szystkich sił i
nu rtów działających w kraju.
O b yw atelsk ie
państw o
musi
opierać się w ró w n e j m ierze na
rządach praw a stan ow ionego p rzez
parlam ent, jak na niezależnym
ekonom icznie i sam odzielnym w
działaniu sam orządzie te ry to ria l­
nym. C h cielibyśm y ró w n ież
po­
przez udział w ruchu k om itetów
ob yw atelsk ich p rzyczyn ić się do
od tw orzenia te j instytucji. U w a ­
żam y, że w łonie tego ruchu w in ­
ny być prezen tow an e różn orod ­
ne p ro p ozy cje polityczn e r o zw ią ­
zyw an ia p ro b lem ów lokalnych.
P o d s ta w o w y m zadaniem
pań­
stwa w obec ob y w a teli jest stw o­
rzenie
w a ru n k ó w
sw obodnego
ro zw ija n ia
w szelk ich
in ic ja ty w
X
Antyradziecka demonstracja w Sopocie
Niszczenie i palenie podręczników
G D A Ń S K (P A P ). P od hasłami
„S o w ie c i do dom u” , z in ic ja ty w y
F ed e ra c ji M łod zieży W a lczącej 7
bm. w
Sopocie
k ilkudziesięciu
m łodych
ludzi
dem onstrow ało
p rzeciw k o o b o w ią zk ow ej
nauce
języka
rosyjsk iego w szkołach
średnich i na studiach.
M im o
w cześniejszych ap eli i potępienia
tego zam iaru p rzez ks. H enryka
Jan kow skiego z Gdańska i po­
słów z O K P , m łodzież p rzystąp i­
ła na ulicy d o niszczenia i p ale­
nia pod ręczn ik ów oraz rad ziec­
kich gazet. P ó źn ie j ruszyła
po­
chodem w kierunku molo, k rz y ­
cząc i w yp isu jąc kredą na a sfal­
cie i farbą na ścianach św ieżo
odnow ionych budynków , a n tyra­
d zieckie
hasła.
O rgan izato rzy
zb iera li też p odpisy m ło d zieży pod
p e tyc ją do m inistra e d u k acji na­
ro d o w e j o zn iesienie
przym usu
nauki ję zy k a rosyjsk iego. W p ro ­
w a d zili w swoich w ystąp ien iach
orygin aln e rozgran iczen ie — nie
p rotestu ją p rzec iw
rosyjsk iem u
ję zy k o w i np.
Sołżenicyna, lecz
p rzeciw k o „sow ieck iem u ” ję z y k o ­
w i w szkołach.
M a n ife s ta c ja nie ty lk o nie w y ­
w o ła ła zain teresow ania licznych
o te j p orze
przech odniów , ale
w ie lu z nich sp ro w ok ow ała
do
pełn ych oburzenia k om eh tarzy o
niestosowności palenia książek —
jak o fo r m y protestu.
„ ■
Tylko 24 godziny na tranzyt przez CSRS
P R A G A (P A P ). R ząd fe d e ra ln y
C SR S p oin fo rm ow ał w p on iedzia­
łek ambasadę P R L w P radze, że
z dniem 10 bm. skrócony zostaje
z 48 do 24 godzin czas p rzysłu ­
gu jący ob yw atelo m P R L na p rze­
jazd tran zytem p rzez C zechosło­
w ację. R ów n ocześnie p oin fo rm o­
wano, że ob y w a telo m
polskim ,
k tórzy bądź na punktach gran icz­
nych. bądź w czasie pobvtu na
teryto riu m C S R S złam ią ob o w ią ­
zujące tu przepisv, w b ija n e będą
do paszportu P ieczątki z adnota­
cjam i o w ysokości k a ry (tzn. cza­
su, w k tórym ich Donowny p rz y ­
jazd do C zech osłow acji będzie
n iem ożliw y).
N ie podapo p o w o d ó w tych de­
cyzji, poprzedzonych
energiczną
ak cją • propagandow ą,
m ająca
zd ysk redytow ać w
oczach spo­
łeczeństw a handlujących P o la k ó w
(i W ę g ró w ). W g in fo rm a c ji w ła d z
czechosłow ackich, ty lk o w p ie rw *
szych 9 m iesiącach br. p u nkty
gran iczne C S R S p rzek roczy ło w
obie strony 16,9 m in naszych ob y w a te li„ co stan ow i w zrost o
200 proc. w porów n an iu z ana­
log iczn y m okresem rok u u b ieg­
łego_____________
DBM CPN „R U D O N A F T ” _ Kraków,
ul. Skośna 31 zatrudni natychmiast:
z-ce Dyrektora d / s Produkcji. Inży­
nierów 1 techników budowlanych, kie­
rowników budów, kierownika działu
planowania,
elektryków, spawaczy,
instalatorów,
robotników
budowla­
nych. Tel. 86-08-00, 66-08-T1, 66-03-07.
,_________________ ____________ K -10783
SOLSKIEGO! Kwaterunkowe, pokój
z kuchnią, superkomfortowe. 32 >ms,
IV piętro — zamienię na wieksze. —
Tel. 55-56-08. wewn. 178.
__________________________________ *-52217
U N IE W A Ż N IA sie skradziona Pie­
czątkę o treści: P P IA „Estrada K ra­
kowska” . K raków, ul. Bracka 1, K ie­
rownik Zespołu — Leszek Leszczyń­
ską_________________________
K-1Ó82H
W Y T W Ó R N IA
Sprzętu
Kom unika­
cyjn ego „ P Z L — K rak ów ” , zatrudni
piacow nlków na stanowiskach: pala­
czy ł pom ocników palaczy kotłów c.o.
ora* m onterów ltvstalac.1l sanitarnych. ___________________________K -10741
DOŚW IADCZONE krawcowe 1 szwaczitl na bardzo dobrych warunkach
— przyjm ę. Tel. 55-02-20.
g-»23:i
FORM IERZA,
odlewnika,
ślusarzy,
emerytów, chałupników — przyjmę.
Czyż. Gnieźnieńska 34 /93, wieczo­
re m ______________________________g-520 45
DUŻE
two -
mieszkania, stare budownic­
kuple. Tel. 33-33-67.
g-51807
K A L E T N IK Ó W do krojenia 1 do szy­
cia — przyjm ie zakład kaletniczy —
T el 11-87-91. do godz. 10 i po 19
__________________________________ *-51661
W ERSALKĘ, robot kuchenny, maszy­
nę do szycia, flizy
granatowe —
sprzedam. T el 13-56-38.
_______ __________________________ g-33214
SPRZEDAM : Ford Sierra 1,8 L —
3983. wieżą M idi Sznaider z kolumna­
mi Tel. 44-11-63 44-46-03.
■
g-52973
W YS O K A nagroda za zw rot paszpor­
tu — K. Gawroński, tel. 31-79-04.
g-33032
K U PIĘ dom — (miejscowość górska,
turystyczna). Tel. 48-53-71. •
*-13311
Zachmurzenie i opady
Polska
południowa
w
ezę£d
wschodniej znajduj* «ię w obszarze
bardzo obniżonego ciśnienia z po’ falow anym frontem
atm osferycz­
nym. Od zachodu nasuwa się sła­
by klin w yżow y. K r a k o w s k ie B iu ­
ro P ro g n o z IM G W przew iduje, ze
dziś
będzie
zachmurzenie
duże,
miejscami, zwłaszcza w w ojew ód z­
twach wschodnich, opady deszczu, a
w górach okresami śniegu. Rano
lokalnie mgła. Tem peratura dniem
(D o k o ń cz e n ie za str. 1)
ści i n ie s p ra w ie d liw o ś c i ch arak ­
te ry s ty c zn e j d la starych fo r m a c ji
społecznych” .
T ru dn ości w ty m czy
in n ym
k ra ju s o cjalistyczn ym
—
pisze
„L u p a In tregu lu i P o p o r ” — nie
b y ły i nie są zw ią za n e z n a d m ia­
rem socjalizm u , lecz p rzeciw n ie,
z lek cew a żen iem
p od sta w o w y ch
zasad b u d ow y n o w e g o ustroju.
W e d łu g czasopism a, w
R u m u nii
już przeszło 20 la t tem u „ z lik w i­
d ow an o liczn e n e g a ty w n e z ja w i­
ska, d ogm atyzm i ty m p odobn e” .
Tadeusz Syryjczyk
prezesem K T P
Prognoza erientacyjna na następ,
ną dobęj
zachmurzeni* duża ,
w iększym i przejaśnieniami, w
jew ództw ach
wschodnich opad?
deszczu. Tem peratura dniem od lo
do 14 stopni, nocą od 2 do 6,
Ciśnienie atmosferyczne w Krak ow ie na wysokości lotniska w Ba"
licach z 7 bm. godz. 13; 734,0 mm
tj. 978,6 hPa, wzrost ciśnienia.
Słońce wzeszło dziś w Krakowi*
o godz. B.41, zajdzie o 16.06.
0 (p ) S P O T K A N IE M IO D O W IC Z — D R A W IC Z . Jak informuje
O P Z Z m o żliw o ś ci szerszej p re ze n ta c ji p ro b le m ó w ruchu zawodowego
zrzeszon ego w O P Z Z na antenach te le w iz y jn y c h i r&dui,. były tema­
tem spotkania p rzew o d n ic zą c e g o O P Z Z A lfr e d a M io d o w icza z prze­
w o d n ic zą c ym K o m ite tu ds. R a d ia ł T e le w iz ji, A n ^ z e j e m Drawiczem.
• P R Z E W O D N IC Z Ą C Y S E N A T U F I L I P I N W G D A Ń S K U . W sie­
d zib ie N S Z Z „S o lid a rn o ś ć ” w G dańsku L e c h W a łęsa spotkał się i
p rzew o d n ic zą c y m Senatu F ilip in J o v ito S alon ga. P rz ed m io te m rozmów
b y ły m .in . p od ob ień stw a filip iń s k ie j i p o ls k ie j d ro g i d o demokracji,
• F IA S K O R O Z M Ó W Z G Ó R N I K A M I . R o z m o w y m inistra przemy­
słu w ę g lo w e g o M ic h a iła S zcza d o w a ze s tra jk u ją c y m i górnikami z
W o rk u ty za k o ń c zy ły się n ie p o w o d ze n ie m . W W o rk u c ie nadal utrzy­
m u je się napięta sytuacja.
__
• S T Y P E N D I A D L A N A J L E P S Z Y C H . W W a rs za w ie odbyło si,
w rę cz en ie d y p lo m ó w stypen diu m 42 spośród 214 studentów-stypendystów m in istra e d u k a c ji n a ro d o w e j. B y li to — ja k p od k reślił wicemi­
n ister Janusz G rze la k w r ę c z a ją c y d y p lo m y — n a jle p s i z najlepszych,
studenci różn ych u czeln i z c a łe g o k ra ju , k tó ry c h śred n ia ocena roczrici p rzek racza 4 5.
• M S Z A W IN T E N C J I Z M A R Ł Y C H B IS K U P Ó W . W Bazylice św.
P io tr a p ap ież Jan P a w e ł I I o d p r a w ił m szę w in te n c ji 100 biskupów 1
5 k a rd y n a łó w zm arły ch do lis top ad a ub. r. „ S w ą e n e rg ię hojnie spoż y tk o w a li d la c h w a ły b o że j i u zd ro w ie n ia p o w ie rzo n y c h ich opiec#
dusz” — p o w ie d zia ł p ap ież w h o m ilii, w y g ło s z o n e j w obecności licz­
nych k a rd y n a łó w i p ra ła ta k u rii rzy m s k ie j.
• H O R O W IT Z B Ę D Z IE P O C H O W A N Y W E W Ł O S Z E C H . Wdowa
po słyn nym m uzyku V la d im irz e H o ro w itz u , c ó rk a w ło s k ie g o dyrygen­
ta, A r tu r o T oscan in iego , za k o m u n ik o w a ła w N o w y m Jorku, ie będzis
on p och o w an y w e W łoszech w g ro b o w c u
ro d zin n y m
Toscaninich,
V . H o r o w itz zm arł w n ie d zie lę w s w o im d om u n a Manhattanie w
w ie k u 85 lat, p o ataku serca.
Naiwność za 2,5 miliona zl
Prezent od kuzyna z Bagdadu
Rumunia krytykuje
reformy...
Na
n a d zw yc za jn y m
w aln ym
zebraniu człon k ó w K ra k o w s k ie g o
T o w a rzy s tw a
P rz e m y s ło w e g o
p rzep row a d zon o
m. in.
w yb ory
W IN D H U K . W N a m ib ii rozp o­
u zu pełniające
do
zarządu
w
czął się ro zs trzy ga ją cy etap
w
zw ią zk u ze śm iercią za ło życiela
procesie n iep od legło ścio w ym
w
i p ierw szeg o prezesa K T P — dr
tym k ra ju — pod nadzorem O N Z
M iro s ła w a D zielskiego.
700 tys. u p raw nionych d o głoso­
N o w y m prezesem T o w a rzy s tw a
w an ia N a m ib ije ży k ó w p rzystąp i­
został w y b ra n y d r T adeusz S y ­
ło do w yb oru Zgrom ad zen ia K o n ­
m in ister
przem ysłu.
stytucyjn ego, k tóre m a następnie i r y jc zy k ,
inż.
uchw alić k on stytu cję i p ro k la - j F u n k cję w icep rezesa p ełn i
L ech Jeziorny.
(p )
m ow ać
n iepodległość
N am ib ii.
TER AK O TĘ — sprzedam. Tal. 37-97-66.
g-52590
P A R K IE T dębowy suchy. 4S m « —
sprzedam. K raków, ul. Zb rojarzy *6.
Ustąpienie rządu N R D
B E R L IN (P A P ). Jak podała w e
w to re k w ie czorem agen cja A D N ,
R a d a M in is tró w N R D postano­
w iła p od ać się do d y m is ji.
Ko­
m unikat w te j sp raw ie stw ierdza,
iż d ecy zja rządu zgodna jest
*
tym , co zap ow iad ał w sw ym p rze­
m ów ien iu z 3 bm. p rzy w ó d ca N R D
E gon K ren z. O b ecn y rząd p ełn ić
b ędzie sw oje ob o w iązk i do czasu
p ow o łan ia n o w ego p rzez izb ę lu ­
dow ą.
Bliżej niepodległości
Namibii
L T L -1 — sprzedam. Tel.
P R A C T IC A
44-57-57.
. ind yw id u aln ych
i
zb iorow ych .
N a d rzęd n ym
celem p o lity k i za­
gran iczn ej jest zap ew n ien ie n ie­
pod ległości państw a oraz bu dow a
p rzyja zn y ch i w za jem n ie k o rzy ­
stnych stosunków z in n ym i pań­
stw am i i w sp óln otam i n a ro d o w y ­
mi.
F orm o w a n ie się społeczeństw a
o b y w atelsk iego , to obecnie przed e
w szystk im proces o d p olityc zn ia nia życia gospodarczego i uw łasz­
czania o b y w a te li, d op iero b ow iem
w spółzależn ość swobód p o lity c z­
nych
i
ekon om iczn ych tw o rz y
p ełn ię d em okracji. N aszym celem
jest k on sekw entna bu dow a
g o­
spodarki
ryn kow ej
o p a rte j na
w łasności p ry w a tn e j. W id zim y w
tym nie ty lk o źród ło w y d a jn y c h
ekonom iczn ie rozw ią zań , ale r ó w ­
nież g w a ra n c ję w oln ości jed n o­
stki i sam odzielności
różn orod ­
nych zrzeszeń społecznych.
W życiu społecznym za n a jw a ż­
n iejsze
u w ażam y
stw orzen ie
m ożliw ości sw obodn ego ro zw o ju
osoby lu d zk ie j oraz zap ew n ien ie
je j
w a ru n k ó w
god nego życia.
S zczególn ą w a g ę p rzyk ła d a m y do
och rony
rodziny,
upatrując w
n ie j trw a łe i n a jw a żn iejs ze og n i­
w o w s p óln oty sp ołecznej i n a ro­
d ow ej. Z a kon ieczn e
u w a żam y
także otoczenie op iek ą jednostek
i grup najsłabszych, co w y n ik a z
naszego rozu m ien ia id e i s olid ar­
ności.
__________________ *________
od U do 19 *topn!, nocą od J 4o
7. W Tatrach od zera dniem d0
— 4 nocą. W ia tr słaby zmienny w
górach przeważnie dość *ilny 'po.
ludniowy.
(In f.
w ł.)
Do
m ieszk an k i
B ochn i L id ii K . p rz y b y ł w m i­
n io n y
p o n ied zia łe k
e le g a n c k i
m ężczyzn a, b ie g le
m ó w ią c y
po
n iem ieck u ; p rz e d s ta w ił się ja k o
cud zoziem iec, k tó ry ostatnio p rz e ­
b y w a ł w B a gd ad zie i tam n a­
w ią z a ł k on ta k ty z k u zyn em g o­
spodyni, n a w iasem m ó w ią c fa k ­
ty c zn ie p rz e b y w a ją c y m w s to li­
c y Ira k u i p ia stu ją cy m tam w y ­
sokie stan ow isko
w
p o ls k im
p rzed s ta w ic ie ls tw ie d y p lo m a ty c z­
nym . O św iad czył, że p rz y w ió z ł dla
p. L id ii b ardzo cenne p re ze n ty —
ra d iom a gn etofon stereo,
w id e o ,
a ta k że w y s o k ie j k lasy k o lo r o w y
od b iorn ik T V . W zw ią zk u z p rz y ­
w o ze m o w yc h p re ze n tó w pon iósł
jed n ak p ew n e w y d a tk i i p rosi o
ich zrefu n d ow a n ie. C h o d ziło
o
„d ro b n ą ” k w o tę — 2,5 m in zł.
Z ap ro sił te ż o b d arow a n ą i je j d o ­
rosłego syna do K ra k o w a , g d zie
c a ły ó w sprzęt będą sobie m o g li
odebrać
w hotelu
„C ra c o v ia ” ,
g d y ż tam rezyd u je.
L id ia K . dała p ien iąd ze gościo­
w i, n a m ó w iła sw ego
zn a jom ego
m ającego sam ochód d o w s p ó ln ej
w y p ra w y
i
całe to w a rzy s tw o ,
w r a z z synem p o je c h a ło p o p r e ­
S PR ZE D AM blachę ocynkowaną, pła­
ską. Tel. 11-80-03.
______________________________
g-52328
SPR ZE D AM 100 ms parkietu buko­
wego. Teł. 37-72-64, po 20.
____________________________ *-32324
zen ty. N a p a rk in gu cudzoziemiec
za p ro p o n o w a ł,
a b y znajom y l
L id ia K . zo sta li w samochodzie, a
on w r a z z s yn em uda się do po­
k o ju p o sprzęt. M ło d y człowiek
został p osad zon y w kącik u re­
k re a c y jn y m
w hallM piętra 1
cze k a ł
a ż d ostaw cą
przyniesie
p re ze n ty.
C ze k a ł tak p rz e z
1,5 godziny.
Z ro zu m ia ł, że m atk a i on padli
o fia r ą
oszusta!
„Cudzoziemiec”
zn ik n ą ł w r a z z w yłu d zon ą kwo­
tą 2,5 m in zł. C ó ż w ię c im pozo­
stało? O k o ło god z. 22 zawiadomi­
li o oszu stw ie D U S W Krowodrza..,
(fl
Dziś i jutro
benzyna nie zdrożeje
W A R S Z A W A (P A P ). Zapowiedź
w p r o w a d z e n ia
tzw .
kroczących
cen b e n z y n y sp ow odow ała po­
now ne
k o le jk i
p rzed stacjami
C P N . J ak d o w ia d u je się dzienni­
k a rz P A P w ciągu najbliższych
2 dni (środ a, c zw a rte k ) cena ben­
z y n y n ie w zrośn ie. Tru dn o nato­
m iast o d p o w ie d zie ć na pytanie,
co b ę d zie d a le j. U c h y lił się od
t e j o d p o w ie d zi r ó w n ie ż dyrektor
CPN.
A U S T R IA K , b o g a t y , s y m p a t y c z n y *p o z n a ła d n ą p a n ią , cel m atrym or.ialn y - O f e r t y t y l k o z e z d ję c ie m kiero­
wać — I. p y . 1060 W ie n . Gumpend o r f e r s t r 70 /10.
g-43587
— kuple. — T el
*-52311
M ŁODA, po technikum — podejm ie
piacą w sektorze prywatnym . O ferty
52131 „Prasa” K raków . Wiślna 1.
P O S IA D A M zakład budowlany — po­
dejm ę sie remontu budynków. Ofert,» 52322 „P rasą” K rak ów . Wiślna 1.
„H E J N A Ł ’* — m ahoniowy lub wiś­
niowy, stan bardzo dobry — kupie
T el 53-56-06. wewn. 2ff8.
*-53113
K U PIĘ polski OTC P al /Secam. Au­
dio — video. gwarancja. — O ferty
52129 „Prasa” Kraków, Wiślna Ł
F - M a „ D R e A M * * — k u p i o d przedsię­
b i o r s t w p a ń s t w o w y c h , sp ółdzielczych
p r y w a t n y c h a u t o b u s y tu r y s ty c z n e -*
„ I k a r u s ” . K r a k ó w , t e l. 44-30-36. o ferty
50969 „ P r a s a ” K r a k ó w , W iś ln a 2.
IN S T A L A C J E elektryczne — w y k o ­
nam. T el. 43-30-7*. (18—30).
___________________________________ *-52320
ZAKŁAD
r z y T e l.
S P R Z Ą T A N IE , m ycie okien. — Tel.
21-66-55
*-52310
P U S T A K I żużlowe — sprzedat 1 za­
mówienia. produkcja całoroczna. —
Zakład produkcji m ateriałów budo­
wlanych. Myślenice, tel. 211-57.
g-53198
SPR ZE D AM FSO combi, 1985, wtrys­
karką automatyczną. Tel. 76-37-31.
_________ g-sam
W IF.DES z firm ą W aw el — bus. K rak ów , tel. 43-15-28.
FOTELE do 146 »
34-38-39.
I.A D A 1500-S, karoseria 1989 r „ stan
techniczny dobry — do sprzedania
Tel. 11-71-41. w godz. 17—31.
g-52204
SPRZEDAM błam — łapki brązowe
Tel. 12-64-38. po 1(.
*-52302
C M EN TARZ w Podgórzu — sprze­
dam piwniczkę. (S m iejsc). — O ferty
51301 „Prasa” K raków. Wiślna 2.
SPR ZE D AM Skodę 105 S. Tel. 46-15-54.
g-52300
SPRZEDAM skodę S-100. Tel. 37-79-M.
g-52299
M IE S Z K A N IA 3- lub 3-pokojowego —
poszukuje. T el 33-47-87.
g-82303
M A T E R IA ŁY * R FN — skórka, lurejt —
sprzedam. Warszawa, tel. 43-37-18
_________________g-52304
3 POKOJE z kuchnia, telefon — do
wynajęcia. Tel. 33-38-53. godz. 8—10
*-«2301
IBM / X T — sprzedam, winianie. Tel.
76-19-29.
g-52143
T ŁU M A C ZE N IA
przysięgłe
„Intertex ” Kielecka 30.
__________ g-52315
PO LO N EZA
33-R0-73
nowego
—
kupie. Teł
g-32S03
FO R TE PIAN w dobrym stanie — dla
dziecka — kupie- O ferty 52313 „P ra ­
sa" Kraków, Wiślna 3.________________
SPRZEDAM F-126 p, 19*9. Tal. 37-07-45.
*-93177
G A R A * „blaszak” — sprzedam. —
O ferty 52196 „Prasa” Kraków. Wiśl­
na 2.
POSZUKUJĘ garażu
o fe r t y 52175 „Prasa”
na 3
do w ynajęcia
Kraków. Wlśl-
SPRZEDAM — karoserie Poloneza,
1984 r.. uzbrojoną. Kraków, ul. K ro­
woderska 7 / 1A.
g-52184
K U PN O — sprzedaż nieruchomości —
mies7kań. Blchoński. Manifestu Lip­
cowego 8 /l, środy, piątki. (12—17) —
tel. 22-14-07.
g-49418
W A R S Z TA T samochodowy. 140 m* —
■wyposażenie, zaplecze, pełne uzbro­
jenie, możliwość rozbudowy — sprze­
da pośrednictwo — Blchoński — tel.
23-14-07. (12—17). środy, piątki.
g-51643
SPRZEDAM Polonez 1,5, 1988. — Tel.
76-13-17.__________________________ g-51339
F L IZ Y , terakotę — szybko, solidnie
z powierzonych m ateriałów układam
W. Mojżesz, ul Frledleina 28B /8
g-52333
DWUPOKOJOWE — superkomforto­
we, 38 m2. Kraków — centrum —
sprzedam. O ferty S2325 ..Prasa” K ra­
ków, Wiślna 2
P IA N IN O do remontu ora* foszty
dębowe (50 mm) — sprzedam. Tel.
12- 49-62, wieczorem.
i-n o t
TE LE W IZO R Rubin C-20S — sprze­
dam Tel.
,__________________________________*-52365
SPR ZE D AM produkcją atrakcyjn ych
w yrobów , surowiec, zbyt — żanew°.fe rty 82360 ••Prasa” K raków .
Wiślna 2.
D W A k otły e. o. po » ms. na m iał
w eglel — sprzedam. — O ferty 8S22Ś
..Prasa- K raków, Wiślna 2.
'-•?Ł.A ®Z A K ”
sprzedam. — T e l
76-38-68. wieczorem .
_______________________ _ _ ________*-33226
y
« . & . ro* m * -
•Di* eda l l s
S K R Z Y N IĘ biegów lub części Hrt
Wartburga * 1*. rok IW* - k u rt* °
™ - 33-°Q-89-_________________ t t i m
S T A L zbrojeniową, blachą tram po­
wą - kuplą. T el. 11-48-83.
D *°*
________________ _________._________K-3221S
”
il e «
-7 «"
1,olor'W T -
g-53220
PROSZĘ o skontaktowanie sią z* ąkląpom m eblow ym przy ul. BohatP-/w
Stalingradu 78. kierow cy
2 u k l”
który w dniu 3 11. 1989 o aoil* u -.7
zacierał m eble kuchenne l U w e C z t
ka nagroda!
.
D Y S K IE T K I firm ow e nąjtanlal m
dostawcy z USA za z ło t ó w k fi
*y poleca
„E lektronika”
K m im ? '
ul. P ro s z o w ic *. ». tS . *ł ; i ^ rak6w*-43841
z a tr u d n i
22-89-73.
m u rarzy,
__ ________________________________
blacha­
H-5HST
g-48603
G R Z E J N I K I ż e liw n e , s p a w a r k i trans­
f o r m a t o r o w e . b e t o n ia r k i, biach e fa­
lis t ą o c y n k o w a n a — s p r z e d a je m y —
L u b lin . K u n i c k i e g o 79, te l. 305-99 lub
413-42 lu b 333- 39.
________
g-525lJ
P O M O C d o d z ie c k a — p o trzeb n a —
T e l . 44-57-87. p o p o łu d n iu .
g-S2i<?
_____
rjP£ ZsSDAM opony 17» X łS> ""JEm
33-22-67.
g-521”o
„D Y W A N E X P R E S ”
T el. 33-15-62.
— czyszczenie. -
M Y C I E o k ie n ,, s p r z ą t a n ie
s t y t u c jl. T e l . 55-13-31.
g-50059
—
dla lh '
...
P R Z E D S I Ę B I O R S T W O z a gra n iczn e z a t r u d n i s p e c ja lis t ó w d /s handlu zag is r U c z n e g o — w s k a z a n y staż. znal?"
iw y k a niem ieckiego. — Ofc»ty
52409 „P rasa” K raków . Wiślna 1 _
S P R Z E D A W C Z Y N IĘ
d o cu k iern i —
P r z y jm ą . W ia d o m o ś ć : Zakopiańska
M O NTE R Ó W
Sieci wodociągowychKanalizacyjnych,
ciepłowniczych »
—
zatrudni spółka. - Tel
w godz 8—15.
g. , lK,
M mł ~
5 ! 2 * ? D a M d o b r z e p ro sp eru ją cą
,n a P °1 ó w
gazow an ych ,
*
1'
J
śródmieściu K rakowa. — O f e r t y S*ilu
-P ra s a ” K rak ó w . Wiślna 2.
Nr 260
Tomasz Domalewski
Co dalej z RW PG ?
Wspólnie i biednie
7r!,tr<eL COruZ w Ię k s zy c h sukcesów gospodarczych k r a jó w
, ™ E u ro p e jsk ie j W sp óln ocie G ospodarczej, w
eta i
n a leżących d o R W P G d a je się zau w ażyć n a ra­
m i ? * , zd e n e rw o w a n ie . W ostatnich szczególnie latach
u ę w ,proch teoria o w yższości stosunków gosstosunkam i P ° ™ ? ? ych ° P a rtych na b ratersk ich porozu m ieniach, nad
jest zysk Óhppnio
,p od sia^ o w y rn m iern ik iem ieh skuteczności
moc.y G o s D n r i a i ^
. w y ra źn ie , że gm ach R a d y W z a je m n ej P o n ie m a ^
trzęsie się w posadach i tak na dobrą spraw ę
p r z y s z ł y w v r ia r t
y zaryzykowałby P o w a ż n y z a k ła d o
P
y w y g lą d w s c h o d n io e u r o p e js k ie j w s p ó ln o ty .
W gru n cie rz e c z y
w szystk o
s zw a n k o w a ło tu od sam ego po­
czątku, a le w ó w c za s nikom u nie
w o ln o b y ło te g o zau w ażać P o ­
szczegó ln e k ra je
c zło n k o w s s ie
m ia ły w tym gosp od arczym p a ś ­
c ie d o p o w ie d ze n ia m n ie j w ię ­
c e j ty le , ile Z jed n o c zo n e S tron ­
n ic tw o
L u d o w e i S tro n n ic tw o
D e m o k ra ty c zn e w
p oprzedn e j
k o a lic ji rzą d o w e j. W a ru n k i e s o
n o m ic zn e j g ry d y k to w a ł Z w ią ze k
R a d zie c k i. P o n a d to p an o w ała tu
sytu acja n ie d o p rz y ję c ia w po­
d ob n ych stow arzyszen ia ch .
O to
o u c ze s tn ic tw ie w ugru pow an iu
n ie d e c y d u je p ote n cja ł e k o n o m i­
c zn y d an ego k ra ju , le c z je d y n ie
p rzyn a le żn o ść
do
ok reślon ego
b lok u p o lity c zn e g o lub sym patia
d lań . K o n s e k w e n c ją teg o
jest
ró w n o ś ć
podczas
głosow an ia.
G łos za lu b p rzec iw , na p rz y ­
k ład N R D , r ó w n y b y ł takiem u
sam em u g ło s o w i M o n g o lii
czy
K u by.
*
\A
) E u rop e is k ie j
W sp óln ocie
G os p o d a rc ze j głos jest oc z y w iś c ie ta k że ró w n y g ło ­
sow i, le c z tam n a jp ie r w zad b a­
no o w m ia rę p rzy b liżo n e moce
ek on o m iczn e p oszczególn ych k ra ­
jó w . P ro s zę zw ró c ić u w a gę
na
fa k t w c ią ż od k ład an ia m om entu
p rz y ję c ia do E W G A u strii, cho­
c ia ż w naszym p ojęciu ieH to
gosp od arcza p otęg a I w .'ale za
ty m nie stoi — jak p o g a d a ją
n ie k tó rz y o b aw a o u tratę neu­
traln o ści p rz e z A u strię. E W G b a­
V Y
da k ażd ego p oten cja ln ego uczest­
nika bardzo dokładnie,
zanim
zd ecyd u je się go p rzyją ć d o sze­
regu w y zn a cza ją cego ob ow iązk i,
ale i za p e w n ia ją c e go znaczne k o­
rzyści.
W ła ś c iw ie od p ew n ego
czasu
R W P G fu n k cjon u je je d yn ie jako
p ew ien b iu rok ra tyczn y tw ó r, nie
p osiad ający zb yt w ie le u p raw ­
nień d a w n ie j' p ra k tyk ow an ych .
K a żd y k ra j w zasadzie w ed łu g
w łasnych upodobań zaczyna już
k ształtow ać stosunki gospodarcze
i h a n d low e z p ozostałym i p art­
neram i R W P G . C o parę m iesię­
cy zm ien ia się sytuacja p o lity ­
czna w — stosując d aw n e naze­
w n ictw o, k tóre straciło już sw ój
sens — ob ozie
socjalistyczn ym
P rz y n a jm n ie j od trzech lat n a j­
b a rd ziej p arli d o zm ian w R W P G
d w a j je g o c złon k o w ie: W ę g ry i
Polska. Z w ią ze k R ad zieck i m ó­
w ił, że ow szem , ale ó ra k ty k a nie
p o tw ierd za ła
te j
gotow ości
P rze d s ta w ic ie le NRD,.
podobnie
jak C zech osłow a cji i w p ew nym
sensie B u łgarii, o k reśla li sw oje
stanow isko, jak o p ostulu jące do
skonalenie system u
Natom ia-it
R um uni k a te g o ryc zn ie tw ie r d z ił1
że zło b ie rze się w y łą c zn ie z n ie ­
p rzestrzegan ia
ob ow iązu ją cych
w y tyczn ych .
O b ecn ie w y g lą d a na to, ż ° ocena dotych czasow ych w y iik ó w
w s p ółp ra cy p rzez now ych przy
w ódców
N ie m ie c k ie j R epu blik )
D em o k ratyczn ej ró w n ie ż
będzie
lecz Jedynie o w y ty czn e ! w y li­
b a rd ziej k rytyczna.
czenia centralnych p lanistów nie
ma przyszłości P ra w d o p o d o b n ie
eszcze nie tak daw n o snuto
w ogrom n ym gmachu R W P G
w H aw a n ie i w Ułan Bac. >r są
w M osk w ie sny o zjed n oczo­
na ten tem at inne zdaiv<). lecz
nym
ryn ku
w sch odn ioeu rop ej­sam ■Z w ią zek R ad zieck i jest co­
skim. M ia ło to być coś, co b y ło ­
raz b a rd ziej skłonny
stasować
b y podobne d o zach odnioeu ropej­
praw a, ryn k o w e w handlu zagra­
skich zam ierzeń ujed nolicen ia w
nicznym , niż upierać się urzy do­
1992 roku. O czy w iście zabieg ten
tychczas stosowanych sche tiatac:i
m iał je d y n ie p olityczn y charak­
I tak już ow e słynne k on tyn gen ­
ter, g d y ż na śla dow n ictw o takich
ty w za jem n ych dostaw /.mniej­
k ra jó w , jak
A n g lia ,
F ran cja,
sza ją się w w y m ia n ie h an d low ej
R F N , H olandia czy Dania może
pom iędzy k ra jam i R W P G w w i­
d op row ad zić biedne k ra je do ja­
docznym tem pie. P o prostu . każ­
szcze w id oczn iejszych
k łop otó w
dy k ra j od pew n ego czasu tak
gospodarczych. Dziś już nikt nie
m an ip u low ał podczas w spólnych
w spom ina o „w s p óln ym ryn ku ”
ustalań, żeb y p om n iejszyć m o ż­
k ra jó w E u rop y
W sch od n iej
i
liw ie n a jb a rd zie j pulę p rod u k cji
Ś ro d k o w ej. W oln o już w tym r e ­
przeznaczoną ..odgórnie” na z e w ­
jon ie naszego kontynentu sw o­
nątrz, do k on kretnego od b io rc y ) 1
bodnie m ów ić o tym , że jesteś­
rzez w ie le lat te kon tyn gen ­
m y ekonom iczn e zacofani i że
ty b y ły ustaleniam i p ra w ie
sojuszam i zesp alającym i b ie d ijr h
św iętym i. Potem , w
m iarę
nie m ożna d ogon ić bogatycn
narastania trudności
gospodar­
Już teraz m ożna też ok reślić
czych i ekonom iczn ych w pań­
i p rzew id zieć
dalsze
kłopoty
stwach R W P G , zaczęto je om i­
państw tzw . ro zw ija ją c y c h się
jać, b y d ojść d o jasnego s tw ie r­
c zło n k ó w R W P G . N ie ma p rze ­
dzenia, że w zasadzie nie m ają
cież żad n ej ta je m n ic y w tym , że
sensu. Cała na przyk ład , ta rg o ­
pom oc gospodarcza
pozostałych
w a działalność
przed sięb iorstw
człon k ó w
p ozw ala im staw ia*
polskich, radzieckich, czechosło­
czoła n a jp iln ie jszym
potrzebom
wackich czy rum uńskich
była
O becn ie zgod y na dalsze finanso­
nastawiona p ra w ie je d yn ie
na
w a n ie i na dalsze dostaw y nie
tzw. w y p ełn ia n ie rocznych p ro to­
ma. A sam Z w ią ze k
R a d zieck i
k ołów h andlow ych, a w ięc ina­
nie b ędzie w stanie
u dźw ignąć
c zej m ów iąc na rea liza cję um ów
tego ciężaru — tym b ard ziej w
o w za jem n ych
kontyngentach
obecn ej sytuacji znacznych w ła ­
D opiero po zrealizow an iu
tych
snych k łop otó w gospodarczych.
w za jem n ych zobow iązań
zaczy­
S p o d ziew ać się należy
lada
nał się p ra w d ziw y handel
W
d zień d e c y zji o upadku w s ze l­
bardzo m inim aln ej skali aczyw ikich k on tyn gen tów d ostaw po­
ście. D ziało się tak — i
d zieje
m ięd zy k ra jam i R W P G . N ie bę­
się nadal — dlatego, że p rze r"'<?ż
dzie to w p ra w d zie d ecyzja łat­
każdy k ra j R W P G po oierws/p
wa, g d y ż p ra w ie w szyscy pod­
stara się sprzedać s w ó j
to w ? r
łączeni są do radzieckich ruro­
za d olary. A w ięc do k ra jó w za­
c ią g ó w rop y i chętnie K orzystali­
chodnich lub ro zw ija ją c y c h się,
b y z zap ew n ień o dalssych trans­
ale dysponujących g o tó w <ą P o ­
akcjach, ale n a w e t
ten
argu­
tem w grę wchodzi zaspokojement, nie p rzew a ży H andel op ar­
ty nie o k oo p eracyjn e potrzeby.
( D ok oń czen ie na i t r 4)
I
Zachciało się chłopu
:go
t ro zw ią za n iu Z P A P k ra k o w ­
ski oddział S p ó łd z ie ln i P o lsk :ch
A rty s tó w
P la styków
„ P la s ty k a ”
był ty m
m iejscem ,
gd zie sk u p ia ło sie życie w iększej
części
środ ow iska
plastycznego
naszego m iasta. I nie ch o d z iło w
ty m w ypa d ku w yłą cznie o m o ż li­
w ość z a rob k ow a n ia , a le przede
w szystkim o u trz y m a n ie daw nych
w ięzi, e le m e n tó w tr a d y c ji tego ży­
m ia rę sw ych m o ż liw o ś ci zapełniła
dość w styd liw e puste m iejsce.
cia. p o cz u cie w s p óln o ty D z :ś to
W tym ro k u n a grod y w dziale
ju ż
h is to ria , pozostały p o
n ie j
sztuki czystej przypadły
dw óm
jed n a k że trw a łe ślady w postaci
tw órcom , o k tó ry ch bez wahania
ro z m a ity ch przeglą dów , a także
p o w ie d zie ć m ożna iż
tw orzona
n e g -ó d p rzy zna w a n y ch od k ilk u
przez n ich sztuka ma cech y wyla t w y ró ż n ia ją cy m sie tw órcom .
bitności. Jerzy Pa n ek i Stanisław
W
naszym m ie ś cie p la ^ y c y , a
W o jto w icz , o b a j m a la rze i g ra fi­
jest ich s p oro bo o k oło 3 tys.. na­
cy. byli ty m i k tórzy przed la ty
gra d zan i są podczas M ięd zy n a ro ­
z w ró c ili swa tw órczością uwagę
d ow ego B 'en n a łe G r a fik i, a także
k ry ty k i i p u b licz n o ś ci św ia to w e j
często vor>rzr>z naarody m :osta
na sztukę polską w ogóle, a kra ­
K ra k ow a . Jak na ta k liczn e ś ro ­
kowską w szczególności. Są
to
dow isk o w ra m a ch k tó re g o dzia­
p ro p o z y cje artystyczne o d le gle od
łają tw ó rc y w y b itn i to chyba tr o ­
siebie
za rów n o ze w zględ u
na
chę za m ało. Zwłaszcza tw órczość
te m p e ra m e n t
a u to rów ,
sposób
m a la rz y pozosta je pod tym w zglę ­
przedstaw iania świata, ja k i na
dem na u b oczu bo p ró cz g r a fi­
środ ki k tó ry m i posługują się w
ków także rzeźb ia rze m ają sw ój
sw ej pracy. Łą czy ich n atom iast
przeglą d zw any „R zeźbą ro k u ” , i
sw oiste i dziś iu ż rza d kie p o d e j­
w je g o ra m a ch ich tw órczość z o ­
ście z a rów n o do s w o je j
pracy,
staje n a g ro d z m a i w yróżniana
ja k i sztu ki w ogóle. P rz y p o m i­
T a k w ię c „P la s ty k a ” przyzna ją c
nają o b a j ś red n iow ieczn y ch m i­
swe w g r o d y w d zied zin ie sztuk
strzów dla k tóry ch sztuka była
czystych oraz w d zied zin ie sztu ­
b ir d z i? j sposobem na życie n :ż
d ro g ą ■ do slaujy i m a ją tku. D la ki
p ro je k to w o re a liz a c y jn e j
w
Stiepan op ow iad ał, a W ie s ło w o w i p rzyszło teg o słuchać.
B yło tak. B an d erow iec S tiepan i jeszcze trzech ła g iern ik ó w postano­
w ili uciec. N a d a rzyła się okazja, g d y zn aleźli Się w specbrygadzie,
która chodziła do p ra cy głęb ok o w ta jg ę — a k on w ojen tów b y ło ty lk o
dwóch. S trażn ik ów zabili. U ciekli. „P a b ie g ” w ta jd ze in aczej w y g lą d a
niż ten, p rzez bezkresne i bezludne p rzestrzenie tun dry — o który m o pow iadano W ie s ła w o w i na północy. L e c z i tutaj dopada u ciek in ieró w
ó w n a jw ięk szy sojusznik ścigających — głód. N iem alże p ad ając ju ż z
głodu, Stiepan i jego kom pani, d o w le k li się do ja k ie jś osady. N a ch y ­
bił tr a fił w eszli do p ierw szeg o dom u, na skraju lasu. Z astali tam t y l ­
ko m łodą, piękną d ziew czyn ę. B yła sama R od zice w y p ra w ili się ch y­
ba gdzieś na targ.. N ak arm iła ich. B yła tak piękna, m iała tak p ię k ­
ny długi w a rk ocz — że kiedyS tiep an m ó w ił o ty m już w celi, w c ią ż
w o d ził po ścianach w zrok iem bezgran iczn ie zakochanego człow iek a.
Tak, Stiepan zakochał się. I k ie d y rano, p rzed w yru szen iem w dalszą
d ro gę zab ili d ziew czy n ę — żeb y nie sypnęła — S tiepan obciął je j p ięk ­
ny, długi W arkocz, j zaw ią za ł go sobie w pasie. T a k ja pokochał.—
o 15 proc. — w sklepach,
dla
przyk ład u , k ilo g ra m kiełb asy w o ­
ło w e j kosztu je 11 tys. zł (d a w ­
n ie j — 12,6 tys.) w oło w in a z ko­
ścią — zw y k ła potaniała z 3 tys.
na 2,8. C zy te obniżki zachęcą
do m asow ego kupow ania,
czy
spow odu ją op różn ienie m aga zy­
n ó w — chłodni? C zy nie są zb yt
m ałe? (tu m ięśni p rzem ysłow cy
p ow ia d a ją , że nie m ożna ob n i­
żać zb yt w iele, jeśli chce się utrzym ać cenę skupu...).
W y g lą d a na to, że chłop zn ów
zaw in ił. P o p ierw sze — co mu
w y ty k a ją m ięsni
przed sięb iorcy
— zach ciało mu się w o ln ego ryn ­
ku, d e m o n o p o liza c ji tak zw a n ej
Jak ob o w ią zy w a ła k on traktacja,
w szystk o szło jak należy, M ożna
było p lan ow ać co do je d n e j sztu­
ki. N ie b yło
zaskoczeń, „klęsk
urod zaju ” itd P o dru gie, chłop
trzy m a ł to b yd ło i trzym ał, ocze­
ku jąc w yższych cen w skupie, a
teraz id zie na całego, nie ba­
cząc na kłopoty. A ostrzegało się
go ży c zliw ie : nie będzie k on tra k ­
tacji, m ogą b yć tak ie p rob lem y
jak są teraz. N ie posłuchał — to
ma.
W id ać chłop p olsk i musi się
m a rtw ić nie ty lk o o to, co dać
zjeść k ro w ie lub św ini, ale mu­
szą gó jeszcze in teresow ać ży­
w otn e p rob lem y gm innych spół­
d zieln i,
zak ład ów m ięsnych
i
handlu.
W yh o d ow ać 1 sprzedać? O nie,
to b yło b y za proste!
W I E S Ł A W Z IO B R O
A potem , po k o le jn y c h dniach uciekania w ta jg ę — zn ó w dopadł
ich głód. Już nie b yło żadn ej osady, żadn ego dom u, żadn ej d zie w c zy ­
ny. — ty lk o ich czterech. Żreć się chciało — w spom ni lak on icznie S tie Dan. A że „żre ć się chciało” coraz b a rd ziej b ezw zględn ie, tak i w e d le
znanego w zorca łagiernych „p a b ie g ó w ” — przystan ęli na jak iś czas, że ­
by ciągnąć losy. Przystan ęli w e czw órkę, w dalsza d ro gę ju ż ru szyli w
tró jk ę , Z tym . co w yciągn ął fataln y ’los za ła tw ili się szybko, spraw nie
i fach ow o T e g o „ża rc ia ” starczyło im na jakiś czas. T e ż nie na dłu­
g o i nie za w ie le się to zdało. D oszła ich pogoń Z ła p a li w szystkich.
T o znaczy trzech 'złap ali...
W ie s ła w m usiał słuchać tych opow ieści, i bezskutecznie czekał na
w e zw a n ie do śledczego. Innych z celi w c ią ż w y w o łu ją na przesłucha­
nia — a ty lk o jego jednego nie. P ozw o lo n o napisać podanie d o na­
czelnika, w ięc p rzela ł na p ap ier dręczące go pytania, na k tóre w d al­
szym ciągu nik t nie zam ierzał dać mu od p ow ied zi: d laczego się tu
zn ajd u je? O co chodzi? N apisał — i nic. Cisza.
J ed yn ym sygnałem , k tóry m ógł sk ierow ać d om ysły w kon kretnym
kierunku — b y ło p ytan ie w sp ółw ięźn ia, Rosjanina, w ra ca ją cego do
celi po k olejn y m przesłuchaniu: „c z y ty znałeś tak iego Ł otysza, o na­
zwisku S tan isław P e ls z e ” ?
A w ięc jednak aresztow anie W iesła w a m iałob y zw ią zek z ta je ­
m niczym zn ikn ięciem je g o p rz y ja c ie la z łagru w Czunie? C o się za
tym m oże kryć?
P o kilku tygodniach w yp ro w a d zo n o P o la k a z celi. O d d ają mu rze ­
czy. Spraw dza: nie ma lis tó w ze L w o w a , zabrano też w szystk ie fo to ­
grafie... A le zw rócon o nuty i n aw et k siążeczk ę „C zte ry E w a n gelie” o trzym an ą w p ie rw s ze j paczce ze L w o w a .
W dalszym ciągu w ie lk a niew iadom a, w ie lk a niepewność. Z a p ro w a ­
dzili d o łagru, p rz y d zie lili m iejsce w baraku, ale... P r z e z m iesiąc nie
w y p ro w a d za ją do pracy, nie p rzyd zie la ją do żad n ej b ry g a d y! T o w
łag rze coś niesam ow itego, to się p o prostu nie zd arza! Znaczyłoby, że
jeszcze nie koniec o w e j ta je m n ic z e j. spraw y, i e oczek iw an y jest jakiś
ciąg dalszy. Jaki?
W łó czy sie w ię c po łagrze, nie w ied zą c co począć ze sobą. O gląda
W ięźnia — U zbeka, k tó ry w a ży 180 k ilog ra m ó w , i nie jest w y p ro w a ­
dzany z obozu, po prostu nie m oże chodzić. Z achodzi W ie s ła w d o sto­
larzy, k ra w c ó w p racu jących na m iejscu. Szuka Polak ów . Z najduje.
— P rzed ziw n a rzecz ze mną — zw ie rza się rod ak om ze sw ych k ło­
potów . — Do p ra cy m nie nie zab ierają, nic nie rozum iem...
— C złow iek u , tó ty nie w iesz, że jesteś c iąg le ob serw ow an y? M ó w i
się o tobie w obozie...
D op iero po n aw iązan iu kontaktu z P o la k a m i zrozum iał, że od p e w ­
nego czasu p raw dopodobn ie ociera się o śm ierć. Ł o ty s z Stanisław P e l­
sze — w ed łu g tego co m ó w ili — został już rozstrzelany. A cała spra­
w a w y g lą d a paskudnie...
•
W ob ozie siedziała m. in. grupa w ęgiersk ich b aron ów — z w y ro k a ­
mi. jak na gu łagow e realia, u m iarkow an ym i, 6— 8 lat. Jeden z nich,
iuż zw oln ion y. I po zakończeniu w yrok u w ra ca ją cy na W ę g ry — g d z!eś
w B esarabii w p lą ta ł się w p rzyp ad k ow ą aw anturę. J e j uczestników
poddano re w izji, i w te d y p rzy W ęgrze w racający z łagru znaleziono...
zaszyfrow an e notatki. W zięty w ob roty p rzez enk aw u dzistów , na to r­
turach załam ał się i zaczął m ów ić W ten sposób u jaw n ion o podobno
wśród ła g iern ik ó w siatkę zbierająca in fo rm a cje o lo k a liza c ji poszcze­
gólnych obozów , o ilości w ięźn iów , panujących warunkach itp — k tó ­
re następnie w ysyłan o poza granice, na Zachód..
Ł o ty s z S tan isław
Pelsze. w spółm ieszkan iec W iesław a ze „s łu żb o w e j” k om órki w łasrze
w Czunie, ó w ta jem n iczy p rzyja ciel, k tó ry p ew n ego dnia n ieo czek iw a ­
nie t>o prostu zniknął — b ył zw iązan y z tym i ludźm i.
W iesław d op iero p óźn iej zdał sobie spraw ę, że jed n o n ieopatrznie
w y p o w ie d zia n e w celi słowo, jedno p rzyp ad k ow e n a w et spotkanie w
łagrze — gdy b ył pod ob serw acją — m ogło sp row ad zić na niego
śm ierć. T y lk o szczęściem, nieśw iadom zagrożen ia — s ło w a ,ta k ie g o n :e
w y p o w ie d zia ł p rzyp a d k ow eg o spotkania w czasie w łó c ze n ia się po
łag rze b ez przyd ziału — uniknął™
(C ią g dalszy ju t r o )
K ra k ow a , u m o ż liw ia ją c ty m sa­
m ym
za in teresow a nie
sie
nią,
przez za gra n iczn y ch
krytyków ,
m arszandów i p u b licz n o ść■ W a r­
P
t
Odcinek 21 (39)
Czesław T. Niemczyński
P
u i p rzed 1 listopada tego »
roku ok azało się, że chłopi i;
z
T a rn o w s k ie g o — jak b y j
kom uś na złość — w yh o d o w a li
cichaczem zb yt dużo bydła ,
D la n iek tó rych będzie to, za i­
ste, d ziw n a i niesp od ziew an a w ia ­
domość. Dla s tatystyk ó w , k tórzy
tw ierd zą, że w w o j. tarn ow sk im
tzw. d yn am ik a skupu ży w c a jest
się nie będzie, ale w iad om o mu, I nie na trw a łe w pisana w d z ie je
znacznie m n iejsza niż rok terriu
że b ra k u je im p ien ięd zy na za­ i państw a 1 narodu?
i dla tych w szystk ich .
k tórzy
płatę za żyw iec. , Bo n a jp ie rw ;
P oza tym , jak w y ja śn ia d y r e k ­
wciąż u b o le w a ją z p ow od u nis­
ro ln ik o w i płaci GS, potem koszty
tor, naw et gd yb y ubój m ia ł'w d ę­
kiego poziom u h od ow li.
•w y ró w n u ją zakłady, a cała ta ob ic k ie j
firm ie trw a ć na d w ie
oeracja fin an sow a trw a 15 dni
W rażen ie ..n ad p ro d u k cji” ,
w
zm iany, to też nic z tego. P o ­
To
znaczy, że w
niek tórych
dodstku g w a łto w n e j ta k ie j, o d ­
w ierzch n ia
składow o-ch łodnicza
przypadkach za ten czas uzbiera
nieśli h o d o w c y , k tó rzy 30 paźteż jest w ąsk im gardłerp. L e p ie j
się
spółd
zieln
i
pół
m
iliona
ban­
d z^ rn ik a z sam ego rana s taw ili
w ięc, że b y b yc ze k
czy
k ro w a
k ow ych odsetek. I jak tu ma się
się ze s w oim b yd łe m w ^ S -o w s d o jr z e w a ły w oborze i czek ały na
opłacić? Z k red ytam i zresztą też
kich punktach skupu. O w s ze m .,
swą c h w ilę ostatnią w
obórce
kruchutko.
św iniaka p u nkty ch ętn ie by w z ię ­
T a k b ezp ieczn iej będzie.
Z kolei ro zm a w ia ją c z d y re k ­
ły, w k a żd e j ilości, ale w o ło w in y
D y re k to r z D ęb icy nie om ie­
torem Z a k ła d ó w M ięsn ych
w
już nie chcą. N ie chcą, bo p o­
szkał
w spom nieć o problem ach
D ębicy,
Bogdanem W e rb o w y m ,
b lisk ie za k ła d y
m ięsn e
p o w ie ­
finan sow ych zak ład ów .
Z k oń ­
można odnieść w rażen ie że na
d z m y : Stop!
cem paźd ziernik a k lie n c i zalega-w o je w ó d ztw o spadł deszcz w o­
W o lo ro in y n ie b ie rz em y p rz y ­
li z zapłatą 3 mld złotych.. Z a ­
łow in y. chociaż d y re k to r sprze­
n a jm n ie j nie w ta k ich ilościach
kłady M ięsn e i w D ębicy, i w
c iw ia się takiem u ujęciu spra­
ja k do te j p o ry i n ie w ta k im
T a rn o w ie, w p a d ły w reszcie
na
wy. On ty lk o tw ie rd zi, że linia
tem p ie.
pom ysł, na k tó ry od daw na p o­
prod u k cyjna w jego zakładach
v I ktoś rozpuścił pogłoskę, ie
w in ny wpaść. O b n iży ły m iano­
w G S -ie w
Ł ączk ach Kuchar- j m oże się uporać z 80— 100 sztu­
w ic ie cenę zbytu na sw e w y r o ­
skich. Już na R zeszow szczyźn ie. , kam i w ciągu ośmiu . godzin, a
by. A chłopi już głośno m ów ili,
w o ło w in ą jeszcze nie gardzą, ale/ i ostatnio punkty skupu d ostarcza­
że bydła od nich nie chcą,
bo
soieszyć się trzeba. P rz e to ho- j ły 200 sztuk dziennie.
k lien ta w sk lep ie w zię ło się na
M oże w ięc rozbudow ać
linię,
d o w c y się p osp ieszyli W te
I i
p rzetrzym an ie. N iech k u puje po
w y b u d ow ać nową? D y re k to r na
nazad zrob ili ze 100 km, a po­
cenach jak n a jw yższych P o ja w ią
to, że nie w id zie li sensu, skoro
tem — g d y ok azało się. że punkt
się gołe haki — ruszy skup
i
i w T a rn o w ie, i w R zeszow ie są
w L a czk a ch czyn n y je s t do l 9
p rzetw ó rs tw o , a cen się nie r u ­
bardzo w yd ajn e. T o fa k t
—
ogarn ęła ich szew ska pasja. N ie
szy.
p rz y zn a je po c h w ili — Z nagła
m ogło b yć inaczej.
C en y się jednak ruszyły. Od
okazały się zb yt m ało wydajne...
P re ze s G S w C za rn e j T a r n o w ­
2 listopada nieco tan iej.
C en y
A m oże ktoś za ło ży } z góry, że
sk iej, Julian W odzisz, m ów i, że
zbytu D ębica ob n iżyła
średnio
bieda m ięsn o-w ęd lin iarsk a zostaza za k ła d y m ięsne w y p o w ia d a ć
T
je d n e j celi, g d y dłużą się godziny, dni, ty go d n ie — n ieza leżn ie
w ła ś c iw ie od tego z k im się siedzi — w cześn iej czy p óźn iej w ię ­
źn io w ie zaczyn ają coś o sobie opow iadać. Z różn ym i lu d źm i •
przychod ziło ju ż W ie s ła w o w i spędzać c^ais w je d n e j celi, różn ych
przerażających op ow ieści słuchać — ale po raz p ierw szy siedział z ka­
nibalem Spał, jadł, u siłow ał zebrać m yśli, jp ę d za ł d n i i noce ołaok
człow iek a, k tó ry m iał na sum ieniu.- zjed zen ie in n ego człow iek a.
W
teg o m oże b a rd z ie j w id o cz n i byli
d zięk i sw ej p ra cy i postaw ie na
św iecie n iż 'u nas.
W uzasadnieniu sw ej teg oro cz ­
n e j d ecy z ji „P la s ty k a ”
napisała
m . in .: „N a g ro d y
dla
Jerzego
Panka i Stanisław a W o jtow icza ,
który ch pra ce w ie lo k ro tn ie były
prezen tow a n e w naszej ga le rii:
są w yrazem naszego uznania dla
tych
w y b itn y ch a rtystów
doby
p o w ojen n eg o K ra k ow a ora z sta­
now ią p rz y p o m n ie n ie dla władz
m iasta i M in isters tw a K u ltu ry j
S ztuki, przez k tóre to in s ty tu cje
b y li o n i przez całe lata n ie d o strze ­
g a n i". N o, cóż sm utne to, ale tak
ju ż bywa, że w ie lu lu d zi n ie zda­
je sobie spraw y z tego, iż to wła­
śnie w K ra k o w ie m a
m ożność
obcow ania z w y b itn y m i osobow o­
ścia m i a rty s ty cz n y m i oraz ich
dziełem , k tó re z pew nością, jak
w przypadku Panka ł W ó jtow icza .
p rzeży je n ie ty lk o sw ój czas, ale
i w ie le następnych pokoleń . „C u ­
dze ch w a licie, sw ego n ie znacie
sam i n ie w iecie, co posiadacie”
N a grod ę w d ziele sztuki proje k to w o -re a liz a c y jn e j o trz y m a li w
tym ro k u Barbara B orkow skaLarysz, M o n ik a
P io tro w ic z -S to kłosa oraz Jacók C upryś, zespół,
k tó ry z a p roje k tow a ł i zrea lizow a ł
w n ętrze C e n tru m
A m b u la to r y j­
nego Leczen ia D z ie ci im . C lem anta J. Z a b ło ck ie g o w K ra k ow ie
— P ro k o c im iu . T a k się złożyło
że w raz z E u gen iu szem
M u ch ą
te g o ro cz n i la u rea ci Jerzy Panek
i Stanisław W ó jto w ic z zasiedłi w
ju r y
U
P rz eg lą d u
M alarstw a
M łod y ch , k tó re g o p lo n
m ożem y
oglądać w g a le rii „ P la s ty k i” w
c h w ili ob ecn ej. N a grod y o trz y m a ­
li : G ra n d P r ix — A lin a R aczkiew icz-B ę c, I nagrodę
—
Jerzy
D m itriu k , U nagrodę
—
Ewa
M ańkow ska. U l nagrodę *-r A g ­
nieszka D utka. P o n a d to ju ro rz y
w y ró ż n ili p ra ce: Z b ig n iew a B a j­
ka, Adam a Frenda, W łod zim ierza
K a rn a k ie w icza ora z M a rk a M ik -
ruta. W ty m m ie js cu trzeba d o ­
dać. że p ro m o c ja sztuki m łod ych
od w ie lu lat jest oczk iem w gło­
w ie „P la s ty k i’’. Cóż z tego, kiedy
ga leria ta dysponuje małą po­
w ierzch n ią w ystaw ienniczą, a nie
m ożem y za p om n ieć że ja k o svółd zieln ia przede w szystkim zob o ­
wiązana jest do działalności han­
d lo w e j
p rzynoszącej zyski
je j
członkom . T ru d n o w ięc na bardzo
m a łej p o w ie rzch n i w ysta w ien n i­
cze j p ogodzić Interesy handlow e
i p ro m o c ję sztuki m łod y ch A ż
dziw bierze, że d o te j p o ry nikt
jakoś te j zasłużonej dla k u ltu ry
K ra kow a p la ców ce h a n d lo w o -p ro m o c y jn e j n ie przyszedł w
tym
w zględ zie z pom ocą. P isząc to.
przede w szystkim m a m na m yśli
władze miasta.
Jednakże „ Pla sty k a "
r o b i co
m oże. Z własnych zysków fu n d u ­
je nagrody. Podczas M ięd zy n a ro ­
dow ego B ien n a le G r a f k i p re ze n ­
tu je
g ra fik ę m łod y ch artystów
to w ię c m oże p om y śleć o ja k !chś
przy zw oity ch pom ieszczeniach d’a
te j pla ców k i, zwłaszcza, że dla
m łod e j g e n e ra cji plastyków nad­
chodzą & ężkie jak s e zdaje cza­
sy.
AN D R ZEJ W ARZECH A
Wytwarzają mniej, zarabiają więcej
opłacaniu należności w o b ec pań­
stwa oraz zatoram i płatniczym i,
u m ożliw iającym i w za jem n e k re­
d ytow an ia się producentów . Jak
w idać in flacja, uciążliw a dla spo­
łeczeństwa, jak na razie sprzy­
ja w ytw órcom . P o zw a la im w y ­
tw arzać m niej, a zarabiać w ię ­
cej. R ów n ocześnie jednak m n ie j­
sza produkcja to k o le jn y bodziec
do procesów in flacyjn ych . M oż­
na w ięc p ow iedzieć, że w tym ro ­
ku zam knęło się sw oistego ro ­
d zaju błędne koło w gospodarce.
T a krótk a analiza p otw ierd za
celow ość radyk alizm u program u
gospodarczego
przedstaw ionego
przez n o w y rząd. Funkcjonujące
b ow iem dotąd m echanizm y nie
rok u ją nadziei na w y d o b y c ie się
z kryzysu. P odobn ie ocen iają sy­
tuację p rzeb y w a ją c y ostatnio w
P olsce przed staw iciele M iędzyn a­
rod ow ego Funduszu W alu tow ego
naukow cy uczestniczący w spe­
c jaln y m sem inarium
zorganizo­
w an ym
p rzez
stow arzyszenie
,fik c ja gospodarcza” oraz liczni
biznesm eni
chcący in w estow ać
kapitał w naszym kraju.
W śród polskich
ekonom istów
coraz częściej p o ja w ia ją się gło­
sy o konieczności przejścia przez
fazę recesji. Z w o le n n ic y te j te­
zy skłonni są trak tow ać spadek
p rodu kcji jako n aturalny i nie­
unikniony. U w a ża ją że nie m oż­
na sztucznie je j podtrzym yw ać,
natom iast w warunkach ogran i­
czonego zasilania należałoby prze­
d e w szystk im p rzyspieszyć pro­
ces zm ian struktualnych, dopro­
w ad zając do upadku w szystkie
te p od m ioty gospodarcze, które
nie p otra fią z dostateczną e fe k ­
tyw nością w y k o rzys ty w a ć c zy n ­
n ik ó w produkcji. C hodzi oczy­
w iście o w szystk ie czynniki, a
(D okończenie ze s tr I )
Więc rów n ież czynnik ludzki. W
^logicznego p rzy ul. Sen ackiej 3
Polsce nie ma dotąd bezrobocia,
na interesującą w ysta w ę „S ta­
natom iast w y ra źn ie skrócił się w
rożytne zabytki z U m b rii” . Ekspo­
porów naniu do ub. roku czas nie
zycja
została
zorganizow ana
przep racow any (o 4 proc.).
p rzez region U m b rii p rzy w spół­
W y d a je się, w ię c iż n a jp iln ie j­
pracy Zarządu Z ab ytk ó w A rch e­
szą spraw ą jest zm iana m gchaologicznych
tego
regionu
1
h izm ów ekonom icznych i fin an ­
w spółudziale Banku M onte d el
sowych. C hodzi przed e w szyst­
Paschi di Siena.
kim o od ejście od d ota cji i p re­
— K to finansuje działalność
fe re n c ji (ró w n ież za eksport), o
Instytutu? Ile osób liczy jego
radykalną zm ianę systemu poda­
personel?
tkow ego, a być m oże naw et w p ro­
—
Finansuje nas W łoskie M in i­ w adzen ie
p ro gre s ji w podatku
sterstwo
Spraw Zagranicznych
dochodow ym , o u jed nolicen ie w a ­
Person el
Instytutu lic zy ty lk o
ru nk ów działania w szystkich p ro ­
trzy osoby...
ducentów oraz kursu walut.
(D ok oń czen i* u it r . 1)
w a ró w jak akum ulatory, opony
d o maszyn i urządzeń rolniczych
— o ponad 40 proc. W takich
samych granicach m niejsze
są
dostaw y
b aw ełn y (37,5 proc.),
skór (39 proc.) ora *
w łók ien
chemicznych.
W szystko to w p ły w a na w y ­
raźne zm niejszenie rytm iczności
p rodukcji i rozluźnienie p ow ią­
zań
kooperacyjnych.
Zm alała
wydolność przem ysłu zarów n o w
sensie zaspokojenia potrzeb ryn ­
ku w ew n ętrzn ego jak i eksportu.
T en ostatni jest jednak nien aj­
gorszy, z zewnątrz. M im o bow iem
osiągnięcia bardzo w y s o k ie j nad­
w y żk i bilansu płatniczego z k ra­
jam i tzw. p ierw szego
obszaru
płatniczego (ok. 900 m in rub li)
im port z tego obszaru jest w y ­
raźnie m niejszy niż w ub. roku.
M im o
gorszych
rezu ltatów
produkcyjnych
k on dycja finan­
sowa większości p rzedsiębiorstw
jest nadal dobra. P rz y w zroście
cen o ponad 135 proc. (w o k re­
sie od stycznia do końca sierp­
n ia) wartość p rodu kcji sprzeda­
n ej przem ysłu liczona po ow ych
rosnących cenach zw iększyła się
ty lk o o 88 proc. Z racjonalnego
punktu w idzenia większość pro­
ducentów powinna już dziś być
p oten cjalnym i bankrutami. Jest
jednak inaczej. Zyski przedsię­
biorstw pozostające do Ich dys­
p ozycji zw ięk szyły się w
tym
czasie o ponad 205 proc. Z ja w i­
sko to zdaje się w ytłum aczyć je ­
d yn ie m niejszym i
obciążeniam i
podatkow ym i, zaległościam i
w
Rozmowa „Dziennika”
Odpowiedź W. Jaruzelskiego
(D okończenie ze str. 1)
{wiadom ość tego, co powinniśm y
określić „szczególną w rażliw ością
moralną” .
W tym kontekście w itam z uEnaniem zaw arte w pańskim l i ­
ście
trafne
i
jakże aktualne
stwierdzenie, iż koszty te j w o jn y
rfaród polski ponosi jeszcze do
dziś.
Pam iętać w szczególności trze­
ba, iż żyje w naszym k raju k il­
ka m ilionów P olek i P olak ów ,
którzy
bezpośrednio
u cierpieli
wskutek h itlerow sk iej okupacji,
w tym niem al m ilion osób zm u­
szonych do n iew o ln iczej pracy w
Rżeszy niem ieckiej,
w ięzion ych
w
obozach
koncentracyjnych,
bezpraw nie pozbaw ionych życio­
w ego, często w ielop ok olen iow ego
■iorobku,
O trzym yw ałem
1 otrzym u ję
wiele
listów od ob yw ateli,
w
których dom agają się oni b ar­
d ziej energicznych działań, zm ie­
rzających do m a te ria ln e go .i m o­
ralnego zadośćuczynienia ofiarom
h itlerow sk iego terroru i w yzysku,
do p rzezw yciężen ia dysk rym in u ­
jących przeszkód stojących na
drodze do S p raw ied liw ego w obec
naszego narodu rozw iązania. T o
w ciąż dla m oich rod ak ów żyw a
i bolesna spraw a, fa k t społeczny
o szerokim zasięgu.
Z satysfakcją p rzyją łe m
w ięc
zaw arte w pańskim posianiu za­
pew nienie, że R epu blik a F ed e ra l­
na N iem iec b ędzie przestrzegać
lite ry 1 ducha zaw a rteg o 7 grud­
nia 1970 r.
układu, w k tórym
rząd R F N uznał O drę i N ysę Ł u ­
życką za zachodnią gran icę pań­
stw ow ą P o ls k ie j R zeczyp o sp o litej
L u d o w ej oraz, że nie b ędzie w y ­
suwać, także w przyszłości, żad­
nych roszczeń teryto ria ln ych w o­
bec Polski.
W y d a je m i się to
szczególnie w ażne w zw iązk u z
niepokojącą w y m o w ą oświadczeń
tych p o lity k ó w w pańskim kraju,
k tórzy nadal w id zą N iem c y
w
granicach I I I R zeszy z 1937 roku.
Wspólnie i biednie
(D ok oń czen ie ze str. J)
nie własnego, w ew n ętrzn ego ry n ­
ku, a potem dopiero ew entu al­
na sprzedaż za tzw. rubla tran­
sferow ego.
I
tak na przykład
W ęgrzy
chcieli nam niedaw no dostarczyć
w ięcej k olorow ych
tele w izo ró w
niż p rzew id y w a ł protokół spisa­
ny na początku roku, ale tylk o
za w ię c e j w ęgla lub m ałych fia ­
tów. M y chcieliśm y dać sw oje k i­
neskopy kolorow e Bułgarom , ale
za pom idory. Czas w y ja śn ił ten
kłopot. N am zabrakło kinesko­
p ów już nawet dla k ra jo w e j p ro ­
dukcji, natom iast B ułgarzy nie
dysponują już żadnym i n adw yż­
kam i pom idorów . I takie to b y ­
ło handlowanie. N a szczęście ta
technika
zaw ieran ia um ów
o
transakcjach dobiega kresu. P o ­
lityk nie pow inien
zastępować
handlowca, 'b o w ów czas
p rzy ­
chodzi taki mom ent, w którym
trzeba zm ienić polityka.
Nasz,
wschodnioeuropejski k ryzys p o­
lega właśnie głów nie na tym , że
d ecyzje polityczne b yły w a żn ie j­
sze od wszystkich inn/.-.h. W y n i­
ki są widoczne.
ak w ięc co będzie się działo
d a le j z tw orem pod nazwą
R ad y
W zajem n ej
P om ocy
G ospodarczej nie w ie chyba nikt.
T ak trzeba ocenić tę rzecz re a l­
nie. W m oim przekonaniu je j ro ­
la w n ajbliższych la ta c i będzie
się g w a łto w n i* kurczyła. P osz­
T
Nr 260
DZIENNIK POtSKI
4
czególne segm enty tego ugrupo­
w an ia dotychczas jak o tako do
siebie pasujące, będą się od sie­
b ie coraz b a rd ziej różnić. Ceause­
scu w p ra w d zie publicznie n a w o­
łuje do utrzym ania dotychczaso­
w e g o porządku, ale — jak się
zdaje — nie ma ten głos n ija k ie ­
go posłuchu. Do niedaw na m ógł
liczyć na przychylność p rzyw ó d ­
ców N RD . T e ra z będzie te j p rz y ­
chylności jeszcze m niej.
P olsk a i W ę g ry ciągną w sw o­
ją stronę, Z w ią ze k R ad zieck i też
chciałby’ ruszyć z m iejsca,
ale
nie może. C zech osłow acja m ów i o
reform ach, ale ze starego systemu
chciałaby zachow ać w szystko co
dla n iej korzystne. P od ob n ie jak
B ułgaria. N a n o w y głos z N R D
p rzyjd zie z pewności czekać n ie z­
b yt długo. Z trw o g ą na ew en ­
tualne gruntow ne przeobrażen ie
R W P G spoglądają W ietnam . K u ­
ba i M ongolia. T a m w strząs m o­
że być najw iększy.
A w szystkie te zm iany p rz e ­
biegać będą w ra z z w y c o fa n ie n
z obiegu rubla przeliczen ow ego
N ied łu go okaże się, i e
k iż d y
chce liczyć w dolarach. Doświad •
czenie nauczyło, że licząc ina­
czej — nikt nie jest
pew ien
swych zysków.
A le co będzie
w arta R W P G rozliczają ca
się
banknotami, za posiadanie k tó­
rych niedaw no szło się do are­
sztu?
TO M ASZ D O M ALEW SKI
D otychczasow e
zasady fin a n ­
sowe nie spraw dzają się w p rak ­
tyce. Ich skutkiem jest nasila­
nie się in fla c ji p rz y zm n iejsza­
niu produkcji. T e dWie tenden­
cje nie p ow in n y w żadnym w y ­
padku w ystęp o w ać
rów n olegle.
R ok 1989 m oże stać się rok iem
gospodarczego przełom u, o ile w
ostatnich d w óch m iesiącach zdo­
łam y choć jedną z nich złago­
dzić lub zlik w id o w a ć i jeśli rok
następny rozpoczn iem y od in a­
cze j ustaw ionych
m ech anizm ów
zarządzania gospodarką.
Życzenia L. Wałęsy
v
zam ianowana została in a u gu ra cy jn a
seria
i iw ™ , . ^ t k a r z y Jak i b ę d zie n a d ch od zą cy sezon? W kilspotkań w 1[ l i d z e ’ » ia^
.
m j an. S p o ro za w o d n ik ó w wyjecha-
"ku oraz zorgan izow an ia się m ło ­
d zie ży p ra co w n ic ze j
w
NSZZ
„S olid arn ość” .
P re zy d iu m k ry ty c zn ie
oceniło
działalność p oszczególnych k o m i­
s ji od p ow ied zia ln y ch za org a n i­
zację i p ro gra m o w e
p rzyg o to ­
w a n ie zjazdu. Z ap ozn ało się
p ro p ozycjam i n o w y ch fo rm d zia­
łalności śpoł.-gosp. zw iązku, w tym
w szczególności z p ro je k tem fun­
d acji gosp od arczej i spółki h o l­
d in g o w e j N S Z Z „S o lid arn ość” .
P re zy d iu m p od trzym ało d ecy ­
zję p rzew od n iczącego k o m is ji za
gran iczn ej zw ią zk u w sp raw ie za­
kończenia działaln ości B iu ra „S o ­
lid arności” w S ztok h olm ie w dniu
31 grudn ia 1989 r.
W spółpra cę z B iu re m M iss P o lo ­
nia przy „E xp ressie” p o d trz y m a ­
ły b iu ra M iss W o rld
oraz M iss
U n iw ersu m . N ie jest jeszcze zna­
n y głów n y sponsor k onk u rsu , d o­
w iedziałem się ty lk o ty le, że bę­
dzie n im bardzo bogata a m ery
kańska firm a . M ó w i się b ow iem
o na grodzie d la
n a jp ię k n ie js z e j
rzędu...
k ilk u d z ies ię ciu
tysięcy
d olarów .
S półka Jerzego C h m ie lew sk ie ­
go stara się w yprzedzić o rg a n i­
za torów
kon k u rsu z „E żp ressu
W iecz o rn eg o ” — w y b o ry
„ M iss
P o ls k i” , są w tok u . „P rz e z J u rk a
— m ó w i P io t r S ta w ic k i — stra ­
c iliś m y sześć m ie s ięcy ” . K to w y­
gra w ty m d ziw n y m w yścigu?
(In f. w ł.) W m inioną sobotę, po
21 latach, p rzyjech ała do k raju
A lin a G rabow ska,
dziennikarka
rozgłośni p olsk iej R ad ia
W olna
Europa. Jaka b yła je j d ro ga do
R W E („n o rm ą ln a , napisałam lis t
do Jana N ow a ka ...” ), ja k pracuje
się w tym radiu, i o pierw szych
w rażeniach z pobytu w Polsce,
m ów iła w c zo ra j
na
spotkaniu,
jak ie z tą znaną ty lk o z fa l rad ia
dziennikarką zorgan izow ało
w
Instytucie F ilo lo g ii P o ls k ie j UJ
k rakow sk ie
k oło
P E N Clubu.
B yło ok. 100 osób na sali i w ie le
pytań. m. in. o p lanow an e o tw a r­
cie B iura R W E
w W arszaw ie;
d ojd zie d o n iego, być m oże
w
ciągu najbliższych tygod n i, (w a k )
maceuitów,
k tó rzy zg in ę li
lub
zm a rli w ok resie d ru g ie j w o jn y
św iatoW ej 1939— 1945, zarów n o w
k raju , ja k i za gran icą. S tra ty
le k a rz y polskich zw ią za n e są nie
ty lk o z e k sterm in acjam i
p rze ­
p ro w ad zan ym i
p rzez okupanta,
ale tak że zw ią za n e są z
pracą
zaw od ow ą lek a rzy. D o tyc zy
to
także le k a rz y pochodzenia
ży­
dow skiego. k tóry ch straty
do­
tychczas nie zostały w p e łn i ujęte.
P olsk ie T o w a rz y s tw o
L ek ar­
skie zw raca się do rod zin, zn a jo ­
m ych i w szystk ich tych, k tó rzy
posiadają in fo rm a c je w te j spra­
w ie, o p rzesłan ie m a te ria łó w d o­
tyczących d a ty i m iejsca zgonu,
w szelk ich okoliczności
(n a zw is ­
ko i im ię, m iejsce zam ieszkania,
p rzyczyn a i rod za j śm ierci oraz
w aru n ki życia w ostatnim jego
okresie).
• W s ze lk ie m a te ria ły i in fo rm a ­
c je p rosim y przesłać na adres:
SEKCJA
H IS T O R Y C Z N A P O L ­
S K IE G O
TO W AR ZYSTW A LE­
K A R S K IE G O ,
A l. U ja zd o w s k ie
24, 00-478 W arszaw a, tel. 28-86-99.
Z sali koncertowej
Mozartowskie wieczory
’
C hopina, załozona i prow a ­
dzona przez
p rzed s ięb ior­
czego m łodego d yrygenta B ogu ­
sława Daw idow a dała wespół z
C h óre m K a m era ln y m F ilh a rm o ­
n ii K ra k o w s k ie j dwa k o n certy , z
k tó ry ch dochód przeznaczono na
fundusz
w spierania
in icja ty w
gospodarczych
rządu
p rem iera
Tadeusza M a zow ieckiego. W p ro ­
gra m ie „R e ą u iem ” M oza rta , ko­
respondujące
tem a tyczn ie
z
„D n iem Z m a rły ch ”
(a n ie
—
m ie jm y
nadzieję — ze stanem
naszej gospod arki).
N a pierw szym
k o n cercie
w
kościele w M is trz e jo w ica ch fr e k ­
w encja była dobra, ale w n o r­
m ie. N a tom ia st d ru g i k o n cert —
w kościele św. K atarzyny,
ro z ~
począł się z bardzo znacznym o późnieniem . gdyż nastąpił
istny
najazd słuchaczy, głów n ie
m ło ­
dych, k tó ry przeszedł
w szelkie
oczekiw ania orga n izatorów . Ś w ią ­
tynia zapełniła się do stanu k ry ­
tycznego i groziło, i e k o n cert w
o gó le n ie będzie się m ó gł odbyć.
N a szczęście wszyscy jakoś
się
rozlokow a li.
„R e ą u iem ” poprow adzone przez
Daw idow a w d obrych
tem pach
zabrzm iało w ta k ie j
s k ro m n ie j­
szej ilościow o obsadzie
ba rdziej
O
Pracowite dni „hutników
ta
Ż
mm
m S U k
W
A
*
I m . c j i p e w L .
K .
U
' ” ■>», *U
n .,ta p ..«
z .* ,
czym y...
J u t dziś aw an sem
od b ęd zie
się m ecz p om ięd zy R e s o v ią
a
obrońcą m istrzo w s k ieg o
tytu łu
H u tn ik iem . W ostatnich latach
spotkania te g o d u etu b y ły z w y ­
k le zacięte, w y ró w n a n e. Jak bę­
d zie ty m razem ?
K ra k o w ia n ie
p rzystęp u ją d o n o w e go
sezonu
już bez M a rtyn iu k a (g ra w B el­
g ii) i G o lc a (w y s tę p u je w H is z­
pan ii). R ze s zow ia n ie p ożegn ali się
natom iast z Z ieliń s k im (je s t W
R F N ). O słab ien ie obu d ru żyn jest
w ię c spore. C iek a w e, ja k o d b ije
się na ich grze... W d zis ie jszym
m eczu trudno w sk azać fa w o ry ta .
Ż ad en w y n ik n ie b ęd zie n iesp o­
dzianką.
W n ieco tru d n ie js ze j
sytu acji zn a jd u ją się goście, k tó ­
rz y w m inion ą n ie d zie lę stoczy li
tru d n y, p ię c io s e to w y m ecz
w
P u ch a rze E u rop y. M am y jednak
n a d zieję , że zap rezen tu ją dobrą
fo r m ę i p o w a lc z ą o zwycięstwo.
A skoro m o w a o PE... Na re­
w a n ż o w y m ec z z zespołem Vark au d en T a r m o (n ied ziela godz.
13) „h u tn ic y ” udadzą się już jutro. S k rom n a (ze w zg lęd ów fi­
n a n sow ych ; d ro g ie b ilety lotni­
cze), 12-oso b o w a ek ip a odleci do
H elsin ek , skąd au tokarem gospo­
d a rzy p o je d z ie do Varkaus. K ra­
k o w ia n ie m a ją w p lan ie dwa tre­
n in g i w p ią te k i jed en w so­
botę. W p ie rw s z y m spotkaniu u
sieb ie w y g r a li ty lk o 3:2. Jak się
spiszą w rew an żu ? W yp ad a trzy­
m ać za n ich kciuki...
(JeFi)
Co mistrz, to mistrz...
Gratulacje , panie M a rk u !
Ow szem , w czasach Le szk a D rogosza boks m i się podobał, był
b o w ie m — p r z y n a jm n ie j w w y k o n a n iu k ie lcz a n in a — szerm ierką
na pięści. Jeszcze m n ie j n iż b ok sem p a s jo n u je się k ick -b o x in g ie m ,
a le m uszę s ch y lić c z o ło p rzed M a r k ie m P io tr o w s k im , b o w końcu
ty tu ł za w od ow ego m is trza iu ń a ta , t o n ie m is trz o s tw o w p lu ciu na
odległość, czy in n y ch zabaw ach tow a rz y s k ich .
M a re k P io tr o w s k i sięgnął p o iw ia to w y p r y m a t w ty m sporcie w
U S A (w C h ica g o ), a w ię c ta m , g d z ie je s t o n p o p u la rn y i gdzie się
d y n a m iczn ie ro z w ija . W aga teg o fin a ło w e g o z w y cięstw a nad Donem
W ils o n e m je s t duża. N ie d ziw ie się w ięc, że w d o b ie sp orego kry­
zysu p o lsk ieg o s p ortu e k s p o n u je m y ten sukces.
P o w tó rz m y w ięc za ty m i, k tó rz y P io tr o w s k ie g o d ob rze zn a ją : rozp o c ią ł o n p rzy god ę w k ic k -b o x in g u będą c ju ż z a w o d n ik ie m karate
i to w ty m s ty lu (k y o k u s h in k a i), k tó r y w K r a k o w ie m a sporą tra­
d y cję . J e go p ie rw s zy m tre n e r e m był Ja ro sła w R o g a la z A Z S -A W F
W arszaw a. P o o sią g n ięciu w szy stk iego, co b y ło d o z d o b y cia w ama­
to rs k im k ic k -b o x in g u P io tr o w s k i p o sta n o w ił w y je ch a ć do U S A i
ta m sp rób ow a ć sw ych sił z za w od o w ca m i. U s iln a p ra ca i kolosalna
a m b icja oraz p o m o c m en agera , A n d rz e ja Janusza, d oprow adziły
d o zd ob y cia m is trzo s tw a św iata.
O g lą d a łem w pro-gra m ie R T L ob szern e fr a g m e n ty fin a ło w e j walki
P io tro w s k ie g o z W ils o n im . Ś le d z iłe m re a k c ję z g ó rą 5-tysięczne)
w id o w n i w C h ica go. B y ł to rz e czy w iś cie p o je d y n e k , k tó ry pasjono­
wał i trz y m a ł w n a p ięciu . S zc z e g ó ln ie P o la k ó w za in teresow a ny ch
sukcesem sw ego rodaka. A p ó ź n ie j p rz y je m n ie b y ło o g lą d a ć cere­
m o n ię d e k o r a c ji o ra z słuchać ze w zru sze n iem M a z u rk a D ą b ro w s k ie ­
go. G ra tu la c je ! — pa n ie M a rk u . ( F )
*
J A N U S Z M IC H A L C Z A K
Lekarze pamiętają o swych poprzednikach
Alina Grabowska z R W E
gościem P E N Clubu
SPORT B SPORT
W w asze ś w ięto p aństw ow e
c zy ta m y w nich — p rzyp ad ające
7 listopada,
p ragn ę
przekazać
najszczersze życzen ia d la naro­
d ó w Z w iązk u R ad zieckiego. N iech
id e a ły
otw artości,
przeb u d ow y,
p ra w c zło w ie k a i pow szechn ego
b ezpieczeń stw a z każdym dniem
zn ajd u ją coraz szersze u rzeczy­
w istn ien ie.
Kto ma pra wo do Miss Polonii?
Sek cja . H istoryczn a Zarządu
G łów n ego P o ls k ie go T o w a rzy s tw a
L e k a rs k ie go od k ilk u lat
p ro ­
w ad zi prace nad zebran iem m a­
te ria łó w dotyczących zgon ów le k arzy, le k a rzy -d e n ty s tó w i f a r-
SPORT ♦
Dziś o lign w punkty, w niediiels ° awami w-FE
Nowelizacja ustawy związkowej
(D ok o ń czen ie ze str. 1)
szczycieli nazwy konkursu z p o ­
w ództwa cy w iln eg o ” .
Jak w yobraża sobie „E xpress”
tegoroczną ed y cję konkursu? W e ­
dług
P io tra S ta w ickieg o, k tó ry
obecn ie k ie ru je b iu re m „M iss P o ­
lo n ia ’’
w y b ory
n a jp ię k n ie js z e j
P o lk i odbędą się w m a ju w W a r­
szawie. Poprzedzą je e lim in a cje
region a ln e w 15 dużych
ośrod ­
kach m ie js k ich kra ju . W K ra k o ­
w ie w ybranych zostanie 9 d ziew ­
cząt — po
trz y z w ojew ód ztw :
krakow skiego, now osądeckiego i
tam oyjskiego. G ro n o
fin a listek,
spośród k tóry ch
w yłoniona zo­
stanie M iss P o lo n ia stanow ić b ę­
dzie 49 dziew cząt
re p re z e n tu ją ­
cych
wszystkie
w ojew ództw a.
SPORT ■
G D A Ń S K (P A P ). B iu ro praso
w e p rzew od n iczącego N S Z Z „S o­
lid arn ość” p rzek azało P A P tekst
życzeń, ja k ie L ech W ałęsa p rze ­
słał na ręce am basadora Z S R R w
P olsce W ła d im ira B ro w ik ow a .
Posiedzenie Prezydium K K W „Solidarność”
GDAŃSK
(P A P ).
7 bm. w
Gdańsku obradow ało P rezy d iu m
K r a jo w e j K o m is ji W y k o n a w c ze j
N S Z Z „S olid arn ość” . P ośw ięcon e
b yło m. In. p ro je k to w i n o w e li­
zacji ustaw y o zw iązk ach za w o ­
dow ych, k tó ry obecnie
dysku­
to w an y jest w ogn iw ach z w ią z­
ku; w te j części posiedzenia uczestnlczył m inister p ra cy i po­
lity k i socjaln ej Jacek K uroń,
W p rzekazanym P A P kom uni­
kacie
z obrad
biuro prasow e
przew od n iczącego N S Z Z „S o lid a r­
ność” stw ierdza:
W ram ach
p rzyg oto w a ń
do
m ającego sie odbyć 8 bm.
p o­
siedzenia K K W , człon kow ie p re­
zydium o m ó w ili k w estie fin an so­
w an ia sek cji b ra n żow ych z w ią z.................
i
■■
SPORT ♦
dla narodów ZSRR
przejrzy ś cie i
k a m eralnie,
bez
o w ej n u ty patosu, k tó ry w w y­
konaniach filh a rm o n ic z n y ch na ­
rzuca n ieod m ien n ie
w ie lk i ch ór.
Z o fia K ila n o w icz — sopran, K a ­
tarzyna Suska — a lt, P io t r K u siew icz — te n o r i Le on a rd A n ­
d rze j M ró z — bas. tw o rz y li k w a r­
te t solistów , bardzo dobrze
ze­
s tro jo n y
i
zh arm on izow a ny w
barw ach głosów, ładnie stapiają­
cy się z lo tn ie śpiew ającym ch ó ­
rem .
N ie jestem z w o len n ik ie m biso­
wania fra g m e n tó w w ie lk ich dzieł,
ale ty m razem dwa bisy — „L a c rim osa ” i „T u b a m iru m ” ze słyn­
n y m d ia log ie m basu z pu zon em
— były w pełn i u spraw ied liw ione,
ch oćb y ja k o nagroda za w y trw a ­
łość i tru d y
w a lk i o zdobycie
skraw ka m iejsca.
F o rm a ln y m orga n iza to rem k o n ­
ce rtó w była krakow ska A g e n cja
A rty sty czn a „A r tis ” ,
Jaki
jest
status O rk ie s try K a m e ra ln e j im .
P. C hopina, w k tó r e j nb. gra ją
d obrzy m uzycy,
dokładnie
nie
w iem y. W każdym razie k rzep ią ­
ca jest m yśl, że w tak tru d n y ch
dla sztu ki czasach
m ożna
n ie
ty lk o likw idow ać, ale także coś
tw orzyć.
ADAM
W ALAC1RSK1
W ygrali * wicemistrzem
Oni zagrają z Albanią
W za leg łym m eczu I lig i p iłk i
ręc zn e j m ężczyzn H U T N I K pokor­
na! w c z o ra j w ic e m is trza
P o ls k i
W Y B R Z E Ż E 35:32 (14:17).
N a j­
w ię c e j b ra m ek s trze lili: P a te r 8,
M u la rc zy k 8, P ru szyń sk i 7 — P le choć 12, L e b ied ziń s k i 10.
M e cz b ył b ardzo zacięty, w y ­
rów n an y , choć stał na średnim
poziom ie. W p ie rw s ze j
p o ło w ie
1— 2 b ram k am i p ro w a d zili
raz
„h u tn icy ” , ra z goście. W odsłon ie
d ru gie j p o
błędach
k ra k o w ia n
szczyp io rn iści z G dańska w y g r y ­
w a li ju ż w 29 m inucie czterem a
b ra m k am i (13:17), ale am b itn a gra
gosp od arzy d o p row ad ziła d o r e ­
m isu (w 38 m in. 19:19). K o ń c ó w ­
ka należała już do H utnika, k tó ­
r y w y g r a ł zasłużenie.
D zisiaj o godz. 16.30 m ecz r e ­
w a n żo w y .
(a )
T r e n e r A n d r z e j S tre jla u usta­
lił skład re p re ze n ta c ji na ostatni
m ec z e lim in a c ji p iłka rsk ich
mi­
strzostw św iata P o la k ó w z A lb a ­
nią w T ir a n ie (15 bm .).
Z n a le źli się w n ie j d w a j „cu­
d zo z ie m c y ” — D ariu sz
Dziekan o w sk i (C e ltic G la s g o w ) i R y­
szard T a r a s ie w ic z (N eu ch atel X am ax).
O to k a d ro w ic ze : b ra m k arze —
B ako, W a n d zik ; ob roń cy — Cza­
ch ow ski, G óra , K a c zm a re k , R. W a­
rzych a, S zew czy k , K u b ic k i, W dow c z y k ; r o z g r y w a ją c y i napastni­
cy:
D zie k a n o w s k i
T arasiew icz,
K os e c k i, Z io b e r, S liw o w s k i.
P iłk a rz e zb iorą sie w niedzielę
12 bm . w h otelu „S o le c ” w W ar­
szaw ie.
Puchar Św iata
w Zakopanem 17 stycznia
N ie d o ś c ig li m is trzo w ie ftjłki ro­
w e r o w e j b ra cia J in d ry (47 lat) i
Jan (44 la ta ) P o s p is ilo v ie zakoń­
c z y li sw ą p iękn ą k arierę. Pod­
czas 20 w y s tę p ó w w M S zdobyli
20 zło tyc h m ed ali. p 0 raz p ierw ­
szy po tytu ł sięgn ęli w 1965 ro­
ku. W latach 1968— 81 zdobyw ali
m istrzo s tw o w k a żd y m
starcie.
W p o że g n a ln y m
w ystęp ie, pod­
czas
z a w o d ó w w St.
Callenie,
C ze ch o s ło w a cv
za ję li 2 miejsce.
U s tą p ili b liźn ia k o m W e rn e ro w i i
J u e rg e n o w i K in g o m ze S zw ajca-
JaJc in fo rm u je sze f b iura o rg a ­
n iza c yjn eg o z a w o d ó w o
Pu char
Ś w ia ta w ■skokach narciarskich —
F IS w y ra z ił zgod ę na prośbę o r­
ga n iza to ró w o p rzeło żen ie te r m i­
nu. Z a w o d y te odbędą się w Z a ­
kopanem 17 stycznia 1990 roku.
W te j sytu acji nie zostanie r o ­
zegran y zap ow iad an y
w c ześn iej
dru gi konkurs sk ok ów na W ie l­
k ie j K ro k w i.
Łarionow o dopingu
w radzieckim hokeju
W F in la n d ii ukazała się książ­
ka ra d z ie ck ie g o
h ok e is ty Ig o ra
Ł a rio n o w a ,
za tytułow ana
Na
p ie rw s ze j lin ii b u n tu ” . A g e n c je o m a w ia ją ce tę książkę ek sp on u ją
tw ie rd ze n ie Ł a rio n o w a , iż
pod­
czas
m o sk iew s k ich
m is trzo s tw
św iata w 1986 r. działacze
Ra­
d z ie c k ie j F e d e ra c ji H o k e ja na L o ­
dzie „d ok o n y w a li oszustw ” p od ­
czas badań a n ty d op in gow y ch .
P o w o łu ją c się na fiń sk ą gazetę
„U u s i S u o m i” a gen cje stw ierd za ­
ją, i i Ł a rio n o w w s w ej książce
oświadcza, i e ra d zieccy h ok e iś ci
b y li w spom agani przed n ie d o zw o ­
lone ś rod k i d op in g ow e, a na stęp­
n ie działacze sp ra w ia li, a
w y­
n ik i testów były negatyw ne.
K ie d y ra d zieccy
gracze
b y li
w zyw ani do k o n tr o li — p ró b k i z
m o cz em były w ynoszone poza la ­
b o ra to riu m , a k o n tro lo w a n o in n e
p ró b k i, p rzy gotow a n e
w cześn iej
— tw ie rd z i Ł a rio n o w . Z a w o d n ik
ten dodaje, i i ra d z ie ck im h o k e i­
stom , pod p resją, ro b io n o
za­
strzyki, m a ją ce nieznaną za w a rtość.
M y nie p o p ełn iliś m y żadnego oszustwa — stw ierdza Ł a rio n o w
— Oszustw o zostało
p o p ełn ion e
na nai.
Kalejdoskop sportowy
*
P iłk a rs k a
F e d e ra c ja
N igerii
p rzys tą p iła do reje s tro w a n ia za­
w odow ych
k lu b ó w
piłkarskich,
k tóre p lan u ją u tw orzen ie lig i za­
w o d o w e j. B u d żet m ają stanowić
w p ły w y z re k la m (je ś li się ma co
rek la m o w a ć ), u m o w y ze sponso­
ra m i (je ś li zn ajd ą się fra je rzy ) i
te le w iz y jn y c h
(nasza
T v P je s t zb y t b iedn a). Zw ycięzca
tych r o z g r y w e k m a reprezento­
w ać
N ig e r ię w . P u ch arze Mi­
strzów .
S P R IN T E M .
A ( A ) A T A L A N T A . W po­
k a zo w y m m eczu pięściarskim
S
r f „ . . u sA
T O K IO . W tu rnieju siat­
k arek o P u ch a r Ś w ia ta repre« ja C h R L Pokonała N RD
u u le * 10 K «ł> 'c
0:S'
Z S R R w y g ra ł z K o re ą
Płd.
*
,* K a n a d a p rzegrała z Ja­
pon ią 1:3.
A
. A P R A G A . W zawodach w
je z d z ie fig u r o w e j
na
lodzie
v Polska para S te iz e r — Szczer( o ^ s k i za ję ła c zw a rte miejsce.
{ . A SZTO KH O LM .
Podczas
/ *n ™ e j u
ten iso w ego Srejber
'P o k o n a ł A g e n o ra 6:4, 7:5.
i głębokim ^
“ w U dam iam y, * . 4 li.top ad * 198» roku zm arł
w Tarnobrzegu nasz ukochany M ąż i Ojciee
Łt
śp. mgra W Ł A D Y S Ł A W A Ł Y S A K A
9.
m gr inż. W A C Ł A W T E R L E C K I
m / r ? 0 I 0S
U m Zt ° Z
° ? bĘdą Si« w P ^ tek dni* W Ustopada
za spokój Jego duszy odprawiona zosiani* msza św. w kościele pa­
rafialnym Bożego Ciała w piątek 10 listopada 1989 r. o godz. 7.30
o czym zawiadamiamy życzliw ych Jego pamięci
t O S A , B R A C IA 1 R O D ZIN A
w k ra ju 1 M gran icą
_____________
* O N A I C Ó R K I > R O D Z IN A M I
Z głębokim żalem zawiadam iam y, i t
w dniu 1 listopada 1989 r.
W pierwszą - bolesną rocznicę ćrmierci naszej najukochańszej Córki
i Siostry
z m a rł
§p. mgr J O A N N Y K O P C Z Y Ń S K IE J
M I E C Z Y S Ł A W R U M IA N
f c l T lefal vPrac0Wnik Ośrodka T elew izyjn ego w K rakow ie
ioi f e r d e J z ^ o T 6,
“ lach* tneg0- w ielk iej ofiarności i życzliw oM edalam i 3(1 i i(i| 6 8 '' wyróżnionego Srebrnym K rzyżem Zasługi,
m itefcud* L
l t l r
P ° lski Lu d ow e3. Honorową Odznaka K o.
2 2 ? £ S K L S 2 3 K S ” « s" t a »
zostanie odprawiona za spokój Jej duszy msza św. w kaplicy Księ­
ży M ichalitów przy ul. Kazim ierza W ielkiego 95a, w czwartek, 9 li­
stopada, o godz. 19.15, na którą zapraszają wszystkich życzliw ych
Jej pamięci
RODZICE i SIO STR A t R O D ZIN Ą
«»-
S S S Ł * Z^ hI h B° Składam^
głębokiego współczucia.
Pogrzeb
odbędzie «ią w czw artek 8 listopada o godz 11 na
cmentarzu Rakow ickim .
,
*
K ierow n ictw o, organizacje społe czno - poU t yer np
oraz koleżanki i koledzy
* K rakow skiego Ośrodka Telew izyjn ego
Z głębokim żalem zaw iadam iam y, że dnia 8 listopada 1989 r. zm arł
W pierwszą bolesną rocznicę tragicznej śmierci naszej ukochanej
Córki, Żony l Mam y
śp. mgr inż. M A R II PO D O LSK IEJ
zostaną odprawione msze św. w J e } Intencji o godz. 7 w sobotę 11
listopada oraz w niedzielę 19 listopada w kościele parafialnym w
Węgrzcfach, na które to nabożeństwo zapraszamy wszystkich życzli­
wych Jej pamięci
M A T K A , M ĄŻ i CÓRKA
i . t P.
S T A N IS Ł A W O G A Z A
zw y c za jn y w Instytucie F izyk i Jądrow ej im. Henryka
Niewodniczańskiego w K rakow ie
B y ł naszym zw ierzchnikiem . K olegą i P rzyjacielem .
Ł ą c zy ł zalety umysłu w ybitnego naukowca z w ielką prawością
charakteru. Trudno nam pogodzić się 2 j e g 0 odejściem.
Pożegnam y G o w czw artek 9 listopada o godz. 12.30 na cmen­
tarzu R akow ickim .
W ósmą bolesną rocznicę śmierci
profesor
śp. S E W E R Y N A B O N C Z A R A
zostanie odprawiona msza św. w kościele św. Barbary, M ały R y ­
nek 8, w piątek 10 listopada 1989 r. o godz. 16, na którą zapraszamy
P rzyjaciół 1 Znajomych
Ż O N A i DZIECI
P ra co w n icy Zakładu Spektroskopii Instytutu F izyk i Jądrow ej
Z głębokim żalem zaw iadam iam y, źe w dniu 6 listopada 1989 r.
zm arł w w ieku 58 lat po ciężk iej chorobie
*. f P-
prof. zw. dr hab. S T A N IS Ł A W O G A Z A
nasz
K olega,
w y b itn y
fizy k ,
w ychow aw ca
w ielu
młodych
pracow ników
nauki, współtwórca polskiej szkoły
spektroskopii
jądrowej.
B y ł w ieloletn im
współpracownikiem Instytutu
N ielsa Bohra
w Kopenhadze. Jefeo w ybitne osiągnięcia naukowe b yły w ielokro­
tnie w yróżniane nagrodami Państw ow ej R ady ds. W ykorzystania
Energii A tom ow ej. Cieszył się ogrom nym uznaniem i szacunkiem
środowisk naukowych w Polsce i za granicą.
P ogrzeb odbędzie Się w czw artek 9 listopada o godz. 12.30 na
cmentarzu R akow ickim .
D yrekcja
Instytutu F izyk i Jądrow ej im. Henryka Niewodniczańskiego
oraz koleżanki i koledzy
W pierwszą bolesną rocznicę śmierci naszego ukochanego Męża, O j­
ca i Dziadzia
śp. lek. med. M IE C Z Y S Ł A W A U Z N A Ń S K IE G O
zostanie odprawiona msza św. w kościele św. Szczepana, dnia 12.11.
1989 r. o godz. l i, o czym zawiadamia przyjaciół
Ż O N A i R O D ZIN A
Z głębokim żalem zawiadamiamy, źe dnia 8 listopada 1989 r. zmarł
tragicznie w wieku 42 lat nasz kochany M ąż i Tatuś
«. f p.
RYSZARD PA C ŁA W SK I
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek 10 listopada br. na
cmentarzu w Grębałowie o godz. 11.43.
ŻO NA, C Ó R K A, S Y N 1 RODZINA/
PRACA
Z głębokim żalem zawiadam iam y, że w dniu $ listopada 193S roku
zm arł w wieku 83 lat
1 t P-
JAN K A ŁW A
ukochany Mąż. Ojciec, Dziadziuś i Pradziadziuś. Uczestnik kampanii
wrześniow ej 1939 roku, żołnierz Batalionów^ C hłopskich.’ dżiał&ćz
Ruchu Ludow ego, odznaczony K rzyżem Kaw alerskim OOP, Srebr­
nym K rzyżem Zasługi z MieezaRii; K rzyże m Partyzanckim , •Złotą
Odznaką „Za Zasługi dla Ziem i K ra k o w sk iej” Medalem „Za udział
' w w ojnie obronnej 1939 roku” i innymi odznaczeniami.
Msza św. żałobna zostanie odprawiona w kaplicy na cmentarzu
w K ra k o w ie — Batowicach w czw artek 9 listopada o godzinie 11.
po czym nastąpi odprowadzenie Zm arłego na miejsce wiecznego spo­
czynku.
Pogrążeni w smutku
Ż O N A , S T N , SYN O W E , WNTJKI l P R A W N U C Z E K
W Y T W Ó R N IA zatrudni na korzyst­
nych warunkach: ślusarzy, tokarzy,
eiekrom echaników. pracownika fiz y ­
cznego do magazynu — tel. J1-2S-54.
21-28-03. '
____________
K-R~78
K S IĘ G O W Y 1 anglistka — m aiień stwo poszukują pracy z mieszkaniem
w Krako%vie i o kolicy albo w Dębi­
cy. — O ferty 43917 „Prasa” K raków.
WiSłna t.
_______________'
S pO ł.K A „Konsbud” Nowa Huta. os.
Krakowiaków 29. tel. 44-S3-69 — za­
trudni spawaczy. m onterów, mura­
rzy pieców przemysłowych. — W yso­
kie zarobki.
*-43390
NAUKA
N IE M IE C K I, polski, historia — stu­
dentki udzielą tanio lekcji. T elefon
33-63-05, 15—22.
gik-*437?
Z głębokim żalem zawiadam iam y, że 3 listopada 1989 roku zm arł
w K ra k o w ie w wieku 63 lat najdroższy Mąż, Ojciec, Dziadek i Brat
MATRYMONIALNE
ś. t P-
inż. architekt J E R Z Y M IĘ D Z IK
by>y N aczelny Inżynier P.P. Pracownie Konserwacji Zabytków —
Oddział w K rakow ie, D yrektor Naczelny PB O „Olkusz” , PBO
w
Tarnow ie, K P B O „Z etbew u ” w
K rakowie,
PB O .Podhale"
w Zakopanem, N aczelnik Z B W K K ra ków oraz kierow nik eksporto­
w ych przedsiębiorstw budowlanych na W ęgrzech i RFN , żołnierz
\rrrv,! Iś rtjo ire j Zgrupowania „Ż elb et” , odznaczony K rzyżem K a ­
walerskim Ordffra tMrodzenia Polski oraz wielom a innymi odzna­
czeniami. *
Uroczystości pogrzebowe wraz z mszą św. odbędą się w kaplicy
na cmentarzu R akowickim w K rakow ie w piątek 10 listoparla
o godzinie 10.
Pogrążeni w smutku
ŻO N A . SYN O W IE, SYNOW E. W N U K I, B R A T oraz R O D ZIN A
■Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 3 listopada 1989 roku
zm arł
ś.
t
p.
mgr A D A M S T A N IE K
najukochańszy
z-ca redaktora
odznaczony m
ski, Srebrnym
Mąż. Ojciec. Dziadziuś i Teść. Dziennikarz, były
naczelnego Dziennika Polskiego, b yły żołnierz A K ,
in. Krzyżem Kaw alerskim Orderu Odrodzenia P ol­
K rzyżem Zasługi, Złotą Odznaką „Za Zasługi dla
Ziemi K rakow sk iej” .
Odprowadzenie Zmarłego z kaplicy na cmentarzu Rakowickim
na miejsce wiecznego spoczynku nastąpi w piątek 10 listopada
o godzinie 13.30.
.
Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione tego samego dnia o go­
dzinie 8 w kaplicy p rzy ul. Kona 12.
Pogrążeni w smutku i żałobie
ŻONA.. C Ó R K A . Z IĘ C 1 W N U C Z K A
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 2 listopada 1989 roku
zm arł w W arszawie
ś. t p.
STEFAN ALEK SAND ER N O W A K
urodzony w 1910 roku w Mędrzechowie, więzień oflagu Murnau.
oficer XI korpusu armii gen. Andersa, po wojnie osiadły w USA.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w Dąbrowie Tarnow skiej
w piątek 10 listopada o godz. 13 (stary kościół).
P o g rą ż e n i w w ie lk im sm utku
C Ó R K A , MĘC. W N U K I 1 M IŁ A
n T T F N iflK P O L S K I” -
łowych i n f o r m a S
al Pokoju 3
USŁUGI
W siódmą b olom * n m n le * Im łoroi najukochańsze** M « U | Brata
BIURO Pośrednictwa M atrym onial­
nego „ A V A ” p rzyjm uje o fe rty od
Pań tylk o d o RFN-u. K atow ice i —
skr, poczt. 1208
„F A K T O R ”
Spółka ■ «.o., K raków
Nowow iejska 33/25
tel. ST-82-29, 33-22-1*
SPR ZE D AM karoserie Ł a d f . O ferty
SV23l „P rasa” K raków . Wtśina i.
S PR ZE D AM : FSO 1500, 1984, maszyn*
stolarska „K o m b a jn " prod. ZSRR
•rei. 43-65-02.
g-4irm
R E G A T A diesel — sprzedam. Cegielniana 48.
________
sprzedam
F IA T combi 1 138p, 198#
Dauna 110.
T E Ł E W iZ o R kolorow y Iskra (z pi­
lotem). półtoraroczny — sprzedam,
Tel. grzeczn. 44-13-80. ,
LOKALE
NIERUCHOMOŚCI
poleca usługi
w zakresie-
—
—
—
»
—
poradnictwa prawne*#
zakładania apółek I firm
zakładania (kładów eelnych I konsygnacyjnych
uzyskiwania te* wole ó aa
eksport—import
— redagowania om ów, *tatutów, regulam inów
— pośrednictwa przy kapnie
— sprzedaży nieruchomo^,
ei, a kompletną obsługą
prawną
PA R C E LI; budowlaną, 8 arów,
w
Wadowicach
— sprzedam.
O ferty
49588 ..Prasą’* . K raków . Wiślna 2.
D oM Y . mieszkania — kupno — sprze­
da*, Spółka prawnicza, Stradom 11 —
w torki, środy, czwartki, IŁ—18.
DOMY. mieszkania, kupno — aprzedai. Spółka prawnicza, — Kraków.
Stradom 11, w torki, środy, czwartki. 12-18.________________________ K-43653
„P E R F E C T " — domy. mieszkania —
tzybkle kupno, sprzedał, w ynajm o­
wanie. Basztowa 1*.______________ _
DOM Y mieszkania — pośrednictwo
Mańkowski. Stradom S. tel. 21-77-90.
K A M IE N IC Ą w centrum K rakow a —
kupię. O ferty 48143 „Prasa” K raków .
Wiślna ».
KUPNO
obraz
srebrny
40-91-39.
przedw ojenny
— kupię. —
PÓ L — S T Y L pośrednictwo kupno •*
sprzeda!! oferu je sw oje usługi. Po­
le c a m y flizy, terakotę, kobalt. T el
ą.i-eo-m. 10—ia.
________
g-»306ł
T Y L K O blacha, blokady, zamki pa­
tentowe dają gw arancję bezpieczeń­
stwa. W ykonujem y estetyczne pokry­
cia tapicerskie. — W yb ór k o lo ró w . 1
____
zamków. Tel. B1-1S-17.
A N T Y W Ł A M A N IO W E zabezpieczeni*
drzw i ■» kom fortow ym obiciem oraz
m on tsi zamów poleca — Jacek J «reckl. tel. 37-76-55, (8—15).__________ _
K A K N IS ZE aluminiowe, tapicerkl, za­
bezpieczenia, zamki, żaluzje przeciw ­
słoneczne montuje — Treszczyński —
te! 37-88-16.
_____
g-84264
KLBO X — VID EO ! — Przestrajanle
telew izorów na Secam /Pal. — Tel.
37-30-39 od poniedziałku do czwart­
ku. 11—16.g-43298
CZYSZCZENIE dywanów , tapicerkl
Pietrzak, teł, ia-19-98._________ _
c z y s z c z e n ie
dywanów, wykładzin,
taoicerki. Geleta. tel. 55-96-04.________
EI.BOX — VIDEO — przestrajanle
telew izorów na Secam /Pal. — Tel.
37-30-39, poniedziałek — czwartek —
gociz. 9—13.________________ g-4<>S0ł
C YK LINO W A N IE - Bernal, te l; grze­
cznościowy 11-83-58. 9—15.
AN TENY
ekspresowo
m ontuje
„S A T E L ” . Tel. 34-56-84. '
C Y K L IN O WAN1E
układanie —
Kawa — tel. 44-52-50.
M O N TA Ż anten — in*. Zawadzki —
tel. 370-370. (U — 20).____
U K Ł A D A N IE parkietu, m ozaiki, cyklinowanie, lakierowanie — Bugal.
tei 66-81-17.
__________________ g-49219
M A L O W A N IE — tapetowanie. Dy/orak — tel. grzecznościowy 55-94-59.
( I f —19)._______ ___________________g-50401
M O N T A Ż boazerii.
Tel. 44-57-99.
43-04-62.
g-49625
M A S A Ż wzm acniający, relaksulacy.
odchudzalscy. zanobiegajacy 1 lik w i­
dujący bóle krękosłupa. M gr Trybu
iPC — tel. 33-15 54. 18—21.
U K Ł A D A N IE
wykładzin
podłogo­
wych. — Piros — tel. grzecznoSclow y 43-82-76.
g-4$Ł38
„S PR AW N O S C ” — monta* zamków,
drzw i harm onijkowych. Tel. 43-79-09
IN S E K T U M — dezynsekcja. — T e l
44-93-33.______________
8-4839*
..PANASONIC** — film ow an ie kamera yjdeo. Tel. 48-17-67.
U K Ł A D A N IE , cykltnowanle. lakiaro
wanie — Paw llk iew icz. tel. 12-92-68
AU TO — VITl t7:0 . W ypożyczalnia od
twarzaczy yideo z dowozem do do­
mu klienta. — ‘ Gazda, Zawadzki, te!
85-75-15. 18—1®,
______
g-463«0
AU TO R YZA C JA
FSM. Konserwuje
Fiaty 128 bis w krótkich terminach
Kraków. Dzierżyńskiego 122a.
CZYSZCZENIE dvwanów. tapicerk'.
Chv4v. tel. 6S-91-20.
U K ŁA D A N IE , cyklinowanie. laklero-,
wanie, woskowanie pjarkietów. —
Kitolec — tel. 22-25-38.
C Y K IJ N O W A N IE . — K lim ek — te!.
»-»> -«
B-455S8
PR55ESTH.AJANIE
OTVC
pal/se
cam/?al. fonia 5.S l i ,B MHz. gwaroncfs — K raków , Heltmana 70. telefon
68-13-80. (9—11).
_____________ g-4i97'
DEZYNSEKCJA, deratyzacja — Czer­
niawski. tel. 21-12-15.
m o n t a ż anten — Lorek. tel. 47-01-34
to
cechy, któro pomoto fct od­
k r y ł w sobie, podkreśli* I
pokazat otoczeni*
agencja
„ A N G E L IQ U E ”
Zapraszamy m ile Panie 1 Pa­
nów na organizowany przez
naszą agencję kurs modelek
1 modeli. Term in rozpoczęcia
kursu — 14.11,1989 r. Zgło­
szenia od 6.11.1989 r. w Do­
mu K u ltu ry p rzy ul. R ey­
monta 18, w godz.
16—19,
tel. 87-59-35 oraz w Domu
Polonii, Rynek G łówny 14, w
godz. 10— 14, tel. 22-63-41,
22-61-58. Ilość miejsc ograni­
czona. Najlepszym zapewnia­
m y pracę w kraju ł za gra­
nicą.
CZYSZCZENIE dywanów i tapicerk!
samochod owej. Soja, tel. Sł-04-02.
ŻALU ZJE srebrzyste, kolorow e
—
m ontuję. Treszczyński. teł. 37-53-18.
PRZ.E C IW W ŁAM AŃ ioW te
zabezpie­
czenie drzwi, tapicerkę, drzw i har­
m onijkow e drewniane,
okapy
ku­
chenne poleca „M arket” , tel. 317-04-85.
RÓŻNE
A M E R Y K A Ń S K A spółka W alter Corpt
prowadzi serwis sprzętu kom putero­
w ego klasy PC, w tym drukarek
Ster oraz Alps Doświadczony zespcł
elektroników - instalacja i obsługa
penad 300 system ów kom puterowych
na terenie całego kraju. — K raków.
teł. CS-49-12. tlX 0326521.________________
MEBLE korzystnie sprzedasz — ku­
pisz w komisie PW S A M A L , Mlchało
w ice I, nr 139 34-07-94 lub 21-07-il.
wewn. 79.
g-84Z33
W IZ Y ubezpieczenia, ta k ie w domu
Klienta,
pośrednictwo w w ykorzy­
staniu miei.se w samochodach p ryw at­
nych „D E L T A — IN T E R C Ó N TIN E N T A L ” K raków. Dworzec P K P , 3 pe­
ron, tel, lz-6(5-39 i Tarnów. Makuszyńsklego 11. tel. łl-00-39.
PRZYJM U JEM Y do sprzedaży kom i­
sowej art. przem ysłowe krajow e l za­
graniczne — W ieliczka, ul. Szpunara i, tei. 78-18-59.______________________
6.000.000 ZŁO TYC H za kilogram byd­
lęcych kamieni Żółciowych. — Foznań. teł. 67-98-08.
,
’.V Y M IE N IA L N IA i naprawa videok'»- ■
set Spółdzielnia „IZO R E M ” . P a w i­
lon „M erk u ry” , al. Pokoju. Telefo*
nować: ia-55-30.
S Z A N S A ! Poradnik 33 intratne pro­
p ozycje działalności gospodarczej —
każdy znajdzie coś dla siebie! M oż­
liwość pomocy w e wdrożeniu. — P o ­
nadto w iele poradników dla in icja ty­
w y pryw atnej, spółek blyskawiezr te
wysyła
„M ARKET**
78-600 Wałcz,
skr SI, tel. Warszawa 10-75-49, Katow lce 51-13-54. 81-17-89,_________________
K A S Y pancerne sejfy, zamki spe­
cjalne do drzwi, w yrób — sprzedaż
Liplarskl Zabierzów — K raków , ul
Krakowska 149. tel. 11-43-S5. wewn. 144.
______________________________________ g-4sait
^
Intensywne
tensywne kursy
jęz. angielskiego
B en om
tnowani
ow an i
W pisy:
Fi
M AŁŻE Ń S TW O — p rzyjm ie dozorco­
stwo w zamian z * mieszkanie. T el
3 3 - 0 0 - 9 2 . ________________ g-84028
4 POKOJE, 140 m V superkómfort —
kwaterunek, ogród, os. O ficerskie —
zamienię ha 2 duże mieszkania. —
O ferty 523(52 „P ra s a " K raków . Wlślna 2.
K U P N O — sprzedaż mieszkań, do­
m ów — m gr Koszek, Dzieriyńskłe8 0 8. poniedziałki, środy. 10—17,
K U P IĘ duże mieszkanie w budow­
n ictw ie
miedzvwoJennym. — Tel.
33-25-67.
____ g-49584
K U P N O — sprzedaż, zamiany — w y ­
najm ow anie
' M ańkowski — Stradom 5.____________________________<-37173
J-POKOJOWE, superkomfortowe. ga­
ra*. telefon. Łutycka — sprzeda po­
średnictwo _ — tel, M-8T-89.
POŚRED NICTW O — os Stalowe 14/9
— tel. 44-S0-SS. w torki, czwartki.
Urek, wdzięk, oleganeja
le k to r z y
„G a m a ",
ni.
k iego S, tel. 66-41-24,
i.
18—15,
|
C Jl
^\
S kolie- ń
godz. ^
i
g-52571
#-52571 9
P O S IA D A M na Salwatorze pomiesz­
czenia 80 m* do remontu, (możliwość
rozbudowy do 180 mS) i pow. m a«azynowo-placowę
I6a
— oczekuje
propozycji.
O ferty
50050
„Prasa**
K raków . WiSIna ł.
_____________
RFN. Francja — tylk o mikrobus —
szybko i tanio dow iezie Cię z* zło­
tów ki do Monachium, Norym bergii.
Stuttgartu. Frankfurtu. K olonii (Za­
głębia). In form acje od poniedziałku
do piątku, 10—15. tel. 55-26-12, ul. T,użycka 91.
gk-84430
DO W IE D N IA ! T ylk o Z firm ą —
„D R eA M ” . K raków . t « l 44-30-36.
PRZETARGI
O środek R e m o n to w o-B u d ow la n y L a s ó w P a ń s tw o w y c h w Bochni, ul.
Ł a n y 6, sprzeda W D R O D Z E P R Z E T A R G U N IE O G R A N IC Z O N E G O !
— sam ochód c ię ża ro w y A -2 8 M S , n r ew łd . 0120, st. zużycia 60 proc.,
cena w y w o ła w c z a 3.600.000 z!
— sam ochód c ię ża ro w y Z ił 555 z siln ik iem IF A , n r ew id . 2407, *t. zu­
życia 60 proc., cena w y w o ła w c z a 2.880.000 zł
— przyczep ą n isk op o d w ozio w a TZ-100, n r ew id . 2083, «t. zużycia 80
proc., cena w y w o ła w c z a 600.000 zł
k o p a r k ę K-161 „O s tró w e k ” , n r ew id . S-085, *t. zu życia 65 proc., ce­
na w y w o ła w c z a 3.360.000 zł
P rz e ta rg od b ęd zie się w dniu 22.11.1939 r. adres j.w . o godz. 10.
W p rzypadku nie dojścia do skutku I p rzetargu, I I p rzetarg odbę­
dzie się w tym sam ym dniu o godz. 12.
P o w y żs ze środki m ożna ogląd ać w dniach 20— 21.11.1989 r. adres J.w.
W adiu m w w ysok ości 10 proc. ceny w y w o ła w c z e j n a leży w p łacić
w kasie O R B w p rzed d zień przetargu.
Z astrzega się p ra w o odstąpienia od p rzetargu lu b u n iew ażn ien ia go
b ez ob o w ią zk u podania p rzyczy n y .
K-10151
K R A K O W S K I E W Y D A W N IC T W O P R A S O W E
zatrudni
+
♦
sam odzielnego m aga zyn iera na 1/2 etatu w d ziale in ­
w e s ty c ji
palacza
Z głoszen ia osobiste: D ział K a d r, ul. W iśln a *, p o k ó j 47.
— przedm iot
Warszawa —
K-1MCT
SPRZEDAŻ
S K Ó R Z A N Y kom plet w ypoczyn kow y
—• sprzedam, Katow ice. Sł3-{Zi;
s p r z e d a m W arszawę — stan dobry.
Bieżanów, ul. Czarnochowicka 118 —
oglądać po godz. 18.
13 P Ł Y T stropowych 44X118X413 cm.
taśmę głębokotloczną grul). 8.* mm
i
szerokości ł25 mm, nwlncłarke
C W D 6 /8, prasę mim ośrodowa PDU
DM 2,5 t — sprzedam. K raków, tel.
G6-8Ł-17 lub 66-27-89.
F IA T A Strade D. 1965. stan dobry —
sprzedam. Tel. 55-48-61.______ _
J E L C z z przyczepa (ewent. na Taty)
— sprzedam. — T el. grzecznościowy
11-20-35.
*-40311
Nowoczesna
diagnostyka
aksfśli n a c iy i obwodowych
(ultradźwięki,
termometria,
płetyzm ografia). Przyjęoia I
rejestracja — czwartki 16—
3*. Gabinet — Kraków , W a ­
ryń skie** S/Ł
g-44378-prs
P Z „ A L L IA N C E " IN T E R N A T IO N A L
Spółka t o.o. ■ sied zib a w M yślenicach-.Taw orniku 36<*
D Z IA ŁK Ę budowlana w K rak ow ie —
kuplę. Tel. 48-37*81,
PAR C E LĘ rolno-rekreacyjną. 80 ar.
300 m od kopca Kościuszki. 200
m
od ul. ks. Józefa — sprzedam, w y ­
dzierżawię
lub zamienię.
O ferty
80049 „P ra ga " K rak ów Wiślna i.
DOM na Olszy — aprzeda pośrednic­
two. Manifestu Lipcow ego 8/1, środy,
piątki ia—17, teL 11-14-07.
gk-84423
przyjmie do pracy
wykwalifikowanych pracowników
w zak resie k ra w ie c tw a 1 b le liżn iarstw a
W aru n ki p łacow e b ardzo korzystne.
Dowóz pracowników transportem firmy.
Wydawca- K rakow skie W ydaw nictw o Prasowe R SW „Prasa-Książka-Rueh” w K ra kow i*, u l Wiślna 2. AD RES R E D A K C J I; 31-072 K raków ul. W ielopole 1, I I p. T E L E F O N Y : centrala: 22-75-88
„Prasa-K siąikt-R u ch” ora .
w z ^ ly
pocztowe. D R U K t
Prasowe Zakłady O raficzn* RSW „Brasa-Kziąika-Ruch” . K raków , al. Pokoju *.
6
D Z IE N N IK POLSKI
1989
l is t o p a d
K R O N IK fllK R & K O W S K A
Środa
8
Zamiast interweniować u ministra — czas skierować sprawę do sądu
Sew eryna
jutro
Skończyła się metoda „uszczelki*4
Nie można powiedzieć, aby handlowcy wyszli usatysfakcjonowa­
ni ze spotkania z ministrem rynku wewnętrznego A LE K SA N D R E M
M ACKIEW ICZEM , jakie odbyło się w Urzędzie Miasta K ra­
kowa. Przekonali się bowiem osobiście, ie nowy rząd istotnie
zamierza pracować po nowemu. Skończyły się „dobre czasy” , kiedy
to ministerstwo stanowiło rodzaj skrzynki interwencji, załatwiającej
wszystkie trafiające do niego prośby i skargi metodą „uszczelki” .
Przedstawiciele firm handlowych,
usiłujący
przy okazji tej wizyty
załatwić przeróżne sprawy swych
jednostek, byli w niektórych mo­
mentach mocno zdziwieni, a nie­
kiedy wręcz zszokowani odpowie­
dziami, otrzymywanymi na stawia­
ne ministrowi pytania.
Przykładowo, prezesi Małopolskiej
Spółdzielni Mleczarskiej, proszący o
pomoc w wyegzekwowaniu od pań­
stwa zaległych dotacji do produkcji
chudego mleka 1 twarogu (chodzi
o kwotę ponad 2 mld zł miesięcz­
nie)
usłyszeli, ze
minister
—
owszem, mógłby z sympatii dla
Krakowa tę sprawę załatwić, lecz...
nie załatwi, gdyż ministerstwo nie
jest od załatwiania spraw jedno­
stkowych. Poradzono im natomiast,
aby skierowali
sprawę
do sądu
przeciwko zalegającej z tymi płat­
nościami Izbie Skarbowej, bo z nią
to właśnie mają stosunek prawny,
Również przedstawiciel handlują­
cej rybami
spółki
„OKOM AT” ,
uskarżający się, że bank od mie­
siąca nie chce
firm ie
wypłacić
dewiz, na które wpłacono już na
przetargu,- otrzym ał radę skierowa-
W sprawie budynku przy Rynku 25 —
sporu ciąg dalszy
Komitet Obywatelski- zaniepokojony
Jak Informuje rzecznik prasowy Adam Szostkiewicz — Kra­
kowski Komitet Obywatelski podjął uchwałę wyrażającą zanie­
pokojenie przedłużaniem się rozmów władz miasta t. przedstawi­
cielami niezależnych organizacji młodzieżowych w sprawie ka­
mienicy przy Rynku Gł. 25.
Dyrektor Andrzej
Krzyworzeka
podpisał „w
imieniu prezydenta
miasta protokół intencji wyrażają­
cy zgodę na przekazanie wspom­
nianego budynku
do
dyspozycji
Rady Program owej reprezentującej
NZS. PMW, KPN, W iP i niezależ­
ny ruch harcerski. Jak wynika z
informacji przedstawicieli tych or­
ganizacji, władze miasta — wnio­
skuje K K O - wycofują się z po­
przednich uzgodnień chcąc
przy­
znać pomieszczenia w tym budyn­
ku również ZMW i ZSMP, Zda­
niem K K O - ZSMP dysponuje w
Krakowie licznymi pomieszczenia­
mi biurowymi, klubowymi i dys­
kotekowymi, których
funkcjono­
wanie daleko odbiega od deklaro­
wanej działalności kulturalnej dla
młodzieży.
Krakowski Komitet Obywatelski
Warto wiedzieć
i skorzystać...
A W czwartek 9 bm., o godz. 17,
Przy ul. Garbarskiej 9, w siedzi­
bie „P a x ’\ odbędzie się wieczór
autorski Jana Brzozowskiego
aa
temat „IV Gimnazjum we
Lwowie” — na który serdecznie zapra­
sza krakowski oddział Towarzy­
stwa Miłośników Lwowa.-
wyraża przekonanie,
że
władze
miejskie powinny zadbać o spokoj­
ne i sprawiedliwe rozwiązanie kon­
fliktu — zgodnie
z
podpisanym
protokołem intencji.
(CzN)
Poszukują jnieszkań
dla studentów...
Biuro Kwater NZS Politechnika
Krakowska poszukuje mieszkań dla
studentów. O ferty prosimy zgłaszać
telefonicznie nr 33-03-00, wewn. 272,
lub w lokalu NZS, ul. Warszawska
24, budynek główny PK,
parter,
pok. nr 3, od
poniedziałku
do
piątku, w godz. 11—15.
Odwołanie recitalu
Dyrekcja
Filharmonii Krakówsk ej w oparciu o informacje uzy­
skane z P A A „Pagart” , odwołuje
recital mistrzowski Johna Brownin­
ga w dniu 15 bm. O terminie w y­
korzystania abonamentów P T Melo­
mani zostaną powiadomieni. Prze­
praszamy,
Z kolei dyrektor „Domaru” , ża­
lący się na zbyt małe kredyty na
finansowanie zapasów części
za­
miennych dla punktów usługowych
naprawiających sprzęt zmechanizo­
wany i R T V usłyszał, że... jeśli
sobie nie radzi,
może
większość
punktów oddać w ręce prywatne.
Zaś dyrektor Przedsiębiorstwa Hur­
tu Spożywczego, także biadający
nad niemożnością uzyskania
po­
trzebnej ilości kredytów na pokry­
cie kosztów magazynowania towa­
rów, usłyszał propozycję mniejszenia zapasów, oraz informację, że z
kredytami
będzie
lepiej dopiero
wtedy, gdy powstanie konkurencyj­
na sieć banków.
W trakcie spotkania handlowcy
mieli także okazję dowiedzieć się,
nad jakim i zmianami w ustawach
pracuje obecnie resort rynku (np.
nad ustawą antyalkoholową). Z nie­
pokojem dowiedzieli się także o
Nowy naczelnik
gminy Kocmyrzów
Ż dniem 8 listopada br. prezy­
dent miasta Krakowa powołał na
stanowisko naczelnika gm iny Kocm yrzów-Luborzyca m gr inż. Stani­
sława Bizańskiego. Z zawodu inży­
nier elektryk, lat 32, posiada 6-letni staż pracy w jednostkach uspo­
łecznionych.
Skradziono
promieniotwórczy czujnik
Wczoraj do DUSW K raków -K rowodrza kierownik działu technicz­
nego Instytutu Kardiólagii Szpita­
la im. dr Anki zgłosił
kradzież
czujnika jonowego typu DIO-31 z
zawartością substancji
promienio­
twórczych. Czujnik,
w
kształcie
szarego stożka o średnicy podstawy
10 cm,
zniknął z remontowanego
budynku Instytutu przy ul, Prąd­
nickiej 80. Nieodpowiednie obcho­
dzenie się z nim stanowi
—
w
związku z możliwością napromie­
niowania — zagrożenie dla zdrowia
i życia.
Dochodzenie w sprawie kradzie­
ży prowadzi DUSW Krowodrza, a
wszelkie inform acje mogące
na­
prowadzić na ślad czujnika należy
zgłaszać pod nr 33-48-69
(czynny .
całą dobę), lub 10-19-25, ew 997. i v
i tak się nie obejdzie
Wydano już blisko miliard i można wszystko stracić
Dzięki uruohom'eniu ujęcia Raba II poprawiło się wprawdzie
zaopatrzenie Krakowa w wodę, ale w najbliższych latach koniecz­
ne są dalsze inw estycje:z tej dziedziny. Sytuacja nadal jest bowiem
niekorzystna, miasto się rozrasta i nie jest przygotowane na. w y • padek awarii ujęć wody, gdyż brakuje zbiorników do gromadzenia
zapasów.
-Jm rrr.
. -liim
m
ii i . II
K ilka lat trw ały przygotowania
i w połowie 1987 roku w rejonie
Mydlnik ruszyły prace związane z
budową pięciu zbiorników wody na
Rudawie. Jaki cel przyświeca tej
inwestycji?
Obecnie ujęcie na rzece pobiera
wodę bezpośrednio „z nurtu” Jeśli
płynie je j sporo nie ma większych
problemów (nie licząc jakości), ale
jeśli jest sucho — brakuje wody
lazły również
amatorów wędliny,
a więc towar, który po raz pierw ­
szy został zaoferowany na krakow­
skiej
Giełdzie. Zakład Produkcji
Różnej „Społem” za szynkę
w ę­
dzoną „zaśpiewał”
sobie 18,5 tys.
zł, schab wędzony — 14 tys., kieł­
basę „toruńską” — 9,5 tys., a „rze ­
szowską” — 13 tysięcy
zł. I nie
sprzedał ani kilograma...
(wes)
w godzinach szczytu. Chodzi więc
o tzw. wyrównanie przepływu
i
uzyskanie wody
lepszej
jakości.
Projektowana pojemność zbiornika
stanowi 9-dniową rezerwę — co
ma duże znaczenię, w przypadku
awaj-ii.
Spory teren budowy został Jnie­
całkowicie przygotowany,
zdjęto
warstwę ziemi, rozkopano M łynów ­
kę, co w sumie pochłonęło (razem
z wywłaszczeniam i) ok. 900 min
złotych.
Na placu budowy zwieziono ma­
teriały wartości kilkudziesięciu mld
złotych, zbudowano zaplecze za 60
min. zł, pozyskano (nie do zdoby­
cia) rury, itp., i
z
początkiem
ubiegłego miesiąca budowę...
za­
trzymano. Krakowska Dyrekcja In ­
westycji nr 3 nie ma już — oka­
zało się — na ten ceł pieniędzy.
Czy inwestycja zostanie defin ityw - l
nie wstrzymana?
Stanisław Przyborowski z Przed­
siębiorstwa Budownictwa Wodno-
-M elioracyjnego z Bochni (firm a zo­
stała ściągnięta do K rakow a) oba­
wia się — jako generalny w yko­
nawca — że teren może ulec deka­
pitalizacji i za kilka (?) lat trzeba
będzie znów wykonać tę samą pra­
cę, a na dodatek obecnie teren nie
może być w ykorzystany
dla. rol­
nictwa. Na zakonserwowanie
już
istniejących urządzeń
także pie­
niędzy nie ma.
Stanisław Malota
—
dyrektor
M iejskiego Przedsiębiorstwa
Wo­
dociągów
i
Kanalizacji
mówi:
„Z naszego punktu widzenia
jest
to bardzo potrzebna — dla K ra k o­
wa — inwestycja. W trakcie roz­
topów, spłynięcia do Rudawy za­
nieczyszczeń, itp. ujęcie ' musi być
zamknięte czasem na dwie doby, a
jeśli byłby awaryjny zbiornik, to
wtedy
mamy
nieporównywalnie
lepszą sytuację".
W nadchodzących miesiącach na­
leży spodziewać się znaczących cięć
w wydatkach na inwestycje.
A le
woda nieodzowna jest dla miesz­
kańców i dziś i w następnych la­
tach. Władze miasta muszą się więo
zastanowić czy jednak — wolniej
lub szybciej — nie należy budowy
kontynuować. Na Rabę I II z pew ­
nością będziemy musieli znacznie
dłużej czekać.
(jas)
Widzialność raO lokalnie ogra­
niczona, drogi okresowo mokre.
Sytuacja biometeorologiczna:
niekorzystna
otendencji
do
--zejściow ej
po­
prawy.
Dyżury
planowanych zmianach zasad w y ­
korzystania
Funduszu - Rozw oju
Rynku. Z niepokojem, bo poprzed­
ni minister obiecał różnym firm om
środki z tego źródła na inwestycje,
nowy zaś stwierdził, że zmieniła się
koncepcja i prawdopodobnie
już
nie będzie się tych pieniędzy
ni­
komu dawać, a tylk o pożyczać na
nisko oprocentowany kredyt.
Cóż, najwyższa pora zrozumieć,
że w ostatnich miesiącach zmieniło
się w naszym kraju wiele, i
że
trzeba się do tych zmian przysto­
sować. Komu zabraknie samodziel­
ności i operatywności do radzenia
sobie w nowych rea l:ach, będzie
musiał odejść
ustępując
miejsca
bardziej zaradnym. Dotyczy to za­
równo dyrektorów i prezesów, jak
też całych firm .
(wes)
Budowie zbiorników na Radawie grozi wstrzymanie. Bez tych inwestycji
Droga wędlina nie znalazła kupców
Po raz kolejny zebrali się wczo­
raj producenci 1 handlowcy
na
organizowanej
przez
krakowski
„Igloopol" Giełdzie Mięsnej, Tym
razem największym wzięciem cie­
szyły się konserwy, których trafi­
ło pod młotek 50 ton i wszystkie
znalazły nabywcę, przy stosunko­
wo niewielkich przebiciach. P rzy­
kładowo,
10-kilogramowe puszki
polędwicy wołowej o cenie w yw o­
ławczej 297880 zł „poszły" tylko o
500 zł drożej, a 3 partie
szynki
wołowej w 5-kilowych
puszkach,
oferowane po 84 tysiące osiągnęły
cenę giełdową 84,5—86,5 tys. zł.
Niewielkim powodzeniem cieszy­
ło się mięso mrożone zarówno wo­
łowe jak i wieprzowe. Spośród 209.
ton wołowego
zakupione zostały
tylko 3 tony, zaś spośród zgłoszo­
nych na giełdę 220 t półtusz wie­
przowych i 440 ton ćwierci woło­
wych, nic nie zostało
sprzedane.
Widocznie nabywców
odstraszyła
zbyt wygórowana cena
(np. 5380
zł za kilogram półtuszy).
Z tego samego powodu nie zna-
nia sprawy
na drogę
sądową.
„Musimy się nauczyć stosować pra­
wo, jakie mamy do dyspozycji —
stwierdził A. M ackiewicz —
naj­
wyższy czas skończyć z niesolid­
nością. Jeśli ktoś zawinił i nie prze­
strzega term inów — niech płaci
odsetki. ■Tak jest na całym świecie".
U rsyna
UW AGA,
K IE R O W C Y
1 PR ZE C H O D NIE !
A P T E K I: Rynek G łów n y 42 —
tel. 22-23-71, Długa 88 — tel33-42-90,
Krakowska
1 —
tel.
22-19-98, Pstrowskiego 94 .— tel
66-69-50] Kozłówka — tel. 55-51-87,
K azim ierza W ielkiego 117 — tel.
37-44-01, Centrum C bl. 6 — tel.
44-17-19, Centrum A bl. 3 — tel
44-17-36, Skawina, Słowackiego 5,
Myślenice. Ż e r o m s k ie j 10, Sułko­
wice, W ieliczka, Krzeszowice, A l­
wernia.
Proszowice,
Dobczyce.
Gdów, .Niepołomice.
P U N K T IN F O R M A C J I A P T E C Z ­
NEJ: tel. 11-07-65 czynny
w
godz. 8— 15. Po godz 15 inform a­
cji udzielają apteki dyżurne
PO G O TO W IE R A T U N K O W E
Łazarza 14: 999 - wezwania do
w ypadków, zachorowania i przew o­
zy:
22-29-99 centrala:
22-36-fiO
Lotnisko
Balice: II 19-99
Rynek
Podgórski; 66-69-99
Nowa
Huta:
44-49-99
Krowodr?.*,
Kazim ierza
W ielkiego 117 33-39 99
Białoprąd
nicka 8 34-39 99
Skawina: 999
76-14-44 Prokocim Teligi 55-59-99
W ieliczka 78-12-89 alarm owy: 999
Myślenice: 999
Krzeszowice:
99
206-2!)
Proszowice: 9
Jerzmano­
wice: 384
48
Niepołom ice:
193
21-02-09 Iwanowice: 99
IN F O R M A C J A S Ł U Ż B Y ZD RO ­
W IA : 22-05-11 — czynna całą dobę
S Z P IT A L E
C H IR U R G II OGÓLNEJ, C H IR U R ­
G II URAZO W EJ — Prądnicka 35,
C H IR U R G II DZIECI — Prokocim
L A R Y N G O L O G IC Z N Y — K operni­
ka 23a. O K U L IS T Y C Z N Y — Witkowice, U R O L O G IC Z N Y — W rocław ­
ska 1. M YŚ LE N IC E , Szpitalna 2,
PROSZOW ICE, Kopernika 2; inne
oddziały szpitali wg. rejonizacji.
OŚRODEK IN F O R M A C J I
D LA
IN W A L ID Ó W ; 22-28-11 — czynny
w godz 15— 17.
N A G Ł A POMOC L E K A R S K A le­
karzy specjalistów: 66-80-00 — czyn­
ny w godz 9--21 30
M ŁO D ZIE ŻO W Y T E LE F O N Z A ­
U F A N IA : 988 — czynny w godz.
14— 19
T E LE F O N
Z A U F A N IA : 33-71-37
— czynny w godz. 16— 22.
TELEFON IN F O R M A C Y J N Y INSTYTUTC
O N K O L O G II:
21 00 60
czynny w godz 10 —11
POMOC DROGOW A PZM - K a­
w iory 3, tel. 37-55-75 — czynna w
godz. 7—22.
Filharm onia
(Aula
Collegium
Novum ). godz.
19.30: Wieczór waw elski z udziałem
zespołu kameralnego m uzyki daw ­
nej „Concertino” (ZSRR).
T eatry
S T A R Y — 19.15; ..Operetka” (dla
dorosłych),
SCENA
PRZY
UL.
S Ł A W K O W S K IE J _
19.15;- L ek ­
cja” . K A M E R A L N Y — 17; „P rzed
sklepem jubilera” . B A G A T E L A —
18: „Uczeń diabła” , Mała scena __
U : ....M oja miłość” . L U D O W Y —
17: „Zem sta” , Scena Nurt — 19 30:
„T eatrzyk
Zielona Gęś” . SCENA
O PERETKOW A
1915: .P a ,,;
Prezesowa” . G R O T E S K A — ’ l0 i
12.15: „A w a n tu ry i w yb ryk i małej
małpki Fiki M ik i” . M A S Z K A R O N
(Scena Wieża
Ratuszowa) __ 19;
„W ykopaliska
archeologiczne
we
wsi D ilj” ,
K A B A R E T „D R O P S” (Hotel „po4
R óżą” ) — 8.45: „Panna Pipi z p._
p id ów k i” .
Kina
A P O L L O : „Opowieść 0 „Dzia
dach” A . M ickiew icza „Lawa” (pol*
15 1.) — 10, 18, „Osaczona” (Usa
15 1.) — 12.15, „Telepasja” (us\
15 1.) — 15.45. „Powiększenie” (w
Bryt. 18 1.) - 20.15. KIJÓW : „ Kro;
kodyl Dundee” (austr. 12 1. CZi jn
— 16 — przedpr. „Czarownice z
Eastwidk” (U S A 18 1.) — 18, „Sextelefon ” (U S A 18 1.) — 20.15 _
przedpr. K U L T U R A : „Indiana Jo.
nes” (U S A 15 1.) - 9.30. 11.45, 14
18.15, „U ciek ający pociąg” (USA 15
1.) — 10. I.Trójkąt bermudzki” (poi
15 1.) — 20.15. M IK R O : DKF „Mil
kro-Odeon” : .Oskarżeni” (USA) —
15.45, 18. 20.15. PODWAWELSKIE:
bajki — 10, D K F „K lap s” — „Jackn ife” (U S A 18 l.) - 17. SFINKS;
„K osm iczne ja ja " (USA 12 1.)
16. 18. 20. Ś W IA T O W ID : „Książ*
w N ow ym Jorku” (USA 15 1.) —
16. „Chora z m iłości” (fr. 15 1.) _
18,
„N iety k a ln i” (U S A 18 1.) _
20.15. Ś W IT : .M agiczny warkocz”
(chiń. 15 1.) — 16. „Indiana Jones”
(U S A 15 1.) — 18. „Sztuka kocha­
nia” (pol. 15 1.) — 20.15. UCIECHA:
„R am bo” (U S A 15 1.) - 10.30. ,JS.
mes Bond — ż y j i pozwól umrzeć”
(U S A 15 1.) — 12.30, . W irujący seks”
(U S A 15 1.) — 15.45, „Ludzie koty”
(U S A 18 1.) — 17.45. „N iko” (USA
18 1.) — 20 — przedpr. WANDA:
„K ró tk ie spięcie” (USA 12 1. cz. I.)
— 10. „K ró tk ie spięcie” (cz. II.) —
12, 16 — przedpr., „W a ll Street”
(U S A 15 1.) — 18. 20.15. WARSZA­
W A : „C om ando” (U S A 15 1.) - 16,
„C zerw ona gorączka” (USA 15 1.)
— 18, „A lc h e m ik ” (pol. 18 1.) — 20.
W O LN O ŚĆ :
„K ro k o d y l
Dundee”
(austr. 12 1. cz. I) — 10, „Żelazną
ręką” (pol. 18 1.) — 12.15, „Niedź­
w iadek” (fr. 12 1.) - 16.15, „Stan
posiadania”
(pol.
15 1.) — 18,
„W p ły w księżyca” (U S A 15 I.) —
20. W R ZO S: „M oonraker — James
Bond” (USA 15 1.) - 15 30. „Samo­
tny w ilk M cQuade” (USA 15 1.)
— 17.45, „Stan w ew n etrzn y” (ocl
15 1.) —
19.45. ZWIAZKOWIFC:'
..Narkotyk” (fr.-w ł. 18 1.) — 16.30,
18, 20.
Telew izja
PROGRAM I
8 50 „D om ow e przedszkole” 9.15
DT — Wiadomości 9.25 „Kapitan
z Oriona” /— film fabularny pro­
dukcji polskiej, reż Zbigniew Ku­
źmiński — w yk : W iesław Zano­
wie*,
W ojciech
Kostecki. Stani­
sław Michalski.
10 55 Domator”.
16 20 Program dnia - Telegazeta.
16 25 „L a ta ją cy
H olender” .
16 45
Dla dzieci:
W y p ra w y prof Cie­
kawskiego” 17 15 Teleexpress 17 30
„Sensacje X X w iek u ” .
17 55 In­
form ator W ydaw n iczy 18 15 .Daw­
niej niż w czoraj” 18 45 10 minut.
19 00 Dobranoc: -PorwaYiie
Balta­
zara G ąb k i” 1910 O ferty Pega:a”.
19 30 Dziennik 20.15 ,Kung-fu" film fabularny produkcji polskiej,
reż. Janusz K ijow sk i — wyk.: Te­
resa Sawicka,
P io tr Fronczewski,
Daniel O lbrychski, Andrzej Sewe­
ryn. 22 05 Sport
22 15 .Footballsh ow " — program
rozrywkowy.
23 05 D T — Echa dnia. 23.20 Język
angielski (4).
PROGRAM n
16 55 Język francuski (4).
17 25
Program dnia 17 30
A B C" teleturniej
18 00 Kronika
13 30
„Sokół na kam ieniu” - reDortaż.
19.00 „Hotel Zacisze” (4). 19 30 Al­
g ieria "
20 00
.Muzyczny portret
Jana K ren za " 20 45 Przed debiu­
tem
21 00 .Za O lzę” - reportaż
Stanisława K ostrzew y 21 30 Pano­
rama dnia.
22.05 „ W labiryncie”
(45). 22.35 .T elew izja nocą” . 2320
Kom entarz dnia.
Redakcja nie odpowiada za zmiany
w prow adzone w ostatniej chwili.
Początek narady mało obiecujący, a na zakończenie konstruktywne wnioski
„Koniki" i handlarze złotem znikną z ulic miasta?
Do trzech razy sztuka. B ył list otw arty a*
prezydenta miasta Zespołu „K ron ik i K rakow ­
skiej” i prośbą o bardziej energiczne elim i­
nowanie plagi nielegalnego handlu w cen­
trum miasta; po kilku dniach opublikowana
odpowiedź gospodarza K rakow a 1 jeszcze raz
dziennikarze w yrazili opinię nie w pełni zga­
dzając się z przedstawionymi argumentami.
Wczoraj wiceprezydent W IE S ŁA W WODA
nadzorujący działalność handlu, zwołał na­
radę zainteresowanych stron, pytając co zro­
bić, i aby ną ulicach zapanował
porządek.
Uczestniczący w naradzie reporter notował
w skrócie fragm enty niektórych w ypow ie­
dzi:
H Ppłk ZE N O N Ś L IW A — naczelnik W y ­
działu Prew encji W USW
w
Krakowie:
wszelkie nasze działinia muszą być zgodne
z prawem. N ie ma takiego przepisu w ko­
deksie karnym i wykroczeń, który by zabra­
niał handlować, chyba, że rada narodowa
wyda w form ie uchwały stosowny zakaz.
El M A R E K J A S IŃ S K I — dyrektor P IH :
my stoimy na straży konsumenta — im w ię­
cej punktów sprzedaży, tym lepiej.
Ścigać
może Sanepid tych handlujących żywnością,
którzy nie mają książeczek zdrowia.
■ S T A N IS Ł A W Ś M IE T A N A
— dyrektor
Izby Skarbowej: pobieramy podatki od osób,
które zarejestrowały swoją działalność han­
dlową. Z t y m nielegalnym i jest kłopot, gd yi
najpierw trzeba im udowodnić, że zawodowo
trudnią się handlem bez zezwolenia, a więc
konieczne jest założenie kartoteki i okresowa
legitymowanie tych osób na „gorącym uczyn­
ku'“ handlowania. Niestety, do tego potrzebne
są siły, a m ilicja odmawia nam często pomo­
cy.
9 A D A M U D Z IE L A — wicedyrektor P A H :
problem jest nie tylko z handlem ulicznym
w miejscach niedozwolonych. Również na pla­
cach targowych, gdzie obowiązują regulam i­
ny, drastycznie są łamane przepisy i dzia­
łają majie, terroryzujące
innych.
Chodzi
zwłaszcza o masową sprzedaż - alkoholu i
detotz. Niedawno na pl. Imbram ow skim zo­
stali pobici funkcjonariusze M O i inkasenci
P A H -u , którzy nie mają żadnych uprawnień
poza pobieraniem opłat placowych.
f i S T A N IS Ł A W K O S C IO Ł E K — dyrektor
W ydziału Prawnego UM Krakowa: rzeczy­
wiście są luki w obowiązujących przepisach.
Brakuje tego drobnego, k tóry obowiązywał
jeszcze przed wojną „kto prowadzi działal­
ność handlową w miejscach do tego
nie
przeznaczonych podlega karze...”
■ W IE S ŁA W W O DA — wiceprezydent m.
Krakowa:
1. na najbliższą sesję Rady Narodowej (24
bm.) ma być przygotowany projekt uchwały
regulujący kwestie porządkowe w mieście i
zakazu handlu w miejscach do tego
nie
przeznaczonych;
2. zobowiązują naczelnika Podgórza
do
przygotowania projektu uchwały na najbliż­
szą sesję tam tejszej D R N w s p ra w ie-p rze­
dłużenia od 15. X II. br. działalności Tandety
przez 6 dni w tygodniu (dotychczas tylk o w
soboty i niedziele);
3. naczelnik dzielnicy Śródmieście win en
zobowiązać
właścicieli sklepów w rejonie
centrum do przedłużenia godzin otwarcia pla­
cówek handlowych w soboty i uruchomienia
ich również w niedziele. W razie odm owy
należy przekazać sklepy innym gospodarzom4. P A H , w e współdziałaniu ze służbami po­
rządkowym i, bezwzględnie musi w yegzekw o
wac przestrzeganie regulam inów na tareo
w sk ach (dotyczy to zwłaszcza nielegalnym
handlu alkoholem);
“ «*e ga m e g o
5. Izba Skarbowa wspólnie z MO przystani
do systematycznego eliminowania ulicznych
handlarzy, głównie złotem i dewizami kiP
rując opornych przed kolegia do spraw w y ł
kroczeń;
J
W sumie wczorajsza narada, zapowiadała
ca się mało ciekawie, zakończyła się
ken
struktywnym i wnioskami, co odnotowujemy
i satysfakcją.
'
y
(Jak)
RAI UNO
'•00 M agazyn poranny,
9.40
„Santa B arbara" — serial. 10.30
Wiadomości. 10.40 „Dp zobaczen' a” .
12.00 Wiadomości, 12.05
„Serca się nie starzeją” — se­
rial. 12.30 „P an i w kryminale”
— serial, 13.30 Dziennik. 14.00
Fantastieo —
'ogr. rozr. 14.10
,,W ulkany J a w y ’* — film dok.,
15.00 Szkoła otwarta. 15.30 Li­
teratura w ło sk a 16.00
Progr
“ 1*
dzieci i młodzieży. 18.00
Dziennik 18 10 „Santa
Barba­
ra” — ^ serial 19.10 „ N ie wolno
ta ń czyć ” _ seria l 19 40 Alma­
nach,
20,00 „Banda” film
USA. w roi. g j b Bixby
S.
Clank, 22 15 D zien n ik. 22 25 Relama film ó w kinowych 22,35
Sport, 24.00 D zien n ik.
Z kroniki wypadków
Ko&z. 4.30 na terenie budowy
Przy ul. Lublańskiej 2 zapaliła się
stolarka okienna
Straty wynoszą
ok. 20 min
Przyczyną pożaru
yło zaprószenie
ognia przez nie
ustaloną osobę. A O godz. 14.30 w
Dalcnicach 41 z powodu nieostroż­
ności osób dorosłych, spłonęła sn“
szarnia tytoniu.
Straty wynoszą
tys. z). Ą Am m il»torium Chi­
rurgiczne P o g o t o w i -i R atu n k ow ego
uuzieliło pomocy 128 pacjentom.
®