Krwawe ultimatum
Transkrypt
Krwawe ultimatum
www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1141304 2012-01-09 Krwawe ultimatum Nasilają się krwawe ataki na chrześcijan w Nigerii. Zginęło już około 40 osób, jest wielu rannych. Niektórzy wierni zastraszani przez fundamentalistyczną grupę islamistów z sekty Boko Haram już opuszczają swoje domy na północy kraju. Atakowani są chrześcijanie gromadzący się w kościołach, na uroczystościach pogrzebowych, a także w domach. Strzelający do nich napastnicy wznoszą okrzyki Bóg jest wielki . Niestety, nikt z dokonujących w ostatnie dni zamachów nie został zatrzymany. Radykalna sekta muzułmańska Boko Haram, stojąca za większością ataków, wielokrotnie zapowiadała zamachy i krwawe najścia na zamieszkujących północne terytoria państwa chrześcijan, których wzywa do opuszczenia tego rejonu. Bojownicy z Boko Haram przyznali się m.in. do zamachów bombowych na kościoły katolickie w Boże Narodzenie i nie zaprzestają kolejnych. Według źródeł, na jakie powołuje się agencja Fides, sekta w najbliższym czasie najprawdopodobniej zmieni taktykę, by obejść stan wyjątkowy, jaki w czterech stanach Nigerii ogłosił prezydent kraju. - Znaczą miejsca, kościoły, kaplice, domy, w jakich spotykają się chrześcijanie, i konsekwentnie nocą przeprowadzają ataki - mówi informator portalu. Do kolejnych krwawych zajść po Bożym Narodzeniu doszło w ostatni czwartek, kiedy napastnicy ostrzelali rzesze wiernych zgromadzonych w kościele na Mszy św. w Gombe na północy Nigerii, zabijając co najmniej sześć osób. W nocy z czwartku na piątek w ataku na ratusz w Mubi w północno-wschodniej części kraju, gdzie odbywało się spotkanie chrześcijan ludu Igbo, zamordowano co najmniej 20 osób, kilkanaście zostało rannych. Z kolei w ostatnią sobotę w północno-wschodniej części Nigerii podczas Mszy św. w jednym z kościołów bojówki zamordowały kolejne 15 osób. Po tych atakach także lokalne władze nigeryjskiego stanu Adamawa wprowadziły godzinę policyjną, by zapobiec kolejnym atakom islamistów. Chrześcijanie zapowiadają jednak, że wobec braku skutecznej ochrony przez władze będą bronić się sami. Jak poinformowała agencja Fides, szczególnie wierni ze stanu Yobe są terroryzowani i już przygotowują się do opuszczenia terytoriów swoich przodków. Przyczyną są nie tylko krwawe ostrzeżenia Boko Haram, ale i ultimatum, jakie chrześcijańskim wiernym w minionych dniach postawiła fundamentalistyczna organizacja. Sekta zapowiedziała, że jeśli chrześcijanie nie opuszczą północnych terenów Nigerii, będzie kontynuowała zamachy na chrześcijańskie kościoły. Cytowany przez Radio Watykańskie o. Franco Moretti, dyrektor portalu Nigrizia.it, potwierdza, że w obawie o swoje życie miasto Potiskum już opuszczają setki chrześcijan. Ojciec zwraca także uwagę na istnienie w Nigerii dużego zróżnicowania etnicznego, grup animistów, wiernych chrześcijańskich i przeważającej liczby muzułmanów. Pomimo bogactwa złóż w Nigerii, przede wszystkim www.radiomaryja.pl Strona 1/2 ropy, panują tam ogromna niesprawiedliwość i korupcja.To wszystko nie wskazuje na szybkie uspokojenie sytuacji w tym kraju. Z kolei o. Timothy Lehane Barrett, sekretarz generalny Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary, który powrócił z Nigerii, w wypowiedzi dla włoskiej agencji Fides zwrócił uwagę, że fundamentalistyczna sekta nie reprezentuje poglądów wszystkich nigeryjskich muzułmanów. - Widziałem wiele wyrazów wsparcia ze strony muzułmanów, którzy dostrzegają dobre owoce działalności chrześcijan powiedział. Dodał, że wie, iż nigeryjscy chrześcijanie ofiarowują swoje cierpienia Bogu w intencji nieprzyjaciół. Agnieszka Gracz www.radiomaryja.pl Strona 2/2