II Ns 1393/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku

Transkrypt

II Ns 1393/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
PO S T A N O W I E N I E SĄDU REJONOWEGO W BIAŁYMSTOKU
z dnia 22 listopada 2010 r., sygn. akt II Ns 1393/09
Przewodniczący: SSR Piotr Kozłowski
Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny po rozpoznaniu po rozpoznaniu na
rozprawie w dniu 15.11.2010 roku w Białymstoku, sprawy z wniosku Danuty Janiny T., z
udziałem Ryszarda T., Romualda T., Gminy K, i Gminy Miejskiej w K.
o stwierdzenie zasiedzenia, postanawia:
I.
Stwierdzić, że Danuta Janina T. nabyła przez zasiedzenie z dniem 5 stycznia 2009
roku:
1. udział w wysokości 2/3 (należący do Ryszarda T., Romualda T. i spadkobierców
Jadwigi Magdaleny G.) we własności nieruchomości położonej w Łapach przy ulicy
Czerwonego Krzyża, oznaczonej numerem geodezyjnym 475, o powierzchni 0,0796
ha.
2. udział w wysokości 1/3 (należący do Ryszarda T., Romualda T. i spadkobierców
Jadwigi Magdaleny G.) we własności zabudowanej nieruchomości położonej w
Łapach przy ulicy Czerwonego Krzyża, oznaczonej numerem geodezyjnym 1178, o
powierzchni 0,0183 ha
II.
Oddalić wniosek w pozostałym zakresie.
III.
Stwierdzić, że zainteresowani we własnym zakresie ponoszą koszty postępowania
związane ze swoim udziałem w sprawie.
UZASADNIENIE
Wnioskodawczyni Danuta Janina T. wniosła o stwierdzenie, iż z dniem 05 stycznia
1989 roku nabyła przez zasiedzenie udział w wysokości ½ we własności zabudowanej
nieruchomości o numerze geodezyjnym 1178 położonej w Łapach przy ulicy Czerwonego
Krzyża 11 oraz własność nieruchomości o numerze geodezyjnym 475, również położonej
w Łapach
przy ulicy Czerwonego Krzyża 11. Podała iż w posiadanie przedmiotowych
nieruchomości weszła w dniu 05 stycznia 1979 roku. tj. po śmierci ich dotychczasowej
właścicieli Janiny Ł.. Podnosiła, iż wobec obu nieruchomości, jako posiadacz samoistny
wykonywała uprawnienia właścicielskie przez okres konieczny do stwierdzenia na jej rzecz
nabycia prawa ich własności w drodze zasiedzenia.
Uczestnicy postępowania Ryszard T. i Romuald T. pozostawili wniosek do uznania
Sądu. Podnosili jednocześnie, że czują się oszukani przez wnioskodawczynię, która celowo
wprowadziła ich w błędne przekonanie, iż jest właścicielką całej nieruchomości.
Uczestnik postępowania
Gmina Wiejska w K. podniósł, iż nie ma interesu w
przedmiotowej sprawie i pozostawił wniosek do uznania Sądu.
Uczestnik postępowania Gmina Miejska w Kłodzku nie zajął stanowiska w sprawie.
Sąd ustalił i zważył, co następuje:
Nieruchomości objęte wnioskiem o zasiedzenie były pierwotnie oznaczone, jako
nieruchomość o powierzchni 17 arów położona w Ł. przy ulicy Czerwonego Krzyża,
zabudowana
domem
murowanym i budynkami gospodarczymi, dla której w Sądzie
Powiatowym dla miasta Białegostoku był założony zbiór dokumentów oznaczony Rep. Zd.
Numer 11…. Właścicielką nieruchomości była Janina Ł., która weszła w posiadanie całości
nieruchomości mocą postanowienia o stwierdzeniu nabycia praw do spadku po zmarłym w
dniu 27 stycznia 1961 roku mężu Mikołaju
Ł. (akta sprawy Ns 141/61). Następnie na
podstawie aktu notarialnego z dnia 09 marca 1962 roku, Rep.A nr 2108/62, sporządzonym
przez notariusz Annę K., Janina Ł. przeniosła na Danutę Janinę T. własność udziału
obejmującego połowę opisanej powyżej nieruchomości. Przeniesienie udziału we własności
nieruchomości nastąpiło w wykonaniu zobowiązania zawartego w umowie sprzedaży
sporządzonej aktem notarialnym Nr.Rep. A 13 …
Postanowieniem Sądu Powiatowego w Białymstoku II Wydział Niesporny, z dnia 07
lutego 1964 roku, sygn. akt
Ns. II 1020/63
przedmiotowej nieruchomości oznaczonej
nastąpiło zniesienie współwłasności
już wówczas numerem geodezyjnym 342
pomiędzy Janiną Ł., a Janiną Danutą T. Nieruchomość została podzielona w następujący
sposób: Janinie Ł. została przyznana na wyłączną własność działka oznaczona na planie
sporządzonym w dniu 24 stycznia 1964 roku numerem 342/5, Janinie Danucie T. na
wyłączną własność działka oznaczona na w/w planie numerem 342/3, zaś na niepodzielną
współwłasność Janinie Ł. i Janinie Danucie T. w równych częściach przyznano działkę
oznaczoną numerem 342/4 wraz ze znajdującymi się na tej działce domem mieszkalnym.
Sposób korzystania z tegoż domu został określony w następujący sposób: parter domu
pozostawiono w użytkowaniu Janiny Danuty T., zaś piętro domu i strych pozostał w
wyłącznym użytkowaniu Janiny Ł., wejście do domu pozostawiono w użytkowaniu
wspólnym, zaś podpiwniczenie domu pozostało w wyłącznym użytkowaniu Janiny Danuty
T. W wyniku dokonania odnowienia operatu ewidencji gruntów obrębu Łapy w roku 1980,
dotychczasowa działka numer 342/4 o powierzchni ogólnej 0,0188 ha otrzymała nowy
numer 1178 i aktualną powierzchnię 0,0183 ha, zaś działka o numerze 342/5 o powierzchni
ogólnej 0,0766 ha otrzymała numer 475 i aktualną powierzchnię 0,0796 ha.
Janina Ł. zmarła w dniu 05 stycznia 1979 roku. Postanowieniem Sądu Rejonowego
w Białymstoku z dnia 08 czerwca 2010 roku, w sprawie II Ns 2466/09, spadek po w/w na
podstawie ustawy nabyli: bratanica Danuta Janina T. w 2/6 częściach, siostra Jadwiga
Magdalena
G. w 2/6 częściach, siostrzeniec Ryszard T. w 1/6 części oraz siostrzeniec
Romuald T.
Jadwiga Magdalena G., nie żyje, pozostawiła po sobie córkę Halinę G., która zamarła
jako panna
w
dniu
09 stycznia 2009 roku w Kłodzku, gdzie również ostatnio stale
zamieszkiwała, nie pozostawiła po sobie zstępnych, ani innych krewnych uprawnionych do
dziedziczenia po niej. W takiej sytuacji spadkobiercą jest gmina ostatniego zamieszkania
spadkodawczyni, a więc Gmina Kłodzko.
Po śmierci Janiny Ł. wnioskodawczyni przejęła obowiązek opłacania wszelkich opłat
za nieruchomości, w tym uiszczała podatek od nieruchomości i dokonywała niezbędnych
remontów.
Przechodząc do kwestii zasadniczych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a więc
zasiedzenia, należy poczynić na wstępie kilka ogólnych uwag. Istota tej instytucji polega na
nabyciu prawa przez nieuprawnionego posiadacza wskutek faktycznego wykonywania tego
prawa w ciągu oznaczonego w ustawie czasu. Podstawową funkcją zasiedzenia jest eliminacja
długotrwałej rozbieżności między faktycznym wykonywaniem uprawnień właścicielskich a
formalnoprawnym stanem własności, co przyczynia się do ustabilizowania i uporządkowania
stosunków społecznych pod względem prawnym. Przesłanką nabycia przez zasiedzenie
własności nieruchomości jest łączne ziszczenie się dwóch warunków: upływu oznaczonego
przez ustawę czasu i nieprzerwanego posiadania samoistnego podczas całego tego terminu
(jego długość zależy od dobrej lub złej wiary w chwili nabycia posiadania).
W tym ogólnym zestawieniu naczelną przesłanką zasiedzenia jest posiadanie
samoistne nieruchomości. Stawiając taki warunek, ustawodawca odsyła do pojęcia zawartego
w definicyjnej normie art. 336 k.c., zgodnie z którym posiadaczem samoistnym rzeczy jest
ten, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel. Oczywiście w kontekście zasiedzenia mamy
na uwadze posiadanie samoistne nie poparte tytułem własności, gdyż chodzi o nabycie
własności nieruchomości przez posiadacza samoistnego „nie będącego jej właścicielem". Tak,
więc
elementem stanu faktycznego, który stanowi podłoże zasiedzenia, jest samoistne
posiadanie, polegające na faktycznym władaniu rzeczą jak właściciel (art. 172 kc w zw. z art.
336 k.c.). Konieczne jest, zatem - jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28
kwietnia 1998 r., I CKN 430/98 (OSNC 1999, nr 11, poz. 198) - wykonywanie przez
posiadacza czynności faktycznych wskazujących na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od
woli innej osoby stan władztwa. Mówiąc inaczej, wszystkie dyspozycje posiadacza powinny
swą treścią odpowiadać dyspozycjom właściciela, co wcale nie oznacza, że w każdej sytuacji
posiadacz musi mieć przekonanie, iż jest właścicielem.
Kwestia świadomości, jaką posiadacz odnosi do wykonywanego prawa, a więc
przekonanie o tym, czy jest lub nie właścicielem posiadanej rzeczy, rzutuje natomiast na
dobrą albo zła wiarę posiadania. Tak, więc posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto błędnie
przypuszcza, że jest właścicielem rzeczy, a w złej pozostaje ten, kto wie albo wiedzieć
powinien, że prawo własności nie przysługuje jemu, a innej osobie (por. orzeczenia SN z dnia
26 listopada 1949 r., Wa.C. 159/49, "Demokratyczny Przegląd Prawniczy" 1950, nr 6, s. 56;
orzeczenie SN z dnia 14 września 1963 r., III CR 71/62, OSNC 1963, nr 5, poz. 111;
uzasadnienie uchwały SN z dnia 14 marca 1980 r., III CZP 14/80, OSNCP 1980, nr 9, poz.
161 albo uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP
108/91, nr 4, poz. 48 i in.). Art. 339 k.c. stanowi, że domniemywa się, iż ten, kto rzeczą
faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Przytoczone domniemanie należy do grupy
domniemań wzruszalnych. Jego obalenie jest zatem dopuszczalne w każdym postępowaniu.
Jednakże wartość tego domniemania polega na tym, że zwalnia ono posiadacza od
konieczności prowadzenia dowodów i legitymizuje go do chwili obalenia domniemania przez
tego, kto twierdzi, że jest ono w konkretnej sprawie nieprawdziwe.
Stan posiadania współtworzą fizyczny element (corpus) władania rzeczą oraz
intelektualny element zamiaru (animus) władania rzeczą dla siebie. W przypadku posiadania
samoistnego mamy na uwadze animus domini (posiadacz samoistny włada rzeczą „jak
właściciel"). Wola posiadania rzeczy w zakresie własności oznacza wolę posiadania jej dla
siebie, z wyłączeniem innych podmiotów, a więc chęć wyłącznego władania rzeczą w
zakresie stosownym do najszerzej pojętych uprawnień do rzeczy. Czynnik woli pozwala na
rozróżnienie posiadania samoistnego od posiadania zależnego. W praktyce więc, o tym czy
mamy do czynienia z posiadaniem charakterystycznym dla własności, czy też zależnym,
decydują zewnętrzne (a więc widoczne dla otoczenia) przejawy władztwa nad rzeczą,
jednoznaczne manifestowanie dla otoczenia władania jak właściciel.
Niezbędnym zatem do stwierdzenia nabycia prawa własności przez zasiedzenie w
niniejszej sprawie było ustalenie, czy istniało rzeczywiście posiadanie przedmiotowej części
nieruchomości przez osoby ubiegające się o stwierdzenie nabycia tego prawa w drodze
zasiedzenia
i czy miało ono przymioty posiadania charakterystycznego dla władztwa
właściciela oraz czy upłynął oznaczony w ustawie czas, aby skuteczne zasiedzenie
miało miejsce. Obowiązujące prawo dopuszcza możliwość nabycia przez zasiedzenie
własności nieruchomości objętej w posiadanie nie tylko w złej wierze, ale nawet w
drodze bezprawnego przejęcia rzeczy. Dlatego też z punktu widzenia dopuszczalności
zastosowania art. 172 k.c. nie ma formalnego znaczenia okoliczność, w jaki sposób doszło do
objęcia rzeczy w samoistne posiadanie i czy posiadacz miał świadomość bezprawności
działania. Ta ostatnia okoliczność wpływa niewątpliwie na czas zasiedzenia ze względu na złą
wiarę, natomiast nie określa samego charakteru posiadania (postanowienie SN z 08.02.2002
r. II CKN 186/99 LEX nr 53291 ).
Jeśli zaś chodzi o ocenę dobrej lub złej wiary to rozstrzygającym momentem
dla jej oceny jest moment uzyskania posiadania. Późniejsze zmiany świadomości posiadacza
pozostają bez wpływu na tę ocenę i w konsekwencji na długość potrzebnego dla nabycia
własności przez zasiedzenie, co potwierdza wykładnia gramatyczna art. 172 § 1 k.c., w
którym ustawa kładzie akcent na chwilę uzyskania posiadania, a pośrednio także z brzmienia
art. 176 § 1 k.c. Pogląd tradycyjny - nie przewidujący możliwości uznania za posiadacza w
dobrej wierze osoby, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie nieformalnej
umowy, ze względu na brak podstaw do przyjęcia usprawiedliwionego w danych
okolicznościach przekonania, że przysługuje jej prawo własności, skoro do przeniesienia
takiego prawa wymagana jest znana powszechnie forma aktu notarialnego - Sąd Najwyższy
niejednokrotnie wypowiedział w tym zakresie m.in. w orzeczeniach: z dnia 26 listopada
1949 r., WaC 159/49 (DPP 1950, nr 6, s. 56), z dnia 23 sierpnia 1955 r., I CR 307/55 (OSN
1956, z. 1, poz. 26); w wyrokach: z dnia 25 czerwca 1968 r., III CRN 159/68 (OSPiKA 1970,
z. 10, poz. 197) i z dnia 7 maja 1971 r., I CR 302/71 (NP 1973, z. 4, s. 580), w
postanowieniach: z dnia 14 stycznia 1977 r., III CRN 76/76 (OSNCP 1977, z. 11, poz. 214) i
z dnia 25 września 1991 r., III CRN 195/91 (nie publ.) oraz w uchwale z dnia 24 marca 1980
r., III CZP 14/80 (OSNCP 1980, z. 9, poz. 161) i w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu
sędziów SN z dna 11 grudnia 1975 r., III CZP 63/75 (OSNCP 1976, z. 12, poz. 259).
Przejściowo do tzw. zliberalizowanego pojęcia dobrej wiary Sąd Najwyższy nawiązał w
późniejszych orzeczeniach, m.in. z dnia 5 kwietnia 1989 r., III CRN 277/89 (nie publ.), czy
też z dnia 17 września 1986 r., III CZP 58/86 (OSNCP 10/87 poz. 150). Ostatecznie jednak
- wobec rysujących się w judykaturze tendencji liberalnego pojmowania dobrej wiary - zajął
stanowisko co do treści tego pojęcia w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 6 grudnia 1991
r., III CZP 108/91 (OSNCP 1992, z. 4, poz. 48), której nadał moc zasady prawnej. Przychylił
się do tzw. tradycyjnego jego rozumienia, wyrażając przy tym pogląd, że dobra wiara i będąca jej przeciwstawieniem - zła wiara pełnią tę samą funkcję (zapewnienie bezpieczeństwa
obrotu) we wszystkich stosunkach prawnorzeczowych.
Ostatecznie zatem wejście w
posiadanie nieruchomości lub jej części bez zachowania formy aktu notarialnego
jednoznacznie przesądza, iż mamy do czynienia ze złą wiarą posiadacza samoistnego.
Drugą konieczną przesłanką zasiedzenia jest upływ określonego ściśle przepisami prawa
okresu czasu. Artykuł 172 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 30 września 1990 r.
przewidywał krótsze terminy do zasiedzenia – w zależności od dobrej, czy złej wiary:
odpowiednio 10 i 20 lat. Ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny
(Dz.U. Nr 55, poz. 321) zmieniła treść przepisu art. 172 kc na obowiązujący obecnie i
wskazujący termin 20 i 30 lat. Zgodnie z art. 9 tej ustawy do zasiedzenia, którego bieg
rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy
niniejszej ustawy; dotyczy to w szczególności możliwości nabycia prawa przez zasiedzenie.
Wynika z niego też, że jeśli krótszy (dotychczasowy) termin zasiedzenia upłynął przez
wejściem w życie ustawy zmieniającej wówczas nie miało miejsce wydłużenie okresu
stosownie do nowych zasad. Jeżeli jednak krótszy termin zasiedzenia nie upłynął, należało
przyjąć ustanowiony nową ustawą okres dłuższy, którego początkiem było wejście w
posiadanie samoistne.
Kluczowym zatem dla stwierdzenia zasiedzenia nieruchomości jest wykazanie
posiadania tej nieruchomości, jako posiadacz samoistny oraz upływ stosownego okresu czasu.
Odnosząc powyższe ogólne rozważania do niniejszej sprawy, należy po pierwsze
podkreślić, iż wniosek Danuty Janiny T. w zakresie dotyczącym zasiedzenia
całego
udziału nieruchomości o numerze geodezyjnym 475 i połowy udziału w nieruchomości o
numerze geodezyjnym 1178 nie mógł zostać uwzględniony, albowiem wnioskodawczyni na
mocy spadkobrania po Janinie Ł.
wynoszącym po 2/6 części.
nabyła własność tych nieruchomości z udziałem
W związku z
tym wniosek o zasiedzenie
mógł być
rozpatrywany odnośnie działki 475 do udziału 2/3 należącego do Ryszarda T., Romualda T.
i spadkobierców Jadwigi Magdaleny G., zaś odnośnie działki 1178 do udziału w wysokości
1/3. W pozostałym więc zakresie wniosek był niezasadny i podlegał oddaleniu, gdyż nie
można wnosić o zasiedzenie swojej własności. W związku z tym wszystkie poniższe
rozważania poczynione są w kontekście zasiedzenia udziału w wysokości 2/3 należącego
do Ryszarda T., Romualda T. i spadkobierców Jadwigi Magdaleny G. , zaś odnośnie działki
1178 do udziału w wysokości 1/3.
Sąd po przeanalizowaniu akt sprawy nie miał wątpliwości, że
Danuta Janina T.
władała nieruchomościami jak właścicielka i w takim charakterze była ona postrzegana przez
innych,
zarówno swą rodzinę, jak i sąsiadów. Wnioskodawczyni dokonywała wszelkich
czynności władczych w stosunku do przedmiotowych nieruchomości tj. opłacała podatek od
nieruchomości, wszelkie opłaty związane z ich eksploatacją, jak również czyniła na ich rzecz
nakłady związane z remontem i modernizacją nieruchomości. Stan taki trwa nieprzerwanie i
w sposób niezakłócony od momentu śmierci Janiny Ł. tj. od dnia 05 stycznia 1979 roku.
Dochodząc do takiego przekonania Sąd podzielił stanowisko wnioskodawczyni oraz dał
wiarę wersji zdarzeń przedstawionej przez nią i popartej
przez słuchanych w sprawie
świadków, a nadto znajdującej odzwierciedlenie w zgromadzonej w sprawie dokumentacji.
Zeznania przesłuchanych w sprawie świadków tj. Janiny Danuty S. i Mieczysława
F., a także stanowiska uczestników postępowania
jednoznacznie wskazują, iż
wnioskodawczyni po śmierci
nieruchomościami jak właściciel, albowiem
remontowała i dbała o ich
Ryszarda T. oraz Romualda T.,
Janiny Ł. władała
rozporządzała nimi, opłacała podatki,
zagospodarowanie. W/w nieprzerwanie do chwili obecnej
zamieszkuje w budynku mieszkalnym posadowionym na nieruchomości 1178 i dysponuje
działką o numerze 475, traktując nieruchomości, jako swe centrum życiowe. W ocenie Sądu
trudno jest wyobrazić sobie, aby osoby nie uważające się zatem za właściciela opłacały
nieruchomość, dokonywały na jej rzecz nakładów mając świadomość, że w każdej chwili
mogą być zmuszeni do jej opuszczenia.
Powyższej
okoliczności
nie
nieruchomościami wprowadziła w błąd
zmienia
fakt,
iż
wnioskodawczyni
władając
pozostałych spadkobierców Janiny Ł., co do
własności przedmiotowej nieruchomości. Jak wynika, bowiem z twierdzeń
uczestników
postępowania tj. Ryszarda T. i Romualda T., którym Sąd dał wiarę, wnioskodawczyni
utrzymywała, iż obie nieruchomości zostały na nią przepisane notarialnie przez Janinę Ł.
Tymczasem, na podstawie przedłożonych dokumentów, bezspornie wynika, iż Jania Ł.
przepisała jedynie część nieruchomości, pozostając w pozostałym zakresie, tj. objętym
wnioskiem o zasiedzenie w przedmiotowej sprawie, ich właścicielką. Stąd też udziały w tych
nieruchomościach weszły w skład spadku po Janinie Ł. i mocą spadkobrania stanowiły
współwłasność jej spadkobierców. Postępowanie wnioskodawczyni, która utrzymywała przez
lata w rodzinie przeświadczenie, iż jest jedyną uprawnioną właścicielką nieruchomości nie
zasługuje
na uznanie. Sąd rozumie
stanowisko
uczestników postępowania, którzy
podnosili, iż czują się oszukani przez w/w, jednakże nie może to mieć wpływu na
stwierdzenie własności w drodze zasiedzenia. O tym bowiem decydują, opisane powyżej
przepisy prawa, które w przypadku zrealizowania ich przesłanek skutkują stwierdzeniem
nabyciem własności.
Nie budzi również wątpliwości, że w niniejszej sprawie mamy do czynienia z
zasiedzeniem w złej wierze. Jak już wcześniej stwierdzono wnioskodawczyni miała
świadomość tego, iż nieruchomości o zasiedzenie, których wnosi, nie stanowiły jej wyłącznej
własności. Do posiadania przedmiotowej nieruchomości, zastosowanie będzie więc miał 30letni termin zasiedzenia, wynikający z art. 172 kc. Samo zaś określenie chwili rozpoczęcia
biegu zasiedzenia wynika w sposób oczywisty z przesłanki zasiedzenia, jaką jest posiadanie,
w które wnioskodawczynie weszła z dniem 05 stycznia 1979 roku.
W związku z powyższym Sąd na podstawie art. 172 kc, stwierdził, że Danuta Janina
T. nabyła przez zasiedzenie z dniem 5 stycznia 2009 roku udział w wysokości 2/3 ( należący
do Ryszarda T., Romualda T. i spadkobierców Jadwigi Magdaleny G. ) oraz udział w
wysokości 1/3 (należący do Ryszarda T., Romualda T. i spadkobierców Jadwigi Magdaleny
G.) we własności zabudowanej nieruchomości położonej w Łapach przy ulicy Czerwonego
Krzyża, oznaczonej numerem geodezyjnym 1178, o powierzchni 0,0183 ha.
W pozostałym zakresie wniosek, jako bezzasadny, z wyżej podanych przyczyn,
podlegał oddaleniu.
W zakresie kosztów postępowania Sąd uznał, iż zainteresowani ponoszą koszty
związane ze swoim udziałem w sprawie (art. 520 § 1 kpc).