komentarze do psilocybina może powodować doznania
Transkrypt
komentarze do psilocybina może powodować doznania
Komentarze do:
Psilocybina może powodować doznania mistycznego
rodzaju posiadające istotne i trwałe znaczenie osobiste
oraz wagę duchową.
(Commentary on: Psilocybin can occasion mystical-type experiences having substantial and sustained personal meaning and
spiritual significance by Griffiths et al.)
by
Charles R. Schuster, Herbert D. Kleber, Solomon H. Snyder, David E.
Nichols, Harriet de Wit
© Springer-Verlag 2006
wersja ang. www.en.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
original report: http://www.maps.org/research-archive/cluster/psilo-lsd/commentaries_griffiths.pdf
backup source: http://www.psilosophy.info/resources/commentaries_griffiths.pdf
original report: http://www.hopkinsmedicine.org/Press_releases/2006/GriffithsCommentaries.pdf
backup source: http://www.psilosophy.info/resources/GriffithsCommentaries.pdf
[ tłumaczenie: cjuchu ]
Spis Tresci:
Charles R. Schuster
odnośniki
Herbert D. Kleber
odnośniki (Kleber)
Solomon H. Snyder
David E. Nichols
odnośniki (Nichols)
Wstępniak Harriet de Wit
Charles R. Schuster
Dr filoz. Wybitny Profesor Psychiatrii i Neuronauki Behawioralnaj w
Stanowej Szkole Uniwersyteckiej w Wayne, oraz były dyrektor Narodowego
Instytutu Nadużywania Narkotyków
Otrzymano: 11 Maj 2006 / Zaakceptowano: 27 Maj 2006
© Springer-Verlag 2006
Badanie Griffiths et al. jest godne uwagi zarówno przez rygorystyczność zamysłu i wykonania, jak i
klarowności wyników. Pokazuje, że psilocybina może być bezpiecznie badana u normalnych istot ludzkich, nie
posiadających historii stosowania leków halucynogennych. Jak można by oczekiwać, podczas sesji
psilocybinowej uczestnicy wykazywali zmiany percepcyjne oraz chwiejność nastroju. Uderzające jest, że
większość uczestników zgłosiło dwa miesiące później, że doznanie wywołane psilocybiną było osobiście bardzo
znaczące i ważne duchowo. Istotnie, większość z nich oceniła doznanie wywołane psilocybiną jako jedno
spośród pięciu najważniejszych doświadczeń ich życia. Szczególnie godne uwagi jest to, że uczestnicy zgłosili,
że lek wytworzył pozytywne zmiany w postawie i zachowaniu na długo po sesjach, a te samoobserwacje były
zgodne z ocenami przyjaciół i krewnych. Uczestnicy byli dobrze przygotowani na doznanie psilocybinowe przez
doświadczonego obserwatora, który specjalnie stwierdził, że psilocybina może wytworzyć zwiększoną
soma rights re-served
1
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
świadomość osobową i wgląd. Jednakże jasnym jest, że efekty psilocybiny były większe niż efekty oczekiwane,
ponieważ warunki kontrolne aktywnego leku (40 mg metylofenidatu) nie wytworzyły podobnych efektów na
wskaźnikach istotności lub na pomiarach duchowości, pozytywnej postawy, lub zachowania.
Termin psychedelik, zastosowany do leków sugeruje, że doznanie lekowe jest "poszerzające umysł" ("mindexpanding") [Drobna niedokładność komentatora gdyż powinno być "mind-manifesting" - "objawiający umysł" przyp. tłum.]. Praca Griffiths et al. ilustruje wierność tego opisu dla psilocybiny i mam nadzieję, że ta
przełomowa praca będzie również "poszerzająca-obszar". Raport wyraźnie demonstruje, że możemy
obiektywnie badać doznania zgłaszane przez wielu jako wyjątkowo duchowe i znaczące, i że możemy badać
długoterminowe konsekwencje pozytywne w postawie i zachowaniu jednostki. Otworzy to drogę do badań
mechanizmów neuronowych odpowiedzialnych za te odmienione lekiem stany świadomości. Nie jest zupełnie
wykluczone, że środki psychotropowe, które wytwarzają te doznania mogą odgrywać rolę w leczeniu stanów
uzależnień. Duchowość od dawna była głównym składnikiem 12 etapowego sposobu podejścia do leczenia
alkoholizmu i innych form uzależnień narkotykowych. Mimo że badania LSD przy leczeniu alkoholizmu nie
pokazały żadnych jednoznacznie istotnych efektów korzystnych, możliwość, że doznanie duchowe, takie jak to
sprawozdane w niniejszym badaniu może być użyteczne i nie może być pominięte. Nastawienie i sceneria, w
których podawany jest lek może dramatycznie odmienić lekowe doznanie. W niniejszym badaniu Griffiths et al.,
nastawienie dla pozytywnego doznania było wprowadzone w czasie sesji przygotowawczych z obserwatorem, a
sceneria była zaprojektowana do wytworzenia stanu introspekcyjnego. Może to być ważna determinanta
doznania i z pewnością może odmienić każdą możliwą skuteczność terapeutyczną. Możliwość złagodzenia
zmartwienia i bólu przy nieuchronnie zbliżającej się śmierci przy pomocy środków takich jak psilocybina jest
również sugerowana w badaniu przeprowadzonym przez Kast (1966 1) oraz tych którzy są recenzowani w
komentarzu profesora Nichols'a. Prawdopodobnym jest, że psilocybina może mieć te same zbawienne efekty.
Nie jest to mało znacząca kwestia, zwłaszcza biorąc pod uwagę wielką ilość starzejących się osób w naszym
społeczeństwie, mogących potrzebować opieki hospicjum.
Podsumowując, mam nadzieję, że ta praca Griffiths'a et al. odnowi zainteresowanie fascynującą i potencjalnie
użyteczną klasą środków psychotropowych. Niewłaściwe stosowanie tych substancji, które doprowadziło do ich
zwalczania Załącznikiem I Ustawy Substancji Kontrolowanych nie może być kontynuowane gdyż ogranicza ich
stosowanie jako narzędzi do pojmowania neurobiologii ludzkiej świadomości, samo-świadomości, i ich
potencjału jako środków terapeutycznych. Osobiście wierzę również, że leki te odgrywają rolę w odkrywaniu
mechanizmów mózgu leżących u podstaw odczuwania duchowości i że rozumienie to może prowadzić do
badania niefarmakologicznych sposobów wywoływania takich stanów. Ostatecznie, ludzka świadomość w jej
zawsze zmiennym stanie jest funkcją odpływu i napływu impulsów nerwowych oddziaływujących na siebie w
różnych rejonach mózgu - samego substratu, na który oddziałują leki takie jak psilocybina. Zrozumienie
mechanizmów mózgu pośredniczących tym efektom leży wyraźnie w sferze neuronauki i zasługuje na dalsze
intensywne badanie. Należy wielce pochwalić Griffiths et al. za ożywienie tego ważnego obszaru badań.
C. R. Schuster
Department of Psychiatry and Behavioral Neuroscience,
Wayne State University School of Medicine,
Detroit, MI 48207, USA
e-mail: cschust [@] med.wayne.edu
Odnośniki
1. Kast E (1966) LSD and the dying patient. Chic Med Sch Q 26: 80-87
Spis Tresci
soma rights re-served
2
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
Herbert D. Kleber
Dr med. Profesor psychiatrii na Uniwersytecie Columbia oraz były zastępca
dyrektora Biura Narodowej Polityki Kontroli Narkotyków Białego Domu
Otrzymano: 24 Maj 2006 / Zaakceptowano: 27 Maj 2006
© Springer-Verlag 2006
Dziesięciolecie lat 1960 rozpoczęło obecną erę obfitego stosowania dragów w Ameryce, rozpoczęte być może
zaproszeniem Timothy Leary'ego do "Włączenia, Dostrojenia, Odpadnięcia" (z dragami psychedelicznymi).
Chociaż na szczęście większość młodzieży, która eksperymentowała, nie odniosła trwałego uszkodzenia, ci z
nas na frontowych liniach zdrowia psychicznego widzieli w tym czasie wiele ofiar (Kleber 1967 1). Ostatecznie,
hipisi i zasilane LSD "Summer of Love" w San Francisco zostały zastąpione gangami motocyklowymi,
amfetaminami, i nieuzasadnioną przemocą. Dragi psychedeliczne spadły na ostatni plan stosowania dragów w
US, nigdy nie znikły zupełnie, lecz nie osiągają tej samej penetracji.
Niestety jedną z trwałych ofiar ulicznego stosowania tych środków były badania. Sandoz, wytwórca LSD,
zaprzestał dostarczania go naukowcom około 1965, zaniepokojony, że reputacja firmy została nadszarpnięta
przez niedozwolone stosowanie. Choćby nawet uliczni chemicy zaspokajali olbrzymią większość
niedozwolonego stosowania, legalne zaopatrzenie dla naukowców mniej lub bardziej znikło tak jak i
finansowanie badań. Przed ustaniem, badania z LSD i innymi psychedelikami aktywne były na różnych polach:
jako potencjalny wytwórca modelowej psychozy (posiada znaczne ograniczenia); istoty halucynacji (wytwarza
więcej iluzji); jako środek terapeutyczny na traumę i umieranie (niewystarczające dane); oraz jako sposób
badania odmienionych stanów rzeczywistości, np. "Drzwi percepcji" Huxley'a (The Doors of Perception),
Pahnke'go "Eksperyment Wielki Piątek" (Good Friday Experiment), oraz Blum'a (Utopiates: The Use and Users
of LSD-25). Niektóre badania wykonywano starannie; przy większości zdawało się, że badacze dali się ponieść
efektom środków.
Ta kategoria środków posiada wiele nazw, każda odzwierciedlająca różny punkt widzenia jak wspomniano
wyżej: psychozomimetyki (naśladujące psychozę), halucynogeny (wytwarzające halucynacje), enteogeny
(ujawniające Boga wewnątrz), oraz psychedeliki (objawiające umysł). To właśnie do tych dwóch ostatnich
dziedzin należą wyniki badań Griffiths et al., choć nawet nie stosują któregokolwiek z terminów.
Autorzy powinni być pochwaleni za sposób, w jaki opracowali i przeprowadzili projekt podwójnie ślepej próby.
Opracowanie obejmowało zastosowanie 30 mg/70 kg psilocybiny jako aktywnego środka badanego oraz 40
mg/70 kg metylofenidatu jako aktywnej kontroli. Wszyscy badani odebrali przynajmniej jedną sesję z każdym
ze środków metodą przeciwważoną. Zachowano wielką ostrożność, zarówno by zminimalizować ryzyko
badanych, będących naïwnymi na tę kategorię leków, oraz by odseparować skutki leku od błędu oczekiwań i
możliwych sugestii obserwatorów. Zaślepienie zostało wykonane tak starannie, że nawet doświadczeni
obserwatorzy błędnie zidentyfikowali podawany środek średnio przy jednej czwartej okazji. Znaczny czas z
obserwatorami zarówno przed jak i po sesjach sprowadził niekorzystne efekty takie jak lęk i panika do
minimum, chociaż 8 z 36 badanych opisało wszystkie lub większość sesji psilocybinowych jako zdominowane
przez niepokój lub dysforię. Efekty te nie utrzymywały się poza sesją, były traktowane otuchą, i najwyraźniej
nie miały trwałych konsekwencji negatywnych. Żaden z badanych metylofenidatem nie zgłosił takiej reakcji.
Jeśli chodzi o efekty pozytywne dotyczyły zwiększenia wyników psilocybiny związanych z doznaniami
mistycznymi: 22 z 36 ochotników miało "kompletne" doznanie mistyczne po psilocybinie w porównaniu z 4 z 36
po metylofenidacie. Na dwumiesięcznym uzupełnieniu, 67% oceniło doznanie psilocybinowe jako będące albo
"Pojedynczym najbardziej znaczącym doznaniem" ich życia, albo "pośród pięciu najbardziej znaczących
doznań". Po metylofenidacie, 8% ochotników oceniło doznanie jako będące "pośród pięciu najbardziej
znaczących doznań", bez żadnego oceniającego je jako pojedyncze najbardziej znaczące doznanie. Tak więc,
psilocybina znacznie zwiększyła subiektywne raporty takich doznań podczas gdy metylofenidat był z nimi
związany jedynie okazjonalnie i ze znacznie mniejszym skutkiem.
Jeśli chodzi o przyszłe badania, studium to wskazuje na wiele możliwości, zarówno podstawowych i
translacyjnych, które powinny zasłużyć na wsparcie NIH (National Institutes of Health - tłum.). Potrzeba więcej
soma rights re-served
3
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
informacji o efektach dawki, różnicach obiektu, i działaniach różnych selektywnych antagonistów.
Neuroobrazowanie może rzucić światło na obszary i mechanizmy działania. Interesującym byłoby zobaczyć czy
ci, którzy pozytywnie zareagowali na metylofenidat uaktywniali podobne obszary mózgu co pozytywnie
reagujący na psilocybinę lub inni, jak również to, co działo się w mózgach niereagujących na psilocybinę. Z
perspektywy translacyjnej, doświadczeni klinicyści są dobrze świadomi przemożnej roli, jaką doznania
duchowego rozbudzenia, czy to osiągnięte poprzez Anonimowość Alkoholików, tradycyjne religijne miejsca
spotkań, czy pewne doświadczenie życiowe, mogą wywrzeć na pomyślne wyniki przy uzależnieniach.
Zwiększona wiedza o fundamentach neuronauki takich transformacyjnych wydarzeń może poprawić leczenie z
nadużywania narkotyków. Jednakże należy pamiętać, że stany wywoływane narkotykiem prawdopodobnie nie
będą miały trwałych efektów u nieodpowiednio przygotowanych jednostek, jak sugerowały badania LSD nad
alkoholizmem w 1960.
Pozytywne wnioski z badań nie pomogą, lecz zwiększą zainteresowanie tych, którzy to doprowadzą do
zwiększonego eksperymentowania z tymi substancjami przez młodzież w niekontrolowany i niemonitorowany
sposób, który wydawał ofiary na przestrzeni ostatnich trzech dekad. Zmartwienie to, z punktu widzenia
historii, jest nieuzasadnione. Nawet orędownik tego rodzaju badań, Humphry Osmond, który ukuł termin
"psychedelik", zauważył, "Psychedeliki są przyrządami i jak większość naszych artefaktów mogą być
wykorzystane dobrze lub źle. Niestety, nadużycie jest co najmniej tak samo prawdopodobne jak dobre
wykorzystanie..."
Jakiekolwiek badanie sprawozdające pozytywne lub użyteczne skutki narkotyku zwiększa te same obawy. W
epoce Internetu, jednakże, gdzie młodzież zalewana jest entuzjastycznymi osobistymi sprawozdaniami na chat
room'ach i stronach internetowych jak również szczegółowymi informacjami o różnych środkach i tym jak ich
używać, jest mniej prawdopodobne, że badanie naukowe ruszy bardziej wskazówkę. Stosowanie dragów
psychedelicznych pozostaje w stosunkowo stałym przedziale na przestrzeni ostatnich trzech dekad w miarę
przychodzenia i odchodzenia chwilowej mody, a entuzjastyczne relacje osobiste zbalansowane są negatywnymi
doniesieniami o ofiarach. Odkrywanie jak powstają w mózgu te mistyczne typy stanów odmienionej
świadomości mogłoby mieć ważne terapeutyczne perspektywy, np. leczenie nieznośnego bólu, leczenie
uporczywej depresji, zmniejszenie bólu i cierpienia nieuleczalnie chorych, by wymienić tylko kilka, jak również
wspomniana już potrzebna poprawa leczenia nadużywania substancji i stanów zależności, więc nie zajmowanie
się nimi byłoby naukową krótkowzrocznością.
H. D. Kleber
College of Physicians and Surgeons, Columbia University,
New York, USA
e-mail: hdk3 [@] columbia.edu
H. D. Kleber
Division on Substance Abuse, New York State Psychiatric Institute,
1051 Riverside Drive, Unit 66, Room 3713,
New York, NY 10032, USA
Odnośniki (Kleber)
1. Kleber HD (1967) Prolonged adverse reactions from unsupervised use of hallucinogenic drugs. J Nerv Ment Dis
144(4):308-319
2. Blum R et al (1964) Utopiates: the use and users of LSD-25. Atherton, NY
3. Huxley A (1954) The doors of perception. Harper & Row
4. Osmond H (1993) In a letter quoted in "Entheogens and the future of religion" In: Forte R (ed) Council on spiritual practices
(1997). CSP, San Francisco, p 152
5. Pahnke WN (1969) Psychedelic drugs & mystical experience. Int Psychiatry Clin 5:149-162
Spis Tresci
soma rights re-served
4
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
Solomon H. Snyder
Dr med. Profesor Neuronauki i Psychiatrii na Uniwersyteckiej Szkole
Medycyny Johna Hopkinsa
Otrzymano: 6 Maj 2006 / Zaakceptowano: 27 Maj 2006
© Springer-Verlag 2006
Dragi psychedeliczne takie jak psilocybina, dietyloamid kwasu lizergowego (LSD), meskalina,
dimetylotryptamina (DMT), oraz wiele innych obejmują chemiczne związki syntetyczne oraz aktywne składniki
psychoaktywnych ekstraktów z roślin, stosowanych od niepamiętnych czasów dla ich właściwości
odmieniających umysł. Środki te stosowane były najpierw w celach religijnych, najwyraźniej by ułatwić kontakt
z nadprzyrodzonym. Po odkryciu przez Alberta Hofmanna LSD we wczesnych latach 1940 więcej uwagi
poświęcono zaburzeniom percepcyjnym wywoływanym przez LSD i substancje pokrewne, jak również
podobieństwu wywoływanego dragiem stanu do transcendentalnych stanów zgłaszanych przez mistyków
różnych wyznań religijnych.
Różne efekty wywoływane przez te dragi przyczyniły się do wielu nazw. Są one określane
"psychozomimetykami", ponieważ można słusznie utrzymywać, że osoby biorące te dragi tracą kontakt z
rzeczywistością i stąd są psychotyczne. Zwane są "halucynogenami" z uwagi na zaburzenia perceptualne.
Jednakże, bezpośrednie halucynacje - widzenie lub słyszenie czegoś czego w ogóle nie ma w otoczeniu - są
rzadkie. Raczej wyraźnie nasilone i odmienione jest postrzeganie wzrokowe i słuchowe. Badani zgłaszają
synestezję, pozorną transmutację zmysłów, np. wizualizowanie fal dźwiękowych po usłyszeniu głośnego
dźwięku. Humprey Osmond ukuł termin "psychedelik" oznaczający "objawiający umysł" by uwydatnić
niezwykłą zmianę w poczuciu siebie, odczuwanie komunii z nieskończonością, rozpuszczenie granic ego i ja,
pozorne zlewanie się z otoczeniem. Efekty te są zapewne najbardziej niezwykłe ze wszystkich efektów dragu i
mogą nas wiele nauczyć o systemach neurochemicznych, które wpływają na nasze poczucie świadomości.
Dlatego preferuję określenie psychedelik, mimo że określenie to kojarzy się być może z nieodpowiedzialnym
stosowaniem tych dragów przez niektórych w późnych latach 1960. Na rzecz pełnego ujawnienia, osobiście
miałem pojedyncze sesje poszczególnie z LSD i DMT dobrze ponad 40 lat temu i doświadczyłem opisanych tu
efektów. Liczne badania kliniczne z dragami psychedelicznymi były przeprowadzone w latach 1950 i 1960.
Jedno z kilku kontrolowanych badań związku dragów psychedelicznych ze świadomością mistyczną zostało
przeprowadzone przez Waltera Pahnke jako jego praca doktorska na Uniwersytecie Harvarda. Zastosował
psilocybinę, psychoaktywny składnik grzyba psilocybe, która z logicznych powodów, była najpowszechniej
wykorzystywanym dragiem psychedelicznym w badaniach klinicznych. Dragi psychedeliczne różnią się
strukturą chemiczną, meskalina, (DOM), oraz 3,4-metylenodioksymetamfetamina (MDMA lub Ekstaza), są
fenetylaminami, które przypominają neuroprzekaźniki takie jak norepinefryna i dopamina. Inne, takie jak
psilocybina, LSD, oraz DMT, zawierają grupy indolowe i bardziej przypominają serotoninę. Rozległe badania
farmakologiczne ustaliły, że wszystkie te leki, fenetylaminy i indole, wywierają swe działania głównie poprzez
naśladowanie serotoniny w jednym z podtypów jej receptorów, 5-HT2A,C. W studium Pahnke'go "Wielki Piątek"
("Good Friday"), grupy dziesięciu studentów seminarium teologicznego miały podane albo 30 mg psilocybiny
albo 200 mg kwasu nikotynowego w układzie grupowym jako część nabożeństwa religijnego. Psilocybina
konsekwentnie wywołała doznanie mistyczne nie widoczne po kwasie nikotynowym.
Szalejące nadużywanie dragów psychedelicznych w późnych latach 1960 doprowadziło do ścisłej kontroli z tak
poważnymi restrykcjami, że praktycznie znikły kliniczne, a nawet laboratoryjne badania. Griffiths et al.
relacjonuje teraz drobiazgowe, zaślepione badanie doznań mistycznych powiązanych z psilocybiną.
Opracowaniu próby poświęcono niespotykaną uwagę by zminimalizować ryzyko badanych i by odróżnić skutki
leku od wpływu sugestii. Uczestnicy byli emocjonalnie stabilnymi, na ogół absolwentami uczelnianymi w
średnim wieku. Otrzymali albo 30 mg psilocybiny albo 40 mg metylofenidatu (Ritalin) na 70 kg, każdy badany
otrzymał dwa leki na odrębnych sesjach. Najważniejsze było staranne przygotowanie z obserwatorami sesji
spotykanymi przez badanych przy wielokrotnych okazjach przed i po każdej sesji lekowej. Struktura taka
została opracowana by zmniejszyć prawdopodobieństwo paniki i by ułatwić akceptację głównych zmian w
świadomości każdego badanego. Badanym podano szeroki wachlarz kwestionariuszy oceniających potencjalne
doznania mistyczne i były one dogłębniej uzupełniane dwa miesiące później. Jednym z uderzających wyników
soma rights re-served
5
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
była efektywność procedury zaślepiającej, która często jest praktycznie niemożliwa dla środków
psychedelicznych. Zadziwiające, że nawet obyci obserwatorzy błędnie uznawali jeden z leków za inny w około
25% sesji. Stąd wyniki studium nie są prawdopodobnie skażone oczekiwaniowymi postawami i stronniczością
eksperymentatorów i/lub badanych.
Psilocybina wywołała, czego się można było spodziewać, zniekształcenia perceptualne obejmujące
zniekształcenia wzrokowe, odczucia transcendencji, oraz wysoką częstość występowania doznań mistycznych,
znacznie większą niż w studium Pahnke'go. Szczególnie imponująca była trwałość wpływu psilocybiny na
odczucia siebie przez badanych. Podczas wywiadu 2 miesiące po sesji lekowej, badani informowali, że
psilocybina wzmocniła ogólnie rzecz biorąc ich postawy do życia, ich nastrój i relacje z innymi. Najbardziej
niezwykłe było odczucie dwóch trzecich badanych, że doznanie psilocybinowe było albo "pojedynczym
najbardziej znaczącym doznaniem jego/jej życia lub pośród pięciu najbardziej znaczących doznań jego/jej
życia."
Jakie są główne komunikaty netto badania Griffiths'a et al.? Możliwość przeprowadzenia przez tych badaczy
dobrze kontrolowanego badania podwójnie ślepej próby, mówi nam, że badania kliniczne z lekami
psychedelicznymi nie są tak ryzykowne by były zakazane dla większości badaczy. W rzeczy samej, było bardzo
niewiele ostrych niekorzystnych wydarzeń i żadnego przy dwumiesięcznym i jednorocznym uzupełnieniu.
Obserwacja, że psilocybina niezawodnie wywołuje transcendentny, mistyczny stan mówi nam, że badania tych
leków mogą pomóc zrozumieć molekularne zmiany w mózgu, które leżą u podstaw mistycznych doświadczeń
religijnych. Uczucia religijne są coraz bardziej znaczące na świecie i często obejmują niewysłowione doznania
"powtórnego narodzenia" analogiczne do efektów leków psychedelicznych. Tak więc, poszukiwanie
"umiejscowienia" religii w mózgu jest bynajmniej fantazyjne. Mamy już wskazówkę w dowodach, że leki
psychedeliczne oddziałują poprzez naśladowanie serotoniny na receptorach 5-HT2A,C. Komórki głównych
projekcji serotoninowo neuronowych w mózgu umieszczone są w strukturach środkowej linii pnia mózgu
nazywanych jądrami szwu, które otrzymują sygnał wejściowy z neuronowego wejścia dla głównych zmysłów.
Zatem, nie jest naciąganiem przypisywanie odmienionej neurotransmisji serotoninowej subiektywnej
interkonwersji zmysłów występującej przy synestezji. Jeśli granice naszego poczucia siebie, lub ego, określone
są integracją percepcji zmysłowej, wyobrażalnym jest, że zmiany w układach serotoninowych wpływają na
dyfuzję granic ego, stanowiąc podłoże transcendentnego połączenia "siebie ze wszechświatem",
odnotowywanym systematycznie przez mistyków wszystkich przekonań religijnych i występującym często pod
wpływem leków psychedelicznych.
Poprzez ukazanie, że można odpowiedzialnie przeprowadzić badania kliniczne z lekami psychedelicznymi i
poprzez potwierdzenie wpływu mistycznego tych środków, Griffiths et al. mogą pomóc wskrzesić leki
psychedeliczne jako główne narzędzia w dociekaniu molekularnych podstaw świadomości.
S. H. Snyder
The Solomon H. Snyder Department of Neuroscience,
Johns Hopkins University School of Medicine,
725 N. Wolfe Street, WBSB 813,
Baltimore, MD 21205-2185, USA
e-mail: ssnyder [@] jhmi.edu
S. H. Snyder
The Department of Pharmacology and Molecular Sciences, Johns Hopkins University School of Medicine,
Baltimore, MD 21205-2185, USA
S. H. Snyder
The Department of Psychiatry and Behavioral Sciences,
Johns Hopkins University School of Medicine,
Baltimore, MD 21205-2185, USA
Spis Tresci
soma rights re-served
6
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
David E. Nichols
Dr filoz. Profesor Chemii Medycznej i Farmakologii Molekularnej w
Uniwersyteckiej Szkole Farmacji i Nauk Farmaceutycznych w Purdue
Otrzymano: 3 Maj 2006 / Zaakceptowano: 27 Maj 2006
© Springer-Verlag 2006
Artykuł by Griffiths et al. w kwestii psychofarmakologii powinien sprawić by wszyscy naukowcy zainteresowani
ludzką psychofarmakologią siedli prosto i odnotowali. Jest to pierwsze od ponad czterech dekad dobrze
opracowane, studium kliniczne z kontrolowanym placebo badające psychologiczne konsekwencje skutków
środka halucynogennego (psychedelicznego) znanego jako psilocybina. Faktycznie, można mieć trudności ze
znalezieniem pojedynczego badania psychedelików z jakiejkolwiek wcześniejszej epoki, które byłoby tak dobrze
wykonane i znaczące. Być może ważniejsze, pomimo twierdzenia przez wielu ludzi, że psychedeliki są niczym
więcej jak kłopotliwymi narkotykami, obecne badanie przekonująco demonstruje, że gdy właściwie stosowane,
związki te mogą wytworzyć niezwykłe, być może zbawienne skutki, które z pewnością zasługują na dalsze
badania.
Choć wydaje się, że wielu ludzi uważa, iż "psychedeliki" po prostu pojawiły się w czasie burzliwych lat 1960,
faktycznie stosowanie tych materiałów obejmuje wiele tysiącleci ludzkiej historii. Starożytne substancje o
nazwach takich jak Soma (Indie), Kykeon (Grecja), oraz Teonanacatl (Ameryka Południowa) służyły przez
tysiąclecia jako psychofarmakologiczne katalizatory w wielu religiach świętych i magicznych rytuałach
(Nichols 2004 5; Schultes i Hoffmann 1979 10). Pejotl, którego ceremonialne stosowanie jest obecnie rozważane
przez antropologów na przynajmniej 5000 lat wstecz, jest czczony jako sakrament przez Rdzenny Kościół
Amerykański. Ayahuasca, wywar robiony z roślin, które rosną w basenie Amazonki, jest sakramentem
stosowanym przez kościół synkretyczny w Brazylii. Kościół ten ma mało zwolenników w USA, które dopiero
otrzymały sprzyjającą decyzję od Sądu Najwyższego USA zezwalającego im na dalsze stosowanie tego
materiału.
Porównanie między mistycznymi stanami a skutkami leków psychedelicznych jest dobrze znane pośród tych,
którzy są zaznajomieni z literaturą. Aldous Huxley, w swej klasycznej lecz kontrowersyjnej książce z 1954,
Drzwi percepcji (Huxley 10) zauważył podobieństwo swego własnego stanu wywołanego meskaliną do doznań
opisanych przez mistyków i wizjonerów z różnych kultur. Nie jest być może tedy zaskakujące, że nazwa
"enteogen", konotująca, że materiały te ukazują boga wewnątrz, staje się coraz bardziej popularna pośród tych,
którzy podtrzymują stosowanie tych substancji do celów, które nie są ani medyczne ani "rekreacyjne".
Dlatego musimy przyjąć do wiadomości to co stało się znane jako "Eksperyment Wielki Piątek",
przeprowadzony przez Waltera Pahnke przy jego badaniach doktorskich w małej prywatnej kaplicy w Bostonie.
Jego rozprawa doktorska z 1963 została zatytułowana Dragi a mistycyzm. Analiza powiązania między lekami
psychedelicznymi a świadomością mistyczną. (Drugs and Mysticism. An analysis of the relationship between
psychedelic drugs and the mystical consciousness.) Opisał on eksperyment z 20 studentami ochotnikami z
miejscowego seminarium teologii chrześcijańskiej. Badanym podano albo 30 mg psilocybiny albo 200 mg
kwasu nikotynowego jako "placebo". Eksperyment został przeprowadzony w scenerii religijnej podczas
nabożeństwa Wielko Piątkowego. Pahnke wywnioskował, "W warunkach eksperymentu, badani, którzy
otrzymali psilocybinę doświadczyli zjawiska, które było nie do odróżnienia od, jeśli nie identyczne, z pewnymi
kategoriami sprecyzowanymi przez naszą typologię mistycyzmu."
Wyraźnie, substancje te wywołują gruntowne efekty w ludzkiej świadomości, a w latach 1950 i 1960, lek znany
jako LSD został okrzyknięty jako rewolucyjna nowa technologia w psychiatrii. LSD było intensywnie badane ze
względu na jego medyczny potencjał i na możliwe zastosowanie jako uzupełnienie w psychoterapii zanim
badania kliniczne zostały raptownie przerwane przez ustawy uchwalone w odzewie na obawy z powodu
powszechnego użytku rekreacyjnego. Pomimo badań, które obejmowały dziesiątki tysięcy pacjentów,
stosujących "terapeutyczne" metody wykorzystujące LSD w różny sposób, miało to mało wyraźne znaczenie,
przynajmniej częściowo w wyniku błędnego projektu eksperymentalnego i analizy danych. W konsekwencji,
konwencjonalny rozsądek zdaje się zaprezentował, że leki psychedeliczne są generalnie całkiem
soma rights re-served
7
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
bezwartościowe. Lecz technologia medyczna posunęła się naprzód w ostatnich czterech dekadach; wiemy teraz
troszkę więcej o mózgu niż wtedy, a ludzkie metody eksperymentalne są z pewnością znacznie lepsze.
Wszystko to zostało powiedziane, było jedno wskazanie do stosowania psychedelików, szczególnie LSD, które
było w miarę dobrze udokumentowane. Chicago'wski internista Eric Kas w 1964 po raz pierwszy
poinformował, że niektórzy "ciężko chorzy" pacjenci leczeni LSD uzyskali podwyższenie nastroju i obniżenie
potrzeby na leki przeciwbólowe, które trwały przez blisko 2 tygodnie po dragu, i że niektórzy pacjenci "Okazali
swoiste lekceważenie dla powagi ich sytuacji" (Kast i Collins 1964 4). W kolejnym badaniu, odnotował później,
"Pacjenci, którzy byli ospali i przygnębieni zostali dotknięci do łez odkryciem głębi uczuć, do których nie
sądzili, że są zdolni" (Kast 1966) 3.
Wnioski Kast'a służyły jako podstawa dla serii przełomowych badań nad wartością LSD w leczeniu pacjentów z
nieuleczalnym rakiem. Praca ta została przeprowadzona w Maryland Psychiatric Reasearch Center w
Baltimore w Maryland przez doktorów Stanislav'a Grof'a, Al'a Kurland'a, Walter'a Pahnke, Sanford'a Unger'a,
oraz ich kolegów (Grof et al. 1973 1; Pahnke et al. 1969 6, 1970a 8,b 9). U 60-70% pacjentów leczonych LSD były
obserwowane: znacząco zredukowana potrzeba na analgetyki i poprawiony nastrój oraz jakość życia. Reakcja
na leczenie wydaje się być skorelowana ze stopniem w jakim pacjenci doznali mistycznego lub
transcendentnego stanu. To jest, ci którzy doświadczyli najbardziej gruntownych stanów wywołanych LSD
zdawali się zyskiwać największą poprawę. Podstawa tej korzyści zdawała się być powiązana ze zredukowanym
lub zniesionym lękiem przed śmiercią, z towarzyszącą redukcją niepokoju, która wiemy, że wpływa na
subiektywny ból.
To co Griffiths et al. wykonał w swej obecnej pracy przedstawia ważne rozszerzenie eksperymentu Pahnke'go
"Wielki Piątek". Zastosowali poprawne kontrole, lepszy projekt badawczy i zapewnili lepszą analizę doznania
stosując bardziej nowoczesne instrumenty. Eksperymenty nie zostały przeprowadzone w kościele, lub w
miejscu, które mogło wskazywać na silne oczekiwanie jakiegoś rodzaju doznania religijnego. Badani w studium
Griffiths et al. nie byli studentami teologii, lecz byli zwykłymi ludźmi o zainteresowaniach duchowych. Praca
Griffiths et al. demonstruje, że przy odpowiednich warunkach doświadczalnych, psilocybina spowodowała
doznania podobne do spontanicznie występujących stanów mistycznych. Najważniejsze, pewne z
utrzymujących się zmian pozytywnych w postawie i zachowaniu zgłoszone przez badanych zostały
potwierdzone przez niezależnych oceniających obserwatorów ze społeczeństwa takich jak członkowie rodziny
lub przyjaciele.
Perspektywy dla dalekosiężnego rozwoju naukowego są ekscytujące. Wiemy, że psychedeliki mają silne
działanie w wielu obszarach mózgu, które są niezmiernie ważne dla poznawania i świadomości. Nasze obecne
rozumienie jest takie, że oddziałują głównie poprzez aktywowanie receptorów serotoninowych 5-HT 2A ,
zwłaszcza tych gęsto wyrażonych na koniuszkach dendrytów korowych komórek piramidowych,
kwintesencyjnych jednostek obliczeniowych kory mózgu. W takim względzie, że psychedeliki depolaryzują
komórki korowe, prowadząc do przypuszczeń, że mogą stawać się wrażliwsze na sygnały niskopoziomowe. To
jest, być może mogą zrobić więcej mając mniej, wzmacniając potencjalnie procesy, które normalnie
funkcjonują, lecz które nie są generalnie widoczne w codziennej świadomości.
Nauka farmakologia obejmuje zaburzanie układów biologicznych modulatorami chemicznymi (tj. dragami),
czego wyniki wywierają przemożne efekty na nasze rozumienie fizjologii zarówno stanu normalnego jak i
chorobowego. Rygorystyczne badania z psychedelikami mogą być kluczem do rozumienia samej natury
świadomości, samoświadomości, możliwości introspekcji, oraz właściwości umysłu wyróżniających nas od
innych gatunków.
Czy z tak potężnym potencjalnym wpływem, istnieje jakikolwiek dobry powód, dla którego dobrze
przeprowadzone badanie, jak to sprawozdane tu przez Griffiths'a et al. miałoby się ukazywać tylko raz na pół
wieku? Dopóki nie został przebadany pokrewny związek, DMT, przez Rick'a Strassman'a z Uniwersytetu
Nowego Meksyku w połowie lat 1990 (Strassman i Qualls 1994 12; Strassman et al. 1994 13; Strassman 1996 11),
w literaturze naukowej przez dłużej niż pokolenie nie ukazała się żadna znacząca praca nad klinicznymi
skutkami psychedelików. Być może nadszedł właśnie czas by ponownie przebadać psychofarmakologiczne
właściwości psychedelików. Tak oto, studium Griffiths et al. może być przełomowym wydarzeniem w tej
kwestii.
soma rights re-served
8
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
Ostatecznie Griffiths et al. wnioskuje, "Zdolność do potencjalnego powodowania doznań mistycznych powinna
zezwolić na wnikliwe badania naukowe ich przyczyn i konsekwencji." W rzeczy samej.
D. E. Nichols
Department of Medicinal Chemistry and Molecular
Pharmacology, Purdue University School of Pharmacy and Pharmaceutical Sciences,
West Lafayette, IN 47907, USA
e-mail: drdave [@] pharmacy.purdue.edu
Odnośniki (Nichols)
1. Grof S, Goodman LE, Richards WA, Kurland AA (1973) LSD-assisted psychotherapy in patients with terminal cancer. Int
Pharmacopsychiatry 8:129-144
2. Huxley A (1970) The Doors of Perception. Perenial Library, New York
3. Kast E (1966) LSD and the dying patient. Chic Med Sch Q 26:80-87
4. Kast EC, Collins VJ (1964) Lysergic acid diethylamide as an analgesic agent. Anesth Analg 43:285-291 Psychopharmacology
5. Nichols DE (2004) Hallucinogens. Pharmacol Ther 101:131-181
6. Pahnke WN, Kurland AA, Goodman LE, Richards WA (1969) LSD-assisted
7. psychotherapy with terminal cancer patients. Curr Psychiatr Ther 9:144-152
8. Pahnke WN, Kurland AA, Unger S, Savage C, Grof S (1970a) The experimental use of psychedelic (LSD) psychotherapy. JAMA
212:1856-1863
9. Pahnke WN, Kurland AA, Unger S, Savage C, Wolff MC, Goodman LE (1970b) Psychedelic therapy (utilizing LSD) with cancer
patients. J Psychedelic Drugs 3:63-75
10. Schultes RE, Hofmann A (1979) Plants of the gods. Origins of hallucinogenic use. Alfred van der Marck Editions, New York
11. Strassman RJ (1996) Human psychopharmacology of N,N-dimethyltryptamine. Behav Brain Res 73:121-124
12. Strassman RJ, Qualls CR (1994) Dose-response study of N,Ndimethyltryptamine in humans. I. Neuroendocrine, autonomic, and
cardiovascular effects. Arch Gen Psychiatry 51:85-97
13. Strassman RJ, Qualls CR, Uhlenhuth EH, Kellner R (1994) Dose-response study of N,N-dimethyltryptamine in humans. II.
Subjective effects and preliminary results of a new rating scale. Arch Gen Psychiatry 51:98-108
Spis Tresci
soma rights re-served
9
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/
komentarze do psilocybina może powodować doznania mistycznego rodzaju
www.psilosophy.info/hzlnnjkebgjqbncxchaubega
Wstępniak
Harriet de Wit
Dr filoz. Profesor Psychiatrii na Uniwersytecie w Chicago
W stronę nauki o doznaniu duchowym
Otrzymano: 24 Maj 2006 / Zaakceptowano: 27 Maj 2006
© Springer-Verlag 2006
Ludzie od dawna poszukiwali znaczenia i wagi życia poprzez różne praktyki duchowe obejmujące modlitwę,
post, śpiewanie, samotność i medytację. Z historycznego punktu widzenia, niektóre z tych praktyk wliczały
zastosowanie pewnych roślin psychoaktywnych. Wspólnym tematem tych doznań, bez lub przy pomocy
środków psychoaktywnych, było uwolnienie się od granic codziennego postrzegania i myślenia w poszukiwaniu
uniwersalnych prawd i oświecenia. Tego rodzaju subiektywne i wyjątkowe ludzkie doznanie cieszy się w dużej
mierze małą wiarygodnością w mainstreamowym świecie nauki, i tym samym poświęcono mu mało naukowej
uwagi. Jednakże, może nadszedł czas by uznać te niezwykłe subiektywne doświadczenia, nawet jeśli obecnie
nie są bezpośrednio potwierdzalne przez obiektywne pomiary i nawet jeśli czasem związane są z twierdzeniami
o najwyższych rzeczywistościach, leżących poza zasięgiem nauki.
Artykuł Griffiths'a et al. opisuje jedną z pierwszych prób zbadania w systematycznym badaniu naukowym tych
podobno przemożnych i zmieniających czasem życie doświadczeń wywoływanych przez potężny halucynogen
psilocybinę. Ich badanie jest wyjątkowe na kilka sposobów. Po pierwsze, stosuje rygorystyczne, współczesne
metody badań psychofarmakologicznych, wliczając zastosowanie kontrolowanego, podwójnie zaślepionego
podania dragu z pozytywną kontrolą leku i przeciwważonymi kolejnościami, a także standaryzowane i
powtarzalne warunki testowe, oraz czułe pomiary wyniku. Po drugie, badanie zostało przeprowadzone w
specjalnie zaprojektowanych warunkach, gdzie efekty lekowe były doznawane bezpiecznie, a mimo to
nieskrępowanie przez zbyteczne, bezosobowe otoczenie laboratoryjne lub kliniczne. Po trzecie, jest to pierwsze
współczesne badanie farmakologiczne skupiające się, ze zdrowymi ochotnikami, na doświadczeniach wglądów i
zrozumienia o doniosłym znaczeniu. W końcu, badanie jest wyjątkowe, ponieważ badacze zaczęli również
badać trwałe, zmieniające życie skutki, które były przypisywane tym doznaniom, stosując systematyczne oceny
uzupełniające nastroju i wyraźnych zmian zachowaniowych w życiach uczestników.
Redaktorzy poprosili o komentarze naszych czterech ekspertów by można umieścić to badanie w szerszym
kontekście. Komentarze doktorów Solomona Snyder'a, Charlesa R. Schuster'a, Herberta Kleber'a, oraz Davida
Nichols'a zapewniają kontekst dla studium pod względem historycznym, politycznym, psychiatrycznym oraz
pod względem przyszłych badań. Odnoszą niniejsze studium, z historycznego punktu widzenia, do przeszłych
badań nad halucynogenami i omawiają implikacje dla leków i politykę badań lekowych. Omawiają tę klasę
leków pod względem potencjalnie niekorzystnych następstw psychiatrycznych a także pod względem
potencjalnych zastosowań terapeutycznych. Komentarze określają ważne przyszłe kierunki dla badań
neurochemicznych i neurobiologicznych tych leków i tych doznań. Zebrane razem, komentarze te wskazują, że
studium Griffiths et al. prawdopodobnie zajmie ważne miejsce w historii ludzkich badań
psychofarmakologicznych.
Nadszedł czas dla psychofarmakologów by otworzyli swe umysły i laboratoria na obszerną dziedzinę ludzkiego
doznania lekowego. Dobrze byłoby mieć się na baczności przed własnymi uprzedzeniami i osądzaniem z góry, a
także być przygotowanym na rozważenie całkowitego zakresu ludzkiego doświadczenia i zachowania jako
uzasadnionych obiektów dla systematycznego i etycznego badania naukowego. Griffiths et al. daje znakomity
przykład takiego przedsięwzięcia.
[ tłumaczenie: cjuchu ]
soma rights re-served
10
od 27.10.2011 na http://www.psilosophy.info/