Kuchenne inspiracje - czyli co się jada w Parafii

Transkrypt

Kuchenne inspiracje - czyli co się jada w Parafii
Z życia i wiary
Kuchenne inspiracje
- czyli co się jada
w Parafii
Ciasteczka świąteczne, czyli patera
słodkości i wspomnień
„...Krok po kroku, krok po kroczku najpiękniejsze w całym roczku idą święta, idą święta...”
Co roku czekam, kiedy w mojej ulubionej stacji radiowej usłyszę słowa tej piosenki. Jest to dla
mnie znak. że pora rozpocząć przygotowania do
świąt. Moje córeczki również czekają na ten utwór
i nucąc go, pytają, kiedy w końcu będziemy piekły
tak długo wyczekiwane świąteczne ciasteczka. Bo
tylko raz w roku je pieczemy. Powstaje wtedy kilkanaście rodzajów. Do wykonania tak dużej ilości
ciasteczek potrzeba anielskiej cierpliwości.... Ale
jest to czas aniołów i na szczęście można liczyć na
ich pomoc...Tak przynajmniej jest u mnie;))to one
chyba mnie mobilizują,żeby wykonać furę tych
słodkości i obdarować wszystkich, których kocham
i którzy na nie czekają, a muszę uważać, żeby nikogo nie pominąć.
Spośród różnych ciast i świątecznych słodkości
właśnie ciasteczka są moją ulubioną słodyczą. Po
pierwsze każde ciasteczko kusi innym kształtem,
kolorem, aromatem, smakiem i z racji swej wielkości znikomą liczbą kalorii.... bo przecież na pewno
nie mogą mieć więcej niż 1 kalorię.....
Poza tym każde ciasteczko przywołuje wspomnienia o bliskich mi osobach, od których mam
te przepisy. Bo oprócz swej oryginalnej nazwy ciasteczka noszą imiona tych właśnie osób. I tak np. są
rogaliki orzechowe -babuni ,są też kakaowo- orzechowe cioci Eryki, są kruche paryskie pani Krysi,
ciasteczka całuski- ulubione Helenki,śląskie ule
-mojego teścia, herbatniki mojego taty itp.
Uwielbiam tę moją paterę słodyczy i wspomnień....
Ciasteczka całuski- ulubione Helenki
14 dkg masła
5,5 dkg cukru pudru
21 dkg mąki wrocławskiej
1 żółtko
Wyrobić ciasto na stolnicy,wałkować na dość
cienki placek,wykrawać np. kwiatuszki, co drugi
z dziurką. Musi być równa ilość obu rodzajów. Piec
w piekarniku nagrzanym do 150 stopni
Lukier na ciastka :
7dkg cukru pudru
1 białko utrzeć do gęstości
www.parafiajaworze.pl
Sklejać kwiatki dżemem wiśniowym (takim
bez dużych kawałków owoców) jeden kwiatek
cały, dżemik, na górze kwiatek z dziurką. Kwiatki
z dziurką smarujemy lukrem i zostawiamy, aby
lukier wysechł
Uwaga: pilnować i w miarę szybko chować do
metalowych pojemników, bo bardzo szybko znikają!!!
Ciasteczka orzechowe- babuni
28 dkg mąki
21 dkg masła
7 dkg cukru
10 dkg orzechów włoskich mielonych
Wyrobić ciasto,podzielić na dwie części, jedną
dać do lodówki (okryć je folią spożywczą, żeby nie
wyschło), z drugiej części formować wałeczki grubości kciuka. Wałki kroimy na plasterki grubości
1,5 cm, każdy delikatnie rolujemy, tak by środek
wałeczka był grubszy a końcówki cieńsze. Końce
tych wałeczków lekko zawijamy,by powstały malutkie rogaliczki. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy pomiędzy ciasteczkami. Piec w piekarniku nagrzanym do
160stopni.Jak się lekko zarumienią, wyciągać. Zaraz po upieczeniu posypać cukrem pudrem,przygotować następną turę. Wg w/w schematu.
Ciasteczka orzechowe cioci Eryki
21 dkg cukru pudru, 12 dkg masła utrzeć na
gładko, dodać 12 dkg orzechów włoskich zmielonych i 1łyżkę kakao, dobrze wymieszać, wstawić
do lodówki i jak stężeje, robić malutkie kuleczki.
Układać w dużych odstępach na blasze, można
udekorować połówką migdała i piec w temp. 80-90
stopni
PS. Szukając foremek na ciasteczka, szukajcie jak
najmniejszych - są ładniejsze i zgrabniejsze.
Poza tym maleńkie ciasteczko zmieści się całe
w ustach i z czystym sumieniem możemy próbować następne i następne i następne.....
Życzę Państwu Błogosławionych Świąt Narodzenia Pańskiegopełnych miłości i radości.
Penelopa
Rybarkiewicz- Szmajduch
Informator Parafialny nr 76
59