Dokad idziesz 2011.04 kwiecien
Transkrypt
Dokad idziesz 2011.04 kwiecien
G A Z GAZETKA PARAFII RZYMSKOKATOLICKIEJ P.W. WNIEBOWSTĄPIENIA PAŃSKIEGO W JAŹWINIE ROK V KWIECIEŃ 2011 NR 4/42/2011 śYJMY W KOMUNII ZE ZMARTWYCHWSTAŁYM W Wielką Sobotę wkraczamy w okres paschalny, którego zawołaniem, w realizacji programu duszpaste – skiego jest: „śyjmy w komunii ze Zmartwychwstałym”. Jan Paweł II kończąc List Apostolski Novo millenio inuente napisał: „Zmartwychwstały Chrystus, który przyłącza się do nas w drodze i pozwala się rozpoznać - tak jak uczniom z Emaus – przy łamaniu chleba, niech zastanie nas czuwających, gotowych rozpoznać Jego oblicze i spieszyć do braci, aby nieść im wspaniałą nowinę: „Widzieliśmy Pana” (J 20,25) Mamy rozpoznać obecnego pośród nas, idącego razem z nami zmartwychwstałego Pana, mamy być Jego prawdziwymi świadkami w świecie – to jest nasze zadanie i powołanie. Mamy szerzyć Jego Ewangelię poprzez słowa, ale jeszcze bardziej przez czyny – jako Jego świadkowie. śeby tak było, nasze Ŝycie musi być Ŝyciem w jedności, komunii z Chrystusem – według słów św. Pawła: „Teraz zaś nie ja Ŝyję, lecz we mnie Ŝyje Chrystus” (Ga 2,20). A jak moŜemy „zobaczyć” Zmartwychwstałego Pana ? MoŜemy Go ujrzeć oczyma wiary i mocą tego doświadczenia widzieć człowieka i świat tak, jak widzi je Bóg. Szczere zawierzenie Bogu, Ŝycie w osobowej komunii ze Zmartwychwstałym prowadzi do świętego Ŝycia, które polega na nieustannym ofiarowaniu siebie w darze dla Boga i bliźnich. (Na podstawie Programu Duszpasterskiego opr. ks. Stanisław). „Nie umiem być srebrnym aniołem, ni gorejącym krzakiem. Tyle Zmartwychwstań już przeszło, a serce mam byle jakie. Tyle procesji z dzwonami, tyle już alleluja, a moja świętość dziurawa, na ćwiartce włoska się buja... I wiem, gdy łzę swoją trzymam, jak złoty kamyk z procy, zrozumie mnie mały Baranek z najcichszej Wielkiej Nocy...” Ks. Jan Twardowski Święta Wielkiej Nocy to czas otuchy i nadziei. To czas odrodzenia się wiary w siłę Chrystusa Zmartwychwstałego i w siłę człowieka. śyczymy, aby Święta Wielkanocne przyniosły radość i pokój w sercu kaŜdego z Nas, we wspólnocie kaŜdej Rodziny i kaŜdego Narodu. Redakcja „Dokąd idziesz”. W wielkanocnym koszyczku, wyłoŜonym w środku białą serwetką, udekorowanym np. b ukszpanem, baziami czy wiosennymi kwiatami nie powinno zabraknąć tych najbardziej podstawowych produktów, tj.: chleba, baranka, jajek, wędliny, chrzanu, pieprzu, soli, sera, masła, miodu. Produkty te są związane z chrześcijańską i polską tradycją. Co oznaczają: Chleb święci się na pamiątkę chleba, który zstąpił z nieba, tj. Jezusa, i na upamiętnienie cudownego nakarmienia przez Niego rzeszy słuchających Go ludzi. W tradycji chrześcijańskiej chleb jest bardzo wymownym symbolem. W Eucharystii bowiem postać chleba ma Ciało Pańskie, które jest pokarmem dla naszych dusz. Chleb powszedni jest darem BoŜym. To zobowiązuje nas do niezwykłego poszanowania chleba. Jeśli chleb upadnie na ziemię, naleŜy go podnieść i ucałować. Baranek wielkanocny. Ma on w święconce swoje uprzywilejowane miejsce. Jest symbolem Jezusa Zmartwychwstałego, ale takŜe pokory i łagodności. Postawiony na stole baranek wielkanocny przypomina o tym, Ŝe Chrystus odkupił ludzi oraz Ŝe są oni przeznaczeni do wiecznego ucztowania na godach Baranka. Przypomina takŜe o dramatycznym wydarzeniu ze Starego Testamentu, kiedy to anioł śmierci przeszedł przez ziemię egipską, uśmiercając pierworodnych synów. Ominął tylko te Ŝydowskie domy, których odrzwia naznaczone były krwią baranka, zabitego z BoŜego nakazu. Przypomina o uroczystym posiłku paschalnym, który o tej samej godzinie spoŜywała kaŜda rodzina Ŝydowska, tworząc z rozproszonego ludu jednolity religijnie naród, modlący się w tym samym języku. Baranek paschalny był wyraźną zapowiedzią, typem i wyobraŜeniem (figurą) Jezusa Chrystusa, którego krew miała ocalić od śmierci wiecznej cały rodzaj ludzki, na co wskazał prorok Izajasz juŜ 7 wieków przed narodzeniem się Jezusa. Sól. Chrześcijanie są solą ziemi. Ten potrzebny minerał nie tylko dodaje potrawom smaku, ale jest symbolem zachowania od zepsucia i ma właściwości oczyszczające. Chleb i sól są jakby kwintesencją Ŝycia i w polskich zwyczajach najczęściej występują razem. Oznaczają prostotę Ŝycia. Wita się teŜ nimi dostojnych gości. Według Księgi Syracha 39,26 i Hioba 6,6 sól jest niezbędnym składnikiem poŜywienia. Pieprz czarny (zmielony) i chrzan symbolizuje gorzkie zioła, które śydzi dodawali do pikantnego sosu w kolorze cegły, zwanego charoset. Maczali w nim kawałki paschalnego baranka na pamiątkę cięŜkiej niewolniczej pracy przy produkcji cegły w Egipcie. Jajko. Symbol odradzającego się Ŝycia i znak zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią. Stół wielkanocny. Stół powinien być nakryty białym obrusem udekorowanym bukszpanem. Obok zastawy na stole winna znaleźć się okolicznościowa dekoracja: baranek wielkanocny z czerwoną chorągiewką, na której widnieje złoty krzyŜyk. Obok baranka świeca-paschalik lub inna. Na stole ma teŜ być koszyczek lub talerz z pisankami. Wszystkie pobłogosławione pokarmy wykłada się na półmiski czy talerze tak, aby był do nich łatwy dostęp. Na stół podaje się takŜe nie poświęcone pokarmy, które zostały przygotowane do spoŜycia, np. róŜne sałatki, napoje, owce itd. Na osobnym talerzu powinny być poświęcone jajka pokrojone na ćwiartki oraz posypane solą i pieprzem. Uczestnicy śniadania dzielą się nimi, składając sobie Ŝyczenia. Gospodarz domu powinien złoŜyć Ŝyczenia wszystkim, niezaleŜnie od składanych indywidualnie. UŜyć moŜe następującej formuły: Propozycja rozpoczęcia uroczystego śniadanie wielkanocnego: Matka zapala świecę wielkanocną i mówi: Matka: Światło Chrystusa. Ojciec: Chrystus zmartwychwstał. Alleluja! Wszyscy: Prawdziwie zmartwychwstał. Alleluja! Matka: Niech światło Chrystusa chwalebnie zmartwychwstałego zagości w naszych sercach. Wszyscy: Bogu niech będą dzięki. Alleluja! Teraz odczytujemy fragment Pisma świętego: Ewangelia według św. Łukasza. „ A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: „Pokój wam”. ZatrwoŜonym i wylękłym zdawało się, Ŝe widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: „Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie się Mnie i przekonajcie: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, Ŝe ja mam”. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: „Macie tu coś do jedzenia?” Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i jadł wobec nich”. (Łk 24,36-43) Wszyscy: Chryste bądź naszym Gościem! Amen. Dzielimy się poświęconym jajkiem i składamy sobie Ŝyczenia. Trzy drzewka. Pewnego razu, na wzgórzu, rosły sobie trzy drzewka. Rozmawiały one o swoich marzeniach i nadziejach. Wtedy pierwsze z nich powiedziało: „Mam nadzieję, Ŝe pewnego dnia będę skrzynią, w której trzymane będą klejnoty. Będę wypełniona złotem i cennymi klejnotami. Będę mogła być ozdobiona rozmaitymi rzeźbami i kaŜdy będzie mógł zobaczyć moje piękno”. Wtedy drugie drzewo powiedziało: „MoŜe pewnego dnia stanę się potęŜnym statkiem. Uniosę na pokładzie króla i królową i popłyniemy poprzez szerokie wody aŜ na krańce świata. I kaŜdy będzie się czuł bezpiecznie, z powodu solidności kadłuba, który ze mnie będzie zbudowany”. W końcu trzecie drzewo powiedziało: „Chcę rosnąć, aby być najwyŜsze i najbardziej proste w całym lesie. Ludzie zobaczą mnie na szczycie wzgórza i będą spoglądać na moje gałęzie i myśleć o niebie i o Bogu i o tym, jak blisko Niego jestem. Ja będę najwyŜszym drzewem wszechczasów i ludzie zawsze będą o mnie pamiętać”. Po kilku latach modlitwy o to, aby marzenia ich się spełniły, grupa drwali natknęła się na nie. Kiedy jeden drwal zbliŜył się do pierwszego drzewa rzekł: „To tutaj, wygląda mocne, silne drzewo, wydaje mi się, Ŝe będę mógł sprzedać je stolarzowi” i zaczął je ścinać. Drzewo było szczęśliwe, poniewaŜ wiedziało, Ŝe stolarz zrobi z niego piękną skrzynię. Przy drugim drwal powiedział; „To drzewo równieŜ wygląda na mocne, powinienem je sprzedać do stoczni” i drugie drzewo równieŜ było szczęśliwe, bo wiedziało, Ŝe jest to dla niego moŜliwość stania się potęŜnym statkiem. Kiedy drwal podszedł do trzeciego drzewa, drzewo było przeraŜone, gdyŜ wiedziało, Ŝe jeŜeli zostanie ścięte, jego marzenia się nie spełnią. Jeden z drwali postanowił je sobie zabrać. Wkrótce po przybyciu do stolarza z pierwszego drzewa zostały zrobione karmniki, koryta i Ŝłoby dla zwierząt. Zostało więc postawione w stodole i wypełnione sianem. To wcale nie było to, o co drzewo się modliło. Drugie drzewo zostało pocięte i zrobiono z niego małą łódkę rybacką. Skończyły się jego sny o staniu się potęŜnym statkiem i braniu na swój pokład koronowanych głów. Trzecie z nich zostało pocięte na wielkie belki i pozostawione w ciemności. Lata mijały. I drzewa zapomniały juŜ o swoich marzeniach. Pewnego dnia męŜczyzna i kobieta weszli do szopy. Kobieta urodziła i połoŜyła niemowlę na sianie, wypełniającym Ŝłóbek z pierwszego drzewa. Drzewo mogło odczuć powagę tego wydarzenia i wiedziało, Ŝe nosi największy skarb wszechczasów. Minęło nieco lat. Grupa ludzi wybrała się na połów w łódce zrobionej z drugiego drzewa. Jeden z nich był bardzo zmęczony i ułoŜył się do snu. Kiedy wypłynęli na szerokie wody, zerwała się burza i drzewo pomyślało, Ŝe nie będzie wystarczająco silne, aby zapewnić ludziom bezpieczeństwo. MęŜczyźni obudzili śpiącego, a On wstał i powiedział: ”Cisza”!, a wtedy burza ustała. Wtedy juŜ drzewo wiedziało, Ŝe ma na swoim pokładzie Króla królów. W końcu przyszedł ktoś i zabrał trzecie drzewo. Było niesione ulicami, tłum zaś kpił z człowieka, który je niósł. Kiedy się zatrzymali, człowiek ten został przybity gwoździami do drzewa i podniesiony, aby umierać na szczycie wzgórza. Kiedy nadeszła niedziela, drzewo zrozumiało, Ŝe było wystarczająco silne, aby stać na szczycie wzgórza i być tak blisko Boga jak tylko moŜliwe poniewaŜ to na nim został ukrzyŜowany Jezus. Morał tej historii jest taki, Ŝe kiedy wydaje ci się, Ŝe wszystko idzie nie po twojej myśli, zawsze wiedz, Ŝe Bóg ma dla ciebie pewien plan. Jeśli Mu zaufasz, obdarzy Cię hojnie. KaŜde z drzew otrzymało to, o co prosiło, ale nie w sposób, w jaki to sobie wyobraŜało. My nigdy nie wiemy, jakie są plany Boga wobec nas! Wiemy tylko, Ŝe Jego drogi nie są naszymi drogami, ale Jego drogi są zawsze najlepsze. (Autor Nieznany) WIELKI TYDZIEN W NASZEJ PARAFII. Niedziela Palmowa: Msza św. z poświęceniem palm i procesją: Uciechów g. 9.30; Stoszów g. 11.00; Jaźwina g. 12.15. Wielki Czwartek: Msza św. Wieczerzy Pańskiej: Uciechów g. 17.00; Jaźwina g. 19.00. Wielki Piątek: Liturgia Wielkiego Piątku: Uciechów g. 17.00 Jaźwina g. 19.00. Wielka Sobota: Liturgia Wielkiej Soboty: Uciechów g. 17.00; Jaźwina g. 19.00 Święcenie pokarmów. Uliczno g. 14.15; Kuchary g. 14.30; Janczowice g. 14.45; Stoszów g. 15.00; Kołaczów g. 15.15; Uciechów g. 15.30; Jaźwina g. 16.00 Niedziela Zmartwychwstania: Rezurekcja: Jaźwina g. 5.00; Uciechów g. 7.00 oraz Msze św. Stoszów g. 11.00; Jaźwina 12.15 Renowacja Misji Świętych w naszej parafii 27 – 31.03.2011r. „Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, Nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste, gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba nie była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły między ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię Ŝyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesiąciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy niechaj słucha”. (Mt 13, 3-8) To był czas „wrzucania ziarna” Słowa BoŜego na nasze dusze. A teraz przed nami czas troski o wzrost tego „Ziarna”. Jaką okaŜemy się rolą? Czy będziemy „drogą”? Czy „ziemią skalistą”? Czy pełną „cierni”? Czy „ziemią Ŝyzną”? Odpowiedzi na te pytania przyniosą kolejne dni naszego Ŝycia, nasza współpraca z Łaską BoŜą, wytrwałość w naszych postanowieniach. Pięknie dziękujemy Ojcu Andrzejowi Zającowi za trud Siewcy. Dziękujemy Paniom Jolancie i Annie ze Szkoły Nowej Ewangelizacji z Torunia; za ich świadectwo wiary, przeprowadzone spotkania z dziećmi i młodzieŜą. Dziękuję wszystkim Wiernym , którzy dali świadectwo swej wiary biorąc udział w tych świętych spotkaniach ze słowem BoŜym. Trzeba nam teraz trwać we wspólnocie wzajemnej modlitwy, by ŁASKA BOśA DARMO NAM DANA - NIE BYŁA DANA DAREMNO. Obejmujmy naszą modlitwą Tych, których nie było z zaniedbania, braku troski o własną duszę. Ks. Stanisław. ...mają swoje wzloty i upadki ... cechują się prostotą ... potrafią się z siebie śmiać ... Ŝyją w harmonii z całym światem