1 PROTOKÓŁ Nr 4/15 z posiedzenia Komisji
Transkrypt
1 PROTOKÓŁ Nr 4/15 z posiedzenia Komisji
PROTOKÓŁ Nr 4/15 z posiedzenia Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska, Prawa i Porządku w Mieście z dnia 21 maja 2015r. W posiedzeniu udział wzięli: 1. Członkowie komisji w liczbie 5 osób - wg załączonej listy obecności. 2. Pan Adam Zaczkowski – Radny Rady Miasta w Myszkowie. 3. Pan Włodzimierz Żak – Burmistrz Miasta Myszkowa. 4. Pan Sławomir Pabiasz – Komendant Straży Miejskiej w Myszkowie. 5. Pan Artur Uchnast – pracownik wydziału IM. 6. Pan Lech Bugaj – Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie. 7. Pan Sebastian Jurczyk – Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie. 8. Pani Monika Ziajska – Przedstawicielka kupców z Galerii Oczko. 9. Pan Krzysztof Białas – Przedstawiciel handlujących z namiotu. Zaproponowany porządek posiedzenia: 1. Otwarcie posiedzenia. 2. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia komisji. 3. Informacja o stanie bezpieczeństwa w mieście. 4. Informacja na temat stanu bezpieczeństwa pożarowego i powodziowego w mieście. 5. Sprawozdanie z działalności Straży Miejskiej. 6. Analiza projektu „strefy parkingów płatnych” w ujęciu dynamicznym. 7. Sprawy różne. Przyjęty porządek posiedzenia: 1. Otwarcie posiedzenia. 2. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia komisji. 3. Informacja o stanie bezpieczeństwa w mieście. 4. Informacja na temat stanu bezpieczeństwa pożarowego i powodziowego w mieście. 5. Sprawozdanie z działalności Straży Miejskiej. 6. Dyskusja na temat opłat targowych w centrum miasta. 7. Analiza projektu „strefy parkingów płatnych” w ujęciu dynamicznym. 8. Sprawy różne. Do punktu 1. Otwarcie posiedzenia. Posiedzenie komisji otworzył i prowadził przewodniczący komisji pan Dominik Lech. Powitał zebranych na posiedzeniu. Stwierdził prawomocność obrad. Przedstawił porządek posiedzenia. Zaproponował zmianę porządku posiedzenia poprzez wprowadzenie pkt. 6 o tematyce dyskusja nt. opłat targowych. Odbyło się głosowanie nad zmianą porządku obrad przyjęciem porządku obrad. W głosowaniu wzięło udział 5radnych. Przy 5 głosach za, porządek obrad zmieniono jednogłośnie. Odbyło się głosowanie nad przyjęciem porządku obrad. W głosowaniu wzięło udział 5radnych. Przy 5 głosach za, porządek obrad ze zmianami przyjęto jednogłośnie. Do punktu 2. Przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia komisji. Do protokołu uwag nie zgłoszono. Protokół przy 5 głosach za, został przyjęty jednogłośnie. 1 Do punktu 3. Informacja o stanie bezpieczeństwa w mieście. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech udzielił głos przedstawicielowi Policji. Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że radni otrzymali informację o stanie bezpieczeństwa w mieście. Materiał stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Odniósł się skrótowo do pewnych danych, na co stawiamy nacisk na ten rok i lata najbliższe. Przedstawił dane statystyczne, jeżeli chodzi o przestępczość ogółem na terenie miasta Myszków to 47,4% wszystkich przestępstw z całego powiatu, 702 przestępstwa. Przestępczość kryminalna to podobnie się sytuacja przedstawia, bo to jest 47,3%, 409 przestępstw. Przestępczość narkotykowa to 47,5%, 106 przestępstw narkotykowych, przestępczość gospodarcza to 51,5%, 192 przestępstwa. Najbardziej z kryminalnych przestępstw, które odczuwalne są przez naszych mieszkańców najbardziej to przestępczość rozbójnicza, takich przestępstw było 32 tj. połowa jeśli chodzi o powiat. Zdarzeń tj. bójka, pobicie było 6, tylko 17% jeśli chodzi o powiat, uszkodzenie ciała 10, kradzież z włamaniem było 37 (31,1%), kradzieży 66 (47,1%). Odnotowaliśmy 3 kradzieże pojazdów, w całym powiecie skradziono 6 pojazdów, uszkodzenia mienia to 22 przypadki, min. zniszczenie na terenie miasta wiat przystankowych. Przestępstwa kryminalne to 47,3%, a pozostałe gminy to: Koziegłowy 24,8%, Żarki 16,9%, Poraj 9,4%, Niegowa 4,6%. Oprócz przestępstw są czyny zabronione i kwalifikowane jako wykroczenia: wykroczenia przeciwko porządkowi, spokojowi publicznemu 73 (68,9%), przeciwko obyczajności publicznej 164 (80%), przeciwko użyteczności publicznej 172 czyny, jeśli chodzi o ustawę o wychowaniu w trzeźwości 37 czynów. Jeżeli chodzi o wykroczenia nie można mówić, że w Myszkowie jest najwięcej. Najwięcej ujawnia się wykroczeń na terenie Myszkowa z tego względu, że najwięcej służb policyjnych jest kierowane na teren miasta Myszków. Wykroczenia te dotyczą wychowania w trzeźwości, czyli pospolite spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, jeżeli chodzi o obyczajność mówimy tutaj o wulgaryzmach, obrazie typu leży jakiś delikwent na środku chodnika z powodu upojenia alkoholowego. Jeżeli chodzi o przemoc domową w Myszkowie Policja wdrożyła 112 procedur (48,3% w skali całego powiatu). Ruch drogowy to są wypadki drogowe i kolizje. Wypadek jest tam, gdzie są osoby ranne, gdzie te obrażenia kodeksowe to naruszenie narządów czynności ciała powyżej siedmiu, czyli są już jakieś złamania, poważne urazy. Ogółem zdarzeń tj. kolizje i wypadki było 317, a stanowi to 44,5% jeżeli chodzi o cały powiat, jeżeli chodzi o wypadki drogowe 45 zdarzeń, 3 osoby poniosły śmierć. W sumie śmierć na drogach całego powiatu wyniosło w tamtym roku 7 osób, 3 z terenu Myszkowa. Przy wypadkach drogowych, a szczególnie przy tych ze skutkiem śmiertelnym analizujemy przyczyny i badamy infrastrukturę dróg w miejscu zdarzeń. Było kilka potrąceń na przejściach w okolicach Starostwa, poszły wystąpienia do Zarządcy Drogi, żeby zostało zamontowane światło na przejściu dla pieszych koło Starostwa. W 2014r. dynamika przestępczości wyglądała w taki sposób, że byliśmy na granicy tej dynamiki 78%. W tym roku dynamika jest jeszcze mniejsza, możemy się cieszyć, że dynamika nam spada. Mamy problemy z ruchem drogowym. Policja i Zarządcy Dróg muszą jeszcze wiele zrobić, aby bezpieczeństwo w ruchu drogowym, polepszyć zmiany w prawie. Te zmiany, które weszły ostatnio od poniedziałku muszą przynieść efekt. Na szczęście w skali kraju jak podają media zatrzymanie za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym to było prawie 300 przypadków w skali kraju, w tym 1 w powiecie Myszkowskim, to źle nie świadczy o naszych kierowcach. Aut przybywa, coraz więcej jest młodych kierowców, jest brawura i agresja cały czas na drogach. Jeżeli chodzi o planowanie, w co celujemy, celujemy w przestępczość narkotykową, ujawnialność tych przestępstw stale u nas rośnie. Na pewno będziemy uderzać w przestępstwa gospodarcze, też szeroko rozumianej przestępczości gospodarczej, ekonomicznej, chcemy mocno pracować nad przestępstwami pracowniczymi. Tam jest kilka artykułów w kodeksie karnym, chodzi o ubezpieczenia społeczne, tu będziemy Policjantów ukierunkowywać, czyli nagminne łamanie praw pracowniczych, przede wszystkim z tej kategorii. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech zapytał czy radni mają jakieś pytania? Radny Jacek Trynda poruszył temat narkotyków w szkołach w Myszkowie. Czy Policja ujawniła już jakiś przypadek narkotyków w szkole lub próby sprzedaży wokół szkoły? 2 Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że wiemy, że narkotyki są wszędzie, w szkołach podstawowych, były dwa przypadki, kiedy skierowaliśmy sprawy do Sądu, dwie sprawy są zakończone. Są takie sprawy, to nie tylko dorośli, narkotyki udzielają i rozpowszechniają osoby nieletnie. Takie sprawy są rozstrzygane przez Sąd w Myszkowie, Wydział Rodzinny i Nieletnich. Radny Jacek Trynda zapytał czy jest to trend rosnący? Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że tego nie unikniemy. To jest problem ogólnokrajowy, dlatego wszystkie garnizony Policji w tej chwili strasznie mocno ukierunkowują się na zwalczanie takiej przedsiębiorczości. Organy ścigania muszą się zmierzyć z tym. Potwierdził, że w szkołach są narkotyki. Radny Zenon Ludwikowski zapytał czy Policja bada w zakładach pracy sprawy pracownicze? Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że na terenie Powiatu jest jedno z największych bezroboci. Na terenie Myszkowa jest szara strefa, Policja będzie się mocno przyglądać, nie będzie kontrolować zakładów pracy, od tego są inne metody pracy. Będziemy mocniej się przyglądać i starać się ujawniać przestępczości z zakresu ubezpieczeń społecznych art. 218 kodeksu karnego. Radny Zenon Ludwikowski zapytał czy to są przestępstwa gospodarcze? Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj odpowiedział, że tak. To są przestępstwa nawet za zgodą pracownika jeśli chodzi o niewłaściwe zatrudnienie. Pan Z.K. mieszkaniec Myszkowa poruszył temat konieczności założenia fotoradarów przynajmniej na trzech ulicach w Myszkowie. Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj przypomniał, że wcześniej mówił o 280 przypadkach w skali kraju o przekroczeniu prędkości w terenie zabudowanym, gdzie jeden przypadek jest z Myszkowa. Z jednej strony to dobrze, z drugiej strony ten jeden przypadek oznacza, że daliśmy się poznać, że istniejemy w kraju. Chodziło o przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h. Na szczęście ludzie tak szybko nie jeżdżą. Jeśli chodzi o fotoradary podpisuje się pod tym obiema rękoma, fotoradar działa prewencyjnie. Miejsca z fotoradarem są oznakowane, sama tabliczka działa jak hamulec. Pan Z.K. mieszkaniec Myszkowa poprosił aby Komendant Policji wskazał trzy nazwy ulic, gdzie jest przekraczana prędkość. Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że na każdej ulicy możemy mówić o przekraczaniu prędkości. Policja niestety nie zatrudnia jasnowidzów, każdy sygnał badamy. Jeżeli jakiś mieszkaniec da sygnał, że na jakiejś ulicy jeżdżą za szybko Policja będzie to sprawdzać raczej okresowo, bo na stałe nie jesteśmy stawiać patroli. Możemy podjąć jakieś działania represyjne w danym miejscu, w danym czasie. Pan Burmistrz opisał sytuację na skrzyżowaniu ulic Słowackiego z Koziegłowską, to wyjeżdżając była bardzo zła widoczność. Właściciele domu po prawej stronie cofnęli się z płotem wycinając drzewa poprawiła się widoczność, statystyki poprawią się na korzyść. Po lewej stronie dość często jest ustawiony niebieskie Fiat Punto, to auto stojąc ogranicza wyjazd kiedy się patrzy w lewo. Poprosił aby patrol Policji tam podjechał i zwrócił uwagę właścicielom, że jeżeli nie muszą stać przed posesją niech wjadą na plac. Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że właśnie chodzi o takie sygnały. Patrol Policji podjedzie do właścicieli Punta i prewencyjnie porozmawia. Radny Robert Czerwik poruszył temat rozwijania dużej prędkości na ul. Słowackiego, poprosił o zwiększenie kontroli na tej ulicy. 3 Przewodniczący komisji pan Dominik Lech powiedział, że mamy trzy takie ulice: Pułaskiego, Słowackiego i Kościuszki. Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że takich ulic jest sporo. Nie zawsze organizując działania typowo nastawiona na ujawnianie przekroczeń prędkości Policja musi mieć miejsce, bo nie możemy stawać wszędzie, na każdej drodze. Są pewne warunki, aby taką kontrolę przeprowadzać. Ul. Słowackiego przefiltrujemy, jeżeli będzie taka możliwość to będą tam kontrole. Pan Burmistrz powiedział, że widzi nadzieję w nowych przepisach. Osobiście jako użytkownik drogi widzi większą powściągliwość, naciskamy mniej na gaz po jeździe po mieście. Poprosił Komendanta Policji jeżeli Policja odnotuje w statystyce, że złapie kogoś na podwójnej prędkości z konsekwencjami odbioru prawa jazdy to bardzo chętnie taką informację będzie udostępniał ku przestrodze, żeby taka informacja w prasie czy w Internecie była prewencyjnym fotoradarem. Radny Zenon Ludwikowski dodał, że do momentu, w którym nie było ronda na ul. Pułaskiego niektórzy uprawiali sobie wyścigi, kto szybciej zjedzie z wiaduktu do mostu, słyszał, że tam nawet były prędkości 140/h, czy nawet większe uzyskiwali rekordziści. Teraz przez wybudowanie tej obwodnicy nie ma szans rozwinąć takiej prędkości. Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że generalnie skrzyżowania z ruchem okrężnym spowalniają drogi, taka jest istota tego i to się dzieje. W skali kraju te skrzyżowania są już wszędzie. Mamy korki, ale jest bezpieczniej. Dodał, że w okolicach skrzyżowania były potrącenia. Nie za bardzo mamy pomysł, bo one są prawidłowo oznakowane. Policja zamawia specjalny radiowóz, stanowisko ruchome, uzbrojone w kamery. Na terenie Myszkowa i na tych przejściach Policja działa. One ukierunkowują się pod kierowców, którzy przekraczają przepisy przeciwko bezpieczeństwu pieszych. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech zapytał radnych czy mają pytania do Komendanta Policji. Z uwagi na brak pytań zakończył dyskusję w temacie bezpieczeństwa w mieście i zaproponował przejście do omawiania kolejnego punktu porządku posiedzenia. Do punktu 4. Informacja na temat stanu bezpieczeństwa pożarowego i powodziowego w mieście. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech poprosił o przedstawienie informacji na temat stanu bezpieczeństwa pożarowego i powodziowego w mieście. Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie pan Sebastian Jurczyk powiedział, że szczegółowe dane zostały przedstawione w formie pisemnej. Informacja stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Przypomniał dane statystyczne: 509 zdarzeń w ubiegłym roku na terenie Myszkowa, 178 pożarów, 312 miejscowych zagrożeń, czyli dwukrotnie więcej zdarzeń niż pożary. Miejscowe zagrożenia to takie interwencje jak wypadki drogowe, działania związane z podtopieniami, wszelkiego rodzaju zwierzętami począwszy od owadów po dziki i inne nietypowe interwencje. Liczba tych zdarzeń pozostaje stała, ich liczba jest zależna od sytuacji pogodowej w danym roku. Biorąc pod uwagę Powiat Myszków stanowi 41% interwencji. Obszar Myszkowa jest chroniony przez jednostkę ratowniczo - gaśniczą Państwowej Straży Pożarnej i sześć jednostek OSP funkcjonujących na terenie miasta. Spośród tych sześciu jednostek dwie są włączone do Krajowego Systemu RatowniczoGaśniczego. Pod względem zabezpieczenia przeciwpożarowego na pewno samorządowi najbliższe są jednostki OSP z racji tego, że w głównej mierze finansują działalność tych jednostek. Jeżeli skupilibyśmy się na funkcjonowaniu tych sześciu jednostek na terenie miasta trzy spośród nich funkcjonują w taki sposób, że możemy na nich zawsze liczyć. Świadczą o tym statystyki wyjazdów, najwięcej wyjeżdżała OSP Nowa Wieś 90 razy, OSP Myszków 50 razy i 38 razy OSP Mrzygłód. Na pozostałych trzech OSP już mniej możemy polegać, uwarunkowane jest to sprzętem jaki posiadają, a właściwie brakiem w zakresie sprzętu. Tutaj występuje wyraźny podział jeśli chodzi o mobilność jeżeli chodzi o pomoc tych jednostek na terenie miasta. Problemem jest tabor samochodowy tych 4 jednostek OSP, średnia wieku to 21 lat. Jest kilka nowych samochodów, natomiast są takie, które mają 40 lat, powyżej 30 lat w eksploatacji. Trzeba myśleć i takie kroki są podejmowane związane z wymianą taboru samochodowego, w kolejce jest już jednostka OSP Mrzygłód do wymiany sprzętu. Ten sprzęt jest potrzebny, wymiana sprzętu samochodowego jest niezbędna. Proponujemy skupić się nie na samochodach lekkich, jest potrzeba aby zakupywać sprzęt klasy średniej albo ciężkiej. Nie samochody na bazie samochodów dostawczych typu Ford Transit, tylko większe, które można wykorzystać w pełni. Inny czynnik istotny jeśli chodzi o funkcjonowanie OSP to wyposażenie tych jednostek w tzw. selektywne wywołanie, czyli system umożliwiający alarmowanie tych jednostek zdalny, system uruchamiany z pulpitu dyspozytora w Komendzie Powiatowej. Dodatkowo może być on sprzężony z terminalem GSM, wiąże się z powiadomieniem członków OSP sms o konieczności przybycia do remizy i wyjazdu do akcji. Bardzo skraca to czas alarmowania i mobilność jednostek. Na terenie miasta taki system posiada tylko OSP Nowa Wieś, pozostałe nie są wyposażone w ten system, natomiast na terenie Powiatu 18 jednostek OSP ma taki system selektywnego wywołania i działa z dużym powodzeniem. Zwrócił uwagę na ważny aspekt jakim są podtopienia. Po opadach mniej lub bardziej obfitych są stałe miejsca gdzie otrzymujemy zgłoszenia od mieszkańców o potrzebie wypompowania wody z zalanych dróg. To są działania związane z niewłaściwie działającą infrastrukturą drogową, brak odpowiedniej melioracji czy kanalizacji burzowej. To są stałe trzy punkty, miejsce przy ul. Pułaskiego okolice Mrówki i Urzędu Skarbowego, gdzie po stałych opadach tworzy się rozlewisko w pobliżu słupa energetycznego, drugie miejsce to Mała Szpitalna, trzecie miejsce to ul. Nierada. Tam mieliśmy ponad 40 interwencji mieszkańców z prośbą o podjęcie działań z tych miejsc. Jak na razie ten problem jest rozwiązywany przez działania Straży Pożarnej, doraźnie poprzez wypompowywanie wody. Radny Zenon Ludwikowski zapytał czy chodzi o ul. Siewierską? Pan Burmistrz wtrącił, że ul. Nierada, na zakręcie przy sklepie. Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie pan Sebastian Jurczyk odniósł się do zagadnień przeciwpowodziowych. Występują braki sprzętowe, głównie w zakresie pompy wysokiej wydajności do celów powodziowych. Takiego sprzętu nie posiadamy, posiadamy sprzęt drobniejszy motopompy, również motopompy do wody zanieczyszczonej służące do powodzi w liczbie kilkunastu, siedem znajduje się w jednostkach ratowniczo-gaśniczych PSP, natomiast pozostałe w jednostkach OSP. Jego ilość powiedzmy, że jest wystarczająca, natomiast brakuje pompy o lepszych parametrach, o większej wydajności. Zgodnie z wymogami jednostka ratowniczo-gaśnicza powinna taki sprzęt posiadać. Pomijając same wymogi formalne istnieje rzeczywista potrzeba zakupu takiej pompy, która wielokrotnie przy różnych zdarzeniach uwidoczniła się, aby skutecznie prowadzić działania. Zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt, który nie ma może znaczenia strategicznego, ale jest możliwy do rozwiązania przez miasto. Chodzi o teren przemysłowy przy ul. Partyzantów, teren wokół dawnej MFNE, czy też Huty, aspekt związany z adresowaniem podmiotów znajdujących się na tamtym terenie. Wszystkie znajdują się pod jednym adresem i jeżeli przyjdzie do zgłoszenia lub podjęcia interwencji są problemy z ustaleniem konkretnego adresata gdzie należy dojechać. To jest problem występujący od lat i nie został rozwiązany. Na tym obszarze mamy również do czynienia z niewystarczającym zaopatrzeniem do celów gaśniczych z siecią hydrantową o niewystarczającej wydajności. Tam została sytuacja nieco poprawiona po pożarze WIG w 2011r., ale nie możemy mówić jeszcze, że spełnia warunki jeżeli chodzi o parametry, wydajność czy też odległości między hydrantami, jak również nie działa system obwodowy jaki byłby wskazany na takim terenie. Radny Krzysztof Kłosowicz zwrócił się z pytaniem do Burmistrza czy są środki na OSP? Pan Burmistrz powiedział, że gmina w tym roku podjęła ryzyko, nie wie czy jej się to opłaciło, dlatego, że na początku roku mogliśmy zgłosić zakup samochodu, dowiedzieliśmy się, że Myszków jest pierwszy w kolejce. Z uwagi na to, że pojawił się program unijny, który ma wyższy poziom dofinansowania 85%, nie 50%. Pierwotna deklaracja ze strony zarządów straży była taka, że będzie przeznaczone na ten cel 20 mln Euro. To stanowiłoby na Województwo 160 samochodów średniej klasy i budując sobie strategię przyspieszenia wyposażenia naszych OSP w samochody, 5 zbudowaliśmy montaż. Startujemy po dwa samochody, bo wtedy niewiele więcej musimy w budżecie przesunąć w konstrukcji, zamiast jednego auta średniego kupujemy dwa średnie. Jeden średnie idzie do OSP Myszków, drugi do OSP Mrzygłód, w zamian za to OSP Mrzygłód mały, który dwa lata temu był przekazywany na OSP Mrzygłód przekazuje do OSP Smudzówka. Okazuje się, że na razie tego nie zrealizujemy, ponieważ jest poważny nacisk ze strony samorządów na Urząd Marszałkowski, bo okazało się, że w drodze ustaleń z Komitetem Monitorującym, który bezpośrednio przedkłada zalecenia Unii nie zgodzono się na finansowanie na poziomie 20 mln Euro tylko zmniejszono to na 2 mln Euro. Ze 160 samochodów zrobiło się 16 samochodów na województwo. Staramy się, chociaż szanse są mizerne, chociażby dostali jeden samochód z szesnastu. Jeżeli nie to na początku przyszłego roku przystąpimy do zakupu samochodu dla OSP Myszków z 50% dotacją tak jak mogliśmy to zrobić na początku roku, ale czasami trzeba podjąć ryzyko. Przyznał, że ma wsparcie w Straży Zawodowej. Jest taki trend w Strażach, żeby traktować Straże w elemencie ich tradycji jako ośrodek kultury w nowej dzielnicy i tradycji. Stara się subtelnie z tym polemizować, dlatego że obowiązkiem wynikającym z przepisów spadającym na Burmistrza jest finansowanie sprawności bojowej tych jednostek, a nie sprawności reprezentacyjnej. W związku z powyższym ponowił prośbę, bo takie wsparcie ma, żeby pomagać w hamowaniu nurtu, który się pojawia, że historycznie istniały OSP w różnych dzielnicach, w dzielnicy Będusz mamy dwie jednostki, OSP Będusz i OSP Smudzówka. Mówi się również o Pińczycach czy Huta Stara. Są tutaj trendy, żeby odnowić jednostkę, tak samo jak OSP Myszków zrzesza jednostkę, właściwie wszystkie jednostki po byłych zakładach, Mystal, MFNE, a mówiąc parafiami jest to Parafia św. Piotra i Pawła, Parafia św. Stanisława, Parafia św. Andrzeja Boboli, Parafia na Mijaczowie. Na Ciszówce pojawił się kiedyś taki głos, żeby utworzyć osobną remizę. Nie opłaca nam się wydawać pieniędzy na ubezpieczenia i przygotowywania kolejnych remiz, nie mając wyposażonych w sposób prawidłowy tych sześciu OSP, które mamy. Staramy się poziom dofinansowania adresować do poszczególnych jednostek według ich wkładu pracy. Dostają więcej pieniędzy Ci, którzy maja lepsze statystyki i to się przyjęło, uzgodniliśmy to ze wszystkimi prezesami OSP i to zaczyna funkcjonować. Te trzy jednostki wcześniej wymienione sprawują się dobrze, mamy do poprawienia to, że największa liczba tzw. odmów na wezwanie do wyjazdów niestety wystąpiła wśród tych trzech jednostek po stronie OSP Mrzygłód. Małymi krokami próbujemy nadążać za tym, żeby wyposażenie w sprzęt przede wszystkim służył temu po co Straż głównie powstała. Będzie starał się, żeby nie powstało więcej niż sześć jednostek z punktu widzenia ekonomicznego, ale uspokoił, że tego nie zrobi. Pewnie gdyby gmina miała trzy jednostki i tylko je doposażyła byłaby większa efektywność z punktu widzenia oceny Straży Zawodowej. Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie pan Sebastian Jurczyk powiedział, że nie do końca jest wpływ na to, jest to stowarzyszenie. Pan Burmistrz powiedział, że musi szanować tradycję, wszystkie OSP porządkują strukturę właścicielską terenów, to było strasznie zabałaganione, praktycznie poza Mrzygłodem, który jest jeszcze na etapie wyprostowania pewnych relacji gruntów, na których stoi remiza, pozostałe jednostki to wyprostowały, to też jest taki krok, którego nie widać, a który daje podstawę do dalszego działania. Jeśli chodzi o podtopienia, trzy główne obszary, w tej chwili najsilniej działamy w kierunku największego zagrożenia przy Urzędzie Skarbowym, jesteśmy po rozmowach z właścicielami tych posesji, którzy wynieśli posesję wyżej, co pewnie wpłynie na stosunki wodne, Starostwo przeczyściło swój odcinek kawału, w tej chwili rozmawiamy z jednym z przedsiębiorców i będziemy w sposób kontrolowany, bo jest obawa, że możemy zniszczyć halę przemysłową, sprawdzić czy przeczyszczony odcinek przejmie tą wodę, którą gromadzi, wtedy położymy tam nakładkę, bo też jest o to prośba tylko w przyszłym i wyprofilujemy to, żeby ta studzienka tą wodę zbierała. To jest doraźne co możemy zrobić, bo nie mamy środków na to, żeby wykonać gruntowną inwestycję, zwłaszcza, że ona musi być połączona wcześniej czy później z inwestycjami w ul. Rolniczej. Cała ta niecka tego terenu niesie ze sobą zrzuty wody. Radny Krzysztof Kłosowicz poruszył temat finansowania pompy dużej wydajności ze środków miasta. Pan Burmistrz powiedział, że jeżeli Straż Zawodowa nie ma, nie będzie miało tego Miasto. 6 Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie pan Sebastian Jurczyk powiedział, że koszt takiej pompy wysokiej wydajności to około 100 tys. zł. Radny Robert Czerwik powiedział odnośnie podtopień, że Straż Pożarna na pewno prowadzi rejestry, poprosił o takie zestawienie dla dzielnicy nowa Wieś z ostatnich dwóch lat. Radny Jacek Trynda powiedział, że zaniepokoiła go informacja w sprawozdaniu, że przez Myszków są przewożone toksyczne środki. Piszą tam, że Straż Pożarna nie jest w stanie przewidzieć, nie jest możliwe do ustalenia ilość przewożonych przez miasto toksycznych środków przemysłowych. Kiedyś był taki obowiązek zgłaszania takich przewozów, czy nie jesteśmy w stanie tego monitorować? Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie pan Sebastian Jurczyk powiedział, że tak jak radny Trynda powiedział, że jeszcze kilka lat temu był taki obowiązek, aby każdy taki transport był zgłaszany, na stanowisku kierowania również Państwowej Straży Pożarnej. Odstąpiono od takiego wymogu. Jeżeli chodzi o Komendę Państwowej Straży Pożarnej nie mamy takiej informacji, takie informacje do nas nie docierają. Radny Jacek Trynda zapytał czy każdy samochód może przewozić przez miasto taki ładunek bez wiedzy PSP? Dodał, że jest to niebezpieczny proceder. Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie pan Sebastian Jurczyk odpowiedział, że tak. Radny Robert Czerwik powiedział, że to samo jest jeżeli chodzi o PKP, nikt nie informuje, że przewozi taki materiał. Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie pan Sebastian Jurczyk dodał, że jest kilka miejsc na terenie miasta, gdzie do procesów produkcyjnych są wykorzystywane te środki. Radny Jacek Trynda powiedział, że wszyscy o nich wiedzą. Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Myszkowie pan Sebastian Jurczyk dodał, że największe wykorzystanie jest w PUREKO. Do punktu 5. Sprawozdanie z działalności Straży Miejskiej. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech poprosił o przedstawienie sprawozdania z działalności Straży Miejskiej. Materiał wszyscy radni otrzymali, stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że przygotował sprawozdanie za 2104r. i za I kwartał 2015r. Porównał wyniki Straży Miejskiej z roku 2012 i 2014r. Przez to, że w 2012 to był pierwszy rok jego działalności jako Komendanta w całości, nie chciał porównywać do 2010r. gdy jeszcze nie pracował, dlatego że tam mandatów było rocznie pięćdziesiąt. Za 2014 rok podjęliśmy 1075 interwencji, ujawniliśmy 1291 wykroczeń, 823 osoby zostały pouczone, zastosowaliśmy środek oddziaływania wychowawczego w postaci zwrócenia uwagi, ukarano sprawców wykroczeń 468 mandatami. Dla porównania w 2012r. ujawniliśmy 580 wykroczeń i ukaraliśmy sprawców 218 mandatami za wykroczenia o bezpieczeństwie i porządku w komunikacji, natomiast w 2014r. tych wykroczeń było 356, a tylko 67 mandatów. To jest dowód na to, że praca Straży Miejskiej jest ukierunkowana na porządek publiczny przede wszystkim na ujawnianie wykroczeń związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych i na tym, żeby zwiększyć uwagę kontrolo posesji w kierunku wylewania szamb. W 2014r. zostało ujawnionych takich wykroczeń 131, ukaraliśmy sprawców 62 mandatami, w 2012r. było 88 wykroczeń, w tym 33 mandaty. W 2015r. skontrolowaliśmy około 200 posesji i ukaraliśmy mandatami 24 osoby i 30 pouczeń. To jest taki kierunek, że dalej będziemy się skupiać na takich wykroczeniach. W zakresie 7 Straży Miejskiej jest strefa płatnego parkowania. Nastąpiła duża zmiana, nie dokładamy do strefy płatnego parkowania. Budżet się zamyka, tutaj nie ma żadnych problemów. Są różne pomysły, żeby wprowadzić parko maty, natomiast przy obliczaniu wynika nam, że to będzie podrożało nam funkcjonowanie strefy i obecny system sprawdza się i w tym kierunku nie będziemy nic wymieniać. Bardzo ważną rzeczą w działalności Straży Miejskiej jest praca dwóch osób, które zajmują się bezdomnymi zwierzętami. Dla porównania w 2012r. zmieniliśmy system, zlikwidowaliśmy schronisko, wyłapywaliśmy na terenie miasta Myszkowa 366 psów. W 2014r. wyłapaliśmy 100 psów, a tylko dwa psy zostały wywiezione do schroniska. W tym roku trochę się to zmieniło, dlatego że mamy podpisaną umowę ze schroniskiem w Zawierciu i wszystkie psy są tam przewożone, większość od razu jest adoptowanych i te koszty funkcjonowania i umowy są bardzo na niskim poziomie. Wprowadziliśmy darmową sterylizację dla psów i ten sposób się sprawdził. Tych psów na terenie Myszkowa jest bardzo mało. Dzięki temu jesteśmy przykładem dla całej Polski. W miesiącu grudniu 2014r. był na seminarium we Wrocławiu i przedstawiał tam koncepcje naszego funkcjonowania. Konsekwencją tego jest to, że dwudziestego dziewiątego wspólnie z Burmistrzem jedziemy na zaproszenie prezesa Krzysztofa Kwiatkowskiego do Warszawy, żeby przedstawić sposób funkcjonowania gminy Myszków w zakresie wyłapywania bezdomnych zwierząt i w zakresie opieki nad nimi. Tam będziemy przedstawiali prezentacje jak się to robi, jesteśmy przykładem dla Polski. To jest dla nas pozytyw, w Polsce jesteśmy znani, często odbiera telefony i pytają jak to się stało, że w Myszkowie się dało. Jest prosty przelicznik, pieniądze wydane na sterylizację psa tj. około 180 zł od psa, a 260 psów mniej przy koszcie około 1700 zł od psa to są ogromne koszty, które oszczędzamy w tej chwili. Pan Burmistrz dodał, że sterylizacja jest połączona z czipowaniem psów, nie sterylizujemy zwierząt, które nie są czipowane. To powoduje wzrost odpowiedzialności posiadacza czworonoga, a jednocześnie zmniejsza koszty, bo jeżeli zdarzy się, że pies ucieknie, mamy do czynienia z odpowiedzialnych posiadaczem czworonoga, od razu sprawdzamy właściciela, nie ponosimy kosztów przewozu do Zawiercia. To nam potania system i każdą oszczędność danego roku przeznaczamy w całości na darmową sterylizację łącznie z czipowaniem. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że strażnicy miejscy są ukierunkowani, co też jest dziwne dla innych gmin, że jeżeli jest jakiś pies strażnik ma się rozpytać okolicznych mieszkańców do kogo pies należy, ułatwia to, bo często te psy wracają do swojego właściciela. Mamy największy procent zwrotu psów do właścicieli dzięki takiemu działaniu. Podziękował za współpracę z Komendą Powiatową, nie ma żadnych problemów, często jesteśmy wykorzystywani do wspólnych patroli z ruchem drogowym, prowadzimy wspólne akcje no. z PG. Ta współpraca układa się bardzo dobrze. Radny Krzysztof Kłosowicz zapytał się czy jeśli na terenie miasta odnajdzie się właściciel psa, czy ponosi jakieś koszty? Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odpowiedział, że Straż Miejska najczęściej kara go mandatem, chyba że zdarzy się to po raz pierwszy. Dziewczyny odczytują czytnikiem dane, które mają w bazie. Nieraz są różne sytuacje, musimy podchodzić do tego w sposób cywilizowany. Radny Jacek Trynda zapytał się o wysokość mandatu. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odpowiedział, że koszt mandatu to 100 zł. Radny Jacek Trynda powiedział, że ustawodawca przymierzał się do zmiany ustawy w zakresie obowiązku przeprowadzania psa na smyczy. Czy coś się zmieniło już? Małe psy miały być zwolnione z tego. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że na smyczy jest dalej obowiązek, na pewno jeśli chodzi o kaganiec to nie wszystkie psy musza mieć kaganiec. Jego zdaniem każdy pies 8 powinien być prowadzony na smyczy min. dlatego, że może wybiec na ulicę i spowodować zagrożenie ruchu drogowego. Radny Jacek Trynda dodał, że słyszał o takich przymiarkach do zmian w ustawie. Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj dodał, że jest ogólny przepis represyjny art. 77 kodeksu wykroczeń, gdzie są zwykłe środki ostrożności, bo gdybyśmy wniknęli w szczegóły, który pies ma mieć kaganiec i smycz to nikogo nie ukażemy, bo tak naprawdę nie jest to sprecyzowane. To musimy już indywidualnie rozstrzygać, ocenia to Straż Miejska lub Policja w indywidualnych przypadkach. Przy okazji Komendant podziękował za wsparcie Straży Miejskiej. Zwrócił się do Burmistrza, że ma nadzieję, że uda się przebrnąć projekt odnośnie rozwinięcia monitoringu miejskiego. Pan Burmistrz odpowiedział, że w tej chwili gmina przygotowuje SIWIZ. Jeżeli wartość zamówienia będzie do 30 tys. Euro to będzie to zgodnie z regulaminem procedura nieco prostsza. Chcielibyśmy, żeby w tym roku powstało serwer, centrum dowodzenia z wypuszczeniem czujki dla dyżurnego w Komendzie Policji i jedną kamerę. Mamy już zainteresowanych. Są pojedynczy przedsiębiorcy, którzy chcą chronić swoje otoczenie i deklarują zakup wskazanych według ustalonych parametrów kamery i przekazanie jej w akcie darowizny na rzecz miasta. Może się okazać, że ten system zacznie działać za pieniądze z budżetu. Radny Zenon Ludwikowski zwrócił się z pytaniem do Komendanta Straży Miejskiej co się dzieje jak jest zgłoszenie od mieszkańca, że jest posesja na której jest wysypisko śmieci, gałęzie wychodzące na drogę i nie możecie ustalić właściciela. Co się z tym dzieje? Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odpowiedział, że są przypadki, że właścicielem jest osoba z Żyrardowa, nie odbiera żadnych pism, wezwań i tu jest sytuacja utrudniona. Co do uprzątnięcia takiego terenu jest problem, bo nawet w regulaminie nie mogliśmy zawrzeć, że ktoś ma za wysoka trawę i można mu wydać polecenie, żeby ja skosił. Co do wystających gałęzi i drzew możemy zrobić tylko w cywilnym sensie, wezwać taka osobę do obcięcia takich drzew, jeżeli się nie zastosuje do tego wezwania możemy to zrobić na swój koszt i obciążyć fakturą taką osobę. Jest to w tej chwili utrudnione zadanie, piszemy pisma do właścicieli. Reakcja ich może być różna i nie mamy żadnego pola manewru. Radny Zenon Ludwikowski poruszył temat posesji przy ul. Zielonej. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odpowiedział, że zna temat, ma przygotowane wszystkie dane, wysłał pismo. W ubiegłym roku jedna Pani, która się zobowiązała do tego, uprzątnęła to, ale powtarza się to z roku na rok. Jest to utrudniona sprawa. Radny Zenon Ludwikowski poprosił, że kiedyś było tam bardzo dużo śmieci, duże wysypisko, chyba miasto to posprzątało. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odpowiedział, że nie miasto, bo miasto nie może sprzątać terenów, które nie należą do gminy. Radny Zenon Ludwikowski powiedział, że czasami trzeba. Radny Jacek Trynda powiedział, ze druga taka posesja jest na rogu ulicy Skłodowskiej, tej do Kościoła. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odpowiedział, że tam była sytuacja gdy było prowadzone postępowanie na Policji w sprawie zwierząt. Zdarzyła się sytuacja, że mieszkaniec, który tam zamieszkuje stworzył zagrożenie dla życia Policjantów i Strażników, którzy tam podeszli, przede wszystkim Policjantów, Straż Miejska asystowała. Właścicielem jest osoba, która tam nie mieszka. 9 Wzywamy do usunięcia i efekt jest taki jaki jest. Udało nam się uprzątnąć ten kiosk, który tam stał i zrobiliśmy, bo to był nasz teren i udało się zrobić, a jeśli chodzi o resztę jesteśmy związani. W tej chwili są podjęte działania, bo tam jest trzech braci Pan Burmistrz dodał, że w tej chwili podjęte są tam działania, tam jest trzech braci. Są podjęte działania ze strony Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, nie znam detali, ale to idzie być może w kierunku obowiązku uporządkowania czy też rozbiórki tego terenu. To na pewno w poważnej sytuacji stawia tych właścicieli. Spośród nich trzech z jednym można coś wyegzekwować i rozmawiać. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej dodał, że takich miejsc niestety na wykazie jest więcej. Staramy się to wysyłać i regulować, natomiast w regulaminie nie ma nic napisane na temat tego. Są rzeczy, o które prosimy. Radny Krzysztof Kłosowicz powiedział, że kiedy mieszkaniec widzi wysypane śmieci w lesie, przyjeżdża Straż Miejska, Ci zamiast powiedzieć, że nie mogą takiej interwencji podjąć, kazali temu mieszkańcowi się zgłosić za dwa, trzy dni w celu złożenia zeznania. Ten ktoś wskazał konkretną osobę, która wyrzuciła śmieci. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odpowiedział, że jeżeli ktoś zgłasza interwencje Straży Miejskiej i mówi, że ktoś wysypał śmieci. Radny Krzysztof Kłosowicz powiedział, że to konkretna osoba. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej zapytał na jakiej podstawie uwierzyć tej osobie tylko na telefon lub na zwykłe zgłoszenie, że konkretnie ta osoba tao zrobiła. Zapraszamy taka osobę, przyjmuje zgłoszenie o wykroczeniu, wskazujemy osobę, która wyrzuciła śmieci, przesłuchujemy w charakterze podejrzewanego, wysyłamy do sądu i sąd podejmuje decyzję. Żeby ukarać kogoś mandatem musi być naocznym świadkiem tego zdarzenia. To, że rozmawiamy, ktoś powie, że nie on to zrobił. Jeżeli ktoś powiedział, że to zrobił to musimy przesłuchać go w charakterze świadka i wysłać sprawę do sądu. Pan Burmistrz dodał, że zdarza się tak, że jakieś sprzeczki, czynności sąsiedzkie powodują, że jeden sąsiad nie ma skrupułów, żeby naopowiadać rzeczy, które nie miały miejsca na swojego sąsiada. Wtedy po to są takie instrumenty w przepisach prawa, żeby machinalnie nie można było karać, bo wtedy mogłoby się okazać, że system prawny byłby niesłusznie wykorzystywany w stosunku do niewinnych osób. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że jesteśmy naocznymi świadkami, możemy podjąć interwencję, bądź w bezpośrednim pościgu. W innym przypadku sąd tylko i wyłącznie rozpatruje te sprawy. Komendant Powiatowy Policji w Myszkowie Pan Lech Bugaj powiedział, że generalną zasadą jest interweniowanie Straży Miejskiej i Policji. Jeżeli i sprawca i świadek jest na miejscu, świadek dzwoni z miejsca zdarzenia i ma sprawcę koło siebie wtedy jest sens wyjazdu i rozliczenia tematu. Jeżeli to jest wykroczenie, czy zastosowanie tego postępowania mandatowego kończy sprawę. Jeżeli nie ma i na zasadzie domysłów to najpierw musimy mieć zeznanie gdzie uprzedza się zeznającego o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że w przypadku Straży Miejskiej pouczenie i zwrócenie uwagi jest przekroczeniem uprawnień. Tak naprawdę Straż nie ma podstawy do wejścia. Pan Z.K. mieszkaniec Myszkowa poruszył temat łapania psów przez Straż Miejską. Dodał, że nie spotyka się już ogłoszeń na słupach, drzewach o zaginięciu psów. 10 Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że jeśli pies zostaje wyłapany, nie ma ogłoszenia w Internecie, nieraz rozpytujemy ludzi. Ze stu złapanych psów większa część wróciła do właścicieli. Zaprosił do schroniska dla psów w Zawierciu, jest dużo psów, rasowych też. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech podziękował wszystkim gościom za omówienie informacji oraz za przybycie na posiedzenie komisji. Do punktu 6. Dyskusja na temat opłat targowych w centrum miasta. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech powiedział, że w poniedziałek były już rozmowy na ten temat. Podziękował za przybycie radnemu Zaczkowskiemu oraz przedstawicielom zainteresowanych stron. Rozpoczął dyskusję. Pani M.Z. przedstawicielka kupców z Galerii „Oczko” powiedziała, że stanowisko kupców jest jednoznaczne już od dłuższego czasu, natomiast nie dotyczy stricte opłat tylko ewentualnego utworzenia terenu, który byłby drugim kolejnym ryneczkiem w Myszkowie. Jesteśmy stanowczo za tym, aby takie miejsce nie powstało i aby zlikwidować handel tzw. straganowy z powodów estetycznych. Zależy nam, aby miasto było bardziej ucywilizowane, nie chcemy się cofać w rozwoju i wychodzić z Galerii i stać na rogach handlowych. Tak jak pan Piotrowski przedstawiał, że z historycznego punktu sto osób zostało najpierw wygonionych z jednego miejsca, później zmuszeni do współfinansowania hali, która powstała. Jest uchwała, która mówi, że tam jest miejsce do handlu tzw. ryneczkowego, zaprosiła kupców straganowych do Hali Targowej. Zwykła logika kupiecka, że jeżeli stworzymy następny ryneczek, ściągniemy ludzi obcych, którzy nie zostawią tutaj żadnych podatków, wręcz przeciwnie pieniądze wywiozą do swoich miejscowości. Stanowisko jest niezmienne, cały czas takie same. Pan K.B. przedstawiciel handlujących z namiotu zaproponował, żeby przygotować jakiś projekt, bo jak na razie tamte ulice są wpisane wszystkie po kolei. Wpisane są ulice, które nie są ulicami, jest dziura na dziurze, jedna z tych ulic jest Plac Dworcowy. Radny Dominik Lech powiedział, że radni dzisiaj otrzymali wstępny projekt stref od Komendanta Straży Miejskiej. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej dodał, że rzeczywiście na Placu Sportowym miał być kiedyś rynek w Mrzygłodzie zrobiony. Przedstawił graficzny projekt mapki, gdzie obowiązywałyby obecnie strefy. Wprowadził zmiany, co do ul. Słowackiego, żeby nie była w całości, tylko tutaj centrum miasta. To jest po to, żeby każdy mógł sobie przy tym na spokojnie siąść, zapoznać się z tym, żeby ponownie siąść do tego i zacząć mówić co jest złe, co jest dobre, a co moglibyśmy wprowadzić. Jest to projekt, na którym chcielibyśmy zacząć pracę. Nie chcemy tego dzisiaj podejmować. Zmiany w zaproponowanym projekcie uchwały odnośnie opłaty targowej polegają na tym, że została wprowadzona ul. Rynek w Mrzygłodzie, dlatego że tam stragany się ustawiają bezpośrednio centrum tego terenu, ul. Wolności w całości i ul. Pułaskiego do Urzędu Skarbowego i ul. Kościuszki do skrzyżowania. Pan Burmistrz podziękował zaproponował, żeby ewentualne spostrzeżenia, uwagi przesłać do Komendanta Straży Miejskiej. Być może te uwagi będą przeciwstawne, organem uchwałodawczym jest Rada, nawet jeśli propozycje roboczą przygotowuje Burmistrz, Rada będzie podejmować decyzję czy w takim kształcie, czy w innym. To wspólne stanowisko co do tego jak określić strefę Centrum z komentarzem Straży Miejskiej, która wie z jakimi spotykam się argumentami i utrudnieniami. Czasami jest pewna ułomność co do możliwości zastosowania innych przepisów, że np. ktoś pogarsza utrudnienie i czyni niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. To jest element, że taka uchwała w tym względzie mogłaby w pewnych obszarach miasta kształtować rzeczywistość w sposób porządkujący. Poprosił, aby radni zgłaszali uwagi, część wspólną z tych uwag oraz gdzie była różnica zdań 11 przedstawi Komendant Straży Miejskiej na kolejnych komisjach i przedstawi gdzie była różnica zdań, a gdzie jest spójność. W ten sposób określimy strefę Centrum. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech zapytał się czy radni mają pytania, uwagi? Radny Krzysztof Kłosowicz zapytał czy istnieje możliwość sezonowego sprzedawania produktów rolnych przy Domu Dziecka. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że ma informację, że Ci producenci rolni zaopatrują się nie we własnych ogródkach tylko kupują na giełdach rolnych i wtedy to jest coś innego. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że od początku tej dyskusji przy podejmowaniu uchwały wątpliwości było dużo. Trzeba wszystkie omówić i rozwiać. Z jednej strony mamy strefę, która zostaje w jakiś sposób doprecyzowana, ma jeszcze wątpliwości techniczne, ale może nie tutaj. Dyskusja, która się po podjęciu uchwały rozwinęła osobiście otworzyła oczy na pewne aspekty. Galeria „Oczko” jest tym głównym tematem, o którym wcześniej nie rozmawialiśmy. Generalnie postulat nasz, który mówił podejmuj my uchwałę, ale znajdźmy alternatywę dla osób, którym ta uchwała zaszkodzi, czyli uniemożliwi funkcjonowanie ich miejsc pracy w takim zakresie jak do tej pory, żebyśmy jako miasto znaleźli alternatywę. Tutaj pojawiła się pierwsza, bardzo dobra, czyli Galeria „Oczko” i ta oferta Galerii, która wcześniej była przedstawiona troszeczkę inaczej. Jest w jakiś sposób do zaakceptowania również dla tych handlowców, którzy są na straganach, mają swoje stragany. Nie możemy zapominać o tych kwestiach, które pojawiły się w międzyczasie czyli gastronomii, którą trzeba potraktować trochę inaczej i handlu przy cmentarzach. To jest specyfika danego terenu i wszyscy się zgodzą z tym, że kwiaty i znicze nie będą się sprzedawały w Galerii „Oczko” w takim zakresie jak to ma miejsce przy cmentarzach. Ludzie przyjeżdżają na cmentarze bezpośrednio, też są przyzwyczajone, żeby zaopatrywać się w tych miejscach. W tej chwili jest to nie do końca rozwiązane. Być może te sklepy lub obiekty trwale związane z gruntem, które też powstają, być może mogą powstawać nowe rozwiążą ten problem, ale my jako miasto powinniśmy wypracować rozwiązania i propozycje, które pozwolą kupcom, których dotknie uchwała bezpośrednio skorzystać z jakichś ofert. Pan Burmistrz powiedział, że jeżeli chodzi o postulaty, które rodzą się z tej dyskusji, przedstawiał już na ostatnim spotkaniu. W jednym z postulatów było, jeżeli prawo nie zabroni, bo ścieramy się ciągle w tego typu ogólnych unormowaniach nad kwestia równości prowadzonej działalności, a pogodzenia porządku w przestrzeni miasta. Jeszcze tego na 100% nie wie, tym Państwu, które reprezentowali grupę osób zainteresowanych handlem przy cmentarzach: znicze, kwiaty, zadeklarował, że jeżeli będzie taka możliwość, żeby wyłączyć, złagodzić element, ale dedykując to pod konkretną branżę sprzedawanych produktów to takie zastosowanie wprowadzilibyśmy do tej uchwały, czyli żeby poluzować w stosunku do pierwotnej wersji uchwały, żeby to dopuścić. Tutaj Państwo czekają na werdykt, obiecałem że będą niezależny z grupą osób handlujących przy cmentarzach, może się okazać, że organy nadzoru, które później kontrolują uchwałę powiedzą, że takiego zapisu nie wolno nam zastosować. Po pierwsze nie może być tak, że uchwała pozwoli na handel jakimkolwiek asortymentem pod cmentarzami. Po drugie uchwała nie może zezwalać na handel w miejscach, rodząc pewne perturbacje. Trzecia kwestia strefa centrum będzie powodować, że mówiąc o handlu przy cmentarzach będziemy mówić chyba o jednym cmentarzu. Przy tym jednym cmentarzu mamy trzy punkty trwale związane z gruntem w pojęciu, bardziej cywilizowane. Pytanie czy uchwała w majestacie całego miasta, ośmiu cmentarzy, czy powinna pochylać się nad tym, żeby te dwa podmioty mogły handlować w miejscu, w którym będzie problematyczne dla Zarządu Dróg Wojewódzkich, bo tam jest parking i przystanek autobusowy. To jest osobna dyskusja, ale obiecał rzetelną dyskusję, żeby dopytać przedstawicieli organów, którzy będą nadzorować tą uchwałę, żeby Rada miała przekonanie, że taki zapis jest dozwolony. Pozostaje kwestia gdzie? Jest to jakby pogodzenie, jest to teren należący do gminy Myszków, ale teren leżący w pasie drogowym drogi powiatowej. Jurysdykcję nad tym, czy ktoś zezwoli na handel czy nie, leży po stronie Powiatowego Zarządu Dróg, taka deklaracja dotyczy cmentarza. Przez radnego Bugaja była zgłaszana kwestia jak ewentualnie czy potraktować sprzedawców sezonowych np. jajka itd. Tu może być trudniej, bo bardzo trudno jest definiować kiedy 12 ten handel dotyczy, że ktoś sprzedaje jednego kwiatka, a kiedy ktoś ma mobilną kwiaciarnię w postaci wiaderka pełnego kwiatów. W miastach typu Kraków to nie razi, bo to wręcz upiększa rzeczywistość. W miejscu kiedy ktoś staje na parkingu np. koło Domu Dziecka jest to również niebezpieczne dla osób sprzedających. Są to takie niuanse, ale tutaj zadeklarowaliśmy pochylenie się nad czymś takim. Z dyskusji wypływa jeden wniosek na przyszłość, że jeżeli uporządkowalibyśmy kiedyś strefę centrum w sensie architektonicznym była taka sugestia, żeby być może pod otoczką tak jak się to dzieje w niektórych miastach wymyśleć marketingowy sposób, żeby raz za jakiś czas w określonym czasie odbywał się jakiegoś dedykowanego targu, takiego jak jest np. Dominikański w Gdańsku. Dlaczego Myszków ma tak nie wysoko się nie porównywać wtedy, żeby można było sprzedawać przy okazji inne produkty np. Ci Państwo, którzy dzisiaj sprzedają w formie straganowej przy okazji branżowego, nie ma przeszkód, żeby branżowe robić co jakiś czas robić i ogłaszać na Galerii Oczko we współpracy z dysponentem tej Galerii. W międzyczasie jak będą prowadzone przygotowania do uchwały Straż Miejska patrolując miasto, chodząc, spotykając się z Państwem dla dobrych celów tej uchwały będzie przyglądać się jak to wygląda. Dyskusja na ostatniej komisji pokazała, że de facto ta ilość podmiotów straganowych jest niewspółmiernie mniejsza niż się na początku wydawało. Pierwsza dyskusja kierunkowała, ze swojej strony się wypowiedział, Rada się wypowie jak dostanie projekt bądź na etapie tego projektu jak Rada powie, ze w tym kierunku idziemy. Przysłuchiwałem się dyskusji dzisiejszej i kilka dni temu, okazuje się, że w uchwale nie będziemy dedykować innego miejsca w centrum miasta jako targowiska niż Galeria. Będziemy próbowali zróżnicować pewne grupy sprzedających, które nie są tak rażące dla estetyki miasta, np. cmentarze. Lepiej określić strefę centrum, robimy to dzisiaj pokazując propozycję poddając pod dyskusję, te regulacje musimy uzgodnić co zapytać, żeby się nie okazało, że nierówno traktujemy lub uchwała ingeruje w jakieś inne postanowienia innych przepisów ogólnych. Radny Jacek Trynda powiedział, że radni powinni być konsekwentni w działaniu, bo jeśli mówimy o człowieku, który sprzedaje płody rolne, czy z własnego ogródka, czy nie i zajmuje 3 m2, a ludzie pod cmentarzem zajmują trzy miejsca parkingowe. Jest to trochę do wyważenia, to też trzeba byłoby jakoś zrównoważyć, czy też się zastanowić. Jeśli mówimy, że pan Komendant Straży Miejskiej mówi nie, bo tam jest parking, a tutaj przy cmentarzu tak, bo pod cmentarzem dobrze by było sprzedawać znicze. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że tak jak powiedział pan Burmistrz pod cmentarzem gdzie będzie ewentualnie jedyna strefa wprowadzona są punkty stałe. Tam nie ma potrzeby, żeby te osoby stały na parkingu i zajmowały miejsca. Są inne cmentarze, gdzie można stanąć, można handlować. Nie możemy wyszczególnić w załączniku do uchwały, że zwalniamy z opłaty osoby handlujące tym i tym, a np. nie będzie tam zapałek, bo też zapałki sprzedają. Możemy zwolnić z opłaty targowej jak to widzę w innych uchwałach osób sprzedających własne plony rolne, ale jak to weryfikować. Jeśli chodzi o kwiaty i przychodzi 8 marca i właściciele kwiaciarni dzwonią, że ktoś im przyjeżdża z kwiatami obok. Tu jest problem. Radny Zenon Ludwikowski powiedział, że jeśli chodzi o całoroczny handel pod cmentarzem Powiatowy Zarząd Dróg dał pozwolenie na dwa, czy trzy miejsca uszczuplając te miejsca parkingowe, z tego powodu nie rozszerzał więcej, bo inaczej nie byłoby parkingu. PZD dawno temu podszedł do tego tak, Że dał trzy miejsca parkingowe całoroczne, w których można handlować. Jego zdaniem to absolutnie nie, skoro są inne punkty to tam jest miejsce parkingowe. To jest ten dylemat. Pan Burmistrz odniósł się do gastronomii, rozpatrujemy, bo być może akurat tu będzie może podstawa tu, żeby gastronomię potraktować inaczej. Dotyczy to dwóch budek. Jedna z nich prawdopodobnie w ciągu pół roku będzie już przy Domu Dziecka stale związana z gruntem i nie będzie podlegać opłacie targowej, chodzi o pana Fiutka. Pan z Bytomia, który handluje vis a vis Dworca prowadzi rozmowy, w których mu pomagam. Nie wiadomo co z tych rozmów wyjdzie, będzie być może w miejscu w którym jest albo wynajmie jedno z pomieszczeń na Dworcu. Takie rozmowy trwają, ale niezależnie od tego prawdopodobnie istnieje szansa, że z gastronomią mogłoby być inaczej. Jeszcze pani mecenas rozmawia z nadzorem prawnym, żeby to ustalić, a uchwała żeby nie cofała się po raz kolejny. 13 Radny Adam Zaczkowski dodał, że być może to jest kierunek również dla cmentarza, bo jeżeli dzisiaj mamy różny typ handlu z budynków, parkingów, samochodu, przyczepy, czegokolwiek i one obok siebie funkcjonują i nie zwalczają się, są w stanie funkcjonować wszystkie, to być może porządkując sprawy i uniemożliwiając handel na parkingu, bo nie jest to miejsce do odbywania handlu, szczególnie, że jest przy krawędzi jezdni i stwarza niebezpieczeństwo, szczególnie w dniach, kiedy jest wzmożony ruch na cmentarzach, nie chodzi o 1 listopada, bo wtedy ulica jest zamknięta, bo wtedy problemów nie ma, tylko w inne dni. Mamy grunt miejski, który był dzierżawiony do tej pory na ten zdezelowany samochód, być może należałoby udostępnić ten grunt pod postawienie czegoś. Może byłby ktoś chętny. Pan Burmistrz wtrącił, że zgodnie z planem nie gmina nie może tych gruntów przeznaczyć i to, że ten samochód tam stał jest to kwestia byłej zaszłości, którą on osobiście jako Burmistrz zastał i kwestia rozłożenia na raty odium decyzji o niewynajęciu. Pan Gęsikowski i jego rodzina byli poinformowani, że nie będzie to trwało w nieskończoność. Powiedział, że pan Gęsikowski będzie głosował na kogoś innego, bo jak on będzie Burmistrzem to przystąpi do wspólnych ustaleń i jego samochód tu stał nie będzie. Do tej pory było to wbrew zapisom planu zagospodarowania przestrzennego, bo tam nie ma przeznaczenia pod handel. Jeżeli są święta okresowe to ogłaszamy na stronie internetowej, że można wydzierżawić stoiska, jest to zrobione w formie konkursu, gdyby się okazało, że podmioty handlujące i konkurujące w tym samym asortymencie walczyłyby o miejsce. Na ciągu tego chodnika w czasie różnych świąt wynajmujemy na jeden, dwa, trzy dni w zależności ile ktoś zadeklaruje. Uporządkowanie to daje możliwość tym trzem stałym punktom handlowania w większej ilości. Jest to unormowane na normalnych zasadach gdzie się płaci wszelkie wymagane opłaty plus dzierżawę terenu. Dzierżawimy ten teren o kawałek chodnika. Radny Zenon Ludwikowski powiedział, że jeżeli chodzi o handel pod cmentarzem 1 listopada PZD wynajmuje wszystkie miejsca parkingowe, ponieważ strefa jest zamknięta, one już są zajęte na ten okres. Radny Adam Zaczkowski zapytał się co z opłatą 1 listopada? Radny Zenon Ludwikowski odpowiedział, że opłata jest taka sama. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odniósł się do miejsca pod cmentarzem, jak jest pogrzeb to tam jest niebezpiecznie, Ci ludzie przechodzą przez jezdnię w różnych miejscach, bo nie ma gdzie zaparkować. Tu jest następny problem. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech podziękował gościom za udział w posiedzeniu komisji, zapytał czy ktoś z gości chce coś dodać. Pan K.B. przedstawiciel handlujących z namiotu powiedział, że chciałby otrzymać nowy projekt uchwały. Pan Burmistrz potwierdził, że pan Białas otrzyma jeden egzemplarz uchwały. Do punktu 7. Analiza projektu „strefy parkingów płatnych” w ujęciu dynamicznym. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech poprosił Komendanta Straży Miejskiej o przedstawienie tematu. Materiał stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej przedstawił, że pojęcie dynamiczne jest to pomysł zeszłoroczny. Strefa płatnego parkowania jest od 2009r. W 2009r. miasto poniosło stratę w wysokości 50.000 zł, prowadząc strefę w 2010r. 80.000 zł, w 2011r. zaczęliśmy wprowadzać zmiany i była strata 20.000 zł, a od 2012r. strefa zaczęła zamykać się w swoim budżecie i przynosić nieznaczne dochody. Na 2014r. był dochód 20.000 zł. Faktyczna sprzedaż kart to jest około 66.000 zł, w pływy z kart parkingowych to 26.000 zł, ona z roku na rok się zmniejsza, dlatego że mieszkańcy co roku się przyzwyczajają, że są kontrolowani. Strefę obsługuje w tej chwili dwóch pracowników, jeden 14 kontroler jest cały czas na strefie, drugi pracuje przy tytułach wykonawczych, ustaleniach, które są związane ze strefą. Zaoszczędziliśmy duże pieniądze z tytułu kart parkingowych, kiedyś drukowało się je w Krakowie, w tej chwili drukujemy w Myszkowie i to też powoduje, że mamy reklamę umieszczoną na kartach parkingowych i za druk kart nie płacimy żadnych pieniędzy. W ubiegłym roku płaciliśmy dzierżawę za Plac Dworcowy, to też odejdzie. W zasadzie strefa w tej chwili jest tak opanowana, że w co drugim sklepie karty można kupić, oznaczone są one specjalną plakietką. Zostały zakupione tablice informacyjne, że trzeba kupować w tych sklepach, może nie wszystkie sklepy są wyszczególnione. Największą odległość, jaką trzeba przebyć, żeby kupić kartę parkingową to jest pięćdziesiąt metrów. Gdybyśmy zakupili parko maty ponieślibyśmy większe koszty funkcjonowania strefy i trzeba byłoby przebyć dłuższą drogę do tych parkomatów, np. byłyby cztery parkomaty na całą strefę parkowania. Były kiedyś pomysły, aby strefę prowadził podmiot zewnętrzny, ale z analizy z lat przed wejściem strefy i obsługi w ten sposób wynikało, że dzierżawca pisał pisma, że mu się nie opłaca. Później jak to analizował 20.000 zł musiało zostać umorzone, bo nie wpłacił tych pieniędzy. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech skomentował, że z roku na rok jesteśmy do przodu. Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej powiedział, że utrzymuje się, bo w 2013r. mieliśmy przychód 27.000 zł, w ubiegłym roku 21.000 zł. Powoduje to, że sprzedajemy więcej kart postojowych niż spisujemy kar za nieposiadanie biletów. Tak naprawdę chcemy, żeby kontroler był bezużyteczny, żeby sobie chodził, kontrolował, żeby dodatkowych kar nie wypisywał, tylko żeby ludzie kupowali bilety. Właściciele sklepów na Placu Dworcowym kiedyś powiedzieli, że strefa dla nich jest wybawieniem. Od osób, które są tutaj w rejonie i handlują, od mieszkańców nie ma żadnych negatywnych informacji, tym bardziej, że abonament dla tych osób to 30 zł na kwartał. Mamy pretensje, który dostają wezwanie, natomiast oni tłumaczą się, że nie wiedzą, sprawdzamy i wszystkie znaki są zgodne z kodeksem ruchu drogowego, są przy wjeździe, jest początek strefy płatnego parkowania, przy wyjeździe jest koniec. Są również dodatkowe znaki, gdzie nigdzie się tego nie spotyka, żeby były dodatkowe znaki informujące, że trzeba kupić bilet. Radny Adam Zaczkowski zapytał czy są pomysły na rozszerzenie strefy? Pan Sławomir Pabiasz Komendant Straży Miejskiej odpowiedział, że pomysły są. Jest przeciwnikiem na rozszerzenie strefy z tego powodu, że moglibyśmy ją poszerzyć przy Rondzie Flagi, gazowni, ale ten parking jest idealnym miejscem dla osób wyjeżdżających poza teren miasta. Czy więcej rozszerzymy strefę tym więcej będziemy mieć problemów z kierowcami, którzy pozostawiają auta na osiedlach. Będą stawiali na chodnikach, a po co. Jest to w tej chwili w miarę dobrze ułożone, mają gdzie parkować, my mamy strefę zamkniętą. Radny Adam Zaczkowski powiedział, że to jest rozsądne. Do punktu 8. Sprawy różne. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech powiedział, że na Komisji Finansów i Budżetu był poruszony temat parku rozrywki, o który wnioskowała radna Halina Skorek – Kawka. Zdaniem radnej za dużo jest tam elementów. Pan Burmistrz powiedział, że pan Artur Uchnast przedstawi koncepcję. Na ul. Spółdzielczej Wojewoda przydzielił plac pod konkretny cel przekazując go w akcie darowizny. Żeby ten cel utrzymać zobowiązaliśmy się do wykonania pewnych prac, które wykonaliśmy. Efekt tych prac po montażu urządzeń jest widoczny, poprawił estetykę tego palcu. Plac jest jeszcze do poprawy i nad tym ciągle pracujemy, wkrótce będzie poprawiona jego estetyka jeszcze bardziej. Nie obyło się bez pewnych wpadek, bo gdyby wykonawca schodząc lub pracownicy odbierając tę pierwszą część zadbali może bardziej o tą estetykę miejsca to może byłoby mniej przekąsów w lokalnej prasie, niektórych słusznie, mógł drut nie wystawać, a wystawał. Projekt zakłada cztery kółka o różnej funkcjonalności. Wniosek radnej pani Haliny Skorek – Kawki może być o tyle zasadny, bo to jest ładny plac, ale on kosztuje. Z drugiej strony on powstał w oparciu o pewne rozmowy Komisji 15 Rozwoju, która we wcześniejszej kadencji była tam w terenie, jak również pod pewien rodzaj konsultacji czy rozmów z mieszkańcami, którzy z tego placu mają korzystać, jak i również konsultacjami z sąsiadami, którzy mają określone swoje uwagi. Teren cały ma taką uwagę, że jest cały nieco wyżej, sąsiednie posesje są niżej i te posesje z racji na wyniesienie sąsiadów mają pogorszone stosunki wodne. Była ingerencja ze strony sąsiadów, żebyśmy w to nie zaingerowali, to też musimy uwzględnić. Były uwagi co do obsadzenia terenu zielenią, żeby zapewnić sąsiadujący domom prywatnym pewien rodzaj jakiegoś komfortu z uwagi na sąsiedztwo tego placu zabaw. Jeżeli przyjąć wniosek pani przewodniczącej to być może należałoby tylko pewne rzeczy dorobić i na tym zakończyć, przez co będziemy mieć tańsze zadanie. Nie mamy w tej chwili zadania inwestycyjnego o budowie tego placu, bo to co zrobiliśmy, zakończyliśmy, natomiast mamy pomysł na ewentualną rozbudowę. To nie jest tak, że leżą pieniądze na kupce i możemy to zrealizować, bo mamy na to dokumentację gotową tylko ewentualnie musielibyśmy te pieniądze zdobyć, czy też te pieniądze wprowadzić poprzez zapisy danego zadania w budżecie. Tego nie ma i to prędko nie nastąpi z tych przyczyn, że jak będą ruszały środki unijne i będziemy chwytać się innych zadań, gdzie można dostać dofinansowanie to z racji zwykłej racjonalizacji będziemy ewentualną rozbudowę tego placu odsyłać na dalszy termin. Kiedy, dzisiaj nie powiem terminu. Albo robimy cały plac albo przychylamy się do wniosku pani radnej i poprawiamy tylko estetykę, funkcjonalność, stawiamy lampy, ławkę, piaskownicę, resztę już nie potrzeba. Nie chciałbym, żeby tylko jeden głos był w tej dyskusji. Radni z Komisji Finansów zażyczyli sobie, żeby na komisji czerwcowej o tym rozmawiać, wtedy Artur przyjdzie, żeby to wyjaśnić. Poprosił, żeby radni obejrzeli projekt i wypracowali stanowisko, czy rozbudowywać jeśli tak to ile. Nie wiem na ile głos płynący od radnej jest głosem płynącym od jakichś mieszkańców, czy wszyscy się na to zgodzą. Chodzi o to, że jak radni jako Rada Miasta sugerując Burmistrzowi czy temat domknąć po coś tylko czy w całości, żeby później np. jak za dwa, trzy lata pojawi się sytuacja, że ktoś w przede dniu wyborów powie, dlaczego nie zrobiliśmy całego. Skoro został wywołany temat i został zgłoszony być może zdroworozsądkowy wniosek chciałbym, żeby Rada wsparła to swoją dyskusją i spojrzeniem. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech zapytał czy inicjatorem tego pomysłu byli młodzi ludzie z dziećmi czy ludzie starsi? Pan Burmistrz powiedział, że inicjatorem, że w ogóle chce ktoś tam odpoczywać są mieszkańcy tego osiedla, głównie rodzice z dzieciakami, gdzie w innej części osiedla był konflikt pokoleń, osoby starsze nie chciały, żeby pod ich oknami bawiły się dzieci. Głównym celem był plac zabaw. Sama koncepcja i zamysł na to powstał w oparciu o siły własne. Radny Jacek Trynda zapytał co z tego planu zostało już zrealizowane? Który obiekt na planie? Pan Burmistrz powiedział, że boi się tego, czy uzupełniając ewentualnie czy nie należałoby zrobić drugiego kółka, które byłoby dedykowane dla małych dzieci. Mój głos w dyskusji jest taki, jeżeli mamy nie robić całego, bo to jest naprawdę kosztowne to zróbmy jeszcze jedno kółko. Sugestię radnej pan Artur przedstawi na rysunku. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału NU powiedział, że samo rozwiązanie jest modułowe, pozwala na realizacje poszczególnych elementów etapami, stąd pomysł na taką formę. Zrealizowano siłownię, są garaże, ścieżka przy garażach, śmietnik chcemy z tego placu usunąć. To kółko to miał być plac zabaw na bezpiecznej nawierzchni otoczony pergolą zacieniającą. Radny Zenon Ludwikowski powiedział, że tu są jakieś drabinki. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału NU powiedział, że jest to uproszczenie wizualizacji pokazujące zabawki dla dzieci w wieku 5- 10 lat. Bezpieczna nawierzchnia czyli poliuretan, ścieżka do nauki na rowerze lub rolkach. Drugie kółko to piaskownica otoczona nawierzchnią bezpieczną i zacieniona też pergolą. Kolejne kółko to może być miejsce na grilla, kolejne kółko to mini kosz. Została jeszcze siłownia i urządzenie terenu czyli zieleń przy sąsiadach, dodatkowo alejki żwirowe pozwalające na komunikację między. 16 Przewodniczący komisji pan Dominik Lech powiedział, że ten śmietnik tam jest jaki jest, nie wygląda to za dobrze. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM wskazał miejsce, gdzie jest zaplanowany śmietnik w formie zamykanej wiatą, było to brane pod uwagę. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech poruszył kwestię garażu. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM powiedział, że garaż był zaplanowany do rozbiórki. Radny Zenon Ludwikowski zapytał o koszt takiego kompleksu. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM powiedział, że kosztowałby netto 1.244.000 zł. Radny Zenon Ludwikowski powiedział, że bardzo dużo. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech zaproponował pójście w takim kierunku, aby zrobić jeszcze miejsce dla dzieciaków, żeby to był typowy plac zabaw, siłownia już jest. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM powiedział, że narysował to co radna pani Halina SkorekKawka sugerowała. Wskazał na projekcie miejsce piaskownicy dla dzieci, utwardzony teren wysypany żwirem. Dodatkowo miejsca siedzące, bo brakuje ludziom ławek plus dosadzenie zieleni wysokiej i zieleń płożąca przy płotach. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech powiedział, że dla energicznych dzieciaków to nie jest taki punkt do zabawy, to już nie będzie plac zabaw. Radny Zenon Ludwikowski stwierdził, że sama piaskownica nie jest placem zabaw. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech powiedział, że mieszkańcy narzekają, że im mieszkańcy pod blokami hałasują. Te dzieciaki przyjdą w to miejsce gdzie będą miały więcej atrakcji. Radny Zenon Ludwikowski zapytał czy jeżeli zrobimy co sugeruje radna ile tańszy będzie projekt? Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM powiedział, że nie było to jeszcze wycenione. W tej chwili zbieramy ofertę na nawiezienie ziemi i obsianie tego trawą. Dodatkowa oferta będzie jeszcze na obsadzenie zielenią. Kwestia zrobienia tych alejek to osobno trzeba zrobić. Radny Zenon Ludwikowski zapytał jaka jest możliwość skorzystania z środków jakiegoś programu Urzędu Marszałkowskiego? Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM powiedział, że nie zajmuje się tym wprost. Możemy to sprawdzić, mamy wydział tym się zajmujący, odpowiedzą. Radny Zenon Ludwikowski powiedział, że jeżeli można byłoby zdobyć minimum 50% środków na ten cel, to byłoby celowo, żeby zrobić to w tej wersji. Może nawet jest możliwość pozyskania nawet 80%. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech powiedział, że powinno być jeszcze zdanie mieszkańców. Radny Zenon Ludwikowski zapytał do czego? Przewodniczący komisji pan Dominik Lech przypomniał, że radna sugerowała ograniczenie do minimum, umiejscowienie placu zabaw, a reszta znika, tylko obsianie trawą, zrobienie alejki. 17 Powiedział, że w Gazecie Myszkowskiej wypowiadali się rodzice, że takie miejsce by się przydało. Starsze osoby też tam na pewno znalazłyby swoje miejsce, byłyby ławeczki. Radny Robert Czerwik dodał, że z siłowni na Podlasiu korzystają starsze osoby. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM powiedział, że z tej też na pewno będą mogły, jeżeli będą mogły tam dojść, nie grzęznąć w błocie. Radny Zenon Ludwikowski zapytał czy to jest teren bardzo podmokły? Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM odpowiedział, że tak. Pan Zenon Adam Kudryś mieszkaniec Myszkowa powiedział, że w sprawie tego kompleksu trzeba zapytać mieszkańców tych bloków. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech powiedział, że po to jest ta rozmowa, że jedna osoba nie może decydować o całym projekcie. Radny Zenon Ludwikowski zwrócił uwagę, że to jest teren bagnisty. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM powiedział, że gmina rozważała odwodnienie tego terenu, została przeprowadzona analiza, niestety rzędne kanalizacji w okolicy są wyższe niż terenu, od którego chciałaby odprowadzać wodę. Trzeba byłoby robić przepompownię. Radny Zenon Ludwikowski powiedział, że projekt jest piękny, ale nie za taką cenę. Przychylałby się do dofinansowania minimum 50%. Pan Artur Uchnast pracownik wydziału IM powiedział, że pozyskiwaniem środków z zewnątrz zajmuje się pan Marcin Kita z Wydziału Rozwoju. Radny Krzysztof Kłosowicz powiedział, że w gminie Żarki są takie dwa obiekty z piaskownicami min. w Leśniowie. Jest to pięknie zrobione, można dowiedzieć się w gminie Żarki jakie były tego koszty. Przewodniczący komisji pan Dominik Lech podziękował za przedstawienie koncepcji projektu placu zabaw na ul. Spółdzielczej panu Arturowi Uchnastowi. Komisja wnioskuje o skierowanie prośby do Wojewódzkiego Zarządu Dróg o wykonanie przejścia dla pieszych za skrzyżowaniem ulic Kościuszki i Sucharskiego (naprzeciwko sklepu Lewiatan). Odbyło się głosowanie nad przyjęciem wniosku. W głosowaniu wzięło udział 5 radnych. Przy 5 głosach za, wniosek został przyjęty. Więcej spraw różnych nie zgłoszono. Na tym posiedzenie komisji zakończono. Protokołowała Przewodniczący komisji Magdalena Niewiadomska Dominik Lech 18