Kiedy byłam mała i jeszcze chodziłam do przedszkola, w gości
Transkrypt
Kiedy byłam mała i jeszcze chodziłam do przedszkola, w gości
Kiedy byłam mała i jeszcze chodziłam do przedszkola, w gości często przyjeżdżała do nas rodzina mojego dziadka z Polski. Dopiero gdy zaczęłam dorastać, dowiedziałam się, że pochodzą oni z zachodniej części Białorusi i gdy byli jeszcze mali, w latach pięćdziesiątych, wraz z rodzicami wyjechali do Polski. Wyjechała także rodzina mojej babci. W całej Polsce, w różnych miastach mieszkają moi krewni ze strony babci i dziadka. W 1996 roku zaczęłam uczęszczać do 1 klasy. W moim mieście Grodnie była otwarta pierwsza na Białorusi szkoła z polskim językiem nauczania. Z babcią poszłam w gości do jej rodzonej siostry. One zaczęły między sobą rozmawiać o otwarciu tej samej polskiej szkoły. Nie wiem dlaczego, ale gdy wróciłam do domu powiedziałam mamie, że chcę uczyć się w polskiej szkole. Następnego dnia z mamą złożyłyśmy dokumenty, a po dwóch miesiącach byłam już uczennicą klasy 1A pierwszej szkoły na Białorusi z polskim językiem nauczania. Mijały lata. W przeciągu jedenastu lat nauki w szkole uczyłam się polskiej kultury, literatury i tradycji. Wszystkie przedmioty były prowadzone w języku polskim. Każde wakacje spędzałam na obozach letnich w Polsce. Zrozumiałam, że to jest moja ojczyzna, bo przecież wszyscy moi krewni to z pochodzenia Polacy, wiary katolickiej. Po ukończeniu szkoły dostałam się na studia do Polski. Przez rok uczyłam się na Uniwersytecie Rzeszowskim na kursie przygotowawczym dla cudzoziemców, trzy lata w Poznaniu na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza i dwa lata na Uniwersytecie w Białymstoku. Udało mi się ukończyć studia i zdobyć wyższe wykształcenie – stopień licencjata i magistra. I stało się, jak stało – na stałe zamieszkałam w Białymstoku. Obecnie pracuję przy rosyjskojęzycznym portalu www.polsha24.com, który jest skierowany do osób, którzy zaczynają wiązać swoje życie, właśnie jak kiedyś ja, z Polską. W Polsce czuję się jak w domu. Białystok stał się moim drugim miastem rodzinnym. Nie ukrywam, że często tęsknie za rodziną, za domem w Grodnie, choć średnio raz na dwa miesiące odwiedzam swoich bliskich. Pytania do wywiadu-rzeki 1. Kiedy wyjechałeś za granicę? 1992 2. Co było przyczyną Twojego wyjazdu? Wylosowalismy document stalego pobytu ‘green card’ – ktory umozliwil nam legalny pobyt i mozliwosc pracy 3. Co czułeś, myślałeś kiedy dowiedziałeś się o decyzji dotyczącej emigracji? Radosc wyjazdu i nowych mozliwosci 4. Jakie były Twoje kryteria wyboru kraju migracji? Nie dotyczy - loteria byla tylko na USA 5. Wyemigrowałeś samotnie, z rodziną czy przyjaciółmi? Z rodzina (mezem i corka) 6. Jak Twoja córka odnalazła się w tej sytuacji? Bardzo dobrze, miala w tym czasie 18 miesiecy, wiec nie zdawala sobie sprawy z wyjazdu 7. Jak długo mieszkasz za granicą? 20+ lat 8. Czy planujesz tam zamieszkać z rodziną na stałe? tak 9. Jak szybko oswoiłeś się z językiem? Trudno to okreslic, ale prawdopodobnie zajelo to okolo 5 lat 10. W jaki sposób rozwiązałeś problem w porozumiewaniu się w obcym języku? Codzienna nauka i codzienny kontaktem z jezykiem w pracy/sklepie/podworku... 11. Czy sądzisz, że powinny funkcjonować specjalne programy dla emigrantów? Nie – kazdy powinien wkaponowac sie w ‘normalne’ srodowisko i zaczac prowadzic swoje zycie jako obywatel danego kraju 12. Czy miałeś trudności w zaaklimatyzowaniu się w nowym miejscu? Nie – lubie zmiany i jak cos sie dzieje wiec nie mialam problemow ze znalezieniem sie w „nowym” srodowisku 13. Jak oceniłbyś otoczenie, w którym mieszkasz? Bardzo dobrze 14. Czy zwiedziłeś i zobaczyłeś znane miejsca w tym kraju? Tak – kocham podroze i probujemy w miare naszych mozliwosci podroze po USA i takze za granice do Europy 15. Jak przyjęli cię do otoczenia sąsiedzi/rówieśnicy/uczniowie? Bardzo dobrze – w USA jest srodowisko multi-narodowe 16. Czy znalazłeś tam przyjaciół/miłość? tak 17. Kim jest Twój mąż, jak ma na imię? Moj maz jest polakiem i nazywa sie jacek sandomierz 18. Jak się poznaliście? Poznalismy sie jeszcze w Polsce w czasie studiow 19. Czy dobrze wam się wiedzie? Tak – uwazam ze zawsze trzeba byc zadowolonym z tego co sie osiagnelo, wiec z tego wzgledu wiedzie mam sie bardzo dobrze 20. A czy tęsknisz za bliskimi z Polski? tak 21. Czy coś ważnego wydarzyło się w Twoim życiu, odkąd mieszkasz w …..? tak – dokonczylam studia i zaczelam prace zawodowa oraz wychowalam corke na dorosla panne 22. Czy utrzymujesz kontakt z rodziną? tak 23. Czy święta spędzasz w domu rodzinnym? Swieta spedzam w swoim domu, u przyjacol lub rodziny 24. Za czym najbardziej tęskniłeś, gdy wyjechałeś? Kuzynami – HA! HA! 25. Czy zwyczaje i tradycje narodowe były przez Twoją rodzinę kultywowane na emigracji? Tak – utrzymujamy tradycje katolickie, ktore sa moze malo narodowe ale dla nas czuja sie „polskie” 26. Czy po zamieszkaniu w nowym miejscu Twoja rodzina przyjęła obyczaje i styl życia mieszkańców danego kraju? Tak – staramy sie laczyc ‘swoje’ zwyczaje z tytejszymi, jest tu wiele okazji ktore pozwalaja nam spedzic mile chwile z rodzina i przyjacolmi jak na przyklad – swieto Sw. Partyka czy tez Swieto Niepodleglosci 27. Czy jako uczeń/student - emigrant spotkałeś się z problemami natury etnicznej? Nie – kazdy w USA przyjechal „z kas” bardzo rzadko spotyka sie ludzi ktorzy urodzili sie i zamieszkuja w tym samym stanie, tzn. czesto ludzie przenosza sie ze wschodu na zachod, itd. 28. Kiedy uczeń/student- emigrant uczęszcza do szkoły, czy jest kształcony ze zgodnie przygotowanym dla niego specjalnym programem? W moim przypadku wlaczylam sie w ‘normalny’ tryb nauczania - nie orientuje sie jak to sie odbywa w przypadkach gdzie ktos nie operuje jezykiem danego kraju 29. Czy nauczyciele w szczególny sposób objęli pomocą i pomogli zaaklimatyzować się w nowym środowisku? Nie – nie potrzebowalam ‘specjalnej’ pomocy jako (punkt 15) w USA jest srodowisko multi-kulturowe 30. A czy miałeś trudności w znalezieniu pracy za granicą? nie 31. Jaka jest Twoja praca? Computer Management/informatyka 32. Czy dalej zamierzasz pracować za granicą? tak 33. Co robisz w wolnym czasie, gdy nie pracujesz? Spedam czas z rodzina, przyjacolmi i moim psem ‘Miska’ 34. Czy jesteś zadowolony ze swoich praw jako emigranta w tym państwie? tak 35. Czy kraje europejskie oferują opiekę i zaspokajają potrzeby życiowe emigrantów? Nie orientuje sie 36. Czy ten kraj jest „otwarty” na emigrantów? tak 37. (Jeśli wróciłeś do kraju) czy znalazłeś pracę po powrocie do ojczyzny? Nie dotyczy 38. Z jakimi problemami spotkałeś się w nowym kraju? Nie mam problemow specyficznych do tego kraju, a raczej problemy natury cywilizacyjnej... praca siedzaca, za malo ruchu, nieprawidlowa dieta, itd. 39. Jak myślisz, czy jest różnica w byciu emigrantem a obywatelem danego kraju? nie 40. Czy walory kulturowe kraju imigracyjnego były dla Ciebie atrakcyjne? tak 41. Interesujesz się polityką kraju emigracji? nie 42. Czy smakują Ci tradycyjne potrawy tego państwa? Tak samo jak w punkcie 15 – mam dostep do potraw z calego swiata (w tym rowniez polskich) – wiec tak 43. Jak porównasz kuchnię kraju emigracji z rodzimą? Zauwazam te same potrawy w ‘roznych’ kuchniach – jak powiedzial ktos madrzejszy odemnie ‘there is nothing new under the sun’ – HA! HA! 44. Czy pogoda była taka sama jak w Twojej ojczyźnie? Troszke inna – mamy 4 sezony, ktore kocham – lekka zime i bardzo dluuuugie, gorace lato 45. Czy możesz nazwać kraj imigracyjny swoim drugim domem? tak 46. Planujesz powrót do ojczyzny? nie 47. Jak sądzisz, czy …. jest dobrym krajem do emigracji? tak 48. Czy Twoje życie stało się lepsze? tak 49. Jakie byłyby Twoje rady dla przyszłych emigrantów? Emigracja nie jest dla kazdego – sa ludzie ktorzy kochaja swoje ‘katy’ i oni powinni pozostac w swoim kraju – sa ludzie otwarci na nowe ‘przygody’ i mozliwosci – dla nich emigracja jest dobrym wyborem – jednyum slowem jest to sprawa indywidualna