To już jest koniec… - Galeria Hufca ZHP Chrzanów

Transkrypt

To już jest koniec… - Galeria Hufca ZHP Chrzanów
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
To już jest koniec…
Zuchy! Harcerze! Harcerki! Harcerki i Harcerze Starsi! Instruktorzy!
Witajcie po krótkiej przerwie. Pogoda już letnia,
więc pewnie długi majowy weekend można uznać
za udany. Temperatura w słońcu osiąga już wysokie
wartości, nad wodą i na działkach pojawili się
pierwsi spragnieni kąpieli słonecznych. Należy
jednak pamiętać, że wciąż zdarzają się jeszcze
chłodniejsze noce i poranki.
Aby wyłonić godnych zwania się zastępowymi w dniach 23-25.03.2012r. odbyło się
podsumowanie kursu „Wigry 2012” , tym razem w Szkole Podstawowej nr 5 w Chrzanowie.
Znowu mężnych harcerzy nikt nie oszczędzał. P ierwszy wieczór spędziliśmy na śpiewankach
niemal do białego rana. Sobotę powit aliśmy biegiem, na którego trasie pu łapek nie
brakowało. Potem już tylko podsumowujące rozmowy o osiągnięciach i kominek.
W ostatecznym starciu zwyciężyło czternastu harcerzy z sześciu drużyn harcerskich.
Polecamy naszą lekturę wszystkim odpoczywającym
na działce, w ogródku, w parku czy w lesie, a także
tym zapracowanym, w ramach krótkiego przerywnika. Co znajdziecie w numerze? Artykuły
z życia hufca – relacje z IV BACH, Kursu Zastępowych czy uroczystości majowych.
Szczególnie gorąco polecamy opowiadania nadesłane na konkurs o Szarym Dworze,
zwłaszcza, że wakacje zbliżają się wielkimi krokami i już za niedługo trzeba będzie pakować
plecaki. Natomiast wśród kadry praca nad organizacją obozu i programem idzie już pełną
parą! Życzymy więc powodzenia w przygotowaniach…
W imieniu zespołu
zakupo holiczka
CO




Za górami, za lasami… czyli w Babicach, w zamierzchłych zimowych czasach (20 24.02.2012r.) siedemnastu dzielnych harcerzy zmierzyło się z czterema zaprawionymi
w boju przedstawicielami kadry (dh. Olą Nowak, dh Kamilem Koniuchem, dh Sławkiem
Lamentem i dh. Alicją Kępą), by ukończyć Kurs Zastępowych. Walka była ostra, od setek
stron zapisanych notatek, poprzez nocny apel, aż po harce w śpiw orach.
W NUMERZE:
Oko Żurawia –relacje z festiwalu harcerskiego, zuchowego i nie tylko …… str. 2 – 6
Konkursowe wspomnienia obozowe ……………………………………………… str. 7 - 8
Nasze Zadania – artykuły na próby ……................................................ str. 9 – 10
Echa z dna ................................................................................................ str. 12
pion. Nadia Jamrozik
kursantka
Wszystko co dobre, szybko się kończy - tak też stało się z Kursem Zastępowych. Po
miesiącu zmagań z dziewięcioma pracami, szesnastu kursantów przybyło na biwak
podsumowujący do SP5, by przekonać się czy nadają się na prawdziwych zastępowych.
Pierwszy dzień minął dość spokojnie (guziczki tego dnia były zielone co oznaczało nadzieję),
gdyż nocne śpiewanki zneutralizowały wszelkie nerwy. O równej czwartej zagrano ostatnią
piosenkę „Czarny blues o czwartej nad ranem” i w szkole zapanowała cisza….
Rankiem nie było już tak luźno - śniadanie szybko znikło z talerzy, a nosy kursantów
pochowały się w notatkach. Wszyscy bardzo się stresowali, a przecież nie było ku temu
żadnego powodu;) Prócz wiedzy z kursu, harcerze sprawdzali swoje siły w samarytance,
układan iu stosów ogniskowych czy podstawowej historii harcerstwa. Ledwo bieg się
skończył, a tu kolejne nerwy, tym razem spowodowane rozmowami indywidualnymi, które
rozpoczęto tuż po przepysznym obiedzie. A czy rozmowy były straszne? Wcale nie... Kadra
próbowała utrzymać jak najbardziej luźną atmosferę, niejednokrotnie rozśmieszając
kursantów, co chyba wszystkim wyszło na dobre. Po rozmowach czekał nas jeszcze kominek
druha Michała Kowalskiego „o wszystkim, co z harcerstwem się kojarzy”. Dyskusje ciągnęły
się w nieskończoność szczególnie przy temacie „pierwszego obozu” czy „Prawie
Harcerskim”. Nadeszła jednak noc i po rozdaniu guziczków - pomarańczowych
symbolizujących pozytywną energię, wszyscy bardzo zmęczeni poszli spać, a kadra w swojej
„komnacie tajemnic” dyskutowała do późnych godzin….
- STRONA 2 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4/12 (34) maj 2012
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4 /12 (34) maj 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Nagle gwizdek! Druh oboźny woła na zbiórkę, bo niby ktoś zatkał toaletę papierowymi
ręcznikami. Po ustaleniu kto się tym rano zajmie, harcerzom kazano się ubrać
i wyprowadzono ich ze szkoły, gdzie po 10 minutowym spacerze ujrzeli w oddali ognisko.
Tam też uroczyście wręczone zostały dyplomy uczestnictwa, ukończenia lub ukończenia
z wyróżnieniem Kursu Zastępowych. Zgodnie z tradycją dyplom z numerem jeden został
spalony, a mina druhny Gosi była nie do opisania (po chwili dostała jednak duplikat;) Gdy
wszyscy ściskali w rękach wyczekiwane dyplomy, zrobiono zbiórkę i odczytano dwa rozkazy:
pierwszy szczepu, drugi 25 ŚDH „Orlęta”. W rozkazach tych mianowano na funkcje trzy
osoby: druhnę Aleksandrę Syc i druha Pawła Walesic na przybocznych oraz druha Edwina
Harmata na zastępowego. Później bardzo zmarznięci, ale zadowoleni udaliśmy się do
śpiworów. Ostatni dzień do standardowe sprzątanie, pamiątkowe zdjęcia i wręczenie
ostatnich guziczków -złotych za zwycięstwo.
Osobiście uważam kurs za udany i będę straszn ie tęsknić za tymi ludźmi oraz cudowną
atmosferą, która utrzymywała się przez oba b iwaki. Parę rzeczy nam jednak pozostało:
zdobyta wiedza (nie tylko przez uczestników ale i przez kadrę, która próbowała się na
nowych funkcjach), zdjęcia, kolorowe guziczki i dziesiątki wspaniałych wspomnień;)
W imieniu całej kadry pragnę też pogratulować wszystkim kursantom, bez względu na
rodzaj dyplomu, który otrzymali - nie chodzi tu o dyplom ale o zdobytą wiedzę i umiejętność
zastosowania jej i w teorii jak i w praktyce. Gratulację kieruję także w stronę nowych
funkcyjnych 25 ŚDH, życząc wytrwałości i satysfakcji z przyjętych przez nich licznych
obowiązków.
Dyplom ukończenia kursu z wyróżnieniem:
*dh. Małgorzata Komarów - 21 GZ "Misie Patysie"/ 21 EŚDH "Horyzont”
*dh Paweł Walesic - 25 ŚDH "Orlęta"
*dh. Anna Kucia - 7 DH "Chwat”
Dyplom ukończenia kursu:
*pion. Aleksandra Bochenek - 4 ŚDH "Płomienie"
*dh. Katarzyna Fudała - 3 ŚDH "Azymut"
*dh. Klaudia Gwizdała - 21 EŚDH "Horyzont"
*odkr. Edwin Harmata - 25 ŚDH "Orlęta"
*dh Mikołaj Jacak - 21 EŚDH "Horyzont"
*pion. Nadia Jamrozik - 4 ŚDH "Płomienie"
*dh. Marta Michna -7 DH "CHWAT"
*dh. Anna Pawłowska - 14 ChGŚDH "Camelot"
*trop. Monika Sucherska - 4 ŚDH "Płomienie"
*dh. Aleksandra Stanisławska - 7 DH "Chwat"
*dh. Aleksandra Syc - 25 ŚDH "Orlęta"
- STRONA 3 –
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Dyplom uczestnictwa:
*pion. Dominika Gładysz - 4 ŚDH "Płomienie"
*dh Tomasz Kozioł - 3 ŚDH "Azymut"
*dh Krzysztof Pawłowski - 14 ChGŚDH "Camelot"
sam. Aleksandra Nowak
programowiec kursu
„To zuchy, to zuchy…”
Raz w roku Referat Zuchowy Chorągwi Śląskiej organizuje Festiwal Kultury
Zuchowej „Wesołek”. Jest to najważniejsza i najbardziej prestiżowa impreza, dla
najmłodszych członków Chorągwi Śląskiej. Wszystkie zuchy cały rok marzą
o tym, aby wziąć udział i zaprezentować swoje talenty w tym właśnie Festiwalu.
W tym roku - 28 kwietnia, dzięki staraniom Hufca ZHP Chrzanów, odbył się on po
raz pierwszy w sali teatralnej MOKSiR w Chrzanowie.
Festiwal zgromadził ponad 220 uczestników - zuchów z całej Chorągwi Śląskiej. Zuchy
rywalizowały w trzech kategoriach: piosenka, taniec i majsterka. Tematem przewodnim
festiw alu było „ZUCHOWE EURO” - nawiązujące do zbliżających się mistrzostw w piłce
nożnej. Prezentowane przez zuchy piosenki z własnymi tekstami i fantastyczne tańce, przy
których bawiła się cała publiczność, zachwycały wszystkich
zgromadzonych. Jury w składzie: komendant Chorągwi
Śląskiej - hm. Andrzej Lichota, z-ca komendanta Chorągwi
Śląskiej- hm. Anna Peterko, komendant Hufca Chrzanów hm. Wojciech Marzec i z ramienia referatu zuchowego –
dh. phm. Angelika Witkowska miało trudny wybór, gdyż
poziom był bardzo wysoki i wyrównany. Zabawa zabawą,
a festiwal swoje prawa ma i po burzliwej naradzie jury
przyznało pierwsze miejsca w poszczególnych kategoriach.
W kategorii piosenka zwyciężyła reprezentacja Hufca
Częstochowa w skład której weszły: 29 GZ „Mirowskie
Chochliki” i 36 GZ „Pluszowe Niedźwiadki”. Pierwsze
miejsce w kategorii taniec zajęła 15 GZ „Radosne Ogniki”.
Natomiast w majsterce najlepsza okazała się żywa maskotka 1 GZ „Zdobywcy Nibylandii”
z Hufca Chrzanów. Dodatkowo przyznano nagrodę publiczności, która trafiła do rąk 38 GZ
„Zwierzaki” z Hufca Beskidzkiego. Swoją specjalną nagrodę przyznał komendant Hufca
Chrzanów hm. Wojciech Marzec, a otrzymała ją Gromada Zuchowa „Kajtki Czarodzieje”
z Hufca Ziemi Będzińskiej. Wszystkie pozostałe gromady otrzymały nagrody za udział
w Festiw alu.
Serdecznie dziękujemy fundatorom nagród: Chorągwi Śląskiej, Panu Staroście Powiatu
- STRONA 4 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4/12 (34) maj 2012
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4 /12 (34) maj 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Chrzanowskiego i Firmie „Biuro-Max” z Chrzanowa. Specjalne podziękowanie kierujemy do
Pana Burmistrza Miasta Chrzanowa za udostępnienie sali widowiskowo -teatralnej.
Szczególne podziękowania należą się także dyrekcji i obsłudze MOKSiR w Chrzanowie.
Wszystkim uczestnikom festiwalu dziękuję za wspaniałą zabawę. Do zobaczenia za rok!
hm. Elżbieta Michalak
współorganizatorka Festiwalu
„Harcerzem być to wcale nie wada!”
Miniony weekend (27-29.04.2012) zostanie na długo zapamiętany przez
chrzanowskich harcerzy. Już po raz czwarty spotkali się oni podczas ciekawej
inicjatywy, zapoczątkowanej w 2009 roku – Biesiady Artystycznej
Chrzanowskich Harcerzy. Tegoroczną nowością było połączenie festiwalu
z biwakiem, którego hasłem przewodnim stała się legenda o św. Jerzympatronie harcerzy i rycerzy.
Wspaniała zabawa zaczęła się już w piątkowy wieczór. Tuż po apelu i kolacji funkcyjni
drużyn wzięli udział w grze fabularnej połączonej z warsztatami. W tym samym czasie
pozostali uczestnicy biw aku dzielnie ćwiczyli swoje głosy, by już na drugi dzień móc
zmierzyć się z przygotowanym przez swoich drużynowych repertuarem muzycznym. Zanim
to jednak nastało, trzeba było przezwyciężyć wszelkie zmęczenie i pogodzić się z myślą
o wczesnej pobudce.
Tuż po sobotnim śniadaniu wszyscy harcerze ruszyli
dziarskim krokiem w stronę ulicy Sokoła, gdzie miał
miejsce festiwal. Wraz z jego rozpoczęciem, w każdym
uczestniku obudziła się wola walki i przy okazjiniebywały talent muzyczny oraz wokalny, dzięki czemu
poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Poradzili
sobie z nią jednak harcerze z zespołu „Oraka” (Hufiec
ZHP Jaworzno), z 25 Środowiskowej Drużyny Harcerskiej
„Orlęta” oraz 13 Drużyny Harcerskiej „Makalu” zajmując
pierwsze miejsce kolejno w kategoriach: piosenka
harcerska, dowolna, rycerska. Miejsc na najwyższym
stopniu podium ustąpiły im 4 Środowiskowa Drużyna
Harcerska "Płomienie" i Próbna Drużyna Harcerska
"Ogniki" (II i III miejsce w kategorii p iosenka harcerska), 14 Chrzanowska Grunwaldzka
Środowiskowa Drużyna Harcerska „Camelot” i 12 Środowiskowa Drużyna Harcerska "Dziś Jutro - Pojutrze" (II i III miejsce w kategorii piosenka dowolna), 21 Ekologiczna
Środowiskowa Drużyna Harcerska "Horyzont" i 32 Środowiskowa Drużyna Harcerska Wilki"
(II i III miejsce w kategorii piosenka rycerska). Koncert finałowy laureatów odbył się już
przy ulicy Kusocińskiego, gdzie w tym samym czasie, co nasz konkurs, odbywał się Festiwal
Kultury Zuchowej „Wesołek”, będący cykliczną imprezą Chorągwi Śląskiej.
Po poobiednim odpoczynku na uczestników czekały kolejne atrakcje. Komenda biwaku
przygotowała grę miejską- „Ś ladami św. Jerzego”, której ostatni etap odbywał się nad
Zalewem Chechło. Pokonując długą i dość męczącą (przy towarzyszących warunkach
pogodowych) trasę, harcerze mieli okazję wykazać się wiedzą z zakresu szeroko pojętych
technik harcerskich, bystrością oraz sprytem. Kiedy udało im się już uporać ze wszystkim
przygotowanymi zadaniami, nadarzyła się okazja, by chwilkę odpocząć i nabrać sił przed
czekającym ich ogniskiem. Wspólne biesiadowanie i zabawa ujawniły, że harcerze
dysponują tajemnymi mocami powodującymi, że zmęczenie znika. Odkrycie to pozwoliło
komendzie na podjęcie decyzji o zorganizowaniu „śpiewanek” tuż po powrocie do szkoły.
Wbrew wcześniejszym spostrzeżeniom zajęcia te nie trwały jednak zbyt długo- moc
harcerzy okazała się ograniczona, a oni sami dość szybko zasnęli.
W niedzielę, po szybkim sprzątaniu odbył się apel kończący biwak. Pożegnań, gratulacji
i podziękowań za mile spędzony czas nie było końca, a iskra puszczona w braterskim kręgu
jeszcze bardziej zacieśniła wspólną harcerską przyjaźń. Przyjaźń, która dzięki takim właśn ie
imprezom ma szansę kwitnąć.
*
W imieniu komendy biwaku serdecznie dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w IV
Biesiadzie Artystycznej Chrzanowskich Harcerzy. Mam nadzieję, że już za rok spotkamy się
w jeszcze większym gronie.
Pragnę również złożyć serdeczne gratulacje druhom i druhnom, dla których ten biwak stał
się najważniejszą chwilą w ich harcerskim życiu.
Dh. Julii Pap ierz, dh. Weronice Lisowskiej, dh. Kindze Bochenek, dh. Kindze Bryskiewicz, dh.
Julii Kozub, dh. Oli Dusza, dh. Oli Domagała, dh. Andżelice Brandys, dh Dominikowi
Głogowskiemu – gratuluję złożenia Przyrzeczenia Harcerskiego.
Czuwaj!
pwd. Anna Gondek HO
członek sztabu IV BACH
- STRONA 6 –
- STRONA 5 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4/12 (34) maj 2012
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4 /12 (34) maj 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Witaj Maj, Trzeci Maj!
Jak co roku, tak i w tym, zuchy, harcerze, instruktorzy naszego hufca wzięli udział w Mszy
Świętej upamiętniającej dzień uchwalenia najważniejszej ustawy rządowej naszego
ówczesnego narodu- Konstytucji 3 maja.
Tuż po uroczystościach w kościele p. w. św.
Miko łaja w Chrzanowie przeszliśmy pod tablicę
pamiątkową ku czci chrzanowian walczących
o wolną i niepodległą Polskę, gdzie tradycyjnie już
władze naszego miasta oraz lokalnych instytucji
oddali cześć tym, którzy dzielnie służyli naszej
Ojczyźnie. Nie zabrakło też donośnego śpiewu,
który dla wielu stał się symbolem patriotyzmu
i w radosny sposób przypominał o wydarzeniach
sprzed 221 lat.
Oliw ia
Niedawno Zespół Promocji i Informacji naszego Hufca ogłosił konkurs na wspomnienie
z Szarego Dworu pt. „Tylko tam - tylko tak - tylko z nimi: moje szarodworskie
wspomnienia”. Prezentujemy nadesłane prace, zachęcając do lektury.
Redakcja
Czuwajcie Harcerze!
W 2011 roku pierwszy raz pojechałam na
obóz harcerski do Szarego Dworu z moją drużyną
21 EŚDH Horyzont. Pamiętam do dziś jak nie
mogłam doczekać się wyjazdu. Wspomnień
z Szarego Dworu mam bardzo dużo ale może
opiszę teraz jedno, które utkwiło mi w pamięci…
Pod koniec obozu, w czasie dyskoteki druh
Kamil Koniuch i druhna Ola Nowak podrzucili nam do
namiotu pustą paczkę po papierosach. Po dyskotece
kiedy przyszłyśmy do namiotu i kład łyśmy się spać
przyszedł druh Kamil i próbował zagadać nas o stopnie
harcerskie. W końcu zauważył (podstępem podrzuconą
przez siebie) paczkę papierosów i zaczął pytać się dlaczego je palimy i co one w ogóle robią
w naszym namiocie (w dodatku pod moją kanadyjką!!!). Razem z dziewczynami byłyśmy
przestraszone i nie wiedziałyśmy jak przekonać druha by nam uwierzył - nic nie pomagało.
- STRONA 7 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4/12 (34) maj 2012
Ogłoszono alarm mundurowy, więc miałyśmy parę minut, aby ubrać mundury i wyjść przed
namiot. Mnie i mojej przyjació łce Julii druh zawiązał oczy naszymi próbnymi chustami,
a reszta koleżanek z namiotu poszła z druhną O lą. Razem z Ju lą byłyśmy przestraszone
i prawie płakałyśmy. Po paru minutach doszłyśmy z druhem na miejsce - ognisko płonęło,
na około były ustawione pochodnie, wiatr szumiał a na niebie było mnóstwo gwiazd i pełn ia
księżyca, było naprawdę pięknie. Wszyscy śpiewali hymn naszej drużyny. Po prawej stronie
na małej skale obsypanej piaskiem leżały dwie zielone chusty i mój szary sznur z brązowym
suwakiem. Obie z Julką p łakałyśmy, jednocześnie ciesząc się, że będziemy dumnie nosić
barwy naszej drużyny. Po złożeniu roty i wręczeniu nam chust wróciliśmy do namiotu
szczęśliwe jak nigdy. Każdy dzień zbliżał nas już do końca obozu. Do dziś lubię z Ju lią
wspominać z uśmiechem na twarzy tę chwilę.
Tak właśn ie zakończył się mój pierwszy obóz harcerski. Będę go d ługo wspominać
i powracać myślami do chwil, które były największą przygodą mojego życia.
dh. Weronika Lisowska
Czuwaj !
Nazywam się Katarzyna. Jestem w 3 Środowiskowej Drużynie Harcerskiej Azymut i jestem
harcerką już 3. rok. W lecie 2010 r., w lipcu, razem z innymi harcerzami i moją drużyna
wyjechałam na swój pierwszy obóz harcerski. Pamiętam, że byłam bardzo po dekscytowana
i ciekawa, co mi się tam dobrego przytrafi. Chciałabym podzielić się z wami moim
szarodworskim wspomnieniem. Miało to właśnie miejsce na HAL w Szarym Dworze.
Pamiętam, to było w około połowie naszego wypoczynku. Wszystko miało miejsce w nocy.
Nikt z nas po ciężkim dniu od wygłupów, nie spodziewał się tego, co nas może czekać.
Około północy komendant naszego podobozu obudził nas i zrobiono nam alarm
mundurowy. Panował straszny szum i chaos. Nikt nie widział o co chodzi. Powiadomiono
nas, że z naszego namiotu „Obrońcy Wieży Spadochronowej” Niemcy porwali naszą
koleżankę, a my mieliśmy za zadan ie ją uwolnić oraz pokonać Niemców , którymi byli
przebranie starsi harcerze. Kazano nam się ciepło ubrać i wyszliśmy do lasu. Pamiętam, że
wszyscy się bardzo zaangażowaliśmy. W lesie było bardzo c iemno i nie widzieliśmy gdzie
idziemy. Dobrze, że mieliśmy latarki. Skradaliśmy się, aby podchodzić coraz bliżej wroga.
Wszędzie było słychać krzyki i hałasy. Gdy byliśmy już bardzo blisko Niemców, rzucaliśmy
się na nich i zabieraliśmy uwięzione osoby. Cała nasza akcja nawiązująca do „Akcji pod
Arsenałem” trwała krótko. Akcja toczyła się tak szybko i energicznie, że nie wiedzieliśmy
kiedy wróciliśmy do naszych namiotów. Nasza droga powrotna trwała oko ło 20 minut.
Szliśmy między drzewami, aby nie spotkać Niemców, których nie udało nam się złapać. Po
drodze z wysiłkiem, złapaliśmy pozostałych i wracaliśmy do namiotów. Wszyscy byliśmy
wymęczeni, ale zadowoleni. Na koniec oboźny naszego podobozu , wyjaśnił nam, po co to
wszystko się odbyło. Okazało się, że był to swego rodzaju test, który wszyscy zaliczyliśmy.
- STRONA 8 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4 /12 (34) maj 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Moja koleżanka z namiotu, która była porwana, opowiedziała mi, że nic o tym nie wiedziała
i na początku się bała. Jednak gdy wszystko jej wytłumaczyli, próbowała okazywać strach,
abyśmy się nie zorientowali, o co chodzi.
dh. Katarzyna Fudała
warsztatach, biwakach, obozach, pełniąc kolejne funkcje, realizując próby na stopnie rozwijałam się. Zdobywałam nową wiedzę, doświadczenie... I z coraz większym
rozbawieniem spoglądałam w przeszłość. Zupełnie jak dh Andrzej (autor artykułu).
Odnaleziony gdzieś przypadkiem w harcówce pierwszy konspekt, pierwsze zadania kursowe
i inne 'wypracowane' przez mnie 'pierwsze' materiały niejednokrotnie powodowały, że
uśmiech pojawiał się na twarzy- nie tylko dlatego, że związane z nimi były magiczne
wspomnienia, ale też z powodu ich niebywałej prostoty. Prostoty, o której dziś nawet bym
nie pomyślała.
„Z wiekiem zmieniłem zdanie na wiele tematów. Warto o tym pamiętać gdy wskazuje się
komuś właśc iwą drogę. Nie skreślać takiego drużynowego od razu. Z odpowiednim
nastawieniem i właściwie kierowany sam dojdzie do tego, że coś mu nie wyszło. Jeśli
chcemy takiej osobie pomóc, nie zapominajmy sami o metodzie harcerskiej, nawet
w Internecie.”
Po tych kilku latach, mając na swym koncie funkcję zastępowej, przybocznej, dwukrotnie
drużynowej widzę, ile nauczyło mnie harcerstwo. Przez 6,5 roku zdążyłam 'naszkicować' już
zarys swojego światopoglądu- wiem, których błędów młodości nie powtarzać. W procesie
tym pomogli mi ludzie spotykani co piątki na zbiórkach, widziani raz na czas na b iwakach,
rajdach, zlotach, a także ci, z którymi 'do czynienia' miałam tylko kilka razy- to dzięki nim,
ich nastawieniu, pomocy, stylu bycia sama doszłam do tego, co powinnam zmienić w swoim
postępowaniu. Póki co- jest to dopiero 'szkic', który najwyższa pora zacząć wypełniać...
Różnymi technikami, pewnie niejednokrotnie co nieco wymazując, korygując,
nawarstwiając, ale ciągle dążąc do mistrzostwa. Do naszego harcerskiego IDEAŁU.
Nie skreślać... Odpowiednie nastawienie... Sam dojdzie do tego, że coś mu nie wyszło...
Pomóc...
Tak...
pwd. Anna Gondek HO
(artykuł powstał w ramach próby podharcmistrzowskiej)
To był mój najlepszy obóz, którego nie zapomnę do końca życia. Chciałabym przeżyć coś
takiego jeszcze raz.
Rysując ideał
Drugi raz czytam artykuł pt. „Błędy młodości” zamieszczony stronie Internetowego
Magazynu Wędrowniczego „Na tropie”. Nie zaprzeczę, że analizowanie materiałów
zawierających głębokie przesłania, nauki moralne oraz inne - nazwijmy to umownie- życiowe
wskazówki o godzinie 22:52 potrafi sprawić t rudność, jednak z pełną świadomością
i świeżością umysłu mogę stwierdzić, że autor tegoż artykułu ewidentnie dojrzał.
Tak, DOJRZAŁ.
Bo jak inaczej można nazwać przemianę n iedoświadczonego drużynowego, mającego
tysiąc- nie zawsze bezpiecznych i „wychowawczo poprawnych”- pomysłów, dającego
ponieść się fantazji i swoim chwilowym 'zachciankom', w świadomego roli metody
harcerskiej i 'celowości' działania Związku instruktora? Czymże jest ten długotrwały proces,
w trakcie którego ukształtował się charakter i św iatopogląd wspomnianego druha? W moim
mniemaniu jest to najlepszy przykład harcerskiego dojrzewania. I- prawdę mówiąc- chyba
dopiero z chwilą czytania artykułu zdałam sobie sprawę, że miałam ( i mam nadal) okazję
obserwować taką właśn ie przemianę zachodzącą w Was.
*
Pamiętam jak dziś to uczucie, które towarzyszyło chwili mojego mianowania na funkcję
zastępowej. Czułam, że może być ciężko, przecież brak mi doświadczenia, (jeszcze wtedy)
przeszkolenia... Wiedziałam, że czeka mnie długa droga, by stać się tak dobrym
wychowawcą, jakim był mój harcerski autorytet. Przez lata- na kolejnych kursach,
- STRONA 9 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4/12 (34) maj 2012
Trochę kultury…
Prasa i Internet aż roiły się od recenzji filmu „Igrzyska
Śmierci”. Trwały też spekulacje czy warto wydać pieniądze na
bilet na film Gary’ego Rossa. Świat sztuki rządzi się własnymi
prawami i jak to zwykle bywa – zdania są podzielone.
Film oparty jest na książce Suzane Collins jest dość
wierną jej ekranizacją. Akcja rozgrywa się w przyszło ści, gdzie
na miejscu Stanów Zjednoczonych powstaje państwo Panem.
(Nazwa nawiązuje do starożytnego Rzymu, gdzie lud skandował
„Panem et circenses” czyli „chleba i igrzysk”. Zapalone mole
książkowe dostrzegą też podobieństwo treści do książek
Orwella.) Składa się ono z 12 dystryktów otaczających centrum
– Kapitol. Aby utrzymać porządek w państwie i uniknąć buntu,
każdy dystrykt składa co roku daninę w postaci młodego
chłopca i dziewczyny. Są to tzw. trybuci, którzy mają stoczyć
bratobójczą walkę w „Głodowych Igrzyskach”. Zwycięzca może być tylko jeden… Główną
bohaterką (a w książce narratorką) jest Katniss Everdeen, która zgłasza się na ochotnika, by
ratować od śmierci wylosowaną młodszą siostrę.
- STRONA 10 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4 /12 (34) maj 2012
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów „ŻURAW”
Co do samego filmu pochwała za pomysł należy się raczej autorce książki. Pomysł
z połaczeniem sf, medialnego talk – show czy mitologii to raczej także zasługa autorki.
W filmie natomiast mogą podobać się zdjęcia i efekty specjalne. Film zadowoli raczej
młodszych widzów, chociaż to raczej kwestia indywidualnych upodobań. Jak dla mnie
wątek miłosny nieco przekolorowany, momentami melodramatyczny, jednak to kwestia
sporna. Generalnie film „lekkostrawny”, łatwy w przyswojeniu. Dobra gra aktorska głównej
bohaterki oraz pozostałych aktorów (np. prezentera telewizyjnego czy wizażysty).
Jako miłośniczka książek zdecydowanie preferuję powieść S. Collins. Zawiera ona
bowiem więcej szczegółów, np. dotyczących życia w dystryktach, mechanizmach władzy,
itp. Poza tym sam pomysł na fabułę przypad ł mi do gustu, a muszę przyznać, że nie
przepadam za filmami posiadającymi choćby znamiona sf. Uczciwie należy jednak
powiedzieć, że jest to dobrze zrobiona ekranizacja, a pieniądze na nią wydane, nie są
środkami zmarnowanymi. Zachęcam do obejrzenia filmu, ale przede wszystkim do lektury!
phm. Natalia Rzepka HO
(recenzja pisana w ramach próby na stopień HR)
Krótkie wspomnienie o…
Niedawno, 1 lutego odeszła od nas wspaniała poetka, laureatka literackiej Nagrody
Nobla Wiesława Szymborska. Debiutowała na łamach Dziennika Polskiego w 1945 r.
wierszem „Szukam Słowa”. W 1952 r. wydała pierwszy tom poezji pt. „Dlatego Żyjemy”.
Szymborska była nierozerwalnie związana z Krakowem i wielokrotnie podkreślała
przywiązanie do tego miasta. Jej książki zostały przetłumaczone aż na 42 języki.
1.
19 maja 2012 r. odbędzie się Bieg Ekologiczny. 2 SzŚDHiGZ serdecznie zaprasza
wszystkich zainteresowanych wypoczynkiem na świeżym powietrzu.
2.
1-3 czerwca 2012 r. odbędzie się Biwak Namiestnictwa Harcerskiego. Szczegóły
u Namiestnika.
3.
1 czerwca 2012 r. Międzynarodowy Dzień Dziecka.
4.
14 czerwca 2012 r. w Sali odczytowej w MOKSiR-ze odbędzie się spotkanie
przedobozowe. Godz. 16.30 – I turnus, 17.30 – II turnus
5.
16-17 czerwca 2012 r. prawdopodobny termin Biwaku Zuchowego. Szczegóły
u Namiestniczki.
6.
1 lipca 2012 r. w godzinach wieczornych wyjazd I turnusu na obóz do Szarego
Dworu..
7.
25 lipca 2012 r. powrót I turnusu i wyjazd II turnusu na obóz do Szarego Dworu.
8.
19 sierpnia 2012 r. planowany powrót II turnusu z Obozu w Szarym Dworze .
zuch Estera Sośniecka
- gazetka programowo – metodyczna hufca ZHP Chrzanów
___________________________________________________________
WYDAWCA: Zespół Promocji i Informacji Hufca ZHP Chrzanów.
Redaktor Naczelna: phm. Natalia Rzepka HO
Redakcja: hm. Michał Rzepka HR, hm. Elżbieta Michalak,
phm. Natalia Rzepka HO, pwd. Anna Gondek HO,
sam. Beata Zygmunt, trop. Ewa Pająk, sam. Aleksandra Nowak,
ćwik Kamil Koniuch, phm. Piotr Słowik
- STRONA 11 –
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4/12 (34) maj 2012
Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. W przypadku publikacji listów do redakcji, zastrzegamy sobie
prawo do ich skracania, redagowania i nadawania własnych tytułów. Materiałów niezamówionych nie
zwracamy.
Nakład kontrolowany
50 egzemplarzy
Gazetka programowo – metodyczna „STUDNIA” – wydanie 4 /12 (34) maj 2012