pa\237dziernik nr 14.pub - Szpital dla Nerwowo i Psychicznie

Transkrypt

pa\237dziernik nr 14.pub - Szpital dla Nerwowo i Psychicznie
Państwowy
Szpital dla
Nerwowo
i Psychicznie
Chorych
w
Rybniku
NASZ BIULETYN
MIESIĘCZNIK
Październik 2002 rok
SZPITALNY
Nr (14)
W numerze m.in.: refleksje jesienne, poezja,
o dniu zdrowia psychicznego, humor
S t r. 2
N ASZ B IUL E TY N
SPIS TREŚCI
1. Dzień Zdrowia Psychicznego...... S.2
2. Ludzie zbyteczni?........................ S.3
3. Per Pedes..................................... S.4
4. Humor........................................... S.4
5. Kącik Smakosza ......................... S.5
6. Poezja ......................................... S.5
7. SPORT ........................................ S.5
8. Ogłoszenia ................................. S.6
N ajserdeczniejsze
życzenia
dla imieninowych oraz
urodzinowych solenizantów
z oddziału IX-tego.
Życzymy rychłego powrotu
do zdrowia, szczęśliwych powrotów
do domów rodzinnych,
spełnienia marzeń
oraz wszelkiej pomyślności
Wszystkim Panom.
REDAKCJA
POSŁUGA
DUSZPASTERSKA
W KAPLICY
Msza Święta:
Niedziele i święta: 9.00 i 10.30
W ty godniu: codziennie o 15.30 / oprócz czw artku /
Okazja do spowiedzi: 20 min przed każdą Mszą św.
Serdecznie zapraszam!
ks. Zygmunt Wiśniowski
N r ( 14 )
GŁOS ŚCIAN
W dniu Światowego Dnia Zdrowia Psyc hicznego
dotarły do moic h rąk dwie ulotki. Jedna dotyc ząca
nazw Szpitala, druga c harakteryzująca w krótkim
zarysie sylwetki dyrektorów nim zarządzając ych.
Przeczytałem, wpadłem w zadumę i wsłuc hałem się w
głos śc ian, wśród których przebywam.
Skąpa to jest informacja, aby na jej podstawie coś
trafnie i bezbłędnie wnioskować . Uważam jednak, że
pierwszy d r Rudolf Zander był bardzo dobrym
dyrektorem, ponieważ pod jego nadzorem mury tego
szpitala rosły i swój urząd w nic h sprawował przez 30
lat. Jego społec zne zaangażowanie świadc zy, że był
dobrym organizatorem, a do tego był jeszcze wieloletnim
radnym miasta Rybnika. Nie c hciałbym być pacjentem
tegoż szpitala za urzędowania dr’a Albrec hta von
Kunowskiego. Staram się sobie wyobrazić pacjentów
szpitala psyc hiatrycznego dotkniętyc h głodem aż do
stanu śmierc i. A skoro w burzliwyc h c zasach plebisc ytu
panował głód to i zapewne w innyc h środkach
pierwszej potrzeby był niedostatek. Myślę, że nie działo
się tez dobrze dla pacjentów jak i personelu za
urzędowania dr’a Wierzyńskiego z Katowic , który
swoje obowiązki sprawował z domu. Jednak, „Oko
pańskie konia tuc zy” i sprawna organizacja potrzebna
jest na miejsc u. Przeraża mnie też sytuacja pacjentów w
okresie okupacji, kiedy to kierownictwo szpitala
sprawowali dr Hans Wic ke i dr Riepenhausen. Gdyby te
śc iany rzec zywiśc ie potrafiły mówić ... Staram się
oc zyma wyobraźni zobac zyć ten horror. Ciekawi mnie,
c zy c i uśmierc ani pacjenc i zostali przez kogoś policzeni i
co zrobiono z ic h zwłokami.
Natomiast jestem pełen podziwu i szac unku dla dr’a
Harzberga - dla jego szlac hetnośc i i c złowiec zeństwa .
W trudnyc h c zasach okupacji potrafił przec iwstawić się
ideologii nazizmu. Nie było to łatwe na owe czasy
przyjąć taką postawę. Ciekawią mnie również postacie
Pani dr Marii Pociechy-Leśniak oraz dr’a Pawła
Dragona, którzy wprowadzili sztukę do terapii
pac jentów, powstał wtedy np. Klub Pacjentów, jak oni
to robili? Końc ząc moje rozmyślania o sylwetkach
dyrektorów, pragnę obec nemu Dyrektorowi panu
doktorowi Stanisławowi Urbanowi życ zyć długiego
urzędowania i aby również Pan zapisał się samymi
złotymi zgłoskami w kronikach tegoż szpitala.
N ASZ B IUL E TY N
N r ( 14 )
S t r. 3
Ludzie zbyteczni?
Wydaje się, że w
tylko zbytecznych, ale
też i groźnych.
os t at ni ch
cz as ach
tworzy się jakby nowy
rodz aj p rolet ariat u,
k t ó r e g o
charakterystyczną cechą
jest proces
„wykluczenia„ z życia
społecznego. To nie
tylko sama bieda jest tu
groźna, ale właśnie
p o c z u c i e
niepotrzebności, które
przyczynia s ię do
z ry w an ia
w i ęz i
sp ołecz ny ch
i
schodz enia
na
margines, praktycznego
tracenia praw ludzkich i
obywatelskich. Poddani
temu procesowi ludzie
czują, że są przez
społeczeństwo
odrzucani.
Nie można się zatem
dziwić agresji, która
bierze się z bezrobocia,
frustracji, nudy, braku
perspektyw. Profesor
Kępiński powiedział
kiedyś, że kto nie
tworzy musi niszczyć.
Potwierdzają to wyniki
nasz ej
a n k i et y
„M łodz ież
a
przemoc” (ok. 3 tys.
odpowiedzi). M łodzi
ludzie bardzo dobrze
roz p oz nają ź ródła
przemocy i najczęściej
ws k azu ją
n a
k o n i e c z n o ś ć
o r gan iz o w an ia
pozytywnej działalności
Przypomina mi się w
ty m miejs cu mój
znajomy, który po
okres ie
wo jny
s p ędz o n y m
w
niemieckich obozach
koncentracy jny ch, a
potem, po paru latach
pracy w belgijskiej
kopalni, wyjechał do
Stanów Zjednoczonych
i tam przepracował
kilkadziesiąt lat jako
robotnik. Ow dow iał,
dzieci poszły swoimi
drogami, przeszedł na
emeryturę. Zastanawiał
się co ma dalej robić ze
swoim życiem. Znajomy
Żyd
z apy t ał go:
„dlaczego nie robi Pan
tak jak Żydzi? Dobry
Żyd zaczyna studiować
w wieku 5 lat a kończy
na łoż u ś mierci”.
Pomyślał, że to może i
dobra rada. Zapisał się
na uniwersytet, skończył
studia, napisał książkę,
za którą dostał doktorat,
a teraz w wieku 79 lat
p isz e nast ęp ną. Z
„bezużytecznego” stał
się cennym członkiem
społeczeństwa. W ujęciu
chrz eścijańskim
p o w sz ech n y m
obo w i ąz ki e m
j es t
ak ty wn oś ć
ku
pożytkowi własnemu i
innych. Jest to po prostu
wynik najważniejszych
dl a
m ło dz i eż y ,
organiz ow ania, bo
s ami
są
ra cz e j
bezradni, ocz ekują
pomocy od dorosłych.
W tym miejscu trzeba
wspomnieć o naszym
s y s t e m i e
penitencjarnym, który
p ow oduj e w z ros t
p rz es t ęp cz oś c i
odby w a ją cy
k arę
r z a d k o
s i ę
resocjalizują, częściej
d os ko n a lą
sw e
p r z es t ęp cz e
umiejętności i stają się
recydywistami.
P onadt o,
coraz
trudniej ich karać procedury sądowe są
coraz dłuższe, a także
z aczyna brakow ać
miejsc w więzieniach
oraz pieniędzy na ich
budowanie. Aktualni i
byli więźniowie należą
do kategorii ludzi nie
przykazań - miłości
Boga i bliźniego. W tym
uj ę c iu ,
i
p rz y
świadomości istnienia
duchow ej w spólnoty
Boga i ludzi, nie może
by ć
cz łowie ka
niepotrzebnego, każdy
jest cenny, jeśli robi coś
p oż y t e cz n e go ,
na
przykład jeśli modli się
za innych lub choćby się
do nich uśmiecha.
Nie da się ukryć, że
jesteśmy dość dalecy od
tego ideału, a nawet
może on wydawać się
z up eł ną
ut op i ą.
W s p ó ł cz es n a
e u ro a m ery ka ńs k a
cywilizacja zdaje się
wchodzić w kryzys,
który ją od tego ideału
bardzo oddala. Kryzys
ten ma wiele wymiarów,
ale
t u z wr acam
szczególną uwagę na
jedną: coraz bardziej
dominuje w niej duch
konsump cji
i
konkuren cji ,
kt óry
n i s z cz y
p o cz u c i e
odpow iedz ialnoś ci i
w ięz i
sp o łecz n e.
Powoduje to wzrost
ilości ludzi tzw.
„z by t e cz ny ch ”,
w
praktyce odrzucanych,
s kaz y w any ch
na
degradację.
Trzeba więc podjąć
trud zmiany założeń
nas z ej cy w iliz acji,
choćby wydawało się to
n i e m o ż l i w e .
S t r. 4
N ASZ B IUL E TY N
Co to jest, ja się ma w ręce - to
jest zielone, gdy się podrzuca, jest
żółte, a jak spada czerwone?
- Nie wiem.
- Ja też nie wiem, ale fajnie
zmienia kolory, nie?
***
Lekarz do drugiego lekarza:
- Wiesz, mam dziwny
przypadek. Pacjent już powinien
dawno zejść, a on zdrowieje.
- Tak... Czasem medycyna jest
bezsilna.
N r ( 14 )
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, jest em
Idzie baca do sklepu mięsnego
impotentem. Lekarz na to:
i pyta: - Czy jest kiełbasa?
- A skąd pan to wie?
- Jest. Beskidzka.
- Ojciec był impotentem,
- Bez czego?
dz iadek, p radz iadow ie. N a
pewno jestem impotentem.
***
- To skąd pan się wziął?
Na lekcji religii dzieci rysują
- A spod Rzeszowa.
aniołki. Ksiądz podchodzi do
***
J as ia : - J as i u, d la cz e go
Czemu
twój
pies
tak dziwnie
narysowałeś aniołka z trzema
na mnie patrzy?
skrzydłami?
- On tak zawsze, jak ktoś je z
- A widział ksiądz z dwoma?
jego miski.
PER PEDES
Tatry
to
najwyższe Góry
w
Po ls c e .
Rozciągają s ię
o n e
n a
niewielkim
o b s z a r z e.
Znajduje się tam
bogata flora i
fauna, a niektóre
z roślin można
spotkać w Alpach
czy
nawet w
f i o r d a c h
Norwegii.
N
a
d
Z ak op an em
góruje Giewont
oraz Czerwone
Wierchy, a także
Kasprowy Wierch
- miejsce wypraw i
wielu wycieczek,
gdy ż
moż na
wyjechać na ten
s z czyt
kolejką
linow ą.
Z
K asp ro w ego
Wierchu, tak jak i
z
G iew ont u,
roz t acz a
s ię
przepiękny widok
na Zakopane i
oko l i ce .
Na
Giewont można
dojść tylko pieszo,
np. z Kuźnic trasą około 3
godziny.
Na terenie Tatr
z najdu je
s ię
Tatrzański Park
Narodowy, a w
nim można spotkać
świstaka, kozice
górs kie,
naw et
niedźwiedzia, wilki
i dziki.
M i e js c e m
c z ę s t y c h
wy ciecz ek
jes t
M ors kie
O ko,
odda lon e
od
Zakopanego o 19
km. M ożna tam
dotrzeć autobusem
miejskim a odcinek
b e z p oś r e d n i o
wiodący do doliny
pieszo (około 2 i
p ół
go d z i n y
spaceru).
G dy
jest eś my
nad
M or s k i m
O kiem,
jez ioro
oczkowe roztacza
piękny widok na
najwyższą część
Tatr po stronie
p ols kiej: Ry sy ,
które mają 2499
met rów
n ad
poziomem morza,
d
a
l
e
j
M ięgus z ow ieckie
Sz czyty, M nich,
M iedziane, Opalone
i Krzyżne - z
których to przełęczy
prowadzą szlaki do
D o l iny
P ięciu
Stawów Polskich.
P o w y ż e j
M ors kiego
O ka
znajduje się Czarny
Staw, z którego
spływa wodospad
do M orskiego Oka.
Gdy schodzimy z
P ięc iu
St aw ów
Polskich do Łysej
Polany napotykamy
Wodospad Siklawę.
Z a c h ę c a m
w s z y s t kic h
do
o d w iedz en ia
Z a k op a n e go
i
S t r. 5
N ASZ B IUL E TY N
N r ( 14 )
Kącik
Smakosza
Życzenie
Boże mój drogi, jakiś Ty srogi
Jam marna dusza, niech Ciebie wzrusza,
Dokąd ja pójdę na tym biednym świecie,
Czy ktoś rękę poda i zbolałą podniesie?
Czy ktoś dobre słowo powie
I przygarnąć potrafi do siebie?
Przecież ciało wiotczeje a umysł się skraca
Ja dalej jestem w błocie do samego pasa
Niech ta ciemność się skończy,
Niech mi słońce zaświeci na niebie
Pragnę ja wrócić do rodziny i
Wrócić do siebie
M am jedno pragnienie, by zażyć
lekarstwo na me odmłodzenie.
Szukam w sobie siły i mocy, by stać się
człowiekiem nie bez lekarskiej pomocy.
Bo choć ciało wiotkie a myśl się nie zmniejsza
Prawdę powiedziawszy na razie
życia mego nie upiększa.
Edward Kostecki
SPORT
Zapiekanka Zbójnicka
na 16 osób
Produkty:
• 7 kg ziemniaków
• 1,5 kg boczku
• 1,5 kg kiełbasy
• 4 cebule
• Pieprz, sól
Ziemniaki obrać, i razem z
kiełbasą i boczkiem pokroić w
plastry. Dodać cebulę. Skórę z
boczku odkroić i następnie wyścielić
garnek na około 5 centymetrów.
Plasterki kiełbasy, ziemniaków i
boczku układamy warstwami na
przemian po jednym plasterku. Na
ziemniaki dajemy pieprz i sól oraz
parę ziaren kminku. Po ułożeniu
produktów obścielamy potrójną
warstwą liści z kapusty. Następnie
wy c in a m y
d a r n in ę , k t ó r ą
p r zy k ła da m y tr a wą . Ca ło ść
wstawiamy do pieca na około 1
godzinę.
- Przegrana Polaków z Łotwą -
Re p re ze n t a cj a P ol ski ro zp o c zę ł a
eli min a cj e d o Mi st rzo st w E u ro p y w pił ce
n o żnej . Pie rwszy m e cz wyg ra li śm y n a
wyj e źd zi e z S a n M a ri no 2: 0. Drugi m e cz z
Ł ot wą ro ze g ra n y w Wa rs za wi e ni e ste t y
p rzeg rali śm y 0 :1 . Na szym pił ka rzo m
zg rani a st a rczyło na 15 mi n ut pi e rwszej
p oło wy, p ot e m cha o s za pa n o wał w
d ru żyn ie . Za grał o wi ę kszo ść t ych , kt ó rzy
u cze stni czyli w Mi st rzo st wa ch Ś wi at a.
De biu ta n ci ró wni e ż ni e wyp adli n ajle pi ej.
Eli min a cj e za ko ń czą si ę w p rzyszł ym
ro ku. Mi ej m y na d zi ej ę, że t ren e r Zbi gni e w
Bo ni e k t ch nie n o we go d u ch a w ze sp ół i
zw y ci ę sko za ko ń c zy m y ru n d ę
eli min a cyjn ą.
K. Ch.
11 sierpnia zakończyły się XVIII
Mistrzostwa E uropy w lekkiej
atletyce. Polacy zdobyli 1 złoty, 1
srebrny i 5 brązowych medali. Nie
zawiódł trzykrotny mistrz Robert
Korzeniowski w chodzie na 50km
zajął I miejsce. Kamila Skolimowska
wywalczyła srebrny medal w rzucie
młotem. Brązowe medale zdobyły
sztafety 4x100metrów męska i
4x 400metrów k obiec a,
Olichwierczuk na 400 metrów przez
płotki, Kohutek na 110m przez płotki
SPORT
oraz 4x 100 kobieca. S zymon
Ziółkowski nie zakwalifikował się do
fi n ał u, z dy s k al i fi k ow a n o
przepychającego się Marka Plawgo.
Mistrzostw a stały na średnim
poziomie, zwyciężyła reprezentacja
Rosji z 7 złotymi i 9 srebrnymi
medalami.
Z a w o dy
t e
by ł y
s pr aw dz i anem pr z ed
przyszłorocznymi Mistrzostw ami
Świata i przed Olimpiadą w Atenach
w 2004 roku. Wyniki dały odpowiedź,
iż większość zawodników rozwija się
S t r. 6
N ASZ B IUL E TY N
REA DKCJA DZIĘKUJE:
Dyrekcji Naszego Szpitala
oraz firmie
ZA UŻY CZENIE NAM
ŚRODKÓW TECHNICZNYCH
(KSEROKOPIARKI, TUSZU ORAZ PAPIERU)
NIEZBĘDNYCH PRZY WY DAWANIU
„NASZ EG O BIUL ET YNU”
N r ( 14 )
BIBLIOTEKA ZAPRASZA!
Zachęcamy do skorzystania z bogatego
ks ięgoz bior u. Of er ujemy
pow ieśc i
historycz ne, obyczajow e, w ojenne,
przygodowe, reporterskie. Literaturę popularnonaukow ą, fantastykę, literaturę dziecięcą oraz
młodzieżow ą. Na miejscu działa czytelnia, w której
można przejrzeć prasę i skorzystać z księgozbioru
podręcznego.
Bi bli ot ek a mi eś c i si ę na pr z ec i w
c e ntr ali tel efo ni c z n ej .
Czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach
W każdą środę o godz. 12.30
w
KLUBIE
PAC JENTA
odbyw ają
się
spot kania
naukowe
dla
personelu
Zasłyszane...
• Co
to jest: „40 żabek i ropucha?”
Teściowa wiesza firanki.
• Co
się pan tak pchasz na chama!
A bo to człowiek wie na kogo się pcha?
KRZYŻÓWKA Z HASŁEM
1
1. Grał go Marek Perepeczko
2. Część zastawy obiadowej
2
3. Może być na zakupy lub na
śmieci
3
4. Inaczej - doręczyciel
4
5. Jest ssakiem
6. Może być mydlana
5
6
Wydawca: Oddzi ał IX Pa ńst wowe go Sz pi tal a dl a N e rwowo i Psy chi cz ni e C hory ch w Ry bnik u,
Redaktor Naczelny: Krzy sztof Kutry b, Kolpor taż: oddział IX, tel., nakład : 200 egz.
Zespół redakcyjny: Bronisław Święs (felietony: Per Pedes), Wacław Lisowsk i, Krzy sztof Cholewick i, Mariusz Zgorzalsk i
(sport), Józef Zubrzyck i (tek sty poetyck ie, felietony), Edward Kosteck i (eseje), Janusz Kuraś (psychoeduk acja), Stanisław
Graca (Kącik Smakosza), Janusz Konieczny (sprawozdawca, korek ta), Paweł Mączk a (z-ca redak tora naczelnego,
opracowanie graficzne, sk ładanie tek stu, drukowanie, kolportaż).