Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe http://analizyrynkowe.cal

Transkrypt

Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe http://analizyrynkowe.cal
Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe
http://analizyrynkowe.cal.pl
Data publikacji: 13 stycznia 2011 roku
DJIA
W analizie rocznej za 2009 rok napisałem:
Amerykański indeks tworzy formację, która może okazać się potężną formacją głowy i ramion,
tworzącą się od końca 1997 roku. Obecnie kształtowałoby się prawe ramię tej formacji, a jego
potencjalny zasięg to przedział 10850 – 11500 punktów.
Na zamknięcie 2010 roku DJIA wyniósł 11577, 5 pkt., mozolnie wspinając się w górę na coraz
mniejszej zmienności. Wyraźnie widać oddziaływanie lewego ramienia potencjalnej potężnej
formacji głowy i ramion, którego maksymalny poziom wyniósł 11750,3 pkt. na początku roku
2000. Na wykresie miesięcznym widać, że indeks próbuje wejść w zasięg bardzo wysokiej
czarnej świecy z czerwca 2008 roku rozciągającej się od poziomu 11350 pkt. do 12637,7 pkt. Ta
świeca z pewnością będzie osłabiać potencjalne wzrosty, przez co dalsza ich kontynuacja może
być bardzo trudna.
Widać wyraźnie, że zbliża się moment rozstrzygający jeżeli chodzi o kierunek ruchu w
najbliższych latach. Wzrost, nawet powolny i mozolny w okolice historycznych maksimów
dawałby szansę na zanegowanie tej formacji, z kolei odejście w dół z obecnych poziomów
otworzyłby możliwość realizacji czarnego scenariusza dla światowych rynków na najbliższe
lata.
Obecnie uważam, że bardziej prawdopodobna jest ta druga możliwość.
1
Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe
http://analizyrynkowe.cal.pl
Złoto
W analizie z 27 lutego 2010 roku napisałem:
Po domknięciu prawego ramienia i przebiciu w górę linii szyi, kurs złota wykonał klasyczny
ruch powrotny do linii szyi, po którym rozpoczął ruch wzrostowy. Potwierdzeniem formacji
będzie wzrost kursu powyżej 1200 USD. Ruch wzrostowy może być bardzo dynamiczny i
stosunkowo krótki w czasie. Układ formacji na wykresie złota potwierdza jednak, że wyraźny
wzrost kursu złota w nadchodzących tygodniach i być może miesiącach jest wysoce
prawdopodobny.
Minimalny zasięg ruchu wynikający z tej formacji oceniam na poziom w granicach 1400 – 1500
USD.
Jak widać, na koniec 2010 roku
cena złota osiągnęła 1421,6 USD, a
w całym 2010 roku złoto wyrażone
w USD zdrożało o 29,6%. Pomimo
trwającego od roku 2001 bardzo
mocnego trendu wzrostowego rok
2010 był drugim w kolejności
rokiem największego wzrostu ceny
złota
w
całym
tym
dotychczasowym
trendzie
wzrostowym. Pomimo tak dużych
wzrostów jego ceny w dalszym
ciągu płyną ogromne pieniądze na
jego zakup. Fakt ten wyraża
ogromną niepewność co do sytuacji
gospodarczej
najważniejszych
gospodarek świata. Widać, że pomimo oficjalnych zapewnień o wychodzeniu gospodarek z
kryzysu i stabilizowaniu sytuacji, zakupy złota idą pełną parą przecząc oficjalnym opowieściom
o końcu kryzysu.
Cena złota z uwzględnieniem inflacji na koniec 2010 roku była najwyższa do stycznia 1981
roku.
USDCHF
Sytuacja na tej parze jest pochodną zachowania się indeksu DJIA i kursu złota. Rok 2010 był
pierwszym rokiem w historii notowań tej pary, w ciągu którego doszło do jednoznacznego
spadku wartości dolara do franka poniżej 1. Roczna świeca nie tylko jest czarna, nie tylko
zamyka się wyraźnie poniżej poziomu 1, to jeszcze ma wysoki górny cień świadczący o bardzo
dużej presji podażowej USD w stosunku do CHF.
2
Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe
http://analizyrynkowe.cal.pl
Jak widać na zamieszczonym
wykresie, od zamknięcia roku 1971
na poziomie 3,9147 do zamknięcia
roku 2010 na poziomie 0,9345
dolar amerykański w ciągu tych 30
lat stracił do franka szwajcarskiego
76,1% swojej wartości. I trend
ciągle jest spadkowy.
Duże rezerwy złota, jakie ma
Szwajcaria
sprawiają,
że
inwestorzy widzą we franku
szwajcarskim
walutę
godną
zaufania, szczególnie na trudne
czasy.
Taką samą tendencję widać na
parze EURCHF, której kurs spadł
w 2010 roku o 15,7% (USDCHF spadł o 9,7%).
Tak mocne przepływy pieniędzy w stronę instrumentów uznawanych za bezpieczne nie są
dobrym sygnałem dla rynków akcji, ani dla gospodarek. Proces ten wygląda na ratowanie
środków, a nie na ich inwestowanie.
Ropa naftowa
W analizie rocznej za 2009 rok napisałem:
Moim zdaniem rynek wygląda na
bardzo mocny. Możliwe jest
zmniejszenie tempa wzrostów w
perspektywie najbliższego roku czy
dwóch, ale obecnie wygląda na to,
że długookresowy trend wzrostowy
ceny ropy jest niezagrożony. Jak na
razie otwarte pozostaje pytanie,
czy możliwe dalsze wzrosty cen
ropy naftowej będą wynikiem
wzrostu światowej gospodarki, czy
dramatycznym
tempem
wyczerpywania się złóż tego
surowca.
W roku 2010 rzeczywiście doszło
do zmniejszenia dynamiki wzrostów cen ropy naftowej, ale cały rok zamknął się wzrostem o
14,8%. Cena ropy zbliża się do bardzo ważnych oporów w przedziale 96 – 100 USD, które
3
Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe
http://analizyrynkowe.cal.pl
powinny zostać pokonane. Wynika to z sytuacji technicznej na ropie oraz z faktu wyraźnego
trendu osłabiania się dolara amerykańskiego, co skutkuje poniekąd automatycznym wzrostem
cen ropy naftowej, która jest wyrażana właśnie w dolarze amerykańskim.
Dopóki więc dolar będzie spadał, trendy wzrostowe na ropie naftowej i złocie nie są zagrożone.
EURUSD
W analizie rocznej za 2009 rok napisałem:
Na wykresie rocznym ukształtowały się w dwóch ostatnich latach dwie szpulki, które obrazują
korektę w trendzie wzrostowym. Ważnym poziomem jest 1,4000, poniżej którego nie schodzą
korpusy świec. Dolne cienie kolejnej lub kolejnych rocznych świec mogą sięgnąć poziomu
1,1700 – 1,2000. Przez następnych kilka lat para może budować trend boczny jako podstawę do
kolejnej fali wzrostowej.
Rynek zachowuje się zgodnie z
przewidywaniami. W 2010 roku
ukształtowała się czarna świeca o
niewielkim
korpusie,
której
zamknięcie
nastąpiło
poniżej
poziomu 1,40, co może być
odczytane negatywnie. Świeca ta
ma jednak długi dolny cień z
minimum
wyznaczonym
na
poziomie 1,1876, który jest o
zaledwie 26 punktów wyżej, niż
środek podanego przeze mnie rok
temu przedziału, w którym
powinny zostać zatrzymane spadki.
Potwierdza to poziomy wsparcia
widoczne na wykresie.
Pięć ostatnich, czyli pierwsze dwie białe, wysokie świece oraz następujące po nich trzy szpulki z
wysokimi cieniami tworzą formację kontynuacji hossy, ale o słabej sile. Są jednak duże szanse
na kontynuowanie długookresowej tendencji wzrostowej na tej parze pod warunkiem
utrzymania poziomów zamknięć powyżej poziomu 1,17. Trzy świece korekty wydają się z kolei
wystarczającą liczbą, aby cała korekta mogła zostać zakończona i trend wzrostowy mógłby być
kontynuowany. Może się on rozpocząć już w tym roku co oznacza duże prawdopodobieństwo
zamknięcia roku 2011 na poziomie wyraźnie wyższym niż 1,3386.
Gdyby jeszcze euro dołączyło do grupy walut, wobec których dolar amerykański zacząłby
wyraźnie tracić, oznaczałoby to bardzo poważne problemy dolara i kosmiczne ceny złota i ropy
naftowej plus pozostałe „atrakcje” z tego wynikające.
Na razie sytuację na EURUSD oceniam pozytywnie pod kątem możliwości tworzenia w długim
okresie kolejnego trendu wzrostowego.
4
Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe
http://analizyrynkowe.cal.pl
WIG
WIG skorygowany o inflację
kontynuował w poprzednim roku
próbę przebicia w górę linii trendu
wzrostowego łączącej dna z lat
1992 i 2002 – 2003. Próby te jak
dotąd kończą się niepowodzeniem,
w dodatku zadziałał opór na
poziomie 5,000 punktów.
Jak widać, w dalszym ciągu nie
można wyznaczyć długookresowej
linii trendu wzrostowego z uwagi
na fakt, że kolejne linie, które
mogłyby przejąć tę funkcję, są
kolejno przebijane w dół przez
indeks.
Wykres
roczny
pokazuje
kontynuację odrabiania strat z roku
2008, ale dynamika wzrostów jest
wyraźnie mniejsza, niż w roku
2009. Potencjał wzrostowy jest
niewielki.
CHFPLN
Kilkakrotnie zwracałem uwagę na to, że tak potężne odbicie kursów walut w stosunku do
złotówki, z jakim mieliśmy do czynienia pomiędzy sierpniem 2008 roku a marcem 2009 roku
jest zapowiedzią trwałej zmiany tendencji na wzrostową. Po korekcyjnych spadkach rynki
prawdopodobnie przygotowują się do większego ruchu wzrostowego, czyli osłabienia złotówki.
Tendencję taką widać najlepiej na franku szwajcarskim, również z powodów, o których pisałem
przy okazji złota i ropy naftowej – w tym wypadku złotówki przepływają do franka jako waluty
bezpiecznej na oczekiwane trudne czasy.
5
Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe
http://analizyrynkowe.cal.pl
Frank szwajcarski jest obecnie
zdecydowanie
najmocniejszą
walutą w stosunku do złotówki. O
jego sile świadczy najwyższe w
historii
notowań
roczne
zamknięcie.
Do
ustanowienia
historycznego
rekordu
kursu
brakuje nieco ponad 5% wzrostu.
Technicznie frank wygląda bardzo
mocno, ale jak już wspomniałem,
jego siła również do złotówki
wpisuje się w ogólnoświatową
tendencję.
EURPLN
W analizie rocznej za rok 2009 napisałem:
(...) tendencja wzrostowa osłabła i rynek może na dłuższy czas (rok do dwóch lat) zatrzymać się
w trendzie bocznym lub że będzie tworzył spokojny trend spadkowy. W przypadku głębszych
spadków widać wyraźne mocne wsparcie horyzontalne w przedziale 3,60 – 3,50 PLN.
Rok 2010 był rokiem niewielkiego
spadku kursu euro do złotówki, w
dodatku zmienność była niska, co
doprowadziło
do
utworzenia
czarnej szpulki. Układ trzech
ostatnich świec jest podobny do
trójki hossy, a w każdym razie
obrazuje korektę następującą po
wysokiej
świecy
wzrostowej.
Układ świec sygnalizuje duże
prawdopodobieństwo kontynuacji
wzrostów w długim terminie.
Widać, że korekta jest jak dotąd
płytka i w dwóch ostatnich latach
zakończyła się na zbliżonych
poziomach (dolne cienie dwóch
ostatnich świec sięgają okolic 50% korpusu białej świecy).
6
Analizy Rynkowe – Trendy Długookresowe
http://analizyrynkowe.cal.pl
USDPLN
Dolar amerykański nie błyszczy. W
stosunku do złotówki znajduje się
w
długookresowym
trendzie
spadkowym, którego obraz nieco
poprawiła wysoka biała świeca z
roku 2008. Następujące po niej
dwie szpulki sygnalizują, że i tutaj
mamy
prawdopodobnie
do
czynienia z korektą wzrostów, po
której
wzrost
kursu
dolara
powinien być kontynuowany, ale
bardzo wysokie górne cienie
dwóch ostatnich świec świadczą o
istnieniu dużej presji podażowej na
dolarze, która z pewnością będzie
utrudniać wzrosty. Utrzymywanie
się wysokiego zakresu wahań cen na ostatnich świecach sygnalizuje, że kurs dolara do złotówki
może w dalszym ciągu podlegać znacznym wahaniom, co bardziej upodabnia dolara do waluty
spekulacyjnej, a nie lokacyjnej.
Podsumowanie
Rynki akcji powoli docierają do istotnych punktów zwrotnych. Złoto, którego cena powinna
spadać w korekcie wzrostów nie tylko że nie spada, co w dalszym ciągu dynamicznie rośnie,
obrazując gwałtowne pozbywanie się głównie dolarów, ale prawdopodobnie też innych walut,
które do tej pory były traktowane jako bezpieczne lokaty. Jeżeli tak duże środki są wyciągane z
gospodarek i lokowane w bezpiecznych inwestycjach, to jasne jest, że oczekiwania co do
bliskiej i nieco dalszej przyszłości gospodarek są negatywne.
Rok 2011 może być na rynkach finansowych rokiem przełomu, punktu zwrotnego, który
niestety będzie stanowił powrót do wieloletniej bessy.
Kazimierz Ożóg
7