2014.01 Wirowka
Transkrypt
2014.01 Wirowka
STYCZeń 2014 NR I (108) Spotkanie z Mikołajem w Ośrodku Kultury J ak co roku najmłodsze dzieci i ich rodzice spotkali się w Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim na zabawie mikołajkowej. Zabawa odbyła się w niedzielne popołudnie – 8 grudnia. Zanim jednak doszło do spotkania ze Świętym Mikołajem dzieci musiały się wiele nauczyć. Pod opieką wróżek AGENCJA UBEZPIECZENIOWA Krzysztof Kurowski (nad Apteką) 78-540 Kalisz Pom, ul. Krzywoustego 7 tel: 94 716 41 75, kom: 663 708 135 11 firm w jednym miejscu przygotowały wspaniałe papierowe anioły i łańcuchy, którymi ozdobiły choinkę. Świąteczny klimat poczuła Śnieżynka, która wraz z dziećmi wzywała Mikołaja, ale zamiast niego na hulajnogach przybyli skrzat i jego pomocnik. Śnieżynka znając upodobania oczekiwanego gościa, postanowiła przygotować dzieci na jego przybycie – wspólnie uczyli się tańczyć, śpiewać, grać na janczarkach, poznali nawet drobne sekrety Świętego Mikołaja. Niemal wszystkie dzieci przyozdobione zostały mikołajkowymi czapkami. Na sali zrobiło się naprawdę świątecznie. Zimowa aura za oknem pozwoliła na to, by św. Mikołaj przybył na saniach wraz z reniferami. Dzieci swoimi umiejętnościami sprawiły Mikołajowi ogromną niespodziankę. Do wspólnej zabawy nie trzeba było namawiać nawet reniferów. Na urwisów czekała ogromna rózga, ale na szczęście okazało się, że większość dzieci była grzeczna i zamiast rózgi wszystkie obdarowane zostały cukierkami. Tegoroczną zabawę mikołajkową poprowadzili animatorzy z zaproszonego zespołu „Rytmiks”. Wszystkim dzieciom i rodzicom dziękujemy za wspólną zabawę. STR. 2 OŚWIATA Lubimy, kiedy o Szkole Podstawowej w Pomierzynie mówi się anielska szkoła. Oczywiście pasuje do nas jak ulał, choć nasze uczniowskie anioły nie wszystkie są wysokich lotów, a o niektórych można by rzec, że upadłe, choć usilnie starają się wzbić na wyżyny. nioł, aniołek, aniołeczek G rudzień, to czas, kiedy nasza anielskość się uaktywnia i można to było zobaczyć na „Anielskim kiermaszu” 3 grudnia, który odbył się przy okazji wywiadówki. Skąd pomysł? Sprytni uczniowie wymyślili, że osłodą za niezbyt zadowalające wyniki w nauce i zachowaniu należy się rodzicom odrobina przyjemności! Dlatego też z zapałem oddali się rękodziełu pod okiem i opieką nauczycieli, tworząc oryginalne i niezwykłej urody anioły, które trafiły do rąk nie tylko rodziców i opiekunów, ale też osób, do których uszu doszła sława naszej maleńkiej szkółki. Liczymy, że będą one dobrymi duchami domów, do których trafią i świetnymi stróżami osób, które je nabyły, wspierając swoją hojnością klasowe oszczędności uczniów. Wszystkie wyprodukowane przez nas anioły zostaną wysłane również w pojedynczych egzemplarzach do Galerii Anioła w Świnoujściu, by promować naszą szkołę. M. Kawecka CHRISTMAS CARDS - konkurs na kartkę świąteczną W SP im. Kornela Makuszyńskiego wykonywanie kartek świątecznych przez dzieci stało się już tradycją. Uczniowie dowolną techniką plastyczną i techniczną wykonują co roku coraz bardziej fantastyczne kartki. Prace były bardzo ciekawe, pomysłowe i różnobarwne. Udział w konkursie był kierowany do uczniów z całej szkoły, jednak najbardziej licznym gronem były dzieci z klas młodszych. Komisja w składzie pań M. Chlebek i B. Kopeć spośród zgromadzonych prac wybrała 15. Miejsca i wyróżnienia zostały przyznane następująco: I miejsce: K. Suchecka kl. IIc, Z. Bogusz kl. VIc; II miejsce: J. Maciejak kl. IIc, B. Chlebek kl. VIb; III miejsce: Z. Kowalczyk kl. IVc. WYRÓŻNIENIA: P. Pawliczek kl. Ia, Z. Kawecka kl. Ia, J. Majchrzak kl. Ia, Z. Jankiewicz kl. IIa, O. Wołowiec kl. IIa, K. Majchrzak kl. IIa, A. Preca kl. IIb, M. Kolobius kl. IIb, M. Limarowski kl. IVa, M. Perlak kl. IVc. Uczniowie otrzymali świetne nagrody, które zostały ufundowane przez firmę ,,Poldanor”. Organizatorzy konkursu: M. Møller Nielsen P. Kononowicz-Nowak OŚWIATA I KULTURA Mikołajki jak z bajki STR. 3 Mikołajki w Cybowie S potkania mikołajkowe w naszej świetlicy to już tradycja, ale jeszcze nigdy nie odbyły się w dwóch etapach, a całym sprawcą zamieszania był szalejący w piątek 6. grudnia huragan Ksawery, a co za tym idzie brak elektryczności! Na ten dzień zaplanowane były w naszej świetlicy Mikołajki. W programie było spotkanie z animatorką kultury panią Dorotą Izdebską, która miała poprowadzić gry, zabawy oraz konkursy mikołajkowe.Przewidziana była oczywiście wizyta Mikołaja ze swoją świtą i wręczenie paczek dzieciom oraz sesja zdjęciowa i zabawa z Mikołajem. Ze względu na złe warunki pogodowe spotkanie przenieśliśmy na inny termin, natomiast Mikołaj oznajmił, że żadna aura mu nie przeszkadza i rozniesie paczki dzieciom do domów, bo dzieci (zwłaszcza te najmłodsze) czekają na niego. Los okazał się jednak dla nas łaskawy i około godz. 15.30 pojawiła się elektryczność, więc spotkanie z Mikołajem odbyło się w świetlicy. Były piosenki i wierszyki dla Mikołaja oraz zdjęcia i zabawa. Kiedy już zbliżaliśmy się do końca imprezy ponownie zgasło światło, ale tym razem już na dłużej. W czwartek 12. grudnia dzieci spotkały się z panią Dorotą, która przygotowała świetne zabawy, gry i konkursy, i chociaż spotkanie było przewidziane dla dzieci tych młodszych to jak to zawsze bywa na spotkaniach z panią Dorotą bawili się wszyscy ci mali, ci więksi i ci najwięksi. Katarzyna Dziedziela Szkolne jasełka T radycją kaliskiego liceum są wystawiane corocznie jasełka. Tym razem grupa teatralna „Klepsydra”, pod opieką pani Joanny Mączkowskiej, zaprezentowała je 13. grudnia w nieco innej odsłonie niż W grudniu 2013 r., w świetlicy wiejskiej w Cybowie, przy pięknie ubranej choince i wystrojonej sali odbyła się impreza mikołajkowa. Przybyło bardzo dużo dzieci, które uczestniczyły w różnych konkursach prowadzonych przez świetlicową. Na koniec imprezy Święty Mikołaj rozdał dzieciom prezenty, z czego dzieci były bardzo zadowolone. Dzieci podziękowały zaproszonym gościom symbolicznym kwiatkiem panu burmistrzowi Kalisza Pomorskiego Michałowi Hypkiemu, pani przewodniczącej Rady Miejskiej Renacie Effenberg-Nawrot, pani radnej Halinie Ginalskiej oraz paniom Celinie Szczepańskiej i Renacie Śmiłek. dotychczas. O miłe doznania słuchowe widzów zadbali zdolni wokaliści. A o dobrą zabawę i wrażenia wzrokowe – pląsające w myśl ciekawej choreografii – urocze anioły i diabły. Przedstawienie wywołało dużo emocji. Były chwile niekłamanych wzruszeń, wprowadzające publiczność w prawdziwie świąteczny nastrój. W tym, gości z ośrodka w Rynowie, którzy po raz kolejny mieli okazję zobaczyć na scenie artystyczną ekipę uczniów naszej szkoły. Nie zabrakło inspirujących słów ze strony pani Dyrektor – Joanny Kuleszy oraz świątecznych życzeń ks. Krzysztofa Stefana. Niecodzienną atmosferę naszych jasełek podkreślała także obecność na widowni burmistrza Michała Hypkiego. Boże Narodzenie to okres, na który z niecierpliwością czekamy. To czas otuchy i nadziei. Przeżyjmy je w zgodzie ze światem i z sobą samym. Natalia Tymczyszyn (uczennica klasy Ia LO) STR. 4 OŚWIATA I KULTURA Z wizytą w pałacu prezydenckim P olski Komitet Olimpijski z okazji 150 rocznicy urodzin prekursora idei olimpijskiej barona Pierre’a de Coubertina ogłosił Ogólnopolski Konkurs Edukacyjny na plakat interpretujący jego złotą myśl: „W życiu ważny jest nie triumf, lecz walka, istotą rzeczy jest nie zwyciężać lecz umieć toczyć rycerski bój”. II miejsce w Polsce zajęła Oktawia Gwiaździńska z Gimnazjum im. Marii Skłodowskiej-Curie w Kaliszu Pomorskim. 28 listopada laureaci zostali zaproszeni do siedziby PKOL w Warszawie na uroczystość wręczenia nagród i udział w wystawie nagrodzonych i wyróżnionych prac. Spotkaniu przewodniczył Kajetan Hądzelek wiceprezes PKOL oraz Grażyna Rabsztyn wielokrotna rekordzistka świata w biegach przez płotki. Po wręczeniu nagród zwycięzcy z opiekunami zostali zaproszeni do pałacu prezydenckiego. Wraz z przewodnikiem Kajetanem Broniewskim, brązowym medalistą olimpijskim, młodzież zwiedziła wszystkie sale pałacu, zobaczyła oryginalny „okrągły stół”, fortepian Paderewskiego, kaplicę prezydencką…. Wizyta zrobiła na uczestnikach wielkie wrażenie zwłaszcza, że poznali wiele ciekawostek związanych z wydarzeniami w pałacu. Opiekunem konkursu z ramienia naszego gimnazjum była pani Renata Pietroń. Tytuł Mistrza Powiatu w XIII Olimpiadzie Wiedzy Ekologicznej utrzymany!!! W czwartek, 14 listopada 2013 roku, w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Złocieńcu, odbyła się XIII edycja Powiatowej Olimpiady Wiedzy Ekologicznej zorganizowana pod patronatem Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Drawsku Pomorskim. Celem olimpiady było m. in. zachęcenie młodzieży do pogłębiania wiedzy ekologicznej w jej szerokich aspektach, kształtowanie wśród uczniów świadomości ekologicznej, wyzwalanie aktywności badawczej młodzieży oraz inspirowanie jej do podejmowania inicjatyw i praktycznych działań na rzecz ochrony i poprawy stanu środowiska, krajobrazu i warunków życia ludzi. Uczestnikami byli najlepsi uczniowie z Zespołów Szkół Ponadgimnazjalnych funkcjonujących w Powiecie Drawskim, wyłonieni w drodze eliminacji szkolnych. Do tegorocznej edycji z naszej szkoły, tj. Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu Pomorskim, zakwalifikowali się: Katarzyna Spera, Hanna Śliwiak i Tomasz Dobrowolski. Uczestnicy zmagali się z testem, którego tematyka obejmowała zagadnienia związane z odnawialnymi źródłami energii, ochroną powietrza oraz siecią Natura 2000 w Polsce. W klasyfikacji zespołowej zwyciężyła nasza drużyna, utrzymując tym samym tytuł MISTRZA POWIATU z zeszłego roku. Drugie miejsce zajął Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych z Drawska Pomorskiego, trzecie miejsce zaś przypadło w udziale gospodarzom. Zwycięzcy wywalczyli dla swojej szkoły zestaw, na który składał się projektor BenQ oraz laptop Toshiba. Wspomniana nagroda wzbogaci warsztat pracy opiekunki grupy, pani mgr Emilii Grabowskiej-Grządziel – nauczycielki biologii. W klasyfikacji indywidualnej „podium” zajęły: I miejsce: Katarzyna Spera z ZSP w Kaliszu Pomorskim, II miejsce: Lidia Wiska z ZSP w Drawsku Pomorskim, III miejsce: Hanna Śliwiak z ZSP w Kaliszu Pomorskim. Warto dodać, iż trzeci nasz uczestnik – Tomasz zajął miejsce tuż za podium. Wiedza naszych reprezentantów została suto nagrodzona. Mistrzyni otrzymała tablet ASUS VivoTab Smart oraz „zestaw podróżnika”: plecak turystyczny, duży namiot i śpiwór. Pozostali nasi ekolodzy również otrzymali atrakcyjne nagrody, m. in. Hania wygrała aparat cyfrowy Fuji Finepix i „zestaw podróżnika”. Tomasz sprzęt turystyczny i sportowy. Każdy z uczestników otrzymał również zestaw upominków m.in. notesy, pendrive’y oraz specjalnie przygotowane na tę okazję pamiątkowe medale. Wiedza zdobyta podczas przygotowań jest nagrodą samą w sobie, ale jeśli ma się dodatkową motywację w postaci takich nagród, to satysfakcja z wygranej jest podwójna. E.GG OŚWIATA I KULTURA STR. 5 WYSTAWA „BARWY LASU” OTWARTA P okonkursowa wystawa VIII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego „BARWY LASU” została otwarta. Do Galerii w Pałacu Wedlów 10 grudnia 2013 r. przybyli laureaci konkursu, ich opiekunowie, rodzice i przedstawiciele sponsorów. Uroczystość rozpoczęła się od podziękowań oraz wręczenia dyplomów i nagród przybyłym laureatom. W tym roku swoją obecnością zaszczyciły nas dzieci i młodzież nie tylko z Kalisza Pomorskiego, ale również ze Złocieńca, Choszczna, Margonina i Gdańska. Dyrektor Ośrodka Kultury w Kaliszu Pomorskim – Tomasz Bukowski podsumowując konkurs podkreślił, że jurorzy konkursu pomimo wielkich dylematów jakie towarzysza ocenie prac, co roku bardzo cieszą się na to „spotkanie” z dziecięcą wrażliwością, która zmienia ponure popołudnie listopadowe w cudowny, pełen kolorów i barw spacer po lesie. Nieskrępowana wrażliwość, wyobraźnia, wyczucie koloru, spontaniczność i żywiołowość kreski powodują, że prace mają w sobie niezwykłą ekspresję. Ponadto młodzi artyści wykazali się ogromną inwencją twórczą, zarówno jeśli chodzi o interpretację tematu, jak i różnorodność technik plastycznych. Jeszcze raz serdecznie gratulujemy laureatom i ich instruktorom. Dziękujemy również sponsorom i instytucjom, które wspierały tegoroczną edycję konkursu. To dzięki Państwa otwartości i hojności talent i pomysłowość wielu młodych ludzi zainspirowanych otaczającą przyrodą, możemy nagrodzić wspaniałymi książkami, upominkami oraz barwnymi kalendarzami. Galeria w Pałacu Wedlów mieniła się BARWAMI LASU do końca grudnia 2013 r. Świętujemy z misiem już po raz dziesiąty ! W poniedziałkowy poranek 25 listopada do Biblioteki Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego w Kaliszu Pom. zawitał pluszowy miś. Nie przybył sam, ale z gromadą swoich przyjaciół. Pluszaki dumnie rozsiadły się na półkach z książkami i cierpliwie czekały na dzieci. Już na pierwszej lekcji w odwiedziny przyszły nasze „pierwszaczki”. One po raz pierwszy uczestniczyły w naszej szkole w ob- chodach tego święta. Mile zaskoczone, że obok książek są pluszowe zabawki, z zainteresowaniem słuchały ciekawych informacji, które przygotowała dla nich pani bibliotekarka. Światowy Dzień Pluszowego Misia to doskonała okazja do integrowania społeczności szkolnej i kształtowania u dzieci poczucia poszanowania zabawek, książek i cudzej pracy. To również idealny pretekst do zainteresowania dzieci czytaniem książek. Maluchy z ciekawością oglądały barwne encyklopedie zwierząt, słuchały fragmentów tekstów wybranych z książek m.in. o przygodach Misia Uszatka. Z uwagą oglądały również serię książek o przygodach Kubusia Puchatka i jego przyjaciół. Wystawa książek i pluszowych zabawek trwała w bibliotece od 25 do 28 listopada br. i „przyciągnęła” do naszej biblioteki nawet tych, którzy rzadko do niej zaglądają. Imprezę tego typu organizujemy już po raz dziesiąty i co roku, niezmiennie, cieszy się ona ogromnym zainteresowaniem zarówno uczniów jak i nauczycieli. Do obejrzenia zdjęć z wystawy pluszaków zapraszamy do albumu fotograficznego na stronie naszej szkoły /www. spkaliszpom.edupage.org/ Nauczyciel bibliotekarz Karolina Wagner OŚWIATA STR. 6 Spotkanie andrzejkowe 28 listopada odbył się kolejny maraton filmowy, tym razem połączony z dyskoteką. Całość została zaaranżowana przez panią Joannę Mączkowską z okazji zbliżających się Andrzejek. Było to drugie takie przedsięwzięcie w naszej klasie (Ia), z tym, że teraz spotkaliśmy się z całą grupą teatralną „Klepsydra”, by wspólnie spędzić czas. Maraton został poprzedzony licznymi zabawami i wróżbami. Łaknęliśmy poznać jakiś, chociaż najmniejszy pierwiastek swojej przyszłości. Mimo, iż podchodziliśmy do wróżenia z dystansem, cała grupa przejęta była tym, co los dla nich zgotował. Po dyskotece oglądaliśmy filmy. Co było do przewidzenia, skończyło się na horrorach oraz najśmieszniejszych komediach. Niebanalna, jak zwykle, była panująca atmosfera. Najbardziej wymagające było opuszczenie rankiem foteli i materaców… Impreza skończyła się około 7. rano. Wkrótce potem poszliśmy uradowani na lekcje… Bo maraton był pomysłem w dziesiątkę. Dziękujemy księdzu Krzysztofowi Stefanowi Subkultury i pani Pauli Kononowicz-Nowak za udział i pomoc w naszym spotkaniu andrzejkowym. Jakub Biegniewski (Ia LO) Andrzejkowy tydzień A W listopadzie na lekcjach wiedzy o kulturze prowadzonych przez panią Joannę Mączkowską zakończyły się prezentacje subkultur. W ramach poznawania tego zjawiska przebieraliśmy się za przedstawicieli wybranych grup i odgrywaliśmy scenki rodzajowe, przybliżające innym funkcjonowanie danych „okręgów”. Zabawa miała na celu przybliżenie sposobu i filozofii życia różnych grup społecznych oraz ukazanie wad i zalet ich systemów wartości. Prezentacje zaczynały się od występów hipisowskich przez subkulturę dresów, hip-hopowców, punkowców, emo, czy rastafarian. Myślę, że dzięki tym lekcjom zdaliśmy sobie sprawę, jak ważna jest tolerancja wobec odmiennych ideologii i poglądów. Dzisiejszy świat jest na tyle „wielki i szeroki”, że powinniśmy nie tylko wiedzieć o nim jak najwięcej, ale i szanować oraz doceniać jego różnorodność. Jakub Biegniewski (klasa Ia LO) ndrzejki są specjalną okazją do zorganizowania ostatnich hucznych zabaw przed rozpoczynającym się adwentem. Nie zmarnowaliśmy jej i w ostatnim tygodniu listopada zorganizowaliśmy dzień wróżb, sklepik słodkości oraz dyskotekę dla uczniów klas IV-VI. W tym roku szczególnie aktywni w organizacji okazali się przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego. To oni przypilnowali, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. W środę zaczęło się słodko. Od rana sprzedawano ciasta, ciasteczka i inne smakołyki, a wieczorem nasi uczniowie ruszyli do tańca…. Wyjątkowo dobrze bawili się tego roku i po ostatniej piosence pytali o kolejny taki wieczór. W piątek cały dolny hol oblegany był przez uczniów i pracowników szkoły, którym wróżki i wróżbici przepowiadali przyszłość, wielką miłość, bogactwo i pasmo wszelkich sukcesów. Mamy nadzieję, że wszystkie przepowiednie się sprawdzą, a naszym organizatorom serdecznie dziękujemy. SU oraz opiekunowie A. Niezgoda i K. Kałużna KULTURA STR. 7 TRADYCYJNA WIGILIA W BIAŁYM ZDROJU W igilia dla większości z nas to najpiękniejszy i najmilszy wieczór w roku.Śpiew kolęd, dzielenie się opłatkiem, świąteczne potrawy i nastrój jaki panował na Wigilii w świetlicy wiejskiej w Białym Zdroju wprowadził wszystkich zgromadzonych w świąteczną atmosferę. W sobotni wieczór 14 grudniana wspólnym opłatku w Białym Zdroju spotkali się mieszkańcy wsi i przedstawiciele kaliskiego samorządu. Zaproszenie na wspólną wigilię przyjęli: Burmistrz Kalisza Pomorskiego Michał Hypki, Zastępca Burmistrza Tomasz Kołtun, Przewodnicząca Rady Miejskiej Renata Effenberg-Nawrot, Ksiądz Krzysztof Stefanoraz Radni Halina Ginalska, Halina Samek i Bogusław Wasiuta. Na początku Pani Sołtys Anna Stańczyk przywitała wszystkich obecnych i życzyła spokojnych i radosnych świąt oraz mile spędzonego czasu na spotkaniu. Świąteczne życzenia złożyli mieszkańcom wsi również goście i podziękowali za zaproszenie, po czym zgodnie z tradycją wszyscy na sali składali sobie życzenia i dzielili się opłatkiem. Po opłatku przyszedł czas na część artystyczną, przygotowaną przez panią Iwonę Paś, w której wystąpiły dzieci ze świetlicy wiejskiej w Białym Zdroju. Dzieciom otuchy dodawali wszyscy zgromadzeni na spotkaniu, aktywnie włączając się w jasełkowe kolędowanie. Następnie przystąpiono do wieczerzy, na której nie zabrakło tradycyjnych potraw: barszczyku, uszek czy śledzi, przygotowywanych przez mieszkanki Białego Zdroju. Podziękowania za przygotowanie posiłku wigilijnego i dekorację sali składamy paniom: Barbarze Cicheckiej, Annie Gajewskiej, Marii Helak, Zofii Jabłońskiej, Magdalenie Karpińskiej, Barbarze Krupieńko, Joannie Kupczak, Iwonie Lewandowskiej, Maryli Maras, Joannie Maras, Katarzynie Matczak, Honoracie Nanaszko, Magdalenie Panas, Iwonie Paś, Marii Roszak, Zofii Samek, Marii Sałachub, Julii Semeniuk, Helenie Skonieczko, Annie Stańczyk, Teresie Sumińskiej, Danucie Wasiuta, Danucie Zubek, Agnieszce Żabickiej oraz paniom z grupy interwencyjnej za przewóz stołu i ławek do świetlicy. Wystrój sali oraz spotkanie opłatkowe zostało dofinansowane ze środków Programu „Działaj Lokalnie VIII” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Ośrodka Działaj Lokalnie w Złocieńcu. SPOTKANIE Z TEATREM - SPÓŹNIONA MIŁOŚĆ, CZYLI WYZNANIA STAREGO BELFRA W piątkowe popołudnie, 29 listopada 2013 r., w Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim miało miejsce niezwykłe spotkanie z Mariuszem Marczykiem – krakowskim aktorem, autorem wielu poetyckich dramatów i powieści oraz miłośnikiem literatury. Zaprezentowany monodram pt. „Spóźniona miłość, czyli wyznania starego belfra” był ciepłym i wzruszającym spotkaniem, podczas którego poznaliśmy historię starego nauczyciela. Opowieść wzruszała i jednocześnie rozbawiała do łez. To sentymentalna podróż w przeszłość, kiedy w czasach szkolnych był zakochany w pięknej Helenie. Przez wrodzoną nieśmiałość nie wyznał jej jednak swoich uczuć. Z czasem zaczął chwalić wygodne życie kawalera, któremu nie towarzyszą żadne nakazy i zakazy ze strony kobiet. Jako emeryt nie zwracał uwagi na mieszkającą w pobliżu Pelagię, która okazała się być jego ukochaną sprzed lat. Tęsknota za miłością była jednak silniejsza niż chęć życia w stanie kawalerskim. Prosta historia i zabawna fabuła po mistrzowsku opowiedziana przez Mariusza Marczyka. Opowieść była na tyle uniwersalna, że każdy znalazł w niej coś o sobie, o swoich wątpliwościach, tęsknotach, ideałach. Po spektaklu odbyła się również promocja najnowszej książki. Publiczność pomimo deszczowego listopadowego popołudnia wychodziła uśmiechnięta i naładowana pozytywną energią. STR. 8 KULTURA AFRYKAŃSKIE KLIMATY I PIERWSZY ŚNIEG W Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim w dniach 7-8 grudnia ubr. powiało afrykańskim klimatem, pomimo pierwszych obfitych opadów śniegu za oknem. W ramach spotkań z Afryką odbyły się warsztaty tańca afrykańskiego prowadzone przez Justynę Kozłowską oraz nauka gry na bębnach prowadzona przez Leszka Wiszniewskiego. Uczestnicy warsztatów mieli okazję poznać M’mharry Sylla-Wiszniewską, która pochodzi z Gwinei i również udzielała wsparcia merytorycznego grając na bębnach i śpiewając. Kilkugodzinne ćwiczenia wybijania rytmów i tańca zaowocowały nowymi umiejętnościami uczestników i próbami wspólnego wykonywania utworów i poznanych choreografii. Głównymi rytmami, na których pracowaliśmy były: Yankadi Macru, Jole i Kassa. Z Warsztaty przybliżyły nam kulturę krajów zachodniego wybrzeża Afryki. Instruktorzy chętnie opowiadali, jak muzyczno-taneczne spotkania wyglądają wśród plemion żyjących w Gwinei. Mieliśmy okazję usłyszeć charakterystyczne pieśni afrykańskie w wykonaniu M’mharry Sylla. Byliśmy pełni podziwu, że oprócz języków plemiennych (susu i malinke) zna również język francuski (który jest językiem urzędowym w jej kraju), język angielski i jak się okazało po niespełna dwóch latach pobytu w Polsce świetnie radzi sobie również z naszym językiem ojczystym. Warsztaty były bardzo wyczerpujące. Tempo oraz ogromna ilość powtórzeń sprawiły, że od samego początku warsztatów pomimo ogromnych ilości śniegu za oknem, czuliśmy się… jak w prawdziwej Afryce. Zakład Pogrzebowy „KIRR” w Kaliszu Pomorskim, ul. Dworcowa 12 CAŁODOBOWA POMOC tel. 600 233 701 94 716 58 67 Savoir – vivre XXI w. ima już pokazała swój pazur. Huragan „Ksawery” nieźle narozrabiał. Na drogach pojawiło się wiele utrudnień. Wrócę do zachowań kierowców samochodowych (temat już był poruszany w tej rubryce). Spotkały mnie w ostatnich dniach na drodze dwa interesujące zdarzenia. Jedno, które pragnę zganić. Drugie, dla równowagi, niezwykle wprost przyjemne. Podczas intensywnych opadów śniegu, na poboczach mniej uczęszczanych dróg tworzą się zaspy śniegowej brei. Na szosie powstają koleiny, z których jeden z mijających się samochodów musi wyjechać i prawymi kołami grzęźnie wówczas we wspomnianej zaspie. Drodzy kierowcy – niech tym ustępującym będzie jadący większym samochodem. Jeżeli jesteśmy na wzniesieniu, niech ustąpi ten, który jedzie z górki. Tych zasad nie regulują przepisy ruchu drogowego. Są to tylko – a może aż – zasady dobrego wychowania – savoir-vivru. Jechałem w śnieżycy pod górkę moją małą „łupiną” (napęd oczywiście na dwa małe kółka). Z przeciwka nadjeżdżał duży terenowy samochód z ogromnymi kołami (z pewnością wszystkie napędowe). Widząc, że kierowca terenówki nie ma zamiaru ustąpić, ustąpiłem ja. Oczywiście utknąłem. Wyjazd zajął mi ok. 15 minut. Udało się wrócić na drogę po cofnięciu autka o jakieś 30 metrów. APEL: Kierowcy mocnych samochodów! Posiadanie większego auta, zobowiązuje także do większej kultury!!! Drugie zdarzenie wprawiło mnie w doskonały nastrój na wiele dni. Aby zrozumieć moją reakcję muszę zacząć od początku. W poniedziałki kończę pracę o godz. 16.00. Mam godzinę przerwy, aby dojechać do domu, zjeść obiad i wrócić na dodatkowe zajęcia, które rozpoczynam o 17.00 (do domu mam ok. 5 km). Tego dnia tak wyszło, że wychodziłem z pracy o 16.15. Żony nie było w domu. Poinformowała mnie telefonicznie jak przyrządzić (odgrzać) obiad. Obliczyłem, że na pobyt w domu zostaje mi 13 minut. Zaplanowałem, że zrobię jajecznicę (3-4 min.), wtedy na spożycie zostanie mi ok. 8 minut. Z tym misternym planem znalazłem się na drodze wylotowej z Kalisza Pomorskiego, gdzie zatrzymał mnie patrol policji drogowej. Cały mój plan się zaczął walić. „Proszę przygotować dokumenty do kontroli – zaraz do pana podejdę” rzekł po przedstawieniu się policjant. Musiał jednak dojrzeć w mojej twarzy skrajny zawód i zniechęcenie (pod nosem mruczałem o straconych ośmiu minutach i o tym, że nie zdążę na 17.00). Policjant (psycholog?) cofnął się nagle i spytał: ma pan prawo jazdy gdzieś pod ręką? Miałem w kieszonce na piersi. Pokazałem. – Dobra, niech pan jedzie. Ostrożnie! Zdążyłem zrealizować swoje plany w całości. Mój stosunek do policji był zawsze raczej obojętny. Życzliwością i przenikliwością kontrolującego mnie funkcjonariusza byłem zdumiony. Czytał w moich myślach jak psychoanalityk. Niesamowite. Dziękuję Panu! Czy wszyscy policjanci są tacy? Znajomi, którym opowiadam tę historyjkę kiwają głowami z niedowierzaniem. MICHU