2014.01 Wirowka

Transkrypt

2014.01 Wirowka
STYCZeń 2014
NR I (108)
Spotkanie z Mikołajem
w Ośrodku Kultury
J
ak co roku najmłodsze dzieci i ich rodzice spotkali się
w Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim na zabawie
mikołajkowej. Zabawa odbyła się w niedzielne popołudnie –
8 grudnia. Zanim jednak doszło do spotkania ze Świętym Mikołajem dzieci musiały się wiele nauczyć. Pod opieką wróżek
AGENCJA
UBEZPIECZENIOWA
Krzysztof Kurowski (nad Apteką)
78-540 Kalisz Pom, ul. Krzywoustego 7
tel: 94 716 41 75, kom: 663 708 135
11 firm w jednym miejscu
przygotowały wspaniałe papierowe anioły i łańcuchy, którymi
ozdobiły choinkę. Świąteczny klimat poczuła Śnieżynka,
która wraz z dziećmi wzywała Mikołaja, ale zamiast niego
na hulajnogach przybyli skrzat i jego pomocnik. Śnieżynka
znając upodobania oczekiwanego gościa, postanowiła przygotować dzieci na jego przybycie – wspólnie uczyli się tańczyć,
śpiewać, grać na janczarkach, poznali nawet drobne sekrety
Świętego Mikołaja. Niemal wszystkie dzieci przyozdobione
zostały mikołajkowymi czapkami. Na sali zrobiło się naprawdę
świątecznie. Zimowa aura za oknem pozwoliła na to, by św.
Mikołaj przybył na saniach wraz z reniferami. Dzieci swoimi
umiejętnościami sprawiły Mikołajowi ogromną niespodziankę.
Do wspólnej zabawy nie trzeba było namawiać nawet reniferów. Na urwisów czekała ogromna rózga, ale na szczęście
okazało się, że większość dzieci była grzeczna i zamiast rózgi
wszystkie obdarowane zostały cukierkami. Tegoroczną zabawę
mikołajkową poprowadzili animatorzy z zaproszonego zespołu
„Rytmiks”. Wszystkim dzieciom i rodzicom dziękujemy za
wspólną zabawę.
STR. 2
OŚWIATA
Lubimy, kiedy o Szkole Podstawowej w Pomierzynie mówi się anielska szkoła. Oczywiście pasuje do nas jak ulał, choć nasze uczniowskie anioły nie wszystkie są wysokich
lotów, a o niektórych można by rzec, że upadłe, choć usilnie starają się wzbić na wyżyny.
nioł, aniołek, aniołeczek
G
rudzień, to czas, kiedy nasza anielskość się uaktywnia
i można to było zobaczyć na „Anielskim kiermaszu”
3 grudnia, który odbył się przy okazji wywiadówki. Skąd pomysł?
Sprytni uczniowie wymyślili, że osłodą za niezbyt zadowalające wyniki
w nauce i zachowaniu należy się rodzicom odrobina przyjemności!
Dlatego też z zapałem oddali się rękodziełu pod okiem i opieką nauczycieli, tworząc oryginalne i niezwykłej urody anioły, które trafiły
do rąk nie tylko rodziców i opiekunów, ale też osób, do których uszu
doszła sława naszej maleńkiej szkółki.
Liczymy, że będą one dobrymi duchami domów, do których trafią
i świetnymi stróżami osób, które je nabyły, wspierając swoją hojnością
klasowe oszczędności uczniów.
Wszystkie wyprodukowane przez nas anioły zostaną wysłane również w pojedynczych egzemplarzach do Galerii Anioła w Świnoujściu,
by promować naszą szkołę.
M. Kawecka
CHRISTMAS CARDS
- konkurs na kartkę świąteczną
W
SP im. Kornela Makuszyńskiego wykonywanie kartek świątecznych
przez dzieci stało się już tradycją. Uczniowie dowolną techniką plastyczną i techniczną wykonują co roku coraz bardziej fantastyczne kartki. Prace
były bardzo ciekawe, pomysłowe i różnobarwne. Udział w konkursie był kierowany do uczniów z całej szkoły, jednak
najbardziej licznym gronem były dzieci
z klas młodszych. Komisja w składzie
pań M. Chlebek i B. Kopeć spośród
zgromadzonych prac wybrała 15. Miejsca
i wyróżnienia zostały przyznane następująco: I miejsce: K. Suchecka kl. IIc,
Z. Bogusz kl. VIc; II miejsce: J. Maciejak
kl. IIc, B. Chlebek kl. VIb; III miejsce:
Z. Kowalczyk kl. IVc.
WYRÓŻNIENIA: P. Pawliczek kl.
Ia, Z. Kawecka kl. Ia, J. Majchrzak kl. Ia,
Z. Jankiewicz kl. IIa, O. Wołowiec kl. IIa,
K. Majchrzak kl. IIa, A. Preca kl. IIb, M.
Kolobius kl. IIb, M. Limarowski kl. IVa,
M. Perlak kl. IVc.
Uczniowie otrzymali świetne nagrody, które zostały ufundowane przez firmę
,,Poldanor”.
Organizatorzy konkursu:
M. Møller Nielsen
P. Kononowicz-Nowak
OŚWIATA I KULTURA
Mikołajki jak z bajki
STR. 3
Mikołajki
w
Cybowie
S
potkania mikołajkowe w naszej świetlicy to już tradycja, ale jeszcze
nigdy nie odbyły się w dwóch etapach, a całym sprawcą zamieszania
był szalejący w piątek 6. grudnia huragan Ksawery, a co za tym idzie brak
elektryczności! Na ten dzień zaplanowane były w naszej świetlicy Mikołajki.
W programie było spotkanie z animatorką kultury panią Dorotą Izdebską,
która miała poprowadzić gry, zabawy oraz konkursy mikołajkowe.Przewidziana była oczywiście wizyta Mikołaja ze swoją świtą i wręczenie paczek
dzieciom oraz sesja zdjęciowa i zabawa z Mikołajem. Ze względu na złe
warunki pogodowe spotkanie przenieśliśmy na inny termin, natomiast Mikołaj
oznajmił, że żadna aura mu nie przeszkadza i rozniesie paczki dzieciom do
domów, bo dzieci (zwłaszcza te najmłodsze) czekają na niego. Los okazał się
jednak dla nas łaskawy i około godz. 15.30 pojawiła się elektryczność, więc
spotkanie z Mikołajem odbyło się w świetlicy. Były piosenki i wierszyki dla
Mikołaja oraz zdjęcia i zabawa. Kiedy już zbliżaliśmy się do końca imprezy
ponownie zgasło światło, ale tym razem już na dłużej. W czwartek 12. grudnia
dzieci spotkały się z panią Dorotą, która przygotowała świetne zabawy, gry
i konkursy, i chociaż spotkanie było przewidziane dla dzieci tych młodszych
to jak to zawsze bywa na spotkaniach z panią Dorotą bawili się wszyscy ci
mali, ci więksi i ci najwięksi.
Katarzyna Dziedziela
Szkolne jasełka
T
radycją kaliskiego liceum są wystawiane corocznie jasełka. Tym
razem grupa teatralna „Klepsydra”, pod opieką pani Joanny
Mączkowskiej, zaprezentowała je 13. grudnia w nieco innej odsłonie niż
W
grudniu 2013 r., w świetlicy wiejskiej
w Cybowie, przy pięknie ubranej choince i wystrojonej sali odbyła się impreza mikołajkowa. Przybyło bardzo dużo dzieci, które
uczestniczyły w różnych konkursach prowadzonych przez świetlicową. Na koniec imprezy Święty Mikołaj rozdał dzieciom prezenty,
z czego dzieci były bardzo zadowolone. Dzieci
podziękowały zaproszonym gościom symbolicznym kwiatkiem panu burmistrzowi Kalisza Pomorskiego Michałowi Hypkiemu, pani
przewodniczącej Rady Miejskiej Renacie Effenberg-Nawrot, pani radnej Halinie Ginalskiej
oraz paniom Celinie Szczepańskiej i Renacie
Śmiłek.
dotychczas. O miłe doznania słuchowe widzów zadbali zdolni wokaliści. A o dobrą zabawę i wrażenia
wzrokowe – pląsające w myśl ciekawej choreografii
– urocze anioły i diabły.
Przedstawienie wywołało dużo emocji. Były
chwile niekłamanych wzruszeń, wprowadzające publiczność w prawdziwie świąteczny nastrój. W tym,
gości z ośrodka w Rynowie, którzy po raz kolejny
mieli okazję zobaczyć na scenie artystyczną ekipę
uczniów naszej szkoły.
Nie zabrakło inspirujących słów ze strony pani
Dyrektor – Joanny Kuleszy oraz świątecznych
życzeń ks. Krzysztofa Stefana. Niecodzienną atmosferę naszych jasełek podkreślała także obecność
na widowni burmistrza Michała Hypkiego. Boże
Narodzenie to okres, na który z niecierpliwością
czekamy. To czas otuchy i nadziei. Przeżyjmy je
w zgodzie ze światem i z sobą samym.
Natalia Tymczyszyn
(uczennica klasy Ia LO)
STR. 4
OŚWIATA I KULTURA
Z wizytą w pałacu prezydenckim
P
olski Komitet Olimpijski z okazji 150 rocznicy urodzin prekursora idei olimpijskiej barona Pierre’a de
Coubertina ogłosił Ogólnopolski Konkurs Edukacyjny na
plakat interpretujący jego złotą myśl:
„W życiu ważny jest nie triumf, lecz walka, istotą rzeczy
jest nie zwyciężać lecz umieć toczyć rycerski bój”.
II miejsce w Polsce zajęła Oktawia Gwiaździńska
z Gimnazjum im. Marii Skłodowskiej-Curie w Kaliszu
Pomorskim.
28 listopada laureaci zostali zaproszeni do siedziby PKOL
w Warszawie na uroczystość wręczenia nagród i udział
w wystawie nagrodzonych i wyróżnionych prac. Spotkaniu
przewodniczył Kajetan Hądzelek wiceprezes PKOL oraz
Grażyna Rabsztyn wielokrotna rekordzistka świata w biegach
przez płotki.
Po wręczeniu nagród zwycięzcy z opiekunami zostali
zaproszeni do pałacu prezydenckiego. Wraz z przewodnikiem Kajetanem Broniewskim, brązowym medalistą olimpijskim, młodzież zwiedziła wszystkie sale pałacu, zobaczyła
oryginalny „okrągły stół”, fortepian Paderewskiego, kaplicę
prezydencką….
Wizyta zrobiła na uczestnikach wielkie wrażenie zwłaszcza, że poznali wiele ciekawostek związanych z wydarzeniami
w pałacu. Opiekunem konkursu z ramienia naszego gimnazjum
była pani Renata Pietroń.
Tytuł Mistrza Powiatu w XIII Olimpiadzie
Wiedzy Ekologicznej utrzymany!!!
W
czwartek, 14
listopada
2013 roku, w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych
w Złocieńcu, odbyła
się XIII edycja Powiatowej Olimpiady
Wiedzy Ekologicznej zorganizowana pod patronatem
Wydziału Ochrony
Środowiska Starostwa Powiatowego
w Drawsku Pomorskim. Celem olimpiady było m. in. zachęcenie młodzieży do pogłębiania wiedzy
ekologicznej w jej szerokich aspektach, kształtowanie wśród
uczniów świadomości ekologicznej, wyzwalanie aktywności
badawczej młodzieży oraz inspirowanie jej do podejmowania
inicjatyw i praktycznych działań na rzecz ochrony i poprawy
stanu środowiska, krajobrazu i warunków życia ludzi. Uczestnikami byli najlepsi uczniowie z Zespołów Szkół Ponadgimnazjalnych funkcjonujących w Powiecie Drawskim, wyłonieni
w drodze eliminacji szkolnych. Do tegorocznej edycji z naszej
szkoły, tj. Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kaliszu
Pomorskim, zakwalifikowali się: Katarzyna Spera, Hanna
Śliwiak i Tomasz Dobrowolski.
Uczestnicy zmagali się z testem, którego tematyka obejmowała zagadnienia związane z odnawialnymi źródłami energii,
ochroną powietrza oraz siecią Natura 2000 w Polsce.
W klasyfikacji zespołowej zwyciężyła nasza drużyna,
utrzymując tym samym tytuł MISTRZA POWIATU z zeszłego
roku. Drugie miejsce zajął Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych
z Drawska Pomorskiego, trzecie miejsce zaś przypadło w udziale
gospodarzom. Zwycięzcy wywalczyli dla swojej szkoły zestaw,
na który składał się projektor BenQ oraz laptop Toshiba. Wspomniana nagroda wzbogaci warsztat pracy opiekunki grupy, pani
mgr Emilii Grabowskiej-Grządziel – nauczycielki biologii.
W klasyfikacji indywidualnej „podium” zajęły: I miejsce:
Katarzyna Spera z ZSP w Kaliszu Pomorskim, II miejsce: Lidia Wiska z ZSP w Drawsku Pomorskim, III miejsce: Hanna
Śliwiak z ZSP w Kaliszu Pomorskim.
Warto dodać, iż trzeci nasz uczestnik – Tomasz zajął
miejsce tuż za podium.
Wiedza naszych reprezentantów została suto nagrodzona.
Mistrzyni otrzymała tablet ASUS VivoTab Smart oraz „zestaw
podróżnika”: plecak turystyczny, duży namiot i śpiwór. Pozostali
nasi ekolodzy również otrzymali atrakcyjne nagrody, m. in. Hania wygrała aparat cyfrowy Fuji Finepix i „zestaw podróżnika”.
Tomasz sprzęt turystyczny i sportowy. Każdy z uczestników
otrzymał również zestaw upominków m.in. notesy, pendrive’y
oraz specjalnie przygotowane na tę okazję pamiątkowe medale.
Wiedza zdobyta podczas przygotowań jest nagrodą samą
w sobie, ale jeśli ma się dodatkową motywację w postaci takich
nagród, to satysfakcja z wygranej jest podwójna.
E.GG
OŚWIATA I KULTURA
STR. 5
WYSTAWA „BARWY LASU” OTWARTA
P
okonkursowa wystawa VIII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Plastycznego „BARWY LASU” została otwarta. Do Galerii w Pałacu
Wedlów 10 grudnia 2013 r. przybyli laureaci konkursu, ich opiekunowie, rodzice i przedstawiciele
sponsorów.
Uroczystość rozpoczęła się od podziękowań oraz
wręczenia dyplomów i nagród przybyłym laureatom. W tym roku swoją obecnością zaszczyciły nas
dzieci i młodzież nie tylko z Kalisza Pomorskiego,
ale również ze Złocieńca, Choszczna, Margonina
i Gdańska.
Dyrektor Ośrodka Kultury w Kaliszu Pomorskim – Tomasz Bukowski podsumowując konkurs
podkreślił, że jurorzy konkursu pomimo wielkich
dylematów jakie towarzysza ocenie prac, co roku
bardzo cieszą się na to „spotkanie” z dziecięcą wrażliwością, która zmienia ponure popołudnie listopadowe w cudowny, pełen kolorów i barw spacer po lesie. Nieskrępowana
wrażliwość, wyobraźnia, wyczucie koloru, spontaniczność
i żywiołowość kreski powodują, że prace mają w sobie niezwykłą ekspresję. Ponadto młodzi artyści wykazali się ogromną
inwencją twórczą, zarówno jeśli chodzi o interpretację tematu,
jak i różnorodność technik plastycznych.
Jeszcze raz serdecznie gratulujemy laureatom i ich instruktorom. Dziękujemy również sponsorom i instytucjom, które
wspierały tegoroczną edycję konkursu. To dzięki Państwa
otwartości i hojności talent i pomysłowość wielu młodych
ludzi zainspirowanych otaczającą przyrodą, możemy nagrodzić wspaniałymi książkami, upominkami oraz barwnymi
kalendarzami.
Galeria w Pałacu Wedlów mieniła się BARWAMI LASU
do końca grudnia 2013 r.
Świętujemy z misiem już po raz dziesiąty !
W
poniedziałkowy poranek 25 listopada do Biblioteki
Szkoły Podstawowej im. Kornela Makuszyńskiego
w Kaliszu Pom. zawitał pluszowy miś. Nie przybył sam, ale
z gromadą swoich przyjaciół. Pluszaki dumnie rozsiadły się
na półkach z książkami i cierpliwie czekały na dzieci. Już na
pierwszej lekcji w odwiedziny przyszły nasze „pierwszaczki”.
One po raz pierwszy uczestniczyły w naszej szkole w ob-
chodach tego święta. Mile zaskoczone, że obok książek są
pluszowe zabawki, z zainteresowaniem słuchały ciekawych
informacji, które przygotowała dla nich pani bibliotekarka.
Światowy Dzień Pluszowego Misia to doskonała okazja do integrowania społeczności szkolnej i kształtowania
u dzieci poczucia poszanowania zabawek, książek i cudzej
pracy. To również idealny pretekst do zainteresowania dzieci
czytaniem książek. Maluchy z ciekawością oglądały barwne
encyklopedie zwierząt, słuchały fragmentów tekstów wybranych z książek m.in. o przygodach Misia Uszatka. Z uwagą
oglądały również serię książek o przygodach Kubusia Puchatka i jego przyjaciół.
Wystawa książek i pluszowych zabawek trwała w bibliotece od 25 do 28 listopada br. i „przyciągnęła” do naszej biblioteki nawet tych, którzy rzadko do niej zaglądają. Imprezę tego
typu organizujemy już po raz dziesiąty i co roku, niezmiennie,
cieszy się ona ogromnym zainteresowaniem zarówno uczniów
jak i nauczycieli.
Do obejrzenia zdjęć z wystawy pluszaków zapraszamy
do albumu fotograficznego na stronie naszej szkoły /www.
spkaliszpom.edupage.org/
Nauczyciel bibliotekarz Karolina Wagner
OŚWIATA
STR. 6
Spotkanie andrzejkowe
28
listopada odbył się kolejny maraton filmowy,
tym razem połączony z dyskoteką. Całość została
zaaranżowana przez panią Joannę Mączkowską z okazji zbliżających się Andrzejek. Było to drugie takie przedsięwzięcie
w naszej klasie (Ia), z tym, że teraz spotkaliśmy się z całą grupą
teatralną „Klepsydra”, by wspólnie spędzić czas.
Maraton został poprzedzony licznymi zabawami i wróżbami. Łaknęliśmy poznać jakiś, chociaż najmniejszy pierwiastek
swojej przyszłości. Mimo, iż podchodziliśmy do wróżenia
z dystansem, cała grupa przejęta była tym, co los dla nich
zgotował. Po dyskotece oglądaliśmy filmy. Co było do przewidzenia, skończyło się na horrorach oraz najśmieszniejszych
komediach.
Niebanalna, jak zwykle, była panująca atmosfera. Najbardziej wymagające było opuszczenie rankiem foteli i materaców… Impreza skończyła się około 7. rano. Wkrótce potem
poszliśmy uradowani na lekcje… Bo maraton był pomysłem
w dziesiątkę. Dziękujemy księdzu Krzysztofowi Stefanowi
Subkultury
i pani Pauli Kononowicz-Nowak za udział i pomoc w naszym
spotkaniu andrzejkowym.
Jakub Biegniewski (Ia LO)
Andrzejkowy
tydzień
A
W
listopadzie na lekcjach wiedzy o kulturze prowadzonych przez panią Joannę Mączkowską zakończyły się prezentacje subkultur. W ramach poznawania tego
zjawiska przebieraliśmy się za przedstawicieli wybranych
grup i odgrywaliśmy scenki rodzajowe, przybliżające innym
funkcjonowanie danych „okręgów”. Zabawa miała na celu
przybliżenie sposobu i filozofii życia różnych grup społecznych
oraz ukazanie wad i zalet ich systemów wartości. Prezentacje zaczynały się od występów hipisowskich
przez subkulturę dresów, hip-hopowców, punkowców, emo,
czy rastafarian. Myślę, że dzięki tym lekcjom zdaliśmy sobie
sprawę, jak ważna jest tolerancja wobec odmiennych ideologii
i poglądów. Dzisiejszy świat jest na tyle „wielki i szeroki”,
że powinniśmy nie tylko wiedzieć o nim jak najwięcej, ale
i szanować oraz doceniać jego różnorodność.
Jakub Biegniewski
(klasa Ia LO)
ndrzejki są specjalną okazją do zorganizowania
ostatnich hucznych zabaw przed rozpoczynającym
się adwentem. Nie zmarnowaliśmy jej i w ostatnim tygodniu
listopada zorganizowaliśmy dzień wróżb, sklepik słodkości
oraz dyskotekę dla uczniów klas IV-VI.
W tym roku szczególnie aktywni w organizacji okazali się
przedstawiciele Samorządu Uczniowskiego. To oni przypilnowali, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.
W środę zaczęło się słodko. Od rana sprzedawano ciasta,
ciasteczka i inne smakołyki, a wieczorem nasi uczniowie ruszyli do tańca…. Wyjątkowo dobrze bawili się tego roku i po
ostatniej piosence pytali o kolejny taki wieczór. W piątek cały
dolny hol oblegany był przez uczniów i pracowników szkoły,
którym wróżki i wróżbici przepowiadali przyszłość, wielką
miłość, bogactwo i pasmo wszelkich sukcesów.
Mamy nadzieję, że wszystkie przepowiednie się sprawdzą,
a naszym organizatorom serdecznie dziękujemy.
SU oraz opiekunowie A. Niezgoda i K. Kałużna
KULTURA
STR. 7
TRADYCYJNA WIGILIA W BIAŁYM ZDROJU
W
igilia dla większości z nas to najpiękniejszy i najmilszy wieczór w roku.Śpiew
kolęd, dzielenie się opłatkiem, świąteczne potrawy
i nastrój jaki panował na Wigilii w świetlicy wiejskiej w Białym Zdroju wprowadził wszystkich
zgromadzonych w świąteczną atmosferę.
W sobotni wieczór 14 grudniana wspólnym
opłatku w Białym Zdroju spotkali się mieszkańcy
wsi i przedstawiciele kaliskiego samorządu. Zaproszenie na wspólną wigilię przyjęli: Burmistrz
Kalisza Pomorskiego Michał Hypki, Zastępca
Burmistrza Tomasz Kołtun, Przewodnicząca
Rady Miejskiej Renata Effenberg-Nawrot, Ksiądz
Krzysztof Stefanoraz Radni Halina Ginalska,
Halina Samek i Bogusław Wasiuta.
Na początku Pani Sołtys Anna Stańczyk
przywitała wszystkich obecnych i życzyła spokojnych i radosnych świąt oraz mile spędzonego
czasu na spotkaniu. Świąteczne życzenia złożyli mieszkańcom wsi
również goście i podziękowali za zaproszenie, po czym zgodnie z tradycją wszyscy na sali składali sobie życzenia i dzielili się opłatkiem.
Po opłatku przyszedł czas na część artystyczną, przygotowaną
przez panią Iwonę Paś, w której wystąpiły dzieci ze świetlicy wiejskiej
w Białym Zdroju. Dzieciom otuchy dodawali wszyscy zgromadzeni
na spotkaniu, aktywnie włączając się w jasełkowe kolędowanie.
Następnie przystąpiono do wieczerzy, na której nie zabrakło tradycyjnych potraw: barszczyku, uszek czy śledzi, przygotowywanych
przez mieszkanki Białego Zdroju. Podziękowania za przygotowanie
posiłku wigilijnego i dekorację sali składamy paniom: Barbarze
Cicheckiej, Annie Gajewskiej, Marii Helak, Zofii Jabłońskiej, Magdalenie Karpińskiej, Barbarze Krupieńko, Joannie Kupczak, Iwonie
Lewandowskiej, Maryli Maras, Joannie Maras, Katarzynie Matczak,
Honoracie Nanaszko, Magdalenie Panas, Iwonie Paś, Marii Roszak,
Zofii Samek, Marii Sałachub, Julii Semeniuk, Helenie Skonieczko,
Annie Stańczyk, Teresie Sumińskiej, Danucie Wasiuta, Danucie
Zubek, Agnieszce Żabickiej oraz paniom z grupy interwencyjnej za
przewóz stołu i ławek do świetlicy.
Wystrój sali oraz spotkanie opłatkowe zostało dofinansowane ze
środków Programu „Działaj Lokalnie VIII” Polsko-Amerykańskiej
Fundacji Wolności realizowanego przez Akademię Rozwoju Filantropii w Polsce oraz Ośrodka Działaj Lokalnie w Złocieńcu.
SPOTKANIE Z TEATREM
- SPÓŹNIONA MIŁOŚĆ, CZYLI WYZNANIA STAREGO BELFRA
W
piątkowe popołudnie, 29 listopada 2013 r.,
w Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim
miało miejsce niezwykłe spotkanie z Mariuszem Marczykiem – krakowskim aktorem, autorem wielu poetyckich dramatów i powieści oraz miłośnikiem literatury.
Zaprezentowany monodram pt. „Spóźniona miłość, czyli
wyznania starego belfra” był ciepłym i wzruszającym
spotkaniem, podczas którego poznaliśmy historię starego
nauczyciela. Opowieść wzruszała i jednocześnie rozbawiała do łez. To sentymentalna podróż w przeszłość, kiedy
w czasach szkolnych był zakochany w pięknej Helenie.
Przez wrodzoną nieśmiałość nie wyznał jej jednak swoich
uczuć. Z czasem zaczął chwalić wygodne życie kawalera,
któremu nie towarzyszą żadne nakazy i zakazy ze strony
kobiet. Jako emeryt nie zwracał uwagi na mieszkającą
w pobliżu Pelagię, która okazała się być jego ukochaną
sprzed lat. Tęsknota za miłością była jednak silniejsza niż
chęć życia w stanie kawalerskim. Prosta historia i zabawna fabuła po mistrzowsku opowiedziana przez Mariusza
Marczyka. Opowieść była na tyle uniwersalna, że każdy
znalazł w niej coś o sobie, o swoich wątpliwościach,
tęsknotach, ideałach. Po spektaklu odbyła się również
promocja najnowszej książki. Publiczność pomimo
deszczowego listopadowego popołudnia wychodziła
uśmiechnięta i naładowana pozytywną energią.
STR. 8
KULTURA
AFRYKAŃSKIE KLIMATY I PIERWSZY ŚNIEG
W
Ośrodku Kultury w Kaliszu Pomorskim w dniach
7-8 grudnia ubr. powiało afrykańskim klimatem,
pomimo pierwszych obfitych opadów śniegu za oknem.
W ramach spotkań z Afryką odbyły się warsztaty tańca afrykańskiego prowadzone przez Justynę Kozłowską oraz nauka
gry na bębnach prowadzona przez Leszka Wiszniewskiego.
Uczestnicy warsztatów mieli okazję poznać M’mharry Sylla-Wiszniewską, która pochodzi z Gwinei i również udzielała
wsparcia merytorycznego grając na bębnach i śpiewając.
Kilkugodzinne ćwiczenia wybijania rytmów i tańca zaowocowały nowymi umiejętnościami uczestników i próbami
wspólnego wykonywania utworów i poznanych choreografii.
Głównymi rytmami, na których pracowaliśmy były: Yankadi
Macru, Jole i Kassa.
Z
Warsztaty przybliżyły nam kulturę krajów zachodniego wybrzeża Afryki. Instruktorzy chętnie
opowiadali, jak muzyczno-taneczne spotkania
wyglądają wśród plemion żyjących w Gwinei.
Mieliśmy okazję usłyszeć charakterystyczne
pieśni afrykańskie w wykonaniu M’mharry Sylla. Byliśmy pełni podziwu, że oprócz języków
plemiennych (susu i malinke) zna również język
francuski (który jest językiem urzędowym w jej
kraju), język angielski i jak się okazało po niespełna
dwóch latach pobytu w Polsce świetnie radzi sobie
również z naszym językiem ojczystym. Warsztaty
były bardzo wyczerpujące. Tempo oraz ogromna
ilość powtórzeń sprawiły, że od samego początku
warsztatów pomimo ogromnych ilości śniegu za
oknem, czuliśmy się… jak w prawdziwej Afryce.
Zakład Pogrzebowy
„KIRR”
w Kaliszu Pomorskim, ul. Dworcowa 12
CAŁODOBOWA POMOC
tel. 600 233 701 94 716 58 67
Savoir – vivre XXI w.
ima już pokazała swój pazur. Huragan „Ksawery” nieźle
narozrabiał. Na drogach pojawiło się wiele utrudnień.
Wrócę do zachowań kierowców samochodowych (temat już był
poruszany w tej rubryce). Spotkały mnie w ostatnich dniach na
drodze dwa interesujące zdarzenia. Jedno, które pragnę zganić.
Drugie, dla równowagi, niezwykle wprost przyjemne.
Podczas intensywnych opadów śniegu, na poboczach mniej
uczęszczanych dróg tworzą się zaspy śniegowej brei. Na szosie powstają koleiny, z których jeden z mijających się samochodów musi
wyjechać i prawymi kołami grzęźnie wówczas we wspomnianej
zaspie. Drodzy kierowcy – niech tym ustępującym będzie jadący
większym samochodem. Jeżeli jesteśmy na wzniesieniu, niech
ustąpi ten, który jedzie z górki. Tych zasad nie regulują przepisy
ruchu drogowego. Są to tylko – a może aż – zasady dobrego wychowania – savoir-vivru.
Jechałem w śnieżycy pod górkę moją małą „łupiną” (napęd
oczywiście na dwa małe kółka). Z przeciwka nadjeżdżał duży
terenowy samochód z ogromnymi kołami (z pewnością wszystkie
napędowe). Widząc, że kierowca terenówki nie ma zamiaru ustąpić,
ustąpiłem ja. Oczywiście utknąłem. Wyjazd zajął mi ok. 15 minut.
Udało się wrócić na drogę po cofnięciu autka o jakieś 30 metrów.
APEL: Kierowcy mocnych samochodów! Posiadanie większego
auta, zobowiązuje także do większej kultury!!!
Drugie zdarzenie wprawiło mnie w doskonały nastrój na wiele
dni. Aby zrozumieć moją reakcję muszę zacząć od początku.
W poniedziałki kończę pracę o godz. 16.00. Mam godzinę przerwy, aby dojechać do domu, zjeść obiad i wrócić na dodatkowe
zajęcia, które rozpoczynam o 17.00 (do domu mam ok. 5 km).
Tego dnia tak wyszło, że wychodziłem z pracy o 16.15. Żony nie
było w domu. Poinformowała mnie telefonicznie jak przyrządzić
(odgrzać) obiad. Obliczyłem, że na pobyt w domu zostaje mi 13
minut. Zaplanowałem, że zrobię jajecznicę (3-4 min.), wtedy
na spożycie zostanie mi ok. 8 minut. Z tym misternym planem
znalazłem się na drodze wylotowej z Kalisza Pomorskiego, gdzie
zatrzymał mnie patrol policji drogowej. Cały mój plan się zaczął
walić. „Proszę przygotować dokumenty do kontroli – zaraz do
pana podejdę” rzekł po przedstawieniu się policjant. Musiał jednak dojrzeć w mojej twarzy skrajny zawód i zniechęcenie (pod
nosem mruczałem o straconych ośmiu minutach i o tym, że nie
zdążę na 17.00). Policjant (psycholog?) cofnął się nagle i spytał:
ma pan prawo jazdy gdzieś pod ręką? Miałem w kieszonce na
piersi. Pokazałem.
– Dobra, niech pan jedzie. Ostrożnie!
Zdążyłem zrealizować swoje plany w całości. Mój stosunek do
policji był zawsze raczej obojętny. Życzliwością i przenikliwością
kontrolującego mnie funkcjonariusza byłem zdumiony. Czytał
w moich myślach jak psychoanalityk. Niesamowite. Dziękuję Panu!
Czy wszyscy policjanci są tacy? Znajomi, którym opowiadam tę
historyjkę kiwają głowami z niedowierzaniem.
MICHU