Skarga_RMN - Grzegorz Furgo
Transkrypt
Skarga_RMN - Grzegorz Furgo
Gdynia, 10-08-2016r. Grzegorz Furgo Poseł na Sejm RP Pan Krzysztof czabański Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Szanowny Panie Przewodniczący, Zwracam się ze skargą na wyemitowany przez TVP Kultura, w dn. 6 sierpnia br., występ Jana Pietrzaka przy okazji urodzin warszawskiego Klubu Ronina. W ramach kabaretowo-muzycznego występu padały wielokrotne stwierdzenia, które godzą w kulturalny charakter tego kanału Telewizji Polskiej. Nie może być miejsca na podobne sytuacje, kiedy kanał z założenia poświęcony ubogacaniu świadomości widzów, prezentuje treści obraźliwe, obelżywe i chamskie w kontekście wielu osób, scharakteryzowanych przez Jana Pietrzaka jako „szajka”. Po tych słowach padają zwroty ad personam obraźliwie określające przedstawicieli partii opozycyjnych, tu cytat: „[…]Pannę Grodzką straciliśmy z oczu. Przez cztery lata w Sejmie ocaliła dziewictwo. Były afery w czasie przerw, bo posłowie wychodzili, stali na korytarzach i nikt nie chciał wejść do żadnej toalety, bo nie wiedzieli, gdzie "to to" wejdzie i co z tego może wyniknąć.” „[…]A ten palikmiot, waliknot, sukinkot wrócił tam gdzie jego miejsce, do chlewu ze swoimi świńskimi ryjami i sztucznymi członkami.” „[…]Były lata, że nie śpiewałem 'Żeby Polska była Polska', myślałem, że sprawy pokrętnie, meandrami, za wolno ale jakoś tam idą w dobrym kierunku, że dożyję tego, że Polska będzie Polską. Potem przyszły te rządy tej fatalnej koalicji medialno-politycznej, tego Tuska, tej całej hołoty, łobuzów, sprzedawczyków, zdrajców. 'Zołzy' ja na nich mówiłem. Zołzy, złodzieje, oszusty, łajdaki, zdrajcy.” „[…]Obecna wersja Palikota czyli Petru jest bardziej nowoczesny jednak od Twojego Rucha. Tamtego Rucha pochodziła z Biłgoraja, a ten jest Rumunem Balcerowicza. Z innego rucha pochodził.” Zaledwie kilka z powyższych cytatów jest przykładem tego, jakim językiem posługuje się Jan Pietrzak w Telewizji Publicznej. W zamyśle zaprezentowany w TVP Kultura materiał telewizyjny miał być występem kabaretowym. W rzeczywistości jest to jednak żenujący występ człowieka prezentującego i propagującego język niedopuszczalny dla publicznego kanału telewizyjnego, którego celem jest propagowanie kultury. Występ Jana Pietrzaka, daleki od istoty kultury, okazał się wulgarny i obelżywy, zarówno wobec opisywanych przez niego osób, jak również wobec widzów, którzy decydując się na oglądanie kanału TVP Kultura, oczekują wysokiego poziomu prezentowanych treści. Omawiany występ, pozbawiony odniesienia do kultury, zarówno szeroko pojmowanej, jak i osobistej autora tego występu, nakazuje postawić pytanie, kto spośród wydawców TVP Kultura ponosi odpowiedzialność za fatalne w skutkach wyemitowanie występu Jana Pietrzaka. Środowisko i członkowie Klubu Ronina sami zdecydowali się na wzięcie udziału w tym widowisku na niskim poziomie, jednak widzowie Telewizji Polskiej zostali postawieni w kłopotliwej sytuacji. W oczekiwaniu na wartościowy materiał telewizyjny, otrzymali chamskie żarty, pozbawione dobrego smaku i wyczucia. Pomijając fakt, że cały występ w większości bawił samego Jana Pietrzaka, widzowie TVP zareagowali licznymi nieprzychylnymi i krytykującymi komentarzami pod materiałem video, udostępnionym przez serwis YouTube. Tym samym proszę o wskazanie i wyciągniecie konsekwencji za niewłaściwy dla TVP Kultura wybór zaprezentowanej treści. Media Publiczne, których misją jest prezentowanie treści obiektywnych i rzetelnych, nie mogą zgadzać się z prezentowaniem występów obfitujących w zwroty traktowane jako mowa nienawiści. W tej sytuacji Rada Mediów Narodowych, stojąca w swoim założeniu ponad politycznym uwarunkowaniami i sympatiami, ma obowiązek decydowania o tym, w jaki sposób TVP będzie realizowała misję edukacyjnokulturalną. Ponadto Rada winna wypełniać również swoją funkcję kontrolną wobec emitowanych treści. Za emisję tego typu materiałów, jak występ Jana Pietrzaka, należałoby wskazać osobę odpowiedzialną za fatalnie podjętą decyzję oraz wyciągnąć wobec niej dalece idące konsekwencje. Bowiem nazwa kanału TVP Kultura ponad wszystko zobowiązuje, aby takich materiałów nigdy nie emitować, zarówno w czasie najliczniejszej, jak i najmniej licznej oglądalności. Z wyrazami szacunku, Grzegorz Furgo Poseł na Sejm RP