Wpływ rewolucji węgierskiej
Transkrypt
Wpływ rewolucji węgierskiej
Warszawa, Sobota 29 Marca 1919 roku,
Ar, M2 (519)
Rok XXV.
8 0
'O R G A P i"
PO L SK IE J PARTY!
SQCYALlLTYCZnEJ
WARUNKI PREN U M ERA TY i
W W arszaw ie, m ieslęeznlb Mk 5 ,—
N a p ro w in c ji .
. Mk 6 .—
R edaktoi naczelny przyjm uje
Interesantów od i do 2 popoi.
CENY O G ŁG SZEN i
fROLŁTARJ USZE WSZYSTKICH
Za w lere* p e tito w y łu o jeg o
m ie js c e .
Mk 1*20
Z*, o g ło s z e n ia d ro b n e 10 i za w y rar
iu
!
W a r e c k a 7.
K R A JÓ W , Ł Ą C Z C IE . S i ą . !
Za
zw rot rękopisów redakcja
nie odpowiada.
T e le fo n 120-13.
W ydanie popołudniow e.
>> ■*•*■■■ •<
Numer pojedyńczy 2 0 fen.
■^^■r « r “ l -‘i(Łr i - lfir'U- v n r v u - u i -
Wpływ rewolucji węgierskiej
na Jfiemców.
Przew rót węgierski w strząsną! głęboko
Niemcami i niem iecką Austrją. Różne sfery na
turalnie w różny sposób nań zareagowały. Ko
m uniści w itają go przedewszystkiem jako prze
w rót społeczny, socjaliści i demokraci podkre
ślają jego narodow y charakter i uważają za
a k t rozpaczy, niepozbawiony zresztą wszel
kich szans powodzenia, w celu uratow ania
państw a, zagrożonego przez imperializm koa
licji.
r „A rbeiter Zeitung", centralny organ so
cjalnej demokracji austrjackiej, który o zbytni
radykalizm , chociażby dlatego już posądzać nie
można, iż dopiero co utworzyła wspólny gabi
net z chrześcijańsko - socjalnymi, w artykule
pod tytułem „D yktatura rozpaczy", m iędzy ranetni pisze: „Nasi węgierscy bracia s ą w lepszem od nas położeniu. Gdybyśmy, tak jak oni,
rzucili wyzwanie enteucie, to nie otrzy mali by
śmy środków żywności i w przeciągu tygodnia
bylibyśmy pozbawieni chi eon i mąki. Na Wę
grzech proletariat może się odważyć podjąć
walkę, nie obawiając się, i i głód zmusi go do
natychm iastowej kapitulacji. Lecz i na Wę
grzech położenie jest nadzwyczaj niebezpiecz
ne. Dyktatura proletariatu w Budapeszcie rów
n a się wypowiedzeniu wojny koalicji i jej dkeskim , rum uńskim i południowo-slowianskira
wasalom. Czy’ proletariat w ęgierski rozporzą
d za dostateczną siłą zbrojną, aby się obroirć
od legionów czeskich i arm ji serbskiej? Czy
okrojony, swych najżyżniejszych okolic po
zbawiony kraj będzie w stanie wyżywić swe
m iasta bez pomocy końliejl? Dyktatura jest ry
zykiem, które tylko ostateczna rozpacz nu.gła
podyktować. Podziwiam y odw agę nasąvch wę
gierskich braci, i jeżeli dziś obezwładnieni
przez gorzką potrzebę, nie możemy uu czyn
n ie dopomóc, to nasze najgorętsze życzenia są
z nimi. Gdyż spraw a, za którą oni dziś staw ia
ją na kartę, jest i naszą spraw ą".
A dałej:
...„Próba ogłoszenia w Austrji lub Niem
czech dyktatury Rad skończyłaby się w przeć, ągu kilku d n i pozbawieniem nas ehleba i zmu
siłaby do kapitulacji. Z w łasną burżuarją mo
glibyśmy łatwo skończyć. Lecz burżuazja ententy trzym a nas w więzach, których rozerwać
n ie możemy i swą dłonią osłania rodzimą bur*
żuazję. Lecz chociaż,dziś bezbronni, nie mamy
czego rozpaczać. Dyktatura Rad na Węgrzech
dowodzi, iż spraw a nasza robi postępy. I :-'c- I
powstrzym aną silą prze fale rewolucji ze
Wschodu na Zachód. Wybije godzina, w kińrej j
k lasa robotnicza ^Anglii i Ameryki, Francji i i
Włoch zerwie kajdany. Bezbronni i ujarzmieni
p rzez burżuazję ententy stoimy dziś bezsilni. J
lecz gdy proletariat ententy pjw stanie przeciw- |
k o swej burżuazji, wtedy w przymierzu z nim
zerw iem y kajdany".
'N ie bez wpływu pozostały wypadki wę- ,
gierek ie na szajdemannowców. 22 i 23 ma. ca '
odbyła się w W eim arze konferencja zarządu
partyjnego. Uchwały przez nią powzięte zwra
cają się wyraźnie przeciwko tendencjom bol
szewickim, lecz czuć w nich pewien zwroi na
lewo.
Np. H erm an Mttller dziękuje Noskctnu za
uratow anie ludu niemieckiego od chaosu i bolszewizmu, ale z drugiej struny zwraca się w
6tronę koalicji i grozi jej mówiąc: „Węgry są
dla niej ostrzezenjem".
Przyjęta przez konferencję rezolucja od
rzuca wprawdzie rządy mniejszości w każdej
formie, i żąda „socjalizacji krok żak rokiem",
lecz jednocześnie poleca budowanie Rad dele
gatów robotniczych lokalnych, okręgowych i
państwowych, żąda gwarantow ania istnienia
Rad przez konstytucję i przyznania jej praw a
irietylko wydaw ania opinji w spraw ach socja
lizacji i ogólno-robotniczych, a b również p ra
w a staw iania wniosków i opracowywania
praw w dziedzinie gospodarczej i socjalno-poli tycznej.
Legion, kierow nik związków zawodowych,
który wszelkie ustępstwa w spraw ach Rad
zwalczał, pozostał bardzo odosobniony.'
Silnie], tyż na umiarkowanych socjalistów
podzialalu rewolucja w ęgierska na buriunzyjne sfery demokratyczne. W Niemczach panuje
głębokie oburzenie i rozgoryczenie na koalicjo,
za narzucane przez nią w arunki pokoju. Niem
cy wciąż podkreślają , io prosząc opokój^w y*
raziły awą zgodę-aa cztoruaścia punktów V»Vft*
sima, tymczasem dyktow ane Im dziś warunki
nie moją nic wspólnego z program em pokojo
wym prezydenta Stanów Zjednoczonych. Niem
com chodzi nietylilco o zagłębie Saary, lewo
brzeżną Ńadrenję, o opór koalicji w spraw ie
zjednoazonia z niem iecką Austrją, lub żądanie
poniesienia przez nich m iljnrd wych kosztów
wojny światowej. T rw ają orni w dnwnych tra
dycjach państwowości niem ieckiej.
Górny
Śląsk i zamieszkano przez Polaków części
P ru s Zachodnich i Wschodnich, a naw et Po
znańskie, są według nich ziemią rdzenuio nie
miecką, ponieważ mieszka tam okolc 2 W mil
jonów Niemców, obok 4-ch miljonów DolakówWypadki n a Węgrzech obudziły w kołach de
m okratów niem ieckich nadzieję, iż uda się uniikuąć nietylko niesprawiedliwych żądań koa
licji, ale i zatrzymać zagrabione i dotychczas
jeszcze niezgermanizowano prowincje polskie!
Charakterystyczne jest pod tym względem
w ystąpienie D eroburga n a łam ach „Berliner
Tageblatt". Ten pan Deraburg, chociaż dziś
się zalicza do dem okratów , był w czasach
przedwojennych m inistrem kolonij, a więc
m niej lub więcej libaralnyra urzędnikiem, nie
odpowiedzialnym przed parlam entem . Nim
sięgnął po tekę m inistorjalną, był radcą han
dlowym (Kom m erzienral). O zbytni radykalizm
nie można go więc posądzać. W swym artykule
Deraburg twierdzi, iż „niespraw iedliw ego"
pokoju Niemcy nie podpiszą i staw ia pylaiue,
co się wtedy stanie.
...„Od niem ieckiej siły oporu i dobrej woli
zależy także les zachtxlnicj Europy. Muźtmy utrzymać tam ę, możemy również otworzyć szluzy. Jeżeli- przyjdzie pokój, jakiego nie chcemy,
wtedy rząd ustąpi. Żadne z trzech stronnictw,
wchodzących w skład gabinetu, u te zechce
przypieczętować
takiej niesprawiedliwości.
Czy doszłoby wtedy do glosowania ludowego,
wydaje się wątpliwem . Przeciwko wrogom
walczyć nie możemy, wobec tego prawica nie
jest w stanie objąć rządów. Nie ulega wątpli
wości, że odciętcby nam wtody dowóz żywno
ści, a z widmom głodu powróciłby do nas boiszewizm, a z nim przerw anie frontu wschod
niego. Skutki łatwo się dadzą przewidzieć. Mo
gą one nastąpić w brew naszej woli, ale rów
nież za naszą wolą. Niemcy stają jak związany
Samson pod filarem , który podtrzym uje kultu
rę zachodnią i budynek państwowy Europy.
Jeżeli orgja Filistynów będzie d la nas zbyt dzi
k ą lu b wyzywającą, to obalizmy filar. Jest nain
ostatecznie wszystko jedno, czy Niemcy mają
zginąć ped nieludzkim ciśnieniem blokady
głodowej zachodnich narodów jakoby ucywili
zowanych, czy od dzikiej fali bolizewiokich
idei. Ale to są przynajmniej idee, które cho
ciaż spaczone i wychodząca z fałszywych zało
żeń, pragną za pomocą krwi i mlecza dać całej
ludzikośd lepszy byt. Jeżeli Niemcy upadną
w ten sposób, to będą m iały przynajmniej za
dowolenie Sam sona, iż pod gruzami jego świą
tyni i jego wrogowie śm ierć znaleźli. Jeżeli
Niemcy nie otrzymają z zachodu nadzień i pe
wności egzystencji, wartej życia, któro im za
gw arantują odrodzenie obyczajowego i gospo
darczego życia, to muszą one zdecydowanie
zwrócić się na wschód, gdzie może znajdą
więcej wyrozumienia dla swych potrzeb życio
wych, i po strasznej teraźniejszości doczekają
się lepszej przyszli ści, niż gdy poddawszy się
ze wstydem i hańbą zostaną żołnierzem Eutenty na wschodzie. To co się dzisiaj dzieje w
Budapeszcie jest dla na3 godnym nauki przy
kładem "...
Duch Niemców, nawet nietylko re vjlucyjnyoh, ale burżuazyjnyck podniósł się więc z
wybuchem rewolucji węgierskiej.
W Berlinie w niedzielę odbywały się
wielkie zebrania i demonstracje. Nastrój był
bardzo wojowniczy. Protesto-wan > już nielylko
z powodu Nadrenji lub Górnego Aląska, * ale
gdy B ernstein wystąpił z obroną uchwały sej
mu alzacko-lota.yńskiego, proklamującej połą
czenie tych krajów z Francją, nie dano rwi da
lej mówić.
M inister Erzbe’^ er również nie znalazł
posłuchu, mimo gwałtownych ataków na Po
laków z powodu Górnego kląska i Gdańska.
Wołano: a Poznań, prosimy mówić o Pozna
niu, a właśnie w spraw ie Poznańskiego Niem
cy już połowicznie zrezygnowali.
Duoh wojowniczy ogarnął i juakrów. Oficerstwo urządziło dem onstracje m-narchiczną
a spotkanem u po drodze Ludeud-H-Irowi urzą.
dzono owację.
W. K.
Przewrót na Węgrzech
w oświetleniu prasy francuskiej.
„Jo u rn al des Debato*4 pisze: U stąpienie
Karolyi ego miało głównie na celu zast-raszei n ie koalicji 1 zmuszenie jej do ustępstw.. UI olępstwa to są przedowszystkieon natury terytorjalnoj. Aczkolwiek zwolennik Ententy i wro
go usposobiony względem Niemiec, Karolyi
jest tokimże zapalonym Madziarem, jak AnI drassy lub Tisza. Jeżeli dążył do zbliżenia z
I koalicją, to jedynie z myślą utrzym ania hei gemanji węgierskiej w Trenslitanji. Duszcdłi sdy do władzy pragnął gorąco okupacji Węj g ier przez wojska koalicyjne, któreby miały
| za zadanie wstrzymać napór Czecho-SlowaI ków i Rumunów. Złożył on na ołtarzu poświę
cenia Jugo-Slawję, przynajmniej Kroację i Boj śnię i Hercegowinę. Lecz nio mógł się zgo*
i dzić n a oddanie Transyhvanji 1 Slowaczyzny.
I Nie mogliśmy zaspokoić jego życzeń. Węgry
flkaaane są na skurczenie/się do państwa czy*
i sto m adziarskiego. 1 to jest spraw iedliw e.
1 Zudiao groźby świata nie zmuszą koalicji do
1 zwrotu Węgrom terytorjów czesko - słowac: kich, ruanuńakich lub południowo - słowiań, skich. Poza te m rewolucja węgierska nie
! m iała charakteru rewolucji w Niemczech lub
w Au-strji. Feudalizm n a Węgrzech pozostał
j po dzień dzisiejszy prawdo nietknięty. Zwyj czaję są feudalne. Burżuazja jest przeważnie
j żydowską. Korupcja zagnieździła się od góry
j do dołu hierarchji adm inistracyjnej. Książę
j Ludw ik WLndischgnaełz, m inister w ostatnim
i gabinecie habsburskim , oskarżony jest o j k >i robienie miljonów na handlu kartoflam i. ŻyI cie polityczne W ęgier od r. 1908 do 1914 pel; no jest skandalów . Zgnilizna pożarła wszy st| kio organ}-. Je st to jedną z przyczyn dla któI rych 1 ’isza rozpętał wojnę: nie widział innego
• zbaw ienia dla swego k raju, jak utopienie go
we krwi. Sam zginął w baguio i krwi, a
j w raz z nim W ęgry.\Spraw iediiw ości stało się
zadość.
Lecz na Węgrzech są masy madziarskie,
które powlniśiny poprzeć w ich dążeniu do by
tu niepodległego pośród innych narodów. Mu
simy jo obronić pr/.cd bclszewizmcm, ich i nas.
J u t dawno należało wznieść m ur między nimi
a sowietam i rosyjskimi. Gdybyśmy przedsię
wzięli ekspedycję, złożoną z ochotników, na
południu Rosji, czerwona nrinja byłaby dz i j
przepędzona z U krainy i Polaki i rewolucja
w ęgierska żaduych nio spraw iałaby nam trosk.
Jakim ciężarem dla ludu są monarcho
wie dobitnie świadczą pensje przez nich otrzy
mywane. A pensje te są oczywiście ściągane
iw postaci podatków z najbiedniejszych. Wy1siarczy nadmienić, ie przed wojną cesarz austrjaokl pobierał rocznie 9,040,000 rb., cesarz
Oddziały wojskowe w Odeśle nie są wystarcza
jącej trzeba więc je koniecznie wzmocnić. Za
nim ukończoną zostanie demobilizacja, należy,
aby koalicja nareszcie Utworzyła kadry woj
skowe, złożone z wolontarj uszów, powołane do
udawania się tam, gdzie zajdzie potrzeba. Ozyż
kadry takie nio mogłyby posłużyć za zarodek
arm ji, mającej być odauą do dyspozycji Ligi
Narodów?
W „Vietoiro“ oświadcza Gustaw Hervć:
Jakkolw iek niem iłą jest ostatnia komplikacja
aa Węgrzech, nie jesteśmy jeszcze zagrożeni
przez powódź bolszewicką, jak nće był zagro
żony Berlin w r. 1914 naiporem wojak rosyj
skich. Prawdopodobnie fala bolszewicka ni*
przekroazy granic Węgier. Opanowanie Wę
gier tak łatw ą było rzeczą e d chwili pogromu
militarnego, że dziwić się należy, że tak późno
miało miejsce. Wszystko było przygotowane do
zwycięstwa bolszewików, przedowszy slk iem
charakter kraju, wybitni o rolniczego, gdzie
drobna garsdka magnatów’ jest w posiadaniu
olbrzymiej większości ziemi. Z chwilą gdy po
lityka m agnaterji doprowadzała do katastrofy,
a arm ji nie stało, m e dziw, że wy buchł ruch
chłopski, uważany przez naszych bolszewizujących socjalistów' za rurii kcmunistycz :y lub
socjalistyczny. Chłop, czy rosyjski, czy węgier
ski lub francuski pragnie ziemi. Nasz chłop Ją
posiadł. Chłop rosyjski i węgierski nio mają
jej, w=ęc ją biorą. Nic w tein n ie m a złego.
Tylko, że przewrót tea niem a nic wspólnego z
ruchem socjalistycznym, lu b bolszewickim.
Na dnie rewolucji węgierskiej spoczywa
rozpacz narodu wojowniczego, dumnego, który
po doznanej porażce zmuszony jest do odstą
pienia terytorjów sąsiadom owym- P^zaz sympcłję, jaką żywimy dla demokracji węgier
skiej i dla pamięci starego Ko~.sutha, życzymy
jej, aby się nie skompromitowała metodami
Lenina i annijd czerwonej sor.ielów. Interw en
cja ze strony bolszewików p< iągnęłaby inwa
zję kraju przez wojska czecho-słowaekie i ru
m uńskie. W ydarzenia n a Węgrzech są prze
strogą d la konferencja pcccojowej, aby przy
śpieszyła swo prace pok^jiTO -s i zaopatrzyła
możliwie szybko arm je polskie, czeskie, poludniowo-slowlańskie i rum uńslue. Lecz nie > >
winny niepokoić n as: mażemy spać spokojnie.
U- m. b.).
niemiecki W ilhelm 7,396.520 rb., nio licząc
dochodów płynących z olbrzymich majątków,
lasów i Ł d. Mikołaj, cesarz rosyjski prócz
majątków i lasów, o przestrzeni m iljona mjl
kwadratowych, p o sa d a ł rozliczne kopalnie,
złota i inne n a Syberji.
Pobierał przytern
rocznie pensję wynoszącą 24 mil jony rb.!
Takie to olbrzym ie sumy pobiera! rocznie
jeden cztowickfl
I za co? Za to, że ludzae
*H O B O T H I K", s o b o t a , 29 marca 1919 r.
gnili w więzieniach. Bo juści, aby jeden miał
pensję m Ujonową oo roku i by mu ptasiego
m leka nie zbrakło, m usiały tysiące ludu przy
m ierać głodem. A jeśli się kto poważył pro
testować, szedł do więzienia. Tafcie to są do-brodzleplwa królewskiego panowania. Ale
wreszcie nadszedł czas gniewu ludowego.
Trony znikły z powierzchni ziemi.
Przepadły roiijonowe pensje Mikołajowi,
W ilhelmowi, Karolowi i dobrzo jeszcze, że ten
lub ów n?zedł z życiom.
Omega.
z lo d z ia. W ariiiw a i G daiskieo.
%
Uchwala sejm owej komisji komunikacyj
nej z dnia 21 marca b. r. w obecności Eberh ardta powzięta na wniosek posła Dąbala o
budowie kolei Rzeszów — Głogów — Kolbu
szowa — Majdan — Sobów — Warszawka z roz
gałęzieniem Majdan — Nisko wobec niepew
ności posiadania zagłębia boryslawskiego je3t
niezm iernej wagi ze względu na to, że linja ta
zaledwie 80 kim. łączy’ bezpośrednio w naj
krótszej Hnji polskie zagłębie naftowe podkar
packie z W arszawą, Łodzią i Gdańskiem . Ko
lej ta będzie biegła przez powiat Rzeszowski
o bogatych pokładach węglowych, przez po
w iat Kolbuszoweki, gdzie istniał ongiś bogaty
przem ysł hutniczy szklany, który tylko wsku
tek braku kolei upadł, gdyż m at er ja ł opałowy
d la pieców hutniczych nie mógł być dostaw ia
nym i rów nież transport wyrobów byl za ko
sztowny, by mógł wytrzymać zagraniczną kon
kurencję 1 tak upadło przeszło 80 but szkła.
Zauważyć należy, że skład rodzimy piasku z
natury jest tak doskonały, że bez domieszek
d aje najżywotniejsze gatunki szkła i wskutek
braku kolei m arnują się miliardy, a kraj dla
odbudowy sprowadzać musi z zagranicy szkło
po wygórowanych cenach. Dalej kolej ta
biegnie pćzez bogaty w lasy powiat Tarnow
ski i przez stację węzłową Sobów wprost obok
nowocześnie urządzonego portu N adbrzede —
Sandom ierz, skąd transporty mogłyby na ta
niej drodze wodnej wędrować do wszystkich
m ie js c ó w k i, leżących wzdłuż Wisły, aż do
Gdańska. Kolej ta wzmogłaby również ro
dzimy przemysł wyrobów z glinki, jaki znaj
duje się w powiatach Sandom ierskim 1 Opa
towskim, gdzie istnieje fabryka wyrobu por
celany w Ćmielowie i mogłyby powstać liczne
cegielnie, zwłaszcza gdyby przytera zastoso
wano budowę rur gazowych odnośnie do wnio
sku posła Diamanda. Budowa tej linji jest
pierwszorzędnej wagi, bo łączy ona też sieć
kolei węgierskich z Polską i wzmoże toziwój
przemysłu rodzimego. W niosek posła Dąba
la popierali gorąco posłowie tow. Moraozewakl, tow. Łańcucki i tow. H ausner i zoatnł on
jednom yślnie przyjęty i wkrótce wejdzie na
plenum Sejmu w formie projektu ustawy.
Budowa tej kolei jest niezm iernie ważna,
bo da zatrudnienie tj-siącom bezrobotnych,
bo okolice przez któro przebiega rokrocznic
daw ały 50 — 60 tysięcy sezonowych emigran
tów’, wśród których panuje obecnie skrajna
nędza ł grożą głodowe rozruchy.
Rzut óka na kartę Polski wystarczy, aby
oceoić niezm ierną doniosłość budowv łej linji
kolejowej.
Wjmswa cySr.
Do wydziału handlowego Stowarzyszeń
spożywczych zwróciła się angielska m isja ekoniomiczna z prośbą o zestaw ienie cen arty
kułów pierwszej potrzeby, z dn ia 20 luteiro
1019 r.
^
Zestaw ienie podane przez Wydział han
dlowy obejm uje tylko artykuły sprzedawane
przez Związek kooperatywom. Wzrost cen
jest wszakżo tak zastraszający, że warto prjytoczyć bodaj ceny produktów bardziej używa
nych. (Pełno zestaw ienie podano w Nr. 3
„Społem ", z dn. 20 m arca r. b.).
A więc cukier podirożał o 1600 procent,
m ąka parenna o 1450 proc., kasza gryczana
cala o 1644 proc., pęczak o 1871 proc., *groch
o 2453 proc., sól o 847 proc., słonina o 1115
proc., mydło tw arde o 3853 proc.
Ton wzrost cen dotyczy — podkreślić na
leży — towarów sprzedawanych przez Wy
dział handlowy warszawskiego Związku Stow
spożywczych.
Jakież tedy musi być podrożenie produk
tów sprzedaw anych' przez kupców? Kupcy
przecież zdzierają przy każdej okazji nielitościwie. W dziedzinie handlu prywatnego pa
nu je wprost orgja.
*
Z tych tak bardzo wymownych cyfr wy
n ikają dw a wnioski.
Robotnicy! Zapisujcie się do kooperatyw
spożywców. Jedyni© bowiem kooperatywa
będąca zrzeszeniem spożywców, zdohm jest
przeciwdziałać wyzyskowi. Kooperatywa spe
kulacji nie upraw ia, owszem powołaną jest
przecież do tego, aby zwalczać nietylko paskan y , lecz wogóle wszelkich pośredników.
Więc, robotnicy! Zapisujcie się do koope
ratyw.
Powtóre ten, straszny w skutkach wzrost
cen artykułów żywnościowych powinien wre
szcie przekonać te wszystkie władze, które
zarządzają aprowizacją, o potrzebie radykal
nego i bezwzględnego tępienia różnego ro
dzaju spefcwlaatów. A zarazem o koniecznej,
planow ej, racjonalnej polidyiki aprowLzacyjnej, która, w m iarę możności, zapobiegłaby
groźnym wynikom, płynącym z tej wielkiej
drożyzny.
Wl. W olert
Nr. 142.
m i dopiero praw ić o ideałach. Prosim y nie
bajać nam o pensjach mlnisterjalflych, bo goto
wiśmy tych pensji wcale n ie brać, gdybyśmy
tylko mieli tak ie m aterjalne zasoby osobiste,
jak ie niejeden z m inistrów posiada. Nasze za
robki są ledw ie czwartą częścią lego, co nam
rałowie. Czy wypada, księżę, sprzeniewiecnać do egzystencji z rodzinami jest potrzebne, a
się misji odrodzenia w duchu katolickim, gdy postaw ione w arunki, to tylko nieznaczna c z ą
steczka naszych obecnych niedoborów.
clłod® o zachw alanie tandety endeckiej?
Na szczególno wyróżnienie zasługuje or
W szechstronność katolicko - endecka ks.
Lutosławskiego jest jedjoczcśnie jego słabo dyn arn e wystąpienie „KurjeTa W arszawskie
ścią. Leży oto przedem ną Nr. 7 tygodnika go", gdzio autor artykułu machając fałszer
„Spraw a". Artykuł wstępny rozpatruje wszel stw ami n a praw o i lewo, n ie zadał sobie trudu
kie objawy życia z punktu widzeoJa etyfi, na pom yślenia, że skoro się chce innych uczyć
kultury, bo trzeba ją mleć sąm em u i bez plany
wet kwestja płacy ro b u a e j jest d la autora
spraw ą m oralną. Bardzo pięknie. Lecz już w n a ustach do nich przemaw iać. Między różnepolew ie num eru etyka ustępuje ndęjsca robo m i elukuhracjam i czytamy tam :
„Chodzi o w ielki zamach n a p rasę pol
cie podrzczuwacza - dwugroszowca. W stosun
ku do socjalistów polskich żadna etyka nie o- ską..." — „polityka bolszewicka, przygotowu
bowiązuje panów m oralistów. Panu A. L. S. jąca już inwazję orężną do Polski, wysyła, ja
solą w oku są Rady dcl. rob., rzuca więc od ko forpoczty bojowe, specjalnych ajentów, któ
ręk i rozkwz: „I dlatego R. D. R. jako organi rych zadaniem jest unieruchom ić drukarnie..."
— „W ątpimy, czy zdrowy, k u lturalny i uświa
zacje wywrotowe w duchu bolszewickim, ani
chwili dłużej nie powinny być tolerowajne! Na domiony społecznie ogó* naszyci, pracowników
dru k arsk ich pozwoli się zanarchizować garstce
co rząd czeka?
Kilka dn i tem u reakcja rzuciła projekt u<- agitatorów..." — (Punkty naszych żądań posta
wione zostały jako rezultat ankiety, przeprotworzenia drugiej Izby, mającej „hamować"
rożkiełznoną dem okrację Sejmu, obeonće po *wodzonej przez delegatów we wszystkich dru
tomek Lojoli i Torquemady próbuje ataku z in karniach warszaw skich). — „A le wobec inten
sywności propagandy bolszewickiej, rozporzą
nej strony. Możemy zapewnić panów od etyiri
dzającej dużem i kapitałam i przysłane mi przez
chrześcijańskiej, że wszelkie zakusy na praw a
i instytucje robotniczo sp»tkają się z solidar Leninów i Trockich, uważamy za właściwe
nym oporem robotników , jeżeli są różnice l zalecić jaknajw iększą czujność naszym pra
tarcia pośród różnych odłamów robotników, to cownikom drukarskim "! — „A że ci ajenci ro
syjscy operują już z powodzeniem , o tera
właśnie wyzwanie z waazej strony połączy je
świadczy uchwała, powzięta 16-go m arca w,
w jeden nieprzezwyciężony blok.
Związku zawodowym drukarzy...".
W odcinku tegoż num eru ks. Lutosławski
Ochrana chwytaj! — oto sens, bijący z opisze: „Do tycli przypadkowych przyczyn prze
wego artykułu. I n ie to jest praw dą, jakoby ja
śladowań, dochodziły nieraz systematycznie opzczersiwa, klórenii naw et uczeni pogańscy w cyś specjalni ajenci m usieli d opiero przyjeż
dobrej i zlej wćerzc piętnowali chrześcijan, ja dżać i pouczać dru k arzy warszawskich o tem,
ko niebezpiecznych wichrzycieli, jK-dpalacuy, że im jest źle, lu b że są głodni, ale natom iast
rozpustników, czynnych wrogów ustroju pań widoczne jest, że popow racall z Rosji ludzie
starego autoram entu, d la których rządy Miko
stwowego".
Panie peślo, po czyjej stronie praw do: li łajów i W ilhelmów są niezapom nianym idea
czonych pogańskich, czy niebezpiecznych wi łem , który to radziby zainstalować i w nowobudującej się Polsce, ludzie, którzy nie mogą
chrzyciel, czynnych wrogów ustroju z przed 2
przeboleć utraty takiego pożytecznego regula
tys. laty? Księże Lutosławski czy godzi saę za
tora życia społecznego, jakim były ochrana,
przykładem z przed 2 tys. kity odegrać rolę
żandarm
erja, anonim ow a n a chybił-lraiił de
pogańskiego uczonego wobec z/wycięców jutra,
nuncjacja i i p .; a nuż to pomoże! — i temi
„niebezpiecznych wichrycieli, wrogów ustroju
m etodam i usiłują przeszkodzić ’’-ukarzom w
państwowego?
ich zabiegach o popraw ę warunków pracy i
J. M. B.
i .ę ’
■1 -tu !
Mimo jed n ak wszelkich przeszkód, druka
rze, usuwając n a bok fałszywych przyjaciół,
będą godnie d ę i.ć n ap . '-d ku pożytecznym
reformom w swoim zawodzie i k u ludzkiej eg: iten.Ji.
Pigmej.
Endecki bojownik.
Kś-iądz d r. K. Lutosławski, poseł do Sej
mu, red ak to r tygodnika O p ra w a " , służącego,
jeśli sądzić z nagłówka, odrodzeniu narodow e
m u w duchu k atdickiin, jest żarliwym szer
mierzem swycl* poglądów. Niestety, ksiądz Lu
tosławski czerpie natchnienia z nauk nie św.
Augustyna, lecz ojca-ąozuity Ignacego Lc(oLi,
je g ) „duch" katolicki jestto duch powolnego
kapitalistom k leru katolickiego, tańczącego
pod muzykę możnych tego św iatu; zaś poseł
Lutosławski upraw ia politykę pod firmą Nar.
Dem., pełniąc gorliwie funkcje drażliw e i nie
bezpieczne. Nie komu innem u, tylko ks. Lu
tosławskiem u przypadło w udziale stanąć w
obronie żaudarm erji puhuvcj (wszak i żandar
mi naszymi są bliźnimi), nikt Inny jak ks. Lu
tosławski, gorejąc miłością d o ojczyzny, z bó
lem serca wszechmiłującego duszpasterza, zde
cydował sde wystąpić z żądaniami represji wo
bec radykalnego odłam u społeczeństwa. Bądź
oo bądź poseł-ksiądz wtajemniczony w arkimn
kazuistyki jezuickiej i krętactw a endeckiego
nieladn jest nabytkiem dla naszej reakcji.
Trudno do p ra w i y o bardziej wyfcwałifikowanego agitatora bogo-ojczyźninnego.
Oto w przedm owie do książki p. t. .Szla
kiem socjalizmu", ksiądz Lutosławski sta^c w
oi>ronie „znieważanej oeraokracji", której my
socjaliści jesteśm y zdrajcami. Nowożytna d e
m okracja to podług autora — demokracja-na
rodów a, do której należy prayszlość. Wiedząc
zaś jak mocno nadszarg’j n y jest sztandar en
decki, ksiądz zapoży cza autorytetu u demokiucji oczywiście — Zachodu: „to, co się n a Za
chodzie nazywa decr.okr .cją, nie jest tłumem,
ja k najczęściej, u nas. Tłum jest wszędzie tłu
mem, jak i dem okracje zachodnie dalekie ;ą
od tego, by dać rządzić sobą tłumowi. Składa
się na nie w ewym głównym pm u inteligen
cja". Że endecja drw i sobie z tłum u, wiemy
wszyscy, lecz ze ksiądź-posel brata się z demo
kratyczną inteligencją Zachodu trą d nie oo
herezją. W szak ci demokratyczni inteligenci,
d paawwie Clemenceau, Briand, Vivian i, Luzatti, Lloyd George i L p. to masoni rzy ^ e j
wody, nuterzy projektu o oddaelcudu Kościoła
od państw a, zezujący w stronę soojalnzmu libe
przyja
(and). „L'HumanMd" z 19go marca za
mieszcza żądania, wystosowano przez koleja
rzy i górników angielskich do rządu W ielkiej
Brytsnji: tyczą się one podw jżek płacy, skró
ceni d dnia roboczego, a przedewszys'.'bicm upańslwowienJa kopalń i ko/uunlkocyj. Ro
botnicy pierw otnie pozostawili rządowi ter
min .do 15 m arca, obecnie udzielili inu prok n g a ly do 22. Jeżeli do tego <tn:<i nie olrzyniają odpowiedzi zadawabniająoej, to prawdopodobnem je3t, iż wybuchnie strajk powszech
ny.
Cóż uczynił rząd angielski wolx>c tej gro
zy s tr a h u ? Mianował dw ie kom isje: jedną do
spraw kopalń, drugą do spraw koniunlkacjL
Ta ostatnia wypracowała projekt, który, ma
n a celu pogodzenie stron: kapitalistów i robot
ników.
Koleje są podobno źródłem strut dla komp aaji pomimo subwencji. Nowo prawo usta
nawia jeduią wspólną dyrekcję i rozpatruje
aposoby "lepszenia technicznego, a mianowi
cie elektryfikację.
Przedstaw a się.knpitaTstom , że chodzi
tu o uproszczenie w pracy. Dodajmy do lego,
że kolejarze żądają zatrzymania wszystkich
podwyżek płacy, których udzielono im pod
czas wojny i ujednostajnienia płac. n a wszyst
kich koleją h Rząd natemia&t pragnie stop
niowo zmniejszać płace, aż do płacy o 40?£
yyższej pona.; ,
.w yw iną.
Górnicy tyk form ułują główne f-woj© żą
? d ania i upaństwowienie kopalń, 6-cio godzin
ny dzień rcJboczy, podwyżka płacy o 30%.
I
K ap ii aliści wszczęli przeciwko tym żąda
1 niom energiczną walkę, dowiedzą oni, że pod
wyższenie płacy s p ły n ie na podniesienie ce
ny stali, a oo za tern idzie na podniesienie cen
artykułów żywności.
Górnicy c<d
•T .V c’i na to, że jeżeli im,
producentom, udzieli się podwyżki płacy o to
sześć p e n ? ' • na i>nJo, które pobierają ak cjo
naijusze, nie przyczyniający się w niczem do
produkcji węgła, wówczas artykuły spożywcze
nie p«)Jskoc7ą w eonie. /
Najbardziej jednał: przeraża kapitalistów
niezłomna porta" a rc ’ otnl!-:ów co się tyczy
ich żądaoia upaństwov\deflia kopaLii, górnicy
bowiem równie wytrwale skłoani są bomić
tc.go postulatu, jak czysto ekonomicznych
pirailotów’, tyczących się plac i czasu trw ania
pracy. ,
Stary Irademnioni/m nie wystarcza im już
obecnie; sam i tśw iadcznją. iż k ieru ją nieini
raczej względy natury m oralnej 1 hum anitar
nej, niż pragnienie r>lepszeiwa warunków materjainych.
Odmówili oni rozpatryw ania pewnych -proP0 ^ ^ * ]. fclóre zmierzały do udzielenia im
wypływów na zarządzanie eksploatacją kopalń,
uważają bowiem, iż tego rodzaju sojusz z
akcjonariuszami nie Jest ..ani celowy, ani za
szczytny".
' Klasa robotnicza angielska oświadczyła,
iż od zasadniczych punktów żądań swoich nie
odstąpi.
Z kół drukarskich piszą nam:
Znów/rozpoczęła się n a g a n ia na drukarzy
w niektórych pism ach warszawskich. Dlacze
go? Dlatego, że d ru k arze ośm ielili się posta
wić iłowe żądania płacy 1 pracy. Przedewuzystkiem nie podobało się to „Gazecie W arszaw
skiej ", która w tym kieru n k u rozpoczęła agita
cję, za nią zaś poszło porę dzienników i kilka
drobnych pisem ek. Każdy z drukarzy, który
przeczytał o sobie w którem kolw iek z tych
pism , z politowaniem odłożył je na bok, wldząc niefachowość i bezsensowność ich argumentacjL
Cóż bowiem nie podobało się tym
„krytykom " w żądaniach d rukarzy? Nie podobało im się wszystko to, oo d ru k arze już od
szeregu lat uważają za swoje najplenvsze i
uajv. . ‘.ulejsze postulaty, potrzebne im do norm alnaj egzystencji.
„Gazeta W arszawska", rozwodniwszy swój
artykuł aż do rozmiarów całej pierw szej kolum ny, w rozpędzie ględzenia zrobiła „Bogu
ducha winnych" urzędników — bolszewikami,
którzy nic nie robią, tylko patrzą n a zegarki,
kiedy przyjdzio czas opuszczenia biura. Zecer
zaś, pobierający pensję stałą — w edle tych
panów — zrobt taki przew rót w drukarstw ie,
że wszystko musi zbankrutować, przem ysł zo
stań io zdezorganizowany i t. d.
'Z tych wszystkich śmiesznych argum en
tów widać, że owi panowie, kruszący kopjo w
obronie jakoby drukarstw a, wcalo go nie zna
ją i dla pouczenia ich, podajemy im do wiado
mości, że w W arszawie w znacznej większości
drukarń praca na sztukę już zoslala skasow aną,
i że te zakłady, w któryoh dru k arze pracują ua
pensjach stałych, p rosperują finansowo znacz
n ie lepiej, niż prowadzono w edle starego sy
stem u; w innych dzielnicach Polski system
pracy Sztukowej znajduje się już na wym ar
ciu, to samo jest i w krajach zachodnich nie
polskich, tylko u nas umysły choro n a gorączr
kę bolszewicką w każdym ruchu robotniczym
widzą — nieszczęście dla kraju. Co się zaś ty
czy strony artystycznej w wydawnictwach, to
już tu porównywać naw et nie można, bo praca
na sztukę w d rukarniach — to najzwyczajniej
sza tandeta i my polscy drukarz© tę tandetę
rugujem y. Kto chce mieć wydrukow ano dzieło
czy jakikolw iek d ruk zrobiony, estetycznie i
porządnie, len m usi daw ać swojo obstalunki
tylko tam, gdzie roboty prowadzone są nie na
sztukę; robola ń a sztukę — to rabunkow y sy
stem gospodarki, to obniżanie etyki robotnika,
a kto tego n ie rozum ie, ten niech w spraw ach
drukarskich głosu n ie zabiera.
W siedli sobie owi panow ie a a konika bolszewicklego i hajda-że po spracowanych
grzbietach drukarzy!
D n ik arz n ie chce pracować 12 godrJn na
dobę lecz 8 — to bolszewlzra, d rukarz choe
mieć odpoczynek w niedziele i św ięta — to
bolszewizm; d ru k arz n ie chce przedwcześnie
wyazarpać z siebie sił i nerwów — to bolszewlzm; d ru k arz chce chodzić w butach—to bol
szewizm. — — Hola panowieI żle się bawi
c ie ^ — nam się chce jeść! Wy widocznie so
bie z tego sprawy nie zdajecie, że człowieka
głodnego trzeba wpierw nakarmić, a potem .
Chlaśnięcia.
Pasek — widmo z „Dziadów".
-P ró ż n o krzyczymy wszyscy: »>Te, a kysz,
a kjsz!.„
„Czy widzisz, jaki z tobą mamy Pańdri
fcrzji?"
]
j Paseflc, poJakiej biedoty niestrudzony złodziej,
1 Niłby widmo Gumowa, stoi nie odchodzi!.—
1
! Nabija 9obie kabzę, już pęknięcia bliską,
i Aż ze śmiechu mu traęsie się tłuste brzuszy
sko,
!
, KtdŁe się zaokrągla, brachu, coraz ładniej!—
A my patrzymy na to, zglupiaJi, bezradni!..,
j
i O, ludzie poisJd, gluipi jesteś, chociaż s ia ry !Przecież nvusd być sposób na uparte mary,
j Jak ieś, brachu, morowej skuteczne zaklęcie,
| Żeby złodziej swiaił od nas, zawrócffl na
pięcie !.„
‘
„.Patrząo się na to, człowiek tyEk© zęby
ścina!—
Ot, kobieta w ogonku!... Zniszczono cbuśeina,
Twarz znękana, wychudło t ziarnista cera.
M ówią-o chłodzie, głodzie, o krzyw dzieL.
(cholera!...)
W dom u—dzieciska glodae, pod Bożą opieką,
Dawmo już zapomniały, jak wygląda m lek o !Ciągle tylko kartofle i kartkow a g lin a !Ot, kobieta w ogoflku!... Zniszczona chuócina—
polski, męczeński!... Zbudź s ię ! Czy IV śpisz?—
Z ag rzm i władne, m ocarne Twe: „A kysz,
a kysz!"..Niedinj eezeźnio podłego wyzyśfcu szkarada,
Twej krwi waniipir, oo stoi wciąż, nie odpo
w ia d a !...Ludu
Watlaw W olski.
Pertraitacle z przedstaw icielam i
(and). Depesza z Londynu, datow ana z
18 m arca, zamieszcza w „L‘Humnnitó‘‘ z dnia
19 m arca, donosi, że brót angielski przyjął
podczas audjencji J. H. Thom as‘a, sekretarza
związku kolejarzy i Brownlie'go, przewodni
czącego związku maszynkstów. Król konfero
w ał długo z tem i dwoma przywódcami robotniczemi na tem at zagadnień przemysłu w obwi
li obecnej.
In n a dopesza z Londynu przynosi wiado
mość, że Lloyd George wezwał Thomas'a do
Paryża. J. II. Thomas wyruszył z Hecdon ae
roplanem 18 marca o 10 rano i tą samą drogą
powrócić ma tegoż doda do Londynu.
„ R O B O T N I K“, s o b o t a , 29 marca 1919 r.
Nr. 142.
[ M j Sejmowe.
{ P r z e w r ó t ma W ę g rz e c h .
(Sesja I-sia, posiedzenie 21-sze).
Posiedzenie rozpoczęło się o godz. 10 m.
20. Sala puetr., obecnych zaledwie kolo 50-ciu
posłów. Po odczytaniu wniosków i interpela
cji priys-tnpi-cao do 1-szcgo punktu porządku
dziennego, ni'amowkde do spraw ozdania ko
misji odbudówy k raju o wnicslcu nagłym po
sła Radzisocwiikiego tyczącym się cgdbudowy
Kalisza. Glos zabiera referent poseł Radzi
szewski, który w dluższem przemówieniu
przedstaw ia obecny stan Kalisza, nie mogące
go się podźwignąć po oibrzymiem m szczen iu
przez w ojska niem ieckie dokona n em ; spalo
no wówczas 2-18 posesji, 445 budowli, ogólne
straty wynoszą około 22 miljonów rubli w zlo
cie.
Punkt dm gi porządku dziennego zaw ierał
spraw ozdanie komisji skarbow ej o wnioskach
nagłych w spraw ie potrzeb U niw ersytetu Jagieloóskiego. Przem awia poseł B ardel, który
uzasadnia konieczność przebudowy i rozsze
rzenia instytutu chemicznego przy U niwersy
tecie Jagiellońskim i żąda uwzględnienia w
budżecie państw a odpowiedniej sumy, prócz
tego domaga się poseł B a rre l przekazania re
alności państwowej tak zw. Gołębnika na
rzecz Uniwersytetu.
Kronika polityczna.
Delegat m inistenjum spraw zagranicznych
w Cieszynie, p. GUnther, nadesłał następującą
depeszę:
Dzisiaj nowe powodzenie w zakresie są
downictw a na Śląsku Cieszyńskim. Po zamia
now aniu prezydentem sądu w Cieszynie Po
lak a (d-ra Bocheńskiego), m isja międzysojusz
nicza przywróciła Cieszynowi i polskim sądom
powiatowym, podległym Cieszynowi, wszyst
k ie gminy sądowe, dawniej przynależne do
Cieszyna, pozostające obecnie na zachód od liiniji dem arkacyjnej z 3 lutego, oderw ane przez
Czechów i przyłączone do czeskich sądów we
Frydku i Polskiej Ostrawie.
,
Zerwaaie rokowań ^akojo^yck.
Kraków, 29 marca.
(K. P.). „Goniec Krakowska*4 vv telegra
m ie z Przemyśla donosi, ze rokowania polskoukraińskie w Chyrowie zostały nie odroczone,
ale zerw ane. Rokowania spełzły na niczem
w skutek wygórowanych żądań ukraińskich. Ukraińcy domagali s!ę między fonerai przyjęcia
6-cio dniowego termimu wy po wiedz unia za
wieszenia broni, co nae mogło budzić zaufania
do ich prawdziwych zamiarów.
Szajka faiszsrzy w Krakowie.
Kraków, 29 marca.
(P. A. T.). Dochodzenie w spraw ie fał
szerzy certyfikatów przewozowych zostało ukońpzone. W ostatnich dniach u lalo się policji
krakow skiej aresztować członków *zajki fał
szerzy certyfikatów, Ja n a Sienkiewicza w W ar
szawie i W ładysława Chodźkę w Łomży. Byli
oni pośrednikami akcji przewozowej między
Galicją a Królestwem. Aresztowanych przy
wieziono do Krakowa. MieU oni kolosalne zy
sk '. gJyż za przewóz jednego wagonu parafiny
b rali 56 Ivsinrv i-nmn
Zagrzeb, 29 marca.
(P. A. T.). ,Słow eński Narod“ zapowiada
wojskową interw encję poludniowo-flłowinńskiego państw a n a Węgrzech a zwłaszcza w
Basiacie.
(K. P.). „W iener Allgomeiuo Ztg.“ donosi,
że naczelne dowództwo nad wojskami ententy,
Położenie na Slqsku Cieszyńskim.
Cieszyn, 29 marca.
(K. P.). „D ziennik Cieszyński" donosi: '
Znakom itym objawem uświadom ienia narodowego Ludności polskiej n a Śląsku jest protest przeciw zbrodniczej propagandzie zwolenników ren eg ata Kożdonin i wydawanych
przez niego pism ..Ślązaka44 i „Nowego Czasu".
Ludność polska sam orzutnie wezwała w laśclcielicę dru k arń , w których dpukują się
wspom niane pism a, aby zaniechała natych
m iast drukow ania pism Kożdonia.
Ludność
zagroziła zdemolowaniem d ru k arń , jeśli to żą
d an ie n ie będzie zaraz spełnione.
Kraków, 29 marca.
(K. P.). Dzienniki donoszą * Cieszyna:
Położenie n a Śląsku jest dla Polaków
trudne. Misja ententy odjechała z Cieszyna i
pozostawiła kom isję m ieszaną polską-czeską.
Członkowie m isji koalicyjnej są zdania,
że jakiekolw iek rozstrzygnięcie poweźm ie en-
WarDcki t it j t lls l ś w M ę ż n y m .
Kosiisia ta lity jo a w Krakowie.
(K. P.). W edle radiołelegram u z Londynu
od dłuższego czasu trw ają między rządem ber
lińskim a Hindcnburgiera i jego sztabem w
Kołobrzegu narady w spraw ie czy Niemcy mo
gą odmówić podpisania i przyjęcia warunków
pokojowych, u stanowionych przez eniemtę.
Równocześnie z tego samego źródła do
noszą, że Lenin ofiarował rządowi niem ieckie
mu zupełnie oficjalnie sojusz z Rosją, skiero
wany przeciw onłencie. Lenin przyrzekł Niem
com przywrócenie wschodniej granicy według
stanu przedwojennego. Rząd niemiecki poczy
nić ma w razie dojścia do skuMru sojuszu ustępstw a d la spartakusowców w Niemczech.
Uwagę rządów koalicji zwrócił fakt, że
przywódca socjalistów niem ieckich Kaulsky
wyjechał do Moskwy i ie km y przywódca so
cjalistyczny poseł Haase bierze udział w rokowainiach rządu niem ieddego z H indcaburgoni.
W rokowaniach między rządem niemieckim a
Hindcavburgicm główna rolę odgrywa m inister
spraw zagranicznych hr. Brockdorf f-Raatzau.
lBf?rwea:ja w ojskew a u i w t i r t .
Wioilcń, 29 marca.
H ie n y si; la sy ila ia .
W iedeń, 29 marca.
któro operow ać m ają przeciw Węgrom, objął
9lawny komendami francuz*! generał Maegin.
Nomimncja ta wskazuje, to Francja i cała emtcnita przyw iązuje szczególną wagę do szybkie
go opanowania sytuacji na Węgrzech.
(K. P.). D aw na austirjacko-węgierska flo
tylla m onitorów .dunnjowych, stanow iąca oboćnte część sil zbrojnych pod flagą ententy, opuśriła Belgrad w k ierunku półnómym .
Z T ryestu i Rioki o d c h o d z ą/n ieu sta n n ie
pociągi z roaterjalem wojennym f wojskiem w
k ieru n k u ku Węgrom.
Kraków, 29 marca.
(K. P.). „Ilustrow any K urjer Codzienny“
w telegram ie z Katowic donosi:
Niemcy zarządzili na Uómyan Śląsku mo
bilizację 28 roczników. Władze ndenk.ee kio i>
głosMy mobilizację plakatam i w każdej gmi
nie. Do staw iennictw a w seereguch wezwani
zostali wszyscy mężczyźni od 17 do 45 roku ży
wa. Wszyscy popisowi zgłosić się mają w prze
ciągu 5 dni we właściwym urzędzie poboro
wym, gdzie będą wciągsńęci na listy.
Zarządzenie utobilizacyjae władz niem iec
kich w y w ia ło wśród lwhiości Górnego Śląska
w ielkie zaniepokojenie.
l o l z t c j a Niem ców u Górnym Sigslca
i
W iedeń, 29 marca.
Borlin, 29 marca.
(W. B. K.).
P a rtja socjalistów niezależ
nych przedstaw iła stronnictw u Scneidem auąa
następujące w arunki, pod jakiem i golowa jest
wziąć udział w rządzie pruskim : 1) wprow a
dzenie system u Rad 1 współudział ich w pra
wodawstwie*, 2) rozw iązanie daw nej arm ji i obecnej, rozbrojenie burżuazji 1 utw orzenia 0 brony ludowej z szeregu uświadomionych kla
sowa robotników z równoczesnem zniesieniem
sądownictwa wojskowego a wprowadzeniem
wyborów dowódców* przez żołnierzy; 3) zabez
pieczenie zdobyczy rew olucji; 4) rozdział ko
ścioła od państw a i natychm iastow e zaprow a
dzenie jednolitej szkoły: unikanio wszelkich
zarządzeń podtrzym ujących kapitalistyczny uslrój gospodarki; 6) natychm iastow e przystą
pien ie do socjalizacji: najw ażniejsze środki
produkcji w rolnictw ie, przem yśle, handlu l
kom unikacji; ziem ia 1 wszystkie grunta oraz
bogactwa ziem i mają być ogłoszone za włas
ność i poddane kontroli społeczeństwa; pro
dukcja m a być planow o o parta na zasadach
socjalistycznych i dokonany rozdział według
tych zasad.
Telegramy.
8.
Kraków, 29 marca.
(P. A. T.). W czoraj przybył tu z W iednia
kapitan Monelli, który jest członkiem komi
sji ententy zawieszenia broni na byłym obsza
rze Austro-W ęgier. Komisja la urzęduje stule
w W iedniu. Na ozelo jej stoi generał Sergo, a
szefem jest pulkownLk*Gagini. Komisja przy
słała do Krakowa swoich przedstaw icieli, któ
rzy przebywać tu będą 6tale aż do zawarcia
pokoju. T akie sam o delegacje wysłała kom isja
do Pragi i do Stanisław ow a i innych m iast na
terytorjum byłej m onarchji Austro-W ęgierskioj. Kapitan M anelli zam ieszkał w hotelu
Francuskim , a kom unikow ać się będzie z
główną kom isją w W iedniu za pomocą lotni
ków. Niebawem m a przybyć także do Krako
wa pułkow nik Gagini. Jako oficer łącznikowy
wojsk polskich przydzielony został do kapita
na Monelli podporucznik Chyliński.
Wczoraj przybył do K rakowa z Przem yśla
generał am erykański Korm an, jytro przybę
dzie porucznik arm ji włoskiej, Guelslni i 2-cłi
francuskich reprezentantów rozw iązanej już
śląskiej komisji międzysojuszniczej pp. Gren ard i MaTchaL
Dy.hasja w sprawie astaleiia o w i t y niItfilKICj.
Zurych, 29 marca.
(P. A. T.). W ilson, Clemenceau, Lloyd
George i O rlando przedyskutowali ponownie
kw estję odszkodowań l ustalenia granicy nadreńskiej.
>V kolach angielskich i am erykań
skich utrzym ują, żo przyszły tydzień przynie
sie ważne postanow ienia.
W ojska k olorow i w 20.1
W iedeń, 29 marca.
(K. P.). „Neue F ro le Presse" donosi:
Eiftenta p rzesłała znaczni ilość wojsk do
Rumu-nji. W śród tyęh wojsk zraajdują się przeważuio wojska kolorow e z A fryki północnej.
d i rairawsó p iso jo w y ti.
W iedeń, 29 marca.
(K. P.). Radiotelegram ukraińskiego biu
ro prasow ego w Stora; 3-Iawowie dcinojl, żo roz-*
poczęło -27 marca pod przewodnictwem gene
rała am erykańskiego koni er oneje w Samborza
mają być w stępem d o rokow ań pokojowych z
I
)
!
|
|
|
|
,
ten ta w spraw ie ślą sk a Cieszyńskiego, to wywola ono niezadowolenie zarówno Czechów
jak i Polaków. Ententa obawia się rep resji
waajemnyoh m iędzy Polakam i i Czechami.
Pod wpływem wydarzeń w Budapeszcie
członkowie m isji aljanckiej objaw ili w ielkie
zdenerw owanie, poczcm wysłali do Paryża
wnioski swojo w spraw ie losu Śląska Cieszyń
skiego. W nioski trzym ane są w tajemnicy.
Cieszyn, 29 marca.
(K. P.). Rząd czeski otrzymał wiadomo
ści, że Niemcy gromadzą nad gran cą Śląska
opolskiego sikio oddaialy wojskowe.
W- odpowiedzi na to rozpoczął się w o©tale i oh dmiacli silny ruch wojsk czeskich na
granicy Śląska i Moraw.
Czesi przewożą 0 etotuoio siły wojskowe w stronę Opawy.
Z powodu przesuw aaia wojsk ruch tram
wajowy między Karwuaą a Moraską Ostrawą
I był wnzoraj wstrzymamy.
Strajk tolejow y.
W iedeń, 29 marca.
.. (K. P.j. Dnia 27 marca o gedzinie 9 rano
stanęły wszystkie pociągi n a lingach ku lej >
wy oh w Austrjl wskutek strajku kolejanzy aa
kolei południowej. Strajk rozszerzył się szyb
ko i objął Iłuję kolejową wschodnią 1 zachod
nią. Ostatni pociąg z Trjestu doszedł tylko do
Grazu. Dowóz środków żywności do Wiednia
był wstrzymany. Transporty żyw neśd utknęły
w drodze, między nimi siedem transportów
żywnościowych, przeznaczonych d la Czech.
Doniesienia pism w sp raw ie powodów
strajku kolejarzy są sprzeenue. Je d ae dzienni
k i podają jedynie powody gc-spodarcze, iume
natoukust zapew niają, że strajk kolejarzy w
A pstrji n;ciaj>.«cklej jest początkiem przew ro
tu na wzór Węgier.
W iedeń, 29 marca.
(K. P.). Dzięki wysiłkom misji ameryikaustkioj w W iedniu, doszło do purozumieraa mię
dzy rządom a mężami zaufania strajkujących
k d c ja iz y . Rząd poczynił koJejarzwm ustępstwa.
Umowa między kolejarzami a rządem miała
być zatwierdzona przez zgromadzenie ogółu
kolejarzy zwołane na wczoraj wieczór.
W ywiad z Paieiew skirL
W arszawa, 29 marca.
* (P. A. T.). Z Paryża donoszą: „Le Petut
P arisiea" pooaje w num erze z 20 b. m. treść
kliku rozmów, które przedstaw iciel teguż pi
enia w Wanszawle, Claude Anet, miał z pre
zydentem Rady ministrów Paderew-skira. Na
pytonie, któro z zagadnień obecnych wydajo
m u się najt-rudaieąszem do zalaiiwieraa, Paderewuiki odipowledniał: „Przyjazd arm ji H*allera j e .t nseodzowną koniecznością. Już w artykulach listopadowego zawieszenia broni,
sp raw a Gdańska była uregulowana. A prze
cie sprzymierzeńcy uio czynią użyilku ze swe
go praw a. Jesteśm y w m arcu a iegjony pol
sk ie jeszcze nie przybyły 4. Prezydent mini
strów skreśla w następnych zdania obraz położenią, jakże by ło w czasie tych rozmów, kiedy
to szczególni o Lwów był zagrożony. „Mając
a rm ję H allera, bylibyśmy pewni — powie
dział wówczas Paderewa&i — żo się obroni my.
Powiedz pan w Paryżu, po«wiedz pan z całej
swej mocy, że nieina chwili do slracetKe, żo
dusim y się z bólu, widząc k « , jakim Lwów
jest zogrożosiy, i żo należy nam za wozelką
cenę przysłać naszych tolmleTzy nieużytecznych
w e Francji".
*
O bolszcwizimdo poweidzrał Pad erew sk i:'
,^Nas^a najlepszą b;xxnia jest chłop, który jest
bardzo daleki od doktryny bolszewickiej. Jak
pan widziałeś przy wyborach, chłop ten jest za
chowawczy i obco bronić owej ziemi. Lecz
wiem bardzo dobrze, żo groza nora atak arm ji
sowietów i że musimy się bronić. I w tym ra
zie też nasz los jest w waszym ręku, bo wy je
dni możecie nam dać odzież, amunicję, broń
potrzebną dla wyposażenia naszej arm ji. Prócz
tego przyjmiemy z nnjżywszem zadowoleniem
generała Hwirysa, który jako wojskowy do
radca będzie przydamy Naczelnikowi Państw a.
O iw iadczE iie Picbom .
Paryż, 29 marca.
(P. A. T.). (Tel. iskr. st. pozn.). Pk h o n
oświadczył w* Izbie francuskiej, że polityka
francuska wobec Rosji jest niezm ienną, i żo
Francja pozostanie wierną wvobeo swego daw
nego sprzym ierzeńca. Od zam iaru zwalczania
bnlazewizmu, stanowiącego plagę Rosji i ludz*a pi«tdy n ie odstąpi.
K oieifoaleacja BleSzy ceiarzem Diesieiliisi
a aasupcN h o m .
Berlin, 29 marca.
(P. A. T.). .,D«rt?rfie Zedłung44 ogłasza w
koreapoadencjii między esearzem niemieckim
a następcą tran u , z której wymika, iż kanclerz
Rzeszy niomiecldej ks. Mailisj nwljan Badeński
ogłosił obdykacCę cesarza W ilhelm a i następcy
tronu nćm oni faktycznie zrezygciowali ze swo
ich prrni do tronu. Opublikowaniem tern chcą
skrajna praw ica siać nieufność do rcądu obec
nego, zarzucając eocjalistcm pcJityezaą ia tn g ę
zakulisową i dążenie do włcdz>* za pomocą liaseł, które system atycznie oćclam ąą lud n ie
miecki. Zarzuty te odpiera tak prasa demoćcratyczaa jak i socjalistyczna. Organ demcikracf
„B eriiner Tagoblatł" ostrzega praw icę ażeby
się kara ary la d w \rsk a n ic posuwała za dalc-ko,
bo mogą aię z tego rozwinąć następstw a, któreby wyciągnęły na jaw to grzechy konserw a
tystów, które dotychczas wcale nie są znane.
Kroków, 29 marao.
(K. P.). A fera naftowa rozszerzyła się t
Krakowa n a Królestwo. Na żądanie władz ga
licyjskich aresztow ano w W arszawie niejakie
go Ja n a Sienkiewicza, a w Łomży Mieczysła
wa Chodźkę. Obydwaj aresztowani trudnili się
przem ycaniem nafty i parafiny z Galicji do
Królestwa.
KBzrBdi; rt& Blaitze przeciw ko rządowi
M w ieidw .
Amsterdam, 29 marca.
(P. A. T.). (Tel. iskr. st. pozo.). W Piot pogrodzi o wybuchły wielkie rozruchy robot
ników, okien.Avane przeci-wiko rządowi rowietów.
Hebilizacja eskadr; l o i p e t a ó # rosjiskirb.
Helsingfors, 29 m arca
(P. A. T.). (Tel. iskr. st. poza.). Trocki na
kazał zmobilizować esk ad rę torpedvweow na
Newie. Krążowniki „Pebropawiówsk" i „An
drzej Pierwozwoonyj4* otrajm oly rozltaz wyro
szenia do Kronsztadtu.
iBwalidzi wojeBDi.
Kraków*, 29 marca.
. (P. A. T.). Wczoraj przybył tutaj pociąg
wiozący przeszło 100 inwalidów wojennych,
którzy przebywali w ę Włoszech jako jeńcy,
w ojenni
Z wycięstwo Okraiótlw oad bolszewi'-am i.
W iedeń, 29 marca.
(K. P.). Radiotelegraiu ukraiński donosi,
i e wojska ukraińskie pobiły bolszewików i za
jęły Borodiankę położoną w odległości 40 kilo
m etrów od Kijowa. W ojska ukraińskie posu
wają się w* kierunku n a Berdyczów.
Bitwa Czecb&w z W sgratnl.
W iedeń, 29 ma-rca.
(K. P.). „Deutsches Valksblatt'* donosi, że
oddziały m adziarskie stoczyły bitwę z wojska
mi czeskimi kolo Ostrychomia i wyrzuciły za
łogę czoską w kieru n k u zachodnim.
Madziarzy wysadzili most kolejowy na Du
naju, wskutek czego połączenie Preszburg —
Budapeszt jest zerw ane.
Z k«oper«Uywy robotniczej „ P ro m /cń“ .
Sprostowanie.
W p o ran n em w y daniu dzisiejszego
„R o b o tn ik a" zoslał um ieszczony pom yłkow o
ko m u n ik at o o d w ołaniu w alnego Z e b ran ia ,
m ającego się odbyć w n ied zielę, 30-go m ar
ca, o godz. 9-oj ran o .
Z e b ran io w olne odb ęd zie sio. Człon
ko w ie s ą p ro szen i o jalcnajliczniejsze przy
bycie.
Bacraość! Cnkierniry!
Polaki związek cukierniczy z»wiaćemia cuyeh
członków, że dnia 29 marca o godzinie 6-ej w. od
będzie s!ę nadnwyczajne ae-branic. Prosimy o llcsuje
preyb>*cie.
Zarząd Zwiąibn lawodowego (ccbników dentystyeinycb
zawlodamio, ic dn. 29 b. m. o godz. 7 wiccł. przy
ul. Zórrwicj 16, odbędzie eię nr ’ -wyczajne ogólno
Łobranie członków, w sprawie podania petycji to
władz.
Zarząd.
Wolski Klub Robotniczy, Wolska 44.
W sobotę. 29 b. m. odbędzie się zebreoio dy
skusyjne, poświęcone zagadnieniom aktualnym, za
gai to w. Henryk. Początek o godz. i'A punktualnie.
Przypominamy również towarzyszom i to\varz>«zkom.Oie w sobotę, o godz. 6A odbędzie aię próba
chóru męskiego, zaś o godz. 8-ej — chóru kobie
cego.
Warszawska Rada Delegatów Robotniczych.
Baczność, towarzysze delegaci I
Sekretarjał Rady niniejszym podaje do wiado
mości, ie delegaci za starami legitymacjami na po
siedzenia \Y. R. D. R. wpuszczani nie będą Odoiór
i zamiana odbywa się w przeciągu dni najbliższych
jeJynlo w biurze Rady. w godz. od 10—1 po pot. 1
od 4—7 w i c c ł
.» O B O I
It
I K-
Kronika. I
Na wice w sprawie Óląskn Cieszyńskiego, Spiszą
i Orawy! Według wiadomości nieurzędąwy.-h
wprawdzie. alo wiarogodnych. paryska kixn:sja dla
/praw jwlakich ustaliła już granicę polako-ntoniiecką
uaogół zgodni* z projektem Komitetu paryskiego i
po więliszej części zgodnie z życzeniami jwiskiomi.
Niestety nie zapadła jeszcze uchwała odnośnie do
reszty naszej zachodniej i pohidrfiowo-zachodruej 11nji granicznej, t. j. co do granicy czesko-polsxiej.
Cały naród polski z niepokojem spogląda obec
nie ku Paryżowi, a setki tysięcy Polaków na Śląsku,
Spiszu i Orawie znoszą ciężki ucżsk okupacji cze
skiej, \vyczekuj.fC z u tę sk n ie n ie m godziny, która uwolni ich z obawy o przyszłość narodową i położy
k res ich obecnej nędzy i niedoli.
Ze Śląska. Spiszą i Orawy poduoszą się tysiącz
ne głosy: Pamiętajcie o nas R : ’iry , wytężcie siły,
aby raz jeszcze wobec całego świata zamanifesto
wać wspólnotę narodu i prawa polekie do tych
ziem odwiecznie polskich. .
Czas nagli — godzfea rozstrzygnięcia się zbliża.
Raz jeszcze wytężmy siły w potężnej manifestacji
woli narodu: Na wiec, Hodacyl
Wice w sprawie Śląska Hesryńskłcgo, ś p is ia i
Orawy, zwołany przez Antoniego Osuchowskiego i
Wojciecha Trąmpczyńskicgo, marszałka Sejmu, od
będzie iio w nialzieJę, 30 b. m. o godz. 4 po poi.
w sali muzeum przemysłu i rolnictwa, Krakowskie
Przedmieście CO.
Przemawiać będą: Superintendent ks. Juljusz
Bursche, A leksander Janowski, wiceprezco Tow.
Krajoznawczego, dr. Ryszard Kunicki, poseł na Sejm
1 dr. Aleksander Szczepański.
Wstęp 1 marka. Bilety wez-sśniej nabywać mo
żna w księgarni Gebethnera i Wolffa.
Komisja kulturalno-oświatowa kół lokalnych
Pracowników minisłerjum poczt i telegrafów w War
szawie urządziła w użyczonym przez p. ministra
lokalu (dolno kasyno, gmach poczty) właaiy tea
trzyk p. n. „Wesoły Gołębnik".
W każdą sobotę, na dochód lcolonji letnich i
ochron dla dzieci, szkól i kursów dla dorosłych
pracowników, odbywają się przedstawienia kółka
dramatycznego i popisy muzycxno-dektamacyjnc.
Kierowu!-cłwo literackie „Gołębnika" si>oczywn
w rękach p. E. Kozikowskiego; reżyserję objął p. J.
Bzowski; organizatorem został p. J. Radsiwanowski.
Niezależnie od wieożorów koncertowych w każ
d ą niedzielę komisja organizuje całą serję odczytów
na różne tematy.
W najbliższą niedzielę w lokalu górnego kasyna
0 godz. 5-ej po pcł.' odbędzie aię odczyt d-ra M.
K ridla aa tem at: ..Kult Mickiewicza'.
Wejście o a odczyt 50 fen.
(«). Oplata kuponów. Magistrat w s tą p ił do
Rady miejski©] z wnioskiem o zatwierdź ca ie prowi
zorium budżetowego na m. kwiecień w sum ie 20 .
mOjonów mk. W kwocie tej mieści się S miljoaów
enk. na opłatę kuponów i procentów krótkotermi
nowych od pożyczek.
(a). ‘Zwolnienie lekarzy. Powołani do służby
wojskowej lekarze, pracując w instytucjach prywat
nych i społecznych, je śli życzą być zwotaieai od te
go powołania, powinni zwracać się za pośrednic
twem tych mstytucyj pod adresem uajbliiaego
łekwrza powintowego.
(a). Wyłączenie em entarty. Wskutek wyłącze
nia zarządu cmentarzy katolickich w obrębie Wareżawy z pod kompetencji negistratu i przekazania
go delegacji dozorów kościelnych m agistrat uchwa
lił wypowiedzieć personelowi kasy pokta-inego i
•arzndu om eutartaini raioj/ca od 1 lipca r. b.
(o). Informacje w tramwajach, Boczne tablice
1 napisam i n a wagonach tramwajów cle będą przywróooae z uwagi na niewielki ich pożytek, szcze
gólnie gdy wagony są w ruchu, oraz z uwagi na
znaczny koszt malowania tablic przy cbee.ue; drożyżuie furb. Natomiast dyrekcja zamierza umieścić
na wieża główniejszych przystankach tablice, obja
śniające kierunek poszczególnych lśnij,
(a). Roboty pubjicm e. W kom pleksie robót pu
blicznych, pode-jrao-wanyćk dla dostarczania zarob
ków bezrobotnym, m agistrat zaciągnął od rządu po
życzkę w euraic mk. 1,719 000, z której 300.000 mk.
przeznaczono n a wytoaanio wykopu pod budowę
grupy osadników na stacji Mirów. Tymczasem watTjnki przewozu zie tn l jakie postawił zarząd kole
jek dojazdowych, oraz żądania zatrudnionych ro
botników' bezrobotnych. ktr.rzy wystąpili o zrówna
nie ich plac z normami płac i dodatków robotników
Wiejskich, koszt wykoęanin rabót przekroczy! asygoowaną sumę niem al trzykrotnie. Ponieważ. we
dług cpiaji delegacji wodociągów i kanalizacji, bu
dowa osadników nic jest obecnie dla m iasta bez
względnie konieczna, a wykonywani© jej postano
wione było jedynie ua żądanio minirterjurn robót
publicznych i dla dostarczenia pracy bezrobotnym,
tpaglslral uchwal:! przystąpić do robót wzmianko
wanych tylko w tym razie. - śle nrinisterjum udzieli
m iastu n a ten ceł dodatkowego kredytii bczwrotnego w wysokości mk. 350.000. Jednocześnie zleco
no rozważyć .‘.-prawę wywózki ziemi przy pomocy
tramwajów miejskich lub innym sposobem trakcji.
ministracji sekcji. Wobec tego poruszony został pro
jekt zlżk widowonią jakiejbądi z orgaaizacyj rzemie
ślniczych, która będzie tniaU możność wjrwihdykowanic z dłużnik^* Udzielonych im pożyczek, ponio
są-.: wielu d tó n & ó w znajduje się w położeniu, -to
mogą spłacić zaciągnięty dług.
Zylbcrmane, którego aresztowano. Gorzelnię opie do odpowiedzialno^:! iądow ej za ,piewykonanie rozczętowana
' porzij lccnto milfcjł-‘i obrazę.
8ąd pokoju 19-go ckręgo. po wysłuchaniu
(n i) S trzały p a ulłey G ę s ie j.
W czoraj .w
.■iwtodków, niedyUco nic dopatrzył się obrazy posteno cy o godz. 12 n iin . 45 p a tro l policyjny; t ł o i o '
n y t p o ste ru n k o w y c h poi. kom ., W ła d y sła w a • runkowego, ani nćcwykonania jego mzj>orzą<lzeoia,
lecz uznając Ch. - za zu p e b ie usprawiedliwlnaogo,
L e a a rc z y k a i P io tra Z a k rze w ek io g o o ra z wy
uwolnił go cd wereJkipj odpowledzialńcśd, a o
(a) Petycja. Właściciele nieruchomości i miesz w iadow cy u rz ę d u śledczego, D oleu*a*« M ar gwaltownjvh ctynuośdrch Bedóń^kicgo *^j»anowit
kańcy u l Ostrowskiej zwrócili się z petycja do mo- k iew ic za, p o d k ie ru n k ie m sta rsz e g o wy'w ia•/awifidomić jer?ó władzę.
dowTy tegoż u rz ę d u . A ntoniego W a jcaran n . ugiatra'.u o przeprowadzeni© na tej ulicy k z a altecjl
w celu połączenia swych nieruchomości, które znaj d n ^ s lę w o b rk ó d w k ie m tik u u l. (ię s ie j.
G dy path>l zn a lazł s ię n a rogu til. Nowo-,
duj asię w opłakanym stanie atrow otnym .
Urząd
zdrowia publicznego uchwalił poprzeć’starania pe k a rm e l tek iej^i G ę s ie j, z p rz eciw n e g o r< ^ u u li
cy p a d ł s t r a ź ł w k ie ru n k u p a tro lu . W o d p o w letentów. '
dTfi no z a p y ta n ie p a tro lu , „ k to strz e la " , p ad ł
T e a t r P r a s k i , „ K rz y ż a c y * * , obraz dram a
(a) Odroczenie pożyezkl. Stosownie dó propozy d ru g i strz a ł. W ów czas s ta rs z y p a tro lu , W ajctyczny. w 6 odsłonach, z pow ieści H. ijłenkio
w icza, w przeróbco A. W alew skiego.
cji m agistratu dyrekcja Towarzystwa dyskontowego
iu a n nr/.kazał dać o g n ia w k ie ru n k u p a d a ją
cych s trza łó w .
...
. .V)
w Berlraio zgodziła się ua prolongatę udzielonej
T e a tr P o w o z e c h n y . „ S k a t m i e r z a n k i * * , komiastu pfoczas okupacji niem ieckiej pożyczki w wy
W yw ią za ła > _ ę z o b y d w u s tro n s trz e la n i • m edjo-opera w 3 ak ta ch J; N. K m nińskle^o.
sokości 10.000.000 mk. ua rachunek poivszek młełn a, podczas k tó re j ze s tro n y p a tro lu p o licy jn e
W te a tr z e P rask im dan o „K rzyżoków - wsklcb.
go było d a n e o k cło 20 strz a łó w .
* udntnej prz eró b c e W a lew skiego. O brazy do.ść
K o n iec z a jśc iu i>ołożyt b ra k nabojów
ze
b arw nie m alow ane, postacie w iern ie pod wzplę(a) R orsrer/epie kas.
Z wyeiiminoiwaniebi
dem psychologicznym oddano, zw łaszcza ia-ostT ó n y > k tó ra sp ro w o k o w a ła p a tro l do d u n ia
ezn p a r a ko-^hanków: Z byszka i D anusi. przvcmentarzy katolickich z pod zarządu magistratu lo
o g n ia. S lro n ą p ro w o k u ją cą o k az ał s ię stojący
pndły do g u stu publiczności. R eży se ria tea tru
kal kasy [Składnego, znajdujm y się w gmachu ma
n a w a rc ie n a ro g u u l. G ę sie j le g jó n is ta 2 ^om stn ru n n ło w y staw iła, ton ra p so d ry c ersk i z c z a
gistratu z a la n ie zwolniony. Wobec tego magistral
p a n ji 7 p u łk u piec h o ty A n to n i LączaJfc.
sów pan o w an ia b u tn y cn K rzyżaków , w rolach
polecił swemu wydziałowi budowndrlwa opracować
D odać n ale ży , że z p o w o d u p ó źn e j p o ry i tytułow ych (Zbyszka' i D anusi) w vstopili pi»
S obisżow ski i O rdęźanka. A rty śc i'tn leli dużo
projekt rccizerzcjiia lokali obecnych kas w celu roz rie m n o ś c i, w danynn w y p a d k u ob esz ło s ię bez
w dzięku, szlachetności, p ro sto ty i szczerego u
mieszczenia ich na pierwszem piętrze ze skarbcem.
o iia r łu d zk ieh , lo ra w in n e j p o tz e za jśc ie to
czucia. P . .Skarżyński z po w a g ą i s iłą dram an io g ło b y być nic-obliczaine W n a s tę p s tw a .
ty c z n ą od eg rał s ta re g o J u ra n d a zo Spvchow a.
(a). Zakład dla dzieci. Instytucja „Rcdziny MaP. J an o w sk i m iał szeroki g e s t ja k o ksiaże J a
(m
)
Z
ag
in
io
n
a
.
Z
p
rz
y
tu
łk
u
p
rz
y
ulicy
rji" zakłada na Pradze przy uUcy Moskiewskiej no
nusz, czego pow iedzieć n ie m o żn a o gra ją ce j
D z ie ln ej n r. 39 w yszła d n ia 27 b. m. o godz. 0 j księżnę, A nnę D anutę, p. Lublez-.Mogilnic.kiej.
wo wielki o schronisko dla dzieci i na ten cel wy
w
iecz.
15-lctnha
Słanisłuw
^t
S
h
m
ie
c
k
a
i
n
ie
poi
1’. Zł:jdowfiki m iał dziw ną cha rak te ry zn e ję ,
dzierżawiona całą nieruchomość. W schronisku tom
w róciła. R ysopis: w z ro stu ś re d n ie g o , s z a ty n k a , j clioć g ra ł dobrze. Jł . Jab ło ń sk i z b y t grotesli<)’
m agistrat ma umieszczać sieroty, p ozos łające pod
oczy c ie m n e , tw a rz o k rą g ła , w łosy k ró tk o ob w o ]»ojąl rolę opału. V. M achulski był dosko
jego opieką.
n ały m ilan d eru sem i Zychem z G orzciic.
cię te , bez szczególnych zn a k ó w . U b r a n a w p a l
W -in n y c h ro lac h w yróżnili s ię pp. Szcze
Zc Związku drukarzy. Jutro (niedziela), o g. to c z a rn e , c h u s tk ę n a g ło w ie, k a lo s z e g łęb o k ie,
p ańska, K arpow icz i K ęcki, k tó ry sztuko do
b e z bucików .
brze wyroił y sdrownł.
10 rano w lokalu Tow. hygjenicznc-go przy id..Karo
wej odbędzie się zebranie ogólne w eprewi© cenni
(m) Napad. Przy ulicy Dworskiej nr. 20 22-letm
kowej.
W teati-ze P ow szechnym P ieprzvk (zd u n '
mężczyzna, nnrrnra, napadnięty został przez niewia budzi ogólną w esołość w chw ili- u k az an ia sil
Komisja praeowuików sądowych. Komisja o r domego sprawcę, któiy zranił go nożem w brzuch. n a scenie. S ap ib rzu c h , ekonom , głu ch y b ak a
larz K wik i M nrcinow a K ru p ia rk a — to oreyuOpatrunek nałożył lekarz Pogotowia.
ganizacyjna Zjazdu delegatów pracowników wszyst
. cieszno typy, u k az u jące s ię n a konikach zwiekich okręgów sądowych zakończyła szereg swoich
(m) Nieostrożność. Do ambuiatorjum Pogotowia * rzynieckicii w „S k alm icrz an k a ch ". Urocze S kalposiedzeń. Przedmiotem o!-rod komisji było przoT^ooił się II-letni Dawid Kupcrman z ulicy Złotej, I m ierznnki z pod K rak o w a ta ń c z ą z życiem
dowr/ystkiem rozważanie pytania, czy istnienie ca
ktuTy krając chleb zranił się ntwem w praw ą rękę. i k ra k o w iak a w u kładzie K rotułskiego. który
z dużym kom izm em g r a i'ie jirz y k a : Zabaw nym
łego szeregu odrębnych stowarzyszeń z punktu wi
(m) Upadek. Na ulicy Chłodnej nr. 24 upadł 14 I K w ikiem był p. W acław ski. ZU roslaw a i \V'edzenia interesu ogółu pracowników sądowych jest
lehii chłopiec, uczeń i potłukł sobie Iową rękę. O- J wołowską z d y s ty n k c ją i po w a g ą g ra li pp. Dęjmżądane. czy też zachdori potrzeba ełwcrzenta jed
bicz i B rzozow ska. W roli t-ap ib rzu ch a m iał
patrzyłó go Pogotow ie.
nolitej organizacji.
w ielo rozm achu i ż y c ia p. Uhraielewfeki. Z wdzię(m) Przy prary. Przy ulicy Ogrodowej nr. 24 kiem i szc zero ścią g ro m p. ltronow ska, Ghorv
Komisja przyszła do wniooku, i i wskazane Jest
I
śp ie w a ły cz y sto i ry tm iczn ie , co j e s t za słu g ą
20-Ietni mężeżyzna podraas pi-acy zranił się w feuą
powołanie do żyda jodnego ogólnego stowarzysze
p. B au m an a , k tó ry s ta ra n n ie przy g o to w ał s tro
ręko. Pomocy udzieliło mu Itagotowlc.
nia pracowników sądowych państwa polskiego, któ
n ę m u zyczną „fc-kalmierzanek".'
H i c c z . L ip.
re składałoby się z oddziciów autouomicżoych i w
(m) Kradzieże. Zamieszkały przy ul. Fabrycz
tym celu opracowała odnośny projekt kIatutu.
nej 4, Szczepan Sienkiewicz oskarżył swą żonę Re
Z KONCERTÓW.
ginę o kradzież ó.0tx> mk.
W komisji rozważane były również i kweslje,
II-gi konrert Polroana. Stanisław Namysłowski;
— Z mieszkania Jana Nafansona w Alejach Uktóre z punktu widzenia ogółu pracowników sądo
Zofja Poznańska - Kabcewiczowa.
jazdowskich 38, skradziono z przedp^toju dwa fu
wych zarówno magistratury jakołcż urzędników
tra. wartości 5.000 mk.
etanowi najważniejsze i najpilniejsze zagadnienie
Zosról smycibowy Pulmena, kłóry jest stalą
— Z mieszkania Matyldy Kolbusowej przy uL
doby obecnej, dotyczy ono głównie poprawy bytu
pedstawą corocznych wieczorów kameralnych, za
sługuje na wdzięczność ze strony słuchaczów. Pierw
Petersburskiej 23. skradziono różne rzeczy, warto
m aterialnego rzeczonych pracowników. Term in osze skrzypce pawvadzi w ohn p. Szymon Pulmam.
ści ogólnej 2,965 mk.
gólncgo Zjazdu delegałó.w został wyzziaar.ny na 12
Itosiada dui}, wrodzoną mmzykainość, pamięć,
kw ietnia r. b. o godzinie « popoł. w gmachu sądu
— Z mieszkania Stanisławy Blikowskiej przy
smak i zaipai; z czego wyu.ka, że jest dobrym i czuj
okręgowego (Miodowa nr. lf ) .
nym kierownikiem zespołów. Obok niego wyróżnić
ul. Leszno 18, skradziono ubrania i bieliznę, war
nałoży doskonałą pianistkę p. Zofię TJawklaan i
tości 12,000 mk.
W oclu uprzystępnienia pobytu w Waiszawie
wiolonczelistę prof. Nude Imana, którego instrum ent
—- Michałowi Fabieniakowi, gospodarza; we
delegatów po zamiejscowych, komisja organizacyjna
śpiewa tonem pelujin i szJachetoym, przytem nie
wal Zezonowie gm. Sobieole-JezioTay, sSt-cdzioao
poczyniła starania, aby w m iarę możności dostar
lęka się żadnych technicznych trudności Bardzo do
porę koni, wartości 8.000 mk.
brze wykonano sekstet b-dur Brahmsa (na dwoje
czyć delegatom bezpłatnych mieszkań.
skrzypiec, dw ie altówki i dwie wiolonczele); zwła
—Za pomocą wyłomu w ścianie okradziono
szcza andante o nastroju podniosijm i draom tyaZ Uniwersytetu Ludowego. W niedźńelę, dnia
skład wstążek, koronek i towarów galanteryjnych
n jm , oraz scherzo o układzie Itnecznj-m. P. Ko
30 marca o godz. 4-«j popoł. w siedzibie Uniwersy
Dawida Flnajcreicha na pi. Żelaznej Bramy ar. 5,
złowska nie odczula stylu pięknych pieśni Brahmsa
tetu Ludowego (Oboźną nr. 4), obyw. Marja Chmicróg Granicznej. Skradzione wstążki, koronki i mne
(zwłaszcza „Ukojenie" wyszło bez wyrazu).
No popołudniowym środowym koncercie sym
leńska opowio b rjki Kiplinga dla dzieci.
towary poszkodowany oconia na 25.000 mk.
Bilety po 10 fen. nabywać można codziennie w
— W Alei 8-go .Maja 12. okradzioi.o sklep spo fonicznym, poświęconym utworem Griega, wystąpił
Jako
kapelmistrz Stanisław Namysłowski. Wykazał
kancdarji Un. Lud„ od 5 do 0-©j j»opoł„ oraz przy
żywczy Antoniego Ostom.'cza, który i bllcza straly
znaczna riUyuę i muzykalność. P. Kamińoia-Lr.iowej.ścśu od godz. 3 i pół.
na sumę 3,020 mk.
szyńska odśpiewała z powodzeniem pieśni Griega.
Na wczorajszym aboaem fotowym kcuocrcie
— Karolowi W ięckowi goepodarr: .i we wsi
(m) Przygnieciony diwłgient. W hotelu .JSuroój nilonioanym Wagnerowski wstęp do .śpiew aków
Hornowie gm. Zaborowie skrailzicoo, za pomocą
norym ber^kirh" nie nrtat w wykorianhi orki ostry
pejskim" na Krak. Przedni. 18. oberwul się w cza
podrobionego klucza z chory 3 krowy, wartości
należytego, pełnego brzmienia, wx»bcc widoc£ńycli
sie naprawy dźwig ręczny, służący do podawani*
4.000 mk.
luk w. zespołach smyczkowych i dełych. Lepiej wypet raw z kuchni do numerów i pnygniótl głowę
padla symfoa^i H. Berlioza „Harold wo Wioezcch"
— Z obory Antoniego StosLkowsktogo we wsi
lS-latniemu Juljsnow i Rogowiczowi. praktykantowi
w 4-ch częściach. C harakter jej typowo mclanchoEmlljanowio gm. i pow. radzymińskiego skradzioliqny, rzewny i ponuir, z wyjątkiem może osJatnit j
mechanicznemu, którego nieprzytomnego przewien-a wczoraj w nocy byka (jnaści czarnej, wortoćci
c z ęk i (allegro freoetico) nieco gwałtownej, burzli
zióeio do szpitala św. Rocha. le k a rz stwierdzi!
1.000 mk.
wej. Dominującą pęrtją jest tu altówka, letórą pre
wsti-ząśnieni© mózgu.
zentowa!
p. Ara szkic wacz korzystnie, grając z uczu
— Ze staćni Jana Kornackiego we wsi Dyb iu i
gm. i pow. radzymińskiego, ukradziono wczoraj w j ciem. P. Poznańska - Kabcewiczowa z wielką do(m) .Skarb w garnku. Przy ulicy Żelaznej nr.
kladuośchi techniczną i braw urą wykonała z towanocy porę koni. wartości ogólnej 7.000 mk.
47 w piwnicy Monaka Goldszteina znaleziono zako
rzyszcnieln orkiestry trudny „kcucerł lorlepiajiowy
— Z przedpokoju mieszkania p. Zj-berta, oupany w ziemi garnek kamic-my, w którjTO było
d-m oll' A. Ru biust cćna. Orkieslra akompanjowata
pianćstc©'dyskretnie (z wyjątkiem 2-gieij części teratiO.OOO m arek gńówkrf. Okazało się. i e pieniądz© te challeira przy ul. Nowolipki 30, skradziono dwa
skradziono zostały Bronisławowi Teruiwzykowi.
palta: zimowo i jesienno, ogólnej wartości 1,800
mk.
Goldszteina uwięziono.
Toałr Wielki. Dziś „Madame Butterfly".
(m) Okradzenie księdza. Do p ra ln i bielizny In.
T eatr P olski DaS prom jera świetnej s/Juki
Einobjusza Brzeziowicza, probouzocui pnrofji św. AShnwa
„Pierw sza sztuka Fanny".
leksandra przy ulicy Książęcej nr. 21, po wygięciu
T eatr Rozmaitości Dziś „Marta".
k raty w okni© dostali a ę złodzieja i zrabowali bleT eatr Mały. Dziś „Bret m arnotrawny" Wilde**.
hzmę znaczoną łite r m i „E. R.“, wartości 7.500 mk.
T eatr l/e tn l Dziś „Mąż z grzeczności".
(m) Odebrany lup. Przechodzący uL Nalewki
K o m isarz h an d lo w y p rz e d sąd e m .
T eatr Nowości. Dziś „Jenerał huzarów" z Wal
funkćjonnrjusz urzędu śledczego zauważył troje lu
terem
i O rleńską. w rotach głównych.
Przywolona wczoraj do sądzenia spraw a komi
dzi nrosąc>th paczki. Ponieważ ludzie ci wydali się
T eatr Praski. DzdA „Krzyżacy**.
mu podejrzanymi, zatrzymał ich i przystąpi! do sarza handlowego w wydalało administrowania ma
T
eatr
Mozajka. Dziś „Rozkosze domowego o
sprawdzenia osobistości oraz zawartości paczek. Zn- jątkiem miejskim Magistratu — Bolesława Szmurly,
oskarżonego o wymuszanie łapówek od sprzedaw- gniska".
trzymaui okazali snę: Edzia B rom berianka, córka
T eatr im. Staszica. Dziś „Która?".
p tserk i (Nieba nr. 0), Icek Izrael Komum i Obaim j ców mlępa monopolowego — została w oatotalę]
T eatr Powszechny. Dziś ciesząca aię duźem po
chwili odroczona.
Cwlcher. W paczkach znaleziono bieliznę, pochc*lżą
wodzeniem komedjo - opera „Skalmierzanki".
O karżony Sim urlo -zloiyf bowiem świadectwo
cą prawdopodobnie z kradzieży. Całą trójkę w rai z
o chorobie.
Miraż. Przegląd aktualno - satyryczny „Bolsze
łupem odprowadzono do urzędu śledczego.
wicy w Warszawie" Własta i Jusa.
(m) Zamachy samobójcze. 18-letnia Janina JaGw altów ny milicjant.
Czarny k o t Doskonały żart sceniczny Marka
kulfifikówna, córka dozorcy domowego z ulicy No
Twaina p. t „Nńmiefc ma hiszpankę".
Do tre-mwoju linji O wskoczył pan Chmiel., uwy Sw\n! n r. 53 otruła hię roztworem sublśrcirtu.
Klub futurystów. Program literacki.
rzędnik wymiaru sprawiedliwości, a nie mogąc z
Pogotowie przewiozło ją do szjńtaln św. Ducha.
powodu przepełnienia wejść do środka, stanął na
— W klatćo schodowej przy ulicy Żoltanerj nr.
atopniu. Znajdujący się na platformie posterunko
88 otruła się ługiem 18-letnia Władysława Pieńkow
wy 7-go komisariatu. Ludkik Bądowski, nakazał
ska, zamieszkała przy ulicy Twardej nr. 49. Despc- Ch. niezwłocznie zeskoczyć z wagonu, a gdy ten od
W A DM INISTRACJI
rntkę przewiozło Pc^otowi© do szpitala Dzieciątka
mówił, poparł swój r"ik ez rękoma, a gdy i to ni©
Jezus.
skutkowało, zepchnął kolonami nieposłusznego pa
sażom. kłóry, nie chcąc się dostać pod koła, pragnął
s ą d o n a b y c ia i
(m) Śmierć t gazu. WcroroJ w h*«y zatruła się
gozc-m ówietlnym na śm ierć l& letnta Ruchla Elein- tylko dojechać do uastgm ego przystanku.
1) P r a e d św lt Mk 2.
bomów>na, sklei rfrwa, nocująca w owoca»iii Jankla
Podniósłszy się Ch. pobtogi za tram wajem , by'
2) K a le n d a rx R o b o tn lo s y P . P> S. na
Adasra przy ulicy Dzikiej nr. 21, w obaw ie prz©l
zanotować num er posterunkowego, lecz przy pray,
r o k 1019.
złodziejami. Prtyczyha wypa^fku — nlodokręcony rtanku okazało się, i e odważny mUfpjasit opuścił
ł
) P r a w d a lu d u r o b o c z e g o —S t. Frykran przy k m p e gazowej.
był w pośpiechu tramwaj, udając się w stronę Le
k a wyd. 2-glo.
(m) Potajemna gorzelnia. W s u te ^ a le dem u nr. szno. Ch. jednak dogonił go i zażądał zadośćuczy
nienia.
/ 4 ) C z e m j o a t P . P . S .? —A. C s o r a k la g o .
49 przy ulicy Nalewki posterunkowy - wywiadowca
(a) Sekcja poiyrskwa. Przy przekazywaniu %lagiśratowi różnych instrukcji b. Komitetu Obywa
telskiego oddano pod zarząd miasta instrukcją przy
tym komitecie Sekcję, Pożyczkową dla wydawania
pożyczek bezrobotnym rzemieślnikom i drobnym
rękódzielnikom. Sekcja ta do tej pory istnieje przy
Wydziale Dobroczynnym w postąci instytucji autojnómiorućj i pesiada aa rachunku dłużników do
120.000 rob., rozdanych w r. 1913 — 18 i 17. Wywiadykowanie udzielonych pożyczek obecnie jest
doić trudne; część sumiennych dłużników ogranicza
■ię płaceniem procentów, nie suma wpływów z tego poi. kom unalnej wykrył potajemną gorzelnię, nale
źródła nće pokrywa kosztów utrzym ania biura i ad żącą do Gułfedera. Przy fabrykacji sasłano Srula
W vdaw eh C e ntralny K om itet Robotniczy P o lsk ie j P a rtjl Socjalistycxnej.
T e a tr i m uzyka:
Z sądów.
„ P rzed św itu '* (W arecka 7)
Zajście oparło się o kom isarjat gdzie sptonno
protokuł. pociągający nie podarunkowego, lecz Ch. |
R e d a k to r n aczeln y d r. F e lik s P erL