„MAŁA SZKOŁA – DUŻY SUKCES
Transkrypt
„MAŁA SZKOŁA – DUŻY SUKCES
„MAŁA SZKOŁA – DUŻY SUKCES --------------------------------------------------------------------------------- Broszura informacyjna z okazji organizacji turnieju siatkarskiego drużyn sportowych i rodzinnych pn. „MAŁA SZKOŁA – DUŻY SUKCES” dedykowanego osiągnięciom sportowym emerytowanego nauczyciela Szkoły Podstawowej w Lechowie – Jana Łuczkiewicza Projekt „MAŁA SZKOŁA – DUŻY SUKCES” Rady Sołeckiej Lechowa w ramach Programu Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej „RAZEM MOŻEMY WIECEJ” Lechowo, 16 – 17 .06.20112r. 1 Spis treści: 1 Projekt „Organizacja turnieju siatkarskiego „MAŁA SZKOŁA – DUŻY SUKCES” dedykowany działalności wychowawczej, edukacyjnej i osiągnięciom sportowym emerytowanego nauczyciela Szkoły Podstawowej w Lechowie Jana Łuczkiewcza” 1.1. Założenia 2 3 1.2 Finansowanie projektu 1.3 Program turnieju Jan Łuczkiewicz – animator niezwykłych osiągnięć sportowych uczniów Szkoły Podstawowej w Lechowie 2.1 Życiorys Pana Łuczkiewicza 2.2 Moja pasja – praca edukacyjna na rzecz osiągania sukcesów sportowych przez dzieci z małej szkoły wiejskiej. Wywiad z przeprowadzony przez uczniów Szkoły Podstawowej w Lechowie z Panem Łuczkiewiczem 2.3 Ważniejsze osiągnięcia sportowe uczniów Szkoły Podstawowej w Lechowie ,wychowanków Jana Łuczkiewicza Szkoła Podstawowa w Lechowie – jako środowisko pracy Jana Łuczkiewicza umożliwiające osiąganie ogromnych sukcesów sportowych i edukacyjnych 4. Podsumowanie 2 1. Założenia projektu Słowo wstępne Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej realizuje w 2012 roku VII edycję konkursu Programu Wspierania Aktywności Lokalnej „Razem Możemy Więcej”. Wśród zatwierdzonych do realizacji projektów przez Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej w ramach VII edycji znalazł się projekt Rady Sołeckiej Sołectwa Lechowo "Organizacja turnieju siatkowego pod nazwą "MAŁA SZKOŁA - DUŻY SUKCES" Rada Sołecka w Lechowie kierowana przez Sołtysa Lechowa Pana Bogdana Ponichterę dostrzegła potrzebę podejmowanie działań, podtrzymujących dotychczasową aktywność społeczną mieszkańców Lechowa, która wymaga stymulowania i ciągłego ożywiania. Dostrzegła również potrzebę pokazania autentycznych lokalnych przykładów pozytywnych postaw ludzkich dowodząc, że w małej społeczności taka postawa może być przyczyną sukcesów społecznych i osobistych poszczególnych mieszkańców, znacznie wykraczających poza obszar „małej ojczyzny”. ( Baner informacyjny turnieju) Założenia projektu Turniej siatkarski realizowany jest przez Radę Sołecką Sołectwa w Lechowie z projektu „Organizacja turnieju siatkarskiego MAŁA SZKOŁA – DUŻY SUKCES dedykowanego działalności wychowawczej, edukacyjnej i osiągnięciom sportowym emerytowanego nauczyciela Szkoły Podstawowej w Lechowie Jana Łuczkiewcza” w ramach Programu Wspierania Aktywności Lokalnej „Razem Możemy Więcej” prowadzonego przez Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej (VII edycja konkursu). Głównym założeniem projektu jest stymulowanie postaw aktywności obywatelskiej i społecznej poprzez pokazanie społeczności lokalnej, przykładu niezwykłej osobowości, zaangażowanej w pracę z młodzieżą w małej wiejskiej szkole. Okazją ku temu jest organizacji turnieju sportowego z nagrodami. Taką niezwykłą osobowością jest Pan Jan Łuczkiewicz emerytowany nauczyciel Szkoły Podstawowej w Lechowie. Drugim założeniem projektu jest promocja sportowego tryb życia. Zaangażowanie rodziców dzieci szkoły wiejskiej w organizowanie czasu wolnego dla całej rodziny przez aktywny wypoczynek, zdrowy trybu życia i aktywność ruchową. Projekt zakłada taką organizację turnieju, która spowoduje udział w nim nie tylko młodzieży uzdolnionej sportowo i bardziej zaangażowanej (turniej drużyn sportowych) ale również spowoduje udział rodziców i dzieci o mniejszej aktywności sportowej (turniej drużyn rodzinnych). 3 3.2 Finansowanie projektu Finansowanie Turnieju Siatkarskiego realizowanego w ramach projektu przedstawia się następująco: Grant Europejskiego Funduszu Sołeckiego – 7 000 zł Dofinansowanie z Funduszu Sołeckiego Sołectwa Lechowo - 1000 zł 3.3 Program turnieju Pierwszy dzień turnieju - 16.06.2012r. 10.00 – 10.15 1030 – 11.30 11.30 – 18.00 18.00 Odprawa drużyn turnieju siatkarskiego Uroczyste otwarcie turnieju Rozgrywki turnieju siatkarskiego drużyn sportowych. Zakończenie rozgrywek Drugi dzień turnieju – 17.06.2012r. 11.15 – 12.00 Uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej – poświęconej Komitetowi Społecznemu Budowy Sali Gimnastycznej w Lechowie 13.00 – 18.00 Przeprowadzenie Turnieju Siatkarskiego Drużyn Rodzinnych 18.00 – 18.45 Zakończenie turnieju rodzinnego 19.00 – 21.00 Bal sportowca dla uczestników turnieju 2 Jan Łuczkiewicz – animator niezwykłych osiągnięć sportowych uczniów Szkoły Podstawowej w Lechowie. 2.1 Życiorys Pana Łuczkiewicza. Pan Jan Łuczkiewicz urodził się w Nowej Pasłęce 20.06.1947r. Ukończył Liceum Ogólnokształcące w Braniewie, a następnie Studium Nauczycielskie w Białymstoku. Początkowo uczył historii i wychowania obywatelskiego ale jego prawdziwą pasją zawodową była nauka wychowania fizycznego. Studia wyższe odbył w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Gdańsku, uzyskując tytuł magistra wychowania fizycznego. Swoją pierwszą pracę dydaktyczną rozpoczął w 1966r w Szkole Podstawowej w Radziejowie. W 1976 rozpoczął pracę w Szkole Podstawowej w Lechowie, gdzie pracował 30 lat. Jan Łuczkiewicz przez okres swojej pracy dydaktycznej i wychowawczej otrzymał wiele nagród i wyróżnień w tym: ZŁOTY KRZYŻ ZASŁUGI,BRĄZOWY KRZYŻ ZASŁUGI (1978r.), HONOROWĄ ODZNAKĘ ZA ZASŁUGI W SPORCIE SZKOLNYM (1983r.). Ponadto dwukrotnie Nagrodę Kuratora Oświaty i Wychowania (1981r. i 1985r.) Życiorys Pana Łuczkiewicza to nie tylko obraz nauczyciela zaangażowanego w pracę zawodową, ale także człowieka aktywnie uczestniczącego w życiu społecznym swojego środowiska. Pan Łuczkiewicz był jednym z członków Społecznego Komitetu Budowy Sali Gimnastycznej przy Szkole Podstawowej w Lechowie. Społeczny Komitet Budowy Sali Gimnastycznej w Lechowie powstał z inspiracji i był kierowany przez wielkiego społecznika Lechowa, inicjatora i orędownika budowy Sali gimnastycznej w Lechowie Pana Czesława Bitowta. 4 2.2 Moja pasja – praca edukacyjna na rzecz osiągania sukcesów sportowych przez dzieci z małej szkoły wiejskiej. Wywiad z przeprowadzony przez uczniów Szkoły Podstawowej w Lechowie z Panem Łuczkiewiczem. Początek pracy edukacyjnej w Szkole Podstawowej w Radziejewie był dla Pana Łuczkiewicza ważnym doświadczeniem w pracy z młodzieżą szkolną ale też inspiracją do zaangażowania się w „wychowanie sportowe” uczniów. Pozwoliło mu to na wytyczenie jasnego celu w swej drodze życiowej jako wychowawcy i nauczyciela wychowania fizycznego. Tym celem była taka działalność edukacyjna, która pozwoliłaby przenieść swoją osobistą pasję osiągania dużych sukcesów sportowych na każdego ucznia szkoły podstawowej. Początkowo jego marzeniem, później, celem i pasją było przekonanie swoich uczniów, że bycie uczniem szkoły w małej wsi nie jest, żadnym ograniczeniem i przeszkodą w zdobywaniu sukcesów sportowych. To było Jego, osobiste przekonanie i postanowienie, że uczniowie przez Niego wychowywani i kształceni w różnych dyscyplinach sportowych, nie będą przedmiotem lekceważenia sportowego przez uczniów z dużych ośrodków sportowych. Pan Łuczkiewicz wierzył i tą wiarą zapalał swoich uczniów, że będąc w małej szkole, w małym środowisku też można osiągnąć duży sukces. Sukcesy te nie przychodziły łatwo, szczególnie, gdy nie było ku temu dogodnych warunków technicznych, np. brak sali gimnastycznej. Ale mimo to, sukcesy były i to duże – mistrzostwa gminy powiatu, województwa w różnych dyscyplinach, w których uczniowie mogli się doskonalić nie posiadając nawet sali gimnastycznej. Dobrym odzwierciedleniem działalności wychowawczej i edukacyjnej jest list zamieszczony w prasie (Gromada Rolnik Polski, nr 114 1985r) --------------------------------------------------------------------------------------------------Tekst artykułu w gazecie Gromada Rolnik Polski, nr 114 1985r – absolwentki Szkoły Podstawowej w Lechowie Beaty Nowakowskiej(obecnie nauczycielki wychowania fizycznego) „Z tęsknoty za moją małą wiejską szkołą w Lechowie, którą już opuściłam chcę napisać jaka to jest wspaniała szkoła. Uczy się w niej 120 dzieci; w 8 klasie było uczniów tylko 9. A może chcecie wiedzieć, jakie miejsce zajęły nasze dziewczęta w finale piłki ręcznej? - Były czwarte w woj. elbląskim. U nas z 20 dziewcząt tworzy się drużynę. W tamtych szkołach zawsze ze 100, albo 300. W czasie gry nasza siódemka gra zawsze bez zmian, podczas, gdy nasze konkurentki ciągle się zmieniają. A po za tym to my sami uczniowie zbudowaliśmy boisko, a o sali gimnastycznej tylko nieśmiało marzymy. U nas w Lechowie zimą ćwiczy się w klasie, albo na korytarzu. A przecież nasi sportowcy wygrywają nie tylko w piłce ręcznej. Mają też duże osiągnięcia w biegach, rzutach i w narciarstwie. Choć w naszej szkole jest tylko 5 par nart Okazuje się, że ambicje i chęci są czasem ważniejsze od wspaniałych obiektów. Ale tej wymarzonej Sali gimnastycznej też im życzę. Zasługują przecież na to, by ten naprawdę ulubiony sport uprawiać w dobrych warunkach. Beata Nowakowska Lechowo woj. elbląskie 5 Dzięki pracy społecznej, zaangażowaniu i determinacji mieszkańców Lechowa, w 1991 roku zostaje oddana do użytku piękna sala gimnastyczna przy Szkole Podstawowej w Lechowie. Społeczny sukces mieszkańców Lechowa, jakim było wybudowanie i oddanie do użytku sali gimnastycznej (z pełnowymiarowym boiskiem do piłki siatkowej) w Szkole Podstawowej w Lechowie nie osłabiło osiągania tych sukcesów, ale podniosło je na wymiar doskonalszy między innymi poprzez udział (dwukrotny) turniejach finałach na szczeblu krajowym. Dzieci ze szkoły w Lechowie swymi nieprzeciętnymi sukcesami sportowymi, rozsławiając Lechowo, ciągle odwdzięczają się Mieszkańcom za ich podjęty trud i realizację dzieła budowy sali gimnastycznej. Szkoła Podstawowa w Lechowie w której pracował Pan Łuczkiewicz, jest małą szkołą wiejską, ale mimo małej ilości uczniów, swoimi sukcesami sportowymi mogłaby obdarzyć wiele innych szkół. Dzięki dobremu kształceniu, podejmowaniu starań o sukces osobisty ucznia, Szkoła Podstawowa w Lechowie osiągała i nadal osiąga wiele sukcesów sportowych. Postać Pana Jana Łuczkiewicza, jego wiara w sukces sportowy, który można osiągnąć dzięki wytrwałości, determinacji w pracy, jest inspiracją, wzorem do naśladowania. Taka postawa utwierdza społeczność lokalną, a szczególnie młodzież w przekonaniu, że warto starać się i wierzyć w sukces nie tylko w sporcie ale i w innych dziedzinach życia osobistego, społecznego, gospodarczego. Z okazji organizacji turnieju, uczniowie Szkoły Podstawowej w Lechowie przeprowadzili wywiad z Panem Janem Łuczkiewiczem dotyczący wspomnień z jego pracy jako nauczyciela wychowania fizycznego. W rolę dziennikarek wcieliły się uczennice Szkoły Podstawowej w Lechowie. - Dlaczego wybrał Pan zawód nauczyciela wychowania fizycznego? Czy było to Pana marzeniem? Historii i wychowania obywatelskiego uczyłem się w Studium Nauczycielskim w Białymstoku. Znalazłem pracę w Radziejewie. To był rok 1966. Pracowały tam same panie i Pani Halina Roman – Dyrektor, zaproponowała mi naukę wychowania fizycznego. Zawsze lubiłem ten przedmiot, gdy jako uczeń chodziłem do Szkoły Podstawowej w Braniewie. I wtedy też chętnie jeździłem na zawody sportowe. Gdy pracowałem w Radziejewie, wtedy nie było tam żadnego boiska, a nawet piłki. Razem z uczniami robiliśmy boiska. - Czy tęskni Pan za szkołą? Teraz nie tak bardzo bo w szkolnictwie przepracowałem intensywnie czterdzieści lat. Ale ciągle z wielkim zainteresowaniem szukam w prasie informacji, wiadomości o wydarzeniach w Szkole w Lechowie. Jak czytam o waszych dzisiejszych sukcesach sportowych to tak jak przed laty, czuję, że serce bije mi szybciej. - Jakim uczniem był Pan w szkole? Takim średniakiem. Wybijałem się w sporcie. Poszedłem do szkoły jako sześciolatek, a jako trzynastolatek w klasie VI skoczyłem w dal 4,60 m. - Proszę powiedzieć o swoim pierwszym wyjeździe na zawody. Pierwszy wyjazd na zawody był ze sportowcami z Radziejewa na Mistrzostwa powiatu braniewskiego w lekkoatletyce. Zawodnicy zdobyli złote medale w rzucie dyskiem i pchnięciu kulą. 6 - Co Pan uważa za swój największy sukces? Sukcesów było wiele. Przez kilka lat byliśmy potęgą w narciarstwie. Przez wiele lat wygrywaliśmy w biegach sztafetowych, mini siatkówce i lekkoatletyce. Pamiętam, jak moja córka stratowała w Mistrzostwach polski, zdobyła brązowy medal. W mini siatkówce wybijały się szczególnie dziewczęta. Zajęły w IV klasie II miejsce w Mistrzostwach powiatu, w trzecie w rejonie. W następnym roku przegrały tylko dwa sety, jeszcze później wszystkie mecze wygrywały w setach 2 : 0. Z perspektywy czasu…..ciągle wspominam udział w turnieju finałowym Mistrzostw Polski w siatkówce trójek dziewcząt w Miliczu w 2003r. Na tym turnieju źle wylosowałem rozstawienie naszej drużyny w meczach finałowych. Jedna z dziewczyn drużyny z Białegostoku na którą trafiliśmy w finałach – była wyższa nawet ode mnie. Potem trafiliśmy na drużynę z Milicza - gospodarzy finałów drużynę ze Starogardu Gdańskiego. W tych Szkołach rodzice prosili nauczycieli, żeby zapisywali ich dzieci na zajęcia sportowe. Szkoły te liczyły 800 uczniów, a nawet 1600 uczniów. Po zawodach dziewczynki zniknęły, nie mogłem ich znaleźć. Stały pod salą i wszystkie, ale to wszystkie płakały, bo zagrały z takimi dużymi szkołami. Tłumaczyłem im, że to ich wielki sukces, bo one uczennice małej wiejskiej szkoły, zagrały na Mistrzostwach Kraju z drużynami z tak dużych Szkół – i niewiele zabrakł, by zająć wyższe miejsce w turnieju. Nasza szkoła liczyła wówczas około 80 uczniów. Za sukces mogę uznać mecze „3” chłopców w mini siatkówce. Zagrali w 2003r. w Mistrzostwach Polski. Pojechaliśmy do Rawy Mazowieckiej. Drużyny grały każdy z każdym. Stosunek setów wygranych przez nas był 8 do 7. Po podliczeniu małych punktów spadliśmy na ósme miejsce – ale było to ósme miejsce uczniów z naszej szkoły w Kraju. - Proszę powiedzieć, jak zaczęła się Pana przygoda ze sportem ? Po dziesięciu latach pracy w Radziejewie przeniosłem się do Lechowa. Pan Czesław Bitowt zaproponował mi pracę. Potem przeniesiono jeszcze VII i VIII klasę z Radziejewa do Szkoły Podstawowej w Lechowie. Początkowo bardzo trudno było mi zdobyć z uczniami pierwsze miejsca w rozgrywkach sportowych. Pierwsze zdobyte medale? To były medale zdobyte w sztafecie narciarskiej. Potem zaczęły się sukcesy w innych dyscyplinach. Najzabawniejsze zdarzenie podczas Pana pracy w Szkole Podstawowej w Lechowie. Śmiesznym zdarzeniem było, gdy pojechałem na zawody lekkoatletyczne do Elbląga. Dziewczynka miała pobiec 880 metrów, wydawało się jej, że zwyciężyła a niestety okazało się, że biegła dystans 400 metrów. Co tam jeszcze wesołego…. Pozostał mi w pamięci wyjazd do Kwidzyna. Dziewczyny z naszej szkoły przegrały wtedy wszystkie mecze i na końcu powiedziały: „My Pana bardzo przepraszamy, że Pan tyle z nami pracował, a my Pana zawiodłyśmy” Wiecie kim były te dziewczyny? Jedna z nich to lekarz, siostra Pani Eli Nowakowskiej, druga to Dyrektor szkoły niedaleko Lechowa, w Mingajnach, Pani Anna Milan (nazwisko panieńskie). - - Pana ulubiona dyscyplina sportu. Moja ulubiona dyscyplina sportu, to po pierwsze, piłka nożna; grałem w piłkę nożną w drużynie Wałsza Pieniężno. Najwięcej strzeliłem sześć bramek, byłem napastnikiem; po drugie – piłka siatkowa. Kiedy chodziłem do liceum w Braniewie, zajęliśmy trzecie miejsce w województwie olsztyńskiem w rozgrywkach siatkarskich. - Ulubiona potrawa? Ulubionymi potrawami są zupy. Lubię szczawiową z jajeczkiem, grochową, fasolową. 7 Teraz jem dużo warzyw i owoców, nabiału. - Co pan lubi robić w wolnym czasie? Lubię zbierać grzyby i łowić ryby. Mam swój staw i hodujemy w nim między innymi karpie, liny. - Czy zrealizował Pan wszystkie swoje marzenia? Marzenia … Myślę, że tak Zawsze, pracując, czy w Radziejewie, czy w Lechowie gdy nie było sali gimnastycznej, uprawiałem te dyscypliny, które w danych warunkach były możliwe. Gdy nie było sali, graliśmy w takim czasie, kiedy nie padało. W ciągu roku szkolnego, okres takich treningów to około trzy miesiące. W miastach, które miały sale, drużyny szkolne mogły ćwiczyć cały rok, u nas nie było można. Wtedy, ćwiczyłem biegi przełajowe, narciarstwo, trochę piłkę ręczną. Byliśmy małą szkołą, trudno było nawiązać walkę z drużynami, gdzie nauczyciel miał wybór, jaką dyscyplinę uprawiać, miał wybór spośród kilkudziesięciu uczniów, tych utalentowanych sportowo. Ja nie miałem takiego wyboru. U nas musieliśmy uprawiać te dyscypliny, na które pozwalały okoliczności, a ze względu na małą liczbę uczniów, uczniowie trenować musieli w zasadzie wszyscy, bez względu na uzdolnienia sportowe. Bo po prostu nie wystawilibyśmy drużyny szkolnej. Często w danej kategorii wiekowej, grałem z młodszymi uczniami. Okazało się, ze uczniowie mogą zrobić w ciągu roku wielki postęp. Jeździłem na zawody „dwójek” i „trójek” siatkarskich z chłopcami o rok lub dwa młodszymi. Ale i oni odnosili zaskakująco dobre wyniki. - Czego można Panu życzyć? Czego można mi życzyć? Żebym jeszcze trochę pożył i zdrowia. - Na tym pytaniu wywiad się miał skończyć, lecz Pan Jan Łuczkiewicz trochę zamyślony opowiadał, opowiadał… dalej...) Przez te wszystkie zawody sportowe szkoła stała się sławna w województwie Dyrektor ze szkoły w Pasłęku powiedział: „Żeby Pan nie przyjeżdżał, nie wiedzielibyśmy, że jest taka wspaniała szkoła i gdzie jest Lechowo”. Jeśli ktoś nie wiedział, gdzie znajduje się Lechowo, podpowiadałem, że niedaleko Pieniężna, potem – blisko Braniewa, a później Fromborka. Wtedy przeważnie już potakiwał, ze się orientuje. Jestem zadowolony, że czterech moich wychowanków ukończyło AWF. Wielu zawodników ukończyło studia lub studiuje. Dochodzę do wniosku, że sport kształtuje takie cechy, które pomagają w osiąganiu sukcesów. Mogę tu wspomnieć pierwszego trenera drużyny kobiet grających w polskiej ekstraklasie siatkarskiej. Jest nim Rafał Gąsior – trener drużyny Pałacu Bydgoszcz. Gdy kończył studia, przyjechał do Lechowa. Ja byłem wtedy na rybach. Przyjechał do mnie i zapytał, co ma robić, bo zaproponowano mu po ukończeniu studiów stanowisko drugiego trenera drużyny siatkarskiej kobiet. Bał się, że sobie nie poradzi. Powiedziałem mu, że nikt bez powodu nie proponowałby mu takiej pracy. Ktoś musiał zauważyć jego talent. Poradziłem mu, by spróbował, bo potem może żałować, że nie skorzystał z takiej szansy. Zawsze można zrezygnować. Rafał posłuchał mnie: było mu ciężko ale awansował i jego drużyna osiąga sukcesy. Ostatnio nawet widziałem go w telewizji. 8 Podobnie, jak ja nie siedział na ławce, ale biegał przy zawodniczkach, od prawej do lewej strony boiska. Z tej szkoły, w Bydgoszczy uczy się też Marta Ciesiulewicz, która zdobyła wicemistrzostwo Polski juniorek, mimo, że jest kadetką. Mistrzostwa województwa dla szkół wiejskich w biegach…. Nigdy nie zajęliśmy niskiego miejsca. Startowaliśmy też w rywalizacjach ze szkołami miejskimi i tam też zawsze zajmowaliśmy miejsca w czołówce. Nasze województwo zjeździłem z uczniami szkoły w Lechowie, wzdłuż i wszerz uczestnicząc w różnych zawodach sportowych. Przy okazji dzieci mogły coś zwiedzić, poznawać swój kraj. Przeważnie dzieci podróżowały pociągiem. Przedostatni rok pracy. Dziewczyny grały w barażach w Ostródzie (2005 mistrzostwa „dwójek” piłka siatkowa). Pierwszy mecz z Bartoszycami, pierwszy set wygrywamy 25 do 16. Drugi set i niecodzienny wynik 33 do 31. Ostatni set – Dorota Borówko, która często psuła zagrywki, tym razem nie zepsuła i wygrywamy 16 do 14, zdobywamy wicemistrzostwo województwa. Ostatni rok mojej pracy w szkole. Grał mój wnuczek Kamil. Wygrywamy rejon, potem gramy region, który miał odbyć się w Braniewie. Mijał czas a my nie dostaliśmy zawiadomienia o zawodach. Trochę mnie to niepokoiło , bo zbliżał się koniec roku szkolnego. W przeddzień zawodów przyjechał kolega i powiedział mi o rozgrywkach. Kamil wieczorem zawiadomił kolegów i pojechaliśmy. Nasi chłopcy wygrywają 8 do 2. Zmiana boisk. Przegrywamy 15 do 13. Chłopcy byli zaskoczenia …cóż i tak też bywało. Zawsze chciałem zaszczepić w uczniach bakcyla sportu. Nie zdarzyło mi się, by jakiś uczeń nie chciał jechać na zawody. Kiedyś miałem taką sytuację. Akurat był wysyp prawdziwków. W tym czasie miałem SKS – y, a bardzo chciałem iść na te grzyby. Powiedziałem uczniom, że nie będzie lekcji. Przyszły do mnie dziewczynki i powiedziały, ze chcą mieć zajęcia, chcą jechać na zawody. Pracowałem więcej niż musiałem. Jeśli chciałem zdobywać z uczniami Szkoły Podstawowej jakieś miejsca w zawodach sportowych, pracowałem więcej i zamiast czterech godzin, ćwiczyłem osiem. - Dziękujemy za poświęcony czas. Można Pana słuchać godzinami, ale musimy wracać do szkoły na lekcje. (Wywiad przeprowadziła Ewa Kołakowska z uczennicami Szkoły Podstawowej w Lechowie; Gabrielą Niścior i Julią Kołakowską z klasy IV oraz Klaudią Karbanik z klasy V.) Ta rozmowa odzwierciedla postać wybitnego nauczyciela, jakim był Pan Jan Łuczkiewicz, oraz pokazuje ideę jego jako pracy animatora osiągnięć sportowych dzieci ze Szkoły podstawowej w Lechowie. 9 Rolę sportu w edukacji szkolnej, ogromny wpływ na życie swoich wychowanków Jana Łuczkiewicza ukazuje także praca konkursowa z Gimnazjum w Pieniężnie, absolwentki Szkoły Podstawowej w Lechowie Marty Orwat. . -------------------------------------------------------------------------------------------------------Pieniężno, 10.02.04r Marta Orwat Gimnazjum Publiczne im. Jana Pawła II kl. Id Sport w moim życiu To się zdarzyło naprawdę... 04.12.2000r. Pierwszy raz ja i moje koleżanki byłyśmy na zawodach sportowych. To Mistrzostwa Powiatu w piłce siatkowej. Odbywały się w Braniewie. Zajęłyśmy III miejsce. Niedługo potem okazało się, że drużyna z Długoboru została zdyskwalifikowana. W związku z tym, ostatecznie zdobyłyśmy II miejsce. Na początku denerwowałam się bardzo, a potem już czułam się dobrze i z podziwem obserwowałam moje koleżanki. Wkrótce jedziemy do Fromborka na zawody rejonowe. A przed nami ciężka praca na SKS-ach. *** 03.02.2001r. Przed chwilą wróciłam z zawodów. Niestety przywiozłyśmy III miejsce i to eliminuje nas z dalszych rozgrywek. Julita i Ola popłakały się. Ja nie. Nie odczuwałam tego tak mocno. Jestem tylko rezerwową. Całą drużynę opanował smutek. Czuję się tak fatalnie, że nie chce mi się uczyć. A miało być tak pięknie! *** 27.03.2001r. Adam Małysz zdobył kryształową kulę! Wygrał Puchar Świata! Tak bardzo się cieszę ja i cała moja rodzina. *** 05.09.01r. Mój pierwszy trening w tym roku szkolnym. Ustaliliśmy taktykę, ustawienie na boisku, itp. W grudniu jedziemy na Mistrzostwa Powiatu. Teraz będziemy grały z rówieśniczkami, rok temu byłyśmy dla naszych rywalek „bejbikami”. *** 20.12.01r. Trener zgłosił do rozgrywek powiatowych 2 drużyny z naszej szkoły: Lechowo I i Lechowo II. Grałam w drużynie Lechowo II. To był mój siatkarski debiut. Bardzo się bałam, tym bardziej, że mecz grałyśmy z gospodyniami. Sety miałyśmy grać do 20 pkt. Grałam w napięciu i nie kontrolowałam wyniku seta. Wreszcie do sędziego podszedł nasz trener i spytał o wynik. Wstrzymałam oddech. Zawstydzony sędzia odpowiedział, że się zagapił. Było 24:15...dla nas! Dalej też szło mi dobrze, trema zniknęła. Wygrałyśmy wszystkie mecze i o I miejsce przyszło nam stoczyć bój z ...Lechowem I. Mecz zwykły, jak na SKS-ach. Nasz trener, który zwykle podczas meczów krzyczy nam „aut” lub „bierz”, wstaje, a potem znowu siada (w ogóle co chwilę zmienia pozycję☺), tym razem siadł sobie wygodnie i wcale nie zwracał na nas uwagi. Oczywiście przegrałyśmy, ale dla mnie i koleżanek z drużyny to wielki sukces. 10 Jakże cieszył nas fakt, że na rejon jadą dwie lechowskie drużyny. Byłyśmy(ja i mój team) sporą niespodzianką, bo P. Łuczkiewicz stawiał na Lechowo I, nas wystawił tylko po to, żebyśmy się „ograły”. *** 05.01.02r. Zła wiadomość. ”Nie można wystawić dwóch drużyn z jednej szkoły” usłyszał przez telefon nasz trener. Koniec marzeń. Znowu zostałam rezerwową. Mam zły humor. A ten sezon zapowiadał się tak ładnie! Na szczęście Adam Małysz bardzo dobrze skacze i ma spore szanse na zdobycie drugi raz z rzędu kryształowej kuli. Leć Adaś!!! *** 03.02.02r. Wczoraj były imieniny miesiąca i w ogóle fajna data: 02.02.02. Za pół godziny mamy SKS. Nawet nie zdążyłam się wyspać. A przecież są ferie. Ale to nic, czego ja bym nie zrobiła dla siatkówki. No to idę, bo się jeszcze spóźnię. Złoty medal sam do ciebie nie przyjdzie Marta. Ty musisz do niego dojść, chodząc na SKS-y. Niezłe, co? *** 12.02.02r. Rozgrywki rejonowe. W sumie idzie nam nieźle...pierwsze miejsce! Cudownie! Sędziowie byli zachwyceni Julitą, która swoimi serwami rozgramiała rywalki, np. 20:0, 20:3. Jedziemy na Mistrzostwa Regionu do Ostródy. Jest też inna wiadomość. Ola na boisku przewróciła się i skręciła nogę. Był to ostatni mecz, więc dograła go do końca. Ale w Ostródzie gram ja. Trochę się boję, a szczególnie, że zawiodę pana i dziewczyny. *** 29.03.02r. Rozgrywki regionalne. Pierwszy mecz grałam źle, bo sparaliżował mnie strach. Trener mówił nawet, że byłam bardzo blada. Jakoś wygrałyśmy. Drugi mecz grałam już znacznie lepiej, na miarę swoich możliwości, jak mówił p. Jan. Przegrałyśmy z koleżanką set, ale mecz udało nam się wygrać. Najważniejsze jest to, że jedziemy na MISTRZOSTWA WOJEWÓDZTWA!!! Witaj sławo! *** 30.04.02r. Byliśmy na Mistrzostwach Województwa „trójek” chłopców. Marcin grał świetnie. Byłam z niego dumna. Oczywiście lechowiacy zdobyli złote medale. A my o tytuł mistrza Warmii i Mazur gramy u siebie! Cała szkoła żyje zawodami. Wszyscy są bardzo podekscytowani. Pierwszy raz w historii szkoły organizuje się tu widowisko sportowe o tak wysokiej randze. Ola już wyleczyła nogę i teraz ona będzie grać. Znowu szykuje mi się rezerwa . *** 13.05.02r. Mistrzostwa Wojewódzkie w Lechowie. Mój pierwszy złoty medal! To było cudowne! Dziewczynom dobrze się grało. Nie miały mocnych rywalek. A jak wiadomo, u siebie i ściany pomagają. Potem, za szkołą, odbyło się ognisko dla nas i innych drużyn. Jestem taka szczęśliwa! Wracałam do domu radosna, mój złoty medal lśnił w słońcu. A ludzie się do mnie uśmiechają... Ach, sławnym być! 11 *** 31.05.02r. Zaczęły się mistrzostwa świata w piłce nożnej. Osobiście nie sądzę, żeby Polska odegrała jakąś ważną rolę. Stawiam na Brazylię. Pamiętam, jak cztery lata temu tato spytał mnie, czy kibicuję Francji, czy Brazylii. Opowiedziałam się za Francuzami. Gdy rano tato oznajmił mi wynik, zrobiło mi się żal Brazylijczyków. Powiedziałam wtedy: „A za cztery lata wygra Brazylia”. Wydaję dla najbliższych tygodnik: ”Gool!...czyli Mundial na wesoło”, w którym, w żartobliwy sposób komentuję wydarzenia z trwających mistrzostw. *** 21.06.02r. Brazylia wygrała z Anglią 2:1! Tym samym wygrałam zakład z dziadkiem. Mój tygodnik ma ogromną popularność. Rodzina się w nim rozczytuje. *** 30.06.02r. Od rana byłam bardzo rozgorączkowana i czekałam na finałowy mecz Brazylia:Niemcy. Nawet razem z Agnieszką ubrałyśmy żółte koszulki i przypięłyśmy do nich zielone numerki. Do przerwy było 0:0. Strasznie się denerwowałam. Potem jednak Ronaldo strzelił piekną bramkę, a za chwilę następną. Brazylia mistrzem świata, Ronaldo królem strzelców, a nasz dom, oszalały z radości, najgłośniejszy na całej ulicy. To był cudowny dzień. *** 19.05.03r. Po wszystkich wygranych meczach(nawet setach) zawodów powiatowych, rejonowych i regionalnych, pojechałyśmy do Iławy na Mistrzostwa Województwa Warmińsko-Mazurskiego w mini piłce siatkowej „3” dziewcząt. W tym sezonie grałam w drugiej trójce. Nasz trener, dla rozładowania napięcia, powiedział, że jeżeli przegramy, to wracamy do domu pieszo. Zawsze w taki sposób nas rozbawiał. Rozpoczęłyśmy walkę o obronę tytułu mistrza Warmii i Mazur Wygrałyśmy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Hurraaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lokalna prasa pisze: „Z tak niewielkiej szkoły (zaledwie 80 uczniów!) wybrać utalentowaną grupę zawodników i zdobyć dwa medale z cennego kruszcu, to naprawdę duże osiągnięcie”. Ten sukces zawdzięczamy naszemu trenerowi. ON jest wspaniały. Jest to człowiek z pasją, bezinteresownie poświęcający swój czas i zdrowie nam i naszej edukacji. I uczył nas wytrwałości, systematyczności i cierpliwego dążenia do wysoko postawionego sobie celu. Zdarzały się jednak trenerowi i chwile „słabości”, mówił wtedy: „Jesteście cudowne, wspaniałe”. 2 czerwca jedziemy na Ogólnopolski turniej do Milicza(koło Wrocławia)! *** 03.06.03r. Jesteśmy w Miliczu. Wszystkie mamy optymistyczne nastroje. Ciągle powtarzamy: „Lechowo będzie Mistrzem Polski”. Za chwilę wyruszamy na inaugurację turnieju. W naszej grupie jest Stargard Gdański, Milicz i Kielce. Pechowe losowanie. Koniec dzisiejszych rozgrywek. Wygrałyśmy tylko z Kielcami. Trener pocieszał nas jak mógł. Nie pomogło. Wszystkie dziewczyny płakały. Ja też. To nie koniec złego. Jest straszliwy upał, gryzą nas komary, śpimy na materacach starych jak świat, o grubości 1cm, jedzenie okropne, nie ma pryszniców. Jedynie co fajne to: „latamy do Biedronki” na lody! 12 *** 04.06.03r. Dziś znowu klapa. Trener był zdenerwowany. Grałyśmy poniżej naszych możliwości. W nasze szeregi wstąpił zły duch. Zmęczenie, wzajemne obwinianie się zamiast mobilizacji doprowadziły do tego, że ostatecznie zajęłyśmy XII miejsce. Drużyna podzieliła się na dwa obozy: Julita, Marzena, Wioleta kontra Paulina, Ola i ja. XII lokata nie byłaby porażką, gdybyśmy „grały swoją piłkę”. Nie stanęłyśmy na wysokości zadania. Nie miałyśmy takiego obycia, jak nasze rywalki, trenujące przy znanych klubach, np. Nafta Gaz Piła. A przecież mi żal... *** 31.01.04r. Jestem chora. Szkoda, bo nie mogę iść na choinkę szkolną, wielkie wydarzenie we wsi . Odbywa się tam m.in. XVIII plebiscyt na dziesięciu najlepszych sportowców szkoły roku 2003. Moje siostrzyczki(wysłanniczki) przyniosły mi świetną wiadomość. Zajęłam III miejsce . To wspaniałe zakończenie mojej kilkuletniej przygody z siatkówką. Te kilka lat treningów, wyjazdów, meczy nauczyło mnie dążenia do doskonałości w każdej dziedzinie. W takiej dyscyplinie sportowej, jak siatkówka ważna jest gra zespołowa, wzajemna współpraca, myślenie o zespole, a nie tylko o sobie. Odnosi się to również do codzienności. Nikt nie jest samotną wyspą. Trzeba umieć żyć z ludźmi i dla ludzi. --------------------------------------------------------------------------------------------2.3 Ważniejsze osiągnięcia sportowe uczniów Szkoły Podstawowej w Lechowie, wychowanków Jana Łuczkiewicza Historia osiągnięć sportowych uczniów Szkoły Podstawowej w Lechowie, historia, tych sukcesów - dużych sukcesów małej szkoły to miedzy innymi, właśnie historia 40 lat pracy wychowawczej i dydaktycznej pana Jana Łuczkiewicza. Niezwykłego – jak mawia młodzież "zapaleńca", animatora wielu osiągnięć sportowych dzieci z małego wiejskiego środowiska. Trudno w krótkim opracowaniu zamieścić wszystkie osiągnięcia sportowe z różnych dyscyplin, na różnych szczeblach rozgrywek i zawodów sportowych uczniów Pana Jana Łuczkiewicza ze Szkoły Podstawowej w Lechowie. Najważniejsze sukcesy to: Rok 1976/77 VIII miejsce w piłce ręcznej dziewcząt w województwie. VI miejsce sztafety dziewcząt 10 x 800m. Wielobój szybkościowy – IV miejsce Bitowt J. w województwie, X miejsce Turski K. w województwie. Rok 1977/78 VI miejsce – Waszczyszyn D. – bieg na 800m podczas III Igrzysk Młodzieży Szkolnej w Malborku. Rok 1978/79 Zakwalifikowanie się do IV Igrzysk Młodzieży Szkolnej w Braniewie 15 zawodników. IV miejsce w piłce ręcznej dziewcząt w województwie. X miejsce sztafety dziewcząt 10 x 800m w województwie. IV miejsce w biegu na 800m Niścior Halina w województwie. V miejsce w pchnięciu kulą Zorena Jerzy w województwie. 13 Rok 1981/82 Szkoła w Lechowie zajmuje 17 miejsce w województwie w klasyfikacji ogólnej za wyniki osiągnięte w zawodach sportowych. III miejsce w województwie w biegach narciarskich – dziewczęta. III miejsce w województwie w biegach narciarskich – chłopcy. Rok 1982/83 II miejsce dziewcząt w mistrzostwach województwa w indywidualnych biegach przełajowych. III miejsce w województwie w sztafetowych biegach przełajowych 10x800m. Rok 1983/84 IV miejsce w mistrzostwach województwa w piłce ręcznej dziewcząt. III miejsce w województwie, w sztafetowych biegach przełajowych 10x800m dziewcząt. III miejsce w rzucie dyskiem Łuczkiewicz Beaty w Mistrzostwach Województwa. Rok 1984/85 I miejsce w województwie w narciarstwie biegowym dziewcząt. I miejsce w województwie w narciarstwie biegowym dziewcząt. V-VIII miejsca w mistrzostwach województwa w piłce ręcznej dziewcząt I miejsce w województwie w biegach przełajowych szkół wiejskich. Rok 1985/86 I miejsce w województwie w narciarstwie biegowym dziewcząt. I miejsce w województwie w narciarstwie biegowym dziewcząt. Rok 1986/87 I miejsce w zawodach gminnych i rejonowych - w drużynowych biegach przełajowych dziewcząt. I miejsce w zawodach gminnych i rejonowych - w drużynowych biegach przełajowych chłopców. IV miejsce w województwie w drużynowych biegach przełajowych dziewcząt. VIII miejsce w województwie w drużynowych biegach przełajowych chłopców. I miejsce w województwie w punktacji drużynowej i sztafetach w narciarstwie biegowym dziewcząt. I miejsce w województwie w punktacji drużynowej i sztafetach w narciarstwie biegowym chłopców. V miejsce w województwie punktacji generalnej szkół wiejskich w biegach przełajowych. V miejsce w województwie szkół wiejskich w piłce ręcznej dziewcząt. VIII miejsce w sztafecie olimpijskiej dziewcząt na Igrzyskach Młodzieży Szkolnej w Elblągu. Rok 1987/88 I miejsce w województwie w biegach przełajowych dziewcząt. I miejsce w województwie w biegach przełajowych chłopców. I miejsce w województwie w biegach narciarskich dziewcząt. I miejsce w województwie w biegach narciarskich w chłopców. 14 Rok 1988/89 I miejsce w województwie w biegach przełajowych dziewcząt. I miejsce w województwie w biegach przełajowych chłopców. I miejsce w województwie w biegach narciarskich dziewcząt. I miejsce w województwie w biegach narciarskich w chłopców. Rok 1989/90 I miejsce w turnieju międzygminnym tenisa stołowego. V miejsce w mistrzostwach szkół wiejskich w biegach przełajowych. IV miejsce w mistrzostwach szkół wiejskich w piłce ręcznej. Rok 1996/97 III miejsce w województwie w piłce siatkowej dziewcząt. Rok 1998/99 I miejsce we współzawodnictwie sportowym w województwie „szkół małych” (do 150 dzieci) w klasach V – VIII (sklasyfikowano 118 szkół). W tym czasie w Szkole Podstawowej w Lechowie było 47 dzieci. I miejsce w mistrzostwach rejonu braniewskiego w piłce siatkowej chłopców. VI miejsce w województwie w biegach przełajowych. II miejsce w województwie w biegach przełajowych w punktacji drużynowej dziewcząt. III miejsce w mistrzostwach województwa w piłce siatkowej („trójki”) dziewcząt. III miejsce w mistrzostwach województwa w piłce siatkowej („dwójki”) chłopców. VII – VIII miejsce w mistrzostwach województwa w piłce siatkowej chłopców i drużyny mini piłki siatkowej dziewcząt („dwójki” i „trójki”). Awans trzech zawodniczek ze szkoły w Lechowie do kadry województwa w lekkiej atletyce. Rok 1999/2000 I miejsce w mistrzostwach województwa w biegach przełajowych I miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („dwójki” i „trójki” ) chłopców. II miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. IV miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („trójki”) dziewczęta III miejsce w mistrzostwach województwa piłce siatkowej („dwójki”) chłopców. III miejsce w mistrzostwach województwa piłce siatkowej („trójki”) chłopców. Rok 2000/01 II miejsce w województwie w piłce siatkowej („dwójki”) dziewcząt. III miejsce w województwie w piłce siatkowej („trójki”) chłopcy Rok 2001/02 I miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. II miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („trójki”) dziewczęta. I miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („trójki”) chłopcy. II miejsce w mistrzostwach rejonu w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. IV miejsce w mistrzostwach rejonu w piłce siatkowej („trójki”) dziewczęta. I miejsce w mistrzostwach rejonu w piłce siatkowej („trójki”) chłopcy. I miejsce w mistrzostwach regionu w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. I miejsce w mistrzostwach regionu w piłce siatkowej („trójki) chłopcy. 15 I miejsce w mistrzostwach województwa w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta – finał wojewódzki odbywał się w Szkole Podstawowej w Lechowie I miejsce w mistrzostwach województwa w piłce siatkowej („trójki”) chłopcy. Awans do finału Turnieju Ogólnopolskiego w piłce siatkowej („trójki”) chłopców w Rawie Mazowieckiej. VIII miejsce w Ogólnopolskim Turnieju w piłce siatkowej(„trójki”) chłopców. Rok 2002/2003 I miejsce w mistrzostwach województwa w piłce siatkowej („trójki”) dziewcząt Awans do finału Turnieju Ogólnopolskiego w piłce siatkowej („trójki”) dziewcząt w Miliczu. XII miejsce w Ogólnopolskim Turnieju w piłce siatkowej(„trójki”) dziewcząt Rok 2003/04 I miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. II miejsce w mistrzostwach rejonu w piłce siatkowej („trójki”) chłopców. III miejsce w mistrzostwach regionu w piłce siatkowej („trójki”) chłopcy. IV miejsce w mistrzostwach regionu w piłce siatkowej („trójki”) dziewczęta. Rok 2004/05 I miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. I miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („dwójki”) chłopcy. II miejsce w mistrzostwach rejonu w piłce siatkowej („dwójki”) chłopcy. II miejsce w mistrzostwach regionu w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. IV miejsce w mistrzostwach regionu w piłce siatkowej („dwójki”) chłopcy. Rok 2005/06 II miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („trójki”) dziewczęta. I miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. I miejsce w mistrzostwach powiatu w piłce siatkowej („dwójki”) chłopcy. Awans do finału wojewódzkiego w piłce siatkowej („dwójki”) chłopcy. II miejsce w mistrzostwach województwa w piłce siatkowej („dwójki”) dziewczęta. Wszystkie te sukcesy Szkoła Podstawowa w Lechowie zawdzięcza Janowi Łuczkiewiczowi 16 3. Szkoła Podstawowa w Lechowie – jako środowisko pracy Jana Łuczkiewicza umożliwiające osiąganie ogromnych sukcesów sportowych i edukacyjnych. Osiągnie tak wysokich sukcesów sportowych uczniów z Lechowa było możliwe dzięki ogromnemu wsparciu i zaangażowaniu w sport szkolny wszystkich Dyrektorów Szkoły Podstawowej w Lechowie, którzy kierowali szkołą w okresie pracy dydaktycznej Jana Łuczkiewicza. Zawsze to wsparcie otrzymywał Pan Jan od kierownictwa szkoły, rad pedagogicznych we wszystkich okresach pracy. Takim wysokim wynikom sportowym sprzyjał również przyjazny klimat społeczności lokalnej dla działalności sportowej szkoły. Sport był i jest nadal bardzo ważnym elementem działalności edukacyjnej Szkoły. Szkoła w Lechowie ma szczęście do dobrych, i zaangażowanych nauczycieli we wszystkich zakresach pracy dydaktycznej i edukacyjnej. Krzysztof Kochanowski nauczyciel aktualnie uczący wychowania fizycznego w szkole w Lechowie z powodzeniem kontynuuje misję edukacji sportowej Jana Łuczkiewicza, osiągając również bardzo wysokie rezultaty. Wysokie osiągnięcia sportowe z pewnością są przesłanką generującą sukcesy edukacyjne w pozostałych dziedzinach edukacyjnych Szkoły Podstawowej w Lechowie. Sportowa postawa uczniów zdeterminowanych i zaangażowany w rozwijanie swoich umiejętności przekłada się na inne osiągnięcia edukacyjne. Potwierdza to bardzo wysoki poziom nauczania, przygotowania w zakresie edukacji podstawowej w lechowskiej szkole. Na wysoki poziom wskazują wyniki uczniów z egzaminów zewnętrznych szóstoklasistów, które lokują Szkołę Podstawową w Lechowie w czołówce w powiecie i województwie. Uczniowie szkoły z Lechowa nie tylko w sporcie „zgarniają” pierwsze miejsca w województwie. Przykładem jest udział w religijnym konkursie diecezjalnym gdzie od dziesięciu lat zdobywają pierwsze miejsca. Absolwenci szkoły w Lechowie zawsze są w czołówce najlepszych i wybitnych uczniów w gimnazjum do którego trafiają. Mocne podstawy nauczania owocują również sukcesami w kolejnych etapach nauki i studiów wyższych. Można z przekonaniem powiedzieć, że mała szkoła w Lechowie odnosi duże sukcesy w swojej całej działalności sportowej i edukacyjnej. Rada Sołecka Sołectwa Lechowo z pełnym przekonaniem rekomenduje i poleca uwadze Rodziców z Miasta i Gminy Pieniężno tę wspaniałą i ambitną Szkołę Podstawową w Lechowie, jako niezwykle wartościowe miejsce edukacyjne, dydaktyczne i sportowe dla wielu dzieci z naszej gminy. 17 4. Podsumowanie Szkoła Podstawowa w Lechowie jest przykładem jak ogromny wpływ ma działalność sportowa, na rozwój edukacyjny dzieci i młodzieży. Warto w tym miejscu przywołać słowa Bł. Jana Pawła II który powiedział: "Każdy rodzaj sportu niesie z sobą bogaty skarbiec wartości, które zawsze trzeba sobie uświadamiać, aby móc je urzeczywistnić" (Elbląg 1999). „Potencjał ukryty w sporcie sprawia, że jest on szczególnie ważnym narzędziem integralnego rozwoju człowieka oraz czynnikiem niezwykle przydatnym w procesie budowania społeczeństwa bardziej ludzkiego. Poczucie braterstwa, wielkoduszność, uczciwość i szacunek dla ciała - stanowiące z pewnością niezbędne cnoty każdego dobrego sportowca - przyczyniają się do budowy społeczeństwa, gdzie miejsce antagonizmów zajmuje sportowa rywalizacja, gdzie wyżej ceni się spotkanie niż konflikt, uczciwe współzawodnictwo niż zawziętą konfrontację” (Przemówienie podczas spotkania ze sportowcami całego świata z okazji międzynarodowego sympozjum na temat „Oblicze i dusza sportu w roku wielkiego Jubileuszu”, 28.10.2000) Dzięki projektowi „Organizacja turnieju siatkarskiego pn. „MAŁA SZKOŁA – DUŻY SUKCES” mieszkańcy Lechowa zrealizują swoje zamierzenie jakim jest utrwalenie w pamięci następnych pokoleń dobrych wzorców lokalnych liderów. Ukazanie takich postaci jak Pan Jan Łuczkiewicz, które funkcjonują w małej lokalnej społeczności powinno zaszczepić wiarę w to, że każdy mieszkaniec małego Lechowa może również osiągnąć sukces w różnych innych dziedzinach życia społecznego i gospodarczego. Wspólnota lokalna w Lechowie osiągnie sukces, gdy doświadczy właśnie takiego działania i uświadomi sobie, że „razem możemy więcej”. Opracowanie: Rada Sołecka Sołectwa Lechowo. - Informacje na podstawie Kroniki Szkolnej Szkoły Podstawowej w Lechowie Lechowo, czerwiec, 2012r. 18