Bardzo mini przewodnik po Wroc³awiu z€``Lubiewa

Transkrypt

Bardzo mini przewodnik po Wroc³awiu z€``Lubiewa
Bardzo mini przewodnik po Wrocławiu
z ''Lubiewa'' Michała Witkowskiego
x
Paulina Rogulska
Prezentowany cykl zdjęć to zaproszenie do krótkiego spaceru po
Wrocławiu, mimo że sfotografowane tu miejsca oddalone są od
siebie nawet o dobre kilka kilometrów. Spaceru, wiodącego przez
"pikiety", nieistniejące już rosyjskie koszary i inne popularne
miejsca spotkał bohaterek książki Michała Witkowskiego. Nie ma
tu, oczywiście, wszystkich 'wrocławskich' miejsc, które pojawiają
się w Lubiewie, lecz te, które wypełniają duchy nie tylko Hrabiny,
lecz i Patrycji, Lukrecji, Toli, Matki Joanny od Pedałów oraz ich
koleżanek. Cykl ten powstał w czerwcu 2005 roku jako
uzupełnienie referatu, który przygotowywałam na pewną
konferencje. Każde ze zdjąą opisuje cytat z odpowiedniego ustępu
(słowo zadziwiająco pasujące do Lubiewa) książki.
W recepcji Zakładów Kąpielowych patrzyła na mnie spod oka, lekko
łysiejąca, ufarbowana, z włosami skręconymi na barana [Łucja
Kąpielowa - P.R.]. (69)
x
x
Zapraszam.
Więc wystawały aktorka i jeszcze taka inna z baletu, na głównej
Paulina Rogulska - Bardzo mini przewodnik po Wrocławiu z ''Lubiewa'' Michała Witkowskiego
strona: 1 / 6
ulicy, pod domem towarowym PDT, czyli obok pikiety centralnej, na
światłach stały i godzinami gadały w rodzaju żeńskim. (113)
x
x
Tak naprawdę Dżesi zadawała się tylko z Andżeliką z opieki
społecznej i razem pojawiały się w parku i w saunie, zwanej
w tamtych czasach "Państwowymi Zakładami Kąpielowymi". (39)
(...)
x
A pana dziennikarza to jak nazywali w Orbisówce pod operą? Nie
śnieżka aby? (17)
Jak się ta aktorka pokłóciła ze swoim chłopakiem z operetki, to mu
wszystkie ciuchy z domu (swojego) wyniosła i porozwieszała na
fosie (wzdłuż fosy szła wtedy pikieta), na barierkach oddzielających
alejką od wody. (114)
x
Naprzeciwko opery przez całą komuną była taka mała knajpka
należąca do Orbisu, nazywana Małą Ciotką, Orbisówką,
Paulina Rogulska - Bardzo mini przewodnik po Wrocławiu z ''Lubiewa'' Michała Witkowskiego
strona: 2 / 6
Ciotlandem, albo - przez przejezdnych - Ciociobarem. (40)
x
x
Ponieważ miała aż trzy serca, starczało jej [Matce Joannie od
Pedałów - P.R.] na matkowanie również cinkciarzom
mieszkającym po przeciwnej stronie w kawiarni hotelu Monopol.
(46)
On patrzy na mnie, jak na ostatnią kurwą, jakbym pod dworzec na
Gwarną chodziła. Zresztą - przecież chodzą. Kurwą ci jestem nie
lada... (14)
x
x
x
No więc Łucja Kąpielowa przez cała komuną mieszkała tam, nad
rzeźnikiem, na głównej ulicy, gdzie jest teraz knajpa "Zielony
Kogut". (72)
Na jednym ze zdjęć przedwojennego Wrocławia widać Plac Polski
Paulina Rogulska - Bardzo mini przewodnik po Wrocławiu z ''Lubiewa'' Michała Witkowskiego
strona: 3 / 6
i elegancki, rzeźbiony
okrąglaka. (30)
wychodek
w miejscu
dzisiejszego
Racławicką i czatowały na samochodziarzy, by potem opowiadać
o nich niestworzone historie. (39)
x
x
Otóż jedna znana Aktorka przez całą komuną uczyła się roli na
pikiecie w parku. Na ławce. To fani tam do niej przychodzili,
o autografy ją prosili, ona dawała, pytały ją cioty, czego się akurat
uczy, same też się uczyły i potem się przeginały na górce. Bo na
górce była wtenczas taka komunistyczna muszla koncertowa, dla
ciot idealny wynalazek. (113)
x
x
x
Na pikiecie stawały po obu stronach drogi pod Panoramą
Te Koszary na Koszarowej, to się nazywało: Komendantura.
Mówiło się:
Paulina Rogulska - Bardzo mini przewodnik po Wrocławiu z ''Lubiewa'' Michała Witkowskiego
strona: 4 / 6
- Idziemy pod komendanturą. Bo jeszcze inne były, na Krzykach...
(25)
x
x
Blaszak, blaszanka, okrąglak, kipisz przez piąćdziesiąt lat był dla
pedałów czymś w rodzaju dzisiejszego centrum handlowego dla
klasy średniej. (27)
Ale że Patrycja wobec mnie nie ma czystego sumienia, to z daleka
mnie widząc, za McDonald'sa się chowa i zza niego wyziera. (264)
x
x
Gdy ją [Rolką -P.R.] już przyjmą na ten fakultet [Papieski], świętą ja
obwołają, jak nic! A ona na pikiecie była pierwsza! I w saunie
i jeszcze się mnie dziś pytała:
- Byłaś w tej saunie na Zelwerowicza? (99)
Ożywają w nocy. Wtedy też lepiej widzą, w dzieł noszą ciemne
okulary w brzydkich, złotych oprawkach, z targu. Kiedy całymi
nocami włóczą się po Wzgórzu Polskim, po parkach, gdy penetrują
dworcowe ławki pełne łpiących żołnierzy, pijaków, narkomanów,
swoimi wydłużonymi od ciągłego wąszenia nosami zaglądają do
okrągłych, blaszanych szaletów, wtedy każdy majaczący z daleka
przechodzieł budzi dreszczyk nadziei - to on! (55)
Paulina Rogulska - Bardzo mini przewodnik po Wrocławiu z ''Lubiewa'' Michała Witkowskiego
strona: 5 / 6
Wszystkie cytaty pochodzą z książki Michała Witkowskiego
"Lubiewo", wydawnictwo korporacja ha!art, Krakow 2005, wydanie
II
koncepcja i zdjęcia:
Paulina Rogulska
Paulina Rogulska - Bardzo mini przewodnik po Wrocławiu z ''Lubiewa'' Michała Witkowskiego
strona: 6 / 6