Czy terapia dla skazanych uzależnionych od alkoholu jest skuteczna?

Transkrypt

Czy terapia dla skazanych uzależnionych od alkoholu jest skuteczna?
Czy terapia dla skazanych uzależnionych od alkoholu jest skuteczna?
Ewa Chmurska
Rok: 2004
Czasopismo: Świat Problemów
Numer: 1
Od ponad 7 lat pracuję z osobami uzależnionymi od alkoholu w Areszcie Śledczym Warszawa
Mokotów w Dziale Terapeutycznym Atlantis (wcześniej: Oddział Odwykowy Atlantis). Podczas
spotkań ze studentami, wizyt gości zagranicznych i krajowych niejednokrotnie zadawano mi
pytanie: czy leczenie osób uzależnionych od alkoholu podczas odbywania przez nie kary
pozbawienia wolności jest sensowne i skuteczne?
Często pytanie to jest podszyte sceptycyzmem, niewiarą, czasem nawet ironią, wynikającą z
przekonania, że osadzeni decydując się na terapię mają instrumentalne motywy inne niż chęć
zmiany, na przykład uzyskanie warunkowego przedterminowego zwolnienia czy zmiana miejsca
i warunków odbywania kary pozbawienia wolności. Jakie więc rezultaty uzyskano w badaniach
efektywności terapii? Czy warto prowadzić oddziaływania terapeutyczne wobec osób
pozbawionych wolności, uzależnionych od alkoholu? Czy ma sens kontynuować je i
rozszerzać? Odpowiedzi na te pytania postaram się udzielić prezentując wyniki dwóch badań
efektywności leczenia. Pierwsze badania (dalej tak właśnie nazywane) zostały przeprowadzone
w latach 1996-1997 i objęło absolwentów programu Działu Terapeutycznego Aresztu Śledczego
Warszawa Mokotów z lat 1993-1995; drugie natomiast zrealizowano w 2002 roku na
absolwentach z roku 2000. Do absolwentów skierowana została ankieta, obydwa badania miały
być próbą odpowiedzi na kilka pytań.
- Czy absolwenci programu realizowanego w Dziale Terapeutycznym utrzymują abstynencję?
- Czy zauważają pozytywne zmiany w swoim funkcjonowaniu w różnych sferach życia i wiążą je
z ukończonym leczeniem?
- Czy kontynuują zapoczątkowany w oddziale proces zdrowienia poprzez uczestnictwo w
mitingach AA, dalsze leczenie ambulatoryjne w poradni odwykowej lub stacjonarne w oddziale?
Badani to mężczyźni, recydywiści, uzależnieni od alkoholu, którzy ukończyli pełny program
leczenia. Pierwsze badania objęły wszystkich absolwentów programu, a więc i tych, którzy po
zakończonym leczeniu pozostali w jednostkach penitencjarnych, i tych, którzy przebywali na
wolności. Wynikało to z założenia, że mimo osadzenia skazani mają możliwość kontaktu z
alkoholem i innymi środkami zmieniającymi nastrój (na przykład podczas przepustek, pracy
poza terenem jednostki, przemytu tych substancji na teren jednostki). W drugich badaniach
natomiast zrezygnowano z absolwentów, którzy po zakończonym leczeniu przebywają nadal w
więzieniu. Owszem, potencjalnie mają oni dostęp do substancji psychoaktywnych, jednak
znacznie ograniczony w porównaniu z dostępem do nich na wolności.
W latach 1993-1995 program ukończyło 246 pacjentów, w 2000 roku - 116. Z informacji
uzyskanych z Biura Informacji i Statystyki Centralnego Zarządu Służby Więziennej (BIiS CZSW,
wcześniejsza Kartoteka Skazanych i Tymczasowo Aresztowanych) wynikało, że liczba
1/3
Czy terapia dla skazanych uzależnionych od alkoholu jest skuteczna?
absolwentów przebywających na wolności wynosiła odpowiednio 158 i 77. Ankiety wysłano
więc do 158 absolwentów w pierwszych badaniach i 74 w drugich (brak adresów). Składały się
one z zamkniętych pytań z podaniem możliwych odpowiedzi, z których badany miał zaznaczyć
jedną.
Przy analizie wyników przyjęto założenie, że wszyscy absolwenci, którzy nie odesłali ankiet,
piją. Jest ono dosyć skrajne, bowiem wśród ankiet, które nie zostały odesłane, mogły być i
takie, które nie dotarły do adresatów. Wiąże się to ze zwiększoną migracją osób
opuszczających zakłady karne, często podyktowaną próbami zmiany środowiska na bardziej
bezpieczne dla procesu trzeźwienia, poszukiwaniem pracy, poszukiwaniem partnera życiowego
czy mieszkania.
Za podstawowe kryterium skuteczności programu przyjęto utrzymywanie przez absolwentów
pełnej abstynencji od czasu zakończenia terapii i po opuszczeniu zakładu karnego. Przyjęte
kryterium jest ostre: odrzuca przypadki nawrotów choroby, zakończonych piciem, mimo że
mogło to być epizodyczne, krótkotrwałe złamanie abstynencji. Pozostałe wskaźniki
uwzględnione w badaniu to:
- próby kontynuowania leczenia na wolności poprzez zgłoszenie się do poradni odwykowej,
oddziału dziennego, uczestnictwo w mitingach AA;
- subiektywnie odczuwana poprawa funkcjonowania w różnych sferach życia: w rodzinie, życiu
zawodowym, w sferze zdrowia fizycznego, poprawa sytuacji materialnej.
Okazało się, że w obu badaniach procent naszych absolwentów pozostających na wolności jest
podobny: w pierwszym badaniu było to 64.2%, w drugim - 66.4%. Niestety tylko w drugim
badaniu zapytano BIiS wprost o to, którzy z naszych absolwentów po zakończeniu leczenia
zostali ponownie osadzeni w jednostkach penitencjarnych. Z analizy nadesłanej odpowiedzi
wynika, że było takich osób 9, co stanowi 7.7% wszystkich absolwentów.
Jakie były wyniki w zakresie podstawowego wskaźnika efektywności, czyli utrzymywania
całkowitej abstynencji? W pierwszym badaniu liczba absolwentów deklarujących utrzymywanie
całkowitej abstynencji wynosiła 19, co w stosunku do liczby ankiet odesłanych stanowiło 13.6%;
w drugim badaniu było ich 13, czyli 20%. Pozostałe wskaźniki prezentuje tabela.
A oto interpretacja uzyskanych wyników.
- W obydwu badaniach uzyskano zbieżne wyniki - obiektywne, bo potwierdzone przez Biuro
Informacji i Statystyki CZSW: ponad 60% absolwentów w momencie przeprowadzania badań
pozostawało na wolności. Są to rezultaty obiecujące, jeśli spojrzymy na nie pamiętając o
znaczącym udziale alkoholu w podejmowaniu czynów przestępczych.
- W drugim badaniu wyższy był podstawowy wskaźnik efektywności, czyli większa liczba
absolwentów utrzymujących pełną abstynencję. Rezultat ten wiążę w sposób jednoznaczny ze
stabilizacją kadry terapeutycznej Działu Terapeutycznego Atlantis. W 2000 roku dysponował on
pełną obsadą kadrową, członkowie zespołu byli przeszkoleni w zakresie podstawowych
umiejętności pracy z osobami uzależnionymi. Pozwoliło to na zapewnienie ciągłości intensywnej
pracy z pacjentami i rozszerzenie oferty terapeutycznej.
- Nieznacznie zmniejszył się stopień subiektywnie odczuwanej poprawy sytuacji życiowej (z
wyjątkiem zdrowia fizycznego). Przypuszczam, że można to interpretować jako wynik
pogorszenia się sytuacji gospodarczej kraju, m.in. wzrostu bezrobocia.
- Niepokojący jest znaczny spadek odsetka absolwentów, którzy podczas pobytu na wolności
kontynuują leczenie. Z analizy jakościowej udzielonych w ankiecie odpowiedzi wynika, że:
- osoby opuszczające jednostki penitencjarne często w społeczeństwie są odbierane
2/3
Czy terapia dla skazanych uzależnionych od alkoholu jest skuteczna?
negatywnie;
- absolwenci programu zgłaszają trudności w podjęciu terapii w warunkach wolnościowych,
wynikające z lęku przed oceną związaną z kryminalną przeszłością.
Aby jednoznacznie postawić tezę, że oddziaływania terapeutyczne wobec skazanych
uzależnionych od alkoholu są skuteczne, należałoby porównać wyniki przedstawionych tu
badań z grupą kontrolną - uzależnionych recydywistów, którzy nie byli poddawani takim
oddziaływaniom. W obu badaniach takiej grupy nie było i to uważam za ich istotny brak.
Jednak niezależnie od tego można odpowiedzieć na pytania wszystkich, którzy wątpią:
oddziaływania terapeutyczne wobec skazanych uzależnionych od alkoholu mają sens, bo ratują
im życie. Można oczywiście pytać dalej: czy uzyskany procent absolwentów utrzymujących
abstynencję jest wysoki, czy nie? Chciałabym zamknąć tę dyskusję, cytując znaną przypowieść
[*]:
Pewien mężczyzna wyszedł na brzeg oceanu i zobaczył, że przypływ wyrzucił na piasek tysiące
meduz, które teraz schną w promieniach słońca i giną. W oddali dostrzegł starego człowieka,
który szedł plażą, schylał się, podnosił meduzy i wrzucał je do wody. Podszedł do niego i
zapytał: "Po co marnujesz czas? Jest ich tak wiele, że nawet jeśli uratujesz kilka, twój
wysiłek nie ma żadnego znaczenia". Stary człowiek podniósł trzy meduzy i wyrzucił je,
jedną po drugiej, z powrotem do morza. "No cóż - powiedział - te trzy dzisiaj nie umrą. Dla
nich to ma znaczenie".
3/3