Dzwon 302 kolor.indd

Transkrypt

Dzwon 302 kolor.indd
Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie
22 lutego 2009 nr 302 (732)
Słowo Dla Życia
Gdy po pewnym czasie Jezus wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest
w domu. Zebrało się tylu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca,
a On głosił im naukę. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło
czterech. Nie mogąc z powodu tłumu wnieść go do Niego, odkryli dach
nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował i przez otwór w dachu spuścili
łoże, na którym leżał paralityk, Jezus widząc ich wiarę, rzekł do paralityka:
„Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy”. A siedziała tam kilku uczonych
w Piśmie, którzy myśleli w duszy: „Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż
może odpuszczać grzechy, jeżeli nie sam Bóg jeden?”.
Jezus zaraz poznał w duchu, że tak myślą i rzekł do nich: „Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej powiedzieć do paralityka:
„Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy powiedzieć Wstań weź swoje łoże
i chodź?. Otóż żebyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę
odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Wstań, weź swoje łoże i idź
do domu!”. On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumiewali się wszyscy i wielbili Boga, mówiąc: „Jeszcze nigdy nie
widzieliśmy czegoś podobnego”.
Z Ewangelii według św. Marka 2,1-12
Jakość naszego życia ma wielką
skalę. Stopnie tej jakości wyznacza
sprawność poszczególnych władz ducha i ciała. Pełna sprawność intelektu,
woli, wyobraźni, pamięci, uczuć, to
przestrzeń działania ducha. Wystarczy
że mamy grypę i już sprawność nasza
spada. Jeśli mamy do czynienia ze stałym ograniczeniem naszych możliwości, mówimy o inwalidztwie. Paraliż
bardzo ogranicza możliwości człowieka, a rekonwalescencja jest bardzo
trudna, żmudna i długotrwała.
Mówimy czasem o paraliżu duchowym. Te ograniczone możliwości
działania w świecie ducha wywołuje grzech. Jeżeli popełniamy grzech
i jak najszybciej staramy się z niego
oczyścić, naprawić jego ewentualne
złe skutki, wtedy nasze ograniczenia,
2
paraliż duchowy szybko ustępuje. Gdy
grzech łączy się z zniewoleniem przez
nałóg lub długotrwałą sytuację, która
jest sprzeczna z przykazaniem miłości
Boga i bliźniego, nasza sytuacja duchowa może być bardzo trudna. Nawrócenie to świadome i dobrowolne porzucenie tego co niszczy moją przyjaźń
z Bogiem, to odważne skorzystanie
z daru wolności, który kosztuje wiele
poświęceń, ale daje pokój i radość.
Chrystus uzdrawiając paralityka,
zanim postawił go na nogi, uzdrowił
go wewnętrznie, odpuszczając mu jego
grzechy. To nie przypadek, że Kościół
posiada dwa sakramenty uzdrowienia:
Pokutę i pojednanie oraz namaszczenie chorych. Troska o zdrowie ducha
wlewa w nasze serca nadzieję na owocne, prawe i szczęśliwe życie.
UZASADNIENIE PROJEKTU USTAWY
O PRZYWRÓCENIU
DNIA WOLNEGO OD PRACY
W ŚWIĘTO TRZECH KRÓLI
Znaczenie Święta Trzech Króli potwierdza wielowiekowa tradycja jego
traktowania jako dnia wolnego od
pracy. Także w trudnych czasach odbudowy polskiej państwowości i gospodarki w II Rzeczpospolitej Święto
Trzech Króli było dniem wolnym od
pracy. Tego prawa nie odważono się
zakwestionować również po II wojnie światowej i w ustawie z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy
wśród świąt imiennie wymienionych
jako dni wolne od pracy, znajdowało się także Święto Trzech Króli. Po
umocnieniu się władzy komunistycznej, decyzją I Sekretarza PZPR Władysława Gomułki, przeforsowano
ustawę (z dnia 10 listopada 1960r.),
którą święto to - w wymiarze państwowym - zostało zlikwidowane.
Tą samą ustawą skreślono jako dzień
wolny od pracy 15 sierpnia w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W 1989 r. przywrócono
dzień wolny w Święto Wniebowzięcia NMP.
Święto Trzech Króli, mimo
ciągle trwających skutków komunistycznych represji, pozostało jednym
z najważniejszych świąt kościelnych.
Jak wskazuje się w stanowisku Episkopatu Polski: „W ostatnich latach
Kościół w Polsce przeniósł na niedzielę, względnie obniżył rangę liturgiczną kilku zniesionych w ten sposób
świąt, by nie prowadzić do konfliktu
sumienia u ludzi wierzących, zobowiązanych do pracy w dzień świąteczny”. Ale - jak podkreślają to Biskupi
- nie uczyniono tego w odniesieniu
do Święta Trzech Króli „ze względu
na wyjątkową wagę tej uroczystości
oraz uniwersalne przesłanie, jakie
jest jej treścią: objawienie Chrystusa wszystkim narodom i kulturom”.
Należy pamiętać, że Święto Trzech
Króli jest najstarszym ze Świąt chrześcijańskich związanych z narodzinami Jezusa Chrystusa, obchodzonych
nawet wcześniej niż Święta Bożego
Narodzenia.
3
UZASADNIENIE PROJEKTU USTAWY ...
Jest to święto, do którego Polacy są bardzo przywiązani. W świątyniach Polski obserwuje się wtedy
większą liczbę wiernych niż w inne
święta. Mimo zniesienia dnia wolnego od pracy w świadomości Polaków
istnieje przekonanie o ważności tego
święta. Badania sondażowe jednoznacznie potwierdzają, że ponad 60%
Polaków zdecydowanie opowiada się
za przywróceniem dnia wolnego od
pracy w Święto Trzech Króli.
Obecnie Święto Trzech Króli, jako
dzień wolny od pracy, jest obchodzone w dziewięciu krajach Unii
Europejskiej, np. w: Niemczech,
Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii,
a co interesujące – ze względu na nieco odmienny światopogląd – także
w „krajach protestanckich” – w Szwecji i Finlandii.
Polska wcale nie przoduje wśród
krajów Unii Europejskiej co do ilości dni wolnych od pracy w ciągu
roku. Znajduje się pod tym względem na miejscu 12 wśród krajów
UE.
Jak podkreśla Komunikat z 345
Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski: „Konkordat wymieniając dni świąteczne wolne od pracy
nie zamknął możliwości ich poszerzenia, zarówno ze strony kościelnej,
jak i państwowej.” Społeczna inicjatywa przywrócenia dnia wolnego od
pracy w Święto Trzech Króli wpisuje
4
się w obie te strony: wiernych wyrażających głos Kościoła jak i obywateli
wyrażających głos Państwa.
Skutki społeczne ustawy będą
pozytywne. W trakcie przygotowywania jej projektu i tworzenia Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej
inicjatywa ta spotkała się z bardzo
szerokim poparciem społecznym.
W odczuciu społecznym bardzo
wyraźnie akcentowany jest aspekt
przywrócenia w Święto Trzech Króli
dnia wolnego od pracy jako powrotu do wielowiekowej tradycji polskiej. Takie przywrócenie jest także
likwidacją jednego ze skutków represji prowadzonych przez reżim
komunistyczny pod przywództwem
Władysława Gomułki w stosunku
do wiary katolickiej i Kościoła katolickiego w Polsce. Wyrażały się one
prześladowaniem księży, wspólnot
parafialnych i społeczeństwa katolickiego oraz próbami likwidacji świąt
i symboli chrześcijańskich. Represje
te kojarzone są z niszczeniem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
przy pomocy polityki podatkowej,
z odmowami wydawania paszportów dla biskupów uczestniczących
w pracach Soboru Watykańskiego II,
z brutalnym utrudnianiem pielgrzymowania obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po ziemi polskiej oraz
z likwidacją szeregu świąt religijnych
jako dni wolnych od pracy, a także
z prześladowaniami środowisk katolickich upominających się o swobody
demokratyczne oraz prawa człowieka i obywatela w naszym kraju.
Skutki
gospodarcze
Ustawy
o przywróceniu dnia wolnego od
pracy w Święto Trzech Króli nie są
jednoznaczne. Z jednej strony przywrócenie dnia wolnego od pracy
może być traktowane jako ograniczenie aktywności gospodarczej.
Jednakże doświadczenia przy ustanawianiu dotychczasowych, nowych
dni wolnych od pracy (np. wolnych
sobót) wskazują, że dawały one szanse odpoczynku, refleksji i koncentracji na rodzinie, co sprzyjało zbieraniu
sił na lepsze funkcjonowanie w życiu
społecznym. W konsekwencji dni
pracy odznaczały się większą wydajnością (na poziomie co najmniej
0,5% dziennie), która rekompensowała ograniczenie aktywności związanej z dniem wolnym. Opisany mechanizm społeczny był wielokrotnie
potwierdzany przez uczonych z zakresu psychologii społecznej i prakseologów. Warto przypomnieć, iż
wbrew obawom, dodanie kilka lat
temu kolejnych „wolnych sobót”
(a więc rezygnacji z kilkudziesięciu
godzin roboczych) nie spowodowało
katastrofy gospodarczej. PKB wzrastał nieustannie w szybkim tempie.
W tym przypadku chodzi tylko o jeden dzień - o 8 godzin.
Warto też przypomnieć, iż Święto Trzech Króli następuje po wielkim
szczycie aktywności handlowej i gospodarczej związanej z grudniowymi zakupami (Bożonarodzeniowymi
i sylwestrowymi), a więc w sposób
naturalny wpisuje się w czas mniejszej aktywności na tym polu. Równocześnie w świecie rozwiniętej gospodarki i tak dostrzega się nadmiar
wytworzonych dóbr materialnych
w stosunku do potrzeb społecznych.
Przywrócenie dnia wolnego nie będzie też miało bezpośrednich (ani
jednoznacznych) skutków budżetowych. Projekt Ustawy nie pociąga za
sobą obciążenia budżetu państwa lub
budżetów jednostek samorządu terytorialnego, w związku z tym nie ma
potrzeby wskazywania źródeł finansowania.
Pod względem prawnym, święto
kościelne mające wielowiekowe tradycje będzie powtórnie zrównane
z innymi świętami państwowymi.
Ustawa o przywróceniu dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli,
która zmienia ustawę z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy,
nie powoduje zmian innych ustaw.
Ustanawianie świąt i dni wolnych
od pracy należy do wyłącznych kompetencji krajów członkowskich i nie
jest regulowane prawem Unii Europejskiej
5
ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO
BENEDYKTA XVI
NA WIELKI POST
Drodzy bracia i siostry!
Na początku Wielkiego Postu, który jest drogą intensywnego przygotowania duchowego, Liturgia zachęca
nas do trzech praktyk pokutnych,
bardzo bliskich biblijnej i chrześcijańskiej tradycji – modlitwy, jałmużny
i postu – abyśmy jak najlepiej mogli
przygotować się do obchodów Świąt
Wielkanocy i doświadczyć mocy
Boga, który – jak będziemy słuchać
podczas Wigilii Paschalnej - “oddala
zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść,
usposabia do zgody i ugina potęgi”
(Exultet).
W tradycyjnym Orędziu na Wielki
Post, chciałbym w tym roku w szczególny sposób rozważyć wartość i sens
postu. Wielki Post bowiem przywodzi na myśl 40-dniowy post, jaki Pan
odbył na pustyni przed rozpoczęciem swojej publicznej działalności.
W Ewangelii czytamy: “Wtedy Duch
wyprowadził Jezusa na pustynię,
aby był kuszony przez diabła. A gdy
przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód”
(Mt 4, 1-2). Podobnie jak Mojżesz
przed otrzymaniem Tablic Dekalogu
(por. Wj 34, 28), podobnie jak Eliasz
6
zanim spotkał Boga na górze Horeb
(por. 1 Krl 19, 8), tak i Jezus modląc
się i poszcząc przygotowywał się do
swojej misji, której początkiem było
trudne starcie z kusicielem.
Możemy sobie zadać pytanie, jaką
wartość i jaki sens ma dla nas, chrześcijan, rezygnacja z czegoś, co samo
w sobie jest dobre i pozwala nam żyć.
Pismo Święte i cała chrześcijańska
tradycja uczą, że post pomaga unikać grzechu i tego wszystkiego, co do
niego prowadzi. Dlatego też w historii zbawienia wielokrotnie odnajdujemy zachętę, by pościć. Już na pierwszych stronicach Pisma Świętego Bóg
nakazuje człowiekowi, by nie jadł
owocu zakazanego: “Z wszelkiego
drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i złego nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz,
niechybnie umrzesz” (Rdz 2, 16-17).
Komentując Boży nakaz, św. Bazyli
zauważa, że “post został nakazany
w Raju”, a “pierwsze takie polecenie
zostało wydane Adamowi”. I kończy
tak: “zakaz »nie wolno ci jeść« jest
zatem prawem postu i wstrzemięźliwości” (por. Sermo de jejunio: PG 31,
163, 98). Zważywszy na to, że wszyscy jesteśmy obciążeni grzechem
i jego konsekwencjami, post jest nam
dany jako środek pozwalający odnowić przyjaźń z Bogiem. Tak uczynił
Ezdrasz przed powrotem do Ziemi
Obiecanej z wygnania, zachęcając
zgromadzony lud do postu, “byśmy
się umartwili – mówi - przed Bogiem
naszym” (Ezd 8, 21). Wszechmocny
wysłuchał ich modlitwy oraz zapewnił swoją przychylność i opiekę. Podobnie zachowali się mieszkańcy Niniwy, którzy posłuchali Jonaszowego
wezwania do pokuty i na znak szczerości ogłosili post, mówiąc: “Kto wie,
może się odwróci i ulituje Bóg, odstąpi od zapalczywości swego gniewu,
a nie zginiemy?” (Jon 3, 9). Również
wtedy Bóg wejrzał na ich czyny i ich
oszczędził.
W Nowym Testamencie Jezus
ukazuje głęboką przyczynę postu,
piętnując zachowanie faryzeuszy,
którzy skrupulatnie przestrzegali
nakazów prawa, choć ich serca były
od Boga daleko. Prawdziwy post,
powtarza w innym jeszcze momencie Boski Nauczyciel, to wypełnianie
woli Ojca Niebieskiego, który “widzi
w ukryciu i odda tobie” (Mt 6, 18). On
sam daje tego przykład odpowiadając
szatanowi, po 40 dniach spędzonych
na pustyni, że “nie samym chlebem
żyje człowiek, lecz każdym słowem,
które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4,
4). Celem prawdziwego postu jest zatem spożywanie “prawdziwego pokarmu”, którym jest pełnienie woli
Ojca (por. J 4, 34). Skoro więc Adam
nie posłuchał nakazu Boga, by “nie
spożywać owocu z drzewa poznania
dobra i złego”, człowiek wierzący poprzez post pragnie z pokorą zawierzyć się Bogu, ufając w Jego dobroć
i miłosierdzie.
Praktyka postu była bardzo rozpowszechniona
we
wspólnocie
pierwszych chrześcijan (por. Dz 13,
3; 14, 22; 27, 21; 2 Kor 6, 5). Również
Ojcowie Kościoła mówią o mocy postu, która chroni przed grzechem,
tłumi pragnienia “starego Adama”
i przeciera w sercach ludzi wierzących drogę ku Bogu. Post jest także
częstą praktyką świętych wszystkich
epok i przez nich zalecaną. Św. Piotr
Chryzolog napisał: “Duszą modlitwy
jest post, a życiem postu miłosierdzie.
Kto się więc modli, niech pości, a kto
pości, niech spełnia uczynki miłosierdzia, niech wysłucha proszącego, który chce być słyszany. W ten sposób
otwiera dla siebie uszy Boga, który
nigdy się nie zamyka na głos błagającego” (Kazanie 43: PL 52, 320.332).
Wydaje się, że w obecnych czasach
zmniejszyło się nieco znaczenie duchowe praktyki postu, a stała się ona
7
ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI NA WIELKI POST
raczej – w kulturze zdominowanej
przez poszukiwanie dobrobytu materialnego – środkiem terapeutycznym
wspomagającym pielęgnację własnego ciała. Poszczenie służy oczywiście
dobrej kondycji fizycznej, ale dla ludzi
wierzących stanowi w pierwszej kolejności “terapię” pomagającą leczyć
to wszystko, co uniemożliwia wypełnianie woli Boga. W Konstytucji Apostolskiej Paenitemini z 1966 r., Sługa
Boży Paweł VI stwierdził, że należy
postrzegać post w kontekście powołania każdego chrześcijanina, który
“nie dla siebie (...) żyć winien, ale dla
Boga, który go umiłował i za niego
wydał samego siebie, żyć też winien
dla braci” (por. Rozdz. I). Wielki Post
mógłby być dobrą okazją do przypomnienia sobie zasad zawartych w cytowanej Konstytucji Apostolskiej,
podnosząc tym samym wartość autentycznego i niezmiennego znaczenia tej pradawnej praktyki pokutnej,
która może nam pomóc zadać śmierć
naszemu egoizmowi i otworzyć serce
na miłość Boga i bliźniego, co stanowi
pierwsze i najważniejsze przykazanie
nowego Prawa, a zarazem kompendium całej Ewangelii (por. Mt 22, 3440).
Skrupulatne przestrzeganie postu
przyczynia się ponadto do nadania
osobie – jej ciału i duszy – spójności, co
pomaga jej unikać grzechu i wzrastać
w zażyłości z Bogiem. Św. Augustyn,
który dobrze znał własne złe skłonno-
8
ści i nazywał je “węzłem zawikłanym
i splątanym” (Wyznania, II, 10.18),
w traktacie o “Użyteczności postu”
pisał: “Zadaję sobie wielkie udręki,
aby On mi przebaczył, sam siebie karzę, aby On mi pomógł, by znalazł we
mnie upodobanie, by zaznać Jego słodyczy” (Sermo 400, 3, 3: PL 40, 708).
Odmawianie sobie pokarmu materialnego, który żywi ciało, umacnia
wewnętrzną gotowość do słuchania
Chrystusa i żywienia się Jego zbawczym słowem. Przez post i modlitwę
pozwalamy, by On przychodził i by
zaspokajał największy głód, jakiego
doświadczamy w naszym wnętrzu:
głód i pragnienie Boga.
Jednocześnie post pomaga nam
uświadomić sobie, w jakiej sytuacji
żyje wielu naszych braci. W Pierwszym Liście św. Jan napomina: “Jeśliby ktoś posiadał majętność tego
świata i widział, że brat jego cierpi
niedostatek, a zamknął przed nim
swe serce, jak może trwać w nim miłość Boga?” (3, 17). Dobrowolny post
pomaga nam naśladować styl Dobrego Samarytanina, który pochyla
się nad cierpiącym bratem i śpieszy
mu z pomocą (por. Enc. Deus caritas est, 15). Nasz wolny wybór, jakim
jest rezygnacja z czegoś, aby pomóc
innym, w konkretny sposób pokazuje, że bliźni przeżywający trudności
nie jest nam obcy. Właśnie po to, by
pobudzić do zachowania takiej nacechowanej otwartością i wrażliwością
postawy wobec braci, zachęcam parafie i wszystkie inne wspólnoty, żeby
w okresie Wielkiego Postu wierni
częściej praktykowali post, indywidualnie i wspólnotowo, oddając się
ponadto słuchaniu Słowa Bożego,
modlitwie i uczynkom miłosierdzia. Taki właśnie był, od początku,
styl życia chrześcijańskiej wspólnoty, w której organizowano specjalne
zbiórki (por. 2 Kor 8-9; Rz 15, 25-27),
a wierni byli zachęcani do oddawania
biednym tego, co dzięki postowi udało się odłożyć (por. Didascalia Ap., V,
20,18). Także dziś należy na nowo odkrywać tę praktykę i do niej zachęcać,
przede wszystkim podczas liturgicznego okresu Wielkiego Postu.
Z tego, co powiedziałem, jasno
wynika, że post jest wartościową
praktyką ascetyczną, duchową bronią
w walce z wszelkim możliwym, nieuporządkowanym
przywiązaniem
do nas samych. Dobrowolna rezygnacja z przyjemności, jaką jest jedzenie,
i z innych dóbr materialnych pomaga uczniowi Chrystusa panować nad
innymi rodzajami głodu osłabionej
grzechem pierworodnym natury, którego negatywne skutki odbijają się na
całej osobowości człowieka. Do tego
też zachęca starożytny liturgiczny
hymn wielkopostny: „Utamur ergo
parcius, / verbis, cibis et potibus, /
somno, iocis et arctius / perstemus in
custodia - Ten czas przeżyjmy w skupieniu, krótsze niech będą rozmowy,
skromniejsze nasze posiłki, więcej
czuwania”.
Drodzy bracia i siostry, jak widzimy, post ostatecznie pomaga każdemu z nas – jak pisał Sługa Boży Papież
Jan Paweł II – w czynieniu z siebie
całkowitego daru dla Boga (por. Enc.
Veritatis splendor, 21). Niech zatem
Wielki Post posłuży każdej rodzinie
i każdej chrześcijańskiej wspólnocie
do oddalenia wszystkiego, co rozprasza ducha, i pogłębienia tego, co
karmi duszę otwierając ją na miłość
Boga i bliźniego. Myślę szczególnie
o intensywniejszej modlitwie, lectio
divina, częstszym przystępowaniu
do Sakramentu Pojednania oraz aktywnym uczestniczeniu w Eucharystii, a przede wszystkim w niedzielnej Mszy św. Z takim wewnętrznym
nastawieniem wejdźmy w pokutny
klimat Wielkiego Postu. Niech nam
towarzyszy Błogosławiona Dziewica Maryja, Causa nostrae laetitiae,
i niech nas wspiera w trudzie wyzwalania serc naszych z niewoli grzechu,
by coraz bardziej stawały się “żywym tabernakulum Boga”. Z tymi
życzeniami zapewniam o modlitwie,
aby każdy wierzący i każda kościelna wspólnota z pożytkiem szli wielkopostną drogą, i z serca udzielam
wszystkim Apostolskiego Błogosławieństwa.
Benedykt XVI
Watykan, 11 grudnia 2008
9
ROK ŚW. PAWŁA
KATECHEZY OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI
Paweł wzorem głoszenia Ewangelii
dzisiejszemu światu
Drodzy bracia i siostry,
w ostatniej katechezie przed wakacjami – dwa miesiące temu, na
początku lipca – rozpocząłem nową serię tematyczną z okazji Roku św.
Pawła, omawiając świat, w którym on żył. Chciałbym dzisiaj podjąć
i nadal rozwijać refleksję nad Apostołem Narodów, proponując jego
krótki życiorys. Ponieważ przyszłą środę poświęcimy na omówienie
niezwykłego wydarzenia, do jakiego doszło na drodze do Damaszku,
czyli nawrócenia Pawła, które stało się zasadniczym zwrotem w jego
istnieniu w następstwie spotkania z Chrystusem, dziś zatrzymajmy się
wspólnie pokrótce nad jego życiem. Biograficzne granice Pawła znajdujemy odpowiednio w Liście do Filemona, w którym określa się on jako
„stary” (Flm, 9; presbýtes) i w Dziejach Apostolskich, które, opisując
ukamienowanie Szczepana, nazywają go „młodzieńcem” (Dz 7,58;
neanías). Oba te określenia są oczywiście ogólnikowe, ale – według
starożytnej rachuby czasu – „młodzieńcem” był mężczyzna w wieku
ok. trzydziestu lat, „starcem” natomiast nazywano tego, kto dochodził
do siedemdziesiątki. Używając określeń absolutnych, data narodzin
Pawła zależy w wielkim stopniu od ustalenia daty powstania Listu do
Filemona. Tradycyjnie jego redakcję umieszcza się na czas uwięzienia
rzymskiego, czyli na połowę lat sześćdziesiątych. Paweł miał się urodzić
w roku 8, a zatem miałby mniej więcej 60 lat, podczas gdy w chwili
ukamienowania Szczepana był trzydziestolatkiem. Taka chronologia
powinna być słuszna. I trwające obecnie obchody Roku Pawłowego
przebiegają właśnie zgodnie z tą chronologią. Rok 2008 został wybrany
z myślą o jego narodzinach mniej więcej roku 8.
W każdym razie urodził się on w Tarsie w Cylicji (por. Dz 22,3). Był
to ośrodek administracyjny regionu i w roku 51 przed Chrystusem jego
prokonsulem był ni mniej ni więcej tylko sam Marek Tuliusz Cyceron,
10
Źródło: Wiara.pl
podczas gdy w 10 lat później, w roku 41 Tars był miejscem pierwszego
spotkania Marka Antoniusza z Kleopatrą. Paweł był Żydem z diaspory,
mówił po grecku, chociaż nosił imię pochodzenia łacińskiego, utworzone
zresztą ze względu na podobieństwo z hebrajskim oryginałem Saul/
Saulos, oraz miał obywatelstwo rzymskie (por. Dz 22, 25–28). Paweł
jawi nam się zatem na pograniczu trzech różnych kultur – rzymskiej,
greckiej i żydowskiej – i być może także z tego powodu był przygotowany do płodnego otwarcia uniwersalistycznego, do pośredniczenia między kulturami, do prawdziwej powszechności. Opanował również rękodzieło, być może po swoim ojcu – zajmował się mianowicie „wyrobem
namiotów” (por. Dz 18,3; skenopoiós), aby pracować prawdopodobnie
jako wytwórca surowej wełny koziej lub włókna lnianego do wytwarzania mat bądź namiotów (por. Dz 20,33–35). Mając 12–13 lat, a więc
osiągnąwszy wiek, w którym chłopiec żydowski stawał się bar micwa
(„syn pełnoletni”), Paweł opuścił Tars i przeniósł się do Jerozolimy, aby
kształcić się pod kierunkiem Rabbiego Gamaliela Starszego, potomka
wielkiego Rabbiego Hillela, według najsurowszych norm faryzejskich
i osiągnąć wielką gorliwość dla Tory mojżeszowej (por. Gal 1,14; Flp
3,5–6; Dz 22,3; 23,6; 26,5).
Na fundamencie tej głębokiej prawowierności, której nauczył się
w szkole Hillela w Jerozolimie, dostrzegł w nowym ruchu, który odwoływał się do Jezusa z Nazaretu, ryzyko, zagrożenie dla tożsamości
żydowskiej, dla prawdziwej ortodoksji ojców. Wyjaśnia to fakt, że był
dumny z „prześladowania Kościoła Bożego”, jak to trzykrotnie zaznaczył w swych Listach (1 Kor 15,9; Gal 1,13; Flp 3,6). Nawet jeśli trudno jest wyobrazić sobie konkretnie, na czym polegało to prześladowanie,
to jednak ogólnie odznaczał się postawą nietolerancji. I tu dochodzi do
wydarzenia z Damaszku, do którego powrócimy w następnej katechezie. Jest oczywiste, że od tej chwili jego życie zmieniło się i stał się niezmordowanym apostołem Ewangelii.
Rzeczywiście Paweł przeszedł do historii bardziej za to, co zrobił
już jako chrześcijanin, co więcej jako apostoł, aniżeli jako faryzeusz.
11
ROK ŚW. PAWŁA · KATECHEZY OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI
Tradycyjnie dzieli się jego działalność apostolską na podstawie trzech
podróży misyjnych, do których dodaje się jako czwartą jego przybycie
do Rzymu w roli więźnia. Wszystkie je opisał Łukasz w Dziejach Apostolskich. Mówiąc jednak o trzech podróżach misyjnych, trzeba wyróżnić pierwszą z nich od dwóch pozostałych.
Za pierwszą bowiem (por. Dz 13–14) Paweł nie jest bezpośrednio
odpowiedzialny, gdyż powierzył ją Cypryjczykowi Barnabie. Razem
wypłynęli z Antiochii nad Orontesem, wysłani przez tamtejszy Kościół
(por. dz 13,1–3) i wypłynąwszy z portu w Seleucji na wybrzeżu syryjskim, przemierzyli wyspę Cypr od Salaminy do Pafosu; stamtąd przypłynęli do południowych wybrzeży Anatolii, dzisiejszej Turcji i nawiedzili miasta Atalia, Perge w Pamfilii, Antiochię Pizydyjską, Ikonium,
Listrę i Derbe, skąd powrócili do punktu wyjścia. W ten sposób narodził
się Kościół narodów, Kościół pogan. A w międzyczasie, przede wszystkim w Jerozolimie, wybuchła ostra dyskusja wokół pytania – w jakim
stopniu ci chrześcijanie, którzy przychodzili z pogaństwa, byli zobowiązani do wchodzenia również w życie i prawa Izraela (różne przepisy i nakazy, które oddzielały Izrael od reszty świata), aby rzeczywiście
mogli uczestniczyć w obietnicach proroków i naprawdę wejść w dziedzictwo Izraela. Aby rozwiązać ten problem o podstawowym znaczeniu
dla narodzin przyszłego Kościoła, zebrał się w Jerozolimie tak zwany
Sobór Apostolski w celu rozstrzygnięcia tego zagadnienia, od którego
zależały skuteczne narodziny Kościoła powszechnego. I postanowiono
nie nakładać na nawróconych pogan obowiązku przestrzegania prawa
mojżeszowego (por. Dz 15,6–30): nie zostali więc zobowiązani do zachowywania norm judaizmu; jedynym wymogiem było bycie z Chrystusem, życie z Chrystusem i zgodnie z Jego słowami. Tak więc, będąc
Chrystusowymi, byli także Abrahamowymi, Bożymi i mieli udział we
wszystkich obietnicach. Po tym decydującym wydarzeniu Paweł oddzielił się od Barnaby, wybrał Silasa i rozpoczął drugą podróż misyjną
(por. Dz 15,36–18,22). Pozostawiwszy za sobą Syrię i Cylicję, znalazł
się znów w Listrze, gdzie przyjął do siebie Tymoteusza (bardzo ważna
postać rodzącego się Kościoła – syn Żydówki i poganina) i dał go obrzezać, przemierzył Anatolię środkową i dotarł do Troady na północnym
12
wybrzeżu Morza Egejskiego. A tam doszło do nowego ważnego wydarzenia: we śnie widzi jakiegoś Macedończyka z drugiej strony morza, to
znaczy w Europie, który mówi do niego: „Chodź i pomóż mi!”. Była to
przyszła Europa, która prosiła o pomoc i światło Ewangelii. Pobudzany
tym widzeniem przybył do Europy. Dlatego wyruszył do Macedonii,
wkraczając w ten sposób do Europy. Wylądowawszy w Neapolis, przybył do Filippi, gdzie założył piękną wspólnotę, po czym dotarł do Tesaloniki i opuściwszy to miasto ze względu na trudności czynione mu przez
Żydów, przemierzył Bereę i przybył do Aten.
W tej stolicy starożytnej kultury greckiej nauczał, najpierw na Agorze, a następnie na Areopagu, pogan i Greków. I właśnie przemówienie
na Areopagu, opisane w Dziejach Apostolskich, jest wzorem tego, jak
należy przekładać Ewangelię na kulturę grecką, jak doprowadzić do zrozumienia przez Greków, że ten Bóg chrześcijan, żydów, nie jest Bogiem
obcym ich kulturze, ale jest nieznanym Bogiem, oczekiwanym przez
nich, prawdziwą odpowiedzią na najgłębsze pytania ich kultury. Później z Aten przybył do Koryntu, gdzie spędził półtora roku. I tu mamy
do czynienia z wydarzeniem bardzo pewnym, najpewniejszym w całej
jego biografii, gdyż w czasie tego pierwszego pobytu w Koryncie musiał
on stanąć przed zarządcą prowincji senatorskiej Achai, prokonsulem
Galionem, oskarżony o nielegalny kult. Na temat owego Galiona i czasu jego panowania w Koryncie istnieje starożytny napis znaleziony
w Delfach, stwierdzający, iż był on prokonsulem w Koryncie w latach
51–53. Stąd mamy datę bezwzględnie pewną. Pobyt Pawła w Koryncie przypada na te lata. Dlatego możemy przypuszczać, że przybył on
tam mniej więcej w r. 50 i pozostał do 52. Następnie z Koryntu, przez
Kenchry – port na wschód od miasta – udał się do Palestyny, osiągając
Cezareę Nadmorską, skąd wyjechał do Jerozolimy, aby powrócić później
do Antiochii nad Orontesem.
Trzecia podróż misyjna (por. Dz 18,23–21,16) rozpoczęła się jak zawsze w Antiochii, która stała się miejscem narodzin Kościoła pogan,
misji wśród pogan i która była także miejscem, gdzie narodziło się pojęcie „chrześcijanie”. To tu po raz pierwszy, jak mówi nam św. Łukasz,
wyznawców Chrystusa nazwano „chrześcijanami”. I stąd Paweł udał
się do Efezu – stolicy prowincji Azji, gdzie spędził dwa lata, rozwijając
13
ROK ŚW. PAWŁA · KATECHEZY OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI
posługę, która owocnie oddziaływała na cały ten region. Z Efezu Paweł
napisał listy do Tesaloniczan i Koryntian. Ludność miasta została jednak podburzona przeciw niemu przez miejscowych złotników, którzy
widzieli zmniejszenie się swych zysków z powodu osłabnięcia czci oddawanej Artemidzie (poświęcona jej w Efezie świątynia – Artemizjon –
była jednym z siedmiu cudów starożytności); dlatego musiał uciekać na
północ. Przemierzywszy ponownie Macedonię, znalazł się znów w Grecji, prawdopodobnie w Koryncie, pozostając tam trzy miesiące i pisząc
sławny List do Rzymian.
Stamtąd znów odwrócił swe kroki: wrócił do Macedonii, aby statkiem wypłynąć do Troady, a następnie, otarłszy się jedynie o wyspy Mitylenę, Chios i Samos, przybył do Miletu, gdzie wygłosił ważną mowę
do Starszych w Kościele Efezu, kreśląc portret prawdziwego pasterza
Kościoła, por. Dz 20. Stąd wypłynął, biorąc kurs na Tyr, skąd wyruszył
do Cezarei Nadmorskiej, aby jeszcze raz udać się do Jerozolimy. Tutaj
aresztowano go na podstawie nieporozumienia: niektórzy Żydzi wzięli
za pogan innych Żydów pochodzenia greckiego, wprowadzonych przez
Pawła na teren świątynny zastrzeżony tylko dla Izraelitów. Przewidziana dla niego kara śmierci została mu oszczędzona w wyniku wmieszania się w sprawę rzymskiego trybuna z kohorty przy Świątyni (por. Dz
21,27–36); wydarzyło się to w czasie, gdy prokuratorem cesarskim był
w Judei Antoniusz Feliks. Spędziwszy jakiś czas w więzieniu (jego długość jest przedmiotem dyskusji) i będąc obywatelem rzymskim, Paweł
odwołał się do Cezara (którym w owym czasie był Neron), a wówczas
następny prokurator Porcjusz Festus wysłał go pod strażą wojskową do
Rzymu.
Podróż do Rzymu objęła wyspy śródziemnomorskie Kretę i Maltę,
a następnie miasta Syrakuzy, Regium i Puteoli. Chrześcijanie Rzymu
wyszli mu na spotkanie na Via Appia aż do Forum Appiusza (ok. 70
km na południe od stolicy), inni zaś aż do Trzech Gospód (ok. 40 km).
W Rzymie spotkał przedstawicieli wspólnoty żydowskiej, którym się
zwierzył, że to „dla nadziei Izraela” dźwiga swe łańcuchy (por. Dz
28,20). Ale opowieść Łukasza kończy się na wzmiance o dwóch latach
spędzonych w Rzymie pod łagodną strażą wojskową, bez wspominania
14
ani o wyroku Cezara (Nerona), ani tym bardziej o śmierci oskarżonego.
Późniejsza tradycja mówi o jego wyzwoleniu, które sprzyjało zarówno jego podróży misyjnej do Hiszpanii, jak i późniejszej wyprawie na
Wschód, a zwłaszcza na Kretę, do Efezu oraz do Nikopolis w Epirze.
Opierając się w dalszym ciągu na hipotezach, domyślamy się, że został
ponownie aresztowany i po raz drugi uwięziony w Rzymie (o czym
miał napisać trzy Listy, tak zwane Duszpasterskie, to znaczy dwa do
Tymoteusza i jeden do Tytusa) z drugim procesem, który okazał się niekorzystny. Jednakże cała seria przesłanek prowadzi wielu badaczy św.
Pawła do zakończenia życiorysu Apostoła Narodów na łukaszowej opowieści z Dziejów Apostolskich.
Do jego męczeństwa powrócimy później w cyklu naszych katechez.
Na razie w tym krótkim przeglądzie podróży Pawła wystarczy poprzestać na wiedzy o tym, jak oddawał się on głoszeniu Ewangelii, nie szczędząc energii, stawiając czoła całej serii ciężkich doświadczeń, których
wykaz pozostawił nam w Drugim Liście do Koryntian (por. 11,21–28).
Zresztą to on sam pisze: „Wszystko zaś czynię dla Ewangelii” (1 Kor
9,23), wypełniając to, co z bezwzględną wielkodusznością sam nazywa
„troską o wszystkie Kościoły” (2 Kor 11,28). Widzimy zaangażowanie,
które wyjaśnia jedynie dusza całkowicie pociągnięta światłem Ewangelii, zakochana w Chrystusie, dusza wspierana przez głębokie przekonanie, iż konieczne jest niesienie światu światła Chrystusa, głoszenie
Ewangelii wszystkim. Wydaje mi się, że to powinno pozostać z tego
krótkiego przeglądu podróży św. Pawła: widzieć jego namiętność ku
Ewangelii, wyczuwać tym samym wielkość, piękno, co więcej – głęboką
potrzebę Ewangelii dla nas wszystkich. Módlmy się, aby Pan, który
sprawił, że Paweł dostrzegł Jego światło, pozwolił mu usłyszeć Jego
Słowo, poruszył głęboko jego serce, pozwolił również nam widzieć Jego
światło, aby także nasze serce zostało poruszone Jego Słowem i abyśmy
również my mogli w ten sposób dawać dzisiejszemu światu, który jest
tego spragniony, światło Ewangelii i prawdę Chrystusową.
Watykan,
27 sierpnia 2008r.
15
POPIELEC
ŻYCIE W PRAWDZIE PRZED BOGIEM
Popielec to dzień prawdy o nas. Kościół wzywa nas, abyśmy mieli odwagę podejść do Boga i spojrzeć w Jego
oczy, jak w lustro, by zobaczyć siebie
i swoje życie. Sprawdzamy czym się
najbardziej kierujemy; czy względami
ludzkimi, środowiskowymi czy wnikamy w to co stanowi zamysł Boży
względem nas.
W tym dniu Chrystus wzywa nas
do trzech spojrzeń:
a/ pierwsze dotyczy naszych dobrych
czynów. Wykonujemy je z ludzkim
wyrachowaniem licząc na odwzajemnienie świadczonego dobra czy
z miłości do Boga.
b/ jakie jest nasze życie religijne moje
okazywanie miłości wobec Boga
i moich bliskich, po prostu moje
praktykowanie codziennej wiary.
c/ wyrzeczenia to ważna część ludzkiego życia. Zdolność do rezygnacji
z tego co nam szkodzi, umocnienie
własnej woli, aby mieć własne zdanie i nie ulegać presji otoczenia,
uporządkowanie życia, realizacja
trudnych ale pożytecznych zamiarów, powrót i trwanie w „pierwszej
miłości”.
16
W tych trzech wymiarach – dobre
czyny, modlitwa, wyrzeczenie, ukryta
jest wspaniała droga podkreślająca wartość naszego życia i jego piękno. Wielki Post to czas życia na oczach Boga,
patrząc nieco z dystansem na to co tak
ważne jest w relacjach czysto ludzkich.
Popiół na głowie mówi o naszej gotowości przeżycia czterdziestu dni tak,
by liczyć się z Bogiem i w ten sposób
jeszcze bardziej docenić Jego obecność
w drugim człowieku i w relacjach międzyludzkich.
Ks. Jan Dubas SDB
JAN PAWEŁ II
SŁYSZAŁEŚ?
Opr. Magdalena D.
Święto Katedry
Świętego Piotra Apostoła
Dzisiaj, w liturgiczne święto Katedry św. Piotra dane mi było koncelebrować uroczystą Eucharystię z nowymi kardynałami, mianowanymi na wczorajszym Konsystorzu, i przekazać im pierścienie
— symbol szczególnej więzi z Następcą Piotra. Dzisiejsze święto jest
dla nas sposobnością, by podziękować Bogu za to, że dał Kościołowi
posługę Piotrową jako zwornik jedności, której podstawą jest prawda i miłość.
Kiedy Jezus — jak poświadczają Ewangelie — postawił uczniom zasadnicze pytanie: «A wy za kogo Mnie uważacie?» (Mt 16, 15),
odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga
żywego» (Mt 16, 16). Tego dnia Chrystus uznał szczególny charyzmat, jakim Ojciec obdarzył galilejskiego rybaka — charyzmat
prostej i niezłomnej wiary. Dlatego nadał mu imię «Kefas», co po
hebrajsku znaczy «skała», i zapowiedział, że na tej skale zbuduje
swój Kościół (por. Mt 16, 17-18). Podobnie jak w kolejnych stuleciach, tak i dzisiaj, u progu trzeciego millennium, Piotr w osobach
swoich Następców jest powołany, aby wyznawać i głosić, że Jezus
jest Chrystusem, Zbawicielem. W jedności z nim pozostaje Kolegium Biskupów, a w szczególny sposób współpracuje z nim Kolegium Kardynalskie.
Drodzy bracia i siostry, pragnę wesprzeć nowych purpuratów modlitwą, która z placu św. Piotra rozszerzy się na cały świat. Wraz
z wami proszę Maryję, Królową Apostołów, o macierzyńską opiekę
nad każdym z nich i nad ich posługą.
Zawierzmy Jej także pokutny szlak Wielkiego Postu, który rozpocznie się w najbliższą środę uroczystym obrzędem posypania głów
popiołem. Módlmy się, aby w życiu każdego chrześcijanina i każdej
kościelnej wspólnoty mógł się dokonać proces autentycznego nawrócenia
Watykan,
22 luty 1998r.
17
Czas
Czas ironicznie spojrzał
mruknął z niechęcią,
dokąd śpieszysz
jutro przyjdzie samo,
więcej rozsądku na dziś.
Życie to rwąca rzeka
kruszy brzegi,
gubi lata
galopem pędzi do ujścia.
(Życia trzeba się ciągle uczyć).
Wanda Gizicka
18
Święty Maciej
Święty Maciej zimę
traci albo ją bogaci
Słyszy z nieba Maciej święty,
że tak skarżą się ptaszęta:
„Kiedy wreszcie już ustanie
srogiej zimy panowanie?
Nie ma ziarnek, ni robaków
jagód, muszej ani znaku,
a gdy śnieg i zawierucha
ptaszek tylko w piórka chucha.
Chociaż się do gniazdka schroni
mróz i w gniazdku dogoni”.
Na ptaszkowe te lamenty
precz wygania zimę Święty
i zaczyna budzić ziemię,
co pod lodem, śniegiem drzemie.
Ale zima tak narzeka:
„Wielki trud mnie przecie czeka,
a więc nie budź mnie tak wcześnie,
chcę odpocząć jeszcze we śnie”.
Święty Maciej ptaszkom gada:
„Słyszcie jak to ziemia biada.
Niech się wzmocni w śnie zimowym
zanim wyda plony nowe.
Jeszcze, ptaszki, poczekajcie”. –
Tak powiada święty Maciej.
Zimę z drogi wnet zawraca,
w śniegi, w lody ją wzbogaca.
19
DZIĘKUJĘ
PROSZĘ
Osoby, którym potrzebny jest wózek inwalidzki proszone są o zgłoszenie
się do pana Piotra Szcześniaka tel. 500 707 886, e-mail: piotr.szczesniak@
hotmail.com lub do pana Andrzeja Dudy tel. 791 322 205. Informację podajemy
za listem Stowarzyszenia Rycerze Kolumba, którego kserokopię zamieszczono
w gablotce Zespołu Charytatywnego w kruchcie kościoła.
Bezpłatne udzielanie porad prawnych dla osób będących w trudnej sytuacji materialnej: Poniedziałki 18 - 20 w siedzibie Klubu Adwokatów w Krakowie,
ul. Sławkowska 1. Tel. 012 633 57 63
Jeżeli po przeczytaniu Dziękuję – Proszę zrodzi się w nas potrzeba serca aby
podzielić się z kimś potrzebującym, aby zaspokoić czyjąś prośbę to wystarczy
tylko podejść do punktu odzieży u p. Halinki, w naszej parafii i pozostawić
tam to czym chcemy się podzielić. Można tam również pozostawić informację
o innych rzeczach, którymi chcielibyśmy się podzielić. Jeżeli prośba będzie
dotyczyła pieniędzy, to można je w kopercie opisanej dla kogo pozostawić
w zakrystii naszego kościoła lub w kancelarii parafialnej.
Prosimy:
• wszystkie zbędne w domu rzeczy
typu: odzież, obuwie, artykuły gospodarstwa domowego, ręczniki, firanki, zasłony, meble, koce, zabawki
dla dzieci, sprzęt sportowy, itp.,
• męską odzież, bieliznę osobistą,
skarpety
• łóżeczko dziecięce,
• wózki dziecięce,
• ubranka dla noworodków, niemowląt i dzieci starszych,
• używany sprawny komputer,
• kuchenkę gazową 4 –palnikową,
• kuchenkę elektryczną 2-palnikową,
• lodówkę,
• pralkę, wirówki,
20
•
•
•
•
•
•
•
•
•
garnki, czajniki bezprzewodowe,
pościel, prześcieradła,
chodniki,
buty męskie,
bieliznę osobista męską,
szafkę pod zlewozmywak,
małą ławę pokojową,
2 sofy dwuosobowe lub 2 wersalki,
2 łóżka piętrowe,
Kontakt z Zespołem Charytatywnym poprzez Kancelarię Parafialną
lub zakrystię lub panie w punkcie odzieży tel.: 012 266 71 89, 601 182 038,
510 500 519. Przyjmowanie rzeczy odbywa się w poniedziałki od 17.00 do
18.00, a wydawanie w czwartki od 17.00 do 18.00. Prosimy o przynoszenie
rzeczy czystych i sprawnych.
Zapraszamy do odwiedzenia
parafialnej strony internetowej
http://parafia.salezjanie.krakow.pl
Oferujemy:
• odzież dziecięcą i młodzieżową,
• odzież dla dorosłych,
Dziękujemy za:
• wszystkie przekazane rzeczy,
21
TYDZIEŃ W MODLITWIE
22 II 2009 – 7 Niedziela Zwykła,
Czyt.: Iz 43, 18-19. 21-22. 24b-25;
Ps
41,
2-3.
4-5.
13-14;
2 Kor 1, 18-22; Mk 2, 1-12;
·
700
830
· w int. śp. Andrzeja Marcinkowskiego
w 10 rocz. śm., żony Danuty, Mariana
Dudka i córki Lucyny,
1000 · w int. śp. Mariana Raputy w 29 rocz.
śm.,
· w intencji Wiktorii i jej rodziców, o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
1130 · w intencji Parafian,
1300 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska),
· w int. śp. Leokadii w 9 rocz. śm.,
1730 · nieszpory,
1800 · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska),
24 II 2009
Czyt.: Syr 2, 1-11; Ps 37, 3-4. 18-19. 27-28.
39-40; Mk 9, 30-37;
700
· w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska),
·
800
1800 · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska),
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
26 II 2009
Czyt.: Pwt 30, 15-20; Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6;
Łk 9, 22-25;
700
· w int. śp. Mieczysława, Barbary Kumorów oraz Stanisława,
· w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska),
· w int. śp. Stefanii Gawor,
800
1800 · w int. śp. Poli Parpan w 1 rocz. śm.,
· w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska),
· w int. śp. Leokadii Romowicz w 3
rocz. śm.,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
28 II 2009
Czyt.: Iz 58, 9b-14; Ps 86, 1-2. 3-4. 5-6;
Łk 5, 27-32;
700
· w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska),
· w intencji Parafian,
800
1700 · adoracja Najświętszego Sakramentu
1800 · w intencji Helenki w 1 rocz. urodzin
oraz Michała w 2 rocz. urodzin, o zdrowie, błogosławieństwo Boże i opiekę
Matki Najświętszej,
· w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska),
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
23 II 2009
Wspomnienie św. Polikarpa,
biskupa i męczennika,
Czyt.: Syr 1, 1-10; Ps 93, 1. 2 i 5bc;
Mk 9, 14-29;
700
· w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska),
800
· w int. śp. Jana Gawora w 30 rocz.
śm.,
1800 · w int. śp. Janiny i Józefa Kucharczyków,
· w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska),
· w int. śp. Krystyny Wałek w 14 rocz.
śm.,
· w int. śp. całej rodziny Czubajów,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
25 II 2009 – Środa Popielcowa,
Czyt.: Jl 2, 12-18; Ps 51, 3-4. 5-6a.
12-13. 14 i 17; 2 Kor 5,20 · 6,3;
Mt 6, 1-6. 16-18;
700
· w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska),
·
800
900
·
1630 · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska),
1800 · w intencji próśb i podziękowań do
Matki Bożej,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
2000 · w int. śp. Zofii Bryki,
27 II 2009
Czyt.: Iz 58, 1-9; Ps 51, 3-4. 5-6a. 18-19;
Mt 9, 14-15;
700
· w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska),
800
·
830
· Droga Krzyżowa,
1700 · Droga Krzyżowa dla dzieci,
1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego,
1800 · w int. śp. Macieja Rudnickiego,
· w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska),
· w int. śp. Barbary Peszat · Królikowskiej oraz zmarłych z rodziny,
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
1830 · Droga Krzyżowa,
1 III 2009
1 Niedziela Wielkiego Postu,
Czyt.: Rdz 9, 8-15;
Ps 25, 4-5. 6-7bc. 8-9; 1 P 3, 18-22;
Mk 1, 12-15;
700
· w intencji pomyślnego zdania egzaminu,
830
· w intencji członków Żywego Różańca,
· w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska),
1000 · w int. śp. Krzysztofa Malagi w 6 rocz.
śm.,
· w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska),
· w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk
(gregoriańska),
1130 · w int. śp. Andrzeja i Anieli Pietroniów,
1300 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska),
1700 · nabożeństwo Gorzkich Żalów,
1800 · w int. śp. Krzysztofa Sado w 1 rocz.
śm.,
22
23
OGŁOSZENIAPARAFIALNE
7 NIEDZIELA ZWYKŁA
1. Zapraszamy na nieszpory niedzielne
na godzinę 17.30. Od dnia dzisiejszego rozpoczyna się okres spowiedzi
i komunii wielkanocnej i będzie trwał
do Uroczystości Trójcy Przenajświętszej (7 czerwca br.)
2. Arcybiskup Metropolita Krakowski Kardynał Stanisław Dziwisz widzi pożytek
w tym, aby nasza diecezja poparła
obywatelski projekt ustawy o przywróceniu dnia wolnego od pracy w Święto
Trzech Króli. Uzasadnienie tej inicjatywy znajduje się w nowym numerze
Dębnickiego Dzwonu. Zbieranie podpisów w naszej parafii zostanie przeprowadzone w terminie od 1 do 8 marca. Podpisy zbierane będą po każdej
niedzielnej Mszy świętej, a w tygodniu
w kancelarii parafialnej w godzinach
urzędowania. Dla ważności głosu
obok podpisu danej osoby, konieczny
jest jej adres i numer Pesel. Dziękujemy wszystkim, którzy rozumieją i popierają zabieranie głosu w ważnych
sprawach społecznych dotyczących
naszej Ojczyzny i Kościoła.
3. Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie
się” zaprasza do udziału we Mszy św.
w intencji kanonizacji Sługi Bożego
Jana Pawła II do kościoła św. Piotra i Pawła 1 marca 2009 o godzinie
1800.
4. W najbliższą środę przypada Popielec
i rozpoczyna się Wielki Post. Porządek
Mszy św.: 7.00; 8.00; 9.00; 16.30 dla
dzieci; 18.00 i 20.00. W tym dniu obowiązuje post ścisły (trzy posiłki w ciągu
dnia) i wstrzemięźliwość od pokarmów
mięsnych. Obrzęd posypanie głów popiołem będzie na każdej Mszy św.
22
LUTEGO
2009
5. Od Środy Popielcowej do pierwszej
Niedzieli Wielkiego Postu przypadają
kwartalne dni modlitw o ducha pokuty,
o dobre odprawienie rekolekcji, o pojednanie z Panem Bogiem i bliźnimi.
6. Zachęcamy do udziału w nabożeństwach Wielkiego Postu: Drodze Krzyżowej i Gorzkich Żalach. W piątki Droga Krzyżowa odprawiana będzie po
Mszy św. o 8.00 i 18.00 oraz dla dzieci
o 17.00; natomiast Koronka do Bożego Miłosierdzia o 17.45. W niedziele
Wielkiego Postu o 17.00 Gorzkie Żale
z kazaniem pasyjnym. Składka zbierana na Gorzkich Żalach tradycyjnie
przeznaczona jest na kwiaty do Bożego Grobu. Uczestnicząc z wiarą w nabożeństwach Gorzkich Żali i w Drodze
Krzyżowej można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.
7. W ten piątek o poprowadzenie Drogi Krzyżowej po Mszy św. o godzinie
1800 prosimy Siostry i Braci z Żywego
Różańca.
8. Rekolekcje wielkopostne przeżywać
będziemy od 15 do 18 marca.
9. W lutym br. z naszej wspólnoty parafialnej odeszli do Pana nasi parafianie:
śp. Zofia Michalina Tworek, śp. Maria
Srokowska, śp. Mieczysława Bielawska, śp. Marek Jędrzejczyk. Wieczne
odpoczywanie racz im dać Panie –
a światłość wiekuista niech im świeci
na wieki wieków. Amen
ks. Jan Dubas
proboszcz
Redakcja:
Ks. Jan Dubas, Teresa Flanek, Magdalena Dudek, Maria Kantor, Łukasz Kamieński,
Łukasz Pilarczyk, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras
tel. (012) 269 16 18
Internet: http://parafia.salezjanie.krakow.pl/
24
koszt.wydania 0,90 zł