Dzwon 302 kolor.indd
Transkrypt
Dzwon 302 kolor.indd
Pismo Parafii św. Stanisława Kostki w Krakowie 22 lutego 2009 nr 302 (732) Słowo Dla Życia Gdy po pewnym czasie Jezus wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tylu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu wnieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował i przez otwór w dachu spuścili łoże, na którym leżał paralityk, Jezus widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: „Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy”. A siedziała tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w duszy: „Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, jeżeli nie sam Bóg jeden?”. Jezus zaraz poznał w duchu, że tak myślą i rzekł do nich: „Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej powiedzieć do paralityka: „Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy powiedzieć Wstań weź swoje łoże i chodź?. Otóż żebyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!”. On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumiewali się wszyscy i wielbili Boga, mówiąc: „Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego”. Z Ewangelii według św. Marka 2,1-12 Jakość naszego życia ma wielką skalę. Stopnie tej jakości wyznacza sprawność poszczególnych władz ducha i ciała. Pełna sprawność intelektu, woli, wyobraźni, pamięci, uczuć, to przestrzeń działania ducha. Wystarczy że mamy grypę i już sprawność nasza spada. Jeśli mamy do czynienia ze stałym ograniczeniem naszych możliwości, mówimy o inwalidztwie. Paraliż bardzo ogranicza możliwości człowieka, a rekonwalescencja jest bardzo trudna, żmudna i długotrwała. Mówimy czasem o paraliżu duchowym. Te ograniczone możliwości działania w świecie ducha wywołuje grzech. Jeżeli popełniamy grzech i jak najszybciej staramy się z niego oczyścić, naprawić jego ewentualne złe skutki, wtedy nasze ograniczenia, 2 paraliż duchowy szybko ustępuje. Gdy grzech łączy się z zniewoleniem przez nałóg lub długotrwałą sytuację, która jest sprzeczna z przykazaniem miłości Boga i bliźniego, nasza sytuacja duchowa może być bardzo trudna. Nawrócenie to świadome i dobrowolne porzucenie tego co niszczy moją przyjaźń z Bogiem, to odważne skorzystanie z daru wolności, który kosztuje wiele poświęceń, ale daje pokój i radość. Chrystus uzdrawiając paralityka, zanim postawił go na nogi, uzdrowił go wewnętrznie, odpuszczając mu jego grzechy. To nie przypadek, że Kościół posiada dwa sakramenty uzdrowienia: Pokutę i pojednanie oraz namaszczenie chorych. Troska o zdrowie ducha wlewa w nasze serca nadzieję na owocne, prawe i szczęśliwe życie. UZASADNIENIE PROJEKTU USTAWY O PRZYWRÓCENIU DNIA WOLNEGO OD PRACY W ŚWIĘTO TRZECH KRÓLI Znaczenie Święta Trzech Króli potwierdza wielowiekowa tradycja jego traktowania jako dnia wolnego od pracy. Także w trudnych czasach odbudowy polskiej państwowości i gospodarki w II Rzeczpospolitej Święto Trzech Króli było dniem wolnym od pracy. Tego prawa nie odważono się zakwestionować również po II wojnie światowej i w ustawie z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy wśród świąt imiennie wymienionych jako dni wolne od pracy, znajdowało się także Święto Trzech Króli. Po umocnieniu się władzy komunistycznej, decyzją I Sekretarza PZPR Władysława Gomułki, przeforsowano ustawę (z dnia 10 listopada 1960r.), którą święto to - w wymiarze państwowym - zostało zlikwidowane. Tą samą ustawą skreślono jako dzień wolny od pracy 15 sierpnia w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W 1989 r. przywrócono dzień wolny w Święto Wniebowzięcia NMP. Święto Trzech Króli, mimo ciągle trwających skutków komunistycznych represji, pozostało jednym z najważniejszych świąt kościelnych. Jak wskazuje się w stanowisku Episkopatu Polski: „W ostatnich latach Kościół w Polsce przeniósł na niedzielę, względnie obniżył rangę liturgiczną kilku zniesionych w ten sposób świąt, by nie prowadzić do konfliktu sumienia u ludzi wierzących, zobowiązanych do pracy w dzień świąteczny”. Ale - jak podkreślają to Biskupi - nie uczyniono tego w odniesieniu do Święta Trzech Króli „ze względu na wyjątkową wagę tej uroczystości oraz uniwersalne przesłanie, jakie jest jej treścią: objawienie Chrystusa wszystkim narodom i kulturom”. Należy pamiętać, że Święto Trzech Króli jest najstarszym ze Świąt chrześcijańskich związanych z narodzinami Jezusa Chrystusa, obchodzonych nawet wcześniej niż Święta Bożego Narodzenia. 3 UZASADNIENIE PROJEKTU USTAWY ... Jest to święto, do którego Polacy są bardzo przywiązani. W świątyniach Polski obserwuje się wtedy większą liczbę wiernych niż w inne święta. Mimo zniesienia dnia wolnego od pracy w świadomości Polaków istnieje przekonanie o ważności tego święta. Badania sondażowe jednoznacznie potwierdzają, że ponad 60% Polaków zdecydowanie opowiada się za przywróceniem dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli. Obecnie Święto Trzech Króli, jako dzień wolny od pracy, jest obchodzone w dziewięciu krajach Unii Europejskiej, np. w: Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, a co interesujące – ze względu na nieco odmienny światopogląd – także w „krajach protestanckich” – w Szwecji i Finlandii. Polska wcale nie przoduje wśród krajów Unii Europejskiej co do ilości dni wolnych od pracy w ciągu roku. Znajduje się pod tym względem na miejscu 12 wśród krajów UE. Jak podkreśla Komunikat z 345 Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski: „Konkordat wymieniając dni świąteczne wolne od pracy nie zamknął możliwości ich poszerzenia, zarówno ze strony kościelnej, jak i państwowej.” Społeczna inicjatywa przywrócenia dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli wpisuje 4 się w obie te strony: wiernych wyrażających głos Kościoła jak i obywateli wyrażających głos Państwa. Skutki społeczne ustawy będą pozytywne. W trakcie przygotowywania jej projektu i tworzenia Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej inicjatywa ta spotkała się z bardzo szerokim poparciem społecznym. W odczuciu społecznym bardzo wyraźnie akcentowany jest aspekt przywrócenia w Święto Trzech Króli dnia wolnego od pracy jako powrotu do wielowiekowej tradycji polskiej. Takie przywrócenie jest także likwidacją jednego ze skutków represji prowadzonych przez reżim komunistyczny pod przywództwem Władysława Gomułki w stosunku do wiary katolickiej i Kościoła katolickiego w Polsce. Wyrażały się one prześladowaniem księży, wspólnot parafialnych i społeczeństwa katolickiego oraz próbami likwidacji świąt i symboli chrześcijańskich. Represje te kojarzone są z niszczeniem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przy pomocy polityki podatkowej, z odmowami wydawania paszportów dla biskupów uczestniczących w pracach Soboru Watykańskiego II, z brutalnym utrudnianiem pielgrzymowania obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po ziemi polskiej oraz z likwidacją szeregu świąt religijnych jako dni wolnych od pracy, a także z prześladowaniami środowisk katolickich upominających się o swobody demokratyczne oraz prawa człowieka i obywatela w naszym kraju. Skutki gospodarcze Ustawy o przywróceniu dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli nie są jednoznaczne. Z jednej strony przywrócenie dnia wolnego od pracy może być traktowane jako ograniczenie aktywności gospodarczej. Jednakże doświadczenia przy ustanawianiu dotychczasowych, nowych dni wolnych od pracy (np. wolnych sobót) wskazują, że dawały one szanse odpoczynku, refleksji i koncentracji na rodzinie, co sprzyjało zbieraniu sił na lepsze funkcjonowanie w życiu społecznym. W konsekwencji dni pracy odznaczały się większą wydajnością (na poziomie co najmniej 0,5% dziennie), która rekompensowała ograniczenie aktywności związanej z dniem wolnym. Opisany mechanizm społeczny był wielokrotnie potwierdzany przez uczonych z zakresu psychologii społecznej i prakseologów. Warto przypomnieć, iż wbrew obawom, dodanie kilka lat temu kolejnych „wolnych sobót” (a więc rezygnacji z kilkudziesięciu godzin roboczych) nie spowodowało katastrofy gospodarczej. PKB wzrastał nieustannie w szybkim tempie. W tym przypadku chodzi tylko o jeden dzień - o 8 godzin. Warto też przypomnieć, iż Święto Trzech Króli następuje po wielkim szczycie aktywności handlowej i gospodarczej związanej z grudniowymi zakupami (Bożonarodzeniowymi i sylwestrowymi), a więc w sposób naturalny wpisuje się w czas mniejszej aktywności na tym polu. Równocześnie w świecie rozwiniętej gospodarki i tak dostrzega się nadmiar wytworzonych dóbr materialnych w stosunku do potrzeb społecznych. Przywrócenie dnia wolnego nie będzie też miało bezpośrednich (ani jednoznacznych) skutków budżetowych. Projekt Ustawy nie pociąga za sobą obciążenia budżetu państwa lub budżetów jednostek samorządu terytorialnego, w związku z tym nie ma potrzeby wskazywania źródeł finansowania. Pod względem prawnym, święto kościelne mające wielowiekowe tradycje będzie powtórnie zrównane z innymi świętami państwowymi. Ustawa o przywróceniu dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli, która zmienia ustawę z dnia 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy, nie powoduje zmian innych ustaw. Ustanawianie świąt i dni wolnych od pracy należy do wyłącznych kompetencji krajów członkowskich i nie jest regulowane prawem Unii Europejskiej 5 ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI NA WIELKI POST Drodzy bracia i siostry! Na początku Wielkiego Postu, który jest drogą intensywnego przygotowania duchowego, Liturgia zachęca nas do trzech praktyk pokutnych, bardzo bliskich biblijnej i chrześcijańskiej tradycji – modlitwy, jałmużny i postu – abyśmy jak najlepiej mogli przygotować się do obchodów Świąt Wielkanocy i doświadczyć mocy Boga, który – jak będziemy słuchać podczas Wigilii Paschalnej - “oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi” (Exultet). W tradycyjnym Orędziu na Wielki Post, chciałbym w tym roku w szczególny sposób rozważyć wartość i sens postu. Wielki Post bowiem przywodzi na myśl 40-dniowy post, jaki Pan odbył na pustyni przed rozpoczęciem swojej publicznej działalności. W Ewangelii czytamy: “Wtedy Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód” (Mt 4, 1-2). Podobnie jak Mojżesz przed otrzymaniem Tablic Dekalogu (por. Wj 34, 28), podobnie jak Eliasz 6 zanim spotkał Boga na górze Horeb (por. 1 Krl 19, 8), tak i Jezus modląc się i poszcząc przygotowywał się do swojej misji, której początkiem było trudne starcie z kusicielem. Możemy sobie zadać pytanie, jaką wartość i jaki sens ma dla nas, chrześcijan, rezygnacja z czegoś, co samo w sobie jest dobre i pozwala nam żyć. Pismo Święte i cała chrześcijańska tradycja uczą, że post pomaga unikać grzechu i tego wszystkiego, co do niego prowadzi. Dlatego też w historii zbawienia wielokrotnie odnajdujemy zachętę, by pościć. Już na pierwszych stronicach Pisma Świętego Bóg nakazuje człowiekowi, by nie jadł owocu zakazanego: “Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i złego nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz” (Rdz 2, 16-17). Komentując Boży nakaz, św. Bazyli zauważa, że “post został nakazany w Raju”, a “pierwsze takie polecenie zostało wydane Adamowi”. I kończy tak: “zakaz »nie wolno ci jeść« jest zatem prawem postu i wstrzemięźliwości” (por. Sermo de jejunio: PG 31, 163, 98). Zważywszy na to, że wszyscy jesteśmy obciążeni grzechem i jego konsekwencjami, post jest nam dany jako środek pozwalający odnowić przyjaźń z Bogiem. Tak uczynił Ezdrasz przed powrotem do Ziemi Obiecanej z wygnania, zachęcając zgromadzony lud do postu, “byśmy się umartwili – mówi - przed Bogiem naszym” (Ezd 8, 21). Wszechmocny wysłuchał ich modlitwy oraz zapewnił swoją przychylność i opiekę. Podobnie zachowali się mieszkańcy Niniwy, którzy posłuchali Jonaszowego wezwania do pokuty i na znak szczerości ogłosili post, mówiąc: “Kto wie, może się odwróci i ulituje Bóg, odstąpi od zapalczywości swego gniewu, a nie zginiemy?” (Jon 3, 9). Również wtedy Bóg wejrzał na ich czyny i ich oszczędził. W Nowym Testamencie Jezus ukazuje głęboką przyczynę postu, piętnując zachowanie faryzeuszy, którzy skrupulatnie przestrzegali nakazów prawa, choć ich serca były od Boga daleko. Prawdziwy post, powtarza w innym jeszcze momencie Boski Nauczyciel, to wypełnianie woli Ojca Niebieskiego, który “widzi w ukryciu i odda tobie” (Mt 6, 18). On sam daje tego przykład odpowiadając szatanowi, po 40 dniach spędzonych na pustyni, że “nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4, 4). Celem prawdziwego postu jest zatem spożywanie “prawdziwego pokarmu”, którym jest pełnienie woli Ojca (por. J 4, 34). Skoro więc Adam nie posłuchał nakazu Boga, by “nie spożywać owocu z drzewa poznania dobra i złego”, człowiek wierzący poprzez post pragnie z pokorą zawierzyć się Bogu, ufając w Jego dobroć i miłosierdzie. Praktyka postu była bardzo rozpowszechniona we wspólnocie pierwszych chrześcijan (por. Dz 13, 3; 14, 22; 27, 21; 2 Kor 6, 5). Również Ojcowie Kościoła mówią o mocy postu, która chroni przed grzechem, tłumi pragnienia “starego Adama” i przeciera w sercach ludzi wierzących drogę ku Bogu. Post jest także częstą praktyką świętych wszystkich epok i przez nich zalecaną. Św. Piotr Chryzolog napisał: “Duszą modlitwy jest post, a życiem postu miłosierdzie. Kto się więc modli, niech pości, a kto pości, niech spełnia uczynki miłosierdzia, niech wysłucha proszącego, który chce być słyszany. W ten sposób otwiera dla siebie uszy Boga, który nigdy się nie zamyka na głos błagającego” (Kazanie 43: PL 52, 320.332). Wydaje się, że w obecnych czasach zmniejszyło się nieco znaczenie duchowe praktyki postu, a stała się ona 7 ORĘDZIE OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI NA WIELKI POST raczej – w kulturze zdominowanej przez poszukiwanie dobrobytu materialnego – środkiem terapeutycznym wspomagającym pielęgnację własnego ciała. Poszczenie służy oczywiście dobrej kondycji fizycznej, ale dla ludzi wierzących stanowi w pierwszej kolejności “terapię” pomagającą leczyć to wszystko, co uniemożliwia wypełnianie woli Boga. W Konstytucji Apostolskiej Paenitemini z 1966 r., Sługa Boży Paweł VI stwierdził, że należy postrzegać post w kontekście powołania każdego chrześcijanina, który “nie dla siebie (...) żyć winien, ale dla Boga, który go umiłował i za niego wydał samego siebie, żyć też winien dla braci” (por. Rozdz. I). Wielki Post mógłby być dobrą okazją do przypomnienia sobie zasad zawartych w cytowanej Konstytucji Apostolskiej, podnosząc tym samym wartość autentycznego i niezmiennego znaczenia tej pradawnej praktyki pokutnej, która może nam pomóc zadać śmierć naszemu egoizmowi i otworzyć serce na miłość Boga i bliźniego, co stanowi pierwsze i najważniejsze przykazanie nowego Prawa, a zarazem kompendium całej Ewangelii (por. Mt 22, 3440). Skrupulatne przestrzeganie postu przyczynia się ponadto do nadania osobie – jej ciału i duszy – spójności, co pomaga jej unikać grzechu i wzrastać w zażyłości z Bogiem. Św. Augustyn, który dobrze znał własne złe skłonno- 8 ści i nazywał je “węzłem zawikłanym i splątanym” (Wyznania, II, 10.18), w traktacie o “Użyteczności postu” pisał: “Zadaję sobie wielkie udręki, aby On mi przebaczył, sam siebie karzę, aby On mi pomógł, by znalazł we mnie upodobanie, by zaznać Jego słodyczy” (Sermo 400, 3, 3: PL 40, 708). Odmawianie sobie pokarmu materialnego, który żywi ciało, umacnia wewnętrzną gotowość do słuchania Chrystusa i żywienia się Jego zbawczym słowem. Przez post i modlitwę pozwalamy, by On przychodził i by zaspokajał największy głód, jakiego doświadczamy w naszym wnętrzu: głód i pragnienie Boga. Jednocześnie post pomaga nam uświadomić sobie, w jakiej sytuacji żyje wielu naszych braci. W Pierwszym Liście św. Jan napomina: “Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe serce, jak może trwać w nim miłość Boga?” (3, 17). Dobrowolny post pomaga nam naśladować styl Dobrego Samarytanina, który pochyla się nad cierpiącym bratem i śpieszy mu z pomocą (por. Enc. Deus caritas est, 15). Nasz wolny wybór, jakim jest rezygnacja z czegoś, aby pomóc innym, w konkretny sposób pokazuje, że bliźni przeżywający trudności nie jest nam obcy. Właśnie po to, by pobudzić do zachowania takiej nacechowanej otwartością i wrażliwością postawy wobec braci, zachęcam parafie i wszystkie inne wspólnoty, żeby w okresie Wielkiego Postu wierni częściej praktykowali post, indywidualnie i wspólnotowo, oddając się ponadto słuchaniu Słowa Bożego, modlitwie i uczynkom miłosierdzia. Taki właśnie był, od początku, styl życia chrześcijańskiej wspólnoty, w której organizowano specjalne zbiórki (por. 2 Kor 8-9; Rz 15, 25-27), a wierni byli zachęcani do oddawania biednym tego, co dzięki postowi udało się odłożyć (por. Didascalia Ap., V, 20,18). Także dziś należy na nowo odkrywać tę praktykę i do niej zachęcać, przede wszystkim podczas liturgicznego okresu Wielkiego Postu. Z tego, co powiedziałem, jasno wynika, że post jest wartościową praktyką ascetyczną, duchową bronią w walce z wszelkim możliwym, nieuporządkowanym przywiązaniem do nas samych. Dobrowolna rezygnacja z przyjemności, jaką jest jedzenie, i z innych dóbr materialnych pomaga uczniowi Chrystusa panować nad innymi rodzajami głodu osłabionej grzechem pierworodnym natury, którego negatywne skutki odbijają się na całej osobowości człowieka. Do tego też zachęca starożytny liturgiczny hymn wielkopostny: „Utamur ergo parcius, / verbis, cibis et potibus, / somno, iocis et arctius / perstemus in custodia - Ten czas przeżyjmy w skupieniu, krótsze niech będą rozmowy, skromniejsze nasze posiłki, więcej czuwania”. Drodzy bracia i siostry, jak widzimy, post ostatecznie pomaga każdemu z nas – jak pisał Sługa Boży Papież Jan Paweł II – w czynieniu z siebie całkowitego daru dla Boga (por. Enc. Veritatis splendor, 21). Niech zatem Wielki Post posłuży każdej rodzinie i każdej chrześcijańskiej wspólnocie do oddalenia wszystkiego, co rozprasza ducha, i pogłębienia tego, co karmi duszę otwierając ją na miłość Boga i bliźniego. Myślę szczególnie o intensywniejszej modlitwie, lectio divina, częstszym przystępowaniu do Sakramentu Pojednania oraz aktywnym uczestniczeniu w Eucharystii, a przede wszystkim w niedzielnej Mszy św. Z takim wewnętrznym nastawieniem wejdźmy w pokutny klimat Wielkiego Postu. Niech nam towarzyszy Błogosławiona Dziewica Maryja, Causa nostrae laetitiae, i niech nas wspiera w trudzie wyzwalania serc naszych z niewoli grzechu, by coraz bardziej stawały się “żywym tabernakulum Boga”. Z tymi życzeniami zapewniam o modlitwie, aby każdy wierzący i każda kościelna wspólnota z pożytkiem szli wielkopostną drogą, i z serca udzielam wszystkim Apostolskiego Błogosławieństwa. Benedykt XVI Watykan, 11 grudnia 2008 9 ROK ŚW. PAWŁA KATECHEZY OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI Paweł wzorem głoszenia Ewangelii dzisiejszemu światu Drodzy bracia i siostry, w ostatniej katechezie przed wakacjami – dwa miesiące temu, na początku lipca – rozpocząłem nową serię tematyczną z okazji Roku św. Pawła, omawiając świat, w którym on żył. Chciałbym dzisiaj podjąć i nadal rozwijać refleksję nad Apostołem Narodów, proponując jego krótki życiorys. Ponieważ przyszłą środę poświęcimy na omówienie niezwykłego wydarzenia, do jakiego doszło na drodze do Damaszku, czyli nawrócenia Pawła, które stało się zasadniczym zwrotem w jego istnieniu w następstwie spotkania z Chrystusem, dziś zatrzymajmy się wspólnie pokrótce nad jego życiem. Biograficzne granice Pawła znajdujemy odpowiednio w Liście do Filemona, w którym określa się on jako „stary” (Flm, 9; presbýtes) i w Dziejach Apostolskich, które, opisując ukamienowanie Szczepana, nazywają go „młodzieńcem” (Dz 7,58; neanías). Oba te określenia są oczywiście ogólnikowe, ale – według starożytnej rachuby czasu – „młodzieńcem” był mężczyzna w wieku ok. trzydziestu lat, „starcem” natomiast nazywano tego, kto dochodził do siedemdziesiątki. Używając określeń absolutnych, data narodzin Pawła zależy w wielkim stopniu od ustalenia daty powstania Listu do Filemona. Tradycyjnie jego redakcję umieszcza się na czas uwięzienia rzymskiego, czyli na połowę lat sześćdziesiątych. Paweł miał się urodzić w roku 8, a zatem miałby mniej więcej 60 lat, podczas gdy w chwili ukamienowania Szczepana był trzydziestolatkiem. Taka chronologia powinna być słuszna. I trwające obecnie obchody Roku Pawłowego przebiegają właśnie zgodnie z tą chronologią. Rok 2008 został wybrany z myślą o jego narodzinach mniej więcej roku 8. W każdym razie urodził się on w Tarsie w Cylicji (por. Dz 22,3). Był to ośrodek administracyjny regionu i w roku 51 przed Chrystusem jego prokonsulem był ni mniej ni więcej tylko sam Marek Tuliusz Cyceron, 10 Źródło: Wiara.pl podczas gdy w 10 lat później, w roku 41 Tars był miejscem pierwszego spotkania Marka Antoniusza z Kleopatrą. Paweł był Żydem z diaspory, mówił po grecku, chociaż nosił imię pochodzenia łacińskiego, utworzone zresztą ze względu na podobieństwo z hebrajskim oryginałem Saul/ Saulos, oraz miał obywatelstwo rzymskie (por. Dz 22, 25–28). Paweł jawi nam się zatem na pograniczu trzech różnych kultur – rzymskiej, greckiej i żydowskiej – i być może także z tego powodu był przygotowany do płodnego otwarcia uniwersalistycznego, do pośredniczenia między kulturami, do prawdziwej powszechności. Opanował również rękodzieło, być może po swoim ojcu – zajmował się mianowicie „wyrobem namiotów” (por. Dz 18,3; skenopoiós), aby pracować prawdopodobnie jako wytwórca surowej wełny koziej lub włókna lnianego do wytwarzania mat bądź namiotów (por. Dz 20,33–35). Mając 12–13 lat, a więc osiągnąwszy wiek, w którym chłopiec żydowski stawał się bar micwa („syn pełnoletni”), Paweł opuścił Tars i przeniósł się do Jerozolimy, aby kształcić się pod kierunkiem Rabbiego Gamaliela Starszego, potomka wielkiego Rabbiego Hillela, według najsurowszych norm faryzejskich i osiągnąć wielką gorliwość dla Tory mojżeszowej (por. Gal 1,14; Flp 3,5–6; Dz 22,3; 23,6; 26,5). Na fundamencie tej głębokiej prawowierności, której nauczył się w szkole Hillela w Jerozolimie, dostrzegł w nowym ruchu, który odwoływał się do Jezusa z Nazaretu, ryzyko, zagrożenie dla tożsamości żydowskiej, dla prawdziwej ortodoksji ojców. Wyjaśnia to fakt, że był dumny z „prześladowania Kościoła Bożego”, jak to trzykrotnie zaznaczył w swych Listach (1 Kor 15,9; Gal 1,13; Flp 3,6). Nawet jeśli trudno jest wyobrazić sobie konkretnie, na czym polegało to prześladowanie, to jednak ogólnie odznaczał się postawą nietolerancji. I tu dochodzi do wydarzenia z Damaszku, do którego powrócimy w następnej katechezie. Jest oczywiste, że od tej chwili jego życie zmieniło się i stał się niezmordowanym apostołem Ewangelii. Rzeczywiście Paweł przeszedł do historii bardziej za to, co zrobił już jako chrześcijanin, co więcej jako apostoł, aniżeli jako faryzeusz. 11 ROK ŚW. PAWŁA · KATECHEZY OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI Tradycyjnie dzieli się jego działalność apostolską na podstawie trzech podróży misyjnych, do których dodaje się jako czwartą jego przybycie do Rzymu w roli więźnia. Wszystkie je opisał Łukasz w Dziejach Apostolskich. Mówiąc jednak o trzech podróżach misyjnych, trzeba wyróżnić pierwszą z nich od dwóch pozostałych. Za pierwszą bowiem (por. Dz 13–14) Paweł nie jest bezpośrednio odpowiedzialny, gdyż powierzył ją Cypryjczykowi Barnabie. Razem wypłynęli z Antiochii nad Orontesem, wysłani przez tamtejszy Kościół (por. dz 13,1–3) i wypłynąwszy z portu w Seleucji na wybrzeżu syryjskim, przemierzyli wyspę Cypr od Salaminy do Pafosu; stamtąd przypłynęli do południowych wybrzeży Anatolii, dzisiejszej Turcji i nawiedzili miasta Atalia, Perge w Pamfilii, Antiochię Pizydyjską, Ikonium, Listrę i Derbe, skąd powrócili do punktu wyjścia. W ten sposób narodził się Kościół narodów, Kościół pogan. A w międzyczasie, przede wszystkim w Jerozolimie, wybuchła ostra dyskusja wokół pytania – w jakim stopniu ci chrześcijanie, którzy przychodzili z pogaństwa, byli zobowiązani do wchodzenia również w życie i prawa Izraela (różne przepisy i nakazy, które oddzielały Izrael od reszty świata), aby rzeczywiście mogli uczestniczyć w obietnicach proroków i naprawdę wejść w dziedzictwo Izraela. Aby rozwiązać ten problem o podstawowym znaczeniu dla narodzin przyszłego Kościoła, zebrał się w Jerozolimie tak zwany Sobór Apostolski w celu rozstrzygnięcia tego zagadnienia, od którego zależały skuteczne narodziny Kościoła powszechnego. I postanowiono nie nakładać na nawróconych pogan obowiązku przestrzegania prawa mojżeszowego (por. Dz 15,6–30): nie zostali więc zobowiązani do zachowywania norm judaizmu; jedynym wymogiem było bycie z Chrystusem, życie z Chrystusem i zgodnie z Jego słowami. Tak więc, będąc Chrystusowymi, byli także Abrahamowymi, Bożymi i mieli udział we wszystkich obietnicach. Po tym decydującym wydarzeniu Paweł oddzielił się od Barnaby, wybrał Silasa i rozpoczął drugą podróż misyjną (por. Dz 15,36–18,22). Pozostawiwszy za sobą Syrię i Cylicję, znalazł się znów w Listrze, gdzie przyjął do siebie Tymoteusza (bardzo ważna postać rodzącego się Kościoła – syn Żydówki i poganina) i dał go obrzezać, przemierzył Anatolię środkową i dotarł do Troady na północnym 12 wybrzeżu Morza Egejskiego. A tam doszło do nowego ważnego wydarzenia: we śnie widzi jakiegoś Macedończyka z drugiej strony morza, to znaczy w Europie, który mówi do niego: „Chodź i pomóż mi!”. Była to przyszła Europa, która prosiła o pomoc i światło Ewangelii. Pobudzany tym widzeniem przybył do Europy. Dlatego wyruszył do Macedonii, wkraczając w ten sposób do Europy. Wylądowawszy w Neapolis, przybył do Filippi, gdzie założył piękną wspólnotę, po czym dotarł do Tesaloniki i opuściwszy to miasto ze względu na trudności czynione mu przez Żydów, przemierzył Bereę i przybył do Aten. W tej stolicy starożytnej kultury greckiej nauczał, najpierw na Agorze, a następnie na Areopagu, pogan i Greków. I właśnie przemówienie na Areopagu, opisane w Dziejach Apostolskich, jest wzorem tego, jak należy przekładać Ewangelię na kulturę grecką, jak doprowadzić do zrozumienia przez Greków, że ten Bóg chrześcijan, żydów, nie jest Bogiem obcym ich kulturze, ale jest nieznanym Bogiem, oczekiwanym przez nich, prawdziwą odpowiedzią na najgłębsze pytania ich kultury. Później z Aten przybył do Koryntu, gdzie spędził półtora roku. I tu mamy do czynienia z wydarzeniem bardzo pewnym, najpewniejszym w całej jego biografii, gdyż w czasie tego pierwszego pobytu w Koryncie musiał on stanąć przed zarządcą prowincji senatorskiej Achai, prokonsulem Galionem, oskarżony o nielegalny kult. Na temat owego Galiona i czasu jego panowania w Koryncie istnieje starożytny napis znaleziony w Delfach, stwierdzający, iż był on prokonsulem w Koryncie w latach 51–53. Stąd mamy datę bezwzględnie pewną. Pobyt Pawła w Koryncie przypada na te lata. Dlatego możemy przypuszczać, że przybył on tam mniej więcej w r. 50 i pozostał do 52. Następnie z Koryntu, przez Kenchry – port na wschód od miasta – udał się do Palestyny, osiągając Cezareę Nadmorską, skąd wyjechał do Jerozolimy, aby powrócić później do Antiochii nad Orontesem. Trzecia podróż misyjna (por. Dz 18,23–21,16) rozpoczęła się jak zawsze w Antiochii, która stała się miejscem narodzin Kościoła pogan, misji wśród pogan i która była także miejscem, gdzie narodziło się pojęcie „chrześcijanie”. To tu po raz pierwszy, jak mówi nam św. Łukasz, wyznawców Chrystusa nazwano „chrześcijanami”. I stąd Paweł udał się do Efezu – stolicy prowincji Azji, gdzie spędził dwa lata, rozwijając 13 ROK ŚW. PAWŁA · KATECHEZY OJCA ŚWIĘTEGO BENEDYKTA XVI posługę, która owocnie oddziaływała na cały ten region. Z Efezu Paweł napisał listy do Tesaloniczan i Koryntian. Ludność miasta została jednak podburzona przeciw niemu przez miejscowych złotników, którzy widzieli zmniejszenie się swych zysków z powodu osłabnięcia czci oddawanej Artemidzie (poświęcona jej w Efezie świątynia – Artemizjon – była jednym z siedmiu cudów starożytności); dlatego musiał uciekać na północ. Przemierzywszy ponownie Macedonię, znalazł się znów w Grecji, prawdopodobnie w Koryncie, pozostając tam trzy miesiące i pisząc sławny List do Rzymian. Stamtąd znów odwrócił swe kroki: wrócił do Macedonii, aby statkiem wypłynąć do Troady, a następnie, otarłszy się jedynie o wyspy Mitylenę, Chios i Samos, przybył do Miletu, gdzie wygłosił ważną mowę do Starszych w Kościele Efezu, kreśląc portret prawdziwego pasterza Kościoła, por. Dz 20. Stąd wypłynął, biorąc kurs na Tyr, skąd wyruszył do Cezarei Nadmorskiej, aby jeszcze raz udać się do Jerozolimy. Tutaj aresztowano go na podstawie nieporozumienia: niektórzy Żydzi wzięli za pogan innych Żydów pochodzenia greckiego, wprowadzonych przez Pawła na teren świątynny zastrzeżony tylko dla Izraelitów. Przewidziana dla niego kara śmierci została mu oszczędzona w wyniku wmieszania się w sprawę rzymskiego trybuna z kohorty przy Świątyni (por. Dz 21,27–36); wydarzyło się to w czasie, gdy prokuratorem cesarskim był w Judei Antoniusz Feliks. Spędziwszy jakiś czas w więzieniu (jego długość jest przedmiotem dyskusji) i będąc obywatelem rzymskim, Paweł odwołał się do Cezara (którym w owym czasie był Neron), a wówczas następny prokurator Porcjusz Festus wysłał go pod strażą wojskową do Rzymu. Podróż do Rzymu objęła wyspy śródziemnomorskie Kretę i Maltę, a następnie miasta Syrakuzy, Regium i Puteoli. Chrześcijanie Rzymu wyszli mu na spotkanie na Via Appia aż do Forum Appiusza (ok. 70 km na południe od stolicy), inni zaś aż do Trzech Gospód (ok. 40 km). W Rzymie spotkał przedstawicieli wspólnoty żydowskiej, którym się zwierzył, że to „dla nadziei Izraela” dźwiga swe łańcuchy (por. Dz 28,20). Ale opowieść Łukasza kończy się na wzmiance o dwóch latach spędzonych w Rzymie pod łagodną strażą wojskową, bez wspominania 14 ani o wyroku Cezara (Nerona), ani tym bardziej o śmierci oskarżonego. Późniejsza tradycja mówi o jego wyzwoleniu, które sprzyjało zarówno jego podróży misyjnej do Hiszpanii, jak i późniejszej wyprawie na Wschód, a zwłaszcza na Kretę, do Efezu oraz do Nikopolis w Epirze. Opierając się w dalszym ciągu na hipotezach, domyślamy się, że został ponownie aresztowany i po raz drugi uwięziony w Rzymie (o czym miał napisać trzy Listy, tak zwane Duszpasterskie, to znaczy dwa do Tymoteusza i jeden do Tytusa) z drugim procesem, który okazał się niekorzystny. Jednakże cała seria przesłanek prowadzi wielu badaczy św. Pawła do zakończenia życiorysu Apostoła Narodów na łukaszowej opowieści z Dziejów Apostolskich. Do jego męczeństwa powrócimy później w cyklu naszych katechez. Na razie w tym krótkim przeglądzie podróży Pawła wystarczy poprzestać na wiedzy o tym, jak oddawał się on głoszeniu Ewangelii, nie szczędząc energii, stawiając czoła całej serii ciężkich doświadczeń, których wykaz pozostawił nam w Drugim Liście do Koryntian (por. 11,21–28). Zresztą to on sam pisze: „Wszystko zaś czynię dla Ewangelii” (1 Kor 9,23), wypełniając to, co z bezwzględną wielkodusznością sam nazywa „troską o wszystkie Kościoły” (2 Kor 11,28). Widzimy zaangażowanie, które wyjaśnia jedynie dusza całkowicie pociągnięta światłem Ewangelii, zakochana w Chrystusie, dusza wspierana przez głębokie przekonanie, iż konieczne jest niesienie światu światła Chrystusa, głoszenie Ewangelii wszystkim. Wydaje mi się, że to powinno pozostać z tego krótkiego przeglądu podróży św. Pawła: widzieć jego namiętność ku Ewangelii, wyczuwać tym samym wielkość, piękno, co więcej – głęboką potrzebę Ewangelii dla nas wszystkich. Módlmy się, aby Pan, który sprawił, że Paweł dostrzegł Jego światło, pozwolił mu usłyszeć Jego Słowo, poruszył głęboko jego serce, pozwolił również nam widzieć Jego światło, aby także nasze serce zostało poruszone Jego Słowem i abyśmy również my mogli w ten sposób dawać dzisiejszemu światu, który jest tego spragniony, światło Ewangelii i prawdę Chrystusową. Watykan, 27 sierpnia 2008r. 15 POPIELEC ŻYCIE W PRAWDZIE PRZED BOGIEM Popielec to dzień prawdy o nas. Kościół wzywa nas, abyśmy mieli odwagę podejść do Boga i spojrzeć w Jego oczy, jak w lustro, by zobaczyć siebie i swoje życie. Sprawdzamy czym się najbardziej kierujemy; czy względami ludzkimi, środowiskowymi czy wnikamy w to co stanowi zamysł Boży względem nas. W tym dniu Chrystus wzywa nas do trzech spojrzeń: a/ pierwsze dotyczy naszych dobrych czynów. Wykonujemy je z ludzkim wyrachowaniem licząc na odwzajemnienie świadczonego dobra czy z miłości do Boga. b/ jakie jest nasze życie religijne moje okazywanie miłości wobec Boga i moich bliskich, po prostu moje praktykowanie codziennej wiary. c/ wyrzeczenia to ważna część ludzkiego życia. Zdolność do rezygnacji z tego co nam szkodzi, umocnienie własnej woli, aby mieć własne zdanie i nie ulegać presji otoczenia, uporządkowanie życia, realizacja trudnych ale pożytecznych zamiarów, powrót i trwanie w „pierwszej miłości”. 16 W tych trzech wymiarach – dobre czyny, modlitwa, wyrzeczenie, ukryta jest wspaniała droga podkreślająca wartość naszego życia i jego piękno. Wielki Post to czas życia na oczach Boga, patrząc nieco z dystansem na to co tak ważne jest w relacjach czysto ludzkich. Popiół na głowie mówi o naszej gotowości przeżycia czterdziestu dni tak, by liczyć się z Bogiem i w ten sposób jeszcze bardziej docenić Jego obecność w drugim człowieku i w relacjach międzyludzkich. Ks. Jan Dubas SDB JAN PAWEŁ II SŁYSZAŁEŚ? Opr. Magdalena D. Święto Katedry Świętego Piotra Apostoła Dzisiaj, w liturgiczne święto Katedry św. Piotra dane mi było koncelebrować uroczystą Eucharystię z nowymi kardynałami, mianowanymi na wczorajszym Konsystorzu, i przekazać im pierścienie — symbol szczególnej więzi z Następcą Piotra. Dzisiejsze święto jest dla nas sposobnością, by podziękować Bogu za to, że dał Kościołowi posługę Piotrową jako zwornik jedności, której podstawą jest prawda i miłość. Kiedy Jezus — jak poświadczają Ewangelie — postawił uczniom zasadnicze pytanie: «A wy za kogo Mnie uważacie?» (Mt 16, 15), odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego» (Mt 16, 16). Tego dnia Chrystus uznał szczególny charyzmat, jakim Ojciec obdarzył galilejskiego rybaka — charyzmat prostej i niezłomnej wiary. Dlatego nadał mu imię «Kefas», co po hebrajsku znaczy «skała», i zapowiedział, że na tej skale zbuduje swój Kościół (por. Mt 16, 17-18). Podobnie jak w kolejnych stuleciach, tak i dzisiaj, u progu trzeciego millennium, Piotr w osobach swoich Następców jest powołany, aby wyznawać i głosić, że Jezus jest Chrystusem, Zbawicielem. W jedności z nim pozostaje Kolegium Biskupów, a w szczególny sposób współpracuje z nim Kolegium Kardynalskie. Drodzy bracia i siostry, pragnę wesprzeć nowych purpuratów modlitwą, która z placu św. Piotra rozszerzy się na cały świat. Wraz z wami proszę Maryję, Królową Apostołów, o macierzyńską opiekę nad każdym z nich i nad ich posługą. Zawierzmy Jej także pokutny szlak Wielkiego Postu, który rozpocznie się w najbliższą środę uroczystym obrzędem posypania głów popiołem. Módlmy się, aby w życiu każdego chrześcijanina i każdej kościelnej wspólnoty mógł się dokonać proces autentycznego nawrócenia Watykan, 22 luty 1998r. 17 Czas Czas ironicznie spojrzał mruknął z niechęcią, dokąd śpieszysz jutro przyjdzie samo, więcej rozsądku na dziś. Życie to rwąca rzeka kruszy brzegi, gubi lata galopem pędzi do ujścia. (Życia trzeba się ciągle uczyć). Wanda Gizicka 18 Święty Maciej Święty Maciej zimę traci albo ją bogaci Słyszy z nieba Maciej święty, że tak skarżą się ptaszęta: „Kiedy wreszcie już ustanie srogiej zimy panowanie? Nie ma ziarnek, ni robaków jagód, muszej ani znaku, a gdy śnieg i zawierucha ptaszek tylko w piórka chucha. Chociaż się do gniazdka schroni mróz i w gniazdku dogoni”. Na ptaszkowe te lamenty precz wygania zimę Święty i zaczyna budzić ziemię, co pod lodem, śniegiem drzemie. Ale zima tak narzeka: „Wielki trud mnie przecie czeka, a więc nie budź mnie tak wcześnie, chcę odpocząć jeszcze we śnie”. Święty Maciej ptaszkom gada: „Słyszcie jak to ziemia biada. Niech się wzmocni w śnie zimowym zanim wyda plony nowe. Jeszcze, ptaszki, poczekajcie”. – Tak powiada święty Maciej. Zimę z drogi wnet zawraca, w śniegi, w lody ją wzbogaca. 19 DZIĘKUJĘ PROSZĘ Osoby, którym potrzebny jest wózek inwalidzki proszone są o zgłoszenie się do pana Piotra Szcześniaka tel. 500 707 886, e-mail: piotr.szczesniak@ hotmail.com lub do pana Andrzeja Dudy tel. 791 322 205. Informację podajemy za listem Stowarzyszenia Rycerze Kolumba, którego kserokopię zamieszczono w gablotce Zespołu Charytatywnego w kruchcie kościoła. Bezpłatne udzielanie porad prawnych dla osób będących w trudnej sytuacji materialnej: Poniedziałki 18 - 20 w siedzibie Klubu Adwokatów w Krakowie, ul. Sławkowska 1. Tel. 012 633 57 63 Jeżeli po przeczytaniu Dziękuję – Proszę zrodzi się w nas potrzeba serca aby podzielić się z kimś potrzebującym, aby zaspokoić czyjąś prośbę to wystarczy tylko podejść do punktu odzieży u p. Halinki, w naszej parafii i pozostawić tam to czym chcemy się podzielić. Można tam również pozostawić informację o innych rzeczach, którymi chcielibyśmy się podzielić. Jeżeli prośba będzie dotyczyła pieniędzy, to można je w kopercie opisanej dla kogo pozostawić w zakrystii naszego kościoła lub w kancelarii parafialnej. Prosimy: • wszystkie zbędne w domu rzeczy typu: odzież, obuwie, artykuły gospodarstwa domowego, ręczniki, firanki, zasłony, meble, koce, zabawki dla dzieci, sprzęt sportowy, itp., • męską odzież, bieliznę osobistą, skarpety • łóżeczko dziecięce, • wózki dziecięce, • ubranka dla noworodków, niemowląt i dzieci starszych, • używany sprawny komputer, • kuchenkę gazową 4 –palnikową, • kuchenkę elektryczną 2-palnikową, • lodówkę, • pralkę, wirówki, 20 • • • • • • • • • garnki, czajniki bezprzewodowe, pościel, prześcieradła, chodniki, buty męskie, bieliznę osobista męską, szafkę pod zlewozmywak, małą ławę pokojową, 2 sofy dwuosobowe lub 2 wersalki, 2 łóżka piętrowe, Kontakt z Zespołem Charytatywnym poprzez Kancelarię Parafialną lub zakrystię lub panie w punkcie odzieży tel.: 012 266 71 89, 601 182 038, 510 500 519. Przyjmowanie rzeczy odbywa się w poniedziałki od 17.00 do 18.00, a wydawanie w czwartki od 17.00 do 18.00. Prosimy o przynoszenie rzeczy czystych i sprawnych. Zapraszamy do odwiedzenia parafialnej strony internetowej http://parafia.salezjanie.krakow.pl Oferujemy: • odzież dziecięcą i młodzieżową, • odzież dla dorosłych, Dziękujemy za: • wszystkie przekazane rzeczy, 21 TYDZIEŃ W MODLITWIE 22 II 2009 – 7 Niedziela Zwykła, Czyt.: Iz 43, 18-19. 21-22. 24b-25; Ps 41, 2-3. 4-5. 13-14; 2 Kor 1, 18-22; Mk 2, 1-12; · 700 830 · w int. śp. Andrzeja Marcinkowskiego w 10 rocz. śm., żony Danuty, Mariana Dudka i córki Lucyny, 1000 · w int. śp. Mariana Raputy w 29 rocz. śm., · w intencji Wiktorii i jej rodziców, o błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 1130 · w intencji Parafian, 1300 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), · w int. śp. Leokadii w 9 rocz. śm., 1730 · nieszpory, 1800 · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), 24 II 2009 Czyt.: Syr 2, 1-11; Ps 37, 3-4. 18-19. 27-28. 39-40; Mk 9, 30-37; 700 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), · 800 1800 · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 26 II 2009 Czyt.: Pwt 30, 15-20; Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6; Łk 9, 22-25; 700 · w int. śp. Mieczysława, Barbary Kumorów oraz Stanisława, · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), · w int. śp. Stefanii Gawor, 800 1800 · w int. śp. Poli Parpan w 1 rocz. śm., · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), · w int. śp. Leokadii Romowicz w 3 rocz. śm., · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 28 II 2009 Czyt.: Iz 58, 9b-14; Ps 86, 1-2. 3-4. 5-6; Łk 5, 27-32; 700 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), · w intencji Parafian, 800 1700 · adoracja Najświętszego Sakramentu 1800 · w intencji Helenki w 1 rocz. urodzin oraz Michała w 2 rocz. urodzin, o zdrowie, błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Najświętszej, · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 23 II 2009 Wspomnienie św. Polikarpa, biskupa i męczennika, Czyt.: Syr 1, 1-10; Ps 93, 1. 2 i 5bc; Mk 9, 14-29; 700 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), 800 · w int. śp. Jana Gawora w 30 rocz. śm., 1800 · w int. śp. Janiny i Józefa Kucharczyków, · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), · w int. śp. Krystyny Wałek w 14 rocz. śm., · w int. śp. całej rodziny Czubajów, · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 25 II 2009 – Środa Popielcowa, Czyt.: Jl 2, 12-18; Ps 51, 3-4. 5-6a. 12-13. 14 i 17; 2 Kor 5,20 · 6,3; Mt 6, 1-6. 16-18; 700 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), · 800 900 · 1630 · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), 1800 · w intencji próśb i podziękowań do Matki Bożej, · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 2000 · w int. śp. Zofii Bryki, 27 II 2009 Czyt.: Iz 58, 1-9; Ps 51, 3-4. 5-6a. 18-19; Mt 9, 14-15; 700 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), 800 · 830 · Droga Krzyżowa, 1700 · Droga Krzyżowa dla dzieci, 1745 · koronka do Miłosierdzia Bożego, 1800 · w int. śp. Macieja Rudnickiego, · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), · w int. śp. Barbary Peszat · Królikowskiej oraz zmarłych z rodziny, · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 1830 · Droga Krzyżowa, 1 III 2009 1 Niedziela Wielkiego Postu, Czyt.: Rdz 9, 8-15; Ps 25, 4-5. 6-7bc. 8-9; 1 P 3, 18-22; Mk 1, 12-15; 700 · w intencji pomyślnego zdania egzaminu, 830 · w intencji członków Żywego Różańca, · w int. śp. Wiktorii Kozak (gregoriańska), 1000 · w int. śp. Krzysztofa Malagi w 6 rocz. śm., · w int. śp. Macieja Teleja (gregoriańska), · w int. śp. Władysławy Wrzoszczyk (gregoriańska), 1130 · w int. śp. Andrzeja i Anieli Pietroniów, 1300 · w int. śp. Romana Kraska (gregoriańska), 1700 · nabożeństwo Gorzkich Żalów, 1800 · w int. śp. Krzysztofa Sado w 1 rocz. śm., 22 23 OGŁOSZENIAPARAFIALNE 7 NIEDZIELA ZWYKŁA 1. Zapraszamy na nieszpory niedzielne na godzinę 17.30. Od dnia dzisiejszego rozpoczyna się okres spowiedzi i komunii wielkanocnej i będzie trwał do Uroczystości Trójcy Przenajświętszej (7 czerwca br.) 2. Arcybiskup Metropolita Krakowski Kardynał Stanisław Dziwisz widzi pożytek w tym, aby nasza diecezja poparła obywatelski projekt ustawy o przywróceniu dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli. Uzasadnienie tej inicjatywy znajduje się w nowym numerze Dębnickiego Dzwonu. Zbieranie podpisów w naszej parafii zostanie przeprowadzone w terminie od 1 do 8 marca. Podpisy zbierane będą po każdej niedzielnej Mszy świętej, a w tygodniu w kancelarii parafialnej w godzinach urzędowania. Dla ważności głosu obok podpisu danej osoby, konieczny jest jej adres i numer Pesel. Dziękujemy wszystkim, którzy rozumieją i popierają zabieranie głosu w ważnych sprawach społecznych dotyczących naszej Ojczyzny i Kościoła. 3. Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się” zaprasza do udziału we Mszy św. w intencji kanonizacji Sługi Bożego Jana Pawła II do kościoła św. Piotra i Pawła 1 marca 2009 o godzinie 1800. 4. W najbliższą środę przypada Popielec i rozpoczyna się Wielki Post. Porządek Mszy św.: 7.00; 8.00; 9.00; 16.30 dla dzieci; 18.00 i 20.00. W tym dniu obowiązuje post ścisły (trzy posiłki w ciągu dnia) i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Obrzęd posypanie głów popiołem będzie na każdej Mszy św. 22 LUTEGO 2009 5. Od Środy Popielcowej do pierwszej Niedzieli Wielkiego Postu przypadają kwartalne dni modlitw o ducha pokuty, o dobre odprawienie rekolekcji, o pojednanie z Panem Bogiem i bliźnimi. 6. Zachęcamy do udziału w nabożeństwach Wielkiego Postu: Drodze Krzyżowej i Gorzkich Żalach. W piątki Droga Krzyżowa odprawiana będzie po Mszy św. o 8.00 i 18.00 oraz dla dzieci o 17.00; natomiast Koronka do Bożego Miłosierdzia o 17.45. W niedziele Wielkiego Postu o 17.00 Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym. Składka zbierana na Gorzkich Żalach tradycyjnie przeznaczona jest na kwiaty do Bożego Grobu. Uczestnicząc z wiarą w nabożeństwach Gorzkich Żali i w Drodze Krzyżowej można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami. 7. W ten piątek o poprowadzenie Drogi Krzyżowej po Mszy św. o godzinie 1800 prosimy Siostry i Braci z Żywego Różańca. 8. Rekolekcje wielkopostne przeżywać będziemy od 15 do 18 marca. 9. W lutym br. z naszej wspólnoty parafialnej odeszli do Pana nasi parafianie: śp. Zofia Michalina Tworek, śp. Maria Srokowska, śp. Mieczysława Bielawska, śp. Marek Jędrzejczyk. Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie – a światłość wiekuista niech im świeci na wieki wieków. Amen ks. Jan Dubas proboszcz Redakcja: Ks. Jan Dubas, Teresa Flanek, Magdalena Dudek, Maria Kantor, Łukasz Kamieński, Łukasz Pilarczyk, red. nacz. Janusz Kościński, Wojciech Pietras tel. (012) 269 16 18 Internet: http://parafia.salezjanie.krakow.pl/ 24 koszt.wydania 0,90 zł