Mniej reality, wi ˇcej show - Złotoryjski Portal Internetowy

Transkrypt

Mniej reality, wi ˇcej show - Złotoryjski Portal Internetowy
ZBotoryjski Portal Internetowy
http://www.zlotoryja.info/portal/informacje/?komentarz.informacja.442
Strona 1/4
Mniej reality, wicej show
admin, pitek 24 czerwiec 2005 - 01:54:21
Zamek Grodziec na Dolnym lsku to od jesieni 2004 roku najbardziej popularne w Polsce miejsce w[ród szwedzkich
telewidzów, chocia| nie maj oni pojcia, |e malownicza warownia, w której rozgrywa si akcja reality show
"Riket” ("Królestwo”),
Dwana[cie godzinnych odcinków programu wyprodukowanego przez SVT Syd Svergies Television AB we wspBBpracy z Jarowskij
Svergie AB przycigaBo [rednio milion widzów (dane telewizji), co na siedmiomilionow Szwecj jest rekordem.
Telewidzów zafascynowaBo codzienne |ycie przeniesionych w pseudo[redniowieczne realia pitnastu osBb, z których
garstka opBywaBa w dostatki, a przetrwanie pozostaBych zale|aBo jedynie od ich ci|kiej pracy. ByB to pierwszy w Szwecji
program z gatunku reality drama, Bczcego [wiat realny z fantazj. Szwedzi, zachceni sukcesem, wynajli zamek na
trzy lata, by podnajmowa go ekipom telewizyjnym z Francji i Belgii, a wkrótce tak|e z wóoch, USA i Rosji. Bd one
produkowa program na licencji „Riket”.
Nie tylko w tych krajach programy typu reality show ciesz si nadal zainteresowaniem. Ostatni „Big Brother”
emitowany w Wielkiej Brytanii miaB drug co do wielko[ci widowni spo[ród piciu dotychczasowych edycji – finaB
ogldaBo 9 mln osBb. Brazylijska pita edycja „BB” dawaBa stacji, która j emitowaBa, najlepsze udziaBy w
rynku (66 proc.). Z analizy rynku telewizyjnego na [wiecie w 2004 roku, przeprowadzonej przez niemieck firm Goldmedia,
wynika, |e reality show wci| nale| do czoBówki najchtniej ogldanych programów telewizyjnych. S to
kolejne adaptacje takich pozycji, jak „Big Brother” czy „Idol”, ale tak|e nowe programy, jak
„Survivor All-Stars”. Jesieni pierwsza edycja „Big Brother” ruszy w Serbii i CzarnogBrze, w
Czechach oraz na SBowacji. BuBgaria i Chorwacja czekaj na drug edycj, a ju| pit ogldaj Holendrzy.
Wycinek z reality
Tymczasem w Polsce kolejne programy typu reality show nie przycigaj ju| tylu widzów, co kiedy[. Czy Polacy nie chc
ju| podglda innych? Zdaniem media plannerów: owszem, tylko nie takich programów oczekuj. Cezary Gadomski, media
manager Media Direction OMD: – Pewnie dlatego, |e pojawiBo si du|o podobnych formatów, wic trudniej ju|
zaskoczy widza. Trudno jednak powiedzie, by moda na reality show w Polsce minBa. Anna GeryBo, media planner/buyer w
domu mediowym Optimedia, stwierdza dosadnie: – Widzom przejadBy si kiepsko realizowane formaty, które niczym stare
odgrzewane kotlety s jedynie zapychaczem czasu antenowego.
Przedstawiciele telewizji i producenci maj inne wytóumaczenie. – Nie jest prawd, |e ludzie nie chc oglda
reality show. Po prostu wielkie kobyBy, którymi byBy „Big Brother” czy „Bar”, wyczerpaBy swoje
mo|liwo[ci. Teraz trzeba nadawa programy, które bior tylko wycinek z klasycznego reality. Tak jak „Taniec z
gwiazdami”, w którym pokazujemy, jak VIP-y ucz si taczy – mówi Edward Miszczak, dyrektor
programowy TVN-u.
Tylko |e „Taniec z gwiazdami”, który ogldaBo [rednio ok. 3,5 mln widzów, to program inny ni| „Big
Brother” czy „Dwa [wiaty” – wicej w nim byBo show, mniej reality. – Rynek telewizyjny
ewoluuje. Z formatem reality jest tak samo. Powstaj kolejne mutacje tego gatunku. Wci| jednak jest to pochodna reality. Nie
ma mowy o jego umieraniu – o[wiadcza BogusBaw Chrabota, redaktor naczelny Polsatu.
Przekraczanie granic
Pierwsze reality show w Polsce w okresie ich emisji stawaBy si lokomotywami stacji. Pierwsz edycj „Big
Brother” ogldaBo w 2001 roku [rednio 4 mln osBb, a niektóre odcinki nawet 5 mln (wszystkie dane: AGB Polska).
ZBotoryjski Portal Internetowy
http://www.zlotoryja.info/portal/informacje/?komentarz.informacja.442
Strona 2/4
DawaBo to TVN-owi rekordowe udziaBy w rynku: [rednio 26,7 proc. (obecne [rednie udziaBy wynosz 15 proc.). Ale ju|
kolejn edycj „BB” ogldaBo [rednio 3,1 mln osBb, a trzeci – mniej ni| 3 mln. Odpowiedzi
Polsatu na „BB” byBy „Dwa [wiaty” – przycigaBy [rednio 3,2 mln widzów. TV 4
uruchomiBa wówczas produkcj swoich reality show: „Amazonek”, potem „Gladiatorów” oraz
„A•ysych i blondynek”. Ka|de miaBo coraz mniejsz widowni. Sukcesem okazaB si
„Bar”, nadawany potem w Polsacie, który zwikszaB widowni do trzeciej edycji. OgldaBo j [rednio 3,4
mln widzów. ByBo to dwa lata temu – bo czwarta i pita miaBy ju| po 2,6 mln widzów. Pierwsz edycj reality
show „Jestem, jaki jestem”, z udziaBem MichaBa Wi[niewskiego, lidera Ich Troje, ogldaBo w TVN-ie 2,9 mln
widzów, drug o 700 tys. mniej (jak spadaBa ogldalno[ reality show – patrz wykres).
Klap okazaB si program typu reality „Miasto marze”, emitowany od marca br. w TVP 1 cztery razy w
tygodniu. Jego celem jest pobudzenie aktywno[ci w[ród lokalnych spoBeczno[ci miast Czaplinek i Lesko. Do pocztku
czerwca jego [rednia widownia wynosiBa ok. 2,1 mln osBb, podczas gdy telenowel „Klan” (nadawan w tym
pa[mie wcze[niej) ogldaBo dwa razy wicej osBb. Polsat i TVN nie zaproponowaBy tej wiosny |adnego nowego reality
show.
– Chocia| formuBa niektórych programów si wypaliBa, to na przykBad „Big Brother” czy „Fear
Factor” maj na [wiecie cigle ogromn popularno[. Oczywi[cie, trzeba szuka nowych form i nowych
programów, poniewa| aspekt nowo[ci ma wielkie znaczenie dla polskiego widza – mówi Sylweriusz Rudolf, dyrektor
generalny Endemol-Neovision (producent m.in. „BB” i „Miasta marze”). Zwraca uwag na wyniki
ogldalno[ci nadawanych w TVN-ie programów „Wszystko o Miriam” czy „Kawaler do wzicia”.
Bardziej kontrowersyjny byB pierwszy, ogldaBo go [rednio 1,9 mln widzów, a [rednie udziaBy w rynku TVN-u w czasie jego
emisji wyniosBy 25,8 proc. Z odcinka na odcinek widownia rosBa, ostatni ogldaBo 2,8 mln osBb (42,9 proc. udziaBu w rynku).
Podobn tendencj mo|na byBo obserwowa w wypadku widowni „Kawalera do wzicia”, którego ostatni
odcinek obejrzaBo 3,5 mln widzów. Jednak daleko tym wynikom do rekordów „Big Brother”.
Polsat te| postawiB na reality show, które maj zaskakiwa i szokowa – std najpierw emitowaB
amerykask wersj „Fear Factor”, potem polsk („Nieustraszeni”). PrzycigaBy [rednio
odpowiednio 2,6 mln i 2,4 mln widzów, co jest wynikiem du|o gorszym ni| widownia „Baru”. Nie pomogBo, |e
bohaterowie jedli owcze oczy, chodzili po rozbitym szkle, byli zamykani w skrzyniach z robakami. Nadawana ostatnio kolejna
amerykaska wersja daje Polsatowi wiksze udziaBy w rynku (ponad 20 proc.) ni| polska (17,7 proc.). – To efekt kilku
czynników: wikszego rozmachu amerykaskiego przedsiwzicia, wikszych nakBadów, lepszej realizacji. Na takie
[rodki, jakie wydaj Amerykanie, sta nas raczej nie bdzie – mówi osoba zbli|ona do Polsatu, chcca
zachowa anonimowo[.
– Co[ w tym jest, |e przekraczajc kolejne granice, podnosimy ogldalno[. Ale nie zgadzam si z takim
równaniem: „kontrowersyjnie” równa si „dobra ogldalno[”. Musz by emocje, ciekawe
historie ludzkie, napicie i atrakcyjna forma estetyczna – mówi Sylweriusz Rudolf.
Miasto bez re|yserii
Emocje i ludzkie historie miaBy by atutem „Miasta marze”, zapowiadanego jako hit Jedynki. Program ten jest
odmian reality show, któr specjali[ci nazywaj socialtainment lub edutainment. Maciej Grzywaczewski, dyrektor TVP 1,
broni swojej decyzji o emisji „Miasta marze”. – To jest program pasujcy do roli, któr ma odgrywa
TVP. Pokazujemy w nim, jak mo|na zmienia |ycie ludzi w maBych spoBeczno[ciach. Pomagamy tym ludziom – to
jest wypeBnianie naszej misji – mówi Grzywaczewski. Jednak widzowie chtniej ogldali emitowany o tej samej porze w
TVN-ie serial „W 11”. Jedynka straciBa na rzecz TVN-u pozycj lidera w pa[mie 17.20–18. – Emisja
„Miasta...” byBa eksperymentem. Nic na nim nie stracili[my: ani wizerunkowo, ani pieni|nie. To dla nas jaka[
nauka na przyszBo[, by lepiej realizowa program, dopracowa szczegBBy na przykBad prowadzenia programu w studiu
– mówi Maciej Grzywaczewski. Przyznaje jednak: – Oczekiwania byBy wiksze. Liczyli[my na udziaBy w rynku
wynoszce 32–34 procent.
ZBotoryjski Portal Internetowy
http://www.zlotoryja.info/portal/informacje/?komentarz.informacja.442
Strona 3/4
„Miasto marze” ma [rednio 22 proc. udziaBu w rynku. Programu broni producent. – Rzeczywi[cie,
oczekiwania byBy wiksze, ale przecie| wyniki nie s zBe, wrcz jak na program misyjny dobre. Z naszych informacji
wynika, |e Jedynka do interesu nie doBo|y. Powód mniejszego zainteresowania jest prozaiczny: podczas gdy w telewizji
komercyjnej mo|na by pokaza na przykBad wicej wtków erotycznych i miBosnych, w telewizji publicznej jest to nie do
pomy[lenia. Tu podbijacze ogldalno[ci znane z „Big Brother” musieli[my schowa do szafy – mówi
Sylweriusz Rudolf.
PrzykBad programu Jedynki dowodzi, jak wa|ne s realizacja i re|yseria. TVP 1 w czerwcu ograniczyB emisj
„Miasta….” do jednego odcinka w tygodniu. Nie jest nadawany na |ywo. Ograniczono bud|et programu
– jak informuje Grzywaczewski, wyniesie ok. 3,5 mln zB. Dla porównania: bud|et pierwszego „Big Brother”
szacowano na ok. 20 mln zB.
Zdaniem Sylweriusza Rudolfa z Endemol-Neovision na sBabsz ogldalno[ mBgB mie wpByw fakt, |e byB to
najczystszy w swojej formie reality spo[ród zrealizowanych w Polsce. – Starali[my si, aby wszystko tam byBo
naturalne. Po prostu rejestrowali[my rzeczywisto[ – mówi Rudolf.
Mo|e wóa[nie dlatego nie udaBo si wykreowa liderów w Czaplinku i Lesku? Widzowie ogldali „Big
Brother”, by zobaczy, co zrobi seksbomba Monika SewioBo, czy jaki kawaB wykrc Gulczas i Klaudiusz. –
Interesujce reality show mo|e liczy na popularno[, nawet je[li pora jego emisji jest nieatrakcyjna. „Miasto
marze” miaBo atrakcyjn por nadawania, ale byBo nieatrakcyjnym programem – ocenia Anna GeryBo z
Optimedia. Edward Miszczak z TVN-u zwraca uwag na rzecz, która zadecydowaBa o sukcesie tego formatu za granic.
– W Niemczech program miaB du| ogldalno[, bo oprócz sporych wydatków na realizacj wydano mnBstwo
pienidzy na rozruszanie tamtejszego biznesu. Zatem w ich miasteczkach rzeczywi[cie co[ si zaczBo zmienia. To
zainteresowaBo widzów – mówi Miszczak. BogusBaw Chrabota dodaje: – Je[li kto[ my[li, |e reality show
polega na peBnej improwizacji i spontaniczno[ci, jest w bBdzie. Nie jest tak, |e izoluje si grup ludzi i krci dowolne
sekwencje zdarze. Program powstaje zawsze wedle jakiego[ zamysBu scenariuszowego i jest re|yserowany – mówi
Chrabota. I dodaje: – Sukces reality show gwarantuje dzi[ w 50 procentach znana marka, w 30–40 procentach dobry
casting, a w 10–20 procentach scenariusz. Nie docenia si castingu, a to on wyBania osobowo[ci, uBatwia pBAºniejsze
sploty zdarze, takie jak na przykBad zderzenie liderów czy romanse.
Skoro jednak a| 50 proc. sukcesu zale|y od znajomo[ci marki i marketingu, mo|e to jest powód, |e polskie telewizje
wol korzysta z zachodnich licencji. – Wypromowanie wóasnego produktu wymaga kilkakrotnie wikszych nakBadów
na marketing. Pro[ciej i taniej jest zakupi licencj ze znanym formatem – mówi BogusBaw Chrabota. Cezary Gadomski
z OMD zwraca uwag, |e ostatnie lata pokazaBy, i| ogranicze dla pomysBów na program nie ma. – PowstaBo
ju| tyle hybryd i wersji lokalnych reality, |e przecitny widz zaliczyB w ostatnich latach co najmniej kilka odmian tego typu
programów. Producenci bd musieli si mocniej namczy, by przynajmniej niektóre edycje zyskaBy widowni
porównywaln z latami [wietno[ci tego gatunku – mówi Gadomski.
Sporo nie widzieli[my
W Polsce nie widzieli[my jeszcze kilku nowych reality, które [wic triumfy za granic. Nie byBo „The
Farm” – w którym ludzie z miasta |yj w ascetycznych warunkach na farmie, „The World Apart”
– w którym wysyBa si grup osBb do regionów o zupeBnie innej kulturze i postpie cywilizacyjnym, np. Mongolii,
by tam prze|yli jaki[ czas. Nie widzieli[my „Wife swap” – w którym rodziny zamieniaj si |onami
czy „Super Niani” – w którym starsza pani o twardej rce i rygorystycznych zasadach, peBnica rol
niani, podporzdkowuje sobie rodzin j zatrudniajc. WedBug nieoficjalnych informacji do produkcji tego ostatniego
reality show przygotowuje si TVN. MiaBby si on pojawi na antenie stacji ju| jesieni tego roku. Edward Miszczak
mówi tylko, |e w TVN-ie bdzie nowy program rozrywkowy na bazie reality. Nie zdradza jednak jego szczegBBów. Jeden z
pracowników stacji opisuje scen z przygotowywanego reality: – W [rodku miasta zostawiony bdzie supernowoczesny
telewizor. CaBy czas bdziemy go filmowa, a| znajdzie si zBodziej, który bdzie chciaB go ukra[. Kiedy spróbuje
to zrobi, telewizor zacznie krzycze. Bdziemy pokazywa reakcje ludzi.
ZBotoryjski Portal Internetowy
http://www.zlotoryja.info/portal/informacje/?komentarz.informacja.442
Strona 4/4
Nad produkcj kolejnego wóasnego reality show zastanawia si Polsat. WedBug nieoficjalnych informacji mo|e to by
realizacja polskiej wersji „Fort Boyard”. Ale cokolwiek by powiedzie – zarówno ten, jak i nowy program
TVN-u s to bardziej show ni| reality.
– My[l, |e przyczyna stagnacji reality show le|y w ludzkiej psychice. Ludzie oczekuj od telewizji coraz
wikszych atrakcji. Po kilku latach format reality w dotychczasowym wydaniu przestaB by atrakcyjny. Mam tylko nadziej,
|e nie skoczy si to tym, |e w telewizji bd emitowane walki ludzi na |ywo – mówi Arkadiusz Kawecki, TV
buying director w Mediaedge:cia.
– Gdyby kolejne przeBamywanie tabu oznaczaBo automatycznie sukces, nadawaliby[my tylko filmy pornograficzne. A
ogldalno[ zwikszaByby ostre sceny erotyczne – a tak nie jest. Jest jaka[ granica, której nie przeBamiemy
– ripostuje Edward Miszczak.
Sk w tym, |e np. bohaterowie drugiej edycji „Big Brother” A•ukasz WiewiBrski i Agnieszka Frykowska –
czyli Ken i Frytka – kojarzeni s gBównie dziki scenie, gdy uprawiali seks w wannie, ogldani na ekranach setek
tysicy telewizorów.
Mateusz Sosnowski