Imię i nazwisko kandydata: Marta Kondracka Imię i

Transkrypt

Imię i nazwisko kandydata: Marta Kondracka Imię i
PROJEKT PRACY DOKTORSKIEJ
Imię i nazwisko kandydata:
Marta Kondracka
Imię i nazwisko opiekuna naukowego:
dr hab. Mirosława Wawrzak – Chodaczek, prof. w UWr
Instytut, Katedra, Zakład, Pracownia:
Instytut Pedagogiki, Zakład Pedagogiki Mediów
Proponowany temat pracy doktorskiej:
Problematyka więzi międzyludzkich wśród uczestników społeczności wirtualnych
skupionych wokół idei wsparcia i pomocy.
Opis projektu uwzględniający specyfikę dyscypliny.
a) Istniejący stan wiedzy w zakresie tematu badań
Rozwijające się współcześnie społeczeństwa informacyjne1 niosą ze sobą zupełnie
odmienne od poprzednich – industrialnych - postrzeganie człowieka oraz istoty jego życia,
kontaktów z innymi ludźmi itp. Procesy globalizacyjne, będące zarówno przyczyną jak
i skutkiem powstawania społeczeństw informacyjnych mają ogromny wpływ na gospodarkę,
politykę, kulturę, edukację, a przez to na człowieka i jego relacje z innymi. Skutkiem tych
ogromnych transformacji jest rozluźnienie, rozpad wielu tradycyjnych więzi oraz
dezintegracja społeczności, grup uznawanych przed nadejściem ery informacyjnej za trwałe
i nierozerwalne.2 Wydaje się, że kult indywidualizmu, dążenie do samorealizacji i wspinanie
się po szczeblach kariery zawodowej powoduje, że społeczności organiczne, tj. rodzina,
sąsiedztwo, grupy zawodowe zmniejszają swoje dotychczasowe znaczenie. Niezmiernie
szybko postępujący rozwój technologii informacyjno – komunikacyjnych sprzyja takiemu
procesowi. Kompresja czasu i przestrzeni, łatwa i szybka komunikacja sprawia, że
członkowie tradycyjnych, organicznych, pierwotnych grup społecznych wchodzą w nowe
1
Pojęcie społeczeństwa informacyjnego pojawiło się po raz pierwszy w latach 70 – tych XX w. Sformułowane
w Japonii przez Tadao Umesao w raporcie przygotowanym przez grupę ekspertów na zamówienie rządu Japonii.
Wówczas zaczęto przewidywać rolę elektroniki w nowej cywilizacji opierającej się na technologiach
informacyjno – komunikacyjnych.
2
K. Doktorowicz, Społeczności wirtualne – cyberprzestrzeń w poszukiwaniu utraconych więzi,
http://winntbg.bg.agh.edu.pl/skrypty2/0095/059-066.html, (12.08.07r).
1
relacje społeczne.3 Okazuje się jednak, że więzi rodzinne, sąsiedzkie nie muszą zanikać,
bowiem przy pomocy dalece wyspecjalizowanych narzędzi komunikacyjnych można znosić
wszelkie bariery, np.: pokonywać odległość między domem a miejscem pracy. W prawdzie
rola społeczności organicznych rozumianych tradycyjnie słabnie, bo zatraca się bezpośrednia
komunikacja, ale nie znaczy to, że współczesny człowiek pozbawiony jest zupełnie
kontaktów z innymi ludźmi. Nowe media, w szczególności Internet – jako całodobowa sieć,
pajęczyna oplatająca całą Ziemię pozwalają na wykreowanie całkowicie nowych, innych
interakcji
oraz
nowego
rodzaju
społeczności
nazwanych
przez
H.
Rheingolda
społecznościami wirtualnymi.4
Zagadnienie wirtualnych społeczności jest problematyczne oraz kontrowersyjne.
Autorzy tworzą różne definicje tego zjawiska, za każdym razem przenosząc punkt ciężkości
na inną cechę czy element owych społeczności.5 K. Doktorowicz wyraża pogląd, że literatura
z dziedziny badań nad społecznościami wirtualnymi jest już dość obszerna i pozwala na
wstępną charakterystykę i analizę funkcjonowania tych społeczności, ocenę ich wpływu na
niemal każdą dziedzinę życia.6 W mojej opinii istnieje w tej dziedzinie jeszcze wiele pytań,
na które brak odpowiedzi. Szczególnie ważnym i interesującym zagadnieniem w kwestii
społeczności wirtualnych wydają się być relacje, więzi międzyludzkie powstające wśród
członków owych grup.7 Uważam, że więzi międzyludzkie, wzajemne interakcje odgrywają
szczególne znaczenie w pewnym określonym rodzaju społeczności wirtualnych –
społecznościach
relacji.8
Zadanie
owych
społeczności
polega
na
„tworzeniu”
3
O relacjach społecznych w Internecie pisze, m.in.: D. Batorski, Korzystanie z Internetu – przemiany i
konsekwencje dla użytkowników, w: Ł. Jonak, P. Mazurek, M. Olcoń, A. Przybylska, A. Tarkowski, J.M. Zając
(red.), Re: Internet – społeczne aspekty medium. Polskie konteksty i interpretacje, Warszawa 2006, s. 144 – 146.
4
H. Rheingold's The Virtual Community, http://www.rheingold.com/vc/book/, (13.08.07r). Def. wg. Rheingolda
– grupy ludzi, którzy mogą lub nie, spotkać się twarzą w twarz, i którzy wymieniają słowa oraz idee za
pośrednictwem klawiatury i sieci. Społeczność taka istnieje w cyberprzestrzeni i jest całkowicie zależna od
technologii. (źródło: K. Doktorowicz, Społeczności wirtualne –cyberprzestrzeń w poszukiwaniu utraconych
więzi, http://winntbg.bg.agh.edu.pl/skrypty2/0095/059-066.html, (12.08.07r)); zob. także: M. Castells, Galaktyka
Internetu: refleksje nad Internetem, biznesem i społeczeństwem, Warszawa; A. Ben – Ze’ev, Miłość w sieci.
Internet i emocje, Poznań 2005; K. Pytlakowska, J. Gomuła, Zaczatowani, Warszawa 2005
5
Por. definicje: S. Jones’a, J. Fernback’a, w: K. Doktorowicz, Społeczności wirtualne –cyberprzestrzeń
w poszukiwaniu utraconych więzi, http://winntbg.bg.agh.edu.pl/skrypty2/0095/059-066.html, (12.08.07r).
6
Ibidem. Bardzo rozbudowane i interesujące studium zjawiska wirtualnych społeczności, poparte bogatą
literaturą zagraniczną stworzył M. Podgórski. Por. M. Podgórski, Wirtualne społeczności i ich mieszkańcy.
Próba e – tnografii, w: J. Kurczewski (red.), Wielka sieć. E – seje z socjologii Internetu, Warszawa 2006, 76 –
209.
7
Interesującą i kompetentną pozycją literatury w tym zakresie jest książka: P. Wallace, Psychologia Internetu,
Poznań 2003. Autorka bardzo dogłębnie analizuje wiele aspektów sieci składających się na jej psychologię.
8
Wg klasyfikacji J. Hagel i A.G. Armstrong, w: S. Krupnik, E-community jako indykator globalnej gospodarki
i propozycja
podstawowej
komórki
integrującej
się
społeczności
światowej,
www.proseminarium.republika.pl/txt/ecom.doc, (13.08.07r). A. Łukasik oraz K. Gelleta w swoim artykule piszą
o istnieniu potrzeby aprobaty społecznej, która koreluje z korzystaniem z Internetu (por.: A. Łukasik, K. Gelleta,
2
i podtrzymywaniu osobistych więzi między ich członkami.9 W tym obszarze często mowa
o społecznościach skupionych wokół idei samopomocy.10 Społeczności takie funkcjonują na
zasadzie dzielenia się przez uczestników doświadczeniami powiązanymi ze zjawiskiem
znajdującym się w centrum zainteresowań grupy. Społeczności tego typu formują się
najczęściej wokół problemów o charakterze osobistym, funkcjonujących w społeczeństwie
jako tematy niechętnie komentowane lub tematy tabu.11 Osoby będące uczestnikami
społeczności tego typu mogą znaleźć w nich wsparcie społeczne i emocjonalne oraz pomoc.12
Ze wstępnych studiów literatury przedmiotu wynika, że nie istnieje duża liczba badań oraz
informacji na powyższy temat. Wśród autorów istnieją zarówno entuzjaści jak i pesymiści
wirtualnych więzi międzyludzkich. Jedni uważają, że stanowią one doskonałe rozwiązanie dla
współczesnego, samotnego człowieka - homo computerus. Inni uważają sieciowe relacje za
nienamacalne, więc prawie nierealne. Są również stanowiska o poglądach zrównoważonych,
których przedstawiciele uważają, że więzi między członkami wspólnot wirtualnych mogą być
równie silne, co kruche. Brak szczegółowych informacji, rozbudowanych analiz jest być
może spowodowany faktem, że owo zagadnienie dotyczy obszaru bardzo osobistego, często
drażliwego, bolesnego, a przy tym wirtualnego oraz ulegającego bardzo szybkim przemianom
i przeobrażeniom.
b) Cel naukowy pracy (jaki problem doktorant podejmuje się
rozwiązać, co jest jego istotą, co uzasadnia jego podjęcie)
Celem pracy jest ukazanie problematyki więzi międzyludzkich powstających wśród
uczestników społeczności wirtualnych skupionych wokół idei wsparcia i pomocy.
Problem główny pracy sprowadza się do pytania: Jak prezentuje się problematyka
więzi międzyludzkich powstających wśród uczestników społeczności wirtualnych skupionych
wokół idei wsparcia i pomocy? W celu uzyskania odpowiedzi na postawiony problem
należałoby zadać szereg innych pytań, które stanowiłyby jego dopełnienie i wskazywałyby na
jego istotę:
Potrzeba aprobaty społecznej jako zmienna psychologiczna profilująca korzystanie z Internetu,
w: M. adochoński, B. Przywara (red.), Jednostka – grupa – cybersieć, Rzeszów 2004, s. 85 – 95.
9
M. Szpunar, Społeczności wirtualne jako nowy typ społeczności – eksplikacja socjologiczna,
http://www.magdalenaszpunar.com/uploads/publikacje/spolecznosci_wirtualne.html, (13.08.07r).
10
Kilka uwag na temat wirtualnych społeczności, http://www.cyberkultura.pl/content.php?contid=144,
(13.08.07r).
11
Ibidem. Np.: niepełnosprawni, chorzy, uzależnieni, mniejszości seksualne, religijne, rodzice dzieci chorych na
autyzm itp.
12
P. Siuda, Społeczności wirtualne. O wspólnotowości w społeczeństwie sieciowym, w: M. Sokołowski (red.),
Oblicza Internetu. Internet w przestrzeni komunikacyjnej XXI wieku, Elbląg 2006, s. 184.
3
- Jakie społeczności wirtualne skupione wokół idei wsparcia i pomocy można odnaleźć
w Internecie? (charakterystyka)
- W jakim stopniu owe społeczności realizują ideę wzajemnego wsparcia i pomocy wśród
swoich członków?
- Co determinuje przynależność do społeczności wirtualnej budującej relacje (idea
wsparcia i pomocy)?
- Jak uczestnictwo w społeczności wirtualnej wpływa na budowanie i umacnianie więzi,
relacji między jej członkami?
- Jak uczestnictwo w społeczności wirtualnej wpływa na relacje w realnym świecie (gł.
w grupach organicznych)?
- Jakiego rodzaju więzi międzyludzkie zawiązują się w takich społecznościach
wirtualnych najczęściej?
- Czym różnią się więzi międzyludzkie zawierane w społecznościach pomocowych przez
osoby uzależnione, chore, rodziców chorych dzieci, mniejszości seksualne, religijne oraz
narodowościowe?
Zasadność podjęcia problemu przestawiłam w zarysie w poprzednim podpunkcie.
W mojej ocenie problem więzi międzyludzkich w społecznościach wirtualnych jest
niezmiernie ważny oraz aktualny. Na naszych oczach zachodzą ogromne przeobrażenia,
również w sferze kontaktów międzyludzkich. Jak wskazują badania ludzie coraz częściej
korzystają z sieci do wypełniania wielu swoich obowiązków, realizowania marzeń, potrzeb
a także nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi.13 Jak się okazuje Internet może być
również miejscem udzielania pomocy i wsparcia, miejscem tworzenia się nowych
społeczności. Społeczności wirtualne nie mogą zapewne zastępować społeczności realnych,
organicznych, ale w obecnych czasach, mogą je uzupełniać, szczególnie wtedy, gdy
funkcjonowanie realne jest z jakichś względów ograniczone. Nie należy, zatem pomniejszać
znaczenia społeczności sieciowych, ponieważ stają się ono częścią naszej rzeczywistości.
Trzeba starać się poznać to zjawisko jak najlepiej i nauczyć się korzystać z jego potencjału.
Nie wyobrażam sobie funkcjonowania współczesnej nauki, szczególnie kierunków
socjologicznych, pedagogicznych bez dobrego poznania zjawisk, które w zasadzie definiują
nasze obecne funkcjonowanie.
13
Por. np.: M. Wenzel, Korzystanie z Internetu i komputerów, Komunikat CBOS, 2007.
4
c) Metodologia
Wydaje się, że w tym miejscu, najbardziej podstawową kwestią jest określenie
paradygmatu, podejścia naukowego, które jest mi najbliższe, a jednocześnie uzasadnione
przez podejmowany obszar i przedmiot badań naukowych. Za taki paradygmat uważam
podejście interpretatywne. Owa wielowątkowa i różnorodna szkoła myślenia14 posiada,
w mojej ocenie, pewne niezmiernie istotne i fundamentalne założenia. Przede wszystkim
uznaje i podnosi rangę naturalnych zdolności podmiotu poznającego. Zezwala przy tym na
wewnętrzną perspektywę badacza, obdarzając go jednocześnie poznawczą podmiotowością.15
Zaangażowany badacz ma świadomość i możliwość odwoływania się do przeżyć badanego
oraz swojego subiektywizmu, pamiętając tym samym o intersubiektywności i dynamiczności
świata społecznego. Zakwestionowana zostaje jednak obiektywna pozycja badacza, którego
zadaniem staje się nie tyle opisanie uniwersalnej prawdy, co zrozumienie wewnętrznych
mechanizmów badanego fragmentu życia społecznego, wraz z równoległym „tłumaczeniem”
ich na język określonej dyscypliny lub praktyki.16 Badany jest w tym ujęciu również
podmiotem, który aktywnie uczestniczy w procesie poznania oraz ma prawo poznać wnioski,
zgodzić się z nimi lub nie.17 Podstawą poznania naukowego jest tutaj humanistyczne
rozumienie sensów, a nie jedynie pozytywistyczne wyjaśnianie zjawisk. Dochodzi tutaj do
głosu stanowisko M. Webera, który postulował poszerzenie procesu badawczego. Weber,
uważany za ojca socjologii rozumiejącej, postulował istnienie metody badań społecznych
zwanej
rozumiejącym
wyjaśnianiem
(wyjaśniające
rozumienie).18
Paradygmat
interpretatywny obdarza statusem naukowej prawomocności badania typu jakościowego
(rozmowa, wywiad narracyjny, jakościowy, obserwacja uczestnicząca, analiza dokumentów,
etnografia). Należy jednak zaznaczyć, że ujęcie interpreatywne nie odżegnuje się od
formułowania praw przyczynowo – skutkowych. Zwolennicy tego podejścia uważaja, że
wiedza ma zarówno charakter jakościowy, jak i ilościowy. Intersubiektywne znaczenia
(jakości charakterstyczne dla osób, faktów, zdarzeń) są tak samo ważne, jak zewnętrzne,
obiektywne opisy różnic i podobieństw między nimi.19
14
Wg. Kuhn’a paradygmat – szkoła myślenia.
Por. M. Malewski, Teorie andragogiczne, Wrocław 1998.
16
M. Granosik, Analiza konwersacyjna w badaniach pedagogicznych: zakres zastosowań, możliwości i
ograniczenia, http://www.kolopedagogiki.fora.pl/mariusz-granosik-analiza-konwersacyjna-w-badaniacht108.html, (20.08.07r).
17
Por. M. Malewski, Metody ilościowe i jakościowe w badaniach nad edukacją. Spór o metodologiczną
komplementarność, w: Kultura i Edukacja, 1997, nr 1 – 2, s. 30.
18
Por. H. Kozakiewicz, Zwierciadło społecznego świata, Warszawa 1991, s. 74 – 75; por. także T. Benton,
I. Craib, Filozofia nauk społecznych. Od pozytywizmu do postmodernizmu, Wrocław 2003, 91 – 98.
19
Por. M. Malewski, Teorie andragogiczne, Wrocław 1998, s. 35.
15
5
Uważam, że ze względu na wyodrębniony obszar, przedmiot i problem badań, który
dotyczy relacji międzyludzkich, a więc płaszczyzny niezmiernie subiektywnej, dynamicznej
oraz „kruchej”, paradygmat interpretatywny stanowi podejście najbardziej adekwatne, a przy
tym jego założenia zgodne są z moimi – jako badacza - predyspozycjami i preferencjami
osobowościowymi.
Przyjęcie powyższego paradygmatu pozwala także na zdefiniowanie typu badań.
Moim zdaniem, ze względu na złożoność obszaru badań oraz samego problemu badawczego,
najbardziej właściwym rozwiązaniem będzie przyjęcie założenia o komplementarności badań
jakościowych i ilościowych (podejście pluralistyczne20). Jak pisze M. Malewski, w oparciu
triangulacyjnych koncepcję badań triangulacyjnych N.K. Denzin’a: metody badań są jedynie
instrumentem, technicznym środkiem poznania naukowego, a jedynym kryterium ich doboru
powinno być kryterium efektywności w osiąganiu założonych celów poznawczych.21 Zgodnie
z konkluzją N.K. Denzin’a oraz M. Hammersley’a należy uznać, iż „metody ilościowe
i jakościowe są wzajemnie komplementarne, a ich łączenie jest nieodzownym warunkiem
postępu poznawczego.”22 Wobec powyższego przyjmuję do realizacji moich badań zarówno
strategię ilościową, jak i jakościową, mając świadomość, że rozróżnienie pomiędzy nimi jest
jedynie kwestią techniczną.23
W toku analizy literatury przedmiotu oraz kwestii metodologicznych uznałam, że
typem badań, który będzie najbardziej w tej sytuacji adekwatny są, zgodnie z klasyfikacją
T. Pilcha i T. Bauman badania powtarzalne, w wersji podłużnej (badania podłużne).24 Zdając
sobie sprawę z szeregu trudności organizacyjnych, uważam, że dają one doskonałą możliwość
zaobserwowania, zbadania powstawania relacji, więzi międzyludzkich wśród osób badanych.
Dla potrzeb mojej pracy i badań wybrałam metodę wywiadu narracyjnego. Mam
jednak świadomość, że przedmiot badań oraz problem główny może wymagać wykorzystania
elementów wywiadu skategoryzowanego25 dla uzyskania lepszego rozumienia i wyjaśnienia
badanego zjawiska. Wydaje się, że nieodłącznym elementem pracy badawczej będzie również
ciągła obserwacja i analiza zawartości witryn internetowych (technika badania dokumentów,
analiza treści26) wybranych do badania społeczności wirtualnych. Konieczne, zatem będzie
20
Por. M. Łobocki, Metody i techniki badań pedagogicznych, Rzeszów 2004.
Por. M. Malewski, Metody ilościowe i jakościowe w badaniach nad edukacją. Spór o metodologiczną
komplementarność, w: Kultura i Edukacja, 1997, nr 1 – 2, s. 28 – 29.
22
Ibidem, s. 28.
23
Ibidem, s. 28, za: A. Bryman, 1988, s. 108 – 109.
24
Por. T. Pilch, T. Bauman, Zasady badań pedagogicznych. Strategie ilościowe i jakościowe., Warszawa 2001,
s. 39 – 40.
25
Być może niezbędne będzie sporządzenie kwestionariusza wywiadu.
26
Por. T. Pilch, T. Bauman, Zasady badań…, s. 98 – 101.
21
6
użycie techniki systematycznej obserwacji bezpośredniej, prawdopodobnie z wykorzystaniem
kwestionariusza obserwacji.27 Niestety, niemożliwe okaże się zapewne wykorzystanie metody
obserwacji uczestniczącej w rozumieniu jakościowym, ze względu na utrudnione „wejście”,
„uczestnictwo” w niektórych społecznościach wirtualnych o charakterze zamkniętym. Wobec
powyższego można stwierdzić, że w tym przypadku będzie miała uzasadnione zastosowanie
metoda triangulacji, która pozwala na łączenie różnych metod i technik w jednym badaniu.28
Grupę osób badanych będą stanowili wybrani uczestnicy określonych pomocowych
społeczności wirtualnych. Z każdej takiej społeczności zostanie wybranych 3 – 5 osób,
z którymi zostanie przeprowadzony wywiad. Wstępnie szacuję ogólną ilość badanych na ok.
40 - 50 osób. Z racji podłużnego charakteru badań przewiduję 2 – krotną rozmowę z każdą
z osób badanych w określonych odstępach czasowych zamykających się w 12 miesiącach.
Dodatkowo będzie obserwowana „obecność” tych osób w owych społecznościach (za
pośrednictwem witryny internetowej: forum, czatu itp.).
Pomimo świadomości trudności, które zapewne napotkam na drodze dotarcia
i wyodrębnienia grupy badanych osób, mam przekonanie, że jedynie te osoby i taki kontakt
z nimi pozwolą na zebranie wartościowego materiału badawczego.
27
T. Pilch, T. Bauman, Zasady badań…, s. 86 – 89.
Ch. Frankfort – Nachmias, D. Nachmias, Metody badawcze w naukach społecznych, Poznań 2001, s. 222 –
223.
28
7
d) Haromonogram pracy
Planowaną pracę można podzielić na kilka etapów:
- wszechstronna i dogłębna analiza literatury przedmiotu,
- zapoznanie się z teoriami wyjaśniającymi zjawisko i wybór teorii odpowiadającej,
- sporządzenie bibliografii,
- praca nad strukturą i częścią teoretyczną pracy doktorskiej,
- badania pilotażowe,
- przeprowadzenie badań właściwych,
- analiza zebranego materiału badawczego,
- przygotowanie całej pracy doktorskiej.
8