Wrażenia z gry Diablo 3 część druga! Data publikacji

Transkrypt

Wrażenia z gry Diablo 3 część druga! Data publikacji
Wrażenia z gry Diablo 3 część druga!
Data publikacji : 20.08.2009
Serdecznie zapraszamy na drugą część relacji ze stoiska gry Diablo 3, tym razem autorstwa
Grzegorza
"Sigmara" Sadzińskiego. W aktualnej części sprawozdania znajdziecie sporo ciekawego info o trzech klasach
postaci. Zapraszamy do relacji! HF!
Pierwszy dzień Gamescom zdecydowanie minął pod znakiem
Blizzarda, a w szczególności Diablo 3.
Mimo iż był to dzień prasowy to kolejki do grania w najnowszą grę rodem ze świata Sanktuarium sięgały
około 20 minut, co jest nieczęstym zjawiskiem na tego typu eventach. W Diablo miałem okazję zagrać
trzy razy i wykorzystałem ten czas na zapoznanie się ze wszystkimi dostępnymi klasami. Na sam
początek zdecydowałem się na wizarda, w tej wersji gry była dostępna również płeć męska tej postaci,
chociaż w konkursie typu „znajdź dziesięć różnic” byłby problem w przypadku wizarda male i female.
Tutaj należy wspomnieć, że na Gamescom po raz pierwszy pojawił się nowy akt – pustynna kraina
przypominająca tę z drugiego aktu Diablo II. Prezentuje się on bardzo okazale, oprócz sporej wielkości
lokacji których odkrycie zajmuje sporo czasu, za największy plus nowego aktu należy uznać jego
doskonałą oprawę graficzną. Niby to tylko pustynia, ale dopracowanie szczegółów i drobne smaczki w
postaci piaskowych burz, czy przeciwników atakujących naszego bohatera z klifów sprawiają, że gracz od
razu zakochuje się w nowej odsłonie Diablo. No ale trzeba coś napisać na temat wizarda. Klasa może nie
jest stworzona do dostawania po twarzy od przeciwników, ale szereg umiejętności którymi dysponuje
pozwala na bardzo dynamiczną i ciekawą rozgrywkę.
Oprócz zwykłych ofensywnych zaklęć, mamy do dyspozycji między innymi Frost nova, która zamraża
pobliskich przeciwników, a także mirror image, który tworzy klon naszej postaci który przez pewien czas
wspiera nas w walce, oraz myli przeciwnika. Rzecz na którą zwróciłem uwagę są dodatkowe punkty
doświadczenia. Na czym one polegają? Zwykle źródłem doświadczenia było zabijanie potworków, a w
przypadku innych tytułów również wykonywanie zadań. W Diablo 3 pojawia się doświadczenie za questy,
ale również za pewnego rodzaju „osiągnięcia” (na przykład: za pokonanie określonej ilości przeciwników
w danej walce, za zabicie jak największej ilości potworków przy pomocy jednej umiejętności, a nawet za
udaną ucieczkę z walki mając poniżej 5% życia dostałem parę dodatkowych punktów doświadczenia). Gra
wizardem naprawdę mnie wciągnęła i cały czas się coś działo, zdecydowanie dynamizm rozgrywki jest
dużym atutem tej klasy.
Drugim w kolejności był barbarzyńca, ale tym razem wraz z moim redakcyjnym kolegą
Phoenixem
postanowiliśmy zagrać w trybie multiplayer. Uproszczony sposób dołączania do gier sprawił, że bez
zbędnej straty czasu znaleźliśmy się na pustyni. Tutaj rzecz dosyć istotna z punktu widzenia multiplayera,
w grze nie występuje kolizja między postaciami, więc nie ma najmniejszego problemu w przebieganiu
przez swoich znajomych (czemukolwiek miałoby to służyć, ja tam nikogo nie oceniam). W trybie dla wielu
graczy Diablo zyskuje jeszcze więcej. Parafrazując
Bashioka, nie ma nic lepszego niż naparzać
potworki wraz ze swoimi znajomymi. Co do barbarzyńcy… powiem szczerze, że klasa ta nie ujęła mnie.
Czegoś zdecydowanie brakowało. Na Gamescom postacie mają od początku 12 poziom, a mimo to gra
barbarzyńcą wciąż wydaje się strasznie nudna (nie wyobrażam sobie przejścia od 1 do 12 poziomu). Tylko
jedna umiejętność korzysta z systemu furii i jest to cleave, jednak furia zdaje się nigdy nie kończyć, a
walka barbarzyńcą jest powolna, lecz „skuteczna”. Czy jest to jednak ekscytujące? Zdecydowanie nie,
przynajmniej dla mnie – mając do dyspozycji jedynie dwie inne umiejętności (buffujący okrzyk i
ogłuszenie wszystkich przeciwników w zasięgu) barbarzyńca zdawał się być mimo wszystko niezbyt
dopracowany – ale może to wina rozdania punktów umiejętności do poziomu 12, były one umiejscowione
automatycznie.
Na sam koniec pozostał witch doctor. Klasa dosyć ciekawa, ale jednak jego styl gry zdawał mi się być
dość odległy od tego, który preferuję w tego typu rozgrywkach. Na sam początek możemy przywołać
zombie dogs, skorzystać z ognistego pocisku, czy też zaklęcia horrify które na jakiś czas sprawia, że
wszyscy przeciwnicy zaczną uciekać. Po wbiciu poziomu 13 wydałem punkt na locus swarm, doskonale
znany skill z pierwszego gameplaya Diablo 3. O dziwo walka witch doctora jest jego mocną stroną.
Korzystanie z petów, aby odwrócić od nas uwagę, a następnie zadawanie obłędnych™ obrażeń z
odległości przynosi wiele radości na twarzach wszystkich uczestników Press Day, którzy zdecydowali się
również zagrać tą klasą. Dodatkowym plusem tej klasy są świetne animacje zaklęć w szczególności
horrify itd. Gra sprawia sporo satysfakcji, korzystanie z zombie dogs do zatrzymania przeciwnika, trochę
biegania i pokonywanie hord potworów dzięki ofensywnym zaklęciom to swoisty styl gry zaprezentowany
przez witch doctora w najnowszej wersji Diablo 3.
Tak jak pisałem powyżej największym rozczarowaniem (zresztą nie tylko dla mnie) był barbarzyńca, zaś
największy plus dla wizarda, których stał się moją ulubioną klasą w Diablo 3 (pewnie do czasu ogłoszenia
kolejnej klasy, co może wydarzyć się już w piątek w czasie BlizzConu).
Coś można powiedzieć o zadaniach o których mówił już nieco
BeLial. Jest zadanie główne i do tego
dwa poboczne, dodatkowo pojawią się dodatkowe zadania. Dodatkowe zadanka mogą pochodzić na
przykład z określonego przedmiotu (podobnie jak w przypadku WoW, „this item begins quest”), czy też
popularnych wanted posterów. Zadania w miarę proste, bardzo klarowne, więc nie trzeba się głowić nad
tym co mamy zrobić.
W grze są również dostępne „losowe wydarzenia” o których wielokrotnie wspominał Blizzard. Miałem
okazję uczestniczyć w eskortowaniu jednego z npców przez podziemia (było to oznaczone jako jedno z
dodatkowych zadań). Jednak w Diablo 3 będą również występowały „timed eventy” – nie miałem okazji
natrafić na jeden z nich, ale na monitorach innych graczy pojawiał się niekiedy czas pod mini-mapą w
którym musieli wyczyścić podziemia, aby uzyskać dodatkową nagrodę – jest to bardzo ciekawe
rozwiązanie, o którym Blizzard nie mówił zbyt wiele.
Health globes, z czym to się je? W zasadzie najlepiej smakują z krwią przeciwników, ale przecież nie o
tym… Dosyć kontrowersyjne rozwiązanie, które pojawiło się w Diablo 3, jest jednym z bardzo mocnych
elementów najnowszego dzieła Blizzarda. Sprawiają one, że gra nabiera dodatkowego dynamizmu,
zachęca gracza do parcia naprzód, nawet w przypadku kiedy mamy niepełny pasek życia. W trybie
multiplayer leczą one całą drużynę, więc nie mamy do czynienia z ich zabieraniem sprzed nosa naszego
sojusznika. Również ich efekt obejmuje przywołane istoty (jedynym przykładem póki co są zombie dogs
witch doctora), co jest fajnym elementem wspierającym tę klasę. Zdecydowanie dobre rozwiązanie, które
wraz z nowym systemem mikstur (można ich użyć tylko co jakiś czas) nadaje Diablo 3 nieco bardziej
dynamicznych charakter.
Potwory, potwory, bo czym byłoby Diablo bez przeżynania się przez hordy stworzeń które z jakiegoś
dziwnego powodu chcą się nas pozbyć. Różnorodność przeciwników jest naprawdę spora, od zwykłych
insektów, przez dune treshery, a na hordach upadłych i kultystów kończąc. Przeciwnicy są naprawdę
różnorodni i to nie tylko pod względem wizualnym, ale również umiejętności i taktyk z których korzystają.
Dune treshery atakują spod piasku, upadli zawsze w sporych grupach, wspomagani przez overseerów
(którzy wzmacniają okolicznych upadłych), słabi kultyści zaś przywołują potężne demony – lepiej więc
zacząć od pokonania kultystów, zanim ci zdążą przyzwać swe sługi. Z pewnością ta różnorodność jest
bardzo interesującym elementem gry. Teraz już nie tylko sam wygląd, ale również inne cechy będą
determinowały to, z kim przyjdzie nam walczyć.
Na sam koniec (w końcu czas iść spać przed kolejnym dniem Gamescom) ciekawym elementem, który
pojawił się w Diablo 3 (szczególnie dla osób zainteresowanych światem Sanktuarium) są książki, które
mogą wypaść z potworków. Kiedy wypadnie nam taki „lore book”, w grze, tuż nad paskiem umiejętności
pojawi się mały panel multimedialny z którego możemy odtworzyć tekst księgi czytany przez jej autora.
Naprawdę bardzo fajna sprawa.
Autor: Dominik "BeLial" Misiak, Grzegorz "Sigmar" Sadziński
Data publikacji : 20.08.2009
Data modyfikacji : 20.10.2009
Liczba wyświetleń tekstu: 4484
Tagi: Blizzard Entertainment, wrażenia z gry, Barbarzyńca, Gamescom, Szaman, Czarownik
POWRÓT
DRUKUJ
PDF
POLEĆ ZNAJOMEMU
Komentarz (15)
dodaj komentarz
Zapraszam na forum w którym również przekazujemy info o najnowszej wersji D3.
Link: http://forum.battlenet.pl/viewtopic.php?t=29488&page=2#post785141
Pozdro! Lecimy dalej, mamy nadzieję że dopchamy się dziś do D3 ;)~BeLial
2009/08/20 11:37
No oczekuje dalszej relacji ciekawe czy przedstawia nową klasę postaci bo jeżeli nie to dolina.
Bardzo interesuje mnie uczestniczenie w questach na czas i tych w ktorych sie eskortuje kogos itp mogliscie
by jakos dowiedziec sie cos wiecej na ten temat???
z gory dzienki czekam na kolejne informacje~Whitekill93
2009/08/20 11:55
Widać,że nie ma za co Was jak do tej pory krytykować.Dodajecie recenzje, opisujecie na bieżąco
wrażenia,itd.Jak można Wam zadawać pytania dotyczących dema, kiedy to (chyba) wszystko umieszczacie w
news'ach.W poprzednim, moim komentarzu skrytykowałem powrót do sequela Diablo odbierając mroczny
klimat jaki panował w pierwszej części.Jednak,jak sami wspominacie,nie można dostrzec wszystkich
"smaczków" oglądając średniej jakości nagrania wrzucone na YouTube.
Jednak mam pytanie do Was jedno.Czy gracie rzeczywiście bez możliwości odsłuchania ścieżki dźwiękowej?
Nie macie tam słuchawek,ani czegokolwiek co wydobywałoby ważny i istotny dla mnie odgłos konających
potworów i powiewu pustynnego piasku.To z pewnością wzmogłoby wrażenia.
Czy oprawa graficzna broni jest klimatyczna,czy też miecz wywołuje takie same wrażenia co unikatowy
topór,czy magiczna różdżka?
Pozdrawiam i powtórzę się-trzymajcie tak dalej!!~duzeciacho
2009/08/20 11:56
Witam Misiek BeLial i inni mam nadzieje ze dacie z siebie wszystko obszerne info na temat wszystkiego bo
jak wiecie ja jaki i inni lecimy wlasnie na waszych skrzydlach wiec nie dajcie nam spacs bo jestem bardzo
wielkim fanem i zaluje ze nie ma mnie tam z wami ale urlop mnie sie skaczyl 18 a tak chcialem tam byc
piszcie jak najwiecej teraz ide do pracy ale caly czas odswiezam stronke na iPhonie i patrze na nowe info
pozdro~Balcek1988
2009/08/20 11:57
pięknie... i tm przy obłędnie też :D~goopidiabel
2009/08/20 12:16
"nie ma najmniejszego problemu w przebieganiu przez swoich znajomych"
To mi sie nie podoba powiem szczerze. W D2 byly to dodatkowe emocje, jak ktos cie np zablokowal w
korytarzu lub tunelu, w ferworze walki. Trzeba bylo uwazac, myslec i czasami kombinowac. Tutaj niepotrzebne uproszczenie, na dodatek kompletnie "nierealistyczne".~mat
2009/08/20 12:22
No co do tego,ze można przechodzić przez inne postaci to złe rozwiązanie musze,sie zgodzić z matem co do
sytuacji z diablo 2 byly one nawet na swoj sposob fajne np gdy latales necro po robaczym gniezdzie za
poszukiwaniem laski krolow co chwile twoi orzywiency cie blokowali co urozmaicalo gre utrudniając ją
Odbic,sie to może też na duelach bo może ułatwiać to innym postaciom zabicie Cie~Whitekill93
2009/08/20 12:35
Ładnie Ładnie a co do klas to nie jestem rozczarowany barb zawsze byl wolny i wedlog mnie nudny ;p
Czekamy na 3 czesc info ;p~Riper
2009/08/20 12:55
mat napisał: "Tutaj - niepotrzebne uproszczenie, na dodatek kompletnie "nierealistyczne"
Dokładnie. Spod ziemi wyskakuje Dune Tresher, Witch Doctor przyzywa ścianę zbudowaną z zombich, a w
tym samym czasie, będę mógł w ciasnym tunelu bez problemu przejść przed moich towarzyszy niedoli.
Dziwne zaiste ;)
Ludzie - bardziej realna jest sytuacja, gdy idziesz ciasnym korytarzem, przed Tobą ama, a Ty do niej by
oparła się plecami o ścianę bo chcesz wejść głębiej, niż gdy idziesz barbem, przed tobą cherlawy nekro, a Ty
nawet miecza przed niego nie wciśniesz, bo cię tyłkiem blokuje ;)
Dlatego to jest moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie i przecież mogą zrobić tak, że tylko ludzie z party
"pozwalają" przechodzić przed siebie, a moby i wrogowie nie. I to by było chyba optymalne rozwiązanie...~
NotteX
2009/08/20 12:59
A mnie to tylko irytowało gdy nie można było wyjść z lokacji bo ktoś stoi przy jej wyjściu. Tak samo w lokacji
z gniazdem - wąskie przejścia i nie można było swobodnie chodzić... NotteX ma rację, o wiele bardziej
realistyczne jest omijanie naszych towarzyszy niż odbijanie się od nich.~MHT
2009/08/20 13:29
Siema siema Panowie,
Co do pytania o muzykę, to słuchawki jakie podłączone są do kompów nie spełniają żadnej funkcji. Jest po
prostu tak głośno że nie da się usłyszeć dźwięków i muzyki. Muzyka jakaś tam gra, odgłosy potworów też
słychać ale tak cicho że masakra. Ale spokojnie zostajemy na zamkniętej imprezie Blizza w piątek, będziemy
łączyć się z BlizzConem, myślę że pogramy wtedy jeszcze.
Oprawa broni jest klimatyczna, szczegółowa. Jednak nie znalazłem unikatów i nie wiem jak wyglądają.
Jedynie co to rare itemy (żółte). Ale ogólnie super i obłędnie ;>~BeLial
2009/08/20 13:35
Bardzo dobrze panowie oby tak dalej zróbcie może jeszcze jeden filmik z diablo III i jak najwięcej info oby tak
dalej.
;) Pozdro~ziomek1230
2009/08/20 14:37
Cieszy mnie udzielenie odpowiedzi na pytanie odnośnie muzyki i dźwięków.Sama treść oczywiście nie jest
satysfakcjonująca ze względu na to,że nie macie możliwości dokładnego odsłuchania czegoś konkretnego
przez te słuchawki.
Oprawa graficzna broni w Diablo 2 była średnia,nie wywarła na mnie takiego wrażenia jak w części pierwszej,
jednakże,jak zapewniasz, tym razem jest obłędnie-to cieszy^^
Ciekawe czy będziecie mieć możliwość nagrywania relacji z BlizzCon'u?Raczej nie,ale jak do tej pory nikt o
tym nie wspominał na żadnej ze znanych mi stronek www.
Czy w Waszym odczuciu Diablo III choć w jakimś małym stopniu można uznać za grę brutalną i mroczną?Czy
też bardziej "waśniową" i bajkową?
HF i GL podczas grania:)~duzeciacho
2009/08/20 14:44
Taaak, dobre pytanie duzeciacho. Inaczje formulujac: czy D3 zostanie zawsze tym czym byla cala seria, czyli
gra z rewelacyjnym, mrocznym klimatem, czy przerodzi sie w cukierkowy i dziecinny WoW?~mat
2009/08/20 14:54
Oczywiście relacji - samego monitora nie będzie można nagrywać. Postaramy się nakręcić jednak sam event
- aczkolwiek nie będziemy mieli już dostępu do kamery, więc wideo nie będzie już w jakości HD ;/
Co do klimatu - pustynia raczej ciężko ma z możliwością oddania mroczności, ale jest bardzo dobrze
wykonana, lokacja jest ogromna. Dostępnych jest kilka dróg jej pokonania - myślę, że ze względu na klasę
postaci, którą gramy.
Tym niemniej jednak już potwory bardzo dobrze oddają klimat - m.in. Kultyści. W grze dość powszechny jest
widok krwi, który w sporej ilości pojawia się po zabiciu niemalże każdego przeciwnika. Robi to naprawdę miłe
dla oka wrażenie.
Warto chyba dodać, że zwłoki zabitego chwilę temu przeciwnika można zaatakować raz jeszcze - np.
Wizardem - wtedy ciało wylatuje w powietrze, robiąc przy tym różne akrobacje "cyrkowe".~Phoenix
ać. Network
2009/08/21 08:46
dodaj komentarz