Europejski Komitet
Transkrypt
Europejski Komitet
ISSN 1830-5148 Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne PL EKES info EDYTORIAL Drodzy Czytelnicy! W EKES-ie postrzegamy siebie jako pomost między Europą a zorganizowanym społeczeństwem obywatelskim, lecz co to oznacza w praktyce? „Pomost” definiujemy jako konstrukcję umożliwiającą przejście ponad rzeką, przepaścią, drogą itp. EKES jest żywą strukturą składającą się z przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, która ma kontakt z obiema stronami – instytucjami UE i organizacjami społeczeństwa obywatelskiego, i która stara się zmniejszyć dystans między UE a jej obywatelami i stowarzyszeniami. Aby to się udało, EKES musi być zarówno skutecznym partnerem dla instytucji w Brukseli, jak i angażować się w stały dialog ze społeczeństwem obywatelskim w państwach członkowskich. Od wybuchu światowego kryzysu finansowego toczy się szeroka debata publiczna na temat obecnej i przyszłej roli instytucji krajowych i europejskich, a także rodzaju polityki, jaki proponują dla przezwyciężenia kryzysu. EKES nie może pozostać obojętny wobec tej debaty, gdyż naszym zadaniem jest wyrażanie zainteresowań, potrzeb i oczekiwań naszych obywateli. Cieszę się zwłaszcza, że nasze propozycje (nie zapominajmy, że osiągnięcie konsensusu w ich sprawie wymaga wiele wysiłku) są zawsze próbą skorzystania z szansy, jaką daje nam kryzys, by poprawić mechanizmy instytucjonalne i kontynuować udane przedsięwzięcie, jakim jest UE. Jestem przekonany, że obecna sytuacja powinna skłonić nas do przemyślenia roli społeczeństwa obywatelskiego w kształtowaniu polityki i budowie nowej formy demokracji. Jest to jeden z wniosków przedstawionych w badaniu „The impact of the crisis on civil society organisations in the EU” [„Wpływ kryzysu na organizacje społeczeństwa obywatelskiego w UE”], zleconym Instytutowi Studiów Europejskich Vrije Universiteit Brussel. Celem badania było pokazanie bezstronnego spojrzenia na potencjał organizacji społeczeństwa obywatelskiego w państwach członkowskich UE, zmagających się z efektami domina wywołanymi przez kryzys. Wszyscy wiemy, że w czasie kryzysu partnerzy społeczni muszą się w pełni zaangażować w proces reform zarówno na szczeblu krajowym, jak i europejskim. Potrzebna nam jest rzetelna wiedza na temat potencjału tkwiącego w organizacjach społeczeństwa obywatelskiego, by móc zastanowić się nad tym, jak go rozwinąć i jak się od siebie wzajemnie uczyć. Wyniki badań pokazują, że kryzys finansowy i gospodarczy, który wiąże się również z głębokim załamaniem roli UE w społeczeństwie europejskim, można postrzegać jako szansę na to, by społeczeństwo obywatelskie zaczęło odgrywać w procesie decyzyjnym nową i skuteczniejszą rolę w oparciu o współpracę. Jak zaproponowano w badaniu, możemy nawet zastanowić się ponownie nad znaczeniem demokratycznego udziału społeczeństwa obywatelskiego w kształtowaniu polityki. Badanie pokazuje, że wszystkie grupy społeczeństwa obywatelskiego mogą zachęcać europejskich obywateli do większego zaangażowania na rzecz lepszego, bardziej konstruktywnego, aktywnego i udanego życia. Zalecenia przedstawione w badaniu mogłyby niewątpliwie stanowić podstawę dalszej dyskusji o roli społeczeństwa obywatelskiego w procesie kształtowania polityki UE. Chciałbym, by uważano je za spojrzenie z lotu ptaka, które może nam pomóc w lepszym i szerszym zrozumieniu tego, co dzieje się w terenie. Zaleca się, na przykład, opracowanie mechanizmów zachęcających do podejmowania działań oddolnych, które mogą mieć trwały charakter, takich jak „organizacja bez formalizacji”, a także pomoc dla krajowych rad społeczno-gospodarczych w pracach wspierających społeczeństwo obywatelskie w ich regionach i krajach, a także pośród ich europejskich partnerów. Wnioski i zalecenia zawarte w tym krótkim badaniu są całkowicie zgodne z naszą codzienną pracą, wzmacniają nasze zaangażowanie na rzecz optymalnego wykorzystania wiedzy fachowej i entuzjazmu społeczeństwa obywatelskiego i pomagają nam wniknąć w problemy społeczeństwa obywatelskiego w Europie. Jest to konieczne, by zapewnić bezpieczne przejście na drugą stronę pomostu: do instytucji UE. Staffan Nilsson Präsident DO ODNOTOWANIA 26–27 lutego 2013 r. Bruksela: sympozjum w sprawie badań nad rozszczepieniem jądrowym w kontekście gospodarki niskoemisyjnej 14 marca 2013 r. EKES, Bruksela: Europejski Dzień Konsumenta 2013 20–21 marca 2013 r. EKES, Bruksela: sesja plenarna EKES-u W TYM WYDANIU 2 3 4 5 6 7 8 Zwalczanie piractwa EKES stawia człowieka na pierwszym miejscu Uznanie jednolitego rynku za pewnik może być niebezpieczne Lokalnie i społecznie Jednolity rynek – dobry dla przedsiębiorstw, doskonały dla Europy Korzyści z chmur obliczeniowych wcale nie są mgliste Rozmowa z Gonçalem Lobo Xavierem, członkiem EKES-u Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny Pomost między Europą a zorganizowanym społeczeństwem obywatelskim Nic nie zatrzyma integracji europejskiej Podczas swego ostatniego wystąpienia stwierdził pan, że „kryzys jasno ukazał skalę korekt strukturalnych potrzebnych do przywrócenia zrównoważonej bazy naszych gospodarek”. Czy może pan rozwinąć tę kwestię? Herman Van Rompuy: Nie zapominajmy, że tak poważnego pogorszenia koniunktury gospodarczej w Europie i Ameryce Północnej jak podczas obecnego kryzysu gospodarczego nie widzieliśmy od lat 30. ubiegłego wieku. Kryzys ukazał wiele ukrytych problemów związanych z polityką gospodarczą niektórych krajów, a także z funkcjonowaniem jednolitego europejskiego rynku i z koncepcją strefy euro. “ Zaskakuje mnie coraz większy stopień organizacji społeczeństwa obywatelskiego na szczeblu europejskim, a także krajowym, regionalnym i lokalnym. Herman Van Rompuy, przewodniczący Rady Europejskiej Jeżeli chodzi o strefę euro, do kwestii problematycznych należą między innymi znaczne różnice w konkurencyjności poszczególnych państw członkowskich, narastanie nadmiernego długu publicznego i prywatnego, brak wspólnych instrumentów potrzebnych do skutecznego zarządzania obszarem jednej waluty, a także niewystarczająco zintegrowane mechanizmy regulacji i nadzoru dla sektora finansowego. “ To zrozumiałe, że kraje posiadające wspólną walutę będą musiały bardziej ze sobą współpracować, by nią zarządzać. ” Unia bankowa to bardzo popularny temat debat w EKES-ie, gdzie postrzega się ją jako warunek stabilności. Czy pan się z tym zgadza? Tego samego zdania jestem nie tylko ja, lecz cała Rada Europejska. Dlatego też osiągnęliśmy porozumienie w sprawie szybkiego wprowadzenia jednolitego mechanizmu nadzorczego dla sektora finansowego. Następnie przedsięwzięte zostaną inne środki, między innymi jednolity mechanizm restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków. Środki te będą miały na celu utworzenie tzw. unii bankowej. Zgodnie z propozycją dotyczącą unii bankowej EBC będzie odpowiadać za nadzorowanie banków w strefie euro. Czy nie będzie to czasem potencjalne źródło konfliktu między uprawnieniami nadzorczymi a uprawnieniami w zakresie polityki walutowej banków? Przecież może się tak zdarzyć, na przykład jeżeli EBC postanowi utrzymać stopy procentowe na niskim poziomie, by wesprzeć banki. Nie. Między powinnościami walutowymi banku a jego rolą nadzorczą będzie mur chiński. Wielu obserwatorów, zwłaszcza spoza strefy euro, uważa, że unia bankowa będzie pierwszym krokiem do stworzenia Europy dwóch prędkości, w której kraje spoza strefy euro będą miały ograniczony wpływ na niektóre dziedziny prawodawstwa. Czy ustanowiono jakieś mechanizmy, by złagodzić ich obawy? To zrozumiałe, że kraje posiadające wspólną walutę będą musiały bardziej ze sobą współpracować, by nią zarządzać. Będzie się to jednak odbywać w przejrzysty i otwarty dla innych sposób, nie zagrażając jednolitemu europejskiemu rynkowi. ” Trwają obecnie negocjacje w sprawie budżetu UE na kolejnych 7 lat. Czy pana zdaniem ich wynik może zadecydować o powodzeniu lub porażce europejskiej integracji? Europejska integracja miała wystarczająco duży rozmach, by pogłębiać się przez ostatnie 60 lat, mimo sporadycznych problemów. Będzie postępować również w przyszłości, nawet jeżeli – pragnę tu podkreślić słowo „jeżeli” – porozumienie w sprawie kolejnych wieloletnich ram finansowych zostanie przyjęte z opóźnieniem. Jak, pana zdaniem, zorganizowane społeczeństwo obywatelskie może się obecnie najskuteczniej przyczynić do procesu integracji? Zaskakuje mnie coraz większy stopień organizacji społeczeństwa obywatelskiego na szczeblu europejskim, a także krajowym, regionalnym i lokalnym. Prawie wszystkie organizacje sektorowe lub pozarządowe, partnerzy społeczni, stowarzyszenia akademickie, ośrodki analityczne i organizacje prowadzące kampanie informacyjne mają teraz na szczeblu europejskim jakąś strukturę lub sieć, która zajmuje się europejskimi aspektami ich działalności. Jest to bardzo istotne dla szerszego uświadomienia ludziom znaczenia Europy w ich życiu, a także zdolności do zajęcia się na szczeblu europejskim ich największymi bolączkami w tych dziedzinach, gdzie jesteśmy wzajemnie od siebie zależni lub gdzie ze współdziałania wynikają inne korzyści. (asp/mb) www.eesc.europa.eu 1 Wciąż tak samo daleka droga do jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej 4 grudnia 2012 r. był ostatecznym terminem utworzenia dziewięciu transgranicznych funkcjonalnych bloków przestrzeni powietrznej (FAB), które mają zastąpić istniejące 27 obszarów, stopniowo torując drogę do utworzenia jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej. Terminu nie dotrzymano. W związku z tym UE ogłosiła, że zwiększenie przepustowości przestrzeni powietrznej, zmniejszenie kosztów kontroli ruchu lotniczego oraz zmniejszenie opóźnień i zanieczyszczenia powietrza nadal pozostają bardzo odległymi celami. Komisja Europejska zapowiedziała nowe środki mające wspomóc realizację słabnącego projektu dotyczącego jednolitej przestrzeni powietrznej Sky II (SES II). Oczekuje się, że ten otoczony tajemnicą pakiet, znany pod nazwą „SES II+” tchnie nowe życie w działania służące wdrażaniu projektu SES II. Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny poproszono o pomoc przy pracach nad tym oczekiwanym wnioskiem. Rachunek za niewydajny system płacą konsumenci Anna Bredima, wiceprzewodnicząca Grupy Pracodawców EKES-u Zwalczanie piractwa Piractwo to nie tylko problem morski. Jest to także problem humanitarny, handlowy, a także globalny, który dotyka konsumentów i podatników na całym świecie. Koszty piractwa osiągają w skali światowej zabójczą sumę 7–12 mld dolarów rocznie. W samym tylko 2012 r. na wszystkich morzach i oceanach świata śmierć poniosło sześciu marynarzy, a 448 zostało zakładnikami piratów. Co roku przez wody, na których grasują piraci, przepływa 18 tys. statków. 3 mld baryłek ropy naftowej dziennie i połowę handlu kontenerowego transportuje się przez Ocean Indyjski, na którym grasują grupy piratów. „Jeśli fala piractwa będzie się rozprzestrzeniać w sposób niekontrolowany, cała logistyka UE oraz łańcuch dostaw towarów i energii mogą zostać zakłócone” – twierdzi dr Anna Bredima, wiceprzewodnicząca Grupy Pracodawców EKES-u, dyrektor Stowarzyszenia Armatorów Greckich, która przygotowała przyjętą na styczniowej sesji plenarnej opinię na temat wzmocnienia reakcji UE na piractwo. Oto fragmenty rozmowy na ten temat. „EKES Info”: Wielu osobom piractwo nasuwa skojarzenia z odległą przeszłością, pani natomiast uważa, że współczesne piractwo nabrało ponownie rozpędu w 2007 r. wobec piractwa ani wprowadzić skutecznych środków odstraszających. Przyczyny leżą w ubóstwie, bezkarności i braku struktur państwowych. W ostatnich czasach piractwo pojawiło się również w innych częściach świata: w Zatoce Gwinejskiej, przy wybrzeżach Afryki Zachodniej, Indonezji i Afryki Południowej. W Zatoce Gwinejskiej pojawił się odrębny rodzaj piractwa, w którym jest więcej przemocy niż przy wybrzeżach Somalii i który polega nie tyle na wzięciu zakładników, co na zrabowaniu ładunku paliwa. Twierdzi pani, że podstawowym błędem, jaki UE popełniła w walce z piractwem, było zwalczanie symptomów, a nie przyczyn. Przyczyn piractwa należy szukać na lądzie. Upadek państwa, ubóstwo, bezkarność i piractwo są wzajemnie powiązane. Opracowując opinię na temat piractwa morskiego, chcieliśmy zwrócić uwagę społeczeństwa obywatelskiego w Europie na ten problem i nakłonić decydentów europejskich i krajowych do podjęcia zdecydowanych, stanowczych działań. Dr Anna Bredima: Przed 2007 r. zdarzały się przypadki piractwa, lecz samo zjawisko było dość rzadkie. Współczesne piractwo pojawiło się przy wybrzeżach Somalii, państwa, które poniosło klęskę, które nie było w stanie zaproponować młodzieży wiarygodnej alternatywy Przekonuje pani w swej opinii, że UE ma do dyspozycji wszelkie niezbędne narzędzia, by walczyć z piractwem, takie jak pomoc handlowa i rozwojowa, obecność sił wojskowych, narzędzia służące budowaniu państwowości i odbudowie. Czego zatem brakuje? Wysunęliśmy pomysł, by natężyć wysiłki w zakresie śledzenia ruchów kapitału związanego z tą działalnością i ustanowienia czarnej listy instytucji finansowych związanych z praniem pieniędzy pochodzących z piractwa. Instytucje unijne i państwa członkowskie muszą wykazać wolę polityczną potrzebną do opracowania wielopłaszczyznowej strategii zwalczania piractwa. Popieramy decyzję ONZ w sprawie przedłużenia mandatu sił morskich Unii Europejskiej w Somalii (UE Navfor – Atalanta) do 2014 r., trzeba jednak poszerzyć zasięg geograficzny ich działań na południowy i wschodni obszar Oceanu Indyjskiego. Dzisiejszą obecność sił morskich na Oceanie Indyjskim można by porównać do patrolowania przez 20 samochodów policyjnych obszaru wielkości Europy. Jest to szokujące. “ 2 ” “ Przyczyn piractwa należy szukać na lądzie. Upadek państwa, ubóstwo, bezkarność i piractwo są wzajemnie powiązane. ” Co mogą zrobić państwa członkowskie? Pierwszym krokiem mogłaby być aktualizacja ustawodawstwa w zakresie zwalczania piractwa i ponowne uznanie aktów piractwa za przestępstwo. W przeszłości spotkaliśmy się z sytuacjami, w których piratów aresztowano, lecz nie ścigano na drodze sądowej, gdyż obowiązujące prawo tego nie przewiduje. W rezultacie byli oni wypuszczani na wolność. Słyszałam nawet żart, że ostatni prawnik specjalizujący się w prawie dotyczącym zwalczania piractwa zmarł w 1786 r. Piractwo kwitnie, bo jest to przecież działalność intratna. Wielokrotnie powtarzała pani, że koniecznie trzeba przerwać kanały przepływu pieniędzy, które służą piratom. Jak można tego dokonać? Wysunęliśmy pomysł, by natężyć wysiłki w zakresie śledzenia ruchów kapitału związanego z tą działalnością i ustanowienia czarnej listy instytucji finansowych związanych z praniem pieniędzy pochodzących z piractwa. Czy taką listę należałoby sporządzić na poziomie UE? Tak. I jestem przekonana, że w bliskiej przyszłości będzie się więcej o niej mówiło. Parlament Europejski jest zdecydowanie przychylny utworzeniu takiej listy. Nie mam wątpliwości, że czarna lista będzie bardzo pomocna w zahamowaniu piractwa, bo jeśli zakłócimy przepływ gotówki, nie będzie bodźca do działalności pirackiej. Ponadto w europejskich bankach złożono dużo pieniędzy pochodzących z piractwa. Trzeba do nich dotrzeć i je skonfiskować. (mb) „Konsumenci nie mogą płacić za to, że przemysł lotniczy nie poradził sobie ze swoimi wewnętrznymi problemami” – uważa Jacek Krawczyk, wiceprzewodniczący EKES-u i sprawozdawca opinii w sprawie SES II+. Ta wypowiedź nadała ton dyskusji przeprowadzonej podczas zorganizowanej przez EKES w styczniu konferencji, której celem miało być znalezienie sposobu realizacji tego projektu, bardzo już opóźnionej. stałego spadku konkurencyjności europejskiego transportu lotniczego”. Z kolei komisarz Siim Kallas uściślił, że „jeśli sumę tę dodamy do niepotrzebnie wysokich kosztów europejskiej żeglugi powietrznej – znacznie wyższych niż w Stanach Zjednoczonych – to rachunek będzie kolosalny”. Bez ogródek wyjaśnił, że koszty te muszą ponosić pasażerowie i firmy. Kto odpowiada za tę sytuację? Dyrektor tanich linii lotniczych Ryanair David O’Brien za opóźnienia i zastój we wdrażaniu projektu wini kontrolerów ruchu lotniczego. Twierdzi wręcz, że „jeśli Komisja chce pomyślnie zmodernizować ruch lotniczy w Europie, powinna znieść krajowe monopole na kontrolę ruchu lotniczego”. W odpowiedzi na te oskarżenia Riccardo Rubbini, przewodniczący Komitetu ds. Zarządzania Ruchem Lotniczym Europejskiej Konfederacji Pracowników Transportu, stwierdził, że kontrola ruchu lotniczego wykazuje wszelkie cechy naturalnego monopolu i nie powinna podlegać zasadom pełnej konkurencji czy zasadom rynkowym. Stwierdził, że „Komisja tego nie dostrzegła”, i dodał, że obsesyjne dążenie Komisji Europejskiej do cięć kosztów doprowadziło ją do wytyczenia nierealistycznych celów dotyczących wdrażania FAB. Stwierdził ponadto, Komisarz europejski ds. transportu Siim Kallas przyznaje, że projekt utworzenia jednolitej przestrzeni powietrznej postępuje powoli ze względu na niechęć państw członkowskich do zrezygnowania ze swej suwerenności i do sprawowania wspólnej kontroli nad przestrzenią powietrzną. Dodał, że Komisja Europejska nie zawaha się wejść na drogę sądową przeciwko wszystkim krajom, które lekceważą terminy wdrożenia FAB. EKES od dawna wzywał do stosowania środków dyscyplinarnych wobec państw członkowskich, które nie dotrzymują terminów realizacji wytyczonych celów. Jesienią zeszłego roku podczas Europejskiego Szczytu Lotniczego na Cyprze Jacek Krawczyk stwierdził, że Komisja powinna wykazać się bardziej zdecydowanym przywództwem i ściśle monitorować parametry, które trzeba osiągnąć, jeśli chodzi o wdrażanie. Dodał następnie, że „w przypadku gdy nie są one osiągnięte, Komisja musi rozpoczynać procedury w sprawie uchybienia”. Cięcia kosztów Ocenia się, że w 2011 r. w Europie łącznie wszystkie przeloty były opóźnione o około 18 mln minut, a koszty niewydajności lotów związanej z niedostatecznym wdrożeniem przepisów w zakresie jednolitej przestrzeni powietrznej szacuje się na 3,7 mld euro. Zdaniem Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników Powietrznych (IATA), jeśli system nie zostanie unowocześniony, do 2020 r. odsetek opóźnionych lotów wzrośnie do 20% lotów. Bernard Gustin, dyrektor wykonawczy Brussels Airlines i prezes Stowarzyszenia Europejskich Linii Lotniczych (Association of European Airlines), dodaje, że „niewdrożenie przepisów w zakresie jednolitej przestrzeni powietrznej w Europie kosztuje około 14 mln euro dziennie, co prowadzi do Jacek Krawczyk, wiceprzewodniczący EKES-u że przy wdrażaniu pakietu w sprawie jednolitej przestrzeni powietrznej zabrakło skutecznego dialogu społecznego, wobec czego sytuacja pracowników sektora lotniczego pogorszyła się w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Trasy lotnicze nadal są wyznaczane na podstawie granic krajowych, a nie na podstawie optymalnych przepływów ruchu lotniczego. W rezultacie samoloty pokonują dłuższe trasy, są zmuszane do omijania stref wojskowych i narażone na opóźnienia, kiedy jeden krajowy kontroler ruchu powietrznego przekazuje je kolejnemu. A przecież celem wprowadzenia FAB było wyeliminowanie niektórych z tych ograniczeń. „W UE mamy około 800 mln pasażerów rocznie i około 14 tys. kontrolerów ruchu lotniczego. Pasażerowie słusznie domagają się, by cały łańcuch wartości w sektorze lotniczym funkcjonował sprawnie, i mają rację, gdy nie zgadzają się na to, by niektóre elementy tego łańcucha wartości stały się zakładnikami pozostałych ogniw” – podsumował swe wystąpienie Jacek Krawczyk. Komisarz Siim Kallas zapowiedział, że komunikat „Jednolita przestrzeń powietrzna Sky II+” będzie wywodził się z istniejącego pakietu. W stosownym czasie Komisja opracuje szczegółowe wytyczne jego wdrażania. (mb) EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne : e n jc al ek pe ryn s ie ity n a ol d Wy Jedn ISSN 1830-5148 Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne PL EKES info EDYTORIAL Drodzy Czytelnicy! Kiedy w 1992 r. utworzono jednolity rynek, wielu Europejczyków z nadzieją i żywym zainteresowaniem oczekiwało powstania obszaru, na którym więcej będzie swobód i możliwości działania w całej Europie, a mniej przeszkód administracyjnych. Nikt nie mógł przewidzieć, jak dalece globalne siły wpłyną na gospodarkę UE i rozwieją marzenia jednostek i firm. Niemniej obecnie, w chwili gdy Europa zmaga się z recesją i kryzysem strefy euro, jeszcze większe znaczenie mają prace nad finalizacją silnego i stabilnego jednolitego rynku – po prostu UE nie może sobie pozwolić na porażkę. Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny, który od samego początku aktywnie zajmował się tymi kwestiami, w ostatnich latach nasilił swoje działania: uczestniczył w Forach Jednolitego Rynku, wysłuchaniach publicznych i konferencjach organizowanych w różnych państwach członkowskich, by wyciągać wnioski z doświadczeń obywateli. Brał także udział w Tygodniu Jednolitego Rynku, zorganizowanym przez Parlament Europejski. Dwudziesta rocznica jednolitego rynku, którą obchodziliśmy w zeszłym roku, była doskonałą okazją do oceny dotychczasowych postępów. Naszym głównym zadaniem jako członków EKES-u – który określany jest jako pomost łączący instytucje unijne ze zorganizowanym społeczeństwem obywatelskim – jest komunikowanie i informowanie. Musimy być w stanie przedstawić Europejczykom pozytywny obraz jednolitego rynku. W tym celu musimy dowieść, że jest to humanistyczny projekt (integracja europejska stawiająca obywateli w samym centrum) prowadzący do stabilności, dobrobytu gospodarczego i społecznego, wzajemnego poszanowania i wyznawania wspólnych wartości w kontekście globalnym. Powinniśmy również pobudzać decydentów do właściwych działań. EKES nie obawia się krytykować niedociągnięć we wnioskach Komisji Europejskiej, zarówno pod względem niedostatecznego uwzględnienia interesów konsumentów i partnerów społecznych, jak i pod względem braku przejrzystości, gdy nie wszystko przebiega zgodnie z planem. Jednolity rynek wymaga jeszcze dopracowania, teraz jednak to rządy muszą dowieść swej wiary w ten projekt i stworzyć warunki, w których będzie on wreszcie mógł przynieść obiecywane od lat korzyści. Bryan Cassidy Przewodniczący Sekcji Jednolitego Rynku, Produkcji i Konsumpcji EKES-u Jednolity rynek – prace w toku Prawie dziesięć lat temu ówczesny komisarz europejski ds. rynku wewnętrznego Frits Bolkestein wsławił się porównaniem działania jednolitego rynku do jazdy ferrari na drugim biegu. Stwierdził wtedy, że jest to „olbrzymia siła działająca dla dobra gospodarczego i społecznego”, lecz dodał, że „znaczna część tego potencjału jest marnowana”. Następnie wezwał rządy, by wykazały się „dążeniem do porozumienia i determinacją” w podejmowaniu wyzwań i pobudzaniu gospodarki. Dwadzieścia lat później uznaje się jednak, że jednolity rynek – pomimo uroczystych obchodów jubileuszu – nadal nie działa na pełnych obrotach. Oczywiście na początku tego wieku niewiele osób dostrzegało na horyzoncie kryzys gospodarczy, który zwiększył presję na borykające się z trudnościami rządy, by przywróciły lub utrzymały © vepars W 2012 r. UE obchodziła dwudziestolecie wprowadzenia jednolitego rynku – centralnego elementu integracji europejskiej, który gwarantuje swobodny przepływu towarów, usług, kapitału i osób. EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne Europejski Komitet Eine Brücke zwischen Europa und der organisierten Zivilgesellschaft EKES konsekwentnie stawia człowieka na pierwszym miejscu “ Jednolity rynek UE ma potencjał ku temu, by poprawić poziom życia obywateli w całej Europie. Jako organ reprezentujący zorganizowane społeczeństwo obywatelskie na szczeblu UE, Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny (EKES) od dwóch dziesięcioleci aktywnie propaguje i monitoruje rozwój jednolitego rynku, a także nim kieruje. W 1994 r. Komitet założył Centrum Monitorowania Jednolitego Rynku (CMJR), którego zadaniem jest sporządzanie analiz funkcjonowania jednolitego rynku, rozpoznawanie związanych z nim problemów i przeszkód, a także proponowanie rozwiązań. Komitet opracował unikalną bazę danych dotyczącą europejskiej samoregulacji i współregulacji oraz postanowił rozpowszechnić sprawdzone rozwiązania i uprościć procedury – zwłaszcza dotyczące małych przedsiębiorstw – a także zachęcać do konsultacji. Jego hasłem przewodnim stały się przejrzystość i dobre rządzenie. EKES położył zwłaszcza duży nacisk na „jednolity rynek, który w centrum stawia człowieka i obywatela”. Współpracując z Europejskim Stowarzyszeniem Wolnego Handlu (europejski jednolity rynek ma 30 członków), w 2012 r. opublikował propozycje „podejścia bardziej ukierunkowanego na obywateli”. Dostrzegł konieczność wzmocnienia wymiaru społecznego Europy, stwierdzając, że „społeczeństwo obywatelskie zadaje sobie uzasadnione pytanie o możliwości obecnego modelu instytucjonalnego UE […] w zakresie zarządzania kryzysem”. …Komitet przestrzegł Komisję przed zwracaniem „zbyt małej uwagi na niezamierzone negatywne skutki uboczne jednolitego rynku”. Słaba regulacja nie wystarczyła na przykład do kontroli działalności rynków finansowych. Edgardo Iozia, przewodniczący Centrum Monitorowania Jednolitego Rynku w EKES-ie rynku. Przewodniczący CMJR Edgardo Iozia stwierdził: „Jeśli chodzi o zdobywanie społecznego poparcia, sprawą ogromnej wagi jest komunikowanie w otwarty sposób o wartości dodanej jednolitego rynku i związanych z nim wyzwaniach. Krótkookresowe cele polityczne, skutkujące brakiem spójności lub niewłaściwymi propozycjami, a także kryzysy finansowo-gospodarcze, polityczne i społeczne, nie przyczyniają się do zwiększenia zaufania obywateli do UE. Należy obowiązkowo uwzględniać rzeczywistą sytuację panującą w terenie oraz realne troski obywateli”. W CMJR opracowano pięćdziesiąt z najistotniejszych zaleceń EKES-u dotyczących ożywienia jednolitego W ciągu ostatnich 2 lat EKES przyjął szereg trudnych opinii w sprawie starań Komisji Europejskiej zmierzających do ożywienia jednolitego rynku. W styczniu 2013 r. w swej opinii w sprawie Aktu o jednolitym rynku II Komitet przestrzegł Komisję przed zwracaniem „zbyt małej uwagi na niezamierzone negatywne skutki uboczne jednolitego rynku”. Słaba regulacja nie wystarczyła na przykład do kontroli działalności bariery krajowe w nadziei, że uda się ochronić w ten sposób zatrudnienie lub udobruchać wyborców. tysięcy MŚP zbankrutowało, a 120 milionom obywateli zagraża ubóstwo i wykluczenie społeczne”. Realia lokalne W swej nowej opinii Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny ostrzega, że dla jednolitego rynku „dużym zagrożeniem jest ogromny wzrost bezrobocia, które osiągnęło poziom 28 mln osób, w tym zwłaszcza wśród ludzi młodych w UE” i że „setki Na pełnych obrotach Oczywiste jest, że jednolity rynek trzeba ożywić dzięki jego nowemu wizerunkowi. W kwietniu 2011 r. Komisja Europejska przyjęła Akt o jednolitym rynku, w którym określono dwanaście dźwigni na rzecz pobudzenia gospodarki europejskiej. Następnie w październiku 2012 r. przyjęto Akt o jednolitym rynku II. Jego celem było wyeliminowanie przeszkód i luk prawnych uniemożliwiających działanie jednolitego rynku na pełnych obrotach. Zdaniem Emer Daly, dyrektor ds. zarządzania jednolitym rynkiem w DG Markt, gdyby jednolity rynek działał pełną parą we wszystkich państwach członkowskich, stopa rocznego wzrostu w UE wynosiłaby 4%. ” rynków finansowych. Przedwczesne chwalenie się sukcesem może tylko zrazić opinię publiczną, a Komisja powinna przyjąć bardziej realistyczne podejście, podając informacje „w sposób dobrze wyważony”. EKES uważa również, że konsumentom należy nadać większe znaczenie, zważywszy że dotyczy ich zaledwie jedna z dwunastu dźwigni. Nalega również, by Komisja nadała priorytet „inicjatywom sprzyjającym konsumentom”. Krytykuje ponadto fakt, że „w omawianym komunikacie nie ma mowy o partnerstwie społecznym”, i wymienia szereg środków, których brakuje do zwiększenia zaufania obywateli, w takich obszarach, jak firmy rodzinne i przedsiębiorstwa rozpoczynające działalność. W ciągu dwóch ostatnich lat EKES korzysta z praktycznych doświadczeń swoich członków, by formułować konstruktywne propozycje dotyczące całego jednolitego rynku: od zamówień publicznych oraz sieci transportowych i energetycznych po przedsiębiorczość społeczną i uczestnictwo pracowników. “ Oczywiste jest, że jednolity rynek trzeba ożywić dzięki jego nowemu wizerunkowi. ” W lipcu 2012 r. Centrum Monitorowania Jednolitego Rynku EKES-u opublikowało szczegółowe badanie poświęcone utrzymującym się przeszkodom. Wyłoniono w nim pięć kategorii: przeszkody fizyczne (np. kontrole graniczne), techniczne (wzajemne uznawanie), podatkowe, naturalne (język i odległość) oraz prawne. Wymieniono także 90 odrębnych przeszkód, w tym 26 utrudniających przepływ towarów i 14 hamujących mobilność osób. Wezwano również do podjęcia „śmiałych kroków”, by je przezwyciężyć. 3 Wielka Brytania: studium przypadku na temat zalet jednolitego rynku Dlaczego brytyjskie przedsiębiorstwa bardziej zdecydowanie nie wskazują na zalety jednolitego rynku UE, skoro Zjednoczone Królestwo być może właśnie „bezwiednie zmierza w kierunku wyjścia”? Ta kwestia była przedmiotem dyskusji na konferencji pt. „20 lat jednolitego rynku: korzyści dla Wielkiej Brytanii”, którą EKES i Komisja Europejska zorganizowały wspólnie w Londynie w listopadzie 2012 r. To brytyjski komisarz UE Arthur Cockfield opracował w 1985 r. raport, w którym określono podstawowe założenia jednolitego rynku. Utworzonej w 2004 r. Komisji PE ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów zawsze przewodniczyli Brytyjczycy. Mimo to, jak stwierdził europoseł Malcolm Harbour, jednolity rynek nie jest doceniany przez Brytyjczyków z powodu braku zaangażowania ze strony dzisiejszych polityków. Zważywszy zaś, że populistyczna debata na temat obecności Wielkiej Brytanii w UE coraz bardziej się zaognia, jej pierwszą ofiarą może stać się prawda o zaletach członkostwa. ewentualnego wycofania się Wielkiej Brytanii z przyszłych umów handlowych UE. Fakty mówią same za siebie. Od rozszerzenia UE eksport Królestwa do nowych państw członkowskich niemal się podwoił. W 2011 r. 47% brytyjskiego eksportu, warte 281 mld euro, trafiło do UE. W październiku 2012 r. rząd tego kraju stwierdził: „Silny jednolity rynek umożliwia tworzenie miejsc pracy i ma dobroczynny wpływ na wszystkie państwa członkowskie”. Wcześniejsze analizy z 2011 r. dowiodły istnienia różnorodnych korzyści dla przedsiębiorstw, a także pokazały negatywne następstwa Wielka Brytania jest jednak krytyczna wobec nadmiernych uregulowań – jedna z konkluzji londyńskiej debaty głosiła, że trzeba wyeliminować biurokrację, zwłaszcza w stosunku do małych przedsiębiorstw (zasada „przyjąć przepis, lecz uchylić inny” w przypadku nowych środków regulacyjnych). Innym problemem jest brak komunikacji służącej jasnemu informowaniu obywateli UE o korzyściach związanych z jednolitym rynkiem Na początek można by połączyć w jeden portal wiele istniejących już usług wsparcia on-line. Uznanie jednolitego rynku za pewnik może być niebezpieczne Jednym z głównych prelegentów na zorganizowanej w Londynie konferencji pt. „20 lat jednolitego rynku – korzyści dla Wielkiej Brytanii” był przewodniczący Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów w Parlamencie Europejskim Malcolm Harbour. W rozmowie z „EKES Info” mówi on o stosunku Wielkiej Brytanii do jednolitego rynku. „EKES Info”: Czy Wielka Brytania rzeczywiście chce silniejszego jednolitego rynku? Malcolm Harbour: Wielka Brytania od samego początku poważnie interesuje się kwestiami jednolitego rynku, który pozostaje głównym elementem jej zaangażowania na rzecz Europy. W całej swej historii Wielka Brytania, jako naród głęboko wierzący w wolny handel, zawsze była otwarta i przychylnie nastawiona do inwestycji płynących do kraju. A jakie jest nastawienie społeczeństwa brytyjskiego? Raczej neutralne niż negatywne. Część firm nie zdaje sobie jednak sprawy z korzyści związanych z jednolitym rynkiem. Obywatele nie dostrzegają bezpośredniego związku z korzyściami wynikającymi z większej konkurencji, bogatszej oferty, niższych cen, silniejszej gospodarki. Tymczasem bez problemu możemy wykazać te wszystkie pozytywne aspekty. Na przykład w moim regionie [West Midlands] pracownicy są zatrudnieni w małych firmach, które wytwarzają elementy foteli samochodowych do aut marki Land Rover produkowanych w Solihull czy też BMW produkowanych “ w Oxfordzie, które sprzedaje się następnie w całej Europie. Nie dostrzegają oni związku między własnym zatrudnieniem a jednolitym rynkiem, ale te powiązania są oczywiste. Uznaliśmy jednolity rynek niemal za pewnik, dlatego jest on niedostrzegalny. Czy Wielka Brytania odpowiednio stosuje przepisy dotyczące jednolitego rynku? Społeczeństwo uważa, że Wielka Brytania podejmuje się zobowiązań wynikających z tych przepisów, które pociągają za sobą koszty i obciążenia, podczas gdy inne kraje tego nie robią. Postrzegane jest to jako element dyskredytujący cały projekt. Nie ma jednak wielu dowodów na poparcie tego twierdzenia. Pewne elementy wskazują na to, że Wielka Brytania wdraża przepisy unijne bardziej restrykcyjnie, a w pewnych wypadkach – w sposób bardziej biurokratyczny niż inne kraje. Prawdopodobnie byliśmy nadgorliwi i niezbyt pragmatyczni. Ale sytuacja zmienia się też w innych krajach. Jakiego impulsu trzeba obecnie jednolitemu rynkowi? Musimy upewnić się, że obecne zasady są nowoczesne i uaktualnione, a także odpowiednio uproszczone, by można było je stosować w sposób bardziej skuteczny. Powinniśmy także zastanowić się nad ich nierównym wdrażaniem. nia towarów populacji liczącej ponad 500 mln osób, stosującej te same przepisy, mającej otwarty dostęp do rynku, swobodę przemieszczania się i dobre połączenia transportowe to fantastyczna perspektywa. Chcemy, by każda firma, która ma jakiś produkt czy usługę do sprzedania, znalazła partnera i rozpoczęła sprzedaż w pozostałych krajach UE. Wiąże się z tym względnie niskie ryzyko, dużo niższe niż w Chinach czy w Indiach. Czy wymiar społeczny jest ważny? Jednolity rynek uwzględnia aspekt społeczny. Chcemy w Europie miejsc pracy wysokiej jakości. Musimy zadbać o to, by główne normy pracy były przestrzegane. Ludziom w miejscu pracy muszą przysługiwać prawa, ale z drugiej strony przedsiębiorcy, zwłaszcza drobni, czasem nie są zbyt skłonni do zatrudniania pracowników: rozpoczęcie nowej działalności pociąga za sobą znaczne ryzyko. Ważne jest tu znalezienie delikatnej równowagi, a nie jestem przekonany, że udało nam się ją osiągnąć w stopniu umożliwiającym stworzenie dynamicznej Europy. Nie do przyjęcia jest dla mnie jednak idea dumpingu społecznego – musimy w każdym kraju lepiej egzekwować prawo pracy. I to jest także zagadnienie związane z jednolitym rynkiem. Możliwość sprzedawa- Część firm nie zdaje sobie jednak sprawy z korzyści związanych z jednolitym rynkiem. Obywatele nie dostrzegają bezpośredniego związku z korzyściami wynikającymi z większej konkurencji, bogatszej oferty, niższych cen, Malcolm Harbour, poseł do Parlamentu Europejskiego silniejszej gospodarki. 4 ” Nieufność do nadmiernych regulacji W Wielkiej Brytanii jest bardzo wiele małych przedsiębiorstw, często dynamicznie funkcjonujących w kraju, lecz już mniej pewnie poza jego granicami. „Wiele osób myśli, że negatywne strony jednolitego rynku zaczynają przeważać nad atutami” – ostrzegała Karen Clements z Brytyjskiej Izby Handlowej. “ ... jednolity rynek nie jest doceniany przez Brytyjczyków z powodu braku zaangażowania ze strony dzisiejszych polityków. Zważywszy zaś, że populistyczna debata na temat obecności Wielkiej Brytanii w UE coraz bardziej się zaognia, jej pierwszą ofiarą może stać się prawda o zaletach członkostwa. ” Pomocna dłoń Co roku ponad 12 mln europejskich obywateli i przedsiębiorstw przemieszcza się po terytorium UE – służby Solvitu są przekonane, że jeśli uda im się dotrzeć do większej liczby z nich, będą mogły jeszcze lepiej wesprzeć jednolity rynek. Od 2002 r. system Solvit pomaga osobom indywidualnym i przedsiębiorstwom, które zmagają się z problemami wynikającymi z niewłaściwego stosowania prawa dotyczącego rynku wewnętrznego przez krajowe organy administracji publicznej. W ramach Solvitu – alternatywnego mechanizmu rozwiązywania sporów, prowadzonego przez państwa członkowskie i koordynowanego przez Komisję Europejską – zgromadzono duże doświadczenie dotyczące przeszkód, jakie napotykają obywatele i małe przedsiębiorstwa, przemieszczając się i prowadząc handel w Unii. W ocenie z 2011 r. opisano sieć Solvit jako jedyne w swoim rodzaju służby i uznano, że popyt na ich usługi prawdopodobnie wzrośnie, gdyż w miarę rozwoju jednolitego rynku nasili się migracja pracowników i transgraniczna działalność gospodarcza. “ Zwiększenie widoczności systemu Solvit w internecie, zwłaszcza w odniesieniu do małych przedsiębiorstw, to jeden z głównych celów ” „Duża część naszych obecnych działań dotyczy takich kwestii, jak prawo pobytu i zabezpieczenie społeczne – twierdzi Anoushka Janssens z DG ds. Rynku Wewnętrznego i Usług Komisji Europejskiej. – Solvit podejmuje ok. 1 300 indywidualnych spraw rocznie, ale po terytorium UE przemieszcza się co roku ponad 12 mln europejskich obywateli i przedsiębiorstw, więc potencjalne zapotrzebowanie na jego usługi jest ogromne”. Inną ważną dziedziną działalności Solvitu jest kwestia mająca kluczowe znaczenie dla mobilności na jednolitym rynku, a mianowicie kwestia uznawania kwalifikacji zawodowych, której dotyczy ok. 16% spraw. Skumulowane korzyści „Zwiększenie widoczności systemu Solvit w internecie, zwłaszcza w odniesieniu do małych przedsiębiorstw, to jeden z głównych celów – wyjaśnia Anoushka Janssens. – Mogą one napotykać przeszkody w handlu produktami i usługami oraz problemy związane z VAT-em i innymi podatkami, a które jak dotąd zgłaszają niewiele spraw do systemu Solvit. W tym celu ściślej współpracujemy z przedsiębiorstwami i sieciami MŚP”. W ocenie z 2011 r. podkreślono też inną cechę Solvitu, która będzie ważna w przyszłości: wkład tego systemu w rozwiązywanie problemów nie tylko indywidualnych, ale także bardziej strukturalnych, co pomoże większej liczbie obywateli i przedsiębiorstw. W sprawozdaniu z oceny oszacowano, że skumulowane korzyści finansowe ze spraw rozwiązanych przez Solvit są warte kilka razy więcej niż indywidualne korzyści w dowolnym roku.. EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne Uwolnienie wzrostu dzięki ICT „Gospodarka cyfrowa gruntownie zmienia przyzwyczajenia i dotyka całej struktury społecznej i ekonomicznej naszych społeczeństw” – stwierdziła Laure Batut, sprawozdawczyni opinii rozpoznawczej EKES-u w sprawie rynku cyfrowego jako siły napędowej wzrostu, przygotowanej na wniosek prezydencji duńskiej. W opinii stwierdzono, że technologie informacyjno-komunikacyjne mają służyć gospodarce, a nie zagrażać dorobkowi gospodarczemu, społecznemu, ludzkiemu i kulturalnemu. Lokalnie i społecznie Zdaniem EKES-u normy socjalne muszą stanowić centralne zagadnienie jednolitego rynku. Komitet, za pośrednictwem Centrum Monitorowania Jednolitego Rynku (CMJR), poczynił już szereg zaleceń w celu wzmocnienia tego wymiaru. Wskazano na zasadnicze aspekty, w tym Kartę praw podstawowych, potrzebę większego zaangażowania pracowników i zapewnienia przejrzystości działalności gospodarczej, konsultacje jako sposób osiągnięcia równowagi między normami pracy a swobodami gospodarczymi, a także rolę gospodarki społecznej. szczególne znaczenie dla zapobiegania nadmiernemu zadłużeniu), miejsce usług społecznych w zamówieniach publicznych (z zapewnieniem dostępu organizacji niedochodowych do umów), a także przepisy budżetowe zagrażające usługom społecznym (co niesie ze sobą skutki dla grup w najgorszym położeniu). Z uwagi na rosnące od 2010 r. ubóstwo wezwał do połączenia niedawnego europejskiego paktu fiskalnego z paktem socjalnym. „Wydatki publiczne nie były przyczyną kryzysu i nie powinny również być jego ofiarą” – zakończył. Na konferencji na Cyprze w październiku 2012 r. Michel Mercadié z organizacji patronackiej Platformy Społecznej podkreślał, że jednolity rynek nie może kierować się jedynie siłami rynkowymi. Obywatele to więcej niż tylko konsumenci. Podkreślił szereg nierozwiązanych dotychczas problemów, w tym kwestię dostępu do rachunków bankowych dla konsumentów znajdujących się w trudnej sytuacji (co ma Nadrzędność priorytetów gospodarczych Zdaniem wiceprzewodniczącej CMJR Evangelii Kekeleki nie wystarczy wymienić osiągnięcia jednolitego rynku, gdyż nie wszyscy czerpią z nich korzyści. Wiceprzewodnicząca ubolewa, iż z trzech filarów Aktu o jednolitym rynku w pewnym stopniu widoczny jest tylko Lista korzyści W legendarnej scenie z kultowej brytyjskiej komedii „Żywot Briana według Monty Pythona” hebrajski buntownik zadaje pytanie: „Co takiego dali nam Rzymianie?”. Po chwili zastanowienia musi przyznać, że były to urządzenia sanitarne, drogi, nawadnianie, medycyna, edukacja, wino itd. To smutne, lecz wielu Europejczyków może odczuwać pokusę, by zadać sobie to samo pytanie o UE i rynek wewnętrzny. Centrum Monitorowania Jednolitego Rynku EKES-u mogłoby wówczas udzielić równie długiej odpowiedzi. Unia zapewniła swobodę przemieszczania się i przedsiębiorczości, zniosła kontrole graniczne, ułatwiła transgraniczne zakupy i ochronę konsumentów, zagwarantowała wzajemne uznawanie kwalifikacji zawodowych, tańsze loty, ogólnounijne sieci transportu, międzynarodowe programy edukacyjne dla młodych ludzi, finansowanie odnowy miast, bezpieczniejsze warunki pracy, współpracę na rzecz zwalczania przestępczości, ochronę środowiska naturalnego, ograniczenie zanieczyszczenia i wiele innych korzyści, w tym – bagatela – 70 lat pokoju. Wielu korzyści z integracji UE nie można zmierzyć w kategoriach finansowych. Ze względu na to, że większość obywateli przyzwyczaiła się do prawa do zamieszkania i zatrudnienia w dowolnym z 27 krajów UE, do podróżowania bez wiz i kontroli granicznych, do transportu towarów bez napotykania barier, podejście Europejczyków się zmieniło i teraz traktują to jako coś oczywistego. Wielu nie przypomina sobie, że kiedyś było inaczej. Wnioski Podejmowano również próby dokładnego określenia wartości jednolitego rynku. W komunikacie w sprawie Aktu o jednolitym rynku II Komisja szacuje, że w latach 1992–2008 doprowadził on do powstania dodatkowych 2,77 mln miejsc pracy w UE i podniósł PKB o 2,13%. Większy wybór towarów po niższych cenach oznaczał na przykład 70-procentową obniżkę kosztów korzystania z telefonów komórkowych. W ciągu ostatnich 25 lat ponad 2,5 mln studentów skorzystało z możliwości studiowania za granicą, podczas gdy 23 mln przedsiębiorstw w UE ma teraz dostęp do 500 mln konsumentów. EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne filar gospodarczy. Jej zdaniem „priorytety gospodarcze podważają wymiar ekologiczny i społeczny”, w związku z czym dla przywrócenia zaufania konsumentów i promowania odpowiedzialności społecznej potrzeba jakościowych kryteriów właśnie w zakresie środowiska i kwestii społecznych. Przewodniczący EKES-u Staffan Nilsson zaakcentował ten problem oraz przypomniał, że traktat lizboński dąży do zapewnienia społecznego rysu jednolitego rynku. „Jednolity rynek nie jest celem samym w sobie, lecz instrumentem służącym osiągnięciu postępu społecznego i zrównoważonego rozwoju. Obecne kryzysy stanowią ostateczny test warunków skrajnych – stwierdził. – Jeśli chcemy zachować dotychczasowe sukcesy, musimy się upewnić, że mamy rozwiązania, których ludzie oczekują w ciężkich czasach. Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy wymiar społeczny stanie się faktem, a jednocześnie widoczne pozostaną korzyści gospodarcze”. “ t Uwolnienie wzrostu poprzez inwestowanie w takie dziedziny, jak infrastruktura, poprawa dostępności, określenie norm oraz zapewnienie wzajemnych połączeń między sieciami, interoperacyjności i neutralności. Szczególną uwagę trzeba tu zwrócić na deindustralizację związaną z wdrażaniem ICT i upewnić się, że nie przeszkodzi ona w dążeniu do zapewnienia wszystkim obywatelom przyzwoitych miejsc pracy. t Tworzenie wzrostu poprzez budowanie zaufania w gospodarce cyfrowej, np. dzięki rozwijaniu bezpiecznych sieci, ochronie danych osobowych i praw własności intelektualnej. W tym kontekście „EKES życzyłby sobie, aby UE stworzyła wreszcie warunki do powstania sprawnej wyszukiwarki europejskiej w rodzaju Google”. Wraz ze wzrostem zaufania, nastąpi rozwój handlu elektronicznego, co wymaga szeregu inicjatyw w takich dziedzinach, jak płatności elektroniczne, rozstrzyganie sporów i zwalczanie piractwa. Komitet pragnie, aby z myślą o obywatelach opracowano kartę sprawowania rządów w celu uregulowania tych kwestii. t Rozwijanie produktywności i zapewnienie wzrostu sprzyjającego włączeniu społecznemu poprzez wspieranie korzystnych warunków ramowych, w tym zarządzania europejskiego, określenie zakresu gospodarki cyfrowej, promowanie stosowania ICT przez przedsiębiorstwa, ochronę własności intelektualnej oraz szersze zastosowanie administracji elektronicznej. Laure Batut, członkini EKES-u W komunikacie w sprawie Aktu o jednolitym rynku II Komisja szacuje, że w latach 1992–2008 doprowadził on do powstania dodatkowych 2,77 mln miejsc pracy w UE i podniósł PKB o 2,13%. t Napędzanie zrównoważonego wzrostu wymaga specjalnej strategii obejmującej ślad węglowy i gospodarkę odpadami w kontekście ICT oraz pełne wdrożenie systemów satelitarnych Galileo/GNSS.. © 3Dmask © vinzstudio Ostrzeżenie to jest jak najbardziej aktualne, gdyż działania na rzecz propagowania gospodarki cyfrowej uwzględnione są w trzech z dwunastu dźwigni Aktu o jednolitym rynku. Obejmują one lepsze możliwości handlu elektronicznego i płatności elektronicznych, zastosowanie fakturowania elektronicznego do zamówień publicznych oraz kwestie związane z kosztami infrastruktury hamującymi rozwój szybkich łączy szerokopasmowych. Mając to na uwadze, EKES pragnie „większego nagłośnienia, szerszego informowania przedsiębiorstw i konsumentów oraz zapewnienia stosownych gwarancji dla wszystkich”. W opinii stwierdzono, że UE pozostaje w tyle za wielkimi projektantami i dostawcami (Stany Zjednoczone) oraz wielkimi producentami (Azja) i powinna pilnie wdrożyć w całości swoją strategię cyfrową. Zalecenia EKES-u dotyczące wykorzystania technologii cyfrowych do uwolnienia i utrzymania wzrostu wykraczają poza ograniczone działania zaproponowane przez Komisję i obejmują cztery nadrzędne elementy: ” EKES zwraca uwagę na możliwość poczynienia oszczędności. Na przykład powiązanie krajowych sieci energetycznych w celu stworzenia sieci UE wykorzystującej optymalnie odnawialne źródła energii mogłoby do 2020 r. obniżyć rachunki Europejczyków za energię o ok. 110 mld euro. Komisja podkreśla, że widoczne są dowody osiągnięć: „Silny i zintegrowany jednolity rynek jest motorem wzrostu gospodarczego, przyczynia się do tworzenia miejsc pracy oraz zapewnia obywatelom Unii szanse, które jeszcze 20 lat temu nie istniały”. 5 Jednolity rynek – dobry dla przedsiębiorstw, doskonały dla Europy Jednolity rynek UE okazał się prawdziwym dobrodziejstwem dla europejskich przedsiębiorstw, także tych małych i średnich, trzeba go jednak wykorzystywać w pełni, aby zapewnić konkurencyjność Unii w przyszłości – uważa Joost van Iersel z Grupy Pracodawców EKES-u, były poseł do parlamentu holenderskiego i prezes haskiej Izby Handlowej. Mimo to należy pilnie podjąć działania, aby wzmocnić jednolity rynek w sektorach, w których nie funkcjonuje on jeszcze właściwie lub w których nie został dotąd rozwinięty. „Silny jednolity rynek jest niezbędny, by zapewnić mocną pozycję Europy w świecie, w którym stale rośnie liczba ambitnych kontynentów lub znaczących państw” – przekonuje van Iersel. W minionych dwóch dziesięcioleciach unijny jednolity rynek przyczynił się do wzrostu PKB i stworzenia milionów miejsc pracy. „Jednolity rynek stwarza miejsca pracy i stanowi podatny grunt dla rozwoju MŚP i nowych przedsiębiorstw, a tym samym dla tworzenia nowych, przyszłościowych miejsc pracy” – wyjaśnia Joost Van Iersel. Wzmocnienie pozycji małych przedsiębiorstw Jednolity rynek przyczynia się również do zwiększania konkurencyjności przedsiębiorstw UE. „W sektorach regulowanych przez przepisy w zakresie jednolitego rynku znacząco polepszyła się jakość produktów i usług” – zauważa holenderski członek EKES-u. W tym celu Komisja Europejska podjęła inicjatywę odpowiedniego dostosowania i wznowienia tego procesu integracji, znaną jako Akt o jednolitym rynku I i II, w którym przedstawiono dwanaście dźwigni na rzecz wzrostu, podzielonych na cztery obszary. W najnowszej opinii w sprawie Aktu o jednolitym rynku II EKES formułuje ogólne zalecenia, które mają na celu skierowanie całej UE na drogę prowadzącą do konkurencyjnej społecznej gospodarki rynkowej i które odnoszą się do każdej z dwunastu dźwigni, przy czym wiele z nich dotyczy bezpośrednio przedsiębiorstw i przemysłu. Przykładowo w dokumencie tym sugeruje się, że w celu dalszego zwiększania dostępu MŚP do finansowania, rządy powinny promować i gwarantować mechanizmy kredytu odnawialnego, wakacje podatkowe oraz inne zachęty. Z myślą o ułatwianiu życia małym przedsiębiorstwom EKES nie tylko zgadza się, że należy kontynuować wprowadzanie e-fakturowania, lecz także proponuje, by przedsiębiorstwa w całej Europie mogły ubiegać się o zamówienia publiczne drogą elektroniczną. Jeśli chodzi o plany Komisji dotyczące utworzenia jednolitego rynku cyfrowego dzięki wspieraniu handlu elektronicznego, EKES zgadza się, że daje to ogromny potencjał pod względem nowych szans na rynku i korzyści dla konsumentów, niemniej ponownie podkreśla, że należy zagwarantować równe warunki działania, zapewniając przedsiębiorstwom w całej Unii równy dostęp do cyfrowej technologii, tak aby uniknąć zakłóceń konkurencji. Uporczywe i kontrowersyjne kwestie Na jednolitym rynku sprzedaż francuskiego sera w Finlandii lub włoskiej odzieży w Irlandii jest głównie kwestią logistyki, czyli wyboru punktu sprzedaży, również w internecie, i przewiezienia towarów do nabywców. Jednak niektóre aspekty jednolitego rynku są bardziej złożone i kontrowersyjne. Jednym z nich jest opieka zdrowotna. Jednolity rynek umożliwia pacjentom skorzystanie z leczenia w innym państwie członkowskim UE. W następstwie przyjętych przez Komisję Europejską wniosków w sprawie praw pacjentów transgranicznych, w grudniu 2012 r. ustanowiono przepisy UE dotyczące recept lekarskich. Komisja szacuje, że wcześniej z powodu różnych formatów w różnych krajach ponad połowa recept nie była uznawana w innym państwie członkowskim UE. Czy ciężko chorych można jednak zaliczyć do tej samej kategorii co klientów komercyjnych? Jeden z europejskich partnerów społecznych – Europejska Konfederacja Związków Zawodowych, ma co do tego wątpliwości. Potępia „konsumpcyjne podejście UE, czyli możliwość zakupów w sektorze opieki zdrowotnej”, gdyż może to podważyć zasadę europejskiej solidarności. Rozwój jednolitego rynku ogólnych usług publicznych wywołał silne i sprzeczne reakcje. EKES zaapelował o krytyczną ocenę procesu liberalizacji, wyrażając zaniepokojenie w kwestii zachowania dostępności i standardów jakości. Swobody gospodarcze a prawa socjalne © Denis Vrublevski Jednolity rynek pracy doprowadził do jeszcze większych podziałów. Trybunał Sprawiedliwości wydał już orzeczenia w wielu sprawach związanych z prawami pracowników przemieszczających się między państwami członkowskimi. Organ pracodawców BusinessEurope nalega na © simon voigt egzekwowanie dyrektywy o delegowaniu pracowników bez narzucania „nieproporcjonalnych obciążeń przedsiębiorstwom” czy też „dodatkowych barier na jednolitym rynku”. EKES zauważa, że problemy te pozostaną. Sprawozdawca opinii Komitetu w sprawie Aktu o jednolitym rynku II Martin Siecker (Grupa Pracowników, Holandia) stwierdza: „Trzeba znaleźć rozwiązanie obecnej sytuacji, gdyż nie pozwala ona pracownikom na pełne korzystanie z przysługujących im praw. Komisja powinna zadbać o to, by swobody gospodarcze nie mogły ograniczać podstawowych praw socjalnych”. W opinii zawarto apel, by do traktatów europejskich dołączono protokół w sprawie postępu społecznego w celu ochrony podstawowych praw, a także by poczyniono szybkie postępy w uznawaniu kwalifikacji zawodowych.. Konsumenci w centrum uwagi „Przysługujące konsumentom i obywatelom bezpośrednie prawa wynikające z jednolitego rynku są kluczową składową integracji rynków” – stwierdzono w opinii EKES-u w sprawie Aktu o jednolitym rynku i jego dwunastu dźwigniach. W dokumencie opracowanym przez sprawozdawczynię Benedicte Federspiel (Inne Podmioty – Dania) EKES podkreślił, że choć promowanie wzrostu i przedsiębiorczości ma kluczowe znaczenie, to przedstawione propozycje powinny w większym stopniu skupiać się na konsumentach i obywatelach jako niezależnych podmiotach uczestniczących w budowaniu jednolitego rynku. Zdaniem Benedicte Federspiel, ogólnie rzecz ujmując, konsumenci nadal nie odczuwają korzyści z jednolitego rynku w wielu ważnych obszarach, takich jak działalność sieci banków, bezpieczeństwo produktów, zakupy przez internet i taryfy połączeń roamingowych. Grzech pominięcia Braku troski o konsumenta dowodzą nieuwzględnione we wniosku Komisji dźwignie – stwierdza się w opinii. Na poparcie tej tezy przytacza się obszary takie jak ochrona danych, ochrona inwestorów, firmy rodzinne, karty debetowe i kredytowe oraz płatności elektroniczne. Są to przykłady dodatkowych zagadnień, którym należałoby się zająć w interesie konsumentów. Autorka opinii wykazuje, że zaproponowane 12 dźwigni to jedynie podzbiór 50 wcześniejszych propozycji. Część z nich nie jest nowa – znajdowała się już w programach prac w latach 2010 i 2011. W opinii zalecono przyjęcie bardziej kompleksowego podejścia i stwierdzono, że potrzebne jest głębsze zrozumienie tego, w jaki sposób wcześniejsze i obecne kombinacje działań przyczyniły się do znaczących zmian na rynku wewnętrznym, które przyniosły bezpośrednie korzyści konsumentom i innym zainteresowanym podmiotom. Zdaniem Benedicte Federspiel w przyszłych wnioskach należałoby skupić się na konsumentach jako niezależnych podmiotach i dać im większe uprawnienia. Na przykład sprawniejsze narzędzia alternatywnego rozwiązywania sporów mogłyby chronić konsumentów i oferować im szybkie i tanie sposoby dochodzenia ich praw. Ku rozczarowaniu sprawozdawczyni kwestie skutecznych mechanizmów dochodzenia roszczeń zbiorowych w kontekście transgranicznym zostały odstawione na boczny tor. A przecież wszyscy, których prawa naruszono na jednolitym rynku: konsumenci, pracownicy i obywatele, powinni mieć możliwość skorzystania z tych możliwości.. © niroworld 6 EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne Korzyści z chmur obliczeniowych wca le nie są mgliste Chmury obliczeniowe (CC) bądź korzystanie z odległych serwerów internetowych do przechowywania i przetwarzania danych to technologia przełomowa, która może nieodwracalnie odmienić nasze życie. Dzięki niej przedsiębiorstwa i organizacje będą miały dostęp do usług na żądanie, więc będą płacić za to, z czego będą faktycznie korzystać. W związku z tym dla niektórych przedsiębiorstw interesującym rozwiązaniem może być przeniesienie infrastruktury IT lub zaplecza administracyjnego do chmury obliczeniowej. Technologia chmury obliczeniowej zmieni nasz sposób pracy, gdyż jej miejscem staną się nasze urządzenia przenośne. Prawdopodobnie coraz powszechniej będzie się pozwalać pracownikom na przynoszenie ze sobą do pracy własnego sprzętu, by korzystać z danych i aplikacji należących do pracodawcy. Przepaście między dużymi a małymi firmami będą się zmniejszać, gdyż teraz nawet najmniejsze firmy będą miały dostęp do coraz większych rynków. Rządy będą oferować atrakcyjniejsze i wydajniejsze usługi, a ich koszty będą malały. W swoim ostatnim dokumencie poświęconym korzyściom z chmur obliczeniowych Komisja Europejska ocenia, że całkowity wpływ tej technologii na PKB UE może wynieść 957 mld EUR i że do 2020 r. będzie można dzięki niej stworzyć 3,8 mln miejsc pracy, jeśli tylko zostaną podjęte odpowiednie działania, aby przezwyciężyć istniejące ograniczenia. Obecnie rynek ten jest zdominowany przez operatorów spoza Europy. Europa musi szybko zareagować, żeby dotrzymać kroku światowym liderom – stwierdził Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny w opinii poświęconej chmurom obliczeniowym, przyjętej na styczniowej sesji plenarnej. W opinii skrytykowano unijną strategię dotyczącą chmur obliczeniowych za jej jednostronność, gdyż jedynym jej celem wydaje się zachęcanie do korzystania z tej technologii, natomiast nie dąży się do rozwijania opartych na niej usług i do stworzenia odpowiedniej europejskiej infrastruktury. „W obecnych warunkach rynkowych zwiększenie wykorzystania chmur obliczeniowych w Europie nieuchronnie wzmocni operatorów spoza Europy” – stwierdził Eric Pigal (Grupa Pracowników, Francja), sprawozdawca opinii. Wezwał UE do zadbania o to, by operatorzy europejscy mogli skorzystać na promowaniu tej technologii i by mogli wejść na ten rynek. EKES zaproponował trzyelementową strategię, która ma doprowadzić do osiągnięcia tego celu. Zakłada ona zwiększenie wykorzystania technologii CC, opracowanie opartego na niej oprogramowania i rozwijanie odpowiedniego potencjału w Europie. Jeśli uda się zrealizować te założenia, dojdziemy do tego, co Eric Pigal nazywa „europejską produkcją energii cyfrowej”. Jeśli działań zabraknie, Europa będzie w coraz większym stopniu zależna od dostawców zewnętrznych. Eric Pigal zauważył, że „energia cyfrowa, podobnie jak inne źródła energii, takie jak ropa i gaz, stanowi wyzwanie gospodarcze i strategiczne”. do umów o gwarantowanym poziomie usług i za rozwijaniem sektorów publicznych w oparciu o CC. Aby popularyzować wykorzystanie chmury obliczeniowej, Komitet poparł Komisję, która zaproponowała, by zrezygnować z wprowadzania licznych norm technicznych i stworzyć europejskie systemy certyfikacji dla dostawców usług w chmurze. EKES opowiedział się również za opracowaniem modeli warunków umownych w odniesieniu Komitet zaproponował podjęcie działań na rzecz rozwijania i wzmacniania głównych operatorów europejskich odpowiedzialnych za megacentra CC – przyszłość europejskiego przemysłu cyfrowego. “ ” Pomimo że jednolity rynek przyczynia się do wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy, nie wykorzystano jeszcze w pełni jego potencjału z korzyścią dla wszystkich zainteMartin Siecker, członek resowanych stron EKES-u, Grupa Pracowników (przedsiębiorstw, pracowników czy ogółu obywateli). Wszystkie instytucje muszą pilnie zająć się niezamierzonymi niekorzystnymi skutkami ubocznymi jednolitego rynku. Swobody gospodarcze i reguły konkurencji nie mogą być ważniejsze od podstawowych praw socjalnych i postępu społecznego. Dlatego też Komitet proponuje dołączenie do traktatów europejskich protokołu w sprawie postępu społecznego, stwierdzającego, że jednolity rynek nie jest celem samym w sobie, lecz został ustanowiony w celu dokonania postępu społecznego z myślą o wszystkich obywatelach UE. (ail) “ propagowanie korzystania z chmur obliczeniowych nie doprowadzi automatycznie do powstania usług w chmurze i odpowiedniej infrastruktury do tego potrzebne są specjalne bodźce. © oleksiy mark SESJA PLENARNA W PIGUŁCE W swej opinii „Akt o jednolitym rynku II – razem na rzecz nowego wzrostu gospodarczego” EKES wzywa do bardziej realistycznego podejścia do polityki w zakresie jednolitego rynku. EKES stwierdził, że Komisja Europejska powinna skupić się w większym stopniu na wdrażaniu, a w mniejszym stopniu na propagowaniu korzyści, które odnoszą obywatele, a które są dla nich niekiedy trudno uchwytne. Może tu chodzić o podmioty lokalne i krajowe lub o transgraniczne konsorcja z udziałem kilku krajów. Surowe normy ochrony danych osobowych w Europie i fakt, że europejscy konsumenci preferują dostawców lokalnych, to warunki sprzyjające pojawieniu się operatorów z siedzibą na naszym kontynencie. Podążając tym samym tokiem rozumowania, Komitet ostro skrytykował Komisję za przedwczesną rezygnację z koncepcji niezależnych krajowych chmur obliczeniowych, które to rozwiązanie Komisja uznała za nieefektywne. „Jest to niezrozumiałe. Takie podejście utrudnia wprowadzenie solidnych usług w zakresie CC, które byłoby w innym wypadku możliwe i pozwalałoby na konkurowanie z Amerykanami i Chińczykami” – stwierdził Eric Pigal. (mb) Obecnie rynek ten jest zdominowany przez operatorów spoza Europy. Europa musi szybko zareagować, żeby dotrzymać kroku światowym liderom Akt o jednolitym rynku II Jednak propagowanie korzystania z chmur obliczeniowych nie doprowadzi automatycznie do powstania usług w chmurze i odpowiedniej infrastruktury. Zdaniem EKES-u do tego potrzebne są specjalne bodźce. Osoby wybitnie zdolne W kierunku odnowionego Partnerstwa na rzecz rozwoju między UE a regionem Pacyfiku W odpowiedzi na wniosek Komisji Europejskiej i wysokiej przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa EKES w swej opinii uznał cele odnowionego Partnerstwa na rzecz rozwoju między UE a regionem Pacyfiku za ambitne i dalekosiężne. Niemniej w opinii stwierdzono też, że należałoby bardziej szczegółowo przedstawić przepisy wykonawcze, które w głównej mierze dotyczą ochrony środowiska i zachowania różnorodności biologicznej. Carmelo Cedrone, sprawozdawca opinii (Grupa Pracowników, Włochy) podkreślił, że podstawowym warunkiem rozwoju gospodarczego tych państw jest jak największe poszanowanie prawa i stabilnej demokracji. Odnosząc się do negocjacji handlowych, Komitet zaleca wykroczenie poza umowy dwustronne i dążenie do porozumienia regionalnego. (asp) Carmelo Cedrone, członek EKES-u, Grupa Pracowników Aby wspierać inteligentny wzrost, co jest jednym z priorytetów określonych w strategii „Europa 2020”, Unia Europejska musi koniecznie realizować potencjał tkwiący w dostępnym kapitale ludzkim, zwłaszcza potencjał wybitnie zdolnej młodzieży. W opinii z inicjatywy własnej opracowanej przez José Isaíasa Rodrígueza Garcíę-Caro (Grupa Pracodawców, Hiszpania) Komitet przedstawił szereg propozycji mających na celu poprawę usług edukacyjnych skierowanych do wybitnie zdolnych dzieci i młodzieży w celu podnoszenia poziomu wiedzy i zapobiegania drenażowi mózgów. W opinii proponuje się między innymi zapewnianie nauczycielom ustawicznego szkolenia, by mogli rozpoznawać wybitnie zdolnych uczniów i dostosowywać do nich tryb nauczania. Proponuje się także szersze wykorzystywanie technologii informacyjno-komunikacyjnych w systemie edukacyjnym, a także wspieranie kreatywności i innowacji. (rdr) José Rodríguez García-Caro, członek EKES-u, Grupa Pracodawców ” Więcej równość płci w strategii „Europa 2020” EKES zawsze poświęcał bardzo dużo uwagi kwestii równości płci we wszystkich obszarach swojej działalności. Ostatnio powrócił do tej sprawy w opinii przyjętej na styczniowej sesji plenarnej, w której odniósł się do faktu nieuwzględnienia równości płci w strategii „Europa 2020”. W opinii opracowanej przez Joanę Agudo i Bataller (Grupa Pracowników, Hiszpania) podkreślono znaczenie synergii między tą strategią a strategią na rzecz równości, przedstawioną w programie prac Komisji na lata 2010–2015. Komitet podkreśla w opinii negatywny wpływ Joana Agudo i Bataller, członkini nierówności płci EKES-u, Grupa Pracowników na europejską gospodarkę. Aby osiągnąć inteligentny i sprawiedliwy wzrost, należy ograniczyć zjawisko nierówności płci poprzez odpowiednie dostosowanie krajowych programów reform i systematyczne uwzględnianie zasad równości płci w ramach europejskiego semestru. (rdr) Więcej informacji pod adresem: http://www.eesc.europa.eu/?i=portal.en.opinions EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne 7 Gonçalo Lobo Xavier – miłośnik wina i biegacz EKES info: Co skłoniło pana do robienia kariery w biznesie? Gonçalo Lobo Xavier: W latach 90., kiedy zastanawiałem się nad wyborem studiów, marzyłem o karierze w biznesie międzynarodowym. Portugalska gospodarka szybko wtedy rosła i wiele przedsiębiorstw rozwijało działalność w skali międzynarodowej. Postanowiłem więc studiować zarządzanie. Gdybym miał zdecydować dzisiaj, wybrałbym pewnie studia inżynieryjne. Grupy i przez samego przewodniczącego Malosse’a. Po tym pierwszym niezwykle pozytywnym doświadczeniu wróciłem do kraju pełen ufności co do mojej przyszłej pracy. Był to też dla mnie ogromny zastrzyk motywacji: postanowiłem wnosić wkład w prace EKES-u najlepiej, jak potrafię. Czego dowiedział się pan o Komitecie od tego czasu? Mogłem na własne oczy zobaczyć, jak EKES przyczynia się do integracji europejskiej. Myślę, że zadaniem Komitetu jest działać na rzecz Europy bardziej godnej szacunku i zaufania, bardziej zintegrowanej i silniejszej. Jestem przekonany, że potrzeba nam większego zaangażowania ze strony członków EKES-u, by zapewnić większe efekty naszej pracy i utrzymać szacunek, jakim darzą Komitet inne instytucje europejskie i państwa członkowskie. Nie wolno nam nigdy tracić z oczu wartości dodanej, jaką EKES zapewnia Europie. Został pan członkiem EKES-u zaledwie w zeszłym roku. Jakie wrażenie zrobił na panu Komitet w pierwszym dniu pracy? Pełnienie funkcji członka Komitetu oznacza liczne zajęcia poza Portugalią. Czy udaje się panu jeszcze znaleźć czas dla rodziny i przyjaciół? Muszę przyznać, że nie byłem świadomy, jakie zadanie mnie czeka. W pierwszym dniu miałem to szczęście, że zostałem przyjęty z honorami – przez moich rodaków, przez sekretariat Oczywiście, to niezbędne dla równowagi wewnętrznej! Próbuję zawsze tak się zorganizować, by w weekendy spędzać trochę czasu z rodziną i przyjaciółmi. Nie jest to łatwe, ale to tylko W SKRÓCIE Gonçalo Lobo Xavier, członek EKES-u kwestia planowania i organizacji. Ale cóż, nie będę ukrywał, że niekiedy mogłoby być lepiej pod tym względem. Myślę, że to przychodzi z czasem. Jakie są pana hobby? Staram się regularnie biegać, 20 km tygodniowo, żeby zadbać o formę przed moim drugim półmaratonem w Lizbonie w marcu. Przez ostatnie 15 lat co tydzień grywałem w piłkę nożną z tą samą grupą przyjaciół. Poza tym na nowo odkrywam dawną pasję – tenis. Ale sport to nie wszystko. Moją drugą pasją jest wino, szczególnie wino portugalskie z Douro. Prawdziwie udany dzień kończy się lampką wina w towarzystwie przyjaciół i rodziny. Staram się to robić w każdy piątek. “ Nie wolno nam nigdy tracić z oczu wartości dodanej, jaką EKES zapewnia Europie. ” Den polnischen Parlamentsmitgliedern wurde ein Exemplar der kürzlich verabschiedeten, von Ioannis Vardakastanis (Gruppe Verschiedene Interessen, Griechenland) erarbeiteten EWSA-Stellungnahme zum UN-Übereinkommen 11 stycznia br. w siedzibie EKES-u studenci z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu w Strasburgu dyskutowali nad tym zagadnieniem z zaproszonymi gośćmi. Okazją była zorganizowana we współpracy z EKES-em konferencja pt. „Europejska inicjatywa obywatelska: narzędzie bezpośredniego uczestnictwa obywateli?”. Oprócz studentów w dyskusji udział wzięli przedstawiciele instytucji UE, organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz komitetów obywatelskich wysuwających inicjatywy legislacyjne. Dyskusję zagaił przewodniczący Grupy Pracodawców Henri Malosse, podkreślając potrzebę odwrócenia podejścia odgórnego stosowanego przez instytucje UE i ponownego oddania integracji europejskiej w ręce obywateli. Kwestią powracającą w dyskusji była skuteczność europejskiej inicjatywy obywatelskiej. Nikt nie kwestionował znaczenia tego narzędzia, lecz wielu mówców wyraziło wątpliwości dotyczące złożoności procedur, trudności w spełnieniu ustalonych kryteriów i w zebraniu podpisów oraz kosztów związanych z tymi czynnościami. © ssuaphotos über die Rechte von Menschen mit Behinderungen überreicht. Gesprochen wurde bei dem Treffen über Maßnahmen Polens zur Erleichterung des Lebens von Menschen mit Behinderungen. Die Delegation hatte im polnischen Parlament außerdem die Gelegenheit, sich die erstklassigen Vorkehrungen für Menschen mit eingeschränkter Mobilität genau anzusehen, darunter Rampen, Pulte und das Podium. Ein weiterer Punkt auf der Tagesordnung war die Stärkung der Zusammenarbeit zwischen dem Sejm und der polnischen EWSA-Delegation im Jahr 2013. (mb) Europejski Dzień Konsumenta 2013 Pod patronatem Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego organizowany jest corocznie Europejski Dzień Konsumenta, będący okazją do dyskusji i zwrócenia uwagi na problematykę konsumencką. Edycja 2013 tego wydarzenia poświęcona jest bezpieczeństwu produktów. W związku z tym 14 marca br. w Brukseli odbędzie się całodniowa konferencja, w której udział wezmą wysokiej rangi przedstawiciele unijnych organów decyzyjnych, przemysłu, organizacji konsumenckich i organów dbających o bezpieczeństwo produktów. zdrowia i polityki konsumenckiej Tonio Borg, poseł do PE Malcolm Harbour oraz irlandzki minister ds. zatrudnienia, przedsiębiorczości i innowacyjności Richard Bruton. 15 marca 1999 r. ówczesna przewodnicząca Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Rangoni Machiavelli zorganizowała pierwszy Europejski Dzień Konsumenta. Okazał się on olbrzymim sukcesem i w rezultacie inicjatywa ta natychmiast uzyskała poparcie Komisji Europejskiej. Unia Europejska prowadzi politykę ochrony konsumentów od 1973 r. EKES popiera ją od chwili przyjęcia w 1975 r. pierwszego programu działań w tym zakresie. (ail) Głos zabiorą na niej znane osobistości, m.in. przewodniczący EKES-u Staffan Nilsson, komisarz europejski ds. EKES info Redakcja: Karin Füssl (kf) Tomasz Jasiński – przedstawiciel członków EKES-u w redakcji (Grupa Pracowników, Polska) Maciej Bury (mb) Zespół redakcyjny: Alejandro Izquierdo Lopez (ail) Antonio Santamaria Pargada (asp) Coralia Catana (cc) Jean-Pierre Faure (jpf) Raffaele De Rose (rdr) Jednak największy problem stanowi niewiążący charakter europejskiej inicjatywy obywatelskiej. Komisja nie jest bowiem zobowiązana do przedstawienia wniosków legislacyjnych w sprawach, których dotyczą petycje. Fakt ten może zniechęcać do podejmowania inicjatyw – zwłaszcza małe organizacje – jeżeli nie będą one pewne, że ich propozycje znajdą kiedykolwiek odzwierciedlenie w przepisach. Pomimo tych braków – do których skorygowania społeczeństwo obywatelskie wzywa Komisję Europejską – europejska inicjatywa obywatelska jest istotnym narzędziem wspierającym tożsamość europejską i ważnym elementem budowania jakże pożądanej europejskiej przestrzeni publicznej. Jak podkreślił jeden z uczestników, europejska inicjatywa obywatelska jest silnym czynnikiem uczestnictwa, który – jak żaden inny – może zjednoczyć geograficznie rozproszonych obywateli wokół wspólnej sprawy. Studenci z Uniwersytetu w Strasburgu zorganizowali spotkanie sprzyjające refleksji nad kluczową kwestią dla przyszłości UE, jaką jest rzeczywiste wdrożenie art. 10, 11 i 12 traktatu lizbońskiego. Komitet został wezwany do maksymalnych wysiłków, by zapewnić – poprzez uczestnictwo obywateli i społeczeństwa obywatelskiego w procesie integracji europejskiej – żywotność marzeń ojców założycieli. (rdr) WKRÓTCE W EKES-IE EWSA-Mitglieder im polnischen Parlament Eine Delegation polnischer Mitglieder des Europäischen Wirtschafts- und Sozialausschusses traf sich kürzlich mit dem polnischen Parlamentsmitglied Sławomir Piechota, Vorsitzender des ständigen Ausschusses für Sozial- und Familienpolitik im Sejm, dem polnischen Parlament, und Marek Plura, dem Vorsitzenden der fraktionsübergreifenden Behindertengruppe. Czy europejska inicjatywa obywatelska jest demokratycznym instrumentem pozwalającym zmniejszyć dystans między instytucjami UE a obywatelami? Czy też jest to tylko półśrodek i skomplikowane, niedostępne narzędzie zarezerwowane dla wybranych? „EKES Info” ukazuje się dziewięć razy do roku podczas sesji plenarnych Komitetu. Drukowane egzemplarze „EKES Info” po angielsku, francusku i niemiecku można otrzymać bezpłatnie w serwisie prasowym EKES-u. Adres: Wersja elektroniczna niniejszego biuletynu w 22 językach w formacie PDF jest dostępna na stronach EKES-u: http://www.eesc.europa.eu/?i=portal.en.eesc-info. Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny Budynek im. Jacques’a Delorsa, rue Belliard 99, 1040 Bruksela, Belgia tel. (+32 2) 546 93 96 lub 546 95 86 faks: (+32 2) 546 97 64 e-mail: [email protected] internet: http://www.eesc.europa.eu/ Dzień Społeczeństwa Obywatelskiego 2013 Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny i Grupa Łącznikowa ds. Europejskich Organizacji i Sieci Społeczeństwa Obywatelskiego, w partnerstwie z Sojuszem na rzecz Europejskiego Roku Obywateli, organizują obchody Dnia Społeczeństwa Obywatelskiego 2013. Tegoroczny, czwarty z kolei Dzień Społeczeństwa Obywatelskiego wpisuje się w inicjatywy podejmowane w ramach obchodów Europejskiego Roku Obywateli. Będzie on miał miejsce 6 marca 2013 r. pod hasłem „Tak europejscy, jak tylko możemy! Połączenie gospodarki, solidarności i demokracji”. Wydarzenie to będzie okazją do poruszenia kluczowych kwestii związanych z czynną postawą obywatelską w kontekście światowego kryzysu finansowego, gospodarczego i społecznego, który podważa procesy demokratyczne i stawia pod znakiem zapytania legitymację instytucji – zarówno krajowych, jak i europejskich. (rdr) „EKES info” w 22 językach: http://www.eesc.europa.eu/?i=portal.en.eesc-info Ogólna koordynacja: Valérie Paesmans © kheng guan toh W serii wywiadów Tomasz Jasiński, polski członek Grupy Pracowników w EKES-ie oraz przedstawiciel członków EKES-u w redakcji „EKES Info”, rozmawia z innymi członkami Komitetu, aby poznać ich pasje. Niedawno spotkał się z Gonçalem Lobo Xavierem, portugalskim członkiem Grupy Pracodawców EKES-u, dyrektorem wykonawczym Portugalskiej Sieci Ośrodków Technologicznych i wiceprzewodniczącym komitetu audytu w Portugalskiej Konfederacji Przemysłu. Oto fragmenty ich rozmowy. „EKES Info” nie stanowi oficjalnego zapisu prac EKES-u. Po informacje tego typu należy sięgać do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej i innych publikacji Komitetu. Powielanie naszych materiałów – z podaniem źródła „EKES Info” – jest dozwolone (prosimy o przekazanie jednego egzemplarza redaktorowi naczelnemu.) Nakład: 12 310 egz. Następny numer ukaże się w marcu 2013 r Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne QE-AA-13-002-PL-N Europejska inicjatywa obywatelska: demokracja czy kpina? ROZMOWY EKES-U