Europejski Komitet

Transkrypt

Europejski Komitet
ISSN 1830-5148
Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne PL
EKES info
EDYTORIAL
Drodzy Czytelnicy!
W EKES-ie postrzegamy siebie jako pomost między Europą
a zorganizowanym społeczeństwem obywatelskim, lecz co to
oznacza w praktyce? „Pomost” definiujemy jako konstrukcję
umożliwiającą przejście ponad rzeką, przepaścią, drogą itp.
EKES jest żywą strukturą składającą się z przedstawicieli
społeczeństwa obywatelskiego, która ma kontakt z obiema
stronami – instytucjami UE i organizacjami społeczeństwa obywatelskiego, i która stara
się zmniejszyć dystans między UE a jej obywatelami i stowarzyszeniami. Aby to się udało,
EKES musi być zarówno skutecznym partnerem dla instytucji w Brukseli, jak i angażować
się w stały dialog ze społeczeństwem obywatelskim w państwach członkowskich.
Od wybuchu światowego kryzysu finansowego toczy się szeroka debata publiczna na temat
obecnej i przyszłej roli instytucji krajowych i europejskich, a także rodzaju polityki, jaki proponują dla przezwyciężenia kryzysu. EKES nie może pozostać obojętny wobec tej debaty, gdyż
naszym zadaniem jest wyrażanie zainteresowań, potrzeb i oczekiwań naszych obywateli. Cieszę
się zwłaszcza, że nasze propozycje (nie zapominajmy, że osiągnięcie konsensusu w ich sprawie wymaga wiele wysiłku) są zawsze próbą skorzystania z szansy, jaką daje nam kryzys, by
poprawić mechanizmy instytucjonalne i kontynuować udane przedsięwzięcie, jakim jest UE.
Jestem przekonany, że obecna sytuacja powinna skłonić nas do przemyślenia roli społeczeństwa
obywatelskiego w kształtowaniu polityki i budowie nowej formy demokracji. Jest to jeden
z wniosków przedstawionych w badaniu „The impact of the crisis on civil society organisations
in the EU” [„Wpływ kryzysu na organizacje społeczeństwa obywatelskiego w UE”], zleconym
Instytutowi Studiów Europejskich Vrije Universiteit Brussel. Celem badania było pokazanie
bezstronnego spojrzenia na potencjał organizacji społeczeństwa obywatelskiego w państwach
członkowskich UE, zmagających się z efektami domina wywołanymi przez kryzys.
Wszyscy wiemy, że w czasie kryzysu partnerzy społeczni muszą się w pełni zaangażować w proces
reform zarówno na szczeblu krajowym, jak i europejskim. Potrzebna nam jest rzetelna wiedza na
temat potencjału tkwiącego w organizacjach społeczeństwa obywatelskiego, by móc zastanowić się
nad tym, jak go rozwinąć i jak się od siebie wzajemnie uczyć. Wyniki badań pokazują, że kryzys
finansowy i gospodarczy, który wiąże się również z głębokim załamaniem roli UE w społeczeństwie
europejskim, można postrzegać jako szansę na to, by społeczeństwo obywatelskie zaczęło odgrywać
w procesie decyzyjnym nową i skuteczniejszą rolę w oparciu o współpracę. Jak zaproponowano
w badaniu, możemy nawet zastanowić się ponownie nad znaczeniem demokratycznego udziału
społeczeństwa obywatelskiego w kształtowaniu polityki. Badanie pokazuje, że wszystkie grupy
społeczeństwa obywatelskiego mogą zachęcać europejskich obywateli do większego zaangażowania
na rzecz lepszego, bardziej konstruktywnego, aktywnego i udanego życia.
Zalecenia przedstawione w badaniu mogłyby niewątpliwie stanowić podstawę dalszej dyskusji
o roli społeczeństwa obywatelskiego w procesie kształtowania polityki UE. Chciałbym, by uważano
je za spojrzenie z lotu ptaka, które może nam pomóc w lepszym i szerszym zrozumieniu tego,
co dzieje się w terenie. Zaleca się, na przykład, opracowanie mechanizmów zachęcających do
podejmowania działań oddolnych, które mogą mieć trwały charakter, takich jak „organizacja bez
formalizacji”, a także pomoc dla krajowych rad społeczno-gospodarczych w pracach wspierających
społeczeństwo obywatelskie w ich regionach i krajach, a także pośród ich europejskich partnerów.
Wnioski i zalecenia zawarte w tym krótkim badaniu są całkowicie zgodne z naszą codzienną
pracą, wzmacniają nasze zaangażowanie na rzecz optymalnego wykorzystania wiedzy fachowej
i entuzjazmu społeczeństwa obywatelskiego i pomagają nam wniknąć w problemy społeczeństwa obywatelskiego w Europie. Jest to konieczne, by zapewnić bezpieczne przejście
na drugą stronę pomostu: do instytucji UE.
Staffan Nilsson
Präsident
DO ODNOTOWANIA
26–27 lutego 2013 r.
Bruksela: sympozjum
w sprawie badań nad
rozszczepieniem jądrowym
w kontekście gospodarki
niskoemisyjnej
14 marca 2013 r.
EKES, Bruksela: Europejski
Dzień Konsumenta 2013
20–21 marca 2013 r.
EKES, Bruksela: sesja
plenarna EKES-u
W TYM WYDANIU
2
3
4
5
6
7
8
Zwalczanie piractwa
EKES stawia człowieka na
pierwszym miejscu
Uznanie jednolitego rynku za
pewnik może być niebezpieczne
Lokalnie i społecznie
Jednolity rynek – dobry dla przedsiębiorstw, doskonały dla Europy
Korzyści z chmur obliczeniowych
wcale nie są mgliste
Rozmowa z Gonçalem Lobo
Xavierem, członkiem EKES-u
Europejski Komitet
Ekonomiczno-Społeczny
Pomost między Europą a zorganizowanym
społeczeństwem obywatelskim
Nic nie zatrzyma
integracji europejskiej
Podczas swego
ostatniego wystąpienia
stwierdził pan,
że „kryzys jasno
ukazał skalę korekt
strukturalnych
potrzebnych do
przywrócenia
zrównoważonej bazy
naszych gospodarek”.
Czy może pan rozwinąć
tę kwestię?
Herman Van Rompuy: Nie
zapominajmy, że tak poważnego pogorszenia koniunktury
gospodarczej w Europie i Ameryce Północnej jak podczas
obecnego kryzysu gospodarczego nie widzieliśmy od lat 30.
ubiegłego wieku. Kryzys ukazał
wiele ukrytych problemów związanych z polityką gospodarczą niektórych krajów, a także
z funkcjonowaniem jednolitego
europejskiego rynku i z koncepcją strefy euro.
“
Zaskakuje mnie
coraz większy stopień
organizacji społeczeństwa obywatelskiego na szczeblu
europejskim, a także
krajowym, regionalnym i lokalnym.
Herman Van Rompuy,
przewodniczący Rady Europejskiej
Jeżeli chodzi o strefę euro, do kwestii problematycznych należą między
innymi znaczne różnice w konkurencyjności poszczególnych państw członkowskich, narastanie nadmiernego
długu publicznego i prywatnego, brak
wspólnych instrumentów potrzebnych
do skutecznego zarządzania obszarem
jednej waluty, a także niewystarczająco
zintegrowane mechanizmy regulacji
i nadzoru dla sektora finansowego.
“
To
zrozumiałe,
że kraje posiadające
wspólną walutę będą
musiały bardziej ze sobą
współpracować, by nią
zarządzać.
”
Unia bankowa to bardzo
popularny temat debat
w EKES-ie, gdzie postrzega
się ją jako warunek
stabilności. Czy pan się z tym
zgadza?
Tego samego zdania jestem nie tylko
ja, lecz cała Rada Europejska. Dlatego
też osiągnęliśmy porozumienie w sprawie szybkiego wprowadzenia jednolitego mechanizmu nadzorczego dla
sektora finansowego. Następnie przedsięwzięte zostaną inne środki, między
innymi jednolity mechanizm restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji
banków. Środki te będą miały na celu
utworzenie tzw. unii bankowej.
Zgodnie z propozycją
dotyczącą unii bankowej
EBC będzie odpowiadać
za nadzorowanie banków
w strefie euro. Czy nie będzie
to czasem potencjalne
źródło konfliktu między
uprawnieniami nadzorczymi
a uprawnieniami w zakresie
polityki walutowej banków?
Przecież może się tak
zdarzyć, na przykład jeżeli
EBC postanowi utrzymać
stopy procentowe na niskim
poziomie, by wesprzeć
banki.
Nie. Między powinnościami walutowymi banku a jego rolą nadzorczą
będzie mur chiński.
Wielu obserwatorów,
zwłaszcza spoza strefy euro,
uważa, że unia bankowa
będzie pierwszym krokiem
do stworzenia Europy
dwóch prędkości, w której
kraje spoza strefy euro
będą miały ograniczony
wpływ na niektóre
dziedziny prawodawstwa.
Czy ustanowiono jakieś
mechanizmy, by złagodzić
ich obawy?
To zrozumiałe, że kraje posiadające
wspólną walutę będą musiały bardziej
ze sobą współpracować, by nią zarządzać. Będzie się to jednak odbywać
w przejrzysty i otwarty dla innych
sposób, nie zagrażając jednolitemu
europejskiemu rynkowi.
”
Trwają obecnie negocjacje
w sprawie budżetu UE na
kolejnych 7 lat. Czy pana
zdaniem ich wynik może
zadecydować o powodzeniu
lub porażce europejskiej
integracji?
Europejska integracja miała wystarczająco duży rozmach, by pogłębiać się
przez ostatnie 60 lat, mimo sporadycznych problemów. Będzie postępować
również w przyszłości, nawet jeżeli –
pragnę tu podkreślić słowo „jeżeli” –
porozumienie w sprawie kolejnych
wieloletnich ram finansowych zostanie
przyjęte z opóźnieniem.
Jak, pana zdaniem,
zorganizowane
społeczeństwo obywatelskie
może się obecnie
najskuteczniej przyczynić do
procesu integracji?
Zaskakuje mnie coraz większy
stopień organizacji społeczeństwa
obywatelskiego na szczeblu europejskim, a także krajowym, regionalnym
i lokalnym. Prawie wszystkie organizacje sektorowe lub pozarządowe,
partnerzy społeczni, stowarzyszenia
akademickie, ośrodki analityczne
i organizacje prowadzące kampanie
informacyjne mają teraz na szczeblu
europejskim jakąś strukturę lub sieć,
która zajmuje się europejskimi aspektami ich działalności. Jest to bardzo
istotne dla szerszego uświadomienia
ludziom znaczenia Europy w ich
życiu, a także zdolności do zajęcia się
na szczeblu europejskim ich największymi bolączkami w tych dziedzinach,
gdzie jesteśmy wzajemnie od siebie
zależni lub gdzie ze współdziałania
wynikają inne korzyści. (asp/mb)
www.eesc.europa.eu
1
Wciąż tak samo daleka droga do
jednolitej europejskiej przestrzeni
powietrznej
4 grudnia 2012 r. był ostatecznym terminem utworzenia dziewięciu transgranicznych funkcjonalnych bloków przestrzeni
powietrznej (FAB), które mają zastąpić
istniejące 27 obszarów, stopniowo torując
drogę do utworzenia jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej. Terminu
nie dotrzymano. W związku z tym UE
ogłosiła, że zwiększenie przepustowości
przestrzeni powietrznej, zmniejszenie
kosztów kontroli ruchu lotniczego oraz
zmniejszenie opóźnień i zanieczyszczenia
powietrza nadal pozostają bardzo odległymi celami.
Komisja Europejska zapowiedziała
nowe środki mające wspomóc realizację
słabnącego projektu dotyczącego jednolitej przestrzeni powietrznej Sky II (SES
II). Oczekuje się, że ten otoczony tajemnicą pakiet, znany pod nazwą „SES II+”
tchnie nowe życie w działania służące
wdrażaniu projektu SES II. Europejski
Komitet Ekonomiczno-Społeczny poproszono o pomoc przy pracach nad tym
oczekiwanym wnioskiem.
Rachunek za niewydajny system płacą
konsumenci
Anna Bredima, wiceprzewodnicząca Grupy Pracodawców EKES-u
Zwalczanie piractwa
Piractwo to nie tylko problem morski.
Jest to także problem humanitarny, handlowy, a także globalny, który dotyka
konsumentów i podatników na całym
świecie. Koszty piractwa osiągają w skali
światowej zabójczą sumę 7–12 mld dolarów rocznie. W samym tylko 2012 r. na
wszystkich morzach i oceanach świata
śmierć poniosło sześciu marynarzy,
a 448 zostało zakładnikami piratów.
Co roku przez wody, na których grasują
piraci, przepływa 18 tys. statków. 3 mld
baryłek ropy naftowej dziennie i połowę
handlu kontenerowego transportuje się
przez Ocean Indyjski, na którym grasują grupy piratów. „Jeśli fala piractwa
będzie się rozprzestrzeniać w sposób
niekontrolowany, cała logistyka UE
oraz łańcuch dostaw towarów i energii
mogą zostać zakłócone” – twierdzi dr
Anna Bredima, wiceprzewodnicząca
Grupy Pracodawców EKES-u, dyrektor
Stowarzyszenia Armatorów Greckich,
która przygotowała przyjętą na styczniowej sesji plenarnej opinię na temat
wzmocnienia reakcji UE na piractwo.
Oto fragmenty rozmowy na ten temat.
„EKES Info”: Wielu osobom
piractwo nasuwa skojarzenia
z odległą przeszłością,
pani natomiast uważa, że
współczesne piractwo nabrało
ponownie rozpędu w 2007 r.
wobec piractwa ani wprowadzić skutecznych środków odstraszających.
Przyczyny leżą w ubóstwie, bezkarności i braku struktur państwowych.
W ostatnich czasach piractwo pojawiło
się również w innych częściach świata:
w Zatoce Gwinejskiej, przy wybrzeżach
Afryki Zachodniej, Indonezji i Afryki
Południowej. W Zatoce Gwinejskiej
pojawił się odrębny rodzaj piractwa,
w którym jest więcej przemocy niż przy
wybrzeżach Somalii i który polega nie
tyle na wzięciu zakładników, co na zrabowaniu ładunku paliwa.
Twierdzi pani, że
podstawowym błędem,
jaki UE popełniła w walce
z piractwem, było zwalczanie
symptomów, a nie przyczyn.
Przyczyn piractwa należy szukać
na lądzie. Upadek państwa, ubóstwo,
bezkarność i piractwo są wzajemnie
powiązane. Opracowując opinię na
temat piractwa morskiego, chcieliśmy
zwrócić uwagę społeczeństwa obywatelskiego w Europie na ten problem
i nakłonić decydentów europejskich
i krajowych do podjęcia zdecydowanych,
stanowczych działań.
Dr Anna Bredima: Przed 2007 r. zdarzały się przypadki piractwa, lecz samo
zjawisko było dość rzadkie. Współczesne
piractwo pojawiło się przy wybrzeżach
Somalii, państwa, które poniosło klęskę,
które nie było w stanie zaproponować
młodzieży wiarygodnej alternatywy
Przekonuje pani w swej
opinii, że UE ma do dyspozycji
wszelkie niezbędne
narzędzia, by walczyć
z piractwem, takie jak pomoc
handlowa i rozwojowa,
obecność sił wojskowych,
narzędzia służące budowaniu
państwowości i odbudowie.
Czego zatem brakuje?
Wysunęliśmy pomysł,
by natężyć wysiłki w
zakresie śledzenia ruchów
kapitału związanego z tą
działalnością i ustanowienia czarnej listy instytucji
finansowych związanych z
praniem pieniędzy pochodzących z piractwa.
Instytucje unijne i państwa członkowskie muszą wykazać wolę polityczną
potrzebną do opracowania wielopłaszczyznowej strategii zwalczania piractwa. Popieramy decyzję ONZ w sprawie
przedłużenia mandatu sił morskich Unii
Europejskiej w Somalii (UE Navfor – Atalanta) do 2014 r., trzeba jednak poszerzyć zasięg geograficzny ich działań na
południowy i wschodni obszar Oceanu
Indyjskiego. Dzisiejszą obecność sił
morskich na Oceanie Indyjskim można
by porównać do patrolowania przez 20
samochodów policyjnych obszaru wielkości Europy. Jest to szokujące.
“
2
”
“
Przyczyn piractwa
należy szukać na lądzie.
Upadek państwa, ubóstwo, bezkarność i
piractwo są wzajemnie
powiązane.
”
Co mogą zrobić państwa
członkowskie?
Pierwszym krokiem mogłaby być
aktualizacja ustawodawstwa w zakresie
zwalczania piractwa i ponowne uznanie aktów piractwa za przestępstwo.
W przeszłości spotkaliśmy się z sytuacjami, w których piratów aresztowano,
lecz nie ścigano na drodze sądowej, gdyż
obowiązujące prawo tego nie przewiduje. W rezultacie byli oni wypuszczani na wolność. Słyszałam nawet
żart, że ostatni prawnik specjalizujący
się w prawie dotyczącym zwalczania
piractwa zmarł w 1786 r.
Piractwo kwitnie, bo jest to
przecież działalność intratna.
Wielokrotnie powtarzała
pani, że koniecznie trzeba
przerwać kanały przepływu
pieniędzy, które służą
piratom. Jak można tego
dokonać?
Wysunęliśmy pomysł, by natężyć
wysiłki w zakresie śledzenia ruchów
kapitału związanego z tą działalnością
i ustanowienia czarnej listy instytucji
finansowych związanych z praniem
pieniędzy pochodzących z piractwa.
Czy taką listę należałoby
sporządzić na poziomie UE?
Tak. I jestem przekonana, że w bliskiej przyszłości będzie się więcej o niej
mówiło. Parlament Europejski jest zdecydowanie przychylny utworzeniu takiej
listy. Nie mam wątpliwości, że czarna
lista będzie bardzo pomocna w zahamowaniu piractwa, bo jeśli zakłócimy
przepływ gotówki, nie będzie bodźca do
działalności pirackiej. Ponadto w europejskich bankach złożono dużo pieniędzy
pochodzących z piractwa. Trzeba do nich
dotrzeć i je skonfiskować. (mb)
„Konsumenci nie mogą płacić za to,
że przemysł lotniczy nie poradził sobie
ze swoimi wewnętrznymi problemami” –
uważa Jacek Krawczyk, wiceprzewodniczący EKES-u i sprawozdawca opinii
w sprawie SES II+. Ta wypowiedź nadała
ton dyskusji przeprowadzonej podczas
zorganizowanej przez EKES w styczniu
konferencji, której celem miało być znalezienie sposobu realizacji tego projektu,
bardzo już opóźnionej.
stałego spadku konkurencyjności europejskiego transportu lotniczego”.
Z kolei komisarz Siim Kallas uściślił,
że „jeśli sumę tę dodamy do niepotrzebnie wysokich kosztów europejskiej
żeglugi powietrznej – znacznie wyższych
niż w Stanach Zjednoczonych – to rachunek będzie kolosalny”. Bez ogródek
wyjaśnił, że koszty te muszą ponosić
pasażerowie i firmy.
Kto odpowiada za tę sytuację?
Dyrektor tanich linii lotniczych
Ryanair David O’Brien za opóźnienia
i zastój we wdrażaniu projektu wini
kontrolerów ruchu lotniczego. Twierdzi
wręcz, że „jeśli Komisja chce pomyślnie
zmodernizować ruch lotniczy w Europie,
powinna znieść krajowe monopole na
kontrolę ruchu lotniczego”.
W odpowiedzi na te oskarżenia Riccardo Rubbini, przewodniczący Komitetu ds. Zarządzania Ruchem Lotniczym
Europejskiej Konfederacji Pracowników
Transportu, stwierdził, że kontrola ruchu
lotniczego wykazuje wszelkie cechy
naturalnego monopolu i nie powinna
podlegać zasadom pełnej konkurencji
czy zasadom rynkowym. Stwierdził, że
„Komisja tego nie dostrzegła”, i dodał, że
obsesyjne dążenie Komisji Europejskiej
do cięć kosztów doprowadziło ją do wytyczenia nierealistycznych celów dotyczących wdrażania FAB. Stwierdził ponadto,
Komisarz europejski ds. transportu
Siim Kallas przyznaje, że projekt utworzenia jednolitej przestrzeni powietrznej
postępuje powoli ze względu na niechęć
państw członkowskich do zrezygnowania
ze swej suwerenności i do sprawowania
wspólnej kontroli nad przestrzenią
powietrzną. Dodał, że Komisja Europejska nie zawaha się wejść na drogę
sądową przeciwko wszystkim krajom,
które lekceważą terminy wdrożenia FAB.
EKES od dawna wzywał do stosowania środków dyscyplinarnych wobec
państw członkowskich, które nie dotrzymują terminów realizacji wytyczonych
celów. Jesienią zeszłego roku podczas
Europejskiego Szczytu Lotniczego na
Cyprze Jacek Krawczyk stwierdził, że
Komisja powinna wykazać się bardziej
zdecydowanym przywództwem i ściśle
monitorować parametry, które trzeba
osiągnąć, jeśli chodzi o wdrażanie. Dodał
następnie, że „w przypadku gdy nie są
one osiągnięte, Komisja musi rozpoczynać procedury w sprawie uchybienia”.
Cięcia kosztów
Ocenia się, że w 2011 r. w Europie
łącznie wszystkie przeloty były opóźnione
o około 18 mln minut, a koszty niewydajności lotów związanej z niedostatecznym
wdrożeniem przepisów w zakresie jednolitej przestrzeni powietrznej szacuje się
na 3,7 mld euro. Zdaniem Międzynarodowego Stowarzyszenia Przewoźników
Powietrznych (IATA), jeśli system nie
zostanie unowocześniony, do 2020 r.
odsetek opóźnionych lotów wzrośnie
do 20% lotów.
Bernard Gustin, dyrektor wykonawczy Brussels Airlines i prezes
Stowarzyszenia Europejskich Linii
Lotniczych (Association of European
Airlines), dodaje, że „niewdrożenie przepisów w zakresie jednolitej przestrzeni
powietrznej w Europie kosztuje około
14 mln euro dziennie, co prowadzi do
Jacek Krawczyk,
wiceprzewodniczący EKES-u
że przy wdrażaniu pakietu w sprawie jednolitej przestrzeni powietrznej zabrakło
skutecznego dialogu społecznego, wobec
czego sytuacja pracowników sektora lotniczego pogorszyła się w ciągu ostatnich
dziesięciu lat.
Trasy lotnicze nadal są wyznaczane
na podstawie granic krajowych, a nie
na podstawie optymalnych przepływów
ruchu lotniczego. W rezultacie samoloty
pokonują dłuższe trasy, są zmuszane do
omijania stref wojskowych i narażone na
opóźnienia, kiedy jeden krajowy kontroler ruchu powietrznego przekazuje
je kolejnemu. A przecież celem wprowadzenia FAB było wyeliminowanie
niektórych z tych ograniczeń.
„W UE mamy około 800 mln pasażerów rocznie i około 14 tys. kontrolerów
ruchu lotniczego. Pasażerowie słusznie
domagają się, by cały łańcuch wartości
w sektorze lotniczym funkcjonował
sprawnie, i mają rację, gdy nie zgadzają
się na to, by niektóre elementy tego łańcucha wartości stały się zakładnikami
pozostałych ogniw” – podsumował swe
wystąpienie Jacek Krawczyk.
Komisarz Siim Kallas zapowiedział,
że komunikat „Jednolita przestrzeń
powietrzna Sky II+” będzie wywodził
się z istniejącego pakietu. W stosownym
czasie Komisja opracuje szczegółowe
wytyczne jego wdrażania. (mb)
EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne
:
e
n
jc al ek
pe ryn
s
ie ity
n
a ol
d
Wy Jedn
ISSN 1830-5148
Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne PL
EKES info
EDYTORIAL
Drodzy Czytelnicy!
Kiedy w 1992 r. utworzono jednolity rynek, wielu Europejczyków z nadzieją i żywym
zainteresowaniem oczekiwało powstania obszaru, na którym więcej będzie swobód
i możliwości działania w całej Europie, a mniej przeszkód administracyjnych.
Nikt nie mógł przewidzieć, jak dalece globalne siły wpłyną na gospodarkę UE i rozwieją
marzenia jednostek i firm. Niemniej obecnie, w chwili gdy Europa zmaga się z recesją
i kryzysem strefy euro, jeszcze większe znaczenie mają prace nad finalizacją silnego
i stabilnego jednolitego rynku – po prostu UE nie może sobie pozwolić na porażkę.
Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny, który od samego początku aktywnie
zajmował się tymi kwestiami, w ostatnich latach nasilił swoje działania: uczestniczył
w Forach Jednolitego Rynku, wysłuchaniach publicznych i konferencjach organizowanych
w różnych państwach członkowskich, by wyciągać wnioski z doświadczeń obywateli.
Brał także udział w Tygodniu Jednolitego Rynku, zorganizowanym przez Parlament
Europejski. Dwudziesta rocznica jednolitego rynku, którą obchodziliśmy w zeszłym
roku, była doskonałą okazją do oceny dotychczasowych postępów.
Naszym głównym zadaniem jako członków EKES-u – który określany jest jako pomost
łączący instytucje unijne ze zorganizowanym społeczeństwem obywatelskim – jest komunikowanie i informowanie. Musimy być w stanie przedstawić Europejczykom pozytywny
obraz jednolitego rynku. W tym celu musimy dowieść, że jest to humanistyczny projekt
(integracja europejska stawiająca obywateli w samym centrum) prowadzący do stabilności, dobrobytu gospodarczego i społecznego, wzajemnego poszanowania i wyznawania
wspólnych wartości w kontekście globalnym.
Powinniśmy również pobudzać decydentów do właściwych działań. EKES nie obawia
się krytykować niedociągnięć we wnioskach Komisji Europejskiej, zarówno pod względem
niedostatecznego uwzględnienia interesów konsumentów i partnerów społecznych, jak
i pod względem braku przejrzystości, gdy nie wszystko przebiega zgodnie z planem.
Jednolity rynek wymaga jeszcze dopracowania, teraz jednak to rządy muszą dowieść
swej wiary w ten projekt i stworzyć warunki, w których będzie on wreszcie mógł przynieść obiecywane od lat korzyści.
Bryan Cassidy
Przewodniczący Sekcji Jednolitego Rynku,
Produkcji i Konsumpcji EKES-u
Jednolity rynek – prace w toku
Prawie dziesięć lat temu ówczesny komisarz europejski ds. rynku
wewnętrznego Frits Bolkestein wsławił
się porównaniem działania jednolitego
rynku do jazdy ferrari na drugim biegu.
Stwierdził wtedy, że jest to „olbrzymia
siła działająca dla dobra gospodarczego
i społecznego”, lecz dodał, że „znaczna
część tego potencjału jest marnowana”.
Następnie wezwał rządy, by wykazały
się „dążeniem do porozumienia i determinacją” w podejmowaniu wyzwań
i pobudzaniu gospodarki. Dwadzieścia
lat później uznaje się jednak, że jednolity
rynek – pomimo uroczystych obchodów
jubileuszu – nadal nie działa na pełnych
obrotach.
Oczywiście na początku tego wieku
niewiele osób dostrzegało na horyzoncie kryzys gospodarczy, który zwiększył
presję na borykające się z trudnościami
rządy, by przywróciły lub utrzymały
© vepars
W 2012 r. UE obchodziła dwudziestolecie wprowadzenia jednolitego
rynku – centralnego elementu integracji europejskiej, który gwarantuje
swobodny przepływu towarów, usług,
kapitału i osób.
EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne
Europejski Komitet
Eine Brücke zwischen Europa und
der organisierten Zivilgesellschaft
EKES konsekwentnie stawia człowieka
na pierwszym miejscu
“
Jednolity rynek UE ma potencjał ku
temu, by poprawić poziom życia obywateli w całej Europie. Jako organ
reprezentujący zorganizowane społeczeństwo obywatelskie na szczeblu UE,
Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny (EKES) od dwóch dziesięcioleci
aktywnie propaguje i monitoruje rozwój
jednolitego rynku, a także nim kieruje.
W 1994 r. Komitet założył Centrum
Monitorowania Jednolitego Rynku
(CMJR), którego zadaniem jest sporządzanie analiz funkcjonowania jednolitego rynku, rozpoznawanie związanych
z nim problemów i przeszkód, a także
proponowanie rozwiązań. Komitet
opracował unikalną bazę danych
dotyczącą europejskiej samoregulacji
i współregulacji oraz postanowił rozpowszechnić sprawdzone rozwiązania
i uprościć procedury – zwłaszcza dotyczące małych przedsiębiorstw – a także
zachęcać do konsultacji. Jego hasłem
przewodnim stały się przejrzystość
i dobre rządzenie.
EKES położył zwłaszcza duży nacisk
na „jednolity rynek, który w centrum
stawia człowieka i obywatela”. Współpracując z Europejskim Stowarzyszeniem Wolnego Handlu (europejski
jednolity rynek ma 30 członków),
w 2012 r. opublikował propozycje
„podejścia bardziej ukierunkowanego
na obywateli”.
Dostrzegł konieczność wzmocnienia
wymiaru społecznego Europy, stwierdzając, że „społeczeństwo obywatelskie
zadaje sobie uzasadnione pytanie o możliwości obecnego modelu instytucjonalnego UE […] w zakresie zarządzania
kryzysem”.
…Komitet przestrzegł
Komisję przed zwracaniem „zbyt małej uwagi
na niezamierzone negatywne skutki uboczne
jednolitego rynku”. Słaba
regulacja nie wystarczyła
na przykład do kontroli
działalności rynków
finansowych.
Edgardo Iozia, przewodniczący Centrum
Monitorowania Jednolitego Rynku
w EKES-ie
rynku. Przewodniczący CMJR Edgardo
Iozia stwierdził: „Jeśli chodzi o zdobywanie społecznego poparcia, sprawą
ogromnej wagi jest komunikowanie
w otwarty sposób o wartości dodanej
jednolitego rynku i związanych z nim
wyzwaniach. Krótkookresowe cele
polityczne, skutkujące brakiem spójności lub niewłaściwymi propozycjami,
a także kryzysy finansowo-gospodarcze,
polityczne i społeczne, nie przyczyniają
się do zwiększenia zaufania obywateli do
UE. Należy obowiązkowo uwzględniać
rzeczywistą sytuację panującą w terenie
oraz realne troski obywateli”.
W CMJR opracowano pięćdziesiąt
z najistotniejszych zaleceń EKES-u
dotyczących ożywienia jednolitego
W ciągu ostatnich 2 lat EKES przyjął
szereg trudnych opinii w sprawie starań
Komisji Europejskiej zmierzających do
ożywienia jednolitego rynku. W styczniu 2013 r. w swej opinii w sprawie
Aktu o jednolitym rynku II Komitet
przestrzegł Komisję przed zwracaniem
„zbyt małej uwagi na niezamierzone
negatywne skutki uboczne jednolitego
rynku”. Słaba regulacja nie wystarczyła
na przykład do kontroli działalności
bariery krajowe w nadziei, że uda się
ochronić w ten sposób zatrudnienie lub
udobruchać wyborców.
tysięcy MŚP zbankrutowało, a 120
milionom obywateli zagraża ubóstwo
i wykluczenie społeczne”.
Realia lokalne
W swej nowej opinii Europejski
Komitet Ekonomiczno-Społeczny
ostrzega, że dla jednolitego rynku
„dużym zagrożeniem jest ogromny
wzrost bezrobocia, które osiągnęło
poziom 28 mln osób, w tym zwłaszcza
wśród ludzi młodych w UE” i że „setki
Na pełnych obrotach
Oczywiste jest, że jednolity rynek
trzeba ożywić dzięki jego nowemu wizerunkowi. W kwietniu 2011 r. Komisja
Europejska przyjęła Akt o jednolitym
rynku, w którym określono dwanaście
dźwigni na rzecz pobudzenia gospodarki
europejskiej. Następnie w październiku
2012 r. przyjęto Akt o jednolitym rynku
II. Jego celem było wyeliminowanie
przeszkód i luk prawnych uniemożliwiających działanie jednolitego rynku na
pełnych obrotach. Zdaniem Emer Daly,
dyrektor ds. zarządzania jednolitym
rynkiem w DG Markt, gdyby jednolity
rynek działał pełną parą we wszystkich
państwach członkowskich, stopa rocznego wzrostu w UE wynosiłaby 4%.
”
rynków finansowych. Przedwczesne
chwalenie się sukcesem może tylko zrazić opinię publiczną, a Komisja powinna
przyjąć bardziej realistyczne podejście,
podając informacje „w sposób dobrze
wyważony”.
EKES uważa również, że konsumentom należy nadać większe znaczenie,
zważywszy że dotyczy ich zaledwie
jedna z dwunastu dźwigni. Nalega
również, by Komisja nadała priorytet
„inicjatywom sprzyjającym konsumentom”. Krytykuje ponadto fakt, że
„w omawianym komunikacie nie ma
mowy o partnerstwie społecznym”,
i wymienia szereg środków, których
brakuje do zwiększenia zaufania obywateli, w takich obszarach, jak firmy
rodzinne i przedsiębiorstwa rozpoczynające działalność.
W ciągu dwóch ostatnich lat EKES
korzysta z praktycznych doświadczeń swoich członków, by formułować konstruktywne propozycje
dotyczące całego jednolitego rynku:
od zamówień publicznych oraz sieci
transportowych i energetycznych po
przedsiębiorczość społeczną i uczestnictwo pracowników.
“
Oczywiste jest, że jednolity rynek trzeba ożywić dzięki jego nowemu
wizerunkowi.
”
W lipcu 2012 r. Centrum Monitorowania Jednolitego Rynku EKES-u
opublikowało szczegółowe badanie
poświęcone utrzymującym się przeszkodom. Wyłoniono w nim pięć kategorii:
przeszkody fizyczne (np. kontrole graniczne), techniczne (wzajemne uznawanie), podatkowe, naturalne (język
i odległość) oraz prawne. Wymieniono
także 90 odrębnych przeszkód, w tym 26
utrudniających przepływ towarów i 14
hamujących mobilność osób. Wezwano
również do podjęcia „śmiałych kroków”,
by je przezwyciężyć.
3
Wielka Brytania: studium przypadku na temat zalet jednolitego rynku
Dlaczego brytyjskie przedsiębiorstwa bardziej zdecydowanie
nie wskazują na zalety jednolitego
rynku UE, skoro Zjednoczone
Królestwo być może właśnie
„bezwiednie zmierza w kierunku
wyjścia”?
Ta kwestia była przedmiotem
dyskusji na konferencji pt. „20
lat jednolitego rynku: korzyści
dla Wielkiej Brytanii”, którą EKES
i Komisja Europejska zorganizowały
wspólnie w Londynie w listopadzie
2012 r.
To brytyjski komisarz UE Arthur
Cockfield opracował w 1985 r.
raport, w którym określono podstawowe założenia jednolitego rynku.
Utworzonej w 2004 r. Komisji PE
ds. Rynku Wewnętrznego i Ochrony
Konsumentów zawsze przewodniczyli
Brytyjczycy. Mimo to, jak stwierdził
europoseł Malcolm Harbour, jednolity
rynek nie jest doceniany przez Brytyjczyków z powodu braku zaangażowania
ze strony dzisiejszych polityków.
Zważywszy zaś, że populistyczna
debata na temat obecności Wielkiej Brytanii w UE coraz bardziej
się zaognia, jej pierwszą ofiarą
może stać się prawda o zaletach
członkostwa.
ewentualnego wycofania się Wielkiej
Brytanii z przyszłych umów handlowych UE.
Fakty mówią same za siebie.
Od rozszerzenia UE eksport
Królestwa do nowych państw
członkowskich niemal się
podwoił. W 2011 r. 47%
brytyjskiego eksportu, warte
281 mld euro, trafiło do UE.
W październiku 2012 r. rząd
tego kraju stwierdził: „Silny
jednolity rynek umożliwia
tworzenie miejsc pracy i ma
dobroczynny wpływ na
wszystkie państwa członkowskie”. Wcześniejsze
analizy z 2011 r. dowiodły
istnienia różnorodnych
korzyści dla przedsiębiorstw, a także pokazały
negatywne następstwa
Wielka Brytania jest jednak krytyczna wobec nadmiernych uregulowań – jedna z konkluzji londyńskiej
debaty głosiła, że trzeba wyeliminować
biurokrację, zwłaszcza w stosunku do
małych przedsiębiorstw (zasada „przyjąć
przepis, lecz uchylić inny” w przypadku
nowych środków regulacyjnych). Innym
problemem jest brak komunikacji służącej jasnemu informowaniu obywateli UE
o korzyściach związanych z jednolitym
rynkiem Na początek można by połączyć w jeden portal wiele istniejących
już usług wsparcia on-line.
Uznanie jednolitego rynku za pewnik może być
niebezpieczne
Jednym z głównych prelegentów na
zorganizowanej w Londynie konferencji
pt. „20 lat jednolitego rynku – korzyści
dla Wielkiej Brytanii” był przewodniczący Komisji Rynku Wewnętrznego
i Ochrony Konsumentów w Parlamencie Europejskim Malcolm Harbour.
W rozmowie z „EKES Info” mówi on
o stosunku Wielkiej Brytanii do jednolitego rynku.
„EKES Info”: Czy Wielka
Brytania rzeczywiście chce
silniejszego jednolitego
rynku?
Malcolm Harbour: Wielka Brytania
od samego początku poważnie interesuje się kwestiami jednolitego rynku,
który pozostaje głównym elementem
jej zaangażowania na rzecz Europy.
W całej swej historii Wielka Brytania,
jako naród głęboko wierzący w wolny
handel, zawsze była otwarta i przychylnie nastawiona do inwestycji płynących
do kraju.
A jakie jest nastawienie
społeczeństwa brytyjskiego?
Raczej neutralne niż negatywne.
Część firm nie zdaje sobie jednak sprawy
z korzyści związanych z jednolitym rynkiem. Obywatele nie dostrzegają bezpośredniego związku z korzyściami
wynikającymi z większej konkurencji,
bogatszej oferty, niższych cen, silniejszej gospodarki. Tymczasem bez problemu możemy wykazać te wszystkie
pozytywne aspekty.
Na przykład w moim regionie [West
Midlands] pracownicy są zatrudnieni
w małych firmach, które wytwarzają
elementy foteli samochodowych do
aut marki Land Rover produkowanych
w Solihull czy też BMW produkowanych
“
w Oxfordzie, które sprzedaje się następnie w całej Europie. Nie dostrzegają
oni związku między własnym zatrudnieniem a jednolitym rynkiem, ale te
powiązania są oczywiste. Uznaliśmy
jednolity rynek niemal za pewnik, dlatego jest on niedostrzegalny.
Czy Wielka Brytania
odpowiednio stosuje
przepisy dotyczące
jednolitego rynku?
Społeczeństwo uważa, że Wielka
Brytania podejmuje się zobowiązań
wynikających z tych przepisów, które
pociągają za sobą koszty i obciążenia,
podczas gdy inne kraje tego nie robią.
Postrzegane jest to jako element dyskredytujący cały projekt. Nie ma jednak
wielu dowodów na poparcie tego twierdzenia. Pewne elementy wskazują na
to, że Wielka Brytania wdraża przepisy
unijne bardziej restrykcyjnie, a w pewnych wypadkach – w sposób bardziej
biurokratyczny niż inne kraje. Prawdopodobnie byliśmy nadgorliwi i niezbyt
pragmatyczni. Ale sytuacja zmienia się
też w innych krajach.
Jakiego impulsu trzeba
obecnie jednolitemu
rynkowi?
Musimy upewnić się,
że obecne zasady są nowoczesne i uaktualnione,
a także odpowiednio
uproszczone, by można
było je stosować w sposób bardziej skuteczny.
Powinniśmy także zastanowić się nad ich nierównym
wdrażaniem.
nia towarów populacji liczącej ponad
500 mln osób, stosującej te same przepisy, mającej otwarty dostęp do rynku,
swobodę przemieszczania się i dobre
połączenia transportowe to fantastyczna
perspektywa. Chcemy, by każda firma,
która ma jakiś produkt czy usługę do
sprzedania, znalazła partnera i rozpoczęła sprzedaż w pozostałych krajach
UE. Wiąże się z tym względnie niskie
ryzyko, dużo niższe niż w Chinach czy
w Indiach.
Czy wymiar społeczny jest
ważny?
Jednolity rynek uwzględnia aspekt
społeczny. Chcemy w Europie miejsc
pracy wysokiej jakości. Musimy zadbać
o to, by główne normy pracy były przestrzegane. Ludziom w miejscu pracy
muszą przysługiwać prawa, ale z drugiej strony przedsiębiorcy, zwłaszcza
drobni, czasem nie są zbyt skłonni do
zatrudniania pracowników: rozpoczęcie nowej działalności pociąga za sobą
znaczne ryzyko. Ważne jest tu znalezienie delikatnej równowagi, a nie jestem
przekonany, że udało nam się ją osiągnąć w stopniu umożliwiającym
stworzenie dynamicznej
Europy. Nie do przyjęcia jest dla mnie jednak
idea dumpingu społecznego – musimy
w każdym kraju
lepiej egzekwować
prawo pracy. I to
jest także zagadnienie związane
z jednolitym rynkiem.
Możliwość
sprzedawa-
Część firm nie zdaje sobie jednak sprawy z korzyści związanych
z jednolitym rynkiem. Obywatele
nie dostrzegają bezpośredniego
związku z korzyściami wynikającymi z większej konkurencji,
bogatszej oferty, niższych cen, Malcolm Harbour, poseł do Parlamentu Europejskiego
silniejszej gospodarki.
4
”
Nieufność do nadmiernych
regulacji
W Wielkiej Brytanii jest bardzo
wiele małych przedsiębiorstw, często dynamicznie funkcjonujących
w kraju, lecz już mniej pewnie poza
jego granicami. „Wiele osób myśli, że
negatywne strony jednolitego rynku
zaczynają przeważać nad atutami” –
ostrzegała Karen Clements z Brytyjskiej Izby Handlowej.
“
... jednolity rynek nie
jest doceniany przez Brytyjczyków z powodu braku
zaangażowania ze strony
dzisiejszych polityków.
Zważywszy zaś, że populistyczna debata na temat
obecności Wielkiej Brytanii w UE coraz bardziej się
zaognia, jej pierwszą ofiarą
może stać się prawda o
zaletach członkostwa.
”
Pomocna dłoń
Co roku ponad 12 mln europejskich
obywateli i przedsiębiorstw przemieszcza się po terytorium UE – służby
Solvitu są przekonane, że jeśli uda im się
dotrzeć do większej liczby z nich, będą
mogły jeszcze lepiej wesprzeć jednolity
rynek.
Od 2002 r. system Solvit pomaga
osobom indywidualnym i przedsiębiorstwom, które zmagają się z problemami
wynikającymi z niewłaściwego stosowania prawa dotyczącego rynku wewnętrznego przez krajowe organy administracji
publicznej. W ramach Solvitu – alternatywnego mechanizmu rozwiązywania
sporów, prowadzonego przez państwa
członkowskie i koordynowanego przez
Komisję Europejską – zgromadzono
duże doświadczenie dotyczące przeszkód, jakie napotykają obywatele i małe
przedsiębiorstwa, przemieszczając się
i prowadząc handel w Unii. W ocenie
z 2011 r. opisano sieć Solvit jako jedyne
w swoim rodzaju służby i uznano, że
popyt na ich usługi prawdopodobnie
wzrośnie, gdyż w miarę rozwoju jednolitego rynku nasili się migracja pracowników i transgraniczna działalność
gospodarcza.
“
Zwiększenie widoczności systemu Solvit w
internecie, zwłaszcza w
odniesieniu do małych
przedsiębiorstw, to jeden
z głównych celów
”
„Duża część naszych obecnych działań dotyczy takich kwestii, jak prawo
pobytu i zabezpieczenie społeczne –
twierdzi Anoushka Janssens z DG ds.
Rynku Wewnętrznego i Usług Komisji
Europejskiej. – Solvit podejmuje ok. 1
300 indywidualnych spraw rocznie, ale
po terytorium UE przemieszcza się co
roku ponad 12 mln europejskich obywateli i przedsiębiorstw, więc potencjalne zapotrzebowanie na jego usługi
jest ogromne”. Inną ważną dziedziną
działalności Solvitu jest kwestia mająca
kluczowe znaczenie dla mobilności na
jednolitym rynku, a mianowicie kwestia
uznawania kwalifikacji zawodowych,
której dotyczy ok. 16% spraw.
Skumulowane korzyści
„Zwiększenie widoczności systemu
Solvit w internecie, zwłaszcza w odniesieniu do małych przedsiębiorstw, to
jeden z głównych celów – wyjaśnia
Anoushka Janssens. – Mogą one napotykać przeszkody w handlu produktami
i usługami oraz problemy związane
z VAT-em i innymi podatkami, a które
jak dotąd zgłaszają niewiele spraw do
systemu Solvit. W tym celu ściślej
współpracujemy z przedsiębiorstwami
i sieciami MŚP”.
W ocenie z 2011 r. podkreślono też
inną cechę Solvitu, która będzie ważna
w przyszłości: wkład tego systemu
w rozwiązywanie problemów nie tylko
indywidualnych, ale także bardziej
strukturalnych, co pomoże większej
liczbie obywateli i przedsiębiorstw.
W sprawozdaniu z oceny oszacowano,
że skumulowane korzyści finansowe
ze spraw rozwiązanych przez Solvit są
warte kilka razy więcej niż indywidualne
korzyści w dowolnym roku..
EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne
Uwolnienie wzrostu dzięki ICT
„Gospodarka cyfrowa gruntownie
zmienia przyzwyczajenia i dotyka całej
struktury społecznej i ekonomicznej
naszych społeczeństw” – stwierdziła
Laure Batut, sprawozdawczyni opinii
rozpoznawczej EKES-u w sprawie rynku
cyfrowego jako siły napędowej wzrostu,
przygotowanej na wniosek prezydencji
duńskiej. W opinii stwierdzono, że technologie informacyjno-komunikacyjne
mają służyć gospodarce, a nie zagrażać
dorobkowi gospodarczemu, społecznemu, ludzkiemu i kulturalnemu.
Lokalnie i społecznie
Zdaniem EKES-u normy socjalne muszą
stanowić centralne zagadnienie jednolitego rynku. Komitet, za pośrednictwem
Centrum Monitorowania Jednolitego
Rynku (CMJR), poczynił już szereg zaleceń w celu wzmocnienia tego wymiaru.
Wskazano na zasadnicze aspekty, w tym
Kartę praw podstawowych, potrzebę
większego zaangażowania pracowników
i zapewnienia przejrzystości działalności
gospodarczej, konsultacje jako sposób
osiągnięcia równowagi między normami
pracy a swobodami gospodarczymi,
a także rolę gospodarki społecznej.
szczególne znaczenie dla zapobiegania
nadmiernemu zadłużeniu), miejsce
usług społecznych w zamówieniach
publicznych (z zapewnieniem dostępu
organizacji niedochodowych do umów),
a także przepisy budżetowe zagrażające
usługom społecznym (co niesie ze sobą
skutki dla grup w najgorszym położeniu). Z uwagi na rosnące od 2010 r. ubóstwo wezwał do połączenia niedawnego
europejskiego paktu fiskalnego z paktem
socjalnym. „Wydatki publiczne nie były
przyczyną kryzysu i nie powinny również być jego ofiarą” – zakończył.
Na konferencji na Cyprze w październiku 2012 r. Michel Mercadié
z organizacji patronackiej Platformy
Społecznej podkreślał, że jednolity rynek
nie może kierować się jedynie siłami
rynkowymi. Obywatele to więcej niż
tylko konsumenci. Podkreślił szereg nierozwiązanych dotychczas problemów,
w tym kwestię dostępu do rachunków
bankowych dla konsumentów znajdujących się w trudnej sytuacji (co ma
Nadrzędność priorytetów
gospodarczych
Zdaniem wiceprzewodniczącej
CMJR Evangelii Kekeleki nie wystarczy
wymienić osiągnięcia jednolitego rynku,
gdyż nie wszyscy czerpią z nich korzyści. Wiceprzewodnicząca ubolewa, iż
z trzech filarów Aktu o jednolitym rynku
w pewnym stopniu widoczny jest tylko
Lista korzyści
W legendarnej scenie z kultowej brytyjskiej komedii „Żywot Briana według
Monty Pythona” hebrajski buntownik
zadaje pytanie: „Co takiego dali nam
Rzymianie?”. Po chwili zastanowienia
musi przyznać, że były to urządzenia
sanitarne, drogi, nawadnianie, medycyna, edukacja, wino itd.
To smutne, lecz wielu Europejczyków może odczuwać pokusę, by zadać
sobie to samo pytanie o UE i rynek
wewnętrzny. Centrum Monitorowania
Jednolitego Rynku EKES-u mogłoby
wówczas udzielić równie długiej odpowiedzi. Unia zapewniła swobodę przemieszczania się i przedsiębiorczości,
zniosła kontrole graniczne, ułatwiła
transgraniczne zakupy i ochronę konsumentów, zagwarantowała wzajemne
uznawanie kwalifikacji zawodowych,
tańsze loty, ogólnounijne sieci transportu, międzynarodowe programy edukacyjne dla młodych ludzi, finansowanie
odnowy miast, bezpieczniejsze warunki
pracy, współpracę na rzecz zwalczania
przestępczości, ochronę środowiska
naturalnego, ograniczenie zanieczyszczenia i wiele innych korzyści, w tym –
bagatela – 70 lat pokoju.
Wielu korzyści z integracji UE nie
można zmierzyć w kategoriach finansowych. Ze względu na to, że większość
obywateli przyzwyczaiła się do prawa do
zamieszkania i zatrudnienia w dowolnym z 27 krajów UE, do podróżowania
bez wiz i kontroli granicznych, do transportu towarów bez napotykania barier,
podejście Europejczyków się zmieniło
i teraz traktują to jako coś oczywistego.
Wielu nie przypomina sobie, że kiedyś
było inaczej.
Wnioski
Podejmowano również próby dokładnego określenia wartości jednolitego
rynku. W komunikacie w sprawie Aktu
o jednolitym rynku II Komisja szacuje, że
w latach 1992–2008 doprowadził on do
powstania dodatkowych 2,77 mln miejsc
pracy w UE i podniósł PKB o 2,13%.
Większy wybór towarów po niższych
cenach oznaczał na przykład 70-procentową obniżkę kosztów korzystania
z telefonów komórkowych. W ciągu
ostatnich 25 lat ponad 2,5 mln studentów
skorzystało z możliwości studiowania za
granicą, podczas gdy 23 mln przedsiębiorstw w UE ma teraz dostęp do 500
mln konsumentów.
EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne
filar gospodarczy. Jej zdaniem „priorytety gospodarcze podważają wymiar
ekologiczny i społeczny”, w związku
z czym dla przywrócenia zaufania konsumentów i promowania odpowiedzialności społecznej potrzeba jakościowych
kryteriów właśnie w zakresie środowiska
i kwestii społecznych.
Przewodniczący EKES-u Staffan
Nilsson zaakcentował ten problem oraz
przypomniał, że traktat lizboński dąży
do zapewnienia społecznego rysu jednolitego rynku. „Jednolity rynek nie jest
celem samym w sobie, lecz instrumentem służącym osiągnięciu postępu społecznego i zrównoważonego rozwoju.
Obecne kryzysy stanowią ostateczny
test warunków skrajnych – stwierdził. –
Jeśli chcemy zachować dotychczasowe
sukcesy, musimy się upewnić, że mamy
rozwiązania, których ludzie oczekują
w ciężkich czasach. Będzie to możliwe
tylko wtedy, gdy wymiar społeczny stanie się faktem, a jednocześnie widoczne
pozostaną korzyści gospodarcze”.
“
t Uwolnienie wzrostu poprzez inwestowanie w takie dziedziny, jak infrastruktura, poprawa dostępności,
określenie norm oraz zapewnienie
wzajemnych połączeń między sieciami, interoperacyjności i neutralności. Szczególną uwagę trzeba tu
zwrócić na deindustralizację związaną
z wdrażaniem ICT i upewnić się, że
nie przeszkodzi ona w dążeniu do
zapewnienia wszystkim obywatelom
przyzwoitych miejsc pracy.
t Tworzenie wzrostu poprzez budowanie zaufania w gospodarce cyfrowej,
np. dzięki rozwijaniu bezpiecznych
sieci, ochronie danych osobowych
i praw własności intelektualnej.
W tym kontekście „EKES życzyłby
sobie, aby UE stworzyła wreszcie
warunki do powstania sprawnej
wyszukiwarki europejskiej w rodzaju
Google”. Wraz ze wzrostem zaufania,
nastąpi rozwój handlu elektronicznego, co wymaga szeregu inicjatyw
w takich dziedzinach, jak płatności
elektroniczne, rozstrzyganie sporów
i zwalczanie piractwa. Komitet pragnie, aby z myślą o obywatelach opracowano kartę sprawowania rządów
w celu uregulowania tych kwestii.
t Rozwijanie produktywności i zapewnienie wzrostu sprzyjającego włączeniu społecznemu poprzez wspieranie
korzystnych warunków ramowych,
w tym zarządzania europejskiego,
określenie zakresu gospodarki cyfrowej, promowanie stosowania ICT
przez przedsiębiorstwa, ochronę
własności intelektualnej oraz szersze zastosowanie administracji
elektronicznej.
Laure Batut, członkini EKES-u
W komunikacie w sprawie
Aktu o jednolitym rynku II
Komisja szacuje, że w latach
1992–2008 doprowadził on do
powstania dodatkowych 2,77
mln miejsc pracy w UE i podniósł PKB o 2,13%.
t Napędzanie zrównoważonego wzrostu
wymaga specjalnej strategii obejmującej ślad węglowy i gospodarkę odpadami w kontekście ICT oraz pełne
wdrożenie systemów satelitarnych
Galileo/GNSS..
© 3Dmask
© vinzstudio
Ostrzeżenie to jest jak najbardziej
aktualne, gdyż działania na rzecz propagowania gospodarki cyfrowej uwzględnione są w trzech z dwunastu dźwigni
Aktu o jednolitym rynku. Obejmują
one lepsze możliwości handlu elektronicznego i płatności elektronicznych,
zastosowanie fakturowania elektronicznego do zamówień publicznych
oraz kwestie związane z kosztami infrastruktury hamującymi rozwój szybkich
łączy szerokopasmowych. Mając to na
uwadze, EKES pragnie „większego
nagłośnienia, szerszego informowania
przedsiębiorstw i konsumentów oraz
zapewnienia stosownych gwarancji dla
wszystkich”. W opinii stwierdzono, że
UE pozostaje w tyle za wielkimi projektantami i dostawcami (Stany Zjednoczone) oraz wielkimi producentami
(Azja) i powinna pilnie wdrożyć w całości swoją strategię cyfrową.
Zalecenia EKES-u dotyczące wykorzystania technologii cyfrowych do
uwolnienia i utrzymania wzrostu wykraczają poza ograniczone działania zaproponowane przez Komisję i obejmują
cztery nadrzędne elementy:
”
EKES zwraca uwagę na możliwość poczynienia oszczędności. Na przykład powiązanie
krajowych sieci energetycznych w celu stworzenia sieci
UE wykorzystującej optymalnie odnawialne źródła energii
mogłoby do 2020 r. obniżyć
rachunki Europejczyków za
energię o ok. 110 mld euro.
Komisja podkreśla, że widoczne
są dowody osiągnięć: „Silny i zintegrowany jednolity rynek jest
motorem wzrostu gospodarczego, przyczynia się do
tworzenia miejsc pracy oraz
zapewnia obywatelom Unii
szanse, które jeszcze 20 lat
temu nie istniały”.
5
Jednolity rynek – dobry dla
przedsiębiorstw, doskonały dla Europy
Jednolity rynek UE okazał się prawdziwym dobrodziejstwem dla europejskich przedsiębiorstw, także tych
małych i średnich, trzeba go jednak
wykorzystywać w pełni, aby zapewnić
konkurencyjność Unii w przyszłości – uważa Joost van Iersel z Grupy
Pracodawców EKES-u, były poseł do
parlamentu holenderskiego i prezes
haskiej Izby Handlowej.
Mimo to należy pilnie podjąć działania, aby wzmocnić jednolity rynek
w sektorach, w których nie funkcjonuje
on jeszcze właściwie lub w których nie
został dotąd rozwinięty. „Silny jednolity rynek jest niezbędny, by zapewnić mocną pozycję Europy w świecie,
w którym stale rośnie liczba ambitnych
kontynentów lub znaczących państw” –
przekonuje van Iersel.
W minionych dwóch dziesięcioleciach unijny jednolity rynek przyczynił się do wzrostu PKB i stworzenia
milionów miejsc pracy. „Jednolity
rynek stwarza miejsca pracy i stanowi podatny grunt dla rozwoju MŚP
i nowych przedsiębiorstw, a tym samym
dla tworzenia nowych, przyszłościowych miejsc pracy” – wyjaśnia Joost
Van Iersel.
Wzmocnienie pozycji małych
przedsiębiorstw
Jednolity rynek przyczynia się również do zwiększania konkurencyjności przedsiębiorstw UE. „W sektorach
regulowanych przez przepisy w zakresie
jednolitego rynku znacząco polepszyła
się jakość produktów i usług” – zauważa
holenderski członek EKES-u.
W tym celu Komisja Europejska podjęła inicjatywę odpowiedniego dostosowania i wznowienia tego procesu
integracji, znaną jako Akt o jednolitym
rynku I i II, w którym przedstawiono
dwanaście dźwigni na rzecz wzrostu,
podzielonych na cztery obszary.
W najnowszej opinii w sprawie Aktu
o jednolitym rynku II EKES formułuje
ogólne zalecenia, które mają na celu
skierowanie całej UE na drogę prowadzącą do konkurencyjnej społecznej
gospodarki rynkowej i które odnoszą
się do każdej z dwunastu dźwigni, przy
czym wiele z nich dotyczy bezpośrednio
przedsiębiorstw i przemysłu. Przykładowo w dokumencie tym sugeruje się,
że w celu dalszego zwiększania dostępu
MŚP do finansowania, rządy powinny
promować i gwarantować mechanizmy kredytu odnawialnego, wakacje
podatkowe oraz inne zachęty. Z myślą
o ułatwianiu życia małym przedsiębiorstwom EKES nie tylko zgadza się,
że należy kontynuować wprowadzanie
e-fakturowania, lecz także proponuje, by
przedsiębiorstwa w całej Europie mogły
ubiegać się o zamówienia publiczne
drogą elektroniczną.
Jeśli chodzi o plany Komisji dotyczące utworzenia jednolitego rynku
cyfrowego dzięki wspieraniu handlu
elektronicznego, EKES zgadza się, że
daje to ogromny potencjał pod względem nowych szans na rynku i korzyści
dla konsumentów, niemniej ponownie
podkreśla, że należy zagwarantować
równe warunki działania, zapewniając
przedsiębiorstwom w całej Unii równy
dostęp do cyfrowej technologii, tak aby
uniknąć zakłóceń konkurencji.
Uporczywe i kontrowersyjne
kwestie
Na jednolitym rynku sprzedaż francuskiego sera w Finlandii lub włoskiej
odzieży w Irlandii jest głównie kwestią
logistyki, czyli wyboru punktu sprzedaży, również w internecie, i przewiezienia towarów do nabywców.
Jednak niektóre aspekty
jednolitego
rynku są bardziej złożone
i kontrowersyjne. Jednym
z nich jest opieka
zdrowotna. Jednolity rynek umożliwia
pacjentom skorzystanie z leczenia w innym
państwie członkowskim UE. W następstwie
przyjętych przez Komisję
Europejską wniosków
w sprawie praw pacjentów
transgranicznych, w grudniu
2012 r. ustanowiono przepisy
UE dotyczące recept lekarskich. Komisja szacuje, że
wcześniej z powodu różnych
formatów w różnych krajach
ponad połowa recept nie była
uznawana w innym państwie
członkowskim UE.
Czy ciężko chorych można jednak
zaliczyć do tej samej kategorii co klientów komercyjnych? Jeden z europejskich
partnerów społecznych – Europejska
Konfederacja Związków Zawodowych,
ma co do tego wątpliwości. Potępia
„konsumpcyjne podejście UE, czyli
możliwość zakupów w sektorze opieki
zdrowotnej”, gdyż może to podważyć
zasadę europejskiej solidarności.
Rozwój jednolitego rynku ogólnych usług publicznych wywołał silne
i sprzeczne reakcje. EKES zaapelował
o krytyczną ocenę procesu liberalizacji, wyrażając zaniepokojenie w kwestii
zachowania dostępności i standardów
jakości.
Swobody gospodarcze
a prawa socjalne
© Denis Vrublevski
Jednolity rynek pracy doprowadził do jeszcze większych podziałów.
Trybunał Sprawiedliwości wydał już
orzeczenia w wielu sprawach związanych z prawami pracowników
przemieszczających się między państwami członkowskimi. Organ pracodawców BusinessEurope nalega na
© simon voigt
egzekwowanie dyrektywy o delegowaniu pracowników bez narzucania
„nieproporcjonalnych obciążeń przedsiębiorstwom” czy też „dodatkowych
barier na jednolitym rynku”.
EKES zauważa, że problemy te pozostaną. Sprawozdawca opinii Komitetu
w sprawie Aktu o jednolitym rynku II
Martin Siecker (Grupa Pracowników,
Holandia) stwierdza: „Trzeba znaleźć
rozwiązanie obecnej sytuacji, gdyż nie
pozwala ona pracownikom na pełne
korzystanie z przysługujących im praw.
Komisja powinna zadbać o to, by swobody gospodarcze nie mogły ograniczać podstawowych praw socjalnych”.
W opinii zawarto apel, by do traktatów europejskich dołączono protokół
w sprawie postępu społecznego w celu
ochrony podstawowych praw, a także
by poczyniono szybkie postępy w uznawaniu kwalifikacji zawodowych..
Konsumenci w centrum uwagi
„Przysługujące konsumentom i obywatelom bezpośrednie prawa wynikające z jednolitego rynku są kluczową
składową integracji rynków” – stwierdzono w opinii EKES-u w sprawie Aktu
o jednolitym rynku i jego dwunastu
dźwigniach.
W dokumencie opracowanym przez
sprawozdawczynię Benedicte Federspiel (Inne Podmioty – Dania) EKES
podkreślił, że choć promowanie wzrostu i przedsiębiorczości ma kluczowe
znaczenie, to przedstawione propozycje
powinny w większym stopniu skupiać
się na konsumentach i obywatelach jako
niezależnych podmiotach uczestniczących w budowaniu jednolitego rynku.
Zdaniem Benedicte Federspiel, ogólnie
rzecz ujmując, konsumenci nadal nie
odczuwają korzyści z jednolitego rynku
w wielu ważnych obszarach, takich jak
działalność sieci banków, bezpieczeństwo produktów, zakupy przez internet
i taryfy połączeń roamingowych.
Grzech pominięcia
Braku troski o konsumenta dowodzą
nieuwzględnione we wniosku Komisji
dźwignie – stwierdza się w opinii. Na
poparcie tej tezy przytacza się obszary
takie jak ochrona danych, ochrona
inwestorów, firmy rodzinne, karty
debetowe i kredytowe oraz płatności
elektroniczne. Są to przykłady dodatkowych zagadnień, którym należałoby
się zająć w interesie konsumentów.
Autorka opinii wykazuje, że zaproponowane 12 dźwigni to jedynie podzbiór
50 wcześniejszych propozycji. Część
z nich nie jest nowa – znajdowała
się już w programach prac w latach
2010 i 2011. W opinii zalecono przyjęcie bardziej kompleksowego podejścia
i stwierdzono, że potrzebne jest głębsze
zrozumienie tego, w jaki sposób wcześniejsze i obecne kombinacje działań
przyczyniły się do znaczących zmian na
rynku wewnętrznym, które przyniosły
bezpośrednie korzyści konsumentom
i innym zainteresowanym podmiotom.
Zdaniem Benedicte Federspiel
w przyszłych wnioskach należałoby
skupić się na konsumentach jako niezależnych podmiotach i dać im większe
uprawnienia. Na przykład sprawniejsze
narzędzia alternatywnego rozwiązywania sporów mogłyby chronić konsumentów i oferować im szybkie i tanie
sposoby dochodzenia ich praw. Ku rozczarowaniu sprawozdawczyni kwestie
skutecznych mechanizmów dochodzenia roszczeń zbiorowych w kontekście
transgranicznym zostały odstawione na
boczny tor. A przecież wszyscy, których
prawa naruszono na jednolitym rynku:
konsumenci, pracownicy i obywatele,
powinni mieć możliwość skorzystania
z tych możliwości..
© niroworld
6
EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne
Korzyści z chmur obliczeniowych wca le nie są mgliste
Chmury obliczeniowe (CC) bądź
korzystanie z odległych serwerów
internetowych do przechowywania
i przetwarzania danych to technologia
przełomowa, która może nieodwracalnie odmienić nasze życie. Dzięki niej
przedsiębiorstwa i organizacje będą
miały dostęp do usług na żądanie, więc
będą płacić za to, z czego będą faktycznie korzystać. W związku z tym dla niektórych przedsiębiorstw interesującym
rozwiązaniem może być przeniesienie
infrastruktury IT lub zaplecza administracyjnego do chmury obliczeniowej.
Technologia chmury obliczeniowej zmieni nasz sposób pracy, gdyż jej
miejscem staną się nasze urządzenia
przenośne. Prawdopodobnie coraz
powszechniej będzie się pozwalać pracownikom na przynoszenie ze sobą do
pracy własnego sprzętu, by korzystać
z danych i aplikacji należących do
pracodawcy.
Przepaście między dużymi
a małymi firmami będą się
zmniejszać, gdyż teraz nawet
najmniejsze firmy będą miały
dostęp do coraz większych
rynków. Rządy będą oferować atrakcyjniejsze i wydajniejsze usługi, a ich koszty
będą malały.
W swoim ostatnim dokumencie
poświęconym korzyściom z chmur obliczeniowych Komisja Europejska ocenia,
że całkowity wpływ tej technologii na
PKB UE może wynieść 957 mld EUR
i że do 2020 r. będzie można dzięki
niej stworzyć 3,8 mln miejsc pracy,
jeśli tylko zostaną podjęte odpowiednie
działania, aby przezwyciężyć istniejące
ograniczenia.
Obecnie rynek ten jest zdominowany przez operatorów spoza Europy.
Europa musi szybko zareagować, żeby
dotrzymać kroku światowym liderom –
stwierdził Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny w opinii poświęconej
chmurom obliczeniowym, przyjętej na
styczniowej sesji plenarnej.
W opinii skrytykowano unijną strategię dotyczącą chmur obliczeniowych
za jej jednostronność, gdyż jedynym jej
celem wydaje się zachęcanie do korzystania z tej technologii, natomiast nie
dąży się do rozwijania opartych na niej
usług i do stworzenia odpowiedniej
europejskiej infrastruktury.
„W obecnych warunkach rynkowych zwiększenie wykorzystania
chmur obliczeniowych w Europie nieuchronnie wzmocni operatorów spoza
Europy” – stwierdził Eric Pigal (Grupa
Pracowników, Francja), sprawozdawca
opinii. Wezwał UE do zadbania o to,
by operatorzy europejscy mogli skorzystać na promowaniu tej technologii i by
mogli wejść na ten rynek.
EKES zaproponował trzyelementową strategię, która ma doprowadzić
do osiągnięcia tego celu. Zakłada ona
zwiększenie wykorzystania technologii
CC, opracowanie opartego na niej oprogramowania i rozwijanie
odpowiedniego potencjału w Europie.
Jeśli uda się zrealizować te założenia,
dojdziemy do tego, co Eric Pigal nazywa
„europejską produkcją energii cyfrowej”. Jeśli działań zabraknie, Europa
będzie w coraz większym stopniu
zależna od dostawców zewnętrznych.
Eric Pigal zauważył, że „energia cyfrowa,
podobnie jak inne źródła energii, takie
jak ropa i gaz, stanowi wyzwanie gospodarcze i strategiczne”.
do umów o gwarantowanym poziomie usług i za rozwijaniem sektorów
publicznych w oparciu o CC.
Aby popularyzować wykorzystanie
chmury obliczeniowej, Komitet poparł
Komisję, która zaproponowała, by zrezygnować z wprowadzania licznych
norm technicznych i stworzyć europejskie systemy certyfikacji dla dostawców
usług w chmurze. EKES opowiedział
się również za opracowaniem modeli
warunków umownych w odniesieniu
Komitet zaproponował podjęcie
działań na rzecz rozwijania i wzmacniania głównych operatorów europejskich odpowiedzialnych za megacentra
CC – przyszłość europejskiego przemysłu cyfrowego.
“
”
Pomimo że jednolity rynek przyczynia
się do wzrostu gospodarczego i tworzenia
miejsc pracy, nie
wykorzystano jeszcze
w pełni jego potencjału z korzyścią dla
wszystkich zainteMartin Siecker, członek
resowanych stron
EKES-u, Grupa Pracowników
(przedsiębiorstw,
pracowników czy
ogółu obywateli). Wszystkie instytucje muszą
pilnie zająć się niezamierzonymi niekorzystnymi skutkami ubocznymi jednolitego rynku.
Swobody gospodarcze i reguły konkurencji nie
mogą być ważniejsze od podstawowych praw
socjalnych i postępu społecznego. Dlatego też
Komitet proponuje dołączenie do traktatów
europejskich protokołu w sprawie postępu społecznego, stwierdzającego, że jednolity rynek nie
jest celem samym w sobie, lecz został ustanowiony w celu dokonania postępu społecznego
z myślą o wszystkich obywatelach UE. (ail)
“
propagowanie korzystania z chmur
obliczeniowych nie doprowadzi automatycznie do powstania usług w chmurze
i odpowiedniej infrastruktury do tego
potrzebne są specjalne bodźce.
© oleksiy mark
SESJA PLENARNA W PIGUŁCE
W swej opinii „Akt o jednolitym rynku II –
razem na rzecz nowego wzrostu gospodarczego”
EKES wzywa do bardziej realistycznego podejścia
do polityki w zakresie jednolitego rynku. EKES
stwierdził, że Komisja Europejska powinna skupić się w większym stopniu na wdrażaniu, a w
mniejszym stopniu na propagowaniu korzyści,
które odnoszą obywatele, a które są dla nich
niekiedy trudno uchwytne.
Może tu chodzić o podmioty lokalne
i krajowe lub o transgraniczne konsorcja
z udziałem kilku krajów. Surowe normy
ochrony danych osobowych w Europie
i fakt, że europejscy konsumenci preferują dostawców lokalnych, to warunki
sprzyjające pojawieniu się operatorów
z siedzibą na naszym kontynencie.
Podążając tym samym tokiem rozumowania, Komitet ostro skrytykował
Komisję za przedwczesną rezygnację
z koncepcji niezależnych krajowych
chmur obliczeniowych, które to
rozwiązanie Komisja uznała za
nieefektywne. „Jest to niezrozumiałe. Takie podejście utrudnia
wprowadzenie solidnych usług
w zakresie CC, które byłoby
w innym wypadku możliwe
i pozwalałoby na konkurowanie
z Amerykanami i Chińczykami” –
stwierdził Eric Pigal. (mb)
Obecnie rynek ten
jest zdominowany
przez operatorów
spoza Europy. Europa
musi szybko zareagować, żeby dotrzymać
kroku światowym
liderom
Akt o jednolitym rynku II
Jednak propagowanie korzystania
z chmur obliczeniowych nie doprowadzi automatycznie do powstania
usług w chmurze i odpowiedniej infrastruktury. Zdaniem EKES-u do tego
potrzebne są specjalne bodźce.
Osoby wybitnie zdolne
W kierunku odnowionego
Partnerstwa na rzecz rozwoju między
UE a regionem Pacyfiku
W odpowiedzi na wniosek Komisji Europejskiej i wysokiej przedstawiciel Unii Europejskiej do spraw zagranicznych i polityki
bezpieczeństwa EKES w swej opinii uznał cele
odnowionego Partnerstwa na rzecz rozwoju
między UE a regionem Pacyfiku za ambitne
i dalekosiężne. Niemniej w opinii stwierdzono
też, że należałoby bardziej szczegółowo przedstawić przepisy wykonawcze, które w głównej
mierze dotyczą ochrony środowiska i zachowania różnorodności biologicznej. Carmelo
Cedrone, sprawozdawca opinii (Grupa Pracowników, Włochy) podkreślił, że podstawowym warunkiem rozwoju gospodarczego
tych państw jest
jak największe
poszanowanie
prawa i stabilnej demokracji.
Odnosząc się
do negocjacji
handlowych,
Komitet zaleca
wykroczenie
poza umowy
dwustronne
i dążenie do
porozumienia
regionalnego.
(asp)
Carmelo Cedrone, członek
EKES-u, Grupa Pracowników
Aby wspierać inteligentny wzrost, co jest
jednym z priorytetów określonych w strategii
„Europa 2020”, Unia Europejska musi koniecznie realizować potencjał tkwiący w dostępnym
kapitale ludzkim, zwłaszcza potencjał wybitnie
zdolnej młodzieży.
W opinii z inicjatywy własnej opracowanej
przez José Isaíasa Rodrígueza Garcíę-Caro (Grupa
Pracodawców, Hiszpania) Komitet przedstawił
szereg propozycji mających na celu poprawę usług
edukacyjnych skierowanych do wybitnie zdolnych
dzieci i młodzieży w celu podnoszenia poziomu
wiedzy i zapobiegania drenażowi mózgów.
W opinii proponuje się między innymi zapewnianie nauczycielom ustawicznego szkolenia, by
mogli rozpoznawać wybitnie zdolnych uczniów
i dostosowywać do nich tryb nauczania. Proponuje się także szersze wykorzystywanie technologii
informacyjno-komunikacyjnych w systemie edukacyjnym, a także
wspieranie
kreatywności
i innowacji.
(rdr)
José Rodríguez García-Caro, członek EKES-u,
Grupa Pracodawców
”
Więcej równość płci w strategii
„Europa 2020”
EKES zawsze poświęcał bardzo dużo uwagi
kwestii równości płci we wszystkich obszarach
swojej działalności. Ostatnio powrócił do tej
sprawy w opinii przyjętej na styczniowej sesji plenarnej, w której odniósł się do faktu nieuwzględnienia równości płci w strategii „Europa 2020”.
W opinii opracowanej przez
Joanę
Agudo
i Bataller (Grupa
Pracowników,
Hiszpania) podkreślono znaczenie
synergii między tą
strategią a strategią
na rzecz równości,
przedstawioną
w programie prac
Komisji na lata
2010–2015.
Komitet podkreśla w opinii
negatywny wpływ
Joana Agudo i Bataller, członkini
nierówności płci
EKES-u, Grupa Pracowników
na europejską
gospodarkę. Aby
osiągnąć inteligentny i sprawiedliwy wzrost, należy ograniczyć
zjawisko nierówności płci poprzez odpowiednie
dostosowanie krajowych programów reform
i systematyczne uwzględnianie zasad równości
płci w ramach europejskiego semestru. (rdr)
Więcej informacji pod adresem: http://www.eesc.europa.eu/?i=portal.en.opinions
EKES info — Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne
7
Gonçalo Lobo Xavier – miłośnik wina i biegacz
EKES info: Co skłoniło pana do
robienia kariery w biznesie?
Gonçalo Lobo Xavier: W latach 90.,
kiedy zastanawiałem się nad wyborem
studiów, marzyłem o karierze w biznesie międzynarodowym. Portugalska
gospodarka szybko wtedy rosła i wiele
przedsiębiorstw rozwijało działalność
w skali międzynarodowej. Postanowiłem więc studiować zarządzanie.
Gdybym miał zdecydować dzisiaj,
wybrałbym pewnie studia inżynieryjne.
Grupy i przez samego przewodniczącego Malosse’a. Po tym pierwszym
niezwykle pozytywnym doświadczeniu wróciłem do kraju pełen ufności
co do mojej przyszłej pracy. Był to też
dla mnie ogromny zastrzyk motywacji:
postanowiłem wnosić wkład w prace
EKES-u najlepiej, jak potrafię.
Czego dowiedział się pan
o Komitecie od tego czasu?
Mogłem na własne oczy zobaczyć,
jak EKES przyczynia się do integracji europejskiej. Myślę, że zadaniem
Komitetu jest działać na rzecz Europy
bardziej godnej szacunku i zaufania,
bardziej zintegrowanej i silniejszej.
Jestem przekonany, że potrzeba nam
większego zaangażowania ze strony
członków EKES-u, by zapewnić
większe efekty naszej pracy i utrzymać szacunek, jakim darzą Komitet
inne instytucje europejskie i państwa
członkowskie. Nie wolno nam nigdy
tracić z oczu wartości dodanej, jaką
EKES zapewnia Europie.
Został pan członkiem EKES-u
zaledwie w zeszłym roku.
Jakie wrażenie zrobił na
panu Komitet w pierwszym
dniu pracy?
Pełnienie funkcji członka
Komitetu oznacza liczne
zajęcia poza Portugalią.
Czy udaje się panu jeszcze
znaleźć czas dla rodziny
i przyjaciół?
Muszę przyznać, że nie byłem
świadomy, jakie zadanie mnie czeka.
W pierwszym dniu miałem to szczęście, że zostałem przyjęty z honorami –
przez moich rodaków, przez sekretariat
Oczywiście, to niezbędne dla równowagi wewnętrznej! Próbuję zawsze
tak się zorganizować, by w weekendy
spędzać trochę czasu z rodziną i przyjaciółmi. Nie jest to łatwe, ale to tylko
W SKRÓCIE
Gonçalo Lobo Xavier, członek EKES-u
kwestia planowania i organizacji. Ale
cóż, nie będę ukrywał, że niekiedy
mogłoby być lepiej pod tym względem.
Myślę, że to przychodzi z czasem.
Jakie są pana hobby?
Staram się regularnie biegać, 20
km tygodniowo, żeby zadbać o formę
przed moim drugim półmaratonem
w Lizbonie w marcu. Przez ostatnie 15
lat co tydzień grywałem w piłkę nożną
z tą samą grupą przyjaciół. Poza tym na
nowo odkrywam dawną pasję – tenis.
Ale sport to nie wszystko. Moją drugą
pasją jest wino, szczególnie wino portugalskie z Douro. Prawdziwie udany
dzień kończy się lampką wina w towarzystwie przyjaciół i rodziny. Staram
się to robić w każdy piątek.
“
Nie wolno nam nigdy
tracić z oczu wartości
dodanej, jaką EKES zapewnia Europie.
”
Den polnischen Parlamentsmitgliedern wurde ein Exemplar der kürzlich
verabschiedeten, von Ioannis Vardakastanis (Gruppe Verschiedene Interessen,
Griechenland) erarbeiteten EWSA-Stellungnahme zum UN-Übereinkommen
11 stycznia br. w siedzibie EKES-u
studenci z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu w Strasburgu
dyskutowali nad tym zagadnieniem
z zaproszonymi gośćmi. Okazją
była zorganizowana we współpracy
z EKES-em konferencja pt. „Europejska inicjatywa obywatelska: narzędzie
bezpośredniego uczestnictwa obywateli?”. Oprócz studentów w dyskusji
udział wzięli przedstawiciele instytucji UE, organizacji społeczeństwa
obywatelskiego oraz komitetów obywatelskich wysuwających inicjatywy
legislacyjne.
Dyskusję zagaił przewodniczący
Grupy Pracodawców Henri Malosse,
podkreślając potrzebę odwrócenia
podejścia odgórnego stosowanego
przez instytucje UE i ponownego
oddania integracji europejskiej w ręce
obywateli.
Kwestią powracającą w dyskusji była
skuteczność europejskiej inicjatywy
obywatelskiej. Nikt nie kwestionował
znaczenia tego narzędzia, lecz wielu
mówców wyraziło wątpliwości dotyczące złożoności procedur, trudności
w spełnieniu ustalonych kryteriów i w
zebraniu podpisów oraz kosztów związanych z tymi czynnościami.
© ssuaphotos
über die Rechte von Menschen mit
Behinderungen überreicht.
Gesprochen wurde bei dem Treffen
über Maßnahmen Polens zur Erleichterung des Lebens von Menschen mit
Behinderungen. Die Delegation hatte
im polnischen Parlament außerdem
die Gelegenheit, sich die erstklassigen
Vorkehrungen für Menschen mit eingeschränkter Mobilität genau anzusehen, darunter Rampen, Pulte und das
Podium. Ein weiterer Punkt auf der
Tagesordnung war die Stärkung der
Zusammenarbeit zwischen dem Sejm
und der polnischen EWSA-Delegation
im Jahr 2013. (mb)
Europejski Dzień
Konsumenta 2013
Pod patronatem Europejskiego
Komitetu Ekonomiczno-Społecznego
organizowany jest corocznie Europejski Dzień Konsumenta, będący okazją do dyskusji i zwrócenia uwagi na
problematykę konsumencką. Edycja
2013 tego wydarzenia poświęcona jest
bezpieczeństwu produktów.
W związku z tym 14 marca br.
w Brukseli odbędzie się całodniowa
konferencja, w której udział wezmą
wysokiej rangi przedstawiciele unijnych
organów decyzyjnych, przemysłu, organizacji konsumenckich i organów dbających o bezpieczeństwo produktów.
zdrowia i polityki konsumenckiej Tonio
Borg, poseł do PE Malcolm Harbour
oraz irlandzki minister ds. zatrudnienia, przedsiębiorczości i innowacyjności Richard Bruton.
15 marca 1999 r. ówczesna przewodnicząca Europejskiego Komitetu
Ekonomiczno-Społecznego Rangoni
Machiavelli zorganizowała pierwszy
Europejski Dzień Konsumenta. Okazał
się on olbrzymim sukcesem i w rezultacie inicjatywa ta natychmiast uzyskała
poparcie Komisji Europejskiej.
Unia Europejska prowadzi politykę
ochrony konsumentów od 1973 r. EKES
popiera ją od chwili przyjęcia w 1975
r. pierwszego programu działań w tym
zakresie. (ail)
Głos zabiorą na niej znane osobistości, m.in. przewodniczący EKES-u
Staffan Nilsson, komisarz europejski ds.
EKES info
Redakcja:
Karin Füssl (kf)
Tomasz Jasiński – przedstawiciel członków EKES-u
w redakcji (Grupa Pracowników, Polska)
Maciej Bury (mb)
Zespół redakcyjny:
Alejandro Izquierdo Lopez (ail)
Antonio Santamaria Pargada (asp)
Coralia Catana (cc)
Jean-Pierre Faure (jpf)
Raffaele De Rose (rdr)
Jednak
największy
problem stanowi niewiążący charakter
europejskiej inicjatywy obywatelskiej.
Komisja nie jest bowiem zobowiązana
do przedstawienia wniosków legislacyjnych w sprawach, których dotyczą
petycje. Fakt ten może zniechęcać do
podejmowania inicjatyw – zwłaszcza
małe organizacje – jeżeli nie będą one
pewne, że ich propozycje znajdą kiedykolwiek odzwierciedlenie w przepisach.
Pomimo tych braków – do których
skorygowania społeczeństwo obywatelskie wzywa Komisję Europejską –
europejska inicjatywa obywatelska
jest istotnym narzędziem wspierającym tożsamość europejską i ważnym
elementem budowania jakże pożądanej
europejskiej przestrzeni publicznej. Jak
podkreślił jeden z uczestników, europejska inicjatywa obywatelska jest silnym
czynnikiem uczestnictwa, który – jak
żaden inny – może zjednoczyć geograficznie rozproszonych obywateli wokół
wspólnej sprawy.
Studenci z Uniwersytetu w Strasburgu zorganizowali spotkanie sprzyjające refleksji nad kluczową kwestią
dla przyszłości UE, jaką jest rzeczywiste wdrożenie art. 10, 11 i 12 traktatu
lizbońskiego. Komitet został wezwany
do maksymalnych wysiłków, by zapewnić – poprzez uczestnictwo obywateli
i społeczeństwa obywatelskiego w procesie integracji europejskiej – żywotność
marzeń ojców założycieli. (rdr)
WKRÓTCE W EKES-IE
EWSA-Mitglieder im polnischen Parlament
Eine Delegation polnischer Mitglieder
des Europäischen Wirtschafts- und
Sozialausschusses traf sich kürzlich
mit dem polnischen Parlamentsmitglied
Sławomir Piechota, Vorsitzender des
ständigen Ausschusses für Sozial- und
Familienpolitik im Sejm, dem polnischen Parlament, und Marek Plura,
dem Vorsitzenden der fraktionsübergreifenden Behindertengruppe.
Czy europejska inicjatywa obywatelska
jest demokratycznym instrumentem
pozwalającym zmniejszyć dystans
między instytucjami UE a obywatelami? Czy też jest to tylko półśrodek
i skomplikowane, niedostępne narzędzie zarezerwowane dla wybranych?
„EKES Info” ukazuje się dziewięć razy do roku podczas sesji plenarnych Komitetu.
Drukowane egzemplarze „EKES Info” po angielsku, francusku i niemiecku można otrzymać
bezpłatnie w serwisie prasowym EKES-u.
Adres:
Wersja elektroniczna niniejszego biuletynu w 22 językach w formacie PDF jest dostępna na
stronach EKES-u: http://www.eesc.europa.eu/?i=portal.en.eesc-info.
Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny
Budynek im. Jacques’a Delorsa, rue Belliard 99,
1040 Bruksela, Belgia
tel. (+32 2) 546 93 96 lub 546 95 86
faks: (+32 2) 546 97 64
e-mail: [email protected]
internet: http://www.eesc.europa.eu/
Dzień Społeczeństwa
Obywatelskiego 2013
Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny i Grupa Łącznikowa ds. Europejskich Organizacji i Sieci Społeczeństwa
Obywatelskiego, w partnerstwie z Sojuszem na rzecz Europejskiego Roku
Obywateli, organizują obchody Dnia
Społeczeństwa Obywatelskiego 2013.
Tegoroczny, czwarty z kolei Dzień
Społeczeństwa Obywatelskiego wpisuje się w inicjatywy podejmowane
w ramach obchodów Europejskiego
Roku Obywateli. Będzie on miał miejsce
6 marca 2013 r. pod hasłem „Tak europejscy, jak tylko możemy! Połączenie
gospodarki, solidarności i demokracji”.
Wydarzenie to będzie okazją do
poruszenia kluczowych kwestii związanych z czynną postawą obywatelską
w kontekście światowego kryzysu finansowego, gospodarczego i społecznego,
który podważa procesy demokratyczne
i stawia pod znakiem zapytania legitymację instytucji – zarówno krajowych,
jak i europejskich. (rdr)
„EKES info” w 22 językach: http://www.eesc.europa.eu/?i=portal.en.eesc-info
Ogólna koordynacja:
Valérie Paesmans
© kheng guan toh
W serii wywiadów Tomasz Jasiński,
polski członek Grupy Pracowników
w EKES-ie oraz przedstawiciel członków EKES-u w redakcji „EKES Info”,
rozmawia z innymi członkami Komitetu, aby poznać ich pasje. Niedawno
spotkał się z Gonçalem Lobo Xavierem, portugalskim członkiem Grupy
Pracodawców EKES-u, dyrektorem
wykonawczym Portugalskiej Sieci
Ośrodków Technologicznych i wiceprzewodniczącym komitetu audytu
w Portugalskiej Konfederacji Przemysłu. Oto fragmenty ich rozmowy.
„EKES Info” nie stanowi oficjalnego zapisu prac EKES-u. Po informacje tego typu należy sięgać do
Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej i innych publikacji Komitetu.
Powielanie naszych materiałów – z podaniem źródła „EKES Info” – jest dozwolone (prosimy
o przekazanie jednego egzemplarza redaktorowi naczelnemu.)
Nakład: 12 310 egz.
Następny numer ukaże się w marcu 2013 r
Luty 2013 / 02 Wydanie specjalne
QE-AA-13-002-PL-N
Europejska inicjatywa obywatelska:
demokracja czy kpina?
ROZMOWY EKES-U