II Ns 2490/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
Transkrypt
II Ns 2490/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
POSTANOWIENIE SĄDU REJONOWEGO W BIAŁYMSTOKU z dnia 3 lutego 2010 r., Sygn. akt II Ns 2490/09 Przewodnicząca: Marta Radziwon Sąd Rejonowy w Białymstoku II Wydział Cywilny po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2010 roku w Białymstoku, na rozprawie sprawy z wniosku J. W. z udziałem G. B. R. o zniesienie współwłasności postanawia I.Ustalić, iż przedmiotem współwłasności z udziałami po ½ części G.B.R. i J. W. jest : 1) spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego o numerze x wraz z prawem do wkładu budowlanego, położonego w B. przy ulicy S. o powierzchni 62,90 m2, znajdującego się w zasobach S.M. w B., dla którego w Sądzie Rejonowym w Białymstoku w IX Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzona jest księga wieczysta BI1B/000 - o wartości 201.643 zł., 2) ruchomości od ppkt. b) do k) szczegółowo opisane w opinii biegłego A. P. z dnia 07.11.2009 r. (k. 108-151), która to opinia stanowi integralną część niniejszego orzeczenia, w postaci : a) kuchenki gazowej i piekarnika elektrycznego AMICA o wartości 1.200 zł. b) stołu kuchennego o wartości 900 zł., c) lodówki Samsung o wartości 860 zł., d) 6 szt. krzeseł o wartości 630 zł., e) okapu kuchennego Dawida Isola 90 o wartości 720 zł., f) żyrandoli o wartości 300 zł., g) lustra o wartości 290 zł., h) segmentu łazienkowego o wartości 490 zł., i) żaluzji o wartości 220 zł., j) wiertarki udarowej T.I.P. o wartości 120 zł.; k) pralki Whirpool o wartości 770 zł. II.Dokonać zniesienia współwłasności w ten sposób, że : 1. przyznać uczestniczce spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego szczegółowo opisane w pkt. I ppkt. 1) niniejszego orzeczenia oraz własność ruchomości szczegółowo opisanych w pkt. I ppkt 2) a – i niniejszego orzeczenia, 2. przyznać wnioskodawcy własność ruchomości szczegółowo opisanych w pkt. I ppkt 2) j - k niniejszego orzeczenia. III.Tytułem spłaty zasądzić od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kwotę 103.181,50 zł (sto trzy tysiące sto osiemdziesiąt jeden złotych pięćdziesiąt groszy) płatną w terminie 6 (sześciu) miesięcy od daty uprawomocnienia się niniejszego orzeczenia, z ustawowymi odsetkami w wysokości 13 % w stosunku rocznym, na wypadek uchybienia w terminie płatności. IV.Zasądzić od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kwotę 500 zł (pięćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania. V.Stwierdzić, iż zainteresowani ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie. UZASADNIENIE Wnioskodawca po ostatecznym sprecyzowaniu wniosku w sprawie o zniesienie współwłasności wniósł o zasądzenie na jego rzecz spłaty z połowy wartości spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego położonego w B. przy ulicy S., wraz z prawem do wkładu budowlanego, znajdującego się w zasobach S.M. w B. (dla którego w Sądzie Rejonowym w Białymstoku w IX Wydziale Ksiąg Wieczystych prowadzona jest księga wieczysta BI1B/000) oraz spłaty z połowy wartości ruchomości stanowiących wyposażenie tego mieszkania. Wniósł zatem o przyznanie prawa do lokalu na rzecz uczestniczki, jak również na jej rzecz prawa własności ruchomości, za wyjątkiem wspólnej wiertarki i pralki, które winny być przyznane na jego rzecz, bowiem ruchomości te posiada. 1 Uczestniczka postępowania, co do zasady przychyliła się do wniosku i zaakceptowała sposób podziału z tym, że wskazywała, iż ruchomości opisane przez wnioskodawcę, za wyjątkiem pralki, którą wnioskodawca posiada, stanowią jej majątek osobisty i nie są przedmiotem współwłasności. Sąd ustalił co następuje: J. W. i G. B. R. – uczestnicy postępowania, w 2006 r. pozostawali w faktycznym pożyciu i w ramach wspólnych planów podjęli decyzję o zakupie na współwłasność po ½ części lokalu mieszkalnego. W tym zakresie umówili się, iż każde z nich wyłoży kwotę po 70.000 zł i w ramach łącznej sumy 140.000 zł zakupią lokal mieszkalny, który wyremontują i wyposażą. Wnioskodawca umówioną kwotę pieniędzy pozyskał z kredytu bankowego, zaś uczestniczka dysponowała taką gotówką. W ramach posiadanych środków finansowych uczestnicy w dniu 2.08.2006 r. zakupili od małżonków Giennadija i Natalii B. spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w B. przy ulicy S., wraz z prawem do wkładu budowlanego, znajdującego się w zasobach S.M. w B., przeprowadzili remont tego mieszkania, w dużej części wspólnie go wyposażyli. Wspólne środki nie wystarczyły jednak m. in. na zakup mebli do kuchni, których koszt zakupu 10.000 zł. uczestniczka pokryła z własnych środków finansowych pożyczonych od swojej koleżanki Ireny O., którą to pożyczkę następnie z osobistych dochodów jej zwracała. Wspólnie przez uczestników zakupione ruchomości stanowiły: stół kuchenny, lodówka, meble kuchenne, krzesła, okap kuchenny, żyrandole, lustra, pralka, segment łazienkowy, wiertarka udarowa, żaluzje, kuchenka gazowa i piekarnik elektryczny. Na skutek wzajemnych nieporozumień wnioskodawca wyprowadził się definitywnie ze wspólnego mieszkania wiosną 2009 r. zabierając z niego do nowego miejsca zamieszkania wiertarkę i pralkę Whirpool. Powyższe ustalono na podstawie zeznań uczestników postępowania, zeznań świadków, treści aktu notarialnego, odpisu z księgi wieczystej, akt członkowskich ze S.M. w B. Sąd zważył, co następuje : W sprawie przedmiotowej poza sporem pozostawał fakt, iż uczestnicy postępowania z udziałami po ½ części nabyli spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego położonego w B. przy ulicy S., wraz z prawem do wkładu budowlanego, znajdującego się w zasobach S.M. w B. o obecnej wartości 201.643 zł. Fakt nabycia wspólnego prawa, jak i jego obecna wartość, nie były przez zainteresowanych kwestionowane. Jedyna okoliczność sporna, która determinowała postępowanie dowodowe, to okoliczność czy ruchomości stanowiące wyposażenie tego mieszkania, a objęte opinią biegłego, są przedmiotem współwłasności zainteresowanych, czy też stanowią majątek osobisty uczestniczki. Ostatecznie na rozprawie w dniu 25.11.2009 r. i 29.01.2010 r. pełnomocnicy zainteresowanych wskazali, iż niniejszym postępowaniem winny być objęte ruchomości z opinii biegłego sądowego z zakresu szacowania ruchomości w postaci stołu kuchennego, lodówki, mebli kuchennych, krzeseł, okapu kuchennego, żyrandoli, luster, pralki, segmentu łazienkowego, wiertarki udarowej, żaluzji, kuchenki gazowej i piekarnika elektrycznego. Wartości tych ruchomości z opinii biegłego sądowego zainteresowani nie kwestionowali, za wyjątkiem wartości stołu kuchennego, którego zgodna wartość została przyjęta na 900 zł, a także kuchenki gazowej i piekarnika elektrycznego, którego biegły nie oszacował a zainteresowani zgodnie przyjęli wartość tych rzeczy na 1.200 zł. Pozostałe elementy stanowiące wyposażenie mieszkania, a opisane przez biegłego sądowego, zgodnie z wolą zainteresowanych zostały pominięte, a to z uwagi na ich znikomą wartość lub brak wartości wolnorynkowej, a to ze względu na to, że nie są ruchomościami a stanowią obecnie trwały element wyposażenia mieszkania zawierający się w jego wartości. Tak więc rolą Sądu było rozstrzygnięcie, czy ruchomości określone przez zainteresowanych są przedmiotem ich współwłasności. Wnioskodawca wskazywał, iż wszystkie ruchomości objęte 2 ostatecznie niniejszym postępowaniem są przedmiotem współwłasności, zaś uczestniczka wskazywała, iż jedyna wspólna rzecz to pralka, pozostałe ruchomości stanowią jej majątek osobisty. Wnioskodawca swoją wersję argumentował tym, iż zainteresowani łącznie zgromadzili 140.000 zł i w ramach tej kwoty zostało kupione mieszkanie, wyremontowane, a także w całości zakupione jego wyposażenie objęte tym postępowaniem. Wszystkie opisane wyżej ruchomości zostały zakupione w ramach wspólnie wyłożonej sumy. Z tego więc wywodził, iż ruchomości tak jak i mieszkanie objęte jest współwłasnością. Uczestniczka zaś wskazywała, że w istocie zgromadzili wspólnie 140.000 zł, z czego 91.000 zł kosztowało mieszkanie. Wspólnie uzgodniona kwota po połowie tj. 70.000 zł została przekazana przez wnioskodawcę, który na ten cel zaciągnął kredyt i 70.000 zł przekazała uczestniczka gotówką. 70.000 zł kredytu zaciągniętego przez wnioskodawcę bank przelał bezpośrednio na konto sprzedających, zaś pozostała cena zakupu 21.000 zł została pokryta z gotówki wniesionej przez uczestniczkę. Zgodnie z wersją uczestniczki pozostałe jej pieniądze zostały przeznaczone na remont i zakup ruchomości, w tym tych objętych niniejszym postępowaniem. Ten fakt w ocenie uczestniczki przesądza o tym, iż ruchomości są jej wyłączną własnością. Te pieniądze jednak nie wystarczyły na zakup mebli kuchennych, które wówczas kosztowały ok. 10.000 zł, były wykonane na zamówienie i w tym celu uczestniczka u swojej koleżanki Ireny O. pożyczyła 10.000 zł, oddając jej pożyczkę w ratach z własnych dochodów. Zgodnie z treścią art. 617 k.p.c. we wniosku o zniesienie współwłasności należy dokładnie określić rzecz mającą ulec podziałowi oraz przedstawić dowody prawa własności. Według judykatury rodzaj dowodów stwierdzających prawo własności zależy od rodzaju współwłasności. Do dowodów stwierdzających prawo własności nieruchomości zalicza się w szczególności: odpisy z ksiąg wieczystych, orzeczenia sądowe, decyzje administracyjne, odpisy umów przenoszących własność w formie aktu notarialnego, wyrysy i wypisy z ewidencji gruntów i budynków oraz operaty ewidencyjne, a w ich braku inne środki dowodowe (nie wyłączając osobowych). Dowodami własności ruchomości mogą być wszelkiego rodzaju dokumenty lub inne środki dowodowe (uchwała całej Izby Cywilnej SN z dnia 25 maja 1957 r., I CO 39/56, OSNCK 1958, nr 4, poz. 91). W przedmiotowej sprawie co do spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego został złożony odpis z księgi wieczystej prowadzonej w Sądzie Rejonowym w Białymstoku w IX Wydziale Ksiąg Wieczystych, prócz tego kopia aktu notarialnego oraz dane zawarte w aktach członkowskich S.M. w B. Jednoznacznie wynika z nich współwłasność uczestników postępowania po ½ części do prawa do lokalu mieszkalnego. Jeśli chodzi zaś o ruchomości zostały złożone paragony i faktury dotyczące ich zakupu. Zdaniem Sądu dowody te nie przesądzają jednak prawa własności, a jedynie mogą stanowić dowód zapłaty za nabywaną ruchomość, kto uiścił cenę (co do faktur imiennych) i datę zakupu. Fakt, iż jedno z uczestników posiadało te dokumenty nie może samo w sobie przesądzić, iż jest wyłącznym właścicielem nabywanych ruchomości, zwłaszcza gdy fakt ten jest kwestionowany. Rolą Sądu przy spornych tego typu okolicznościach było ustalenie jaka była wola zainteresowanych i ich uzgodnienia oraz z czyich funduszy nabycie nastąpiło. W tym zakresie tak naprawdę uczestnicy byli zgodni, inaczej jedynie interpretowały fakty. Otóż zgodna wersja uczestników dotyczyła wstępnych uzgodnień jeszcze przed nabyciem mieszkania. Okoliczność tę potwierdzili sami uczestnicy oraz świadkowie. Każdy z uczestników miał wyłożyć po 70.000 zł i łączna kwota 140.000 zł miała być wydatkowana na cenę zakupu mieszkania, jego remont i wyposażenie. Jednoznacznie z tego wynika, iż każda z zakupionych rzeczy miała być wspólna i we wszelkich wzajemnych rozliczeniach strony miały po równo uczestniczyć. A więc zarówno w zakupie mieszkania, remoncie i jego wyposażeniu w ruchomości. Można więc opisowo stwierdzić, iż ze „wspólnej kasy”, w której znalazło się 140.000 zł były pobierane niezbędne kwoty do pokrycia wspólnie zaplanowanych wydatków. Wszystko więc co w ramach tej sumy było kupowane, przy takim stanie rzeczy, miało być wspólne - stanowić współwłasność. Ostatecznie przesądza o tym sama treść aktu notarialnego, mimo, iż na poczet ceny nabycia mieszkania 70.000 zł pochodziło z kredytu spłacanego przez wnioskodawcę a 21.000 zł. z gotówki, którą do „wspólnej kasy” włożyła uczestniczka, to mieszkanie zostało nabyte w częściach równych, z udziałami po ½. W tym stanie rzeczy nie sposób uznać, że inne wydatki pokrywane z tej tzw. „wspólnej kasy”, miały stanowić wyłączną własność uczestniczki. Sama Grażyna R. podała, iż po zapłacie za mieszkanie postało ok. 50.000 zł (pochodzące z jej gotówki) i to właśnie z tych 3 pieniędzy były zakupione ruchomości objęte sporem. Sąd nie miał zatem wątpliwości, iż wbrew temu, co wywodziła uczestniczka, zakupione ruchomości stanowiły także współwłasność zainteresowanych, tak jak mieszkanie z udziałami po ½ części. Obecnie inne stanowisko uczestniczki w tym zakresie zostało jedynie wykreowane na potrzeby niniejszego postępowania i nie znajduje oparcia w materiale dowodowym, w tym, w samych zeznaniach uczestniczki. Sąd bowiem w tej sprawie winien badać wolę zainteresowanych w dacie zakupu ruchomości a niewątpliwie w 2006 r. ich celem było wyposażenie mieszkania w rzeczy wspólne, które miały stanowić współwłasność. Jedyna rzecz w której Sąd dał wiarę uczestniczce, to opisywane przez nią okoliczności zakupu mebli kuchennych. W tym zakresie wnioskodawca utrzymywał, iż także były one kupione w ramach wspólnych funduszy 140.000 zł. Uczestniczka zaś konsekwentnie utrzymywała, że na ten wydatek nie starczyło pieniędzy i 10.000 zł na robione na zamówienie meble kuchenne pożyczyła od koleżanki Ireny O. Skoro wnioskodawca fakt ten zakwestionował, uczestniczka zawnioskowała świadków przede wszystkim Irenę O. – pożyczkodawczynię i Małgorzatę S. – osobę, która projektowała zabudowę kuchni. Irena O. potwierdziła, iż na meble kuchenne pożyczyła 10.000 zł i kwotę tą uczestniczka jej spłacała. Małgorzata S. zaś zeznała, iż jest koleżanką uczestniczki i projektowała jej zabudowę kuchni a także doradzała w wyborze innych elementów wyposażenia. Podała, iż sama proponowała uczestniczce pożyczkę na meble kuchenne, ale uczestniczka już nie chciała bowiem pożyczyła pieniądze od innej koleżanki. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zaś art. 232 k.p.c. określa, iż strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Przy tym w sprawie o zniesienie współwłasności brak podstaw usprawiedliwiających działanie przez Sąd z urzędu. Byłoby to tym bardziej niedopuszczalne gdy uczestnicy reprezentowani są przez profesjonalnych pełnomocników i dysponują fachowym wsparciem w aktywności dowodowej. Ciężar dowodu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów. Instytucja ta spełnia dwie zasadnicze funkcje. Po pierwsze dynamizuje postępowanie dowodowe w systemie obowiązywania zasady sporności (kontradyktoryjności). Po drugie określa wynik merytoryczny sporu (sprawy) w sytuacji krytycznej, gdy strona nie udowodni faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Sąd zatem powinien przyjąć za prawdziwe fakty udowodnione przez stronę obciążoną dowodem i pominąć te, których nie wykazała w sposób przekonujący. Sprawiedliwe rozstrzygnięcie sprawy wymaga bowiem oparcia na udowodnionych okolicznościach, kto chce, by zgłaszane przez niego okoliczności były uwzględnione, musi przekonać organ rozstrzygający o ich istnieniu. Udowodnienie faktu, na którym strona opiera swe żądanie, zwykle wywołuje reakcję strony przeciwnej, która może podjąć dowód przeciwieństwa albo dowód przeciwny. Z pierwszym mamy do czynienia, gdy strona neguje twierdzenia przeciwnika i zmierza do wykazania ich fałszywości. Dowód przeciwny sprowadza się natomiast do twierdzenia, że fakty podnoszone przez stronę przeciwną nie znajdują potwierdzenia w materiale dowodowym, nie zostały więc udowodnione i - w konsekwencji - Sąd nie powinien z nich wyprowadzać skutków prawnych. Oczywiście, w obu przypadkach strona także winna przedstawić swoje fakty istotne dla rozstrzygnięcia i usiłować je udowodnić. Może przeciwdziałać dowodom drugiej strony wykazując własną inicjatywę dowodową (ugruntowany pogląd w judykaturze i piśmiennictwie por. komentarz do art. 6 kc, K. Piasecki, Zakamycze 2003). Odnosząc te ogólne rozważania do niniejszej sprawy należy stwierdzić, iż kwestionowany przez wnioskodawcę fakt pożyczenia pieniędzy przez uczestniczkę na zakup mebli kuchennych i pokrycia tego z własnych źródeł finansowania, a nie wspólnie zgromadzonych, spowodował reakcję uczestniczki i zgłoszone w tym zakresie wnioski dowodowe. Zawnioskowani przez nią świadkowie potwierdzili jej wersje zdarzeń a wnioskodawca w żaden aktywny sposób nie podważył tych zeznań. Nie wskazał na żadne okoliczności dyskredytujące prawdziwość zeznań świadków. Sąd zatem ocenił, iż uczestniczka wykazała dowodami swoją wersję zdarzeń i udowodniła fakt nabycia mebli kuchennych z funduszy własnych nie pochodzących ze wspólnie zaplanowanej kwoty 140.000 zł. Sąd ocenił zeznania świadków Ireny O. i Małgorzaty S. jako wiarygodne. Mimo, iż są to koleżanki uczestniczki to w swych zeznaniach w sposób przekonywujący mówiły o wzajemnych relacjach finansowych uczestników. Okoliczności, które były im znane, opisywały, zaś faktów w zakresie których nie miały wiedzy, nie opisywały, wprost o tym mówiąc, choć starając się uwiarygodnić 4 wersje zdarzeń uczestniczki mogłyby niektórym okolicznościom zaprzeczyć, inne potwierdzić. Jeśli więc nie miały wiedzy o finansowaniu niektórych ruchomości, to nie starały się kreować faktów korzystnych dla swojej koleżanki a jedynie zeznawały, iż nie wiedzą, kto za to płacił. Prócz tego Irena O. i Małgorzata S. nie pozostają w konflikcie z wnioskodawcą, co dodatkowo potwierdza, iż nie miały żadnego interesu, aby wspierać wersję zdarzeń uczestniczki w spornych okolicznościach. Przy tym osoby te wcale nie starały się w swych zeznaniach w negatywnym świetle przedstawić wnioskodawcę. Określały jednoznacznie, iż związek uczestników nie był idealny, ale tak naprawdę osoby wnioskodawcy dobrze nie znają i nie miały z nim dużego kontaktu. W tych okolicznościach Sąd uznał, iż uczestniczka udowodniła, iż meble kuchenne zostały zakupione z jej własnych środków finansowych nie pochodzących ze wspólnie rozdysponowanej kwoty 140.000 zł. Skoro zaś te meble nie są współwłasnością zainteresowanych, a wyłączną własnością uczestniczki, nie mogły zostać objęte niniejszym postępowaniem o zniesienie współwłasności. W sprawie należy także odnieść się do innych faktów podnoszonych przez zainteresowanych, co do których Sąd nie orzekł lub też wniosków nie uwzględnił. Na pierwszej rozprawie pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o rozliczenie w sprawie wpisanej w księdze wieczystej hipoteki i spłacanego przez wnioskodawcę kredytu. W istocie w odpisie z księgi wieczystej w dziale IV jest wpis hipoteki. Pełnomocnik uczestniczki zaś potwierdził jedynie, iż wnioskodawca zobowiązał się po zaciągnięciu kredytu do spłaty jego rat. Wniosek ten jednak w niniejszej sprawie nie mógł być uwzględniony, ponieważ w ślad za jego złożeniem nie zostały przedstawione żadne dokumenty potwierdzające czy w istocie wnioskodawca raty spłacał, w jakiej wysokości i kiedy, brak w sprawie nawet umowy kredytowej potwierdzającej wspólny dług zainteresowanych i sposób jego spłacania. Sąd w tym zakresie nie poszukuje dowodów z urzędu, a zatem złożony wniosek skoro nie został poparty żadnymi dowodami i dokumentami nie mógł zostać uwzględniony. Jeśli chodzi zaś o uczestniczkę, to na ostatniej rozprawie złożyła wydruk ze Spółdzielni Mieszkaniowej, który potwierdza, iż w opłatach czynszowych za mieszkanie stron jest zaległość w wysokości 1.555,97 zł. na dzień 14.12.2009 r., a także złożyła wydruk z banku udzielającego kredytu, iż saldo na dzień 9.11.2009 r. wynosiło 59.494,08 zł. Powyższe dokumenty zostały złożone w aktach, jednakże nie sposób się do nich odnieść, ponieważ w ślad za ich złożeniem pełnomocnik uczestniczki nie sformułował żadnych wniosków procesowych. Z wyjaśnień samej uczestniczki, choć nie przybrały one formy żadnego wniosku, można jedynie wywieść, że intencją złożenia tych dokumentów była chęć pomniejszenia spłaty o zadłużenie czynszowe w Spółdzielni Mieszkaniowej, a także pomniejszenia jej o pozostałą kwotę niespłaconego kredytu, bowiem jak stwierdziła uczestniczka, po zakończeniu sprawy chce kredyt do końca spłacić. W tym miejscu należy jedynie wskazać, iż nawet jeśli powyższe wnioski zostałyby formalnie zgłoszone, to i tak nie mogłyby być uwzględnione. Co podlega rozliczeniu w ramach postępowania o zniesienie współwłasności określa jednoznacznie art. 618 § 1 k.p.c., nie ma żadnych podstaw prawnych do rozliczenia w sprawie niespłaconych jeszcze długów wspólnych zainteresowanych. Podziałowi podlega tylko stan czystej masy majątkowej w chwili dokonywania zniesienia współwłasności. Długów zaciągniętych przez współwłaścicieli i nie spłaconych, nie można rozliczać przy zniesieniu współwłasności, gdyż nawet teoretycznie, mimo pomniejszenia spłaty, dług nadal się utrzymuje. Przerzucenie długu poprzez pomniejszenie spłaty na jednego tylko współwłaściciela godziłoby w prawa wierzyciela, który nie jest przecież uczestnikiem postępowania. Prócz tego pomniejszenie spłaty przez Sąd, nawet gdyby miało miejsce, byłoby równoznaczne z przyjęciem jako pewnika, iż po tej sprawie uczestniczka samodzielnie spłaci dług i spłaci kredyt, nie ma zaś podstaw, aby takie założenie na przyszłość czynić. Przecież mimo prawomocnego zakończenia postępowania pozostawałoby to poza jakakolwiek kontrolą Sądu, a przy tym brak byłoby jakichkolwiek mechanizmów prawnych, aby po takim pomniejszeniu spłaty zobowiązać uczestniczkę do wykonania swoich zapewnień. De facto rozliczony w ramach spłaty a istniejący jeszcze i niespłacony dług, nadal obciążałby wspólnie zainteresowanych. Tak więc w ramach roszczeń z art. 618 k.p.c. brak podstaw do rozliczenia niespłaconych na datę zamknięcia rozprawy wspólnych długów zainteresowanych związanych z przedmiotem współwłasności. Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd w pkt. II orzeczenia zniósł współwłasność zgodnie z propozycją zainteresowanych, a więc prawo do lokalu mieszkalnego zostało przyznane 5 uczestniczce, jak również własność ruchomości, za wyjątkiem wiertarki udarowej i pralki Whirpool – te ruchomości są w posiadaniu wnioskodawcy i jemu zostały przyznane. Mając na uwadze treść art. 212 k.c. w pkt. III orzeczenia Sąd zasądził od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy spłatę. Łączna wartość spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego i ruchomości objętych postępowaniem to kwota 208.143 zł. Skoro zatem udziały zainteresowanych we współwłasności są równe po ½, to każda z nich powinna otrzymać równowartość swojego udziału czyli kwotę 104.071,50 zł. Z tego uczestniczka otrzymała składniki o łącznej wartości 207.253 zł, zaś wnioskodawca ruchomości o wartości 890 zł. Wyrównując zatem udziały, uczestniczka winna spłacić wnioskodawcę różnicą 103.181,50 zł (207.253 zł. - 104.071,50 zł). Otrzymana przez wnioskodawcę spłata i wartość otrzymanych ruchomości wyczerpie równowartość jego udziału we współwłasności (103.181,50 zł + 890 zł). Sąd odroczył płatność spłaty na okres 6 miesięcy – uczestniczka o to wnosiła, zaś wnioskodawca na powyższe wyraził zgodę. Mając zatem na uwadze powołane wyżej w uzasadnieniu przepisy, Sąd orzekł jak w sentencji postanowienia z dnia 3.02.2010 r. Jeśli chodzi o koszty postępowania, to zgodnie z art. 520 § 1 k.p.c. każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. W niniejszej sprawie stopień zainteresowania uczestników rozstrzygnięciem odzwierciedlają udziały w majątku objętym współwłasnością. Tak więc każdy z zainteresowanych winien w nich partycypować w częściach równych po ½ części. Koszty postępowania to uiszczona przez wnioskodawcę opłata od wniosku – 1.000 zł i koszt opinii biegłych Krystyny W. 835,86 zł i Aleksego P. 1.153,84 zł. Tak więc całkowite koszty postępowania to 2.989,70 zł. Wnioskodawca prócz opłaty od wniosku uiścił zaliczkę w wysokości 1.000 zł i uczestniczka także uiściła zaliczkę w wysokości 1.000 zł. Wydatki związane z opiniami biegłych w wysokości łącznej 1.989,70 zł zostały więc przez uczestników pokryte z zaliczek. Pozostająca niewykorzystana kwota 10,30 zł zostanie zwrócona w trybie art. 1081 k.p.c. po prawomocnym zakończeniu sprawy. Zaś w orzeczeniu w pkt. IV Sąd zasądził od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy 500 zł, jako zwrot połowy uiszczonej przez niego opłaty od wniosku. W zakresie kosztów zastępstwa procesowego zainteresowani ponoszą sami koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. 6