31-33
Transkrypt
31-33
31 GKF # 282 Patrz c z ukosa (15) Mędrzec z Wysokiego Zamku Tym razem opowiem o niezwyk ej staro!ytnej ksi"dze, która (rozwa!ana z pewnej perspektywy) wydaje si" by# inteligentn$ istot$ zamieszkuj$c$ przestrze% mentaln$. I Cing – bo o niej (o nim?) w a&nie jest mowa – jest chi%sk$ ksi"g$ wró!ebn$, zwi$zan$ z tradycj$ taoizmu. Taoizm za& jest nie tyle religi$ (gdy! nie wspomina si" w nim o Bogu), co pewnego typu filozofi$ czy &wiatopogl$dem. Centrum tej doktryny stanowi przekonanie o jedno&ci wszystkiego, która wynika z wzajemnego przenikania si" pierwiastka !e%skiego (Yin) i m"skiego (Yang). Symbol Yin-Yang (obok) pokazuje to bardzo obrazowo. Ksi"ga, licz$ca ponad 3000 lat, zosta a przyswojona kulturze Zachodu za spraw$ Carla Gustava Junga, znanego z niekonwencjonalnych przedsi"wzi"# naukowych (bada np. rzeczywist$ warto&# astrologii w kojarzeniu par ma !e%skich). Jak sam pisze – podczas do&wiadcze% z I Cingiem (prze o!onym na niemiecki przez Richarda Wilhelma w 1924 r.) dozna zdumiewaj$cego uczucia obcowania z inteligentn$ istot$, która sensownie i zaskakuj$co odpowiada a na zadane pytania. Wielu ludzi podziela te odczucia, z kolei innych I Cing pozostawia doskonale oboj"tnymi. Na ilustracjach poni!ej mo!na zobaczy# fragment staro!ytnego tekstu I Cinga oraz figur" zwan$ bagua, b"d$c$ elementem chi%skiej sztuki organizacji przestrzeni zwanej feng shui (a któr$ znany mi niegdy& propagator tej idei nazywa konsekwentnie feng szuja). Bagua ma tyle wspólnego z naszym dzisiejszym tematem, !e zawiera w sobie zwi$zane z I Chingiem tak zwane trygramy (o których b"dzie mowa za chwil"). 32 INFORMATOR Chi%czycy zadawali pytania I Cingowi przek adaj$c w odpowiedni sposób odygi krwawnika. Jako ciekawostk" podam, !e pierwsz$ czynno&ci$ jest tu od o!enie na bok jednej z nich, wybranej losowo (a przynajmniej z pozoru losowo). Cz owiek Zachodu uzna by w takiej sytuacji natychmiast, !e mo!e posiada# jedn$ odyg" mniej. Otó! nic podobnego: bez tego nadmiarowego egzemplarza ca y system przestaje dzia a#. Tym bardziej zadziwiaj$ce jest to, !e wobec przedstawicieli naszej kultury (oraz mniej cierpliwych mieszka%ców Pa%stwa 'rodka) I Cing jest znacznie bardziej liberalny. Dopuszcza mianowicie rzucanie trzema monetami, co za ka!dym razem generuje jeden z czterech mo!liwych wyników: OOR (Yin, linia przerywana), ORR (Yang, linia ci$g a), OOO (Yang zmienne, przechodz$ce w Yin), RRR (Yin zmienne, przechodz$ce w Yang). Prawdopodobie%stwa wynosz$ tu odpowiednio: 3/8, 3/8, 1/8, 1/8. Monetami rzuca si" sze&# razy, co doprowadza do powstania jednego z 64 heksagramów, z których ka!dy sk ada si" z dwóch trygramów: dolnego i górnego (patrz ilustracje poni!ej). Trygramy nosz$ po polsku nast"puj$ce nazwy: niebo, ziemia, piorun, woda, góra, wiatr, ogie%, jezioro/bagno, a heksagram jest stosunkiem dwóch trygramów obrazuj$cym okre&lon$ (obecn$) sytuacj". Linie zmienne pokazuj$ przemian" tej sytuacji w nast"pn$, symbolizowan$ przez nowy heksagram, w którym zmienne Yin przesz o w Yang, a zmienne Yang w Yin. T umaczy to nazw" wyroczni, gdy! I Cing oznacza dos ownie Ksi"g" Przemian. Symbolika ksi"gi jest mocno zakorzeniona w chi%skiej kulturze, za& dla nas ca kowicie niezrozumia a. Dlatego wszystkie zachodnie wydania I Cinga zaopatrzone s$ w obszerne wyja&nienia, maj$ce zrekompensowa# nasz$ niewiedz". Cierpi na tym, niestety, uniwersalno&# przekazu, dostosowanego w za o!eniu do ka!dej mo!liwej sytuacji. Werbalizacja jest z natury u omna, dlatego komunikat bywa niejasny. Istniej$ na szcz"&cie wydania spreparowane przez ró!nych autorów, mo!e si" wi"c zdarzy#, !e natrafi si" na wyk adni" pora!aj$c$ swoj$ adekwatno&ci$. Znanych mi jest pi"# istotnie ró!nych wersji I Cinga w j"zyku polskim (nie bior" tu pod uwag" ró!nych wyda%) – i s$dz", !e jest to spis kompletny; oto one: [1] I Cing, Ksi ga Przemian (wed ug Sama Reiflera), Zysk i S-ka, Pozna% 1996, 334 str. (pierwodruk: Stowarzyszenie Buddyjskie Zen CZOGIE w Polsce, Warszawa 1982) [2] I Cing, Ksi ga Przemian, t . Oskar Soba%ski, KAW, Warszawa 1984, 184 str. [3] I Ching (Ksi ga Zmian), Arcanum, Bydgoszcz 1989, 36 str. (wersja minimum) [4] I Cing, ksi ga wró!b (Tadeusz Zysk, Jacek Kryg), Elliot, Bydgoszcz 1990, 160 str. [5] I-Cing, Ksi ga Przemian (Richard Wilhelm), Latawiec, Warszawa 1994, 560 str. (tzw. pe ne wydanie i jednocze&nie najstarsze – pierwodruk niemiecki z 1924 r.). GKF # 282 33 Kiedy Jung zawiera znajomo&# z I Cingiem, zapyta go, jak sam by siebie okre&li . W odpowiedzi otrzyma heksagram 50, Ting (Kocio"ek b$d( Naczynie ofiarne), który mo!na interpretowa# jako niewyczerpane #ród"o duchowej strawy ([2]) lub pro&ciej kosmicznego m"drca. Kiedy ja sam po raz pierwszy nawi$za em kontakt z wyroczni$, otrzyma em ten!e heksagram, cho# by a to zupe nie inna odpowied( na ca kiem inne pytanie, tym niemniej równie logiczna jak poprzednia. Tego typu sytuacje &wiadcz$ o uniwersalno&ci przekazów i wynikaj$ cz"&ciowo z tego, !e jeden heksagram, z uwagi na istnienie linii zmiennych, stanowi w gruncie rzeczy uk ad 64 ró!nych odpowiedzi. Kiedy lata pó(niej znalaz em si" w trudnej sytuacji !yciowej, I Cing przeprowadzi mnie skutecznie na drugi brzeg przy pomocy serii kolejnych rad i wskazówek. Zacz$ od diagnozy ówczesnej sytuacji (heksagram 6, Konflikt): W razie niesnasek cz"owiek wie, jak wiele zale!y od pierwszego kroku. Cho$by by" szczery, natknie si na opór. Pomy%lna, je%li rozwa!nie zachowasz czujno%$. Z"owieszcza, je%li bez namys"u ruszysz do walki. Zasi gnij rady m drca. Nie przebywaj wielkiej wody. Nast"pnie uzyskiwa em ostrze!enia o st&paniu po kruchym lodzie b$d( ogonie tygrysa, by wreszcie wylosowa# heksagram 27 (Po!ywienie): Niepospolity cz"owiek panuje nad ustami – wie, co wychodzi z nich i co wk"ada w nie (…) Rozwa! sumiennie, co chcia"by% wykarmi$; rozwa! sumiennie, co b dzie najlepszym pokarmem. Po otrzymaniu tej odpowiedzi postanowi em przej&# na wegetarianizm – i by a to jedna z najlepszych decyzji, jakie podj$ em w !yciu. Korzy&ci zdrowotne wysz y na jaw pó(niej, cho# niemal od razu odczu em ulg" w uk adzie pokarmowym. Wówczas jednak istotniejsze by o to, !e zwi"kszy a si" moja wra!liwo&# na uczucia i potrzeby innych ludzi, dzi"ki czemu pierwotny konflikt uleg samorzutnemu rozwi$zaniu. Interesuj$ce jest to, !e I Cing udziela sensownych odpowiedzi tylko wtedy, gdy pytanie jest zadawane serio, a nie dla pró!nej zabawy. Inn$ cech$ charakterystyczn$ jest reakcja wyroczni na uporczywe powtarzanie tego samego pytania, co cz"sto si" zdarza pocz$tkuj$cym. I Cing mówi wtedy (o czym przekona em si" osobi&cie), !e odpowied( zosta a ju! udzielona i !eby (metaforycznie mówi$c) nie zawraca# mu g owy. Stuart Gordon, autor Encyklopedii zjawisk paranormalnych (Warszawa 1995) przytacza w artykule o I Cingu bardzo dobitn$ wersj" tej odpowiedzi, któr$ sam otrzyma w takiej sytuacji. Oto ona (heksagram 4, M"odzie'cza niewiedza): To nie ja szukam m"odego g"upca; to m"ody g"upiec szuka mnie. Za pierwszym razem udzielam mu odpowiedzi, je%li pyta dwa albo trzy razy, jest to naprzykrzanie si . Je%li b dzie si naprzykrza", nie udziel mu informacji. I jak tu nie uwierzy# w inteligencj" I Cinga? Na koniec chcia bym zwróci# uwag", !e I Cing jest de facto jednym z bohaterów Cz"owieka z Wysokiego Zamku Philipa K. Dicka. Jak zauwa!y Lawrence Sutin w biografii Dicka Bo!e inwazje – I Cing by równie! w pewnym sensie wspó autorem tej powie&ci, gdy! jej twórca konsultowa z Ksi"g$ Przemian wszystkie zwroty akcji. Dla fana SF jest to, jak przypuszczam, najlepsza rekomendacja staro!ytnego chi%skiego m"drca z przestrzeni mentalnej. Andrzej Prószy'ski http://matematyka.ukw.edu.pl/ap/ksiegi.html