Poziom rozszerzony

Transkrypt

Poziom rozszerzony
Centrralna Komisjaa Egzaminacyjjna
Układ graficzny © CKE 2010
Arkuusz zawiera infformacje praw
wnie chronionee do momentu
u rozpoczęcia egzaminu.
WPISUJE ZD
DAJĄCY
KOD
PE
ESEL
Miejscee
na naklejjkę
z kodem
m
dyysleksja
EG
GZAMIN MATUR
RALNY
Z JĘZYKA
J
A POLSKI
KIEGO
POZIOM RO
OZSZER
RZONY
MAJ 20
013
Instru
ukcja dla zd
dającego
1. Sprrawdź, czyy arkusz eg
gzaminacyjnny zawieraa 12 stron.
Ew
wentualny brak zgło
oś przewoodniczącemu
u zespołu
u
naddzorującegoo egzamin.
2. Arkkusz zawierra dwa temaaty. Wybierrz jeden z nich i napiszz
wyypracowaniee nie krótssze niż dw
wie strony (około
(
250
słóów).
3. Pissz czytelniee. Używaj długopisu/p
d
pióra tylko z czarnym
m
tusszem/atrameentem.
4. Niee używaj koorektora, a błędne
b
zapissy wyraźniee przekreśl.
5. Pam
miętaj, że zapisy w bru
udnopisie niie będą ocen
niane.
6. Moożesz korzyystać ze słłownika pooprawnej polszczyzny
p
y
i słłownika ortoograficzneg
go.
7. Naa tej stroniie oraz na karcie odppowiedzi wpisz
w
swój
num
mer PESEL
L i przyklej naklejkę z kkodem.
8. Niee wpisuj żadnych
ż
zn
naków w części przzeznaczonej
dlaa egzaminattora.
Czas pra
acy:
180 min
nut
Liiczba pun
nktów
doo uzyskan
nia: 40
M
MPO-R1_1P
P-132
2
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
Temat 1. Porównaj wizerunki Aresa i sposoby oraz cele ukazania tej postaci
we fragmentach eposu Homera Iliada i eseju Zbigniewa Herberta Olimpijski
generał.
ILIADA
Kiedy morderca śmiertelnych, Ares, Diomeda zobaczył,
w lot Perifanta olbrzyma w tym samym miejscu zostawił
rozciągniętego na ziemi, gdzie przedtem wyszarpał zeń duszę.
Sam zaś naprzeciw Diomeda, co jeźdźcem był świetnym, poskoczył.
Kiedy zbliżyli się obaj, wzajemnie śpiesząc do siebie,
podniósł się Ares i ponad jarzmem i koni lejcami
cisnął swą włócznię spiżową, ażeby wyszarpnąć zeń duszę.
Lecz ją chwyciła bogini, o jasnych oczach Atena,
i odtrąciła z rydwanu, więc ta przeleciała na próżno.
Wtedy Diomedes o głosie donośnym wnet cisnął z kolei
włócznię spiżową. Kieruje tę zaraz Pallas Atena
w dolną część brzucha Aresa, tu, gdzie pancerza płat sięga.
W cel zamierzony grot trafił i piękną skórę przeorał.
Włócznię wyrwała bogini. Okropnie Ares spiżowy
krzyknął – tak jak jedenaście albo dwanaście tysięcy
mężów na wojnie, gdy wiodą bój nienawistny Aresa.
Na to wołanie przeniknął dreszcz i Achajów, i Trojan,
trwogą przejętych, tak Ares bitwy niesyty zawrzasnął.
Jaki wydaje się przestwór od chmur żałobnych ponury,
kiedy wiatr zerwie się wściekły po całodziennym upale –
takim się wydał Tydejdzie Diomedesowi spiżowy
Ares, gdy razem z chmurami wstępował w niebo szerokie.
Przybył natychmiast do bogów na szczyt stromego Olimpu.
Zasiadł przy Dzeusie Kronidzie i obolały na duszy
krew nieśmiertelną mu wskazał, co wysączała się z rany,
i rozżaleniem przejęty wyrzekł te słowa skrzydlate:
„Dzeusie, mój ojcze! Czy widząc złe czyny, gniewu nie czujesz?
Zawsze jesteśmy, bogowie, najbardziej poszkodowani
postępowaniem tych innych, gdy ludziom pomoc niesiemy.
Wszyscy jesteśmy przeciwko tobie, boś córę szaloną
zrodził, co zgubę nam niesie, czynom oddana przeklętym.
Przecież my, wszyscy bogowie, mieszkańcy wiecznego Olimpu,
tobie jesteśmy posłuszni i każdy ulega twej mocy,
ale tej nigdy nie skarcisz ani słowami, ni czynem,
jeszcze pobudzasz ją, przecież to twoje dziecko rodzone.
Ona skłoniła Diomeda, dumnego syna Tydeusa,
aby dziś nam, nieśmiertelnym bogom, swą pychą zagrażał.
Najpierw zuchwale w dłoń zranił przy samym zgięciu Kiprydę,
potem przeciwko mnie stanął, podobny sam do demona.
Nogi mnie tylko uniosły szybkie, inaczej bym długo
musiał cierpienia sam znosić w ogromnym tłumie poległych
albo moc życia utracić pod jego ciosem spiżowym”.
Spojrzał złym okiem i tak rzekł Dzeus, co obłoki gromadzi:
„Siedząc tu, skarg swych zaniechaj! Zwodzisz i jednych, i drugich.
Jesteś mi wrogi najbardziej ze wszystkich bogów Olimpu,
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
3
miła ci bowiem jest zawsze niezgoda, bitwa i wojna.
Matki jest w tobie zawziętość i upór nieprzełamany,
Hery; z niemałym ją trudem poskramiam ja sam słowami.
Sądzę, że twoje cierpienia z jej wynikają porady.
Ale pozwolić nie mogę, byś dłużej znosił te bóle,
ród twój ode mnie pochodzi i ze mnie cię matka zrodziła.
Gdyby to inny bóg jakiś tobie, okrutny, dał życie,
w większą głąb byłbyś niż Dzieci Urana dawno strącony”.
Homer, Iliada, Wrocław 1986.
OLIMPIJSKI GENERAŁ
Ares był synem Zeusa i Hery. Zasiadał w gronie dwunastu bogów olimpijskich, ale nie
wiadomo, czy przez niezrozumiałą adorację cyfry „dwanaście”, czy z jakichś innych,
istotnych względów. Był bogiem drugorzędnym, posiłkowym i powszechnie pogardzanym.
Jego imię wywodziło się z przymiotnika. Czy można wyobrazić sobie bardziej
proletariacką proweniencję.
Na ułomku ceramiki z Berlina widzimy Aresa siedzącego na końcu stołu. Ares jest
jedynym i potężnym neurastenikiem pośród bogów olimpijskich.
Homer nie jest dla niego łaskawy. W Iliadzie jest on raczej demonem bitwy, bezmyślnym
wojownikiem. Homer przyznaje mu także dwie cechy wyróżniające: siłę nóg i moc głosu.
W szarży, a także w ucieczce, był niezrównany. Zraniony przez Diomedesa, krzyczy jak
dziesięć tysięcy mężczyzn.
Bogowie greccy byli nieśmiertelni, ale wystawieni na rany, choroby, upokorzenia. Ares
zbiera najwięcej tych ostatnich.
W czasie Buntu Olbrzymów powalili go straszni, długowłosi synowie Alojosa i umieścili
w spiżowej skrzyni, skąd wyszedł po trzynastu miesiącach, ledwo żywy i ze złamanym
całkowicie morale.
Ares zabił syna Posejdona, ale wypierał się morderstwa. Był zatem kłamcą, a ta cecha
charakteru wiąże się ściśle z – tchórzostwem.
Herakles zmusił go do ucieczki z Olimpu.
W nauce wojennej polegał głównie na strategii, a jedyną zasadą, którą uznawał, była
furiacka rejterada. Pod tym względem przypomniał trochę Napoleona.
Jego przeciwniczką była rozważna Atena, wyborny strateg i taktyk. Dokładnie rozważała
szanse i nigdy nie wdawała się w chaotyczną bijatykę.
Ares angażował się w wojnę bez żadnych pobudek ideologicznych. Zdradzał chętnie
i często.
Najbardziej lubił zabijać własnoręcznie i to zamiłowanie wskazuje na barbarzyńskie
pochodzenie.
Kochali go tylko młodzi rekruci. Idą na wojnę w głębokim przekonaniu, że jest to wcale
wesoła zabawa. Ale nie wracają nigdy, aby potwierdzić to złudzenie.
Słusznie zauważono, że Aresa oplata wiele mitów, co oznacza, że z lubością plotkowano
o nim na czarno. Ale nie miał kultu, a świątynie pod jego wezwaniem są rzadkie i skąpe.
Pośród bogów greckich posiadających akademickie wykształcenie i towarzyską ogładę,
Ares był zaprawdę barbarzyńcą.
Ale kiedy wojny stały się bardziej domeną polityki, obskurnych doradców, cynicznych
kapitalistów, Ares utracił swoją rangę – został zdegradowany. Ten apostoł chaosu skapcaniał.
Postarzał się, ale jeszcze wciąż odgraża się, że jest silny i każdego pokona na rękę. Pije.
Przeklina jak dawniej.
4
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
Ares odkrył w sobie przemożną skłonność do spisków, gangów i organizacji
terrorystycznych. Jego dotychczasowe życie i skromne wykształcenie znalazły ujście
w skrytobójczych mordach i konstrukcji prymitywnych bomb.
Siedzi teraz na tarasie kawiarni, skąd widać spokojne miasto.
Spogląda na zegarek. Udaje spokój.
Dokładnie o wyznaczonej godzinie w środku miasta wykwita obrzydliwa róża. Trwa
chwilę. Potem rozlega się zgiełk, wycie syren. I nad miejscem – kaźnią niewinnych – unosi
się czarna zasłona dymu.
To miasto nie będzie już nigdy takie, jak przed wybuchem.
Ares płaci za kawę i wolno schodzi po stopniach hańby.
Na podstawie: Zbigniew Herbert, Król mrówek, Kraków 2001.
Temat 2. Biblioteka i jej użytkownicy. Analizując i interpretując fragmenty prozy
Umberto Eco Imię róży i Melchiora Wańkowicza Ziele na kraterze, porównaj
przedstawione literackie obrazy i sposoby ich kreacji.
IMIĘ RÓŻY
Szyby nie były kolorowe; spajający je ołów przytrzymywał kwadry bezbarwnego szkła, by
światło, możliwie najczystsze, nie zabarwione ludzką sztuką, służyło swemu przeznaczeniu,
to jest oświetlaniu znoju czytania i pisania. Wielekroć i w różnych miejscach widziałem
później skryptoria1, lecz żadnego, gdzie w strumieniach fizycznego światła, które odsłania
cały splendor pomieszczenia, tak wyraźnie jaśniałaby sama duchowa zasada wcielona przez
owo światło, claritas2, źródło wszelkiego piękna i wszelkiej wiedzy. Trzy rzeczy przyczyniają
się do stworzenia piękna: przede wszystkim niepodzielność lub doskonałość, i dlatego
za brzydkie mamy rzeczy nie będące całością; następnie, należyta proporcja albo też
harmonia; a wreszcie, jasność i światło, i rzeczywiście, nazywamy pięknymi rzeczy barwy
jasnej.
Najlepiej oświetlone miejsca przeznaczone były dla antykwariuszy, najbardziej doświadczonych
iluminatorów, rubrykatorów i kopistów3. Każdy stół zaopatrzony był we wszystkie rzeczy niezbędne
do iluminowania i do przepisywania: różki z inkaustem4, cieniutkie pióra, które paru mnichów
ostrzyło właśnie ostrymi nożyczkami, pumeksy do wygładzania pergaminu, liniały do
kreślenia linii, by rozmieszczać potem na nich litery.
Wyszedł nam na spotkanie bibliotekarz, o którym wiedzieliśmy już, że nazywa się
Malachiasz z Hildesheimu. Jego twarz przybrała wyraz wymuszonej życzliwości, lecz nie
mogłem powstrzymać się od drżenia na widok fizjonomii tak osobliwej. Postaci był wysokiej
i chociaż niezwyczajnie szczupłej, członki miał wielkie i niezdarne. Kiedy szedł wielkimi
krokami, owinięty w czarne, zakonne szaty, w jego wyglądzie było coś niepokojącego.
Kaptur, który miał nasunięty na głowę, albowiem przychodził z zewnątrz, rzucał cień
na bladość twarzy i sprawiał, że w wielkich, smutnych oczach widoczne było jakieś
nieokreślone cierpienie. To oblicze nosiło ślady jakby licznych namiętności, które wola
poddała dyscyplinie, lecz doprowadzając, zdawało się, do zastygnięcia rysów, aż uleciało
z nich tchnienie życia.
1
Skryptorium – tu: pomieszczenie, w którym przepisywano ręcznie księgi.
Claritas – jasność, światłość.
3
Iluminator, rubrykator, kopista to średniowieczni rzemieślnicy, zajmujący się zdobieniem, przygotowywaniem
i przepisywaniem ksiąg.
4
Inkaust – atrament.
2
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
5
Wilhelm pochylił się nad spisami wykaligrafowanymi w kodeksie. Zerknąłem ja też
i odkryliśmy tytuły ksiąg, o których nikt nie wiedział, i innych, najsławniejszych, a wszystkie
w posiadaniu biblioteki.
Malachiasz wskazał adnotacje umieszczone obok każdego tytułu. Przeczytałem: iii, IV
gradus, V in prima graecorum; ii, V gradus, VII in tertia anglorum i tak dalej. Pojąłem,
że pierwsza liczba oznacza pozycję książki na półce, tę, czyli gradus, wskazuje druga liczba,
zaś szafę określa trzecia, zrozumiałem tak samo, że pozostałe dane mówią o pokoju
lub korytarzu biblioteki, i ośmieliłem się prosić o wyjaśnienie tych ostatnich wskazówek.
Malachiasz spojrzał na mnie surowo.
– Może nie wiesz lub zapomniałeś, że dostęp do biblioteki ma tylko bibliotekarz. Tak więc
jest słuszne i wystarczające, by on jeno potrafił te dane odcyfrować.
– Lecz w jakim porządku umieszczono księgi w spisie? – spytał Wilhelm. – Nie ze względu
na opisany przedmiot, wydaje mi się. – Nie były również wpisane według autorów
w kolejności liter alfabetu, ten roztropny sposób stosowany jest bowiem dopiero w ostatnich
latach, a wtedy był jeszcze używany rzadko.
– Początki biblioteki giną w otchłani wieków – rzekł Malachiasz – i książki wpisuje się
w porządku napływania zakupów, darowizn, w miarę jak przybywają w nasze mury.
Wystarczy, by bibliotekarz znał je na pamięć i wiedział co do każdej, kiedy pojawiła się tutaj.
Jeśli zaś chodzi o innych mnichów, mogą polegać na jego pamięci.
Na podstawie: Umberto Eco, Imię róży, Warszawa 1988.
W BIBLIOTECE
Właściwie biblioteka nie jest miejscem porządnej pracy, tylko bałaganienia się
intelektualnego. Oświetlona przyćmioną lampą wbudowaną w kominek jest przesiąknięta
lekkim zapachem kawy, tytoniu i żywicy, którą perlą się trzaskające polana. W pokoju
dobrym do pracy powietrze też musi być umeblowane, nie może być bez wyrazu.
Żeby człowieka ocenić, należy z nim zjeść beczkę soli. Taki jest zmienny i różnoraki.
A czyż książka jest inna? Tylko że książki trzymamy w straszliwym obozie koncentracyjnym,
okrutnie poklasyfikowane. A ileż nalepek ma książka: nalepka imienia autorskiego, nalepka
aktualności, nalepka przynależności ideologicznej, nalepka wydawcy, formy graficznej,
papieru, czcionek, oprawy, impresja oceny, rzadkości, numerowania, okoliczności wydania.
Jak w katalogach po różniczkujących działach, tak i w bibliotekach amatorskich po innych
półkach mieszkają książki niby po różnych apartamentach, poczynając od wspaniałych
salonów wydań zbiorowych w skórę oprawnych, w tłoczenia złocone i wielobarwne –
skończywszy na poddaszach, na półkach najwyższych – gdzie ciśnie się nieoprawny
postrzępiony plebs z przygiętymi rogami, z całymi partiami nie porozcinanymi.
Dopiero łażąc po górnych półkach, człowiek się czuje jak na peryferiach tego
wymuskanego ogrodu. Skończyły się strzępiaste frymuśne tulipany dla znawców, u których
dohodowano się nieoczekiwanych plam, jakieś niesłychane okazy róż, ogrodzone jak pomniki
na skwerkach, storczyki kryte szklanymi kołpakami – wszystkim tym nie udelektujesz się jak
należy bez katalogu, bez rodowodu. Omijasz tu i tam sławne tomisko, wydęte, napuszone
wielkością, nieomylne i nieznośne – tym właśnie może najbardziej nieznośne, że muszę brać
na wiarę, co mi opowiadają. Ta jaśnie wielmożna magnateria to są ci goście w moim domu,
którzy mnie terroryzują, którzy mi zaszczyt przynoszą, przebywając pod moim dachem.
Średnie półki pełnią służbę właściwą. To jakby ogród warzywny, z którego wybiera się, co
trzeba, pichcąc obiad.
Z tych to półek-warzywnika uciekasz do wyższych, niby w grządki coraz bardziej
zapuszczone, aż najdalej pod płot parku, gdzie depczesz, jak chcesz, po zielonej pospolitej
hołocie. To tałatajstwo jest jak formacje nieregularne, na które nie starczyło introligatorskiego
uniformu, i tak jak formacjom rozdaje się tylko czapki – im rozdano tylko exlibris
6
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
dwubarwny Chrostowskiego5, a poniektóra książka, o której wiadomo z góry, że miejsca nie
zagrzeje, nieraz nie ma i tego. Tu, pod tym płotem biblioteki, nie ceremoniujesz się zielskiem,
kreślisz na marginesach, zginasz, wynosisz do ogrodu, zapominasz na noc pod krzakiem,
pękami rozdajesz znajomym, czytasz na wyrywki, ot, za indeksem umieszczonym na końcu,
tropiąc niewyszukany swojski smaczek.
I naraz jakaś taka zieleninka tak ci szepnie drobniutkim niedostrzegalnym kwiateczkiem,
że jego filigranowość, w której zamknięte są tajemnice żywe i przedwieczne, spłynie w ciebie
ciepłą falą. A najbiedniejsza czasem książka, co już nic nie ma, jak ta roślinka zbyta choćby
kwiateczka – otworzona na chybił trafił, jawi się nagle jak ta roślinka zerwana i wyniesiona
na tło obłoków; kiedy niespodziewanie zwierzy ci taką wolę chciwą życia i taki wykwint
i umiar, taką roślinność i polność, takie związanie z ziemią i z wiatrem, i z cieniami
chodzącymi po niej – że aż zda ci się czymś nierealnym, jakąś krużą6 sącząca pasma modlitwy
do nieba.
Na podstawie: Melchior Wańkowicz, Ziele na kraterze, Łódź 1997.
WYPRACOWANIE
na temat nr .....................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
5
Stanisław Chrostowski-Ostoja (1897-1947) – malarz, rzeźbiarz i grafik specjalizujący się w drzeworycie.
Kruża – rodzaj dzbana, naczynie z szyjką, uchwytem i rozszerzonym wlewem, wykonane z różnych
materiałów, niekiedy zdobione, znane od czasów prehistorycznych.
6
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
7
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
8
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
9
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
10
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
11
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
.......................................................................................................................................................
12
Egzamin maturalny z języka polskiego
Poziom rozszerzony
BRUDNOPIS (nie podlega ocenie)