Niemcy czekają na pracowników
Transkrypt
Niemcy czekają na pracowników
SKOK BANKI KOLEJ FINANSE OSOBISTE Polacy mają zaufanie do Kas Trudno o kredyt na pół wieku Pasażer z odszkodowaniem Polisa na Pierwszą Komunię SKOK-i nie są objęte działaniami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Mają własny system gwarancji, który spełnia swoją funkcję - mówi prof. Henryk Cioch. STR. 7 Choć banki poluzowały śrubę kredytową, najchętniej pożyczają pieniądze na 30 lat. Kredyty na pół wieku dostępne są głównie dla osób dobrze zarabiających przed „30”. STR. 6 W sumie w zeszłym roku opóźnienia na kolei przekroczyły 140 tys. godzin - wyliczył Urząd Transportu Kolejowego. Od lipca, za opóźnienia część pasażerów dostanie odszkodowania. STR. 8 Polisa posagowa albo jednostki funduszu inwestyczyjnego to sensowna alternatywa dla typowych prezentów dla dziecka z okazji Pierwszej Komunii Świętej STR. 3 Nr indeksu 350486 ISSN 1731-7118 www.eFakt.pl W numerze: Brawo! Może wreszcie polscy politycy zrozumieli, że bezmyślne „implementowanie” wspólnotowych pomysłów podatkowych albo służy czyimś interesom, bo dla nas nikt dyrektyw nie pisze, albo międzynarodowemu biznesowi podatkowemu, gdy je tworzy dla siebie. Tu trzeba być przeciw, bo taki jest sens interesu publicznego i jemu mają służyć nasze przepisy podatkowe – pisze prof. Witold Modzelewski. STR. 8 27.04.2011 Niemcy czekają na pracowników 1 maja znika ostatnia w Europie granica dla polskich pracowników. Swoje rynki otwierają Niemcy i Austria. Tłumu chętnych nie będzie DOROTA BANDURSKA dziennikarka Faktu Pieniądze K iedy Polska i inne kraje Europy Środkowowschodniej w 2004 r. przystępowały do Unii Europejskiej, Niemcy i Austriacy wybrali najdłuższe możliwe okresy przejściowe dla otwarcia swoich rynków pracy. Obawiali się zalewu taniej siły roboczej ze Wschodu. Dziś czekają na tych pracowników z niecierpliwością i nadzieją. W nabierającej Chińskie auta szybko wjadą na polski rynek? Sposób na drożejące paliwo? Auta elektryczne. Na polskim rynku wkrótce mogą pojawić się samochody na prąd chińskiej produkcji. Chodzi o vany E6 firmy BYD. Ich zaletą jest to, że na jednym ładowaniu przejadą do 300 km, co daje im przewagę nad innymi autami elektrycznymi. E6 może rozwinąć prędkość do 160 km/ godzinę, zużycie prądu sięga 21,5 kWh/100 km. Jest o wiele tańszy w eksploatacji od standardowych aut. Koszt przejechania 100 km autem zasilanym na prąd to ok. 14 zł, tymczasem w przypadku tradycyjnych vanów przeszło 50 zł. Wadą jest długi czas ładowania, – nawet 10 godzin. Jeśli jednak kierowca skorzysta ze specjalnej stacji, w 15 minut naładuje 80 proc. baterii. Model E6 może być dostępny w Polsce w 2012 roku. JUW Reklama rozpędu po kryzysie niemieckiej gospodarce brakuje rąk do pracy. Oczywiście, nie we wszystkich branżach popyt na pracowników jest taki sam. Najbardziej poszukiwani są inżynierowie, informatycy, lekarze, pielęgniarki i opiekunki osób starszych, a także wykwalifikowani pracownicy budowlani. Dla nich ofert nie brakuje. Tyle tylko, że akurat w tych zawodach bariery praktycznie zniknęły już wcześniej – nie było większych problemów z załatwieniem dla nich zezwoleń na pra- cę. Obecne otwarcie rynku jest więc głównie uproszczeniem obowiązujących formalności, ale nie rewolucją. Z najnowszych dostępnych danych (za 2009 r.) wynika, że w Niemczech pracowało legalnie 580 tys. osób z ośmiu państw środkowoeuropejskich. Polacy stanowili wśród nich największą grupę. Największą korzyścią dla zagranicznych pracowników jest to, że kończy się koszmar pracy na czarno, pozwalający nieuczciwym pracodawcom i pośrednikom na zaniża- MOTORYZACJA nie płac czy wręcz odmowę wypłaty i różnego typu oszustwa. Poza tym legalnie zatrudnieni pracownicy mogą w pełni korzystać ze świadczeń socjalnych państwa, w którym pracują. W Niemczech na przykład po pięciu legalnie przepracowanych latach nabywa się prawo do niemieckiej emerytury, co zwiększy świadczenie wypłacane w Polsce. Składka wynosi 19,5 proc. zarobków brutto i jest pokrywana po połowie przez pracodawcę i pracownika. Nie należy się jednak spodziewać wysokich świadczeń, zależą one od stażu pracy i zgromadzonych składek. Legalnie zatrudniony pracownik może również korzystać z rozbudowanego niemieckiego systemu świadczeń socjalnych. Na przykład prawo do zasiłku dla bezrobotnych nabywa się po dwóch latach objętych ubezpieczeniem i przepracowanych minimum 360 dniach kalendarzowych. Wysokość zasiłku i okres jego pobierania zależy od ostatnio osiąganych dochodów oraz sytuacji rodzinnej. więcej str. 2 KOMENTARZ NUMERU Nie czeka nas exodus z Polski JOLANTA FEDAK minister pracy zawodowymi. Od kilku lat strona niemiecka zachęca naszych inżynierów i informatyków do pracy w Niemczech, ale oferta nie ie spodziewamy się cieszy się dużą popularnością. gwałtownej emigracji Nawet jeżeli wynagrodzenie jest do Niemiec po otwarciu nieznacznie wyższe niż w Polsce, niemieckiego rynku pracy. to koszty utrzymania są Nie dojdzie do żadnego „szodużo wyższe. Nie możemy ku migracyjnego”. Sytuacja też zapominać o rozłące z lat 2004/2005, gdy decyzje z rodziną. Szukać pracy o wyjeździe podejmowane w Niemczech mogą abbyły często spontanicznie, solwenci wyższych szkół, na próbę, na pewno się nie jednak z uwagi na brak dopowtórzy. Spodziewamy się, świadczenia zawodowego że konsekwencje pełnego i słabą znajomość języka otwarcia niemieckiego rynku pracy będą dla obydwu Jolanta Fedak efekty będą mało znaczące. Natomiast można oczekipaństw pozytywne, zarówno wać wzrostu wyjazdów polskich pod względem gospodarczym jak rzemieślników, zwłaszcza o spei społecznym. cjalnościach budowlanych. Prawdopodobnie nie dojdzie do szczególnego nasilenia wyjazdów osób z wysokimi kwalifikacjami dokończenie str. 2 N BYD E6 Ekologiczne i tanie auta wkrótce będą dostępne dla Polaków? 02 Nie czeka nas exodus z Polski dokończenie ze str. 1 Zniesienie zezwoleń na pracę przyczyni się do ograniczenia nielegalnego zatrudnienia, co w konsekwencji przełoży się na lepsze zabezpieczenie socjalne emigrantów. Spodziewamy się większej skali wyjazdów wśród osób z niskimi kwalifikacjami do prac w rolnictwie, usługach opiekuńczych, gastronomii, hotelach. Skala wyjazdów będzie jednak w ostateczności zależeć od rozwoju gospodarczego Polski, koniunktury w Niemczech, sytuacji na rynkach pracy w innych krajach UE i gościnności strony niemieckiej. Mam tu na myśli atmosferę społeczną w Niemczech oraz nastawienie miejscowych związków zawodowych wobec zwiększonej konkurencji na niemieckim rynku przede wszystkim pracowników nisko wykwalifikowanych. Nie należy porównywać obecnych migracji zarobkowych z migracjami politycznymi w XIX czy w XX w. To nie jest podróż w jedną stronę. Na odwrót – nasi obywatele jadą po wiedzę, doświadczenie zawodowe i pieniądze. Wielu z nich wróci do Polski, aby otworzyć własne biznesy. Część wróci i znów wyjedzie. Ci, którzy zostaną, mają do tego pełne prawo. Sens utworzenia UE polega na swobodzie wyboru miejsca pracy i życia. PRACA W Niemczech bez kokosów Atrakcyjność wyższych zarobków niestety znacznie zmniejszają o wiele większe niż w Polsce wydatki na życie DOROTA BANDURSKA dziennikarka Faktu Pieniądze G M. Rutkiewicz/EASTWAY/REPORTER KOMENTARZ NUMERU Fakt Pieniądze 27.04.2011 TEMAT NUMERU Robotnicy budowlani znajdą pracę bez problemu łównym motywem wyjazdów jest oczywiście nadzieja na większe zarobki. Rzeczywiście, zarobki są wyższe trzy-, czterokrotnie, ale znacznie wyższe są również koszty utrzymania, w tym przede wszystkim wynajęcia mieszkania. Przed podjęciem pracy warto więc sprawdzić, na ile opłacalna jest oferta pracy, zwłaszcza że w Niemczech nie istnieje płaca minimalna i pensje są kształtowane swobodnie. Wyjątek dotyczy agencji pracy tymczasowej. Właśnie w związku z planowanym otwarciem rynku pracy dla tego typu zatrudnienia ustalono wynagrodzenie minimalne. Wynosi ono 7,79 euro za godzinę w regionach zachodnich i 6,89 euro we wschodnich. Zdaniem wielu ekspertów, jest to pierwszy krok przed wprowadzeniem płac minimalnych w całej niemieckiej gospodarce. To byłaby jednocześnie dobra i zła wiadomość, bo wprawdzie zwiększyłyby się zarobki pracowników, ale jednocześnie pracodawcy byliby mniej zainteresowani pozyskiwaniem zagranicznych pracowników, gotowych zatrudnić się za pieniądze mniejsze niż Niemcy. Trzeba przecież pamiętać, że zagraniczny pracownik to jednak większy kłopot, chociażby ze względu na trudności z porozumiewaniem się. Bariera językowa jest jednym z największych hamulców masowego odpływu Polaków do pracy w Niemczech. W większości zawodów konieczna jest przynajmniej podstawowa znajomość języka, który nie jest w Polsce tak powszechnie nauczany jak angielski. Nie jest też prawdą, że w Niemczech wszędzie i tak można się porozumieć po angielsku. Zwłaszcza w średnim i starszym pokoleniu bywa z tym bardzo różnie. Biorąc to wszystko pod uwagę, najbardziej atrakcyjne byłoby więc dojeżdżanie do pracy w Niemczech, ale mieszkanie w Polsce. To realne w przypadku mieszkańców regionów przygranicznych, którzy do tej pory nie korzystali z takiej możliwości. Tyle tylko, że właśnie we wschodnich Niemczech o pracę jest najtrudniej. Nad wyjazdem lepiej naprawdę dobrze się zastanowić. Wyjeżdżając do pracy do Niemiec, trzeba zabrać Niemcy szukają pracowników ● ważną Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, Urząd pracy: http://jobboerse.arbeitsagentur.de/ Prywatni pośrednicy: www.jobware.de www.stellenanzeigen.de www.cesar.de www.berufsstart.de www.jobpilot.de www.arbeit-online.de www.jobworld.de www.job24.de www.monster.de ● podanie o prace i CV w języku niemieckim, ● świadectwa i dyplomy przetłumaczone na język niemiecki i uwierzytelnione w Polsce ● formularz U2 z urzędu pracy w Polsce. To dokument zachowujący prawo do pobierania zasiłku w państwie UE na okres 3 miesięcy. Jest wydawany w języku państwa docelowego (czyli niemieckim) Po podwyżce pensja minimalna nie będzie tak niska O 180 złotych na rękę wzrosnąć ma w przyszłym roku pensja minimalna – tak właśnie zdecydował rząd. Związkowcy: to za mało. Za takie pieniądze nie da się utrzymać w Polsce rodziny. Pracodawcy: politycy chcą nas puścić z torbami! Rząd już gorączkowo pracuje nad przyszłorocznym budżetem. Właśnie zdecydował – na wniosek minister pracy Jolanty Fedak – że najniższe wynagrodzenie od stycznia 2012 roku wzrośnie z 1032 zł (czyli 1386 zł brutto) na rękę do blisko 1112 zł (1500 zł brutto). Jednak ani pracodawcom, ani pracownikom propozycja rządu się nie spodobała. Przedstawiciele pracodawców twierdzą, że tak wysoka podwyżka nie jest uzasadniona. – Wzrost minimalnej pensji powinien wynieść tyle, co wskaźnik inflacji i 2/3 wzrostu PKB. Najniż- sze wynagrodzenie powinno więc wzrosnąć o 6 proc., a nie o 8 proc., jak proponuje rząd – wylicza Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. – Jest rok wyborczy i trudno politykom się dziwić. Jednak zauważmy, że rząd tych podwyżek nie daje ze swojego. Za to będą płacić pracodawcy. Koszty zatrudnienia jednego takiego pracownika będą wyższe o niemal 200 złotych miesięcznie. I jak podkreśla – takie posunięcie zamiast pomóc najgorzej zarabiającym pracownikom, może im zaszkodzić. – W uboższych województwach np. na Podlasiu, w Warmińsko–Mazurskiem czy na Lubelszczyźnie, gdzie średnie pensje są dużo niższe niż w innych regionach, pracodawcy będą zwalniać pracowników zatrudnionych za minimalną płacę, bo będą ich za dużo kosztować. Albo zaproponują im pracę na czarno – mówi Mordasewicz. Te argumenty nie przekonują jednak związkowców, którzy twierdzą, że podwyżka do 1500 zł brutto jest za niska i tysiącom Polaków nie pozwoli na utrzymanie ich rodzin. Szacuje się, że minimalne wynagrodzenie dostaje około 600 tysięcy osób. – W stosunku do wzrostu kosztów i podatków jest to kwota niewystarczająca. Oczekujemy na propozycje, które zbliżą nas do 50 proc. średniej krajowej i do średniej europejskiej. To, co proponuje minister pracy, w zdwojonej sile chce zabrać minister finansów, podnosząc podatki – mówi z kolei Jan Guz szef Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. JUW 27.04.2011 Fakt Pieniądze Grabarczyk chce pieniędzy na nowe etaty Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk chce zatrudnić stu inspektorów transportu drogowego. Mają pilnować, by kierowcy ciężarówek i autobusów korzystali z elektronicznego systemu poboru opłat za przejazd autostradami i drogami ekspresowymi. Grabarczyk wystąpił już o pieniądze na ten cel z rezerwy budżetowej. E-myto ma obowiązywać od 1 lipca. Stawki za przejazd mają wynosić od 0,20 zł do 0,53 zł za km za przejazd autostradami i drogami ekspresowymi. LOT musiał pożyczyć samolot od Włochów Narodowy przewoźnik ma kłopoty. Ponieważ jeden z samolotów dalekiego zasięgu musiał zostać skierowany na przegląd, LOT-owi zabrakło maszyny, która latałaby za Atlantyk. Dlatego linie lotnicze zdecydowały o wynajęciu dodatkowego samolotu od... Włochów. Boeing Air Italy wykona 13 rejsów za ocean – od dziś do 12 maja. Lekarze i prawnicy od maja z kasami Od 1 maja w prywatnych gabinetach lekarskich pojawią się kasy fiskalne. Kasy fiskalnej nie muszą mieć lekarze, którzy pracują wyłącznie na podstawie umów z placówkami medycznymi, podobnie jak lekarze świadczący usługi medyczne realizowane na podstawie kontraktów z NFZ. Ewidencjonowaniu przez kasy będą podlegać też m.in. usługi prawne, księgowe i rachunkowe. Młody rolniku, złóż wniosek o premię 550 mln zł przeznaczy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa na premie dla rolników, którzy nie ukończyli jeszcze 40 lat. Wnioski można już składać, nabór trwa do 24 czerwca. Więcej informacji na www.arimr.gov.pl. Wyjaśnienie W ostatnim numerze, do tekstu „Będzie więcej taksówek, ale i wyższe ceny” wkradł się korektorski błąd. Napisaliśmy, że za rok znikną z rynku przewoźnicy z szyldami typu TAXI. Oczywiście chodziło o szyldy typu „TAKI”. Za pomyłkę przepraszamy. Dodatek do Gazety Codziennej Fakt Redaktor naczelny: Robert Feluś Projekt graficzny: Piotr Grzybowski Zespół: Justyna Węcek, Elwira Burlińska, Tomasz Walerzak (foto), Bartłomiej Belerski (grafik) Fakt Redaktor naczelny: Grzegorz Jankowski Dyrektor artystyczny: Piotr Grzybowski Foto: Wojciech Rzążewski Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o., 02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 52, tel. 0-22 232 02 01, [email protected] POLISY I UBEZPIECZENIA Zabezpiecz przyszłość dziecka Gdy nadchodzi czas Pierwszych Komunii, co roku pojawia się ten sam temat. Jaki prezent dać dziecku? DOROTA BANDURSKA dziennikarka Faktu Pieniądze M imo że przystąpienie do Pierwszej Komunii Świętej powinno być dla dziecka przede wszystkim przeżyciem duchowym, wszyscy wiemy, jak wielką rolę odgrywają tu sprawy materialne. Ważny jest strój i przyjęcie dla gości oraz prezenty. Dokonując wyboru, warto byłoby więc zastanowić się, z czego obdarowany będzie miał największą korzyść. Często stosowanym rozwiązaniem jest koperta z pieniędzmi, bo obdarowany może sobie kupić to, o czym marzy. Przeważnie jest to notebook, konsola do gier czy nowy telefon komórkowy. Równie często jednak te pieniądze trafiają do rodzinnego budżetu, nadwątlonego urządzeniem uroczystości. Jeśli więc naszym celem jest podarowanie dziecku naprawdę wartościowego prezentu, dobrym pomysłem będzie wykupienie mu polisy ubezpieczeniowej lub jednostek uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym. To co prawda zobowiązanie na co najmniej kilka lat, ale za to po ich upływie wkraczający w życie młody człowiek będzie dysponował sporą kwotą, ułatwiającą mu start. Będzie mógł ją wydać na opłacenie studiów, wynajęcie mieszkania czy zakup samochodu. Polisy posagowe mają w swoich ofertach wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe. Wykupić ją może osoba pełnoletnia, niekoniecznie będąca członkiem rodziny uposażonego dziecka. Minimalny czas ochrony trwa pięć lub dziesięć lat. Ubezpieczyciele proponują różne warianty składek – kapitał można wpłacać co miesiąc, co kwartał, w cyklu półrocznym lub rocznym. Można też całą sumę wpłacić na polisę jednorazowo. A w sytuacji, gdy nie stać nas na dalsze opłacanie składek, można je czasowo zawiesić lub trwale przekształcić w ubezpieczenie bezskładkowe. W przypadku polisy część składki jest przeznaczana na ochronę, czyli jest ubezpieczeniem na wypadek śmierci lub inwalidztwa. O tę sumę będzie zmniejszona przyszła wypłata. Jeśli nie jesteśmy zainteresowani takim rozwiązaniem, warto przyjrzeć się funduszom inwestycyjnym. Większość pieniędzy jest inwestowana, a towarzystwo funduszy inwestycyjnych pobiera prowizję za prowadzenie rachunku. Wadą tego rozwiązania jest większe ryzyko utraty środków, choć w przedziale minimum dziesięciu lat nie jest ono znaczne. Dobrym rozwiązaniem może być też złoto. Mennica Polska sprzedaje sztabki z czystego złota o wadze od 1 do 250 gramów. 1 gram kosztuje 195 zł, 5 gramów 880 zł, sztabka 10 gramów to koszt 1660 zł. Bardzo bogata jest też oferta złotych monet. Można wybierać w zależności od zasobności portfela. Np. złoty krugerrand o wadze 1/10 uncji (ok, 3,1 g) kosztuje 620 zł, ¼ uncji 1280 zł, a różnego rodzaju monety o wadze 1 uncji to wydatek 4500 – 6000 tys. zł. Możliwości jest zatem wiele. Jedyny kłopot darczyńcy to przekonanie dziecka, że taki prezent jest co najmniej równie fajny jak nowy komputer. Tomasz Baranski/REPORTER W skrócie 03 FINANSE OSOBISTE Dzieci przystępujące do I Komunii czekają na prezenty od rodziny Plany inwestycyjne, których uczestnikiem może być dziecko TFI Nazwa planu systematycznego oszczędzania Amplico TFI Strateg Aviva Investors Poland TFI Pierwszy Krok BZ WBK TFI Pewny Start Dziecka Celowy Plan Oszczędnościowy Celowy Plan Inwestycyjny Legg Mason TFI Millennium TFI Pioneer Pekao TFI PKO TFI TFI PZU Union Investment TFI Program Akumulacji Kapitału Junior Wyspecjalizowany Program Inwestycyjny JASIEK Plan Inwestycyjny Komfort Plan na Dobry Początek Korzyści Minimalna wpłata Liczba dostępnych funduszy 100 zł miesięcznie 11 od 3 do 10 lat 50 zł miesięcznie 10 min. 3 lata pierwsza 100 zł, kolejne 50 zł pierwsza 200 zł, kolejne 100 zł pierwsza 300 zł, kolejne 50 zł 2 min. 3 lata 4 5, 10 lub 15 lat 5 min. 2 lata pierwsza 300 zł, kolejne 100 zł 25 min. 5 lub 10 lat rabat 50-100% pierwsze 500 zł, kolejne 100 zł 4 opłata początkowa w maks. wysokości 2,5 proc. zadeklarowanej kwoty wpłat w zależności od czasu trwania programu, potem bez prowizji rabat 50-70 proc. pierwsze 200 zł, kolejne 100 zł 6 czas nieokreślony, rodzic może wcześniej wybierać 2 tys. zł miesięcznie min. 5 lat 100 zł miesięcznie 11 min. 5 lat opłata początkowa w maks. wysokości 2 proc. zadeklarowanej kwoty wpłat w zależności od czasu trwania programu, potem bez prowizji opłata początkowa w zależności od wysokości zadeklarowanej miesięcznej wpłaty (min. 50 zł), potem bez prowizji rabat 25-60 proc. rabat do ok. 50 proc. opłata początkowa w maks. wysokości 2,7 proc. zadeklarowanej kwoty wpłat w zależności od czasu trwania programu, potem bez prowizji rabat 5-10% źródło: Open Finance Polacy najbardziej zapracowani spośród Europejczyków Niemal 8 godzin dziennie – tyle przeciętny Polak spędza każdego dnia na pracy. Dużo? Okazuje się, że to więcej niż mieszkaniec Europy Zachodniej. Dla porównania Francuzi i Niemcy pracują po 7,5 godziny dziennie, największymi leniuchami są zaś Belgowie, którzy przepracowują ledwo 7 godzin – wynika z raportu OECD. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, która skupia wysoko rozwinięte kraje świata, zbadała pracowitość mieszkańców tych państw. Pod lupę wzięła zarówno czas poświęcony na pracę płatną (zarobkową), jak i niepłatną (sprzątanie, gotowanie, robienie zakupów). Rezultat? Średnia dla 26 krajów wynosi 484 minuty, przy czym praca płatna zajmuje nam 277 minut dziennie, zaś nieodpłatna – 207 minut. Jak w tym rankingu wypadła Polska? Nasz kraj znajduje się nieco poniżej średniej. Przeciętny Polak pracuje 479 minut dziennie – przy czym zarobkowo 249 minut, a niezarobkowo – 230 minut. Można jednak śmiało powiedzieć, że jesteśmy w czołówce krajów Europy Zachodniej, bo więcej od nas pracują tylko Irlandczycy, Szwedzi, Austriacy i Portugalczycy. Ci ostatni, mimo kłopotów finansowych, z jakimi zmaga się ich państwo, znaleźli się Uwagi w trójce najbardziej zapracowanych narodów świata. My, choć pracujemy o wiele więcej niż Brytyjczycy, Francuzi, Niemcy czy Belgowie, ciągle zarabiamy mniej niż mieszkańcy tych krajów. – Niestety, wydajność naszej pracy jest na o wiele niższym poziomie niż w bogatszych krajach Europy Zachodniej. To dlatego, że w większości przypadków nasza gospodarka nie jest aż tak nowoczesna – wyjaśnia Marek Zuber, ekonomista Dexus Partners. – Poza tym, gdyby nasze pensje były podobne do tych w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, na pewno nie harowalibyśmy jednocześnie na 2–3 etatach. Dla wielu z nas, praca w kilku miejscach to szansa na to, by żyć na odpowiednim poziomie. Z danych GUS wynika, że już 1,2 mln Polaków pracuje w więcej niż jednym miejscu. To 7,3 proc. zatrudnionych (w Unii Europejskiej jest ich 3,8 proc.). – To rezultat wstąpienia do Unii Europejskiej. Częściej wyjeżdżamy za granicę. Widzimy, jak żyje się w krajach bogatszych. Chcemy żyć tak samo i dlatego tak harujemy – dodaje Zuber. I choć w porównaniu z zachodem Europy jesteśmy tytanami pracy, to i tak daleko nam do Meksykanów, którzy poświęcają jej niemal 10 godzin dziennie. JUW Tyle pracuje się w krajach OECD Kraj praca praca płatna nieodpłatna Belgia 227 Dania 225 Niemcy 232 Francja 251 Finlandia 250 Norwegia 263 Wielka Brytania 261 Włochy 259 Hiszpania 276 POLSKA 249 OECD 277 USA 289 Chiny 340 Portugalia 295 Japonia 376 Meksyk 342 200 217 212 197 201 188 211 215 198 230 207 207 164 233 164 253 razem 427 441 445 448 451 451 473 474 475 479 484 496 504 528 540 594 Tyle w minutach poświęcamy na pracę każdego dnia 04 27.04.2011 PORADNIK FINANSOWY Projekt dofinansowany ze środków Narodowego Banku Polskiego Polak Przedsiębiorczy ODC. I – Jak założyć działalność gospodarczą? Gdzie szukać pieniędzy na prowadzenie własnego biznesu PRACA NA SWOIM DfckUXnYb]Yk«UgbY^Xn]U«U`bcÙW][cgdcXUfWnY^hcXcVfmgdcgVbUncf[Ub]nckUb]Ygkc^Y[cðmW]UnUkcXckY[c" 8U^YnbUWnb]Yk]WY^acð`]kcÙW]b]ðdfUWUYhUhckU]dcnkU`UfcV]hc WcbUgbUdfUkX]bhYfYgi^Y"HfnYVUg]hm`_ccXkUðmbUgUacXn]Y`bcÙ ! " $ " & ! <./5! #D $ " , #D # & %"" $$ Człowiek staje się firmą ! ! $ " " " '" " " "( ) " &$#$" "# " *"$ "# " " " % #$#$" + $" ' ( ,$ .)/01 - Kluczowa decyzja o podatkach Początki są najtrudniejsze. Dobrze przygotowany start pozwala na uniknięcie wielu kłopotów w przyszłości " . ) / ! 2 $ $ # $ 3 " " " 2 " 4 " " ' & "( $ Darmowa rejestracja 5 61 7889 " $ " 4 $ # 4$ " " ":" ) :)0788; 4 " )"" " &# * 18""$ " .)/0<) Firma nie musi być w domu " # " 17 1= 4 & " > &" $ " ? " & $ $ & &# $ & "# 4 1= " # % $ " & # "# " $ "#" # * * " # .)/01 @ A " # " '<./5!( A" " " A " "" 3"B C, & )" "" E " " % #$ " " # F+% 4" " " 4 " "# & &# " 1G8 & 5 - " &!2 3 &$ ! 2" " $ !20 * " !20G " ! #$ 3B, 4; $".)/01 " C & " 3B, 3B+ " D# &# 3B, 33+ 5" """ "" ? B & 5 7 "" 68 =1GH8 ! ""# !"#$ 3 000 000 2 750 000 2 500 000 2 250 000 2 000 000 1 750 000 1 500 000 1 250 000 1 000 000 750 000 500 000 250 000 0 30 VI 31 XII GUS !" # " $ " % " & "$ # pressmaster - Fotolia.com ! " # $$" 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2 603 658 2 648 327 2 750 804 2 774 887 2 759 780 2 761 558 2 761 557 2 803 567 2 826 061 2 887 135 2 600 127 2 714 118 2 795 860 2 763 380 2 776 459 2 765 348 2 787 650 2 845 321 2 815 617 2 942 965 LATA 27.04.2011 05 PORADNIK FINANSOWY Kdcgni_]kUb]id]Yb]XnmbUghUfh DOROTA BANDURSKA dziennikarz ekonomiczny 4 $ $ " " & " " " " $" ! " " " & # " "" 3"" & %" # " " " B." ! "" D $ # + $ " $ " &7 $ " " & $ #C "# $ " "9J6;# """- I $ " $ " 1= $ "" KK"" " &"""$ ! " $ "" " " " 78 " $ " + " L & " " 5 $ " % % " " # $ " E$ $ " " "" " " M 2 : 'M2:( * $ & "# & M2: % "&" & &" " " " % " Więcej informacji o przedsiębiorczości znajdą państwo na stronie internetowej Narodowego Banku Polskiego Adres strony: www.nbportal.pl Yuri Arcurs - Fotolia.com 3 "# " Dobrze napisany biznesplan bardzo pomaga w poszukiwaniu kapitału na start "" $"""M2:'" ( # " % $ "$ " ! $ $ " " *$ " " "# 5 # & " $ C """ 3B, " # !2 <./5! 4" " " " " 4" " "#"#D " # & 4 & # 2$ " & " * 68=8 4 " 4 " $ %" " : " " 78J 4 " $ $ " K $ B." 5 $ # 5 & 2 /" : >" % " $ " $ " # " " & & " "" $ & "# 4 ## " + < N 2$" $ " %" "$ & # 2 $"" +< Wyjadacze wspierają żółtodziobów Jeśli różne sposoby na zdobycie pieniędzy do prowadzenia własnego biznesu zawiodą, pozostaje tylko zwrócić się o pomoc do niebios, a dokładnie do aniołów biznesu. Są to osoby fizyczne, która inwestują prywatne pieniądze w przedsięwzięcia biznesowe na wczesnym etapie rozwoju. Z reguły wybierają takie, które mają duży potencjał wzrostu. Anioł biznesu staje się udziałowcem takiego przedsięwzięcia, wspierając jego rozwój nie tylko swoim kapitałem, lecz również doświadczeniem, wiedzą i siecią kontaktów. Anioły biznesy wypełniają tzw. lukę kapitałową, jaka powstaje między funduszami własnymi przedsiębiorcy a pojawiającymi się potrzebami inwestycyjnymi początkującej firmy. Wbrew obiegowej opinii, szanse na pomoc anioła biznesu mają nie tylko projekty związane z nowymi technologiami czy Internetem. Liczy się przede wszystkim oryginalny pomysł, a także kompetencje i zaangażowanie przedsiębiorcy i jego zespołu. Anioł uczestniczy w projekcie na ogół 3-6 lat, po czym odsprzedaje swoje udziały. Na nowych technologiach skupiają się natomiast fundusze venture capital. Są to fundusze podwyższonego ryzyka, które inwestują w innowacyjny projekt w zamian za część udziałów. Ich celem jest późniejsze odsprzedanie z zyskiem swojej części, są zatem zainteresowane wzrostem wartości firmy. Należą do grona aktywnych inwestorów, przeważnie delegując swoich przedstawicieli do władz wspieranej spółki. Podobnie jak anioły biznesu, po kilku latach fundusz wycofuje się z inwestycji, sprzedając swoje udziały. W naszym kraju działa Polskie Stowarzyszenie Inwestorów Kapitałowych zrzeszające fundusze venture capital. PSIK liczy obecnie 41 członków zarządzających kapitałem o wartości ponad 21 mld euro na inwestycje w Polsce i regionie. Bliższe informacje na www.ppea.org.pl. OGRANICZENIA SWOBODY DZIAŁALNOŚCI 6]nbYgb]YX`U_UðXY[c._cbWYg^Y]`]WYbW^Y DU·ghkcc[fUb]WnUdfnYXg]V]cfWcaXcghdXck]Y`ifcXnU^kXn]U«U`bcÙW]khfcgWYck«Ugbm]bhYfYg`iVXcVfc_cbgiaYbhk : " @ &# & # & & " #$ " " #$ " " # # & " &# & # & & " # : "7G8 $ 0 "$ " $ # : < < % * " 2 " )$ " " & "# 3 "" &C "" "" " $ & # " " 5 "- " & ## &" & 4 < ) < " #$ $ "# * $ 3 $# "& & &""""" # # & & %"$ " " : " * & " "#"#" & Rys.Piotr Kakiet % & & ' !' " (" % ' " C " ) """#" &# 06 Fakt Pieniądze 27.04.2011 EKONOMIA MIKRO I MAKRO OFERTY BANKÓW Przez pół wieku możesz spłacać kredyt Banki najchętniej pożyczają pieniądze na 30 lat. Ale młodsi kredytobiorcy mogą starać się o pożyczki na jeszcze dłuższy czas, nawet na 50 lat JUSTYNA WĘCEK dziennikarka Faktu Pieniądze J eśli myślisz o kupnie własnego mieszkania, to właśnie nadszedł na to dobry moment. Banki nieco poluzowały śrubę i znow zaczynają walczyć o klientów. Nie tylko niską marżą, ale i dłuższym okresem kredytowania. Co prawda najłatwiej o pożyczkę na 30 lat, ale nie brak także ofert na pół wieku. Zanim wybuchł kryzys gospodarczy, banki zachęcały klientów, właśnie wydłużając okres kredytowania. Bo dzięki temu zabiegowi rosła ich zdolność kredytowa – czyli kosztem niższej raty mogli od banku pożyczyć więcej. Oczywiście pożyczkobiorca musi liczyć się z tym, że za to trzeba będzie zapłacić – bo choć sama rata jest niższa, to jednak przez wydłużony okres kredytowania trzeba będzie zapłacić bankowi wyższe odsetki. Po długich miesiącach posuchy, gdy kredyty przyznawane były tylko wybranym, banki znów zaczynają toczyć boje o klientów. Orężem są nie tylko niskie marże, ale także coraz dłuższy okres kredytowania. Normą są oferty na 30 lat, ale pożyczki na pół wieku też są możliwe. Najłatwiej o nie, jeśli zadłużamy się w złotówkach, w swojej ofercie mają je m.in. Alior Bank, Allianz, Bank Ochrony Środowiska czy Getin Bank. Dostępne są one jednak głównie dla osób młodych. Warunkiem jest wykupienie ubezpieczenia na życie. – Większość banków wymaga, aby kredyt został spłacony przed 70.–80. rokiem życia. Wynika to ze statystyk, które wskazują, że mężczyźni żyją w Polsce średnio do 71. roku życia, a kobiety Zobacz, na ile lat bank pożyczy ci pieniądze Bank Wiek spłaty kredytu* Alior Bank Allianz Bank Bank BPH Bank Pekao Bank Pocztowy BGŻ BNP Paribas Fortis BOŚ BPS BZ WBK Citi Handlowy Deutsche Bank PBC DnB Nord Euro Bank Getin Noble Bank Gospodarczy Bank Wielkopolski HSBC Bank Polska ING Bank Śląski Kredyt Bank Lukas Bank mBank Millennium Mazowiecki Bank Regionalny Multibank Nordea Bank Pekao Bank Hipoteczny PKO Bank Polski Polbank EFG Raiffeisen Bank 35-latek kredyt w PLN kredyt w EUR 40-latek 45-latek kredyt w CHF kredyt w PLN kredyt w EUR kredyt w CHF kredyt w PLN 50-latek kredyt w EUR kredyt w CHF kredyt w PLN kredyt w EUR kredyt w CHF 80 80 80 70 bez ograniczeń bez ograniczeń 75 70 70 bez ograniczeń 75 70 75 70 80 45 45 40 30 40 40 40 35 30 30 35 35 40 30 45 45 brak 30 20 brak brak 30 35 brak 30 brak 30 40 brak 30 45 brak 30 brak brak brak brak brak brak brak brak 30 brak brak brak 40 40 40 30 40 40 35 30 30 30 35 30 35 30 40 40 brak 30 20 brak brak 30 30 brak 30 brak 30 35 brak 30 40 brak 30 brak brak brak brak brak brak brak brak 30 brak brak brak 35 35 35 25 40 40 30 25 25 30 30 25 30 25 35 35 brak 30 20 brak brak 30 25 brak 30 brak 25 30 brak 30 35 brak 30 brak brak brak brak brak brak brak brak 25 brak brak brak 30 30 30 20 40 40 25 20 20 30 25 20 25 20 30 30 brak 30 20 brak brak 25 20 brak 30 brak 20 25 brak 30 30 brak 30 brak brak brak brak brak brak brak brak 20 brak brak brak 70 70 70 75 70 70 75 30 30 35 40 35 35 35 brak brak brak 40 25 35 brak brak brak brak brak brak 35 brak 30 30 30 35 30 30 35 brak brak brak 35 25 30 brak brak brak brak brak brak 30 brak 25 25 25 30 25 25 30 brak brak brak 30 25 25 brak brak brak brak brak brak 25 brak 20 20 20 25 20 20 20 brak brak brak 25 20 20 brak brak brak brak brak brak 20 brak 65** 70 70 30 35 35 brak 35 35 brak 35 35 25 30 30 brak 30 30 brak 30 30 20 25 25 brak 25 25 brak 25 25 15 20 20 brak 20 20 brak 20 20 70 75 bez ograniczeń bez ograniczeń 30 40 40 30 brak 40 brak 30 brak 40 40 brak 30 35 40 30 brak 35 brak 30 brak 35 40 brak 25 30 40 30 brak 30 brak 30 brak 30 40 brak 20 25 40 30 brak 25 brak 30 brak 25 40 brak źródło: Expander; * Wiek przed ukończeniem, którego należy spłacić kredyt, **Można spłacać dłużej niż do 65 lat pod warunkiem opłacania ubezpieczenia na życie; dożywają przeciętnie do 80 lat. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy banki wyrażają zgodę na udzielenie kredytu nawet na 40 lat osobie np. w wieku 50 lat – mówi Jarosław Sadowski, analityk Expandera. – Najczęściej jest to możliwe pod warunkiem opłacania ubezpieczenia na życie, które w przypadku śmierci pokryje niespłacone zadłużenie. Inną możliwością może być sytuacja, w której współkredytobiorcami są osoby młode. Ważne jest jednak, by ich dochody były znacznie wyższe niż starszego kredytobiorcy, np. stanowiły 70% łącznej kwoty dochodów – dodaje Sadowski. A w jakiej walucie najlepiej wziąć kredyt? Z zestawienia przygotowanego dla nas przez Expandera wynika, że najbardziej atrakcyjne kredyty we frankach oferuje tylko siedem banków, i to na 30–35 lat. Nieco łatwiej o kredyt w euro, ale osoby, które zdecydują się na pożyczkę w walucie obcej, muszą mieć większy wkład własny, wyższe są też marże niż w wypadku kredytów w złotówkach. Ale i tak zaciągając pożyczkę we frankach czy euro, będziemy płacić niższe raty. To dlatego, że oprocentowanie kredytów walutowych wciąż jest niższe niż tych w złotówkach. AKCJA SZYBKI PIT: Tak sprawnie i bez błędów rozliczysz się przez Internet Wypełnią formularz za 10 zł? Uważaj na takie oferty M Jeśli sam nie chcesz lub nie czujesz się na siłach, by wypełnić PIT, możesz zlecić to innym. W internecie, na przystankach roi się od ogłoszeń oferujących rozliczenie PIT-u po okazyjnej cenie – już od 10 zł. Do takich ofert lepiej jednak podchodzić sceptycznie, bo zwykle doradcy podatkowi i biura rachunkowe za wypełnienie formularza chcą trzy razy tyle. Czy warto zapłacić więcej? Brak podpisu, zły numer NIP-u, korzystanie z ulg, do których nie mamy prawa, czy błędy rachunkowe w obliczonym podatku – to lista pomyłek, jakie najczęściej popełniamy wypełniając PIT. Jest o nie łatwiej, jeśli rozliczenie zostawiamy na ostatnią chwilę. Dlatego jeśli do tej pory nie rozliczyłeś się z fiskusem, może warto skorzystać z pomocy? Można np. rozliczyć się w Internecie za pośrednictwem portalu przygotowanego przez Ministerstwo Finansów – e-Deklaracje.gov.pl (zasady jego działania opisujemy obok). Możesz także skorzystać z jednego z wielu programów komputerowych, jakie dostępne są w Internecie czy oferowane razem z gazetami. Jeśli asz tylko sześć dni na to, by rozliczyć się z urzędem skarbowym. Choć czasu jest bardzo mało, możesz jeszcze uniknąć pośpiechu, nerwów i godzin spędzonych w kolejce na poczcie, by wysłać PIT. Wystarczy, że swoją deklarację wyślesz przez Internet. Dziś krok po kroku wyjaśniamy, jak to zrobić. Z roku na rok taka forma rozliczenia się z urzędem skarbowym jest coraz bardziej popularna. Od początku 2011 r. w systemie e-Deklaracje złożono przeszło 3,85 mln wszystkich rodzajów zeznań podatkowych. Wśród nich 670 tys. stanowiły najpopularniejsze formularze PIT – to przeszło dwa razy więcej niż w zeszłym roku. Jakie druki można wysłać przez Internet? Lista jest dość długa, w tym roku to: PIT-16, PIT-16A, PIT-19A, PIT-28, PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38 i PIT-39, a także korekty tych deklaracji, co w zeszłym roku nie było jeszcze możliwe. Co ważne – z tej możliwości mogą skorzystać wszyscy podatnicy i nie potrzeba już do tego tzw. podpisu elektronicznego. Jak wysłać formularz przez Internet? Trzeba wejść na stronę www.e-deklaracje.gov.pl oraz z zakładki „Do pobrania” pobrać aplikację e-Deklaracje Desktop (aplikacja ułatwiająca wysyłanie deklaracji) lub z zakładki „Formularze” pobrać właściwy formularz interaktywny zeznania oraz wymaganą w tym przypadku wtyczkę (plugin). System sam poprowadzi nas krok po kroku, zaznaczając rubryki, które są obowiązkowe do wypełnienia, sam obliczy podatek oraz wskaże błędy – dzięki temu wypełnienie formularza potrwa tylko kilka minut. I co ważne – uchroni nas przed pomyłkami. Gwarantuje również bezpieczeństwo przesy- łanych danych. Dzięki wymogowi autoryzacji deklaracji kwotą przychodu wskazaną w zeznaniu za rok podatkowy o dwa lata wcześniejszy niż rok, w którym jest składany dokument elektroniczny – czyli w tym wypadku za 2009 rok – wyeliminowana zostaje możliwość podszycia się pod podatnika. Co potem? Gdy formularz już wypełnimy i wyślemy, otrzymamy numer referencyjny, który wygeneruje nam automatycznie system e-Deklaracje. Numer ten potrzebny jest do otrzymania Urzędowego Poświadczenia Odbioru (UPO). Po co nam ten dokument? To dowód i potwierdzenie terminu złożenia deklaracji, dlatego dokument ten trzeba zachować. JUW Urzędnicy pomogą rozliczyć się z podatku Masz problem z rozliczeniem PIT-u? Wybierz się do urzędu! 30 kwietnia urzędy skarbowe w całym kraju w godz. 9–13 będą otwarte dla podatników, a urzędnicy będą pomagać w rozliczeniu podatku. Ponadto 28 i 29 kwietnia oraz 2 maja zo- staną wydłużone godziny pracy urzędów. Zgodnie z ordynacją podatkową, podatek można rozliczyć do końca kwietnia. Ponieważ w tym roku ostatni dzień kwietnia przypada w sobotę, czyli dzień wolny od pracy, będzie można rozliczyć się z fiskusem także 2 maja. sami nie chcemy zajmować się wypełnianiem PIT-u warto skorzystać z pomocy. – W Internecie pojawiają się często oferty prywatnych osób, które proponują rozliczenie PIT-u np. za 10 zł. Ogłoszenia tego typu mają np. postać „rozliczę tanio, profesjonalnie i dyskretnie”. To najtańsze oferty, jakie znaleźliśmy. Zwykle ceny są bowiem wyższe – mówi Joanna Szlęzak-Matusewicz, analityk Tax Care. Ceny wypełnienia PIT-ów przez wykwalifikowane biura księgowe zależą przede wszystkim od miasta i stopnia trudności wypełnianego formularza. Rozliczenie na formularzu PIT-37 kosztuje od 20 zł netto np. w Kielcach, do 50 zł, np. w Warszawie czy Szczecinie. Podatnicy, którzy odliczają ulgi, rozliczają dochody z działalności gospodarczej albo rozliczają dochody zagraniczne, muszą się liczyć z wyższą ceną – nawet do 200 zł. Eksperci podkreślają: na księgowej nie warto oszczędzać. Sporządzanie deklaracji rocznej przez wykwalifikowane osoby (np. biura rachunkowe) ograniczy ryzyko pojawienia się błędu. Warto pamiętać, że za pomyłki to my, podatnicy, odpowiadamy. JUW 27.04.2011 Fakt Pieniądze 07 WIADOMOŚCI ZE SKOK-ów Niekonstytucyjna ustawa może okazać się obowiązującym prawem prof. zw. dr hab. HENRYK CIOCH, kierownik I Katedry Prawa Cywilnego KUL, specjalista od prawa spółdzielczego Dlaczego wniosek o rozpatrzenie ustawy o SKOK-ach tak długo czeka? Aż taka jest kolejka? Trybunał ma do rozpoznania bardzo wiele spraw, te rozpatrywane są według kolejności zgłoszenia. A przypomnijmy, że do Trybunału Konstytucyjnego swoje wnioski może składać nie tylko prezydent, ale także m.in. marszałkowie Sejmu oraz Senatu, prezes Rady Ministrów, posłowie, senatorowie, rzecznik praw obywatelskich. Poza tym, gdy wniosek o zbadanie zgodności danej ustawy z konstytucją zgłasza prezydent, zawsze jest on rozpatrywany w pełnym składzie sędziowskim. Z tego, co mi wiadomo, marszałek Sejmu i minister sprawiedliwości 72 tyle zarzutów miał prezydent Lech Kaczyński do ustawy o SKOK-ach już zajęli stanowisko w sprawie tych przepisów. Tyle że ten wniosek do Trybunału Konstytucyjnego został niedawno znacznie okrojony. I co teraz? To prawda, niedawno pojawiła się informacja w prasie, a potem zostało to potwierdzone przez Kancelarię Prezydenta, że Bronisław Komorowski znacznie ograniczył wniosek. Nie cofnął – ale właśnie ograniczył. Z 72 zarzutów zostawił dwa, najbardziej oczywiste. Jeden dotyczy składu organów statutowych spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej. Drugi zaś, zanegowany przez prezydenta Kaczyńskiego, mówi, że członkowie SKOK w razie upadłości Kasy mogli dochodzić swoich roszczeń z funduszu stabilizacyjnego w latach 2009–2010. Mamy rok 2011, więc zapis ten i tak stracił moc. Prezydent Bronisław Komorowski postawił Trybunał Konstytucyjny w trudnej sytuacji, uniemożliwił bowiem sędziom zbadanie tych wszystkich zarzutów, które do ustawy o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych miał jego poprzednik. Co teraz zrobi Trybunał? Ta sytuacja, z punktu widzenia konstytucyjnego, jest bardzo złożona. Wojciech Jargilo / Newspix.pl FaktPieniądze: Ostatnio sporo się dzieje wokół ustawy o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych... Prof. Henryk Cioch: Dzieje się i nie dzieje. Ustawa o SKOK-ach po uchwaleniu w dniu 5 listopada 2009 roku, trafiła do prezydenta Lecha Kaczyńskiego. On jej nie zawetował, ale skierował do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie zgodności tych przepisów z konstytucją. Prezydent, po wnikliwej analizie, miał do ustawy aż 72 zarzuty, które ujął we wniosku złożonym w grudniu 2009 roku. Od tego czasu ustawa czeka na rozpoznanie przez Trybunał Konstytucyjny. Prof. Henryk Cioch ostrzega, że na nowej ustawie o SKOK-ach stracą ich członkowie Z przepisów wynika, że prezydent ma możliwość cofnięcia ustawy czy skargi już skierowanej do Trybunału, ale ograniczenia wniosku – nie przewiduje. Dlatego przed merytorycznym przedstawieniem sprawy Trybunał Konstytucyjny sprawdzi tę sprawę pod kątem formalnym. Jak już wspomniałem, wniosek dość długo czeka w kolejce. We wrześniu, październiku, byłby pewnie rozpatrzony. Chytry zabieg prezydenta Komorowskiego może sprawić, że ustawa może wejść w życie, nawet jeśli niektóre jej zapisy są sprzeczne z konstytucją. Przepisy z 1995 roku, które obecnie regulują funkcjonowanie SKOK-ów, sprawdziły się w praktyce. Nie rozumiem, dlaczego ustawodawca chce wprowadzić rozwiązania, które nie będą służyć spółdzielczości. Warto podkreślić, że spółdzielnie finansowe funkcjonują w wielu krajach świata. Ruch ten jest bardzo rozwinięty na przykład w USA i – tak jak w Polsce – nie został dotknięty negatywnymi skutkami kryzysu gospodarczego. Żadna unia kredytowa w Stanach Zjednoczonych w tym czasie nie upadła. Liczą one kilkadziesiąt milionów członków i cieszą się ogromnym zaufaniem. Co wprowadzenie ustawy w życie oznaczałoby dla członków polskich Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych? Cały system SKOK, który obecnie jest kompatybilny, uległby zmia- 40 przeszło tyle razy nowelizowana była ustawa o spółdzielniach nie, zostałby rozregulowany. Nowa ustawa o spółdzielczych kasach i nadzorze nad Kasami przewiduje, że zarówno Kasa Krajowa, jak i SKOK-i objęte zostałyby państwo- wym nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego, tak jak banki. Tyle że Kasy nie są bankami i w porównaniu z nimi mogą oferować o wiele mniej usług. Zakres przedmiotowy ich działalności jest znacznie ograniczony, np. mogą udzielać kredytów tylko krótkoterminowych. 100 tys. euro do takiej kwoty ubezpieczone są lokaty w SKOK-ach i w bankach Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe mogą prowadzić tylko działalność niezarobkową. Ale z przyjętej przez Sejm ustawy ten zapis zniknął. To rodzi ryzyko, że działalność non profit stanie się działalnością gospodarczą. Kasy straciłyby sens swojego funkcjonowania jako ruchu służącego jego członkom. Powstałby kolejny duży bank. Oczywiście całemu systemowi potrzebny jest własny bank, dlatego Kasa Krajowa wystąpiła kilka lat temu o utworzenie Banku Oszczędnościowo-Kredytowego. Miałby on służyć tylko celom rozliczeniowym, by obniżyć opłaty związane z funkcjonowaniem SKOK-ów. Kilka lat temu Kasa Krajowa złożyła najpierw do Komisji Nadzoru Bankowego, a po jej likwidacji – do Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o pozwolenie na utworzenie takiego banku. KNF dwukrotnie odmówiła. Sprawa obecnie czeka w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, po wniesieniu kasacji, na rozpatrzenie. Na tym etapie to dowodzi, że państwo reprezentowane przez nadzorcę, generalnie do SKOK-ów ma stosunek mało pozytywny. I gdyby nadzór w takim kształcie został wprowadzony w życie, Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe miałyby trudne życie. A członkowie Kas? Trzeba pamiętać, że do systemu SKOK należy w sumie kilka milio- nów członków razem z rodzinami. Kasy udzielają pożyczek m.in. osobom niezamożnym. Po wprowadzeniu dyrektyw unijnych, czy rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego, na taki kredyt wiele osób nie miałoby po prostu szans, bo Kasy musiałyby stosować regulacje, jakie obowiązują banki. Takie osoby mogłyby w razie potrzeby korzystać tylko z usług finansowych firm, które oferują oprocentowanie kilkakrotnie wyższe niż w bankach komercyjnych. Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe są bardzo potrzebne, właśnie dlatego że wspierają rodziny najmniej zamożne. Demontaż systemu czy przekształcenie SKOK-ów nie leżałoby w interesie członków Kas. System SKOK pełni rolę pozytywną, np. rok 2010 był rokiem walki z wykluczeniem finansowym i społecznym i Kasy bardzo się w to zaangażowały. Państwo chce więc uszczęśliwić spółdzielców na siłę? System SKOK-ów, jak i inne systemy spółdzielczości, jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji. W Sejmie znajduje się projekt nowej ustawy o spółdzielniach wniesiony przez Platformę Obywatelską. Jest to zły projekt. Potwierdzają to opinie prawne, których w tej sprawie wpłynęło bardzo wiele. Wydaje mi się, że ustawa z 1982 roku, która była przeszło 40 razy nowelizowana, jest zdecydowanie lepsza od projektu PO. Zgłaszane są obecnie postulaty, że w takiej sytuacji spółdzielczość sama powinna bronić się przed państwem, które chce objąć ją nadzorem. Bo zgodnie z projektem przepisów byłby to podmiotowy nadzór, a nie jak teraz – przedmiotowy. Obecnie kontrolą państwa objęte są tylko te spółdzielnie, które prowadzą działalność ubezpie- 2 mln przeszło tyle osób jest już członkami SKOK-ów czeniową czy też notowane są na giełdzie. Po wejściu w życie zaproponowanych przez Platformę Obywatelską przepisów każda spółdzielnia byłaby objęta nadzorem państwa. Tak nie było nawet w latach 50. zeszłego wieku. Ale kończy się kadencja, a w ruchu spółdzielczym zrzeszonych jest kilka milionów osób, przyszłych wyborców. Tyle że ich członkowie są wprowadzani w błąd, najlepiej widać to na przykładzie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z 2000 roku, która także była złą ustawą. Skąd więc takie zakusy polityków na spółdzielnie? Szykują skok na kasę? Spółdzielczość to własność prywatna. Można ją skonfiskować, wywłaszczyć, ale nie sprywatyzować. Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe to niemal 1900 oddziałów. Były już koncepcje podziału SKOK-ów, tak by ruch ten zlikwidować, zahamować. To konkurencja dla 1900 niemal tyle oddziałów mają SKOK-i w całej Polsce banków, tyle że – jak już wspominałem – zakres podmiotowy działalności Kas jest bardzo ograniczony w porównaniu z bankami. Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe mogą robić to, co w II Rzeczypospolitej – udzielać kredytów, pożyczek, przyjmować pieniądze na lokaty, sprzedawać produkty ubezpieczeniowe. Według stanu na dzień dzisiejszy prowadzą działalność niezarobkową – to oznacza, że osiągany dochód nie jest dzielony między właścicieli czy prezesów SKOK, ale przeznaczany jest na rozwój ruchu i na cele funduszu stabilizacyjnego. Jaką rolę pełni ten fundusz? SKOK-i, jako że nie są bankami, nie są objęte działaniami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Mają własny system gwarancji, który został stworzony przez Kasę Krajową. On, jak widać, spełnia swoją funkcję, bo do tej pory żadna Kasa nie upadła. I dlatego Polacy mają zaufanie do tej instytucji. Warto dodać, że lokaty w SKOK są ubezpieczone do kwoty 100 tysięcy euro, tak samo jak lokaty w bankach. Czy gdyby nie tragiczna śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego, system SKOK mógłby liczyć na jego wparcie? Prezydent Lech Kaczyński tworzył ten ruch, będąc najpierw wiceprzewodniczącym, potem przewodniczącym NSZZ „Solidarność”. Pierwsze Kasy powstawały w zakładach pracy, gdzie działały właśnie związki zawodowe. To on optował za – czemu ja byłem przeciwny – wprowadzeniem modelu pośredniego. By państwo miało nadzór nad Kasą Krajową, a ona nad Spółdzielczymi Kasami Oszczędnościowo-Kredytowymi. Spierałem się w tej kwestii z prezydentem, a był znakomitym polemistą. Mówiłem mu, że jeśli coś dobrze funkcjonuje, to po co to zmieniać. To dla mnie wielki zaszczyt, że przez tyle lat mogłem z prezydentem Kaczyńskim współpracować. Jeszcze większym zaszczytem był udział w Narodowej Radzie Rozwoju powołanej przez Lecha Kaczyńskiego. Obecnie przy prezydencie nie ma takiego organu o charakterze doradczym, który skupiałby ludzi z różnych środowisk i poruszałby sprawy najważniejsze dla Polski. A to Polsce jest bardzo potrzebne. 08 Fakt Pieniądze 27.042011 EKONOMIA PO POLSKU KOLEJE Będą niskie odszkodowania za bardzo opóźnione pociągi Od 1 lipca przewoźnicy wypłacą rekompensaty. Dostaną je pasażerowie pociągów międzynarodowych i ekspresowych JUSTYNA WĘCEK dziennikarka Faktu Pieniądze ŁUKASZ WOŹNICA K oniec bezkarności PKP! Jeśli pociąg spóźni się więcej niż godzinę, pasażerowie będą otrzymywać od przewoźnika odszkodowanie – takie zmiany chce wprowadzić Ministerstwo Infrastruktury. Musimy jednak uzbroić się w cierpliwość, bo nowe przepisy będą obowiązywać dopiero od lipca. Z pewnością to jednak poprawi humor wszystkim tym, którzy na urlop zdecydują się wybrać pociągiem. Tymczasem właśnie przez opóźnienia i zły stan techniczny taboru kolej traci klientów. Być może jednak nowe przepisy zmuszą przewoźników do tego, by zaczęli dbać o swoich pasażerów, nie dopuszczając do powtórki sytuacji z ubiegłego grudnia. Przypomnijmy – PKP pod koniec roku wprowadziła nowy rozkład jazdy, jednak o zmianach nie zdążyła powiadomić ani pasażerów, ani nawet obsługi. W rezultacie na dworcach w całej Polsce zapanował straszli- Co czwarty pociąg w 2010 r. był opóźniony Teraz przewoźnicy będą za to płacić wy chaos. W kasach sprzedawano bilety na pociągi, które nie kursowały, zaś w Katowicach pasażerów wysyłano na peron, którego jeszcze wtedy... nie wybudowano. Teraz kolej za bałagan i stres, jaki zgotowała podróżnym, musi zapłacić. I to słono – Urząd Transportu Kolejowego Jak teraz możemy walczyć o odszkodowanie? ● W razie opóźnienia pociągu już teraz możemy wystąpić do przewoźnika o wypłatę odszkodowania. Jednak jeśli z tego powodu nie ponieśliśmy szkody (np. nie musieliśmy z własnych pieniędzy zapłacić za nocleg w hotelu czy dojazd taksówką na miejsce), może on nam odmówić wypłaty pieniędzy. ● Kolej jednak „na ładne oczy” nam nie uwierzy. Dlatego musimy pamiętać, że składając reklamację, musimy przedstawić oryginały biletów. ● Jeśli ponieśliśmy jakieś dodatkowe koszty (np. za nocleg w hotelu), musimy także przedstawić takie rachunki. ● U kogo składamy reklamację? U przewoźnika, czyli w tej spółce kolejowej, od której kupiliśmy bilet – najlepiej w punkcie obsługi klienta. Ma on miesiąc na rozpatrzenie naszego wniosku. – Jeśli go odrzuci, możemy odwołać się od tej decyzji do Urzędu Transportu Kolejowego. nałożył na Przewozy Regionalne i PKP InterCity w sumie milion złotych kary. Bat na spóźnialskich ma być jeszcze większy. Ministerstwo Infrastruktury przekazało do konsultacji społecznych projekt rozporządzenia, który przewiduje m.in. możliwość domagania się przez pasażerów odszkodowania od kolei w razie opóźnienia. Na razie jednak tylko w pociągach objętych obowiązkową rezerwacją miejsc – czyli międzynarodowych i ekspresowych. Czyli pasażerowie pociągów regionalnych InterRegio czy Tanich Linii Kolejowych na razie na pieniądze od kolei w razie opóźnienia nie mają co liczyć. Ile wyniesie takie odszkodowanie? Jeśli opóźnienie przekroczy godzinę, ale będzie mniejsze niż dwie godzi- ny, kolej zwróci nam równowartość 25 proc. ceny biletu. Jeśli zaś przekroczy 2 godziny – sięgnie 50 proc. ceny. O pieniądze będziemy mogli starać się już od lipca, bo właśnie wtedy ma wejść w życie ministerialne rozporządzenie. Przewoźnicy będą mieli miesiąc na ich wypłatę. Z szacunków Ministerstwa Infrastruktury wynika, że na odszkodowania kolej do 2014 roku będzie musiała znaleźć ok. 32,5 miliona złotych. Prawo, które teraz zyskają polscy pasażerowie, od czterech lat z powodzeniem funkcjonuje w Unii Europejskiej. W 2007 roku weszły w życie unijne przepisy, które gwarantują podróżnym odszkodowania w razie opóźnienia pociągu. Polski rząd, nie chcąc jednak obciążać zadłużonych kolejowych spółek, zdecydował o zwolnieniu przewoźników z obowiązku płacenia odszkodowań – najpierw do 2009 roku, potem – do 2011 roku. – Teraz spółki kolejowe znów chciały odwlec sprawę wypłat odszkodowań do 2014 roku. Jednak resort infrastruktury się na to, nie zgodził – mówi Adrian Furgalski ekspert ds. kolei z firmy doradczej TOR. To oznacza, że wprowadzenie odszkodowań za spóźnienia na kolei jest już przesądzone. Pytanie jest tylko jedno: czy pasażerowie będą chcieli z tego prawa korzystać? – Na pewno Urząd Transportu Kolejowego musi usprawnić procedurę reklamacyjną. Teraz np. nie można złożyć jej przez internet, trzeba przedstawić oryginały biletów. A to nie ułatwia pasażerom sprawy – mówi Adrian Furgalski. Polska karta nagrodzona Jest przeznaczona tylko dla kobiet i zyskała uznanie wśród europejskich specjalistów. Chodzi o kartę kredytową Millennium Visa Impresja, która zwyciężyła w międzynarodowym konkursie Visa Europe Member Awards 2011 w kategorii Best New Customer Proposition (czyli najlepsza karta dla dedykowanej grupy klientów). – Wydaliśmy już ponad 100 tys. kart kredytowych Impresja. Oferta została przygotowana ze szczególną starannością, z myślą o kobietach, które są niezwykle wymagającymi klientami – powiedziała Honorata Byczyńska z banku Millennium. Karta kredytowa Millennium Visa Impresja zapewnia zwrot 5 proc. wartości zakupów dokonanych w sklepach ponad 20 marek, dodatkowo, dla wszystkich posiadaczek karty dostępny jest rozbudowany pakiet assistance. Atutem jest możliwość rozłożenia zakupów dokonanych kartą na raty 0 proc. WM Okienka pod nadzorem Zwykle za przelew trzeba zapłacić tam mniej niż na poczcie czy w banku. Nic więc dziwnego, że korzysta z nich co piąty Polak. Chodzi o okienka kasowe. Do tej pory działały one bez żadnego nadzoru. Teraz to się zmieni, rząd chce, by kontrolę nad nimi sprawowała Komisja Nadzoru Bankowego. Przyjęta przez rząd ustawa przewiduje, że okienka kasowe będą mogły świadczyć usługi płatnicze w ograniczonym zakresie (jedynie przekazy pieniężne, w tym wpłaty na rachunki). Projekt zakłada, że kontroli poddana zostanie wysokość niektórych opłat i prowizji; wprowadza też obowiązek księgowania w tym samym dniu wpłat dokonywanych w gotówce. JUW Od chwały do absurdu: coś o naszych podatkach Może ktoś powinien zainteresować się nowym pomysłem na codzienną nudę niektórych urzędników? PROF. DR HAB. WITOLD MODZELEWSKI Instytut Studiów Podatkowych Z acznijmy od pochwał: ponoć nasz rząd jest przeciw wprowadzeniu dyrektywy, która ma ujednolicić podstawę opodatkowania w podatku dochodowym od osób prawnych. Mniej wtajemniczonym tylko wyjaśnię, że w pewnym uproszczeniu idzie o to, aby w każdym państwie członkowskim dochód dla potrzeb tego podatku był tak samo zdefiniowany. Dziś każdy kraj ma tu pełną suwerenność i o nią właśnie chodzi, bo biedni (czyli również my) mogą i powinni za pomocą podatków dochodowych prowadzić cichą wojnę z państwami bogatymi o kapitały, inwestycje, migrację firm i inne aktywa, a pośrednio o nowe miejsca pracy. Bronią w tej wojnie jest przede wszystkim podatek dochodowy, a dokładnie jego podstawa opodatkowania oraz stawki. Wiadomo, że politycy zrozumieli, że bezw państwach bogatych są myślne „implementowanie” wyższe podatki, a u nas są wspólnotowych pomysłów i mogą być niższe, m.in. podatkowych albo służy czyimś interesom, bo dla nas przez inną, korzystniejszą podstawę opodatkowania. nikt dyrektyw nie pisze, albo Od lat tłumaczę, że jeżeli międzynarodowemu biznechcemy przyciągać, a nie sowi podatkowemu, gdy je tworzy dla siebie. Tu trzeba tracić bogactwo, to podWitold stawa opodatkowania Modzelewski być przeciw, bo taki jest sens w podatku dochodowym Instytut interesu publicznego i jemu nie może obejmować wy- Studiów mają służyć nasze przepisy datków inwestycyjnych Podatkowych podatkowe. w majątek trwały. Musimy Dla równowagi powiem o czymś haniebnym. Od niedawna wprowadzić taką zasadę i kiedyś (oby jak najszybciej) to zrobimy. część organów podatkowych postaOznacza to, że nie możemy dopuśnowiła przede wszystkim zająć się podatnikami jako podejrzanymi, cić do „związania rąk” polskiego ustawodawcy w kształtowaniu a za to ograniczyć lub zaniechać naszego podatku dochodowego, swojej działalności podstawowej, a taki właśnie charakter ma przyczyli ściągania dochodów budżetogotowana dyrektywa. Również od wych. Wiadomo, że ostatnie zajęcie jest trudne i mało efektywne. A podość dawna przekonuję, że ostatnią stawić komuś zarzut karny – to jest rzeczą, jaką można zrobić w intedopiero władza! resie Polski i Polaków, to przyjąć Ze względu na to, że tak naprawdę tę dyrektywę. Ponoć rząd myśli to prawdziwi przestępcy podatkopodobnie. Brawo! Może wreszcie wi nie przychodzą do organów podatkowych, zajęto się oczywiście tymi, którzy są pod ręką. Najnowszym wynalazkiem jest stawianie zarzutu karnoskarbowego za posiadanie innych poglądów prawnych niż reprezentowanych przez dany urząd. Jeżeli np. podatnik złoży, zgodnie z obowiązującymi procedurami jak najprawdziwszy wniosek o stwierdzenie nadpłaty z propozycją zmiany deklaracji, a urząd, co się mu zdarza raczej często, ma inny pogląd prawny w danej sprawie, wydaje decyzję odmowną, a następnie stawia zarzut karny o… narażenie podatku na uszczuplenie. Ponoć podatnik popełnił, ich zdaniem, przestępstwo umyślnie, bo przecież liczył się z wydaniem decyzji odmiennej. Byłby to tylko zabawny absurd, gdyby nie był prawdziwy. Jak widać – myślą i słowem można zostać przestępcą przez to tylko, że ma się inny pogląd co do sensu przepisów prawa. Może warto przy- pomnieć tym, którzy stawiają takie zarzuty, treści powoływane przez przepisy karnoskarbowe: tylko podanie nieprawdy w deklaracji narażające podatek na uszczuplenie może mieć znamiona czynu zabronionego. Jeżeli ktoś wyraża pogląd prawny, bo jak wiemy nasze (i nie nasze) przepisy da się interpretować na dziesiątki sposobów (mamy już ponad 200 tys. oficjalnych interpretacji urzędowych), to pogląd ten, postawiony pod rozwagę władzy nie jest ani „prawdą”, ani „nieprawdą”, ani nie „naraża” żadnego podatku na „uszczuplenie”, bo „naraża” tylko organ na to, że ma się czymś, zgodnie ze swoimi obowiązkami, zająć. Może ktoś powinien zainteresować się tym nowym pomysłem na codzienną nudę urzędniczą niektórych pracowników organów podatkowych? Jedno jest pewne: od tych działań nie przybędzie pieniędzy w budżecie, ale za to na pewno ubędzie sympatyków obecnej władzy.