prawo własności i księgi wieczyste
Transkrypt
prawo własności i księgi wieczyste
DODATEK 2 1 DO NUMERU 56 GAZETY PODATKOWEJ Z 13 LIPCA 2015 R. PRAWO WŁASNOŚCI I KSIĘGI WIECZYSTE 1. Nabycie własności str. 1 2. Obowiązek informacyjny po nabyciu nieruchomości str. 2 3. Co ogranicza skuteczność wpisu w księdze wieczystej? str. 2 4. Uciążliwy hałas z sąsiedniej posesji str. 2 5. Oznaczenie posesji to obowiązek właściciela str. 2 6. Zarządzanie wspólną nieruchomością str. 2 10. Wartość domu wybudowanego na nieformalnie nabytej str. 3 nieruchomości 11. Właściciel nieruchomości powinien dbać o wpis str. 3 w księdze wieczystej 12. Wcześniejsze zwolnienie od kosztów w sprawach str. 4 wieczystoksięgowych 7. Łączenie nieruchomości obciążonych hipoteką str. 3 13. Księga wieczysta dla wyodrębnionej działki str. 4 8. Służebność przesyłu na rzecz dostawcy wody str. 3 14. Działkę z hipoteką można sprzedać str. 4 9. Różnica pomiędzy przerwaniem a zawieszeniem terminu str. 3 15. Zgoda na zniesienie współwłasności str. 4 16. Prawne instrumenty ochrony własności str. 4 zasiedzenia 1. Nabycie własności Własność to prawo o najszerszym zakresie, które upoważnia do korzystania z rzeczy w granicach zakreślonych przez ustawy oraz zasady współżycia społecznego. Z rzeczą można robić wszystko, co nie jest zabronione i nie narusza powyższych zasad, a także nie godzi w prawa innych podmiotów. Ma to szczególne znaczenie w odniesieniu do własności nieruchomości. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę. Umowa Podstawowym sposobem nabycia własności rzeczy jest podpisanie umowy, na mocy której własność określonej rzeczy przejdzie ze zbywcy na nabywcę. Dwie najważniejsze umowy, które zawiera się niemal każdego dnia, to umowa sprzedaży oraz umowa darowizny. W pierwszej z nich własność rzeczy nabywana jest za określoną cenę, w drugiej pod tytułem darmym, a więc bez obowiązku ponoszenia kosztów ze strony obdarowanego. Umowa może być zawarta w dowolnej formie, chyba że przepisy prawa stanowią inaczej. Nawet jeśli przepisy nie wprowadzają szczególnych wymogów w tym zakresie, warto dla celów dowodowych zawierać porozumienia w formie pisemnej. Wystarczy kartka papieru, spisanie oświadczeń dwóch poprawnie oznaczonych stron oraz złożenie podpisów. Umowy, których skutkiem jest przeniesienie własności nieruchomości (np. sprzedaż, darowizna, zamiana), muszą być zawarte w formie aktu notarialnego. Niezachowanie tej formy skutkuje nieważnością umowy, nawet w sytuacji gdy kupujący zapłacił całość ceny, a sprzedawca wydał nieruchomość w posiadanie kupującego. Zasiedzenie Zasiedzenie to sposób nabycia własności rzeczy wskutek posiadania jej przez ściśle określony czas. Instytucja zasiedzenia dotyczy wyłącznie posiadania samoistnego – a więc posiadania wykonywanego w taki sam sposób, w jaki czyni to właściciel rzeczy. Jeśli użytkujemy (posiadamy) rzecz w związku z np. dzierżawą, najmem, to takie posiadanie ma charakter zależny i nigdy nie doprowadzi do zasiedzenia. Jeśli chodzi o upływ czasu, wszystko zależy od tego czy zasiedzenie dotyczy ruchomości, czy nieruchomości. Posiadacz rzeczy ruchomej niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze. Konieczne jest w tym przypadku, aby przez cały 3-letni okres posiadacz był w błędnym, ale usprawiedliwionym przekonaniu, że własność rzeczy mu przysługuje (jest to tzw. dobra wiara). Jeśli w ciągu tego terminu dowie się, że właścicielem rzeczy jest ktoś inny, staje się posiadaczem w złej wierze i nie może już nabyć własności wskutek zasiedzenia. Inaczej sprawa przedstawia się w odniesieniu do nieruchomości. W zależności od tego czy mamy do czynienia z wejściem w posiadanie w dobrej czy złej wierze, okres posiadania wynosi odpowiednio 20 lub 30 lat. W tym przypadku dla określenia czy wymagany będzie upływ 20 czy 30 lat posiadania, decydująca jest chwila, w której posiadacz uzyskał rzecz, nie jest ważne natomiast (tak jak przy ruchomościach) to, iż później dowie- dział się, że określone prawo mu nie przysługuje. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, jeśli doszło do niezachowania formy aktu notarialnego przy podpisywaniu umowy kupna gruntu, takiego kupującego należy traktować jako posiadacza w złej wierze – konieczny będzie więc upływ dłuższego, 30-letniego okresu posiadania działki (uchwała SN z dnia 6 grudnia 1991 r., sygn. akt III CZP 108/91). Po upływie wspomnianego okresu posiadacz staje się właścicielem z mocy prawa i aby uzyskać potwierdzenie tego stanu prawnego musi wystąpić do sądu z wnioskiem o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości. Taki dokument należy złożyć (także opłacić) w sądzie rejonowym właściwym dla miejsca położenia nieruchomości. Będzie on stanowić podstawę wpisu w księdze wieczystej. Po zmianach w zakresie wysokości opłat sądowych, za złożenie wniosku o stwierdzenie zasiedzenia nie jest już pobierany wpis stosunkowy, ale opłata stała w wysokości 2 tys. zł. Nabycie spadku Równie często własność rzeczy nabywana jest wskutek dziedziczenia oraz zapisu. Na mocy rozporządzenia testamentowego lub też na mocy ustawy określone osoby (spadkobiercy) wchodzą w całokształt sytuacji majątkowej spadkodawcy i nabywają prawa i obowiązki, w tym w szczególności własność rzeczy. Jeśli jest kilku spadkobierców, do czasu działu spadku są oni współwłaścicielami całej masy majątkowej. Po dziale spadku, każdy z nich staje się wyłącznym właścicielem ściśle określonych rzeczy. Dział spadku następuje albo umownie, albo w drodze postępowania sądowego. Sąd Rejonowy Wydział Cywilny w Gdyni Gdynia, dnia 1 lipca 2015 r. Wnioskodawca: Anna Tymoniuk ul. Słowackiego 22/3, Gdynia Uczestnik: Ewa Iwińska ul. Miejska 12/2, Gdynia Wniosek o stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości Wnoszę o stwierdzenie, że Wnioskodawca – Anna Tymoniuk, córka Andrzeja i Janiny Tymoniuk, nabyła przez zasiedzenie z dniem 15 lutego 2015 r. własność niezabudowanej nieruchomości o powierzchni 0,25 ha, położonej w Gdyni, przy ul. Rolnej 22, dla której w Sądzie Rejonowym w Gdyni prowadzona jest księga wieczysta KW nr 1234. Ponadto wnoszę o zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Uzasadnienie W dniu 14 lutego 1985 r. kupiłam od Uczestnika – Ewy Iwińskiej nieruchomość niezabudowaną o powierzchni 0,25 ha, położoną w Gdyni. Umowa została zawarta w formie pisemnej. Do umowy przedłożono wypis z księgi wieczystej, z której wynikało, że Ewa Iwińska jest wyłącznym właścicielem przedmiotowej nieruchomości. dowód: umowa kupna nieruchomości, odpis z księgi wieczystej nr 1234, przesłuchanie uczestniczki Ewy Iwińskiej Zapłaciłam całość ceny, nieruchomość została mi tego samego dnia wydana. Po wielu latach dowiedziałam się, że nie stałam się właścicielem gruntu z uwagi na to, że umowa nie została sporządzona u notariusza. 30-letni termin potrzebny do zasiedzenia nieruchomości upłynął z dniem 14 lutego 2015 r. Przez cały ten okres posiadałam nieruchomość nieprzerwanie, czułam się jej właścicielem i tak też z nią postępowałam, również wobec osób trzecich. Wnosiłam także wszelkie opłaty, w tym podatek od nieruchomości. dowód: zaświadczenie z Urzędu Miasta Uczestniczka postępowania nigdy nie kwestionowała tego stanu rzeczy, nie zgłaszała żadnych roszczeń wobec przedmiotowej nieruchomości, tym samym nigdy nie doszło do przerwania biegu zasiedzenia. Mając na uwadze powyższe wyjaśnienia, wnoszę jak na wstępie. Anna Tymoniuk Załączniki: 1) odpis z księgi wieczystej nr 1234, 2) umowa kupna nieruchomości, 3) zaświadczenie z Urzędu Miasta, 4) odpis wniosku i załączników. 2 PRAWO WŁASNOŚCI I KSIĘGI WIECZYSTE 2. Obowiązek informacyjny po nabyciu nieruchomości 5. Oznaczenie posesji odpisałem u notariusza umowę przedwstępną zakupu lokalu. Obecnie czekam na wydanie przez bank to obowiązek właściciela kredytowej. Wiem, że mam obowiązek poinformowania gminy o kupnie nieruchomości. KiePdecyzji dy powinienem to zrobić – teraz, po podpisaniu przedwstępnej umowy sprzedaży, czy po zapłacie ceny (z udzielonego kredytu)? Obecnie Czytelnik nie musi jeszcze wykonywać wspomnianego obowiązku. Z przepisu wynika, że osoby fizyczne będące właścicielami nieruchomości (podatnicy) są zobowiązane złożyć w urzędzie gminy (miasta) informację o nieruchomościach i obiektach budowlanych. Składa się ją na formularzu według ustalonego wzoru, w terminie 14 dni od dnia wystąpienia okoliczności uzasadniających powstanie albo wygaśnięcie obowiązku podatkowego w zakresie podatku od nieruchomości. Podobnie jest w sytuacji zaistnienia zdarzenia mającego wpływ na wysokość podatku, np. rozpoczęcia wykorzystywania części nieruchomości na cele związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Obowiązek podatkowy powstaje od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym zaistniały okoliczności uzasadniające jego powstanie. Taką okolicznością będzie m.in. nabycie własności nieruchomości w wyniku podpisania umowy sprzedaży. Zawarcie umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości nie powoduje jeszcze przeniesienia własności, dlatego nie aktualizuje obowiązku złożenia wspomnianej informacji. Dopiero po podpisaniu umowy przyrzeczonej (umowy sprzedaży, która to przenosi własność nieruchomości na kupującego) właściciel będzie musiał wykonać tę czynność. Bez znaczenia jest zatem tutaj moment zapłaty ceny (z własnych środków, czy też z kredytu bankowego). Wynika to z art. 6 ust. 6 ustawy o opłatach i podatkach lokalnych (Dz. U. z 2014 r. poz. 849 ze zm.). 3. Co ogranicza skuteczność wpisu w księdze wieczystej? W księdze wieczystej nieruchomości, którą zamierzam kupić, nie ma żadnych zapisów o obciążeniach, kredytach, hipotekach, służebnościach. Spotkałem się jednak z informacją, że aby zakup był bezpieczny, powinno się sprawdzić nie tylko samą księgę. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? Oczywiście podstawową kwestią jest dokładne zapoznanie się z treścią księgi wieczystej nieruchomości, nie tylko pod kątem istniejących już wpisów, np. w sprawie hipoteki czy służebności. Równie ważne jest dokonanie tego sprawdzenia w możliwie niewielkim odstępie czasowym od faktycznej chwili dokonania zakupu (podpisania aktu notarialnego). Między pierwszym sprawdzeniem stanu księgi wieczystej (dokumentem, który sprzedawca uzyskał np. dwa miesiące temu i okazuje potencjalnym nabywcom) a zakupem mija zawsze pewien czas, w którym stan księgi może ulec zmianie. O tym, czy istnieje obciążenie na nieruchomości, decyduje zasadniczo wpis. Wpis zamieszczony w księdze wieczystej nieruchomości ma tzw. moc wsteczną, tj. od chwili złożenia wniosku o jego dokonanie, a w wypadku wszczęcia postępowania z urzędu – od chwili wszczęcia tego postępowania. Stanowi o tym art. 29 ustawy o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. z 2013 r. poz. 707 ze zm.). O tym więc, czy Czytelnik kupi nieruchomość obciążoną hipoteką, rozstrzyga nie tyle brak wpisu hipoteki w dziale IV księgi, ale także to, jakie wnioski są na tę chwilę złożone do księgi i czy wzmianki o nich są w księdze uwidocznione. Ważne są więc wszelkie dokumenty zgromadzone w księdze wieczystej. Powyższe jest o tyle ważne, że nie można zasłaniać się nieznajomością nie tylko wpisów zamieszczonych w księdze wieczystej, ale także wniosków, o których uczyniono w niej wzmiankę (art. 2 ustawy). Może zatem okazać się, że nabywca nieruchomości, nie będąc dłużnikiem osoby, która domaga się wpisania na nieruchomości hipoteki, będzie musiał odpowiadać za zabezpieczone nią długi, pomimo tego, że w dniu, w którym stał się właścicielem nieruchomości, hipoteka nie była jeszcze wpisana (choć w KW widniała już wzmianka o złożonym wniosku, którego sąd nie zdążył jeszcze rozpatrzyć i tym samym dokonać wpisu hipoteki do KW). Sąd Najwyższy w swoim orzeczeniu wskazał, że przeniesienie prawa własności nieruchomości i wpisanie w księdze nabywcy nie stanowi przeszkody do wpisu hipoteki przymusowej na podstawie wniosku o jej wpis złożonego wcześniej (uchwała SN z dnia 29 kwietnia 2008 r., sygn. akt III CZP 17/08). Przed kupnem nieruchomości warto zatem dokładnie i kilkukrotnie zbadać treść całej księgi. Dobrym rozwiązaniem jest zlecenie takiej usługi prawnikowi – opłata za tego rodzaju pomoc prawną będzie niewielka, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę kwoty inwestowane w nabycie nieruchomości. 4. Uciążliwy hałas z sąsiedniej posesji S ąsiad całymi dniami, do późnych godzin wieczornych (także w weekend) wykonuje różnego rodzaju prace rzemieślnicze. Efektem tego jest wszechobecny i nieustający hałas oraz zanieczyszczenie mojej działki, a także drogi i chodnika. Czy w takiej sytuacji mogę się przed tym jakoś bronić? Sąsiad twierdzi, że póki działa na swoim terenie, ma zarejestrowaną działalność, to wszystko jest w porządku. Sąsiad Czytelnika nie ma racji. Ani prawo własności, ani tym bardziej „zarejestrowanie” działalności gospodarczej pod określonym adresem nie upoważnia do całkowicie dowolnego postępowania. Podstawową zasadą tzw. prawa sąsiedzkiego jest to, że właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Stanowi o tym art. 144 Kodeksu cywilnego. Przez nieruchomość sąsiednią należy rozumieć nie tylko nieruchomość położoną bezpośrednio przy granicy działki, ale także nieruchomości dalsze (chodzi tu więc o sąsiedztwo w szerszym rozumieniu). Z drugiej strony pamiętać należy, że każda nieruchomość oddziałuje na sąsiednią w mniejszym bądź większym zakresie. Ingerowanie w cudzy grunt poprzez różnego rodzaju uciążliwości może mieć charakter bezpośredni bądź pośredni. Te pierwsze polegają na bezpośredniej ingerencji z sąsiedniego gruntu (np. poprzez odprowadzanie ścieków czy deszczówki na grunt sąsiada). Te drugie ingerują w sferę sąsiada bez fizycznej styczności z gruntem, np. poprzez nieprzyjemny zapach czy nadmierny hałas. Immisje są niedozwolone, ale tylko wtedy, gdy przekraczają przeciętną miarę. To jest kwestia kluczowa dla odpowiedzi na pytanie, czy w sprawie opisanej w pytaniu dochodzi do naruszenia przepisów. Jeśli działanie sąsiada przekracza tę miarę (czyli nie jest spotykane w takim nasileniu nigdzie indziej w okolicy w danym czasie), wówczas Czytelnik może podjąć określone działania celem ochrony swoich praw. Przed wystąpieniem na drogę prawną warto pisemnie wezwać sąsiada do określonego działania, aby mieć dowód, że polubowne załatwienie sprawy nie przyniosło pozytywnego rezultatu. Z pewnością pozwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej nie usprawiedliwia np. zakłócania spoczynku nocnego. Tym bardziej, że kwestia hałasu to jeden problem, a drugi to zanieczyszczenia z działki sąsiada. W opisanej sprawie wydaje się, że Czytelnik ma prawo zawiadomić np. straż miejską i poinformować o całej sytuacji. Podobnie można sprawdzić legalność prowadzonej działalności gospodarczej, która ma miejsce np. w garażu na posesji. W tej ostatniej sprawie można pozyskać pewne informacje z publicznych rejestrów. Zanim jednak wejdzie się na drogę formalnych sporów, warto spróbować wyjaśnić te kwestie polubownie, w bezpośredniej rozmowie z sąsiadem. D okonałem remontu ogrodzenia. Niedawno straż gminna udzieliła mi upomnienia, że oznakowanie mojej posesji jest nieprawidłowe. Na ogrodzeniu nie umieściłem żadnego oznaczenia, znajduje się ono obecnie na budynku, który stoi w głębi działki. Czy pouczenie strażników było uzasadnione? Wszystko zależy od okoliczności sprawy. Właściciele nieruchomości zabudowanych lub inne podmioty uwidocznione w ewidencji gruntów i budynków, które takimi nieruchomościami władają, mają obowiązek umieszczenia w widocznym miejscu na ścianie frontowej budynku tabliczki z numerem porządkowym. Należy to zrobić w terminie 30 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o ustaleniu tego numeru. Obowiązek ten wynika z art. 47b ust. 1 Prawa geodezyjnego i kartograficznego (Dz. U. z 2015 r. poz. 520). Na tabliczce, oprócz numeru porządkowego, zamieszcza się również nazwę ulicy lub placu, a w miejscowościach bez ulic lub placów albo posiadających ulice lub place bez nazw – nazwę miejscowości. Zastrzeżenia strażników gminnych mogły wziąć się stąd, że budynek Czytelnika stoi w głębi posesji. Powołany przepis w dalszej części stanowi, że w przypadku gdy budynek jest położony w głębi ogrodzonej nieruchomości, tabliczkę z numerem porządkowym umieszcza się również na ogrodzeniu. Tak więc w sytuacji, gdy będzie to wymagane usytuowaniem budynku, brak choćby jednej z nich będzie nienależytym wykonaniem obowiązku nałożonego przez przepisy. Co więcej, właściciel nieruchomości powinien także dbać o stan tabliczki, tak aby cały czas była czytelna i widoczna. Okresowo musi więc ją czyścić oraz powinien zwracać uwagę czy drzewa bądź inna roślinność nie przysłaniają tego oznaczenia. Przepisy nie wymagają, aby sama tabliczka się „świeciła” (a więc, aby numer naniesiony był na klosz z żarówką). Niemniej jednak oznaczenie powinno być w jakiś sposób oświetlone, tak aby również po zapadnięciu zmroku można było w łatwy sposób odszukać nieruchomość. Trzeba pamiętać – o czym na pewno strażnik gminny pouczył Czytelnika – że niewykonanie czy nienależyte wykonanie omówionych obowiązków stanowi wykroczenie. Kto będąc właścicielem, administratorem, dozorcą lub użytkownikiem nieruchomości, nie dopełnia obowiązku umieszczenia w odpowiednim miejscu albo utrzymania w należytym stanie tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości, podlega karze grzywny do 250 zł albo karze nagany. Wynika to z art. 64 § 1 Kodeksu wykroczeń (Dz. U. z 2013 r. poz. 482 ze zm.). Tej samej karze podlega ten, kto nie dopełnia obowiązku oświetlenia tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości. 6. Zarządzanie wspólną nieruchomością J estem jednym z trzech właścicieli budynku z lokalami mieszkalnymi. Od pewnego czasu nie mogę dojść do porozumienia z partnerami w kwestiach dotyczących m.in. bieżącego zarządzania nieruchomością, konserwacji i remontu obiektu itd. Czy mogę domagać się powierzenia zarządu wspólną nieruchomością niezależnemu zarządcy? TAK, jest to możliwe. Współwłasność wiąże się z koniecznością współdziałania właścicieli w sprawie zarządzania nieruchomością, zarówno w sprawach mniejszej wagi (zwykłego zarządu), jak i w sprawach o doniosłym znaczeniu (np. w zakresie obciążenia nieruchomości hipoteką, czyli w sprawach przekraczających zwykły zarząd). Brak zgody współwłaścicieli może bardzo utrudnić, a czasem wręcz uniemożliwić prawidłowe funkcjonowanie współwłasności. Nawet dla działania w sprawach zwykłego zarządu do podjęcia określonej czynności wymagana jest zgoda współwłaścicieli dysponujących większością udziałów. Jeśli takiej zgody nie ma, można odwołać się do sądu. Jednak na dłuższą metę nie jest to dobre rozwiązanie, jeżeli współwłaściciele w ogóle nie potrafią się porozumieć (za pewien czas, w podobnej sprawie, znowu dojdzie do sporu, a nieustanne odwoływanie się do sądu jest nie tylko kosztowne, ale oczekiwanie na rozstrzygnięcie sądu zabiera wiele czasu). Zgodnie z przepisami każdy ze współwłaścicieli może wystąpić do sądu o wyznaczenie zarządcy, jeżeli nie można uzyskać zgody większości współwłaścicieli w istotnych sprawach dotyczących zwykłego zarządu albo jeżeli większość współwłaścicieli narusza zasady prawidłowego zarządu lub krzywdzi mniejszość. Stanowi o tym art. 203 Kodeksu cywilnego. Zarządca ustanowiony w ten sposób obowiązany jest niezwłocznie zgłosić wniosek o ujawnienie zarządu w księdze wieczystej lub w zbiorze dokumentów. Warto pamiętać o tym, że koszty zarządu będą musieli pokryć współwłaściciele, stosownie do posiadanych przez siebie udziałów. Zarządca zostaje ujawniony w księdze wieczystej nieruchomości. Od chwili ustanowienia zarządcy współwłaściciele mogą używać rzeczy, o ile nie przeszkadza to w wykonywaniu zarządu. Nadwyżkę dochodów przynoszonych przez nieruchomość, po pokryciu wydatków, wypłaca się współwłaścicielom w terminach określonych przez sąd. Sąd uchyli zarząd, gdy nie będzie podstawy dalszego jego trwania. Stanowi tak art. 614 Kodeksu postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.). Jeśli rzecz nie przynosi dochodu, ponoszenie kosztów na zarząd może nie być dobrym rozwiązaniem i w takim przypadku warto po prostu pomyśleć o zniesieniu współwłasności. DODATEK 2 3 DO NUMERU 56 GAZETY PODATKOWEJ Z 13 LIPCA 2015 R. 7. Łączenie nieruchomości obciążonych hipoteką 10. Wartość domu wybudowanego na nieformalnie nabytej nieruchomości P rzed wieloma laty kupiłem nieruchomość na kredyt. Zabezpieczony jest hipoteką, kredyt cały czas spłacam. Nadarzyła się okazja, abym kupił nieruchomość sąsiednią za niewielką kwotę. Chciałbym połączyć te dwie działki (nieruchomości) w jedną. Czy jest to możliwe? Co z hipoteką – czy po połączeniu będzie obciążać tylko jedną z działek? W Zgodnie z przepisami właściciel kilku nieruchomości stanowiących całość gospodarczą lub graniczących ze sobą może żądać połączenia ich w księdze wieczystej w jedną nieruchomość. Stanowi o tym art. 21 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Po połączeniu ograniczone prawa rzeczowe obciążające którąkolwiek z połączonych nieruchomości obciążają całą nieruchomość utworzoną przez połączenie. Nie jest zatem tak, że hipoteka obciążałaby tylko jedną z działek tworzących nieruchomość. W pewnym więc sensie takie połączenie pogarsza sytuację Czytelnika, bo wcześniej jedna działka (nieruchomość) była wolna od obciążenia hipotecznego. Nieruchomości obciążone ograniczonymi prawami rzeczowymi mogą być połączone tylko wte- Zasadniczo Czytelnik powinien wydać nieruchomość prawowitemu właścicielowi, skoro nie posiada tytułu własności gruntu ani nie doszło do zasiedzenia nieruchomości. Brak umowy w formie aktu notarialnego spowodował, że własność gruntu nie przeszła na ojca Czytelnika – stał się on jedynie samoistnym posiadaczem tejże działki. Jednak przepisy przewidują pewien wyjątek dotyczący właśnie sytuacji takiej jak opisana w pytaniu, tj. gdy doszło na cudzym gruncie do znacznej inwestycji budowlanej. Samoistny posiadacz gruntu w dobrej wierze, który wzniósł na nim budynek bądź inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki, może żądać, aby właściciel przeniósł na niego własność zajętej dy, gdy uprawnieni ułożą się co do pierwszeństwa tych praw na nieruchomości utworzonej przez połączenie. Przykładowo, jeśli na obu nieruchomościach ciążyłyby hipoteki, wówczas możliwość połączenia takich gruntów uzależniona jest od tego, czy uprawnieni (a więc np. banki, które zabezpieczyły w ten sposób udzielone kredyty) porozumieją się co do tego, który z nich będzie wpisany w dziale IV księgi wieczystej na pierwszym miejscu, a który na dalszym. Dla wierzyciela byłaby to bowiem zmiana niekorzystna – jeśli swoją wierzytelność miał zabezpieczoną hipoteką wpisaną na pierwszym miejscu, a po połączeniu nieruchomości na nowo utworzonej nieruchomości miałby zostać wpisany na drugiej pozycji. iele lat temu ojciec kupił od sąsiada działkę i przez lata gospodarował tym gruntem. Przekazał mi tę nieruchomość w spadku. Wybudowałem na niej dom. Niedawno zgłosił się do mnie formalny właściciel posesji twierdząc, że muszę wydać działkę z uwagi na to, iż została kupiona bez aktu notarialnego. Do zasiedzenia jeszcze nie doszło. Czy mam szansę zatrzymać grunt z uwagi na wybudowanie na nim domu? działki za odpowiednim wynagrodzeniem. Stanowi tak art. 231 § 1 Kodeksu cywilnego. W przepisie jest mowa o posiadaczu, który jest w dobrej wierze. Zasadniczo nabywca gruntu bez aktu notarialnego traktowany jest jako posiadacz w złej wierze. Niemniej w orzecznictwie uznano, że na użytek powołanego przepisu rozumienie dobrej wiary nie wyklucza przyznania posiadaczowi omawianego uprawnienia w przypadkach, w których budowla została wzniesiona przez posiadacza samoistnego w złej wierze. Chodzi tu o posiadacza, który wiedział lub powinien był wiedzieć, że nie jest właścicielem, jeżeli za jego traktowaniem na równi z posiadaczem w dobrej wierze przemawiają, ze względu na szczególne okoliczności sprawy, zasady współżycia społecznego (uchwała SN z dnia 6 grudnia 1991 r., sygn. akt III CZP 108/91). Tego rodzaju sprawa wymaga bardzo żmudnego i dokładnego postępowania dowodowego, które obciąża Czytelnika. Trzeba zatem wykazać nie tylko dużą dysproporcję między poczynionymi inwestycjami na gruncie, a samą wartością gruntu. Ponadto należy wykazać, że mimo iż posiadacz był w złej wierze, występują szczególne okoliczności, które uzasadniają, że własność działki powinna jednak należeć do niego i że takie rozwiązanie będzie słuszne. Jeśli jednak sąd nie podzieli stanowiska Czytelnika, trzeba będzie nieruchomość wydać i rozliczyć poczynione na grunt nakłady, w tym wybudowany dom. 8. Służebność przesyłu na rzecz dostawcy wody 11. Właściciel nieruchomości powinien dbać o wpis w księdze wieczystej N N TAK. W pewnych sytuacjach może dojść do ustanowienia tzw. służebności przesyłu. Jeśli właściciel nie podpisze ze stosowną instytucją umowy, ta może zwrócić się do sądu z żądaniem ustanowienia wspomnianej służebności za wynagrodzeniem (o ile są ku temu przesłanki). W myśl przepisów nieruchomość można obciążyć na rzecz przedsiębiorcy, który zamierza wybudować lub którego własność stanowią urządzenia przesyłowe, prawem polegającym na tym, że przedsiębiorca może korzystać w oznaczonym zakresie z nieruchomości obciążonej, zgodnie z przeznaczeniem tych urządzeń. Stanowi o tym art. 3051 § 1 Kodeksu cywilnego. Najprostszym sposobem jest więc zawarcie stosownej umo- Obowiązek ten spoczywa na Czytelniczce – właścicielce nieruchomości. W myśl przepisów właściciel jest zobowiązany do niezwłocznego złożenia wniosku o ujawnienie swego prawa w księdze wieczystej. Stanowi o tym art. 35 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Wynika to z faktu, że księgi wieczyste prowadzi się dla ustalenia stanu prawnego nieruchomości i że muszą one zapewniać bezpieczeństwo obrotu. Z tego powodu zasadne jest, aby treść księgi wieczystej zawsze odpowiadała rzeczywistemu stanowi prawnemu nieruchomości. Gdyby doszło do tego, że osoba trzecia dozna szkody z uwagi na to, że wpis w księdze nie jest „aktualny”, wówczas może dochodzić od właściciela odszkodowania i to nie tylko wtedy, gdy w ogóle tego wpisu nie uaktualnił, ale także wtedy, gdy zrobił to za późno. Właściciel nieruchomości może iedawno zgłosiło się do mnie przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne z informacją, że przez mój grunt będzie przeprowadzona instalacja kanalizacyjna. Jednocześnie poinformowano mnie, że brak zgody będzie skutkować skierowaniem sprawy do sądu. Czy takie praktyki są dopuszczalne? wy. Oczywiście ten tryb wchodzi w grę, gdy strony dojdą do porozumienia we wszystkich aspektach sprawy. Jeżeli konsensusu nie będzie, pozostaje droga sądowa. W dalszej części ustawa stanowi, że jeżeli właściciel nieruchomości odmawia zawarcia umowy o ustanowienie służebności przesyłu, a jest ona konieczna dla właściwego korzystania z urządzeń przesyłowych, przedsiębiorca może żądać jej ustanowienia za odpowiednim wynagrodzeniem. Jeśli po ustanowieniu służebności doszło do zmiany właściciela przedsiębiorstwa, wówczas służebność przechodzi na nabywcę. Natomiast gdy dojdzie do wygaśnięcia służebności, na przedsiębiorcy ciąży obowiązek usunięcia urządzeń przesyłowych utrudniających korzystanie z nieruchomości. abyłam spadek po mamie. Do majątku wchodziła również nieruchomość rodzinna. W księdze wieczystej jako właścicielka nadal figuruje mama. Kto powinien dokonać zmiany tego zapisu? dostać grzywnę za nieujawnienie swojego prawa w księdze wieczystej. Czytelniczka ma świadomość, że jest właścicielką nieruchomości i że księga wieczysta zawiera stare wpisy. Do nabycia spadku nie potrzeba żadnej sprawy spadkowej czy sprawy u notariusza. Skutek następuje z mocy prawa. Przepisy ogólne również nie przewidują obowiązku przeprowadzenia sprawy o stwierdzenie nabycia spadku. Niemniej właśnie z innych przepisów może pośrednio wyniknąć w danej sprawie taka konieczność. Tak będzie w omawianym przypadku. Do wniosku o ujawnienie prawa własności, który nowy właściciel musi złożyć do sądu, należy załączyć dokument potwierdzający jego oświadczenie w tej kwestii – a takim dokumentem może być jedynie orzeczenie sądu bądź zarejestrowany akt notarialny poświadczający dziedziczenie (nie będzie wystarczające złożenie oświadczenia o byciu spadkobiercą czy nawet przedłożenie testamentu). Dlatego w pierwszej kolejności Czytelniczka powinna zająć się tą sprawą. Najszybciej będzie można uzyskać dokument u notariusza. Sprawa w sądzie zawsze będzie trwać nieco dłużej. Po uzyskaniu stosownego dokumentu należy załączyć go do wniosku o ujawnienie prawa własności odziedziczonej nieruchomości, który składa się do sądu właściwego ze względu na miejsce położenia nieruchomości. Trzeba także pamiętać, że sąd może wymierzyć opieszałemu właścicielowi grzywnę w wysokości od 500 zł do 10 tys. zł w celu spowodowania ujawnienia prawa własności. Na postanowienie sądu o nałożeniu grzywny przysługuje zażalenie. W razie ujawnienia prawa własności, grzywna nieuiszczona może być umorzona w całości lub części. 9. Różnica pomiędzy przerwaniem a zawieszeniem terminu zasiedzenia O d kilkudziesięciu lat moja rodzina dysponuje gruntem. Okazało się, że nie jesteśmy właścicielami, gdyż ustna umowa dziadka była nieważna. Prawowity właściciel twierdzi, że nie doszło do zasiedzenia z tego powodu, że bieg terminu zasiedzenia był kilka razy zawieszany, a teraz dojdzie do jego przerwania na skutek złożonego przez niego pisma. Na czym polega przerwanie i zawieszenie terminu zasiedzenia nieruchomości? Bez zachowania formy aktu notarialnego nie można uzyskać własności nieruchomości. Na mocy umowy nieformalnej kupujący mógł jedynie wejść w posiadanie gruntu. Kluczowy dla nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia jest nieprzerwany bieg terminu, w którym ma miejsce samoistne posiadanie nieruchomości. Przepis wymaga, aby wynosił on 20 lub 30 lat, w zależności od tego, w jaki sposób uzyskano posiadanie nieruchomości – jeśli w dobrej wierze będzie to 20 lat, jeśli w złej wierze – 30 lat. Przy czym wejście w posiadanie nieruchomości w wyniku zawarcia ustnej umowy kupna jest traktowane jako działanie w złej wierze. Wszelkie zakłócenia w „nieprzerwanym” posiadaniu będą mieć znaczący wpływ na instytucję zasiedzenia. Jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania gruntu, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam go posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeśli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania przez obecnego posiadacza wynosi przynajmniej trzydzieści lat. Przy dokonywaniu obliczeń biegu okresu zasiedzenia stosuje się odpowiednio przepisy o biegu terminu przedawnienia. W związku z tym, przerwanie biegu terminu następuje w wyniku podjęcia każdej czynności przed sądem przedsięwziętej bezpośrednio w celu dochodzenia bądź ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, a także przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje oraz przez wszczęcie mediacji. Wynika to z art. 175 Kodeksu cywilnego. Do takich czynności należy przykładowo wniesienie powództwa windykacyjnego (tj. pozwu właści- ciela o wydanie nieruchomości). Jeśli przed upływem wymaganego terminu prawny właściciel działki wniesie taki pozew, wówczas doprowadzi to do przerwania biegu terminu zasiedzenia. Skutek dla posiadacza samoistnego jest bardzo niekorzystny – przerwany termin zaczyna bowiem biec na nowo (od początku). W razie przerwania biegu terminu przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, termin nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone. Niektóre jednak zdarzenia nie powodują przerwania biegu terminu, a jedynie jego zawieszenie. Zawieszenie terminu nastę- puje m.in. co do roszczeń, które przysługują dzieciom przeciwko rodzicom (przez czas trwania władzy rodzicielskiej), czy też do wszelkich roszczeń, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może ich dochodzić przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw danego rodzaju (przez czas trwania przeszkody). Po ustaniu określonej przeszkody termin wznawia (kontynuuje) swój bieg, a więc nie zaczyna swojego biegu na nowo tak jak przy przerwaniu. Warto dodać, że względem osoby, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, bieg terminu nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od ustanowienia dla niej przedstawiciela ustawowego albo od ustania przyczyny jego ustanowienia. 4 PRAWO WŁASNOŚCI I KSIĘGI WIECZYSTE 12. Wcześniejsze zwolnienie od kosztów w sprawach wieczystoksięgowych 15. Zgoda na zniesienie współwłasności P J o nabyciu spadku po mamie muszę złożyć do ksiąg wieczystych wniosek o ujawnienie swojego prawa własności. Okazało się, że trzeba uporządkować stare nieaktualne wpisy, co wiąże się z kolejnymi opłatami. Czy z uwagi na trudną sytuację życiową mogę zostać zwolniona z tych kosztów? TAK. Zwolnienia od kosztów sądowych może się domagać osoba fizyczna, jeżeli złoży oświadczenie, z którego wynika, że nie jest w stanie ich ponieść bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla siebie i rodziny. Taka jest reguła. Konieczne będzie również złożenie stosownego oświadczenia (obejmującego szczegółowe dane o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania osoby ubiegającej się o zwolnienie od kosztów) wypełnionego według ustalonego wzoru. Sąd może również odebrać od osoby ubiegającej się o zwolnienie od kosztów sądowych przyrzeczenie zapewniające o prawdziwości złożonych oświad- czeń – w razie kłamstwa można skazać wnioskodawcę na karę grzywny w wysokości do 1 tys. zł. W przypadku gdy strona po raz kolejny złoży niezgodnie z prawdą oświadczenie, wówczas kara ta może wynieść 2 tys. zł. Zwolnienie może mieć charakter pełny bądź jedynie częściowy. Jednakże w postępowaniu wieczystoksięgowym obowiązuje odmienna reguła dotycząca czasu, w którym można ubiegać się o takie zwolnienie. O zwolnienie można wystąpić wyłącznie przed złożeniem wniosku o wpis w księdze wieczystej. Stanowi o tym art. 106 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014 r. poz. 1025 ze zm.). Gdyby wniosek o zwolnienie został złożony razem z wnioskiem o wpis do księgi wieczystej, zostanie odrzucony jako niedopuszczalny. Jeśli wniosek o dokonanie wpisu do księgi wieczystej ma być zamieszczony w akcie notarialnym, wówczas zwolnienie od kosztów sądowych może nastąpić wyłącznie przed zawarciem tego aktu notarialnego. W sytuacji gdy sąd zwolni Czytelniczkę od opłaty, wniosek o dokonanie wpisów do księgi wieczystej powinien być złożony w terminie trzech miesięcy od doręczenia postanowienia o zwolnieniu od kosztów sądowych. 13. Księga wieczysta dla wyodrębnionej działki C hcę kupić działkę, która na tę chwilę nie ma jeszcze księgi wieczystej, dlatego że stanowi część większej nieruchomości. Działka jest wyodrębniona geodezyjnie. Według zapewnień sprzedawcy wszystko jest formalnie gotowe do transakcji. Czy brak tego rodzaju księgi może być przeszkodą w sporządzeniu aktu notarialnego? NIE. Nie będzie to stanowiło przeszkody w nabyciu nieruchomości. Na tę chwilę nie można jednak mówić o wspomnianej przez Czytelnika działce jako o „nieruchomości” w znaczeniu prawnym, a tylko taka działka – będąca nieruchomością – może być przedmiotem sprzedaży, gdyż stanowić będzie samodzielną, odrębną rzecz mogącą być przedmiotem obrotu prawnego. W tym celu musi posiadać własną księgę wieczystą. Jednak księga ta nie musi być zakładana przed umową sprzedaży działki. Wniosek o jej odłączenie z dotychczasowej księgi i założenie dla niej nowej księgi można bowiem sformułować w akcie notarialnym umowy sprzedaży. Najistotniejsze jest to, aby działka była wydzielona geodezyjnie i miała nadany odrębny numer. Część nieruchomości może być odłączona tylko wtedy, gdy zostaną przedstawione dokumenty stanowiące podstawę oznaczenia nieruchomości zarówno co do części odłączonej, jak i co do części pozostałej. Wynika tak z § 112 Wysokość opłat w sprawach wieczystoksięgowych Opłatę stałą w kwocie 150 zł pobiera się od wniosku o wpis m.in.: 1) własności, użytkowania wieczystego, 2) praw osobistych i roszczeń, 3) zmiany treści ograniczonych praw rzeczowych. Opłatę stałą w kwocie 60 zł pobiera się od wniosku m.in. o: 1) założenie księgi wieczystej, 2) sprostowanie działu I-O, 3) wpis ostrzeżenia o niezgodności stanu prawnego ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie zakładania i prowadzenia ksiąg wieczystych w systemie informatycznym (Dz. U. z 2013 r. poz. 1411 ze zm.). W akcie notarialnym zakupu jednej z tych działek nastąpi jej odłączenie od pozostałych działek powstałych w wyniku podziału. Notariusz będzie mógł sporządzić taki akt notarialny tylko wówczas, gdy zostaną przedstawione przez sprzedawcę wspomniane wcześniej dokumenty stanowiące podstawę oznaczenia nieruchomości zarówno co do części odłączonej, jak i części, która pozostaje w księdze. Warto dodać, że założenie księgi wieczystej wiąże się z opłatą sądową w wysokości 60 zł. Podobnie taka sama jest wysokość opłaty dla odłączenia nieruchomości lub jej części. Niemniej jednak, jeżeli założenie księgi wieczystej następuje w związku z odłączeniem nieruchomości lub jej części z istniejącej księgi wieczystej, pobiera się tylko jedną opłatę stałą. 14. Działkę z hipoteką można sprzedać N a mojej nieruchomości ciąży hipoteka. Nie ma ona dużej wartości. Zabezpiecza kredyt, który został udzielony na dofinansowanie zakupu działki. Czy mogę nieruchomość sprzedać przed spłatą kredytu? W umowie widnieje zapis, że nie mam prawa zbycia do czasu spłaty kredytu wraz z odsetkami. Taki zapis w umowie nie będzie ważny. Niemal zawsze przy udzielaniu kredytu na zakup nieruchomości kredytodawca (bank) zabezpiecza swoje roszczenia poprzez ustanowienie hipoteki na nieruchomości. W tym miejscu trzeba zwrócić uwagę na to, że z reguły zabezpieczenie następuje na nieruchomości, która jest przedmiotem zakupu, choć wcale nie jest to jedynym rozwiązaniem. Hipoteka to ograniczone prawo rzeczowe, które jest wpisywane do działu IV księgi wieczystej. Obciąża ono nieruchomość, jednak nie pozbawia jego właściciela prawa do rozporządzania nią. Co więcej, tego rodzaju obciążenie nie daje też prawa do tego, aby właściciel zobowiązywał się wobec wierzyciela, że takiego zbycia nie dokona w przyszłości. Niedopuszczalne jest bowiem za- strzeżenie, przez które właściciel nieruchomości zobowiązuje się względem wierzyciela hipotecznego, że nie dokona zbycia lub obciążenia nieruchomości przed wygaśnięciem hipoteki. Wynika to bezpośrednio z art. 72 ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Jeżeli podczas podpisywania dokumentów kredytowych takie zobowiązanie względem banku zostało złożone, można mieć pewność, że nie będzie ono skuteczne. W razie sprzedania nieruchomości ewentualna egzekucja i dochodzenie należności przez bank będzie mogło zostać skierowane do aktualnego jej właściciela. Nie oznacza to jednak, że Czytelnik przestanie odpowiadać za dług całym swoim majątkiem. To on jest dłużnikiem osobiście zobowiązanym do uregulowania należności, odpowiadającym za to całym swo- im majątkiem osobistym, czego umowa sprzedaży działki w żaden sposób nie zmieni. Hipoteka jest tylko zabezpieczeniem tej wierzytelności. W praktyce jednak przy sprzedaży nieruchomości przed spłatą kredytu część (a czasem i całość) ceny ze sprzedaży idzie zawsze na spłacenie wierzytelności, co pozwala później wykreślić hipotekę. Większość kupujących nie będzie zainteresowana zakupem, jeśli po transakcji miałoby ciążyć na nich tego rodzaju obciążenie. Warto dodać, że zdarza się, iż banki w umowach kredytowych zobowiązują kredytobiorcę do wcześniejszego poinformowania o zamiarze zbycia nieruchomości. Niewykonanie tego obowiązku można co najwyżej rozpatrywać w kontekście naruszenia postanowień umowy kredytowej. estem współwłaścicielem nieruchomości. Zamierzam znieść współwłasność, gdyż od dłuższego czasu nie mogę dojść do porozumienia z rodzeństwem w wielu sprawach dotyczących działki. W jaki sposób można znieść współwłasność? Czy pozostali współwłaściciele mogą się na to nie zgodzić, jeśli nie mają środków, by mnie spłacić? Zasadniczo każdy współwłaściciel może domagać się w dowolnym momencie zniesienia współwłasności. To uprawnienie można w drodze wyjątku wyłączyć na okres nie dłuższy niż 5 lat. Jednak w ostatnim roku przed upływem zastrzeżonego terminu dopuszczalne jest jego przedłużenie na dalsze 5 lat. Przedłużenie można ponowić. Stanowi o tym art. 210 Kodeksu cywilnego. Takie wyłączenie powinno nastąpić w wyniku podjęcia stosownej czynności prawnej (np. zawarcia umowy). Jeśli Czytelnik nie podpisywał stosownego porozumienia, nie ma możliwości wyrażenia sprzeciwu przez pozostałych współwłaścicieli na przeprowadzenie takiego postępowania. Brak środków na spłacenie Czytelnika (czyli na tzw. wykupienie udziałów współwłaściciela) nie stanowi również przeszkody, choćby z tego względu, że zniesienie współwłasności może nastąpić także w inny sposób. Każdy ze współwłaścicieli może żądać, aby zniesienie współwłasności nastąpiło przez podział rzeczy wspólnej, chyba że podział byłby sprzeczny z przepisami ustawy lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem rzeczy albo pociągałby za sobą istotną zmianę rzeczy lub znaczne zmniejszenie jej wartości. W wielu przypadkach podział nieruchomości jest niemożliwy bądź niekorzystny dla samej nieruchomości. Rzecz, która nie daje się podzielić, może być przyznana stosownie do okoliczności jednemu ze współwłaścicieli z obowiązkiem spłaty pozostałych. Jeżeli takie dopłaty lub spłaty zostały ustalone, sąd oznaczy termin i sposób ich uiszczenia, wysokość i termin uiszczenia odsetek, a w razie potrzeby także sposób ich zabezpieczenia. W razie rozłożenia dopłat i spłat na raty terminy ich uiszczenia nie mogą łącznie przekraczać 10 lat. W odniesieniu do gospodarstwa rolnego w razie braku zgody wszystkich współ właścicieli, sąd przyzna gospodarstwo temu z nich, który je prowadzi lub stale w nim pracuje, chyba że interes społeczno-gospodarczy przemawia za wyborem innego współwłaściciela. Na dokonanie stosownych spłat współwłaściciele mogą przykładowo zaciągnąć kredyt zabezpieczony hipoteką na całej nieruchomości. W ostateczności (bądź gdy takie żądanie zgłoszą współwłaściciele) zniesienie współwłasności może polegać na sprzedaży rzeczy stosownie do przepisów Kodeksu postępowania cywilnego (w trybie licytacji) i podzieleniu sumy uzyskanej ze sprzedaży pomiędzy zainteresowanych. Najmniej korzystnym rozwiązaniem będzie dokonanie sprzedaży rzeczy stosownie do przepisów o licytacji. Cena uzyskana ze sprzedaży będzie niższa, ponadto konieczne będzie jeszcze pokrycie kosztów postępowania. 16. Prawne instrumenty ochrony własności Właściciel realizuje ochronę swojego prawa za pomocą roszczeń. Najczęściej spotykane to roszczenie windykacyjne oraz negatoryjne. Roszczenie windykacyjne to roszczenie o wydanie rzeczy. Jeśli jakaś osoba posiada rzecz określonego właściciela i czyni to bez podstawy prawnej, wówczas właściciel może żądać od tej osoby wydania mu tej rzeczy (art. 222 § 1 K.c.). Oczywiście właściciel nie będzie mógł wystąpić z takim żądaniem, jeśli osoba, która dysponuje jego rzeczą czyni to na podstawie jakiejś umowy (np. jest najemcą lokalu, dzierżawcą). Często wnosząc powództwo do sądu na tej podstawie właściciele przerywają bieg terminu zasiedzenia nieruchomości. Właściciel, aby móc skutecznie domagać się zrealizowania swojego żądania, musi wykazać (udowodnić), że faktycznie jest właścicielem. W przypadku nieruchomości sprawa jest prosta – wystarczy np. załączenie odpisu z księgi wieczystej. W odniesieniu do innych rzeczy trzeba przedstawić rachunek, umowę zakupu czy też powołać świadków, którzy zeznają, że określona rzecz jest własnością osoby wnoszącej sprawę do sądu. Roszczenie negatoryjne polega na tym, że przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób niż przez pozbawienie właściciela władztwa nad tą rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń (art. 222 § 2 K.c.). Chodzi tu więc o sytuacje, gdy rzecz cały czas znajduje się „w rękach” właściciela, jednak inne osoby przeszkadzają mu w wykonywaniu tego prawa. Przykładowo, z tego roszczenia może skorzystać właściciel, jeśli jego sąsiad samowolnie przechodzi/przejeżdża przez jego grunt, kieruje na jego grunt odpływ wody deszczowej czy też gdy z sąsiedniego gruntu dochodzi notorycznie uciążliwy hałas. Składając do sądu stosowny pozew można żądać zarówno przywrócenia stanu poprzedniego (np. rozebrania części płotu postawionego z przekroczeniem granicy dwóch działek), jak i zaniechania naruszeń w przyszłości. Co istotne, powyższe roszczenia, jeśli dotyczą nieruchomości, nie ulegają nigdy przedawnieniu. Podstawa prawna Ustawa z dnia 23.04.1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121 ze zm.)