Pobierz PDF - Fronda LUX
Transkrypt
Pobierz PDF - Fronda LUX
PISMO POŚWIĘCONE FRONDA Nr 43 Jednak wcześniej FRONDA Nr 43 ZESPÓŁ Nikodem Bończa Tomaszewski, Michał Dylewski, Grzegorz Górny, Marek Horodniczy (redaktor naczelny), Aleksander Kopiński. Estera Lobkowicz, Łukasz tangowski, Filip Memches, Sonia Szostakiewicz. Rafał Tichy, Wojciech Wencel, Jan Zieliński Zrealizowano w ramach Programu Operacyjnego Promocja Czytelnictwa ogłoszonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. OPRACOWANIE GRAFICZNE I P R O J E K T O K Ł A D K I Jan Grzegorz Zieliński REDAKCJA STYLISTYCZNA I KOREKTA Sylwia Wróblewska ADRES REDAKCJI I WYDAWCY ul. Jana Olbrachta 94, 01 -102 Warszawa tel.: (022) 836 54 44; fax: (022) 877 37 35 www.fronda.pl [email protected] WYDAWCA Fronda pl sp. z o.o. Zarząd: Michał Jeżewski, Tadeusz Grzesik DRUK Wydawnictwo AA spółka jawna, pl. Na Groblach 5, 31-101 Kraków tel.: (012) 422 89 83. 422 13 44, fax: (012) 292 72 96, e-mail: [email protected] PRENUMERATA P I S M A POŚWIĘCONEGO „FRONDA" Księgarnia Ludzi Myślących ul. Tamka 45, 00-355 Warszawa tel.: (022) 828 13 79 • e-mail: [email protected] • www.xlm.pl Aby otrzymywać kolejne numery za zaliczeniem pocztowym, prosimy wypełnić stałe zamówienie na stronie internetowej www.ksiegarnia.fronda.pl Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i zmiany tytułów. Materiałów niezamówionych nie odsyłamy. Redakcja „Frondy" nie ponosi odpowiedzialności za treść i formę reklam. ISSN 1231-6474 Indeks 380202 S P I S R Z E C Z Y BOLESŁAW CZERWIŃSKI Czerwony Sztandar 5 J A N ALFRED REGUŁA Poza nawiasem polskości ANKIETA 0 LEWICY JOANNA 1 ANDRZEJ CWIAZDOWIE 6 10 11 KRZYSZTOF WOŁODŹKO 16 JERZY SOSNOWSKI 21 M I E C Z Y S Ł A W F. R A K O W S K I 26 MATEUSZ PISKORSKI 31 JACEK TITTENBRUN 36 J A N U S Z P. W A L U S Z K O 39 OLAF S W O L K I E Ń 40 RYSZARD BUGAJ 45 MICHAŁ ŁUCZEWSKI Kacap i bonzo 48 PIOTR CZERSKI Tryumfalny pochód pompy ssąco-tłoczącej w instalacjach użytkowych 96 BENIAMIN MALCZYK PESSIMUS Się nie należy 105 TOMASZ OCHINOWSKI, JERZY JAGODZIŃSKI Niech nie wie twoja lewica! 111 BRONISŁAW ŁAGOWSKI Lewica i prawica - koniec historii 124 JÓZEF DAJCZGEWAND, B O G U M I Ł A TYSZKIEWICZ Marzec'68: Odbrązowić historię, usunąć pomniki 129 RAFAŁ ŁETOCHA Czerwona Wieża Babel KONIEC WAKACJI 2007 137 3 TOMASZ TERLIKOWSKI Pochwała partykularyzmu 161 KORNEL U J E J S K I Z dymem pożarów 170 WOJCIECH CHMIELEWSKI 172 Pyza BARBARA CRUSZKA-ZYCH *** Nidall Kwaśna wnuczka 183 184 185 SZYMON BABUCHOWSKI *** 187 188 *** REMIGIUSZ WŁAST-MATUSZAK Serce ogrodnika Koniec epoki złotych zębów ARTUR 189 191 NOWACZEWSKI Ogniem i sercem 192 JAN MAROSZ Petent 202 I M P R I M A T U R PAWEŁ SKIBIŃSKI XX-wieczne męczeństwo okiem baptystów 204 ALEKSANDER KOPIŃSKI Zamiast przeżycia 212 WOJCIECH WENCEL Jesteśmy boginiami 226 FILIP M E M C H E S Natura nie da się oszukać nawet Merkuremu 229 WOJCIECH CHMIELEWSKI Zbieranie rozproszonych iskier 237 GERARD VAN DEN AARTWEG Tęczowa książeczka, czyli zwalczanie homoseksualnych uczuć 243 NOTY 0 AUTORACH 260 BOLESŁAW CZERWIŃSKI CZERWONY SZTANDAR K r e w n a s z ą d ł u g o leją katy, wciąż p ł y n ą ludu g o r z k i e Izy, n a d e j d z i e j e d n a k d z i e ń zapłaty, sędziami wówczas będziem my! D a l e j w i ę c , dalej, dalej w i ę c , w z n i e ś m y śpiew. N a s z s z t a n d a r p ł y n i e p o n a d trony, n i e s i e o n z e m s t y g r o m , ludu gniew, w o l n o ś c i z w i a s t u j ą c siew. A k o l o r j e g o j e s t czerwony, bo na nim robotnicza krew! C h o ć s t a r e łotry, n o c y dzieci, nawiązać chcą starganą nić, co z ł e , to w gruzy się r o z l e c i , c o d o b r e , w i e c z n i e b ę d z i e żyć! P o r z ą d e k stary j u ż s i ę wali, żywotem naszym j e g o zgon. Będziemy wspólnie pracowali i w s p ó l n y b ę d z i e pracy p l o n ! Hej, razem bracia, do szeregu! Z j e d n a k ą myślą, z d ł o n i ą w d ł o ń ! Któż zdoła wstrzymać strumień w biegu, Czyż j e s t n a ś w i e c i e t a k a b r o ń ? Precz z tyranami, precz z zdziercami! N i e c h ginie stary, p o d ł y ś w i a t ! M y n o w e życie s t w o r z y m s a m i i nowy zaprowadzim ład. KONIEC WAKACJI 2007 5 Socjalizm polski końca XIX w. był na najlepszej dro dze do przetworzenia się w ruch patriotyczno-społeczny, uznający istnienie klas społecznych i ich antagoni zmy, jako fakty obiektywne i szkodliwe, które należy zlikwidować drogą przebudowy ustroju gospodarczego - to zaś musi być dziełem nie jakiegoś abstrakcyjnego „proletariatu", lecz ludzi dobrej woli z różnych w a r s t w i może być urzeczywistnione tylko w ramach swego na rodowego państwa. Poza nawiasem polskości JAN ALFRED REGUŁA R o z w ó j s o c j a l i z m u p o l s k i e g o szedł po i n n e j linii niż s o c j a l i z m u w E u r o p i e Z a c h o d n i e j ; r ó ż n i c a wypływała z e s p e c j a l n y c h w a r u n k ó w p o l i t y c z n y c h kraju, p o z b a w i o n e g o w ł a s n e j p a ń s t w o w o ś c i , dalej z o d m i e n n e j s t r u k t u r y g o s p o d a r c z o s p o ł e c z n e j Polski, w r e s z c i e z e s p e c j a l n y c h tradycji h i s t o r y c z n y c h . N a s z r u c h r o b o t n i c z y w p i e r w s z y m r z ę d z i e stanął t w a r z ą w t w a r z w o b e c n i e „ k l a s o w e g o wroga", lecz o b c e g o w ł a d c y Polski, wyzyskującego g o t a k ż e m a t e r i a l n i e ; d o - 6 FRONDA 43 dać m u s i m y , ż e c a r a t rosyjski o d n o s i ! się d o w s z e l k i c h p o s t u l a t ó w r o b o t n i czych z wyjątkową b r u t a l n o ś c i ą i n i e z r o z u m i e n i e m . D l a t e g o g ł ó w n y m i zagad n i e n i a m i , n u r t u j ą c y m i ś w i a t p r a c y w P o l s c e w o w y c h c z a s a c h aż do r o k u 1 9 1 8 stają s i ę : n i e w a l k a k l a s o w a , a d ą ż e n i a do w y z w o l e n i a n a r o d o w e g o , w a l k a n a rodu z p o t r ó j n y m najeźdźcą, w p i e r w s z y m r z ę d z i e z n a j o k r u t n i e j s z y m s p o śród n i c h - n a j e ź d ź c ą m o s k i e w s k i m . D l a m a r k s i s t ó w d o b y d z i s i e j s z e j b r z m i t o m o ż e n i e c o dziwnie, j e d n a k s z e r e g z d a r z e ń o k r e s u d o 1 9 1 8 r . w s k a z u j e , ż e j u t r z e n k a w o l n o ś c i m o c n i e j p r z y ś w i e c a ł a r o b o t n i k o w i p o l s k i e m u , n i ż kla s o w e postulaty. K l a s y c z n y m z r e s z t ą p r z y k ł a d e m n a l e ż y t e g o d o c e n i a n i a w o l n o ś c i p o l i t y c z n e j m o ż e być n a w e t p o l i t y k a b o l s z e w i k ó w , t y c h n a j k o n s e k w e n tniejszych marksistów (co prawda k o n s e k w e n t n y c h aż do absurdu) w krajach k o l o n i a l n y c h i o k u p o w a n y c h przez m o c a r s t w a i m p e r i a l i s t y c z n e . T a m w a l k a o wyzwolenie narodowe zupełnie oficjalnie uznana j e s t przez doktrynę ko munistyczną za główny cel, po zdobyciu którego dopiero ma nastąpić upo r z ą d k o w a n i e s t o s u n k ó w s p o ł e c z n y c h . Taką p o l i t y k ę p r o w a d z i ł S t a l i n w C h i nach w latach 1 9 2 5 - 2 7 . M a r k s i ś c i p o l s c y a ż d o c z a s u p o w s t a n i a P o l s k i e j Partii S o c j a l i s t y c z n e j ( 1 8 9 2 r o k ) t e g o o c z y w i s t e g o faktu n i e d o s t r z e g a l i , a l b o w i d z ą c - n i e r o z u m i e li. P e w i e n refleks r z u c a na to d u ż a p o p u l a r n o ś ć M a r k s a i m a r k s i z m u w P o l s c e tylko w ł a ś n i e z tych przyczyn, że z a r ó w n o M a r k s , j a k i E n g e l s ze w z g l ę d ó w politycznych, b ę d ą c w r o g a m i c a r a t u , g ł ó w n e j w ó w c z a s siły reakcyjnej w E u r o p i e - byli g o r ą c y m i z w o l e n n i k a m i n i e p o d l e g ł o ś c i P o l s k i , tej s p o d z a b o r u r o syjskiego. Podkład zjawiska t e g o typu p o l e g a n a d o ś ć p o w o l n y m f o r m o w a n i u się na rodu p o l s k i e g o j a k o ś w i a d o m e j s i e b i e c a ł o ś c i . U c i s k i wyzysk spadają w ó w c z a s KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 -J przeważnie na proletariat fizyczny, k t ó r y s t a n o w i ! o g r o m n y c z y n n i k opozycji i walki z o k u p a n t e m „Priwislinja"; o b o k zaś p r o l e t a r i a t u b a r d z o ruchliwą b y ł a r ó w n i e ż szlachta, staczająca się do roli inteligencji czy pół-inteligencji, ziejąca wielką n i e n a w i ś c i ą do c i e m i ę ż c ó w . Ś r o d o w i s k o i n t e l i g e n c k o - s z l a c h e c k i e wyka zywało w ó w c z a s dużą s y m p a t i ę dla w a r s t w ludowych p r z e k o n a n e , że d a w n a Polska upadła n a s k u t e k p o n i ż e n i a tych warstw. J u ż stara „ d e m o k r a c j a s z l a c h e c k a " z wielką siłą w y s u n ę ł a p o s t u l a t w y z w o l e n i a i p o d n i e s i e n i a c h ł o p a ; później J ó z e f Piłsudski i j e g o współpracownicy, z a p o z n a w s z y się z s o c j a l i z m e m z a c h o d n i m , uznali, że na c z o ł o w a r s t w ludowych w y s u w a się r o b o t n i k z fabryki, j a k o ich c z ę ś ć najaktywniejsza - a k o n c e p c j a t a k a s t a ł a się k a m i e n i e m w ę g i e l n y m przy p o w s t a n i u w roku 1 8 9 2 Polskiej Partii S o c j a l i s t y c z n e j . M a r k s i z m n a p ł y n ą ł do P o l s k i z N i e m i e c , F r a n c j i , Szwajcarii i stąd n a j c z ę ś ciej p o c h o d z i j e g o s w o i s t e z a b a r w i e n i e a n t y p o l s k i e , k u l t y w o w a n e p r z e z p e w i e n o d ł a m s t u d e n t ó w p o l s k i c h i ż y d o w s k i c h , s t u d i u j ą c y c h w ó w c z a s n a uni w e r s y t e t a c h rosyjskich, gdzie w o b e c o h y d y reakcyjnej c a r a t u n a j s k r a j n i e j s z e prądy i t e o r i e m i a ł y z w o l e n n i k ó w . D u ż o , co prawda, z tej p o l s k i e j m ł o d z i e ży, k t ó r a p r z e j ę ł a w i a r ę m a r k s o w s k ą , r o b i ł o t o ś w i a d o m i e czy p o d ś w i a d o m i e , wierząc, że p o d n a p o r e m s o c j a l i z m u c a r a t r u n i e , a z j e g o u p a d k i e m zaświe c i j u t r z e n k a s w o b o d y dla P o l s k i ; w s z y s t k o zaś, c o d o tej w y m a r z o n e j p o l s k i e j w o l n o ś c i p r o w a d z i ł o , b y ł o dla tej b e z d o m n e j - w r o z u m i e n i u Ż e r o m s k i e g o młodzieży i inteligencji dobrym i słusznym. Wiele pamiętników i dokumen tów z ówczesnego okresu wskazuje na to najdobitniej. S o c j a l i z m polski k o ń c a X I X w . był n a najlepszej d r o d z e d o p r z e t w o r z e n i a się w ruch patriotyczrio-społeczny, uznający i s t n i e n i e klas s p o ł e c z n y c h i ich 8 FRONDA 43 antagonizmy, j a k o fakty o b i e k t y w n e i szkodliwe, k t ó r e należy zlikwidować d r o gą przebudowy ustroju g o s p o d a r c z e g o - to zaś m u s i być d z i e ł e m n i e j a k i e g o ś abstrakcyjnego „ p r o l e t a r i a t u " , lecz ludzi dobrej woli z r ó ż n y c h w a r s t w i m o ż e być u r z e c z y w i s t n i o n e tylko w r a m a c h s w e g o n a r o d o w e g o p a ń s t w a . J e d n o c z e ś n i e atoli, r ó w n o l e g l e do s o c j a l i z m u z o d c i e n i e m s e n t y m e n t u n a r o d o w e g o , ugruntowuje się w ó w c z a s u n a s s o c j a l i z m i n n e g o typu, k t ó r y o s t a t e c z n i e kry stalizuje się w ł a ś n i e w K o m u n i s t y c z n e j Partii Polski - s o c j a l i z m niepolski, kos mopolityczny, o terrorystyczno-rewolucyjnym p r o g r a m i e p r z e b u d o w y s p o ł e c z n e j . Ten o s t a t n i znajduje gorących z w o l e n n i k ó w w ś r o d o w i s k u g e t t a i p e w n e j części polskiej inteligencji podległej w p ł y w o m rosyjskiej kultury do t e g o stop nia, że znalazła się o n a w ł a ś c i w i e poza n a w i a s e m p o l s k o ś c i . JAN ALFRED REGUŁA J a n Alfred Reguła (właśc. Józef Mitzenmacher) - występował również pod pseudonimami: ..Mietek". ..Redyko*' (od Rewolucja Dyktatura Komunizm) i nazwiskami: Jan Roszkowski, Józef Kamiński, Bogusław Słoński, J a n Skaliński i Jan Berdych: jeden z przywódców przedwojennego ruchu komunistycznego w Polsce, który po podjęciu współ pracy z przedwojennym M S W opublikował „Historię Komunistycznej Partii Polski w świetle faktów i dokumentów": książka była dowodem na to. że polskie władze w 1934 r. doskonale rozpracowały ruch komunistyczny w Polsce. ANKIETA 0 LEWICY i. Od upadku k o m u n i z m u , w p o l s k i c h k r ę gach intelektualnych, na ł a m a c h czasopism 1 w murach uniwersytetów, wielokrotnie d e b a t o w a n o nad istotą prawicowości, tym, j a k i e i d e e i tradycje ją wyznaczają, o r a z j a kie p o w i n n y być p o l i t y c z n e i cywilizacyj ne c e l e p r a w i c y w n a s z y m kraju. Z a b r a k ł o natomiast podobnego namysłu nad tożsa m o ś c i ą lewicy. N i e p o w s t a ł y t e ż i n s t y t u c j e i ś r o d o w i s k a , p o d e j m u j ą c e p o w a ż n ą lewi c o w ą refleksję m e t a p o l i t y c z n ą . G d z i e n a l e ży u p a t r y w a ć przyczyn t e g o f a k t u ? 2. Czy P o l s k a p o t r z e b u j e dzisiaj s i l n e j , atrak cyjnej i n o w o c z e s n e j lewicy, a j e ś l i tak, to d o j a k i e j tradycji w i n n a s i ę o n a o d w o ł a ć i jakie winny jej przyświecać wartości? 3. Które istniejące na naszej scenie politycz nej u g r u p o w a n i a inspirują się i d e a ł a m i le w i c y i p r ó b u j ą je r e a l i z o w a ć ? 10 FRONDA 43 JOANNA I ANDRZEJ GWIAZDOWIE A d 1. W P o l s c e , po rezygnacji z m a r k s i z m u i r o z p a d z i e i m p e r i u m k o m u n i s t y c z n e go, w p o r z ą d n y m , czyli p r a w i c o w y m t o w a r z y s t w i e p r z y z n a n i e s i ę do poglą d ó w l e w i c o w y c h w y m a g a dużej o d w a g i i o d p o r n o ś c i p s y c h i c z n e j . L e w i c o w i e c j e s t lewy; t o k o m u c h , p r z e c i w n i k n i e p o d l e g ł o ś c i , w r ó g K o ś c i o ł a . N a t o m i a s t p r a w i c o w i e c t o c z ł o w i e k prawy, Polak, k a t o l i k , p a t r i o t a . L e w i c o w o ś ć j e s t e p i t e t e m , k t ó r y m o k r e ś l a się liberałów, w y w o d z ą c y c h się z elit P Z P R , o b r o ń c ó w m n i e j s z o ś c i s e k s u a l n y c h i s w o b ó d o b y c z a j o w y c h , a t a k ż e tzw. n o w ą l e w i c ę , o d w o ł u j ą c ą się d o r ó ż n y c h w a r i a n t ó w k o m u n i z m u (Lenina, Trockiego, C h e Guevary), z wyjątkiem stalinizmu. Innej zorganizowanej lewicy w Polsce nie ma. Zlikwidowana została pierwsza „Solidarność", duża formacja lewicy socjalistycznej, patriotycznej, t o l e r a n c y j n e j , c h o c i a ż - j a k w i ę k s z o ś ć r o b o t n i k ó w - k o n s e r w a t y w n e j w spra wach obyczajowych i nie nastawionej wrogo do K o ś c i o ł a Katolickiego, po strzeganego wówczas jako sojusznik. „Solidarność" zdmuchnął wiatr historii, ponieważ stanowiła najpoważniejszą przeszkodę w procesie globalizacji. P r ó b a reaktywacji P P S - u , partii, k t ó r a ł ą c z y ł a c e l e s o c j a l i s t y c z n e z dą żeniem do niepodległości, nie powiodła się. P P S z o s t a ł a rozbita m e t o d a m i agenturalnymi. Po klęsce pierwszej „Solidarności" i sukcesach neoliberal i z m u z m i a n y p o l i t y c z n e , e k o n o m i c z n e i s p o ł e c z n e , o t w i e r a j ą c e d r o g ę glo balizacji, z a s z ł y t a k daleko, że są n i e o d w r a c a l n e . A z a t e m , o d r o d z e n i e się tradycyjnej lewicy s o c j a l i s t y c z n e j i n i e p o d l e g ł o ś c i o w e j n i e j e s t j u ż m o ż l i w e , ponieważ warstwy społeczne, na których m o ż n a by budować taką formację, uległy d e z i n t e g r a c j i . R ó w n i e p o w a ż n ą p r z e s z k o d ą s ą m e c h a n i z m y p o l i t y c z n e i ekonomiczne, na których opiera się globalna gospodarka. Sposoby obrony KONIEC WAKACJI 2007 11 i n t e r e s ó w ludzi pracy i w a r s t w b i e d n y c h , z n a n e z o k r e s u d e m o k r a t y c z n e g o kapitalizmu, n i e s ą s k u t e c z n e . P r a w i c a w P o l s c e p o d z i e l o n a j e s t n a w i e l e r ó ż n y c h f o r m a c j i , ale n a j w a ż niejszy podział związany j e s t z p r o c e s a m i g l o b a l i z a c y j n y m i . Te f o r m a c j e , k t ó re s t a n o w i ą p r z e s z k o d ę w likwidacji p a ń s t w n a r o d o w y c h ( p r a w i c a p a t r i o t y c z na, p r o p a ń s t w o w a , k o n s e r w a t y w n a , n a r o d o w o - k a t o l i c k a - z a r ó w n o e n d e c k a , j a k i n i e e n d e c k a ) o s k a r ż a n e są o k s e n o f o b i ę , n i e t o l e r a n c j ę i a u t o r y t a r y z m . P o g o d a p o l i t y c z n a sprzyja tylko prawicy, b e z z a s t r z e ż e ń o p o w i a d a j ą c e j s i ę z a n o w y m g l o b a l n y m s y s t e m e m , k t ó r e g o ideologią, n a z y w a n ą n e o l i b e r a l i z m e m , jest internacjonalizm, monetaryzm, deregulacja, prywatyzacja podatków i ca łej i n f r a s t r u k t u r y o r a z likwidacja p a ń s t w a o p i e k u ń c z e g o . Nie j e s t to koniec historii, j a k głosił Fukuyama, chociażby ze względu n a o p ó r ś w i a t a i s l a m u , k t ó r y b e z walki n i e c h c e się p o d d a ć , ale n e o l i b e r a lizm jest już s y s t e m e m ogólnoświatowym. Objął wszystkie państwa powsta łe w wyniku r o z p a d u Z w i ą z k u R a d z i e c k i e g o i J u g o s ł a w i i , a t a k ż e A l b a n i ę , Chiny, W i e t n a m . P r z e c i w s t a w i a n i e się u j e m n y m s k u t k o m globalizacji, a t a k ż e korekta lub ewolucja neoliberalizmu nie są łatwe, ponieważ p r o s t e i czytelne alternatywy ( U S A - Związek Radziecki, demokratyczny kapitalizm - k o m u n i z m ) j u ż n i e istnieją. N a k o n i e c m a m y u w a g ę k r y t y c z n ą d o a u t o r ó w p y t a ń w tej ankiecie. P o w i n n a być p o d a n a c h o ć b y s k r ó t o w a i n i e d o s k o n a ł a definicja l e w i c y i pra wicy. I n n y m r o z w i ą z a n i e m b y ł a b y p r o ś b a d o r e s p o n d e n t ó w o s f o r m u ł o w a n i e s w o j e j definicji. W o b e c c h a o s u p o j ę ć , w p r o w a d z o n e g o p r z e z m e d i a , elity p o l i t y c z n e i K o ś c i ó ł , m e r y t o r y c z n e w y n i k i a n k i e t y m o g ą być o g r a n i c z o n e . Odwołując się do różnych o k r e s ó w historycznych i różnych, skrajnych czy w y n a t u r z o n y c h o d ł a m ó w , m o ż n a t e s a m e c e c h y p r z y p i s a ć t a k lewicy, j a k i prawicy. Naszym zdaniem, jedyną istotną cechą lewicy j e s t to, że reprezentuje ona interesy warstw biednych i pracowników najemnych, natomiast prawica dba 0 i n t e r e s y ludzi b o g a t y c h o r a z p r a c o d a w c ó w . W a r t o z a z n a c z y ć , że p r o p o z y c j a j a ł m u ż n y , d a w a n e j p r z e z b o g a t y c h , j e s t p r a w i c o w ą k o n c e p c j ą likwidacji b i e d y 1 sprzeczna j e s t z programem lewicy w sensie politycznym. I n n e cechy, c h a r a k t e r y z u j ą c e l e w i c ę , u w a ż a m y z a d r u g o r z ę d n e l u b i s t o t n e tylko w o k r e ś l o n y m m i e j s c u l u b c z a s i e . N p . w p r z e s z ł o ś c i c e l e m l e w i c y b y ł o r ó w n i e ż r e p r e z e n t o w a n i e grup s p o ł e c z n y c h , p o z b a w i o n y c h p r a w o b y w a t e l - 12 FRONDA 43 skich, n p . k o b i e t i m n i e j s z o ś c i e t n i c z n y c h l u b r a s o w y c h , k t ó r e n i e m i a ł y p r a w wyborczych. S a m o pojęcie lewicy wywodzi się z p a r l a m e n t u francuskiego, gdzie tzw. s t a n t r z e c i zasiadł p o lewej s t r o n i e , a a r y s t o k r a c j a p r z e s u n ę ł a s i ę n a prawo. P i e r w s z a l e w i c a , b u r ż u a z j a francuska, b y ł a z a t e m z a m o ż n a , ale w sy stemie feudalnym nie m i a ł a pełnych praw publicznych. O b e c n i e w państwach demokratycznych równe prawa wszystkich obywateli są j u ż oczywistością. D e f i n i c j a l e w i c y i p r a w i c y o g r a n i c z o n a do g ł ó w n e g o c e l u - o b r o n y b i e d nych lub bogatych, j e s t niepełna, j e d n a k każda próba jej rozszerzenia j e s t k o n t r o w e r s y j n a , w y w o ł u j e spory, l a w i n ę w z a j e m n y c h o s k a r ż e ń i l i c y t a c j ę , k t o c z e m u zawinił i kiedy zawiódł, p o n i e w a ż w i ę k s z o ś ć z a r z u t ó w p o d a d r e s e m lewicy m o ż n a p o s t a w i ć r ó w n i e ż prawicy. N p . i n t e r n a c j o n a l i z m j e s t i m m a n e n t n ą c e c h ą a r y s t o k r a c j i . P P S był z a n i e p o d l e g ł o ś c i ą , e n d e c j a przeciw. P o l s k a b u r ż u a z j a b y ł a p o d z i e l o n a . C z ę ś ć o p o w i a d a ł a się z a n i e p o d l e g ł o ś c i ą , c z ę ś ć o b a w i a ł a się o d c i ę c i a g r a n i c ą s w o b o d n e g o d o s t ę p u d o r y n k ó w w s c h o d n i c h . Przykłady m o ż n a m n o ż y ć . W a r t o j e s z c z e w s p o m n i e ć o s t o s u n k a c h m i ę d z y lewicą, prawicą i K o ś c i o ł e m . Przede w s z y s t k i m t o nie u g r u p o w a n i a p o l i t y c z n e wybierają K o ś c i ó ł j a k o part nera. Z w i e k u i u r z ę d u t e n przywilej przysługuje K o ś c i o ł o w i . C h o c i a ż e w a n gelia j e d n o z n a c z n i e o p o w i a d a się p o s t r o n i e b i e d n y c h , t o d o b r o K o ś c i o ł a j a k o instytucji s k ł a n i a h i e r a r c h i ę w s t r o n ę b o g a t y c h . W s p ó ł c z e ś n i e K o ś c i ó ł K a t o l i c k i podzielony j e s t n a K o ś c i ó ł b i e d n y c h (Jezuici) i K o ś c i ó ł b o g a t y c h ( O p u s D e i ) . Ad 2. W P o l s c e 80 p r o c . s p o ł e c z e ń s t w a żyje w n i e d o s t a t k u . I n t e r e s y tej grupy p o w i n n y być r e p r e z e n t o w a n e . C z y l e w i c a p o w i n n a być silna, atrakcyjna, n o w o c z e s n a ? T o m o g ą być p r z y m i o t n i k i n i w e l u j ą c e . R e p r e z e n t o w a n i e kilku p r o c e n t m n i e j s z o ś c i s e k s u a l n y c h m o ż e być b a r d z o a t r a k c y j n e , a l e n i e m a n i c w s p ó l n e g o z o b r o n ą i n t e r e s ó w s p o ł e c z e ń s t w a . Z d w ó c h g ł ó w n y c h partii pra w i c o w y c h : n o w o c z e s n e j P O i tradycyjnej P i S , n a s z y m z d a n i e m b e z p i e c z n i e j s z e i k o r z y s t n i e j s z e dla P o l s k i są rządy P i S - u . Z k o l e i n i e b o s z c z k a P Z P R , ubra n a w atrakcyjny, n o w o c z e s n y k o s t i u m s o c j a l d e m o k r a c j i , j e s t t a k e g z o t y c z n y m bytem politycznym, że trudno go opisać. R o z w a ż a n i e , j a k a p o w i n n a być l e w i c a , j e s t p o z b a w i o n e s e n s u . D o p i e r o z o d p o w i e d z i na pytanie, j a k b r o n i ć ludzi p r z e d b i e d ą i w y z y s k i e m , w y ł o n i s i ę KONIEC WAKACJI 2007 13 f o r m u ł a p o t r z e b n e j lewicy. L e w i c a n i e m o ż e p o w s t a ć , d o p ó k i n i e w i a d o m o , k t o i j a k o g r a b i a ludzi. W s y s t e m i e g l o b a l n y m z n i k ł y d w i e k l a s y o w y r a ź n e j świadomości sprzecznych interesów: kapitaliści i proletariat, k t ó r e miały ze s o b ą b e z p o ś r e d n i k o n t a k t ; s p i e r a ł y się, w a l c z y ł y i d o c h o d z i ł y d o p o r o z u m i e nia. Teraz w ł a s n o ś ć j e s t a n o n i m o w a i r o z p r o s z o n a , p o n i e w a ż d o m i n u j ą c ą for mą organizacji p r o d u k c j i , h a n d l u , a n a w e t u s ł u g j e s t k o r p o r a c j a - w i e l k a p o n a d n a r o d o w a s p ó ł k a akcyjna. Tak j a k w s y s t e m i e k o m u n i s t y c z n y m , zarządza jący działalnością gospodarczą nie są właścicielami. Natomiast drobny praco dawca - właściciel ma dość ograniczone pole m a n e w r u i bardzo c z ę s t o czuje się tylko k ó ł k i e m w m a c h i n i e , n a k t ó r ą n i e m a w p ł y w u . R o z w ó j t e c h n o l o g i i i n o w e sposoby organizacji produkcji zlikwidowały wielkoprzemysłową klasę r o b o t n i c z ą . Z a u t o m a t y z o w a n a p r o d u k c j a n i e w y m a g a j u ż r z e s z wykwalifiko w a n y c h r o b o t n i k ó w , c o p o w o d u j e m a s o w e z w o l n i e n i a z pracy. S t r a j k i s t a ł y się m a ł o skuteczne wobec szantażu ucieczką kapitału. N i e j e s t j u ż konieczne zachowanie równowagi między pracą i kapitałem, którą sformułował Ford - r o b o t n i c y m u s z ą tyle z a r o b i ć , aby m o g l i k u p i ć w y p r o d u k o w a n e p r z e z s i e b i e s a m o c h o d y . R o b o t n i c y w C h i n a c h n i e m u s z ą , p o n i e w a ż i c h s a m o c h o d y kupią Europejczycy. G l o b a l n e m e c h a n i z m y wyzysku - p ę t l a z a d ł u ż e n i a , k u r s y w a l u t , s p e k u l a cje f i n a n s o w e , l i m i t y p r o d u k c j i i h a n d l u , o g r a n i c z e n i e s u w e r e n n o ś c i p a ń s t w n a r o d o w y c h - są dla w i ę k s z o ś c i s p o ł e c z e ń s t w a n i e z r o z u m i a ł e , a i c h a u t o r z y pozostają anonimowi. Niekorzystne zmiany przedstawiane są przez propa g a n d ę j a k o w y n i k n i e u c h r o n n e g o m a r s z u d u c h a dziejów. Podsumowując, m o ż n a powiedzieć, że system neoliberalny j e s t bardzo s k u t e c z n i e z a b e z p i e c z o n y p r z e d d z i a ł a n i a m i tradycyjnej lewicy. T r z e b a s z u k a ć n o w y c h s p o s o b ó w p o p r a w y l o s u ludzi i n a r o d ó w b i e d n y c h i z e p c h n i ę t y c h na m a r g i n e s . N e o l i b e r a l i z m n i e u n i e w a ż n i ł „ s t a r y c h " w a r t o ś c i , t a k i c h j a k soli d a r n o ś ć , w s p ó l n e d o b r o , czy p r a w o k a ż d e g o c z ł o w i e k a do g o d n o ś c i i przy z w o i t y c h w a r u n k ó w życia. A l e n a j w a ż n i e j s z ą n a u k ą , k t ó r ą m o ż n a w y c i ą g n ą ć z h i s t o r i i i tradycji le wicy, j e s t o d r z u c e n i e d e t e r m i n i z m u h i s t o r y c z n e g o . Kryzysy w c z e s n e g o kapi t a l i z m u w y w o ł a n e n a d p r o d u k c j ą , czyli z a n i s k i m i w ó w c z a s p ł a c a m i r o b o t n i ków, u d a ł o się o p a n o w a ć p o c i ę ż k i e j w a l c e r o b o t n i k ó w o p r a w o d o z r z e s z a n i a się. O b a l e n i e d o g m a t u o n a d r z ę d n o ś c i zysku o k a z a ł o s i ę z b a w i e n n e dla 14 FRONDA 43 gospodarki. Pierwsza „Solidarność" zakwestionowała marksistowski dogmat o Partii j a k o a w a n g a r d z i e k l a s y r o b o t n i c z e j , n p . r o z m a w i a ł a w y ł ą c z n i e z rzą d e m . U p a r t a o b r o n a n i e z a l e ż n o ś c i i r e f o r m o w a n i e kraju w e d ł u g w ł a s n y c h k o n c e p c j i p o d w a ż y ł y p o d s t a w y s y s t e m u , k t ó r y p o d o b n o był o s t a t n i m e t a p e m rozwoju ludzkości i miał trwać wiecznie. O b e c n i e lewica będzie skuteczna, j e ś l i - z a m i a s t p r ó b d o s t o s o w a n i a się do s y s t e m u n e o l i b e r a l n e g o - znajdzie s p o s ó b , aby t e n s y s t e m d o s t o s o w y w a ć d o p o t r z e b s p o ł e c z e ń s t w a . Ad 3. N a polskiej s c e n i e p o l i t y c z n e j n i e m a l e w i c o w e j p a r t i i . P i S w y k a z u j e p e w n e c e c h y lewicy - s o l i d a r n e p a ń s t w o , s p r a w i e d l i w o ś ć , r ó w n o ś ć p r a w a w o b e c b i e d n y c h i b o g a t y c h - w p ł y w o w y c h . P a r t i e n a r o d o w e i c h ł o p s k i e są l e w i c o w e w t y m z a k r e s i e , w j a k i m sprzeciwiają się k o r p o r a c j o m . P a r t i e , n a z y w a n e lewi cą: S L D i P D n i e z a j m u j ą się o b r o n ą b i e d n y c h i p r a c o b i o r c ó w . S k o n c e n t r o w a n e s ą n a o b r o n i e agentury, p r o m o w a n i u m n i e j s z o ś c i s e k s u a l n y c h , z w a l c z a n i u tradycji, religii, a n t y s e m i t y z m u o r a z o s z o ł o m ó w , k t ó r z y p o d e j r z e w a j ą udział s ł u ż b s p e c j a l n y c h w likwidacji p i e r w s z e j „ S o l i d a r n o ś c i " . JOANNA I ANDRZEJ CWIAZDOWIE J O A N N A DUDA-GWIAZDA (1939) - działaczka opozycji, inżynier okrętowiec. publicystka. W 2006 roku odzna czona przez Prezydenta RP Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. A N D R Z E J G W I A Z D A (1935) - działacz polityczny i związkowy, magister inżynier elektronik. W 2006 roku odzna czony przez Prezydenta RP Orderem Orła Białego, członek Kapituły Orderu, członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. KONIEC WAKACJI 2007 15 KRZYSZTOF WOŁODŹKO A d 1. Polska R z e c z p o s p o l i t a L u d o w a b y ł a p r o j e k t e m l e w i c o w y m ; t a b a n a l n a u w a g a j e s t k o n i e c z n a , b y z r o z u m i e ć h i s t o r y c z n e przyczyny s ł a b o ś c i w s p ó ł c z e s n e j , r o d z i m e j lewicy. P R L j a k o u s t r ó j s p o ł e c z n o - p o l i t y c z n y , e k o n o m i c z n y , a tak że byt g e o p o l i t y c z n y i - last but not kast - h i s t o r i o z o f i c z n y p o n i ó s ł p o r a ż k ę ; stał się t e ż przyczyną z d y s k r e d y t o w a n i a idei l e w i c o w y c h w o c z a c h z n a c z n e j części s p o ł e c z e ń s t w a . W p r o w a d z a j ą c p e w n e u p r o s z c z e n i e : z a r ó w n o g e n e z a , jak późniejsze przypadłości i metamorfozy P R L - o w s k i e g o socjalizmu spowo dowały, ż e p o r o k u 1 9 8 9 t o n u r t y p r z e d s t a w i a j ą c e się j a k o l i b e r a l n e i prawi c o w e z a c z ę ł y odgrywać n a j w a ż n i e j s z ą r o l ę w życiu i d e o w y m , p o l i t y c z n y m III R z e c z p o s p o l i t e j . P o n a d t o O k r ą g ł y S t ó ł i w y d a r z e n i a p o c z ą t k u lat 9 0 . u m o ż l i wiły p r z e p o c z w a r z e n i e się c z ę ś c i P R L - o w s k i e j n o m e n k l a t u r y w s o c j a l d e m o krację. Taka l e w i c a z przyczyn h i s t o r y c z n y c h (a c z ę s t o r ó w n i e ż e t y c z n y c h ) b y ł a / j e s t dla w i e l u p r o b l e m a t y c z n a i n i e w i a r y g o d n a . Z a ś n a g r u n c i e i d e o w y m m n i e j l u b bardziej o p r e s y w n a c e n z u r a i fałszująca r z e c z y w i s t o ś ć n o w o m o w a P R L - u m u s i a ł y p o w o d o w a ć z w r o t k u i n n y m n i ż l e w i c o w e k o n c e p c j o m , przy czyniały się do p o w s t a w a n i a i u g r u n t o w a n i a m i t ó w n a r o d o w y c h (i z w y k ł y c h s t e r e o t y p ó w ) , k t ó r e j e d n o z n a c z n i e skojarzyły l e w i c o w o ś ć z e zdradą n a r o d o wą, b r a k i e m p a t r i o t y z m u i z a m y k a ł y ją w h o r y z o n c i e P o l s k i L u d o w e j ( s t ą d o b e c n i e n p . s ł a b a z n a j o m o ś ć p o l s k i c h tradycji l e w i c o w y c h w i e k u X I X - e g o , początku X X - e g o s t u l e c i a i I I R P ) . W t a k i c h w a r u n k a c h i d e o w y c h d o k o n y w a ł a się t r a n s f o r m a c j a u s t r o j o w a i e k o n o m i c z n a : j e j m o t y w e m p r z e w o d n i m b y ł o z r o z u m i a ł e w t y c h w a r u n k a c h h a s ł o „ b o g a ć c i e s i ę ! " ( s z y b k o o k a z a ł o się, ż e n i e wszyscy byli j e g o a d r e s a t a m i ) ; i d e e l e w i c o w e , j a k o k o j a r z o n e z m i n i o nym systemem, zostały zmarginalizowane i skojarzone z populizmem, rosz- 16 FRONDA 43 c z e n i o w o ś c i ą , „ n i e u d a c z n i c t w e m " t y c h grup s p o ł e c z n y c h , k t ó r e p a d ł y ofiarą p r z e m i a n lat 9 0 . Ś r o d o w i s k a l e w i c o w e ( p o w i ą z a n e c h o ć b y z p i e r w s z ą „ S o l i d a r n o ś c i ą " ) z n a l a z ł y się w g ł ę b o k i e j defensywie, s k o r o t o g r e m i a r z ą d z ą c e S d P L / S L D w z i ę ł y n a s w e b a r k i b r z e m i ę l e w i c o w o ś c i . T e n , k t o spojrzy dziś n a u d r ę c z o n ą , c h o ć p e ł n ą n i e w i n n e j s ł o d y c z y t w a r z J ó z e f a O l e k s e g o , widzi, j a k ciężkie było to brzemię. K a ż d y żywotny, d y n a m i c z n y r u c h s p o ł e c z n o - p o l i t y c z n y p o t r z e b u j e m a s o w e g o , o d d o l n e g o w s p a r c i a . W t e d y j e s t w s t a n i e s k u t e c z n i e z m i e n i a ć rzeczy w i s t o ś ć . A t a k ż e j ą i n t e r p r e t o w a ć . J a k z a t e m n a s c e n i e p o l i t y c z n e j m o ż e być m i e j s c e dla l e w i c y i n n e j niż S L D , s k o r o b r a k j e j s z e r s z e g o p o p a r c i a s p o ł e c z nego? I co ma gwarantować to szersze poparcie, jeśli ideowa lewica zamyka się dziś w n i e z l i c z o n y c h k o t e r i a c h , k t ó r y c h j ę z y k ( c h o ć b y n a j b a r d z i e j s z c z e r y i ideowy) e p a t u j e s ł u c h a c z a / c z y t e l n i k a a to t r o c k i s t o w s k i m , a to n o w o l e w i cowym żargonem? Polska lewica j e s t poza historią własnego narodu, c h c e być t a k „ l e w i c o w a " i radykalna, że n i e u w z g l ę d n i a k o n t e k s t u k u l t u r o w e g o , z k t ó r e g o m o g ł a b y c z e r p a ć siły d o w z r o s t u . Krzywi się n a p o l s k i p a t r i o t y z m , odda j ą c g o w r ę c e p r a w i c y j a k n i e p o t r z e b n y gadżet, a l b o e p a t u j e a n t y r e l i g i j n o ś c i ą , choć na dłuższą m e t ę j e s t to w Polsce droga donikąd. T y m c z a s e m zarówno s z a c u n e k dla r o d z i m y c h tradycji, kultury, obyczajów, j a k c h r z e ś c i j a ń s k i e ide ały s p o ł e c z n e są w P o l s c e n i e o d z o w n e d l a lewicy. P o w a ż n a , efektywna, lewi c o w a d e b a t a m e t a p o l i t y c z n a b ę d z i e w P o l s c e m o ż l i w a j e d y n i e w ó w c z a s , gdy w o b r ę b i e ś r o d o w i s k , z w i ą z a n y c h z l e w i c ą d o k o n a się i n t e g r a l n e j , k u l t u r o w e j , s p o ł e c z n o - p o l i t y c z n e j s y n t e z y d z i e j o w e j ( n i e p o w i n i e n być z n i e j w y ł ą c z o n y ż a d e n m o m e n t historyczny, ł ą c z n i e z P R L - e m ) . L e w i c a , n i e m n i e j n i ż p r a w i c a , potrzebuje własnych mitów narodowych, nośnych koncepcji, które pobudza j ą w y o b r a ź n i ę s p o ł e c z n ą , dają p u n k t o d n i e s i e n i a i p ł a s z c z y z n ę p o r o z u m i e n i a dla w i e l u grup s p o ł e c z n y c h . I c h o ć t a k a w i z j a zdaje s i ę być c z y s t ą a b s t r a k c j ą , ś m i e m twierdzić, że t k w i w n i e j o w i e l e w i ę k s z y p o t e n c j a ł n i ż w j a ł o w y c h de batach lewicowych doktrynerów. Z powyższego wynika praktyczna wskazów ka: z a d a n i e m l e w i c y w P o l s c e j e s t dziś u ś w i a d o m i ć s o b i e , ż e j e j p o t e n c j a l n y m s o j u s z n i k i e m j e s t każdy, k t o d z i a ł a n a r z e c z w y z w o l e n i a e n e r g i i s p o ł e c z n e j , l o k a l n y c h inicjatyw, n i e z a l e ż n i e o d i c h p r o w e n i e n c j i ; każdy, k t o m a o d w a g ę działać dla d o b r a ludzi i s p o ł e c z n o ś c i , c z ę s t o w b r e w p a n o s z ą c e j s i ę w s z ę d y oligarchii ( n i s k i e g o , ś r e d n i e g o , w y s o k i e g o s z c z e b l a ) , w b r e w i n d o l e n c j i pra wa, p a ń s t w a , w b r e w u g r u p o w a n i o m partyjnym, k t ó r y m z r e g u ł y j e s t n a r ę k ę KONIEC WAKACJI 2007 17 u t r z y m a n i e i s t n i e j ą c e g o status quo. D o p i e r o z a a k c e p t o w a n i e s p o ł e c z e ń s t w a takiego, j a k i m j e s t , t a k ż e w j e g o n u r c i e „ b o g o o j c z y ź n i a n y m " , a r ó w n i e ż prze m y ś l e n i e w ł a s n y c h tradycji i n t e l e k t u a l n y c h , s p o ł e c z n i k o w s k i c h , p o l i t y c z n y c h sprawi, że l e w i c a w P o l s c e p r z e s t a n i e b y ć j e d y n i e d e k l a r a t y w n i e e g a l i t a r n a i z e r w i e ze s w y m f a k t y c z n y m e k s k l u z y w i z m e m - h e r m e t y c z n y c h grupek, o k o pujących się z a j e d y n i e s ł u s z n y m ż a r g o n e m „ l e w i c o w o ś c i " . A d 2. L e w i c a w P o l s c e m u s i o d r o d z i ć się p r z e d e w s z y s t k i m j a k o r u c h społeczny, k t ó ry dałby j e j faktycznych liderów, działaczy, sympatyków. N i e i n t e r e s u j e m n i e „ n o w o c z e s n a " czy t e ż „ a t r a k c y j n a " lewica, b o z a t y m i s ł o w a m i zbyt c z ę s t o kryje się inżynieria s p o ł e c z n a , s z t u k a m a n i p u l a c j i z a p o m o c ą mediów, p r o paganda mainstreamu, który określa, co nowoczesne, światłe, przyszłościo we, a c o o b s k u r a n c k i e , zacofane, n i e i s t o t n e . C o n i e znaczy, ż e r u c h l e w i c o w y ma pracować na powielaczach i namawiać robotników do niszczenia nowo c z e s n y c h urządzeń w fabrykach. O d p o w i e m p r z e w r o t n i e : p o l s k a l e w i c a m u s i być dziś a n a c h r o n i c z n a , czy t e ż a r c h a i c z n a , bo arche oznacza, tutaj p o w r ó t do i s t o t y rzeczy. Parafrazując M a r k s a : k o r z e n i e m lewicy j e s t c z ł o w i e k j a k o i s t o t a s p o ł e c z n a , w s p ó ł o d p o w i e d z i a l n a za o t a c z a j ą c ą ją r z e c z y w i s t o ś ć i z d o l n a do współdziałania z innymi. Lewica, jeśli nie c h c e skończyć w m u z e u m ideowych o s o b l i w o ś c i , m u s i k o n s e k w e n t n i e i n t e g r o w a ć się z p o s z c z e g ó l n y m i p o d m i o tami społecznymi i formami aktywności, podejmowanymi przez nie na niwie kulturowej, z a w o d o w e j , e k o n o m i c z n e j . O d p o w i e d z i a l n o ś ć z a p a ń s t w o m u s i być tu niejako o p o w i e d z e n i e m się p r z e c i w k o p a ń s t w u - j e g o b i u r o k r a t y c z n y m s t r u k t u r o m , p a r t y j n o - b i z n e s o w e j h e g e m o n i i , n i e z b o r n o ś c i i hipertrofii prawa, częstej w r o g o ś c i klasy u r z ę d n i c z e j w o b e c p r z e c i ę t n y c h obywateli, ogłupiającej m o n o i d e o w o ś c i m e d i ó w g ł ó w n e g o n u r t u . N i e p o t o , b y n i s z c z y ć , l e c z uspraw niać, m o d e r o w a ć , w s p ó ł u c z e s t n i c z y ć w życiu p u b l i c z n y m . R ó w n o c z e ś n i e , le w i c o w a o d p o w i e d z i a l n o ś ć z a c z ł o w i e k a m u s i być o p o w i e d z e n i e m się z a ludź mi n i e z a l e ż n i e od ich ś w i a t o p o g l ą d u ( i n a c z e j grozi n a m l e w i c o w o ś ć a la K i n g a D u n i n ) , m u s i zawierać w s o b i e e l e m e n t b e z i n t e r e s o w n o ś c i , k t ó r a n i e z a m y k a swej a k t y w n o ś c i w i d e o l o g i c z n y m d o k t r y n e r s t w i e . Zdaję s o b i e sprawę, ż e p o s t u l u j ą c s w o i s t ą a n a c h r o n i c z n o ś ć lewicy, r ó w n o c z e ś n i e r e i n t e r p r e t u j ę ją, o d n o s z ą c d o a k t u a l n e j sytuacji s p o ł e c z n o - p o l i t y c z - 18 FRONDA 43 n e j . J e s t t o j e d n a k k o n i e c z n e : r z e c z n i e w m e c h a n i c z n y m o d t w a r z a n i u sta rych k o n c e p c j i , ale u m i e j ę t n o ś c i o d n a l e z i e n i a w n i c h t e g o , c o w c i ą ż ż y w o t n e i aktualne w zmienionym kontekście dziejowym. Społeczna natura człowieka pozostaje niezmienna; n i e z m i e n n a też pozostaje pokusa podporządkowania s ł a b s z y c h , gorzej s y t u o w a n y c h , p o z o s t a w i o n y c h s a m y m s o b i e p r z e z m o ż n y c h t e g o świata. N i e z m i e n n a j e s t t a k ż e t r o s k a , j a k ą n a s z a cywilizacja, i n s p i r o w a n a c h r z e ś c i j a ń s t w e m , o t a c z a ł a tych, k t ó r z y źle się mają: „Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; Mnie; byłem nagi, byłem spragniony, a daliście Mi pić; a przyodzialiście Mnie; byłem chory, byłem przybyszem, a a przyjęliście odwiedziliście Mnie, byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie" ( M t 2 5 , 3 5 - 3 6 ) . N i e z a l e ż n i e od t e g o , co ludzie religii u c z y n i ą z t y m i p r o s t y m i s ł o w a m i , l e w i c a n i e m o ż e o n i c h z a p o mnieć, jeśli chce mieć moralne prawo do istnienia. Ad 3. O d w o ł a n i a d o h a s e ł o l e w i c o w e j p r o w e n i e n c j i s ą w s p ó l n y m d o b r e m wszyst kich liczących się ugrupowań partyjnych, szczególnie wówczas, gdy n i e sprawują o n e władzy. C z a s e m p r z y b i e r a t o p o s t a ć k a r y k a t u r a l n ą , c h o ć z r o z u m i a ł ą ze w z g l ę d ó w p o l i t y c z n y c h : o s t a t n i m i czasy, w t r a k c i e strajku pie lęgniarek przed Kancelarią Prezesa Rady M i n i s t r ó w „lewicową wrażliwością" wykazywali się p o s ł o w i e P O , n a c z e l e z H a n n ą G r o n k i e w i c z - W a l t z , J o l a n t a K w a ś n i e w s k a , oraz s z c z e r y m i ł o ś n i k c h i ń s k i e g o m o d e l u u s t r o j o w e g o , P i o t r G a d z i n o w s k i z S L D , k t ó r y r o z l e w a ł p i e l ę g n i a r k o m zupę, o c z y m raczył p o i n f o r m o w a ć c z y t e l n i k ó w „Trybuny". T e s z a n o w n e persony, gdy j u ż pograją w p o l i t y c z n e k o n i e , s c h o w a j ą c h o c h l ę w c i e m n y kąt. O w a u b o ż u c h n a , s p r o wadzona do socjalnych obietnic lewicowość, ma tak ograniczoną wartość, że intelektualnym marnotrawstwem byłoby poświęcać jej więcej miejsca. Sądzę, że w s k u t e k z ł o ż o n o ś c i n a s z e j sytuacji e k o n o m i c z n e j i s p o ł e c z n o politycznej, a także ideowego galimatiasu i bardzo płynnych granic między tzw. p r o g r a m a m i p o s z c z e g ó l n y c h partii, w i ę k s z o ś ć z n i c h s t a r a się - m n i e j l u b bardziej s z c z e r z e - u t r z y m a ć k o n t a k t z e l e k t o r a t e m , o k r e ś l a n y m m i a n e m lewicowego. Większość odwołań do lewicowości uważam w polskich realiach politycznych za koniunkturalne lub nieadekwatne do rzeczywistości. N i e bio rę, o c z y w i ś c i e , p o d u w a g ę d r o b n y c h u g r u p o w a ń partyjnych n a l e w i c y ( N o w a L e w i c a P i o t r a I k o n o w i c z a , Z i e l o n i 2 0 0 4 , P o l s k a P a r t i a Pracy, i t p . ) , t a k j a k KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 19 t r u d n o b y ł o b y m i d y s k u t o w a ć n a p r z y k ł a d z i e U n i i Polityki R e a l n e j o z n a c z e niu p o l i t y c z n y m l i b e r a l i z m u w P o l s c e . U w a ż a m , że n i e ma dziś w p o l s k i m ży ciu p u b l i c z n y m bardziej w y ś w i e c h t a n y c h t e r m i n ó w n i ż „ d e m o k r a c j a " i „lewic o w o ś ć " , c o z m u s z a d o przyjrzenia się o b u t e r m i n o m z n i e u f n o ś c i ą . D l a t e g o samego powodu nie mogę na serio traktować haseł o „lewicowości" żadnego z liczących się p o l s k i c h u g r u p o w a ń partyjnych, b o z a b a r d z o s z a n u j ę t o s ł o w o i zdrowy r o z s ą d e k : swój o r a z b l i ź n i c h . L e w i c a n a j p i e r w m u s i o d r o b i ć l e k c j ę s p o ł e c z n ą , p ó ź n i e j być m o ż e d o c z e k a się i n t e g r a l n e j , silnej partii p o l i t y c z n e j , k t ó r a b ę d z i e m i a ł a dla swych w y b o r c ó w c o ś w i ę c e j niż g a r ś ć ( n i e s p e ł n i o n y c h ) obietnic. Niewykluczone, że j e s t to praca na dziesięciolecia. KRZYSZTOF WOŁODŹKO KRZYSZTOF W O Ł O D Ź K O ( 1 9 7 7 ) - doktorant w Zakładzie Filozofii Polskiej IF U J : stały współpracownik miesięczni ka „Obywatel", witryny internetowej Polskiego Radia: pisał m.in. dla „Życia Duchowego". „Trybuny"; permanentny outsider, choć w zaciszu domowym pantoflarz. 20 FRONDA 43 JERZY SOSNOWSKI A d 1. J a k m o ż n a wyczytać w zbiorze artykułów pt. Wojna pokoleń p o d redakcją P i o t r a Nowaka, h a s ł o „prawicowość" (a dokładniej: k o n s e r w a t y z m ) z o s t a ł o wybrane przez wielu dzisiejszych czterdziestolatków, którzy na początku lat 9 0 . potrze bowali wyrazistego ideowego o d r ó ż n i e n i a o d lewicującego p o k o l e n i a ' 6 8 . N a w e t jeśli przyznać, że to rozpoznanie, a dokładniej: wyznanie, z ł o ż o n e przez kilku a u t o r ó w na kartach w s p o m n i a n e j książki j e s t zbyt uogólniające i w dodatku pod szyte dezynwolturą - wydaje się, że p o s z u k i w a n i e dla siebie tradycji odległej od „rodowodów n i e p o k o r n y c h " m i a ł o rzeczywiście częściej c h a r a k t e r fundamental nej kontestacji układu sił, z a s t a n e g o u progu s u w e r e n n o ś c i Polski, niż świado m e g o aksjologicznego wyboru. A ponieważ sięgano po myśli i p o s t a w y s ł a b o rozpoznane, w dodatku zaś oczywista była p o t r z e b a o d r ó ż n i e n i a się od tego, co w Polsce z „prawicą" przede w s z y s t k i m się kojarzy - to j e s t od dziedzictwa ende cji - przeto w t y m środowisku, poza doraźnymi reakcjami na bieżące wydarzenia, poszukiwano gorąco definicji i wyznaczników n o w o c z e s n e j prawicowości. Sytuacja n a lewicy była z u p e ł n i e o d m i e n n a . P o pierwsze, dlatego, ż e s ł o w o t o z o s t a ł o s k o m p r o m i t o w a n e przez k o m u n i s t ó w , którzy, j a k w i a d o m o , ukradli albo c o n a j m n i e j zawłaszczyli s z l a c h e t n e tradycje r u c h u (np. p r z e d w o j e n n e g o P P S - u ) . Po drugie - p o n i e w a ż , przedzierzgnąwszy się w p o s t k o m u n i s t ó w , za częli oni z a c i e m n i a ć d o reszty s e n s p o j ę c i a „ l e w i c a " z a c o r a z m n i e j z n a c z ą c y m i s l o g a n a m i o sprawiedliwości s p o ł e c z n e j , skrywając p r a k t y c z n e p o p a r c i e dla go spodarczego i o b y c z a j o w e g o leseferyzmu. Po t r z e c i e - p o n i e w a ż s z l a c h e t n i le w i c o w c y w rodzaju J a c k a K u r o n i a t a k ż e o s t a t e c z n i e podjęli b u d o w a n i e w P o l s c e kapitalizmu, c o najwyżej o s ł a b i a j ą c ( m n i e j l u b bardziej s k u t e c z n i e ) j e g o antysocjalne o s t r z e . Po c z w a r t e w r e s z c i e - p o n i e w a ż n a j m ł o d s i z w o l e n n i c y tradycji KONIEC WAKACJI 2007 21 lewicy ( m a m tu na myśli środowisko, s k u p i o n e dziś w o k ó ł redakcji „Krytyki Politycznej") byli izolowani w s w o i c h p o s z u k i w a n i a c h z w i e l u s t r o n : przez k o n serwatystów p o m a w i a n i wciąż o c h ę ć restauracji „przodującego u s t r o j u " , przez liberałów ( o lewicującej p r z e s z ł o ś c i ! ) t r a k t o w a n i j a k o n i e b e z p i e c z n a konku r e n c j a w w a l c e o „rząd dusz", przez ś r o d o w i s k o p o s t k o m u n i s t y c z n e u z n a w a n i za „nie dość s w o i c h " . A że te trzy ś r o d o w i s k a k o n t r o l u j ą w P o l s c e w ł a ś c i w i e 1 0 0 proc. kształtujących o p i n i ę publiczną mediów, t o t e ż n a w e t t e m ł o d o - l e w i c o w e k o n c e p c j e , k t ó r e p r a w d o p o d o b n i e s t a n o w i ł y b y p u n k t wyjścia dla i n t e r e sującej dyskusji, były p r z e m i l c z a n e l u b t r a k t o w a n e z u n i e m o ż l i w i a j ą c ą d e b a t ę p r o t e k c j o n a l n o ś c i ą i p o z o s t a ł y w ł a s n o ś c i ą niewielu, n i e m a j ą c s z a n s na o k r z e p nięcie w p o w a ż n y m sporze. W s z y s t k o to o d b y w a ł o s i ę w d o d a t k u w k o n t e k ś c i e g ł ę b o k i e g o kryzysu tożsamości lewicowej na zachodzie kontynentu. Realia liberalnej demokracji i w r a ż l i w e g o s p o ł e c z n i e k a p i t a l i z m u sprawiły, że tradycyjne h a s ł a r u c h ó w le w i c o w y c h , zapowiadające w y z w o l e n i e p r o l e t a r i a t u i z a p e w n i e n i e sprawiedli w o ś c i s p o ł e c z n e j , stały się n i e a t r a k c y j n e dla p o d s t a w o w e g o e l e k t o r a t u lewicy, to znaczy r o b o t n i k ó w w i e l k o p r z e m y s ł o w y c h , k t ó r a to g r u p a w w y n i k u re wolucji t e c h n o l o g i c z n e j r o z p a d ł a się z r e s z t ą n a w y s o k o k w a l i f i k o w a n y c h pra cowników, a s p i r a c j a m i i p o z i o m e m z a r o b k ó w z b l i ż o n y c h do middle class, o r a z n a j u b o ż s z y c h p r a c o w n i k ó w n a j e m n y c h o z n i k o m y m p o c z u c i u k l a s o w e j soli darności. W rezultacie, lewica zachodnioeuropejska zaczęła desperacko po s z u k i w a ć b e n e f i c j a n t ó w z a p o w i a d a n e j r e w o l u c j i , znajdując i c h w ś r ó d k o b i e t , określanych jako płeć dyskryminowana przez kulturę patriarchalną, m n i e j s z o ści s e k s u a l n y c h , i m i g r a n t ó w z k r a j ó w T r z e c i e g o Ś w i a t a , a n a w e t ( j a k k o l w i e k fatalnie by to w t y m k o n t e k ś c i e z a b r z m i a ł o ) zwierząt. To zaś, co w y d a w a ł o b y m i się n a j w a ż n i e j s z y m d z i e d z i c t w e m n i e t o t a l i t a r n e j lewicy, j e j n i e p r z e brzmiałym celem, a mianowicie obietnica stworzenia samoorganizującego się społeczeństwa, zostało pozornie osiągnięte i tym s a m y m unieważnione przez iluzję pop-kulturowej w s p ó l n o t y l u b p r z e z p o z o s t a j ą c e w c i ą ż p o z a z n a n ą m i refleksją p o l i t o l o g i c z n ą zjawiska, z w i ą z a n e z r o z w o j e m I n t e r n e t u . A d 2. O p i s a n a wyżej s y t u a c j a wydaje mi się w n a j w y ż s z y m s t o p n i u n i e k o r z y s t n a , c h o ć n a o c e n ę t a k ą n i e w ą t p l i w i e m a j ą w p ł y w m o j e w ł a s n e s y m p a t i e poli- 22 FRONDA 43 t y c z n e , g r a w i t u j ą c e w o k ó ł c e n t r u m ( k t ó r e g o zresztą, j a k m i się c o r a z c z ę ś c i e j zdaje, n i e w y r a ż a w g r u n c i e r z e c z y ż a d n a z d z i a ł a j ą c y c h dziś w P o l s c e p a r t i i p o l i t y c z n y c h ) . S ą d z ę m i a n o w i c i e , że n a t u r a l n y r o z w ó j s p o ł e c z n y , w r a z z przy ś w i e c a j ą c y m m u p r o s p e k t y w n y m m i t e m - wizją p o ż ą d a n e g o s t a n u p a ń s t w a - k s z t a ł t o w a ć się p o w i n i e n n a z a s a d z i e w z a j e m n y c h k o r e k t u r p r z e c i w s t a w n y c h s t a n o w i s k . J e ś l i , j a k n a p i s a ł e m wyżej, k r a j e z a c h o d n i e j E u r o p y o s i ą g n ę ł y w l a t a c h 8 0 . r ó w n o w a g ę m i ę d z y s w o b o d n ą grą r y n k o w ą a o p i e k ą s o c j a l n ą , m i ę d z y t r e n d a m i m o d e r n i z a c y j n y m i a o c h r o n ą tradycji - osiągnęły, ż e b y ją w k r ó t c e u t r a c i ć . . . - t o s t a ł o s i ę t a k d z i ę k i z n o s z e n i u s i ę n a j b a r d z i e j rady kalnych p o m y s ł ó w i d e o w y c h i z a r a z e m u z u p e ł n i a n i u s i ę p o s t u l a t ó w p r a w i c y i lewicy. N a l e ż y do n i e d y s k u t o w a l n y c h o c z y w i s t o ś c i fakt, że to p o d w p ł y w e m s o c j a l i s t ó w „ w i l c z y " k a p i t a l i z m uległ h u m a n i z a c j i ( s k r ó c e n i e t y g o d n i a pracy, opieka socjalna i zdrowotna itp.), a niebezpieczny dla gospodarki przerost znaczenia związków zawodowych z a h a m o w a ł a z kolei reakcja thatcheryzmu; ż e z d r o w a l i b e r a l i z a c j a n o r m o b y c z a j o w y c h , z a p e w n i e n i e w o l n o ś c i s ł o w a itd. t o z a s ł u g a lewicy, a o c h r o n ę k u l t u r o w e g o d z i e d z i c t w a z a w d z i ę c z a E u r o p a prawicy. P o d k r e ś l a m : m ó w i ę w t y m m o m e n c i e o r e a l i a c h s p r z e d d w u d z i e s t u lat, w o s t a t n i m b o w i e m o k r e s i e t e n m e c h a n i z m uległ, j a k s i ę zdaje, n i e b e z piecznemu zatarciu, co j e d n a k na sytuację w Polsce nie ma wpływu, j e s t e ś m y b o w i e m wciąż n a w c z e ś n i e j s z y m (czy też i n n y m ) e t a p i e r o z w o j u . W ł a ś n i e takie wyobrażenie o warunkach, w których kształtowało się w drugiej p o ł o w i e X X w i e k u życie i d e o w o - p o l i t y c z n e E u r o p y z a c h o d n i e j , sprawia, że z n i e p o k o j e m m y ś l ę o k u r s i e , k t ó r y przyjął n a s z kraj p o z b a w i o n y silnej i n o w o c z e s n e j lewicy. Z a m i a s t d e b a t n a t e m a t k o n i e c z n e j m o d e r n i z a c j i , t o c z y m y wciąż c o r a z bardziej j a ł o w y s p ó r o k o m u n i s t y c z n ą p r z e s z ł o ś ć t e g o lub owego dostojnika; a pozbawiona poważnej alternatywy prawica polska w p a d a wciąż, c h c ą c n i e c h c ą c , w k o l e i n y a n a c h r o n i c z n e j i t o k s y c z n e j m y ś l i postendeckiej ( m a m na myśli praktykę polityczną, nie zaś szlachetne rozwa żania teoretyków). W istocie: jeśli wyznacznikiem lewicy ma być s e n t y m e n t do PRL-u albo drapieżna niechęć do chrześcijańskich i narodowych źródeł n a s z e j t o ż s a m o ś c i , t o p e r s p e k t y w a o d d a n i a w ł a d z y czy „rządu d u s z " w r ę c e ś w i a d o m y c h l u b m i m o w o l n y c h w n u k ó w D m o w s k i e g o m o ż e się w y d a w a ć ( n a krótszą m e t ę ! ) relatywnie lepszym rozwiązaniem. M a r z y m i się p o w r ó t d o k l a s y k ó w p o l s k i e j l e w i c y n i e p o d l e g ł o ś c i o w e j , d o uważnej l e k t u r y dzieł S t a n i s ł a w a B r z o z o w s k i e g o i E d w a r d a A b r a m o w s k i e g o , KONIEC WAKACJI 2007 23 a także m y ś l i c i e l i p o w o j e n n y c h , w ś r ó d n i c h p r z e d e w s z y s t k i m J a n a S t r z e l e c k i e g o . M a r z y m i się o ż y w i e n i e r u c h u s p ó ł d z i e l c z e g o o r a z k o n c e p c j i p e d a g o gicznych J a c k a K u r o n i a . D o p i e r o w t y m k o n t e k ś c i e w a r t o , w m o i m o d c z u c i u , pytać o m e c h a n i z m y dyskryminacyjne, k t ó r e być m o ż e o b e j m u j ą inaczej zde f i n i o w a n e grupy, niż W S Z Y S T K I E k o b i e t y czy m n i e j s z o ś c i s e k s u a l n e , t r a k t o wane jako niezróżnicowana zbiorowość. Sądzę, że zarysowane w ten sposób dziedzictwo stawia w e w ł a ś c i w e j p e r s p e k t y w i e p o s t u l a t y e k o l o g ó w . O ś w i e t l a r ó w n i e ż w n i e o c z e k i w a n y s p o s ó b d o n i o s ł ą dziś p r o b l e m a t y k ę więzi, b u d o w a nych w I n t e r n e c i e i m o ż e dać i m p u l s do p o d j ę c i a dyskusji n a d w s p ó l n o t o w y m , a n t y k o m e r c y j n y m a s p e k t e m t a k i c h p r z e d s i ę w z i ę ć , j a k l i n u x , czy t a k i c h p r o j e k tów, j a k idea „copyleftu", p r o p a g o w a n a w P o l s c e b e z w i ę k s z e g o p o w o d z e n i a przez J a r o s ł a w a Lipszyca. P r z y g o t o w a ł o b y n a s o n o t a k ż e d o p o d j ę c i a wyzwa nia, k t ó r e g o wciąż w y d a j e m y się za m a ł o ś w i a d o m i , a k t ó r y m b ę d z i e , a w ł a ś ciwie j u ż j e s t , wzrastająca liczba m i e s z k a j ą c y c h w ś r ó d n a s i m i g r a n t ó w , a t a k ż e p r a w d o p o d o b n e w y m i e s z a n i e się l u d n o ś c i n a t e r e n a c h przygranicznych, c z y m , j a k sądzę, w c z e ś n i e j l u b p ó ź n i e j z a o w o c u j e i n t e g r a c j a e u r o p e j s k a . Ad 3. Z powodów, o k t ó r y c h p i s a ł e m wyżej, n i e wydaje mi się, ż e b y o k t ó r y m k o l w i e k z e z n a n y c h szerzej u g r u p o w a ń p o l i t y c z n y c h m o ż n a b y ł o p o w i e d z i e ć , ż e inspi ruje się tak z a r y s o w a n y m i i d e a ł a m i lewicy. Z p e w n o ś c i ą n i e j e s t n i m S L D ; ale i L i D n i e budzi w e m n i e w i ę k s z y c h nadziei. J a k k o l w i e k t o drugie ś r o d o w i s k o wydaje mi się obfitsze w ludzi, k t ó r y m p r y w a t n i e s k ł o n n y b y ł b y m zaufać, o b a s k a ż o n e są, w m o i m p r z e k o n a n i u , u t y l i t a r n y m t r a k t o w a n i e m h a s e ł i d e o w y c h : poniżej p o z i o m u s ł ó w czuje się t a m zbyt w i e l k i e przywiązanie d o w s p ó l n o t y biografii, a z a r a z e m d o ś ć b e z k r y t y c z n e zaufanie dla w o l n e g o rynku. Ze wzglę d u n a średnią w i e k u c z o ł o w y c h p o l i t y k ó w t r u d n o z r e s z t ą s p o d z i e w a ć się, b y k t ó r e ś z tych u g r u p o w a ń m o g ł o podjąć p o w a ż n ą refleksję n a d e f e k t a m i r e w o lucji i n f o r m a t y c z n e j . Czytając n a t o m i a s t o u g r u p o w a n i a c h p o z a p a r l a m e n t a r nych, zdaje mi się - c h o ć m o g ę się tu m y l i ć - że n i e przekraczają o n e n i e tylko progu w y b o r c z e g o , ale i progu, d z i e l ą c e g o refleksję s e r i o od s p o n t a n i c z n y c h , c o j e s z c z e n i e znaczy, ż e w a r t o ś c i o w y c h , a k t ó w n o n k o n f o r m i z m u . J e s t dla m n i e j e d n a k uderzające, ż e s z e r o k o p o j ę t e i d e e l e w i c o w e , n i e r a z zresztą b e z k o n k r e t n e g o a d r e s u i d e o w e g o , p o z b a w i o n e k o r z e n i , znajdują s p o 24 FRONDA 43 ry o d z e w w z n a n y m mi ś r o d o w i s k u d z i s i e j s z y c h d w u d z i e s t o l a t k ó w . D l a t e g o sądzę, że w r a z ze z m i a n ą p o k o l e n i o w ą w p o l s k i e j p o l i t y c e c z e k a n a s s f o r m u ł o w a n i e n a lewicy n o w e g o p r o g r a m u i d e o w e g o . P o z o s t a j e wierzyć, ż e o k a ż e się on odporny na dwa niebezpieczeństwa. Po pierwsze, że będzie on zbudowany na ś w i a d o m o ś c i zagrożeń, kryjących s i ę w m y ś l i l e w i c o w e j , a u j a w n i o n y c h przez m i n i o n e s t u l e c i e , a n i e na n a i w n e j w i e r z e , że ż a d n a z p u ł a p e k , w k t ó r e wpadli dziadkowie, z n a t u r y rzeczy n i e grozi j u ż w n u k o m . Po d r u g i e - że w i d o c z n y w dzisiejszej P o l s c e s o j u s z d o m i n u j ą c e j u n a s o d m i a n y k a t o l i c y z m u ze skłonnymi do autorytaryzmu partiami prawicowymi nie doprowadzi twór ców owego programu do wskazania chrześcijaństwa j a k o zasadniczej zawady n a drodze d o w o l n o ś c i . N i g d y d o ś ć p r z y p o m i n a ć u w a g ę F r a n c o i s M a u r i a c a , i ż związek religii z p o l i t y c z n ą p r a w i c ą był j e d n ą z n a j p o w a ż n i e j s z y c h k a t a s t r o f w dziejach Kościoła. JERZY SOSNOWSKI J E R Z Y S O S N O W S K I (1962) - historyk literatury, krytyk, publicysta, dziennikarz radiowy. KONIEC WAKACJI 2007 25 MIECZYSŁAW F. RAKOWSKI S k u t k i b r z e m i e n n e g o w w y d a r z e n i a roku 1 9 8 9 p o s t a w i ł y p o l s k ą l e w i c ę p r z e d w y z w a n i a m i , n a k t ó r e n a w e t c z o ł o w i r e f o r m a t o r z y w P Z P R n i e byli przygo towani. W latach 8 0 . mnożyły się opracowania, trafnie diagnozujące sytuację kryzysową, ale ż a d n e z n i c h n i e p r z e w i d y w a ł o p r z e j ś c i a partii, sprawującej w ł a d z ę przez p o n a d 40 lat, do opozycji. A w takiej sytuacji z n a l a z ł a się P Z P R po p r z e g r a n y c h w y b o r a c h do S e j m u i S e n a t u 4 c z e r w c a i u t w o r z e n i u , j a k w t e d y m ó w i o n o , p i e r w s z e g o n i e k o m u n i s t y c z n e g o rządu T a d e u s z a M a z o w i e c k i e g o . U w a ż a m za c e l o w e p r z y p o m n i e n i e kilku - m o i m z d a n i e m w a ż n y c h - o k o l i c z n o ś c i z t a m t e g o o k r e s u . P o w s z e c h n i e g ł o s i się z a s a d n ą o p i n i ę , ż e o d P o l s k i zaczął się u p a d e k k o m u n i z m u . J a j e d n a k p o w i e d z i a ł b y m , ż e u p a d ł y p a r t i e komunistyczne w Europie Środkowej i Wschodniej oraz zbudowany ustrój społeczno-gospodarczy oraz właściwe mu systemy polityczne. Druga uwaga t o p r z y p o m n i e n i e , ż e Polska, i s t n i e j ą c a d o c z e r w c a 1 9 8 9 r . t o t a k ż e P Z P R ; par tia, k t ó r a d e c y d u j ą c o w p ł y n ę ł a n a p o k o j o w e ( z w y j ą t k i e m R u m u n i i ) z a k o ń c z e n i e w tej c z ę ś c i E u r o p y ery r e a l n i e i s t n i e j ą c e g o u s t r o j u s o c j a l i s t y c z n e g o . Ideologia komunistyczna, z wyjątkiem Z S R R , już w latach 6 0 . była martwa. Czy k t o k o l w i e k c h o d z ą c y p o z i e m i m ó g ł p o w i e d z i e ć , ż e W ł a d y s ł a w G o m u ł k a marzył o z b u d o w a n i u w P o l s c e u s t r o j u k o m u n i s t y c z n e g o ? K t ó ż , j a k n i e o n , położył k r e s p o l i t y c e kolektywizacji r o l n i c t w a ? S k o r o o r o l n i c t w i e , to godzi się p r z y p o m n i e ć , ż e p o n a d 8 0 p r o c . z i e m i u p r a w n e j o d 1 9 5 6 r . z n a j d o w a ł o się w r ę k a c h prywatnych. Z o g ł o s z o n e j n i e d a w n o p r z e z „ W p r o s t " l i s t y s t u n a j b o gatszych P o l a k ó w - m i l i a r d e r ó w i m i l i o n e r ó w , wynika, że j e d n a t r z e c i a z n i c h z a c z y n a ł a swoją b i z n e s o w ą przygodę w e w c z e s n y c h l a t a c h 8 0 . , a n i e k t ó r z y j u ż w l a t a c h 7 0 . C z y ż b y p r z y w ó d c y P R L - u , z w ł a s z c z a G o m u ł k a i G i e r e k , wy myślili k o m u n i z m , o p a r t y n a p r y w a t n e j w ł a s n o ś c i , p r y w a t n y c h p r a k t y k a c h 26 FRONDA 43 lekarskich, s e t k a c h t y s i ę c y n i e tylko u s ł u g o w y c h w a r s z t a t ó w r z e m i e ś l n i c z y c h , z k t ó r y c h n i e m a ł a c z ę ś ć p r a c o w a ł a dla w i e l k i c h p a ń s t w o w y c h fabryk? P r o s z ę m n i e n i e zaliczać d o t w a r d o g ł o w y c h bądź d o n i e z ł o m n y c h o b r o ń c ó w P R L - u i P Z P R . U p o m i n a m s i ę j e d y n i e o p a m i ę t a n i e o r e a l i a c h . S k o r o o n i e c h o d z i , to u w a ż a m , ż e n i e p r a w d ą j e s t , i ż u p a d e k P R L - u i . . . k o m u n i z m u P o l a c y zawdzię czają tylko n i e z ł o m n e j o p o z y c j i . N o t a b e n e , z r o k u n a r o k zwiększają s i ę s z e r e gi w a l c z ą c y c h z „ k o m u n ą " . S z e r e g i l e g i o n i s t ó w P i ł s u d s k i e g o t e ż r o s ł y z r o k u na rok, co m a r s z a ł e k p o k w i t o w a ł w e s t c h n i e n i e m : „Och, gdybym wtedy mial tylu was przy sobie!" S z e r e g i z b o w i d o w c ó w p o d o b n i e r o s ł y j u ż w l a t a c h 6 0 . W r a c a j ą c d o przyczyn upadku P R L - u i z a k o ń c z e n i a d z i a ł a l n o ś c i P Z P R - gdyby w k i e r o w n i c z y c h k o ł a c h P Z P R i w ś r o d o w i s k u i n t e l e k t u a l i s t ó w , związanych z partią w l a t a c h 8 0 . , n i e n a r a s t a ł o p r z e k o n a n i e , ż e : a) i s t n i e j ą c y ustrój społeczno-ekonomiczny osiągnął swój kres i przegrał we współzawod n i c t w i e z k a p i t a l i z m e m , oraz b) z w a l c z a n i e a n t y s y s t e m o w e j o p o z y c j i (o w a l c e z k o m u n ą przywódcy opozycji z e z r o z u m i a ł y c h w z g l ę d ó w w t e d y n i e m ó w i l i ) ś r o d k a m i a d m i n i s t r a c y j n y m i i p r o p a g a n d ą j e s t n i e s k u t e c z n e i t r z e b a w e j ś ć na i n n ą drogę, t o k t o wie, j a k p o t o c z y ł y b y s i ę wypadki. P i e r w s z ą o z n a k ą n o w e go myślenia było zwolnienie we wrześniu 1 9 8 6 roku wszystkich więźniów politycznych, a b y ł o i c h 2 1 1 (dla k t ó r y c h k t o ś wymyślił n a z w ę „ w i ę ź n i o w i e niekryminalni"), c h o ć partia nie była jeszcze gotowa do odejścia od ideologii i polityki w g e n e r a l i a c h , p r a k t y k o w a n y c h p r z e z d z i e s i ę c i o l e c i a . Z p r o p o z y c j ą z w o ł a n i a O k r ą g ł e g o S t o ł u d w a l a t a p ó ź n i e j wystąpił g e n . W o j c i e c h J a r u z e l s k i . J e ś l i w g ó r n y c h r e j o n a c h partii n i e b y ł o b y p r z e m y ś l e ń , k t ó r e t u t y l k o z a z n a czam, to opozycja mogłaby jeszcze długo egzystować bez nadziei na przejęcie władzy. Z a p u e n t ę t y c h u w a g n i e c h p o s ł u ż y p a n P i e c y k , b o h a t e r b a r d a war s z a w s k i e g o ludu, p i s a r z a S t e f a n a W i e c h e c k i e g o , k t ó r y w i d z ą c w p o c h o d z i e grupę c z ł o n k ó w Z W M , n i o s ą c y c h t r a n s p a r e n t z h a s ł e m „ Z r o d z i ł n a s c z y n " , zapytał: „ A m a m u s i a t o p e s t k i g r y z ł a ? " . Z a k o ń c z e n i e działalności P Z P R w styczniu 1 9 9 0 r. b y ł o decyzją logiczną, wynikającą z realistycznej o c e n y sytuacji, w jakiej z n a l a z ł a się p a r t i a po 4 czerw c a 1 9 8 9 roku. U t w o r z e n i e S o c j a l d e m o k r a c j i R z e c z y p o s p o l i t e j Polskiej t a k ż e było decyzją, wynikającą z tej oceny. P r z e c i w n i c y S d R P powtarzali j a k m a n t r ę , że o t o w ciągu j e d n e j n o c y k o m u n i ś c i przeistoczyli się w s o c j a l d e m o k r a t ó w . M o i m zdaniem, historycy zajmujący się e p o k ą P R L - u , w t y m t a k ż e P Z P R , n i e powinni ulegać t e j , z a p e w n e z ł o ś l i w o ś c i ą zaprawionej, uwadze, lecz u c z c i w i e KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 27 i o b i e k t y w n i e zbadać r ó ż n e i d e o l o g i c z n e nurty, i s t n i e j ą c e w P Z P R , t a k ż e socjal demokratyczny. M o ż n a go d o s t r z e c w r ó ż n e g o rodzaju m e m o r i a ł a c h i w wystą pieniach; n p . n a 9 . N a d z w y c z a j n y m Zjeździe P Z P R w lipcu 1 9 8 1 roku. Objęcie przywództwa S d R P przez Aleksandra Kwaśniewskiego (rocznik 1 9 5 4 ) o r a z w p r o w a d z e n i e p r z e z n i e g o d o k i e r o w n i c z e g o z e s p o ł u grupy o s ó b w t y m s a m y m w i e k u o z n a c z a ł o , ż e prędzej czy p ó ź n i e j i d e o w e o b l i c z e p a r t i i będzie k s z t a ł t o w a n e p r z e z p o k o l e n i e , n i e b ę d ą c e w i ę ź n i e m d o g m a t ó w , k t ó r e przez d z i e s i ę c i o l e c i a p a n o w a ł y w r u c h u k o m u n i s t y c z n y m . K w a ś n i e w s k i e g o i j e g o p o l i t y c z n y c h przyjaciół z c a ł ą p e w n o ś c i ą n i e m o ż n a u z n a ć za k o m u n i stów. Byli p r z e d e w s z y s t k i m p r a g m a t y k a m i , a i d e o l o g i i , z a t e m k w e s t i i t o ż s a m o ś c i lewicy, z p e w n o ś c i ą n i e uważali w t e d y za s p r a w ę n a j w a ż n i e j s z ą . A j e ś l i nawet, t o w p i e r w s z y c h t r z e c h l a t a c h p o p r z e ł o m i e n i e b y ł o w a r u n k ó w d o z a j m o w a n i a się nią. W o b e c j u ż w y r a ź n i e z a r y s o w a n e g o i a k t y w n e g o f r o n t u a n t y k o m u n i s t y c z n e g o , p r o b l e m e m n r 1 dla SdRP, k t ó r ą a n t y k o m u n i ś c i trak towali j a k o p r z e d ł u ż e n i e P Z P R , s t a ł o s i ę p r z e t r w a n i e . R e g u ł y p r z e t r w a n i a n a r z u c a ł y k o n i e c z n o ś ć p r o w a d z e n i a walki p o l i t y c z n e j , o d p i e r a n i e o s k a r ż e ń itd. O p o z y c j a d e m o k r a t y c z n a z k a ż d y m k o l e j n y m m i e s i ą c e m o d c h o d z i ł a o d d u c h a i litery O k r ą g ł e g o S t o ł u . T r a n s f o r m a c j a u s t r o j o w a s t a ł a się przykrywką b u d o w y f u n d a m e n t ó w k a p i t a l i z m u , Przy O k r ą g ł y m S t o l e n a s i p a r t n e r z y ani j e d n y m s ł o w e m n i e zdradzili, ż e ich c e l e m j e s t p o w r ó t P o l s k i d o u s t r o j u kapi t a l i s t y c z n e g o . W i e l e lat p ó ź n i e j , j e d e n z c z o ł o w y c h d z i a ł a c z y o p o z y c j i s p r z e d 1 9 8 9 r., wyznał n a ł a m a c h „ G a z e t y W y b o r c z e j " , ż e ś w i a d o m i e n i e m ó w i o n o o kapitalizmie, ponieważ obawiano się reakcji... aparatu partyjnego i społe c z e ń s t w a . D l a l e w i c o w e j partii był to p r o b l e m b a r d z o ważny; z h i s t o r i i wia d o m o , j a k realizuje się p r z e j ś c i e o d k a p i t a l i z m u d o s o c j a l i z m u , ale o d w r o t n i e ? D o d a t k o w ą przyczyną n i e z a j m o w a n i a s i ę i d e o l o g i ą b y ł a k o m p l i k u j ą c a się sy t u a c j a w o b o z i e z w y c i ę z c ó w : w o j n a n a g ó r z e , l i s t a M a c i e r e w i c z a , u p a d e k rzą du J a n a Olszewskiego, marsz Porozumienia C e n t r u m na Belweder, spalenie kukły L e c h a Wałęsy, c z t e r e c h p r e m i e r ó w w ciągu t r z e c h lat. Z a t e m n a l e ż a ł o czekać i nie przeszkadzać w politycznym rozgardiaszu. R z e c z j a s n a , ż e życie i d e o w e n a l e w i c y n i e z a m a r ł o c a ł k o w i c i e . U k a z y w a ł y się i n t e r e s u j ą c e p u b l i k a c j e , m . i n . o t r z e c i e j d r o d z e , ale n i e w z b u d z a ł y o n e za i n t e r e s o w a n i a c z o ł o w y c h p o l i t y k ó w SdRP, a p ó ź n i e j t a k ż e S L D . W a r t o j e d n a k p r z y p o m n i e ć , że ś r o d o w i s k a p r a w i c o w e , p u b l i c y ś c i , h i s t o r y c y i p o l i t o l o d z y w o g ó l e n i e zwracali uwagi n a t ę t w ó r c z o ś ć . D o t y c z y t o t a k ż e l i b e r a ł ó w . 28 FRONDA 43 W c z w a r t y m r o k u b u d o w y k a p i t a l i z m u , w sytuacji n a r a s t a j ą c e g o a n t y k o munizmu, którego władający piórem i m o c n i w gębie reprezentanci atako wali „ p o s t k o m u n i s t ó w " , czyli p r z e d e w s z y s t k i m SdRP, s t a ł o s i ę c o ś , c z e g o n a lewicy n i e o c z e k i w a n o . W n a s t ę p s t w i e u p a d k u r z ą d u H a n n y S u c h o c k i e j , s o c j a l d e m o k r a c i w koalicji z P S L u t w o r z y l i rząd c e n t r o l e w i c o w y . C z t e r y l a t a po zwycięstwie obozu solidarnościowego „ p o s t k o m u n i ś c i " powrócili do wła dzy! Rządzili p r z e z n a s t ę p n e c z t e r y lata, k o n t y n u u j ą c b u d o w ę k a p i t a l i z m u , z a p o c z ą t k o w a n ą p r z e z guru p o l s k i c h liberałów, prof. L e s z k a B a l c e r o w i c z a . Rządzili n i e ź l e , g o s p o d a r k a się rozwijała, n a s t ą p i ł s p a d e k b e z r o b o c i a , ale p o pełnili ten s a m kardynalny błąd, co politycy wywodzący się z szeregów o p o zycji d e m o k r a t y c z n e j - z l e k c e w a ż y l i s p o ł e c z n e s k u t k i t e r a p i i s z o k o w e j . A te skutki t o p o j a w i e n i e się n o w e j p o n a d k l a s o w e j grupy o b y w a t e l i , tzw. wyklu c z o n y c h , czyli tych, k t ó r z y n i e t y l k o n i e zyskali n a p r z e m i a n a c h u s t r o j o w y c h , ale s p o r o stracili. Z n i k n ę ł o p o c z u c i e b e z p i e c z e ń s t w a s o c j a l n e g o , a prywaty zacja p r z e d s i ę b i o r s t w p a ń s t w o w y c h w y r z u c a ł a n a b r u k ludzi, k t ó r z y z a c z ę l i zasilać a r m i ę b e z r o b o t n y c h . E k o n o m i c z n e p o ł o ż e n i e m a s u l e g a ł o degradacji, przy j e d n o c z e s n y m b o g a c e n i u się w ą s k i e j grupy doradców, syndyków, by łych cinkciarzy, c w a n i a k ó w r ó ż n e j p r o w e n i e n c j i . T e r a p i a s z o k o w a ł a z a c z ę ł a się j a w i ć j a k o s i ł a b e z w z g l ę d n a . L i b e r a ł o w i e z a c h w y c a l i się n i e w i d z i a l n ą r ę k ą rynku, k t ó r e j p r z y p i s y w a n o m o c s p r a w c z ą i d e c y d u j ą c ą r o l ę r e g u l a t o r a życia g o s p o d a r c z e g o i s p o ł e c z n e g o . N a s c e n ę d z i e j ó w w k r o c z y ł J a ś n i e Pan P i e n i ą d z . Pojawiające się g ł o s y p r z e s t r o g i , ż e z n a c z ą c a c z ę ś ć s p o ł e c z e ń s t w a p ł a c i zbyt w y s o k ą c e n ę za życie w w o l n o ś c i , że d w a p o k o l e n i a żyły w s y s t e m i e i n n y c h w a r t o ś c i , w k t ó r y m n p . b e z r o b o c i e b y ł o p o j ę c i e m a b s t r a k c y j n y m , n i e były wysłuchiwane. Uznawano, że są to głosy o b r o ń c ó w starego porządku. N i e n a l e ż y t e ż l e k c e w a ż y ć n a d e r i s t o t n e g o faktu s p o ł e c z n e g o , ż e r e a l i z a t o r z y t e rapii s z o k o w e j n i e pytali o b y w a t e l i o o p i n i ę , czy w y b r a n a d r o g a w y c h o d z e n i a z s y s t e m u n a k a z o w e g o , z g o s p o d a r k i s t a ł y c h n i e d o b o r ó w , z s y s t e m u etaty stycznego i scentralizowanego, j e s t drogą jedynie słuszną. Być m o ż e była t o j e d y n a droga, ale n i e tak w y o b r a ż a n o s o b i e r e a l i z a c j ę s z c z y t n y c h h a s e ł „ S o l i d a r n o ś c i " , z g o d n i e z k t ó r y m i o b y w a t e l p o w i n i e n m i e ć decydujący g ł o s w sprawach, d o t y c z ą c y c h j e g o b y t u . M o i m zdaniem, główna siła sprawcza przemian, jakie przyniósł rok 1 9 8 9 , tj. opozycja demokratyczna, przystąpiła do budowy n o w e g o ustroju społecznego bez konkretnego planu, który uwzględniałby stan świadomości KONIEC WAKACJI 2007 29 społecznej, stosunki między wytwórcami i strukturami gospodarczymi, sto s u n k i w ł a s n o ś c i o w e i - co n a j w a ż n i e j s z e - j a k i u s t r ó j s p o ł e c z n o - g o s p o d a r c z y p o w i n n a przyjąć P o l s k a n a g r u z a c h s y s t e m u , z b u d o w a n e g o p r z e z k o m u n i stów. U z n a ć p r y m a t g o s p o d a r k i , o p a r t e j n a w o l n y m rynku, t o s t a n o w c z o z a m a ł o . Niestety, k o n t y n u u j ą c b u d o w ę u s t r o j u k a p i t a l i s t y c z n e g o , l e w i c a „we s z ł a w b u t y B a l c e r o w i c z a " . W i s t o c i e rzeczy d o s z ł o do k u r i o z a l n e j sytuacji. W E u r o p i e Z a c h o d n i e j r u c h s o c j a l d e m o k r a t y c z n y p o w s t a ł w p r o t e ś c i e prze ciwko kapitalizmowi, natomiast w Europie Środkowej i Wschodniej partie so c j a l d e m o k r a t y c z n e , p o w s t a ł e po 1 9 8 9 r., w s p ó l n i e z p a r t i a m i g r o m a d z ą c y m i się na prawej s t r o n i e s c e n y p o l i t y c z n e j , a k c e p t o w a ł y k a p i t a l i z m , a w P o l s c e - sprawując w ł a d z ę w l a t a c h 1 9 9 3 - 1 9 9 7 i 2 0 0 1 - 2 0 0 5 - r e a l i z o w a ł y głów n e z a ł o ż e n i a polityki g o s p o d a r c z e j , u m a c n i a j ą c e j s t o s u n k i k a p i t a l i s t y c z n e . Przyjmijmy, że po upadku u t o p i i k o m u n i s t y c z n e j , a ściślej - m o d e l u u s t r o ju socjalistycznego rodem z Z S R R , kapitalizm musiał nadejść, ale przecież k a p i t a l i z m j e s t różny. L e w i c a p o w i n n a b y ł a p r z e d s t a w i ć s w o j ą j e g o wizję, uwzględniającą fakt, że żyjemy w X X I , a n i e w X I X w i e k u . N i e p o d j ę ł a j e d n a k t e g o zadania i z a b e z w ł a d i n t e l e k t u a l n y , z a p r z e b y w a n i e n a s a l o n a c h n o w o b o gackich, z a p ł a c i ł a u t r a t ą w p ł y w ó w w s p o ł e c z e ń s t w i e . J e d n a k ż e z a d a n i e , z k t ó r e g o się n i e wywiązała, j e s t nadal a k t u a l n e . N i e t r a c ą c w i a r y w n i e p r z e m i j a j ą c e w a r t o ś c i lewicy - h u m a n i z m , d e m o k r a c j ę , r ó w n o ś ć w o b e c prawa, r ó w n o ś ć szans, t r o s k ę o w y k l u c z o n y c h , k t ó r y c h m n o ż y b r u t a l n o ś ć s i l n i e j s z y c h - m u s i przedstawić społeczeństwu konkretne, a nie ogólnikowe, propozycje świata l e p s z e g o niż ten, w k t ó r y m żyjemy. I ku p r z e s t r o d z e : s p o ł e c z n ą g o s p o d a r k ę r y n k o w ą w y m y ś l i ł i w p r o w a d z i ł w życie n i e s o c j a l d e m o k r a t a , l e c z c h a d e c k i p o l i t y k Ludwig E r h a r d . MIECZYSŁAW F. RAKOWSKI M I E C Z Y S Ł A W F. R A K O W S K I (1926) - premier PRL w latach 1988-1989. ostatni I Sekretarz PZPR. redaktor na czelny Dziś. publicysta m.in. Trybuny i Gazety Wyborczej. 30 FRONDA 43 MATEUSZ PISKORSKI Adl. Przyczyna n i e m a l c a ł k o w i t e g o b r a k u d e b a t y i refleksji n a d i s t o t ą l e w i c o w o ś c i w P o l s c e po 1 9 8 9 roku wydaje się o c z y w i s t a . S k o j a r z e n i e l e w i c y z f u n k c j o n u j ą c y m p o 1 9 4 4 roku r e p r e s y j n y m i n a r z u c o n y m z z e w n ą t r z s y s t e m e m n i e sprzyjało z p e w n o ś c i ą j a k i e j k o l w i e k u c z c i w e j i p o z b a w i o n e j e m o c j i dyskusji, p r ó b u j ą c e j dać o d p o w i e d ź na p y t a n i e o i s t o t ę d o r o b k u lewicy, o z n a c z e n i e tego pojęcia we współczesnym świecie, wreszcie o rolę, jaką ta formacja po w i n n a odgrywać n a p o l s k i e j s c e n i e p o l i t y c z n e j . O b c i ą ż a n a d z i e d z i c t w e m re alnego socjalizmu, lewica postkomunistyczna nie była intelektualnie gotowa, b y wziąć n a s i e b i e o r g a n i z a c j ę takiej debaty, a n i n a w e t o k r e ś l i ć j e j f u n d a m e n t a l n y c h celów. J e j m e n t o r z y w o l e l i p a t r o n o w a ć p o w s t a w a n i u f u n d a m e n t ó w systemu nomenklaturowego, wspierając o c h o c z o wolnorynkowe założenia n e o l i b e r a l i z m u . D o dziś starają się o n i przypisywać w ł a ś n i e s o b i e z a i n i c j o wanie utrzymanych w liberalnym duchu reform, czego najlepszym przykła d e m m o ż e być c h o c i a ż b y p u b l i c y s t y k a M i e c z y s ł a w a F. R a k o w s k i e g o i k r ę g u jego najbliższych współpracowników. Jednocześnie, te środowiska, które wywodziły się z k r ę g ó w opozycji d e m o k r a t y c z n e j z o s t a ł y z m a r g i n a l i z o w a n e przez z w o l e n n i k ó w l i b e r a l n y c h t e o r i i t r a n s f o r m a c j i . P a r a d o k s a l n i e , niegdy siejsi z w o l e n n i c y s y n d y k a l i s t y c z n e g o zrywu p i e r w s z e j „ S o l i d a r n o ś c i " o r a z ich sympatyzujący z t r o c k i s t a m i d o r a d c y r ó w n i e ż p r z e s z l i zazwyczaj na p o z y c j e l i b e r a l n e . P o l a t a c h tylko n i e l i c z n i przyznali się d o t e g o b ł ę d u , w ś r ó d n i c h p r z e d e w s z y s t k i m J a c e k K u r o ń . W sytuacji, gdy n i e b y ł o sprzyjającego k l i m a tu do p o d j ę c i a d e b a t y o p o l i t y c z n e j p r z y s z ł o ś c i lewicy, t y m bardziej n i e m o ż liwe b y ł o p r z e n i e s i e n i e dyskursu o l e w i c o w o ś c i na s z c z e b e l wyższy, m e t a polityczny. Z r e s z t ą , p o d t y m w z g l ę d e m p o l s k a l e w i c a z a w s z e b y ł a u ł o m n a , KONIEC WAKACJI 2007 31 t a k ż e ze w z g l ę d ó w h i s t o r y c z n y c h . W k r a j a c h E u r o p y Z a c h o d n i e j o k a z j ą do gorących dyskusji m e t a p o l i t y c z n y c h były, inspirowane na gruncie filozofii przez s z k o ł ę frankfurcką, w y d a r z e n i a r o k u 1 9 6 8 . U n a s t a d a t a budzi z u p e ł n i e o d m i e n n e skojarzenia, a j u ż z p e w n o ś c i ą w y d a r z e n i a z n i ą z w i ą z a n e n i e m i a ł y zbyt w i e l e w s p ó l n e g o z okazją d o r o z w a ż a n i a d o r o b k u T h e o d o r a A d o r n o czy M a x a H o r k h e i m e r a . W ł a ś c i w i e m o ż n a z a r y z y k o w a ć t w i e r d z e n i e , ż e rozwa ż a n i a m e t a p o l i t y c z n e na p o l s k i e j lewicy w o g ó l e , t a k ż e w l a t a c h m i ę d z y w o j e n n y c h , n i e przybrały s z c z e g ó l n i e i n t e n s y w n e g o c h a r a k t e r u . C h y b a j e d y n ą w m i a r ę s p ó j n ą i wywodzącą s i ę z n i e m a r k s i s t o w s k i c h k o r z e n i r o d z i m ą i d e o logią l e w i c o w ą n a p r z e s t r z e n i w i e l u lat o k a z a ł a s i ę b y ć m y ś l J a n a S t a c h n i u k a , t e o r e t y k a tyleż n i e z n a n e g o , co kontrowersyjnego. H i s t o r y c z n e przyczyny braku m o ż l i w o ś c i u k s z t a ł t o w a n i a się refleksji l e w i c o w e j w P o l s c e p o g ł ę b i a ł y d o d a t k o w o d o ś ć specyficzne r e a l i a k u l t u r o w e . N a w e t p o l s k a i n t e l i g e n c j a p o 1 9 8 9 roku, u k s z t a ł t o w a n a p r z e z s y s t e m o ś w i a t o w y P R L - u , p r z e j a w i a ł a s k ł o n n o ś c i i s y m p a t i e k o n s e r w a t y w n e w sferze o b y c z a j o w e j , zaś l i b e r a l n e w sferze s p o ł e c z n o - g o s p o d a r c z e j . Ś m i a ł e i g o r ą c e debaty, p r o w a d z o n e na s a l o n a c h za chodnioeuropejskich intelektualistów z rzadka tylko odbijały się przytłumio n y m e c h e m w p o l s k i c h dyskusjach a k a d e m i c k i c h . O b r a z o b u r c z e m a n i f e s t y N o w e j Lewicy, r e w o l u c y j n e h a s ł a m a o i s t ó w c z y t r o c k i s t ó w b r z m i a ł y zbyt eg z o t y c z n i e w s a l o n a c h W a r s z a w y czy K r a k o w a , b y s t a ć się p u n k t e m w y j ś c i a d o d e b a t y o lewicy. W o s t a t n i m o k r e s i e , z a p e w n e p o d w p ł y w e m o k c y d e n t a l i z a c j i dyskursu p u b l i c z n e g o i reakcji na p r o b l e m y z w i ą z a n e z globalizacją, p o j a w i ł y się j e d n a k ś r o d o w i s k a , k t ó r e d e b a t ę n a t e m a t p r z y s z ł o ś c i l e w i c y starają s i ę r o z p o c z ą ć . K w e s t i ą dyskusyjną p o z o s t a j e t o , czy w n i o s ą o n e j a k i k o l w i e k ory ginalny w k ł a d d o p o l s k i e j m y ś l i p o l i t y c z n e j , c z y t e ż p o p r z e s t a n ą n a e g z e g e z i e zachodnioeuropejskiego lewicowego mainstreamu. Ad 2. Odpowiedź na tak postawione pytanie m o ż e być wyłącznie twierdząca. Lewica p o t r z e b n a j e s t w k a ż d y m r o z w i n i ę t y m s y s t e m i e p a r t y j n y m , zaś o p i n i o t w ó r c z e ś r o d o w i s k a l e w i c o w e sprzyjają p o g ł ę b i e n i u d e b a t y p u b l i c z n e j n a d n a j i s t o t niejszymi p r o b l e m a m i i wyzwaniami w s p ó ł c z e s n o ś c i . Lewica tym bardziej p o t r z e b n a j e s t P o l s c e , ż e d o tej p o r y d o s k w i e r a ł n a m w y r a ź n i e j e j b r a k . J a k o ż e o s o b i ś c i e sytuuję s w o j e p r z e k o n a n i a c z ę s t o bardziej p o l e w e j , n i ż p o prawej 32 FRONDA 43 s t r o n i e s c e n y p o l i t y c z n e j ( c h o ć dziś lepiej c h y b a dążyć d o o p i s a n i a s y s t e m u partyjnego j a k o m o d e l u o k r ę g u , n a k t ó r e g o w i e r z c h o ł k a c h d o k o n u j e s i ę k o n w e r g e n c j a s o c j a l d e m o k r a c j i i c h a d e c j i w c e n t r u m z j e d n e j strony, zaś s k r a j n e j lewicy i radykalnej p r a w i c y z d r u g i e j ) , d a l s z e r o z w a ż a n i a w t y m p u n k c i e m u szą m i e ć z k o n i e c z n o ś c i c h a r a k t e r b a r d z o subiektywny, a m o m e n t a m i życze niowy. P r z e d e w s z y s t k i m , j e s t e m p r z e k o n a n y , ż e n o w o c z e s n a p o l s k a l e w i c a m u s i wiązać s i ę z p o d j ę c i e m radykalnej i k o n s e k w e n t n e j krytyki w i ę k s z o ś c i aspektów spoleczno-gospodarczych podjętego po 1 9 8 9 roku procesu trans formacji. Tylko w y t ł u m a c z e n i e , gdzie p o p e ł n i o n o błędy, j a k m o ż n a b y ł o u n i k n ą ć s p o ł e c z n e j i e k o n o m i c z n e j tragedii m i l i o n ó w tych, k t ó r z y n i e z a ł a p a l i s i ę na pociąg do m e t r o p o l i i k a p i t a l i z m u i z o s t a l i na popadającej w r u i n ę stacji P R L , s t a n o w i ć m o ż e w s t ę p d o d a l s z e g o s n u c i a wizji p r o g r a m o w y c h . T a k i m p u n k t e m w y j ś c i o w y m dla każdej l e w i c y m u s i być t e ż p r ó b a o b i e k t y w n e j o c e n y o k r e s u sprzed d e m o k r a t y c z n e g o p r z e ł o m u , z e w s k a z a n i e m , d l a c z e g o pa nujący w ó w c z a s s y s t e m się zawalił, d l a c z e g o n i e był - p o z a w e r b a l n ą o t o c z k ą - realizacją d o k t r y n y faktycznie l e w i c o w e j . Po s f o r m u ł o w a n i u t a k i e j d i a g n o zy, t r z e b a by u z n a ć j e d n ą o b i e k t y w n ą o k o l i c z n o ś ć - p o l s k a l e w i c a , j e ś l i c h c e być formacją w życiu kraju znaczącą, m u s i b y ć f o r m a c j ą o s a d z o n ą w p o l s k i e j tradycji i kulturze. N i e m o ż e a b s t r a h o w a ć od e t y c z n y c h i e s t e t y c z n y c h zapa trywań m i l i o n ó w p o t e n c j a l n y c h sympatyków, o w e j m i l c z ą c e j w i ę k s z o ś c i , n a rzecz w s p a r c i a krzykliwych m n i e j s z o ś c i , z r z u c o n y c h n a p o l s k ą g l e b ę , n i c z y m ze spadochronu, z zupełnie innego, niezrozumiałego kontekstu kulturowego. Dlatego, nawet p o m i m o zastosowania najnowocześniejszych zabiegów socjo t e c h n i c z n y c h , m a j ą c y c h n a c e l u s t w o r z e n i e fałszywego t o l e r a n c j o n i s t y c z n e g o przekonania o potrzebie wsparcia dyskryminowanych rzekomo mniejszo ści s e k s u a l n y c h , k u l t u r o w y c h i i n n y c h , l e w i c a n i e z a i s t n i e j e w szerszej de bacie publicznej, dopóki nie zauważy p r o b l e m ó w zdecydowanej większości Polaków. I c h o d z i tu raczej o p r o b l e m y b a r d z o p r o z a i c z n e , o k w e s t i e b y t o w e , n a j i s t o t n i e j s z e w c o d z i e n n y m życiu m i l i o n ó w . P o w i n n a z a t e m d y s k u t o w a ć więcej o k o n i e c z n o ś c i w z r o s t u p ł a c y m i n i m a l n e j i z a g w a r a n t o w a n i a p r a w p r a c o w n i c z y c h n i ż o r e p r e s j o n o w a n y c h r z e k o m o u c z e s t n i k a c h k o l e j n e j pa rady r ó w n o ś c i , k t ó r z y zaliczają się raczej d o b e n e f i c j e n t ó w t r a n s f o r m a c j i p o d względem materialnym. Polska lewica powinna więc skoncentrować się na pomysłach, które mogłyby przełamać h e g e m o n i ę indywidualistycznego n e o liberalizmu, i przesunąć środek dyskursu w kierunku rozsądnego, wspieraKON1EC WAKACJI 2007 33 nego i inspirowanego przez państwo komunitaryzmu. W tym celu skupić się p o w i n n a na w s p i e r a n i u t e z y o w y ż s z o ś c i życia i g o s p o d a r o w a n i a w s p ó l n o t o w e g o n a d k a p i t a l i z m e m , w c i e l a j ą c y m w życie h o b b e s o w s k ą z a s a d ę homo homini lupus est. Przy c z y m w s p ó l n o t o w o ś ć , g r o m a d n o ś ć p o w i n n y b y ć c e l a m i n a d r z ę d n y m i , b e z względu n a t o , c z y b ę d ą z a s a d a m i w c i e l a n y m i p o d s z y l d e m lokalnej k o n s e r w a t y w n e j w s p ó l n o t y R o d z i n y R a d i a Maryja, czy t e ż p o d da c h e m w o l n o ś c i o w e g o sąuatu. L e w i c a p o w i n n a z a t e m , i m o ż e , c z e r p a ć z b a r d z o r ó ż n o r o d n y c h tradycji d o k t r y n a l n y c h i ś w i a t o p o g l ą d o w y c h . Ź r ó d ł e m i n s p i r a cji dla niej m o g ą być n i e k t ó r e wątki r o d z i m e j tradycji l e w i c o w e j , j e d n a k ich p r z y d a t n o ś ć m o ż e być o g r a n i c z o n a z u w a g i n a p e w i e n a r c h a i z m . J a k p o k a zał przykład o d r o d z o n e j P o l s k i e j Partii S o c j a l i s t y c z n e j , t r u d n o dziś b u d o w a ć partię czy ś r o d o w i s k o w o p a r c i u o w z o r c e X I X - w i e c z n e czy m i ę d z y w o j e n n e . I n t e l e k t u a l n ą inspiracją dla n o w o c z e s n e j p o l s k i e j l e w i c y w i n n y w i ę c s t a ć s i ę r ó ż n e g o rodzaju d o k t r y n y k r y t y c z n e w o b e c g l o b a l i z a c j i , i t o n i e k o n i e c z n i e wywodzące się z m a r k s i s t o w s k i e g o czy n o w o l e w i c o w e g o p n i a . M i m o ż e c z ę ś ć t e z m a r k s i z m u u l e g ł a pozytywnej weryfikacji, dziś m a r k s i z m , j a k o c a ł o ś c i o w a filozofia, jest systemem archaicznym. W s p ó ł c z e s n a lewica musi zatem być w większym stopniu oparta o nowe formuły alternatyw wobec neoliberaliz m u niż u t a r t e m a r k s i s t o w s k i e s c h e m a t y . J a k pisał niegdyś s e r b s k i s o c j a l i s t a , Svetozar Markovic, m o ż e w większym stopniu bazować na wspólnotach już i s t n i e j ą c y c h , h i s t o r y c z n i e u k s z t a ł t o w a n y c h i t y p o w y c h dla d a n e g o o b s z a r u , w z m a c n i a j ą c więzi g m i n n e , s o ł e c k i e , l o k a l n e fundacje i s t o w a r z y s z e n i a , za w o d o w e i g o s p o d a r c z e s a m o r z ą d y i s p ó ł d z i e l n i e . S i e ć p o z a r z ą d o w y c h struk tur i niezależnych od wielkich korporacji kooperatyw m o ż e stać się przyszłym z a p l e c z e m o r g a n i z a c y j n y m i finansowym z n a c z ą c e j f o r m a c j i l e w i c o w e j . Ad 3. T r u d n o dziś stwierdzić, k t ó r e z i s t n i e j ą c y c h ś r o d o w i s k u z n a ć m o ż n a z a lewi c o w e czy n a w e t l e w i c u j ą c e . N a p o z i o m i e p a r l a m e n t u w ą t k i t a k i e z o b a c z y ć m o ż n a n a l e w y m skrzydle S L D , c h o ć s ą o n e a r t y k u ł o w a n e t a k n i e ś m i a ł o , ż e w i s t o c i e l e d w i e z a u w a ż a l n e . T r u d n o b o w i e m m ó w i ć o l e w i c o w o ś c i partii, k t ó r e j n i e d a w n y lider dziś a g i t u j e n a r z e c z w p r o w a d z e n i a l i n i o w e g o p o d a t ku d o c h o d o w e g o , a c z o ł o w i p r z e d s t a w i c i e l e o d p o w i a d a j ą za s k r a j n i e p r o B u s h o w s k ą , c a ł k o w i c i e s p r z e c z n ą z l e w i c o w ą wizją ładu m i ę d z y n a r o d o w e 34 FRONDA 43 go, politykę z a g r a n i c z n ą . P e w n e e l e m e n t y p r o g r a m u l e w i c o w e g o d o s t r z e c m o ż n a w enuncjacjach Samoobrony, c h o ć nadal stanowi o n a k o n g l o m e r a t b a r d z o r ó ż n y c h , c z ę s t o p r z e c i w s t a w n y c h ś r o d o w i s k , raczej z ł ą c z o n y c h du c h e m p r o t e s t u p r z e c i w k o z a s t a n e j r z e c z y w i s t o ś c i , n i ż j a k ą ś k o h e r e n t n ą wi zją j e j naprawy. P o z a p a r l a m e n t e m aż s i ę roi od ś r o d o w i s k , n a w i ą z u j ą c y c h d o s p u ś c i z n y lewicy. N a p e w n o w ś r ó d n i c h w y m i e n i ć m o ż n a N o w ą L e w i c ę Piotra Ikonowicza, Ruch Odrodzenia Gospodarczego im. E. Gierka, resztki po P P S , Polską Partię Pracy, n i e w i e l k i e g r u p k i t r o c k i s t o w s k i e i a n a r c h i z u j ą c e . Z o c z y w i s t y c h w z g l ę d ó w e l e m e n t y p r o g r a m u l e w i c o w e g o g ł o s z o n e bywają przez związkowców, z e s z c z e g ó l n y m u w z g l ę d n i e n i e m O P Z Z , Z N P czy F o r u m Z w i ą z k ó w Z a w o d o w y c h , j e d n a k c z ę ś ć tych o r g a n i z a c j i t r a c i w i a r y g o d n o ś ć poprzez alianse z S L D . Są wreszcie pozapartyjne środowiska, próbujące stwo rzyć r a m y t e o r e t y c z n e j dyskusji n a s z e r o k o r o z u m i a n e j lewicy. J e s t l a n s o w a n e o s t a t n i o ś r o d o w i s k o „Krytyki P o l i t y c z n e j " . I s t n i e j e c a ł y s z e r e g m n i e j s z y c h grupek, s k u p i o n y c h w o k ó ł n i e r e g u l a r n y c h n a j c z ę ś c i e j wydawnictw. N a t y m tle, j a k o b a r d z o c i e k a w a inicjatywa, j a w i się m i e s i ę c z n i k „ O b y w a t e l " , p i s m o z lewicą d o ś ć l u ź n o związane, ale przyczyniające s i ę n a p e w n o d o w i e l u c i e kawych dyskusji. W s z y s t k o t o j e d n a k n i e z m i e n i a o g ó l n e g o w r a ż e n i a , k t ó r e n a r z u c a się s a m o j u ż przy p o b i e ż n y m s p o j r z e n i u : p r z e d p o l s k ą l e w i c ą j e s z c z e d ł u g a droga, n i m z a j m i e - w s e n s i e p o l i t y c z n y m i i n t e l e k t u a l n y m - m i e j s c e , k t ó r e przysługuje j e j w w i e l u krajach z a c h o d n i e j Europy. MATEUSZ PISKORSKI M A T E U S Z P I S K O R S K I ( 1 9 7 7 ) - doktorant w Zakładzie Badań Niemcoznawczych Instytutu Politologii Uniwersyte tu Szczecińskiego. Działacz organizacji pozarządowych, poseł na Sejm V Kadencji z ramienia Samoobrony RR KONIEC WAKACJI 2007 35 JACEK TITTENBRUN A d 1. N i e j e s t e m p e w i e n , czy diagnoza, p o s t a w i o n a p r z e z R e d a k c j ę , j e s t d o k o ń c a prawidłowa, czy n i e wyraża o n a w j a k i e j ś m i e r z e w i ę k s z e j z n a j o m o ś c i i za i n t e r e s o w a n i a - dosyć n a t u r a l n e g o , b i o r ą c p o d u w a g ę o r i e n t a c j ę i d e o l o g i c z ną p i s m a - s p o r a m i i dyskusjami, o d b y w a j ą c y m i się w ś r o d o w i s k u r o d z i m e j prawicy aniżeli lewicy. Refleksja n a d tym, c o t o z n a c z y być l e w i c ą w e w s p ó ł c z e s n e j P o l s c e , n i e była o b c a sporej l i c z b i e w i ę k s z y c h l u b m n i e j s z y c h u g r u p o wań, przyznających się d o tak l u b t e ż inaczej r o z u m i a n e j l e w i c o w o ś c i . F a k t e m j e s t j e d n a k , i stąd s e n s o d p o w i e d z i n a p y t a n i e , p o s t a w i o n e p r z e z R e d a k c j ę „ F r o n d y " , iż p r o b l e m a t y k a ta n i e z a j ę ł a - czy to w ś r o d k a c h m a s o w e g o prze kazu, czy t y m bardziej w ś w i a d o m o ś c i s p o ł e c z n e j - t a k i e g o m i e j s c a , j a k i e g o m o ż n a się b y ł o s p o d z i e w a ć . A n o w ł a ś n i e - s p o d z i e w a ć n a p o d s t a w i e c z e g o ? Najbardziej o c z y w i s t a o d p o w i e d ź w s k a z y w a ł a b y z a p e w n e n a z n a c z n ą r o l ę n a krajowej s c e n i e p o l i t y c z n e j , p i e c z ę t u j ą c y c h się z n a k i e m lewicy, partii t a k i c h j a k S d R P i S L D , będących w d o d a t k u s p a d k o b i e r c z y n i a m i rządzącej w p o p r z e d n i m s y s t e m i e l e w i c o w e j w s z a k partii, k t ó r a b u d o w a ł a u s t r ó j , o p a r t y n a l e w i c o w y c h w a r t o ś c i a c h . Taka o p i n i a z a w i e r a ł a b y j e d n a k s p o r o n i e ś c i s ł o ś c i . N u r t r o b o t niczy, lewicowy n i e był n i e o b e c n y , ale t e ż n a p e w n o n i e d o m i n u j ą c y w P Z P R . Tym bardziej o c e n a t a k a o d n o s i się d o n a s t ę p c z y ń dawnej partii rządzącej, k t ó ra - ze względu na oficjalne r a m y u s t r o j o w e - z m u s z o n a b y ł a do przystrajania się w l e w i c o w ą fasadę, c h o c i a ż , że b y ł a to j e d y n i e fasada, świadczył postępują cy rytualizm z a k l ę ć o przodującej roli klasy r o b o t n i c z e j i p o d o b n i e „ l i b e r a l n e " t r a k t o w a n i e i n n y c h s k ł a d n i k ó w doktryny. Ł ą c z o n y z l e w i c o w o g c i ą u s t r ó j , z w a n y o n g i ś s o c j a l i z m e m r e a l n y m , a dzisiaj n a j c z ę ś c i e j - bardziej i d e o l o g i c z n i e n i ż m e r y t o r y c z n i e - k o m u n i z m e m , t a k ż e FRONDA 43 t r u d n o u z n a ć z a wyraz u r z e c z y w i s t n i a n i a w a r t o ś c i l e w i c o w y c h , i t o z a r ó w n o w j e g o s t a l i n o w s k i e j , j a k i n e o - czy p o s t s t a l i n o w s k i e j fazie. M y ś l , że - j a k to n a j c z ę ś c i e j w e r b a l i z o w a n o - t a m t e n s o c j a l i z m n i e był p r a w d z i w y m s o c j a l i z m e m i że w związku z t y m j e g o u p a d e k s t a n o w i s z a n s ę dla a u t e n t y c z n e j lewi cy zbudowania systemu wolnego od dawnych, m ó w i ą c też dawnym językiem, „ b ł ę d ó w i w y p a c z e ń " , b ł ą k a ł a się w l e w i c o w y c h k r ę g a c h i n t e l e k t u a l n y c h i p o litycznych, ale p r z e w a ż y ł o n a d n i ą p o c z u c i e k l ę s k i , z j a k i e g o p r z e d s t a w i c i e l e tych ś r o d o w i s k do dzisiaj w w i e l u w y p a d k a c h się n i e wyzwolili. D r u g a przy c z y n a s t o s u n k o w o n i k ł e j refleksji n a d i s t o t ą l e w i c o w o ś c i w d z i s i e j s z y c h wa r u n k a c h w y n i k a r ó w n i e ż z o w e g o p o d s t a w o w e g o faktu u p a d k u p o p r z e d n i e g o systemu. Został on wszak zastąpiony kapitalizmem, systemem, którego ideo logia, z e w z g l ę d u n a s w o j e z a s a d n i c z e e l e m e n t y : o b r o n a w ł a s n o ś c i p r y w a t n e j , w o l n e g o rynku itp., n i e m a n a p e w n o c h a r a k t e r u l e w i c o w e g o . N i e z n a c z y t o n a t u r a l n i e , ż e l e w i c a n i e m a w k a p i t a l i z m i e roli d o o d e g r a n i a . W r ę c z p r z e c i w n i e . Z n a j d u j e się o n a j e d n a k z definicji n a s ł a b s z y c h n i ż p r a w i c a p o z y c j a c h . D o tych o b i e k t y w n y c h p r z e s ł a n e k d o ł ą c z y ł y s u b i e k t y w n e - s ł a b o ś ć p o l s k i e g o r u c h u l e w i c o w e g o w y n i k ł a z p o d z i a ł u n a m n ó s t w o , c z ę s t o w s k u t e k t e g o ka n a p o w y c h , g r u p e k czy partyjek, z a s ł u g u j ą c y c h n a p o g a r d l i w e m i a n o p l a n k t o n u p o l i t y c z n e g o . O ile w z g l ę d n i e u d a n ą p r ó b ę z j e d n o c z e n i a p r z e d s i ę w z i ę t o na centrolewicy (to sformułowanie stanowi pośrednią odpowiedź na inne z pytań a n k i e t y ) , t o a m b i c j e w o d z o w s k i e , c e c h y c h a r a k t e r o l o g i c z n e , b o n i e różnice polityczne (te, zgodnie z zasadą „nie ma wroga na lewicy", powinny być d r u g o r z ę d n e ) z d e c y d o w a ł y o t y m , ż e grupy, j a k i m m o ż n a b y ł o b y p r z y d a ć d u m n e m i a n o prawdziwej lewicy, p o z o s t a j ą n a m a r g i n e s i e ż y c i a p o l i t y c z n e g o we w s p ó ł c z e s n e j P o l s c e . W o s t a t n i m o k r e s i e n a j b l i ż s z a w y c h y l e n i a się z c i e n i a b y ł a P o l s k a P a r t i a Pracy, j e d n a k j e j r e z u l t a t y w w y b o r a c h m ó w i ą s a m e z a s i e b i e . N i e z n a c z y t o , ż e tylko n a tyle n a l e ż y o c e n i a ć s z a n s e i p o t e n c j a ł l e w i c y w P o l s c e . O tym, że t a k n i e j e s t , świadczy, p a r a d o k s a l n i e , z w y c i ę s t w o w t y c h s a m y c h w y b o r a c h partii f o r m a l n i e p r a w i c o w e j , j a k ą j e s t P i S . J e s t t o p a r t i a p r a w i c o w a g ł ó w n i e n a p o z i o m i e , używając tradycyjnych k a t e g o r i i m a r k s i s t o w s k i c h , nadbudowy, n a t o m i a s t w sferze g o s p o d a r c z e j i s p o ł e c z n e j p a r t i a t a sytuuje się n a l e w o o d S L D . W y s t a r c z y w s p o m n i e ć , ż e t o n i e S L D , a P i S z a h a m o w a ł o prywatyzację, czyli k l u c z o w y p r o c e s k o n s t y t u t y w n y dla kapitali z m u , a s p o r o j e g o p o m y s ł ó w z d z i e d z i n y p o l i t y k i s o c j a l n e j w y w o d z i się r o d e m z d o k t r y n y p a ń s t w a o*piekuńczego. To, w c z y m P i S z d e c y d o w a n i e o d b i e g a od KONIEC WAKACJI 2007 37 i d e a ł ó w l e w i c o w y c h , to w s w y c h c e n t r a l i s t y c z n o - a u t o r y t a r n y c h t e n d e n c j a c h n i e do p o g o d z e n i a z d ą ż e n i a m i do r o z b u d o w y s a m o r z ą d n o ś c i i s p o ł e c z e ń s t w a o b y w a t e l s k i e g o . Także i p o d t y m w z g l ę d e m P i S - o w i , a w k a ż d y m r a z i e dużej j e g o c z ę ś c i , o b i e k t y w n i e c a ł k i e m b l i s k o d o S L D , k t ó r y n a tych, u w a ż a n y c h z a r d z e n n i e l e w i c o w e p o l a c h , n i e w y r ó ż n i ł s i ę s p e c j a l n i e , z w ł a s z c z a wtedy, gdy miał p o t e m u o k a z j ę . Ad 2. Powyższe z d a n i a d o s t a r c z a j ą t e ż p o ś r e d n i e j o d p o w i e d z i na p y t a n i e o war t o ś c i i tradycje, d o j a k i c h p o w i n n a o d w o ł y w a ć s i ę lewica, g o d n a t e g o m i a n a . N i e wystarczy p r z e c i e ż k o n c e n t r a c j a na, s k ą d i n ą d w a ż n y c h , p r a w a c h m n i e j szości, k t ó r y c h p o j ę c i e z a w ę ż a n e j e s t o s t a t n i o w y ł ą c z n i e d o m n i e j s z o ś c i sek s u a l n y c h i spraw n a t u r y o b y c z a j o w e j . L e w i c a m u s i z d e f i n i o w a ć s i ę w k a t e g o riach w i e l k i c h grup s p o ł e c z n y c h , t z n . klas. JACEK TITTENBRUN J A C E K T I T T E N B R U N ( 1 9 5 2 ) - socjolog, prof. zwyczajny Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, kierow nik Katedry Socjologii Przedsiębiorczości i Pracy oraz Zespołu Badań Socjoekonomicznych w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu. 38 FRONDA 43 JANUSZ P. WALUSZKO Trudno dyskutować o czymś, czego nie ma ( S L D to liberałowie tak s a m o j a k P O ; e t a t y ś c i z P i S preferują i d e o l o g i ę prawicową, zbliżając się ku t o t a l i t a r y z m o w i ; m ó w i ę o p o s t a w i e , n i e o ich m o ż l i w o ś c i a c h , w tzw. d e m o k r a c j i r y n k o wej n a s z c z ę ś c i e b a r d z o o g r a n i c z o n y c h ) ; n i e w a r t o z a b i e g a ć o c o ś , c o się n i e sprawdziło (za l e w i c ę m a m f a n ó w u p a ń s t w o w i e n i a g o s p o d a r k i , z a p r a w i c ę fanów u p a ń s t w o w i e n i a kultury, s a m j e s t e m - j a k o a n a r c h i s t a - w r o g i e m o b u i w o l a ł b y m z a m i a s t lewicy [czy p r a w i c y ] samo/organizację społeczeństwa i urzeczywistnienie Samorządnej RP z programu „Solidarności" 1 9 8 1 r.). Grupy l e w a c k i e ( r z e c z y w i ś c i e i d e o w e ) n i e wyjdą nigdy p o z a s w e s e k c i a r s k i e g e t t o , n i e uzyskają w y m i a r u s p o ł e c z n e g o , w i ę c n i e m a o c z y m gadać ( t a k samo nie interesuje m n i e lewica obyczajowa, a / s p o ł e c z n a ) . Rozwiązań trzeba szukać gdzie indziej, ale t o t e m a t n a i n n y t e k s t ( n i e dla w a s : ) ) , t o tyle! JANUSZ P. WALUSZKO J A N U S Z P. W A L U S Z K O , Ruch Społeczeństwa Alternatywnego. Gdańsk. KONIEC WAKACJI 2007 39 OLAF SWOLKIEŃ A d 1. N i e do k o ń c a z g a d z a m się z z a w a r t ą w p y t a n i u tezą, że i s t n i e j e j a k o ś c i o w a r ó ż n i c a p o m i ę d z y s t a n e m refleksji n a d t y m , c o n a z y w a się dzisiaj p r a w i c o w o ś c i ą i l e w i c o w o ś c i ą . J e d n a k zakładając, że t a k j e s t , to w y n i k a o n a z fak tu, że ś r o d o w i s k a , o k r e ś l a j ą c e s i ę j a k o p r a w i c o w e , były t a k ż e w III RP, aż do o s t a t n i c h wyborów, w g ł ę b o k i e j d e f e n s y w i e , stąd być m o ż e c z a s i c h ę ć r o z w a ż a ń n a d w ł a s n ą t o ż s a m o ś c i ą i n a d refleksją m e t a p o l i t y c z n ą . J e d n a k - aby d o s z ł o w i c h wyniku do j a k i c h ś g ł ę b s z y c h k o n k l u z j i - ś m i e m w ą t p i ć . I n n ą przyczyną o p i s a n e g o w p y t a n i u s t a n u r z e c z y j e s t d z i e d z i c t w o P R L - u i k i l k u d z i e s i ę c i o l e t n i a n i e m o ż n o ś ć o t w a r t e j d e b a t y n a d t o ż s a m o ś c i ą prawi cy. Po roku 1 9 8 9 z n a t u r y r z e c z y w y d a w a ł a się o n a c i e k a w s z a i bardziej p o t r z e b n a . L e w i c a d y s k u t o w a ł a n a d s w o j ą t o ż s a m o ś c i ą p r z e z p o p r z e d n i e pół w i e k u i d o m i n o w a ł a w d y s k u r s i e p o l i t y c z n y m , c h o c i a ż , z drugiej strony, b y ł a t o dyskusja s k r ę p o w a n a w y m o g a m i polityki, w k t ó r ą l e w i c o w c y z a b i e r a j ą c y g ł o s byli u w i k ł a n i . N a p r a w i c y był w i ę c g ł ó d c z e g o ś , c z e g o n i e b y ł o , a n a lewicy o d r ę t w i e n i e i z n u d z e n i e tym, c z e g o b y ł o w n a d m i a r z e , ale co s i ę zdegenerowało. Ponadto, część prawicy u t o ż s a m i a prawicowość z tak zwanym w o l n y m r y n k i e m , w i ę c p o roku 1 9 8 9 P o l s k a p o d ą ż y ł a w tej m i e r z e z a w c z e ś niejszymi tendencjami światowymi, zmierzającymi w tym s a m y m kierunku. N a d w i ś l a ń s k i e e l i t y i n t e l e k t u a l n e n i e p o raz p i e r w s z y w d z i e j a c h o k a z a ł y się na o g ó ł w t ó r n e w m y ś l e n i u . G i e r k o w s k i s o c j a l i z m , czy - szerzej - t a k zwa ny a w a n s s p o ł e c z n y w c z a s a c h P R L - u w y p r o m o w a ł ludzi, k t ó r z y n i e są zbyt skorzy do s a m o d z i e l n e g o i s u b t e l n e g o m y ś l e n i a , raczej w o l ą w r a z z z a k r ę t a m i historii przeskakiwać od dogmatu do dogmatu. M a m y tu charakterystyczną m i e s z a n k ę d o g m a t y z m u i o p o r t u n i z m u w g zasady: „ M y ś l ę tak, j a k m y ś l i m ó j 40 FRONDA 43 kolektyw, w i ę c j e s t e m " . Z i n o w i e w w ł a ś n i e t a k ą p o s t a w ę u z n a w a ł z a w y r ó ż n i k homo sovieticus, ale s ł u s z n i e zauważał, że to szersza, o g ó l n o l u d z k a t e n d e n c j a - m o i m z d a n i e m , być m o ż e z w i ą z a n a z p r z e l u d n i e n i e m . W t y m k o n t e k ś c i e d o b r ą w r ó ż b ą dla l e w i c y j e s t p o n o w n e n a w r ó c e n i e n i e k t ó r y c h a p o l o g e t ó w B a l c e r o w i c z a s p o d z n a k u U n i i W o l n o ś c i c z y „Tygodnika P o w s z e c h n e g o " n a - a j a k ż e ! - l e w i c o w o ś ć . Są o n i j a k n i e k t ó r e k o b i e t y - n i e myślą, a l e czują, z k i m w a r t o w danej c h w i l i być. T r z e b a t e ż p a m i ę t a ć , że w życiu p o l i t y c z n y m III R P p r z e t r w a ł y p o s t P R L - o w s k i e f o r m a c j e , k t ó r e oficjalnie p o w o ł y w a ł y s i ę na l e w i c o w o ś ć , b ę d ą c w r z e c z y w i s t o ś c i bardziej r a d y k a l n e w f o r s o w a n i u roz wiązań n e o l i b e r a l n y c h n i ż t a k z w a n a p r a w i c a . S t ą d k o m i c z n e s y t u a c j e w r o dzaju debaty, j a k a o d b y ł a się n a p o c z ą t k u lat 9 0 . w K r a k o w i e , gdzie l e w i c ę r e p r e z e n t o w a ł A l e k s a n d e r K w a ś n i e w s k i , a p r a w i c ę K a z i m i e r z S w i t o ń . To, ż e m a ł o k t o n a prawicy u ś w i a d a m i a ł s o b i e k o m i z m tej sytuacji, d o b r z e ś w i a d c z y o z a m ę c i e , j a k i w tej d z i e d z i n i e p a n o w a ł i n a d a l p a n u j e . Po k i l k u n a s t u l a t a c h „refleksji m e t a p o l i t y c z n e j " w i ę k s z o ś ć p o l s k i c h p u b l i c y s t ó w nadal u w a ż a lewi c ę z a p r a w i c ę i o d w r o t n i e . N a t o m i a s t dyskusja n a d t o ż s a m o ś c i ą l e w i c y t o c z y się o d d ł u ż s z e g o c z a s u , tyle tylko, ż e n i e n a ł a m a c h m a s o w y c h c z a s o p i s m , a l e n i s z o w y c h portali i n t e r n e t o w y c h i t a k i c h ż e p i s m ; z j e d n y m z n i c h s a m od w i e lu lat j e s t e m związany. U n i w e r s y t e t y i w i e l k o n a k ł a d o w e c z a s o p i s m a r z a d k o s ą dzisiaj m i e j s c e m a u t e n t y c z n e j debaty, c h o ć b y w a o n a g ł o ś n a , ale t o c z ę ś c i e j efekt n a g ł o ś n i e n i a n i ż i n t e r e s u j ą c y c h t r e ś c i . J e ś l i w i e r z y ć S c h o p e n h a u e r o w i , n i e j e s t t o c o ś , c z y m n a s z e c z a s y r ó ż n i ą się o d d a w n i e j s z y c h e p o k . Ad 2. W m o i m p r z e k o n a n i u , s z t y w n y p o d z i a ł na l e w i c ę i p r a w i c ę j e s t c z y m ś wydu m a n y m i z satysfakcją o b s e r w u j ę , że z a c h o d n i e p a r t i e p o l i t y c z n e p o w o l i od niego odchodzą. M n i e o wiele bliższy j e s t starożytny podział na oligarchie, a r y s t o k r a c j e , d e m o k r a c j e i n a j b l i ż s z e m i p o l i t u j e , czyli u s t r o j e m i e s z a n e , n a j lepiej j e s z c z e d o s t o s o w a n e do c z a s u , m i e j s c a i kraju. P o l s k a w t a k i m u j ę c i u j e s t dzisiaj o l i g a r c h i ą i d l a t e g o b a r d z o p o t r z e b a j e j s t r o n n i c t w a , k t ó r e u j ę ł o b y się p o p r o s t u z a l o s e m b i e d n y c h . W z o r e m t a k i e g o „ l e w i c o w c a " j e s t dla m n i e n p . król H e n r y k I V i j e g o p r a g n i e n i e , b y „każdy F r a n c u z m i a ł c o n i e d z i e l a k u r ę w g a r n k u " . Tak r o z u m i a n a l e w i c a p o w i n n a s i ę o d w o ł y w a ć d o e l e m e n t a r n e g o p o c z u c i a s p r a w i e d l i w o ś c i i ładu, k t ó r e - w co w i e r z ę - m a m y w g e n a c h i k t ó r e KONIEC WAKACJI 2007 41 m ó w i n a m , ż e sytuacja, gdy z j e d n e j s t r o n y m a j ą t k i m a ł e j g r u p k i h o c h s z t a plerów, k t ó r z y nigdy n i c z e g o p o ż y t e c z n e g o dla ś w i a t a n i e zrobili, r o s n ą j a k t o c z ą c a się po o ś n i e ż o n y m s t o k u k u l a ś n i e g o w a , a z drugiej - k ł ę b i się t ł u m o t ł u s z c z o n y c h byle j a k i m ż a r c i e m proli, u p a d l a n y c h l e k t u r ą b r u k o w c ó w , j e s t c z y m ś o d r a ż a j ą c y m . P o n i e w a ż m a m pogląd n a ś w i a t przyrodniczy, t o w i e r z ę w n i e m o d n e i w y ś m i e w a n e dzisiaj s t w i e r d z e n i e , ż e j a k o l u d z i e m a m y m n i e j więcej t a k i e s a m e ż o ł ą d k i i o d p o w i e d ź n a t ę r z e c z y w i s t o ś ć d o s y ć d o b r z e for m u ł u j e t e r m i n „ s o c j a l d e m o k r a c j a " . Z n a c z n i e bardziej s c e p t y c z n y j e s t e m c o d o w s z e c h o b e c n e g o dzisiaj kultu w o l n o ś c i . W o l n o ś ć r o z u m i a n a j a k o s ł a b o ś ć p a ń s t w a n i e po raz p i e r w s z y w d z i e j a c h s ł u ż y w P o l s c e do m a s k o w a n i a s a m o woli m o ż n o w ł a d c ó w , n a t o m i a s t pracownicy, k t ó r y m p r a c o k u p c y n p . n i e dają przez w i e l e lat u r l o p u , n i e w i e l e m a j ą z n i e j p o ż y t k u . T a m , gdzie są t a k o g r o m n e r ó ż n i c e m a j ą t k o w e , w o l n o ś ć b i e d a k a j e s t iluzją, n a w e t w o l n o ś ć s ł o w a j e s t dzisiaj s k u t e c z n i e k r ę p o w a n a n i e tylko p r z e z w i e l k o n a k ł a d o w e z a g ł u s z a r k i , ale p r z e d e w s z y s t k i m p r z e z p r o c e s y c y w i l n e . N i e m a p o w s z e c h n e j w o l n o ś c i bez pewnego stopnia majątkowej równości. Lewica p o w i n n a się też wyzbyć swojego optymizmu, romantyzmu, wręcz sentymentalnej wiary w r z e k o m o d o b r ą n a t u r ę ludzką. Ludzie, c h o c i a ż m a j ą p o d o b n e ż o ł ą d k i , t o s ą b a r d z o r ó ż ni p o d w z g l ę d e m m o r a l n y m i i n t e l e k t u a l n y m ; w d o d a t k u są d o s y ć p l a s t y c z n i i spory w p ł y w na ich z a c h o w a n i e m a j ą o k o l i c z n o ś c i i k u l t u r a . L e w i c a m u s i 0 t y m p a m i ę t a ć , by n i e w p a ś ć p o n o w n i e w p u ł a p k ę d o g m a t y z m u i w e w n ę t r z nej licytacji p o d h a s ł e m „ k t o bardziej k o c h a ludzi, w s z y s t k i c h l u d z i " . N i e wi dzę ż a d n e g o p o w o d u , aby - p o d o b n i e j a k r e w o l u c j o n i ś c i f r a n c u s c y - l e w i c a n i e m i a ł a nawiązywać d o r e p u b l i k a ń s k i e j tradycji a n t y c z n e g o R z y m u czy n p . do c n ó t s p a r t a ń s k i c h w życiu c o d z i e n n y m , w e t o s i e pracy, s ł u ż b i e p a ń s t w u 1 s p o ł e c z e ń s t w u . J e s t dla m n i e t o t a l n y m i n t e l e k t u a l n y m n i e p o r o z u m i e n i e m rezygnacja przez l e w i c ę z e s t a r o d a w n y c h c n ó t n a r z e c z p r a w i c y i b u d o w a n i e s w o j e g o e t o s u n a o b y c z a j o w y c h e k s c e s a c h dzieci b o g a t y c h r o d z i c ó w . A l e w tej dziedzinie l e w i c a n i e m u s i s i ę g a ć a ż t a k d a l e k o . P e w i e n ł a d o b y c z a j o w y i m o ralny t o n i e tylko d o m e n a K a t o n a czy R o b e s p i e r r e ' a , ale w n a s z y c h c z a s a c h np. W ł a d y s ł a w a G o m u ł k i . T e g o o s t a t n i e g o p o l i t y k a c e n i ę t a k ż e d l a t e g o , ż e s y m b o l i z u j e o n dla m n i e w i e r n o ś ć t e m u , c o się widzi i słyszy t u i t e r a z w b r e w ideowym, „metapolitycznym" d o g m a t o m . Lewica p o w i n n a mniej kierować się u c z u c i a m i , a bardziej c h ł o d n ą a n a l i z ą r z e c z y w i s t o ś c i , p o w i n n a m i e ć t e ż zdecydowanie więcej 'poczucia h u m o r u . Wartością, do której p o w i n n a się 42 FRONDA 43 o d w o ł y w a ć d o b r a polityka, t a k ż e l e w i c o w a , j e s t dla m n i e h a r m o n i a i umiar, k t ó r y m a s w o j e o d z w i e r c i e d l e n i e w trój s e k t o r o w e j g o s p o d a r c e , z a k t ó r ą p o I I wojnie światowej opowiadały się w Polsce niemal wszystkie stronnictwa. Na pewno są elementy lewicowe w dorobku pierwszej Solidarności, na p e w n o są w s p o ł e c z n e j n a u c e K o ś c i o ł a , a p r z e d e w s z y s t k i m w E w a n g e l i i , w k t ó r e j potraktowanie bankierów przez J e z u s a m o ż n a uważać za wzorcowe. Dzisiaj t r z e b a też z n a d z i e j ą i u w a g ą przyglądać s i ę W e n e z u e l i i A m e r y c e Ł a c i ń s k i e j . N a p e w n o n o w o c z e s n a l e w i c a m u s i być bardziej s c e p t y c z n a w o b e c m i t u p o stępu i przestać utożsamiać dobrobyt z tak zwodniczymi wskaźnikami, j a k P K B czy i l o ś ć t e l e f o n ó w k o m ó r k o w y c h n a o s o b ę . P o w i n n a w tej d z i e d z i n i e radykalnie p r z e d e f i n i o w a ć s w o j e c e l e , b i o r ą c p o d u w a g ę a s p e k t y k u l t u r o w e , ekologiczne i przyrodnicze naszej egzystencji, bo jeżeli tego nie zrobi, to będzie pozostawać w niezgodzie z psychobiologiczną rzeczywistością „tego świata", a to właśnie on, powtarzając za A l b e r t e m C a m u s , powinien pozosta wać jej światem. Ad 3. N i e z n a m l u d z k i c h inspiracji, w i ę c t o tylko m o j e d o m n i e m a n i a . C o d o t a k zwanej l e w i c y s p o d z n a k u L i D czy S L D , t o j e s t t o f o r m a c j a r e p r e z e n t u j ą c a interesy układu okrągłostołowego, która wszystkie pojęcia i wartości traktuje c z y s t o i n s t r u m e n t a l n i e . P o w i n n i z a s i a d a ć w S e j m i e w ł a w a c h dla o l i g a r c h ó w - z tyłu, z przodu, z l e w a czy p r a w a - to k w e s t i a d e k o r a c j i , a l e p o w i n n o t a m być n a p i s a n e : „ r e p r e z e n t a n c i w i e l k i e g o k a p i t a ł u , b a n k ó w i p o n a d n a r o d o w y c h k o r p o r a c j i " . P O t o n a t o m i a s t c o ś w rodzaju p o s p o l i t e g o r u s z e n i a b i z n e s m e nów, k t ó r z y są w p o l i t y c e , aby p i l n o w a ć s w o i c h i n t e r e s ó w . P a r a d o k s a l n i e , najwięcej l e w i c o w o ś c i , czyli m y ś l e n i a o P o l s c e i s p o ł e c z e ń s t w i e j a k o c a ł o ś c i , d o s t r z e g a m n a t a k z w a n e j p o l s k i e j prawicy, czyli w r a m a c h o b e c n e j koalicji rządzącej. S k ą d o n a c z e r p i e d o t e g o i n s p i r a c j e ? N a p e w n o p o t r o s z e z c h r z e ś c i j a ń s t w a i k a t o l i c k i e j n a u k i s p o ł e c z n e j , ale t a k ż e ze z d r o w e g o r o z s ą d k u i pa t r i o t y z m u . K t o ś , k t o c h c e z r o b i ć c o ś d o b r e g o w d z i s i e j s z e j P o l s c e , j e s t ska zany n a l e w i c o w o ś ć , t a k s a m o j a k w o k r e s i e s t a l i n o w s k i m czy g i e r k o w s k i m był s k a z a n y n a o p o z y c j ę d o n i e j . S a m p r z e s z e d ł e m p o d o b n ą e w o l u c j ę , t o p o p r o s t u z d r o w e d ą ż e n i e d o r ó w n o w a g i . W i e m , ż e dla w i e l u tych z a c n y c h lu dzi l e w i c o w o ś ć n a d a l kojarzy się ze z ł e m s a m y m w s o b i e ; dla c z ę ś c i z n i c h KONIEC WAKACJI 2007 43 w a ż n i e j s z e s ą k w e s t i e c u d z e g o życia s e k s u a l n e g o n i ż sprawy d o b r e j s z k o ł y czy w a r u n k ó w pracy. W y n i k a to z t e g o , że w o g ó l e n i e d o c e n i a m y w n a s z y m m y ś l e n i u o p o l i t y c e k w e s t i i p s y c h o l o g i c z n y c h , c h a r a k t e r o l o g i c z n y c h czy r o dzinnych. Ale to wraca, epoka dominacji lewicowo-prawicowej ideowości i refleksji m e t a p o l i t y c z n e j w p o l i t y c e c h y b a się k o ń c z y i p o w o l i g ó r ę b i o r ą tradycyjne walki s t r o n n i c t w , k o t e r i i , p o s z c z e g ó l n y c h o s o b o w o ś c i , indywidu alnych a m b i c j i . I d e o l o g i e , o c z y w i ś c i e , b ę d ą t a m o b e c n e , a l e raczej j a k o j e d e n z wielu czynników, c o ś na k s z t a ł t przyprawy do g ł ó w n e g o d a n i a lub, c z ę ś c i e j , z a s ł o n y d y m n e j . K t o wie, m o ż e d o c z e k a m y z n o w u d w o r ó w z p r a w d z i w e g o z d a r z e n i a - w t a k i m wypadku j e s t e m za H e n r y k i e m IV. OLAF SWOLKIEŃ OLAF S W O L K I E Ń (1960) - nauczyciel, aktywista ekologiczny, publicysta magazynu Obywatel, prezes Federacji Zielonych - Grupy Krakowskiej. FRONDA 43 RYSZARD BUGAJ A d 1. Przyczyny n ę d z n e j kondycji i n t e l e k t u a l n e j w s p ó ł c z e s n e j l e w i c y są z p e w n o ś cią z ł o ż o n e . J e d n a k p r z e d e w s z y s t k i m n i e j e d n o l i c i e r o z u m i a n e j e s t o k r e ś l e n i e „ l e w i c a " . Przez w i e l e lat (od - n a s t ę p u j ą c e g o s t o p n i o w o - o d d z i e l a n i a s i ę k o m u n i z m u od socjaldemokracji) lewica występowała generalnie w dwóch nur t a c h : a u t o r y t a r n e g o k o m u n i z m u i d e m o k r a t y c z n e g o s o c j a l i z m u . P o z a genezą, n i e w i e l e t e n u r t y ł ą c z y ł o . Z r e s z t ą w krajach, r z ą d z o n y c h p r z e z k o m u n i s t ó w , istniał z a s a d n i c z y r o z z i e w m i ę d z y o f i c j a l n y m „ p r o g r a m e m " i praktyką. O s t a t n i e dekady p r z y n i o s ł y n i e tylko r o z k ł a d k o m u n i z m u , ale i z a s a d n i cze przekształcenie ugrupowań identyfikowanych j a k o socjaldemokratyczne. Porzuciły o n e w zasadzie postulaty społeczne i zaakceptowały diagnozę i te rapię d o k t r y n y n e o l i b e r a l n e j ( c h o ć n i e w j e j w e r s j i s k r a j n e j ) . U w a g ę s k o n centrowały na kwestiach kulturowych (przede wszystkim szeroko r o z u m i a n e „ m n i e j s z o ś c i " ) . Tak z w a n a „Trzecia D r o g a " j e s t p o r z u c e n i e m t o ż s a m o ś c i de mokratycznego socjalizmu w jego historycznej postaci. Gdy w Polsce powstały potencjalne warunki odbudowy demokratycznej lewicy, j e j k o n d y c j a i n t e l e k t u a l n a b y ł a j u ż b a r d z o z ł a . L e w i c a (jako progra m o w a a l t e r n a t y w a ) n i e i s t n i a ł a i n i e w y s t ą p i ł a w dyskusji o m o d e l u p r z e m i a n ustrojowych w Polsce. Zaważyły tu także czynniki specyficzne. Dawni komu niści ( w p r a k t y c e b e z i d e o w y aparat P Z P R - u ) u t w o r z y l i u g r u p o w a n i e , iden tyfikowane j a k o s o c j a l d e m o k r a t y c z n e ( t a k ż e z o r g a n i z o w a n e ś r o d o w i s k a pra wicowe chętnie stawiały znak równości między p o s t k o m u n i s t a m i i lewicą). Ludzie, n i e z a d o w o l e n i z p r z e m i a n s p o ł e c z n y c h i g o s p o d a r c z y c h , p o t r a k t o w a l i ich j a k o n o ś n i k i s o c j a l d e m o k r a t y c z n e j alternatywy. B i o r ą c d o d a t k o w o p o d uwagę zasoby materialne i organizacyjne, j a k i m i dysponowali p o s t k o m u n i ś c i , KONIEC WAKACJI 2007 45 k o n k u r e n c j a „ n a l e w i c y " o k a z a ł a się w p r a k t y c e n i e m o ż l i w a . O d b i c i e m t y c h p o l i t y c z n y c h u w a r u n k o w a ń j e s t t e ż uwiąd i n t e l e k t u a l n y . T a s y t u a c j a z m i e n i ł a się o s t a t n i o w s k u t e k t o t a l n e j k o m p r o m i t a c j i S L D i rządu M i l l e r a . B l o k a d a „le wicowej alternatywy" m o ż e j e d n a k przetrwać, jeżeli L i D (alians postkomuni stów i liberałów ze środowiska dawnej U W ) zdoła skutecznie zaprezentować się j a k o „ c e n t r o l e w i c a " . Ad 2. Sądzę, ż e P o l s c e p o t r z e b n a j e s t d o ś ć „ t r a d y c y j n a " s o c j a l d e m o k r a c j a , o d w o ł u j ą c a się p r z e d e w s z y s t k i m d o d z i e d z i c t w a P P S - u . S ą w P o l s c e grupy ( o d niektórych środowisk inteligenckich, poprzez środowiska robotnicze, do p r a c o w n i k ó w sfery u s ł u g ) , k t ó r y c h i n t e r e s y m o ż e e f e k t y w n i e r e p r e z e n t o w a ć tylko t e g o typu u g r u p o w a n i e p o l i t y c z n e . Z a r a z e m - j e s t e m o t y m p r z e k o n a ny - r e s p e k t o w a n i e i n t e r e s ó w t y c h ś r o d o w i s k n i e s t o i w s p r z e c z n o ś c i z k o niecznymi procesami modernizacyjnymi i efektywnym m o d e l e m rządzenia. W szczególności zmniejszenie nierówności (obecnie bardzo wielkich) m o ż e raczej przyczynić się d o w z m o ż e n i a s t a b i l n e g o r o z w o j u . L e w i c a „ w s t y l u P P S k i m " m o g ł a b y t e ż być z a p o r ą z a r ó w n o dla p o m y s ł ó w n a w p ó ł a u t o r y t a r n y c h , jak i zmierzających do niekoniecznego uszczuplenia suwerenności polskie go p a ń s t w a . Taka l e w i c a n i e m o ż e , o c z y w i ś c i e , z r e z y g n o w a ć z t a k i c h zasad, j a k o d d z i e l e n i e k o ś c i o ł a o d p a ń s t w a c z y r e s p e k t o w a n i e p r a w m n i e j s z o ś c i , ale nie ma żadnych powodów, by stanowisko w tych sprawach m i a ł o charakter e k s t r e m a l n y ( w stylu „ s o c j a l i s t ó w " h i s z p a ń s k i c h ) . P o t e n c j a l n y m p r z e c i w n i k i e m t a k r o z u m i a n e j l e w i c y byłyby, o c z y w i ś c i e , p r z e d e w s z y s t k i m ś r o d o w i s k a neoliberalne, natomiast potencjalnym partnerem - ugrupowania społecznie wrażliwych (i u m i a r k o w a n y c h ) k o n s e r w a t y s t ó w . Ad 3. W m o i m ( n o r m a t y w n y m ) r o z u m i e n i u lewicy, n i e m a dziś w P o l s c e z n a c z ą cych u g r u p o w a ń n a l e ż ą c y c h d o t e g o n u r t u . N a p e w n o c h a r a k t e r „ l e w i c o w e go szwindlu" ma S L D , partia całkowicie bezideowa, reprezentująca interesy postkomunistycznego aparatu. W o s t a t n i m czasie z przykrością konstatuję e w o l u c j ę n i e w i e l k i e g o ś r o d o w i s k a „Krytyki P o l i t y c z n e j " - j e d y n e j d o s t r z e g a l - 46 FRONDA 43 nej grupy lewicy n i e k o m u n i s t y c z n e j . I c h p o s t a w a w k w e s t i a c h k u l t u r o w y c h j e s t skrajna, z a i n t e r e s o w a n i e k w e s t i a m i s p o ł e c z n y m i ś l a d o w e , a n i e c h ę ć d o „ r o z l i c z e n i a " k o m u n i z m u ( c z e g o n u r t d e m o k r a t y c z n e g o s o c j a l i z m u w żad n y m razie u n i k n ą ć n i e m o ż e ) p r a w i e m a n i f e s t a c y j n a . T r u d n o t e ż n i e wyrazić n i e p o k o j u , że ś r o d o w i s k o to p o s z u k u j e i d e o w e j i n s p i r a c j i . . . u L e n i n a . RYSZARD BUGAJ RYSZARD B U G A J (1944) - dr hab. ekonomii, pracownik PAN, polityk o poglądach socjaldemokratycznych. Obec nie bezpartyjny. KONIEC WAKACJI 2007 47 Mimo rytualnych odwołań do klasyków i niezachwia nej wiary w darwinowską ewolucję, współczesna le wica w istocie nic sobie nie robi z własnych praszczu rów. Niby w i e , że się z nich w y w o d z i , że DNA przecież w 99 proc. identyczne, a jednak w y d a j e się, j a k b y od przeszłości oddzielała ją gruba kreska. Więcej nawet, wymieniając dawne hasła „Wolność, Równość, Brater stwo" na bardziej awangardowe „Homoseksualizm, Aborcja i E t a t y z m " , lewica przeistoczyła się w swoje własne przeciwieństwo. Niepokorni bowiem pod ha słem wolności rozumieli coś innego niż w o l n ą miłość, pod hasłem równości - coś innego niż równanie w dół, a pod hasłem braterstwa - coś innego niż karesy dwójki panów. Wszechwładza państwa i aborcja napawały ich moralną odrazą, a nie uczuciem wzniosłości. KACAP I BONZO o Rozważania dziedzictwie współczesnego niemyślenia MICHAŁ ŁUCZEWSKI e w i c a wynajduje wciąż n o w e pojęcia, b y ukryć t o , c o myśli n a p r a w d ę . K o n k u r e n c j a j e s t tutaj b a r d z o z a c i ę t a - p e l e t o n z a w o d n i k ó w walczy w p o c i e c z o ł a o ż ó ł t ą k o s z u l k ę „najwybitniejszego w s p ó ł c z e s n e g o i n t e l e k t u a l i s t y " . O t o z początku najbardziej p o s t ę p o w y okazał się zawodnik, krzyczący „ P r o l e t a r i a t ! " , ale szybko w c h ł o n ą ł g o z e s p ó ł pedałujący p o d h a s ł a m i 48 FRONDA 43 „Partia". I on j e d n a k n i e utrzymał się na p r o w a d z e n i u , i j u ż w k r ó t c e na p l e c a c h poczuł ciepły o d d e c h „ G e j ó w i L e s b i j e k " ( L G . . . ) w t o w a r z y s t w i e z w o l e n n i k ó w c o bardziej odkrywczych d ż e n d e r o w y c h p e r m u t a c j i ( . . . B T ? ) . Przy n i c h n a w e t teamy „ R o z u m u K o m u n i k a c y j n e g o " i „ H a b i t u s u " wyglądają j a k w s t e c z n i c y i n i c dziwnego, że snują się m e l a n c h o l i j n i e gdzieś w o g o n i e . Cóż to jest Ziżek? o d c z a s gdy d o tej p o r y s u k c e s e m b y ł o j u ż s a m o p r z e b i c i e s i ę lewi c o w c a z c h o ć j e d n y m „ p r z e ł o m o w y m " p o j ę c i e m , dziś z a s p r a w ą S l a voja Ż i ż k a s y t u a c j a u l e g ł a d r a m a t y c z n e j z m i a n i e . S ł o w e ń s k i f i l o z o f wprowadził d o w y ś c i g u z u p e ł n i e n o w ą j a k o ś ć . R a z e m z n i m n a s t ą p i ł o przej ś c i e z ery p r e i n d u s t r i a l n e j p r o d u k c j i k o n c e p t ó w d o ery i n d u s t r i a l n e j . S k o ń czyła się e r a r ę k o d z i e l n i k ó w , p r a c o w i c i e szlifujących w ł a s n e i n t e l e k t u a l n e twory, a z a c z ę ł a e r a p o j ę c i o w y c h s t a c h a n o w c ó w , k t ó r z y przy p o m o c y p r o d u k cji t a ś m o w e j wyrabiają po p i ę ć s e t i tysiąc p r o c e n t t e o r e t y c z n e j n o r m y . W y r z u cając z s i e b i e na z m i a n ę „ F a n t a z m a t ! " , „Jouissance!", „Syntom!", „ w y o b r a ż o n a k a s t r a c j a ! " , „ J e z u s C h r y s t u s " i „fallicznie n a p r ę ż o n y G w a r a n t Z n a c z e n i a ! " (Ziżek 2 0 0 1 : 1 2 5 ) , filozof po prostu zdeklasował wszystkich konkurentów, w tym i dotychczasowych liderów z państw kapitalistycznych. J e g o heroiczna p o s t a w a przywodzi na m y ś l osiągi O l a f a L u d w i g a i U w e A m p l e r a z n a j l e p szych lat W y ś c i g u P o k o j u . J e d n a k , c h o ć m i ę d z y n a r o d o w y s u k c e s f i l o z o f a wy daje się całkowity, w s z y s c y i t a k wiedzą, że j e d z i e na k o k s i e . Bez dogłębnego badania widać jak na dłoni, że słoweński myśliciel to i n t e l e k t u a l n y gałgan, a Ż i ż k o w a „ t e o r i a " t o j e d e n w i e l k i w i c . J e g o d z i e ł a składają się z opinii o o p i n i a c h L a c l a u o o p i n i a c h L a c a n a o o p i n i a c h Plotyna - o o p i n i a c h A l t h u s s e r a o o p i n i a c h M a r k s a o o p i n i a c h H e g l a o o p i n i a c h K a n t a . A o s a m e j r z e c z y w i s t o ś c i dalej n i e w i e m y n i c . Uznawszy, że R z e c z y w i stość, transcendentna prawda nie istnieje, za c a ł k i e m realnych bierze myśli cieli, k t ó r z y o niej rozprawiają. Z t e g o w z g l ę d u n i e n a l e ż y t r a k t o w a ć go j a k o przewodnika po współczesnym świecie, ale j a k o s y m p t o m bolesnego stanu prostracji, w j a k i m z n a l a z ł a s i ę w s p ó ł c z e s n a l e w i c a . I n n y m i słowy, Ż i ż e k n i e p o w i e n a m n i c o n a s s a m y c h , a l e p o w i e n a m b a r d z o d u ż o o w ł a s n y c h wy z n a w c a c h , z w ł a s z c z a zaś o o w y c h p r o g r e s y w n y c h n i e b o r a k a c h , r o d z o n y c h w b ó l a c h na p o s t k o m u n i s t y c z n e j , p r z y w i ś l a ń s k i e j z i e m i . KONIEC WAKACJI 2007 49 h o ć L a c a n o w o Lewicowa - Ż i ż k o w a p spsychoanaliza ychoanaliza doprowadziłaby niechybnie człowieka zdrowego do psychozy maniakalno-depresyjnej, to bez w i ę k s z e g o ryzyka m o ż e m y z a a p l i k o w a ć j ą p o l s k i e j lewicy. Oczy wiście, „ t e o r i a " t a j e s t tak „ g ł ę b o k a " , t a k „ p a r a d o k s a l n a " , t a k p e ł n a „ n a p i ę ć i z n a c z e ń " , ż e n i e s p o s ó b w p r o s t o d d a ć j e j przy p o m o c y j ę z y k a d y s k u r s y w n e go. Ryzykując b y c i e un grand simplificateur, r o z p o c z n i j m y od s t w i e r d z e n i a , że Żiżek-Lacan postrzegają podmiot j a k o „brak", „puste m i e j s c e " , „niemożliwe p r a g n i e n i e " , „ R e a l n e " , k t ó r e u k o n s t y t u o w u j e się d o p i e r o w s y m b o l a c h p o przez i d e o l o g i ę , k t ó r a łączy g o z o b i e k t a m i z n a c z ą c y m i , „ I n n y m " , „ S p r a w ą " . T a k i e z e s p o l e n i e daje p o d m i o t o w i r o z k o s z , a l e j e d n o c z e ś n i e a l i e n u j e g o o d samego siebie. W tej perspektywie ś w i a d o m o ś ć j e d n o s t k o w a okazuje się j e d y n i e iluzją w s t o s u n k u do ukrytego, p r z e d s y m b o l i c z n e g o p o d m i o t u . A l e iluzją, k t ó r e j n i e m o ż n a uniknąć, iluzją, k t ó r a j e s t , m ó w i ą c wprost, k o n i e c z n a . N i e m a o n a j e d n a k nigdy c h a r a k t e r u c a ł k o w i t e g o i raz na z a w s z e u s t a l o n e g o - p o d m i o t w każ dej chwili m o ż e j ą z a k w e s t i o n o w a ć . Pod p o w ł o k ą s p ó j n o ś c i , j e d n o ś c i i a u t o n o mii zawsze czai się przepaść, k t ó r ą wciąż na n o w o „zszywa" i o k t ó r e j wciąż na n o w o „ z a p o m i n a " , ale k t ó r ą j e d n o c z e ś n i e wciąż, w s p o s ó b nieświadomy, artykułuje i której i s t n i e n i u n i e u s t a n n i e przyświadcza, co w p e w n y c h wypad kach u m o ż l i w i a mu poddanie j e j w wątpliwość. P o d m i o t nigdy n i e znajduje właściwej sobie, o s t a t e c z n e j r e p r e z e n t a c j i s y m b o l i c z n e j ; przy g ł ę b s z y m wejrze niu każda okazuje się n i e p e ł n a i w y b r a k o w a n a . W y w ó d Z i ż k a m o ż n a ująć t a k ż e prościej: ludzie c z a s a m i zmieniają zdanie, a ich racje nigdy n i e są o s t a t e c z n e . Tego typu o p i s w i e r n i e oddaje s y t u a c j ę k r a j o w e g o l e w i c o w c a . Z j e d n e j b o w i e m strony, j e g o i d e o l o g i a wydaje mu s i ę j a s n a i s p ó j n a - ale z drugiej, c z u j e o n p o d s k ó r n i e , ż e w każdej chwili m i s t e r n a k o n s t r u k c j a m o ż e „ p ę k n ą ć " , o b r ó c i ć się w n i c o ś ć , u l e c r o z k ł a d o w i . G d y j u ż j e s t p e w i e n , ż e p r o g r e s y w n e i d e e n a s t a ł e z a d o m o w i ł y się p o d j e g o c h m u r n ą czaszką, a ryzyko h e t e r o d o k s j i z o s t a ł o s z c z ę ś l i w i e z a ż e g n a n e , w s z y s t k o m o ż e się r o z p a ś ć . M i m o n a j s z c z e r s z e j woli i n a j w i ę k s z y c h c h ę c i , i d e o l o g i a l e w i c o w a j e s t k r u c h a i f r a g m e n t a r y c z n a . I nic n i e z m i e n i faktu, że w k a ż d y m radykale czają s i ę n i e b e z p i e c z n e p r z e ś w i ty, przez k t ó r e n i e u s t a n n i e p r z e z i e r a w r e d n a g ę b a r e a k c j i . M o ż n a o niej z a p o m i n a ć , m o ż n a o d niej u c i e k a ć , m o ż n a z n i ą walczyć, ale o n a w c i ą ż t a m j e s t . 5Q FRONDA 43 G ę b a reakcji m a j e s z c z e t ę p r z e w r o t n ą w ł a ś c i w o ś ć , ż e n i e u s t a n n i e przy wdziewa różne maski, nieraz łudząco podobne do autentycznej lewicowej twarzy. S t ą d l e w i c o w c y m u s z ą s i ę n i e u s t a n n i e d o o k r e ś l a ć i d e f i n i o w a ć ; od dzielać to, c o p r a w d z i w i e l e w i c o w e , o d t e g o , c o l e w i c o w e t y l k o z p o z o r u . L e w i c a m u s i się wciąż r e g e n e r o w a ć ( K o ł a k o w s k i 1 9 8 9 , t . I I : 2 6 ) i w c i ą ż n a nowo rozpoczynać od początku (Walzer). Ślady tożsamości Polsce określenie „lewicowy" ma szczególny sens, który nadała mu inteligencja radykalna z przełomu X I X i XX wie ku - o w i n i e p o k o r n i , k t ó r y c h k a n o n i c z n y p o r t r e t dał B o h d a n Cywiński ( 1 9 9 6 ) : Edward Abramowski, Stanisław Brzozowski, J a n W ł a dysław D a w i d , K a z i m i e r z K e l l e s - K r a u z , L u d w i k Krzywicki, B o l e s ł a w L i m a n o wski, W a c ł a w N a ł k o w s k i czy, w r e s z c i e , S t e f a n Ż e r o m s k i , t e n p o l s k i i n t e l i g e n t par excellence. To oni utworzyli podstawowe zręby ideologii postę powej, które następne pokolenia określiły jako „etos lewicy". Rzecz jasna, mieli oni tutaj demokratów: mieli dostojnych masonów, też nie mniej antenatów w postaci dziewiętnastowiecznych mistyków dostojnych i pogrobowców spadkobierców: konfederacji masonów, barskiej; rewizjonistów i nowonarodzonych chrześcijan. J e s t największym paradoksem, że po roku 1 9 8 9 wraz z n a s t a n i e m w o l n o ś c i t a w i e l o w i e k o w a t r a d y c j a z o s t a ł a z u p e ł n i e zerwana. M i m o r y t u a l n y c h o d w o ł a ń do k l a s y k ó w i n i e z a c h w i a n e j w i a r y w darwi nowską ewolucję, współczesna lewica w istocie nic sobie nie robi z własnych praszczurów. N i b y w i e , ż e s i ę z n i c h wywodzi, ż e D N A p r z e c i e ż w 9 9 p r o c . i d e n t y c z n e , a j e d n a k wydaje się, j a k b y o d p r z e s z ł o ś c i o d d z i e l a ł a j ą g r u b a k r e s ka. W i ę c e j n a w e t , w y m i e n i a j ą c d a w n e h a s ł a „ W o l n o ś ć , R ó w n o ś ć , B r a t e r s t w o " n a bardziej awangardowe „Homoseksualizm, Aborcja i Etatyzm", lewica przeistoczyła się w swoje w ł a s n e przeciwieństwo. Niepokorni b o w i e m pod h a s ł e m wolności rozumieli coś innego niż wolną miłość, pod h a s ł e m równo ści - c o ś i n n e g o niż r ó w n a n i e w dół, a p o d h a s ł e m b r a t e r s t w a - c o ś i n n e g o n i ż k a r e s y dwójki panów. W s z e c h w ł a d z a p a ń s t w a i a b o r c j a n a p a w a ł y ich m o r a l n ą odrazą, a n i e u c z u c i e m w z n i o s ł o ś c i . Czyż k t o ś lepiej p o d s u m o w a ł b y i s t o t ę w s p ó ł c z e s n e j lewicy n i ż L u d w i k K r z y w i c k i ( 1 9 7 8 ) : KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 51 Prostytucja w stosunkach płciowych, utylitaryzm w etyce, oportunizm w polityce i zasada mydłkowania w prasie? (s. 757) N i e o z n a c z a to, ż e p o l s k a l e w i c a u l e g ł a d e z i n t e g r a c j i d o p i e r o dzisiaj. G r o ź b a rozkładu j e s t wpisana w jej istotę od samego początku. F u n d a m e n t a l n y „brak" z a w s z e j e j towarzyszył, a n a d z i e j a s p e ł n i e n i a nigdy n i e m o g ł a z o s t a ć w c a ł o ś c i zrealizowana. Lewica zawsze była „niemożliwa", co i rusz staczając się na s p r z e c z n e pozycje. W s z c z e g ó l n o ś c i , przed k a ż d y m p r o g r e s i s t ą n i e u s t a n n i e stawały dwa niebezpieczne wcielenia, k t ó r e za K o ł a k o w s k i m ( 1 9 8 9 ) m o ż e m y o k r e ś l i ć m i a n e m „ k a p ł a n a " i „ b ł a z n a " . D z i ś t e p o j ę c i a b r z m i ą j e d n a k sta n o w c z o zbyt k o t u r n o w o , n i c z y m figury t e o r e t y c z n e g o w y w o d u c z y f r a g m e n t m o r a l i t e t u , r z e c z y w i s t o ś ć t y m c z a s e m j e s t z n a c z n i e m n i e j p a t e t y c z n a i bar dziej p a r c i a n a . Z a t e m z a m i a s t o „ b ł a ź n i e " n a l e ż a ł o b y m ó w i ć - za S t e f a n e m Żeromskim ( 1 9 8 8 : 5 9 ) - o „kacapie", a „kapłana" - śladem Stanisława Piaseckiego ( 2 0 0 3 : 1 0 7 ) - zastąpić trzeba by „ b o n z e m " . Kacap to połączenie błazna, cepa i pustaka (zob. opinię Brzozowskiego; Mencwel 1 9 7 6 : 2 0 ) , zdegenerowany prześmiewca i hedonista z osiedlowego sex-shopu; o s o b n i k , z k t ó r y m „ n a s o l o n i e wygrasz", bo „ b a r d z o d u ż o czyta, o d ś w i e ż a u m y s ł i , kurwa, b ę d z i e j a k b r z y t w a " , przy c z y m s ł o w o „ k u r w a " j e s t tutaj k l u c z o w e . B o n z o zaś t o k a p ł a n tępy, w i e l k i n i e t y k a l n y ( P i a s e c k i 2 0 0 3 : 1 1 0 ) , par tyjny k o c z k o d a n ( Ż e r o m s k i ) , m a n d a r y n i b e z k o m p r o m i s o w y f u n k c j o n a r i u s z kolektywnej prawdy, w y z n a w c a s t a r e j m a k s y m y : „ w y k s z t a ł c e n i m a j ą rządzić, a chamy słuchać i nie rezonować" (zob. Kołakowski 1 9 9 9 : 4 2 2 ) . K a c a p i b o n z o n i e s ą o d s i e b i e t a k odlegli, j a k m o g ł o b y w y d a w a ć się n a pierwszy rzut oka. W s u m i e , obaj są d o ś ć g ł u p k o w a c i , tyle że p i e r w s z y re alizuje zasady u m y s ł o w e g o n i e d o w ł a d u na p l a n i e i n d y w i d u a l n y m , a drugi - z b i o r o w y m . Łączy i c h p o g a r d a w o b e c c z ł o w i e k a p r o s t e g o i w y z n a w a n e j p r z e z e ń tradycyjnej m o r a l n o ś c i : k a c a p p r a k t y k u j e t ę p o s t a w ę j a k o w y r z u t e k społeczeństwa, a bonzo jako ten, który „nadzoruje i karze". W ostatecznym r a c h u n k u gdzieś na d n i e i c h psyche c z a i się n i h i l i s t a , k t ó r y m a r z y o b y c i u p o n a d d o b r e m i z ł e m , p o n a d prawdą i f a ł s z e m , przy c z y m k a c a p to w e r s j a zeświniała, a b o n z o - z u p i o r z a ł a ( z o b . M e n c w e l 1 9 7 6 : 3 4 ) . W k o n s e k w e n c j i k a c a p - z w ł a s z c z a p o d w p ł y w e m w i a t r u ze w s c h o d u - ł a t w o z a m i e n i a s i ę we w ł a d 52 FRONDA 43 czego bonzę (Bruno J a s i e ń s k i ) , a dawny b o n z o często okazuje się zwykłym kacapem ( T W „ S e m j o n " ) . Fundamentalną jedność „kacapizmu" i „bonzownictwa" wskaże ezoteryczna egzegeza pism Żeromskiego i Piaseckiego (zob. też Kołakowski 1 9 8 9 , t. II: 1 7 9 - 1 8 0 ) . Kacap l a lewicy z a g r o ż e n i e k a c a p i z m e m b y ł o j a k najbardziej r e a l n e - w ł a ś c i w i e każdy z j e j a d e p t ó w p r z e c h o d z i ł p r z e z tę n i e p r z y j e m n ą fazę, a c z ę ś c i nigdy n i e u d a ł o s i ę z niej w y d o b y ć . S y m p t o m a t y c z n a b y ł a pod tym względem postawa m ł o d e g o Kelles-Krauza, który w j e d n y m z listów przyznał się swojej n a r z e c z o n e j do k o r z y s t a n i a z u s ł u g k o b i e t l e k k i c h o b y c z a jów, o d w a ż n i e zastrzegając: „gdy c z u ć b ę d ę k o n i e c z n ą t e g o p o t r z e b ę , z r o b i ę to i więcej razy". Widać, narzeczona nie wykazała sympatii w o b e c awansów Kazika, gdyż t e n w n a s t ę p n y m l i ś c i e p r ó b o w a ł s i ę w y c o f a ć : Ani razu żadnej z nich nie pocałowałem [...] po zaspokojeniu potrzeby z jedną rozmawiałem o ich okropnym położeniu i wyzysku ze strony przedsiębiorców. (cyt. za Gawin 2 0 0 3 : 80) W p o d o b n i e l i b e r t y ń s k i m d u c h u S t a n i s ł a w B r z o z o w s k i drwił w Widmach mo ich współczesnych (Brzozowski 1914: 91) z „wytwornego u ś m i e c h u " autora Trylogii, k t ó r y sprzeciwiał się a p o l o g i i „ r u i " i „ p o r u b s t w a " u p r a w i a n e j p r z e z S t a n i s ł a w a P r z y b y s z e w s k i e g o i j e g o akolitów. T a k i e o p i n i e m u s i a ł y s z c z e g ó l n i e b o l e ć p o l s k i e g o filozofa; t y m b a r d z i e j , że s a m był j e d n y m z n i c h . W swej pierwszej p o w i e ś c i , k t ó r a n i e m o g ł a liczyć n a p o r ó w n y w a l n e z S i e n k i e w i c z e m p o w o d z e n i e z tej c h o ć b y przyczyny, że n i g d y n i e z o s t a ł a wydana, u d o w a d niał, ż e n i e z n o ś n y „ c i ę ż a r B o g a " , p o c z u c i e w i n y i r o z d a r c i a n i e p o z w a l a j ą n a m c i e s z y ć s i ę zdrową, s w a w o l n ą a k t y w n o ś c i ą e r o t y c z n ą . P o d c z a s gdy u P r z y b y s z e w s k i e g o s e k s m i a ł w y m i a r d e s t r u k c y j n y i sataniczny, w wydaniu B r z o z o w s k i e g o j a w i ł się o n j a k o c z y n n o ś ć n a d wyraz o p t y m i s t y c z n a i n i e m a l intelektualnie pobudzająca (Wyka 1 9 8 1 : 1 6 ) 1 . W p a r z e z g ł o s z e n i e m d o b r e j , s e k s u a l n e j n o w i n y szedł a t a k na tradycyj n e formy m o r a l n o ś c i , c o najlepiej u w i d o c z n i ł o s i ę w h i s t e r y c z n e j k a m p a n i i KONIEC WAKACJI 2007 53 antysienkiewiczowskiej. Dodajmy na marginesie, że Brzozowski, który jej przewodził, r o z p o c z y n a ł s w o j ą k a r i e r ę p i s a r s k ą od d r a m a t u Mocarz, w y s ł a nego na konkurs im. Henryka Sienkiewicza (Wyka 1 9 8 1 : 1 0 ) . Napaści na S i e n k i e w i c z a wypadły j e d n a k d o ś ć n i e p o r a d n i e , n i e z a u w a ż o n o t e ż , ż e - j a k by n i e b y ł o - a u t o r Trylogii n i e wyrażał j e d y n i e w a r t o ś c i „ P o l s k i z d z i e c i n n i a ł e j " . S i e n k i e w i c z był w t e d y p r z e c i e ż z j a w i s k o w ą superstar, n a l e ż a ł do zu p e ł n i e i n n e j , n i e o s i ą g a l n e j dla p r z e ś m i e w c ó w ligi - i k o n a n a r o d o w a , c z ł o n e k ś c i s ł e g o g r o n a ś w i a t o w e j elity p i s a r s k i e j , a u t o r Quo vadis, a b s o l u t n e g o ś w i a t o w e g o b e s t s e l l e r a , k t ó r y o d razu uczynił g o f a w o r y t e m N a g r o d y N o b l a . 0 B r z o z o w s k i m zaś p o z a K r a k o w s k i m P r z e d m i e ś c i e m n i e s ł y s z a ł n i k t ; c o gor sza, s w e myśli f o r m u ł o w a ł w t a k n a p u s z o n y m , g r a n d i l o k w e n t n y m stylu, że n i e u s t a n n i e o c i e r a ł się o ś m i e s z n o ś ć i sprawiał w r a ż e n i e s z k o l n i a k a , k t ó r y z n a m a s z c z e n i e m p u b l i k u j e s w e n o t a t k i z w y k ł a d ó w . B y ł o to z a i s t e s p o t k a n i e G o l i a t a z D a w i d e m , tyle że D a w i d n i e u m i a ł s t r z e l a ć z procy, a G o l i a t przeby wał akurat na ś w i a t o w y m tournee2. Hucpiarska działalność Brzozowskiego nie m o g ł a wzbudzać zachwytu u t w ó r c ó w kultury, z a n a d t o p r z y p o m i n a ł a i m „zaborczy, g r o ź n y p o s t u l a t " (Irzykowski) i p r ó b y u k r ó c e n i a w o l n o ś c i p r z e z „ m a f i ę " , p o d d a j ą c ą l i t e r a t u r ę „ n i e u s t a n n e m u n a d z o r o w i " ( Ż e r o m s k i ) . U n o s i ł się n a d n i ą d u c h b o n z o w n i c t w a . W tych n i e u s t a n n y c h p o ł a j a n k a c h b r a k o w a ł o t e ż m y ś l o w e j s p ó j n o ś c i 1 podstawowego współczynnika humanistycznego. „Najrozmaitsze tempera m e n t y - pisał Ż e r o m s k i - w i e l o r a k i e u k s z t a ł t o w a n i a n a t u r t w ó r c z y c h , p a s j e n o w o ś c i i rzuty n i e s p o d z i e w a n y c h u p o d o b a ń z a l e ż a ł y b y o d u s t a w y w y g o t o wanej przez m a j s t r a , j e d n e g o n a p o k o l e n i e " . T y m m a j s t r e m , o c z y w i ś c i e , m i a ł być B r z o z o w s k i , k t ó r y z z a p a m i ę t a n i e m u p r a w i a ł „ k r y t y c z n y t a n i e c ś w i ę t e g o W i t a " . A u t o r Przedwiośnia n i e krył r o s n ą c e j irytacji t y m t a ń c e m , p o d k r e ś l a j ą c j e d n o c z e s n ą c h w i e j n o ś ć i s z t y w n o ś ć o c e n f i l o z o f a : „ P a s u j e czy n i e pasuje, wyższy czy niższy, lepszy czy g o r s z y - o t o , co go n a d e w s z y s t k o i n t e r e s o w a ł o w każdym duchu twórczym. Wciąż układał j a k i e ś kombinacje, szeregi, koła, czwórki, szóstki, ó s e m k i , fornalki, a ż s a m się dziwił n i e r a z s w o j e m u wyna lazkowi". Tych, k t ó r z y p a s o w a l i d o w y z n a w a n e j w d a n y m m o m e n c i e wizji literatury, B r z o z o w s k i „pakował d o s z k a t u ł y w a r t o ś c i , k t ó r ą o k a d z a ł d y m e m p a c h n i d e ł " ; tych, k t ó r z y n i e m i e l i t a k i e g o s z c z ę ś c i a , „ b e z w z g l ę d n i e p o t ę p i a ł i z n i e w a ż a ł " ( Ż e r o m s k i 1 9 8 8 : 1 0 3 - 1 0 4 ) . C h o ć s a m a u t o r Idei wstydził s i ę p o t e m swojej postawy, n a l e ż y p o d k r e ś l i ć , ż e w ł a ś n i e z a j e g o s p r a w ą p o w s t a ł 54 FRONDA 43 pewien wzór nienawistnej krytyki, który naśladowali w kolejnych poko leniach radykalni przeciwnicy tradycyjnej postaci kultury narodowej. (Gawin 2 0 0 5 : 1 2 7 - 1 2 8 ) J e ś l i ofiarą t a k i c h płycizn padał s a m B r z o z o w s k i , t y m b a r d z i e j g r o z i ł y o n e każ d e m u , m n i e j i n t e l e k t u a l n i e w y r o b i o n e m u l e w i c o w c o w i . S t ą d był j u ż p r z e c i e ż tylko k r o k d o p u s t e j erudycji i t ę p e g o h e d o n i z m u . N i c d z i w n e g o , ż e p r z e c i w p o l s k i e m u krytykowi b u n t o w a ł się n i e p o k o r n y Ż e r o m s k i . N i e d o s t r z e g a n a p r z e w a g a a u t o r a Widm p o l e g a ł a j e d n a k n a t y m , ż e c h o ć był o n n a n a j l e p s z e j drodze, b y s t a ć się s t a ł y m m i ł o ś n i k i e m w d z i ę k ó w w a r s z a w s k i c h k o k o t (przy j a ź n i e o n i c h wypowiadał się r ó w n i e ż A b r a m o w s k i ) , t o c a ł y c z a s t o w a r z y s z y ł a m u „ t ę s k n o t a p r a w d y " i „ g ł ę b o k i e g o życia d u c h o w e g o " , k t ó r a sprawiła, ż e s p e ł n i e n i a zaczął s z u k a ć gdzie indziej ( M a n i f e s t „My, m ł o d z i " ; B r z o z o w s k i 1 9 7 3 : 1 3 8 ) . I j a k zwykle, p o l s k i e g o l e w a k a z b a w i ł a ż o n a : Gdybym nie spotkał Toni - pisat Brzozowski - najprawdopodobniej fizycznie bym nie żył, a może wyrósłbym na zbrodniarza i zgnił w kry minale, w szpitalu wariatów, (cyt. zaMencwel 1976: 170) Bonzo ruga s t r o n a k a c a p i z m u j e s t p o s t a w ą z n a c z n i e b a r d z i e j n i e b e z p i e c z ną. K a c a p m o ż e z a s z k o d z i ć c o najwyżej s o b i e , m o ż e k o g o ś zgor szyć, zirytować, k o m u ś w e j ś ć n a o d c i s k , ale d o p i e r o gdy p r z e m i e n i a się w b o n z a , sprawa staje s i ę ś m i e r t e l n i e p o w a ż n a . K a c a p o w i m a r z y się c z a s e m rząd dusz, b o n z o w i zależy t a k ż e n a c i a ł a c h . K a c a p oddaje się f i z y c z n e j m i ł o ś c i , b o n z o - fizycznej władzy. R a d y k a l n ą w e r s j ą tej p o s t a w y j e s t c h ę ć prze w o d z e n i a m a s o m w b r e w ich woli, n a w e t z a c e n ę w p r o w a d z e n i a tyranii. J a k o że - m i m o w s z y s t k o - t r u d n o zdziałać tu w i e l e w pojedynkę, i n t e l e k t u a l i s t a le wicowy musi znaleźć odpowiednich pomocników. Częściej j e d n a k to ci ostatni - z w ł a s z c z a z c z e r w o n ą gwiazdą na h e ł m i e - znajdowali i n t e l e k t u a l i s t ę . T a d e u s z K r o ń s k i n i e był p i e r w s z y m , k t ó r y w s o w i e c k i c h k o l b a c h upatry wał o ś w i e c i c i e l s k i e j mocy. Na d ł u g o p r z e d n i m B r u n o J a s i e ń s k i p i s a ł w Pieśni o głodzie ( 1 9 2 2 ) : „ M i e j s c a ! G r o m a d a idzie, p r o l e t a r i a c k i s a m u m ! / / C z a p k a m i KONIEC WAKACJI 2007 55 drogę w y m o ś c i ł t a n e c z n y k r o k r e w o l u c j i . [...] D o w s z y s t k i c h o k i e n i drzwi j u ż wali k o l b a m i r n a u z e r ó w / / W ł u n a c h w s c h o d z ą c e j z o r z y w i e l k a , ś w i e t l a n a N o w i n a " . T a k i e s ł o w a m i a ł y s z c z e g ó l n ą w y m o w ę w m o m e n c i e , gdy p a m i ę ć S o w i e t ó w u w r ó t W a r s z a w y b y ł a b a r d z o żywa. K o m u n i z u j ą c y t w ó r c y c z ę s t o dawali się u w i e ś ć wizji n i e p o w s t r z y m a n e g o p o c h o d u historii, o d k r y t e g o , j a k wierzyli, p r z e z M a r k s a i r e a l i z o w a n e g o p r z e z Partię. C z ł o n k o w i e K P R k t ó r z y p o w o j n i e z a p r o w a d z a l i w P o l s c e s t a l i n o w s k i e porządki, d o s k o n a l e oddawali t e n s t a n d u c h a : W bankowości jest debet i kredyt. Była więc zwycięska wojna nad fa szyzmem i były złe rzeczy. Zwycięska wojna pokryła całe zło. Zresztą, jak trzeba wybierać pomiędzy człowiekiem a partią, to się wybiera par tię, bo partia ma cel ogólny - dobro wielu ludzi, a człowiek jest tylko człowiekiem. [...] Partia to nie sekta chrześcijańska litująca się nad każdą jednostką, zapatrzona w carstwo niebieskie. Partia walczy o lep sze życie dla całej ludzkości. (Julia Mincowa, w: Torańska 1 9 8 9 : 4 1 9 ) L e w i c o w y c h b o n z ó w - t y c h s p o d z n a k u a u t o r y t a r y z m u i t y c h w w e r s j i soft - łączy f u n d a m e n t a l n e p r z e k o n a n i e , że z t e o r i i w y p r o w a d z i ć m o ż n a j a s n e w s k a z ó w k i p o l i t y c z n e . S k u t k i e m t e g o - c z ę s t o z n a c z n i e bliżej i m d o t e o r e t y k ó w niż m a s , k t ó r y c h sprawie oficjalnie m a j ą s ł u ż y ć . P o c o p y t a ć lud, s k o r o i tak wiemy, co mu d o l e g a ? N i e j e s t t o , o c z y w i ś c i e , p o l s k a s p e c j a l n o ś ć . H e g e l n i e kąsał j e d y n i e m i e s z k a ń c ó w Rodzinnej Europy - r ó w n i e d u ż e ż n i w o z b i e r a ł t e ż na Z a c h o d z i e . O t o francuscy p o w o j e n n i i n t e l e k t u a l i ś c i , za przykładem Alexandre'a Kojeve'a, wierzyli n a i w n i e , ż e „ f i l o z o f j e s t d o s k o n a l e z d o l n y d o w z i ę c i a n a s i e b i e w ł a dzy", a gdy zajdzie p o t r z e b a , t a k ż e i do „ u d z i e l a n i a p o l i t y c z n y c h r a d t y r a n o w i " (w: S t r a u s s 1 9 9 1 : 1 5 0 , 1 6 5 ) . K o j e v e , k t ó r e g o w y k ł a d y były w i e l k i m wydarze n i e m f r a n c u s k i e g o życia i n t e l e k t u a l n e g o ( u c z e s t n i c z y ł w n i c h m . i n . J a c ą u e s L a c a n ) , w H e g l o w s k i e j Fenomenologii ducha o d n a l a z ł „ p r o g r a m w a l k i i p r a c y " oraz d z i e ł o „ p r o p a g a n d y p o l i t y c z n e j " . S t a w k a b y ł a d o p r a w d y z a w r o t n a : Przyszłość świata - twierdził - a tym samym sens teraźniejszości i zna czenie przeszłości zależą, w ostatecznej analizie, od sposobu, w jaki £g FRONDA 43 interpretujemy dzisiaj pisma Hegla, (cyt. za Kwiek 1 9 9 8 : 2 0 5 ) W ż a d n y m razie n i e c h o d z i ł o mu j u ż o w i e r n ą i n t e r p r e t a c j ę , l e c z o i n t e r p r e t a cję użyteczną, o p o l i t y c z n y m a r k e t i n g . W filozoficznej agitacji a u t o r o t w a r c i e aprobował wszelkie intelektualne sztuczki: od ferowania bezpodstawnych oskarżeń po przemilczanie i fałszowanie prawdy (zob. Kwiek 1 9 9 8 ) . R a d y k a l n e w n i o s k i z t a k i e g o p o d e j ś c i a wyciągnął M a r l e a u - P o n t y ( 1 9 6 9 [ 1 9 4 7 ] ) , broniąc stalinowskiego terroru: rewolucyjna sprawiedliwość nie po w i n n a być - w e d ł u g n i e g o - o c e n i a n a z g o d n i e z „ c z y s t ą " m o r a l n o ś c i ą , a w i ę c m o r a l n o ś c i ą burżuazyjną, b i o r ą c ą z a p u n k t w y j ś c i a p r z e s z ł o ś ć i n i e d o s t r z e gającą w ł a s n e g o u k r y t e g o p o d przykrywką p r a w a t e r r o r u ; p a t r z e ć n a l e ż y n a nią p r z e z p r y z m a t „Prawdy, k t ó r ą r e w o l u c j a m a w ł a ś n i e u c z y n i ć p r a w d z i w ą " (s. 2 8 ) . B y ł a t o j a s n a a p o l o g i a p o s t ę p o w e g o t e r r o r u , r z ą d z ą c e g o s i ę s w o j ą w ł a s n ą , a u t o n o m i c z n ą logiką, k t ó r a z o s t a n i e u s p r a w i e d l i w i o n a r e t r o a k t y w n i e , gdy p o w s t a n i e w r e s z c i e s p o ł e c z e ń s t w o w p e ł n i h u m a n i s t y c z n e . T e n styl m y ś l e n i a w s p o s ó b m n i e j l u b bardziej z a w o a l o w a n y r e p r e z e n t o wany był p r z e z z n a c z ą c y o d ł a m p o l s k i e j i n t e l i g e n c j i . J e j n i e s z c z ę s n y l o s sta n o w i n i e u s t a n n e m e m e n t o dla k a ż d e g o progresisty. i e p o k o r n i b e z l i t oi ś n i e zwalczali k a fundamentalizm capów i bonzów - tak Oświeceniowy romantyczny we w ł a s n y c h s z e r e g a c h , j a k i p o z a n i m i . W swej w a l c e s z u k a l i o p a r c i a w j a s n y c h k r y t e r i a c h , k t ó r e n i e b ę d ą z a l e ż n e o d c h w i l o w y c h politycznych koniunktur i zewnętrznych nacisków. Zadanie polega teraz na tym, by te kryteria określić. N i e wystarczy b o w i e m stwierdzić, że skoro głównym zagrożeniem j e s t relatywizm, należy głosić idee antyrelatywistyczne. Z a r ó w n o kacap, j a k i b o n z o bywali w w i e l u m i e j s c a c h c a ł k i e m c a ł k i e m f u n d a m e n t a l i stami. Nie można po prostu poprzestać na głoszeniu antyrelatywizmu, trzeba jeszcze ów antyrelatywizm zdefiniować. Mówiąc w największym skrócie, niepokorni krytykowali kacapizm i b o n zownictwo poprzez głoszenie „oświeceniowego r a c j o n a l i s t y c z n e g o funda m e n t a l i z m u " (Gellner 1 9 9 7 : 9 9 - 1 2 4 ) , który w wersji polskiej sprowadzał się do frazy: „ N i e być w m y ś l e n i u p o s ł u s z n y m " . Ta m a k s y m a s z c z e g ó l n i e d o b r z e KONIEC WAKACJI 2007 57 s p r a w d z a ł a się w n a u c e , gdzie n i e p o k o r n i n i e u z n a wali ż a d n y c h ś w i ę t o ś c i , a z a m i a s t p o s z c z e g ó l n y c h twierdzeń absolutyzowali m e t o d ę dochodzenia do p o s z c z e g ó l n y c h t w i e r d z e ń . Podważali o n i wszyst kie d o g m a t y p o p r z e z u ż y c i e d o g m a t y c z n e j p r o c e dury i k w e s t i o n o w a l i p a r t y k u l a r n e prawdy w i m i ę Prawdy j a k o idei r e g u l a t y w n e j . W s z y s t k o stawiali pod osąd R o z u m u . A to oznaczało także, że osądowi podlegał r ó w n i e ż s a m R o z u m - j e g o g r a n i c e m u s i a ł y być ś c i ś l e w y t y c z o n e . W s p o s ó b bardziej s k o m p l i k o w a n y p r z e d s t a w i a ł a się k w e s t i a m o r a l n o ś c i . I tutaj m o ż n a o d n a l e ź ć g ł ę b o k i rys o ś w i e c e n i o w e g o fun d a m e n t a l i z m u . N i e p o k o r n i przeciwstawiali się o b j a w i e n i u j a k o źród łu m o r a l n o ś c i , w i m i ę r a c j o n a l n o ś c i k w e s t i o n o w a l i b o s k ą s a n k c j ę etyki. J e d n a k podczas gdy r o z u m ł a t w o m o ż e wykazać a r b i t r a l n o ś ć k a ż d e g o s y s t e m u m o r a l n e g o , j a s n e j e s t , że n i e potrafi z a p r o p o n o w a ć n i c w z a m i a n . Tymczasem lewicowcy konstruowali określony etos, który jedynie na pozio m i e w e r b a l n y m był antydogmatyczny. A n a l o g i c z n i e d o „ f u n d a m e n t a l i z m u o ś w i e c e n i o w e g o " , ich p o s t a w ę e t y c z n ą m o ż n a b y n a z w a ć „ r o m a n t y c z n y m w s p ó l n o t o w y m f u n d a m e n t a l i z m e m " . R o z u m wykonywał u n i c h r o b o t ę n e gatywną, krytyczną, burzycielską, lecz w b u d o w i e n o w e g o g m a c h u etyki n i e p o k o r n i odwoływali się j u ż n i e d o n i e g o , lecz d o o b i e k t y w n y c h war t o ś c i : ludzkiej g o d n o ś c i , b r a t e r s t w a , w o l n o ś c i , dobra, s z c z ę ś c i a e t c , których przecież n i e m o ż n a w y w i e ś ć z r a c j o n a l i s t y c z n y c h procedur, lecz j e d y n i e z danej w s p ó l n o t y m o r a l n e j . C h o ć np. „ a u t o n o m i a c z ł o w i e k a " była g ł o s z o n a przez o ś w i e c e n i o w c ó w , t o n i e b y ł a o n a w ś c i s ł y m s e n s i e ideą o ś w i e c e n i o w ą , j e j u z a s a d n i e n i e b y ł o b o w i e m p o z a r a c j o n a l n e i, j e ś l i w o g ó l e je p r o p o n o w a l i , okazywa ło się w g r u n c i e rzeczy c a ł k i e m tradycyjne. C h a r a k t e r y s t y c z n e w t y m k o n t e k ś c i e j e s t , ż e l e w i c o w c y z a i m k a „ m y " używali z n a c z n i e częściej niż „ j a " . K u l t u r o w e k o r z e n i e m o r a l n o ś c i n i e o z n a c z a ł y j e d n a k relatywizacji e t y c z n y c h standardów. Radykałowie byli tu zdecydowanymi antyrelatywistami - opisywane przez n i c h w a r t o ś c i obowiązywały w s z ę d z i e i zawsze. FRONDA 43 Zagrożeni przez relatywizm, wyznawali oświeceniowy i romantyczny f u n d a m e n t a l i z m , o p a r t y na p r a w d z i e i m o r a l n o ś c i . K a c a p o m i b o n z o m prze ciwstawiali rygoryzm myślowy, przywiązanie d o sprawy ludu, s u r o w ą e t y k ę prywatną i u n i w e r s a l n ą . Prawda Dla intelektualnej hochsztaplerki lewicowcy nie mieli żadnej litości, nie po chylali się z e z r o z u m i e n i e m n a d m y ś l o w ą p ł y t k o ś c i ą , p s e u d o n a u k o w y m wy w o d e m i d o g m a t y z m e m , u b r a n y m w szaty prawdy. W Liczmanach nauki i poli tyki K a z i m i e r z K e l l e s - K r a u z ( 1 9 8 9 ) j a s n o s t w i e r d z a ł : Od dawna wiadomo, że najgorsze są prawdy pomieszane z fałszem. Innymi słowy, można by powiedzieć, że najszkodliwszą jest nauka po mieszana bezpośrednio z interesem, (s. 237) Ten s t a t e c z n y n a u k o w i e c n i e szczędził s ł ó w krytyki p o d a d r e s e m nauki, która jest po prostu płaszczykiem codziennych interesów i odczu wań, która jak najpospolitsze, jak najmniej przetrawione krytycznie na miętności i przesądy wyraża tylko w terminach szacunek wzbudzających. (Tamże) W naukach społecznych szczególnie irytowało go uleganie chwilowym m o dom, taka nauka b o w i e m jak niezgrabny i brutalny parweniusz zaopatruje się w strój dworskiego kroju, w zapas prawidłowych ukłonów i ostemplowanych zdań o najnow szych przejawach sztuki, że już nie użyjemy porównania o lwiej skórze. (Tamże) I n i e m a t o dla n i e g o z n a c z e n i a , ż e n a u k a staje się przykrywką d l a i n t e r e s u n a r o d o w e g o , religijnego czy k l a s o w e g o ; z a k a ż d y m r a z e m b o w i e m s p r z e n i e w i e rza się s w o j e m u j e d y n e m u c e l o w i , j a k i m p o w i n n o b y ć p o s z u k i w a n i e prawdy. KONIEC WAKACJI 2007 59 W p o d o b n y m t o n i e w y p o w i a d a ł s i ę o c e l a c h n a u k i L u d w i k Krzywicki ( 1 9 8 6 ) , przy c z y m s z c z e g ó l n i e d e n e r w o w a ł y g o w s z e l k i e p r z e j a w y u m y s ł o wego niechlujstwa, dyletanctwa i „mglistej frazeologii", która m i a ł a zasłaniać pustotę myśli (s. 9 4 ) : Filozofujący blagier - drwił - jest z natury swojej mędrkiem, który 0 wszystkim sąd posiada: chwyta on swoim uchem nawet wzrost trawy 1 przenika tajniki Niepoznawalnego, (s. 378) R ó w n i e o s t r o krytykował Krzywicki ideologów, k t ó r z y folgują „ m y ś l i krytycz n e j " , udając, ż e w y p o w i a d a j ą „zasady b e z w z g l ę d n e p o w i e k u i s t o ś ć p r a w d y " . N a j w i ę k s z y m i c h b ł ę d e m j e s t b o w i e m t o , że, z a m i a s t p r o w a d z i ć b a d a n i a e m p i r y c z n e , co i rusz ulegają w ł a s n e m u c h c i e j s t w u . Ideolog taki, pozbawiony gruntu pod nogami, od faktów lubi apelować do sprawiedliwości i etyki, od życia do ideałów, od rzeczywistości do utopii, od przedmiotowego badania do probierzy subiektywnych, (s. 99) Ale przede wszystkim z całą stanowczością występował Krzywicki przeciwko p ł y t k i e m u s c e p t y c y z m o w i , k t ó r e g o ofiarą n a d e r c z ę s t o p a d a ł p o l s k i i n t e l i gent: [Jego] [njadwątlony i rozkapryszony organizm domaga się narkotyków nie tylko materialnych, lecz także ideowych: paradoksy, jałowe, byleby błyskotliwe, czynią właśnie zadość tej potrzebie, (s. 3 8 9 ) I dalej: [W] rzeczywistości wszelkie wartości ulegają w nim zachwianiu, prze staje wierzyć w cokolwiek stałego, traci busolę w życiu, ogarnia go sceptycyzm, fałszywy krytycyzm, chwiejność i niestateczność. Z całej erudycji zostaje tylko jedno twierdzenie, nie ma żadnej prawdy. Lek- 60 FRONDA 43 koduchy i wiercipięty, sofiści i karierowicze tylko ślizgają się po po wierzchni życia. Nauka jest dla nich ideowym szampanem, (s. 391) Oczywiście, nie wszyscy l e w i c o w c y podzielali równie niewzruszoną wiarę w w a r t o ś ć o b i e k t y w n e j n a u k i . Co w i ę c e j : S t a n i s ł a w B r z o z o w s k i , j e d e n z pierw szych p o l s k i c h antypozytywistów, okazał się zajadłym k r y t y k i e m t e g o typu u r o s z c z e ń nauki, a w s z c z e g ó l n o ś c i - u r o s z c z e ń socjologii. Atakował w i ę c M a r k s a z a j e g o pasywizm, n i e d o s t r z e g a n i e t e g o , ż e s o c j a l i z m j e s t n i e tyle reali zacją p o c h o d u dziejów i „kwestią w y g o d n e g o życia", ile p o s t u l a t e m m o r a l n y m , „ r o z w i ą z a n i e m kryzysu kultury, tragicznej k w e s t i i l u d z k o ś c i " ( D z i a m s k i 1 9 7 9 : 2 8 5 ) . W samej socjologii zaś upatrywał rodzaju w s p ó ł c z e s n e g o fetysza, k t ó r y reifikuje świat s p o ł e c z n y i p r z e d s t a w i a ludzkie życie j a k o c o ś n i e z a l e ż n e g o od ludzi. A p r z e c i e ż n a s z e g o życia - dowodził - n i e da się o p i s a ć przy p o m o c y b e z o s o b o w y c h , o b i e k t y w n y c h praw, gdyż j e s t o n o n i e u s t a n n ą t w ó r c z o ś c i ą , k t ó r e j n i e m o ż n a ująć z perspektywy z e w n ę t r z n e j w o b e c n i e g o . W b r e w pozorom jednak, antynaukowe zacięcie Brzozowskiego nie pro wadziło do negacji nauki. N a w e t tak nieprzejednana krytyka socjologii, jaką sformułował Brzozowski, nie była czysto negatywna. W jego atakach nie należy d o s z u k i w a ć się p o t ę p i a n i a n a u k i j a k o t a k i e j , l e c z j e d y n i e - n a u k i ź l e u p r a w i a n e j , k t ó r a u l e g a fałszywym d e t e r m i n i z m o m p r a w s p o ł e c z n y c h i n i e d o c e n i a t w ó r c z o ś c i c z ł o w i e k a . T e g o typu k r y t y k a zaś n i e j e s t w c a l e a n t y n a ukowa, w r ę c z p r z e c i w n i e : p o z w a l a u w o l n i ć n a u k ę o d m e t a f i z y c z n e g o b a l a s t u i n i e e m p i r y c z n e j w i a r y w m o ż l i w o ś ć u j ę c i a r z e c z y w i s t o ś c i przy p o m o c y k i l k u u n i w e r s a l n y c h f o r m u ł . W t y m , ż e r z e t e l n a n a u k a m u s i o d d a w a ć sprawiedli wość spontaniczności i twórczości człowieka, z Brzozowskim w zupełności zgadzali się np. E d w a r d A b r a m o w s k i i F l o r i a n Z n a n i e c k i . A w y c h o d z ą c od tych s a m y c h , c o B r z o z o w s k i , z a ł o ż e ń , w s p ó ł t w o r z y l i o n i n a j w i ę k s z e osiąg n i ę c i a p o l s k i e j h u m a n i s t y k i . T a k ż e i dzisiaj k r y t y k a B r z o z o w s k i e g o z o s t a ł a b y u z n a n a - i to p r z e z s a m y c h p o z y t y w i s t ó w - za s ł u s z n ą i u p r a w n i o n ą , j e ś l i n i e p o p r o s t u : oczywistą. W rzeczywistości Brzozowski nie kwestionował nawet istnienia praw s p o ł e c z n y c h , twierdził j e d y n i e , ż e w m o m e n c i e , gdy m o ż e m y o p i s a ć s p o ł e c z e ń s t w o przy ich p o m o c y , m a m y p e w n o ś ć , ż e j e s t t o j u ż s p o ł e c z e ń s t w o „w stanie ostrego kryzysu". Istnieje o n o nie dlatego, że KONIEC WAKACJI 2007 ludzie żyjący w nim chcą, by ono właśnie istniało, ale dlatego, że spo łeczeństwo w ogóle ulega takim a takim prawom, służy takim a takim ideałom. Obiektywne społeczeństwo powstaje na gruzach narodu albo jego warstwy i członek społeczeństwa to rozkładająca się resztka oby watela. (Brzozowski 1 9 9 5 : 3 4 0 ) W j ę z y k u s c j e n t y s t y c z n e j s o c j o l o g i i m o ż n a o p i s a ć j e d y n i e t a k ą grupę, k t ó r a z r z e k ł a się w o l n o ś c i i o d p o w i e d z i a l n o ś c i za k s z t a ł t o w a n i e s a m e j s i e b i e - i sta ł a się p r z e d m i o t e m , f a k t e m s p o ł e c z n y m . W t y m s e n s i e n a u k o w e p r a w a n i e tylko opisywałyby d a n e grupy, l e c z t a k ż e s t a n o w i ł y u s p r a w i e d l i w i e n i e dla i c h bierności. N a l e ż y r ó w n i e ż p o d k r e ś l i ć , ż e przy c a ł e j swej w r o g i e j p o s t a w i e w o b e c n a uki B r z o z o w s k i , r ó w n i e z d e c y d o w a n i e j a k Krzywicki, o s t r z e g a ł p r z e d relaty w i z m e m . J e ś l i p o t ę p i a ł s o c j o l o g i ę , t o n i e d l a t e g o , ż e wierzył, ż e n i e m a c z e g o ś t a k i e g o , j a k p r a w d a o b i e k t y w n a , tylko d l a t e g o , ż e u w a ż a ł , ż e o w ą p r a w d ę socjologia zniekształca i zasłania - zamiast dostarczać adekwatnego opisu s p o ł e c z e ń s t w , staje s i ę w y r a z e m i d e o l o g i c z n e j d o m i n a c j i . W t y m k o n t e k ś c i e p o w t a r z a ł o n n i e m a l krytykę n a u k i , s f o r m u ł o w a n ą p r z e z bardziej o r t o d o k s y j nych marksistów: To, co dzisiaj uważane jest za naukowość, jest zawsze tak lub inaczej określonym złośliwym zabobonem politycznym, szkodliwym zarówno dla nauki, jak i dla polityki lub kultury. (Brzozowski 1970, t. II: 3 3 9 ) N a m i e j s c e n a u k o w y c h z a b o b o n ó w p r o p o n o w a ł s w o j ą w ł a s n ą s o c j o l o g i ę - czy, m ó w i ą c s z e r z e j : f i l o z o f i ę k u l t u r y - k t ó r a w o l n a b ę d z i e o d iluzji s c j e n t y z m u i r e l a t y w i z m u . A b y s o c j o l o g i a n i e b y ł a li tylko publicystyką, m u s i o d n o s i ć się do empirii i spełniać określone standardy roboty naukowej (zob. M e n c w e l 1976: 117). Antypozytywizm Brzozowskiego nie prowadził z a t e m do apologii nauki u p o l i t y c z n i o n e j , krytycznej czy e f e k c i a r s k i e j ; r a c z e j o c z y s z c z a ł n a u k ę z j e j n i e naukowych pretensji. Nie oznaczał odrzucenia pozytywizmu, lecz rozpozna wał j e g o o g r a n i c z e n i a . 62 FRONDA 43 Moralność tyczny ideał lewicy podsumował Edward Abramowski w pojęciu „rewolucji m o r a l n e j " . Ta rewolucja m i a ł a stwo rzyć człowieka wolnego, dojrzałego, n i e s k r ę p o w a n e g o dogmata mi, zdolnego do altruizmu, braterstwa, p o ś w i ę c e n i a i w s p ó l n e g o działania, które w k o ń c u zlikwiduje nędzę i wyzysk oraz wskrzesi niepodległą Polskę. Rewolucja m o r a l n a m o ż e odbyć się jedynie w duszy j e d n o s t k i i poprze dza wszelką rewolucję społeczną ( A b r a m o w s k i 1 9 8 6 : 5 6 , 5 8 ) . T o była rewolucja Siłaczek i Judymów, szukających trzeciej drogi m i ę d z y indy w i d u a l i z m e m a kolektywizmem. Indywidualna dusza p o ś w i ę c a n a była w imię sprawy wspólnej przeciwko tyranii (Krzywicki 1 9 7 8 : 7 6 3 ) . W z g o d z i e z t y m p r z e k o n a n i e m najbardziej t r z e ź w y z radyka łów, L u d w i k Krzywicki ( 1 9 8 6 ) , r y s o w a ł n a r o d o w e p o s ł a n n i c t w o Polaków: Najcenniejszym bogactwem narodu nie są martwe rzeczy i ko rzystny bilans wywozu, lecz zdrowa i wrząca krew w żyłach, en tuzjazm i świeżość uczuć, szczerość i wiara w siebie i ludzi. N a l e ż y p o ś w i ę c i ć się p r a c y n a d pomyślnością gatunku narodowego, a zamiast takich fetyszów, jak bogactwo narodowe ekonomii dzisiejszej, [...] czcić zrehabilitowaną duszę-ciało. Taka społeczność wyłoni siły wytwórcze niezmiernej wy dajności i przysporzy więcej mienia materialnego niż nasza epoka, (s. 2 0 8 ) J a s n o dawał w t e n s p o s ó b d o z r o z u m i e n i a , ż e t o , c o się liczy, t o d u c h , n i e - materia. W podobnej perspektywie postrzegali cele socjalizmu Limanowski i Hempel. Ten pierwszy poświęcił wiele wysiłku na opis „poczucia moral n e g o " , tych zaś, k t ó r z y j e g o n i e p o s i a d a j ą o k r e ś l a ł b e z k r ę p a c j i „ i d i o t a m i moralnymi". Do wykształcenia tego zmysłu prowadziła, według autora, edukacja: KONIEC WAKACJI 2007 Można powiedzieć, że czym jest wiedza w dziedzinie umysłowej, tym jest moralność w dziedzinie uczuć. [...] Wiedza uświadamia moral ność, a ta umoralnia wiedzę. (Limanowski 1989: 112) J a n H e m p e l z kolei krytykował p a r t i e r o b o t n i c z e z a t o , ż e zbyt m a ł o zwra cają uwagi na k o n i e c z n o ś ć „ h o d o w a n i a w s w y m ł o n i e ludzi w y ż s z y c h " , że n i e doceniają ich z n a c z e n i a , i wydaje im się, j a k o b y w y s t a r c z y ł o s f o r m u ł o w a ć p r o g r a m y partyjne i doktryny. I d e a ł e m i c h n i e p o w i n n o być s a m o w y z w o l e n i e p r o l e t a r i a t u , l e c z d u c h o w e o d r o d z e n i e j e d n o s t k i , p o g ł ę b i a n i e j e j życia wewnętrznego, wolność i moralna odpowiedzialność (zob. Dziamski 1 9 7 9 : 88, 2 6 8 ) . P o wybrykach m ł o d o ś c i , B r z o z o w s k i ( 1 9 1 5 ) p r z e s z e d ł c a ł k o w i t ą prze m i a n ę . Pisał za N e w m a n e m o „ b ł o g o s ł a w i e ń s t w i e m ę c z e ń s t w a " i z a c h ę c a ł S t a n i s ł a w a P i g o n i a d o w z i ę c i a u d z i a ł u w akcji w ł o s k i e g o p i s m a „Voce", p o kazującej, ż e „ s u r o w a m o r a l n o ś ć p ł c i o w a j e s t k o n i e c z n y m m o m e n t e m t w o r z e n i a woli w e w s z y s t k i c h j e j p o s t a c i a c h " ( B r z o z o w s k i 1 9 7 0 , t . I I : 4 6 2 ) . D l a n i e g o t o l e r a n c j a nigdy n i e b y ł a c e l e m s a m y m w s o b i e : „Tolerancja i s y m p a tia stają się ł a t w o c e n t r a m i r o z k ł a d u , j e ż e l i m y ś l m u s i j e k r z y w d z i ć " - pisał w Pamiętniku ( B r z o z o w s k i 2 0 0 0 : 1 2 9 ) . G r a n i c ę t o l e r a n c j i s t a n o w i ł a z a t e m n i e z a l e ż n o ś ć myśli. T o l e r a n c j a n i e m o ż e b y ć s p r z e c z n a z r a c j o n a l n y m i w s k a z a n i a m i u m y s ł u . J e ś l i się t a k dzieje, staje się s w o j ą w ł a s n ą k a r y k a t u r ą i p r o wadzi d o m o r a l n e g o upadku. Takie z d a n i e w c a ł e j r o z c i ą g ł o ś c i p o d z i e l a ł J a n W ł a d y s ł a w D a w i d : Doświadczenie pokazuje - pisał w Duszy nauczycielstwa - że życie jed nostki, którego zasadą była przyjemność i użycie, okazuje się zawsze chybionem, znajduje zaprzeczenie samo w sobie i kończy się moralnym bankructwem. [...] Życie takie musi zawierać element wysiłku, przy musu, wyrzeczenia się, a więc przykrości i cierpienia. I to w warunkach nawet najpomyślniejszych zewnętrznie. Bez tego nie ma nic wielkiego. Jest to właśnie zadanie zdobycia, stworzenia w sobie nowego życia: życia duchowego. [...] Wyjść poza chaos instynktów, wzruszeń, pożą dań, przeciwstawić im rozumną, moralną wolę. Przedmiotem to, co jest dobrem zawsze trwałym, zgodnym z sobą, poza warunkami czasu g4 FRONDA 43 i miejsca byt swój mającym, będącym dobrem nie tylko dla nas, ale i dla innych, przez które przeto z innymi łączyć się możemy, żyć także ich życiem, życiem wielkiej całości, a więc nieskończenie pełniejszym i bogatszym, a nie przemijającym - życiem wiecznym, (w: Okoń 1983: 2 8 9 - 2 9 0 ) S t a w k a w w y c h o w a n i u m ł o d y c h p o k o l e ń b y ł a wielka, gdyż ludzie, k t ó r y m n i e d a n e b y ł o z r o z u m i e ć , że życie łączy s i ę z c i e r p i e n i e m i o b o w i ą z k i e m , b a r d z o ł a t w o padają ł u p e m w e w n ę t r z n e g o n i e u p o r z ą d k o w a n i a . T e n p r o c e s o d k r y w a ł Krzywicki w n i e k t ó r y c h r u c h a c h s p o ł e c z n y c h , k t ó r e z p o z o r u w a l c z ą c o d o bro społeczeństwa, w istocie służyły egoistycznym p o p ę d o m ich twórców. W roku 1 8 8 3 o p u b l i k o w a ł on na ł a m a c h „ P r a w d y " artykuł W obronie kobiety. Przed c z y m b r o n i ł k o b i e t y ? N i e , n i e p r z e d k l e r y k a l n ą reakcją: Muszę bronić kobiety i jej swobody przeciwko zamachom ze strony „patriotek sprawy niewieściej", czyli, jak brzmi utarty w ostatnich cza sach termin, feministek. Krzywicki n i e był w y s o k i e g o z d a n i a o i c h m o r a l n y c h kwalifikacjach: Urzędowe wyznawczynie feminizmu są kością z kości i ciałem z ciała inteligencji mieszczańskiej. Zycie uwalnia je aż nazbyt często od obo wiązków społecznych, (w: Kowalik 1965: 2 0 0 ) P o p r z e d s t a w i c i e l k a c h klasy ś r e d n i e j n i e m o ż n a s i ę p r z e c i e ż zbyt w i e l e s p o dziewać, z w ł a s z c z a m a j ą c w p a m i ę c i ich e m o c j o n a l n e r o z c h w i a n i e : Na czele [...] [ich ruchu] stoją przede wszystkim przedstawicielki przeko nań, że tak powiem, motorycznych. Motoryzm - to żądza ciągłej działalno ści. [...] Motoryczna jest dzisiaj, dajmy na to, anarchistką, jutro spirytystką, pojutrze pisze poezje i marzy o sławie literackiej albo układa traktat prze ciwko poezji, nagle staje się dewotką lub zakochaną w łydkach cyrkowego siłacza, a we wszystkich tych postaciach jest i pozostaje histeryczką. (s. 2 0 1 - 2 0 2 ) KONIEC WAKACJI 2007 K r z y w i c k i e m u n a w e t n i e p r z y c h o d z i ł o n a m y ś l , ż e k o b i e t y m o g ł y b y się d o m a gać w o l n o ś c i w y b o r u p a r t n e r ó w s e k s u a l n y c h ; b y ł o dla n i e g o r z e c z ą oczywistą, że jedyny dopuszczalny seks to seks m a ł ż e ń s k i . J a k o symbol moralnej aberra cji o d e b r a ł b y s u g e s t i ę , ż e k t o k o l w i e k m ó g ł b y ż ą d a ć p r a w a d o a b o r c j i : Szkoda wielka - ironizował - że nauka nie wykryła dotąd sposobów, za pomocą których kobieta mogłaby być żoną i użytkować z fizycz nych przyjemności tego stanu, lecz jednocześnie nie piastować w swo im łonie niemowlęcia, tylko wynająć jakąś inną kobietę, przekazać jej poczęty z siebie płód z obowiązkiem noszenia go w ciągu dziewięciu miesięcy i wydania wreszcie na świat - za stosowną opłatą, a niekiedy po wyrzuceniu przez najmitkę własnego, (s. 2 0 0 ) Polak-katolik akie s ą k o r z e n i e f u n d a m e n t a l i z m u n i e p o k o r n y c h ? P o w i e d z m y o d razu w p r o s t : byli o n i b a r d z o g ł ę b o k o z a n u r z e n i w e w ł a s n e j w s p ó l n o c i e n a r o d o w e j , a to o z n a c z a t a k ż e - w s p ó l n o c i e r e l i g i j n e j . N a w e t żądania R o z u m u b a r d z o c z ę s t o u s p r a w i e d l i w i a l i p a t r i o t y c z n y m i i d e a ł a m i : W wolnym państwie polskim - nawoływał Żeromski - nauka nie może być wyżebrana, podpatrzona, przemycana, musi być polska. (Żeromski 1 9 8 8 : 113) Podczas gdy j e d n a k ich s t o s u n e k d o n a r o d u był n a w s k r o ś afirmatywny, k a t o licyzm sprawiał i m n i e j a k i k ł o p o t . P r z e d e w s z y s t k i m w ł a s n e zasady m o r a l n e p r ó b o w a l i o p r z e ć n a c z y m ś i n n y m n i ż c h r z e ś c i j a ń s k i e o b j a w i e n i e czy n a w e t abstrakcyjny A b s o l u t . L i m a n o w s k i o d w o ł y w a ł się t u d o e w o l u c j o n i z m u : Społeczeństwom wyższej kultury odpowiada wyższa moralność, a taka, jaka się przejawia na niższych stopniach uspołecznienia, razi je swoim charakterem niemoralnym. Jednostki, które nie mają sumienia, czyli zmysłu moralności, odpowiedniego danemu społeczeństwu, albo są produktem atawistycznym, albo należą do zwyrodniałych. FRONDA 43 Można powiedzieć, że czym jest wiedza w dziedzinie umysłowej, tym jest moralność w dziedzinie uczuć. [...] Wiedza uświadamia moral ność, a ta umoralnia wiedzę. (Limanowski 1989: 112) A b r a m o w s k i p o s u w a ł się j e s z c z e dalej, ź r ó d e ł m o r a l n o ś c i u p a t r u j ą c w p o d s t a w o w e j i n t u i c j i m o r a l n e j d o b r a i zła, „wystarczającej s a m e j s o b i e " , k t ó r a kwestionuje wszelką zdogmatyzowaną religię i moralność, a nawet materialis t y c z n e F a t u m , k t ó r e widzi r o z w ó j e t y c z n y p o z a c z ł o w i e k i e m , n p . w p r a w a c h rozwoju społecznego (Abramowski 1 9 8 6 : 9 2 ) . T e g o typu r o z w a ż a n i a , c h o ć „ n a u k o w e " , o k a z y w a ł y s i ę n a j c z ę ś c i e j p o p r o stu d o g m a t y c z n e . P o d e j r z a n y m p r z e c i e ż p o w i n n o być, ż e R o z u m w i ó d ł le w i c o w c ó w n i e o m y l n i e d o u g r u n t o w a n i a w a r t o ś c i , k t ó r e a k u r a t wyznawali, nigdy ich n i e k w e s t i o n u j ą c . L i m a n o w s k i n i e wyjaśnił, skąd b i o r ą się m o r a l n e kryteria - brał j e p o p r o s t u z a d o b r ą m o n e t ę . S p o ł e c z e ń s t w a n a w y ż s z y m p o z i o m i e r o z w o j u były m o r a l n e , a s p o ł e c z e ń s t w a m o r a l n e z n a j d o w a ł y się n a wyższym poziomie rozwoju. Abramowski nie zatroszczył się przez m o m e n t , b y wyjawić n a m ź r ó d ł a m o r a l n e j i n t u i c j i ; o n a p o p r o s t u b y ł a i j u ż . Zresztą, l e w i c o w c y najczęściej n i e zastanawiali się n a d k o r z e n i a m i ich e t o su, o n i po p r o s t u go głosili. Taką nierefleksyjną p o s t a w ę d o s k o n a l e ilustruje J a n W ł a d y s ł a w Dawid, k t ó r y zwalczał etykę użycia, zalecając zaskakująco tra dycyjne i n i e p o s t ę p o w e środki zaradcze. W s w y m p r o g r a m i e w y c h o w a w c z y m kładł n a c i s k przede w s z y s t k i m n a rozwój woli dziecka, c o m o ż e m y osiągnąć n a przykład przez o d r a c z a n i e gratyfikacji. W o g ó l e radził p ł a c z d z i e c k a i g n o r o w a ć , tak żeby n i e n a u c z y ł o się, ż e w t e n s p o s ó b m o ż e c o ś n a r o d z i c a c h w y m ó c : Dogadzając zachceniu dziecka powstrzymujemy wprawdzie objaw na razie, lecz samą skłonność tylko potęgujemy, albowiem dziecko nawy ka coraz bardziej do tego, iż każda chęć jego musi być zaspokojona, (w: Okoń 1983: 1 9 2 - 1 9 3 ) N i e k i e d y s k u t e c z n y m o k a z u j e się ś r o d e k bardziej radykalny: Gdy dziecko zacznie się zanosić [płaczem], zaraz, w samym początku uderzyć w stół, tupnąć, głosem podniesionym i ostrym nakazać milczenie KONIEC WAKACJI 2007 67 („Cicho!", „Przestań!"), a nawet dziecko mocno ręką, raz i drugi ude rzyć. Spowodowane głosem naszym lub uderzeniem wstrząśnienie zwróci prąd nerwowy od dróg ruchowych w sferę czuciowo-myślową, dziecko pod wpływem nowego wrażenia dozna lekkiego przestrachu i zdumienia, wskutek czego spazm sam przez siebie ustanie, a płacz się zmniejszy, (s. 196) D l a c z e g o j e d n a k d z i e c k o m i a ł o b y b y ć w y c h o w a n e n a z d y s c y p l i n o w a n e g o al t r u i s t ę - t e g o od D a w i d a się n i e d o w i e m y . I d e a ł y l e w i c o w c ó w były p o z b a w i o n y m i s a n k c j i t r a n s c e n d e n t n e j i d e a ł a m i chrześcijańskimi. Nawet Abramowski, który zaciekle atakował zinstytucjona l i z o w a n e f o r m y religii, p o w o ł y w a ł s i ę n a z a s a d ę . . . m i s t y k ó w „ N i e p o w i n i e n e ś s z u k a ć B o g a p o z a s o b ą " ( A b r a m o w s k i 1 9 8 6 : 9 2 ) , walczył z „ p r z e ś l a d o w a n i e m języka polskiego i wiary naszej", głosząc nadejście „Królestwa Bożego, Królestwa Miłości, Swobody i B r a t e r s t w a " (s. 5 6 ) . Z katolicyzmem łączyło ich w i ę c e j , niż s k ł o n n i byliby p r z y p u s z c z a ć . T y m t e ż n a l e ż y t ł u m a c z y ć fakt, ż e c z ę s t o byli o n i n i e tylko „ a n o n i m o w y m i c h r z e ś c i j a n a m i " , l e c z c h r z e ś c i j a n a m i tout court. Ojczyzna dawnej lewicy przynależność narodowa jest podstawowym punktem odniesienia. Patriotyzm wyznacza podstawowe m o ralne obowiązki człowieka. Nie znajdziemy tu zatem potrzeby p o z b y w a n i a się s e n t y m e n t ó w n a r o d o w y c h . O w s z e m , b a r d z o c z ę s t e u n i e j były n a p a ś c i - p o d o b n i e z r e s z t ą j a k u N a r o d o w e j D e m o k r a c j i - na „ P o l s k ę zdziecinniałą", duszoną przez klerykalizm, b i e r n o ś ć i relikty szlachetczyzny. C z ę s t e t e ż b y ł o r o z c z a r o w a n i e m o r a l n o ś c i ą s a m y c h Polaków. Dla Brzozowskiego kultura narodowa - przynajmniej od c z a s ó w Legendy ( 1 9 0 9 ) - s t a ł a się p u n k t e m wyjścia i p o d s t a w ą m y ś l i : Każda chwila twoja bije w twym sercu, mówi do twej myśli własnoś ciami, wytworzonymi w niej przez ludzi, twoich poprzedników, przez nich, którzy sprawili, że Polska, mowa nasza, dusza nasza nie jest sobie 68 FRONDA 43 przypadkowym ukształtowaniem martwej i obojętnej natury, lecz wiel ką i samoistną rzeczywistością duchową, czymś, co istnieje jako jeden z momentów bytu samego, wyrasta z jednego dna, póki są Polacy. Są rzeczy starsze i głębsze od narodów, ale nie poznaje się człowiek, jak tylko przez naród, gdyż nie ma beznarodowych. międzynarodowych organów duchowego życia. Wiem i wierzę głęboko, całą istotą wierzę, że jest ludzkość, że człowiek sam jako taki prowadzi, tworzy zbiorowe dzieło, ale organami jego życia są narody i myśl nasza działa tylko po przez nie. [...] Niezależni od słowa narodowego są tylko ludzie, którzy nigdy niczego do dna pełnie nie przeżywają, ludzie niecałkowici, ludzie w najgłębszym znaczeniu tego wyrazu nieszczęśliwi, bo dotknięci naj straszliwszą klęską wysychania samych źródeł człowieczeństwa, (w: Mackiewicz 1983: 2 1 8 - 2 1 9 ) Droga Brzozowskiego od negacji narodu do tworzenia czegoś, co Andrzej Walicki nazwał „fenomenologią polskości", była bardzo kręta i burzliwa. Pozwoliła mu o n a j e d n a k ostatecznie przezwyciężyć popularne wśród socja listów klisze internacjonalizmu. Zresztą, nie tylko j e m u . J ó z e f Czapski wspo m i n a ł , że to w ł a ś n i e l e k t u r z e B r z o z o w s k i e g o - o k t ó r y m z a w s z e wyrażał się z uwielbieniem - zawdzięcza swoje nawrócenie na polskość (Miłosz 2 0 0 0 : 7 ) . Z kolei M a r i a n Z d z i e c h o w s k i ( 1 9 2 1 ) z a u w a ż a ł , ż e dla j e g o z m a r ł e g o s y n a B r z o z o w s k i : „był n a u c z y c i e l e m , m i s t r z e m , d a j ą c y m n a j g ł ę b s z e w y j a ś n i e n i e idei ojczyzny, n a j p i ę k n i e j s z ą filozofię p a t r i o t y z m u " ( s . 5 ) . P a t r z ą c n a t e g o typu ś w i a d e c t w a , a ż p r o s i się, ż e b y p o k a z a ć n i e z a m i e r z o n e p o d o b i e ń s t w a między Sienkiewiczem i Brzozowskim, którzy pospołu swoimi p i s m a m i two rzyli w s p ó l n o t ę m o r a l n ą Polaków, g o t o w ą d o p a t r i o t y c z n e g o c z y n u . N a w e t J a n W ł a d y s ł a w Dawid, niegdysiejszy w y d a w c a a n t y s i e n k i e w i c z o w skich paszkwili B r z o z o w s k i e g o , n i e był o d S i e n k i e w i c z a t a k b a r d z o odległy, j a k b y s o b i e t e g o życzył. W e w ł a s n y s y s t e m p e d a g o g i c z n y wpisał b o w i e m z g o ł a tradycyjny p r o g r a m t w o r z e n i a kultury n a r o d o w e j i o b r o n y m o r a l n o ś c i n a r o d u : Odzyskanie niepodległości jest postulatem nie tylko naszego bytu ma terialnego, ale naszego życia i naszego ocalenia jako istot moralnych, które tylko przy wewnętrznej zgodności i prawdziwości utrzymać mogą swoją godność i czuć swoją przynależność do wyższego świata KONIEC WAKACJI 2007 69 duchowego. Idzie o to, ażeby do chwili tej przechować charakter na rodu, ustrzec go od deprawacji, która mogłaby stać się nieuleczalną, znaleźć przeciwtruciznę woli. (w: Okoń 1 9 8 3 : 2 9 7 ) Na przekonanie opinii publicznej o tym, że nie ma żadnej sprzeczności między lewicowością a patriotyzmem, najwięcej energii poświęci! Bolesław L i m a n o w s k i ( 1 9 8 9 ) , w p i s u j ą c dzieje s o c j a l i z m u w tradycje d e m o k r a t y z m u p o l s k i e g o ; p a t r i o t y z m zaś p r z e d s t a w i a j ą c j a k o n i e z b ę d n y e l e m e n t w y z w o l e nia od ucisku klasowego. Gorąco przeciwstawiał się wszystkim tym, którzy p r ó b o w a l i p r z e k o n y w a ć , że k w e s t i a k l a s o w a i s p r a w a p o l s k a s t o j ą ze s o b ą w konflikcie: Wyrobił się u nas, Polaków, komunał, że patriotyzm i socjalizm wzajemnie się wykluczają, że są z natury swej czymś wrogim dla siebie. Powiadam, że komunał ten wyrobił się tylko u nas, Polaków, ponieważ ani Francuzi, ani Niemcy, ani Włosi, ani Szwajcarzy nie twierdzą nic podobnego, (s. 581) L i m a n o w s k i p r z e k o n u j e tutaj rodaków, ż e w ł a ś n i e z e w z g l ę d u n a ich e u r o p e j s k i e aspiracje, p o w i n n i być t y m bardziej p a t r i o t y c z n i , p a t r i o t y c z n e s ą w s z a k ż e w s z y s t k i e c y w i l i z o w a n e kraje Z a c h o d u , k t ó r e t a k b a r d z o podziwiają. M o ż n a b y rzec, ż e i m bardziej j e s t e ś P o l a k i e m , t y m bardziej b ę d z i e s z E u r o p e j c z y k i e m . N a n a j g ł ę b s z y m p o z i o m i e p a t r i o t y z m c h r o n i ł n i e p o k o r n y c h i ich spad k o b i e r c ó w przed n a r o d o w ą a p o s t a z j ą i k o l a b o r a c j ą z a u t o r y t a r y z m a m i . D l a polskiego inteligenta nie było nic gorszego niż oskarżenie o zdradę. W roku 1 9 0 8 listę agentów ochrany opublikował „Czerwony sztandar", organ S D K P i L (Mencwel 1 9 7 6 : 1 2 ) . Stanisław Brzozowski, który się na niej, zapewne nie s ł u s z n i e , znalazł, c a ł e życie p r ó b o w a ł z m y ć z s i e b i e to p o d e j r z e n i e i n i e t ł u maczył się „ o k o l i c z n o ś c i a m i " , „że każdy m u s i a ł " . J e d e n z j e g o n i e l i c z n y c h o b r o ń c ó w , S t e f a n Ż e r o m s k i ( 1 9 8 8 : 1 0 1 ) , żądał p r z e p r o w a d z e n i a sprawiedli wego dochodzenia, które wymazałoby ten „znak haniebny" z pamięci autora Idei, dodawał j e d n a k , że „w razie u d o w o d n i e n i a winy, j e g o n a z w i s k o na za w s z e p o w i n n o z o s t a ć w y k r e ś l o n e z kart l i t e r a t u r y n a r o d o w e j " . G d y s a m e g o Żeromskiego sowieci' próbowali wykorzystać w antypolskiej propagandzie, 70 FRONDA 43 przedstawiając Przedwiośnie j a k o powieść komunistyczną, ten gwałtownie oponował: Nigdy nie byłem zwolennikiem rewolucji, czyli mordowania ludzi przez lu dzi z racji rzeczy, dóbr i pieniędzy, we wszystkich swych pismach, a w „Przed wiośniu" najdobitniej, potępiałem rzezie i kaźnie bolszewickie. (Żeromski 1988: 67) B y n a j m n i e j n i e były t o p u s t e , n a p i s a n e z e w z g l ę d ó w k o n i u n k t u r a l n y c h za p e w n i e n i a , pisarz n i e m a l w d o s ł o w n y m b r z m i e n i u p o w t a r z a ł s w o j e i d e e z e Snobizmu i postępu: Polsce zawsze śmierdział topór i pniak Iwana Groźnego. Tak samo dziś śmierdzą jej moskiewskie krwawe piwnice i moskiewskie poezje, sła wiące mordowanie. Gdy zajdzie potrzeba stworzenia rewolucji, to Pol ska stworzy swoją, lecz nie pójdzie śladem moskiewskiej. (Żeromski 1988: 6 5 ) Bóg ewolucja m o r a l n a n i e prowadziła do wyeliminowania chrześcijań stwa. Przeciwnie, o n a z chrześcijaństwa czerpała. U A b r a m o w s k i e g o m o ż e m y znaleźć całe spisy świętych i obfite cytaty z Biblii, które uza sadniały j e g o wersję teologii wyzwolenia. Jeśli Brzozowski oskarżał Sienkiewcza, to przecież nie o nadmiar, lecz o niedostatek religijności (zob. Walicki 1 9 7 7 : 4 4 5 ) . Lewicowcy nie byli więc osobistymi wrogami Pana Boga. Odwrotnie, poszukiwali Go nieustannie. Czasem, nie znajdując, stawali się chrześcijanami bez Boga, a cza sem, gdy Go wreszcie spotykali, chrześcijanami - po prostu. Dla samego Brzozowskiego j e g o własny duchowy rozwój wiódł do katoli cyzmu w sposób bardzo konsekwentny; nie dostrzegał on żadnej sprzeczności m i ę d z y religią a ś w i a t o p o g l ą d e m n o w o c z e s n y m : Kościół jest w stanie przyjąć - tłumaczył - wszystkie wyniki myśli no woczesnej naukowej i nie zachwiać się ani na chwilę. (Brzozowski 1 9 l 5 : 14) KONIEC WAKACJI 2007 71 Był on przy t y m „ a b s o l u t n i e [...] p r z e k o n a n y o p r a w d z i e r e l i g i i " ( B r z o z o w s k i 1 9 7 0 , t . I I : s . 2 4 8 ) , i uważał, ż e t o w ł a ś n i e k a t o l i c y z m s t a n o w i s y n t e z ę j e g o myśli, że w k a t o l i c y z m i e z a w i e r a s i ę w s z y s t k o . Nasze współczesne problemy - pisał - właśnie przez katolicyzm roz wiązywalne są w najpełniejszym stopniu. (Brzozowski 1915: 12) Kościół jest samem życiem, jako tworzeniem wiecznej prawdy i realno ści, a nie fałszu i zguby, (s. 2 3 ) Na swojego autora czeka analiza, która pokazałaby, że do rozpoznania prawdy i posłuszeństwa Kościołowi katolickiemu autora Idei doprowadziła konsekwen tnie przez niego wyznawana zasada h u m a n i z m u i twórczości, a także wymóg bra nia całkowitej odpowiedzialności za w ł a s n e czyny (zob. Brzozowski 1 9 1 5 : 2 - 2 1 ; „Barbarzyństwo i grzech przeciwko zasadzie h u m a n i z m u polega na t y m - pisał - że traci się zdolność swobodnego i szczerego poruszania się po całym przestwo rze ducha ludzkiego i j e g o dzieł", w tym przede wszystkim - katolicyzmu; s. 2 ) . Okazałoby się wtedy, że to właśnie h u m a n i z m rozumiany w całej swej głębi prowa dził Brzozowskiego do Boga, że radykalny personalizm wiódł go do teizmu. Taka analiza udowadniałaby, że niejako na własną rękę odkrył on i j e d n o c z e ś n i e przeżył fakt, że bez Chrystusa nie m o ż n a zrozumieć ani kultury, ani człowieka. Wynikiem j e g o intelektualnych poszukiwań było coraz bardziej zdecydo wane potępienie antyreligijnych nastrojów polskiej inteligencji: Dzisiaj już nie umiałbym pisać, nie przeciwstawiając się temu, co jest najstraszniejszym wrogiem myśli u nas - bezreligijności, płynącej z lekkomyślnego indyferentyzmu wobec wszelkich zagadnień. (Brzozowski 1970, t. II: 5 2 1 ) D o k o n y w a ł a się w n i m t a k ż e p r z e m i a n a w e w n ę t r z n a . R o k przed ś m i e r c i ą od nalazł p o c i e s z e n i e i prawdę u J o h n a H e n r y ' e g o N e w m a n a , n a j w i e r n i e j s z e g o przecież syna K o ś c i o ł a . B r z o z o w s k i ( 1 9 1 5 ) n i e podziwiał u n i e g o j a k i e j ś wydu m a n e j głębi, lecz b e z k o m p r o m i s o w ą o r t o d o k s j ę , „ k a t o l i c y z m n i e u g i ę t y i suro- 72 FRONDA 43 w y " (s. 2 5 ) , „ c a ł k o w i t e i b e z w z g l ę d n e o d n a l e z i e n i e s w o j e g o j a , swej s z c z e r o ś c i i s w o b o d y w p o s ł u s z e ń s t w i e k o ś c i o ł o w i k a t o l i c k i e m u " (s. 6 ) . „ W e w n ę t r z n e p i ę k n o d u s z y " widział w tym, że r o z p o r z ą d z e n i a b i s k u p a były „ j a k s ł o w a zwia stujące mu w o l ę Bożą, z w r ó c o n ą hic et nunc do n i e g o " (s. 4 2 ) . „ N i k t - pisał - k t o przez czas długi o b c o w a ł z p i s m a m i N e w m a n a , n i e b ę d z i e j u ż nigdy z d o l n y do szczerego r a t o w a n i a się r e l a t y w i z m e m " (s. 7 0 ) . Największą z a s ł u g ę K a r d y n a ł a upatrywał zaś w odkryciu, „że w każdym ja stykają się, żyją te dwie rzeczywi stości: B ó g i d u s z a " (s. 2 1 ) , B r z o z o w s k i e m u z u p e ł n i e wystarczyłoby, j e ś l i b y j e g o czytelnicy pojęli „ c a ł e z n a c z e n i e t e g o , ż e t o w ł a ś n i e i t a k b y ł o " (s. 2 7 ) . Na ł o ż u ś m i e r c i B r z o z o w s k i p o j e d n a ł s i ę z K o ś c i o ł e m i przyjął k o m u n i ę świętą. Przytoczmy świadectwo włoskiej szarytki, która pielęgnowała go w ostatniej chorobie: Wciąż jeszcze się modlił i powtarzał: Panie! J e s t e m przygotowany, je stem gotów! Niewielu nas było w pokoju tym, choć pragnęliśmy, by więcej było obecnych przy zgonie świątobliwym tego człowieka cnotli wego, którego nigdy nie zdołamy zapomnieć, (cyt. za Brzozowski 1970, t. II: 6 2 8 ) Do s a m e g o k o ń c a m a r t w i ł s i ę o p r z y s z ł o ś ć swojej ż o n y i c ó r e c z k i . Choć konwersja Brzozowskiego była najgłośniejsza, bardzo p o d o b n e do świadczenia stały się u d z i a ł e m J a n a W ł a d y s ł a w a Dawida, k t ó r y p o ś m i e r c i ż o n y uznał i s t n i e n i e świata n a d p r z y r o d z o n e g o i n i e ś m i e r t e l n o ś ć duszy. P o d o b n i e j a k Brzozowski, m i a ł o n p o c z u c i e n a t u r a l n e g o r o z w o j u w ł a s n e g o światopoglądu: W ewolucji, jaka we mnie zaszła - pisał w jednym z listów - nie potrzebo wałem niczego odrzucać ani zapierać się, w co dotąd wierzyłem i myślałem. Myślenie naukowe, przyrodnicze jest najzupełniej uprawnione w znacznej sferze zjawisk i potrzeb. Ale widzę, że idee te i sposoby myślenia nie mogą być dostateczną podstawą całego poglądu na świat, jako że z natury swej i założeń być tym nie miały, stają się zaś jakoby pełnym wyrazem rzeczy wistości dla wielu tylko wskutek nieporozumień, błędnych interpretacji. Jako wyraz rzeczywistości nie może być prawdziwa hipoteza, która nie uwzględnia wielu i to najważniejszych pierwiastków tej rzeczywistości: hipoteza taka może być co najwyżej „hipotezą roboczą", użyteczną czasoKONIEC WAKACJI 2 0 0 7 73 wo w pewnych specjalnych dziedzinach. Otóż hipoteza materialistyczna albo naturalistyczna świata nie uwzględnia, tj. nie wyjaśnia faktów takich, jak istnienie prawa moralnego, obowiązku, zła, cierpienia i śmierci. Usi łują ją zastąpić w tym religie, ale nie osiągają celu, gdyż ignorują znów nie mniej ważne fakty i postulaty, na których opiera się nauka i działalność praktyczna - i wskutek tego nie mogą zadowolić umysłu nowoczesnego, (cyt. za Borzym 1984: 2 0 7 - 2 0 8 ) Był o n j e d n o c z e ś n i e świadomy, ż e j e g o k o n w e r s j a m o ż e się s p o t y k a ć z krytyką i wątpliwościami: Powie ktoś, że jest to słabość. Być może, zależy to od punktu widzenia. Wiem tylko, że przez rok ostatni więcej się dowiedziałem niż przez całe życie poprzednie, i że nigdy nie miałem tak pełnej samowiedzy i świadomości sensu życia i obowiązku, (cyt. za Okoń 1 9 8 3 : 4 0 ) W y d a w a ć b y się m o g ł o , ż e r e l i g i j n e s t a n o w i s k o D a w i d a i B r z o z o w s k i e g o s t a n o w i ł o wyjątek na t l e ó w c z e s n e g o l e w i c o w e g o p e j z a ż u . I t a k w p e w n y m s e n s i e b y ł o . A l e n a w e t ci s p o ś r ó d n i e p o k o r n y c h , k t ó r z y w r o z u m i e n i u zja w i s k religijnych p r e z e n t o w a l i s t a n o w i s k o b l i ż s z e m a r k s i s t o w s k i e j o r t o d o k s j i , w ż a d n y m razie n i e tracili r e l i g i j n e g o s ł u c h u . Nawet W a c ł a w Nałkowski ( 1 9 5 1 ) , który ciskał na Brzozowskiego postę p o w e gromy, dla z j a w i s k religijnych z a c h o w y w a ł duży s z a c u n e k i z r o z u m i e nie. Nie ma u niego śladów wojującego ateizmu, prędzej j u ż protestancką tęsknotę za g ł ę b o k i m doświadczeniem religijnym: Obszary religii i nauki są w rozwoju umysłowości ludzkiej jak dwa koła współśrodkowe: drugie, zawarte w pierwsze, rozszerza się w miarę umysłowego rozwoju ludzkości i zbliża się nieskończenie do osiągnię cia obwodu pierwszego; ścieśniać więc raczej należy obszar religii, aby go pogłębić, uszlachetnić, oczyścić od zabytków fetyszyzmu; nie zaś rozszerzać na obszar podległy naukowemu badaniu, zmuszając naukę do „koziołków" metafizycznych, (s. 42) 74 FRONDA 43 Równie ciekawe fragmenty odnaleźć można w pośmiertnych papierach A b r a m o w s k i e g o ( 1 9 8 6 ; t e k s t p o d z n a m i e n n y m t y t u ł e m : Poszukiwanie Boga), w k t ó r y c h p o w t a r z a o n n i e m a l d o s ł o w n i e krytykę religii j a k o o p i u m dla m a s , ale j e d n o c z e ś n i e d a l e k o p o z a nią w y c h o d z i . Nędza stworzyła ideę Boga. Buntowniczą negację życia nazwano Bo giem. Im bardziej gnębi i krzywdzi życie realne, tym silniejsza zjawia się owa tęsknota i tym bardziej potrzebuje się Boga, tym pilniej zaczy na się go szukać. Nie ma człowieka, który by tej tęsknoty nie posiadał - bo jest ona dalszym ciągiem cierpienia, jego dopełniającą stroną, (s. 2 5 6 - 2 5 7 ) W tym świetle mistyczne zakończenie j e s t j e d n a k co najmniej zaskakujące: Rzadko, bardzo rzadko uda się komu spotkać ową wąską ścieżkę, zwy czajną, niepozorną, a jednak jedyną, która może zaprowadzić do nasy cenia tęsknoty, do odnalezienia „Boga Żywego", (s. 257) To wyznanie nie brzmi j a k marksistowska napaść na reakcję, lecz raczej j a k wyraz p o s z u k i w a n i a B o g a w ł a ś n i e . Chrześcijaństwo chroniło niepokornych przed ryzykiem traktowania czło wieka jako czegoś innego niż celu, j e d n o c z e ś n i e pozwalało im podchodzić z s z a c u n k i e m do p r o s t e g o Polaka, k t ó r y tradycyjnie był k a t o l i k i e m . N a d a w a ł o ich myśli t e ż g ł ę b i ę , p a t o s i z a a n g a ż o w a n i e . Honor W ł a s n ą m i s j ę n i e p o k o r n i widzieli n i e w c z y m i n n y m , a w ł a ś n i e w o b n a ż a n i u zła, p o w o d o w a n e g o p r z e z b o n z ó w i k a c a p ó w . N i e byli bynajmniej potulnymi barankami, którzy w imię chrześcijańskiego m i ł o s i e r d z i a i j e d n o ś c i n a r o d o w e j pozbyli s i ę p o l e m i c z n e g o pazura, a w i m i ę g o d n o ś c i i p r z y s z ł o ś c i p o ś w i ę c i l i p r a w d ę i m o r a l n o ś ć . K a ż d y b o n z o s t a w a ł się o b i e k t e m ich zajadłej krytyki, a ż a d e n k a c a p n i e m ó g ł c z u ć s i ę b e z p i e c z n y . Stefan Ż e r o m s k i j a s n o wypowiadał to fundamentalne przekonanie: KONIEC WAKACJI 2007 75 Wyłapać moralnie, wychwytać in effigie, obnażyć [...], pokazać w spo sób naukowy, dowodowy, eksperymentalny wszelkie frantostwo i ka ri erowiczostwo, matactwo i blagę polityków, wodzów partii i wszela kich oszustów, żyjących z reprezentacji biedy, zdążających po zgiętych karkach do krzeseł władzy. (Żeromski 1 9 8 8 : 8 8 ) D o p r a w d y ż a d e n z s o c j a l i s t y c z n y c h o j c ó w założycieli n i e m i a ł w y s o k i e g o m n i e m a n i a o s i ł a c h p r z e w o d n i c h n a r o d u . O c z y w i ś c i e , najbardziej z n a n a j e s t krytyka i n t e l i g e n c j i w w y k o n a n i u B r z o z o w s k i e g o i s ł u s z n i e Legenda Młodej Polski u c h o d z i za pierwszy i n t e l i g e n c k i t r a k t a t w y m i e r z o n y w p o l s k ą i n t e l i g e n c j ę . W a r t o tylko dodać, ż e z b i e g i e m lat o p i n i a B r z o z o w s k i e g o n a t e m a t elit j e d y n i e się p o g o r s z y ł a : Wzrasta we mnie nienawiść i odraza do polskiego inteligenctwa, cierpiętnictwa i innych form znajdowania metafizycznych racji dla wszy, które nas żrą zapewne z własnych motywów. (Brzozowski 1970, t. II: 4 8 5 ) Jeszcze smakowitsze opinie znajdziemy u Ludwika Krzywickiego. S k o n f r o n t o w a n y z m i z e r i ą w a r s t w wyższych, n i e n a l e ż a ł o n b y n a j m n i e j d o o s ó b , k t ó r e w a h a ł y b y się p r z e d u ż y c i e m słów, u z n a n y c h z a n i e p a r l a m e n t a r n e . W szkicu Inteligencja i jej natura osiąga on a b s o l u t n e wyżyny w s z t u c e r z u c a n i a o b e l g . I tak, i n t e l i g e n t d l a n i e g o t o : „filozofujący b l a g i e r " , „eks-farys i d e i " , „maniak zwątpienia", „ g ł o d o m ó r nerwowy", „narwaniec wielkości, gotowy oplawać wszystko prócz siebie" i „uprzątacz padliny". Największe wał Krzywicki „Posiadamy skupisko wątpliwych moralnie inteligentów odnajdy ( 1 9 7 8 ) w m u r a c h A k a d e m i i . A u t o r n i e owijał w b a w e ł n ę : spory zastęp śmiecia, używającego tytułu doktora filozofii" (Krzywicki 1 9 7 8 : 7 0 2 ) . S z c z e g ó l n i e j e d n a k przykry s t a n p r z e d s t a w i a ł y s o b ą media, k t ó r e n a j e g o o c z a c h z a m i e n i a ł y s i ę w „fabrykę p o r n o g r a f i c z n y c h wia d o m o ś c i , p l o t e k i m y d ł k o w a n i a " , gdzie „życie s p l a t a się w j e d n y m wyuzda n y m użyciu", a j e g o u c z e s t n i c y trafiają do szpitali „z p o w o d u m a n i i e r o t y c z n e j " ( s . 7 5 8 ) . Przyglądając się m e d i a l n y m n a j m i t o m , K r z y w i c k i odkrywał, ż e 76 FRONDA 43 w gruncie rzeczy należą oni do lumpenproletariatu. Trudno nieraz roz strzygnąć, gdzie kończy się producent plotki dziennikarskiej, a poczy nają takie śliczności, jak alfonsik, wydrwigrosz lub mouchard; pracow nią jego jest najpodlejsza knajpa lub legowisko prostytutki, mniejsza, że nie meldowanej i słynącej jako gwiazda teatrzyku, (s. 740) T e s a m o z w a ń c z e w o l n e d u c h y w r z e c z y w i s t o ś c i były n a p a s k u w i e l k i e g o k a p i t a ł u : „ N i e m a c z y n ó w b e z p ł a t n y c h z a p a n o w a n i a fetysza p i e n i ę ż n e g o ! " (s. 7 7 9 ) . K o n i e c z n ą c e n ą zaś j e s t c o r a z s z e r s z y i bardziej f a n a t y c z n y „kult p o d k a s a n e j s p ó d n i c z k i " (s. 7 5 8 ) . Krzywicki ( 1 9 8 6 ) o s k a r ż a ł i n t e l i g e n c j ę o n i e s t a ł o ś ć , p ł y t k o ś ć i u l e g a n i e modom: Arystokracja ducha jest bowiem zabobonna, jak pospolici prostaczkowie w odległym ustroniu. Naturalnie, nie wierzy ona we wróżby ze skrzypie nia drzwi i głosu puszczyka, chociaż na upartego znaleźlibyśmy niejedną emancypantkę, które zerwała z dogmatami religijnymi, ale nie wyprowa dzi się z mieszkania w poniedziałek, jako dzień feralny, (s. 3 8 7 - 3 8 8 ) Zupełnie nie m i e ś c i ł o mu się w głowie, j a k warstwa przedstawiająca sobą tak n ę d z n y stan, m o g ł a u z u r p o w a ć s o b i e p r a w o d o „ r z ą d u d u s z " : Zatrzymamy się na wierzchołkach, kąpiących się w cieple i świetle: na tych kołach, które przywłaszczają sobie miano mózgu narodowego i mniemają, że powinny w społeczeństwie zająć stanowisko dawnych rodów rycerskich i dzisiejszych możnowładców plutokracji! Mózg ów c h c e myśleć za innych nie dla ich dobra, lecz dla własnego: Nowa to arystokracja - nie z soli i roli, lecz z ducha, marząc w swojej za rozumiałości, że świat temu zastępowi, zbrojnemu w wyniki myśli wiel kich humanistów, odda niziny społeczne na pastwę wieczną i wyzysk, (s. 376) KONIEC WAKACJI 2007 JJ J e ś l i k t o ś s p r z e n i e w i e r z a ! się p o w o ł a n i u i n t e l i g e n t a , n i e m ó g ł u n i e p o k o r nych liczyć n a w y r o z u m i a ł o ś ć . D l a n i c h liczył się h o n o r , a n i e p o l i t y c z n a p o p r a w n o ś ć , k t ó r a żąda u z n a n i a k a ż d e g o , b e z w z g l ę d u n a j e g o i n d y w i d u a l n e kwalifikacje. B l a g i e r ó w r ó w n a n o z z i e m i ą . W s z y s c y filozofujący e f e k c i a r z e , gardzący l u d ź m i p r o s t y m i , n i e p r z e s t r z e g a j ą c y z a s a d p r z y z w o i t o ś c i w życiu o s o b i s t y m , kierujący się w ł a s n y m i n t e r e s e m byli b e z l i t o ś n i e o b n a ż a n i . I c h n i e t r z e b a b y ł o w r z u c a ć d o s z a m b a , o n i j u ż w n i m tkwili. W y s t a r c z y ł o t o j e d y n i e skonstatować. Koniec świata niepokornych est rzeczą zdumiewającą, jak trwałym okazał się etos lewicy. D o m i n o w a ł on zarówno przed II wojną światową, j a k i za czasów k o m u n i s t y c z n y c h , kiedy p o p u s t y n i s t a l i n i z m u z o s t a ł o n n a p o w r ó t odkryty p r z e z o p o z y c j o n i s t ó w . T o o n stał u p o d s t a w i c h d z i a ł a l n o ś c i n i e p o d l e g ł o ś c i o w e j . J a n J ó z e f Lipski, r e k o n s t r u u j ą c i d e o l o g i ę K O R - u , n i e m a l powtarzał zasady „ r e w o l u c j i m o r a l n e j " : s p o ł e c z n i k o s t w o , p r a w d o m ó w n o ś ć , odrzucenie relatywizmu, obiektywność wartości. Ciekawe, że na pierwszym m i e j s c u w y m i e n i a ł o n i n s p i r a c j e religijne, „ e t o s c h r z e ś c i j a ń s k i " , a d o p i e r o p ó ź n i e j tradycje l e w i c o w e , a i t o , by t a k rzec, l e w i c o w o - k a t o l i c k i e : Kościół, lewicę, dialog A d a m a M i c h n i k a , artykuł Chrześcijanie bez Boga M a c i e j a G a j k i (właśc. J a c k a Kuronia, miesięcznik Z N A K 1 9 7 5 ) , i wreszcie - najważniejsze dla ś r o d o w i s k a - Rodowody niepokornych B o h d a n a C y w i ń s k i e g o . W y d a j e się, że w e t o s i e lewicy c h r z e ś c i j a ń s t w o s t a ł o się o w i e l e w a ż n i e j s z e n i ż r e w i z j o n i z m , s a m zaś r e w i z j o n i z m zyskiwał na z n a c z e n i u o tyle, o ile do c h r z e ś c i j a ń s t w a się zbliżał (Lipski 1 9 8 8 : 5 7 - 7 0 ) . Dziś sytuacja zmieniła się diametralnie. Ów oświeceniowo-romantyczny f u n d a m e n t a l i z m , dla k t ó r e g o d o b r y m s k r ó t e m j e s t H a v l o w s k i e „życie w praw dzie", znajduje s i ę na a n t y p o d a c h t e g o , co o b e c n i e u t o ż s a m i a m y z l e w i c ą - za m i a s t n a u k i w o l n e j o d w a r t o ś c i , w y z n a j e o n a n a u k ę w o l n ą o d faktów, a dla o d m i a n y w o l n y m o d w a r t o ś c i stał się j e j e t o s . P o d c z a s gdy d a w n i r a d y k a ł o w i e walczyli o w o l n o ś ć ojczyzny i odkrywali p r z e s t r z e ń w o l n o ś c i w K o ś c i e l e , i c h s p a d k o b i e r c y n a j c h ę t n i e j oddaliby s t e r w ł a d z y „ m i ł u j ą c e m u d z i e c i " C o h n B e n d i t o w i , a p o t e m w a w a n g a r d o w e j galerii z r o b i l i k u p ę na j a k i ś religijny s y m b o l . S z t u b a c k i e zagrywki K e l l e s - K r a u z a wydają się przy n i c h s z c z y t e m 78 FRONDA 43 moralnego rygoryzmu. Gdy dla dawnych towarzyszy „pornograf" było naj w i ę k s z ą obelgą, t a k i e o k r e ś l e n i e w o d n i e s i e n i u d o t o w a r z y s z y w s p ó ł c z e s n y c h jedynie przyjemnie p o ł e c h t a ł o b y ich dumę. Nagły z m i e r z c h myśli n i e p o k o r n y c h j e s t prawdziwą zagadką; c z y m ś , c z e g o n i e m o ż n a wyjaśnić w k a t e g o r i a c h porażki t e o r e t y c z n e j . Wydaje się raczej, że tkwi w niej j a k i e ś t r a u m a t y c z n e jądro, k t ó r e z o s t a ł o szybko z a p o m n i a n e i „zrep r e s j o n o w a n e " . T e g o p r o c e s u n i e m o ż n a wyjaśnić w y ś w i e c h t a n y m s l o g a n e m , ż e t o , c o b y ł o l e w i c o w e niegdyś, n i e j e s t j u ż l e w i c o w e dzisiaj, ż e l e w i c a p o osiągnięciu s w o i c h dawnych c e l ó w s t a ł a się bardziej p r o g r e s y w n a i p r z e s z ł a do kolejnych kwestii. D z i s i e j s z e p o s t a w y p o s t ę p o w c ó w w c a l e n i e s ą o d k r y c i e m o s t a t n i c h lat, p r z e c i w n i e - j u ż p r z e d s t u laty walczyli z n i m i n i e p o k o r n i , tyle że w t e d y o k r e ś l a n o j e n i e j a k o l e w i c o w e , ale j a k o b o n z o w n i c t w o i k a c a p i z m . Stalinizm Największy cios etosowi lewicy zadało j u ż po wojnie pokolenie o r t o d o k s y j n y c h m a r k s i s t ó w - czy t e ż lepiej p o w i e d z i a w s z y : stali n o w c ó w - k t ó r z y s t a n d a r d o w o o s k a r ż a l i h e r e t y k ó w o - do w y b o ru: m a g i c z n o - t e o l o g i c z n e ciągoty, b r a k p o c z u c i a d i a l e k t y c z n e g o , z a s t ą p i e n i e wiary w r e w o l u c j ę i p r a w a s p o ł e c z n e s p o ł e c z n y m d y d a k t y z m e m , p r z e d k ł a d a n i e s o l i d a r y z m u n a r o d o w e g o n a d w a l k ę k l a s o w ą . W k l i m a t t e g o typu k r y t y k bardzo dobrze wprowadza nestor polskiej PRL-owskiej humanistyki, Stefan Żółkiewski ( 1 9 5 1 ) : Poprzez labirynt inteligencji polskiej Brzozowski trafił na brzeg faszy stowskiej przepaści. (s. 6) Brzozowski wraz z wzrastającą reakcją po przegranej rewolucji r. 1905 [...] odsłania bez wahań swoje reakcyjne oblicze, stacza się na pozycje coraz jawniej wrogie proletariatowi, (tamże) Następująca, zamieszczona przez autora encyklopedyczna n o t a w zasadzie p o w i e n a m w s z y s t k o o stylu a t a k ó w : KONIEC WAKACJI 2007 79 Brzozowski Stanisław - krytyk literacki, publicysta, powieściopisarz. Idealista w filozofii, propagator irracjonalnych, intuicjonistycznych metod w nauce, ideologiczny prekursor faszyzmu polskiego. Pod mi styfikującym hasłem „twórczej pracy produkcyjnej" atakował [...] po lityczną akcję klasy robotniczej, a także nieproduktywny jakoby intelektualizm inteligencji. Dzięki swej masce radykalizmu wywarł silny wpływ na postępową inteligencję polską. (Nałkowski 1 9 5 1 : 4 4 8 ; zob. też Stępień 1 9 7 6 : 1 7 3 - 8 4 ) Za u l e g a n i e „ i d e a l i z m o w i " B r z o z o w s k i , a r a z e m z n i m i i n n i n i e p o k o r n i , z o stali przez k o l e j n e p o k o l e n i a r a d y k a ł ó w p o s ł a n i na ś c i ę c i e , a l b o w i e m - w i c h o c z a c h - „wszelka metafizyka, p r z e t ł u m a c z o n a n a j ę z y k polityki, b y ł a p o d s t ę p ną bronią reakcji" (Miłosz 2 0 0 0 : 1 7 7 ) . W nowych warunkach bezpośrednim s p a d k o b i e r c o m n i e p o k o r n y c h z a m k n i ę t o u s t a . S t a n i s ł a w O s s o w s k i czy M a r i a D ą b r o w s k a udali się n a w e w n ę t r z n ą e m i g r a c j ę , a l e i c h o f i c j a l n a d z i a ł a l n o ś ć l e g i t y m i z o w a ł a s t a l i n o w s k i r e ż i m . W k o n s e k w e n c j i byli, by r z e c za ó w c z e s nym klasykiem, „obiektywnie" stalinowcami, choć - oczywiście - „subiek tywnie" od totalitaryzmu odstręczało ich bardzo wiele. Mniej „dialektyczna" była jednak sytuacja J a n a Strzeleckiego, Leszka Kołakowskiego, Bronisława B a c z k i , Z y g m u n t a B a u m a n a czy w s p o m i n a n e g o S t e f a n a Ż ó ł k i e w s k i e g o . G d y w t e n s p o s ó b p r z e c i ę t o c i ą g ł o ś ć tradycji, a t o t a l i t a r y z m w k o ń c u n i e c o stracił n a b r u t a l n o ś c i , w n a s t ę p n y m p o k o l e n i u d o p r a c y w z i ę ł a się k o l e j n a g e n e r a c j a l e w i c o w c ó w , k t ó r z y zaczęli r e k o n s t r u o w a ć n a n o w o p r z e s z ł o ś ć w ł a s n e j formacji, p r ó b u j ą c n i e c o bardziej a p o l o g e t y c z n e g o o d c z y t a n i a s p u ś c i zny n i e p o k o r n y c h . L e c z c h o ć tworzyli o n i w a t m o s f e r z e dalszej o d b r u t a l n e g o z a m o r d y z m u , t o i c h m y ś l wciąż b y ł a n i m n a z n a c z o n a . Rewizjonizm l a t a c h 4 0 . i 5 0 . w i e l u i c h n a u c z y c i e l i i przyjaciół n i e p r z e s z ł o p r ó b y „ s m a k u " i s p r z e n i e w i e r z y ł o s i ę w ł a s n y m h a s ł o m „ n i e by c i a w m y ś l e n i u p o s ł u s z n y m " i „ o d p o w i e d z i a l n o ś c i za s ł o w o " . Próbując t e n fakt j a k o ś w y t ł u m a c z y ć , w i k ł a l i się, c h c ą c n i e c h c ą c , w działal ność niepokornym z gruntu obcą, i nieświadomie podważali ich antyrelatywistyczne i pryncypialne przesłanie. 80 FRONDA 43 J e d e n z n a j w y b i t n i e j s z y c h k o n t y n u a t o r ó w tradycji l e w i c o w e j m ł o d s z e g o p o k o l e n i a , analizując p o s t a w y s w o i c h n a u c z y c i e l i , b e z w i e d n i e k w e s t i o n o w a ł p o d s t a w o w e filary l e w i c o w e g o e t o s u - i to w ł a ś n i e wtedy, gdy c h c i a ł je r e k o n struować (Mencwel 1 9 9 7 : 4 5 5 - 5 2 2 ) . Nie znajdziemy u niego nic z bezkom promisowego przyświadczenia wartościom, lecz umiarkowanie „wrażliwość", d e l i k a t n o ś ć i e m p a t i ę , czyli c n o t y c a ł k i e m „ b u r ż u a z y j n e " , k t ó r y c h r a d y k a ł o wie szczerze nienawidzili. Z n a m i e n n e , że po latach, t ł u m a c z ą c c i e m n y okres s w o i c h m i s t r z ó w , p o w o ł y w a ł się n i e k i e d y n a „ s u m i e n i e " - k a t e g o r i ę , k t ó r ą d a w n i lewicowcy, w i e r z ą c y w o b i e k t y w n y p o r z ą d e k m o r a l n y , s t o s o w a l i w in n y m z n a c z e n i u a l b o , c o c z ę s t s z e , b e z k t ó r e j z g o ł a s i ę o b c h o d z i l i . P o d c z a s gdy n p . A b r a m o w s k i pisał o „ s u m i e n i u " , krytykując c a r s k i a u t o r y t a r y z m z a p r ó b ę j e g o ł a m a n i a i i n g e r o w a n i e w w i a r ę i p r z e k o n a n i a Polaków, u w s p ó ł c z e s n e g o a u t o r a , o d w r o t n i e , „ s u m i e n i e " s ł u ż y u s p r a w i e d l i w i e n i u tych, k t ó r z y t o t a l i t a r y z m o w i służyli. M i a r ą tej o l b r z y m i e j r ó ż n i c y j e s t fakt, ż e t a m , gdzie Ż e r o m s k i d o m a g a ł b y się „ w y k r e ś l e n i a n a z w i s k a zdrajcy na z a w s z e z kart l i t e r a t u r y n a r o d o w e j " , n a s t ę p n e p o k o l e n i a d o m a g a j ą się z r o z u m i e n i a . Z a m i a s t j a s n y c h o c e n i zde c y d o w a n e j krytyki b o n z ó w w stylu m ł o d e g o B r z o z o w s k i e g o , m a m y w p r a w k i w m o r a l n y m r e l a t y w i z m i e a la M a r l e a u - P o n t y : Wiedzieliśmy oczywiście, że X. był komunistą, że miał swój stalinow ski okres, a jego wystąpienie przeciw filozofii Kotarbińskiego było jed nym z ogniw ówczesnej "kampanii ideologicznej«. Domyślaliśmy się, że wybór ideowy dokonany w latach wojny i zagłady był wyborem an tyfaszystowskim. [...] Odruchowo, jak sądzę, rozumowaliśmy historystycznie, to znaczy staraliśmy się brać pod uwagę wpisaną w takie wy bory niepowtarzalną swoistość minionych okoliczności historycznych. (Mencwel 1997: 4 8 2 ) W s o w i e c k i m t o t a l i t a r y z m i e Ż e r o m s k i widział c a ł k i e m p o p r o s t u „ k a ź n i e b o l szewickie", tymczasem jego spadkobiercy tłumaczą, że identyfikacja z marksizmem-leninizmem była przede wszystkim iden tyfikacją z jego racjonalistycznym, oświeceniowym zapleczem. (Tamże) KONIEC WAKACJI 2007 81 b y u g r u n t o w a ć t e g o typu relatywizm, głęboko przecież sprzeczny Represja z e t o s e m lewicy, k o l e j n e p o k o l e n i a l e w i c o w c ó w m u s i a ł y „ w y p r z e ć " j e g o dwa p o d s t a w o w e ź r ó d ł a , a w i ę c p a t r i o t y z m i c h r z e ś c i j a ń s t w o . I tak, w ich a n a l i z a c h tradycji p o s t ę p o w y c h p i s z e s i ę o „ p o l s k i c h s p l ą t a n y c h l o s a c h " , „ p o l s k i c h p o s t a w a c h " , „ h i s t o r i i P o l s k i " , ale o p a t r i o t y z m i e p i s z e s i ę m a ł o a l b o n i c . R z e c z n i e d o p o m y ś l e n i a d l a s a m y c h radykałów. Z d a ć b y s i ę mogło, że bycie Polakiem nie nakłada już żadnych moralnych ram, oprócz, rzecz j a s n a , antyfaszyzmu. P r o b l e m zdrady i n a r o d o w e j a p o s t a z j i n i e p o j a w i a się t a m n i e m a l nigdy. W t e n s p o s ó b j e d e n z g ł ó w n y c h n u r t ó w myśli n i e p o k o r nych z o s t a ł s k u t e c z n i e w y e l i m i n o w a n y . J e s z c z e ciekawiej przedstawia się r z e c z z religią. Tutaj a u t o r z y s t o s u j ą przy najmniej trzy strategie „wyparcia". Po pierwsze, w o g ó l e ją pomijają. Na przy kład Andrzej M e n c w e l ( 1 9 7 6 ) w bardzo r z e t e l n y m s t u d i u m o B r z o z o w s k i m uzasadniał fakt, że zajął się n a j w c z e ś n i e j s z y m o k r e s e m t w ó r c z o ś c i p o l s k i e g o filozofa tym, że i n t e r e s u j e go „ k s z t a ł t o w a n i e myśli k r y t y c z n e j " . W t y m d u c h u w i ę c określił Legendę Młodej Polski j a k o najbardziej dojrzałą i właściwą, bo o p a r t ą n a „filozofii p r a c y " , „ f o r m ę myśli k r y t y c z n e j " (s. 4 2 9 ) . W d o m y ś l e z a t e m : t o , co przyszło po Legendzie, a wiązało się c o r a z bardziej z k o n w e r s j ą B r z o z o w s k i e go, było j u ż n i e w ł a ś c i w e i n i e d o j r z a ł e . J e s t rzeczą co n a j m n i e j zastanawiają cą, że k o m e n t a t o r z y B r z o z o w s k i e g o z zasady pomijają j e g o s w o i s t y t e s t a m e n t : Przyświadczenie wiary. Wybór pism N e w m a n a , o p a t r z o n y d w o m a [ s i c ! ] w s t ę p a m i j e g o autorstwa, k t ó r e w p r o s t wskazują n a o r t o d o k s j ę pisarza. C h o ć przypadek B r z o z o w s k i e g o j e s t najbardziej instruktywny, p o d o b n ą „ s t r a t e g i ę " s t o s o w a n o także w o b e c innych radykałów. A n a l o g i c z n i e postąpił n a przykład D a m i a n Kal barczyk ( 1 9 8 6 ) przy okazji o m a w i a n i a d o m n i e m a n e g o c h r z e ś c i j a ń s t w a Abram o w s k i e g o , w o g ó l e pomijając f r a g m e n t o „ B o g u Ż y w y m " i z góry odrzucając wszelkie próby „ c h r y s t i a n i z a c j i " f i l o z o f a (s. 2 5 - 2 8 ) . Po drugie, krytycy, gdy j u ż w o g ó l e z w r ó c ą u w a g ę na r e l i g i j n o ś ć l e w i c o w ców, i n t e r p r e t u j ą j ą j a k o , b e z m a ł a , u m y s ł o w ą s ł a b o ś ć . O , z g r u n t u negatyw nym, stosunku progresistów do religijnego n a w r ó c e n i a Dawida świadczy to, że powszechnie uznawano je za „ciemną kartę jego życia" (Borzym 1 9 8 4 : 2 0 6 ) . Tego typu o p i n i e w n i e c o k a r y k a t u r a l n e j f o r m i e o d n a l e ź ć m o ż e m y n p . u j e g o biografa: gj FRONDA 43 Niespodziewana śmierć żony była strasznym ciosem dla Dawida. Spo wodowała nie tylko zasadnicze zmiany w jego codziennym życiu, lecz także przyczyniła się do głębokich zmian w jego tak dotąd jednolitym i konsekwentnym poglądzie na świat. (Okoń 1983: 3 9 ) Pod wpływem nieszczęścia Dawid, ów niedawno niespożyty działacz polityczny, ustawicznie kontemplował swój ból, płakał i poddawał się rozpaczy, (s. 42) Do nowych poglądów, uznających obok świata realnego „rzeczywistość duchową", dochodził jednak Dawid nie na drodze refleksyjno-rozumowej, przez przezwyciężenie poprzednich przekonań, lecz pod wpływem cierpienia, (s. 43) Na p o d o b n e j zasadzie, k o m e n t a t o r z y udowadniali, że r ó w n i e ż w o s t a t n i m o k r e sie t w ó r c z o ś c i B r z o z o w s k i e g o nastąpił i n t e l e k t u a l n y r e g r e s . A n d r z e j W a l i c k i ( 1 9 7 7 ) k o n s t a t o w a ł z rezygnacją, że p o d w p ł y w e m z a i n t e r e s o w a ń religijnych „ s p ó j n o ś ć j e g o filozofii u l e g ł a p o w a ż n e m u n a r u s z e n i u " , a o n s a m „popadał w s p r z e c z n o ś ć , k t ó r e j n i e zdołał przezwyciężyć (s. 4 0 7 - 4 0 8 ) . W t ó r o w a ł m u Seweryn Dziamski ( 1 9 7 9 ) : „Na gruncie katolickim synteza u Brzozowskiego nie z o s t a ł a nigdy d o k o n a n a " (s. 2 7 5 ) . P r ó b y odczytywania e w o l u c j i p i s a r z a j a k o k o n s e k w e n t n e j , c h o ć n a z n a c z o n e j t r a g i z m e m , linii w i o d ą c e j g o d o Prawdy były z góry dyskwalifikowane j a k o b e z p r a w n e n a d a w a n i e j e g o d z i e ł u „ b a r w prawic o w o - k a t o l i c k i e g o t o t a l i z m u " ( M i ł o s z 2 0 0 0 : 6 ) czy t e ż j a k o w y s i ł e k polskiej reakcji, k t ó r y n i e w y m a g a większej uwagi ( z o b . S t ę p i e ń 1 9 7 6 : 1 0 ) . P o t r z e c i e , gdy j u ż p o t r a k t u j e się r e l i g i j n o ś ć p o w a ż n i e , p r ó b u j e s i ę j ą zba g a t e l i z o w a ć i p r z e d s t a w i ć j a k o p r z y p a d k o w y kaprys d a n e g o a u t o r a . W przy padku B r z o z o w s k i e g o t w i e r d z o n o w i ę c , ż e m i m o n a w r ó c e n i a w j e g o ś w i a t o poglądzie n i e d o k o n a ł o się „ z d e c y d o w a n e w y k r o c z e n i e p o z a a n t r o p o c e n t r y c z n y h o r y z o n t «filozofii p r a c y » " ( W a l i c k i 1 9 7 7 : 3 9 3 ) . U s p o k a j a n o t e ż , ż e r o z w a ż a n i a B r z o z o w s k i e g o o religii d o t y c z ą c o najwyżej j e j „ k u l t u r o w e j w a r t o ś c i " , gdyż żywa w i a r a b y ł a B r z o z o w s k i e m u n i e d o s t ę p n a ( M a c k i e w i c z 1 9 8 3 : 1 2 5 ) : KONIEC WAKACJI 2007 83 Brzozowski zdawat sobie w peini sprawę, że religia katolicka była dlań przede wszystkim argumentem intelektualnym, a nie wiarą. Odczuwał to boleśnie jako brak, sztuczność swej postawy, pragnął uwierzyć i [...] przeżywał głęboko własną niemoc. (Werner 1974: 2 2 1 - 2 5 5 ) Kiedy wreszcie brano serio jego katolicyzm, próbowano przedstawić go jako przedstawiciela katolickiego moderni zmu, niemieszczącego się w sztywnych r a m a c h Kościoła: „Katolicyzm Brzozowskiego [był] równie daleki od jakiej kolwiek ortodoksji, co poprzednie etapy j e g o myśli" ( W e r n e r 1 9 7 4 : 2 5 4 ; S o w a 1 9 7 6 : 1 8 9 - 1 9 0 ; ślady t a k i e g o o d c z y t a n i a m o ż e m y z n a l e ź ć u M i ł o s z a 2 0 0 0 : 6 - 1 0 ) . Z a d z i w i a j ą c e j e s t , ż e k o m e n t a t o r z y z zasady n i e czynili nic, żeby uzgodnić ich zgrane zapewnienia z m i ł o ś c i ą Brzozowskiego do Newmana, jawnie wszak antymodernistycznego autora. N a j w a ż n i e j s z y w y ł o m w t e g o typu i n t e r p r e t a c j a c h s t a n o w i ł y Rodowody niepokornych. Bohdan Cywiński wychodził j e d n a k z z u p e ł n i e i n n y c h pozycji n i ż c y t o w a n i krytycy. Był on r e p r e z e n t a n t e m i n t e l i g e n c j i k a t o l i c k i e j , a n i e la ickiej, co pozwoliło mu zinterpretować ich dziedzictwo w s p o s ó b tyleż wierny, co bardziej radykalny, b e z p o s t s t a l i n o w s k i e g o r e t u s z u . W k o n s e k w e n c j i j e g o książka o k a z a ł a s i ę p o l i t y c z n y m d y n a m i t e m , k t ó r y zbliżył le wicę do jej zapoznanego chrześcijańskiego dziedzictwa (Lipski 1 9 8 8 : 6 9 ) . B y ł a t o j e d n a k p r ó b a o d o s o b n i o n a i, z k i l k o m a wyjątkami, n i e z n a l a z ł a p o w a ż n y c h n a ś l a d o w ców (Gawin 2 0 0 5 ) . Nie wywarła też trwałego wpływu zmiana przez nią zapoczątkowana okazała się zdumiewają c o k r ó t k o t r w a ł a . P o r o k u 1 9 8 9 l e w i c a l a i c k a n a p o w r ó t się zdechrystianizowała i porzuciła dopiero co przyswojone radykalne d z i e d z i c t w o , z a j m u j ą c s i ę k o n s t r u k c j ą p o l i t y c z n y c h k o m p r o m i s ó w . S p a d k o b i e r c y n i e p o k o r n y c h stali się politycznymi bonzami, gardzącymi c i e m n ą masą, dawne d ą ż e n i e do prawdy zastąpili d o r a ź n y m k a c a p s t w e m . W tej sytuacji w y b i t n e p r a c e M e n c w e l a , W a l i c k i e g o i i n n y c h FRONDA 43 w ostatecznym rachunku zaczęły legitymizować nową technologię władzy uprawianą przez postkomunistów. J e śli d a w n y c h m i s t r z ó w k t o ś wydobywał z l a m u s a , t o p o t o , b y przy ich p o m o c y u s p r a w i e d l i w i ć „wybór p r z y s z ł o ś c i " , tę zdumiewającą o d m i a n ę futuryzmu. II p e n s i e r o d e b i l e Gdy ideologia niepokornych uległa ostatecznej dezintegra cji, a ich tradycja z o s t a ł a c a ł k o w i c i e z e r w a n a , i d e o w ą p u s t k ę p o lewej s t r o n i e z a c z ę ł y w y p e ł n i a ć h a s ł a n o w e j , z a c h o d n i e j lewi cy. W k o n s e k w e n c j i d e k a d e n t y z m i h e d o n i z m c h ł o p c ó w z p o k o l e n i a '68 wziął górę n a d tragedią i p o w a g ą d a w n y c h radykałów. W t y m d u c h u z o s t a ł a z i n t e r p r e t o w a n a r ó w n i e ż p r z e s z ł o ś ć p o l s k i e j lewicy: J e j p r a w d z i w y m i t w ó r c a m i okazali się j u ż n i e n i e p o k o r n i , l e c z l i b e r a ł o w i e i p r z e ś m i e w c y s p o d znaku B o y a . Taki z a b i e g udał się t y m ł a t w i e j , że - w p r z e c i w i e ń s t w i e do dzieł B r z o z o w s k i e g o - Słówka d r u k o w a n o n a w e t w n a j g o r s z y c h c z a s a c h s t a l i n i z m u , a s a m a u t o r d o b r z e zapisał s i ę j a k o s o w i e c k i w y k ł a d o w c a w e L w o w i e . D l a spadkobiercy niepokornych, Czesława Miłosza, taka intelektualna ewolucja była n i e do z a a k c e p t o w a n i a i w p r o s t „ ś w i a d c z y ł a o d e g r e n g o l a d z i e " : Zamiast powierzchownych choćby zainteresowań filozofią przychodził kult lekkości i dowcipu. [...] Kiedy czytało się Boya, dokuczała jakaś trudno uchwytna fikcyjność tych burz w szklance wody, tych drwin z seksualnych kompleksów księży czy staroświeckich profesorów w sztywnych kołnierzykach. (Miłosz 2 0 0 0 : 1 7 5 - 1 7 6 ) M a m y t u d o c z y n i e n i a z z a s a d n i c z y m novum: o t o b o w i e m r u c h z g o ł a n i e r e w o lucyjny - „ b e z w z g l ę d n i e i n d y w i d u a l i s t y c z n y " - przywdział l e w i c o w ą m a s k ę . K a c a p i z m przybrał p o w a ż n ą p o z ę K a t o n a . B y ł a t o z a i s t e z d u m i e w a j ą c a prze miana: Subkultury dekadenckie, przyjmujące degenerację za wartość i normę zachowania, są stare jak świat, nigdy jednak nie kryły się pod maską sił KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 35 postępu społecznego. Odwieczną cechą dekadencji jest indywidualizm i brak świadomości społecznej. (Tyrmand 1 9 9 1 : 65) L e o p o l d Tyrmand, s a m p r z e c i e ż z a w o ł a n y bon-vivant, n i e m ó g ł p o j ą ć , j a k dekadenci połączyli zbiorową kopulację i dziecinny brak odpowiedzialności w sto sunku do swojego życia z rewolucją, marksizmem, radykalizmem, lewicowością, likwidacją nędzy, szerzeniem i pogłębianiem kultury mas. (s. 62) Doprawdy, w y m a g a ł o n i e s a m o w i t e j ekwilibrystyki, b y o d n a l e ź ć r e w o l u c y j n ą t r e ś ć w - j a k by n i e b y ł o - d o ś ć tradycyjnej, by n i e r z e c : n a t u r a l n e j , c z y n n o ś c i spółkowania. M i m o tego w i e k o p o m n e g o osiągnięcia, w latach 9 0 . krajobraz po lewej s t r o n i e p r z e d s t a w i a ł się w c a l e n i e w e s o ł o : n i e p o k o r n i z w y b i t y m i z ę b a m i n a s ł u ż b i e p o s t k o m u n i s t ó w , p r a g m a t y c z n e elity o k r ą g ł o s t o ł o w e m i e n i ą c e się, z n i e z n a n y c h przyczyn, l e w i c o w y m i , w r e s z c i e ż a ł o ś n i i m p o r t e r z y z a c h o d n i c h n o w i n e k sprzed p ó ł w i e c z a , k t ó r z y n i e potrafią z a p r o p o n o w a ć w i e l e w i ę c e j prócz sienkiewiczowskiej „rui" i „porubstwa". Do tego j e s z c z e dokuczliwa p a m i ę ć b ł ę d ó w i w y p a c z e ń s t a l i n i z m u . I r z e c z n a j g o r s z a : b r a k klasy, w i m i e niu k t ó r e j m o ż n a b y p r z e m a w i a ć . M a s y r o b o t n i c z o - c h ł o p s k i e , k t ó r e d o tej pory l e w i c a tradycyjnie o b s t a w i a ł a , z o s t a ł y w m i ę d z y c z a s i e s k u t e c z n i e za g o s p o d a r o w a n e p r z e z o j c a Rydzyka i e k i p ę p r a w i c o w y c h f u n d a m e n t a l i s t ó w . Tak d o t k l i w e j wyrwy w l e w i c o w e j b a z i e n i e m o g ł a z a s t ą p i ć n a w e t n a j s z e r s z a koalicja f e m i n i s t y c z n o - p e d e r a s t y c z n a . W o w y c h c i e m n y c h c z a s a c h być lewi c o w c e m m u s i a ł o być d o p r a w d y t r a u m a t y c z n y m d o ś w i a d c z e n i e m . Z r e s z t ą , czy w o g ó l e m o ż n a b y ł o n i m b y ć ? C z y s p o n s o r o w a n ą p r z e z a m e r y k a ń s k i e fundacje grupkę zblazowanych anty-antysemitów, k t ó r z y za telos dziejów uznali a b o r c j ę i s t o s u n e k analny, w j a k i m k o l w i e k s e n s i e m o ż n a o k r e ś l i ć j a k o lewicową? T o ż s a m o ś ć l e w i c o w a b y ł a z a t e m d o t k l i w i e s p ę k a n a , r o z b i t a - wydawa ł o się, ż e n i c n i e „ z s z y j e " j e j n i e s p ó j n y c h f r a g m e n t ó w . N a w e t j e j n a j ś w i e t niejszy przedstawiciel," L e s z e k K o ł a k o w s k i , p o g r z e b a ł j ą n a ł a m a c h „ G a z e t y 86 FRONDA 43 W y b o r c z e j " ( K o ł a k o w s k i 1 9 9 9 [ 1 9 9 1 ] : 3 2 1 - 3 2 7 ) . T o p r a w i e tak, j a k b y kard. Ratzinger ogłosił koniec katolicyzmu na łamach „L'Osservatore R o m a n o " . Ale fundamentalne lewicowe pragnienie, pragnienie znalezienia się w a w a n g a r d z i e dziejów, b y c i a po w ł a ś c i w e j s t r o n i e h i s t o r i i w c i ą ż t r w a ł o i n i c nie potrafiło go zaspokoić. Szukano więc gorączkowo jakiegoś wzniosłego o b i e k t u , j a k i e j ś Sprawy, j a k i e j ś i d e o l o g i i , k t ó r a p o z w o l i ł a b y w r e s z c i e z a p o mnieć o ułomności i niezupełności dotychczasowych lewicowych projektów. Przez c h w i l ę w y d a w a ł o się, ż e t a k i e z a s p o k o j e n i e d a w i z j a i n t e g r a c j i e u r o p e j s k i e j . Ileż j e d n a k m o ż n a m ó w i ć o „ e u r o p e j s k i c h s t a n d a r d a c h " i „cywilizo w a n y m ś w i e c i e " ? L e w i c o w c y zanudzili t y m n a w e t s a m y c h s i e b i e . T a k a w i z j a n a d ł u ż s z ą m e t ę o k a z a ł a się s t a n o w c z o zbyt p ł a s k a , zbyt m a ł o i n s p i r u j ą c a . L e w i c o w e p r a g n i e n i e w i e l o k r o t n i e j ą p r z e k r a c z a ł o . P o z a t y m U E n i e dyspo n o w a ł a e d u k a c y j n y m i k o l b a m i m a u z e r ó w . N a w e t n i e z a n o s i ł o s i ę n a porząd n ą e u r o p e j s k ą a r m i ę . N i e , t o n i e m o g ł o być t o . Rozwiązanie w ł a ś n i e w t e d y n a dogorywającą s c e n ę , n a t ę i n t e l e k t u a l n ą p u s t y n i ę w k r o c z y ł Slavoj Z i ż e k . W g ł o s z o n e j p r z e z n i e g o i d e o l o g i i n a r e s z cie pożądanie postępowca znalazło spełnienie. Nareszcie ogarnęła go fala L a c a n o w s k i e j jouissance, o w e j rozkoszy, k t ó r a p o z w o l i ł a p r z e z c h w i l ę zapomnieć mu o własnym ideologicznym braku i nadać sobie pozór j e d n o ś c i i a u t o n o m i i . A l e w każdą r o z k o s z w p i s a n e j e s t r o z c z a r o w a n i e . Teoria Ziżka z o s t a ł a t a k szybko przyjęta, gdyż p r o g r e s i ś c i j u ż w c z e ś n i e j byli j e j wyznawcami. J u ż w c z e ś n i e j b o w i e m a k c e p t o w a l i p o s z c z e g ó l n e j e j e l e m e n t y , k t ó r e s ł o w e ń s k i filozof j e d y n i e wyartykułował w j e d n e j , spójnej wizji. J e j n i e o d p a r t y p o w a b zasadzał się n a d w ó c h k r o k a c h , k t ó r e n a p o z i o m i e retorycznym przywracały lewicy dziedzictwo niepokornych: prawdę i moral n o ś ć . „ N a p o z i o m i e r e t o r y c z n y m " , gdyż k a ż d a w y p o w i e d ź a u t o r a z a w i e r a w s o b i e „ c o ś w i ę c e j " , c o ś , c o j e d n o c z e ś n i e s t a w i a j ą s a m ą p o d z n a k i e m zapy tania. Z i ż e k w t y m s a m y m m o m e n c i e m ó w i p i nie-p. J e g o doktryna, p o p i e r w s z e , p o z o r n i e p o z w o l i ł a wyjść z a g u b i o n e m u le w i c o w c o w i p o z a j a ł o w y p o s t m o d e r n i s t y c z n y r e l a t y w i z m . I n n y m i słowy, d a ł a mu nadzieję przestania bycia kacapem, co - j a k widać - wciąż j e s t nie do przecenienia. To obietnica porównywalna z obietnicą Kojeve'a, pochyloKONIEC WAKACJI 2007 87 n e g o n a d Fenomenologią ducha - tyle że o d p o w i e d n i o w i ę k s z a , bo H e g e l łą czy się u Ż i ż k a z L e n i n e m , F o u c a u l t e m , A l t h u s s e r e m i p r z e d e w s z y s t k i m - L a c a n e m . I d e e t e g o o s t a t n i e g o s p r z e d a w a n e są w s z c z e g ó l n i e z g r a b n y m o p a k o w a n i u : j a k o „ p r z e d ł u ż e n i e t o c z ą c e j s i ę o d d a w n a o ś w i e c e n i o w e j walki o rozum" (Żiżek 2 0 0 1 : 1 0 1 ) . Czytelnik m o ż e mieć zatem poczucie, że o t o n a każdej s t r o n i e a u t o r dzieli się z n i m n a j ś w i e ż s z y m i p r o d u k t a m i W i e k u Świateł. Szkopuł polega j e d n a k na tym, że z „oświeceniowym f u n d a m e n t a l i z m e m " dawnych radykałów nie ma to nic wspólnego. O s t a t e c z n ą instancją j e s t tu taj n i e R o z u m , l e c z R o z k o s z , k t ó r a n i e p o d l e g a s ą d o w i R o z u m u , l e c z s a m a g o sądzi. C z y m j e d n a k o n a w ł a ś c i w i e j e s t - t o zdradzić m o ż e j e d y n i e L a c a n . Takie m e t a f i z y c z n e z a ł o ż e n i e , a r b i t r a l n e , p o d a n e d o wiary, n i e p o k o r n e g o tyl k o b y r o z w ś c i e c z y ł o - m o ż e m y się j e d y n i e d o m y ś l a ć , j a k p o t r a k t o w a ł b y j e Krzywicki. Z a p e w n e przy t a k i m s t ę ż e n i u b e z c z e l n o ś c i i g ł u p o t y n e r w y z u p e ł n i e b y m u puściły; n i e o b e s z ł o b y się b e z s ą d o w e g o p o z w u z ł o ż o n e g o p r z e z j a k i e g o ś u r a ż o n e g o r e d a k t o r a . Tak czy i n a c z e j , Z i ż k o w i u d a ł o się p r z e k o n a ć p o l s k i e g o l e w i c o w c a , ż e dzięki L a c a n o w i m o ż e c h ł e p t a ć w p r o s t z e z d r o j u Prawdy. J e s t t o j e d n a k o tyle przykre, ż e n i e b o r a k g o t ó w uwierzyć, ż e stał się w c i e l e n i e m R o z u m u , p o d c z a s gdy j e s t k a c a p e m i t o t y m b a r d z i e j r a d y k a l n y m , że n a w e t o t y m n i e w i e . Sypiając z Osamą o drugie, a u t o r Przekleństwa fantazji przywrócił progresistom patos zaangażowania m o r a l n e g o i dał o b i e t n i c ę z e r w a n i a z n u ż ą c y m prag m a t y z m e m - w r e s z c i e k o ń c z y się e r a b e z d u s z n e j t e c h n o k r a c j i , a nad chodzi e r a polityki opartej n a prawdziwych w a r t o ś c i a c h . Przyznajmy, ż e m i m o wszystko t r u d n o b y ł o t r a k t o w a ć rozrywanie c i a ł a d z i e c k a „ m e t o d ą vacuum" j a k o wartość szczególnie pociągającą, za k t ó r ą m o ż n a by u m r z e ć . Tu u m i e r a ł o jedy nie dziecko, a l e w i c o w i e c p o t r z e b o w a ł c z e g o ś bardziej p o b u d z a j ą c e g o . J e g o największy p r o b l e m p o l e g a ł n a t y m , ż e d o t ą d n i e potrafił z n a l e ź ć własnego miejsca. W wojnie kulturowej, która ustrukturyzowała współczes n ą s c e n ę polityczną, karty rozdawali l i b e r a ł o w i e ( „ w o l n o ś ć - d e m o k r a c j a - k a p i t a l i z m " ) i k o n s e r w a t y ś c i ( „ f u n d a m e n t a l i z m - t e r r o r y z m - t o t a l i t a r y z m " ) . Od c z e g ó ż był j e d n a k Żiżelc? O t o z a g u b i o n e m u l e w a k o w i p o d a ł n a t a c y p o l i t y c z gg FRONDA 43 n y projekt, k t ó r e g o s a m a n a z w a b r z m i j u ż n ę c ą c o : „ r a d y k a l n o - e m a n c y p a c y j n ą (komunistyczną) politykę prawdy". Liberalizm, k t ó r y o s k a r ż a k o n s e r w a t y s t ó w o religijny f u n d a m e n t a l i z m , j e s t z t e g o p u n k t u w i d z e n i a j e d y n i e o b j a w e m c y n i c z n e j , a w i ę c bardziej z a a w a n s o wanej formy ideologii, k t ó r a n i e z a d o w o l o n y lud ma u t r z y m a ć w k a r b a c h : We współczesnych demokratycznych lub totalitarnych społeczeństwach ów cyniczny dystans, śmiech, ironia są, by tak rzec, częścią gry. Model wiedzy cynicznej pojmuje uczciwość, prawość jako najwyższą formę nieuczciwości, moralność jako najwyższą formę rozwiązłości, prawdę jako najbardziej skuteczną formę kłamstwa. (Źiźek 2 0 0 1 : 4 2 ) Z kolei k o n s e r w a t y z m , k t ó r y u p a t r u j e s p r a w c y w s z e l k i e g o z ł a w z e p s u t y c h l i b e r a ł a c h , j a w i się j a k o r ó w n i e i d e o l o g i c z n y - w t y m j e d n a k wypadku b ł ą d n i e p o l e g a n a zbyt ś w i a d o m y m c y n i z m i e , l e c z n a n i e d o ś ć ś w i a d o m y m religianc t w i e . K o n s e r w a t y ś c i n i e d o s t r z e g a j ą p r a w d z i w e j przyczyny u c i s k u m a s - n i e j e s t nią b o w i e m upadek moralności i libertynizm, lecz kapitalizm: Wszystko, co ma miejsce w dzisiejszym społeczeństwie to dynamika postnowoczesnej globalizacji oraz reakcje i opór wobec niej. (Żiźek 2 0 0 7 b ) W tej t e z i e Z i ż e k ż e g n a się z d a w n y m p r o j e k t e m s o c j a l i z m u , s f o r m u ł o w a n y m we Wzniosłym obiekcie, k t ó r y p o l e g a ł na a r t y k u ł o w a n i u w s z y s t k i c h i d e o l o g i c z nych walk, n a g ł o s z e n i u a n t a g o n i z m u p o w s z e c h n e g o . Tutaj Ż i ż e k p o w r a c a d o swojego „wypartego" mistrza, Althussera, który głosił za M a r k s e m pierwotn o ś ć konfliktu k l a s o w e g o . Dla Żiżka przeciwstawienie konserwatyzm-liberalizm jest fundamentalnie fałszywe i j e d y n i e z a c i e m n i a p o d s t a w o w e l i n i e p o d z i a ł u . Co c i e k a w e , w w o j n i e k u l t u r o w e j w y s t ę p u j e p r z e c i w k o l i b e r a l n y m e l i t o m , a s y m p a t y z u j e z lu d e m , k t ó r e g o j e d y n ą - w y b a c z a l n ą - p r z e w i n ą j e s t , że n i e r o z u m i e sytuacji, w j a k i e j się znalazł. N a w e t w n i e d o r z e c z n y m „ i s l a m o f a s z y z m i e " f i l o z o f d o s t r z e g a „postępowy, ' a n t y i m p e r i a l n y p o t e n c j a ł " . O, n a r e s z c i e - m y ś l i j e g o KONIEC WAKACJI 2007 89 c z y t e l n i k - j e s t e ś m y po s t r o n i e ludu, my, prawi i m o r a l n i ! Na p o h y b e l b o n z o m ! J e ś l i O s a m a z n a m i , k t ó ż p r z e c i w n a m ? ( W w a r u n k a c h p o l s k i c h , tous proportions gardees, m i e j s c e O s a m y z a j m u j e o j c i e c Rydzyk.) Poczytaj mi, Mao A l e n a tym, o c z y w i ś c i e , Ż i ż e k n i e kończy. N i e m o ż e o n p o p r o s t u p o p r z e s t a ć n a p r z y z n a n i u m o r a l n e j racji k o n s e r w a t y s t o m , a t e oretycznej - liberałom. W t e d y byłby zaledwie chrześcijańskim d e m o k r a t ą . A gdzie l e w i c o w o ś ć ? A n o , w w e z w a n i u do r e w o l u c j i . Z analizy s p r z e c z n o ś c i g l o b a l n e g o k a p i t a l i z m u f i l o z o f wyciąga b a r d z o p r a k t y c z n e w n i o ski, k t ó r e w i o d ą g o d o r e h a b i l i t a c j i tradycji t o t a l i t a r n e j , n i e s ł u s z n i e , j a k się okazuje, wypartej przez p o s t ę p o w c ó w . Czytając Logiąues des mondes A l a i n a B a d i o u , Ż i ż e k p o w r a c a do s p r a w d z o nych p o m y s ł ó w M a r l e a u - P o n t y ' e g o , przy c z y m g ł ó w n y w y s i ł e k p o l e g a n a t y m , by w r ó w n a n i u „ h u m a n i z m " i „ t e r r o r " , p r z e d s t a w i ć „ t e r r o r " j a k o b a r d z i e j p o zytywny z d w ó c h c z ł o n ó w . Ż i ż e k b i e r z e się w i ę c za o d ś w i e ż a n i e m y ś l i tych, k t ó r z y o d n i e ś l i n a j w i ę k s z e s u k c e s y n a t y m p o l u : M a o , Iljicza i , r z e c z j a s n a , L a c a n a . S t ą d m i s j a lewicy n i e m o ż e s p r o w a d z a ć s i ę d o tzw. „polityki m i n i m a l nych r ó ż n i c " , t j . d r o b n y c h r e f o r m s y s t e m u k a p i t a l i s t y c z n e g o , p o z o r n i e n a w e t w z m a c n i a j ą c y c h go, k t ó r e o s t a t e c z n i e j e d n a k d o p r o w a d z ą d o j e g o upadku (podobnie jak pierestrojka doprowadziła do upadku k o m u n i z m u ) . Lewica m u s i m i e ć n a tyle odwagi, b y n i e c o f n ą ć się p r z e d k r o k a m i bardziej zdecy dowanymi, krokami na miarę Wielkiego Skoku i Rewolucji Październikowej. W skrócie, polityka małych różnic m u s i być u z u p e ł n i o n a polityką terroru. Ostatecznym celem lewicowego projektu jest „brutalne" zrealizowanie „ b e z w z g l ę d n i e e g a l i t a r n y c h zasad s p r a w i e d l i w o ś c i " , n i e zważając n a „ s k o m plikowane okoliczności" i „obiektywne ograniczenia", które r z e k o m o stoją t e m u n a p r z e s z k o d z i e . C i , k t ó r z y n i e p o d p o r z ą d k o w a l i b y się z a r z ą d z e n i o m w ł a d z y r e w o l u c y j n e j , „podlegaliby s u r o w e j k a r z e " . W y m a g a ł o b y t o t a k ż e dotkliwego ograniczenia dotychczasowych liberalnych „wolności" i wprowadzenia odpowiedniego technologicznego nadzoru nad poten cjalnymi wywrotowcami. 90 FRONDA 43 Sukces rewolucji nie byłby j e d n a k możliwy - przytomnie zauważa Ż i ż e k bez poparcia mas, które powinny postrzegać cele rewolucji jako cele własne. W związku z t y m , s z c z e g ó l n ą n a d z i e j ę w i ą ż e z t a j n y m i i n f o r m a t o r a m i , k t ó r z y b ę d ą d o n o s i ć w ł a d z y o w y k r o c z e n i a c h . Taka w i z j a n i e m u s i być w c a l e d a l e k a o d u r z e c z y w i s t n i e n i a , twierdzi, w i ę c e j - j e s t t o j e d y n a s z a n s a o b r o n y l u d z k o ści przed n a d c h o d z ą c ą e k o l o g i c z n ą k a t a s t r o f ą ( Ż i ź e k 2 0 0 7 b ) . Polski k o n s u m e n t t a k i e g o p o l i t y c z n e g o p r o j e k t u m u s i m i e ć n i e z ł ą frajdę. O t o m o ż e m e n t a l n i e flekować c y n i c z n y c h b o n z ó w , ale n a w e t n i e zauważa, j a k s a m staje się j e d n y m z n i c h . J e s t przekonany, ż e m a z a s o b ą p o p a r c i e m a s , ż e s t o i po s t r o n i e prawdy i s p r a w i e d l i w o ś c i , ale n i e d o s t r z e g a , że j u ż w m y ś l a c h wymachuje nahajką na czele urzędu bezpieczeństwa, wprowadza drastyczne o g r a n i c z e n i a „ w o l n o ś c i " i b r u t a l n i e z w a l c z a opór. C h o ć a u t o r Wzniosłego obiektu j e s t z d e c y d o w a n y m p r z e c i w n i k i e m „ r e w o l u cji b e z r e w o l u c j i " ( t j . o m l e t u b e z r o z b i t y c h j a j ) , t o j e d n o c z e ś n i e w y z n a j e k u l t „rozumu bez r o z u m u " i „moralności bez moralności". Rozpoczął od moralno ści tylko p o t o , b y j e j zaprzeczyć. G ł o s i ł p o c h w a ł ę a n t a g o n i z m ó w , b y s k o ń c z y ć n a p o c h w a l e z a m o r d y z m u . S t a n ą ł p o s t r o n i e u c i s k a n e g o ludu, b y p r o j e k t o w a ć u c i s k t y m bardziej efektywny. J e g o e t y c z n a p r o p o z y c j a t o a b s o l u t n e p r z e c i w i e ń s t w o „ r e w o l u c j i m o r a l n e j " - n i e p o k o r n y c h n a p e ł n i ł a b y n i e o p i s a n ą grozą. W imię oświecenia niszczy s a m o oświecenie, a w i m i ę moralności niszczy s a m ą m o r a l n o ś ć . Pozbywając się m i r a ż y o ś w i e c e n i o w e g o i r o m a n t y c z n e g o f u n d a m e n t a l i z m u , r z u c a się w o b j ę c i a f u n d a m e n t a l i z m u t o t a l i t a r n e g o . Ostatnie słowo. A ma je Źiźek. zięki Ż i ż k o w i , p o l s k i l e w i c o w i e c p o s k l e j a ł s w o j ą r o z b i t ą d u s z ę czy, j a k s t w i e r d z i ł b y k t o ś bardziej b e z p o ś r e d n i , z a ł a t a ł s w o j ą utra coną cnotę. Wreszcie j e g o t o ż s a m o ś ć stała się spójna, przepastna i g ł ę b o k a . Teraz m o ż e być j u ż k a ż d y m : t e r r o r y s t ą i w e s o ł k i e m , r a c j o n a l i s t ą i a n t y - o ś w i e c e n i o w c e m , z w o l e n n i k i e m L e n i n a i R a d i a Maryja, h e d o n i s t ą i moralizatorem, islamofaszystą i ekologiem. Ta operacja ma jeszcze tę ważną zaletę, że nie wymaga żadnej wewnętrz nej przemiany. J e s t z a b i e g i e m c z y s t o i n t e l e k t u a l n y m , rodzajem myślowej gry. Z rewolucyjnych p r z e s ł a n e k n i e wypływają dla ż i i k o w c ó w ż a d n e k o n s e kwencje, prócz obowiązku zgłębiania myśli Mistrza. Do ostatecznej rozprawy KONIEC WAKACJI 2007 91 z k a p i t a l i z m e m w y s t a r c z y p r z y s w o j e n i e s o b i e j e g o t r z e c i e j w r o k u książki. T y m c z a s e m n i e t r z e b a z n i c z e g o r e z y g n o w a ć - filozof t y l k o w z m a c n i a libid i n a l n ą - a b o r c y j n o - h o m o s e k s u a l n ą - e k o n o m i ę lewicy. P u s z c z a n a w e t o k o d o pedofili: ot, krytykuje o d n i e c h c e n i a k o n s e r w a t y s t ó w , k t ó r z y u t r z y m u j ą , że „dzieci są n i e w i n n e " , a z drugiej strony, n a w o ł u j ą „ d o s p r a w o w a n i a n a d nimi ścisłej kontroli i zwalczania seksualności dziecięcej" (Żiżek 2 0 0 1 : 1 9 5 ) . Niestety, a u t o r n i e ujawnia, n a c z y m p o l e g a ł a b y t u m n i e j s p r z e c z n a p o s t a wa „niekonserwatywna". W konsekwencji, lewicowcy m o g ą nadal spokojnie uprawiać „zbiorową kopulację i dziecinny brak odpowiedzialności w o b e c w ł a s n e g o życia", t y m r a z e m j e d n a k c z u j ą c s i ę j a k R ó ż a ń s k i , o j c i e c Rydzyk i Al-Zarkawi w j e d n e j o s o b i e . W ten sposób Żiżek wzniósł lewicowość na wyższe piętro n i e ś w i a d o m o ści, na k t ó r y m k a c a p i z m i b o n z o w n i c t w o k w i t n ą w j e s z c z e w i ę k s z y m s a m o z a d o w o l e n i u . J e s t t o i d e o l o g i a s z c z e g ó l n i e p r z e w r o t n a , gdyż j e j w y z n a w c y s ą p r z e k o n a n i , ż e j e s t d o k ł a d n i e o d w r o t n i e - ż e t o w ł a ś n i e o n i zwalczają b o n z ó w i kacapów. M y ś l ą c , że są n a j b a r d z i e j m o r d e r c z y m i p r z e c i w n i k a m i g ł u p o t y i cy n i z m u , s a m i stają się t y m g ł u p s i i t y m bardziej c y n i c z n i . P s y c h o a n a l i z a , k t ó r ą stosuje Żiżek, zamiast pacjenta uleczyć i zwiększyć j e g o s a m o ś w i a d o m o ś ć , s p o w o d o w a ł a , ż e l e w i c a n i e t y l k o z a p o z n a ł a przyczyny w ł a s n e j c h o r o b y , l e c z także - że przestała nawet dostrzegać jej symptomy. Techniczny Lacanowski dyskurs j e d y n i e u n i e m o ż l i w i a p o s t a w i e n i e prawdziwej d i a g n o z y i d o s t a r c z a n i e s k o ń c z o n e g o ciągu r a c j o n a l i z a c j i . P a c j e n t u m i e r a , m y ś l ą c , ż e w ł a ś n i e wy zdrowiał. W k o n s e k w e n c j i i d e o l o g i a Ż i ż k a s t a j e się j e d y n i e n i e a r t y k u ł o w a n y m w e z w a n i e m d o czynu, p u s t y m g e s t e m , k t ó r y w s k a z u j e s a m s i e b i e . N i e m o ż e b y ć zresztą i n a c z e j , s k o r o f i l o z o f u s u n ą ł p o d s t a w y p r a w d y i m o r a l n o ś c i : r o z u m , p a t r i o t y z m i c h r z e ś c i j a ń s t w o 3 . Z pasją d e m a s k u j ą c „ z ł u d z e n i a " r a c j o n a l i z m u , n a r o d u i religii, n i e d o s t r z e g ł , ż e b e z n i c h j e g o p r o j e k t n a z a w s z e b ę d z i e na znaczony „brakiem", a pragnienie lewicowca j u ż nigdy nie zostanie zrealizo wane. A co, jeśli Rzeczywiste jest czymś innym niż Lacanowskie Realne? Ech, Slavoj, Slavoj, t r o s z c z y s z się o w i e l e , a p o t r z e b a m a ł o a l b o t y l k o j e d n o . Ostatecznie lewicowa ideologia znosi s a m ą siebie, nie stoi za nią nic, oka zuje się „ n i e m o ż l i w a " , „ p u s t a " , „ w y b r a k o w a n a " , j e j j e d y n y m u z a s a d n i e n i e m j e s t l e w i c o w e P r a g n i e n i e . C z y ż m o ż e m y s i ę dziwić, ż e s a m Ż i ż e k ( 2 0 0 7 a ) przyznaje w p r o s t , 92 ż e "nie w i e r z y w ł a s n y m t e o r i o m ? O n j e s t r z e c z y w i s t y m FRONDA 43 Master-Signifler. „Ideologia służy jedynie sobie samej, niczemu innemu poza s o b ą n i e s ł u ż y - a t a k w ł a ś n i e b r z m i L a c a n o w s k a d e f i n i c j a jouissance" 2001: (Żiżek 1 0 7 ) . T o najważniejsza prawda, j a k ą m a n a m d o przekazania filozof o w s p ó ł c z e s n e j lewicy. N a l e ż y j e d n a k p a m i ę t a ć , ż e n a w e t , gdy m ó w i p r a w d ę , t o w c i ą ż k ł a m i e - j a k Każdy, k t ó r y n i e s i e Ś w i a t ł o . MICHAŁ ŁUCZEWSKI PRZYPISY 1 Pomijam tutaj skomplikowaną sprawę analizy przestania dzielą literackiego; Andrzej Mencwel 2 W sprawie często mistyfikowanej kampanii antysienkiewiczowskiej zob. Andrzej Mencwel ( 1 9 7 6 : 3 Podczas gdy Żiżek dla patriotyzmu nie ma żadnej sympatii (Żiżek 1 9 9 3 ) , to dla swoich celów ( 1 9 7 6 : 4 8 - 8 3 ) na przykład doszukuje się w Pod ciężarem Boga wątków konserwatywnych. 173-225). próbuje wykorzystać dziedzictwo chrześcijańskie (Żiźek 2 0 0 0 , 2 0 0 6 ) , a nawet nauczanie Jana Pawia II (Żiżek 2 0 0 5 ) , przekonując lewicowców, że wciąż należy o chrześcijaństwo walczyć. Nie trzeba jednak dodawać, że w jego wydaniu religia zostaje obrócona we własną karykatu rę: Jezus Chrystus staje się głoszącym nienawiść klasową transgresistą-rewolucjonistą, który zrywa cięciem miecza z ograniczeniami tu i teraz. Ta strategia sprawia, że Żiżek, mimo swych najlepszych intencji, od chrześcijaństwa tym bardziej się oddala. Jego własna retoryka oddziela go od tego, czego powrót głosi. BIBLIOGRAFIA Abramowski Edward, 1986, Rzeczpospolita przyjaciół. Wybór pism społecznych i politycznych, Warszawa: PAX. Borzym Stanisław, 1984, Bergson a przemiany światopoglądowe w Polsce, Warszawa: Ossolineum. Brzozowski Stanisław, 1914, Widma moich współczesnych, Lwów. KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 <JJ Brzozowski Stanisław, 1 9 1 5 , Wstęp, w: John H. Newman, Przyświadczenie wiary. Wybór pism, Lwów. Brzozowski Stanisław, 1 9 7 0 , Listy, 1.1 i II, Kraków: Wydawnictwo Literackie Brzozowski Stanisław, 1 9 7 3 , My młodzi, w: Programy i dyskusje literackie epoki Młodej Polski, Warszawa: Biblioteka Narodowa. Brzozowski Stanisław, 2 0 0 0 , Pamiętnik, Warszawa: Czytelnik Brzozowski Stanisław, 1 9 9 5 , Krytyka socjologii, w: Sto lat socjologii polskiej, Warszawa: PWN Cywiński Bohdan, 1996, Rodowody niepokornych, Warszawa: Świat Książki. Dziamski Seweryn, 1979, Z dziejów myśli marksistowskiej w Polsce, Poznań: PWN. Gawin Magdalena, 2 0 0 3 , Rasa i nowoczesność. Historia polskiego ruchu eugenicznego, Warszawa: Wydaw nictwo Neriton - IH PAN Gawin Dariusz, 2 0 0 5 , Polska - Wieczny romans, Kraków: OMP Gellner Ernest, 1997, Postmodernizm, rozum i religia, Warszawa: PIW. Kalbarczyk Damian, 1986, Przedmowa, w: Edward Abramowski. Rzeczpospolita przyjaciół. Wybór pism społecznych i politycznych, Warszawa: PAX. Kelles-Krauz Kazimierz, 1989, Naród i historia. Wybór pism, Warszawa: PIW. Kołakowski Leszek, 1 9 8 9 , Pochwała niekonsekwencji. Pisma rozproszone z lat 1955-1968, t. I-III, Lon dyn: Puls. Kołakowski Leszek, 1 9 9 9 , Moje słuszne poglądy na wszystko, Kraków: Znak. Kowalik Tadeusz, 1965, Krzywicki. Wybór pism, Warszawa: Wiedza Powszechna. Krzywicki Ludwik, 1 9 7 8 , Wybór pism, Warszawa: PWN. Krzywicki Ludwik, 1 9 8 6 , Człowiek i społeczeństwo. Wybór pism, Warszawa: Ki W. Kwiek Marek, 1 9 9 8 , Filozofia-polityka-zmienianie świata (francuski heglizm: miedzy pracą tekstualną a pro pagandą polityczną), w: Tadeusz Buksiński (red.), Idee filozoficzne w polityce, Poznań: IF UAM. Limanowski Bolesław, 1989, Socjalizm jako konieczny objaw dziejowego rozwoju. Wybór pism, Warszawa: KiW. Lipski Jan Józef, 1 9 8 8 , Komitet Obrony Robotników. KOR. Komitet Samoobrony Społecznej, Gliwice: Wy dawnictwo „Glos Śląsko-Dąbrowski". Mackiewicz Witold, 1983, Brzozowski. Wybór pism, Warszawa: Wiedza Powszechna. Marleau-Ponty Maurice, 1969, Humanism and Terror, Boston: Beacon Press. Mencwel Andrzej, 1 9 7 6 , Stanisław Brzozowski. Kształtowanie myśli krytycznej, Warszawa: Czytelnik. Mencwel Andrzej, 1997, Przedwiośnie czy potop. Studium postaw polskich w XX wieku, Warszawa: Czy telnik. Miłosz Czesław, 2 0 0 0 , Człowiek wśród skorpionów. Studium o Stanisławie Brzozowskim, Kraków: Wy dawnictwo Literackie. Nałkowski Wacław, 1951, Pisma społeczne. Wybór, Warszawa: PWN. Okoń Władysław, 1 9 8 0 , Dawid. Wybór pism, Warszawa: Wiedza Powszechna. Sowa Ewa, 1 9 7 6 , Pojecie pracy w pismach Brzozowskiego, Kraków: Wydawnictwo Literackie. Piasecki Stanisław, 2 0 0 3 , Prosto z mostu. Wybór publicystyki literackiej, Kraków: Arcana. Stępień Marian, 1 9 7 6 , Spór o spuściznę po Stanisławie Brzozowskim w latach 1918-1939, Kraków: Wy dawnictwo Literackie. Strauss Leo, 1 9 9 1 , On Tyramy, New York: The Free Press. Torańska Teresa, 1 9 8 9 , Oni, Warszawa: Agencja Omnipress. Tyrmand Leopold, 1 9 9 1 , Zapiski dyletanta, Warszawa: Oficyna Wydawnicza „Most". Walicki Andrzej, 1977, Stanisław Brzozowski - drogi myśli, Warszawa: PWN. Werner Andrzej, 1 9 7 4 , w: Andrzej Walicki i Roman Zimand (red.), Wokół myśli Stanisława Brzozow skiego, Kraków: Wydawnictwo Literackie. 94 FRONDA 43 Wyka Marta, 1981, Brzozowski i jego powieści, Kraków: Wydawnictwo Literackie. Zdziechowski Marian, 1 9 2 1 , Gloryfikacja pracy. Myśli z pism i o pismach Stanisława Brzozowskiego, Kraków. Żeromski Stefan, 1 9 8 8 , Pisma Polityczne, Londyn: Polonia. Żiźek Slavoj, 1 9 9 3 , Tarrying with the Negatńe, Durham: Duke University Press. Żiźek Slavoj, 2 0 0 0 , The Fragile Absolute, London: Verso. Żiźek Slavoj, 2 0 0 1 , Wzniosły obiekt ideologii, Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego. Żiżek Slavoj, 2 0 0 5 , The Pope's Failures, In these Times, April 8. Żiżek Slavoj, 2 0 0 6 , Kukła i karzeł. Perwersyjny rdzeń chrześcijaństwa, Wrocław: Branta. Żiźek Slavoj, 2007a, Jeśli Boga nie ma, wszystko jest zakazane, „Europa. Tygodnik Idei", nr 144. Żiżek Slavoj, 2007b, Badiou: Notes from an Ongoing Debatę, International Journal of Żiżek Studies, nr 2. Żółkiewski Stefan, 1 9 5 1 , Wstęp, w: Wacław Nałkowski, Pisma społeczne. Wybór, Warszawa: PWN. W świecie medialnych i znaczeniowych gier nic nie może dziwić i wszystko znajduje jakieś uzasadnienie - nawet to, że bojownik pierwszej linii frontu w a l k i o „grupy wykluczenia" swoje zaangażowane społecz nie teksty pisze w mieszkaniu na luksusowym osiedlu, strzeżonym całodobowo przez ochroniarzy, a w e z w a n i a do poszanowania praw pracowniczych formułowane są w miejscu, w którym, w imię rewolucji, pozostawać trzeba niekiedy w ramach etatowych obowiązków do czwartej nad ranem. Rewolucja jest jednak cool i luksu sowe mieszkania też są cool, a rewolucja plus luksuso we mieszkanie jest megacool i każdy by tak chciał. Tryumfalny pochód pompy ssąco-tłoczącej w instalacjach użytkowych PIOTR CZERSKI Jedną z najbardziej charakterystycznych cech każdej rozrastającej się i dążącej do hegemonii grupy społecznej jest jej walka o asymilację i podbój „ideologiczny" tradycyjnych intelektualistów; asymilacja i podbój są tym szybsze i bardziej skuteczne, im szybciej dana grupa kształtuje równolegle własne organiczne elementy intelektualne. Antonio Cramsci, Intelektualiści i organizowanie kultury. 1 9 3 0 Nikt nie ma chyba wątpliwości, że obserwacja Gramsciego, przeformułowana n a s t ę p n i e w dyrektywę, w s k a z u j ą c ą l e w i c y d r o g ę e k s p a n s j i , o k a z a ł a s i ę t r a f n a teoretycznie i skuteczna praktycznie. Na zachodzie Europy proces podboju przez k u l t u r ę był r o z c i ą g n i ę t y w c z a s i e - my, m i e s z k a ń c y kraju t r z y m a n e g o z a m o r d ę lewą r ę k ą p r z e z pół w i e k u b e z d o d a t k o w y c h zabiegów, m o ż e m y 96 FRONDA 43 o b s e r w o w a ć w o s t a t n i c h l a t a c h j e g o w e r s j ę s k o n d e n s o w a n ą ; s w o i s t y instant. N a n a s z y c h o c z a c h d o k o n u j e się p r o c e s w y k u w a n i a „tradycyjnie l e w i c o w y c h elit a k a d e m i c k i c h i a r t y s t y c z n y c h " , k t ó r e n a Z a c h o d z i e t w o r z y ł y s i ę n a prze strzeni pokoleń. Ów pośpiech, z j a k i m dokonywany j e s t skok na język i kulturę, ułatwia z n a c z ą c o d o s t r z e ż e n i e i a n a l i z ę w y k o r z y s t y w a n y c h m e c h a n i z m ó w - zaskaku j ą c y c h j e d n o c z e ś n i e b a n a l n o ś c i ą m e t o d y i s p e k t a k u l a r n o ś c i ą efektów. T o , c o m ł o d a p o l s k a l e w i c a z w y k ł a o k r e ś l a ć m i a n e m „ p o s z e r z a n i a p r z e s t r z e n i dys kursu p u b l i c z n e g o " , s p r o w a d z a się b o w i e m d o k o n s e k w e n t n e g o s t o s o w a n i a taktyki k r e o w a n i a zjawisk k u l t u r o w y c h m e t o d ą f a k t ó w d o k o n a n y c h : n i e m a l każda i d e o l o g i c z n i e s ł u s z n a książka, p ł y t a c z y w y s t a w a o b r a z ó w o k r e ś l a n a jest natychmiast m i a n e m „głośnej, kultowej" lub chociaż „kontrowersyjnej i b u d z ą c e j e m o c j e " . P o s z c z e g ó l n e f e n o m e n y g r u p o w a n e są n a s t ę p n i e w prądy, r o z p o z n a w a l n e n a r z ę d z i a m i k r y t y c z n y m i ; r o z p o z n a n i e p o l e g a zaś n a adap tacji t e r m i n ó w f u n k c j o n u j ą c y c h n a Z a c h o d z i e i z g r u b n y m u z a s a d n i e n i u ich p r z y s t a w a l n o ś c i d o r o d z i m y c h zjawisk k u l t u r o w y c h - n a tej z a s a d z i e o b e c n i e , o ile się n i e m y l ę , w m ł o d e j l i t e r a t u r z e m a m y do c z y n i e n i a z tzw. m i n i m a l i z m e m . C z y m o n j e d n a k być m i a ł b y - n i e o r i e n t u j ę s i ę zbyt d o b r z e , m o j a c i e r p l i w o ś ć w y c z e r p a ł a s i ę b o w i e m n a e t a p i e avant-popu, k t ó r e g o t r y u m f a l n y p o c h ó d o g ł o s z o n o p r z e d d w o m a laty. G ł o ś n e , kultowe i kontrowersyjne dzieła sztuki funkcjonują w ściśle okre ślonym celu - ich zadaniem j e s t zainicjowanie „publicznej debaty", polega j ą c e j na publikacji w k t ó r y m ś z o g ó l n o k r a j o w y c h d z i e n n i k ó w s z e r e g u t e k s t ó w n a o k r e ś l o n y t e m a t . Teksty, z g o d n i e z r e g u ł a m i każdej dyskusji, p i s z ą z a p r o s z e n i g o ś c i e , r e p r e z e n t u j ą c y r o z m a i t e o p c j e ś w i a t o p o g l ą d o w e - przy c z y m r e p r e z e n t a n c i s z e r o k o r o z u m i a n e j opcji k o n s e r w a t y w n e j z w y k l e n i e b a r d z o wiedzą, o co c h o d z i , a r e p r e z e n t a n c i lewicy, p o d k r e ś l i w s z y w kilku z d a n i a c h ważny, g ł o ś n y i k u l t o w y c h a r a k t e r zjawiska, p o ś w i ę c a j ą r e s z t ę t e k s tu na konsekwentne promowanie swoich przekonań, będące istotnym c e l e m całej „ p u b l i c z n e j d e b a t y " . N i e dalej j a k w m a r c u , n a ł a m a c h „Tygodnika P o w s z e c h n e g o " , c z a s o p i s m a w a ż n e g o i z n a c z ą c e g o , m i m o s t o s u n k o w o n i s k i e g o n a k ł a d u , krytyk l i t e racki I g o r S t o k f i s z e w s k i z a i n i c j o w a ł „ p u b l i c z n ą d e b a t ę " p o d h a s ł e m „ P o e z j a a d e m o k r a c j a " - o k r e ś l a j ą c przy t y m w k o n k l u z j i s w o j e g o t e k s t u 1 r o l ę , j a k ą powinna pełnić słuszna poezja: ma o n a m i a n o w i c i e poświęcać się bieżącej K O N I E C WAKACJI 2007 97 refleksji s p o ł e c z n o - p o l i t y c z n e j i p o s z u k i w a ć „ k o n k r e t n e j t r e ś c i s p o ł e c z n e j " , angażując się w krytykę p o l i t y c z n e g o m o d e l u l i b e r a l n o - d e m o k r a t y c z n e g o . O d p ó r S t o k f i s z e w s k i e m u dawał m . i n . M a r i a n S t a ł a , w s k a z u j ą c y n a z n a n e b a r d z o d o b r z e , a fatalne w s k u t k a c h , przykłady p r ó b u p o l i t y c z n i e n i a litera tury - s ę k w tym, że w y p o w i e d ź m ł o d e g o k r y t y k a z o s t a ł a p r z e d r u k o w a n a n p . w s i e c i o w y m w y d a n i u „Krytyki P o l i t y c z n e j " ( z w a n e j n i e k i e d y „ K r y t y k ą Potyliczną") i na wpływowym, środowiskowym blog u „ k u m p l e " , n a t o m i a s t dalszy ciąg d e b a t y śledzili już jedynie najbardziej zainteresowani. Tym s a m y m cel z o s t a ł o s i ą g n i ę t y - p r o g r a m o w a k o n c e p c j a I g o r a Stokfiszewskiego stosunkowo przedstawiona została jako szerokiemu rodzaj gronu niefalsyfikowal- n e g o m a n i f e s t u , a n i e li-tylko p r o p o z y c j a , n a d k t ó rej s e n s o w n o ś c i ą t r z e b a się p o w a ż n i e z a s t a n o w i ć . Co więcej - tekst Stokfiszewskiego, j a k o inicjujący „publiczną debatę" i przedrukowany w „najważ niejszym organie młodej lewicy", będzie - zgodnie z e f e k t e m ś n i e g o w e j kuli - z p e w n o ś c i ą n i e j e d n o krotnie przywoływany w dyskusjach literaturoznawczych w charakterze istotnego punktu odniesienia; wypowiedzi p o z o s t a ł y c h krytyków, k t ó r z y w z i ę l i udział w dyskusji T P b ę d ą p r a w d o p o d o b n i e j e d y n i e s k r ó t o w o r e f e r o w a n e . Tak się r o b i h i s t o r i ę . P r ó b y a n g a ż o w a n i a się a r t y s t ó w w b i e ż ą c y dyskurs m i e w a j ą t y m c z a s e m , nierzadko, c h a r a k t e r g r o t e s k o w y - w s t y c z n i u b i e ż ą c e g o r o k u w K o s z a l i n i e otwarta została wystawa niejakiego Petera Fussa, artysty ulicznego. Wystawa m i a ł a być, o c z y w i ś c i e , „ w a ż n y m g ł o s e m w d e b a c i e n a t e m a t p o l s k i e j k s e n o fobii i a n t y s e m i t y z m u " : i n t e g r a l n y m e l e m e n t e m e k s p o z y c j i był u m i e s z c z o n y przed m i e j s c o w y m k o ś c i o ł e m b i l l b o a r d , p r z e d s t a w i a j ą c y t w a r z e o s ó b p u b licznych (m.in. L e c h a Kaczyńskiego, Wisławy Szymborskiej i Aleksandra K w a ś n i e w s k i e g o , ale t a k ż e D o r o t y R a b c z e w s k i e j c z y M a r k a K o n d r a t a ) z du ż y m p o d p i s e m „Żydzi w o n z k a t o l i c k i e g o k r a j u " . W a ż n y g ł o s w d e b a c i e z o s t a ł najwyraźniej n i e w ł a ś c i w i e o d c z y t a n y p r z e z „ k s e n o f o b i c z n e i a n t y s e m i c k i e " społeczeństwo, ponieważ miejscowa ludność sztuki nie zrozumiała, oburzyła się na p o d p i s i p o w i a d o m i ł a s ł u ż b y p o r z ą d k o w e - te z a ś c a ł ą w y s t a w ę za m k n ę ł y w d w i e godziny. M o g ł o b y się wydawać, ż e k l ę s k a F u s s a j e s t c a ł k o w i t a , Cg FRONDA 43 a b e z p o d s t a w n o ś ć j e g o wizji s p o ł e c z e ń s t w a z o s t a ł a w y k a z a n a w n a j d o b i t n i e j szy z m o ż l i w y c h s p o s o b ó w . N i c bardziej m y l n e g o : z a m k n i ę c i e w y s t a w y s t a ł o się p r e t e k s t e m do, j a k ż e b y i n a c z e j , „ p u b l i c z n e j d e b a t y " n a t e m a t c e n z u r o w a n i a wypowiedzi a r t y s t y c z n y c h , w k t ó r e j t o d e b a c i e b e z u m i a r u s z a f o w a n o o k r e ś l e n i a m i t a k i m i , j a k „ p a ń s t w o p o l i c y j n e " czy „ f a s z y s t o w s k i e 2 z a p ę d y " . Tym o b s z a r e m kultury, n a k t ó r y m i d e o l o g i c z n e w p ł y w y l e w i c y s ą s z c z e g ó l n i e w i d o c z n e , j e s t od p e w n e g o c z a s u t e a t r - w w i e l u i n s t y t u c j a c h t e a t r a l nych do w ł a d z y i g ł o s u d o t a r ł o b o w i e m m ł o d e p o k o l e n i e , o d o s y ć s k o n k r e t y z o w a n y c h p o g l ą d a c h p o l i t y c z n y c h . W c z a s i e s w o i c h p r z y g o t o w a ń do p r ó b y n a p i s a n i a d r a m a t u n a z a m ó w i e n i e T R W a r s z a w a (próby, przyznaję, z a k o ń czonej - jak dotąd - całkowitym fiaskiem) zapoznawałem się m.in. z teks t a m i t e a t r a l n y m i 3 z e b r a n y m i w a n t o l o g i a c h Made in Poland, p. r e d . R o m a n a P a w ł o w s k i e g o i TR/PL ND05 p. red. A g n i e s z k i T u s z y ń s k i e j . C z e g ó ż t a m n i e m a ! I c ó r k a , p r o s t y t u u j ą c a s i ę p o s p o ł u z m a t k ą (iż w w a r u n k a c h n i e l u d z k i e g o k a p i t a l i z m u i n a c z e j n i e d a się z a r o b i ć n a g o d z i w e ż y c i e ) , i p i e k ł o t r a d y c y j n e g o modelu rodzinnego, w którego c e n t r u m postawiona została matrona, mie wająca n i e z i e m s k i e w i d z e n i a - a r e k o r d o w y p o z i o m w r a ż l i w o ś c i na a k t u a l n e p r o b l e m y s p o ł e c z n e osiągnął p r a w d o p o d o b n i e P r z e m y s ł a w W o j c i e s z e k , k t ó r y w t e k ś c i e Cokolwiek się zdarzy, kocham cię s k o n s t r u o w a ł o p o w i e ś ć o p r o b l e m a tycznej m i ł o ś c i d w ó c h m ł o d y c h k o b i e t ; m i ł o ś c i , r z e c z j a s n a , gorliwie flekowanej p r z e z o p r e s y j n e , t r a d y c j o n a l i s t y c z n e s p o ł e c z e ń s t w o . C e c h y k o n s t y t u tywne t e g o ż z a m y k a n a j p e ł n i e j p o s t a ć b r a t a j e d n e j z p a ń : ś w i e ż o p o w r ó c o n y z Iraku na ojczyzny ł o n o ż o ł n i e r z , paradujący w n a r o d o w e j fladze, naduży wający a l k o h o l u , bijący k o b i e t y i r z u c a j ą c y w k i e r u n k u z a k o c h a n y c h l e s b i j e k obficie o k r e ś l e n i a m i z g a t u n k u „ b o l e s n y c h b a r d z i e j o d k a m i e n i " . J e d y n i e dla formalności dodam, że m i ł o ś ć ostatecznie zwycięża wszystko, a para zakocha nych, p o w y g ł o s z e n i u o k o l i c z n o ś c i o w e g o w i e r s z a ( h y m n n a r o d u , s k ł a d a j ą c e go się z pary k o c h a n k ó w - j a k dla m n i e , taki n a r ó d w y s t a r c z y w z u p e ł n o ś c i ) o d c h o d z i w k i e r u n k u z a c h o d z ą c e g o s ł o ń c a . Z w i ę k s z ą c z u ł o ś c i ą p o c h y l i ć się n a d t r o s k a m i d n i a p o w s z e d n i e g o p r z e d s t a w i c i e l i grup w y k l u c z e n i a z a p e w n e się n i e da - a p r z y n a j m n i e j t a k ą m a m c i c h ą n a d z i e j ę . C h c i a ł b y m być d o b r z e z r o z u m i a n y : w ż a d n y m wypadku n i e o d m a w i a m l i t e r a t u r z e i s z t u c e p r a w a do a n a l i z o w a n i a r z e c z y w i s t o ś c i - n a z w i j m y ją u m o w n i e - b i e ż ą c e j , do t w ó r c z e g o e k s p l o a t o w a n i a a k t u a l n o ś c i i w r a ż l i w o ś c i n a w a ż n e zjawiska s p o ł e c z n e . S z t u k a , k t ó r a p r ó b o w a ł a b y , z j a k i c h ś względów, KONIEC WAKACJI 2007 99 odciąć się z u p e ł n i e od tu i teraz, s k a z y w a ł a b y s a m ą s i e b i e na u c i e k a n i e w abs t r a k c j ę - bądź w p r z y t u l n e w n ę t r z a s k a n s e n ó w , m u z e ó w i katedr, o d w i e d z a nych g ł ó w n i e p r z e z turystów. P r o b l e m w t y m , że o b o w i ą z u j ą c y p a r a d y g m a t podporządkowania twórczości celom użytecznym ideologicznie prowadzi n i e j e d n o k r o t n i e d o e f e k t ó w k a r y k a t u r a l n y c h , k t ó r e j e d n a k z e w z g l ę d ó w stra t e g i c z n y c h a k c e p t o w a n e są j a k o n o r m a , a n i e k i e d y o b w o ł y w a n e artystycz nymi s u k c e s a m i . T y m c z a s e m i c h p r e t e k s t o w y c h a r a k t e r , p o d p o r z ą d k o w a n y i n i c j o w a n i u „ p u b l i c z n y c h d e b a t " , j e s t aż n a d t o o c z y w i s t y : w c z a s i e dyskusji, związanych z p r o m o c j ą t y t u ł ó w K o r p o r a c j i H a ! art, m n i e j w i ę c e j co drugi z za p r o s z o n y c h g o ś c i z a c z y n a s w o j ą w y p o w i e d ź s ł o w a m i : „Wprawdzie n i e czyta ł e m j e s z c z e książki, o k t ó r e j dzisiaj m a m y r o z m a w i a ć . . . " . N i e p r z y p a d k o w o , szkicując m e t o d y d z i a ł a n i a m ł o d e j lewicy, u ż y w a m o k r e ś l e n i a „ t a k t y k a " - wpisują się o n e b o w i e m j a k o c a ł o ś ć w s z e r o k ą k o n c e p c j ę stra tegiczną, k t ó r e j z r ę b y z d e f i n i o w a n e z o s t a ł y p r z e z p e w i e n podział w e w n ę t r z n y . Część młodych intelektualistów lewicowych odrzucała bowiem jakiekolwiek działania wewnątrz ram, zakreślonych przez istniejący konsensus politycz n o - s p o ł e c z n y , wskazując n a n i e m o ż n o ś ć p r z e p r o w a d z e n i a s k u t e c z n e j krytyki z pozycji w e w n ę t r z n y c h . I n n i z d e c y d o w a l i się na p o d j ę c i e p r ó b y „ r o z s a d z e n i a s y s t e m u od ś r o d k a " - z w y k o r z y s t a n i e m j e g o w ł a s n y c h m e c h a n i z m ó w , na drodze k o n s e k w e n t n e j redefinicji p o j ę ć 4 , p r o w a d z ą c e j d o s t o p n i o w e j i n t e r nalizacji p r o g r e s y w n y c h k o n c e p c j i p o l i t y c z n y c h . T a w ł a ś n i e frakcja, s k u p i o n a wokół „Krytyki P o l i t y c z n e j " , j e s t o b e c n i e najbardziej e k s p a n s y w n a . Intelektualna atrakcyjność propozycji lewicowych dla arty stów m ł o d e g o pokolenia wynika, w dużej mierze, w ł a ś n i e ze skutecznego wykorzystywania m e c h a n i z m ó w m a r k e t i n g u i propagandy. C z y m b o w i e m j e s t s a m a „Krytyka Polityczna", jeżeli nie doskonale p r o m o w a n y m brandem, spajającym symbolicznie bardzo szerokie spektrum po staw „postępowych", niekiedy w niejawny s p o s ó b skonfliktowa nych wewnętrznie? Lewica ; zwolniona ex definitione z za 100 lecenia „niech m o w a wasza będzie: tak - tak; nie - n i e " , i n t e n s y w n i e wykorzystu je możliwości, j a k i e dają manipulacje językowe, szczególnie w zakresie definicji pojęć. Nawet d o k u m e n t Wprowadzenie: lewica, d o s t ę p n y w i n t e r n e t o w y m serwisie „Krytyki Politycznej", j e s t na tyle ogólnikowy, że p o d pojęcie „ l e w i c o w c a " podcią ga właściwie wszystkich ludzi „dobrej woli", o ile tylko n i e spożywają ludzkiego m i ę s a na śniadanie w każdy czwartek i zasadniczo zgadzają się z tym, że lepiej j e s t wtedy, kiedy j e s t lepiej. Z w y c i ę s t w o lewicy w sferze s y m b o l i c z n e j wydaje się bezdyskusyjne: m ł o d a lewica j e s t po p r o s t u cool, w p r z e c i w i e ń s t w i e do skonfliktowanej w e w n ę t r z n i e i nierzadko, ze w z g l ę d ó w f u n d a m e n t a l n y c h , ortodoksyjnej m ł o d e j prawicy, k t ó r a wprawdzie r ó w n i e ż p r ó b u j e wykorzystywać m e c h a n i z m y p o p k u l t u r o w e (czego najlepszym p r z y k ł a d e m j e s t s a m a „ F r o n d a " , z j e j o k ł a d k a m i i o d z i e ż o w y m s k l e p i k i e m ) , ale n i e m o ż e ukryć p o d ich fasadą p r o s t y c h i k l a r o w n y c h zasad, k t ó r e wyznaje i na k t ó r y c h o p i e r a s w o j e p r z e k o n a n i a . P r o s t e i k l a r o w n e zasady n i e są cool, n i e dają b o w i e m tej i n t e l e k t u a l n e j podniety, j a k a towarzyszy - p o w i e d z m y - p r ó b i e interpretacji k o m e n t a r z y Slavoja Ż i ż k a do w z n o w i o n y c h przez „Krytykę Polityczną" dzieł L e n i n a . Ż i ż e k z kolei j e s t b a r d z o cool, p o n i e waż „podejmuje w i e l o p ł a s z c z y z n o w ą grę kulturową", a w t e k ś c i e o c h a r a k t e r z e filozoficznym posiłkuje się l i c z n y m i o d w o ł a n i a m i do h o l l y w o o d z k i c h filmów, tworząc o s t a t e c z n i e gęstą z n a c z e n i o w ą m i a z g ę , k t ó r e j s e n s u w ł a ś c i w e g o s a m diabeł n i e dojdzie, a której d o w o l n e , z g o d n e c h o ć b y o g ó l n i e z ideologią, od czytanie daje czytelnikowi satysfakcję „ z r o z u m i e n i a " . Z kolei w ł a ś c i w i e każ d e odczytanie ideologicznie n i e p o p r a w n e ( n p . p r ó b a w s k a z a n i a n a n i e b e z p i e c z e ń s t w o wyciągania z czeluści piekielnych k o n c e p c j i , s k o m p r o m i t o w a n y c h d o s z c z ę t n i e w praktyce) m o ż e być n a t y c h m i a s t z d e w a l u o w a n e przy p o m o c y argumentu o „niezrozumieniu". Genialnie proste w swoim skomplikowaniu. W ś w i e c i e m e d i a l n y c h i z n a c z e n i o w y c h gier n i c n i e m o ż e d z i w i ć i wszyst ko znajduje j a k i e ś u z a s a d n i e n i e - n a w e t t o , że b o j o w n i k p i e r w s z e j linii fron tu walki o „grupy w y k l u c z e n i a " s w o j e z a a n g a ż o w a n e s p o ł e c z n i e t e k s t y p i s z e w mieszkaniu na luksusowym osiedlu, strzeżonym c a ł o d o b o w o przez o c h r o niarzy, a w e z w a n i a do p o s z a n o w a n i a p r a w p r a c o w n i c z y c h f o r m u ł o w a n e są w miejscu, w którym, w imię rewolucji, pozostawać trzeba niekiedy w r a m a c h e t a t o w y c h o b o w i ą z k ó w d o c z w a r t e j n a d r a n e m . R e w o l u c j a j e s t j e d n a k cool i l u k s u s o w e m i e s z k a n i a t e ż są cool, a r e w o l u c j a p l u s l u k s u s o w e m i e s z k a n i e j e s t megacool i każdy by t a k c h c i a ł . KONIEC WAKACJI 2007 101 J e ż e l i d o t e g o o b r a z u dodamy, b ę d ą c ą t a j e m n i c ą p o l i s z y n e l a , „ n i e s a m o d z i e l n o ś ć i n t e l e k t u a l n ą " 5 sporej c z ę ś c i m ł o d y c h artystów, k t ó r y c h ś w i a t o p o glądowe i n t u i c j e s ą z z a p a ł e m r o z w i j a n e n a g r u n c i e t o w a r z y s k i m p r z e z n a c z e l nych ideologów, c h ę t n i e o b j a ś n i a j ą c y c h j e d y n ą s ł u s z n o ś ć drogi s p o ł e c z n e g o postępu, podsuwających właściwe lektury i z zapałem objaśniających m e a n dry w y w o d ó w t e g o l u b o w e g o t y t a n a myśli p o s t ę p o w e j - t r y u m f a l n y p o c h ó d l e w i c o w y c h k o n c e p c j i w m ł o d e j k u l t u r z e staje się n a j z u p e ł n i e j z r o z u m i a ł y . Twardy r d z e ń i n t e l e k t u a l i stów, i s t o t n i e r o z u m i e j ą c y c h , o co t o c z y się i j a k i m i m e t o d a m i p r o w a d z o n a j e s t walka, zasilają b o w i e m s z e r e g i tych, k t ó r z y w p r a w d z i e n i e u m i e j ą o b j ą ć r o z u m o w o c a ł o k s z t a ł t u p o l a bitwy, a l e wiedzą, ż e j e d n a z e s t r o n m a fajne, k o l o r o w e c h o r ą g w i e , p o d c z a s gdy druga - t a k i e bardziej m o n o c h r o m a t y c z n e . D z i a ł a n i a m ł o d e j lewicy, t r z e b a przyznać, c e c h u je wyjątkowa mywania raz konsekwencja zdobytych i umiejętność pozycji. Dla utrzy przykładu - obecność Sławomira Sierakowskiego na łamach „Rzeczpospolitej" i „Dziennika" oraz zaproszenie n a Zjazd G n i e ź n i e ń s k i o k a z a ł y się, w j e g o z a s k a k u j ą c y m l o g i c z n i e d o w o d z i e , a r g u m e n t a m i n a r z e c z tezy, ż e n i e r e p r e z e n t u j e skrajnej l e w i c y - m i m o ż e w s w o i c h p u b l i k a c j a c h de facto n a w o ł u j e c z ę s t o do w y r z u c e n i a p e w n y c h opcji ś w i a t o p o g l ą d o w y c h p o z a n a w i a s j a k i c h k o l w i e k dyskusji; c z y m ż e zaś b y ł a b y t a k radykalna p r ó b a n i e o d w r a c a l n e j modyfikacji r z e c z y w i s t o ś c i d y s k u r s y w n e j , j e ż e l i n i e - p r z e p r o w a d z o n ą po c i c h u i n i e z n a c z n i e - r e w o l u c j ą ? S i e r a k o w s k i s u m i e n n i e p r z e r o b i ł lekcję, u d z i e l o n ą p r z e z A d a m a M i c h n i k a i wie, ż e w X X I wieku nie trzeba już wyprowadzać na ulice czołgów - i wie również, że wielu nadal t e g o n i e r o z u m i e . J ę z y k , j a k i e g o używają m ł o d z i lewicowcy, j e s t przy t y m z a w s z e precyzyj nie dostosowany do charakteru m e d i u m - wystarczy porównać stonowane głosy reprezentantów lewicy w czasopismach wysokonakładowych do znacz n i e bardziej radykalnych w e z w a ń i analiz, f o r m u ł o w a n y c h n a ł a m a c h „Krytyki P o l i t y c z n e j " , „ H a ! a r t u " czy gazet z a g r a n i c z n y c h , ż e b y z r o z u m i e ć , j a k ą w a g ę przywiązuje l e w i c a d o o d p o w i e d n i e g o d a w a n i a m e d i u m - p r z e k a z u . Ten s a m 102 FRONDA 43 S t o k f i s z e w s k i , k t ó r y w „Tygodniku P o w s z e c h n y m " n a m a w i a d o „ s p o g l ą d a n i a na język poetycki jako nośnik wiedzy o przemianach demokracji", na ł a m a c h „die t a g e s z e i t u n g " z a c z y n a t e k s t s ł o w a m i : Polska jest dziś krajem tryumfalnego pochodu prawicowego radykali zmu o fundamencie religijnym. Krajem, którego polityka wewnętrzna sprowadza się z jednej strony do nieustannego rozliczania prawdzi wych lub fałszywych przewin ludzi żyjących w komunizmie (a zatem niemal wszystkich), z drugiej do osuszania liberalnego bagna (bo tak dzisiejszym władzom jawi się Polska w okresie ustrojowej transforma cji) minionych 18 lat: walki ze wszelkimi objawami pluralizacji i de mokratyzacji życia społecznego za pomocą metod na granicy państwa policyjnego, k o ń c z ą c a p e l e m do „ z a c h o d n i c h przyjaciół - pisarzy, artystów, polityków, in telektualistów" o wsparcie w walce przeciw władzy, kpiącej z wolności, posługującej się językiem zemsty i nienawiści, jątrzącej historyczne rany, jak i w szerokim froncie włączenia literatury, sztuki, teatru w spór o kształt Europy, która nie poddawałaby się dyktatowi neoliberalizmu. S a m fakt c i ą g ł e g o z a p r a s z a n i a r e p r e z e n t a n t ó w m ł o d e j l e w i c y d o n i e m a l w s z y s t k i c h dyskusji n a ł a m a c h m e d i ó w tradycyjnie k o n s e r w a t y w n y c h , z a j a kie u w a ż a się „ R z e c z p o s p o l i t ą " i „ D z i e n n i k " , w y m a g a , b y ć m o ż e , g ł ę b s z e g o z a s t a n o w i e n i a . C z y przyczyną j e s t p r z e k o n a n i e o k o n i e c z n o ś c i z a p e w n i e n i a p l u r a l i z m u poglądów, czy m o ż e raczej kalkulacja, z g o d n i e z k t ó r ą świe ża, wciąż p o z b a w i o n a f a k t y c z n e g o z a p l e c z a s p o ł e c z n e g o l e w i c a o d e b r a ć m a mandat publicznej reprezentacji m a s t o d o n t o m z nadal groźnego, bo dyspo nującego realną siłą polityczną Sojuszu Lewicy D e m o k r a t y c z n e j ? Tego nie w i e m . P o z o s t a j e m i żywić n a d z i e j ę , ż e - w b r e w b u ń c z u c z n y m z a p o w i e d z i o m - ś r o d o w i s k o „Krytyki P o l i t y c z n e j " n i e dąży do władzy, u p a t r u j ą c dla s i e b i e r o l ę bonzai-lewicy: w i e c z n e j , b e z p i e c z n e j , i n t e l e k t u a l n e j opozycji, ś w i e c k i e g o zakonu czcicieli ducha n i e u n i k n i o n e g o postępu, wykorzystujących skrzętnie m e d i a l n e z a p o t r z e b o w a n i e n a f o t o g e n i c z n y c h b o j o w n i k ó w o w o l n o ś ć dla KONIEC WAKACJI 2007 103 sardynek w puszkach. Taka jedynie nadzieja mi pozostaje, b o w i e m niewielu r z e c z y o b a w i a m się tak, j a k k o n s e k w e n c j i e w e n t u a l n e g o p r z e j ę c i a s t e r ó w rzą d u p r z e z m o i c h s e r d e c z n y c h przyjaciół 6 . PIOTR CZERSKI PS Tytuł niniejszego tekstu został, oczywiście, zapożyczony z opowiadania S ł a w o m i r a M r o ż k a ; z p e w n y c h w z g l ę d ó w wydał m i s i ę n i e z w y k l e a d e k w a t n y do zagadnienia. PRZYPISY 1 Warto zauważyć, że tekst Stokfiszewskiego konsekwentnie wykorzystuje opisywane mechanizmy, określając mianem „drugiego najbardziej wpływowego nurtu młodopoetyckiego" tzw. neolingwizm - akcydentalne zjawisko, stworzone przez kilku warszawskich poetów (m.in. Jarosława Lipszyca), które jako forma zorganizowana przestało istnieć kilka miesięcy po hucznie ogłoszonym powstaniu i nie doczekało się bodaj żadnych kontynuatorów. 2 Nieprzypadkowe, że lewica posługuje się przymiotnikiem „faszystowski", zamiast znacznie bardziej naturalnego w naszych warunkach odwołania do nazizmu; ten manewr wykorzystywała już propaganda ZSRR w celu ominięcia kłopodiwego źródłosłowu terminu „nazizm", jednoznacznie wskazującego na socjalistyczną proweniencję tej ideologii. 3 Używam określenia „tekst teatralny", bowiem nazwy „dramat" czy „sztuka" wydają się cokolwiek nieadekwatne; zresztą unika ich także lewicowa krytyka. 4 Wspomniana redefinicja pojęć, przesuwanie ich znaczeniowych granic i zastępowanie jednych określeń innymi (do którego to procesu znakomicie pasuje trawestacja hasła reklamowego jednej z marek piwa: „prawie jak synonim") realizowana jest w obszarze kultury zgodnie ze starą zasadą, że rękę można ugotować niepostrzeżenie, o ile tylko wodę podgrzewa się powoli. Ja sam przed kilku laty rozpocząłem współpracę z niezależnym czasopismem Ha! art, które gdzieś po drodze stało się pismem zaangażowa nym; następnie zaś okazało się, że zaangażowanie jest równoznaczne z lewicowością. W nowej odsłonie pismo będzie już otwarcie pełnić funkcję kulturalnej przybudówki „Krytyki Politycznej". 5 Pieszczotliwe to określenie funkcjonuje w samym środowisku lewicowym; samo zjawisko nie powinno jednak dziwić, jeżeli tylko zauważymy, że artysta, zwyczajowo zaliczany do kategorii intelektualistów, w istocie funkcjonuje zazwyczaj w świecie pojęć estetycznych i emocjonalnych raczej niż czysto rozu mowych i logicznych. 6 Chcę i muszę bowiem podkreślić, że z takimi postaciami nowej lewicy, jak Piotr Marecki, szef „Korpo racji Ha! art", obecnie tworzący wydawnictwo „Krytyki Politycznej", czy cytowany wielokrotnie w tym tekście Igor Stokfiszewski, łączą mnie więzy głębokiej, serdecznej, ludzkiej przyjaźni, w najdoskonalszy sposób niezależnej od fundamentalnych różnic światopoglądowych. Zjawisko to, pozornie zaskakujące, wynika z kultywowanej w naszym kręgu, a godnej - jak sądzę - najszerszego rozpropagowania, ten dencji do najściślejszego z możliwych oddzielenia wartościowania człowieka i jego czynów od oceny głoszonych przez niego poglądów, wartej zauważenia zwłaszcza w środowisku radykalnie prawicowym, w którym zarzut ideologicznego odstępstwa wiąże się, niestety, zwykle z odrzuceniem personalnym i przypuszczeniem bezpardonowego ataku wymierzonego bezpośrednio w osobę. 104 FRONDA 43 Równo w połowie owego wieku ideologii, 16-letniemu Markowi Hfasce matka załatwiła robotę gońca w stocz ni rzecznej. Młody, obiecujący prozaik skończył nieba wem kurs prawa jazdy i podjął pracę we wrocławskim przedsiębiorstwie transportowym. Później zatrudniony był przy wywózce drewna z lasu, a następnie na budo wie w Warszawie, by wreszcie, stawiając swój „pierw szy krok w chmurach", rozpocząć współpracę w filmie. Się nie należy Zamiatam schody prowadzące do Pałacu Sztuki. Żadna metafora: autentyczna historia. Dodatkowe pieniądze. Poezja musi jakoś żyć. Poezja musi jeść. Marcin Świetlicki, Etos pracy W pamiętnikach z c z a s ó w m ł o d o ś c i W ł a d y s ł a w a B r o n i e w s k i e g o n a t k n ą ć się m o ż n a c o chwila n a b a r w n e opisy c o d z i e n n e g o życia tego, p o c z ą t k u j ą c e g o wówczas, poety. Dwudziestoletni Broniewski, walczący na w s c h o d n i c h fron t a c h w burzliwych c z a s a c h k s z t a ł t o w a n i a się granic m i ę d z y R z e c z p o s p o l i t ą KONIEC WAKACJI 2007 105 a raczkującym czerwonym m o l o c h e m sowieckim, dostawał żołd, z którego wydzielał sumy, s t a r c z a j ą c e n a k u p n o n i e z l i c z o n y c h k s i ą ż e k o r a z b i l e t y d o t e atrów. N a r a ż a ł s w o j e życie w p i e r w s z y c h s z e r e g a c h kawalkady, c z a s e m n a w e t z s z a l e ń c z ą brawurą, by p o t e m , w t r a k c i e k r ó t k i c h urlopów, z a p o l o w a ć na m i ł o ś ć i przeżycie to z a m k n ą ć w k l a t c e ze s ł ó w i l i r y c z n y c h w y o b r a ż e ń . Tak spędził m ł o d o ś ć t e n przyszły, n i e c o zagubiony, m i ł o ś n i k r y m o w a n e j t e c h n i k i p i s a n i a wierszy. Z u p e ł n i e i n a c z e j zarabiał n a c h l e b m ł o d y B o l e s ł a w P r u s . A u t o r a Lalki, bar dziej o d t e a t r a l n e j , i n t e r e s o w a ł a c o d z i e n n a s c e n a u l i c z n a , n a k t ó r e j r o z g r y w a ł y się d r a m a t y i k o m e d i e p r z e o b r a ż e ń Polski k o ń c a X I X w i e k u - c i ę ż k i e g o c z a s u k w i t n ą c e j industrializacji, k t ó r e j s y m b o l e m s t a ł y s i ę f a b r y c z n e s k u p i s k a czerw o n o c e g l a s t y c h r o b o t n i k ó w i s p o c o n y c h r o b o t n i c . Tej w ł a ś n i e c o d z i e n n o ś c i pisarz przez w i e l e lat p o ś w i ę c a ł s w e p i ó r o p u b l i c y s t y i f e l i e t o n i s t y warszaw s k i e g o „ K u r i e r a " . Ć w i c z ą c swój z m y s ł o b s e r w a c j i i t a l e n t w p r z e l e w a n i u go na papier, s e r w o w a ł c z y t e l n i k o m t e m a t y n i e w y g o d n e i n o n k o n f o r m i s t y c z n i e j e p r o b l e m a t y z o w a ł . S w ą c o t y g o d n i o w ą s ł u ż b ę p i ó r e m a u t o r Kronik o k r e ś l a ł j a k o „ r o b o t ę p a r o b c z ą " . P r u s n i e ukrywał t r u d u i c i ę ż k i e j k o n i e c z n o ś c i , t a k ż e f i n a n s o w e j , k t ó r ą b y ł o dlań d z i e n n i k a r s t w o , ale i n i e l e k c e w a ż y ł tej f o r m y wypowiedzi. „Tak mi b y ł a w a ż n a p o l s k a s p r a w a " - m a w i a ł . T a l e n t do p r o w a d z e n i a majątku z i e m s k i e g o m i a ł w swej b ł ę k i t n e j k r w i uczestnik wielu wojen i bitew epoki napoleońskiej oraz autor przezabaw nych m e m u a r ó w i w i e l u w i e r s z y p a t r i o t y c z n y c h , A l e k s a n d e r h r a b i a F r e d r o . Zaskakujący m o ż e dziś w y d a ć s i ę fakt, ż e dla t e g o w y b i t n e g o k o m e d i o p i sarza w ł a s n e p i s a r s t w o b y ł o z a l e d w i e d o d a t k i e m d o p o d s t a w o w y c h ż y c i o wych funkcji w s p a n i a ł e g o m ę ż a i o j c a o r a z c z ł o w i e k a i n t e r e s u . M ł o d y F r e d r o zgłębił a r k a n a s z t u k i z u p e ł n i e i n n e j - s z t u k i g o s p o d a r o w a n i a , dzięki c z e m u , z roku n a rok, j e g o d o c h o d y rosły. M o ż n a , r z e c z j a s n a , p o w i e d z i e ć , ż e t o ż a d n a sztuka, kiedy j u ż n a s a m y m p r o g u d o r o s ł o ś c i dziedziczy s i ę r o d o w ą p o s i a d łość. Mógłby tak stwierdzić z zazdrością Cyprian Kamil Norwid, k t ó r e m u po śmierci ojca przyznana została pensja emerytalna, j e d n a k zwłoka z jej wypłatą zmusiła ledwie 18-letniego wówczas p o e t ę do podjęcia starań o zdobycie po sady rządowej w s t o l i c y K r ó l e s t w a K o n g r e s o w e g o . A j e d n a k d o p r o w a d z e n i e podlwowskiej Beńkowej W i s z n i do rentowności i stała modernizacja majątku w y m a g a ł y od a u t o r a Zemsty c i ę ż k i e j pracy. W s z y s t k o to zaś z m y ś l ą o z a b e z p i e c z e n i u rodziny, k t ó r a s t a n o w i ł a dlań d o b r o n a j w y ż s z e . S t a l e p o w i ę k s z a j ą c 106 FRONDA 43 g o s p o d a r c z y p o t e n c j a ł swojej z i e m i , h r a b i a dawał r ó w n i e ż p r a c ę o k o l i c z n e j ludności. Fredro miał też głowę do najprzeróżniejszych operacji finansowych. W i e d z i a ł , że p i e n i ą d z e , b ę d ą c e w r u c h u , p r z y n o s z ą zysk, s p o c z y w a j ą c e zaś na d n i e kufra - s t r a t ę , grał w i ę c na g i e ł d z i e . U c z c i w o ś ć łączył F r e d r o z t r z e ź w o ś cią, kalkulację z wrażliwością, p r a k t y c y z m z w y o b r a ź n i ą . To w i e l k a s z t u k a . Ż y w o t bardziej n o m a d y c z n y p r o w a d z i ł W ł a d y s ł a w R e y m o n t , a u t o r c z t e r o t o m o w y c h Chłopów, gdzie w s p a n i a l e o p i s a ł b a r w n e życie s p o ł e c z n o ś c i w i e j skiej na tle c y k l i c z n i e rodzącej s i ę i u m i e r a j ą c e j przyrody. T r a g i c z n e p o ł o ż e n i e m a t e r i a l n e z m u s i ł o go j u ż w w i e k u 18 lat do w y r u s z e n i a w świat. W ę d r o w a ł z trupą t e a t r a l n ą po m i a s t e c z k a c h , u t r z y m y w a ł s i ę z m a r n i e p ł a t n e j p o s a d y na kolei, a n a w e t k s z t a ł c i ł się j a k o c z e l a d n i k k r a w i e c k i . I m i m o że z d o b y t e u p r a w n i e n i a nigdy m u się n i e przydały, w a r s z a w s k i c e c h k r a w c ó w w m u r o w a ł n a swej s i e d z i b i e przy K r a k o w s k i m P r z e d m i e ś c i u 4 1 t a b l i c ę p a m i ą t k o w ą k u czci pisarza j a k o „ m i s t r z a k r a w i e c k i e g o " . M ł o d z i u t k i R e y m o n t p o c i c h u p i s a ł s w e p i e r w s z e w i e r s z e i n o w e l e . Tak w e g e t u j ą c , m i a ł j e d n a k c z a s n a m a r z e n i a i s w o b o d ę , k o n i e c z n ą dla r o z w o j u m y ś l i t w ó r c z e j . M a j ą c 2 5 lat, a n a k o n c i e cykl d r o b n y c h utworów, pisarz zdawał j u ż s o b i e s p r a w ę z m i a r y s w e g o ta l e n t u ; w z r a s t a ł a t e ż j e g o w o l a z a j ę c i a w a ż n e j pozycji w ś w i e c i e l i t e r a c k i m . Z ż a d n y m z u p r a w i a n y c h z a w o d ó w n i e wiązał w i ę c n a d z i e i na p r z y s z ł o ś ć . T r a k t o w a ł j e j a k o o b o j ę t n e , d o r a ź n e zajęcia, k t ó r y c h c e l e m b y ł o n i e z a s p o k o j e n i e w ł a s n y c h ż y c i o w y c h a m b i c j i , l e c z w y ł ą c z n i e z d o b y c i e ś r o d k ó w egzy s t e n c j i , n i e z b ę d n y c h d o n i e z a l e ż n e g o , c h o ć g ł o d o w e g o b y t o w a n i a . P i s a ł : „żyję jak anachoreta, bez towarzystwa żadnego, bez przyjemności, surowo i ostro, i w s t r z e m i ę ź l i w i e " . R e y m o n t c z e r p a ł d o c h o d y t a k ż e z p r a c y p i s a r s k i e j i repor t e r s k i e j , ale od c z a s u do c z a s u i z d o m u c o ś t a m mu l i s t o n o s z p r z y n i ó s ł , a to od brata, a to od siostry, k t ó r z y - d o c e n i a j ą c t a l e n t k o c h a n e g o S t a s i a - z a w s z e o n i m pamiętali. Paradoksalnie, materialne zabezpieczenie przyniosła póź n i e j s z e m u n o b l i ś c i e k a t a s t r o f a k o l e j o w a , k t ó r e j padł ofiarą. O d s z k o d o w a n i e z a p e w n i ł o s p o k o j n ą e g z y s t e n c j ę R e y m o n t o w i , k t ó r y w k r ó t c e stał się p o c z y t nym i sławnym autorem. W b a r d z o c i ę ż k i c h w a r u n k a c h n i e tyle żył, co w ł a ś c i w i e w e g e t o w a ł w w i e k u m ł o d z i e ń c z y m S t e f a n Ż e r o m s k i . O s i e r o c o n y , b e z ś r o d k ó w d o życia, cza s e m d o s ł o w n i e n i e m i a ł c o d o g a r n k a w ł o ż y ć , n i e o s i ą g a l n e dlań b y w a ł y n a w e t c h l e b i h e r b a t a . M u s i a ł w i ę c d o r a s t a ć b a r d z o szybko. W t y c h w a r u n k a c h jedy n y m ś r o d k i e m r a t u n k u i p o d s t a w ą j e g o i s t n i e n i a s t a ł o się u d z i e l a n i e k o r e p e KON1EC WAKACJI 2007 107 tycji. S t u d i u j ą c w W a r s z a w i e w I n s t y t u c i e W e t e r y n a r y j n y m , Ż e r o m s k i starał się też o z a s i ł k i i t r u d n i ł p r a c a m i d o r y w c z y m i . N i e r e g u l a r n e o d ż y w i a n i e i c z ę sty głód z m u s z a j ą g o j e d n a k d o p r z e r w a n i a n a u k i i p o w r o t u d o p e d a g o g i c z nych z a t r u d n i e ń . M i e s z k a j ą c n a s t a n c j i u c z n i o w s k i e j , p e ł n i ł Ż e r o m s k i f u n k c j ę opiekuna najmłodszych, a w czas letniej kanikuły pełnił obowiązki guwernera po szlacheckich dworkach. J a k wiadomo, przymuszanie do nauki głów często tępych, leniwych, k r n ą b r n y c h i r o z w i c h r z o n y c h , t o z a j ę c i e ż m u d n e . „ O b y ś cudze dzieci u c z y ł " - m ó w i g o r z k i e p o r z e k a d ł o . D z i ę k i t e m u m ó g ł j e d n a k poznać środowisko ziemiańskie i chłopskie, co po latach z a o w o c o w a ł o naj p i ę k n i e j s z y m i k a r t a m i w j e g o Popiołach, Wiernej rzece i Przedwiośniu. Mający d o dziś w i e l u z a g o r z a ł y c h w i e l b i c i e l i , c e n i o n y z a w i e l k o ś ć swej pi sarskiej w y o b r a ź n i , s k r o m n y , p r o w i n c j o n a l n y , t r o c h ę d e w i a n t , a u t o r k s i ą ż e k 0 dojrzewaniu, r o d z i n n y c h t a j e m n i c a c h i t a b u , B r u n o S c h u l z p r z e z c a ł e s w e d o r o s ł e życie utrzymywał s i e b i e o r a z m a t k ę i s i o s t r ę z e s k r o m n e j p e n s j i , k t ó r ą p o b i e r a ł j a k o n a u c z y c i e l rysunku w d r o h o b y c k i m g i m n a z j u m . Z n a j o m o ś c i ą ż a d n e g o fachu n i e m ó g ł się n a t o m i a s t p o s z c z y c i ć w s p ó ł c z e s n y S c h u l z o w i li terat, z k t ó r y m z r e s z t ą a u t o r Sklepów cynamonowych k o r e s p o n d o w a ł , S t a n i s ł a w I g n a c y W i t k i e w i c z . W i t k a c y był t y p o w y m p a s o ż y t e m : żył n a k o s z t rodziców, c z e g o o j c i e c n i e o m i e s z k a ł mu w y t k n ą ć w j e d n y m z listów. D o p i e r o w w i e k u 3 9 lat, o m a w i a j ą c z d o p i e r o c o p o z n a n ą J a d w i g ą U n r u g m a t e r i a l n ą s t r o n ę m a ł ż e ń s k i e g o życia, j a k i e m i e l i w k r ó t c e r o z p o c z ą ć , a u t o r 622 upadków Bunga p o d e j m u j e decyzję o o t w o r z e n i u „firmy p o r t r e t o w e j " . M a l o w a n i e c u d z y c h podobizn traktował zawsze jako upokarzające artystę zajęcie zarobkowe, nie m a j ą c e w i e l e w s p ó l n e g o z e s z t u k ą j a k o taką. Przeznaczeniem zmagającego się z formą, kościołem międzyludzkim 1 tradycyjną p o l s k o ś c i ą W i t o l d a G o m b r o w i c z a , u l u b i e ń c a f r a n c u s k i c h pięk noduchów, okazała się egzystencja emigranta. Przepłynąwszy transatlan t y k i e m o c e a n , z p o c z ą t k u n o s i ł c i ę ż a r y w p o r c i e , by w k r ó t c e w y l ą d o w a ć na urzędniczej p o s a d c e w a r g e n t y ń s k i m B a n c o P o l a c o . Z n a n y z e k s c e n t r y c z n y c h u p o d o b a ń pisarz b y n a j m n i e j n i e z w ł a s n e g o wyboru, l e c z z e k o n o m i c z n e j konieczności, mieszkał w najtańszych hotelikach, czasem wręcz ruderach. N i e ukrywał j e d n a k , że dzięki s k u p i a j ą c e m u się w o k ó ł n i e g o w t y c h w a r u n kach t o w a r z y s t w u , w c h o d z ą c w s m u g ę c i e n i a , b a r d z o o d m ł o d n i a ł - t a k p o d w z g l ę d e m p s y c h i c z n y m , j a k i fizycznym. G o m b r o w i c z d l a z a r o b k u pisywał t e ż f e l i e t o n i k i do gazet, a w „ L a N a c i o n " o p u b l i k o w a ł k i l k a o b s z e r n i e j s z y c h 108 FRONDA 43 artykułów. P o z d o b y c i u p i s a r s k i e j s ł a w y m ó g ł w r ó c i ć d o E u r o p y i u t r z y m y w a ć się j u ż w y ł ą c z n i e z p i ó r a . N i e z w y k l e bogaty życiorys zawodowy m i a ł Z b i g n i e w H e r b e r t . M i ł o ś n i k starożytności klasycznej należał do p o k o l e n i a , k t ó r e w t r u d n y m o k r e s i e doj rzewania m u s i a ł o z m a g a ć się n i e tylko z p r o b l e m a m i m e t a m o r f o z y c h ł o p c a w m ę ż c z y z n ę , lecz i z t o t a l i t a r n y m i m e t o d a m i p r z e k s z t a ł c a n i a żywego c z ł o wieka w n u m e r w k a r t o t e c e . W c z a s i e n i e m i e c k i e j okupacji L w o w a n a s t o l e t n i Herbert z a r o b k o w a ł j a k o k a r m i c i e l wszy, k t ó r e p r z y s t a w i a n o m u g ł o d n e w m a łej k l a t e c z c e do nogi l u b ręki, w produkującym s z c z e p i o n k i przeciwtyfusowe instytucie profesora Weigla. Trudnił się t e ż h a n d l e m j a k o s p r z e d a w c a w s k l e p i e z w y r o b a m i m e t a l o w y m i . Po w o j n i e z a k r e s n a b y t y c h p r z e z e ń f a c h ó w r o z s z e rzył się o k a l k u l a t o r a - c h r o n o m e t r a ż y s t ę w Inwalidzkiej S p ó ł d z i e l n i E m e r y t ó w Nauczycieli „Wspólna S p r a w a " , starszego asystenta w Centralnym Biurze S t u d i ó w i P r o j e k t ó w P r z e m y s ł u Torfowego „Torfprojekt", e k s p e d i e n t a w skle pie, k i e r o w n i k a a d m i n i s t r a c y j n e g o w b i u r z e Związku K o m p o z y t o r ó w P o l s k i c h . Pracował także w gdańskim radiu, w redakcji „Przeglądu Kupieckiego" i w N a r o d o w y m B a n k u P o l s k i m . Oczywiście, j e s z c z e z a n i m w w i e k u 30 lat zadebiutował j a k o poeta, udzielał się H e r b e r t p u b l i c y s t y c z n i e , pisząc artykuły, r e c e n z j e i felietony do prasy w a r s z a w s k i e j i k r a k o w s k i e j . Z r o d z o n a w k r w a w e j w a l c e i b ó l a c h z g n i e c i o n y c h ofiar p o w o j e n n a n o w a r z e c z y w i s t o ś ć s t a w i a ł a p r z e d m ł o d y m i l u d ź m i n o w e w y z w a n i a . L u d o w a de mokracja wymagała od obywateli posłuszeństwa i gotowości do poświęceń. N o w y c z ł o w i e k , n i e s i o n y falą w s p ó ł z a w o d n i c t w a pracy, w y z b y t y był u c z u ć i pasji b a r w y i n n e j n i ż j e g o szary r o b o c z y d r e l i c h . P o z o s t a w a ł a m u praca, p e ł n i e n i e swej roli k ó ł k a w m e c h a n i z m i e , o g r o m n e g o j a k p ó ł ś w i a t a , k o m b i n a t u . W y m a g a j ą c e w i e l u w y s i ł k ó w z a ł a t w i a n i e p r o d u k t ó w p i e r w s z e j p o t r z e b y sta nowiło omalże jedyną formę kontaktu interpersonalnego. R ó w n o w połowie o w e g o wieku ideologii 1 6 - l e t n i e m u M a r k o w i H ł a s c e m a t k a z a ł a t w i ł a r o b o t ę gońca w stoczni rzecznej. Młody, obiecujący prozaik skończył n i e b a w e m kurs p r a w a j a z d y i podjął p r a c ę w e w r o c ł a w s k i m p r z e d s i ę b i o r s t w i e t r a n s p o r t o w y m . Później z a t r u d n i o n y był p r z y w y w ó z c e d r e w n a z lasu, a n a s t ę p n i e na b u d o w i e w W a r s z a w i e , by w r e s z c i e , stawiając swój „ p i e r w s z y k r o k w c h m u r a c h " , r o z p o c z ą ć w s p ó ł p r a c ę w filmie. W przededniu październikowej odwilży w krakowskim „Dzienniku Polskim" podejmuje pracę jako dziennikarz Andrzej Bursa, który niedługo KONIEC WAKACJI 2007 109 wcześniej, jeszcze jako uczeń szkoły średniej, debiutował w tejże gazecie k r ó t k ą r e c e n z j ą t e a t r a l n ą . P r z e c h o d z i zwykłą d r o g ę k a r i e r y d z i e n n i k a r s k i e j , pracując k o l e j n o w kilku d z i a ł a c h : r o l n y m , r e p o r t a ż o w y m , k u l t u r a l n y m . N i e z n o s i t e g o , m ę c z y się, ale j e g o s y t u a c j a j e s t c i ę ż k a . N i e widzi i n n e g o wyj ścia, z a c i s k a w i ę c l e w ą p i ę ś ć , a prawą zrywa m a s k i a u t o r y t e t o m . P r z e ł o m o w y w p o w o j e n n y c h d z i e j a c h r o k 1 9 5 6 j e s t dlań r o k i e m w i e l k i e j a k t y w n o ś c i n a polu t w ó r c z y m . B u r s a w s p ó ł p r a c u j e z t e a t r e m T a d e u s z a K a n t o r a „ C r i c o t 2", publikuje w i e r s z e , nawiązuje k o n t a k t y z t w ó r c a m i „ P i w n i c y P o d B a r a n a m i " , b i e r z e aktywny udział w życiu m ł o d o l i t e r a c k i m , współpracuje z p i s m e m „Zebra". Jednocześnie jest przykładnym m ę ż e m i ojcem. W k r ó t c e jednak u m i e r a , m a j ą c z a l e d w i e 2 5 lat. W tym s a m y m czasie zatrudniony w Spółdzielni Ogrodniczej w Aleksan d r o w i e K u j a w s k i m j a k o p r a c o w n i k f i z y c z n y 1 9 - l e t n i E d w a r d S t a c h u r a zbija d r e w n i a n e skrzynki. R o k p ó ź n i e j n i e w i e l k i e s u m y i h o n o r a r i a z a d r u k s w o i c h utworów uzupełnia o żebraninę. Publikuje opowiadania, chodzi po ludziach, zaczyna pić. M a j ą c 2 4 lata, przyszły a u t o r Się p r o w a d z i j u ż w ł a s n ą r u b r y k ę w czasopiśmie. BENIAMIN MALCZYK PESSIMUS O ile wiadomo, jakiej nowej lewicy nie chcieliby j e j po tencjalni zwolennicy i sympatycy, a nie chcieliby za pewne jakiejś mutacji SLD, to już znacznie trudniej przychodzi im dookreślić, j a k i kształt ideowy i progra mowy powinna mieć o w a nowa lewica. Argumentacja „przeciw" jest dosyć klarowna, natomiast argumen tacja „ z a " - to jest, choćby pośrednio, w y r a ż a n e sfor mułowanie racji, składających się na projekt życia spo łecznego nowej lewicy - stanowi dla obserwatorów nie lada łamigłówkę. NIECH NIE WIE TWOJA LEWICA! TOMASZ OCHINOWSKI, JERZY JAGODZIŃSKI Spojrzenie z retorycznej perspektywy W d o k u m e n t a c h I P N m o ż n a z n a l e ź ć z p o z o r u zabawną, p r a w d z i w ą h i s t o r y j kę, j a k a wydarzyła się w p o ł o w i e lat 7 0 . u b i e g ł e g o s t u l e c i a . W j e d n y m z p r o w i n c j o n a l n y c h szpitali u b e c y c h c i e l i z l i k w i d o w a ć k a p l i c ę d l a c h o r y c h . J e d n a k p a c j e n c i t e g o szpitala c z y n n i e p r z e c i w s t a w i a l i s i ę t y m p l a n o m . K i e d y tylko KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 111 b e z p i e c z n i a c y r o z e b r a l i o ł t a r z , na o g ó ł w nocy, n a z a j u t r z p o j a w i a ł s i ę nowy, przy k t ó r y m m o ż n a b y ł o o d p r a w i a ć m s z ę . P e w n e g o razu s z e f p o w i a t o w e j ubecji n a k a z a ł u k a r a n i e k r n ą b r n y c h „ o b y w a t e l i " . Z a d y s p o n o w a ł , aby n a od dziale, przy k t ó r y m z n a j d o w a ł a s i ę kaplica, p r z e z c a ł y t y d z i e ń n i e p o d a w a n o c h o r y m n a p o d w i e c z o r e k kawy o r a z b u ł k i z d ż e m e m . Opowiedzieliśmy tę historyjkę j e d n e m u ze znajomych, przyznającemu się d o s y m p a t i i d o n o w e j lewicy. W z r u s z y ł n i e c o r a m i o n a m i i p o w i e d z i a ł : „ P o s t ę p o w a n i e u b e k ó w b y ł o g ł u p i e , a l e z drugiej strony, j u ż w t e d y K o ś c i ó ł c h c i a ł m i e ć m o n o p o l n a rząd d u s z . " Oczywiście, trudno uznać, że ten k o m e n t a r z odzwierciedla opinię w peł n i r e p r e z e n t a t y w n ą dla c a ł e j n o w e j lewicy. A l e j e ś l i dziś z a s t a n a w i a m y s i ę n a d tym, c o s t a n o w i ć m o ż e w y r ó ż n i k o m a w i a n e j f o r m a c j i , t o p r z y c h o d z ą n a myśl przede wszystkim m o c n o zacietrzewione postawy antyreligijne, ubrane w a n t y k l e r y k a l n ą r e t o r y k ę . Z a c h o w a n i a grupy w i e r z ą c y c h katolików, b r o n i ą cych p r a w a d o z a s p o k a j a n i a s w o i c h p o t r z e b religijnych, z o s t a ł y p r z e z n a s z e g o r o z m ó w c ę j e d n o z n a c z n i e z i n t e r p r e t o w a n e j a k o wyraz - czy raczej j a k o sku t e k - ekspansji i n s t y t u c j i K o ś c i o ł a w p r z e s t r z e n i p u b l i c z n e j . J a k ż e to o d l e g ł e od z a p a m i ę t a n y c h z d z i e c i ń s t w a p r z e z j e d n e g o z n a s w s p o m n i e ń o j e g o dziadku - r o b o t n i c z y m d z i a ł a c z u P P S - u , k t ó r y ś p i e w a ł n a s t ę p u j ą c ą p i o s e n k ę : „«Pepeesowiec» wierzy w M a t k ę Boską, a narodowiec w m a t e c z k ę K o z ł o w s k ą " . P o d o b n i e , c y t o w a n y z w o l e n n i k n o w e j lewicy, n i e słyszał z a p e w n e o d y s k u t o w a n y m w k r ę g a c h r e l i g i o z n a w c ó w p o w i e d z e n i u , i ż p r z e c i ę t n y P o l a k j e s t bar dzo religijny po m a t c e i b a r d z o a n t y k l e r y k a l n y po o j c u , a n i o w s p i e r a j ą c y c h to twierdzenie tekstach amerykańskiego socjologa J o s e Casanovy na temat n i e z w y k ł e j o d p o r n o ś c i s p o ł e c z e ń s t w a p o l s k i e g o w o b e c p r o c e s ó w radykalnej sekularyzacji. P r z y t o c z o n a a n e g d o t a z d o ś w i a d c z e ń I P N d o b r z e i l u s t r u j e specyfikę języ ka, u ż y w a n e g o p r z e z n i e k t ó r y c h p r z y n a j m n i e j p r z e d s t a w i c i e l i n o w e j l e w i c y do opisu rzeczywistości społecznej. Wyznacza o n a j e d n o c z e ś n i e perspektywę, jaką proponujemy Czytelnikom przy publicystycznej analizie w s p o m n i a n e go nurtu myślenia politycznego. Należy spojrzeć na zjawisko nowej lewicy przez p r y z m a t tzw. r e t o r y c z n e g o n u r t u w n a u k a c h s p o ł e c z n y c h , r o z w i j a n e go, g ł ó w n i e n a z a c h o d z i e Europy, o d p r z y n a j m n i e j k i l k u n a s t u lat. M i c h a e l Billig z b r y t y j s k i e g o U n i w e r s y t e t u L o u g h b o r o u g h , j e d e n z n a j b a r d z i e j r e p r e zentatywnych przedstawicieli podejścia retorycznego, zaproponował - wraz 112 FRONDA 43 ze współpracownikami - oparcie psychologii społecznej na studiach nad j ę z y k i e m , ze s z c z e g ó l n y m u w z g l ę d n i e n i e m logiki i funkcji a r g u m e n t o w a n i a . Wspomniani badacze wychodzą z założenia, że dyskutowanie, formułowanie argumentów, jest jedną z najważniejszych cech człowieka, odróżniającą go od ś w i a t a zwierząt. A n a l i z u j ą c a r g u m e n t y , p o j a w i a j ą c e się w d y s k u s j a c h z a r ó w n o prywatnych, j a k i p u b l i c z n y c h , m o ż e m y w i e l e d o w i e d z i e ć s i ę i o p o s z c z e g ó l n y c h ludziach, i o s z e r s z y c h z b i o r o w o ś c i a c h . A n a l i z a r e t o r y c z n a s z c z e g ó l n i e przydaje się przy b a d a n i a c h i d e o l o g i i i p a m i ę c i z b i o r o w e j . J a k l a p i d a r n i e r z e c z ujął j e d e n z k o l e g ó w Billiga, J o h n S h o t t e r nasze sposoby mówienia o przeżywanych przez nas doświadczeniach nie zmierzają przede wszystkim do wyjaśnienia natury tych doświad czeń samych w sobie, lecz do wyjaśnienia ich po to, by konstytuować i utrzymywać taki lub inny rodzaj porządku społecznego. Patrząc z tej perspektywy, z r o z u m i a ł e j e s t , iż w ś r ó d z n a c z n e j c z ę ś c i e l i t p o l i t y c z n y c h III l u b I V R z e c z p o s p o l i t e j , j a k k t o woli, d o m i n u j e pogląd, ż e p o s t k o m u n i s t y c z n a l e w i c a , z a r ó w n o z e w z g l ę d u n a s w o j ą p r z e s z ł o ś ć w P R L - u , ale także z powodu jej wątpliwej jakości „osiągnięć" j u ż w nowej, posierpniowej P o l s c e , p o w i n n a z n a l e ź ć s i ę n a ś m i e t n i k u h i s t o r i i . K a p i t a l i z m polityczny, k t ó r e g o o j c e m był A l e k s a n d e r K w a ś n i e w s k i , b e z p r e c e d e n s o w e związki w ł a d z y z e ś r o d o w i s k i e m p r z e s t ę p c z y m , p s u c i e p a ń s t w a , p o d e j r z a n e prywatyzacje, w r a z z p l a n a m i p o z b y c i a się w p ł y w u p a ń s t w a na k l u c z o w e , z p u n k t u w i d z e n i a in t e r e s ó w kraju, o b s z a r y p o l s k i e j g o s p o d a r k i , o b e c n o ś ć ludzi s ł u ż b s p e c j a l n y c h w w a ż n y c h m i e j s c a c h g o s p o d a r k i i s t r u k t u r a c h polityki, to t y l k o n i e k t ó r e fak ty, s k ł a d a j ą c e s i ę n a l e w i c o w y horror, k t ó r e g o b y l i ś m y ś w i a d k a m i . J e ś l i d o d a m y d o t e g o j e s z c z e , r z e k o m o typowy d l a l e w i c y e u r o p e j s k i e j , p r o j e k t w p r o wadzenia podatku liniowego (tutaj n o m i n a c j ę d o e k o n o m i c z n e g o O s k a r a n a l e ż a ł o b y przyznać L e s z k o w i M i l l e r o w i ) , t o m a m y tylko c z ą s t k ę w y o b r a ż e ń o tym, j a k p o s t k o m u n i s t y c z n a l e w i c a c h c i a ł a r e a l i z o w a ć swój w y r a z i s t y i d e o wy projekt sprawiedliwości społecznej. W tej sytuacji, t ę s k n o t a do n o w e j l e w i c y wydaje s i ę w n i e k t ó r y c h k r ę g a c h polskiej i n t e l i g e n c j i , c h o ć n i e tylko i n t e l i g e n c j i , c z y m ś n a t u r a l n y m . J e d n a k i s t n i e j e p e w i e n z a s a d n i c z y p r o b l e m . O ile w i a d o m o , j a k i e j n o w e j l e w i c y n i e c h c i e l i b y j e j p o t e n c j a l n i z w o l e n n i c y i sympatycy, a n i e c h c i e l i b y z a p e w n e j a KONIEC WAKACJI 2007 113 kiejś m u t a c j i S L D , t o j u ż z n a c z n i e t r u d n i e j p r z y c h o d z i i m d o o k r e ś l i ć , j a k i kształt ideowy i programowy p o w i n n a m i e ć o w a n o w a lewica. A r g u m e n t a c j a „przeciw" j e s t dosyć klarowna, n a t o m i a s t argumentacja „ z a " - to jest, c h o ć b y p o ś r e d n i o , w y r a ż a n e s f o r m u ł o w a n i e racji, s k ł a d a j ą c y c h s i ę n a p r o j e k t ż y c i a s p o ł e c z n e g o n o w e j l e w i c y - s t a n o w i dla o b s e r w a t o r ó w n i e lada ł a m i g ł ó w k ę . J a k się wydaje, n i e m a ż a d n e g o o f i c j a l n e g o dokumentu, czy programowego nawet zasadniczego ugrupowania, zarysu sytuującego się na lewo od S L D . Można wskazać jedynie na jego pewne odizolowane fragmenty. Znamy główne punkty programowe ugrupowań ekolo g i c z n y c h , czy tzw. Z i e l o n y c h , wiemy, n a c o s t a ć te grupy, gdy idzie o p r o t e s t y w o b r o n i e ś r o d o w i s k a n a t u r a l n e g o . N i e t r u d n o b y ł o zauwa żyć a k t y w n o ś ć o s ó b , z w i ą z a n y c h z m n i e j l u b bardziej radykalną l e w i c ą w s p r a w i e t o l e r a n c j i dla kochających inaczej. Wreszcie, m o ż n a zało żyć, ż e n o w i , m ł o d z i l e w i c o w i d z i a ł a c z e , c h o ć stronią oficjalnie od k o n t a k t ó w ze starą lewicą p o s t k o m u n i s t y c z n ą , t o j e d n a k m o c n o identyfi kują się z nią, gdy t r z e b a s i l n i e z a a k c e n t o w a ć p o s t a w ę a n t y k l e r y k a l n ą . Tak b y ł o n a p r z y k ł a d w c z a s i e j e d n e g o z w i e c ó w , na k t ó r y m p o s ł a n k a S L D - J o a n n a Senyszyn szydziła z papieża. N i e s ł y c h a ć b y ł o , aby k t o k o l w i e k z n o w e j l e w i c y odciął się o d tej k u l t u r y p o l i t y c z n e j , k t ó r e j s p a d k o b i e r c z y n i ą j e s t d z i s i e j s z a postkomunistyczna lewica. Jeśli ktokolwiek miałby podejrzenia, że piszemy te słowa, b o w i e m m a m y awersję do w s z y s t k i e g o , co s y m b o l i z u j e k o l o r czerwony, a z u p o r e m m a n i a k a b r o n i m y w s z y s t k i e g o , c o w i ą ż e s i ę z k o l o r e m c z a r n y m , t o g ł ę b o k o się m y l i . P o prostu próbujemy analitycznie, aczkolwiek tylko na p o z i o m i e publicystycz n y m , ująć p e r s p e k t y w y r o z w o j u n o w e j l e w i c y n a p o l s k i e j s c e n i e p o l i t y c z n e j . Naszym zdaniem, wynikającym z zasygnalizowanego wcześniej podejścia r e t o r y c z n e g o , aby taka, l e w i c a m o g ł a s t a ć s i ę i s t o t n ą s i ł ą p o l i t y c z n ą , t o p o w i n n a u d z i e l a ć o d p o w i e d z i n a f u n d a m e n t a l n e pytania, w a ż n e w d y s k u r s i e FRONDA 43 s p o ł e c z n y m dzisiejszej P o l s k i . P y t a n i a t e dadzą s p r o w a d z i ć się p r z y n a j m n i e j do trzech zasadniczych kwestii: do oceny dziedzictwa i dorobku PRL-u, spo s o b u realizacji p o s t u l a t u s p r a w i e d l i w o ś c i s p o ł e c z n e j o r a z d y l e m a t ó w , w o b e c k t ó r y c h s t o i P o l s k a w j e d n o c z ą c e j się E u r o p i e . Przyjrzymy się z a t e m a r g u m e n t o m , f o r m u ł o w a n y m p r z e z n o w ą l e w i c ę , odnośnie wspomnianych trzech obszarów zagadnień. W ten sposób - naszym z d a n i e m - z g o d n i e z p o d e j ś c i e m r e t o r y c z n y m , w y r a z i s t a s t a n i e się t o ż s a m o ś ć tej formacji. P y t a n i e p i e r w s z e : J a k n a l e ż y ocenić dziedzictwo i dorobek P R L ? O c z y w i ś c i e , m o ż n a o g r a n i c z y ć się d o a n a l i z y f o r m u ł o w a n y c h o d c z a s u d o cza su p r z e z p r z e d s t a w i c i e l i d y s k u t o w a n e j f o r m a c j i b a n a l n y c h o g ó l n i k ó w - a to na t e m a t o g r a n i c z o n e j s u w e r e n n o ś c i , a to o k r a c h u p o l i t y k i g o s p o d a r c z e j czy r e p r e s y j n o ś c i t a m t e g o s y s t e m u . W y s t a r c z ą o n e j a k o r e t o r y c z n y m a t e r i a ł , ujawniający t o ż s a m o ś ć ś r o d o w i s k n o w e j lewicy. W t a k i m r a z i e j e d n a k m ó wić należałoby jedynie o swoistej „ t o ż s a m o ś c i rozmytej", dość powierzchow n e j , t a k n a p r a w d ę n i e w y r ó ż n i a j ą c e j s i ę n i c z y m ; czy w i ę c w o g ó l e b ę d ą c e j j a k ą k o l w i e k t o ż s a m o ś c i ą i d e o w ą ? T y m c z a s e m p r o b l e m j e s t z n a c z n i e głębszy. P s y c h o l o g o w i e r e t o r y c z n i p o k a z a l i p o n a d w s z e l k ą w ą t p l i w o ś ć , i ż n i e d a się u c i e c o d h i s t o r i i . Z b i o r o w e p a m i ę t a n i e , czyli p r o c e s d y s k u t o w a n i a w d a n y m ś r o d o w i s k u k o n c e p c j i p r z e s z ł o ś c i i j e j s e n s ó w , s t a n o w i rodzaj „ i n s t y t u c j i s p o ł e c z n e j " . J e s t czynnikiem niezbędnym dla poczucia t o ż s a m o ś c i oraz integracji m n i e j s z y c h czy w i ę k s z y c h grup: Nie jest właśnie tak, że ten, kto kontroluje przeszłość, kontroluje przy szłość, ale [ jest tak, że] ten, kto kontroluje przeszłość, kontroluje to, kim jesteśmy, j a k rzecz lapidarnie sformułowali kolejni współpracownicy Billiga - David Middleton i Derek Edwards. Rozmowy na temat czasu minionego, prowadzo ne między sobą przez c z ł o n k ó w zbiorowości przy p o m o c y „wynegocjowane g o " języka, stają się w ł a ś n i e t r e ś c i ą z b i o r o w e g o p a m i ę t a n i a . J a k dotychczas, formacja nowej lewicy nie ujawniła szerszej publiczności z a w a r t o ś c i r o z m ó w t e g o typu. T r u d n o w i ę c p o w i e d z i e ć , w o p a r c i u o j a k i c h KONIEC WAKACJI 2007 115 p a t r o n ó w b u d u j e o n a swoją t o ż s a m o ś ć . C z y c h c e o d w o ł y w a ć się d o tradycji s y m b o l i z o w a n e j p o s t a c i ą K a z i m i e r z a P u ż a k a , czy raczej J a c k a K u r o n i a ; libe r a ł ó w k o m u n i s t y c z n y c h w rodzaju T a d e u s z a F i s z b a c h a , czy ludzi t w o r z ą c y c h środowisko czasopisma „Polityka"? Szczególnie pierwsza z wymienionych przez n a s p r z y k ł a d o w o o s ó b wydaje się b y ć s z c z e g ó l n i e w a ż n a . W b r e w b o w i e m o b i e g o w e j opinii, w E u r o p i e Ś r o d k o w o - W s c h o d n i e j p r e h i s t o r i a n o wej lewicy n i e z a c z ę ł a się wraz z r o k i e m 1 9 6 8 . S i ę g a c z a s ó w n i e c o b a r d z i e j odległych, m i a n o w i c i e lat s t a l i n o w s k i c h , z a k r e ś l o n y c h d a t a m i 1 9 4 4 - 1 9 5 6 . W ł a ś n i e w t e d y t o t a l i t a r n a w ł a d z a z a w ł a s z c z y ł a l e w i c o w ą tradycję, j e d n o c z e ś nie niszcząc - poprzez bezprecedensowe represje - rzeczywistych jej kon tynuatorów. P o ś r e d n i o , c h o ć b e z u ż y w a n i a tej nazwy, z a w ł a s z c z o n a z o s t a ł a r ó w n i e ż s a m a k a t e g o r i a „ n o w a l e w i c a " . P r z e c i e ż s t a l i n o w s k a p r o p a g a n d a ów c z e s n y aparat i d e o l o g i c z n e g o ( i n i e tylko i d e o l o g i c z n e g o ) t e r r o r u k r e o w a ł a n a jedynego spadkobiercę postępowych nurtów polskiej myśli politycznej, k t ó rym t o n u r t o m n a d a w a ł a w ł a ś n i e „ n o w y " , o s t a t e c z n i e s p e ł n i o n y s e n s . W a r t o p r z y p o m n i e ć choćby, o p i s a n y p r z e z L e o p o l d a T y r m a n d a , n u m e r „Trybuny L u d u " z 11 m a r c a 1 9 5 4 roku, zawierający p o r t r e t y s ł a w n y c h P o l a k ó w z prze s z ł o ś c i , którzy, gdyby żyli w s p ó ł c z e ś n i e , t o n a l e ż e l i b y d o P Z P R . Z n a l e ź l i s i ę w tym gronie między innymi Kościuszko i Lelewel. R ó w n o c z e ś n i e stalinow s k i e k a z a m a t y z a p e ł n i a l i p r z e d s t a w i c i e l e lewicy, odmawiający współpracy z komunistycznym reżimem. Literacki obraz ideowego dramatu lewicowców tamtego okresu interesująco przedstawił J a n u s z Krasiński. J e d e n z b o h a t e r ó w j e g o p o w i e ś c i Na stracenie, s o c j a l i s t a O b a r s k i , t a k p o u c z a w w i ę z i e n n e j c e l i kolegę, przybyłego ś w i e ż o zza granicy: Dzisiaj, drogi panie, system... on wszystko zohydzi. Nawet tak piękną ideę, jak antyklerykalizm. Skorumpuje, zserwilizuje... w końcu wstyd się do niej przyznać. Najbardziej t r a g i c z n y m s y m b o l e m l o s u l e w i c o w o ś c i z n i s z c z o n e j p r z e z stali nizm pozostaje, oczywiście, przykład w s p o m n i a n e g o już Kazimierza Pużaka. Ten, niewątpliwie najwybitniejszy przedstawiciel nonkonformistycznej po w o j e n n e j lewicy p o l s k i e j , m a j ą c y d o ś w i a d c z e n i e j e s z c z e c a r s k i e g o w i ę z i e n i a , p o 1 9 4 4 r . był z p r e m e d y t a c j ą d r ę c z o n y n a j p i e r w p r z e z N K W D n a Ł u b i a n c e , a p o t e m przez k o m u n i s t ó w w w i ę z i e n i a c h na t e r e n i e P o l s k i , w k t ó r y c h stracił 116 FRONDA 43 życie. C h a r a k t e r y s t y c z n e , ż e ani p o 1 9 5 6 roku, ani p o 1 9 8 9 n i e o d r o d z i ł y się w znaczący s p o s ó b d w a n u r t y m y ś l e n i a p o l i t y c z n e g o , k t ó r y c h ś r o d o w i s k a z o s t a ł y u n i c e s t w i o n e p r z e z s t a l i n o w s k i e r e p r e s j e . C h o d z i o radykalny k a t o licyzm społeczny, r e p r e z e n t o w a n y p r z e z g ł ó w n y c h p u b l i c y s t ó w „Tygodnika W a r s z a w s k i e g o " oraz w ł a ś n i e t r a d y c j e P P S - u . Przy c z y m , t r u d n o o c z y w i ś c i e o c z e k i w a ć „ o d g r z e w a n i a " r o z w a ż a ń s p r z e d 5 0 lat. S z k o d a j e d n a k , ż e n i e m a kontynuacji na poziomie najgłębszym, na p o z i o m i e inspiracji ideowej, właś nie tożsamościowej. Przeszłość nie została b o w i e m zniszczona bezpowrot nie. J a k trafnie zauważył a m e r y k a ń s k i h i s t o r y k , z a i n t e r e s o w a n y n a s z ą c z ę ś c i ą świata, R u b i W a t s o n , „ s a n k t u a r i a p a m i ę c i " s t a n o w i ł y w a ż n y e l e m e n t o p o z y c j i w o b e c systemu komunistycznego przez cały okres j e g o panowania. Zawężając t ę u w a g ę z a c h o d n i e g o b a d a c z a d o d z i e j ó w lat s t a l i n o w s k i c h w P o l s c e , w a r t o postawić pytanie o rzeczywistych b o h a t e r ó w historii społecznej tego okresu, w p r z e c i w i e ń s t w i e do p o s t a c i k r e o w a n y c h p r z e z p r o p a g a n d ę czy „ p a ń s t w o wotwórczą" historiografię. N i e j e s t j e d n a k z n a n y przypadek, iżby n o w a l e w i c a p r z y w o ł y w a ł a , n a przykład, w i ę z i e n n e losy K a z i m i e r z a P u ż a k a , sygnalizując p r z e z t o k l a r o w n e wskazania moralne, dotyczące zachowań w warunkach skrajnego naruszania praw c z ł o w i e k a , a t a k ż e s w e g ł ę b o k i e z a k o r z e n i e n i e w tradycji o b r o n y m a r g i n a l i z o w a n y c h ś r o d o w i s k p a t r i o t y c z n y c h . Czyżby, m o ż e n i e c o u p r a s z c z a j ą c , w y s t a r c z a ł o t u n o w e j lewicy o s t e n t a c y j n e w s p i e r a n i e p o s t u l a t ó w h o m o s e k s u a l i s t ó w i udział w m a n i f a c h na i c h r z e c z ? Szerzej r z e c z ujmując, b e z dyskusji o s w y c h i d e o w y c h k o r z e n i a c h , b e z zmierzenia się z tak naprawdę jeszcze nie przepracowanym intelektualnie h i s t o r y c z n y m d z i e d z i c t w e m z a w ł a s z c z a n i a p o j ę c i a n o w o ś c i w k o n t e k ś c i e le w i c o w o ś c i (tu k ł a n i a się, n a przykład, s p r a w a w s p o m i n a n e g o j u ż p r z e z n a s w i e l o k r o t n i e a n t y k l e r y k a l i z m u , j a k i c h tradycji j e s t o n rozwinięciem bądź kontynuacją?), n o w a lewica tylko dezinformuje swoich o b e c n y c h lub poten cjalnych sympatyków, a - de facto - t a k ż e s a m ą s i e b i e . B e z p o ś r e d n i o w i ą ż e się z t y m z a g a d n i e n i e m i n n a sprawa. N i e j e s t n a m z n a n e z a s a d n i c z e s t a n o w i s k o n o w e j lewicy w o b e c l u s t r a c j i . I znów, t r u d n o u z n a ć za w y s t a r c z a j ą c e do poznania poczucia tożsamości omawianego środowiska wyjaśnienie, że „ o s z o ł o m y " prawicowe niszczą polską demokrację, a Trybunał Konstytucyjny m a rację w sprawie u s t a w l u s t r a c y j n y c h . C i e k a w i n a s , j a k n o w a l e w i c a o c e n i a s t a n w o j e n n y i j e g o r e p e r k u s j e dla p a ń s t w a . C z y potrafi j e d n o z n a c z n i e KONIEC WAKACJI 2007 117 n a z w a ć i o c e n i ć o k r e s r z ą d ó w g e n e r a ł a J a r u z e l s k i e g o ? C z y - p y t a m y dalej - p u ł k o w n i k K u k l i ń s k i (używając k o l e j n e g o p r z y k ł a d u p o s t a c i - s y m b o l u ) j e s t dla niej b o h a t e r e m czy zdrajcą? C z y m a t k i s y n ó w z „Wujka" m a j ą p r a w o do e l e m e n t a r n e g o z a d o ś ć u c z y n i e n i a , czy i c h k a c i p o w i n n i p o b i e r a ć e m e r y t u r y , g w a r a n t u j ą c e i m s p o k o j n y b y t ? I znów, m o ż n a o b e j ś ć t ę s p r a w ę , n a p r z y k ł a d poprzez argumentację o prawach nabytych lub potrzebie spojrzenia naprzód, a n i e d o z a k a m a r k ó w m r o c z n e j p r z e s z ł o ś c i ; m o ż n a n i e c o z d y s t a n s o w a ć się o d tragicznych doświadczeń późnego k o m u n i z m u . Ale są to argumenty, okre ślające taką t o ż s a m o ś ć , j a k ą j u ż skądinąd znamy. A j e ś l i tak, to u ż y c i e przy m i o t n i k a „ n o w a " ( l e w i c a ) b y ł o b y p s y c h o l o g i c z n ą , być m o ż e n i e ś w i a d o m ą , uzurpacją. B r a k o d p o w i e d z i n a p o w y ż s z e , n a s z y m z d a n i e m c e n t r a l n e dla p u b l i c z n e g o dyskursu w e w s p ó ł c z e s n e j P o l s c e , p y t a n i a , s p o r o m ó w i o j ę z y k u „wyne gocjowanym" - by znowu przywołać terminologię podejścia retorycznego na t e r e n i e p s y c h o l o g i i s p o ł e c z n e j - w e w n ą t r z ś r o d o w i s k n o w e j lewicy. J a k p o d k r e ś l a Billig, j ę z y k „ j e s t z a r ó w n o ekspresywny, j a k i r e p r e s y j n y " . A b y m ó w i ć w s p o s ó b , z g o d n y ze s t a n d a r d a m i w y p r a c o w a n y m i p r z e z dyskusje w d a n y m środowisku, konieczne j e s t nauczenie się rutynowego t ł u m i e n i a chęci m ó wienia „nieodpowiednio". W każdym kontekście społecznym, a więc także w r a m a c h każdej formacji i d e o w e j występują normy i ustalone porządki, które dopuszczają określone działania dyskursywne [czyli sposoby mówienia, poruszanie i realiza cje danych tematów itp. - przyp. TO i J J ] , a innych zabraniają. Być m o ż e , w wypadku n o w e j l e w i c y m a m y do c z y n i e n i a z t o ż s a m o ś c i ą „ u n i kową", t o ż s a m o ś c i ą grupy, k t ó r a s a m ą s i e b i e s y t u u j e ( z n o w u n i e rozstrzy gamy, czy i n a ile ś w i a d o m i e ) n a o b r z e ż a c h g ł ó w n y c h p r o b l e m ó w i d e o w y c h polskiego społeczeństwa, paradoksalnie pretendując równocześnie do ode g r a n i a roli z n a c z ą c e j siły p o l i t y c z n e j . T r o c h ę , a l e p o d k r e ś l a m y , t y l k o t r o c h ę p r z y p o m i n a t o m e n t a l n o ś ć , c h a r a k t e r y s t y c z n ą dla grup k u l t o w y c h , p o t o c z n i e , aczkolwiek bardzo nieprecyzyjnie nazywanych sektami. Z psychospołecznej perspektywy, ś r o d o w i s k a t e g o typu s t a n o w i ą w y z w a n i e k o n t r k u l t u r o w e w o b e c kultury „ p a n u j ą c e j " . R z a d k o , ale u d a ł o się t o n a p r z y k ł a d c h r z e ś c i j a ń stwu, k t ó r e „ s t a r t o w a ł o " w ł a ś n i e j a k o t y p o w e m n i e j s z o ś c i o w e ś r o d o w i s k o 118 FRONDA 43 k u l t o w e . Z d a r z a się, i ż s e k t a n a r z u c a o t o c z e n i u swój p r o j e k t i d e o w y i z m i e n i a d o m i n u j ą c ą k u l t u r ę . C z y ż b y - toutes proportions gardees - p o d o b n e były m a r z e nia nowej lewicy o d n o ś n i e polskiej sceny politycznej? J e s t tylko j e d n o , ale za to niezbyt m a ł e „ale". J a k j u ż wskazywaliśmy kilkakrotnie, bardzo trudno j e s t n a m z n a l e ź ć z a s a d n i c z e p o z y t y w n e e l e m e n t y p r o j e k t u n o w e j lewicy, k t ó r e o k r e ś l a ł y b y specyfikę tej f o r m a c j i i o d p o w i a d a ł y n a i s t o t n e p o t r z e b y s p o ł e c z ne. „ U n i k o w o ś ć " tożsamości o m a w i a n e g o środowiska dotyczy b o w i e m nie tylko i d e o w y c h p r o b l e m ó w p o l s k i e g o s p o ł e c z e ń s t w a , ale t a k ż e b a r d z o prak tycznych problemów, związanych z wyzwaniami współczesności, takimi j a k kwestia sprawiedliwości społecznej oraz integracji europejskiej. P y t a n i e drugie: W j a k i sposób należy z r e a l i z o w a ć postulat sprawiedliwości społecznej? N i e s p o s ó b o t r z y m a ć o d p o w i e d ź n a t o p y t a n i e , b e z j a s n e g o p o s t a w i e n i a dyle m a t u : ile p a ń s t w a , a ile rynku w g o s p o d a r c e i p o l i t y c e s p o ł e c z n e j ? P r z y k ł a d , narzucający się s a m , gdy p i s z e m y n i n i e j s z y t e k s t - strajk p r a c o w n i k ó w s ł u ż b y zdrowia. N i e widać, aby n o w a l e w i c a d y s t a n s o w a ł a s i ę o d s p e k t a k u l a r n y c h d o w o d ó w hipokryzji l e w i c y S L D - o w s k i e j , t a k j a k b y ł o w przypadku wizyty pani p r e z y d e n t o w e j K w a ś n i e w s k i e j n a p o l u n a m i o t o w y m strajkujących, zde sperowanych pielęgniarek. A l e j e s t c o ś j e s z c z e bardziej z a s t a n a w i a j ą c e g o - brak, z e s t r o n y n o w e j le wicy, j a k i e g o k o l w i e k p l a n u r o z w i ą z a n i a p r o b l e m u r e f o r m y w s ł u ż b i e z d r o w i a . J a s n e , m o ż n a m ó w i ć , ż e m e d i a s ą dla n o w e j l e w i c y n i e ż y c z l i w e , w i ę c i t a k n i e m o ż n a b y ł o b y się p r z e b i ć z t a k i m p r o j e k t e m . J e d n a k s t a n o w i ł o b y t o , oczywi ście, kolejną o d m i a n ę „ t o ż s a m o ś c i u n i k o w e j " : „ n i e c h c ą n a s s ł u c h a ć , t o n i e będziemy rozmawiać". Pustka programowa nowej lewicy dotyczy także i wielu innych o b s z a r ó w życia g o s p o d a r c z e g o i s p o ł e c z n e g o . U p r z e j m i e p r o s i m y o p o k a z a n i e - n i e tyl ko n a m - d o k u m e n t u omawianej formacji, w k t ó r y m ukazano by jej s t o s u n e k do c e n t r a l n e g o p r o b l e m u o b e c n e j sytuacji g o s p o d a r c z e j P o l s k i - prywatyzacji. Czy n o w a l e w i c a u w a ż a z a s a d n i c z y udział p r y w a t n e j w ł a s n o ś c i j a k o n i e o d z o w n y w a r u n e k p o s t ę p u g o s p o d a r c z e g o i s p o ł e c z n e g o ? I j a k , w t a k i m razie, patrzy na t e n d e n c j e e t a t y s t y c z n e , w y r a ź n i e d o m i n u j ą c e w filozofii i p r a k t y c e c z ę ś c i elit p r a w i c o w y c h ? KONIEC WAKACJI 2007 119 Te pytania pozostają bez odpowiedzi. J e d e n obszar sprawiedliwości społecznej j e s t jednak, w aspekcie zaan g a ż o w a ń a n a l i z o w a n e g o ś r o d o w i s k a , b a r d z o wyrazisty. C h o d z i o p r a w a h o m o s e k s u a l i s t ó w , z d a n i e m p r z e d s t a w i c i e l i n o w e j lewicy, t r a k t o w a n y c h w pol skiej r z e c z y w i s t o ś c i b a r d z o n i e s p r a w i e d l i w i e (ocena prawdziwości takiego p o s t a w i e n i a sprawy d a l e k o w y k r a c z a p o z a t e m a t y k ę n a s z e g o t e k s t u ) . F a k t wyboru problematyki tego właśnie środowiska, j a k o j e d n e g o z centralnych przedmiotów zainteresowania, dostarcza interesujących danych do analizy p o c z u c i a t o ż s a m o ś c i n o w e j lewicy. H o m o s e k s u a l i z m j e s t b o w i e m z a r ó w n o zjawiskiem biologicznym, psychologicznym oraz społecznym, j a k i ideolo g i c z n y m . P o m i j a j ą c s z c z e g ó ł y f a c h o w y c h dyskusji, w a r t o p r z y p o m n i e ć , iż ge n e z a z a c h o w a ń h o m o s e k s u a l n y c h d o dziś p o z o s t a j e t a j e m n i c ą . N i e w i a d o m o , jak ostatecznie współdziałają ze sobą czynniki: genetyczny i społeczny, j a k a j e s t n a t u r a tych i n t e r a k c j i , j a k a i c h d y n a m i k a , itp. M i e s i ę c z n i k „ F o r u m " przy p o m n i a ł n i e d a w n o , k l u c z o w e dla tej p r o b l e m a t y k i , p o d s u m o w a n i e a k t u a l n e g o s t a n u wiedzy, s f o r m u ł o w a n e p r z e z G l e n W i l s o n : Rolę odgrywa zarówno stres, jak i hormony płciowe ( . . . ) . Ale daleko nam jeszcze do tego, by naprawdę zrozumieć te procesy i nikt nie umie nimi sterować. Najwyraźniej w e w s p ó ł c z e s n e j k u l t u r z e h o m o s e k s u a l i z m j e s t t a j e m n i c ą , k t ó r ą t r u d n o udźwignąć, z r a c j o n a l i z o w a ć , o s w o i ć . J a k o taki, ł a t w o p o d l e g a i d e o l o gizacji. W p r z e c i w i e ń s t w i e d o n a t u r y z a c h o w a ń h o m o s e k s u a l n y c h , s p o r o j u ż dzisiaj w i e m y n a t e m a t ich funkcji k u l t u r o w y c h . I t a k n a p r z y k ł a d T h e o d o r e Z e l d i n , brytyjski b a d a c z dziejów, a u t o r Intymnej historii ludzkości, z w r a c a uwa gę, i ż o d X I X wieku h o m o s e k s u a l i z m j e s t t r a k t o w a n y j a k o s w o i s t a „ e p i f a n i a k u l t u r o w a " , j a k o n o ś n i k w a r t o ś c i , d r a m a t u i n o w o ś c i . Taki s p o s ó b m y ś l e n i a j e s t s z c z e g ó l n i e n a s i l o n y o d lat 9 0 . u b i e g ł e g o s t u l e c i a . P r z y b i e r a w r ę c z c h a rakter apostolatu, oręża rewolucji świadomościowej. Nasza bezdzietność, nasza minimalna odpowiedzialność - pisał cy towany przez Zeldina Edmund White - to, że nasze związki nie są konsekrowane, a nawet samo nasze wycofywanie się do gett homo seksualistów w poszukiwaniu ochrony i wolności (...) sprzyjają wy|20 FRONDA 43 kształcaniu się stylu, pozwalającego nam eksplorować - nawet wbrew naszym świadomym intencjom - rzeczy, które pewnego dnia okażą się użyteczne dla heteroseksualnej większości. J u ż k i l k a n a ś c i e lat t e m u b a d a c z e życia c o d z i e n n e g o poddali w w ą t p l i w o ś ć cytowane marzenia (warto w tym kontekście zajrzeć c h o ć b y do polskiego p r z e k ł a d u n i e z w y k l e w y w a ż o n e g o p o d r ę c z n i k a Historia życia prywatnego, t. 5, pod redakcją A n t o i n e ' a P r o s t a i G e r a r d a V i n c e n t a ) . A p o s t o l s k i i m p e t najwy raźniej j e d n a k p o z o s t a ł . Tak n a s z y m - p u b l i c y s t y c z n y m - z d a n i e m r o z w i n ą ł się „ h o m o s e k s u a l i z m i d e o l o g i c z n y " , r u c h k u l t u r o w y n i e w i e l e m a j ą c y w s p ó l n e g o z r z e t e l n y m i b a d a n i a m i i s p o k o j n ą refleksją s p o ł e c z n ą n a d f e n o m e n e m h o m o s e k s u a l i z m u . T e n r ó ż n o r o d n y r u c h c e c h u j e k r z y k l i w o ś ć , trywializacja miłości erotycznej, problemy z szacunkami ilościowymi oraz domaganie się dyskusyjnych przywilejów, j a k n a p r z y k ł a d p r a w o adopcji dzieci p r z e z pary h o m o s e k s u a l n e . J e s t e ś m y d a l e c y o d p r z y p i s y w a n i a n o w e j l e w i c y n i e c n y c h in t e n c j i i n s t r u m e n t a l i z o w a n i a p r o b l e m a t y k i , związanej z h o m o s e k s u a l i z m e m . Niemniej jednak, aktywne włączenie się omawianej formacji w nurt „ h o m o s e k s u a l i z m u i d e o l o g i c z n e g o " , a w r ę c z u c z y n i e n i e go j e d n y m z najbardziej wy razistych p r z e j a w ó w a k t y w n o ś c i n a p ł a s z c z y ź n i e s p r a w i e d l i w o ś c i s p o ł e c z n e j , nasuwa nieodparte skojarzenie z dobrze znanym, opisywanym wielokrotnie przez p s y c h o a n a l i t y k ó w m e c h a n i z m e m k o m p e n s a c j i . „ N a s z a t o ż s a m o ś ć , p o d o b n i e j a k t o ż s a m o ś ć h o m o s e k s u a l i s t ó w , dziś j e s t m a r g i n e s o w a , b o r e p r e s j o n o w a n a , ale s t a n o w i o n a „ p i e ś ń p r z y s z ł o ś c i " - zdaje s i ę m ó w i ć r e t o r y k a n o w e j lewicy. Na zakończenie wróćmy jednak do teraźniejszości. P y t a n i e trzecie: J a k n o w a l e w i c a w i d z i Polskę w jednoczącej się Europie? Nie oczekujemy od nowej lewicy odpowiedzi na pytania szczegółowe, do tyczące, na przykład, p o t r z e b y w p r o w a d z e n i a e u r o w P o l s c e , czy, s z e r z e j , zarysowania perspektywy dochodzenia do takiego rozwiązania. W y m a g a ł o by to od niej z a p l e c z a e k s p e r c k i e g o , a t a k i e g o n o w a lewica, gdy idzie o o b szar e k o n o m i i , chyba* n i e p o s i a d a . T y m b a r d z i e j , ż e r z e t e l n e r o z w a ż a n i e n a d KONIEC WAKACJI 2007 |2| problemem wspólnej waluty europejskiej wymagałoby ustosunkowania się do kwestii, związanych z u z d r o w i e n i e m finansów publicznych, z t e m p e m z m i a n m o ż l i w y c h w n i c h d o z a a k c e p t o w a n i a , itp. A l e t o w s z y s t k o s ą d y l e m a ty o charakterze szczegółowym, j a k rozumiemy, leżące poza p o c z u c i e m toż s a m o ś c i n o w e j lewicy. P o z o s t a j e j e d n a k c a ł e spectrum k u l t u r o w y c h a s p e k t ó w integracji e u r o p e j s k i e j . T u n a r r a c j a n o w e j lewicy bywa b a r d z o wyrazista, c h o ć nadal t r u d n a d o p o g ł ę b i o n e j i n t e r p r e t a c j i . W j a k i s p o s ó b o m a w i a n a f o r m a c j a ideowa c h c e unowocześnić „polski zaścianek"? Czy głównie poprzez otwiera n i e się Polski n a prądy l a i c k i e i i m p o r t w z o r c ó w k u l t u r o w y c h , p o z o s t a j ą c y c h w s p r z e c z n o ś c i z d o m i n u j ą c y m n u r t e m p o l s k i e j tradycji i k a n o n e m a k c e p t o wanych wzorców etycznych? N i e pytamy o o c e n ę potrzeby otwierania się na n o w e zjawiska kulturowe, czy u p o w s z e c h n i a n i e t a k i c h w a r t o ś c i , j a k s z a c u n e k dla o d m i e n n o ś c i religij n e j , obyczajowej bądź p r e f e r e n c j i s e k s u a l n y c h . W t y c h d z i e d z i n a c h p o s t u l a t y n o w e j lewicy s ą k l a r o w n e , w y r a ź n i e b u d u j ą j e j t o ż s a m o ś ć j a k o f o r m a c j i , róż niącej się i d e o w o o d i n n y c h . W a r t o n a t o m i a s t pytać o s p o s ó b r o z u m i e n i a p r z e z n o w ą l e w i c ę p o j ę c i a t o lerancji, r ó ż n o r o d n o ś c i ś w i a t o p o g l ą d o w e j i - j a k s a m a n i e r a z to n a z y w a - ze rwania z c i e m n o g r o d e m . W r e s z c i e - z n o w u w r a c a j ą c do p o z i o m u „ s k r z e c z ą cej r z e c z y w i s t o ś c i " - j a k i e j e s t s t a n o w i s k o n o w e j l e w i c y w o b e c r z e c z y w i s t y c h d y l e m a t ó w polskiej polityki z a g r a n i c z n e j ? N i e w y s t a r c z y p r z e c i e ż o s k a r ż a ć c z ę ś ć elit p r a w i c o w y c h , w s z c z e g ó l n o ś c i t y c h z P I S - u , o r u s o f o b i ę i n a s t a w i e n i e skrajnie a n t y n i e m i e c k i e - t o zbyt p r o s t e , n a w e t d o t e g o , b y b u d o w a ł o względnie trwałą t o ż s a m o ś ć ideową środowiska. Nie wystarczy także politykę a m e r y k a ń s k ą , w s z c z e g ó l n o ś c i tę w Iraku, p o t ę p i a ć w c z a m b u ł . T a k ż e p a n i m i n i s t e r F o t y g a i j e j u m i e j ę t n o ś c i d y p l o m a t y c z n e m o g ą s t a ć się p r z e d m i o t e m łatwej krytyki. Z n a c z n i e ciekawszy, j a k m a m y n a d z i e j ę - n i e t y l k o dla n a s , j e s t s p o r y de f i c y t myśli p r o g r a m o w e j n o w e j l e w i c y w o b e c s z a n s i z a g r o ż e ń , p r z e d j a k i m i stoi Polska we współczesnym świecie. Czy niezbędną modernizację Polski m o ż n a - upraszczając - p r z e p r o w a d z i ć w o p a r c i u o s o j u s z z k o n s e r w a t y w n ą A m e r y k ą czy t e ż l i b e r a l n ą E u r o p ą ? D l a n o w e j l e w i c y n i e j e s t t o , j a k s i ę zdaje, d y l e m a t iluzoryczny. Z r e s z t ą n i e tylko dla n i e j . N a w e t l e w i c o w y r o z u m m ó w i , ż e b e z A m e r y k i się n i e obejdziemy, ale w s t r ę t n e g o B u s h a n i e c h c e m y z n a ć . Z a t o E u r o p a j e s t piękna," n o w o c z e s n a i o t w a r t a , p r a w i e c a ł a p ó j d z i e d o n i e b a : f e 122 FRONDA 43 - co m ó w i m y - do s a l o n u z i e m s k i e j d o s k o n a ł o ś c i , ale w s p r a w a c h b e z p i e c z e ń s t w a t r u d n o n a niej polegać... M o ż e w i ę c w t y m o b s z a r z e p r o b l e m o w y m leży s z a n s a n a „ o d m a r g i n a l i z o w a n i e " t o ż s a m o ś c i n o w e j lewicy? N a razie s z a n s a . N o w a l e w i c a w P o l s c e m o g ł a b y u z y s k a ć n a l e ż n e j e j m i e j s c e n a s c e n i e poli t y c z n e j . P r z e d e w s z y s t k i m d l a t e g o , że w każdej d e m o k r a c j i l i b e r a l n e j i s t n i e j e n a t u r a l n e z a p o t r z e b o w a n i e n a p r z e c i w s t a w n e i rywalizujące z e s o b ą n u r t y i d e o w o - p o l i t y c z n e , w y r a s t a j ą c e ze s p o ł e c z n y c h p o t r z e b , s u w e r e n n e i wiary g o d n e . W P o l s c e brakuje lewicy i n n e j n i ż ta, k t ó r ą znamy, czyli l e w i c ę p o s t k o m u n i s t y c z n ą . J e d n a k w i e l e w s k a z u j e n a t o , ż e t a k się n i e s t a n i e . L e w i c a m a n i e w i e l k i e s z a n s e , aby z n a l e ź ć się w g ł ó w n y m n u r c i e p o l s k i e j p o l i t y k i . Z p o wodów, o k t ó r y c h piszemy, b ę d z i e - n a j p e w n i e j p o t r z e b n y m - j e d n a k r a c z e j m a r g i n e s e m i n t e l e k t u a l n y m . Na w ł a s n ą p r o ś b ę i w w y n i k u w ł a s n e j r e t o r y k i . TOMASZ OCHINOWSK1 JERZY JAGODZIŃSKI W niniejszym artykule autorzy wyrażają wyłącznie swoje prywatne poglądy. Patrz: noty o autorach. Rewolucja przenosi się na teren kultury i na t y m pozio mie odtwarza podział na lewicę i prawicę. W rewolucji kulturalnej chodzi już nie o życie, lecz o styl życia, i nie o władzę, lecz o prestiż. W y g r y w a nie ten, kto zapanu je nad wojskiem i wyprowadzi lud na ulicę, lecz kto na rzuci modę. „ P r a w a człowieka" wchodzą, oczywiście, w obręb zainteresowań postmodernistycznej lewicy, ale jako p r a w a modnego człowieka. Lewica i prawica - KONIEC HISTORII BRONISŁAW ŁAGOWSKI N a początku był c h a o s ; m g ł a w i c a p r a g n i e ń , konfliktów, w a l k m n i e j l u b bar dziej krwawych, m a r z e ń m n i e j l u b bardziej n a i w n y c h , dążeń d o w ł a d z y m n i e j l u b bardziej u p r a w n i o n y c h , u w i e l b i e n i a w ł a d z y l u b n i e n a w i ś c i d o n i e j , p o g l ą d ó w na w i n ę i z a s ł u g ę , na p r a w o m o c n o ś ć i u z u r p a c j ę . I p r z y s z ł a W i e l k a Rewolucja Francuska i rzekła: niech się stanie porządek. I oddzieliła lewicę o d prawicy. O d t e g o c z a s u w s z y s t k o , c o sprzyja r e w o l u c j i , c o j ą p o b u d z a , c o j ą usprawiedliwia, n a z y w a się lewicą, zaś t o , c o j e j s i ę sprzeciwia, c o j ą t a m u j e i ogranicza, nazywa s i ę prawicą. 124 FRONDA 43 N i e m o ż n a z r o b i ć t r z e c h k r o k ó w w m y ś l e n i u o lewicy, j e ś l i się n i e w e ź m i e p o d uwagę, że p o w s t a ł a o n a z rewolucji i dzięki k o l e j n y m r e w o l u c j o m się odna wia. Gdy m i n i o n e r e w o l u c j e , z w ł a s z c z a te o u n i w e r s a l n y m o d d z i a ł y w a n i u - j a k francuska i rosyjska - są źle w s p o m i n a n e , gdy u m a c n i a się pogląd, że w s w o i c h skutkach były j a ł o w e l u b katastrofalne, gdy n o w y c h rewolucji n i k t n i e c h c e , n i e planuje i się n i e spodziewa - l e w i c a s ł a b n i e , traci o k r e ś l o n o ś ć , staje się nikną c y m ś w i a t ł e m p o gwieździe, k t ó r a j u ż d a w n o się wypaliła, p o g ł o s e m d a w n y c h poglądów, p e ł n y m z a k ł ó c e ń i w i e l o z n a c z n o ś c i ; tak, że tylko z t r u d e m m o ż n a ją o d r ó ż n i ć od prawicy, k t ó r a zresztą t a k ż e definiuje się w s t o s u n k u do rewolucji j a k o jej n e g a c j a i p o d l e g a o b e c n i e t e m u s a m e m u p r o c e s o w i e n t r o p i i . M o ż n a zapytać, d l a c z e g o p o d z i a ł na l e w i c ę i p r a w i c ę w y w o d z i m y z re wolucji f r a n c u s k i e j 1 7 8 9 roku, a n i e z „ c h w a l e b n e j " r e w o l u c j i a n g i e l s k i e j , 0 s t o lat w c z e ś n i e j s z e j . P r z e c i e ż n i e d l a t e g o , że t y c h n a z w w c z e ś n i e j n i e wy m y ś l o n o ; m o ż n a b y ł o w y m y ś l i ć i n n e , gdyby r o z r ó ż n i e n i e r z e c z o w e z o s t a ł o d o k o n a n e . Przyczyna j e s t i s t o t n a . R o k 1 6 8 8 był r e w o l u c j ą w s e n s i e m e t a f o r y c z n y m . S ł o w o w z i ę t o z t e r m i n o l o g i i a s t r o n o m i c z n e j , gdzie z n a c z y ł o p o w r ó t d o p o p r z e d n i e g o s t a n u . A n g l i c y z b u n t o w a l i się w i m i ę w o l n o ś c i , k t ó r ą m i e l i w p r z e s z ł o ś c i ( p r z y n a j m n i e j t a k s ą d z i l i ) , a k t ó r a n a s t ę p n i e z o s t a ł a im o d e b r a n a . Ich wizja d z i e j ó w b y ł a k o n s e r w a t y w n a . F r a n c u s k a r e w o l u c j a r o d z i ł a się 1 p r z e b i e g a ł a p o d gwiazdą p r z e w o d n i ą idei p o s t ę p u . P r o g r e s i z m j e s t d r u g i m , m o ż e j e s z c z e w a ż n i e j s z y m n i ż s t o s u n e k d o r e w o l u c j i , w y r ó ż n i k i e m lewicy. W e F r a n c j i s ł o w o „ r e w o l u c j a " d o t e g o s t o p n i a u d o s ł o w n i ł o się w s e n s i e poli t y c z n y m , ż e j e g o p i e r w o t n e a s t r o n o m i c z n e u ż y c i e wydaje s i ę m e t a f o r ą . O b e c n i e , ale n i e od dziś, w i d z i m y w E u r o p i e i w c a ł y m ś w i e c i e z a c h o d n i m spadek znaczenia podziału na lewicę i prawicę, przez wielu uznawany za ostateczny, o d n o t o w a n y w teorii j a k o „koniec historii". J e s t to n a s t ę p s t w o r o z c z a r o w a n i a się l e w i c y do o s t a t n i e j w i e l k i e j r e w o l u c j i o z a s i ę g u u n i w e r salnym, to z n a c z y r e w o l u c j i rosyjskiej i j e j skutków, a t a k ż e do l i c z n y c h re w o l u c j i w T r z e c i m Ś w i e c i e . N o w e r e w o l u c j e wydają się n i e p r a w d o p o d o b n e , mit rewolucji już nie oczarowuje. Z a s z ł a j e s z c z e i n n a ważna zmiana: kultura modernistyczna i postmodernistyczna zdestruowały idee postępu. Nie istnie j ą w i ę c d w a n a j w a ż n i e j s z e p u n k t y o d n i e s i e n i a dla s a m o o k r e ś l e n i a s i ę l e w i c y i r o z p o z n a n i a j e j , d w i e j e j gwiazdy p r z e w o d n i e . W ciągu d w ó c h w i e k ó w l e w i c a w y t w o r z y ł a s y s t e m p o j ę ć , kryteriów, w a r t o ści, u s t a n o w i ł a h i e r a r c h i ę autorytetów, i w s z y s t k o to n i e m o ż e n a g l e z n i k n ą ć . KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 |25 Istnieją l e w i c o w e wzory m y ś l e n i a i t r z e b a przyznać z c a ł ą j a s n o ś c i ą , że n i e dają o n e p o z n a w c z e g o d o s t ę p u d o t e g o , c o o b e c n i e j e s t i s t o t n e . P o n a d t o , podział n a lewicę i prawicę b ę d z i e s o b i e przedłużał żywot, p r z e n o s z ą c się na i n n e , s t a r e l u b n o w e , podziały. Czy w i e c z n y konflikt tradycji z n o w a t o r s t w e m n i e przy p o m i n a lewicy i prawicy? C z y rewolucja, k t ó r a była e g z y s t e n c j a l n y m f a k t e m politycznym, n i e m o ż e być p r z e m i e n i o n a w m e t a f o r ę i czy n i e m o ż n a m ó w i ć z s e n s e m , c h o c i a ż p r z e n o ś n i e , o rewolucji p r z e c i w superego? R e w o l u c j a p r z e n o s i się na t e r e n kultury i na t y m p o z i o m i e o d t w a r z a podział na l e w i c ę i p r a w i c ę . W rewolucji kulturalnej c h o d z i j u ż n i e o życie, lecz o styl życia, i n i e o wła dzę, lecz o prestiż. Wygrywa n i e ten, k t o zapanuje n a d w o j s k i e m i wyprowadzi lud n a ulicę, lecz k t o narzuci m o d ę . „ P r a w a c z ł o w i e k a " wchodzą, oczywiście, w o b r ę b z a i n t e r e s o w a ń p o s t m o d e r n i s t y c z n e j lewicy, ale j a k o p r a w a m o d n e g o człowieka. *** Do o s ł a b i e n i a podziału na lewicę i prawicę w P o l s c e , o b o k p o w o d ó w p o w s z e c h nych, przyczyniły się t e ż o k o l i c z n o ś c i krajowe. O b e c n i e g ł ó w n a linia podziału, przypominająca n i e k i e d y i n t e n s y w n o ś ć p r z e c i w s t a w i e n i a „wróg - przyjaciel", przebiega m i ę d z y o b o z e m p o s t - s o l i d a r n o ś c i o w y m , używającym szyldu anty k o m u n i s t y c z n e g o , a s t r o n ą n o m i n o w a n ą na p o s t k o m u n i z m . Rządzącej partii p o s t s o l i d a r n o ś c i o w e j zarzuca się s ł u s z n i e s t o s o w a n i e n i e d e m o k r a t y c z n y c h i p o zaprawnych m e t o d rządzenia, nikt j e d n a k n i e m o ż e powiedzieć, ż e dyskrymi n o w a n i są ludzie za poglądy l e w i c o w e l u b l e w i c o w ą identyfikację. P r z e c i w n i e , rzecznicy o b o z u p o s t s o l i d a r n o ś c i o w e g o wygłaszają s ł o w a nadziei, ż e p o w s t a n i e p o s t s o l i d a r n o ś c i o w a partia lewicowa, z d o l n a przyciągnąć wyborców. J e d n a z wielu oznak, że podział na l e w i c ę i prawicę ma n i k ł e z n a c z e n i e . Powojenna historia Polski zaczęła się od ustanowienia władzy radykalnie l e w i c o w e j i z d e l e g a l i z o w a n i a sił p r a w i c o w y c h . L e g i t y m i z a c j a n o w e g o u s t r o j u z a s a d z a ł a się n a j e g o r e w o l u c y j n y m r o d o w o d z i e - p o c h o d z e n i u o d R e w o l u c j i P a ź d z i e r n i k o w e j . Kult tej r e w o l u c j i s u b l i m o w a ł s i ę w i d e a l i z a c j ę w s z e l k i e j rewolucji i wszelkiego b u n t u przeciw z a s t a n e m u porządkowi (oczywiście, poza czasem i obszarem panowania radzieckiego). Wszelki konserwatyzm był potępiany, a „ k o n t r r e w o l u c j a " o z n a c z a ł a n a j w i ę k s z e n i e b e z p i e c z e ń s t w o . P o w s t a n i a n a r o d o w e k o r z y s t a ł y z idealizacji b u n t u i były c z c z o n e , z w ł a s z c z a 126 FRONDA 43 t e p o d z a b o r e m rosyjskim, p o n i e w a ż c a r a t był uznawany, z r e s z t ą s ł u s z n i e , z a a n t y c y p o w a n ą k o n t r r e w o l u c j ę . Z c z a s e m kult r e w o l u c j i zaczął w ł a d z y ciążyć, j e d n a k ż e z a n i e c h a n i e go g r o z i ł o w y ł o n i e n i e m się i z a d o m o w i e n i e m w prze strzeni publicznej całego kompleksu uczuć i poglądów kontrrewolucyjnych, podmywających l e g i t y m i z m s y s t e m u . R e a l n e życie s p o ł e c z n e w y m a g a ł o j e d n a k m y ś l e n i a r e a l i s t y c z n e g o i k o n s e r w a t y w n e g o . Ś w i e c k a religia r e w o l u c y j n e g o k o m u n i z m u b y ł a o d w e w n ą t r z r o z k ł a d a n a d o ś ć c z ę s t o p r a k t y k o w a n y m p r z e z c o bardziej o d p o w i e d z i a l n y c h ludzi w ł a d z y k e t m a n e m r e a l i z m u . J e d n a k ż e i d e o l o g i c z n e , m a r k s i s t o w s k i e superego b y ł o w y s t a r c z a j ą c o silne, aby u t r z y m a ć s i ę do k o ń c a i p r z e s z k o d z i ć w y k r y s t a l i z o w a n i u się r a c j o n a l n e j , r e a l i s t y c z n e j ś w i a d o m o ś c i . Tak z w a n i dziś p o s t k o m u n i ś c i wynieśli z s y s t e m u i d e o k r a t y c z n e g o r a c j o n a l n ą p o d ś w i a d o m o ś ć i i r r a c j o n a l n ą l e w i c o w ą ś w i a d o m o ś ć . J a k b a r d z o p r a k t y c z n i e bezuży teczna, intelektualnie pusta j e s t ta „lewicowość", przekonują się za każdym r a z e m , gdy czynią wysiłki, aby j ą z d e f i n i o w a ć . O b ó z p o s t s o l i d a r n o ś c i o w y j e s t „ a n t y k o m u n i s t y c z n y " , a l e n i e j e s t prawi cowy. C h a r a k t e r y z u j e się p r y n c y p i a l n y m b r a k i e m s z a c u n k u dla r z e c z y w i s t o ści. W y z n a j e skrajny w o l u n t a r y z m . P a n u j e n a d n i m d u c h r o k o s z u , liberum veto i liberum conspiro. H i s t o r y c z n i e b i o r ą c , p r z y p a d ł a mu o b i e k t y w n i e r o l a k o n t r rewolucji, ale p r z e p r o w a d z a j ą n a s p o s ó b rewolucyjny. N i e u z n a j e w y ż s z o ś c i p r a w a n a d „wolą p o l i t y c z n ą " . P o l i t y k ę p o j m u j e j a k o sferę d e m o n s t r o w a n i a t o ż s a m o ś c i i „ r e a l i z o w a n i a s i ę " j e d n o s t e k p r z y w ó d c z y c h , p r a g n ą c y c h dać wy raz s w o i m a u t e n t y c z n y m p r z e k o n a n i o m - i l u z j o m , c h o ć b y s i ę t o m i a ł o d o k o n a ć z p o g w a ł c e n i e m najbardziej f u n d a m e n t a l n y c h r e g u ł p a ń s t w a . W y w o d z ą c się z b u n t u m a s , d o k t ó r e g o n i e s t o s o w a ł y się ż a d n e z n a n e p o j ę c i a t y p o l o g i c z n e , przyjął identyfikację prawicową, k t ó r ą s w o i m i d z i a ł a n i a m i k o m p r o m i t u j e i j e j zaprzecza. J e g o i d e o l o g i ą j e s t p o l s k a g n o z a n a r o d o w a z c h a r a k t e r y s t y c z n y m dla niej p r z e n o s z e n i e m r e a l n y c h p r o b l e m ó w w w y m i a r s y m b o l i c z n y . P o c z u c i e misji, j a k i e z a r o z u m i a l e żywi, n i e w y m a g a p o t w i e r d z e n i a w w y m i a r z e e m p i rycznym i sprawdzalnym. P a t r i o t y z m e m t e g o o b o z u j e s t w i a r a w p a t r i o t y z m . Wytwarza to atmosferę odrzeczywistnienia, męczącą jak niedorzecz ny sen, w k t ó r y m z p r a w d y z a c h o w a ł o się tylko p o c z u c i e , że p r z e b u d z e n i e j e d n a k nastąpi i w r ó c i m y d o r z e c z y w i s t o ś c i . P o d w z g l ę d e m p s y c h o l o g i c z n y m przypomina to wytwarzaną zupełnie innymi środkami politycznymi atmosfe rę komunistycznej ideokracji. KONIEC WAKACJI 2007 127 Z tą sytuacją n i e radzi s o b i e i n t e l e k t u a l n i e a n i l e w i c a „ p o s t k o m u n i s t y c z n a " , ani n o w a m e t a f o r y c z n a l e w i c a k u l t u r o w a . P i e r w s z e j b r a k k a t e g o r i i d o a n a l i z o w a n i a n a d r z e c z y w i s t o ś c i , d r u g a z a ś n i e m a z a i n t e r e s o w a n i a dla r o z r ó ż n i e n i a : r z e c z y w i s t o ś ć - n i e r z e c z y w i s t o ś ć . O b i e znajdują się p o z a t e r e n e m , n a k t ó r y m dzieją się rzeczy o n a j w a ż n i e j s z y m dla P o l s k i z n a c z e n i u . P r z e b u d z e n i a z g n o s t y c k i e g o s n u m o g ł a b y d o k o n a ć prawica, o p i e r a j ą c a się n a e u r o p e j s k i e j tradycji p o l i t y c z n e g o r e a l i z m u , ale j e s t t o „ m a r z e n i e ś c i ę t e j g ł o w y " . BRONISŁAW ŁAGOWSKI Eisler przytacza Marcina Kulę, który po kolejnej fali publikacji marcowych wiosną 1994 roku odnotował, że w pobliżu szkoły podstawowej przy ulicy Filareckiej w Warszawie wymalowano wielkimi literami napis: „ M a m w dupie bohaterów marca ' 6 8 " . My też - głów nie dlatego, że ich nie było. MARZEC JOZEF DAJCZCEWAND, BOGUMIŁA TYSZKIEWICZ M o j s z e Szafir zjawia s i ę u o s t a t n i e g o r a b i n a , j a k i p o z o s t a ł w W a r s z a w i e . „ R e b e , c o ś m i się zdaje, ż e b e z p i e k a m i d e p c z e p o p i ę t a c h . J a k i e k r o k i m a m p o d j ą ć ? " N a t o r e b e : „ D u ż e kroki, M o j s z e ! J a k n a j w i ę k s z e ! " T a k i e d o w c i p y krążyły po P o l s c e w roku 1 9 6 8 , a n i e c o p ó ź n i e j w I z r a e l u p o w i a d a ł o s i ę t a k : KONIEC WAKACJI 2007 129 C h a i m T r e p t y n e r d o c i e r a w k o ń c u d o I z r a e l a i w z d y c h a : „ P r z e z 2 0 0 0 lat m o d l i l i ś m y się d a r e m n i e o p o w r ó t d o Z i e m i O b i e c a n e j . I a k u r a t t e r a z m n i e m u s i a ł o to s p o t k a ć " . O b f i t u j ą c y w c z a r n y h u m o r i l u d z k i e n i e s z c z ę ś c i a , m a s o w y exodus Żydów z Polski na skutek antysemityzmu państwowego, ufundowa n e g o p o l s k i e m u s p o ł e c z e ń s t w u przez ó w c z e s n e w ł a d z e , j e s t j e d n a k t y l k o c z ę ś c i ą w i e l k i e g o o b r a z u , dzisiaj o p i s y w a n e g o j a k o „wypadki m a r c o w e " . Z a r o k b ę d z i e m y o b c h o d z i ć ich okrągłą, c z t e r d z i e s t ą r o c z n i c ę . T o d o b r a pora, b y wrócić do tamtych czasów i spróbować je trochę odkłamać. W a r s z a w a j e s t t a k d u ż y m m i a s t e m , a opozycyjni u c z e s t n i c y p ó ź n i e j s z y c h wydarzeń m a r c o w y c h p o c h o d z i l i z t a k r ó ż n y c h m i e j s c i ś r o d o w i s k , o b r a c a l i się w tak z r ó ż n i c o w a n y c h i n s t y t u c j a c h i t a k r ó ż n o r o d n e m i e l i z a i n t e r e s o w a nia, że w zasadzie nigdy n i e p o w i n n i s p o t k a ć się w i n n y s p o s ó b n i ż p r z e l o t n i e . S t a ł o się inaczej. I od tego powinna rozpoczynać się każda dobra opowieść o M a r c u , że - w b r e w o b i e g o w y m o p i n i o m - to n i e j e s t h i s t o r i a p o w s t a w a n i a opozycji d e m o k r a t y c z n e j w p o w o j e n n e j P o l s c e , l e c z o p o w i e ś ć o m o m e n c i e z a ł o ż y c i e l s k i m w s p ó ł c z e s n e j s c e n y p o l i t y c z n e j . Tej d z i s i e j s z e j . Wokół Marca n a r o s ł o wiele mitów, w tym wykreowanych bezpośrednio przez p o l i c j ę polityczną, k t ó r a m i a ł a p o t e m d u ż o c z a s u n a t o , b y u p o w s z e c h niać j e j a k o h i s t o r y c z n ą prawdę. P o d s t a w i e n i e w ł a s n e j i n t e r p r e t a c j i w m i e j sce rzeczywistego opisu było tym łatwiejsze, że świadomość społeczna w t o talitarnym państwie m i a ł a charakter wyspowy: totalna kontrola przepływu i n f o r m a c j i p o w o d o w a ł a , że n p . o w y d a r z e n i a c h w R a d o m i u m o g l i w i e d z i e ć m i e s z k a ń c y R a d o m i a , a l e P o z n a n i a j u ż n i e , o ile n i e m i e l i p r y w a t n y c h k o n t a k t ó w z R a d o m i e m l u b n i e czytali u l o t e k , k t ó r y c h w t e d y b y ł o b a r d z o n i e w i e l e . Z a d a n i e m oficjalnych m e d i ó w n i e b y ł o n a w e t r e l a c j o n o w a n i e w y d a r z e ń w e d ł u g w s k a z ó w e k B i u r a P o l i t y c z n e g o , l e c z gorzej - r e l a c j o n o w a n i e b i e ż ą c y c h interpretacji ideologicznych partyjnego kierownictwa, wypowiadanych z po wodów mniej ważnych niż interpretacja, często nieznanych nawet s a m y m dziennikarzom. Dzisiejszy młody czytelnik, bombardowany strumieniami informacji, m u s i się z d o b y ć n a w i e l k i w y s i ł e k u m y s ł o w y , b y c h o ć p r z e z c h w i l ę p o c z u ć ten stan błogiej nieświadomości bytu, w j a k i m żyło się w P R L - u . Stan ten był z r e s z t ą n i e u n i k n i o n y t a k ż e w g ł o w a c h s a m e j opozycji, b o j e ś l i się n i e pojechało s a m e m u , albo nie m i a ł o na miejscu kolegi, to, m i m o najszczer szych c h ę c i , się n i e w i e d z i a ł o . S t ą d w y n i k a ł a n i e t y l k o p e w n a ł a t w o ś ć s o c j o 13Q FRONDA 43 technicznego rozgrywania członków opozycji przeciwko sobie, dyskutowana o s t a t n i o z okazji o p u b l i k o w a n i a t e c z k i p r z e z L e c h a W a ł ę s ę , a l e t e ż o t w a r t o ś ć s p o ł e c z n a na m a n i p u l a c j ę i w y n i k a j ą c a z niej s k u t e c z n o ś ć p o l i c y j n y c h t e c h n i k w p r o w a d z a n i a d o ś w i a d o m o ś c i s p o ł e c z n e j w ł a s n y c h i n t e r p r e t a c j i faktów, za m a z y w a n i a ich p r z e z m i t o l o g i z a c j ę , s k o r o j u ż t e fakty z o s t a ł y p o z n a n e , o r a z przerywania historycznej ciągłości społecznych doświadczeń poprzez zapo m i n a n i e i p o m n i e j s z a n i e . J a k pisał S a i n t e - B e u v e : „wywierać w p ł y w n a psy chikę społeczną - to znaczy wywierać wpływ na wydarzenia historyczne." Do t e g o d o c h o d z i ł y w ł a s n e i n t e r p r e t a c j e ludzi p o d d a w a n y c h tej s o c j o t e c h n i c e , domysły, c z y t a n i e m i ę d z y w i e r s z a m i k o m u n i s t y c z n e j p r a s y o r a z j a k a ś szcząt kowa wiedza o otaczającym świecie, uzupełniana wyobrażeniami, nadziejami, ale t e ż c z ę s t o p o c z u c i e m b e z s i l n o ś c i i w ł a s n e j m i z e r n o ś c i w o b e c m a c h i n y p a ń s t w a . D o p i e r o w t a k i m k o n t e k ś c i e widać, j a k n i e b y w a ł y m o s i ą g n i ę c i e m b y ł o p r z e ł a m a n i e m o n o p o l u i n f o r m a c y j n e g o p a ń s t w a n a skalę m a s o w ą p r z e z Solidarność w latach 80., i j a k wielkim p r z e ł o m e m , prowadzącym prosto do strajków s i e r p n i o w y c h , b y ł o p i e r w s z e p o k o l e n i o w e d o ś w i a d c z e n i e p o l i t y c z n e , o r g a n i z o w a n e p o z a s t r u k t u r a m i P Z P R w o k r e s i e M a r c a n a s k a l ę kraju. J e d n y m z n a j s i l n i e j s z y c h m i t ó w m a r c o w y c h o k a z a ł s i ę b y ć n i e t e n o syjo n i s t y c z n e j V k o l u m n i e , dzisiaj p o w o l i d e m o n t o w a n y d z i ę k i m r ó w c z e j p r a c y historyków, l e c z u d e r z a j ą c a b a j k o w ą p r o s t o t ą o p o w i e ś ć o d z i e j a c h o p o z y c j i d e m o k r a t y c z n e j w P o l s c e , z a c z y n a j ą c a się b u n t a m i m ł o d z i e ż y s t u d e n c k i e j n a p r z e ł o m i e lat 6 0 . i 7 0 . , p o p r z e z d o r a s t a n i e w K O R - z e d o S o l i d a r n o ś c i , o p ó r w s t a n i e w o j e n n y m , p o k o j o w e n e g o c j a c j e z k o m u n i s t a m i przy O k r ą g ł y m S t o l e i p ó ź n i e j s z ą „wojnę n a g ó r z e " , o d k t ó r e j z a c z ę ł a się w ł a ś c i w a p l u r a l i z a c j a b y ł e j opozycji n a r o z m a i t e n u r t y p o l i t y c z n e . To nieprawda. Opozycja nie powstawała w latach 6 0 . , bo istniała nieprzerwanie od II w o j n y ś w i a t o w e j . W i e l k ą n i e s p r a w i e d l i w o ś c i ą b y ł o b y t r a k t o w a ć ludzi z p o kolenia AK, mordowanych i przetrzymywanych w stalinowskich więzieniach, j a k b y nigdy n i e i s t n i e l i . O s t a t n i p r z e d s t a w i c i e l e w o j e n n e g o p o k o l e n i a w ł ą c z a li się p ó ź n i e j n a w e t w d z i a ł a n i a S o l i d a r n o ś c i , a l e zbyt w i e l u z n i c h z a b i t o i wy niszczono więzieniami, by mogli jako formacja wywrzeć znaczący wpływ po lityczny n a u k ł a d sił c z y s p o s ó b dyferencjacji s c e n y p o l i t y c z n e j p o 1 9 8 9 r o k u . M i ę d z y i n n y m i d l a t e g o n i e udały się w s z y s t k i e p r ó b y o d w o ł y w a n i a s i ę d o p r z e d w o j e n n y c h tradycji p o l i t y c z n y c h . J u ż w 1 9 6 8 r o k u b y ł o ich zbyt m a ł o . KONIEC WAKACJI 2007 131 Kiedy s ł u c h a się w s p o m n i e ń o s t a t n i c h p r z e d s t a w i c i e l i t e g o p o k o l e n i a , u d e r z a w ich h i s t o r i a c h o b e c n o ś ć ś m i e r c i , dla k t ó r e j k r e s w o j n y n i e j e s t ż a d n ą c e z u r ą . S ł u c h a l i ś m y kiedyś takiej o p o w i e ś c i o k o l e g a c h z klasy: ów z o s t a ł z a m o r d o wany przez g e s t a p o , i n n y w o b o z i e zagłady, i n n y z o s t a ł z a b i t y w p a r t y z a n c k i e j p o t y c z c e , ó w trafił d o gułagu, j e s z c z e i n n y z o s t a ł p o w i e s z o n y p r z e z U B p o w o j n i e , k o l e j n e g o z a t o r t u r o w a n o na ś m i e r ć w p i w n i c a c h b e z p i e k i , a j e s z c z e j e d e n u n i k n ą ł p r z e ś l a d o w a ń d z i ę k i e m i g r a c j i . D l a t y c h ludzi w o l n o ś ć p r z y s z ł a z a p ó ź n o , ale m o ż n a i m dać p r z y n a j m n i e j p a m i ę ć . D l a t e g o tak w a ż n e j e s t p o w i e d z i e ć , ż e polityczny f e n o m e n 1 9 6 8 roku n i e polega na w y t w o r z e n i u i m p u l s u do p o w s t a n i a opozycji d e m o k r a t y c z n e j , a s a m a opozycja n i e spluralizowała się d o p i e r o p o 1 9 8 9 roku, n a s k u t e k w a ł ę s o w s k i e j „wojny na g ó r z e " - b y ł a pluralistyczna j u ż w M a r c u . M a r c o w y f e n o m e n p o l e g a n a z n a l e z i e n i u przez ó w c z e s n e , a k t y w n e p o l i t y c z n i e p o k o l e n i a , w ł a s n e j defini cji d e m o k r a c j i j a k o pluralizmu w sytuacji, kiedy o d w o ł a n i e do h i s t o r y c z n y c h d o ś w i a d c z e ń j e s t n i e m o ż l i w e . W o g ó l e n a i w n o ś c i ą j e s t sądzić, że byłby m o ż liwy d e m o n t a ż m a s z e r u j ą c e g o , t o t a l i t a r n e g o p o c h o d u z a p o m o c ą organizacji równie ujednoliconego, alternatywnego pochodu, z własnymi świętymi. I s t n i a ł a w i ę c w W a r s z a w i e grupa w a l t e r o w c ó w K u r o n i a i M o d z e l e w s k i e g o , której najbardziej z n a n y m p r z e d s t a w i c i e l e m j e s t A d a m M i c h n i k , istnieli a s y s t e n ci Z a m b r o w s k i e g o , grupa B e r n a r d a T e j k o w s k i e g o i W a l d e m a r a K u c z y ń s k i e g o , a wreszcie największe l i c z e b n i e , r o z p a l o n e p o l i t y c z n i e a k a d e m i k i na K i c k i e g o z grupą N o w y c h F o r m J ó z e f a D a j c z g e w a n d a . Najbardziej u m u z y k a l n i o n ą gru pą byli „Wietnamczycy" H e n r y k a Szlajfera z k l u b u „ B a b e l " , k t ó r z y p r ó b o w a l i połączyć f e r m e n t z a c h o d n i e j m ł o d z i e ż y p r z e c i w k o w o j n i e w W i e t n a m i e z p o s t u l a t a m i s a m o s t a n o w i e n i a n a r o d ó w t a k ż e w o b r ę b i e E u r o p y W s c h o d n i e j . Byli z w o l e n n i c y tradycji p r z e d w o j e n n e g o P P S , j a k S ł a w o m i r K r e t k o w s k i , k t ó r y się najwięcej politycznie nauczył od w ł a s n e j rodziny i do dzisiaj p o s i a d a figurkę P i ł s u d s k i e g o na p o c z e s n y m m i e j s c u w swojej b i b l i o t e c z c e . P o j a w i ł o się pierw sze p o k o l e n i e kobiet, zdolnych odgrywać p i e r w s z o p l a n o w e role p o l i t y c z n e , k t ó r e g o najwybitniejszą p r z e d s t a w i c i e l k ą j e s t I r e n a L a s o t a , p r o w a d z ą c a w i e c na dziedzińcu U n i w e r s y t e t u W a r s z a w s k i e g o . J e d n y m z j e g o u c z e s t n i k ó w był dzisiejszy prezydent L e c h Kaczyński, k t ó r y w i e l e lat p ó ź n i e j powiedział, że uznał w t e d y Irkę z a najpiękniejszą k o b i e t ę n a ś w i e c i e . W ś r ó d d o k u m e n t ó w I P N z p r z e s ł u c h a ń , prowadzących do p r o c e s u D a j c z g e w a n d a i K r e t k o w s k i e g o , j e s t też p r o t o k ó ł z p r z e s ł u c h a n i a s t u d e n t a M a c i e r e w i c z a , k t ó r y w m a w i a ł p r z e s ł u - 132 FRONDA 43 c h u j ą c e m u oficerowi, że przechodził, ale n i e zauważał, spotykał, ale n i e zapa miętywał, a gdy się c o ś działo, to akurat zawiązywał s z n u r o w a d ł a w b u t a c h . W s z y s t k i c h u c z e s t n i k ó w w y m i e n i ć w e s e j u n i e s p o s ó b , ale c h y b a n i e m a potrzeby. J u ż t e n k r ó t k i przegląd u z m y s ł a w i a , j a k b a r d z o z r ó ż n i c o w a n a p o litycznie b y ł a ó w c z e s n a , w a r s z a w s k a m ł o d z i e ż . B a r d z o o b s z e r n y i n d e k s n a zwisk, c h o ć ciągle j e s z c z e n i e k o m p l e t n y , m o ż n a z n a l e ź ć w k s i ą ż c e J e r z e g o E i s l e r a Polski rok 1968. J e s t to b a r d z o d o b r e k o m p e n d i u m , n i e t y l k o d l a t e g o , że a u t o r p o w s t r z y m u j e się od ł a t w y c h i n t e r p r e t a c j i p o l i t y c z n y c h i s t a r a g ł ó w n i e o p r e z e n t a c j ę wiedzy, p o c h o d z ą c e j z w y w i a d ó w i m a t e r i a ł ó w ź r ó d ł o w y c h IPN, lecz dlatego, że to j e s t chyba pierwsza publikacja, która przedstawia M a r z e c w e w ł a ś c i w e j skali: w i e l u l u d z i o m d o dzisiaj j e s t t r u d n o uwierzyć, ż e to nie była m a ł a rewolta w j e d n y m mieście, i nie rewolta młodzieży studen c k i e j , a w o g ó l e młodzieży, i to na t e r e n i e c a ł e g o kraju. N a j l i c z n i e j s z ą g r u p ę zatrzymanych stanowili w M a r c u robotnicy, a nie studenci. Według danych M S W , od 7 m a r c a do 6 k w i e t n i a w c a ł y m kraju z a t r z y m a n o 2 7 2 5 o s ó b , w t y m 9 3 7 robotników - o ponad 3 0 0 więcej niż studentów. W świetle przytoczo nych tu liczb t r u d n o p o d t r z y m y w a ć t e z ę o p a s y w n e j p o s t a w i e t y c h pierw szych w c z a s i e „wydarzeń m a r c o w y c h " - p i s z e Eisler. O s ó b b i o r ą c y c h udział w z a m i e s z k a c h , p r o t e s t a c h i s t r a j k a c h m o g ł o być n a w e t p o n a d 2 0 0 tys. n a t e r e n i e c a ł e g o kraju. M a r c i n Z a r e m b a w p r a c y Biedni Polacy '68. Społeczeństwo polskie wobec wydarzeń marcowych w świetle raportów KW i MSW dla kierownictwa PZPR z w r a c a uwagę, że w s z y s c y z a t r z y m a n i byli m ł o d z i i b a r d z o m ł o d z i , m i e l i n i e w i ę c e j niż 3 0 lat. W ł a s n a p a m i ę ć t o p o t w i e r d z a , ż e t o n i e s t u d e n c i i n i e r o b o t n i c y się ruszyli, tylko m ł o d z i e ż o g ó ł e m , o d w i e k u s z k o l n e g o p o c z y n a j ą c . T o w a ż n e p o w i e d z i e ć , ż e M a r z e c był d o ś w i a d c z e n i e m p o k o l e n i o w y m . E i s l e r przytacza M a r c i n a Kulę, k t ó r y p o k o l e j n e j fali p u b l i k a c j i m a r c o w y c h w i o s n ą 1 9 9 4 r o k u o d n o t o w a ł , ż e w p o b l i ż u s z k o ł y p o d s t a w o w e j przy ulicy F i l a r e c k i e j w W a r s z a w i e w y m a l o w a n o w i e l k i m i l i t e r a m i n a p i s : „ M a m w du pie b o h a t e r ó w m a r c a ' 6 8 " . M y t e ż - g ł ó w n i e d l a t e g o , ż e i c h n i e b y ł o . N i e na bohaterstwie Marzec polegał, a na autentycznym, prawdziwym buncie c a ł e g o p o k o l e n i a , k t ó r e w b r e w t o t a l i t a r n e m u o t o c z e n i u , przy c a ł k o w i t e j b l o kadzie i n f o r m a c y j n e j i z e r w a n e j c i ą g ł o ś c i p o k o l e n i o w e j d o s z ł o do w n i o s k u , że p r a s a k ł a m i e , a i c h reakcją na to j e s t - p l u r a l i z m . Tylko d l a t e g o ci s a m i ludzie w s i e r p n i u 1 9 8 0 r o k u - j u ż j a k o d o j r z a ł e o s o b y - wiedzieli, d l a c z e g o należy z r o b i ć strajk s o l i d a r n o ś c i o w y z e S t o c z n i ą G d a ń s k ą . Wiedzy, k t ó r ą z d o byli w M a r c u , j u ż nigdy n i e dali s o b i e o d e b r a ć , m i m o ż e m u s i e l i s i ę o s o b i ś c i e mierzyć z ciężkim oskarżeniem, formułowanym przez ówczesną propagandę rządową, w j a k i e j ś z m u t o w a n e j f o r m i e i s t n i e j ą c y m z r e s z t ą do dzisiaj: o s k a r ż e n i e m o zdradę z s y j o n i s t y c z n ą Piątą K o l u m n ą . Ówczesna młodzież nie miała żadnych swoich bohaterów. O w s z e m , na c z ę ś c i u l o t e k p o j a w i a ł y s i ę n a z w i s k a a r e s z t a n t ó w z Warszawy, w t y m i w s p ó ł a u t o r a t e g o t e k s t u , ale t a k n a p r a w d ę n i k t s i ę z a d o b r z e n i e o r i e n t o w a ł , k i m są ludzie, w y m i e n i a n i w u l o t k a c h i j a k i e im k o n k r e t n i e stawiają zarzuty. C h o d z i ł o o h a s ł o „ p r a s a k ł a m i e " , p o w t a r z a n e n a w i e c a c h w c a ł y m kraju, o d k t ó r e g o zaczął się w ł a ś c i w y d e m o n t a ż s y s t e m u t o t a l i t a r n e g o : p o s t u l a t plura l i z m u i n f o r m a c y j n e g o , k t ó r y b y ł b y się n i e pojawił, gdyby w c z e ś n i e j n i e d o s z ł o do pluralizacji ś w i a t o p o g l ą d o w e j . I n n y m i słowy, w m o n o k u l t u r o w y m s p o ł e czeństwie totalitarnego państwa postulat otwarcia prasy na dyskusję m o ż e się pojawić tylko wtedy, gdy i s t n i e j ą r ó ż n e poglądy, m i ę d z y k t ó r y m i m o ż e d o j ś ć do p o l e m i k i . S k o r o istniały, i s k o r o n a w e t w p e r s o n a l n y m s e n s i e p o w t a r z a j ą się n a z w i s k a u c z e s t n i k ó w w y d a r z e ń m a r c o w y c h i a n i m a t o r ó w dzisiejszej s c e n y politycznej w P o l s c e , t o z n a c z y ż e M a r z e c j e s t m o m e n t e m z a ł o ż y c i e l s k i m dzisiejszej s c e n y p o l i t y c z n e j . FRONDA 43 J a k a i n f o r m a c j a o M a r c u byłaby c i e k a w a dla n i e d a w n y c h u c z n i ó w s z k o ł y podstawowej z ulicy F i l a r e c k i e j ? N i e ta z n a p u s z o n y c h a k a d e m i i r o c z n i c o w y c h , ale taka, że H e n r y k Szlajfer dostawał w a r e s z c i e c z e k o l a d ę z p r z e p i s o w e g o przydziału dla dzieci i młodzieży, bo był niedorosły. Taka, że b e z p i e k a k r ę c i ł a filmy na p r z e s ł u c h a n i a c h i wszyscy, o k t ó r y c h pisał G o n t a r z , że planują o b a l e n i e panującego u s t r o j u i spiskują w n i e b y w a ł y m spisku, w r z e c z y w i s t o ś c i m a j ą dziecinne, p u c u ł o w a t e b u z i e i b a r d z o w y s t r a s z o n e wyrazy twarzy. W a l t e r o w c y w rzeczywistości byli j e d y n i e niewielką, s k ł o n n ą do i z o l o w a n i a się grupą, k t ó rą J a c e k Kuroń wyprowadził ze s w o i c h drużyn h a r c e r s k i c h , a z d e c y d o w a n i e największy f e r m e n t odbywał się w a k a d e m i k a c h , ze względu na i l o ś ć z g r o m a dzonej m ł o d z i e ż y i j e j p o c h o d z e n i e z c a ł e j Polski. Po m a r c o w y c h r e l e g a c j a c h ich m i e s z k a ń c y wracali d o s w o i c h m i a s t , ale t o tylko sprzyjało p r z e ł a m y w a n i u „kordonu s a n i t a r n e g o " w o k ó ł f e r m e n t u j ą c e j , n i e z a l e ż n e j myśli. P o wielu latach a k a d e m i k i n a K i c k i e g o s t a ł y się inspiracją dla j a k i e j ś c z ę ś c i p o k o l e n i a P o m a r a ń c z o w e j Alternatywy, w t y m w s p ó ł a u t o r k i t e g o t e k s t u . To o n i pierwsi, j e s z c z e przed M a r c e m , wymyślili „ w k r ę c a n i e s i ę " w p o c h o d y pierw szomajowe z własnymi transparentami i hasłami skandowanymi przed trybuną G o m u ł c e w twarz. M i e l i w ł a s n ą gazetkę ścienną, k t ó r e j najsłynniejszy n u m e r , z ł o ż o n y z wyciętych f r a g m e n t ó w „ Ś w i e r s z c z y k a " (gazety dla d z i e c i ) , m i a ł za chwycająco a n t y p a ń s t w o w y charakter. W o k r e s i e n a j w i ę k s z e g o z r e w o l t o w a n i a podbili n a w e t radiowęzeł a k a d e m i k a . B i t w a o rękawiczki, s t o c z o n a na przyspo s o b i e n i u o b r o n n y m , r o z w e s e l a s w o i m a b s u r d e m d o dzisiaj, c h o ć dla kilku o s ó b skończyła się w n i o s k a m i o relegację ze studiów. R ó ż n i c a b y ł a taka, że n i e na zywali się „ P o m a r a ń c z o w a A l t e r n a t y w a " , a „ N o w e F o r m y " . M i e l i t e ż p o d o b n y s t o s u n e k d o ó w c z e s n y c h zjawisk politycznych, c o P o m a r a ń c z o w a A l t e r n a t y w a w s w o i c h c z a s a c h : „List O t w a r t y " J a c k a K u r o n i a i K a r o l a M o d z e l e w s k i e g o przy j ę l i raczej sceptycznie, ale K u r o ń z M o d z e l e w s k i m siedzieli, w o b e c c z e g o n a l e żało ich b e z w a r u n k o w o b r o n i ć . D o k ł a d n i e n a tej s a m e j zasadzie P o m a r a ń c z o w a Alternatywa w drugiej p o ł o w i e lat 8 0 . s c e p t y c z n i e o d n o s i ł a się d o p o m y s ł ó w k i e r o w n i c t w a S o l i d a r n o ś c i , ale potrafiła z o r g a n i z o w a ć a k c j ę n a rzecz j e j więź n i ó w politycznych szybciej niż s a m a S o l i d a r n o ś ć . D l a c z e g o p i s z e m y akurat o t y m ? O d c z e g o ś t r z e b a zacząć. M a r z e c ' 6 8 r o k u j e s t a ż g ę s t y o d m i t ó w . D z i s i a j właściwie codziennie m o ż n a przeczytać w prasie odwołania do Marca. Część, to chwyty propagandowe, KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 ale część, być może nieuświadomiona, może \3S w y n i k a ć z n a t u r a l n e g o p r o c e s u k o n s t y t u o w a n i a się s c e n y p o l i t y c z n e j i najzu pełniej naturalnego odwoływania się do jej m o m e n t u założycielskiego - na tej s a m e j zasadzie, c o w U S A , gdzie p o l e m i ś c i o d w o ł u j ą się d o s w o i c h O j c ó w Założycieli. Jednak, naszym zdaniem, trzeba tę historię odbrązowić i usunąć z niej p o m n i k i . W s z y s t k i m u c z e s t n i k o m , t a k ż e s t o j ą c y m dziś n a p o m n i k a c h , to bardzo dobrze zrobi. M o ż e i nie byliśmy bohaterami, lecz tylko przestra s z o n y m i m ł o d y m i l u d ź m i , ale za to m y ś l e l i ś m y s a m o d z i e l n i e - i b y ł o n a s dużo. B a r d z o d u ż o . W c a ł e j P o l s c e . B y ć m o ż e n a d s z e d ł c z a s i n t e g r a c j i d o ś w i a d c z e ń kilku p o k o l e ń . P o t r z e b n e j e s t t e ż o d k ł a m a n i e w o j n y „ C h a m ó w " z „ Ż y d a m i " , k t ó r a s t r a s z l i w i e okaleczy ła uczestników Marca, zarówno etnicznie polskich, j a k i etnicznie żydowskich; tych na e m i g r a c j i , j a k i w kraju, i k t ó r a r ó w n i e ż ma b a r d z o silny w p ł y w na dzi siejsze postawy polityczne. A nie powinna. Trzeba to zrobić j a k najprostszym j ę z y k i e m , łatając dziury, k t ó r e n a m w s z y s t k i m zafundował s y s t e m t o t a l i t a r n y . W czasie, k t ó r y n a m z o s t a ł d o rocznicy, m a m y s z a n s ę n a z a l e c z e n i e wszyst k i c h ran: t r z e b a m a r c o w c o m w kraju, t y m z d u ż y c h m i a s t i m a ł y c h m i a s t e czek, p o w i e d z i e ć , że nigdy, n i k o g o i n i c z e g o n i e zdradzili. A p r z y m u s o w y m e m i g r a n t o m - że nie muszą m ó w i ć „urodziłem się w P o l s c e " , tylko d u m n i e „ j e s t e m P o l a k i e m " l u b „ p o l s k i m Ż y d e m " . T o s i ę n a m w s z y s t k i m należy. JÓZEF DĄJCZCEWAND BOGUMIŁA TYSZKIEWICZ „...nie można być równocześnie dobrym katolikiem i prawdziwym socjalistą". Mimo pewnej słabości do socjalizmu, imputowanej przez niektórych - zwłaszcza papieżom soborowym oraz podejmowania prób „dialo gu" z komunizmem, stanowisko takie będzie obowią zywało w czasie następnych pontyfikatów. CZERW NA WIEŻA BABEL RAFAŁ ŁĘTOCHA Ni takiej znają niewoli na świecie Ci, których Turek, albo Chińczyk gniecie. Przed komunizmu dopiero obliczem Każda jednostka w społeczeństwie - niczem. Własność przepada - twe włosy, twa skóra Nie twe, lecz rządu - to mi dyktatura!... Rząd, gdy jednym właścicielem będzie, Zaraz się zjawi moc i pogrom wszędzie. Ci wywłaszczeni wszyscy w jednej chwili. Jak lwy się będą - obaczycie - bili. Nic tak człowieka w animusz nie wpędza, Jak zwrot do stanu zwierząt: głód i nędza!... Zygmunt Krasiński, Dzień dzisiejszy Alain B e s a n c o n w s w o i m z n a k o m i t y m e s e j u Pomieszanie języków s t a w i a t e z ę , iż K o ś c i ó ł t a k n a p r a w d ę nigdy w p e ł n i n i e r o z p o z n a ł n a t u r y k o m u n i z m u , że w k a t o l i c k i m n a u c z a n i u s p o ł e c z n y m m a m y d o c z y n i e n i a z e ś l i z g a n i e m się KONIEC WAKACJI 2007 |37 p o p o w i e r z c h n i i n i e z r o z u m i e n i e m j e g o istoty. P r z y k ł a d e m t e g o m a b y ć c h o c i a ż b y fakt, iż kolejni p a p i e ż e w s w o i c h e n c y k l i k a c h n i e w a h a l i s i ę s t a w i a ć na jednej płaszczyźnie liberalizmu, socjalizmu i k o m u n i z m u jako błędnych ideologii, b ę d ą c y c h w z a s a d z i e r ó ż n y m i p o s t a c i a m i t e g o s a m e g o z ł a . Z d a n i e m f r a n c u s k i e g o m y ś l i c i e l a , k o m u n i z m t r a k t o w a n y był j a k o j e d n a z w i e l u fałszy wych doktryn, t y m c z a s e m p o w i n i e n być a n a l i z o w a n y j a k o p r o b l e m m e t a f i zyczny, n i e zaś socjologiczny. N i e m o ż n a B e s a n c o n o w i o d m ó w i ć c a ł k o w i c i e racji, r z e c z y w i ś c i e t r u d n o w w y p o w i e d z i a c h p a p i e s k i c h s z u k a ć j a k i e j ś p o g ł ę b i o n e j analizy, p r ó b y i n t e r p r e t a c j i zjawiska k o m u n i z m u w stylu z n a n y m z p r a c Voegelina, B i e r d i a j e w a czy Z d z i e c h o w s k i e g o , ale t e ż n i e t a k a p r z e c i e ż j e s t rola e n c y k l i k . P o w s t a j ą o n e w ś c i ś l e o k r e ś l o n y c h w a r u n k a c h , j a k o r e a k c j a n a konkretne zło. Ich zadaniem jest jego piętnowanie i przypominanie pewnych oczywistych, c h o ć c z ę s t o z a p o m n i a n y c h i n i e m o d n y c h , p r a w d . M o d e l o w y m p r z y k ł a d e m j e s t tutaj e n c y k l i k a P i u s a X I Dhini Redemptoris, k t ó r a , p o m i m o i ż n o s i tytuł „O b e z b o ż n y m k o m u n i z m i e " , to i t a k w lwiej c z ę ś c i p o ś w i ę c o n a j e s t p r z y p o m n i e n i u prawdziwej n a u k i , k t ó r ą p r z e c i w s t a w i o n o k o m u n i s t y c z n e m u fałszowi. W p a p i e s k i c h w y p o w i e d z i a c h rzadziej s p o t y k a m y s i ę z n a m y s ł e m n a d c h a r a k t e r e m , s e n s e m i n a t u r ą k o m u n i z m u n i ż z krytyką k o n k r e t nych p o s u n i ę ć k o m u n i s t y c z n y c h r e ż i m ó w w o b e c religii i K o ś c i o ł a . J e d n a k ż e , w b r e w t e m u , c o twierdzi B e s a n c o n , j e ś l i w n i k l i w i e p o s z u k a ć , z a t r z y m a ć s i ę nad bardzo „gęstymi" nierzadko d o k u m e n t a m i Magisterium, odnajdziemy t a m r ó w n i e ż p r ó b y p o g ł ę b i o n e j refleksji. K w e s t i ą s o c j a l i z m u i k o m u n i zRadix m u z a i nmalorum t e r e s o w a l i się j u ż p a p i e ż e p i e r w s z e j p o ł o w y X I X w . W zasadzie j e d n a k n a l e ż a ł o b y c o f n ą ć się j e s z c z e d o c z a s ó w r e w o lucji francuskiej, k t ó r e j wyjątkowość, w e d l e A l e x i s d e T o c q u e v i l l e ' a , p o l e g a ł a na tym, iż we wszystkich wielkich przewrotach politycznych do jej czasów ...ci, co porywali się na ustalone prawa, nie tykali wierzeń, a w większo ści rewolucji religijnych ci, co atakowali religię, nie ciążyli jednocześnie do zmian natury i porządku wszystkich władz ani do całkowitego oba lenia dawnej struktury rządu. Czyli zawsze, podczas największych spo łecznych wstrząsów jakiś punkt pozostawał stały. Ale podczas Rewof3g FRONDA 43 łucji Francuskiej, która obaliła równocześnie i prawa religijne, i prawa świeckie, duch ludzki stracił całe swoje oparcie; nie wiedział już, czego się uchwycić ani gdzie się zatrzymać, i oto pojawili się rewolucjoniści nieznanego dotąd gatunku, którzy odwagę spotęgowali do szaleństwa, których żadna nowość nie mogła zadziwić, żaden skrupuł zahamować i którzy nigdy nie wahali się przed wykonaniem żadnego zamiaru 1 . Przeciwko rewolucji francuskiej, stanowiącej swoisty archetyp wszystkich re wolucji o r a z „ m i t z a ł o ż y c i e l s k i " k o m u n i z m u , j e j p r o g r a m o w i o r a z p o l i t y c e w s t o s u n k u do religii i K o ś c i o ł a wystąpił P i u s VI w b r e w e Ouod aliąuantum o r a z l i ś c i e a p o s t o l s k i m Charitas, w y d a n y c h w 1 7 9 1 r. T r u d n o j e d n a k s z u k a ć t a m j a k i e j ś p o g ł ę b i o n e j analizy, d o t y c z ą c e j h a s e ł i idei, n a k t ó r y c h u f u n d o w a n a z o s t a ł a r e w o l u c j a ; d o t y c z ą raczej s p r a w b i e ż ą c y c h , k o n k r e t n y c h p o s u n i ę ć r e w o l u c y j n y c h rządów, g o d z ą c y c h w d o b r o f r a n c u s k i e g o K o ś c i o ł a . W a r t o zauważyć, i ż o w e d z i a ł a n i a b y ł y b l i ź n i a c z o p o d o b n e d o tych, s t o s o w a n y c h ponad stulecie później przez bolszewików. W obydwu przypadkach m a m y do czynienia z profanacjami Kościołów, p r o c e s a m i duchownych, propagandą antyreligijną i a t e i s t y c z n ą , p r o w o k o w a n i e m r o z ł a m ó w ( w e F r a n c j i e f e k t e m tej polityki b ę d z i e K o ś c i ó ł Konstytucyjny, w Z S R S tzw. Ż y w a C e r k i e w A l e k s a n d r a W w i e d e ń s k i e g o ) czy p r ó b ą r u g o w a n i a w s z y s t k i c h r e z y d u ó w c h r z e ś c i j a ń s t w a z przestrzeni publicznej, czego wyrazem będzie choćby reforma kalendarza. „Mistrzowie oszustwa" Z biegiem czasu j e d n a k problematyka k o m u n i z m u i socjalizmu (wymienia nych przez X I X - w i e c z n y c h p a p i e ż y j e d n y m t c h e m , b e z ż a d n e j dyferencjacji) z a j m o w a ć b ę d z i e c o r a z w i ę c e j m i e j s c a w w y p o w i e d z i a c h M a g i s t e r i u m Kościoła. Widoczne jest to j u ż w nauczaniu Piusa I X , który w inaugurującej j e g o pontyfikat e n c y k l i c e z 1 8 4 6 r., m ó w i o i d e o l o g a c h i d z i a ł a c z a c h tej p r o w e n i e n c j i : „...wrogowie p r a w d y i ś w i a t ł a , a n a j b i e g l e j s i m i s t r z o w i e o s z u s t w a , u s i l n i e pracują n a d t y m , a ż e b y w e w s z y s t k i c h d u s z a c h p o w y g a s z a ć j a k i e k o l wiek pragnienie pobożności, sprawiedliwości i uczciwości, ażeby popsuć obyczaje, zburzyć w s z e l k i e p r a w a B o ż e i l u d z k i e , p o d k o p a ć religię k a t o l i c k ą i s p o ł e c z e ń s t w o cywilne, w s t r z ą s n ą ć n i m i , w i ę c e j - j e ś l i b y to b y ł o k i e d y k o l wiek możliwe, by je do szczętu wywrócić"2. W kolejnych dokumentach odnajKONIEC WAKACJI 2 0 0 7 139 d z i e m y a n a l o g i c z n e wypowiedzi, d o ś ć w s p o m n i e ć Quibus quantisque z 1 8 4 9 r., Quanto conficiamur maerore z 1863 r., a l l o k u c j ę Singulari ąuidam z 1 8 5 4 r. czy o p u b l i k o w a n ą r o k po w y d a n i u p r z e z M a r k s a i E n g e l s a Manifestu komunistycz nego e n c y k l i k ę Nostis et nobiscum, w k t ó r e j Papież p i s a ł : Wiadomo zaś, że owych nauczycieli komunizmu i socjalizmu - jakkol wiek różne są ich drogi i środki - łączy ostatecznie ten wspólny cel, by zwiódłszy kłamstwami i otumaniwszy obietnicą lepszego bytu robotni ków i innych, niższego zwłaszcza stanu ludzi, podburzać ich ciągłymi roz ruchami i stopniowo ich przysposabiać do cięższych przestępstw, dzięki czemu tamci będą później mogli wykorzystać ich działania do odebrania możliwości kierowniczej jakiemukolwiek wyższemu autorytetowi, do wyniszczenia, rozgrabienia bądź zawłaszczenia własności najpierw Koś cioła, a potem kogokolwiek innego, do pogwałcenia wreszcie wszelkich praw Boskich i ludzkich, do zniszczenia czci Bożej i wywrócenia całego porządku społeczeństw cywilnych. W tym krytycznym momencie losów Italii jest obowiązkiem Waszym, Czcigodni Bracia, wytężyć całą Waszą pasterską gorliwość, by lud wierny uświadomił sobie, że tego rodzaju przewrotne poglądy i teorie - jeśli pozwoli się nimi zwodzić - doprowa dzą go tak do wiecznej, jak do doczesnej zguby3. N a t o m i a s t w c z w a r t e j sekcji s ł y n n e g o „ S y l l a b u s a b ł ę d ó w " t e n s a m p a p i e ż potępił s o c j a l i z m , k o m u n i z m , t a j n e s t o w a r z y s z e n i a , t o w a r z y s t w a b i b l i j n e , liberalne stowarzyszenia duchownych, wymieniając je, co symptomatyczne, j e d n y m t c h e m . W y d a j e się, i ż z a b i e g t e n w s k a z y w a ć m o ż e , i ż w e d l e P i u s a I X nie ma zasadniczej różnicy pomiędzy tymi doktrynami. Wszystkie o n e mają c h a r a k t e r m n i e j l u b bardziej a n t y k a t o l i c k i i rewolucyjny, m a m y c o najwyżej do c z y n i e n i a z r ó ż n i c ą s t o p n i a , ale n i e istoty. P o z a t y m p o s i a d a j ą w s p ó l n e k o r z e n i e i per saldo (w s p o s ó b bardziej l u b m n i e j świadomy, o t w a r c i e l u b skry c i e ) zmierzają d o t e g o s a m e g o c e l u . Własność i rodzina D u ż o w i ę c e j uwagi k o m u n i z m o w i p o ś w i ę c i ł L e o n X I I I . N a p i e r w s z y m m i e j scu t r z e b a tutaj w y m i e n i ć e n c y k l i k ę Quod apostołki muneris z 1 8 7 8 r., p o ś w i ę 1HQ FRONDA 43 c o n ą tylko i w y ł ą c z n i e tej t e m a t y ce. Encyklika ta stanowi doskonały przykład r ó w n o w a g i i u m i a r u , n i e u l e gania emocjom, rzeczywistości tak spokojnego oglądu charakterystycz n e g o dla p a p i e s k i c h w y p o w i e d z i . Leon XIII poddaje krytyce w i e l e nizmu i tam aspektów socjalizmu, ostrej komu dostrzega ich d e s t r u k t y w n ą s i ł ę , a n t y l u d z k i , antycywilizacyjny charakter, pisząc o „ n i e p r a w y m p r z y m i e r z u " , k t ó r e g o c e l e m j e s t r o z b i c i e f u n d a m e n t ó w s p o ł e c z e ń s t w a c y w i l i z o w a n e g o 4 . Krytykuje n e g a c j e przez k o m u n i s t ó w d o t y c h c z a s o w y c h praw, władzy, h i e r a r c h i i , związ k ó w m a ł ż e ń s k i c h czy p r a w a w ł a s n o ś c i . P r z y p o m i n a o b o s k i m p o c h o d z e n i u władzy i o b o w i ą z k u p o s ł u s z e ń s t w a w o b e c n i e j , r ó w n o w a ż ą c z r e s z t ą t o zaraz c y t a t e m z Księgi M ą d r o ś c i , m ó w i ą c y m , iż n a j c i ę ż s z y sąd b ę d z i e „...nad pa n u j ą c y m i . N a j m n i e j s z y znajdzie l i t o ś c i w e p r z e b a c z e n i e , ale m o c n y c h c z e k a m o c n a k a r a " 5 . B r o n i p r a w w ł a ś c i c i e l i , n a k t ó r e z a m a c h r o b i ą k o m u n i ś c i , ale jednocześnie bogatym przypomina o ich obowiązkach, akcentuje godność o s ó b ubogich i potrzebę szczególnej o nich troski. Ostrzega też przed stroje n i e m się w szaty c h r z e ś c i j a ń s k i e , n a d u ż y w a n i e m E w a n g e l i i w c e l u z w o d z e n i a n i e o s t r o ż n y c h . E t i e n n e C a b e t , V i c t o r C o n s i d e r a n t , Karl K a u t s k y i i n n i n i e wahali się w y s u w a ć tezy, i ż c h r z e ś c i j a ń s t w o z o s t a ł o n i e w ł a ś c i w i e z r o z u m i a n e ; nazywali C h r y s t u s a p i e r w s z y m k o m u n i s t ą czy a n a r c h i s t ą , a j e g o n a u k ę - s o c j a l i s t y c z n ą i twierdzili, że o n i w ł a ś n i e u s i ł u j ą d o p r o w a d z i ć do j e j urze c z y w i s t n i e n i a w p o s t a c i n i e z a f a ł s z o w a n e j . Bardziej d o g ł ę b n e j analizy j e d n e g o z a s p e k t ó w d o k t r y n y k o m u n i s t y c z n e j d o k o n u j e L e o n X I I I w e n c y k l i c e Rerum nomrum. C h o d z i , r z e c z j a s n a , o w ł a s n o ś ć w s p ó l n ą , k t ó r e j z a p r o w a d z e n i e m i a ło stanowić uniwersalne p a n a c e u m na wszelkie bolączki ó w c z e s n e g o świata. Przede w s z y s t k i m , Papież p r z y p o m i n a , i ż p o s i a d a n i e w ł a s n o ś c i p r y w a t n e j j e s t n a t u r a l n y m p r a w e m c z ł o w i e k a , t y m , c o o d r ó ż n i a g o o d zwierząt, a t a k n a n i ą s t a n o w i w i ę c z a m a c h n a j e g o g o d n o ś ć . Krytykując k o n c e p c j ę w ł a s n o ś c i w s p ó l n e j , L e o n X I I I j e s t bezlitosny, m o ż n a by rzec, iż trafia z a w s z e w d z i e s i ą t k ę , an tycypując skutki, d o j a k i c h d o p r o w a d z i ł o b y z a s t ą p i e n i e w ł a s n o ś c i p r y w a t n e j przez tzw. w s p ó l n e p o s i a d a n i e . K i e d y c z y t a m y b o w i e m , i ż j e ż e l i l u d z i o m odKON1EC WAKACJI 2007 141 b i e r z e się p e r s p e k t y w ę z a r o b k u , n a b y c i a j a k i e j ś w ł a s n o ś c i , t o n i e b ę d z i e i m się c h c i a ł o p r a c o w a ć 6 , p r z y p o m i n a j ą się o d razu c z a s y „ r e a l n e g o socjalizmu" i dominujące wówczas podejście do pracy. G d y czytamy, iż k r o k t e n d o p r o w a d z i ł by do społecznego rozstroju implikującego p o w s z e c h n ą n i e w o l ę , że r ó w n o ś ć , o k t ó r e j marzą socjaliści, byłaby niczym innym j a k z r ó w n a n i e m w s z y s t k i c h w n i e d o l i 7 , że l e k a r s t w o , k t ó r e s o c j a l i ś c i p r o p o n u j ą , g o r s z e j e s t od choroby, k t ó r ą m a zdławić, n i e m a m y w ą t p l i w o ś c i , i ż p r z e w i d y w a n i a L e o n a X I I I były s ł u s z n e . W r e s z c i e , kiedy w c z y t a m y się w s ł o w a e n c y k l i k i , d o t y c z ą c e zagrożeń dla rodziny, p r z y p o m n ą n a m się a u t o m a t y c z n i e s o w i e c k i e d i e t d o m y i m i l i o n y tzw. u r k ó w czy b e z p r i z o r n y c h ; p r o p a g o w a n i e r o z w i ą z ł o ś c i s e k s u a l nej przez a p o s t o ł k ę „ s k r z y d l a t e g o e r o s a " A l e k s a n d r ę K o ł ł o n t a j i C z e r w o n ą M i ę d z y n a r o d ó w k ę K o b i e t , wyzwalającą p ł e ć p i ę k n ą z j a r z m a rodziny, m a c i e rzyństwa, religii i m o r a l n o ś c i b u r ż u a z y j n e j ; kult d o n o s i c i e l s t w a , k t ó r e g o sym b o l e m d o dziś j e s t Pawka M o r o z ó w ; k o r e s p o n d e n c y j n e r o z w o d y czy n i c z y m nieograniczone prawo do aborcji. Aleksander W a t w swoich wspomnieniach opisuje sytuację, z k t ó r ą z e t k n ą ł się w 1 9 4 4 r. w K a z a c h s t a n i e , a k t ó r a s t a n o wi d o b r ą e g z e m p l i f i k a c j ę s o w i e c k i e j polityki w s t o s u n k u do rodziny. P e w n ą k o b i e t ę w z a a w a n s o w a n e j ciąży p o s t a n o w i o n o w y s ł a ć do p r a c y w k o p a l n i a c h Karagandy. J e j protesty, że n i e m o ż e , bo m ą ż na f r o n c i e , a t r ó j k a dzieci w c h a cie, s p o t k a ł y się z ripostą, ż e b y n i e r o b i ł a p r o b l e m u z n i c z e g o , p o n i e w a ż t a m znajdzie s o b i e n o w e g o m ę ż a i urodzi j e s z c z e p i ę c i o r o d z i e c i 8 . Kontynuacja czy zmiana K o l e j n e m u papieżowi, k t ó r y w s w o i c h e n c y k l i k a c h zajął się głębiej analizowa n y m p r o b l e m e m , przyszło s p r a w o w a ć swój urząd w na tyle ciekawych czasach, iż m ó g ł o d n i e ś ć się w s w o i c h wypowiedziach n i e tylko do ideologii, ale i praktyki k o m u n i z m u . Najważniejszą encykliką P i u s a X I , b o o n i m m o w a , dotyczącą tych zagadnień będzie, oczywiście, Divini Redemptoris. O bezbożnym komunizmie, j e d n a k ż e i w innych d o k u m e n t a c h , na c z e l e z encykliką Quadragesimo anno od najdujemy wiele o d n i e s i e ń do kwestii k o m u n i z m u i s o c j a l i z m u . Alain B e s a n c o n we wzmiankowanym już eseju przeciwstawia dobrego i mądrego L e o n a X I I I 142 FRONDA 43 Piusowi X I , a L e o n o w ą encyklikę Rerum novarum P i u s o w e j Ouadragesimo anno. Z d a n i e m B e s a n c o n a , P i u s X I p o s ł u g u j e się j u ż i n n y m j ę z y k i e m n i ż j e g o wielki poprzednik, a d o k t r y n a s p o ł e c z n a K o ś c i o ł a zaczyna p o d u p a d a ć w ł a ś n i e w cza sach j e g o pontyfikatu. W y r a z e m t e g o m a być z a a n g a ż o w a n i e się P i u s a X I , w e wzmiankowanej encyklice, w propagowanie korporacjonizmu katolickiego, po strzeganie k o m u n i z m u b o l s z e w i c k i e g o j a k o p r o s t e j k o n s e k w e n c j i s o c j a l d e m o kracji, zrzucanie n a liberalizm o d p o w i e d z i a l n o ś c i z a p o w s t a n i e k o m u n i z m u czy s y m e t r y c z n e ujęcie l i b e r a l i z m u i s o c j a l i z m u . Liberalizmowi - pisze Besancon - jednemu z kierunków XIX-wiecznej myśli ekonomicznej, nadawano tym samym treści, jakich nie posiadał, ogarniając nim wszelki ustrój gospodarczy i społeczny. Socjalizmowi zaś przypisywano jedność, która w rzeczywistości nie istniała 9 . Czy rzeczywiście przykłady t e m o g ą d a w a ć a s u m p t d o p r z e c i w s t a w i e n i a t y c h d w ó c h papieży? Wydaje się, ż e n i e , w b r e w t e m u b o w i e m , c o p i s z e f r a n c u s k i myśliciel, mamy, w przypadku n a u c z a n i a s p o ł e c z n e g o P i u s a X I , d o c z y n i e n i a nie z j a k i m ś radykalnym zerwaniem z u m i a r k o w a n y m s t a n o w i s k i e m j e d n e g o z poprzedników, ale r o z w o j e m w k o n t y n u a c j i . S p ó j r z m y c h o ć b y na k o r p o r a cjonizm, którego lansowanie stanowiło, według Besancona, tak horrendalny b ł ą d p a p i e s t w a . T r z e b a tutaj p r z y p o m n i e ć , i ż t o w c a l e n i e P i u s X I zapocząt kował o w o z a i n t e r e s o w a n i e r e f o r m ą u s t r o j u s p o ł e c z n e g o w t y m d u c h u , ale w ł a ś n i e L e o n X I I I . F a k t e m j e s t , iż w e n c y k l i c e Rerum novarum n i e ma s p ó j n e g o i r o z b u d o w a n e g o w y k ł a d u na t e m a t k o r p o r a c j o n i z m u , t a k j a k w Ouadragesimo anno, ale p e w n e sygnały z a i n t e r e s o w a n i a t a k i m m o d e l e m r ó w n i e ż t a m od najdujemy. W y s t a r c z y j e d n a k s i ę g n ą ć po i n n ą e n c y k l i k ę L e o n o w ą - Immortale Dei, aby p r z e k o n a ć się, że z a u r o c z e n i e ś r e d n i o w i e c z n y m m o d e l e m r ó w n i e ż 10 w j e g o przypadku b y ł o d u ż e . W r e s z c i e zaś w a r t o z w r ó c i ć u w a g ę n a działa j ą c ą p o d p a t r o n a t e m L e o n a X I I I U n i ę Fryburską; s k u p i e n i t a m b a d a c z e gros swojej uwagi p o ś w i ę c i l i w ł a ś n i e o p r a c o w y w a n i u m o d e l u r e f o r m y s p o ł e c z n e j w duchu korporacyjnym. Druga sprawa to p r o b l e m r z e k o m o „liberalnych źródeł k o m u n i z m u " , j e d n a k w b r e w t e m u , c o t w i e r d z i f r a n c u s k i b a d a c z , t o r ó w n i e ż n i e P i u s X I j e s t a u t o r e m tej tezy. P i s z e o t y m n i e k t o inny, l e c z s a m L e o n X I I I , w j e d n e j ze s w o i c h p i e r w s z y c h e n c y k l i k , w s p o m n i a n e j j u ż Quod apostolici muneris11. KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 143 V i v a Cristo R e y ! P r z e c h o d z ą c j e d n a k d o m e r i t u m , t z n . k w e s t i i P i u s o w e j krytyki k o m u n i z m u , n a początku w a r t o w y m i e n i ć cykl „ e n c y k l i k m e k s y k a ń s k i c h " t e g o p a p i e ż a . Trzeba przypomnieć, iż właśnie wtedy w Meksyku dochodzi do przejęcia wła dzy przez siły radykalnie „ p o s t ę p o w e " , c h o ć n i e k o m u n i s t y c z n e , j e d n a k ż e P i u s XI c h o c i a ż b y w e n c y k l i k a c h Acerbi anime czy Divini Redemptoris b ę d z i e p o r ó w nywał sytuację w M e k s y k u i w R o s j i . W 1 9 1 4 r., za p r e z y d e n t u r y V e n u s t i a n o Carranzy, r o z p o c z y n a się o k r e s o t w a r t y c h p r z e ś l a d o w a ń K o ś c i o ł a i k a t o l i k ó w m e k s y k a ń s k i c h . Trzy lata p ó ź n i e j u c h w a l o n o a n t y k a t o l i c k ą k o n s t y t u c j ę , k t ó r e j t r z e c i artykuł p o z b a w i a ł K o ś c i ó ł k a t o l i c k i j a k i e g o k o l w i e k w p ł y w u n a e d u k a cję i zakazywał mu p r o w a d z e n i a w s z e l k i c h i n s t y t u c j i o ś w i a t o w y c h , a piąty z n o s i ł zakony, a r g u m e n t u j ą c , j a k o b y ś l u b y z a k o n n e g o d z i ł y w w o l n o ś ć c z ł o w i e k a . J e d n a k n i e był t o j e s z c z e szczyt religijnych p r z e ś l a d o w a ń , z i n t e n s y f i k a c j ą t e g o rodzaju d z i a ł a ń b ę d z i e m y m i e l i d o c z y n i e n i a p o 1 9 2 4 r., k i e d y urząd p r e z y d e n t a M e k s y k u o b e j m i e E l i a s P l u t a r c o C a l l e s , s o c j a l i s t a i m a s o n , nazywany o s o b i s t y m w r o g i e m B o g a l u b el anticristo. W r e a k c j i na to w s z y s t k o l a t e m 1 9 2 6 r. w y b u c h n i e s ł y n n e p o w s t a n i e l u d o w e - Cristiada. P i u s XI kil k a k r o t n i e b ę d z i e zabierał g ł o s w s p r a w i e M e k s y k u , w 1 9 2 6 r. o g ł o s i e n c y k l i kę lniąuisa afflictisąue, w 1 9 2 8 r. Miserentissimus Redemptor, cztery lata później Acerba animi, a w 1 9 3 7 r. Nos e muy conocida. P a p i e ż p r o t e s t o w a ł w n i c h prze c i w k o a t e i s t y c z n e j i antyreligijnej p o l i t y c e r z ą d ó w t e g o kraju i z u z n a n i e m wyrażał się o p o s t a w i e w i e r n y c h i d u c h o w n y c h K o ś c i o ł a m e k s y k a ń s k i e g o , pisząc: Wobec takich niesprawiedliwych i prześladowczych ustaw, które by Kościół Meksykański wydały w ręce rządów świeckich i samowo li władców, wrogo wobec religii katolickiej usposobionej, Wy, Bracia Czcigodni, postanowiliście wstrzymać nabożeństwa publiczne. (...) Dla apostolskiej stałości i nieustępliwości Waszej niemal bez wyjątku z ojczyzny wygnani, mogliście jako banici z daleka podziwiać święte walki i męczeństwo Waszych kapłanów i Waszych wiernych 1 2 . W p o d o b n y m d u c h u z a r e a g u j e t e ż na w y d a r z e n i a w H i s z p a n i i w e n c y k l i c e Dilectissima nobis i s w o i m P r z e m ó w i e n i u do u c h o d ź c ó w z H i s z p a n i i z 1 9 3 6 r. FRONDA 144 43 Socjalizm i komunizm Jednak najważniejsze dokumenty, dwie wzmiankowane już dotyczące encykliki omawianej Ouadragesimo anno problematyki, i Dwini to Redemptoris. W pierwszej z n i c h Papież o d c h o d z i od t e g o , z c z y m m i e l i ś m y do c z y n i e n i a w d o k u m e n t a c h M a g i s t e r i u m w X I X w., czyli z a m i e n n e g o w z a s a d z i e używa n i a t e r m i n ó w „ s o c j a l i z m " i „ k o m u n i z m " . W e n c y k l i c e czytamy, iż - o ile za c z a s ó w L e o n a X I I I s o c j a l i z m byl p r a w i e j e d n o l i t y m r u c h e m - t o z c z a s e m ...rozdzielił się na dwa obozy, które przeciwstawiają się sobie i zwal czają się ostro, nie porzucając jednak wspólnej całemu socjalizmowi przeciwchrześcijańskiej podstawy. Jeden odłam socjalizmu przeszedł przemianę podobną do tej, której uległo - jak poprzednio wyjaśniliśmy - gospodarstwo kapitalistyczne. Popadł w komunizm, i tak w teorii, jak w praktyce stawia sobie dwa cele: najostrzejszą walkę klas i zu pełne zniesienie własności prywatnej; a robi to nie skrycie i nie na drodze okrężnej, lecz jawnie, otwarcie, przy użyciu wszelkich, nawet najgwałtowniejszych, środków. W dążeniu do tych celów na wszystko się waży i przed niczym się nie cofa; a kiedy dorwie się do władzy, objawia nieprawdopodobną i straszliwą brutalność i nieludzkość (...). Mniej radykalnym bez wątpienia jest drugi obóz, który zachował na zwę „socjalizmu". Nie tylko rezygnuje on z posługiwania się gwałtem, ale nadto wprowadza pewne złagodzenie i ograniczenie w walkę klas i w dążność do zniesienia prywatnej własności, chociaż ich całkiem nie odrzuca. Można by powiedzieć, że socjalizm przerażony swoimi zasadami i wnioskami, które z nich wyciągnął komunizm, skłania się i zbliża się do prawd uświęconych przez chrześcijańską tradycję; nie da się bowiem zaprzeczyć, że jego postulaty nieraz bardzo przypomi nają sprawiedliwe żądanie, które stawiają chrześcijańscy reformatorzy społeczni 1 3 . S y t u a c j a taka, j a k p i s z e P i u s X I , daje n i e k t ó r y m a s u m p t d o s n u c i a p r o j e k t ó w jakiegoś sojuszu chrześcijańsko-socjalistycznego, przeciągnięcia socjalistów n a s t r o n ę K o ś c i o ł a , wyjścia i m n a p r z e c i w p o p r z e z „ z ł a g o d z e n i e i s t ę p i e n i e " zasad c h r z e ś c i j a ń s k i e j prawdy. Z d a n i e m Papieża, ż a d n a k o n w e r g e n c j a n i e j e s t KONIEC WAKACJI 2007 f 45 j e d n a k ani m o ż l i w a , ani p o t r z e b n a . F a k t , ż e o b ó z u m i a r k o w a n y o d s z e d ł o d frazeologii r e w o l u c y j n e j i najbardziej radykalnych p u n k t ó w s w e g o p r o g r a m u , a n i e k t ó r e j e g o p o s t u l a t y są z b i e ż n e z t y m i , p r o p a g o w a n y m i w n a u c z a n i u społecznym Kościoła, nie oznacza, aby socjalizm mógł zostać zaakceptowany przez katolików. D z i e j e s i ę t a k z kilku p o w o d ó w . P o p i e r w s z e , t e s p o ś r ó d s o cjalistycznych dezyderatów, k t ó r e m o ż n a n a z w a ć s ł u s z n y m i i s p r a w i e d l i w y m i żądaniami, n i e s ą w y ł ą c z n ą w ł a s n o ś c i ą s o c j a l i z m u . T o t e ż n i e j e s t k o n i e c z n e w i ą z a n i e się z o b o z e m s o c j a l i s t y c z n y m tych, k t ó r z y p r a g n ą i c h u r z e c z y w i s t nienia. Co najistotniejsze jednak, ...socjalizm czy jako teoria, czy jako zjawisko historyczne, lub jako «ruch społeczny», jeśli prawdziwie jest socjalizmem, nie da się po godzić z dogmatami Kościoła katolickiego, i to nawet wówczas, gdy w tych sprawach, o których mówiliśmy, poczynił ustępstwa na rzecz prawdy i sprawiedliwości; przyjmuje bowiem pogląd na społeczeństwo zasadniczo różny od chrześcijańskiej prawdy 14 . N i e p r z e z w y c i ę ż a l n e d y w e r g e n c j e i s t n i e j ą p r z e d e w s z y s t k i m n a p o z i o m i e an tropologicznym, w kwestiach dotyczących natury człowieka, j e g o miejsca w przyrodzie i s p o ł e c z e ń s t w i e o r a z c e l ó w p r z e d n i m s t o j ą c y c h . S o c j a l i ś c i , j a k pisze P i u s X I , s k ł o n n i s ą d o d e p r e c j o n o w a n i a w y m i a r u t r a n s c e n d e n t n e g o , duchowego człowieka i jego powołania jako dziecka Bożego oraz instrument a l i z o w a n i a j e d n o s t k i , w y c h o d z ą c z p r z e k o n a n i a , iż bonum commune m o ż e być o s i ą g n i ę t e z p o m i n i ę c i e m bonum particulare. Z w a ż y w s z y na t o , P a p i e ż k o n kluduje, iż c h o ć w s o c j a l i z m i e p o d o b n i e , j a k w k a ż d y m i n n y m b ł ę d z i e , m o ż na o d n a l e ź ć semina verbi, to j e d n a k z p o w o d u o w y c h r u d y m e n t a r n y c h r ó ż n i c „...nie m o ż n a być r ó w n o c z e ś n i e d o b r y m k a t o l i k i e m i p r a w d z i w y m socjali stą" 15 . M i m o pewnej słabości do socjalizmu, imputowanej przez niektórych - zwłaszcza papieżom soborowym oraz podejmowania prób „dialogu" z ko munizmem, stanowisko takie będzie obowiązywało w czasie następnych pon tyfikatów. M o c n e n a w i ą z a n i e d o n i e g o z n a j d z i e m y w k r y t y c e e k o n o m i z m u w e n c y k l i c e Laborem exercens czy t e ż welfare state z Centesimus annus. W pierw szej z n i c h J a n Paweł I I krytykuje s t a w i a n i e t e g o , c o m a t e r i a l n e p o n a d t y m , c o d u c h o w e i o s o b o w e , k o n s t a t u j ą c r o z p o w s z e c h n i e n i e się t e g o r o d z a j u b ł ę d u , j e ś l i n a w e t n i e w p o s t a c i m a t e r i a l i z m u t e o r e t y c z n e g o , t o p r z y n a j m n i e j prak14g FRONDA 43 t y c z n e g o . J e d n a k ż e , n i e j e s t t o s t a n o w i s k o w ł a ś c i w e tylko d l a s o c j a l i z m u , p o 16 j a w i a się z r ó w n ą s i ł ą w g o s p o d a r c e l i b e r a l n e j . W drugiej z e n c y k l i k P a p i e ż z a r z u c a n a t o m i a s t „ p a ń s t w u o p i e k u ń c z e m u " czy t e ż „ n a d o p i e k u ń c z e m u " p r z e s a d n y i n t e r w e n c j o n i z m w życie j e d n o s t e k i grup n i ż s z e g o rzędu, h a m o w a n i e ich inicjatywy, o d b i e r a n i e p r z y n a l e ż n y c h i m k o m p e t e n c j i , czyli g e n e r a l n i e o d e j ś c i e o d zasady p o m o c n i c z o ś c i , zakazującej p a ń s t w u n a d m i e r n e g o i n g e r o w a n i a w w e w n ę t r z n e s p r a w y s p o ł e c z n o ś c i n i ż s z e g o r z ę d u . P a p i e ż od r z u c a tutaj l o g i k ę b i u r o k r a t y c z n ą , c h a r a k t e r y s t y c z n ą d l a t e g o r o d z a j u m o d e l u o r a z o g r a n i c z a n i e się tylko d o „ z i m n y c h " , p a ń s t w o w y c h m e t o d p o m o c y d l a 17 potrzebujących . Bezbożny bolszewizm N a j w i ę k s z y m z a i n t e r e s o w a n i e m P a p i e ż a c i e s z y ł a s i ę o d m i a n a radykalna, czyli komunizm. Trzeba pamiętać, iż Pius X I , j e s z c z e j a k o arcybiskup Achille Ratki, m i a ł o k a z j ę przyjrzeć s i ę bliżej t e m u zjawisku, p e ł n i ą c o b o w i ą z k i n u n c j u s z a a p o s t o l s k i e g o w a t a k o w a n e j p r z e z h o r d y b o l s z e w i c k i e W a r s z a w i e . W 1 9 3 0 r. j u ż j a k o Papież w y s t o s o w a ł list d o kard. P o m p i l i , w k t ó r y m m o w a j e s t o n i e s ł y c h a n y c h p r z e ś l a d o w a n i a c h religii p r z e z b o l s z e w i k ó w . C z y t a m y t a m m . i n . : W czasie ostatnich świąt Bożego Narodzenia nie tylko zostały za mknięte setki kościołów, spalone całe masy obrazów, zmuszono do pracy wszystkich robotników i uczniów w szkołach i zniesiono świę towanie niedziel, lecz tak posunięto się daleko, by zmusić robotników fabrycznych, mężczyzn i kobiety, do podpisania deklaracji, stwierdzają cej ich formalną apostazję i nienawiść do Boga, pod groźbą, że zostaną im odebrane ich karty na chleb, ubranie i mieszkanie, bez czego każdy mieszkaniec tego nieszczęśliwego kraju musiałby umrzeć z głodu, nę dzy i zimna. Oprócz tego we wszystkich miastach i wielu wioskach - zorganizowano haniebne karnawałowe widowiska, podobne tym, jakie zagraniczni dyplomaci mieli przed oczyma w samej Moskwie, w centrum stolicy, w czasie świąt Bożego Narodzenia: widziano prze jeżdżające platformy, na których zgromadzona gawiedź, ubrana w szaty liturgiczne, szydziła i pluła na krzyż, i na wielkich samochodach cięża rowych obwożono duże choiny, na których wisiały powieszone za szyKONIEC WAKACJI 2 0 0 7 ^ąj ję manekiny, przedstawiające biskupów katolickich i prawosławnych. W samem centrum miasta inna grupa wyrzutków młodzieży popełnia ła wszelkiego rodzaju czyny świętokradzkie przeciw krzyżowi 18 . List kończyła zapowiedź nabożeństwa ekspiacyjnego i wynagradzającego w B a z y l i c e św. P i o t r a o r a z w e z w a n i e d o k r u c j a t y m o d l i t w z a R o s j ę . A p e l t e n s p o t k a ł się z s z e r o k i m o d z e w e m n i e tylko ś w i a t a k a t o l i c k i e g o , a l e i p r a w o sławnego oraz protestanckiego, rabini w Polsce ogłosili n a t o m i a s t „Dzień po stu" na znak protestu przeciwko zamykanym i bezczeszczonym synagogom. W 1 9 3 7 r. wydany zostaje n a t o m i a s t najważniejszy d o k u m e n t , dotyczący ko m u n i z m u - encyklika Divini Redemptoris. Pius XI pisze t a m o k o m u n i z m i e j a k o „szatańskiej zarazie", prowadzącej świat do barbarzyństwa, k t ó r e m u nie ma do tąd równych w historii 1 9 . S t a n o w i on dla n i e g o swoistą antyreligię dążącą ...do tego, aby zniszczyć doszczętnie wszelki ład społeczny i podważyć same podwaliny cywilizacji chrześcijańskiej 2 0 . Nazywa ideologię komunistyczną nową Ewangelią, „...którą bolszewicki i bezbożny k o m u n i z m głosi j a k o orędzie zbawienia i odkupienia ludzkości" 11 . B y ł b y w i ę c dla n i e g o k o m u n i z m c z y m ś na k s z t a ł t perversa imitatio c h r z e ś c i j a ń stwa. M i k o ł a j B i e r d i a j e w twierdził, iż k o m u n i z m j a w i się, w g r u n c i e rzeczy, j a k o s a t a n i c z n e p r z e d r z e ź n i a n i e religii p r a w d z i w e j . Komunizm - pisał - sam chce być religią, zastąpić chrześcijaństwo, pretenduje do tego, by dać odpowiedź na problemy o charakterze reli gijnym, nadać sens życiu. (...) Właśnie dlatego walka z innymi wierze niami religijnymi jest nieunikniona 2 2 . O tej w a l c e w s p o m i n a p r z e d e w s z y s t k i m w s w o i m d o k u m e n c i e P i u s X I p o d kreślając, iż „ p o raz p i e r w s z y w d z i e j a c h l u d z k o ś c i j e s t e ś m y ś w i a d k a m i sta rannie i planowo przygotowanego b u n t u przeciwko wszystkiemu «co nazywa się B o g i e m » " 23 . Praktyczne działania k o m u n i s t ó w w Związku S o w i e c k i m pokazują, ż e P i u s X I ani t r o c h ę n i e przesadził, m ó w i ą c o d ą ż e n i u p r z e z n i c h do z n i s z c z e n i a w s z y s t k i c h p r z e j a w ó w religii, w y k o r z e n i e n i a z d u s z y ludzkiej wszelkiej m y ś l i o B o g u . W t y m s a m y m c z a s i e H a n s K e l s e n w swojej klasycz14g FRONDA 43 nej j u ż pracy z lat 3 0 . Państwo monopartyjne, p o r ó w n u j ą c s t o s u n e k n a z i z m u i k o m u n i z m u do religii, pisał, iż o w i e l e w i ę k s z e n i e b e z p i e c z e ń s t w o dla niej s t a n o w i h i t l e r y z m , który, e k s p l o a t u j ą c m i t k r w i i rasy, n i e m o ż e z c h r z e ś c i j a ń s t w e m p o z o s t a ć w z g o d z i e . B o l s z e w i z m zaś, j e g o z d a n i e m , w t e o r i i o g r a n i c z a się j e d y n i e d o r o z d z i a ł u p a ń s t w a o d K o ś c i o ł a i u z n a j ą c religię z a s p r a w ę pry watną, w z a s a d z i e n i e z a b r a n i a funkcji religijnych. S t a r a s i ę j e d y n i e ...wszelkimi środkami działalność chrześcijaństwa zdemaskować jako ideologię popierającą burżuazyjny porządek społeczny, a wierzenia 24 ośmieszyć . Wydaje się, i ż n i e m i e c k i u c z o n y n i e z r o z u m i a ł c h a r a k t e r u k o m u n i z m u , p o g l ą d taki b o w i e m n i j a k się ma do sytuacji, z k t ó r ą m i e l i ś m y do c z y n i e n i a w k r a j a c h k o m u n i s t y c z n y c h . Z a p i s y o w o l n o ś c i religijnej z d e k r e t u K o m i s a r z y L u d o w y c h „O oddzieleniu K o ś c i o ł a od państwa i szkoły od K o ś c i o ł a " , j a k i konstytucji s t a l i n o w s k i e j z 1 9 3 6 r., p o z o s t a w a ł y m a r t w ą literą. R e l i g i a b y n a j m n i e j n i e b y ł a t r a k t o w a n a j a k o s p r a w a prywatna, l e c z par excellence s p o ł e c z n a , co wy n i k a ł o p r z e c i e ż j u ż z m y ś l i M a r k s a , k t ó r y u z n a w a ł , i ż s t a n o w i o n a o p i u m dla ludu i g ł ó w n ą p r z e s z k o d ę n a d r o d z e w y z w o l e n i a m a s . J e ś l i zaś c h o d z i o m e tody s t o s o w a n e do walki z religią i K o ś c i o ł a m i , to n i e m i e l i ś m y do c z y n i e n i a j e d y n i e z p r ó b a m i ich o ś m i e s z a n i a , a l e w w a l c e tej w y k o r z y s t y w a n o c a ł y ar s e n a ł z r ó ż n i c o w a n y c h ś r o d k ó w : p r o p a g a n d ę , n a j ś c i ś l e j s z e o g r a n i c z e n i e wpły wu Kościoła, więzienie, procesy pokazowe, egzekucje, ujarzmianie wspólnot KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 149 25 religijnych przy p o m o c y p r a w i ś r o d k ó w a d m i n i s t r a c y j n y c h . A b s u r d a l n o ś ć tezy K e l s e n a w i d o c z n a j e s t chociażby, j e ś l i s p o j r z y m y n a c a ł k o w i t ą l i k w i d a c j ę duchowieństwa oraz ośrodków kultu religijnego na terenie Rosji sowieckiej ( o ile zaraz p o r e w o l u c j i b o l s z e w i c k i e j o t w a r t y c h t a m b y ł o o k . 1 2 0 0 k o ś c i o ł ó w i kaplic k a t o l i c k i c h , w k t ó r y c h p r a c o w a ł o o k . 4 0 0 księży, to w 1 9 4 2 r. p o z o s t a ły j e d y n i e dwa k o ś c i o ł y w M o s k w i e i L e n i n g r a d z i e , o r a z dwaj p r a c u j ą c y przy n i c h księża, F r a n c u z M i c h e l F o l r e n t o r a z A m e r y k a n i n L e o p o l d M . B r a u n , n i e 26 mający u p r a w n i e ń d o d u s z p a s t e r s t w a s o w i e c k i c h o b y w a t e l i ) . D u c h o w n y c h pod byle p r e t e k s t e m a r e s z t o w a n o , z s y ł a n o d o w i ę z i e ń i o b o z ó w o r a z m o r d o wano, w latach 1 9 3 7 - 1 9 3 8 w zbiorowych pro c e s a c h n a t e r e n i e Z S R S s k a z a n o n a najwyż szy w y m i a r kary 27 1 2 0 księży katolickich . Z a m k n i ę t e zaś ś w i ą t y n i e p r z e z n a c z a n o n a s k ł a d y z b o ż a , kartofli, m u z e a a t e i z m u , fabry ki, w a r s z t a t y m e c h a n i c z n e , m i e s z k a n i a , a n a w e t miejsca tortur i rozstrzeliwań. Akcją antyreligijną na terenie Z S R S kierował Związek Wojujących Bezbożników, założony przez J e m i e l i a n a J a r o s ł a w s k i e g o (wł. G u b e l m a n ) , wydający c z a s o p i s m a , broszury, książki, plakaty, o r g a n i z u j ą c y pogadanki, w i e c e , p r z e d s t a w i e n i a t e a t r a l n e , wystawy, w k t ó r y c h wyszy d z a n o religię i d u c h o w i e ń s t w o . O r g a n e m c e n t r a l n y m związku b y ł o p i s m o „ B i e z b o ż n i k " , u k a z u j ą c e się o d 1 9 2 2 r., ł ą c z n y zaś n a k ł a d p r a s y antyreligijnej f i r m o w a n e j p r z e z związek w y n o s i ł 4 4 m i n e g z e m p l a r z y . W w y d a w a n y m w Mińsku polskojęzycznym organie prasowym Związku Bezbożników pod nazwą „ O r k a " w z y w a n o d o „ w s p ó ł z a w o d n i c t w a s o c j a l i s t y c z n e g o w b o j k o t o w a n i u kleru i religii", o g ł a s z a n o B o ż e N a r o d z e n i e d n i e m i n d u s t r i a l i z a c j i , p r o w a d z o n o k a m p a n i ę a n t y ś w i ą t e c z n ą , p u b l i k u j ą c tzw. h a s ł a p r z e c i w ś w i ą t e c z n e , n a k ł a n i a j ą c e d o walki z p o j e d n a w c z y m s t o s u n k i e m d o religii o r a z u d e r z e n i a w k u ł a k ó w i k l e r „ k o l e k t y w i z a c j ą i s o c j a l i s t y c z n ą p r z e b u d o w ą w s i " czy prze strzegające, i ż religia o r a z w ó d k a „...to d w i e trucizny, k t ó r e o t u m a n i a j ą u m y s ł i o s ł a b i a j ą w o l ę m a s p r a c u j ą c y c h do walki o s o c j a l i z m " 28 . W 1 9 2 7 r. z a k a z a n o u m i e s z c z a n i a krzyży na m o g i ł a c h , a w 1 9 2 9 r. w p r o w a d z o n o n o w y k a l e n d a r z z sześciodniowym tygodniem oraz zabroniono używania nazw niedzieli (wos k r i e s i e n i j e ) i s o b o t y ( s u b b o t a ) , m a j ą c y c h r e l i g i j n e k o n o t a c j e . N a p o c z ą t k u lat 3 0 . zaczęto propagować wśród młodzieży pozdrowienie: „Boga niet" i odzew - „I n i e n a d o " l u b „I n i e b u d i e t " 150 29 . FRONDA 43 K o m u n i z m j e s t dla P i u s a X I p r ó b ą s t w o r z e n i e ś w i a t a b e z B o g a , radykal n ą i m m a n e n t y z a c j ą e s c h a t o n u , używając t e r m i n o l o g i i V o e g e l i n a , o b i e t n i c ą doczesnego samozbawienia, próbą sprowadzenia człowieka do czysto soma tycznego wymiaru. J e g o sukces to wynik między innymi tego, iż w przewrot ny sposób wykorzystuje tkwiący w człowieku popęd prometejski, apeluje do obecnego w każdym z nas pragnienia dokonania naprawy społecznej, zniesie nia niesprawiedliwości, udzielenia p o m o c y słabym i pokrzywdzonym. Idea w y z w o l e n i a p r o p a g o w a n a p r z e z k o m u n i z m j e s t j e d n a k fałszywa, o b i e t n i c e , k t ó r y m i s z e r m u j e - z w o d n i c z e , c a ł a j e g o d o k t r y n a zaś j e s t ...pewnym błędnym mistycyzmem, który daje tłumom pozyskanym złudnymi obietnicami zapał i sugestywnie szerzący się entuzjazm 3 0 . Terror, m a s o w e m o r d y t o j e d y n i e p r o s t a k o n s e k w e n c j a d ą ż e n i a k o m u n i s t ó w do urzeczywistnienia „ludzkości bez B o g a " 31 , n a s t ę p s t w o przyjęcia „ d o g m a t ó w " k o m u n i s t y c z n e j wiary. J e ż e l i b o w i e m ...w sercach ludzkich gaśnie idea Boga, wtedy następuje rozluźnienie oby czajów, co nieuchronnie spycha ludzi w najokrutniejsze barbarzyństwo 32 . Hiszpański tradycjonalista, J u a n D o n o s o Cortes, powiedział kiedyś, iż gdyby B ó g nie stał się człowiekiem, to gad, którego właśnie rozdeptał, w mniejszym stop niu zasługiwałby na pogardę niż człowiek. Praktyczna działalność k o m u n i s t ó w w Z S R S , Kambodży, Chinach, W i e t n a m i e itd. pokazała, iż odrzucenie Boga, zane gowanie Wcielenia prowadzi do takiej właśnie pogardy dla człowieka, odebrania mu jakiejkolwiek godności; staje się on czymś w zasadzie zbędnym, a wartość p o siada o tyle, o ile służy dobrze kolektywowi, partii, sprawie rewolucji. W ł o d z i m i e r z Majakowski w wierszu Włodzimierz Iljkz Lenin wyraził to s p o s ó b poetycki, pisząc: Partia - to ręka milionopalca, w jedną miażdżącą pięść zaciśnięta Jednostka - zerem, jednostka - bzdurą sama - nie ruszy pięciocalowej kłody choćby i wielką była figurą cóż dopiero podnieść dom pięciopiętrowy. KONIEC WAKACJI 2007 151 Winą za przygotowanie gruntu pod sukcesy k o m u n i z m u został w encyklice o b a r c z o n y l i b e r a l i z m . Papież stwierdza, i ż n i e b y ł o b y p r o b l e m u k o m u n i z m u i s o c j a l i z m u , gdyby n i e z a n i e d b a n i a w d z i e d z i n i e m o r a l n o - r e l i g i j n e j , b ę d ą c e rezultatem systemu gospodarki liberalnej oraz zlekceważenie nauki K o ś c i o ł a i p r ó b a b u d o w a n i a na f u n d a m e n c i e l a i c y z m u i l i b e r a l i z m u l e p s z e g o świata, n o w y c h s t r u k t u r s p o ł e c z n y c h , k t ó r e , n i e m a j ą c t r w a ł y c h podstaw, r o z p a d a ł y się „...jak ż a ł o ś n i e r u n ą ć m u s i w s z y s t k o , c o n i e o p i e r a się n a j e d n y m k a m i e niu węgielnym - Chrystusie" 3 3 . Pius XII m o ż e zostać uznany za kontynuatora swojego poprzednika, j e śli c h o d z i o n a u k ę n t . k o m u n i z m u , c z e m u dał wyraz w l i c z n y c h p r z e m ó w i e n i a c h i e n c y k l i k a c h , j a k n p . w e n c y k l i c e o K o ś c i e l e u n i c k i m Orientales omnes Ecclesias, czy w y d a n y c h w c z a s a c h p o w s t a n i a w ę g i e r s k i e g o Luctuosissimi eventus o r a z Datis nuperrime, czy t e ż s k i e r o w a n a do b i s k u p ó w c h i ń s k i c h Ad apostolorum principis. P r z e d e w s z y s t k i m zaś za j e g o p o n t y f i k a t u z o s t a j e w y d a n y d e k r e t Świętego O f k j u m , zabraniający wiernym jakiejkolwiek współpracy z k o m u n i s t a m i p o d karą e k s k o m u n i k i . Próby dialogu Rzecz paradoksalna - w m o m e n c i e , kiedy w całej Europie tabuny intelektua l i s t ó w w rodzaju G e o r g e ' a B e r n a r d a S h a w a , R o m a i n a R o l l a n d a , A n d r e G i d e ' a wychwalały pod niebiosa Rosję sowiecką i Stalina oraz h o ł u b i ł y „osiągnięcia" gospodarki komunistycznej, Kościół wbrew m o d n y m na salonach o p i n i o m w y s t ę p o w a ł z j e g o b e z p a r d o n o w ą krytyką. W c h w i l i zaś, k i e d y n a w e t d a w n i f u n k c j o n a r i u s z e k o m u n i s t y c z n i , j a k L e s z e k K o ł a k o w s k i , F r a n c o i s F u r e t czy S t e p h a n e C o u r t o i s zaczęli g o krytykować, K o ś c i ó ł zaczął j a k b y u e l a s t y c z n i a ć swoje sztywne dotąd stanowisko. Z a m i a s t bezwarunkowego odrzucenia, bę d z i e m y m i e l i do c z y n i e n i a z c o r a z i n t e n s y w n i e j s z y m i p o s z u k i w a n i a m i w k o m u n i z m i e „ziaren p r a w d y " , w s p ó ł p r a c ą m i ę d z y d z i a ł a c z a m i k o m u n i s t y c z n y mi i k a t o l i c k i m i , tzw. polityką w s c h o d n i ą W a t y k a n u czy t o l e r o w a n i e m p r z e z długi c z a s r ó ż n y c h e k s p e r y m e n t ó w w rodzaju „ t e o l o g i i w y z w o l e n i a " , b ę d ą c e j w g r u n c i e rzeczy p r ó b ą o c h r z c z e n i a m a r k s i z m u . M o ż n a zastanawiać się, c o s p o w o d o w a ł o taką w o l t ę , k t ó r a przecież zauwa żana j e s t przez myślicieli tej miary, c o J ó z e f M a c k i e w i c z czy A l a i n B e s a n c o n . Czy k o m u n i z m / b l o k k o m u n i s t y c z n y został u z n a n y za fakt, z k t ó r e g o istnie- 152 FRONDA 43 n i e m t r z e b a się j a k o ś p o g o d z i ć ? B y ł o b y t o dosyć dziwne, zważywszy, i ż j e g o h i s t o r i a t o ledwie kilkadziesiąt lat. M o ż e w i ę c pojawiły się n a d z i e j e n a to, ż e m o ż n a j a k o ś o b ł a s k a w i ć , o s w o i ć o w ą ideologię, uczynić ją bardziej ludzką, wy korzystać tkwiące w niej „ziarna prawdy". B e s a n c o n sugeruje w j e d n e j ze swo ich prac, iż k o m u n i z m w t e n w ł a ś n i e s p o s ó b był t r a k t o w a n y - j a k o w y p a c z o n e chrześcijaństwo, które m o ż n a naprostować. Konstatuje istnienie wśród wielu duchownych przeświadczenia o możliwości ochrzczenia Marksa, analogicznie do tego, co zrobił A k w i n a t a z filozofią A r y s t o t e l e s a . K l u c z o w y m e l e m e n t e m kryzysu K o ś c i o ł a było, w e d l e n i e g o , w ł a ś n i e o p a n o w a n i e d u c h o w i e ń s t w a ...przez ideologię leninowską w postaci czystej (dochodzi wtedy do na wrócenia na komunizm) bądź też nieco złagodzonej 3 4 . P o k a z y w a ł o b y to, iż m i e l i ś m y do c z y n i e n i a z c a ł k o w i t y m n i e z r o z u m i e n i e m fenomenu komunizmu, złudnymi nadziejami, zupełnym nie przemyśleniem lub nie przyjęciem do wiadomości tego, co na j e g o t e m a t mieli do powie d z e n i a P i u s I X , P i u s X I , L e o n X I I I czy P i u s X I I . W e z w a n i a d o j e d n o c z e n i a się w s z y s t k i c h ludzi d o b r e j woli, przyzwolenie na współpracę katolików z k o m u n i s t a m i w d z i e l e realizacji w s p ó l n y c h c e l ó w d a n e implicite p r z e z J a n a X X I I I w e n c y k l i c e Pacem in Tenis, są t e g o w y r a z e m . P r z e c i e ż n i e s p e ł n a t r z y dekady w c z e ś n i e j , P i u s X I nazywał k o m u n i z m z ł e m b e z w z g l ę d n y m , z k t ó r y m w żadnej d z i e d z i n i e n i e m o ż e „ . . . w s p ó ł p r a c o w a ć t e n , k t o p r a g n i e o c a l i ć cywi lizację c h r z e ś c i j a ń s k ą " 3 5 o r a z pisał o p o k r ę t n e j t a k t y c e k o m u n i s t ó w , s t o s o w a nej p r z e z n i c h m i m i k r z e , u c i e k a n i u się d o k a ż d e g o o s z u s t w a p o t o tylko, b y osiągnąć s w o j e c e l e . Wodzowie komunizmu - czytamy na kartach Divini Redemptoris - za uważyli na przykład powszechne pragnienie pokoju i dlatego udają gorliwych rzeczników i krzewicieli idei pokojowych, ale jednocześnie zachęcają gorąco do walki klas, prowadzącej do straszliwego przelewu krwi, a ponieważ nie wierzą w jakiekolwiek gwarancje pokojowe, ucie 36 kają się do nieograniczonych zbrojeń . P i u s X I I zaś, w j e d n y m z e s w o i c h b o ż o n a r o d z e n i o w y c h p r z e m ó w i e ń , pod kreślał: KONIEC WAKACJI 2007 153 Jakże jeszcze można nie widzieć, że taki jest wyłącznie cel owej nie szczerej agitacji, jaka występuje pod nazwą „rozmów" i „spotkań"? Po co zresztą rozprawiać, jeżeli się nie ma wspólnego języka, lub jakże można się spotykać, jeżeli drogi się rozchodzą, tj. gdy jedna ze stron uparcie odrzuca i zaprzecza wspólnych wartości absolutnych, unie możliwiając tym samym urzeczywistnienie wszelkiej „koegzystencji w prawdzie"? Już przez wzgląd na samo imię chrześcijanina należy wstrzymać się od uczestniczenia w podobnych taktykach, gdyż - jak napomina Apostoł - nie podobna zasiadać do Stołu Bożego, by równo cześnie chcieć biesiadować z nieprzyjacielem Boga 3 7 . W y r a z e m tych t e n d e n c j i b y ł a t e ż n i e c h ę ć w o b e c p o m y s ł u o p r a c o w a n i a o s o b nego dokumentu soborowego, prezentującego stosunek katolickiej nauki s p o ł e c z n e j d o m a r k s i z m u , k o m u n i z m u i s o c j a l i z m u o r a z p e r t u r b a c j e , związa ne z u m i e s z c z e n i e m w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczes nym Gaudium et spes b a r d z o d e l i k a t n e j , o g l ę d n e j i w y r a ż o n e j implicite krytyki wobec komunizmu38. Słowa, które wywołały tak wielkie zamieszanie, zostały w s t a w i o n e d o Konstytucji n a s k u t e k o s o b i s t e j i n t e r w e n c j i P a w ł a V I : Kościół, wiernie oddany Bogu jak i ludziom, nie może przestać z bólem, z całą stanowczością, jak to już czynił uprzednio, ganić tych zgubnych dok tryn i działań, które sprzeciwiają się rozumowi i powszechnemu doświad 39 czeniu ludzkiemu i oddalają człowieka od wrodzonej mu wspaniałości . N a d z i e j e n a dialog, p o r o z u m i e n i e , o b ł a s k a w i e n i e czy raczej u c y w i l i z o w a n i e k o m u n i z m u były j e d n a k p ł o n n e , s t a n o w i ł y efekt n i e z r o z u m i e n i a j e g o istoty. Z n a w c a tej p r o b l e m a t y k i , W ł o d z i m i e r z B u k o w s k i , pisał, i ż k o m u n i z m sta n o w i rodzaj c h o r o b y z a k a ź n e j , dżumy, z k t ó r ą n i e m o ż n a s i ę p o k ł ó c i ć l u b pogodzić, m o ż n a t y l k o z a c h o r o w a ć n a n i ą l u b n i e . Dżumy nie sposób więc „przebudować" lub zreformować, trzeba się z niej wyleczyć, wytężywszy całą swoją wolę życia 40 . W c z a s i e s a m e g o S o b o r u z w r a c a ł t e ż n a t o u w a g ę P r y m a s Polski S t e f a n Wyszyński, ostrzegając, iż 1 54 FRONDA 43 diamat podważa i odrzuca wszelkie stale i ciągle normy prawa i ustaw. W świecie, w którym rządzi, nie istnieją ani porządek społeczny, ani wieczne zasady, ani niezmienne idee. Idea prawa ustępuje wobec zasa dy, że cel uświęca środki, w tym także środki siły i przemocy. Gdy cel zostaje osiągnięty, środki zostają porzucone, gdyż straciły rację bytu. Dzisiaj mogą służyć jako narzędzia walki, jutro się je odrzuci. To samo dotyczy układów, paktów i konwencji przyjętych z powodów taktycz nych bądź strategicznych. W żaden sposób nie wpływają one na świat diamatu, podczas gdy druga strona czuje się moralnie zobligowana. Umowa pomiędzy Kościołem a państwem diamatu zobowiązuje Koś ciół, lecz w żadnym stopniu nie zobowiązuje państwa diamatu z chwi lą, gdy osiągnęło ono swój cel, to znaczy ujarzmiło Kościół 4 1 . N a t o m i a s t przywoływany n i e j e d n o k r o t n i e j u ż B e s a n c o n trafnie zauważa, ż e współpraca pomiędzy k o m u n i s t a m i a chrześcijanami w imię wyższych celów była c z y m ś s z k o d l i w y m i s t a n o w i ł a r e z u l t a t p r o s t e g o b ł ę d u , p o n i e w a ż ...pod słowami „pokój" i „sprawiedliwość" komuniści pojmowali ko munizm, podczas gdy Kościół rozumiał pokój i sprawiedliwość. Było to pomieszanie synonimów z homonimami 4 2 . T r z e b a tutaj j e d n a k p o d k r e ś l i ć , iż zmiany, o k t ó r y c h m o w a , d o t y c z ą p r z e d e wszystkim prakseologii, na płaszczyźnie teoretycznej trudno m ó w i ć o jakiejś r e w o l u c j i w n a u c z a n i u p a p i e s k i m . W a r t o c h o ć b y o d w o ł a ć s i ę tutaj d o L i s t u a p o s t o l s k i e g o Octogesima acheniens P a w ł a V I , w k t ó r y m m a m y do c z y n i e n i a z m o c n y m podkreśleniem, iż nie m o ż n a jednocześnie być chrześcijaninem i m a r k s i s t ą . J e d n a k z m i a n a t a k t y k i w o b e c k o m u n i z m u o d d z i a ł y w a ł a n a kaKONIEC WAKACJI 2007 155 t o l i k ó w na c a ł y m ś w i e c i e w o w i e l e w i ę k s z y m s t o p n i u , o ś m i e l a ł a ich do p o rozumienia z m a r k s i z m e m na płaszczyźnie praktycznej oraz teoretycznej, n a t o m i a s t z a s t r z e ż e n i a , m i e s z c z ą c e się w j e d n y m paragrafie p a p i e s k i e g o d o k u m e n t u i „ ł a g o d z o n e " zaraz a n a l o g i c z n ą krytyką k a p i t a l i z m u , n i e m u s i a ł y wywierać w i ę k s z e g o w r a ż e n i a . Coda Pius XI kończył s w o j e r o z w a ż a n i a na t e m a t k o m u n i z m u w e n c y k l i c e Divini Redemptoris p r o f e t y c z n y m s t w i e r d z e n i e m , iż k o m u n i z m s k a z a n y j e s t na klę skę, nigdy n i e z d o ł a u r z e c z y w i s t n i ć s w y c h c e l ó w w żadnej d z i e d z i n i e , n a w e t c z y s t o g o s p o d a r c z e j , p o n i e w a ż n i e m o ż n a b e z k a r n i e gardzić p r a w e m n a t u r a l n y m ani B o g i e m . R z e c z y w i ś c i e , p o m i m o p r z e ś l a d o w a ń , k o m u n i s t o m n i e u d a ł o się j e d n a k w y k o r z e n i ć wiary z s e r c l u d z k i c h , n i e n a s t ą p i ł o t e ż c o ś , c o w ś w i e t l e m a t e r i a l i z m u h i s t o r y c z n e g o i d i a l e k t y c z n e g o m i a ł o być n i e u c h r o n n e , t j . n a t u r a l n e o b u m a r c i e religii, b ę d ą c e j j e d n ą z f o r m a l i e n a c j i c z ł o w i e k a , p o w s t a ł e j j a k o p r o j e k c j a lepszej p r z y s z ł o ś c i w i n n y m ś w i e c i e . C h a n t a l D e l s o l nie b e z s ł u s z n o ś c i twierdzi, iż m o ż n a w a l c z y ć z religią ...zabijając księży lub burząc kościoły, ale taka próba jest na ogół skaza na na porażkę, bo żarliwość religijna rośnie wraz z prześladowaniami. Natomiast skuteczność będzie większa, kiedy spróbujemy usunąć reli gię, ośmieszając ją i sprowadzając do rangi zachowania odpowiedniego 43 dla australopiteka, utożsamiając Kościół z sektami . Komunizm usiłował wykorzystywać obie metody, ale drugą niezgrabnie, z w ł a ś c i w y m s o b i e b r a k i e m finezji. W y d a j e się, iż s i ł y p o s t ę p u we w s p ó ł c z e s n y m ś w i e c i e p r z e m y ś l a ł y d o ś w i a d c z e n i a walki z religią w Z S R S , M e k s y k u czy W i e t n a m i e i d o s z ł y do analogicznych wniosków, co f r a n c u s k a filozof. P o s t a n o w i o n o s k u p i ć się n a tej s k u t e c z n i e j s z e j m e t o d z i e , d o d a t k o w o s t o s u j ą c ją w s p o s ó b o w i e l e bardziej wyrafino w a n y oraz dbając przy okazji o to, aby z g o d n i e ze w s k a z ó w k a m i J e m i e l i a n a Jarosławskiego, założyciela Związku Wojujących Bezbożników, nie tworzyć 156 FRONDA 43 m ę c z e n n i k ó w , ale raczej a p o s t a t ó w . Tej dyrektywy zaś k o m u n i s t o m w i c h szale antyreligijnym nigdy n i e u d a w a ł o się d o k o ń c a p r z e s t r z e g a ć . W p e w n y m m o m e n c i e niektórzy dawni „sieriozni", marksistowscy bojownicy o wyzwolenie proletariatu, przekształ cili się w ironicznych dekonstrukcjonistów, soc-postmodernistów, obrońców „uciskanych" m n i e j s z o ś c i . K o n s t a t u j ą c b a n k r u c t w o idei, k t ó r e wyznawali, zaczęli k w e s t i o n o w a ć w s z y s t k o , p o d m a s k ą n a u k o w o ś c i i o b i e k t y w i z m u przypuścili w y r a f i n o w a n y a t a k n i e tylko na credo, ale i cognosco. G ł ó w n y w r ó g p o z o s t a ł j e d n a k t e n s a m - K o ś c i ó ł , religia j a k o d e p o z y t a r i u s z e i o b r o ń c y zasad u z n a n y c h za p r z e s t a r z a ł e i ograniczają c e w o l n o ś ć ludzką, p o d p o r a o p r e s y w n e j p a t r i a r c h a l n e j struktury, g n ę b i ą c e j i spychającej n a m a r g i n e s „ i n n y c h " , „ w y k l u c z o n y c h " , czyli p o p r o s t u n o w y „proletariat". Zaczęto głosić, że człowiek ma prawo decydować o kryteriach wszelkich wartości, a każda etyka o charakterze normatywno-uniwersalnym t o n a r z ę d z i e j e g o z n i e w o l e n i a . J e ś l i tak, t o oczywi ście K o ś c i ó ł t r a k t o w a n y być m u s i j a k o i n s t y t u c j a n i e tylko n i e p o t r z e b n a , ale i szkodliwa, u b e z w ł a s n o w o l n i a j ą c a c z ł o w i e k a przy p o m o c y arbi t r a l n i e n a r z u c a n y c h z a k a z ó w i nakazów. S k o r o zaś prawda o b i e k t y w n a n i e i s t n i e j e , s t a n o w i ą c c o n a j wyżej p e w i e n k o n s e n s u s lub, j a k c h c i a ł t e g o M i c h e l F o u c a u l t , f o r m ę w ł a d z y j e d n y c h n a d drugimi, t o K o ś c i ó ł , k t ó r y u w a ż a się z a d e p o z y t a r i u s z a praw dy objawionej, uznawany jest za instytucję wrogą człowiekowi, ciemiężącą go, implikującą r o z w i ą z a n i a t o t a l i t a r n e . J a n P a w e ł II w e n c y k l i c e Fides et ratio określił t e g o rodzaju m y ś l m i a n e m n i h i l i s t y c z n e j , p o d k r e ś l a j ą c , ż e j e s t o n a ...odrzuceniem wszelkich fundamentów i negacją wszelkiej prawdy obiektywnej. Nihilizm nie tylko pozostaje w sprzeczności z wymoga mi i z treścią słowa Bożego, ale przede wszystkim jest zaprzeczeniem człowieczeństwa człowieka i samej jego tożsamości. Nie wolno bo wiem zapominać, że usunięcie w cień zagadnień bytu prowadzi nie uchronnie do utraty kontaktu z obiektywną prawdą, a w konsekwencji z fundamentem, na którym opiera się ludzka godność. W ten sposób stwarza się możliwość wymazania z oblicza człowieka tych cech, które KONIEC WAKACJI 2007 •) 57 ujawniają jego podobieństwo do Boga, aby stopniowo wzbudzić w nim destrukcyjną wolę mocy albo pogrążyć go w rozpaczy osamotnienia. Gdy człowiekowi odbierze się prawdę, wszelkie próby wyzwolenia go stają się całkowicie nierealne, ponieważ prawda i wolność albo istnieją 44 razem, albo też razem marnie giną . W d o b i e dzisiejszej p o w r a c a się raczej do o ś w i e c e n i o w e j t a k t y k i p r z e d s t a w i a nia Kościoła jako źródła zabobonu i ciemnoty. Fakt, iż niektóre zasady uznaje on za niekwestionowalne w dyskursie politycznym powoduje, że j e g o posta w a z a c z y n a być o k r e ś l a n a , m a j ą c y m i r z e k o m o j e d y n i e c h a r a k t e r deskryptywny, t e r m i n a m i „ f u n d a m e n t a l i z m " czy „ i n t e g r y z m " . K a ż d a o d w a ż n i e j s z a p r ó b a u p o m i n a n i a się o p e w n e f u n d a m e n t a l n e z a s a d y s p o t y k a się z o s k a r ż e n i a m i o w c h o d z e n i e K o ś c i o ł a w sprawy, k t ó r y m i n i e p o w i n i e n s i ę z a j m o w a ć , c h ę ć restaurowania hierokracji, a nawet chrystofaszyzm czy skłonności totalis t y c z n e . S p r a w a T r a k t a t u K o n s t y t u c y j n e g o , R o c c o B u t i g l i o n e g o , p a s t o r a Ake G r e e n a t o p i e r w s z e z b r z e g u przykłady n i e m a s k o w a n e j c h r y s t o f o b i i w s p ó ł c z e s n e j , tzw. c y w i l i z o w a n e j lewicy. W tej d z i s i e j s z e j w a l c e i s t o t n ą r o l ę odgry w a z a p e w n e t e ż l o g i k a r e s e n t y m e n t u ; l u d z i e , k t ó r z y k i e d y ś uwierzyli w u t o p i ę k o m u n i s t y c z n ą i m o ż l i w o ś ć u c z y n i e n i a ś w i a t a l e p s z y m p o p r z e z j e j urzeczy w i s t n i e n i e , n i e c h c ą p r z y z n a ć s i ę d o w ł a s n e j p o m y ł k i . N i e potrafią u z n a ć tej p r o s t e j prawdy, że ś w i a t u r z ą d z o n y w o p a r c i u o zasady, k t ó r e K o ś c i ó ł p r o m u j e czy r o z w i ą z a n i a p r z e z e ń l a n s o w a n e , j e s t znośniejszy, c h o ć n i e d o s k o n a ł y , p o |5g FRONDA 43 n i e w a ż p r z y j m u j e s i ę tutaj j a k o p u n k t w y j ś c i a p e w n e o d w i e c z n e p r a w d y n a t e mat człowieka, jego natury i miejsca w społeczeństwie. Zamiast podejmować skazane z góry na n i e p o w o d z e n i e próby radykalnego j e g o p r z e o b r a ż e n i a i do s t o s o w a n i a do wykoncypowanych z a ł o ż e ń czy s y s t e m u , bierze się p o d uwagę człowieka rzeczywistego, a nie abstrakcyjnego, j a k i e g o nikt nigdy nie widział. Zaczynają więc dyskredytować wszystko, wyolbrzymiając słabości instytucji Kościoła oraz starego świata, których przecież nie brak. G ł ó w n ą troską b o wiem człowieka późnej nowoczesności j e s t strach przed „cofnięciem się", ...czyli przed ponownym uznaniem tych prawd, które chciała odrzu cić utopia. [...] Wielu wolałoby raczej umrzeć, niż przywołać niektóre dawne postulaty, na przykład ten, zgodnie z którym grzech ludzki jest 45 nieusuwalny . RAFAŁ ŁĘTOCHA PRZYPISY 1 A. de Tocqueville, Dawny ustrój i rewolucja, Warszawa 2 0 0 5 , s. 196. 2 Pius IX, Qui pluribus. Encyklika o współczesnych błędach i sposobach zapobiegania im, nr 4. 3 Pius IX, Nostis et nobiscum. Encyklika o zagrożeniu Kościoła we Włoszech przez Rewolucje, nr 18. 4 Tenże, Quod apostołki muneńs. O sekcie komunistów, socjalistów i nihilistów, Warszawa 2 0 0 2 , s. 5. 5 Mdr 6, 5-6. 6 Leon XIII, Rerum novarum. Encyklika o kwestii robotniczej, nr 5. 7 Ibid., nr 12. 8 A. Wat, Mój wiek. Pamiętnik mówiony, cz. 2, Warszawa 1 9 9 0 , s. 13. 5 A. Besancon, Pomieszanie języków [w:] tenże, Świadek wieku. Wybór publicystyki z pierwszego i drugiego obiegu, t. II, Warszawa 2 0 0 6 , s. 2 9 2 . 10 Zob. Leon XIII, Immortale Dei. Encyklika o ustroju państwa chrześcijańskiego, nr 2 1 . 11 Tenże, Ouod..., s. 7. 12 Pius, XI, Acerba animi. O prześladowaniu Kościoła w Meksyku, nr 4. 15 Tenże, Ouadragesimo anno. O odnowieniu ustroju społecznego i dostosowaniu go do normy prawa Ewangelii, nr 1 1 1 - 1 1 3 . 14 15 Ibid., nr 117. Ibid., nr 120. 16 Jan Paweł II, Laborem exercens. O pracy ludzkiej, nr 13. 17 Tenże, Centesimus annus, nr 4 8 - 4 9 . 18 Pius XI, List do Kardynała Bazylego Pompili o prześladowaniach religijnych w Rosji, http://www. kns.gower.pl/pius_xi/pius_xi.htm " Tenże, Divini Redemptoris. O bezbożnym komunizmie, nr 2, 7. 20 Ibid., nr 3. 21 Ibid., nr 14. KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 J 59 22 M. Bierdiajew, Źródła i sens komunizmu rosyjskiego, Kęty 2 0 0 5 , s. 1 1 6 . 21 Pius Xl, Divini..„ nr 2 2 . 24 H. Kelsen, Państwo monopartyjne, Warszawa 1 9 3 8 , s. 10. 25 J.M. Bocheński, Lewica, religia, sowietologia, Warszawa 1 9 9 6 , s. 3 1 0 . 26 R. Dzwonkowski SAC, Kościół katolicki w ZSSR 1 9 1 7 - 1 9 3 9 . Zarys historii, Lublin 1 9 9 7 , 27 Ibid., s. 2 3 4 . s. 73. 28 „Orka" 1929, nr 96. 25 R. Dzwonkowski SAC, op. cit., s. 9 9 - 1 0 0 . 30 Pius XI, Dhini..., nr 8. 31 Ibid., nr 12. 32 Ibid., s. 2 1 . 33 Ibid., nr 3 8 . 34 A. Besancon, Pomieszanie..., s. 2 4 4 . 35 Pius XI, Db/ini..., nr 58. 36 Ibid., nr 57. 37 Pius XII, Orędzie w wigilię Bożego Narodzenia 1 9 5 6 roku, http://www.kns.gower.pl/pius_xii/ pius_xii.htm. 38 R. Wiltgen SVD, Ren wpada do Tybru. Historia Soboru Watykańskiego II, Poznań 2 0 0 1 , s. 3 5 3 - 35 Gaudium et spes. Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym, nr 2 1 . 40 W. Bukowski, Moskiewski proces. Dysydent w archiwach Kremla, Warszawa 1998, s. 114. 361. 41 Cyt. za: A. Besancon, Drugie milczenie Kościoła, „Kultura" (Paryż) 1 9 8 3 , nr 3. 42 Zamiast posłowia [w:] A. Besancon, Świadek..., s. 4 1 8 . 43 Ch. Delsol, Esej o człowieku późnej nowoczesności, Kraków 2 0 0 3 , s. 4 5 . 44 Jan Paweł II, Fides et ratio. O relacjach między wiarą a rozumem, nr 9 0 . 45 Ch. Delsol, op.cit., s. 38. Św. Paweł Alaina Badiou niewiele ma wspólnego z rze czywistością. Uznanie apostoła narodów za burzyciela porządku, negującego Prawo Tory i porządek kosmicz ny Greków czy odrzucającego znaczenie partykularnej wspólnoty, ma mniej więcej tyle wspólnego z historią, ile uznanie Jezusa Chrystusa za „pierwszego rewolu cjonistę" czy „bojownika o p r a w a mniejszości seksual nych". Trudno bowiem nie dostrzec, że choć nawrócenie Pawła dokonuje się na pustyni, w drodze do Damaszku i ma w y m i a r całkowicie jednostkowy, to już dalsza jego droga jest ściśle związana ze wspólnotą. Pochwała partykularyzmu, czyli o świętym Pawle Alaina Badiou T O M A S Z P. T E R L I K O W S K I O ś w i ę t y m Pawle z książki A l a i n a B a d i o u Święty Paweł. Ustanowienie uniwer salizmu z a d u ż o d o w i e d z i e ć się n i e m o ż n a . F r a n c u s k i m a o i s t a , c h o ć przeczy t a ! w i e l o k r o t n i e (jak t w i e r d z i ) w s z y s t k i e p i s m a a p o s t o ł a n a r o d ó w , n i e w i e l e z n i c h z r o z u m i a ł . W c i s k a j ą c P a w ł a w s c h e m a t y dialektyki, c h w y t a j ą c j e g o KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 |gj m y ś l w k a t e g o r i a c h p o s t s e k u l a r n y c h czy o k r e ś l a j ą c w i a r ę w z m a r t w y c h w s t a n i e C h r y s t u s a m i a n e m „ b a j k i " - z g ó r y z r e s z t ą s k a z a ł się na n i e p o w o d z e n i e , p o m i j a j ą c i l e k c e w a ż ą c t o , co w sytuacji a p o s t o ł a b y ł o n a j b a r d z i e j f u n d a m e n t a l n e , czyli s p o t k a n i e z o s o b o w y m B o g i e m , p r z e ż y c i e n a w r ó c e n i a w d r o d z e do D a m a s z k u . A j e d n a k , m i m o w s z y s t k i c h t y c h w a d i n i e d o c i ą g n i ę ć książki, war to ją przeczytać. Pokazuje o n a b o w i e m w s p o s ó b n a o c z n y to, czym różni się od siebie chrześcijaństwo i marksistowski m e s j a n i z m czy czysto politycznie rewolucyjna lewica i konserwatyzm; oraz dlaczego o b a te systemy myślowe są ze sobą absolutnie nie do pogodzenia. Paweł aktywista Ś w i ę t y Paweł A l a i n a B a d i o u , a m o ż e lepiej b y ł o b y p o w i e d z i e ć - ś w i ę t y L e n i n z Tarsu, j e s t g ł o s i c i e l e m b e z o s o b o w e g o , n i e h i s t o r y c z n e g o i n i e e m p i r y c z n e g o w y d a r z e n i a ( o s t a t e c z n i e o k r e ś l a n e g o b a j k ą ) , „erupcji przypadku", k t ó r a n i e ma n i c w s p ó l n e g o z r e a l n y m i w y d a r z e n i a m i z życia C h r y s t u s a , a o p i e r a się wyłącznie na „ustanowieniu" objawienia, j e g o sformułowaniu w oderwaniu o d j a k i c h k o l w i e k f a k t ó w czy w y d a r z e ń . „ P a w e ł n i e w i e r z y w i s t n i e n i e p r a w d y h i s t o r y c z n e j " - s t w i e r d z a w p r o s t f r a n c u s k i m a o i s t a i dodaje, że są o n e d l a niego wyłącznie czymś, co stanowić ma wielką narrację polityczną, co m o ż e s t a ć się p o d s t a w ą d z i a ł a n i a . Taka w i z j a P a w ł a p o z w a l a filozofowi u z n a ć g o za prekursora współczesnych, postmodernistycznych rewolucjonistów. Wiara w t o , ż e j a k a k o l w i e k g r u p a s p o ł e c z n a m o ż e p o s i a d a ć c e c h y m e s j a ń s k i e (ja k i m i , w e d ł u g tradycyjnych m a r k s i s t ó w , d y s p o n o w a ł a k l a s a r o b o t n i c z a , a l b o p r z y n a j m n i e j w wersji l e n i n o w s k i e j - p a r t i a ) , p r z e k o n a n i e o t y m , że j a k i e ś wydarzenie m o ż e oznaczać początek wielkiej przemiany społecznej i politycz nej, k t ó r e j e f e k t e m b ę d z i e p r z e m i a n a c z ł o w i e c z e ń s t w a - t a k ż e n i e d a s i ę j u ż wyprowadzić z rzeczywistości empirycznej. Historia, e k o n o m i a , politologia p r z y n o s z ą k o l e j n e z a p r z e c z e n i a m e s j a ń s k i c h wizji m a r k s i z m u . J e d y n y m ra t u n k i e m dla n i c h j e s t w i ę c u z n a n i e , ż e s ą o n e , j a k z m a r t w y c h w s t a n i e J e z u s a C h r y s t u s a dla Pawła, bajką, n i e p r a w d ą e m p i r y c z n ą i h i s t o r y c z n ą , m a r z e n i e m , k t ó r e j e d n a k j e s t k o n i e c z n e , b y dać p o d s t a w y d o r e w o l u c y j n y c h p r z e m i a n . B e z u z n a n i a i s t n i e n i a radykalnej, t o t a l n e j , ale - co t r z e b a p o d k r e ś l i ć - czy s t o s u b i e k t y w n e j prawdy, n i e i s t n i e j e m o ż l i w o ś ć d z i a ł a n i a p o l i t y c z n e g o , k t ó r e w y k r a c z a ł o b y p o z a d o r a ź n ą grę i n t e r e s ó w czy o c h r o n ę s t a n u p o s i a d a n i a . 162 FRONDA 43 R e w o l u c j a , u f u n d o w a n a być m o ż e j e d y n i e n a b a z i e przeżycia, b e z o s o b o w e go wydarzenia, k t ó r e w d z i a ł a l n o ś c i partyjnej z p r z e ż y c i a j e d n o s t k i s t a j e s i ę b e z o s o b o w y m u f u n d o w a n i e m „ u n i w e r s a l i z m u " , s t a j e się p o d s t a w ą d z i a ł a n i a politycznego, niszczącego to, co dotychczasowe. U n i w e r s a l i z m t e n o z n a c z a dla B a d i o u w i e r n o ś ć a b s o l u t n i e s u b i e k t y w n e m u wydarzeniu, które j e s t „ a k o s m i c z n e " i „bezprawne", nie podlegające o g r a n i c z e n i o m a n i natury, ani prawa, b ę d ą c e a b s o l u t n y m p r z e c i w i e ń s t w e m wszelkiego partykularyzmu (a przecież każde prawo i każda m o r a l n o ś ć po siada t a k i e c e c h y ) . Trzeba wyjść od samego wydarzenia, które jest akosmiczne i bezpraw ne, nie łączy się z żadną całością i nie jest znakiem niczego. Wyjście od wydarzenia nie dostarcza żadnego prawa, żadnej formy panowania, ani tej należnej mędrcowi ani prorokowi. Można powiedzieć, że dys kurs grecki oraz dyskurs żydowski są dyskursami Ojca. Dlatego spajają wspólnoty poprzez posłuszeństwo (Kosmosowi, Imperium, Bogu lub Prawu). Uniwersalnym, odciętym od wszelkich partykularyzmów, ma szansę być tylko to, co wystąpi jako dyskurs Syna - p o d k r e ś l a B a d i o u . O z n a c z a t o , n i m n i e j n i w i ę c e j , tylko u z n a n i e , ż e d o upra w i a n i a u n i w e r s a l i s t y c z n e j (a w g r u n c i e r z e c z y r e w o l u c y j n e j ) p o l i t y k i k o n i e c z n e j e s t o d r z u c e n i e w s z e l k i c h zasad, n o r m i praw. P a r t y k u l a r n e w s p ó l n o t y powinny zostać unieważnione, b o w i e m narzucają o n e j e d n o s t c e ogranicze nia, sprawiają, ż e n i e j e s t o n a w s t a n i e p o d j ą ć r z e c z y w i ś c i e r e w o l u c y j n e g o wyzwania, n i e j e s t w s t a n i e o d r z u c i ć m o r a l n o ś c i i o p o w i e d z i e ć s i ę po s t r o n i e „amoralnej rewolucji". F u n d a m e n t e m tego odrzucenia m u s i się j e d n a k stać w y d a r z e n i e . A r b i t r a l n i e (przez a k t y w i s t ę czy, c z ę ś c i e j , p a r t i ę ) w y b r a n a data, p r o c e s h i s t o r y c z n y czy s y m b o l , k t ó r y m n a d a n a z o s t a n i e p i e c z ę ć a b s o l u t n o ści, j a k o j e d y n a w y r w a ć m o ż e j e d n o s t k ę z w ł a d z y k o n k r e t n e g o z a k o r z e n i e n i a , partykularnej w s p ó l n o t y , w k t ó r e j c z ł o w i e k uczy s i ę m ó w i ć , m y ś l e ć , żyć m o ralnie, a t a k ż e ( c o w c a l e n i e n a j m n i e j i s t o t n e ) m o d l i ć . Oczywiście, Badiou ma świadomość, że podstawą tego arbitralnego wybo ru ustanawiającego wydarzenie, będące początkiem odrzucającego wspólno t ę u n i w e r s a l i z m u , j e s t k o n k r e t n a s y t u a c j a życiowa, z d a r z e n i e . U P a w ł a b y ł a t o d r o g a d o D a m a s z k u , k t ó r ą B a d i o u o k r e ś l a „ g r o m e m " , „ c e z u r ą " czy w r ę c z KONIEC WAKACJI 2007 163 „ r o z k a z e m , u s t a n a w i a j ą c y m n o w y p o d m i o t " . J e d n a k p o z b a w i e n i e t e g o wyda rzenia osobowych odniesień i j e g o sprowadzenie do osobistego (ale j u ż nie osobowego) przeżycia pozwala na takie j e g o ujęcie, które pozbawia znaczenia z a r ó w n o w s p ó l n o t ę , w k t ó r e j w i a r a s i ę realizuje, j a k i O s o b ę , k t ó r a j e s t j e j p o d s t a w ą . J e z u s C h r y s t u s , k t ó r e g o s p o t k a ! n a swojej d r o d z e S z a w e ł , j e g o o s o biste pytanie: „Szawle, Szawle! Dlaczego M n i e prześladujesz" ( D z . 2 2 , 7 ) , nie j e s t w t a k i m u j ę c i u e l e m e n t e m i s t o t n y m . I n a w e t t r u d n o , n i e tylko z przyczyn t e o l o g i c z n y c h , ale r ó w n i e ż p o l i t y c z n y c h , s i ę t e m u dziwić. U z n a n i e o s o b o w e go w y m i a r u t e g o s p o t k a n i a p r z e ś l a d o w c y K o ś c i o ł a i J e z u s a - o z n a c z a ł o b y n i e tylko k o n i e c z n o ś ć u w i e r z e n i a , a l e t a k ż e p o r z u c e n i a a n t y p a r t y k u l a r n e g o , u n i wersalistycznego p o j m o w a n i a polityki. J e ś l i b o w i e m p o c z ą t k i e m działalności Pawia j e s t s p o t k a n i e z O s o b ą - t o p o z o s t a j e o n o p a r t y k u l a r n e , z a k o r z e n i o n e w k o n k r e c i e n o w e j , r o d z ą c e j się w s p ó l n o t y tych, którzy, j a k S z a w e ł , s p o t k a l i n a swojej d r o d z e J e z u s a C h r y s t u s a . U n i w e r s a l i z m r o z u m i a n y j a k o b r a k za k o r z e n i e n i a , j a k o w r o g o ś ć w o b e c w y m i a r u P r a w a czy K o s m o s u , m o ż l i w y j e s t tylko w ó w c z a s , gdy p o c z ą t k i e m d z i a ł a l n o ś c i P a w ł a j e s t wybór, decyzja, su biektywne opowiedzenie się po stronie jakiejś wartości, która j e d n a k nie ma k o n k r e t n e g o , h i s t o r y c z n e g o czy, t y m b a r d z i e j , m e t a f i z y c z n e g o z n a c z e n i a . Apostoł narodów P r o b l e m p o l e g a t y l k o n a t y m , ż e św. Paweł A l a i n a B a d i o u n i e w i e l e m a w s p ó l n e g o z r z e c z y w i s t o ś c i ą . U z n a n i e a p o s t o ł a n a r o d ó w z a b u r z y c i e l a porządku, n e g u j ą c e g o P r a w o Tory i p o r z ą d e k k o s m i c z n y G r e k ó w czy o d r z u c a j ą c e g o z n a c z e n i e partykularnej w s p ó l n o t y m a m n i e j w i ę c e j tyle w s p ó l n e g o z h i s t o rią, ile u z n a n i e J e z u s a C h r y s t u s a z a „ p i e r w s z e g o r e w o l u c j o n i s t ę " czy „ b o jownika o prawa mniejszości seksualnych". Trudno b o w i e m nie dostrzec, że c h o ć n a w r ó c e n i e P a w ł a d o k o n u j e się n a p u s t y n i , w d r o d z e d o D a m a s z k u i m a w y m i a r c a ł k o w i c i e j e d n o s t k o w y , t o j u ż d a l s z a j e g o d r o g a j e s t ś c i ś l e związa na ze wspólnotą. J e z u s objawia się Pawłowi, przekazując mu podstawowe p r z e s ł a n i e d o t y c z ą c e t e g o , ż e U k r z y ż o w a n y w c i ą ż żyje, ale p o k o n k r e t y odsy ł a j u ż d o i n n y c h c h r z e ś c i j a n . „Idź d o D a m a s z k u , a t a m c i p o w i e d z ą wszyst ko, c o B ó g z a m i e r z y ł w o b e c C i e b i e " - m ó w i J e z u s P a w ł o w i ( D z 2 2 , 1 0 ) . T o z r e s z t ą w c a l e n i e Paweł, a l e w ł a ś n i e c z ł o n k o w i e w s p ó l n o t y c h r z e ś c i j a ń s k i e j , j a k o pierwsi d o w i a d u j ą się, d o c z e g o p o w o ł a ł d a w n e g o p r z e ś l a d o w c ę B ó g . |g4 FRONDA 43 „ W D a m a s z k u z n a j d o w a ł się p e w i e n u c z e ń , i m i e n i e m A n a n i a s z . A n a n i a s z u ! - p r z e m ó w i ł do n i e g o P a n w w i d z e n i u . A on o d r z e k ł : J e s t e m , P a n i e ! A P a n do n i e g o : Idź na u l i c ę P r o s t ą i zapytaj w d o m u J u d y o S z a w ł a z T a r s u , bo w ł a ś n i e się m o d l i . ( I ujrzał w w i d z e n i u , j a k c z ł o w i e k , i m i e n i e m A n a n i a s z , w s z e d ł i położył na n i m r ę c e , aby p r z e j r z a ł ) . P a n i e - o d p o w i e d z i a ł A n a n i a s z - sły s z a ł e m z w i e l u s t r o n , j a k d u ż o z ł e g o wyrządził t e n c z ł o w i e k ś w i ę t y m T w o i m w J e r o z o l i m i e . I m a o n t a k ż e w ł a d z ę o d a r c y k a p ł a n ó w w i ę z i ć tutaj w s z y s t k i c h , k t ó r z y wzywają T w e g o i m i e n i a . Idź - o d p o w i e d z i a ł mu P a n - bo w y b r a ł e m s o b i e t e g o c z ł o w i e k a z a n a r z ę d z i e . O n z a n i e s i e i m i ę m o j e d o p o g a n i królów, i d o s y n ó w Izraela. I p o k a ż ę m u , j a k w i e l e b ę d z i e m u s i a ł w y c i e r p i e ć d l a m e g o imienia. Wtedy Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył na n i m ręce i p o w i e d z i a ł : S z a w l e , b r a c i e , Pan J e z u s , k t ó r y u k a z a ł ci się na d r o d z e , k t ó r ą s z e d ł e ś , przysłał m n i e , abyś przejrzał i z o s t a ł n a p e ł n i o n y D u c h e m Ś w i ę t y m " ( D z 9, 1 0 - 1 7 ) - r e l a c j o n u j e św. Ł u k a s z . O b j a w i e n i e i p o w o ł a n i e , c h o ć s k i e r o w a n e b e z p o ś r e d n i o d o św. P a w ł a ( d o t e g o o s o b i s t e g o p o w o ł a n i a a p o s t o ł b a r d z o c z ę s t o się o d w o ł y w a ł ) , d o k o n u j e się z a t e m w k o n k r e t n e j w s p ó l n o c i e , w partykularyzmie pierwotnej wspólnoty judeochrześcijańskiej, a nie w ja kiejś b e z o s o b o w e j sferze decyzji. KONIEC WAKACJI 2007 165 W i a r a j e s t z a t e m u Pawła ( m i m o c a ł e g o j e j o s o b i s t e g o wymiaru, k t ó r y u t e g o a p o s t o ł a j e s t s z c z e g ó l n i e m o c n y ) w y d a r z e n i e m w s p ó l n o t o w y m . Indywidualizm w znaczeniu liberalnym j e s t czymś całkowicie obcym pierwszym chrześcijanom. B ó g objawia się k o n k r e t n y m o s o b o m - A b r a h a m o w i , Izaakowi, J a k u b o w i i i c h r o d z i n o m , M o j ż e s z o w i i j e g o ludowi. Izrael w r ę c z z o s t a j e u f o r m o w a n y p r z e z B o g a j a k o m i e j s c e , w k t ó r y m d o k o n a ć się m a P i e r w s z e O b j a w i e n i e . W b r e w opi n i o m u n i w e r s a l i s t ó w - p r z e s ł a n i e B o ż e d o k o n u j e się w k o n k r e t n y m m i e j s c u , czasie i w o b e c k o n k r e t n y c h o s ó b . J e g o u n i w e r s a l n o ś ć j e s t n i e tyle z e r w a n i e m z k o n k r e t n o ś c i ą , ile z a o f i a r o w a n i e m k o n k r e t n o ś c i B o g a w s z y s t k i m . P r o r o c y - m ó w i ą c o u n i w e r s a l n o ś c i B o ż e g o Przymierza, n i e wyrywają go z k o n k r e t u Izraela, ale pokazują, ż e d o t e g o k o n k r e t n e g o m i e j s c a „ S y j o n u " p i e l g r z y m o w a ć będą wszystkie narody. N i e inaczej j e s t z r o d z ą c y m się c h r z e ś c i j a ń s t w e m . J e z u s C h r y s t u s tworzy w s p ó l n o t ę , k t ó r a ma przebywać z N i m , a p ó ź n i e j g ł o s i ć J e g o przesłanie. To o n a , j a k najbardziej partykularna i h i s t o r y c z n a grupa a p o s t o ł ó w i uczniów, j e s t p i e r w o t n y m m i e j s c e m o b j a w i a n i a się B o g a w J e z u s i e C h r y s t u s i e . U c z n i o w i e i a p o s t o ł o w i e , poznając M i s t r z a , a p ó ź n i e j doświadczając h i s t o r y c z n e g o wydarzenia J e g o ś m i e r c i i doświadczając J e g o z m a r t w y c h w s t a n i a , s t o p n i o wo p r z e c h o d z ą do g ł o s z e n i a prawdy o N i m . I d o p i e r o z niej rodzi się E w a n g e l i a , b ę d ą c a z a p i s e m przeżycia, d o ś w i a d c z e n i a , modlitwy, ale i t e o l o g i i wspólnoty. W t y m s e n s i e rację m a B u l t m a n n sugerując, ż e E w a n g e l i a j e s t z a p i s e m wiary pierwotnej wspólnoty. N i e m a j e j j e d n a k sugerując, ż e m a być t o s ł a b o ś ć P i s m a Ś w i ę t e g o , i że t r z e b a szukać j a k i e g o ś p r z e d e w a n g e l i c z n e g o , r z e k o m o j e d y n i e prawdziwego J e z u s a C h r y s t u s a . W i a r a c h r z e ś c i j a n , w s p ó l n o t a , j a k ą o n i tworzą, j e s t b o w i e m partykularnym m i e j s c e m , w k t ó r y m o d c z y t a n e i p r z y s w o j o n e z o stają wszystkie słowa, znaki i czyny J e z u s a C h r y s t u s a . Konkretność, partykularność Objawienia przejawia się j e d n a k chyba naj m o c n i e j w s a m y m fakcie W c i e l e n i a J e z u s a C h r y s t u s a . M i e j s c e m o b j a w i e n i a staje się b o w i e m j u ż n i e t y l k o w s p ó l n o t a ( I z r a e l a , a p ó ź n i e j N o w e g o I z r a e l a - K o ś c i o ł a ) , ale k o n k r e t n a o s o b a ludzka. T r u d n o o w i ę k s z e z a u f a n i e do k o n kretu, a jednocześnie mocniejsze podkreślenie znaczenia jednostkowości. B ó g o b j a w i a się c h r z e ś c i j a n o m w k o n k r e c i e w y d a r z e n i a : p o w o ł a n i a a p o s t o łów, r o z m ó w z m ł o d z i e ń c e m , a l e p r z e d e w s z y s t k i m p r o c e s u , s k a z a n i a , ukrzy żowania i spotkań po zmartwychwstaniu. Objawienie dokonuje się z a t e m nie tyle przez t r a k t a t y filozoficzne, ile p r z e z k o n k r e t s p o t k a n i a t w a r z ą w twarz, p r z e k a z u przez r o z m o w ę , s ł o w a z a p i s a n e n a p i a s k u czy g e s t . ]gg FRONDA 43 N i e inaczej j e s t z e św. P a w i e m . J e g o w i a r a j e s t j a k n a j b a r d z i e j k o n k r e t na, wypływa z o s o b i s t e g o i o s o b o w e g o s p o t k a n i a . N i e m a w i ę c racji A l a i n B a d i o u , p o w t a r z a j ą c d o z n u d z e n i a , ż e w i a r a n i e m a dla P a w ł a n i c w s p ó l n e g o z w y d a r z e n i a m i h i s t o r y c z n y m i czy e m p i r y c z n y m i . Do czego odnosi się słowo „apostoł"? Na pewno do niczego historycz nego lub empirycznego. Aby być apostołem, nie trzeba być współtowa rzyszem Chrystusa, świadkiem wydarzenia. Paweł [...] jawnie odrzuca pretensje tych, uważających się za gwarantów prawdy w imię tego, kim byli i co widzieli - p r z e k o n u j e francuski m a o i s t a . I c h o ć t r u d n o n i e z g o d z i ć się z f a k t e m , że posłanie apostolskie Pawła oparte jest na innych podstawach, to trudno też n i e zauważyć, ż e p o d o b n i e j a k t a m t e ( i p o d o b n i e j a k k a ż d e p o w o ł a n i e a p o stolskie w kolejnych pokoleniach), opiera się o n o na fundamentalnym do ś w i a d c z e n i u , a m o ż e lepiej p o w i e d z i e ć - fakcie s p o t k a n i a ze z m a r t w y c h w s t a łym Chrystusem. Istotą przesłania apostolskiego nie było b o w i e m głoszenie życia i n a u c z a n i a C h r y s t u s a , a l e g ł o s z e n i e , ż e j e s t o n żywy. N i e t y l k o P a w e ł , ale i P i o t r ( b ę d ą c y ś w i a d k i e m życia) w s w o i c h k a z a n i a c h k o n c e n t r u j e się n i e n a l e g i o n a c h , n i e n a c u d a c h , ale n a p o d s t a w o w y m fakcie, ż e t e n , k t ó r y z o s t a ł u k r z y ż o w a n y r ę k o m a b e z b o ż n y c h żyje, i daje życie i n n y m . To d o ś w i a d c z e n i e historyczne i empiryczne, c h o ć j e d n o c z e ś n i e wykraczające poza historię i e m pirię - j e s t f u n d a m e n t e m a p o s t o l s t w a , t a k P a w ł a , j a k i p o z o s t a ł y c h . Nie j e s t także prawdziwym przeciwstawienie uniwersalnego przesłania P a w ł a p a r t y k u l a r n y m p r z e s ł a n i o m G r e k ó w i Żydów. O d r z u c a j ą c t a k k o s m i z m Greków, j a k i r y t u a l i z m j u d a i z m u - P a w e ł n i e o d r z u c a b o w i e m z n a c z e n i a k o n k r e t u . W i a r a realizuje się b o w i e m dla n i e g o w e w n ą t r z k o n k r e t n e j w s p ó l n o t y ludzi, k t ó r z y uwierzyli, ż e J e z u s C h r y s t u s j e s t P a n e m i Z b a w i c i e l e m . W e w n ą t r z tej w s p ó l n o t y g r a n i c e n a r o d o w e , j ę z y k o w e czy n a w e t r e l i g i j n e ( w z n a c z e n i u religii p o c h o d z e n i a ) n i e s t a n o w i ą j u ż barier. N i e o z n a c z a t o j e d n a k , ż e n i e i s t n i e j ą w o g ó l e g r a n i c e czy m u r y w o k ó ł r o d z ą c e j s i ę w s p ó l n o t y . Tym m u r e m s ą n i e tylko zasady s o b o r u j e r o z o l i m s k i e g o , ale t a k ż e u z n a n i e mesjańskiego p o s ł a n n i c t w a Jezusa, wiara w Niego, która staje się wyznacz nikiem przynależności do wspólnoty - konkretnej, historycznej wspólnoty, k t ó r a k s z t a ł t u j e się w " p r o c e s i e . KONIEC WAKACJI 2007 167 Konserwatyzm kontra rewolucjonizm J u ż t o , z k o n i e c z n o ś c i k r ó t k i e , p r z e d s t a w i e n i e r o z u m i e n i a św. P a w ł a p r z e z A l a i n a B a d i o u p o z w a l a j a s n o s t w i e r d z i ć , j a k a j e s t j e g o wizja polityki, k t ó r ą w o p a r c i u o p r z y k ł a d „ a p o s t o ł a n a r o d ó w " a l b o lepiej „ a k t y w i s t y n a r o d ó w " c h c i a ł b y o n u p r a w i a ć . M a t o b y ć p o l i t y k a w i e l k i c h celów, p r z e m i e n i a n i a s p o ł e czeństw i stanowienia w nich „ u n i w e r s a l i z m ó w " w m i e j s c e partykularyzmów, m u l t i k u l t u r a l i z m ó w czy c h o ć b y p o l i t y c z n y c h p o p r a w n o ś c i . C y w i l i z a c j a n i e z a korzenionych, pozbawionych konkretności synów ma zastąpić dotychczasowe cywilizacje ojców, a o p a r c i e się n a „ b e z o s o b o w y m w y d a r z e n i u " ( n i e k o n i e c z n i e z r e s z t ą p r a w d z i w y m ) m a s t a ć s i ę w e z w a n i e m d o w i e l k i e j akcji p o l i t y c z n e j , k t ó r a t a k ą w ł a ś n i e cywilizację s y n ó w m a u s t a n o w i ć . P r o b l e m p o l e g a t y l k o n a tym, ż e n i e w i d a ć p o w o d ó w , dla k t ó r y c h t a k i e d z i a ł a n i a , s t a n o w i ą c e u n i w e r s a l i z m , m a j ą być p o d e j m o w a n e . O ile b o w i e m p i e r w s z e p o k o l e n i a m a r k s i stów rzeczywiście wierzyły w świeckie spełnianie się m e s j a ń s k i c h obietnic, o tyle o b e c n i p o s t m a r k s i ś c i m a j ą p e ł n ą ś w i a d o m o ś ć f i k c y j n o ś c i , n i e e m p i r y c z ności i niehistoryczności wszystkich tych przekonań. B r a k im z a t e m inspiracji d o p o d e j m o w a n i a d z i a ł a ń . T r u d n o b o w i e m z a n i ą u z n a ć b e z o s o b o w ą decyzję o arbitralnym uznaniu jakiegoś wydarzenia za to, które rozpocząć ma stano wienie uniwersalizmu. A r b i t r a l n o ś ć w y b o r u , w o l i t y w n o ś ć u p r a w i a n i a p o l i t y k i w m i e j s c e tradycyj nego realizmu (nawet jeśli okraszonego idealizmem) - to zatem fundamenty rewolucyjnego myślenia o rzeczywistości. I właśnie o n e pozostają całkowicie nie do pogodzenia z tym, co określić m o ż n a m i a n e m konserwatyzmu. Nurt t e n b o w i e m , n a w e t j e ś l i o p o w i a d a się z a j a k ą ś f o r m ą r e w o l u c j i k u l t u r o w e j c z y k o n t r r e w o l u c j i p o l i t y c z n e j , n i e c h c e o p i e r a ć j e j n a a r b i t r a l n e j decyzji, k t ó r a stanowić ma jakiś „uniwersalizm". Dla niego fundamentem pozostaje kon kretna wspólnota, z jej j a k najbardziej k o n k r e t n y m i potrzebami, pragnienia m i czy b r a k a m i . T o w niej d o k o n a ć się m a p r z e m i a n a , t o o n a p o d l e g a ć m a „nawróceniu" na właściwą drogę. Plan powszechnego zbawienia politycznego dla w s z y s t k i c h n i e i s t n i e j e , s ą tylko p a r t y k u l a r n e p r ó b y p o p r a w i e n i a t e g o , c o złe. Świetnym przykładem takiego myślenia, już nie tylko politycznego, ale t a k ż e e k l e z j a l n e g o , p o z o s t a j e A p o k a l i p s a św. J a n a . N i e m a t a m l i s t u d o c a ł e g o K o ś c i o ł a , ale p o s ł a n i a d o k o n k r e t n y c h w s p ó l n o t , z k t ó r y c h k a ż d a m a j a k i e ś kłopoty. I p o d o b n i e k o n k r e t n e , p a r t y k u l a r n e u k i e r u n k o w a n i e w ł a ś c i w e j e s t ]gg FRONDA 43 p o l i t y c e k o n s e r w a t y w n e j . C h c e o n a leczyć i n a p r a w i a ć n i e u n i w e r s u m , n i e c a ł o ś ć , ale k o n k r e t n e źle d z i a ł a j ą c e r z e c z y w i s t o ś c i w r a m a c h s w o j e g o n a r o d u . O z n a c z a t o , o c z y w i ś c i e , b r a k w i e l k i c h n a r r a c j i , a s k u p i e n i e się n a r z e c z a c h małych. Zamiast rewolucji - naprawianie, zamiast wysadzania w powietrze dusznego mieszkania - otwarcie okien. Jednym słowem, głoszenie pochwały konkretu, zamiast całości; m i ł o ś ć bliźniego, a nie ludzkości. TOMASZ P. TERLIKOWSKI A. Badiou. Święty Pawet. Ustanowienie uniwersalizmu. Kraków 2007 KORNEL DYMEM UJEJSKI POŻARÓW Z Z d y m e m pożarów, z k u r z e m krwi b r a t n i e j , D o C i e b i e , P a n i e , bije t e n g ł o s , Skarga to straszna, j ę k to ostatni, Od takich m o d ł ó w bieleje włos. M y j u ż b e z skargi n i e z n a m y śpiewu, Wieniec cierniowy wrósł w naszą skroń, Wiecznie, jak p o m n i k Twojego gniewu, Sterczy ku Tobie błagalna dłoń. Ileż t o razy Tyś n a s n i e s m a g a ł , A my, n i e z m y c i ze ś w i e ż y c h r a n , Z n o w u wołamy: „On się przebłagał, Bo On nasz Ojciec, bo On nasz P a n ! " I znów powstajem w ufności szczersi, A za Twą w o l ą z g n i a t a n a s wróg, I ś m i e c h n a m rzuca, j a k głaz n a p i e r s i : „ A gdzież t e n O j c i e c , a gdzież t e n B ó g ? " I p a t r z y m w n i e b o , czy z j e g o s z c z y t u S t o słońc nie spadnie w r o g o m na znak Cicho i cicho, pośród błękitu J a k dawniej b u j a s w o b o d n y p t a k . Owóż w zwątpienia strasznej rozterce, N i m n a s z ą w i a r ę o c u c i m znów, Bluźnią Ci usta, choć płacze serce; Sądź n a s p o s e r c u , n i e w e d ł u g s ł ó w ! O ! P a n i e , P a n i e ! Z e zgrozą ś w i a t a O k r o p n e dzieje p r z y n i ó s ł n a m czas, Syn zabił m a t k ę , b r a t zabił b r a t a , Mnóstwo Kainów jest pośród nas. Ależ, o P a n i e ! O n i n i e w i n n i , 170 FRONDA 43 C h o ć n a s z ą p r z y s z ł o ś ć cofnęli w s t e c z , Inni szatani byli t a m czynni; O ! r ę k ę karaj, n i e ślepy m i e c z ! Patrz! My w n i e s z c z ę ś c i u z a w s z e j e d n a c y , N a Twoje l o n o , d o T w o i c h gwiazd, M o d l i t w ą p l y n i e m j a k s e n n i ptacy, C o lecą s p o c z ą ć w ś r ó d w ł a s n y c h gniazd. O s ł o ń nas, o s ł o ń o j c o w s k ą d ł o n i ą , Daj n a m w i d z e n i e p r z y s z ł y c h Twych ł a s k . N i e c h kwiat m ę c z e ń s t w a uśpi n a s w o n i ą , Niech nas m ę c z e ń s t w a otoczy blask. I z a r c h a n i o ł e m T w o i m na c z e l e Pójdziemy p o t e m na wielki bój, I na drgającym s z a t a n a c i e l e Zatkniemy sztandar zwycięski Twój! Dla błędnych braci otworzym serca, W i n ę ich zmyje w o l n o ś c i c h r z e s t ; W t e n c z a s usłyszy podły bluźnierca Naszą odpowiedź: „ B ó g był i j e s t ! " . KORNEL UJEJSKI Muszę sobie kupić tę książkę, postanowiłem, choć hi storia komunizmu zawsze budziła mój głęboki wstręt. Muszę sobie kupić, rozwijać się, podążać za t y m , co głosi Waldek, Pyza, inni, starać się chociaż, brnąłem dalej, choć wiedziałem jednocześnie, że nie kupię, nie przeczytam, nie postawię na półce, a jutro zapomnę o wszystkim. Słomiany ogień potrwa chwilę, życie po toczy się z w y k ł y m nurtem. RzA WOJCIECH CHMIELEWSKI M a ł o o niej w i e m , p r a w i e n i c . B y ć m o ż e d l a t e g o w ł a ś n i e n i e p o w i n i e n e m p i s a ć na j e j t e m a t . A j e d n a k r o b i ę t o , m o ż e z czystej przekory. R o z m a w i a ł e m t y l k o raz a l b o dwa razy, na p e w n o wtedy, k i e d y k o ń c z y ł a s w ą p r a c ę n a u c z y c i e l k i w l i c e u m , a ja o b e j m o w a ł e m po niej s t a n o w i s k o . K r ó t k i e to były r o z m o w y , t r o c h ę j e j uwag o szkole, młodzieży, n a u c z y c i e l a c h ; j a z r e s z t ą i c h z n a ł e m , b o dziesięć lat t e m u s a m k o ń c z y ł e m t o l i c e u m , n a u c z y c i e l e byli p r a w i e c i s a m i . Teraz n i b y m o i koledzy z p o k o j u n a u c z y c i e l s k i e g o . A b s u r d . P r z e p r a c o w a ł e m t a m j e d e n s e m e s t r , o k a z a ł e m się n a u c z y c i e l e m n i e p r z y s t o s o w a n y m . „ J e s t p a n n i e p o w a ż n y " - k i e d y z w a l n i a ł e m się z pracy, t a k p o w i e d z i a ł dyrektor, p r z e z cały c z a s b ę b n i ą c g r u b y m i p a l u c h a m i w k l a w i a t u r ę l a p t o p a . 172 FRONDA 43 N i e w e s o ł o w s p o m i n a m t a m t e n z n i ą k o n t a k t , ale p r z e c i e ż z n a l e m j ą j u ż w c z e ś n i e j , z u n i w e r k u . P y z a t a buzia, d ł u g i e w i j ą c e się b l o n d włosy, t a k i e d r o b n e loczki i g r u b e n o g i . E n e r g i c z n i e w s p i n a ł a s i ę n a s c h o d y i n s t y t u t u . S t ą d w i d o c z n i e w i d o k j e j n ó g t a k u t r w a l i ł s i ę w m e j p a m i ę c i . B y ł a n a wszyst kich z e b r a n i a c h n i e l e g a l n e j o r g a n i z a c j i s t u d e n c k i e j , d o k t ó r e j s i ę z a p i s a ł e m . P a m i ę t a m n a w e t j e j w y s t ą p i e n i a , b o w ś r ó d d z i e w c z y n n i e b y ł o p o z a n i ą żad n y c h l i d e r e k . M ó w i ł a p e w n y m g ł o s e m o n a s z y c h s p r a w a c h , n i e s t e t y , dziś j u ż n i e w i e m , o j a k i c h , ale n a p e w n o w a ż n y c h , n a j e j o k r ą g ł e p o l i c z k i w y s t ę p o w a ł y r u m i e ń c e . Klaskaliśmy. I n n i n a s i p r z y w ó d c y - C i o m p a , S t a n i s ł a w s k i , M a r i o , S k w i e t - m i e l i do n i e j duży s z a c u n e k , aż dziw brał, że n i e b y ł a d z i e w c z y n ą żadnego z nich. W ł a ś n i e . Przez cały długi okres studiów nie zauważyłem, żeby m i a ł a c h ł o p a k a . A l e t o t y l k o m o j a n i e d o s k o n a ł a o b s e r w a c j a , s t u d i o w a ł e m r o k niżej n i ż o n a , w i d y w a ł e m j ą p r z e c i e ż t y l k o n a z e b r a n i a c h , n a s c h o d a c h i n s t y t u t u , w czytelni, z a t e m b a r d z o m o ż l i w e , że b y ł a z k i m ś , tylko m n i e w t e d y n i e w i e l e t o o b c h o d z i ł o . D o p i e r o dzisiaj p i s z ę o n i e j , w i ę c c o d o j e j życia p r y w a t n e g o m o g ę się m y l i ć . I p o t e m , po tych h e r o i c z n y c h l a t a c h , s t r a j k a c h , s p a n i u na s t o ł a c h w śpi w o r z e - o n a t e ż b y ł a n a strajku, p e w n i e r o b i ł a k a n a p k i , h e r b a t ę , ale j a j u ż nic nie pamiętam, nie p a m i ę t a m nawet, z k i m wtedy r o z m a w i a ł e m i o czym, c h o c i a ż a l k o h o l u n i e p i ł e m p r a w i e w o g ó l e - z a c h c i a ł o m i się j ą w s p o m n i e ć . P a m i ę t a m , j a k w t e d y B u j a k d o n a s przyjechał i p o w i e d z i a ł , ż e n a m przypier dolili w s t u d e n t ó w , bo my im w c z e ś n i e j p r z y p i e r d o l i l i ś m y w l i s t ę k r a j o w ą . Dostał rzęsiste oklaski. Ale m a c i e p e ł n e poparcie, perorował dalej, R e g i o n u M a z o w s z e ; żądajcie, c z e g o w a m t u p o t r z e b a n a strajku: śpiworów, j e d z e n i a , pieniędzy, d r u k a r n i . A p o t e m m a m białą tablicę w pamięci, gęsta m g ł a i spowite nią wiece, skandowania, transparenty, precz z komuną, zebrania, nic z t e g o właściwie w e m n i e i s t o t n e g o n i e p o z o s t a ł o , n a w e t l ę k ani s t r a c h p r z e d e s b e k a m i , z o m o w c a m i , p r z e c i e ż t o każdy b y z a p a m i ę t a ł . N i c . A o n a t a m b y ł a , j a s n e r o z t r z e p a n e włosy, l e k k o k r ę c o n e , z a w s z e c z y ś c i u t k i e , w y c z e s a n e . U m n i e n a roku były dziewczyny-brudasy. W s t y d o t y m w s p o m i n a ć , a l e m a k i j a ż z r o b i o ny, n i b y u b r a n i e ł a d n e , a l e w ł o s y t ł u s t e , a z a p a z n o k c i a m i c z a r n o . B o ż e m ó j miły, d l a c z e g o j a p a m i ę t a m t ę ż a ł o b ę zza p a z n o k c i , a n i e p a m i ę t a m , c o m ó w i ł d o n a s n a s z przywódca, c o j e s z c z e dalej m ó w i ł Z b i g n i e w B u j a k , c o m ó w i ł a ona? Pamiętam jej grube nogi na schodach w instytucie. Być m o ż e właśnie KONIEC WAKACJI 2007 173 d l a t e g o p i s z ę t e r a z o niej n a p r z e k ó r s o b i e , n a p r z e k ó r z m a r n o w a n e m u c z a sowi i s t u d i o m , k t ó r e o k a z a ł y s i ę n i e w y p a ł e m . Tylko p o c o p i s a ć n a p r z e k ó r s o b i e , d o c z e g o t o w ł a ś c i w i e m a p r o w a d z i ć , n i e czuję się w o b e c niej w j a k i k o l w i e k s p o s ó b winny, p o n i e w a ż m y w o g ó l e się n i e z n a m y . N a w e t n i e w i e m , j a k ą e p o k ą h i s t o r y c z n ą z a j m o w a ł a się p r z e z p i ę ć lat studiów. D o m y ś l a m się, ż e m ó g ł t o b y ć w i e k X X , w i e k , k t ó r y m f a s c y n o w a l i s i ę n a s i przywódcy: s o w i e tologia, p r o c e s S l a n s k y ' e g o , lekarzy m o s k i e w s k i c h , k o n f e r e n c j a w S z k l a r s k i e j Porębie, Jugosławia, Tito, czeska opozycja, rockowy nielegalny zespół Plastic People - t e ż c z e s k i , Havel, w y d a w a n y w p o d z i e m i u . To p o r u s z a ł o i c h wy o b r a ź n i ę , widzieli t u j a k i e ś p r z e ł o ż e n i e n a n a s z ą s y t u a c j ę , p e w n i e s ł u s z n i e , w i ę c t y m się zajmowali, pisali p r a c e r o c z n e , p o t e m m a g i s t e r s k i e . O n a z n i m i , starała się dotrzymywać kroku najinteligentniejszym, badała źródła, dyskuto w a ł a na zajęciach, p r z e s i a d y w a ł a w l e k t o r i u m , w k t ó r y m M a r c e l i H a n d e l s m a n z p r z e d w o j e n n e j fotografii d o b r o t l i w i e spoglądał na s w o j e dzieci, p o c h y l o n e nad książkami. P o tych w s z y s t k i c h l a t a c h s p o t k a ł e m j ą n i e s p o d z i e w a n i e w m i a s t e c z k u , w k t ó r y m po ś l u b i e z a m i e s z k a ł e m z ż o n ą . R o b i ł a zakupy w n a s z y m s u p e r m a r kecie, s t a ł a przy k a s i e - w t e d y j ą z o b a c z y ł e m . O n a m n i e t e ż , ale n i e p o z n a ł a . N i e z d z i w i ł e m się. N a w e t gdyby m n i e p o z n a ł a , t o m i a ł a p r a w o m n i e o l a ć , b o b y ł a s t a r s z ą k o l e ż a n k ą , bardziej n i ż j a z a a n g a ż o w a n ą w o p o z y c j ę . W i ę c t e n o l e w b y ł b y dla m n i e czytelny. A l e teraz, k i e d y spisuję t e uwagi, p r z y p o m n i a ł o m i się, ż e p r z e c i e ż , k i e d y b y ł e m n a u c z y c i e l e m , n o s i ł e m b r o d ę . D a w n o j ą z g o l i ł e m i p r a w i e j u ż o t y m z a p o m n i a ł e m , ale m o ż e w ł a ś n i e d l a t e g o P y z a n i e mogła mnie rozpoznać. S t a ł a j u ż przy k a s i e z p e ł n y m w ó z k i e m , a l e n a g l e p r z y p o m n i a ł a s o b i e o c z y m ś . Z a w r ó c i ł a i w ł o ż y ł a do w ó z k a d w a n a j p o p u l a r n i e j s z e w kraju d z i e n niki, j e d e n lewicowy, drugi prawicowy. D o pary, j a k p a p u ż k i - n i e r o z ł ą c z k i . Z ł o ś l i w i e p o m y ś l a ł e m , ż e j e s z c z e p a r ę lat t e m u w ł o ż y ł a b y d o k o s z y k a t y l k o t e n lewicowy, ale z b e s z t a ł e m s i ę z a t o . C o j a o niej w i e m ? D o d a ć należy, ż e w tej n a j n o w s z e j o d s ł o n i e w c a l e n i e b y ł a j u ż Pyzą. L a t a r o b i ą s w o j e , t a k ż e d i e t a . Twarz pociągła, a d ł u g i e b l o n d w ł o s y p r a w i e w y p r o s t o w a n e . Z n a c z n i e wyszczuplała, w y g l ą d a ł a ś w i e t n i e . N o g i n i e m a l s m u k ł e , b y ł a w m i n i . C z a r n e p a n t o f l e . Tylko w o k ó ł ust, k i e d y o b s e r w o w a ł e m , j a k wyciąga p o r t m o n e t k ę , j a k i ś c i e ń z m ę c z e n i a , t a k i rys, k t ó r y b y ć m o ż e p o j a w i a się wtedy, gdy zbyt intensywnie myślimy o tym, co już m i n ę ł o . 174 FRONDA 43 Przypomniałem sobie, że podczas tych pogaduszek w liceum w s p o m n i a ł a n i e j a s n o o k u p n i e d o m u , w i d o c z n i e n i e m o g ł a się o p a n o w a ć p r z e d c h w a l e n i e m się, a j a n i e s k o j a r z y ł e m , ż e t e n j e j d o m t o w ł a ś n i e t u , gdzie i j a za m i e s z k a ł e m k i l k a lat p ó ź n i e j . U ł o ż y ł o m i się w s z y s t k o w j a k i t a k i o b r a z , a l e p o c z u ł e m się naraz, n i e w i e d z i e ć d l a c z e g o , o d r z u c o n y p r z e z nią, p r z e z n a szych przywódców, w ł a ś c i w i e p r z e z w s z y s t k i c h . D o p a d ł a m n i e g o ń m y ś l o w a , s a m e najgorsze momenty, na przykład ten, kiedy b y ł e m świetnie przygoto wany do seminarium z historii średniowiecza, p o r o b i ł e m szczegółowe notat ki, p r z e t ł u m a c z y ł e m t e k s t z łaciny, a p o t e m n i e o d e z w a ł e m s i ę a n i s ł o w e m . Po z a k o ń c z e n i u zajęć b e z s i l n i e ł k a ł e m w k i b l u , d a r ł e m k a r t k i i s z c z a ł e m na n i e . A l b o j a k n i e p o t r a f i ł e m n a m a p i e Afryki p o k a z a ć w s z y s t k i c h francu s k i c h k o l o n i i , m o ż e n i e w i e d z i a ł e m , gdzie leży S e n e g a l , t r u d n o s t w i e r d z i ć , p a m i ę ć zawodzi, grunt, ż e w t y m s a m y m k i b l u d o s t a ł e m p o t y m w s z y s t k i m b o l e s n e j sraczki, a p o t e m p r z e d t y m k o n w e r s a t o r i u m t e ż c z ę s t o m i a ł e m rozwolnienie. W t e d y w s u p e r m a r k e c i e , ze z ł o ś c i , k u p i ł e m j a b o l a i w y p i ł e m go w krza k a c h przy t o r a c h . B u t e l k ę r o z t r z a s k a ł e m o b e t o n o w e podkłady. Nadziabany, p o t o c z y ł e m się w s t r o n ę d o m u . W s z y s t k o p r z e z nią, p r z e z Pyzę, k t ó r a t e raz s t a ł a się laską, m a m r o t a ł e m i s p l u w a ł e m raz p o raz o b r z y d l i w ą s ł o d k a w ą śliną. W n a s z y m m i a s t e c z k u k r ę c i ł o się d u ż o d z i e w c z y n , k t ó r y c h g ł ó w n y m zajęciem było odsłanianie części ciała i wystawianie ich na żer chłopców. K r ó t k i e s p ó d n i c z k i , g o ł e giry, g ł ę b o k i e dekolty, b r z u c h y ( c z ę s t o o b r z y d l i w e , wystające, p o d o b n i e j a k k o l e b i ą c e się n a p l e c a c h z w a ł y t ł u s z c z u ) , w r e s z c i e wyeksponowane w klapkach stopy z pomalowanymi w najdziwniejsze wzory paznokciami - cały ten obraz cuchnął, latem trudno było znieść codzienną k a n o n a d ę w s k l e p a c h , na p e r o n i e kolejki, w k o ś c i e l e . Taka P y z a m o g ł a t u u c h o d z i ć z a ideał i n t e l i g e n c k i e j p a n i e n k i , k t ó r a m o głaby się o d d a ć j e d y n i e w y b i t n e m u i n t e l e k t u a l i ś c i e . N a p r z y k ł a d t e m u p r o f e s o r o w i o d h i s t o r i i n a j n o w s z e j , który, j a k d o n i o s ł y m e d i a , o k a z a ł s i ę a g e n t e m komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Pyzie na p e w n o by to nie przeszka d z a ł o . P r z e c i e ż był a u t o r y t e t e m . W t e d y o n z satysfakcją z a n u r z a s i w ą b r o d ę p o m i ę d z y j e j g ł a d k i e uda. P o t e m z d e j m u j e g a c i e , w i d a ć o b w i s ł ą c z e r w o n ą d u p ę . O s t r a wyżywka s t a r u s z k a , k t ó r y c h ę d o ż y ł j u ż z n i e j e d n ą s t u d e n t k ą , a p o t e m w u n i w e r s y t e c k i e j s t o ł ó w c e s t a w i a ł j e j o b i a d k i za k a s ę , w y p ł a c a n ą przez oficera e s b e c j i . P e n s j ę o d d a w a ł ż o n i e . KONIEC WAKACJI 2007 175 Kiedy wytrzeźwiałem, z d a ł e m s o b i e sprawę, j a k b a r d z o p o m i a t a ł e m Pyzą. Z r o b i ł o mi się głupio i przykro. P r z e c i e ż r a z e m walczyliśmy p r z e c i w k o zbrod n i c z e m u s y s t e m o w i . I zwyciężyliśmy. S ł u c h a ł e m j e j wystąpień, b y ł a to (i j e s t , b o n i b y dlaczego m i a ł b y m w t o w ą t p i ć ) b a r d z o s z l a c h e t n a o s o b a . R a z e m straj kowaliśmy. W i ę c skąd w e m n i e t o zapętlenie, s t r a s z n e kompleksy, k t ó r y c h przecież n i e rozwiąże spożywanie a l k o h o l u . S k ą d t o w e m n i e , pojąć n i e m o g ę . Z a p o m n i a ł e m n a p i s a ć o j e j o c z a c h - b ł ę k i t n e , czyste, n a t c h n i o n e . T a m n i e b y ł o c i e n i a wahania, k o m p r o m i s u , u k ł a d u z c a ł y m b r u d e m , k t ó r y w t e d y zalewał n a s j a k t s u n a m i . Teraz t e ż j e s t , ale zalewa c h y b a tylko m n i e , o d środka. P e w n e g o dnia, był t o W i e l k i P i ą t e k , n a b ł o t n i s t y c h u l i c a c h n a s z e g o m i a s t e c z k a m i a ł a być o d p r a w i o n a d r o g a k r z y ż o w a . N a s z c z ę ś c i e b y ł o s u c h o . S t a c j e M ę k i P a ń s k i e j z o s t a ł y p r z y g o t o w a n e p r z e z m i e s z k a ń c ó w , s p o d k o ś c i o ł a para fialnego wyruszyła p r o c e s j a z o g r o m n y m , z b i t y m z b e l e k k r z y ż e m . K o l e j n o n i o s ł y go r ó ż n e grupy, w y w o ł y w a n e p r z e z k s i ę d z a z m e g a f o n e m : k ó ł k o r ó ż a ń cowe, ministranci, różne bractwa kościelne. Z a i n t o n o w a n o pieśni pasyjne. W w o l n o p o r u s z a j ą c y m się t ł u m i e ludzi n a g l e d o s t r z e g ł e m W a l d k a . D u ż e z a s k o c z e n i e - był to j e d e n z n a s z y c h d a w n y c h przywódców, m o ż e m n i e j liczą c y się niż C i o m p a , S t a n i s ł a w s k i , M a r i o czy S k w i e t , a l e j e d n a k p o s t a ć chary z m a t y c z n a . N o s i ł z a w s z e dżinsy, a m e r y k a ń s k ą w o j s k o w ą k u r t k ę i z a m s z o w e buty. Teraz t e ż był t a k ubrany, n a r a m i e n i u n i e o d ł ą c z n a s k ó r z a n a t o r b a wy p c h a n a k s i ą ż k a m i i g a z e t a m i , a kiedyś - b i b u ł ą . Przywitaliśmy się s e r d e c z n i e , b y ł e m z a s k o c z o n y s p o t k a n i e m w n a s z y m m i a s t e c z k u . P i e r w s z e m o j e p y t a n i e o d n o s i ł o się w ł a ś n i e d o t e g o z b i e g u o k o l i c z n o ś c i . W t e d y W a l d e k w y m i e n i ł n a z w i s k o Pyzy. Przyjechał d o n i e j , o n a m a t u d o m , m i e s z k a ł a kiedyś z n a r z e c z o n y m , a l e r o z s t a l i się. J e s t s a m n a p r o c e s j i , b o Pyza j e s t n i e w i e r z ą c a . W s z y s t k i e uwagi w y m i e n i a l i ś m y p o m i ę d z y k o l e j n y m i s t a c j a m i drogi krzy ż o w e j . Przyklękaliśmy, o d m a w i a l i ś m y m o d l i t w y i s ł u c h a l i ś m y s ł ó w E w a n g e l i i . A p o t e m rozmowa o tamtych czasach, o dniach, które bardzo c h c i a ł e m so bie przypomnieć i dlatego wypytywałem o nie Waldka. Odpowiadał chętnie, zawsze p o d z i w i a ł e m j e g o o s z c z ę d n y s p o s ó b m ó w i e n i a , n i e z w y k l e e l e g a n c k i i s k r o m n y . Był to c h ł o p a k o w i e l k i e j wiedzy, k i l k a lat t e m u n a p i s a ł i o b r o n i ł d o k t o r a t , był s p e c j a l i s t ą o d h i s t o r i i Z w i ą z k u S o w i e c k i e g o . Z a w s z e o s t r z y ż o n y na j e ż a , w o k u l a r a c h w c z a r n y c h o p r a w k a c h , poważny, ale miły, n i e wywyż szający się, potrafiący s ł u c h a ć . lyg FRONDA 43 T o w ł a ś n i e j e g o w i d z i a ł e m kiedyś n a p e r o n i e k o l e j k i z a n g i e l s k ą książką p o ś w i ę c o n ą h i s t o r i i S o w i e t ó w , ale wtedy, o s i ó d m e j r a n o , b y ł e m t a k z a s k o c z o ny, ż e n i e d o w i e r z a ł e m w ł a s n y m o c z o m . N i e p o d s z e d ł e m . A w t e d y t e ż m u s i a ł w r a c a ć od Pyzy. - P a m i ę t a s z - o p o w i a d a ł p o d c z a s d r o g i k r z y ż o w e j W a l d e k - j a k na strajku b a l i ś m y się, ż e b ę d ą c h c i e l i n a s spacyfikować, w e d r ą s i ę n a k a m p u s e s b e c y i z a c z n ą n a s g r z m o c i ć , b o s z t u r m z o m o l i p r z e z g ł ó w n ą b r a m ę był r a c z e j n i e m o ż l i w y . C h o c i a ż w i e s z - z a m y ś l i ł s i ę i po c h w i l i d o p o w i e d z i a ł - to t e ż b y ł o j a k o ś p r z e z n a s b r a n e p o d uwagę, w ł a ś c i w i e l i c z y l i ś m y się z k a ż d y m s c e n a r i u s z e m . Pyza b y ł a n i e z ł a , c h o d z i ł a z n a m i n a n o c n e o b c h o d y m u r ó w z d r z e w c e m od flagi w ręku, w t e d y j e s z c z e b e j s b o l i n i e b y ł o . P r z y k l ę k n ę l i ś m y . W ś r ó d s t u k o t u w i e l k o p o s t n y c h k o ł a t e k p o c z u ł e m nag le d a w n y świat, c h ł o p a k ó w i dziewczyny, m a t e r a c e , śpiwory, w i e c o w a n i e , G e o r g e M i k e s Węgry 1956, l e k t u r a t e ż mi się p r z y p o m n i a ł a , k u p i ł e m tę książ kę na s t r a g a n i e z b i b u ł ą , k t ó r y był c z y n n y we w s z y s t k i e dni t y g o d n i a p r z e d u n i w e r s y t e c k ą b r a m ą . J e s z c z e Poeta się onanizuje, z a p a m i ę t a n e z d a n i e z j a k i e j ś p o w i e ś c i M i l a n a Kundery. K s i ą ż k a m i h a n d l o w a ł J a n e k , m i a ł o g r o m n y z n a c z e k P P S w klapie. Z a w s z e c z y m ś zaaferowany, c z ę s t o w p o l e m i k a c h ze s w y m i k l i e n t a m i . Pyzę, o c z y w i ś c i e , p a m i ę t a ł e m , g r u b e nogi, s t o p y w s a n d a ł k a c h , za wsze rozpuszczone blond włosy i m o j a nieśmiałość, by odezwać się do niej. Bo chyba wtedy m i a ł e m potrzebę jej poznania, przecież była w jakiś sposób c z ę ś c i ą świata, d o k t ó r e g o - t a k g ł ę b o k a b y ł a m o j a ś w i ę t a i n a i w n a w i a r a - m o c n o przynależałem. D o c h o d z i l i ś m y j u ż d o o s t a t n i e j stacji, z ł o ż e n i e P a n a J e z u s a d o g r o b u . U l i c a w p a d a ł a w inną, p r o w a d z ą c ą w p r o s t d o s z k o ł y p o d s t a w o w e j , n a dzie d z i ń c u k t ó r e j stał p o m n i k M a r s z a ł k a . - Z o b a c z , widzisz - w s k a z a ł r ę k ą W a l d e k - w t y m d o m u m i e s z k a Pyza. - To b a r d z o b l i s k o k o ś c i o ł a - o d p o w i e d z i a ł e m . B y ł o j u ż szaro, d o s t r z e g ł e m b r y ł ę j a s n e g o b u d y n k u s t o j ą c e g o n a d z i a ł c e przylegającej d o s z k o l n e g o b o i s k a . P o ż e g n a l i ś m y się s e r d e c z n i e , w y m i e n i l i ś m y w i z y t ó w k i . O n j e s z c z e szedł d o n i e j , n a h e r b a t ę , t a k p o w i e d z i a ł . B y ł e m b a r d z o z a d o w o l o n y ze s p o t k a n i a z d a w n y m kolegą. To w o g ó l e m o g ł o s i ę n i e wydarzyć, a t a k p o c z u ł e m ł ą c z n o ś ć z d a w n y m i c z a s a m i , o k t ó r y c h p r z e z o s t a t n i e l a t a s t a r a ł e m s i ę w o g ó l e n i e m y ś l e ć , a t e r a z , dzięki Pyzie i W a l d k o w i , p o c z u ł e m ich w a l o r szczególny. KONIEC WAKACJI 2007 f JJ C o z t e g o , gdy n a s t r ó j t e n r a p t o w n i e s i ę s k o ń c z y ł . N a Ś w i ę t o c h o w s k i e g o przy k a p l i c z c e s k r ę c i ł e m w l e w o . Asfalt o d c h o d z i ł t u p ł a t a m i , raz p o raz wpa d a ł e m w dziurę. Z a p a l i ł y s i ę l a t a r n i e , p o k r y w a j ą c t e n pejzaż l a n d r y n k o w ą p o światą. C o ś w e m n i e z a c z ę ł o j a r z y ć się n i e d o b r y m ś w i a t ł e m . N a s t r ó j w y w o ł a ny s p o t k a n i e m z W a l d k i e m prysł. - G ó w n o , gówno - powtarzałem p ó ł g ł o s e m , a najbardziej wkurzała m n i e ś w i a d o m o ś ć , że w d o m u czekają na m n i e d w i e k o c h a n e o s o b y - ż o n a i p ó ł r o c z n a c ó r e c z k a , a j a , z a m i a s t c i e s z y ć s i ę n a t o s p o t k a n i e , p r z e j m u j ę s i ę rozpa m i ę t y w a n i e m strajku z Pyzą w s a n d a ł a c h , i n i e daje mi to s p o k o j u . „ Z o s t a w c i e umarłym grzebanie umarłych", to powiedział J e z u s . Ja b y ł e m tym umarłym, choć szedłem Ś w i ę t o c h o w s k i e g o w s t r o n ę torów. M a m rodzinę, Karolinka w s p a n i a ł e się rozwija, kiedy z n i ą j e s t e m , o p u s z c z a j ą m n i e w s z y s t k i e wątpli w o ś c i i te m o j e myśli o Pyzie są ś m i e s z n e po p r o s t u . P r z e s z ł o ś ć n i e i s t n i e j e , n i e m a n i c , k o n i e c , szlus, w s z y s c y w o n ! B u l g o t a ł o c o ś w ś r o d k u , w a r z y ł o się, f e r m e n t o w a ł o , p ę k a ł y bąble, a w s z y s t k o p r z e z t o , p o m y ś l a ł e m , ż e n i e m o g ę p o w i ą z a ć z e s o b ą f r a g m e n t ó w w ł a s n e g o życia. N i e d o s t r z e g a ł e m w c a l e związku p o m i ę d z y t y m , k i m b y ł e m n a s t u d i a c h , a t y m , k t ó r y m j e s t e m t e r a z , w m i a s t e c z k u . D l a t e g o o s o b a Pyzy w y p r o w a d z a ł a m n i e z r ó w n o w a g i . D o t e g o j e s z c z e d o s z e d ł W a l d e k - miły, c i c h y i n t e l e k t u a l i s t a , u b r a n y j a k z a d a w n y c h lat, j a k z a d a w n y c h lat czysty n i e s k a l a n y m i d e a l i z m e m . N a tej ulicy p e ł n o b y ł o p o s e s j i , p o r o ś n i ę t y c h w y b u j a ł y m i k r z a k a m i i c h w a s t a m i , s t a r e p a r k a n y straszyły rdzą, p o ł u p a n e b e t o n o w e s ł u p k i k r u s z a ł y o d d z i e s i ę c i o l e c i . T o n i e z m i e n i s i ę nigdy, z a w s z e t a k b ę d z i e , z u p e ł n i e n i e w i e działem, jak sobie poradzić. Wreszcie c h w y c i ł e m o b i e m a d ł o ń m i zardzewiałą siatkę i zacząłem trząść nią w bezsilnej złości. - Na c h u j to w s z y s t k o , na c h u j ! - bryzgi śliny i c i e m n o p r z e d o c z a m i . Telepało m n ą dobrych kilka chwil. P o t e m wszystko m i n ę ł o . O t r z e p a ł e m r ę c e , w y t a r ł e m u s t a r ę k a w e m i p o p a t r z y ł e m w n i e b o . J a k i e p i ę k n e gwiazd ki! N i e m o g ł o być lepszej p o g o d y w W i e l k i P i ą t e k . T o m o ż e o z n a c z a ć , ż e i Wielkanoc będzie słoneczna, pójdziemy z w ó z k i e m do k o ś c i o ł a święcić po karmy, s p o t k a m y s i ę z rodziną, ze z n a j o m y m i . B ę d z i e m y r o z m a w i a ć o t y m i o o w y m , c i e s z y ć się ż y c i e m , a c z a s o t u l i n a s k o l o r o w y m s z a l e m i s w o b o d n i e wpłyniemy w wiosenne oczekiwanie na lato. W t e d y w ogródku n a d m u c h a m b a s e n i k , K a r o l i n a b ę d z i e m o g ł a się p l u s k a ć w n a g r z a n e j s ł o ń c e m w o d z i e . Od tamtych wydarzeń znowu m i n ę ł o wiele miesięcy. Ani razu nie spot- 178 FRONDA 43 k a l e m Pyzy. N i e b y ł o j e j w s u p e r m a r k e c i e , n a z a k u r z o n y c h u l i c z k a c h , n a p e ronach, nawet na poczcie. Raz w radio usłyszałem Waldka. Dyskutował na t e m a t książki Gułag, a u t o r s t w a A n n e A p p l e b a u m . Z d j ę c i e tej p i ę k n e j Ż y d ó w k i z Nowego Jorku pamiętałem z okładki miesięcznika, poświęconego nowoś c i o m wydawniczym. P o t e m j e s z c z e widziałem ją w telewizji, m i a ł a r ó w n e b i a ł e ząbki. - C i c h o , c i c h o ! - z a c z ą ł e m od razu u c i s z a ć ż o n ę , c h o ć n i c n i e m ó w i ł a . - To mój kolega z uniwersytetu, wiesz, k i m on j e s t ? Ż o n a n i e o d e z w a ł a się, z n a ł a m n i e n a w y l o t . W y s z ł a d o d r u g i e g o p o k o j u . G ł o s W a l d k a miły, rzeczowy, c z a s e m j e d n a k p o l e m i c z n y w t o n i e . M u s z ę s o b i e kupić t ę książkę, p o s t a n o w i ł e m , c h o ć h i s t o r i a k o m u n i z m u z a w s z e b u d z i ł a m ó j g ł ę b o k i w s t r ę t . M u s z ę s o b i e kupić, r o z w i j a ć się, p o d ą ż a ć z a t y m , c o g ł o s i W a l d e k , Pyza, i n n i , s t a r a ć s i ę c h o c i a ż , b r n ą ł e m dalej, c h o ć w i e d z i a ł e m j e d n o c z e ś n i e , ż e n i e kupię, n i e p r z e c z y t a m , n i e p o s t a w i ę n a p ó ł c e , a j u t r o z a p o m n ę o w s z y s t k i m . S ł o m i a n y o g i e ń p o t r w a c h w i l ę , życie p o t o c z y s i ę zwy k ł y m n u r t e m . A l e z n o w u m i a ł e m m o m e n t u n i e s i e n i a , w c z a s i e k t ó r e g o wyda w a ł o m i się, ż e potrafię, ż e m u s z ę , ż e z n o w u p o w i n i e n e m p o d n i e ś ć sztandar, przypasać szablę, przypiąć skrzydła i r z u c i ć s i ę w w i r w i e l k i e j sprawy, w a l c z y ć z całym złem świata tego. Waldek, przywódca m ó j , przez radio obudził we m n i e d ą ż e n i e d o chwały. W n a s z y m m i a s t e c z k u s ą d w a kościoły, d w i e s t a c j e k o l e j o w e , d w a c m e n tarze, d w i e p o d s t a w ó w k i , dwa g i m n a z j a i j e d n o l i c e u m . P o m y ś l a ł e m , ż e j a k Pyza straci p r a c ę , t o m o g ł a b y t u u c z y ć h i s t o r i i . S t a n i e s i ę p o w a ż a n ą obywa telką t e g o p r z y s i ó ł k a i s p o c z n i e n a m i e j s c o w y m c m e n t a r z u , t u ż o b o k o k a z a ł e g o g r o b o w c a s ł y n n e g o lekarza, k t ó r y p o pijaku r o z w a l i ł s i ę s a m o c h o d e m n a d r z e w i e . A l e n a razie życie t o c z y ł o się dalej, K a r o l i n k a s k o ń c z y ł a trzy l a t a i p o s z ł a do przedszkola, a ja Pyzy w o g ó l e n i e w i d y w a ł e m . To z r e s z t ą b y ł o z r o z u m i a ł e - p r a c o w a ł a w W a r s z a w i e , niestety, n i e w i e d z i a ł e m gdzie, w i ę c przy j e ż d ż a ł a d o s w e g o d o m u k o ł o s z k o ł y w i e c z o r a m i . B r a ł a g o r ą c ą kąpiel, o w i j a ł a się w gruby szlafrok frotte i z m o k r y m i w ł o s a m i p o g r ą ż a ł a s i ę w l e k t u r z e Gułagu A n n e A p p l e b a u m . B u d z i k n a s t a w i o n y n a s z ó s t ą r a n o . A l b o w ł ą c z a ł a odtwarzacz D V D i oglądała film w reżyserii A n t o n i o n i e g o , m o ż e B e r g m a n a lub Almodovara. Te spokojne wieczory przerywały niekiedy telefony od zna j o m y c h , Waldka i innych, wymieniali uwagi o o s t a t n i c h wydarzeniach poli tycznych, p r z e c z y t a n y c h k s i ą ż k a c h , u m a w i a l i s i ę n a s p o t k a n i a w W a r s z a w i e KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 179 l u b n a grilla u n i e j . M i a ł a p r z e c i e ż o g r ó d e k z a d o m e m , i d e a l n y d o t e g o rodza ju imprez. W t y m s p o k o j n y m i n t e l i g e n c k i m życiu Pyzy, w c a ł o ś c i s k o m p o n o w a n y m z m o i c h o b s e s j i , n i e w i d z i a ł e m dla s i e b i e m i e j s c a . C h y b a d l a t e g o o niej mys ł a ł e m . P l a n o w a ł e m nawet wizytę u niej. Z o n i e powiedziałbym, że idę do k o ś c i o ł a , to m u s i a ł o b y być w n i e d z i e l ę . I p o s z e d ł b y m na m s z ę , p o t e m z a p u k a ł do d o m k u Pyzy, a raczej z a d z w o n i ł d z w o n k i e m przy furtce. Po w y m i e n i e n i u u p r z e j m o ś c i i p r z y p o m n i e n i u m o j e j osoby, P y z a z a p r a s z a m n i e d o s i e b i e . J u ż w p r z e d p o k o j u widać, z k i m ma się do c z y n i e n i a : p ó ł k a z k s i ą ż k a m i , a w ś r ó d n i c h d y s k r e t n i e z ł o c i s i ę g r z b i e t a m i kilka t o m ó w p a m i ę t n i k ó w S a i n t - S i m o n a , o b o k H e r o d o t i k o m p l e t Drugiej wojny światowej W i n s t o n a C h u r c h i l l a , z pięt n a ś c i e t o m ó w w b e ż o w y c h o b w o l u t a c h . Taki p r z e d p o k ó j r o b i w r a ż e n i e . P r z e c h o d z i m y d o k u c h n i n a h e r b a t ę . Z p o w a ł y zwieszają się p ę k i s u s z o nych ziół, w i a n k i c z o s n k u , n a p ó ł e c z c e k o l e k c j a s t a r y c h ż e l a z e k n a d u s z e , poza t y m c z y s t o ś ć i n o w o c z e s n o ś ć . E l e k t r y c z n a płyta. C h r o m . Z m y w a r k a d o naczyń. C z y n i e z a d u ż o w o d y p o b i e r a , czy n i e m a p r o b l e m ó w z s z y b k o wy p e ł n i a j ą c y m się s z a m b e m , p r o b l e m y są, ale w p r z y s z ł y m r o k u m a j ą j u ż z r o b i ć kanalizację, b u r m i s t r z o b i e c a ł . S i a d a m przy s t o l e z l i t e g o d r e w n a w c i e p ł y m k o l o r z e sosny, d o s t a j ę k u b e k h e r b a t y z o p u n c j ą figową, z a c z y n a m o p o w i a d a ć o m o i m życiu w m i a s t e c z k u , ale r y c h ł o s c h o d z i m y na z n a j o m y c h i wydarze n i a n a u n i w e r s y t e c i e . W t e d y b y ł o tak, b y ł o siak, łyk z k u b k a , o n a pije w o d ę z e szklanki, w z ó r I K E A . R o z g l ą d a m s i ę dalej p o k u c h n i , p ó ł e c z k i , a n a n i c h książki: k u c h n i a m e k s y k a ń s k a , k u c h n i a francuska, k u c h n i a żydowska, k u c h n i a andaluzyjska. Z l e k k a z a c z y n a m n i e t o w s z y s t k o o s a c z a ć , j e s z c z e d o s t r z e g ł e m p u s z k i n a h e r b a t ę w stylu w i k t o r i a ń s k i m : D a r j e e l i n g , L i p t o n , T w i n i n g s . W i ę c zagaduję P y z ę w te s ł o w a : - S ł u c h a j , a co ty w o g ó l e sądzisz o J e z u s i e ? O n a na to: - U w a ż a m , ż e pierwsi c h r z e ś c i j a n i e k s z t a ł t o w a l i h i s t o r i ę p o d w p ł y w e m innych religii, k t ó r e j u ż w ó w c z a s były r o z w i n i ę t e , z w ł a s z c z a c h o d z i m i o k u l t y m i s t e r y j n e t a k i c h bogów, j a k Ozyrys, A d o n i s , D i o n i z o s . . . C i b o g o w i e c o r o c z n i e schodzili d o ś w i a t a z m a r ł y c h , p o t e m p o w r a c a l i . S t ą d m a s z z m a r t w y c h wstanie. Pyza w d z i ę c z n y m g e s t e m z a k ł a d a j a s n e k o s m y k i z a uszy. - A l e p r z e c i e ż J e z u s był c z ł o w i e k i e m , a t a m c i c h y b a n i e k o n i e c z n i e . |g0 FRONDA 43 - C z y uważasz, że D i o n i z o s n i e żył? On żyje nadal, w n a s z e j k u l t u r z e . P o c z u ł e m się j a k w p r z e d d z i e ń wyjazdu z n a d m o r s k i e j miejscowości. S p ę d z i ł o się t u kilka w s p a n i a ł y c h dni, a dziś o s t a t n i raz n o c n a plaża, n a k t ó r e j p ł o n ą o g n i s k a , w i e j e l e k k i wiatr, a od p o r t u z a l a t u j e rybą. N i e ś m i e m prosić, ale w k o ń c u w y c h o d z i n a t o , ż e P y z a p o k a z u j e m i r e s z t ę d o m u z wyjątkiem sypialni. W s a l o n i e t e l e w i z o r duży, n i e z n a m się na c a l a c h , ale t e n większy, o b o k stojaki, p ł y t y D V D , C D . Książki, w y p e ł n i o n e n i m i p ó ł k i z j a s n e g o drzewa. N i e m o g ę się o p r z e ć , z n o w u p o d c h o d z ę i c z y t a m t y t u ł y n a g r z b i e t a c h . L e s z e k K o ł a k o w s k i , ks. J ó z e f T i s c h n e r , c i e k a w e , o n a p o d o b no j e s t niewierząca, m o ż e dostała w prezencie od Waldka, j e s t Levi-Strauss i J u n g , j e s t w r e s z c i e s a m w i e l k i L e o p o l d v o n R a n k ę i j e g o Dzieje papiestwa. Na s z k l a n y m b l a c i e s t o l i k a k a w o w e g o leżą a l b u m y z z a b y t k a m i Europy, j e d e n z e z d j ę c i a m i b u d o w l i G a u d i e g o . B y ł a ś w B a r c e l o n i e , tak, d w a l a t a t e m u , a l e w o l ę M a d r y t i S a l a m a n k ę . K o m i n e k z a m y k a się a n t y ż a r o w ą szybą. L e k k o w środ ku o s m a l o n y , leżą p o l a n a g o t o w e do p r z y h a j c o w a n i a i z r o b i e n i a a t m o s f e r y p o d c z a s w i e c z o r u , n i e s p i e s z n i e s p ę d z o n e g o z p r z y j a c i ó ł m i , przy c z e r w o n y m winie i marihuanie. W t e d y dopiero płyną wspomnienia, wszystko spowite kremowym dymem, śmiechawką, rozleniwieniem, Pyza opiera s m u k ł e nogi n a stoliku, z ł o t y refleks gra n a p o p i e l a t y c h r a j s t o p a c h i w s p o m i n a p r z e z s e k u n d ę s w o j e g r u b e k o l u m i e n k i , k i e d y t o b y ł o , j a k i e ś p i ę t n a ś c i e lat t e m u , czy tak n a p r a w d ę w y g l ą d a ł a m , a j a k się u b i e r a ł a m , w t o , co d a ł a m a m a , s u k i e n k i m a t k i m u s i a ł a m p r z e r a b i a ć , tylko W a l d e k z a w s z e c h o d z i ł t a k s a m o u b r a n y j a k dzisiaj, W a l d e k wypił d u ż o c a b e r n e t a i leży przy k o m i n k u , w p a t r u j ą c się w c i e n i e , r z u c a n e p r z e z p ł o m i e n i e n a sufit, s p o k o j n i e leży, p o d g ł o w ę p o d ł o żył s o b i e m o j ą u l u b i o n ą p o d u s z k ę z h a f t e m t o l e d o , m u s i t e ż m u się p o d o b a ć . P o z o s t a ł e o s o b y spoczywają w n i e d b a ł y c h p o z a c h , z u p e ł n i e j a k n a r z y m s k i e j uczcie, dekadencja Rzymu, nawet ktoś rzuca to hasło, większość z nich zano cuje u m n i e , m a m m a t e r a c e , m a m karimaty, m a m śpiwory. N a d r e w n i a n y m stojaku z i m n o p o ł y s k u j e k i l k a b u t e l e k w i n a , z o s t a ł y m i j e s z c z e dwa, przywie z i o n e z Hiszpanii, j e d n o j e s t z s u p e r m a r k e t u , t e ż h i s z p a ń s k i e , p o t e m p r e z e n t o d M a r c i n a i J o l i , o b o j e s i e d z ą n a k a n a p i e , o b e j m u j ą się, b o r d e a u x c z e r w o n e , m o ż e w ł a ś n i e t o zaraz o t w o r z ę , p a s u j e d o tych, k t ó r e j u ż piliśmy. O k n a szerzej, s t r a s z n i e przypalali, w s z k l a n e j lufce c r a c k , n a w e t j u ż n i e s k r ę c a l i j o i n t ó w . T o znaczy, n a p o c z ą t k u krążył j e d e n skręt, p o t e m n a s c e n ę w s z e d ł m o c n i e j s z y towar, M a r e k przyniósł, ale m n i e t o n i e o b c h o d z i , n i e c i ą g n ę ł a m KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 181 w o g ó l e , w o l ę w i n o , c z e r w o n e , b i a ł e , r ó ż o w e kalifornijskie. Z a s n ę ł a m n a fote lu, n i e w i e m , j a k w s z y s t k o się s k o ń c z y ł o , ale wydaje m i się, ż e W a l d e k m a s o wał m i stopy. N i e s a m o w i t e u c z u c i e , t a k i e p r z y j e m n e , M a r c i n i J o l a z w i n ę l i s i ę n a górę, kochali s i ę n a p e w n o , a M a r k o w i urwał się f i l m , z a n i m z a s n ę ł a m . O n n i e d a w n o się rozwiódł, p o d w ó c h l a t a c h m a ł ż e ń s t w a , s y n e k p o z o s t a ł z żoną, M a r e k s t r a s z n i e w s z y s t k o przeżywa. P o t y m w s z y s t k i m j e s z c z e raz j ą w i d z i a ł e m . W i d z i a ł e m n a p r a w d ę , n i c n i e z m y ś l a m , n i e j e s t t o gra p o d n i e c o n e j w y o b r a ź n i . T o w s z y s t k o , c o z o s t a ł o opi s a n e p o n i ż e j , n a p r a w d ę s i ę zdarzyło. Byliśmy na niedzielnej mszy: żona, Karolina i ja. M a ł a wytrzymała tylko j e d n ą trzecią, z a c i ą g n ę ł a m n i e n a plac zabaw, u r z ą d z o n y przy s z k o l e , przyle gającej do t e r e n u k o ś c i o ł a . Plac zabaw, p o ż a l się B o ż e , d r a b i n k i z ł a ń c u c h a , wisząca opona, s a m o t n a huśtawka bez oparcia. Ale dziecko i tak było zado w o l o n e . T a m , gdzie t e r e n s z k o l n y d o t y k a działki Pyzy, j e s t n i e w i e l k a górka. K a r o l i n k a w b i e g a ł a n a n i ą i z b i e g a ł a , b a w i l i ś m y się, j a j ą ł a p a ł e m , a m a ł a ś m i a ł a się d o r o z p u k u . Wtedy, z n i e w i e l k i e g o w z n i e s i e n i a , z o b a c z y ł e m Pyzę. S i e d z i a ł a n a o g r o d o wym krzesełku, nogi miała oparte o takie s a m o stojące nieopodal. Na stoliku kubek, p o c i ą g a ł a z n i e g o d r o b n y m i ł y k a m i . J e s z c z e c o ś - u n ó g Pyzy na traw niku leżał o l b r z y m i c z a r n y s z n a u c e r . Strzygł u s z a m i . D z i e w c z y n a s i e d z i a ł a zwrócona w stronę kościoła, na jej działce doskonale słychać było wszystkie s ł o w a w y p o w i a d a n e p r z e z k s i ę d z a . Z a g r a ł y organy. Z n o w u p r z y p o m n i a ł e m s o b i e to, c o p o w i e d z i a ł m i o niej W a l d e k p o d c z a s drogi k r z y ż o w e j . Pyza s i e d z i a ł a w s w o i m o g r ó d k u i s ł u c h a ł a n i o s ą c y c h się n a d s z k o l n y m boiskiem głosów. WOJCIECH CHMIELEWSKI 2007 BARBARA CRUSZKA-ZYCH *** s i e d z i e l i ś m y przy d r e w n i a n y m s t o l e z oczami sęków patrzącymi na nas z wnętrza innego świata KONIEC WAKACJI 2007 183 NIDA II nie chciałam wejść na ten c m e n t a r z n a g ó r c e w i a t r zwracał n a s i e b i e u w a g ę trawa rozłożona między grobami p r z y p o m i n a ł a łąkę p o d n a d z o r e m s ł o ń c a t o z j e g o p o w o d u krzyże p o m n o ż o n e przez s w o j e c i e n i e s t a ł y p r a w i e w wojskowych szeregach c h o ć leżały p o d n i m i o s o b y c y w i l n e wypisane na biało i m i o n a i nazwiska N i e m c ó w k t ó r z y m o ż e pływali tutaj w Z a t o c e K u r o ń s k i e j a m o ż e tylko p r z e c h o d z i l i b r z e g i e m i od n i e c h c e n i a p r z e m y k a l i o c z a m i p o w o d z i e j a k m y dziś p o n i c h 184 FRONDA 43 KWAŚNA WNUCZKA Włodkowi W. 1 płacze za drzwiami tu w i s z ą p l e c y b a b c i w g r a n a t o w y m f a r t u c h u w białe kropki m r ó w e k ciągle p r z e z n i e z j a d a n e n i e d a się przytulić 2 zlizuje z ł y ż e c z e k p o w i d ł a t e r a z grzeją przecież ona je grzała na piecu godzinami 3 m i ą ż s z j a b ł e k ś l i w e k dyni mięso ogrodu zamknięte przez nią w słoikach n i e p s u j e się j a k j e j r ę k a 4 była gruba jak beczka do kiszenia kapusty potem schudły jej nawet usta i wszystko było kwaśne nawet wnuczka 5 ta łopatka mniejsza niż na cmentarzu idzie nią u k l e p a ć rozsypaną w piaskownicy babkę KONIEC WAKACJI 2007 185 6 na jedno oko widziała m g ł ę teraz z a m g ł ą c h o d z i po k u c h n i i p r z e d p o k o j u tłucze garnkami s a m a się s t ł u k ł a 7 trochę włosów w jej gęstym grzebieniu jakby podczas czesania straciła głowę 8 r a n o i w i e c z o r e m do k o ś c i o ł a zamiast w podróż zagraniczną t e r a z j ą t u przynieśli zza granicy BARBARA CRUSZKA-ZYCH SZYMON BABUCHOWSKI C z e g o ś brakuje tej w i o ś n i e . J e s t tylko sna, sna, i śni się, i w las się w c h o d z i , i błądzi, i w o l a się g ł u c h o , i e c h o sny mówi. I z n ó w : kra, kra - s p ł y w a po m n i e t e n r e c h o t e c h , h y m n żałobny, zgrzyt zgliszcz, g r a n i e b a g i e n , k o n c e r t na g ł u c h y p i e ń i p n ą c z e opadłe. Z a n i m wiatr wio zawoła, w i e d z i e m n i e tylko t a droga, t e n m a r t w y trakt, s t u k o t serca, w b ł o t o zmieniona ziemia, śpiew ślepca. KONIEC WAKACJI 2007 187 *** a teraz p r o w a d ź m n i e ł a g o d n i e tą d r o g ą p o d g ó r ę w słońcu w deszczu w wietrze niech wstępuję w Ciebie i niech m n i e nogi niosą niech mi skrzydła rosną Ty mnie prowadź jak o b ł o k j a k ogień j a k cień k t ó r y m i w s z y s t k o z a b r a ł e ś i w s z y s t k o m i dajesz: sen i ś w i a t ł o p o r a n k a w o l n o ś ć i tę d r o g ę prowadź m n i e wiatrem s z e p t e m cierpliwym m u s k a n i e m w to miejsce przeczuwane brakujące s ł o w o SZYMON BABUCHOWSKI REMIGIUSZ WŁAST-MATUSZAK SERCE OGRODNIKA W o g r o d z i e l u b na b a l k o n i e w zwykłych d o n i c a c h , d o n i c z k a c h w czerni ziemi p o kilku d n i a c h p a t r z e n i a na jej martwotę kiełkuje zieleń mikroskopijna c u d życia nieokreślona zapowiedź gatunku z troską podlewana każdego dnia doglądana, k o c h a n a s e r c e m o g r o d n i k a pomagającego Mistrzowi Stworzenia. Z c z a s e m p r z y c h o d z i p i e r w s z a refleksja rozczarowanie przykrość skrywana. To chyba chwast?! Ten też i tamten! Skąd n a naszej grządce t o się przyplątało niechciane, irytujące! Ale cofamy rękę i zostawiamy, j e s z c z e się zdąży w y r w a ć takie to m a ł e nawet ładne, wzruszająco bezbronne. Niech podrośnie, m o ż e się mylimy, może to nie chwast. Trzeba mieć sumienie i serce. A to rośnie na naszych oczach w n a s z y m przywiązaniu, s e n t y m e n c i e w naszym sercu. KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 189 Tyle r o s ł o t o i n i e c h s o b i e r o ś n i e , bo to j u ż nie obcy chwast, tylko Nasz. Prawie rodzina. Domownik. W końcu oset rozpoznany bez cienia wątpliwości, m e t r o w y albo dmuchawiec wielki j a k sałata. W y s y s a i z a g ł u s z a c a ł ą d o n i c ę , pół grządki dopiero wtedy ciachamy go sekatorem bo ręką j u ż n i e da rady. Ciachamy, albo i nie. czerwiec 2007 190 FRONDA 43 KONIEC EPOKI ZŁOTYCH ZĘBÓW Stuletnia Epoka gorsetów Zegarków z dewizką Przypinanych k o ł n i e r z y k ó w rajerów, egret, w o a l e k i m o n o k l i . . . ulotnych szpargałów L e d w i e c z ł o w i e k kupił j u ż wyrzucał, gubił, s p r z e d a w a ł Jedynie z ł o t e z ę b y - to b y ł o c o ś n a c a ł e życie nobilitacja i prestiż. N a p o c z ą t k u tylko książę pan, b o g a c z , m i n i s t e r później proboszcz, rejent, aptekarz Doktor X. z całym garniturem. E l i t a i elity. W 1 9 3 9 z a c z ę ł o się w y r y w a n i e . J e d n y m p o z w a l a ł o t o p r z e ż y ć p a r ę dni innym wyrywano je pośmiertnie obcęgami przed k r e m a t o r i u m . Tysiące z ę b ó w w j e d n e j s z t a b i e z ł o t a płaconej Szwajcarom czy S z w e d o m za rudę. P o w o j n i e e p o k a kulała, z a m i e r a ł a , t a k j a k o ś żyła ukradkiem d o p i e r o z a B r e ż n i e w a n a s t ą p i ł Ł a b ę d z i Śpiew. A p a r a t c z y k b e z z ł o t e g o b ł y s k u był n i e w a ż n y cała podkremlowska dzielnica Złotych Z ę b ó w paradowała, była wożona, przemawiała Andropow w szerokim śmiechu i C z e r n i e n k o , o s t a t n i ze z ł o t o u s t y c h s t a r c ó w zatrzasną za nią wieko trumny. czerwiec 2007 REMIGIUSZ WŁAST-MATUSZAK Bo jest czas Sienkiewicza i czas Gombrowicza. Jednego drugim nie można się wyprzeć. Kto to zrobił, już wpadł w pułapkę - znalazł się na jednym z biegunów polskości. Wybrał jeden z dwóch typów naszej egzystencji. Przery sowanej. Jakby była wzięta z komiksu. To piekło nasze - Polska. I niebo - niespełniona nigdy Rzeczpospolita. Ogniem i sercem i. Śmierć Podbipięty spotkała m n i e w naszej kuchni we Wrzeszczu. Ojciec piekł c i a s t o przed j a k i m i ś i m i e n i n a m i , a m o ż e tylko go p i l n o w a ł ? W k a ż d y m r a z i e p o w s t a ł a l u k a c z a s o w a , k t ó r ą t r z e b a b y ł o j a k o ś w y p e ł n i ć . N i e p a m i ę t a m , czy o j c i e c czytał akurat Ogniem i mieczem i d o s z e d ł w ł a ś n i e do p a m i ę t n e g o rozdziaJ92 FRONDA 43 ł u , czy m o ż e widząc, ż e p l ą c z ę się p o d n o g a m i , d o z n a ł n a t c h n i e n i a , ż e b y p o dzielić się z e m n ą t ą o p o w i e ś c i ą . N i e w i e m , ile m o g ł e m m i e ć lat. P e w n i e n i e więcej niż o s i e m . T a t o m u s i a ł z r e s z t ą z a c z ą ć c z y t a ć z e ś r o d k a o d s ł ó w : „ N o c była c i e p ł a , ale c h m u r n a . C z t e r y c z a r n e p o s t a c i e p o s u w a ł y się c i c h o i o s t r o ż n i e ku w s c h o d n i e m u k r a ń c o w i w a ł ó w " . D i a l o g w y d o b y ł je z c i e m n o ś c i - byli to z n a n i mi z telewizji W o ł o d y j o w s k i i Z a g ł o b a o r a z bliżej n i e z i d e n t y f i k o w a n i S k r z e t u s k i i L o n g i n u s . J a k się o k a z a ł o , t o P a n L o n g i n w ł a ś n i e m i a ł s i ę s t a ć b o h a t e r e m . Przyjaciele patrzą, j a k z s u w a się z w a ł u , p r z e c h o d z i p r z e z fosę i z a g ł ę b i a się w c i e m n o ś ć . Wejdź w tę c i e m n o ś ć z P a n e m L o n g i n e m . Popatrz, j a k niebezpieczna j e s t droga: o t o n a h o r y z o n c i e m a j a c z y las dębowy, a l e w c z e ś n i e j t r z e b a p r z e j ś ć przez c a ł y k o z a c k i o b ó z . N a d z i e s i ę ć k r o k ó w n i e w i d a ć ani c z ł o w i e k a , ani drzewa. Pan L o n g i n idzie p o w o l i . O s t r o ż n i e . P o c z u j , j a k o b l e p i a g o m r o k . J a k s t r a c h p r z e c h o d z i c i p o p l e c a c h , b o c h o ć n i e z n a ł e ś w c z e ś n i e j P a n a Podbipięty, j u ż p o c z u ł e ś się z n i m j a k o ś związany, j a k b y ś był j e d n y m z j e g o przyjaciół, n i e w i d z i a l n y m i b e z s i l n y m d u c h e m , p o d ą ż a j ą c y m za n i m k r o k w k r o k . J a k b y ś p r z e c h o d z i ł p r z e z kręgi p i e k i e ł . W o j n a p o z o s t a w i ł a t u s z a ń c e i m o c trupów. A l e każdy trup j e s t t u t r u p e m z o s o b n a . Ile s i ę p r z e w i j a o b r a z ó w p r z e z każ d e s ł o w o p o w i e ś c i ! T u s t e r c z y m a r t w a ręka, t a m t r u p i e o t w i e r a j ą s i ę u s t a , o c z y się wytrzeszczają. A p r z e c i e ż n i e k t ó r z y m a r t w i żyją j e s z c z e - s ł a b e j a k i e ś j ę k i , w e s t c h n i e n i a c z o ł g a j ą się p o p o b o j o w i s k u . I a k a p i t z a a k a p i t e m s t ą p a P o d b i p i ę t a , o m i j a j ą c k o z a c k i e dialogi, Z e r w i k a p t u r e m g a s z ą c p r z e r a ż o n e py tajniki. Czym jest tęsknota? N i e o b e c n o ś c i ą tych, których kochamy. Odwaga - c z y m ? P r z e k r o c z e n i e m lęku. N i e j e g o b r a k i e m - n i e b o j ą s i ę tylko g ł u p c y a l b o szaleńcy. („Pan L o n g i n u s , j a k k o l w i e k n i e u s t r a s z o n y , p o c z u ł j a k b y l e k k i dreszcz w krzyżach".) Dziś widzisz w Panu Podbipięcie dziecko s c h o w a n e w ciele dorosłego mężczyzny; dziecko, które opuszcza matkę, świat znany i bezpieczny i wchodzi w dorosłość. W i e l u facetów j e s t w j a k i m ś stopniu pod szytych P a n e m P o d b i p i ę t a i n o s i u k r y t e g o g ł ę b o k o w s o b i e m a ł e g o c h ł o p c a , j a k i e ś s w o j e m a r z e n i e o t r z e c h ś c i ę t y c h g ł o w a c h . A k i e d y j u ż się o n o s p e ł n i , o k a z u j e się, ż e t o n i e t a k i e p r o s t e . Z e t o d z i e c k o w n i c h n i e r a z k o p n ą i zranią, c z a s e m zdradzą, a n a w e t zabiją. N i e k t ó r z y t r a c ą je w c z e ś n i e i stają się c y n i c z ni. I n n i p r z e c h o w u j ą w s o b i e p r z e z d ł u g i e l a t a . N a z e w n ą t r z s ą silni, s c h o w a n i w skorupie, w środku p o z o s t a j ą o d s ł o n i ę c i i b e z b r o n n i . KONIEC WAKACJI 2007 193 T o n i e o k r e ś l o n e m i e j s c e , gdzie u m i e r a c h ł o p i e c , a rodzi się m ę ż c z y z n a . Być g o t o w y m dla b l i s k i c h n a ś m i e r ć . W z i ą ć z a n i c h o d p o w i e d z i a l n o ś ć . A l e t o n i e tylko u m i e r a n i e z a i n n y c h . T o t a k ż e ś m i e r ć r z e c z y w i s t a . U m i e r a p r z e c i e ż n a w e t P o d b i p i ę t a . Taki m o c a r z ! B o j e s t t e n n i e z a p o m n i a n y rozdział Ogniem i mieczem wielką lekcją ś m i e r c i , k t ó r a d o k o n u j e się w a b s o l u t n e j s a m o t n o ści. Grad strzał s p a d a n a s k r o n i e , r a m i o n a , tułów, n o g i P a n a L o n g i n a w r y t m s z e p t a n e j litanii. A on daje p o k a z rycerskiej ars moriendi. II. C z y t a m Trylogię i odnajduję w s o b i e c h ł o p c a . C z u j ę s w o j e p r z e j ę c i e s p r z e d lat, kiedy pochłaniałem kolejne tomy Ogniem i Mieczem, Potopu, Pana Wołodyjowskiego. K t o w i e , czy w o k o l i c a c h matury, ze w z g l ę d u na Trylogię, n i e w y b r a ł e m p o l o n i s t y k i j a k o k i e r u n k u studiów. W c z w a r t e j k l a s i e p o d s t a w ó w k i S i e n k i e w i c z i n s p i r o w a ł d o p o z n a w a n i a o j c z y s t y c h dziejów. P o S i e n k i e w i c z u był c z a s n a J a s i e n i c ę , P o l s k i Piastów, J a g i e l l o n ó w , był c z a s n a s e r i e b i t e w n e B e l l o n y i biografie w i e l k i c h w o d z ó w . A l e j a k o m a t u r z y s t a p o s z e d ł e m n i e z a historią, ale z a p i ę k n e m o p o w i e ś c i . I z n ó w S i e n k i e w i c z m i a ł g ł o s znaczący. P i e r w s z ą rozprawą o l i t e r a t u r z e , k t ó r a m n i e z a f a s c y n o w a ł a była... r e c e n z j a Ogniem i mieczem, n a p i s a n a p r z e z B o l e s ł a w a P r u s a . Co za w s p a n i a ł e z d e r z e n i e dwóch pisarskich osobowości! Sceptyk Prus bierze na warsztat m o j e ukocha ne z d z i e c i ń s t w a p o s t a c i e i p i s z e o n i c h w s p o s ó b , k t ó r y o ś w i e t l a je z n o w e j s t r o n y i p o z w a l a się przyjrzeć, w j a k i s p o s ó b a u t o r Ogniem i mieczem k r e ś l i swoje figury: pewna miara, ale - miara przesady w uwydatnieniu jakiejś cechy cha rakterystycznej jest dla pisarza koniecznym warunkiem. Autor pokazu je palcem, że ten a ten człowiek ma te i te właściwości; a że jednocześ nie pomija inne cechy, tym samym poprzednie wzmacnia. Taka jednak przesada jest pierwszym warunkiem sztuki. Bez niej, bez silnego ak centowania cech czytelnik nie pozna charakteru. Tak. B o l e s ł a w Prus myśli bardzo t r z e ź w o i przygląda się krytycznie S i e n k i e w i c z o w s k i m o p o w i e ś c i o m . Czyż, mając za s o b ą J a s i e n i c ę , Polski P i a s t ó w i J a g i e l lonów, m o g ę j u ż t a k b e z k r y t y c z n i e u l e g a ć S i e n k i e w i c z o w i ? O c z y w i ś c i e , ż e n i e . Iluż to czytelników „ o d k o c h a ł o s i ę " , porzucili Trylogię j a k książkę m ł o d z i e ż o w ą , dla niedojrzałych c h ł o p t a s i ó w , r u m i e n i ą c y c h się na m y ś l o k o l e ż a n c e z sąsied niej ławki. Prus uderza w Ogniem i mieczem s z t y c h e m r e a l i z m u . Przez to figury p o w i e ś c i o w e j a w i ą się n a m j a k o r e a l n e i fantastyczne. F a n t a s t y c z n y m i są S k r z e tuski, P o d b i p i ę t a i Z a g ł o b a , realnymi - w s z y s t k i e i n n e . P o d b i p i ę t a to „ g i l o t y n a w ludzkiej p o s t a c i " i „ o l b r z y m z b a j k i " , Z a g ł o b a to F a l s t a f i p o d s t a r z a ł y U l i s s e s w j e d n y m , b r o n i ą c y s i ę d z i e l n i e i p r z e b i e g l e , w c h w i l a c h k r y t y c z n y c h z a c h o w u j ą c y ś w i e ż y u m y s ł i z i m n ą krew. O b o k n i c h W o ł o d y j o w s k i , „ ś m i e r t e l n i e kąsająca o s a " , p i e r w s z y w R z e c z p o s p o l i t e j szer m i e r z , k t ó r y n i e wie, c z y m j e s t odwaga, gdyż n i e z n a b o j a ź n i ; n o i S k r z e t u s k i , k t ó r e g o Prus p o d s u m o w a ł j a k o „ C h r y s t u s a w roli o f i c e r a j a z d y " . D z i w n a j a kaś k o m p a n i a . K o n t r a s t y p r a w i e j a k u T o l k i e n a , gdzie w D r u ż y n i e P i e r ś c i e n i a e l f występuje pod ramię z krasnoludem, h o b b i t maszeruje o b o k rosłego m ę ż czyzny. III. C z e s ł a w M i ł o s z dziwił s i ę kiedyś, ż e w i e k X X n i e p r z y n i ó s ł w l i t e r a t u r z e b o h a t e r ó w h e r o i c z n y c h . J e d y n y m p r a w d z i w y m b o h a t e r e m X X w i e k u stał s i ę w i ę c . . . h o b b i t . D w i e w o j n y ś w i a t o w e k ł a d ą się c i e n i e m n a E u r o p i e ; z n i k a j a k o gatunek epos, którym karmiły się Sienkiewiczowskie powieści, zaczyna się s t r a s z n a w o j n a pozycyjna, p o j e d y n c z y ż o ł n i e r z e giną w m o r z u statystyk, zaKONIEC WAKACJI 2007 195 m i e n i a j ą się w a r m a t n i e m i ę s o . I druga w o j n a n a d c h o d z i j e s z c z e s t r a s z n i e j sza, z w i z g i e m b o m b , n u r k u j ą c y c h sztukasów, z ł o w r o g i m z g r z y t e m g ą s i e n i c czołgów, w k t ó r y c h kryją się tygrysy, pantery, g e n e r a ł S h e r m a n i a n o n i m o w e T 3 4 . W t y m c z a s i e w p o l s k i c h l a s a c h roi s i ę od K m i c i c ó w , k t ó r z y p o d przy b r a n y m n a z w i s k i e m w a l c z ą z o k u p a n t e m , z j u n a c k ą fantazją i o p t y m i z m e m , n i e licującym z t r a g i c z n y m p o ł o ż e n i e m kraju m i ę d z y d w o m a p o t ę g a m i . Z a t ę b r a w u r ę , za tę k r e w m ł o d y c h c h ł o p c ó w , p r z e l a n ą w p o w s t a n i u i p a r t y z a n t c e , osądzą S i e n k i e w i c z a , k o n s e r w a t y w n e g o p a n a w r o ś n i ę t e g o g ł ę b o k o w w i e k X I X . A p r z e c i e ż , kiedy pisarz żył, ś w i a t n i e z n a ł t o t a l i t a r y z m u i o k r u c i e ń s t w n o w o c z e s n e j wojny. B o h a t e r Lalki, W o k u l s k i , z w o j n y przyjeżdżał z fortuną, R z e c k i z wiarą w N a p o l e o n a brał udział w k a m p a n i i w ę g i e r s k i e j . K i e d y z a c z n i e się p o c h ó d awangardy, z p o w i e ś c i z n i k n i e p r o s t a r a d o ś ć o p o w i a d a n i a . I z a c z n ą się k w ę k a n i a n a d S i e n k i e w i c z e m , n a d p r o s t ą religij n o ś c i ą j e g o rycerzy. P o agresji u s t r o j o w e j z p e w n o ś c i ą n i e p o m o g ą m u a m e r y k a ń s k i e e k r a n i z a c j e Quo vadis; ale i t a k s t r u k t u r a l i ś c i z a b i o r ą s i ę do r o z b i o r u S i e n k i e w i c z o w s k i c h p o w i e ś c i . C h o c i a ż to p i s a r z o reakcyjnych p o g l ą d a c h , u c h o w a się j a k o a u t o r h i s t o r y c z n y c h e p o p e i . X I X w i e k w P o l s c e n i e znał j e s z c z e , n a d o b r ą s p r a w ę , k u l t u r y m a s o w e j , m ó g ł w i ę c a u t o r Potopu, t w o r z ą c l i t e r a t u r ę wysoką, k o r z y s t a ć z d o k o n a ń liFRONDA 43 t e r a t u r y p o p u l a r n e j . A l e z a p a r ę d z i e s i ą t lat b ę d z i e t o j u ż n i e d o p u s z c z a l n e ; wyznaczy się g r a n i c ę , k t ó r a p r z e t n i e n a p ó ł S i e n k i e w i c z a i w i ę k s z a j e g o c z ę ś ć z o s t a n i e p o s t r o n i e g o r s z e j , z a s t r z e ż o n e j d l a dzieł n i ż s z e g o l o t u . L e c z n a w e t i w t e d y n i e zginie Trylogia - dzięki filmom H o f f m a n a , Ł o m n i c k i - W o ł o d y j o w s k i z r o ś n i e się z twarzą p o w i e ś c i o w e g o p i e r w o w z o r u . W ś r ó d papierów swojej m a m y znajdę kiedyś p o c z t ó w k ę z O l b r y c h s k i m - K m i c i c e m . I j u ż w y o b r a ż a m s o b i e j ą j a k o u c z e n n i c ę g d a ń s k i e j T o p o l ó w k i , j a k idzie z k l a s ą n a p r o j e k c j ę Potopu do k i n a L e n i n g r a d . IV. R ó ż n y c h pisarzy c z y t a ł o się na p o l o n i s t y c e . A n a j w i ę k s z y m był G o m b r o w i c z . Z o s t a w m y b a r o k i , r o m a n t y z m y , K r ó l e D u c h y , Pana Tadeusza, Nad Niemnem. Czy ktoś naprawdę się tym ekscytował? M i a ł o to jakieś życiowe znaczenie? P r z e k ł a d a ł o się t o n a p r o b l e m y n a s z e , n a n a s z e g a d a n i a n a p a r a p e t a c h h u m a n y ? J e d e n tylko g e n i u s z : G o m b r o w i c z . G ę b a p r z e c i w g ę b i e . D u p a w s t r o n ę p i m k o w a t o ś c i . T a m , gdzie p l e n i s i ę n i e d o j r z a ł o ś ć , gdzie ł o i się browary, G o m b r o w i c z w c h o d z i m i ę d z y n a s . J e s t m i s t r z e m n a s z e j ścierny. G o m b r o w i c z wybatoży serca nasze! B o ś m y polscy przeciw Polakom. Synczyzna przeciw ojczyźnie. T e n ż e G o m b r o w i c z wybierał s o b i e p r z e c i w n i k a n i e p o ś r ó d w i e s z czów romantycznych, zbolałych, chroniących się w wielkiej poezji. C h o ć poe t ó w podgryzał, n a p o l u p r o z y j e d n e g o t y l k o o b r a ć m u s i a ł s o b i e p r z e c i w n i k a : S i e n k i e w i c z a . G o m b r o w i c z w y r a s t a z S i e n k i e w i c z a j a k o dąb potężny. G d z i e t a m t e n pocukrzy, t o t e n p i e p r z n i e ! G d z i e t e n p o g ł a d z i , t e n przyrżnie, a ż m i ł o ! Zamiast pokrzepień i głaskań, sado-maso! „ U ł a n m u s i lubić wódkę, choćby j e j n i e lubił, w y r o s t e k m u s i k o c h a ć p a p i e r o s y " , a s t u d e n t p o l o n i s t y k i p o d pa chą niesie Gombrowicza. A l b o w i e m G o m b r o w i c z j e s t o s t a t n i m z rodu wiesz czów. Przed n i m s a m e trupy, a p o n i m n i k t . G r z e c h w y n i e s i o n y i grzech opluty! G r z e c h p o l s k i i grzech wyparty - w środ ku, ale n a zewnątrz. O t o G o m b r o w i c z o w s k i specjał n a d specjały. T o przez G o m b r o w i c z a wstyd k o b i e c i e kwiaty przynieść, b o j a k o ś p u p c i o w a t o , zbyt s ł o d kawo. M i ł o ś ć w p i ż a m c e o n i e ś m i e l a . Przez G o m b r o w i c z a p o e z j a i r o m a n t y c z n o ś ć wyciekła z n a s j a k z dziurawego gara. D z i e ń P o l a k a stał się d n i e m świra. Bo jest czas Sienkiewicza i czas G o m b r o w i c z a . J e d n e g o drugim nie m o ż n a s i ę wyprzeć. K t o t o z r o b i ł , j u ż wpadł w p u ł a p k ę , znalazł się n a j e d n y m KONIEC WAKACJI 2007 197 z biegunów polskości. Wybrał j e d e n z dwóch typów naszej egzystencji. Przerysowanej. Jakby była wzięta z komiksu. To p i e k ł o n a s z e - Polska. I n i e b o - n i e s p e ł n i o n a n i g d y R z e c z p o s p o l i t a . V. C o rusz n a p o t y k a m w sieci o p i n i e : t a książka u r a t o w a ł a m i życie. E j ż e ! M a m y p o s t m o d e r n i z m ! C o t o z a książka, k t ó r e m o ż e życie u r a t o w a ć ? G d y b y m prze czytał j ą w c z e ś n i e j . . . N i e s t e t y . A l e lepiej p ó ź n o n i ż w c a l e . J o h n E l d r e d g e - Dzikie serce. Opowieść o tęsknotach męskiej duszy. Na n o w o o d k r y t e m a r z e n i e o tym, by s t o c z y ć b i t w ę i u r a t o w a ć p i ę k n ą . C z u j e c i e , j a k w i e r c i s i ę w w a s t e n i n t e l e k t u a l i s t a ? N i e , t o n i e dla n a s ! J a k i ś t a m A m e r y k a n i n b ę d z i e n a m o p o wiadał o M e l u G i b s o n i e w roli W i l l i a m a W a l l a c e ' a . T a k i c h m a r z e ń i k s i ą ż e k się wstydzimy. A n i b y d l a c z e g o ? Z n a ł e m wcześniej ten schemat, tę opowieść. Ktoś wcześniej już mi o tym opowiedział. Ale inaczej. W s t a w na miejsce W i l l i a m a Wallace'a Andrzeja K m i c i c a . I p o c z u j e s z się j a k w d o m u . VI. S z u k a m w Trylogii w z o r ó w m ę s k o ś c i . G d z i e m ę s k o ś ć się o b j a w i a ? T a m , gdzie ś c i e r a się ze sobą. W w a l c e : Pierwszy szczęk ozwal się echem w sercach wszystkich patrzących; pan Wołodyjowski przyciął jakby od niechcenia, pan Kmicic odbił i przyciął z kolei, pan Wołodyjowski znów odbił. Suchy szczęk stawał się coraz szybszy. Wszyscy dech wstrzymali. Kmicic atakował z furią, pan Woło dyjowski zaś lewą rękę w tył założył i stał spokojnie, niedbale czyniąc ruchy bardzo małe, prawie nieznaczne; zdawało się, że chciał siebie tylko osłonić, a zarazem oszczędzić przeciwnika - czasem cofnął się o mały krok w tył, czasem postąpił naprzód - widocznie badał biegłość Kmicica. Tamten rozgrzewał się, ten był chłodny jak mistrz próbujący ucznia i coraz spokojniejszy; S t a r c i e d w ó c h w i e l k i c h b o h a t e r ó w Trylogii - j e d e n m ę ż c z y z n a dojrzały, opa|9g FRONDA 43 nowany, w s w o i c h c e c h a c h o k r z e p ł y ; drugi d o p i e r o w c h o d z ą c y n a k a r t y p o w i e ś c i , n i e u k s z t a ł t o w a n y c h ł o p a k - g o r ą c z k a . . . Z j e d n e j s t r o n y : s p o k ó j , wyra c h o w a n i e , n a w e t p e w n a n o n s z a l a n c j a i luz. Z d r u g i e j : furia, z a p a m i ę t a n i e , eksplodująca siła. Którego wybierasz? K i m chciałbyś być? Z k t ó r y m chciała byś się k o c h a ć ? M ę ż c z y ź n i w y b i o r ą W o ł o d y j o w s k i e g o . B o c h c ą m i e ć k o n t r o l ę . K o b i e t y o d d a ł y b y się d z i k i e m u K m i c i c o w i . Nie rzymianin Skrzetuski, ale grzesznik Kmicic jest typowym boha terem Sienkiewicza - pisze Gombrowicz. - Kmicicom i Winicjuszom pozwala się grzeszyć pod warunkiem, aby grzech pochodził z nadmiaru sił żywotnych i czystego serca. Sienkiewicz zrealizował to wyzwolenie grzechu, które od dawna było koniecznością polskiego rozwoju. D o K m i c i c a m a m y c a ł y c z a s zaufanie i s y m p a t i ę . C z ł o w i e k t e n p o s t ę p u j e głupio, k r e t y ń s k o w r ę c z , pakuje się w s t r a s z n e tarapaty, ale - j a k c z ł o n k o w i r o d z i n y - j e s t e ś m y w s t a n i e t o wybaczyć, z n a m y p r z e c i e ż j e g o d u s z ę szczerą, c h o ć błądzącą. S a m P a n A n d r z e j t o c h ł o p n a s c h w a ł , z ł o t e s e r c e . Tylko i n n i KONIEC WAKACJI 2007 199 ciągle n a złą d r o g ę g o sprowadzają. J e g o k o m p a n i o n i s t a n o w i ą s t a d o opry chów, z k t ó r y m i s t r a c h b y p ó j ś ć n a k a w a l e r s k i w i e c z ó r . H e t m a n wielki, w o j e woda wileński ze swoim teatrem władzy i majestatu podstępnie wykorzystuje m ł o d e g o oficera d o w ł a s n y c h p o l i t y c z n y c h celów. Łudzą w i ę c J ę d r k a z j e d n e j s t r o n y w a r c h o l s k i e przyjaźnie, z drugiej a u t o r y t e t w i e l k i e g o m a g n a t a . W ł a ś nie autorytet, władza nie j e s t na kartach Potopu władzą absolutną. K m i c i c j a k o ś l e p e n a r z ę d z i e , w e d l e r o z k a z u , b ę d z i e k o n f e d e r a t ó w - j a k o k a t - wy cinał. C z ł o w i e c z e ń s t w o z a c h o w a , gdy w y p o w i e p o s ł u s z e ń s t w o . J e s t w t y m p o l s k a m ą d r o ś ć , w c a l e n i e t a k p o w s z e c h n a w E u r o p i e , k t ó r a z n a o s t r z e fran cuskiej gilotyny i r y c e r s k o ś ć W e r m a c h t u . B ą d ź w i e r n y r o z k a z o m , a l e patrz, p o d j a k i m p a n e m służysz. Gdyby Potop p o l s c y i n t e l e k t u a l i ś c i z u w a g ą czytali, n i e u k ą s i ł b y ich H e g e l i n i e o t u m a n i ł ż a d e n b o l s z e w i c k i M e f i s t o . VII. P a n i e P u ł k o w n i k u W o ł o d y j o w s k i ! L a r u m grają! N i e p r z y j a c i e l w g r a n i c a c h , a ty się n i e zrywasz, na k o ń n i e s i a d a s z . Co s i ę z t o b ą s t a ł o , ż o ł n i e r z u ? B y ł e ś n a j w i ę k s z y m z c z a r n o - b i a ł y c h b o h a t e r ó w m o j e g o d z i e c i ń s t w a . Byli wszak inni: J a n e k Kos, Kloss, Zorro, R o b i n Hood, później B a t m a n , R a m b o i S c h w a r z e n e g g e r w p o s t a c i a c h w i e l u , ale ż a d e n z n i c h n i e m ó g ł s i ę r ó w n a ć z tobą. Nikczemnej byłeś postury i nie miałeś szczęścia w miłości. Postać z c i e b i e p ó ł k o m i c z n a , d z i e l n a i b a r d z o p r z e z to s m u t n a . P e w n i e dla t y c h pa n i e n z f r a u c y m e r u b y ł e ś m n i e j m ę s k i n i ż te r o s ł e oficery, S k r z e t u s c y i K e t l i n g i . A j e d n a k to ty „ s i e k ł e ś " w razie p o t r z e b y n a j w i ę k s z y c h j u n a k ó w i m o ł o j c ó w - Bohuna, Kmicica. Oni nie musieli nic udowadniać, wystarczyło na nich spojrzeć. Ty z a w s z e m i a ł e ś g o r z e j . B y ł e ś r y c e r z e m c i e m i ę ż o n y c h i b i t y c h , ni c z y m s a r m a c k i D a w i d w o b l i c z u b r u t a l n e j siły. W m a ł o ś c i t w o j e j m o ż n a b y ł o się o d n a l e ź ć . P o d o b n i e j a k w t w o i m p ó ź n y m s z c z ę ś c i u . B o m i ę ś n i e wiotczeją, c y n i c z n i p r z y s t o j n i a c y z a m i e n i a j ą s i ę w o b l e ś n y c h satyrów. Tylko w i e l k o ś ć d u c h a s t a l e r o ś n i e . VIII. Rodzinna legenda. R o k - m u s i być 1 9 1 9 . Trwa wojna z bolszewikami. Rodzina Bogdanowiczów (Bogdanowicz - panieńskie nazwisko mojej m a m y ) 200 FRONDA 43 mieszka na Białorusi. Nad Berezyną. Front stoi wówczas na rzece. Pradziadek B r o n i s ł a w m a lat n i e s p e ł n a d w a d z i e ś c i a , r a z e m z e s t a r s z y m b r a t e m J ó z e f e m przedzierają s i ę p r z e z front. C h c ą i ś ć d o p o l s k i e g o w o j s k a . C h o ć ich z a ś c i a n e k znajduje się d a l e k o n a w s c h ó d o d t e r e n ó w z a m i e s z k a ł y c h p r z e z p o l s k ą l u d n o ś ć , m ó w i ą c z y s t ą p o l s z c z y z n ą . A l e w l e g e n d z i e t ł o j e s t w a ż n e , n i e su c h e fakty. Z a p e w n e j e s t n o c , a b y trafić d o p o l s k i e j a r m i i , t r z e b a p r z e p ł y n ą ć r z e k ę . A l e j a k , s k o r o t a j e s t p i l n i e s t r z e ż o n a ? B r a c i a B o g d a n o w i c z o w i e uży wają fortelu. K ł a d ą się na d n i e rzeki, t r z y m a j ą c t r z c i n y w u s t a c h . T a k m y l ą ścigający ich b o l s z e w i c k i p a t r o l i w y m y k a j ą s i ę s o w i e c k i m c z u j k o m . C o t e n ś m i a ł y czyn p r z y p o m i n a ? P r z e d z i e r a n i e się S k r z e t u s k i e g o d o k r ó l a p r z e z śmierdzące zbaraskie stawy i bagna. Z a p e w n e nie tylko w plecakach żołnier s k i c h B o g d a n o w i c z ó w Trylogia s ł u ż y ł a j a k o l e m b a s na f r o n c i e i k r z e p i ł a s e r c a w o b l i c z u krążącej w o k ó ł ś m i e r c i . IX. J e ś l i kiedyś b ę d ę m i a ł syna, c o m u p r z e c z y t a m p r z e d s n e m ? K i e d y b ę d z i e z n a ł już Kubusia Puchatka, Muminki, s m u t e k baśni Andersena, Tolkiena i Narnię, s i ę g n ę po b a ś ń z n a s z y c h dziejów. K i e d y o s w o i s i ę z t y m , że K r z y ś o d c h o d z i ze S t u m i l o w e g o L a s u i t y m , że D o l i n a M u m i n k ó w j e s t p u s t a w l i s t o p a d z i e , gdy j u ż zajrzy w o c z y m r o c z n e j k r a i n y M o r d o r , gdzie zaległy c i e n i e , b ę d z i e gotów, by wyjść z P a n e m L o n g i n e m z m u r ó w Z b a r a ż a . I wyjdziemy r a z e m . ARTUR NOWACZEWSKI Wrzeszcz, czerwiec 2007 Profesjonalny ruch-gest - mawiał - nie zaburza w naj mniejszym stopniu aury powagi panującej wewnątrz biu ra. Każdy ruch winien być stonowany - jakby pozorny, a jednak realny, nasączony znaczeniem, w żadnym wy padku frywolny, i kategorycznie pozbawiony egzaltacji. PETENT JAN MAROSZ - P a n i e n a d p i s y w a c z u , z n o w u to s a m o - m ó w i ą c t o , M a ł g o r z a t a w i e d z i a ł a , że podniesie poziom poirytowania mężczyzny siedzącego za biurkiem. - W b i u r z e n i e używa się związku f r a z e o l o g i c z n e g o „ z n o w u to s a m o " c h ł o d n o , lecz n i e b e z karcącej nuty, o ś w i a d c z y ł m ę ż c z y z n a . M a ł g o r z a t a j e d n y m , n i e m a l n i e z a u w a ż a l n y m r u c h e m , p r z e s u n ę ł a się n i e co w lewo, dając w t y m g e ś c i e w s k a z ó w k ę , by m ę ż c z y z n a s p o j r z a ł w k i e r u n k u drzwi. C z y n i ą c t e n g e s t w s p o m i n a ł a d a w n i e j s z e l e k c j e , k t ó r y c h zazwyczaj r ó w n i e z i m n y m t o n e m udzielał j e j n a d p i s y w a c z . „ P r o f e s j o n a l n y r u c h - g e s t mawiał - nie zaburza w najmniejszym stopniu aury powagi panującej we wnątrz b i u r a . Każdy r u c h w i n i e n być s t o n o w a n y - j a k b y pozorny, a j e d n a k re alny, n a s ą c z o n y z n a c z e n i e m , w ż a d n y m wypadku frywolny, i k a t e g o r y c z n i e p o z b a w i o n y egzaltacji. R u c h y m a j ą być g o d n e , a n i e e m o c j o n a l n e . G d y przyj dzie Pani do g ł o w y się poruszyć, n i e c h lepiej Pani o t y m p a m i ę t a " . 202 FRONDA 43 Spojrzał, a w ł a ś c i w i e o m i ó t ł w z r o k i e m w e j ś c i e d o p o k o j u . J u ż w p i e r w s z e j fazie r u c h u M a ł g o r z a t y , przy j e j p i e r w s z y m d r g n i ę c i u w i e d z i a ł , p r z e c z u w a ł , c o zobaczy. B e z b ł ę d n i e wyczytał t o z e s p o s o b u z m r u ż e n i a j e j p o w i e k . Przed d r z w i a m i l e ż a ł o c i a ł o p e t e n t a . N i e d o c z e k a w s z y się r o z p a t r z e n i a swojej sprawy, p e t e n t wydał o s t a t n i e t c h n i e n i e . J e g o d u s z a o d e s z ł a , z a b i e r a jąc ze sobą całe zniecierpliwienie. Bez świadomości, że nic więcej już nie da się z a ł a t w i ć , s t y g n ą c e c i a ł o p e t e n t a l e ż a ł o p o k o r n i e p r z y g a r b i o n e . P o z b a w i o n e g ł o s u n i e p r o s i ł o , n i e u p r a s z a ł o , n i e b ł a g a ł o i n i e s k o m l a ł o , b y ł o przykur czone, nieważne... s ł o w e m - idealne. A j e d n a k trwało, czekało udoskonala jąc swoje niespełnienie. Wielu młodszych rangą urzędników, widząc w n i m j e d y n i e s a m ą tylko p o k o r ę i u n i ż e n i e , p r z e o c z y ł o b y o w ą n i e u s t ę p l i w o ś ć , k t ó r a t r w a ł a m i m o z g o n u , a m o ż e p r z e z j e g o z a i s t n i e n i e , s t a w a ł a się n a w e t bar dziej d o k u c z l i w a . - P e t e n t n i e m o ż e tu n a l e . . . z a l e g a ć - o d e z w a ł się do M a ł g o r z a t y . - P r o s z ę w e z w a ć k o g o ś z działu t e c h n i c z n e g o , n i e c h u p r z ą t n i e . . . snuć* - Pan od r e c y k l i n g u pyta, czy to p ó j d z i e do o r g a n i c z n y c h ? P o w i e d z i a ł a m , że tak, ale w o l ę to p o t w i e r d z i ć u p a n a - o ś w i a d c z y ł a M a ł g o r z a t a w c h o d z ą c po raz drugi t e g o d n i a d o p o k o j u n a d p i s y w a c z a . - S p r a w d z ę - m r u k n ą ł i zaczął p r z e g l ą d a ć papiery. - H m , c i e k a w e . . . p o d a n i e o pracę, z a p y t a n i e o p o d a n i e , o d w o ł a n i e do zapytania... H m , h m . . . w s z ę dzie p r z e d s t a w i a się j a k o p l a s t y k t e c h n i k . Ś w i a d e c t w o u k o ń c z e n i a l i c e u m pla stycznego to potwierdza. - Nie rozumiem... - W ż a d n y m wypadku do o r g a n i c z n y c h , Pani M a ł g o r z a t o , d o k u m e n t y j a s n o stwierdzają, ż e t o plastyk. P r o s z ę o d w o ł a ć s w o j ą d e c y z j ę i p o w i a d o m i ć p a n a o d recyklingu, ż e t o plastyk. JAN MAROSZ Książkę Helfey'ów należy uznać za propagan dową pracę baptystów amerykańskich, która - z niejasnych dla mnie przyczyn - została w cało ści przełożona na polski, w y d a n a w renomowanym wy dawnictwie katolickim i rozpropagowana w katolickich środkach przekazu. Nie w y d a j e mi się, by wystarczają cym powodem w y d a n i a tego rodzaju publikacji były względy ekumeniczne, gdyż na szczególnie newralgicz nym polu wzajemnych zadrażnień między katolikami i protestantami, książka stoi na stanowisku antykatoli ckich przesądów i jednostronnych ocen. XX-wieczne MĘCZEŃSTWO OKIEM BAPTYSTÓW Refleksje na temat pewnej PAWEŁ nieudanej publikacji SKIBIŃSKI Sprawa m ę c z e ń s t w a wielu m i l i o n ó w chrześcijan w dwudziestym wieku j e s t nadal w P o l s c e z n a n a w n i e d o s t a t e c z n y m s t o p n i u . W o s t a t n i c h l a t a c h uka zały się n a n a s z y m rynku d w i e książki, m a j ą c e a m b i c j e u k a z a n i a r o z m i a r ó w p r z e ś l a d o w a ń religijnych w d w u d z i e s t y m w i e k u . G r z e g o r z K u c h a r c z y k napi sał pracę Czerwone karty Kościoła: męczennicy - ofiary rewolucji (Radom 2004). P r z e t ł u m a c z o n e t e ż z o s t a ł o w ł o s k i e o p r a c o w a n i e , p o d s u m o w u j ą c e p r a c e pa pieskiej k o m i s j i , zajmującej się z b i e r a n i e m ś w i a d e c t w n a t e m a t p r z e ś l a d o w a - 204 FRONDA 41 n i a K o ś c i o ł a w XX w i e k u - A n d r e a R i c c a r d i , Stulecie męczenników: świadkowie wiary XX wieku. ( W a r s z a w a 2 0 0 1 ) . O b i e te p r a c e t r u d n o j e d n a k u z n a ć za o s t a t nie słowo, jeśli chodzi o przybliżenie polskiemu czytelnikowi doświadczenia k r w a w y c h p r z e ś l a d o w a ń religijnych, j a k i e m i a ł y m i e j s c e w m i n i o n y m s t u l e ciu. Prześladowań, które słusznie porównywane są przez historyków jedynie z prześladowaniami Kościoła pierwotnego. Brakuje n a m n i e tylko prac, zajmujących się c a ł o ś c i ą a n t y c h r z e ś c i j a ń s k i c h prześladowań religijnych w X X stuleciu, ale t a k ż e n i e m a m y ujęć m o n o g r a ficznych, k t ó r e w o d p o w i e d n i o u d o k u m e n t o w a n y i r z e t e l n y s p o s ó b przybliżać będą p o l s k i e m u czytelnikowi t e n w i e l o w y m i a r o w y p r o b l e m . N a przykład, j e śli chodzi o bodaj najbardziej i n t e n s y w n e p r z e ś l a d o w a n i a religijne w E u r o p i e , k t ó r e miały m i e j s c e w Hiszpanii p o d c z a s t a m t e j s z e j w o j n y d o m o w e j w drugiej p o ł o w i e lat 3 0 . , d o tej pory d o c z e k a l i ś m y się j e d y n i e j e d n e g o p o p u l a r n e g o uję cia m o n o g r a f i c z n e g o ( V i c e n t e C a r c e l O r t i , Mrok nad ołtarzem, W a r s z a w a 2 0 0 3 ) . Książka ta z o s t a ł a zresztą w y d a n a - z n i e z n a n y c h dla m n i e przyczyn - w s p o s ó b żenująco słaby i uwłaczający w r ę c z wadze p o r u s z a n e g o w niej p r o b l e m u . Trzeba z całą m o c ą podkreślić, że znaczenie m ę c z e ń s t w a chrześcijańskie g o i j e g o r o z m i a r ó w w X X s t u l e c i u j e s t p o d s t a w o w e n i e tylko d l a z r o z u m i e n i a historii chrześcijaństwa w o s t a t n i c h dziesięcioleciach, ale wręcz, by zrozumieć w ogóle miniony wiek. Skala m ę c z e ń s t w a wyznawców Chrystusa ilustruje bowiem jednoznacznie barbarzyński charakter XX stulecia. Pokazuje, że pro c e s laicyzacji i sekularyzacji, z a a w a n s o w a n y w m i n i o n y m s t u l e c i u i u t o ż s a m i a n y w r ę c z z m o d e r n i z a c j ą , w b r e w o b i e g o w e j o p i n i i , n i e tylko n i e sprzyjał r o z s z e r z e n i u się w z a j e m n e j t o l e r a n c j i , a l e w r ę c z p r z e c i w n i e - d o p r o w a d z i ł do r o z s z e r z a n i a się k r w a w y c h i b r u t a l n y c h p r z e ś l a d o w a ń na t l e r e l i g i j n y m . M o ż n a w w i e l u w y p a d k a c h s t w i e r d z i ć , ż e p o d fałszywym h a s ł e m s z e r z e n i a t o l e r a n c j i , k r y ł o się w r z e c z y w i s t o ś c i u s i ł o w a n i e z w a l c z a n i a w s z e l k i c h t o ż s a m o ś c i religijnych, a z w ł a s z c z a c h r z e ś c i j a ń s t w a . Bardzo charakterystyczne, że chrześcijanie, uznawani przez zwolenników sekularyzacji za grupę n i e t o l e r a n c y j n ą , byli w r z e c z y w i s t o ś c i b r u t a l n i e ata kowani n i e m a l z e w s z y s t k i c h s t r o n ; a t a k o w a n i t y m b a r d z i e j , i m bardziej żyli w zgodzie ze s w o j ą wiarą. P o w s z e c h n i e w i a d o m y m f a k t e m j e s t , że c h r z e ś c i j a n i e byli p r z e ś l a d o w a n i p r z e z r e ż i m y t o t a l i t a r n e . Podlegali p r z e ś l a d o w a n i o m p r o w a d z o n y m n i e tylko p r z e z k o m u n i s t ó w , a l e t a k ż e p r z e z n a z i s t ó w i, w n i e c o m n i e j s z y m s t o p n i u , faszystów. W p o w s z e c h n e j ś w i a d o m o ś c i m n i e j z n a n y KONIEC WAKACJI 2007 2 0 5 j e s t j e d n a k fakt, że a k t y w n e i b a r b a r z y ń s k i e p r z e ś l a d o w a n i a p r o w a d z i ł y w m i n i o n y m s t u l e c i u t a k ż e i n n e s y s t e m y p o l i t y c z n e : tradycyjne r e ż i m y a z j a t y c k i e , kraje i s l a m s k i e , a w r e s z c i e - co m o ż e w y d a w a ć s i ę n a j b a r d z i e j z d u m i e w a j ą c e - przez p a ń s t w a l i b e r a l n e i d e m o k r a t y c z n e . O c z y w i ś c i e , s k a l a i r o z m i a r y t y c h p r z e ś l a d o w a ń były b a r d z o r ó ż n e . N i e w s z y s t k i e t e ż fale p r z e ś l a d o w a ń m o ż n a t r a k t o w a ć j a k o c z y s t e p r z e ś l a d o w a n i a religijne - b a r d z o c z ę s t o z j a w i s k a t a k i e łączyły się b o w i e m t a k ż e z p r z e ś l a d o w a n i a m i n a t l e s p o ł e c z n y m , p o l i t y c z n y m czy n a r o d o w y m . W y r a ź n i e p o t r z e b u j e m y p o g ł ę b i o n e j refleksji n a t e n t e m a t , n a c o zwracał w i e l o k r o t n i e u w a g ę t a k ż e J a n P a w e ł I I . W o b e c takiego głodu rzetelnych opracowań, wzbogacających naszą wie dzę na t e m a t o k o l i c z n o ś c i i r o z m i a r ó w m ę c z e ń s t w a c h r z e ś c i j a n w m i n i o n y m wieku, z r a d o ś c i ą p r z y j ą ł e m o p u b l i k o w a n i e p r z e z k r a k o w s k i e w y d a w n i c t w o „ M " książki, n a p i s a n e j p r z e z d w o j e A m e r y k a n ó w - J a m e s a i M a r t i H e f l e y ' ó w . J e j a u t o r z y s ą a m e r y k a ń s k i m i b a p t y s t a m i , c h o c i a ż , j a k twierdzą, starają się uwzględnić perspektywę różnych wyznań chrześcijańskich i wiele m i e j s c a po święcają t a k ż e m ę c z e n n i k o m k a t o l i c k i m czy p r a w o s ł a w n y m - z w ł a s z c z a t y m , k t ó r z y byli p r z e ś l a d o w a n i p r z e z k o m u n i s t ó w i n a z i s t ó w . Książka w z b u d z a zaufanie s w o i m i r o z m i a r a m i (liczy s o b i e n i e m a l s z e ś ć s e t s t r o n ) , a t a k ż e k o m p l e t n o ś c i ą geograficz ną. Autorzy s y s t e m a t y c z n i e zajmują się b o w i e m kolejno męczennikami chrześ cijańskimi w Chinach, Japonii, Indiach, E u r o p i e , Afryce, n a B l i s k i m W s c h o d z i e i wreszcie w Ameryce Łacińskiej. Z satysfakcją z a u w a ż y ł e m , że p r a c a t a c i e s z y się w s p a r c i e m w a ż n y c h k a t o l i c k i c h m e d i ó w , k t ó r e z a a n g a ż o w a ł y się w p r o m o c j ę t a k z a n i e d b a n e j , a t a k i s t o t n e j p r z e c i e ż t e m a t y k i . N a o k ł a d c e książki w y d a w n i c t w a „ M " znajdują się b o w i e m l o g a n a j w i ę k s z e g o w P o l s c e k a t o l i c k i e g o t y g o d n i k a - „ G o ś c i a Niedzielnego", Katolickiej Agencji Informacyjnej oraz prestiżowego portalu internetowego - „Opoka". J e d n a k b l i ż s z e przyjrzenie się pracy d w o j g a a u t o r ó w p o z w a l a s t w i e r d z i ć , że zalety r e c e n z o w a n e j książki są w z n a c z n e j m i e r z e p o z o r n e . S a m zaś fakt o p u b l i k o w a n i a książki przez w y d a w n i c t w o k a t o l i c k i e b u d z i ć m u s i w i e l k i e zdziwienie. 206 FRONDA 43 Tylko z p o z o r u k s i ą ż k a o g a r n i a c a ł o ś ć b a d a n e j p r o b l e m a t y k i . B r a k u j e b o w i e m , p r z e d e w s z y s t k i m , j a k i c h k o l w i e k i n f o r m a c j i n a t e m a t p r z e ś l a d o w a ń re ligijnych, j a k i e m i a ł y m i e j s c e w E u r o p i e Z a c h o d n i e j i S t a n a c h Z j e d n o c z o n y c h . P o z o r n i e wydaje się, ż e być m o ż e a u t o r z y m a j ą rację, uważając, ż e s ą t o epi zody n i e w a r t e w z m i a n k i , j e d n a k p o g ł ę b s z y m n a m y ś l e , m u s i m y u z n a ć , ż e m a m y do czynienia z karygodną n i e k o m p e t e n c j ą albo też świadomą manipu lacją a u t o r ó w . W wyniku t a k i e g o z a b i e g u n i e m a b o w i e m a n i s ł o w a o p r z e ś l a d o w a n i a c h k a t o l i k ó w przez r e ż i m laicki w e F r a n c j i n a p o c z ą t k u X X w i e k u , p o ł ą c z o n y c h z wyrzuceniem z terenów „tolerancyjnej" i „oświeconej" republiki większo ści z g r o m a d z e ń z a k o n n y c h . N i e m a ani s ł o w a o w s p o m n i a n y c h p r z e z e m n i e bezprecedensowych prześladowaniach Kościoła katolickiego w Hiszpanii okresu II Republiki ( 1 9 3 1 - 1 9 3 6 ) oraz późniejszej hiszpańskiej wojny do m o w e j . J e s t t o t y m bardziej z d u m i e w a j ą c e , ż e z z a ł o ż e n i a k s i ą ż k a m a o b e j mować całość doświadczenia chrześcijańskiego męczeństwa religijnego. T y m c z a s e m wypadki n a P ó ł w y s p i e I b e r y j s k i m d a ł y p o d s t a w y d o w y n i e s i e n i a na o ł t a r z e najliczniejszej grupy m ę c z e n n i k ó w w h i s t o r i i . W tej c h w i l i z a s t ę p h i s z p a ń s k i c h b ł o g o s ł a w i o n y c h liczy p o n a d 4 7 0 o s ó b ( w t y m 1 1 k a n o n i z o w a n y c h ) , a w p a ź d z i e r n i k u , po k o l e j n y c h m a s o w y c h b e a t y f i k a c j a c h , l i c z b a ta osiągnie 9 7 7 . Z k a ż d y m c z y t a n y m r o z d z i a ł e m p r z e k o n u j e m y się, ż e m a m y d o c z y n i e nia z brakami, mającymi jednoznaczny i wyraźny charakter manipulacji. W książce b o w i e m znalazł się c a ł y rozdział o m ę c z e n n i k a c h c h r z e ś c i j a ń s k i c h w M e k s y k u , ale p r ó ż n o b ę d z i e m y t a m s z u k a ć n i e w i n n y c h ofiar tzw. cristiad, a w i ę c w o j e n d o m o w y c h p o m i ę d z y k a t o l i k a m i i l i b e r a ł a m i w M e k s y k u lat 2 0 . Dodajmy, że t a k ż e l i c z n a g r u p a z n i c h z o s t a ł a b e a t y f i k o w a n a p r z e z p a p i e ż a J a n a Pawła II. M o ż e m y natomiast dowiedzieć się o prześladowaniach prote stantów, k t ó r z y padli ofiarą k a t o l i c k i e j w i ę k s z o ś c i . Podobnie w Peru, wśród męczenników maoistowskiej partyzantki Ś w i e t l i s t y Szlak, n i e pojawiają się l i c z n i k s i ę ż a k a t o l i c c y i k a t o l i c y świeccy, k t ó r z y zostali z a m o r d o w a n i z r ę k i k o m u n i s t y c z n y c h o d d z i a ł ó w z b r o j n y c h . M o w a j e s t tylko o e w a n g e l i k a c h , s t a n o w i ą c y c h z n i k o m ą m n i e j s z o ś ć t a m t e j szej l u d n o ś c i i, w związku z t y m , z n i k o m ą c z ę ś ć ofiar. Południowoamerykańskie reżimy liberalne, które odpowiadają za zaost r z e n i e k o n f l i k t ó w religijnych n a t y m t e r e n i e , s ą t r a k t o w a n e j a k o t o l e r a n c y j KONIEC WAKACJI 2007 2 07 ne i pożyteczne, ponieważ zwalczały wyznaniowy katolicki charakter państw A m e r y k i Ł a c i ń s k i e j . T e g o rodzaju p r z y k ł a d ó w m o ż n a b y p o d a ć j e s z c z e kilka. Tu d o t y k a m y p r o b l e m u , k t ó r y j e s t s z c z e g ó l n i e b o l e s n y w p u b l i k a c j i , przy gotowanej przez zasłużone krakowskie wydawnictwo katolickie. Zwłaszcza w rozdziale p o ś w i ę c o n y m A m e r y c e Ś r o d k o w e j i P o ł u d n i o w e j , s t a n o w i ą c y m o s t a t n i ą c z ę ś ć książki, z n a j d z i e m y o b s z e r n e i n f o r m a c j e o p r z e ś l a d o w a n i a c h , d o k o n y w a n y c h p r z e z katolików. S z c z e g ó l n i e w i e l e uwagi a u t o r z y p o ś w i ę c i l i wydarzeniom, które miały miejsce w Meksyku i Kolumbii. O p i s y t y c h w y p a d k ó w są w swej w y m o w i e j e d n o z n a c z n i e a n t y k a t o l i c k i e . Autorzy wyrażają w p r o s t o p i n i ę , ż e b e z p o ś r e d n i ą o d p o w i e d z i a l n o ś ć z a n i e ponosi hierarchia Kościoła katolickiego, która, ich zdaniem, mobilizowała katolickich fanatyków - zarówno zwykłych świeckich, j a k i przedstawicieli w ł a d z - do fizycznej r o z p r a w y z e w a n g e l i k a m i . T r u d n o m i się o d n i e ś ć r z e c z o w o d o t y c h t w i e r d z e ń , p o n i e w a ż n i e z n a m s z c z e g ó ł o w o k o n t e k s t u o p i s y w a n y c h w y d a r z e ń . T r u d n o j e d n a k uwierzyć, b y rzeczywiście k a t o l i c y byli w s t a n i e z o r g a n i z o w a ć t e g o r o d z a j u k r w a w e wy stąpienia, z u d z i a ł e m p r z e d s t a w i c i e l i w ł a d z , z w ł a s z c z a w M e k s y k u . P r z e c i e ż w t y m kraju p a ń s t w o z a j m o w a ł o p r o g r a m o w o a n t y k a t o l i c k ą p o s t a w ę j e s z c z e w l a t a c h 8 0 . T y m c z a s e m w y d a r z e n i a , o k t ó r y c h m ó w i ą a m e r y k a ń s c y autorzy, m i a ł y m i e j s c e w l a t a c h 4 0 . i 5 0 . O b r a k u i c h o b i e k t y w i z m u ś w i a d c z y fakt całkowitego pominięcia przez nich laickiego charakteru państwa meksykań s k i e g o w s w o i m o p i s i e wypadków. T r u d n o t e ż uwierzyć, ż e b i s k u p i k o l u m b i j s c y czy m e k s y k a ń s c y a k t y w n i e inspirowali t e g o rodzaju akty. A u t o r z y z u p e ł n i e n i e r o z w a ż a j ą m o ż l i w o ś c i , ż e były t o raczej tumulty, s k i e r o w a n e p r z e c i w k o o b c e j m n i e j s z o ś c i czy wyda rzenia, m a j ą c e t ł o s p o ł e c z n e , a n a w e t k r y m i n a l n e . N i e t ł u m a c z ą t e ż w ż a d e n s p o s ó b przyczyn e w e n t u a l n e j n i e c h ę c i b i s k u p ó w k a t o l i c k i c h w o b e c s w o i c h współwyznawców. Prawdziwe i n t e n c j e a u t o r ó w o d s ł a n i a t e ż j ę z y k , k t ó r e g o używają d l a o p i s u Kościoła katolickiego. We wspomnianych rozdziałach termin chrześcijanin jest utożsamiany z ewangelikami rozmaitych odmian, prowadzącymi misje wśród katolickiej - najczęściej zapewne głównie z nazwy - ludności wiejskiej. T e r m i n w o l n e K o ś c i o ł y j e s t z a r e z e r w o w a n y dla r o z m a i t y c h w s p ó l n o t p r o t e s t a n c k i c h , c o sugeruje, ż e K o ś c i ó ł k a t o l i c k i w o l n y m K o ś c i o ł e m n i e j e s t . . . N i e m o g ę t e ż o p r z e ć się w r a ż e n i u , ż e p r z e m i l c z e n i a , d o t y c z ą c e m ę c z e n n i - 208 FRONDA 43 k ó w k a t o l i c k i c h w M e k s y k u czy w H i s z p a n i i , wynikają t a k ż e z t e g o p o w o d u , ż e w krajach tych p r o t e s t a n c i n i e tylko n a o g ó ł n i e p r z e c i w s t a w i a l i s i ę prze ś l a d o w a n i o m katolików, a l e uważali j e z a rodzaj d z i e j o w e j s p r a w i e d l i w o ś c i w o b e c z n i e n a w i d z o n y c h papistów, a n a w e t z a o k a z j ę d o w y c i ą g n i ę c i a k o r z y ś c i dla w ł a s n y c h w s p ó l n o t religijnych. W e w s t ę p a c h d o p o s z c z e g ó l n y c h r o z d z i a ł ó w a ż roi s i ę o d u p r o s z c z e ń , krzywdzących dla k a t o l i k ó w i gloryfikujących a n t y k a t o l i c k ą d z i a ł a l n o ś ć k o ś c i o ł ó w p r o t e s t a n c k i c h . I n k w i z y c j a m u s i być, z d a n i e m a u t o r ó w , n i e s ł a w n a ; h i s z p a ń s k a k o n k w i s t a A m e r y k i P o ł u d n i o w e j t o o g r o m n a k r z y w d a dla I n k ó w ( w k o ń c u p o g a n ! ) , itd. Paradoksalnie, stosunek autorów do Kościoła katolickiego nie j e s t jed n o z n a c z n i e negatywny. W kilku m i e j s c a c h a u t o r z y o p i s u j ą k a t o l i c k i e ofia r y p r z e ś l a d o w a ń religijnych, c h o ć c z y n i ą t o n a o g ó ł w d o ś ć o g ó l n y s p o s ó b , w p r z e c i w i e ń s t w i e do ofiar p r o t e s t a n c k i c h (a z w ł a s z c z a b a p t y s t ó w ) . Z książ ki m o ż e m y d o w i e d z i e ć się o e k s t e r m i n a c j i K o ś c i o ł a k a t o l i c k i e g o w Z w i ą z k u S o w i e c k i m czy o l o s i e p o l s k i c h katolików. W y d a j e się j e d n a k , że k a t o l i c y god n i s ą w z m i a n k i a u t o r ó w t a m , gdzie n i e m a m o w y o m ę c z e n n i k a c h p r o t e s t a n c k i c h , w i ę c t a m , gdzie w p ł y w y p r o t e s t a n c k i e były b a r d z o s k r o m n e , b y n i e powiedzieć - zerowe. K s i ą ż k a ma t a k ż e i n n e r a ż ą c e w a d y i p o z o s t a w i a w c z y t e l n i k u p o c z u c i e s p o r e g o n i e d o s y t u . N i e s t e t y , a u t o r z y p u b l i k a c j i n i e starają s i ę w ż a d e n s p o s ó b uporządkować i ogarnąć całościowo zagadnienia m ę c z e ń s t w a w XX wieku. Nie widzimy próby całościowego ujęcia ilościowego p r o b l e m u czy też porów n a n i a przyczyn p r z e ś l a d o w a ń . A u t o r z y p o p r z e s t a j ą n a o p i s i e p o s z c z e g ó l n y c h przypadków, przy c z y m tyle s a m o m i e j s c a potrafią p o ś w i ę c i ć ś m i e r c i n i e w i e l kiej liczby s w o i c h w s p ó ł w y z n a w c ó w w k r a j a c h A m e r y k i Ł a c i ń s k i e j o r a z e k s terminacji prawosławnych i bolszewików w Sowieckiej Rosji. T e n e w i d e n t n y b r a k p r o p o r c j i j e s t n i e z w y k l e rażący, u t r u d n i a b o w i e m z r o z u m i e n i e o p i s y w a n e g o zjawiska. J e s t t o j e d e n tylko z d o w o d ó w n a rażą cy intelektualny bałagan, jaki panuje w pracy amerykańskich autorów, która p r z y p o m i n a raczej d o w o l n i e z e s t a w i o n y k a t a l o g h e r o i c z n y c h postaw, gdzie n a s ą s i e d n i c h s t r o n a c h znajdują s i ę o b r a z k i , p r z e d s t a w i a j ą c e c i e r p i e n i a m i l i o n ó w i p o j e d y n c z y c h ludzi. C i e r p i e n i a z a d a w a n e p r z e z w y z n a w c ó w z n i e p r a w i o n y c h ideologii i religijnych fanatyków, ale t a k ż e t e , m a j ą c e m i e j s c e w w y n i k u przy czyn c a ł k o w i c i e n a t u r a l n y c h . A u t o r z y z a c h o w u j ą s i ę n i e j a k b a d a c z e zjawiska, KONIEC WAKACJI 2007 2 09 k t ó r z y starają się je z r o z u m i e ć i p o d z i e l i ć się z c z y t e l n i k i e m s w ą refleksją, l e c z j a k kolekcjonerzy, w d o d a t k u s k u p i e n i p r z e d e w s z y s t k i m na w ł a s n e j - party kularnej z k a t o l i c k i e g o czy u n i w e r s a l n e g o p u n k t u w i d z e n i a - w s p ó l n o c i e . B a ł a g a n t e n wynika, m o i m z d a n i e m , stąd, ż e a u t o r z y n i e m a l c a ł k o w i c i e pominęli zagadnienie teologii męczeństwa. M i m o że sprawa j e s t dość trudna i w y m a g a g ł ę b o k i e j refleksji, a u t o r z y n i e m a l p r z e c h o d z ą n a d n i ą d o p o r z ą d k u d z i e n n e g o . Podają b a r d z o o b s z e r n ą , a z a r a z e m d w u z n a c z n ą d e f i n i c j ę b y c i a m ę c z e n n i k i e m - piszą b o w i e m , że gdy m o w a o m ę c z e n n i k a c h , c h o d z i o lu dzi, k t ó r z y „umierają, cierpią, p o ś w i ę c a j ą w s z y s t k o d l a zasad, d l a s p r a w y " . W książce H e l f e y ' ó w n i e z n a j d z i e m y p o g ł ę b i o n e j refleksji n a d t y m zagad nieniem, m i m o że np. katolicka teologia m ę c z e ń s t w a rozwinęła się znacznie w X X wieku, a z w ł a s z c z a z a pontyfikatu J a n a P a w ł a I I . Wystarczy wspomnieć zakwalifikowanie przez polskiego papieża św. M a k s y m i l i a n a Marii K o l b e g o , n i e j a k o m ę c z e n n i k a z a w i a r ę w ś c i s ł y m z n a c z e niu t e g o s ł o w a , a m ę c z e n n i k a m i ł o ś c i . P o l s k i f r a n c i s z k a n i n n i e z o s t a ł p r z e c i e ż zamordowany w obozie koncentracyjnym Auschwitz bezpośrednio z powodu b y c i a k a t o l i k i e m , ale d l a t e g o , ż e p o ś w i ę c i ł s w e życie z m i ł o ś c i d o b l i ź n i e go, d o c z e g o w z y w a ł a g o m o t y w a c j a religijna. O d n i e s i e n i a d o t y c h c i e k a w y c h i w a ż n y c h spraw w książce d w o j g a A m e r y k a n ó w c z y t e l n i k j e d n a k z n a l e ź ć n i e może. Niestety, w s p o m n i a n e j u ż r o z d z i a ł y p o ś w i ę c o n e A m e r y c e P o ł u d n i o w e j j a s k r a w o ukazują t a k ż e r a ż ą c e z a n i e d b a n i a wydawcy. N i e o d n i ó s ł się o n d o kontrowersyjnych fragmentów i nie opatrzył ich żadnym, c h o ć b y oględnym, k o m e n t a r z e m . N a s k u t e k t y c h z a n i e d b a ń p o l s k i c z y t e l n i k o t r z y m a ł książkę, w k t ó r e j b e z z m r u ż e n i a o k a w y d a w c a przyjmuje, ż e k a t o l i c c y b i s k u p i n a w o ływali do w y m o r d o w a n i a p r o t e s t a n t ó w w M e k s y k u i K o l u m b i i . U w a ż a m , że t e g o rodzaju p u b l i k a c j a n i e p o w i n n a raczej b y ć w y d a w a n a p r z e z f i r m ę k a t o l i cką, a z c a ł ą p e w n o ś c i ą n i e w tej f o r m i e . N i e p o w i n n a b y ć t e ż b e z k r y t y c z n i e o b e j m o w a n a patronatem prasowym przez poważne katolickie media. Zlekceważenie zagadnienia wypaczonego obrazu Kościoła katolickiego n i e j e s t j e d y n y m z a n i e d b a n i e m k r a k o w s k i c h wydawców. W ł a ś c i w i e wydali o n i książkę, o p i s u j ą c ą w i e l e e g z o t y c z n y c h z p o l s k i e g o p u n k t u w i d z e n i a s p r a w bez ż a d n e g o a p a r a t u k r y t y c z n e g o . P r ó ż n o s z u k a ć w s t ę p u czy p o s ł o w i a wy dawcy, p r ó ż n o s t a r a ć się o d n a l e ź ć p r o p o z y c j ę u z u p e ł n i a j ą c e j bibliografii, n i e m a też p r a k t y c z n i e ż a d n y c h p r z y p i s ó w p o c h o d z ą c y c h o d wydawcy, k t ó r e k o - 210 FRONDA 43 m e n t o w a ł y b y t e g o rodzaju k o n t r o w e r s y j n e t w i e r d z e n i a czy w p r o s t n i e ś c i s ł o ści, k t ó r y c h w k s i ą ż c e j e s t w i ę c e j . W y d a j e s i ę , że k r a k o w s k a o f i c y n a wydaw n i c z a m u s i a ł a p u b l i k o w a ć książkę w d u ż y m p o ś p i e c h u , p o n i e w a ż j e j r e d a k c j a j ę z y k o w a t a k ż e , niestety, j e s t d a l e k a o d i d e a ł u . Książkę H e l f e y ' ó w n a l e ż y u z n a ć z a p r o p a g a n d o w ą p r a c ę b a p t y s t ó w a m e r y k a ń s k i c h , k t ó r a z n i e j a s n y c h dla m n i e p r z y c z y n z o s t a ł a w c a ł o ś c i p r z e ł o ż o n a na p o l s k i , w y d a n a w r e n o m o w a n y m w y d a w n i c t w i e k a t o l i c k i m i r o z p r o p a g o w a n a w k a t o l i c k i c h ś r o d k a c h p r z e k a z u . N i e wydaje m i się, b y w y s t a r c z a j ą c y m p o w o d e m w y d a n i a t e g o rodzaju p u b l i k a c j i były w z g l ę d y e k u m e n i c z n e , gdyż na szczególnie newralgicznym polu wzajemnych zadrażnień między katoli k a m i i p r o t e s t a n t a m i , książka s t o i n a s t a n o w i s k u a n t y k a t o l i c k i c h p r z e s ą d ó w i j e d n o s t r o n n y c h o c e n . T r u d n o się n a w e t p o w a ż n i e o d n o s i ć d o zarzutów, p o stawionych katolikom na jej kartach. L e k t u r a tej książki t o j e d e n w i e l k i z a w ó d , z a r ó w n o z p u n k t u w i d z e n i a h i s t o r y k a X X w i e k u , j a k i w i e r z ą c e g o k a t o l i k a . W y p a d a tylko w y r a z i ć zdzi wienie, że tak zasłużona oficyna wydawnicza j a k wydawnictwo M sięgnęło p o t ę w ł a ś n i e pozycję, b y z a z n a j o m i ć p o l s k i e g o c z y t e l n i k a z X X - w i e c z n y m m ę c z e ń s t w e m wyznawców Chrystusa. M a m nadzieję, że nie poprzestanie na t y m . Przyjdzie n a m j e d n a k p o c z e k a ć n a p o d s u m o w a n i e t y c h z a g a d n i e ń w m ą drzejszy i bardziej s t o s o w n y d o w a g i p r o b l e m u s p o s ó b . PAWEŁ SKIBIŃSKI James i Marti Hefley. W/ara i krew. Wielka księga męczenników XX wieku. Wydawnictwo M, Kraków 2 0 0 6 Kto uwierzy, że takie dinozaury, latami terminujące u obranego przez siebie starego mistrza i nie spieszące się z publikowaniem, zdarzają się wśród rówieśników au torów, znanych z warszawskiej „ L a m p y " i krakowskiego „ H a ! artu"? Komu w t y m pokoleniu przyszłoby do głowy wytrwale szlifować styl, dopracowywać materię i for mę swej twórczości, domyśliwać to, co chce pokazać po przez postacie i sytuacje narracyjne, zderzenia języków i gestów (nie zaś w publicystycznych wtrętach, wkłada nych na siłę w usta papierowych bohaterów); słowem: pisać do szuflady aż do debiutu... po trzydziestce? ZAMIAST PRZEŻYCIA ALEKSANDER KOPIŃSKI Debiuty w czasach lansu J a k się dzisiaj w c h o d z i w ś w i a t l i t e r a t u r y ? W ś r ó d s z t u r m u j ą c y c h o d kilku lat bramy parnasu przedstawicieli roczników siedemdziesiątych i osiemdziesią tych - rzecz j a s n a , n a d e w s z y s t k o g r e m i a l n i e , p o d p o k o l e n i o w y m i s z t a n d a r a m i , n a k t ó r y c h w y p i s a n o h a s ł a p o s t ę p o w y c h „ d y s k u r s ó w " . N a p o c z ą t e k war t o w i ę c wydać p o w i e ś ć f e m i n i s t y c z n ą , a n t y k a p i t a l i s t y c z n ą l u b p e d e r a s t y c z n ą , a w r a m a c h j e j p r o m o w a n i a d o k o n a ć a b o r c y j n e g o coming outu, w y s t ą p i ć w se sji fotograficznej j a k o drag ąueen a l b o urządzić p e r f o r m a n c e z b i c z o w a n i e m się p a r ó w k a m i , w z g l ę d n i e p o d p i s y w a ć s w e d z i e ł o na t a r g a c h książki w księ żej s u t a n n i e ; gdy zaś b r a k p o m y s ł ó w n a bardziej w y r a f i n o w a n e s t r a t e g i e 212 FRONDA 43 m a r k e t i n g o w e , to w o s t a t e c z n o ś c i p r z y l u t o w a ć w m o r d ę k t ó r e m u ś , n i e c o bardziej j u ż z n a n e m u , k o l e d z e p o p i ó r z e . S t o s u j ą c k t ó r y ś z t y c h zabiegów, a u t o r o d razu skupia n a s o b i e u w a g ę s p o r e g o g r o n a c z y t e l n i k ó w ( n a o g ó ł rów n i e ż aspirujących d o m i a n a l i t e r a t ó w ) żywo z a i n t e r e s o w a n y c h b l i s k i m j e g o sercu palącym p r o b l e m e m społecznym lub po prostu również nie darzących s y m p a t i ą j e g o antagonisty, n a t o m i a s t r e c e n z e n t o m (zazwyczaj z r e s z t ą ser decznym kolegom) ułatwia powiązanie swego pisarskiego produktu z n o ś n y m i ł a t w y m do z a p a m i ę t a n i a brandem. T e r a z j u ż tylko k w e s t i ą c z a s u p o z o s t a j e , kiedy n a fali m e d i a l n e g o z a i n t e r e s o w a n i a k t ó r ą ś kolejną, dążącą d o e m a n cypacji, mniejszością młody t w ó r c a d o c z e k a się s w o i c h pię ciu minut. M o ż n a by to uznać za zaledwie katurę, gdyby wszystkie zjadliwą nie kary fakt, powyższe że przy kłady zostały wzięte wprost z ostat- młodoliterackiego życia n i c h p a r u lat, a p o d o b n y c h z e b r a ł o b y się j e s z c z e kilkakrotnie więcej. K i m j e s t ów p r z e c i ę t n y d e b i u t a n t , a - dzięki d o stępności cyfrowego druku - n i e b a w e m autor dwóch, trzech książek? Wydaje się on wręcz odwrotnością s w e g o p o p r z e d n i k a s p r z e d k i l k u d z i e s i ę c i u , a n a w e t kil k u n a s t u lat: p o c z ą t k u j ą c e g o pisarza, j e s z c z e n i e p e w n e g o , czy p i s a r z e m n a p e w n o b ę d z i e , p r ó b u j ą c e g o sił w m n i e j s z y c h f o r m a c h - r e p o r t a ż a c h , o p o w i a d a n i a c h , szlifującego styl w s k r z ę t n i e c h o w a n y m d i a r i u s z u i w y d e p t u j ą c e g o p o s a d z k i redakcyjnych korytarzy w o c z e k i w a n i u na p i e r w s z e p u b l i k a c j e . O b e c n i e rokujący l i t e r a c k i e n a d z i e j e , a p r z y n a j m n i e j s a m e m u j e żywiący, s t a r a s i ę r o b i ć w s z y s t k o , b y j a k najszybciej s t a ć się p o s t a c i ą z n a n ą w ś r o d o w i s k u . J e s z c z e w l i c e u m z a k ł a d a a u t o r s k ą w i t r y n ę i n t e r n e t o w ą , gdzie n a b i e ż ą c o u d o s t ę p n i a s w e ś w i e ż o p o w s t a ł e teksty. J e d n o c z e ś n i e p i s z e b ł o g a i u s i l n i e zabiega, by był on z n a n y i n n y m b l o g e r o m o p o d o b n y c h a m b i c j a c h . P o w i n i e n r ó w n i e ż w y s t ę p o w a ć na s l a m a c h o r a z - k o n i e c z n i e ! - bywać w t r e n dy-klubach i p o k a z y w a ć s i ę na p u b l i k o w a n y c h w s i e c i z d j ę c i a c h z i m p r e z l u b KONIEC WAKACJI 2007 213 amatorskich filmikach, zawieszanych na witrynie YouTube, żeby j e g o twarz z a c z ę ł a się kojarzyć z n a z w i s k i e m . H m , n o w ł a ś n i e , t o n a z w i s k o , z e staty stycznej k o n i e c z n o ś c i n a o g ó ł d o ś ć p r z a ś n e , c z ę s t o s p r a w i a k ł o p o t , w i ę c c z y m prędzej t r z e b a w y m y ś l i ć s o b i e wpadający w u c h o p s e u d o n i m i l a n s o w a ć s i ę już pod nim. J a k a przyszłość czeka tych początkujących literatów? O g r o m n a większość p o z o s t a j e a u t o r a m i j e d n e j książki, k t ó r e j tytuł i o k ł a d k a , c z a s e m j e s z c z e i d e o l o g i c z n e p r z e s ł a n i e , ale r z a d k o kiedy c o ś w i ę c e j , p r z e w i n ę ł y s i ę p r z e z m e d i a wraz z c h w i l o w ą p o p u l a r n o ś c i ą t e m a t u , n a k t ó r y p o s t a w i ł t w ó r c a . Z ł u d z e n i a mijają j e d n a k szybko, a p i e r w s z e t r u d n o ś c i i n i e p o w o d z e n i a z n i e c h ę c a j ą do k o n t y n u o w a n i a wysiłków. E p i z o d p i s a r s k i p o z o s t a j e z a l e d w i e c z y m ś , c o pra cownikom działów personalnych pozwala w stosie nadsyłanych CV odróżnić życiorys n i e g d y s i e j s z e g o m ł o d e g o z d o l n e g o o d r e s z t y j e g o r ó w i e ś n i k ó w ; p e ł n i w i ę c funkcję p o d o b n ą , j a k w przypadku i n n y c h , m n i e j z r e s z t ą l i c z n y c h niż e f e m e r y c z n i prozaicy, z a b a w a m o d e l a m i s a m o l o t ó w , p a i n t b a l l , r e k o n s t r u k c j e h i s t o r y c z n e l u b c o ś w t y m rodzaju. Czy to zatem możliwe, by obok tego stada literackich wilczków uchowały się okazy, n a l e ż ą c e d o i n n e g o g a t u n k u ? J a k n a t y m tle wyglądaliby pisarze, k t ó r z y n i e tylko n i e m a j ą s w o i c h s t r o n w s i e c i , a l e n a w e t n i e da się z n i m i szybko s k o n t a k t o w a ć z a p o m o c ą e - m a i l a ? K t o uwierzy, ż e t a k i e dinozaury, l a t a m i t e r m i n u j ą c e u o b r a n e g o przez s i e b i e s t a r e g o m i s t r z a i n i e spieszą ce się z p u b l i k o w a n i e m , zdarzają się w ś r ó d r ó w i e ś n i k ó w a u t o r ó w , z n a n y c h z warszawskiej „ L a m p y " i krakowskiego „Ha! artu"? K o m u w tym pokoleniu przyszłoby do g ł o w y w y t r w a l e szlifować styl, d o p r a c o w y w a ć m a t e r i ę i f o r m ę swej t w ó r c z o ś c i , d o m y ś l i w a ć t o , c o c h c e p o k a z a ć p o p r z e z p o s t a c i e i s y t u a c j e narracyjne, z d e r z e n i a j ę z y k ó w i g e s t ó w ( n i e zaś w p u b l i c y s t y c z n y c h w t r ę t a c h , w k ł a d a n y c h n a s i ł ę w u s t a p a p i e r o w y c h b o h a t e r ó w ) ; s ł o w e m : p i s a ć d o szufla dy aż do d e b i u t u . . . po t r z y d z i e s t c e ? W d o d a t k u ś w i a d o m i e w y b i e r a ć o d d a l e nie, życie p r o w i n c j o n a l n e , j a k i ś P u ł t u s k czy S u l e j ó w e k , r e z y g n u j ą c z b y w a n i a na imprezach w modnych pracowniach na Pradze oraz mrocznych zadymio nych n o r a c h n a K a z i m i e r z u ? W r e s z c i e zaś, być p r z y k ł a d n y m m ę ż e m s w o j e j pierwszej i j e d y n e j żony, o k o n c i e n i e o b c i ą ż o n y m a l i m e n t a m i na r z e c z dzieci z innych przelotnych związków? W s z y s t k o t o d o n i e d a w n a w y d a w a ł o się w ł a ś c i w i e n i e m o ż l i w e , d o p ó k i n i e pojawili się W o j c i e c h C h m i e l e w s k i i Rafał W o j a s i ń s k i . 214 FRONDA 43 Staroświecki młodzieniec O s t e n t a c y j n i e n i e d z i s i e j s z a , w r ę c z s t a r o ś w i e c k a - a m o ż e raczej po p r o s t u n o r m a l n a , c h o ć d a l e k a od standardów, o b o w i ą z u j ą c y c h w s i l ą c y m s i ę na ory g i n a l n o ś ć światku l i t e r a c k i m i na ich t l e e k s t r a w a g a n c k a - j e s t j e d n a k n i e tyl k o p o s t a w a autorów, l e c z p r z e d e w s z y s t k i m s a m a i c h t w ó r c z o ś ć . C h m i e l e w s k i j u ż w d r u g i m z d a n i u p r o z y Wmieście, o t w i e r a j ą c e j j e g o d e b i u t a n c k i z b i ó r o p o wiadań Biały bokser, a p o t e m j e s z c z e k i l k a k r o t n i e , u ż y w a s ł o w a „ m ł o d z i e n i e c " , b r z m i ą c e g o dzisiaj, t r u d n o ukryć, r ó w n i e b i b l i j n i e , c o j a k a ś „ b i a ł o g ł o w a " c z y „ n i e w i a s t a " . A l e m y l n e b y ł o b y s k o j a r z e n i e tej p r ó b y s p r o w o k o w a n i a w s p ó ł c z e s n e g o c z y t e l n i k a j a k ą ś k a b o t y ń s k ą m a s k a r a d ą z u ż y c i e m r e k w i z y t ó w w gu ś c i e surduta, l a s e c z k i i cylindra. N o w e l e C h m i e l e w s k i e g o , c h o c i a ż n i e doty kają t a k i s t o t n y c h dla w i e l u a u t o r ó w z a g a d n i e ń , j a k s e l e k c j a przy w e j ś c i u d o dyskoteki a l b o w z r a s t a j ą c a k o n k u r e n c j a n a rynku reklamy, t o m ó w i ą o w s p ó ł c z e s n e j P o l s c e o w i e l e c i e k a w i e j i w i ę c e j niż n i e o d r ó ż n i a l n e ani p o d w z g l ę d e m stylu, ani ś w i a t o p o g l ą d u p r o d u k c j e k s i ą ż k o w e d w u d z i e s t o - i t r z y d z i e s t o l a t ków, o p r a w i o n e w ł u d z ą c o do s i e b i e p o d o b n e m d ł o - p a s t e l o w e o k ł a d k i . O czym z a t e m właściwie opowiada Biały bokser? Najczęściej o tym, co kryje się za rogiem, na podwórku, w j a k i m ś zakamarku, k t ó r e g o n i e zauważamy, p r z e c h o dząc główną arterią. N a r r a t o r e m tych opowiadań wydaje się na ogół k t o ś o n a t u rze Baudelaire'owskiego flaneura, z z a m i ł o w a n i e m penetrujący b r a m y k a m i e n i c , wystający na rogach ulic i wypatrujący z zadartą głową śladów dawnej świetności fasad lub kontemplujący trudny u r o k oficyn, n a d e wszystko zaś z uwagą śledzący życie m a ł y c h sklepików i zakładów usługowych w suterenach, j a k o że obserwa cja ludzkiego m r o w i s k a to j e g o najsilniejsza n a m i ę t n o ś ć . S c e n e r i ę tej prozy sta nowi zwykle świat podwarszawskich m i a s t e c z e k z s e n n y m i stacyjkami kolejek dojazdowych, niekiedy j a k a ś górska m i e j s c o w o ś ć , w której m o ż n a domyślać się Szczyrku czy Zakopanego, widzianych j e d n a k n i e j a k o popularne narciarskie ku rorty, tylko przez przybrudzone szyby podupadłej chaty na u b o c z u . J e s t to w i ę c w s u m i e rzeczywistość, oglądana o c z a m i warszawiaka, ale raczej peryferyjnego, nie bywającego tam, gdzie wypadałoby bywać. W t y m wyborze świata c i e m n y c h przecznic, lokalnych gazet i p e e r e l o w s k i c h spelunek, jeśli j u ż koncertów, to m a ł o k o m u z n a n e g o m u z y k a sprzed d w ó c h czy t r z e c h dekad, a jeśli didżej party, to w coraz szybciej starzejącym się stylu t e c h n o - j e s t C h m i e l e w s k i n i e o d r o d n y m u c z n i e m swego m e n t o r a , M a r k a N o w a k o w s k i e g o . KONIEC WAKACJI 2007 215 P ó ź n o , b o w w i e k u j u ż t r z y d z i e s t u s i e d m i u lat, w c h o d z ą c y n a l i t e r a c k ą scenę autor nie snuje jednak sentymentalnych historii z czasów młodości. Perspektywa kogoś nieco niedzisiejszego, z której prowadzi narrację, mogłaby dać okazję d o w s p o m i n a n i a , l e c z p e ł n i t u i n n ą funkcję: p o z w a l a o p r z e ć s i ę p o kusie a k t u a l n o ś c i i ś r o d o w i s k o w e j anegdoty, k t ó r e z a p e w n i ł y b y j e g o u t w o r o m z a p e w n e bardziej gorący, c h o c i a ż tylko c h w i l o w y odbiór. A l e C h m i e l e w s k i c h c e u n i k n ą ć n a r z u c a j ą c y c h s i ę s k o j a r z e ń - na p r z y k ł a d s p o t k a n i a z p o e t ą , k r e ś l ą c y m w j e d n y m z j e g o o p o w i a d a ń swój r y m o w a n y o b r a z świata, z r e a l n y m p i e r w o w z o r e m o w e j sytuacji. P o z w a l a t e m u s k o j a r z e n i u z a i s t n i e ć w p a m i ę ci tych k i l k u d z i e s i ę c i u o s ó b , k t ó r e a k u r a t m i a ł y o k a z j ę być w p e w i e n m r o ź ny w i e c z ó r p r z e d kilku laty w s t o ł e c z n y m o ś r o d k u k u l t u r y przy E l e k t o r a l n e j [ w la t a c h 1 9 5 7 - 1 9 7 5 S t o ł e c z n y D o m Kultury, 1 9 7 5 - 2 0 0 1 W a r s z a w s k i O ś r o d e k Kultury, o d 2 0 0 1 r o k u M a z o w i e c k i e C e n t r u m Kultury i S z t u k i - przyp. r e d . ] , a l e p o z o s t a ł y m c z y t e l n i kom nieznajomość tego kontekstu nie uniemoż liwia l e k t u r y n o w e l i . I s t o t n y j e s t w niej b o w i e m kontrast między literatem, odtwarzającym w wierszu po p r z e b y t y c h z a w i r o w a n i a c h ł a d s w e g o życia, a j e g o za gubionym słuchaczem, który przed własnymi zapętleniami erotycznymi z przeszłości chroni się w pozorne bezpieczeństwo i anonimowość internetu. B o h a t e r a m i s w o i c h o p o w i a d a ń czyni C h m i e l e w s k i c z ę s t o ludzi, k t ó r z y niekiedy - m i m o swego wieku - zachowali młodzieńczość, pozostając w ja kiś s p o s ó b niedojrzali. C h ę t n i e s p o g l ą d a n a ś w i a t o c z a m i n a s t o l a t k ó w a l b o postaci naznaczonych przez pewien brak emocjonalny: zaniżone poczucie w ł a s n e j w a r t o ś c i , n i e s p e ł n i o n e m a r z e n i e o swojej drugiej p o ł ó w c e , z a g u b i e n i e i n i e p o r a d n o ś ć życiową, to z n ó w s a m o t n o ś ć i n i e p o g o d z e n i e z r u t y n ą c o d z i e n n o ś c i . D o m i n u j e w tej p r o z i e a t m o s f e r a t ę s k n o t y , żalu, o c z e k i w a n i a n a c o ś , ale p o ł ą c z o n e g o z b r a k i e m nadziei, ś w i a d o m o ś c i ą b e z s e n s u , j a ł o w o ś c i w s z e l k i c h r o j e ń . K i e d y k t ó r y ś z t y c h p t a k ó w o p o d c i ę t y c h s k r z y d ł a c h decy duje się w r e s z c i e z r o b i ć k r o k w n i e z n a n e , k o ń c z y j e d n a k , j a k b o h a t e r o p o wiadania Fafał i Pojtek - b r o d z ą c n a o ś l e p w ś r ó d p r y z m ś m i e c i n a n i e l e g a l n y m wysypisku i z a s t a n a w i a j ą c się: „ A m o ż e t o j a j e s t e m b ę c w a ł e m ? " . 21g FRONDA 43 J e d y n e wyjście p o z a t o n a p i ę c i e m i ę d z y r e a l i a m i a p r a g n i e n i a m i , j e d y n y w y ł o m , przez k t ó r y p r z e ś w i e c a j a k a ś i n n a r z e c z y w i s t o ś ć , s t a n o w i h i s t o r i a . T y t u ł o w e g ł o s y w j e d n y m z o p o w i a d a ń , s ł u c h a n e c o n o c n a k w a t e r z e , stawia ją n a r r a t o r a - s z u k a j ą c e g o w n a r t a c h i p r z y p a d k o w y m flircie o d p o c z y n k u od r o z p a d a j ą c e g o s i ę związku ze s w o j ą k o b i e t ą - p r z e d c z y m ś z u p e ł n i e dlań n i e s p o d z i e w a n y m , a n a p r a w d ę w a ż n y m , gdy j e g o pijący p r z e z k i l k a dni z k o m p a n a m i gazda o k a z u j e s i ę d a w n y m N S Z - o w c e m . „ D ł u g o p a n w a l c z y ł ? - J e s z c z e po w o j n i e . - J a k to po w o j n i e ? [...] - Po w o j n i e , p a n i e , to w t y c h l a s a c h t y l k o e c h o s z ł o od wystrzałów. T a m , gdzie p a n t e r a z j e ź d z i s z na n a r t a c h . - A p o t e m ? [...] - P o t e m przez s i e d e m lat w k o p a l n i , t a k i w y r o k d a l i . " W i n n e j n o w e l c e konfrontacja z banalnym ideologicznym s ł o w o t o k i e m koleżki, wykładającego przy w ó d c e racje p o d s z y t e g o p a n ś w i n i z m e m p o s t k o m u n i s t y c z n e g o h i s t o r y c z n e g o k o m p r o m i s u , s k o n d e n s o w a n e w s o c z y s t e j frazie: „ d o b r z e z r o b i ł g e n e r a ł " , sprawia, ż e b o h a t e r j a k o ś m u s i s i ę u s t o s u n k o w a ć , zająć s t a n o w i s k o , c o o s t a t e c z n i e przyjmuje p o s t a ć . . . p i j a c k i c h t o r s j i . Z kolei w Jidysz u j a w n i a się o b s e s y j n y a s p e k t o w e g o p r z e n i k a n i a h i s t o rii w c z a s teraźniejszy. B o h a t e r , m i e s z k a j ą c y na t e r e n i e n i e g d y s i e j s z e g o war s z a w s k i e g o getta, słyszy c a ł y c z a s g ł o s y Żydów, a n a w e t widzi i c h wysiedla n i e z tej c z ę ś c i „ d z i e l n i c y z a m k n i ę t e j " , co faktycznie m i a ł o m i e j s c e z k o ń c e m 1 9 4 1 roku. W k r ó t c e p o t e m w ł a ś n i e w m i e j s c u akcji o p o w i a d a n i a , n a r o g u Chłodnej i Żelaznej, zbudowano ów słynny drewniany p o m o s t , łączący połu d n i o w e „ m a ł e " g e t t o z „ d u ż y m " p ó ł n o c n y m . T e n f r a g m e n t ulicy, z z a c h o w a n ą b r u k o w a n ą n a w i e r z c h n i ą i nędzną, m i e j s c a m i p a r t e r o w ą z a b u d o w ą , p o z o s t a j e j e d n y m z najbardziej s u g e s t y w n y c h r e l i k t ó w n i e i s t n i e j ą c e g o m i a s t a ; dla b o h a t e r a Jidysz j e d n a k najwyraźniej zbyt s u g e s t y w n y m . C o c i e k a w e , n i e wydaje się, b y p o d o b n e o t w a r c i e s z e r s z y c h perspektyw, j a k h i s t o r i a , p r z y n o s i ł a religia. T e g o typu o d d z i a ł y w a n i e m a j ą r a c z e j r o z m a i te „ d z i w y " i „ n i e s a m o w i t o ś c i " w rodzaju t y t u ł o w e g o p s a - b o k s e r a a l b i n o s a - a l b o s r e b r n e g o o d l e w u ręki ś w i ę t e j w k o ś c i e l e . W ż a d e n s p o s ó b j e d n a k n i e wykraczają o n e p o z a swoją m a t e r i a l n o ś ć . K o l o r y t t e m u ś w i a t u nadają w y ł ą c z nie marzenia. Biały bokser j e s t d e b i u t e m W o j c i e c h a C h m i e l e w s k i e g o , czyli n i e j a k o d o p i e r o zapowiedzią. T r z e b a przy t y m p o d k r e ś l i ć , i ż z a p o w i e d z i ą b a r d z o o b i e cującą, b o a u t o r u m i e c i e k a w i e o p o w i a d a ć s w o j e h i s t o r i e , dzięki c z e m u c z y t a się je z prawdziwą p r z y j e m n o ś c i ą . K w e s t i ą z a s a d n i c z ą dla p r z y s z ł e g o r o z w o j u KONIEC WAKACJI 2007 217 tej t w ó r c z o ś c i j e s t n a t o m i a s t t e m a t y k a , j a k i ś c e n t r a l n y p r o b l e m , k t ó r y b y t o p i s a r s t w o napędzał. W y d a j e się, i ż j e g o o d k r y c i e C h m i e l e w s k i m a w c i ą ż przed sobą. Żyć dobrze D w a k o l e j n e z b i o r y próz R a f a ł a W o j a s i ń s k i e g o , p o p o w s z e c h n i e c h w a l o n y m i k i l k a k r o t n i e n a g r a d z a n y m Złodzieju ryb, s t a n o w i ą n a t o m i a s t p o t w i e r d z e n i e , iż ten autor ów węzłowy punkt już znalazł. W s p o s ó b niemal wzorcowy prezen tuje go p o n a d s t u s t r o n i c o w e o p o w i a d a n i e Przyjemność życia z t o m u p o d t y m sa m y m t y t u ł e m . Z d ą ż y ł o się o n o s t a ć z r e s z t ą s w o i s t y m „ f i r m o w y m p r o d u k t e m " tego autora, poprzez który będzie odtąd odczytywana j e g o twórczość, a także postrzegany on sam, jako że w narratorze-bohaterze nietrudno dostrzec j e g o porte-parole. P o d o b n i e z n a k i e m r o z p o z n a w c z y m k s i ą ż e k W o j a s i ń s k i e g o wyda j e się j u ż t o , ż e g ł ó w n e , t y t u ł o w e o p o w i a d a n i e z a j m u j e k a ż d o r a z o w o p r z e s z ł o p o ł o w ę t o m u , p o z o s t a ł e n o w e l e zaś j e d y n i e u z u p e ł n i a j ą n i e r o z w i n i ę t e w n i m wątki p o b o c z n e . W s z y s t k o t o r a z e m s p r a w i a w r a ż e n i e p r z e m y ś l a n e j kreacji, zgrabnie p o d a n e j c z y t e l n i k o w i w r a z z w y r a z i ś c i e u k s z t a ł t o w a n y m w i z e r u n k i e m p o d m i o t u tej prozy. J a k i t o w i z e r u n e k ? W a ż n y m j e g o e l e m e n t e m j e s t , b e z w ą t p i e n i a , m o t y w ciągłej w ę d r ó w k i . W Przyjemności życia b e z i m i e n n y n a r r a t o r - b o h a t e r w r a z z ż o n ą p r z e m i e r z a P o l s k ę w p o s z u k i w a n i u n i e tyle n a w e t ź r ó d e ł u t r z y m a n i a , c o raczej w ł a ś ciwego, p r z e z n a c z o n e g o i m m i e j s c a , p o m i e s z k u j ą c p o d r o d z e ( ś l a d e m rze czywistych peregrynacji s w o j e g o t w ó r c y ) w Ł o w i c z u , B u k o w i n i e , P u ł t u s k u , W a r s z a w i e . O b o j e są n a u c z y c i e l a m i p o l s k i e g o i c a ł y ich m a j ą t e k s t a n o w i k i l k a m e b l i o r a z książki, wydaje się j e d n a k , że i n a c z e j n i e u m i e l i b y żyć. A na pew n o n i e chcieliby, m i m o ż e w ich r o z m o w a c h c o rusz p o w r a c a t e m a t w ł a s n e j biedy i p o r ó w n y w a n i e j e j ze s t a t u s e m o s i ą g n i ę t y m p r z e z k o l e g ó w ; ale t a k ż e d u m a z s a m o d z i e l n e g o d a w a n i a s o b i e rady. C z ę s t e d e k l a r a c j e z n a j o m y c h , ż e zazdroszczą i m tej w o l n o ś c i , kryją p r z e r a ż e n i e t u ł a c z a e g z y s t e n c j ą . T y t u ł o w a p r z y j e m n o ś ć życia p r z e z dużą c z ę ś ć u t w o r u wydaje się p o l e g a ć g ł ó w n i e n a t y m , b y p o o d b ę b n i e n i u z a w o d o w y c h o b o w i ą z k ó w c o ś zjeść, n a pić się piwa, t r o c h ę p o s i e d z i e ć i pogadać, w r e s z c i e u s n ą ć p r z e d t e l e w i z o r e m . W r a ż e n i e p r o s t o t y o b y c z a j ó w w z m a g a b e h a w i o r y s t y c z n y styl W o j a s i ń s k i e g o , który opisuje wyłącznie zdarzenia zewnętrzne, nie dopuszczając czytelnika do 218 FRONDA 43 świata psychicznego swoich postaci. M o n o t o n i a i niezróżnicowanie języka bohaterów, podobne do j e d n o s t a j n o ś c i i szarzyzny ( p o m i m o c z ę stych z m i a n m i e j s c a ! ) ich życia, sprawiają, ż e c h w i l a m i t r u d n o b y ł o b y tu m ó w i ć o przyjem ności czytania. Dość niespodziewanie zatem, cej w połowie opowiadania, mniej okazuje wię się, że narrator-bo- h a t e r c o ś pisuje i o t r z y m u j e z a t o l i s t o w n e p o c h w a ł y o d star szych literatów. W k r ó t c e t e ż p o z n a j e j e d n e g o z n i c h , n i e j a kiego Kowalewskiego, w barze, w którym m o ż n a domyślić się C o r s o przy placu Z b a w i c i e l a , gdzie b y w a M a r e k N o w a k o w s k i . To r o z p o z n a n i e p i e r w o w z o r u p o t w i e r d z a j ą rady, u d z i e l a n e p r z e z K o w a l e w s k i e g o m ł o d e m u p i s a r z o w i , a t a k ż e j e g o s p o s ó b wyraża n i a się, czyniący g o n a d o b r ą s p r a w ę j e d y n ą p e ł n o k r w i s t ą p o s t a cią w tej n o w e l i . Z c z a s e m z n a j o m o ś ć p r z e k s z t a ł c a s i ę w z a ż y ł o ś ć , a przed p o c z ą t k u j ą c y m p r o z a i k i e m o t w i e r a j ą się b r a m y ś r o d o w i s k a ; poznaje Janusińskiego, w którym nietrudno rozpoznać powieściopisarza J a n u s z a K r a s i ń s k i e g o , i i n n y c h l u m i n a r z y literatury. W t r z e c i m t o m i e próz W o j a s i ń s k i e g o i m i o n a p o s t a c i z m i e n i a j ą się ( w ty t u ł o w y m Humusie K a r o l i n ę z Przyjemności życia z a s t ę p u j e u b o k u n a r r a t o r a Ania), ale takie same pozostają łączące je relacje oraz ów instynktowny pęd ku ciągłym z m i a n o m . Powraca tu również s e n t y m e n t g ł ó w n e g o b o h a t e r a do swej r o d z i n n e j w s i na K u j a w a c h (jej p o r t r e t dał W o j a s i ń s k i w s w y m d e b i u t a n c k i m z b i o r z e n o w e l ) i c z ę s t e d o niej u c i e c z k i p r z e d w a r s z a w s k ą szarpaniną, a także wspomnienia i znajomości pułtuskie. Wszystko to, m i m o pewnych z m i a n a k c e n t ó w , p o z w a l a t r a k t o w a ć n a r r a t o r a j a k o p r z e d ł u ż e n i e p o s t a c i , wy kreowanej w poprzednim tomie. D e l i k a t n i e tylko z a s y g n a l i z o w a n a w Przyjemności życia s ł a b o ś ć p r o t a g o n i sty do ż y w o t ó w ś w i ę t y c h u r a s t a w Humusie do r o z m i a r ó w o b s e s j i , k o n t r a s t u j ą c z r ó w n i e n e u r o t y c z n ą o b a w ą o u t r z y m a n i e rodziny. N i e s t e t y , wyradzające się w n a t r ę c t w o p r a g n i e n i e ś w i ę t o ś c i i k o m p u l s y w n e d ą ż e n i e do życia w d o statku objawiają się g ł ó w n i e m a ł o z r o z u m i a ł y m w e w n ę t r z n y m r o z e d r g a n i e m n a r r a t o r a - b o h a t e r a . J e g o c e l e m j e s t , b y „żyć d o b r z e " , c o tylko z p o z o r u b r z m i p r o s t o i przejrzyście."Wyraz „ d o b r y " p e ł n i b o w i e m u W o j a s i ń s k i e g o funkcję KONIEC WAKACJI 2007 219 s w o i s t e g o s ł o w a - k l u c z a , m i e n i ą c e g o się r o z m a i t y m i z n a c z e n i a m i : o d świę t o ś c i , przez w i e r n o ś ć s o b i e i u c z c i w o ś ć , aż po z d r o w i e i t r y w i a l n y d o b r o b y t . O s i ą g n i ę c i e t e g o o s t a t n i e g o s t a n o w i s w e g o rodzaju p r o b i e r z w a r t o ś c i c z ł o wieka, j e s t p r ó b ą c h a r a k t e r u , w k t ó r e j p o w i n i e n s i ę s p r a w d z i ć z w ł a s z c z a m ą ż i o j c i e c rodziny. P y t a n i e „czy żyjemy d o b r z e ? " , w i e l o k r o t n i e s t a w i a n e s o b i e przez b o h a t e r ó w Przyjemności życia i Humusu, j e s t z a t e m , w i s t o c i e , b a r d z o w i e l o z n a c z n e , gdyż dotyczy z a r ó w n o s t a n u portfela, j a k i s t a n u duszy, przy c z y m j e d n o z d r u g i m ś c i ś l e s i ę wiąże. W obu anonimowych opowiadaczach z najobszerniejszych, ponadstu- stronicowych opowiadań (minipowieści?) Wojasińskiego jest jednak coś nie przekonującego, co podważa wiarygodność szumnych reklamiarskich haseł w rodzaju „ b a r b a r z y ń s k i h u m a n i z m " i „dziki p i s a r z " , k t ó r y m i , w o d n i e s i e n i u do tej t w ó r c z o ś c i , s z e r m u j ą r e c e n z e n c i i wydawcy. To drugie, m a j ą c e o k r e ślać n a r r a t o r a Przyjemności życia, j e ś l i bliżej przyjrzeć s i ę tej p o s t a c i , o k a z u j e się s k r o j o n e z d e c y d o w a n i e na w y r o s t . W z a m i e r z e n i u a u t o r a j e g o porte-parole miał c h y b a być t y p e m m o c n e g o mężczyzny, c o w i e l u r e c e n z e n t ó w w z i ę ł o z a d o b r ą m o n e t ę , p r z e o c z a j ą c fakt, i ż d o p i e r o dzięki z a w i ą z a n i u przyjaźni z K o w a l e w s k i m w j e g o o t o c z e n i u p r z e s t a j ą n i e p o d z i e l n i e d o m i n o w a ć kobiety. P o z o r n i e „dziki p i s a r z " t a k n a p r a w d ę w y c h o d z i n a z u p e ł n i e o s w o j o n e g o bawid a m k a , gdy t y m c z a s e m j e g o m ę s k o ś ć , m a n i f e s t o w a n a s a m o t n y m w p a d a n i e m c o rusz n a w ó d k ę d o baru i p i c i e m j e j w y ł ą c z n i e s e t k a m i a l b o w r ę c z s z k l a n k a mi, c h w i l a m i robi w r a ż e n i e p o z e r s t w a . I s w o j ą drogą, t r u d n o s i ę t e m u dziwić, s k o r o u W o j a s i ń s k i e g o w y r a ź n e są i n s p i r a c j e p r o z ą M a r k a H ł a s k i , z a z n a c z o n e t a k ż e j a w n i e - p r a g n i e n i e m n a r r a t o r a - b o h a t e r a , by p r z e n i e ś ć się p o m i ę d z y ( c z ę s t o p r z e c i e ż n i e z a m i e r z e n i e k a r y k a t u r a l n y c h ) s i l n y c h facetów, zaludnia j ą c y c h h ł a s k o w s k i świat. Z kolei j e g o k o n t y n u a t o r z Humusu, d z i e n n i k a r z a l b o P R - o w i e c , zabiega jąc o „ d o b r e " życie, w g r u n c i e rzeczy, raz po raz, g a r n i e się p o d s k r z y d ł a to t e g o , t o i n n e g o p a t r o n a : raz j e s t n i m z a t r u d n i a j ą c y g o m i n i s t e r , kiedy indziej - w s p o m a g a j ą c y d a t k a m i zaprzyjaźniony b i z n e s m e n z P u ł t u s k a . D ą ż e n i e do z n a l e z i e n i a się p o d czyjąś opieką, k t ó r e g o i n n y m w a r i a n t e m j e s t w s z a k t a k ż e relacja m ł o d e g o l i t e r a t a ze s t a r y m w Przyjemności życia, j a s k r a w o k o n t r a s t u j ą c e z i d e a ł e m m ę s k i e j siły i z a r a d n o ś c i , w p e ł n i udaje się z r e a l i z o w a ć b o h a t e r o w i n o w e l i Naprawdę niezły skurczybyk z t o m u Humus. T e n ni to l u m p , ni to p o e t a regularnie objada swojego mecenasa, malarza Andrzeja (przypominającego 220 FRONDA 43 t r a g i c z n i e z m a r ł e g o Z d z i s ł a w a B e k s i ń s k i e g o ) , i w y ł u d z a o d e ń p i e n i ą d z e , sta j ą c się, w g r u n c i e rzeczy, j e g o u t r z y m a n k i e m . Ta sytuacja, d o s y ć z a t e m t y p o w a dla b o h a t e r ó w W o j a s i ń s k i e g o , s u g e r u j e w p r a w d z i e p e w n e ich p o k r e w i e ń s t w o z n i e d o j r z a ł y m i p o s t a c i a m i z o p o w i a d a ń C h m i e l e w s k i e g o , ale tylko p o w i e r z c h o w n e . R ó ż n i c a - k o n i e c k o ń c ó w n i e b a g a t e l n a - z a s a d z a s i ę n a t y m , ż e tylko u drugiego z nich owa n i e d o r o s ł o ś ć jest, bez wątpienia, w pełni świadomie zamierzona. Z n a m i e n n a jest jednak sama obecność tego zagadnienia w cen trum twórczości obu autorów. Pragnienie pisania k r w i ą W o s t a t n i c h l a t a c h przez ł a m y p r a s y p r z e t o c z y ł y się n i e z l i c z o n e d e b a t y n a d t o ż s a m o ś c i ą p o k o l e n i a d z i s i e j s z y c h prawie- o r a z n i e c o w i ę c e j n i ż trzydzie s t o l a t k ó w - i od razu dodajmy, że z m i z e r n y m r e z u l t a t e m . N a j w a ż n i e j s z e , u j a w n i o n e w t y c h d y s k u s j a c h t e n d e n c j e zbiegają się w d w ó c h , s p o ś r ó d dzie siątek, u k u t y c h p r z e z p u b l i c y s t ó w f o r m u ł : „ g e n e r a c j a n i c " i „ p o k o l e n i e J P 2 " . Ale n i e t r u d n o d o s t r z e c , i ż o b i e s ą w ł a ś n i e s k r a j n i e t e n d e n c y j n e , c h o ć r ó ż n y m k i e r u n k o m i d e o w y m służą. P i e r w s z a d i a g n o z u j e d o m i n a c j ę ł a g o d n e g o , k o n s u m p c j o n i s t y c z n e g o n i h i l i z m u , t y p o w e g o dla p o s t h i s t o r y c z n y c h c z a s ó w „wyczerpania", druga zaś - j a k o c h a r a k t e r y s t y c z n ą - w s k a z u j e p o s t a w ę głę b o k o religijną, u p a t r u j ą c ą n i e k w e s t i o n o w a n e g o a u t o r y t e t u w p a p i e ż u P o l a k u . O c z y w i ś c i e , każda z tych f o r m u ł m ó w i prawdę; j e s t t o j e d n a k p r a w d a l i t y l k o c z ę ś c i o w a i d o t e g o s t o p n i a n i e p e ł n a , ż e n i e dająca s i ę r o z c i ą g n ą ć n a c a ł ą ge n e r a c j ę ani n a w e t n a j e j d o m i n u j ą c y o d ł a m . D l a c z e g o z a t e m r o c z n i k i s i e d e m d z i e s i ą t e i o s i e m d z i e s i ą t e wymykają s i ę p r ó b o m ś c i ś l e j s z e j definicji? C z e m u tak t r u d n o n a d a ć i m j e d n ą ł ą c z n ą n a z w ę ? Wydaje się, ż e c z y n n i k i e m , s c a l a j ą c y m p r z y p a d k o w e grupy r ó w i e ś n i c z e , p r z e k s z t a ł c a j ą c y m je w z b i o r o w o ś c i o na tyle m o c n y m w s p ó l n y m rysie, że m o ż l i w e i u p r a w n i o n e staje się n a z y w a n i e i c h ( t a k i m l u b i n n y m ) p o k o l e n i e m , j e s t d o ś w i a d c z e n i e g e n e r a c y j n e . A w życiu n a s z e g o p o k o l e n i a w ł a ś n i e o w e g o e l e m e n t u z a b r a k ł o . T e g o rodzaju p r z e ż y c i e m n i e s t a ł o s i ę b o w i e m ani w e j ś c i e d o P o l s k i sieci M c D o n a l d ' s , a n i t e ż k t ó r e k o l w i e k z l i c z n y c h s p o t k a ń Ojca Świętego z młodzieżą. Albo raczej: każde z tych - przywołanych tu, rzecz j a s n a , j a k o s y m b o l e - w y d a r z e ń w y w a r ł o f o r m u j ą c y w p ł y w n a wyrazisty, l e c z zaledwie w y c i n e k r o c z n i k ó w s i e d e m d z i e s i ą t y c h i o s i e m d z i e s i ą t y c h , p o t ę g u j ą c KONIEC WAKACJI 2007 221 ich w e w n ę t r z n ą p o l a r y z a c j ę . C z y h i s t o r i a m o g ł a j e d n a k p o t o c z y ć się i n a c z e j ? C o m i a ł o b y z j e d n o c z y ć ludzi u r o d z o n y c h z a p ó ź n o , b y ś w i a d o m i e i a k t y w n i e przeżyć c h o ć b y tylko ó w s c h y ł e k P R L - u , r a c z e j k o m i k s o w y niż d r a m a t y c z ny, b o s p r o w a d z o n y d o a l t e r n a t y w y : „ j e s t e ś z a W a ł ę s ą czy z a J a r u z e l s k i m ? " , które to pytanie pamiętam, j a k zadawały sobie, wiernie naśladując swoich rodziców, dzieci w p i a s k o w n i c a c h i na p o d w ó r k a c h (o l u d z i a c h „ e k s t r e m y " i księżach, mordowanych przez SB j e s z c z e grubo po Magdalence, Okrągłym Stole i zaprzysiężeniu „pierwszego niekomunistycznego", usilnie przecież nie informowano)? Kiedy się n a d t y m z a s t a n a w i a m , p r z y p o m i n a m s o b i e , j a k m ó j o j c i e c w s p o m i n a ł m o m e n t s w o j e g o , j e s z c z e j a k o licealisty, p i e r w s z e g o p o k o l e n i o wego doświadczenia (choć, oczywiście, tak tego nie nazywał): pałowania na K r a k o w s k i m P r z e d m i e ś c i u w m a r c u 1 9 6 8 r o k u . T o , ż e się t a m znalazł - p o d o b n i e b y ł o z r e s z t ą b e z w ą t p i e n i a w przypadku z n a k o m i t e j w i ę k s z o ś c i j e g o rówieśników - nie m i a ł o w rzeczywistości wiele wspólnego z j a k i m ś prosto d u s z n y m s t u d e n c k i m p r o t e s t e m w o b r o n i e r e l e g o w a n y c h kolegów, k t ó r y c h p o z a aleją Przyjaciół m a ł o k t o p r z e c i e ż znał, z a t o d u ż o w i ę c e j z p r a g n i e n i e m , b y c z e r w o n e m u w r e s z c i e r z u c i ć w t w a r z : „ P a s z o ł w o n ! " . J e ś l i z a t e m dzięki sinym pręgom na plecach ich generacja w jednej chwili dorosła, odnajdując w ł a s n e m i e j s c e w p o l s k i c h dziejach, stając się k o l e j n y m o g n i w e m d ł u g i e g o łańcucha pokoleń, to jaki wpływ na nasze dojrzewanie wywarłyby wydarzenia z p r z e ł o m u lat o s i e m d z i e s i ą t y c h i d z i e w i ę ć d z i e s i ą t y c h , gdyby przybrały inny, g w a ł t o w n i e j s z y o b r ó t ; gdyby z a m i a s t s p e k t a k l u , o d e g r a n e g o w ś r ó d t a n d e t n y c h dekoracji, z a k o ń c z y ł y się c z y m ś n a p r a w d ę p o w a ż n y m ? C z y n i e przyspie szyłoby t o m o m e n t u , w k t ó r y m u w a g a c z ł o w i e k a p o w o l i o d w r a c a się o d dzie c i n n y c h zabaw, a j e g o z a i n t e r e s o w a n i e zaczynają b u d z i ć sprawy d o r o s ł y c h ? 222 FRONDA 43 B o czy w o s t a t e c z n o ś c i t o n i e w ł a ś n i e o w o p o k o l e n i o w e d o ś w i a d c z e n i e p o m a ga zgrai dzieciaków, r a z e m p r z e c h o d z ą c y c h o b o w i ą z k o w e s z c z e p i e n i a i p r z e z szereg lat k o p i ą c y c h p i ł k ę na s z k o l n y m b o i s k u , p o c z u ć i z d a ć s o b i e s p r a w ę z i s t n i e n i a k a t e g o r i i „ m y " ? Czy, w r e s z c i e , b r a k t e g o w s p ó l n e g o p r z e ż y c i a n i e u t r u d n i a (aby n i e p o w i e d z i e ć : u n i e m o ż l i w i a ) p e ł n e j s o c j a l i z a c j i , czyli c h o ć b y bezwiednego uznania siebie za część większej całości? P r z e d s t a w i a n i e ś w i a t a t o s a m a i s t o t a literatury. A l e p r o z a n a p r a w d ę wiel ka, r o z r a s t a j ą c a się d o r o z m i a r ó w p o w i e ś c i , n i e m o ż e być j e d y n i e o d m a l o w y w a n i e m r z e c z y w i s t o ś c i z a p o m o c ą słów. M a ł e s c e n k i , m i k r o ś w i a t y , f r a g m e n t y l u d z k i e g o życia i m o w y s t a n o w i ą m a t e r i a ł na n o w e l e . Tylko i aż na n i e . To zaś, c o n a p ę d z a z ł o ż o n ą i w i e l o w ą t k o w ą f a b u ł ę , c o s k ł a n i a p i s a r z a d o j e j t w o rzenia, a c z y t e l n i k a do s p ę d z e n i a n a d książką kilku czy k i l k u n a s t u godzin, m u s i d a l e c e w y k r a c z a ć p o z a los j e d n o s t k o w y . P o w i e ś ć w y m a g a z a t e m o d au t o r a w y k r o c z e n i a p o z a s w o j ą p o j e d y n c z o ś ć , a z d o b y c i e się n a t o m u s i b y ć w s z a k n i e z w y k l e t r u d n e dla pisarzy z p o k o l e n i a , k t ó r e g o o k o l i c z n o ś c i nigdy n i e s k ł o n i ł y d o z a r y z y k o w a n i a wyjścia p o z a w ł a s n ą p r y w a t n o ś ć , w i ę c z c z a s e m s t a w a ł o się o n o c o r a z m n i e j k u t e m u s k ł o n n e , c o r a z g ł ę b i e j s c h o w a n e przed w s z y s t k i m , c o p u b l i c z n e . B r a k i s t o t n e g o , f o r m a c y j n e g o d o ś w i a d c z e n i a o z n a c z a r ó w n i e ż , ż e p u s t e p o z o s t a j e n a t u r a l n e ź r ó d ł o t e m a t ó w dla literatury, k t ó r y m s ą przeżycia a u t o r a , j e g o s a m e g o zaś ż a d e n w e w n ę t r z n y i m p u l s n i e przynagla d o p r z e t w a r z a n i a ich w e w c i ą ż n o w e n a r r a c j e . Takie, k o n s t y t u u j ą c e t o ż s a m o ś ć , p r z e ż y c i e zazwyczaj b y w a n i e j a k o d a n e z góry, b e z u d z i a ł u ludzkiej w o l i ani m o ż l i w o ś c i w y b o r u . Tak, j a k w przy padku M i r o n a B i a ł o s z e w s k i e g o i „ n a j w a ż n i e j s z e g o p r z e j ś c i a j e g o ż y c i a " , k t ó r e s t a ł o się dlań r ó w n i e ż n a j w a ż n i e j s z y m w y z w a n i e m l i t e r a c k i m , w y m a g a ł o b o w i e m d ł u g o t r w a ł y c h p o s z u k i w a ń f o r m y dla j e g o w y p o w i e d z e n i a , o c z y m m ó w i w Pamiętniku z powstania warszawskiego: „ P r z e z d w a d z i e ś c i a lat n i e m o g ł e m o t y m pisać. C h o c i a ż t a k c h c i a ł e m . I g a d a ł e m . O p o w s t a n i u . Tylu lu d z i o m . R ó ż n y m . Po ileś razy. [...] A n i e w i e d z i a ł e m p r z e c i e ż , że w ł a ś n i e te gadania [...] t e n t o s p o s ó b n a d a j e s i ę j a k o j e d y n y d o o p i s a n i a p o w s t a n i a " . C ó ż mają j e d n a k p o c z ą ć ci, k t ó r y m z g o ł a n i c p o d o b n e g o się n i e przydarza? Ż a d e n j a k o t a k o wrażliwy c z ł o w i e k n i e b y ł b y p r z e c i e ż w s t a n i e p o z o s t a ć w y ł ą c z n y m p r z e d m i o t e m s w o j e g o z a i n t e r e s o w a n i a , s z c z e g ó l n i e zaś pisarz, k t ó r y s k u p i o ny jedynie na sobie - po prostu nie miałby o czym pisać. Dlatego naturalnym o d r u c h e m literatów, n a l e ż ą c y c h do g e n e r a c j i , k t ó r a w y r o s ł a w z a c i s z u pryKONIEC WAKACJI 2007 2 23 w a t n o ś c i i i n n e g o p o z a nią ś w i a t a n i e zna, staje się d ą ż e n i e do n a d r o b i e n i a owego niedostatku realnych doświadczeń. Bo czymże innym niż pogonią za p r z e ż y c i e m i p r ó b ą r z u c e n i a r ę k a w i c y światu, k t ó r y s a m n i e kwapi s i ę d o s t a w i a n i a wyzwań, s ą w s p o m n i a n e n a w s t ę p i e , p o d e j m o w a n e p r z e z m ł o d y c h pisarzy, p r ó b y walki p i ó r e m p o d s z t a n d a r a m i n o w e j lewicy? I n i e j e s t w t y m m o m e n c i e n a j i s t o t n i e j s z e , czy w a l k a t o w d o b r e j sprawie; i n t e r e s u j ą c e , b o g ł ę b o k o prawdziwe, j e s t s a m o ich p r a g n i e n i e , b y p i s a ć krwią. I to s a m o źródło mają również zmagania z historią b o h a t e r ó w W o j c i e c h a Chmielewskiego oraz o b r o n a własnej prowincjonalności przez protagonistów n o w e l R a f a ł a W o j a s i ń s k i e g o . Wydają się o n e przy t y m bardziej w i a r y g o d n e , gdyż n i e o p a r t e na i d e o l o g i c z n y c h k o n s t r u k t a c h , l e c z w y n i k a j ą c e z a u t e n t y c z nych pasji i n a m i ę t n o ś c i , z decyzji, aby k o n s e k w e n t n i e p ó j ś ć za i c h g ł o s e m , c h o ć b y a ż n a g r a n i c ę s z a l e ń s t w a , j e ś l i o k a ż e się t o k o n i e c z n e , b y l e z a c h o w a ć w e w n ę t r z n ą u c z c i w o ś ć . U o b u a u t o r ó w l i t e r a c k i e ś w i a d e c t w o tej p o g o n i z a p r z e ż y c i e m przyjmuje s k r o m n ą f o r m ę m a ł e g o r e a l i z m u , s k r ó c e n i a p e r s p e k t y wy, s k u p i e n i a uwagi na n a j b l i ż s z y m p l a n i e . W przypadku W o j a s i ń s k i e g o z d e c y d o w a n i e n a j l e p s z y e f e k t p r z y n o s i to w d r o b n y c h n o w e l a c h , gdzie ze s p o r ą d o z ą e m p a t i i kreśli on b e z p r e t e n s j o n a l n e o b r a z k i z życia w i e j s k i c h „ p o n i ż o n y c h " - t r o c h ę ofiar l o s u , a t r o c h ę w ł a s n e g o l e n i s t w a , w k t ó r y c h p r y m i t y w i z m i b r u t a l n o ś ć splatają się z wraż liwością, a c z a s e m t e ż f i l o z o f i c z n y m u s p o s o b i e n i e m . T r u d n o b y ł o b y j e d n a k przypisać p r o z i e W o j a s i ń s k i e g o s e n s o c a l a j ą c y - w z o r e m p a t r o n u j ą c e j m u twórczości Marka Nowakowskiego, który w o b e c wojennego i powojennego p r z e o r a n i a s u b s t a n c j i m a t e r i a l n e j i ludzkiej W a r s z a w y sięgał do ś w i a t a dale k i c h p r z e d m i e ś ć i s p o ł e c z n y c h nizin, b y o d n a l e ź ć t a m o s t a t n i e r e z i d u a d u c h a m i a s t a . J e ś l i b o w i e m m i a ł o b y t o być e p i t a f i u m o d c h o d z ą c e j b e z p o w r o t n i e w p r z e s z ł o ś ć tradycyjnej p o l s k i e j wsi (jej p e g e e r o w s k ą n a r o ś l zdążył j u ż p o ż e g n a ć D a n i e l O d i j a p o w i e ś c i ą Tartak), t o , niestety, c h y b i o n e : k u j a w s k i e n a p o ł y dziady l u b w r ę c z żuliki żyją w s z a k n a m a r g i n e s i e w i e j s k i e j s p o ł e c z n o ś c i , k t ó r a n i m i gardzi, b u d z ą zaś z a i n t e r e s o w a n i e j e d y n i e p r z y b y ł e g o z m i a s t a , inteligenckiego narratora. L e c z , najwyraźniej, s ł a b o ś c i i o g r a n i c z e n i a t e g o p i s a r s t w a u w i d a c z n i a j ą p r ó b y w i ę k s z y c h f o r m p r o z a t o r s k i c h w t y t u ł o w y c h o p o w i a d a n i a c h ze z b i o r ó w Przyjemność życia i Humus. Te p i e r w s z e od b i e d y ratują j e s z c z e o s t r e k o n t r a sty m i ę d z y s u r o w y m i r e a l i a m i n a p r o w i n c j i a ż y c i e m w i e l k i e g o m i a s t a o r a z 4 FRONDA 43 g ł ó w n y w ą t e k wybijania się pary g ł ó w n y c h b o h a t e r ó w d o c z e g o ś w y ż s z e g o p o n a d c o d z i e n n ą e g z y s t e n c j ę , d o „ l e p s z e g o " życia, d o literatury. N a t o m i a s t w Humusie o b n a ż o n a z o s t a j e n i e w y s t a r c z a l n o ś ć p r y w a t n y c h pasji i o b s e s j i j a k o m o t o r u i t e m a t u prozy o skali bliskiej p o w i e ś c i o w e j , m i m o że e g o t y c z n y c h roztrząsań i autoanaliz narratora wystarczyłoby zapewne na m o t y w przewod n i n i e j e d n e g o t o m i k u w i e r s z y ( i w i e l u p o e t o m w y s t a r c z a ) . M o ż l i w o ś c i pisar s k i e W o j a s i ń s k i e g o n i e wykraczają na razie p o z a o p o w i a d a n i a i s c e n k i z życia h o n o r n y c h i r o z p i t y c h ludzi wsi. J u ż dziś z r e s z t ą s ł u s z n i e u c h o d z i o n z a i c h g ł ó w n e g o p i e w c ę w n a j n o w s z e j p o l s k i e j l i t e r a t u r z e i b y w a p o r ó w n y w a n y ze Stasiukiem, od którego różni go brak s k ł o n n o ś c i do wynoszenia się ponad o p i s y w a n y c h i p a t e r n a l i s t y c z n e g o t r a k t o w a n i a ich z góry. O t w a r t e p o z o s t a j e pytanie, czy po a u t o r z e t r z e c h - t a k j e d n o l i t y c h i p o d w z g l ę d e m formy, i t e m a tyki - t o m ó w o p o w i a d a ń m o ż n a s p o d z i e w a ć s i ę j e s z c z e c z e g o ś z d e c y d o w a n i e różnego od dotychczasowej twórczości. J e s z c z e t r u d n i e j b y ł o b y p r z e w i d z i e ć przyszły r o z w ó j t a l e n t u a u t o r a Białego boksera. Tak p ó ź n y d e b i u t p r o z a t o r s k i t e g o , s k ą d i n ą d c i e k a w e g o , krytyka i e s e isty m o ż e w s z a k o z n a c z a ć t a k ż e i t o , ż e u p r a w i a n i e p r o z y s t a n o w i j e d y n i e m a r g i n e s j e g o z a i n t e r e s o w a ń . B y ł o b y j e d n a k szkoda, gdyby C h m i e l e w s k i p o szedł w ślady J a c k a B a c z a k a , a u t o r a a r c y d z i e l n y c h Zapisków z nocnych dyżurów - wydanych ( p o c z ą t k o w o w ł a s n y m s u m p t e m ) d w a n a ś c i e lat t e m u j a k o p o k ł o s i e j e g o pracy w c h a r a k t e r z e p i e l ę g n i a r z a w d o m u s t a r c ó w - który, m i m o s p e k t a k u l a r n e g o s u k c e s u ( d w ó c h w z n o w i e ń , k i l k u n a s t u r e c e n z j i i wywiadów, a nawet poświęconego mu filmu dokumentalnego, że nie w s p o m n ę już o u h o n o r o w a n i u g o N a g r o d ą K o ś c i e l s k i c h ) o d t a m t e j p o r y z a m i l k ł i dzisiaj j e s t j u ż bodaj c a ł k o w i c i e z a p o m n i a n y . M ł o d e j p o l s k i e j l i t e r a t u r z e b r a k u j e b o w i e m , niestety, pisarzy t r a w i o n y c h ż a r e m i n n y m niż tylko papierowy. ALEKSANDER KOPIŃSKI Wojciech Chmielewski. Biały bokser. Oficyna Wydawnicza Agawa. Warszawa 2 0 0 6 Rafał Wojasiński. Przyjemność żyda. Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2 0 0 5 Rafał Wojasiński. Humus. Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 2 0 0 6 Nawiązując do słusznej idei samorealizacji, j a k ą Paulo Coelho prezentuje w swojej powieści, trzeba wytknąć jedną j e j wadę. Kładzie ona nacisk jedynie na rozwój intelektualno-duchowy, z pominięciem elementów fi zycznych. Jesteśmy boginiami WOJCIECH WENCEL Gdyby l i t e r a t u r a b y ł a s z t u k ą u w o d z e n i a , P a u l o C o e l h o j u ż d a w n o m i a ł b y n a s w o i m k o n c i e N a g r o d ę N o b l a . D o ś w i a d c z e n i playboye wiedzą, że - aby z d o być k o b i e t ę , n i e n a l e ż y p r z e s a d z a ć z k w i a t a m i i c z e k o l a d k a m i . W y s t a r c z y g ł ę b o k o spojrzeć j e j w o c z y i p o w i e d z i e ć , że ma w s o b i e t w ó r c z y p o t e n c j a ł : wyjąt kową w r a ż l i w o ś ć , a u t e n t y c z n y t a l e n t czy i n n ą „ m a g i c z n ą s i ł ę " . Ż e b y zadziwić świat, p o w i n n a tylko u w o l n i ć się z k l a t k i z o b o w i ą z a ń i r o z w i n ą ć skrzydła. J e ś l i ofiara uwierzy w te b r e d n i e , s u k c e s m u r o w a n y . Czarownica z Portobello, n o w a p o w i e ś ć u l u b i e ń c a popkultury, to r o z p i s a n a n a g ł o s y h i s t o r i a kobiety, k t ó r a „ u m a r ł a d l a świata, b y n a r o d z i ć się dla sie b i e " . S z i r i n K h a l i l vel A t e n a j e s t c y g a ń s k i m d z i e c k i e m , a d o p t o w a n y m p r z e z libańskie m a ł ż e ń s t w a U r o d z o n a w Transylwanii - ojczyźnie Vlada Draculi - posiada wampiryczną naturę, która pozwala jej czerpać energię od innych. 226 FRONDA 43 J e j p r z e k o n a n i e o w ł a s n e j n i e z w y k ł o ś c i p o c z ą t k o w o realizuje s i ę w K o ś c i e l e m a r o n i c k i m . A t e n a żarliwie się m o d l i i m i e w a wizje, j a k św. T e r e s a z L i s i e u x . P o wyjeździe d o L o n d y n u r o z p o c z y n a s t u d i a a r c h i t e k t o n i c z n e , w y c h o d z i z a m ą ż i rodzi syna. Niestety, m a ł ż e ń s t w o n i e w y t r z y m u j e p r ó b y c z a s u i A t e n a traci m o ż l i w o ś ć p r z y j m o w a n i a k o m u n i i , c o o s t a t e c z n i e z r a ż a j ą d o i n s t y t u c j i Kościoła. Na szczęście, niedługo później odkrywa w s p ó l n o t ę „Poszukiwaczy W i e r z c h o ł k a " , k t ó r e j rytuały polegają na t a ń c u z z a m k n i ę t y m i o c z a m i w r y t m muzyki, p o c h o d z ą c e j z syberyjskich s t e p ó w . D o w i a d u j e s i ę też, że i s t n i e j ą dwie tradycje: „ j e d n a , k t ó r a k a ż e n a m p o w t a r z a ć t o s a m o p r z e z s t u l e c i a , i druga, k t ó r a o t w i e r a przed n a m i drzwi do n i e z n a n e g o " . Ta druga, m a g i c z n a tradycja j e s t j e d n a k n a tyle w y m a g a j ą c a , ż e m u s i p o z o s t a ć w i e d z ą t a j e m n ą . M e d y t u j ą c w blasku świec, A t e n a staje się m e d i u m W i e l k i e j M a t k i . J u ż t y l k o k r o k dzieli j ą o d z a ł o ż e n i a sekty. Łącząc t o p o s y dziewicy, m ę c z e n n i c y , ś w i ę t e j i czarownicy, C o e l h o s k ł a d a h o ł d p o s t m o d e r n i z m o w i . W p o w i e ś c i roi się od parafraz, z m i e n i a j ą c y c h s e n s ewangelii i o d zdań typu: „ M i s t r z n i g d y n i e m ó w i u c z n i o w i , c o p o w i n i e n r o b i ć . M i s t r z i u c z e ń są j e d y n i e t o w a r z y s z a m i p o d r ó ż y " . J a k w Pachnidle P a t r i c k a S i i s k i n d a , c z ł o w i e k staje się tu b o g i e m , tyle że o k o b i e c y m o b l i c z u . W k o ń c u „ j e s t e ś tym, c z y m wierzysz, że j e s t e ś " , bo w k a ż d y m z n a s d r z e m i e m a g i c z n a siła. P o d c z a s t a n e c z n e g o t r a n s u e n e r g i a t a e m a n u j e z serc, w y d o s t a j e się p r z e z p ę p e k i rozwija u k r y t e z d o l n o ś c i . A t e n a , j u ż j a k o k a p ł a n k a sekty, potrafi d o s t r z e g a ć a u r ę d u c h o w ą w o k ó ł k o n k r e t n y c h ludzi, o d c z y t y w a ć i c h p r z e s z ł o ś ć i uzdrawiać c h o r y c h , a j e j u c z e n n i c e p r z e m i e n i a j ą się w n a t c h n i o n e a r t y s t k i albo boginie seksu. Czarownica z Portobello to j e d n o c z e ś n i e krytyka stylu życia „strasznych mieszczan", którzy nie mają czasu na samorealizację, bo uganiają się za pracą i p i e n i ę d z m i . Ż y ć tylko c h w i l ą o b e c n ą , j a k C y g a n i e , d l a k t ó r y c h n i e i s t n i e j e czas, j e s t tylko p r z e s t r z e ń - o t o r e c e p t a b r a z y l i j s k i e g o p i s a r z a d l a ludzi X X I wieku. W n i o s e k d o p r z e m y ś l e n i a , b o s p o r t r e t o w a n a p r z e z C o e l h o cywilizacja rzeczywiście chyli się ku u p a d k o w i . N i k t - o p r ó c z k a t o l i c k i c h o r t o d o k s ó w - n i e k r ę c i n o s e m , kiedy A t e n a g ł o s i religijne b a n i a l u k i . K o n t r o w e r s j e w o k ó ł s e k t y pojawiają s i ę d o p i e r o w m o m e n c i e , gdy k a p ł a n k a w z y w a s w o j e u c z e n n i c e do rezygnacji z terapii o d c h u d z a j ą c y c h . M i m o wszystko, teza Coelho, że również w naszych czasach trwa polo w a n i e n a c z a r o w n i c e , wydaje się p r z e s a d z o n a . K i e d y p o d c z a s t r a n s u A t e n a KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 2 27 zwraca się d o z e b r a n y c h s ł o w a m i : „ M ó w i d o w a s H a g i a S o f i a " i r o z p o c z y n a odgadywanie l u d z k i c h h i s t o r i i , w c a l e n i e b u d z i w c z y t e l n i k u z ł y c h e m o c j i . P r z y p o m i n a raczej p o s t a ć p o e t y z Rejsu M a r k a P i w o w s k i e g o . J a k p a m i ę t a m y , b o h a t e r f i l m u t e ż c h c i a ł o d k r y ć przed p a s a ż e r a m i s t a t k u c z ą s t k ę ich prze s z ł e g o życia, a n i k t n i e c h c i a ł go palić na s t o s i e . J e d y n ą f o r m ą p o l e m i k i był głos s p o r t o w c a , k t ó r y z a c h o w u j e a k t u a l n o ś ć r ó w n i e ż w k o n t e k ś c i e Czarownicy z Portobello. Nawiązując do s ł u s z n e j idei s a m o r e a l i z a c j i , j a k ą C o e l h o p r e z e n t u j e w swojej p o w i e ś c i , t r z e b a w y t k n ą ć j e d n ą j e j w a d ę . K ł a d z i e o n a n a c i s k jedy n i e na rozwój i n t e l e k t u a l n o - d u c h o w y , z p o m i n i ę c i e m e l e m e n t ó w fizycznych. W związku z p o w y ż s z y m p r o p o n o w a ł b y m n a s t ę p u j ą c e dyscypliny s p o r t o w e : pływanie, zapasy, b o k s . WOJCIECH WENCEL Paulo Coelho. Czarownica z Portobello. Wyd. Drzewo Babel. Warszawa 2 0 0 7 Dzieło Yuriego Slezkine'a to głównie książka historycz na, jednak najważniejszy j e j fragment może równie do brze odnosić się do czasów bieżących. Pod koniec autor pisze: „Wszelkie radykalne próby przerobienia rodzaju ludzkiego są de facto atakami na rodzinę i są albo nie skuteczne, albo skrywane. Dla większości ludzi przez większość czasu dążenie do szczęścia oznacza ugania nie się za płcią przeciwną, płodzenie i w y c h o w y w a n i e dzieci, co jest zawsze formą dyskryminacji i niewyczer panym źródłem plemienności". Natura nie da się oszukać nawet Merkuremu FILIP MEMCHES Pamięci moich żydowskich przodków Z a j m o w a n i e się p o h o l o c a u ś c i e p o l i t y c z n y m i i i d e o l o g i c z n y m i u w i k ł a n i a m i o s ó b n a r o d o w o ś c i żydowskiej z góry budzi p o d e j r z e n i a co do przyświecają cych t e m u i n t e n c j i . Z n a k o m i c i e ilustruje t o p r y w a t n a o p i n i a p e w n e g o p u b licysty n a t e m a t n a d t y t u ł u , j a k i m z o s t a ł o p a t r z o n y p o l s k i p r z e k ł a d książki Yuriego S l e z k i n e ' a Wiek Żydów. W z d a n i u „ D l a c z e g o Żydzi odgrywają t a k wy b i t n ą rolę w h i s t o r i i " p u b l i c y s t a ó w dopatrzył s i ę a n t y s e m i c k i e g o p o d t e k s t u , b o w i e m - w e d ł u g n i e g o - w s f o r m u ł o w a n i u t y m m o ż e być z a w a r t a j e d y n i e sugestia, że c h o d z i o „ r o l ę n i k c z e m n ą " . C z y są p o w o d y do t e g o rodzaju przy p u s z c z e ń , czy t e ż należy j e u z n a ć z a p r z e j a w p o l i t y c z n e j p a r a n o i ? KONIEC WAKACJI 2007 229 A b y uzyskać o d p o w i e d ź n a t a k p o s t a w i o n e p y t a n i e , w a r t o n a p o c z ą t k u d o w i e d z i e ć się, k i m j e s t s a m autor. Yuri S l e z k i n e ( a w ł a ś c i w i e J u r i j S l e z k i n ) urodził się w roku 1956 w Moskwie, w rodzinie rosyjsko-żydowskiej. W stolicy Z S R S studiował językoznawstwo i literaturę, a n a s t ę p n i e praco wał j a k o t ł u m a c z w s o w i e c k i c h p l a c ó w k a c h d y p l o m a t y c z n y c h za g r a n i c ą . W roku 1 9 8 2 w y e m i g r o w a ł d o U S A . O b e c n i e j e s t p r o f e s o r e m i d y r e k t o r e m Instytutu Studiów Słowiańskich, Wschodnioeuropejskich i Eurazjatyckich U n i w e r s y t e t u w Berkeley. W j e d n y m z p i e r w s z y c h zdań książki S l e z k i n e wyznaje, że dedykuje ją p a m i ę c i swojej b a b c i , k t ó r a poszła do więzienia jako komunistka i wyemigrowała do Argentyny, skąd wróciła w 1931 roku, by budować socjalizm. Na starość była bar dzo dumna ze swoich żydowskich przodków, uznając całe przeszłe ży cie za błąd. W pewnym sensie dzieło amerykańskiego historyka ma charakter rozlicze niowy. W swej o g r o m n e j c z ę ś c i u k a z u j e o n o p e r y p e t i e Ż y d ó w z t e r e n u daw n e g o I m p e r i u m R o s y j s k i e g o - dzieje ich fascynacji k o m u n i z m e m , z a a n g a ż o w a n i a w tę i d e o l o g i ę , p r ó b w d r a ż a n i a j e j p r z e z n i c h w p a ń s t w i e s o w i e c k i m ; w r e s z c i e ż y d o w s k i e g o r o z c z a r o w a n i a nią. J e d n a k a u t o r w y c h o d z i w k s i ą ż c e od zupełnie innej kwestii. S l e z k i n e d o k o n u j e h i s t o r y c z n e g o podziału n a o s i a d ł e n a r o d y a p o l l i ń s k i e i k o c z o w n i c z e narody m e r k u r i a ń s k i e . Te p i e r w s z e w ciągu w i e k ó w tworzyły państwa, prowadziły wojny, trudniły się r o l n i c t w e m , drugie zaś - z a j m o w a ł y się przede w s z y s t k i m h a n d l e m i działalnością u s ł u g o w ą , krzewiąc z a r a z e m w ś r ó d konserwatywnych z b i o r o w o ś c i n o w i n k a r s t w o i d e o l o g i c z n e oraz s w o b o d y oby czajowe. Żydzi zaliczają się do tej drugiej grupy. T r z e b a j e d n a k podkreślić, że klasyfikacja t a dotyczy s p o ł e c z e ń s t w tradycyjnych. Nowoczesność bowiem przyniosła im radykalny p r z e ł o m , a to w d u ż y m s t o p n i u za sprawą Żydów. Żydzi byli m e r k u r i a n a m i Europy. I c h styl życia stał się typowy d l a prze mian modernizacyjnych, które przeorały Stary Kontynent, by później objąć swym z a s i ę g i e m c a ł y świat. J e d n ą z n a j w a ż n i e j s z y c h c e c h n o w o c z e s n o ś c i j e s t rozpad s p o ł e c z e ń s t w a s t a n o w e g o i p r z e j m o w a n i e p r z e z m i e s z c z a ń s t w o ról, zadań i przywilejów, k t ó r e na p r z e s t r z e n i s t u l e c i z a r e z e r w o w a n e były dla 230 FRONDA 43 w a r s t w wyższych. Przywiązany d o k o n k r e t n e g o m i e j s c a n a z i e m i i d o o k r e ś l o n e j tradycji, A p o l l o zaczął p o n o s i ć p o r a ż k i w s t a r c i u z M e r k u r y m , p a t r o n e m w y k o r z e n i o n y c h w i e c z n y c h tułaczy. N a r o d z i n y k a p i t a l i z m u u p o d o b n i ł y n a r o d y e u r o p e j s k i e d o Żydów. N o w o c z e s n o ś ć to t a k ż e epoka, zrywających - w m n i e j s z y m l u b w i ę k s z y m s t o p n i u - z tradycją i przeszłością, w i e l k i c h p r o j e k t ó w i d e o l o g i c z n y c h : libera lizmu, n a c j o n a l i z m u , s o c j a l i z m u ( g ł ó w n i e j e g o radykalnej o d m i a n y - k o m u n i z m u ) . Z d a n i e m S l e z k i n e ' a , najbardziej z n a c z ą c y m z n i c h okazał się n a c j o n a l i z m . J e d n ą z j e g o wersji stał się syjonizm. P o s t u l o w a ł on b u d o w ę p a ń s t w a żydow skiego w Palestynie, k t ó r e g o g o s p o d a r z e m byłby laicyzujący się, n o w o c z e s n y naród. U m a c n i a n i e t o ż s a m o ś c i n a r o d o w e j w o p a r c i u o religię m o j ż e s z o w ą z o s t a ł o u z n a n e przez p i o n i e r ó w syjonizmu z a a n t y m o d e r n i z a c y j n y a n a c h r o n i z m . O g r o m n a c z ę ś ć Ż y d ó w propozycji s y j o n i s t y c z n y c h j e d n a k n i e przyjęła, wybierając a s y m i l a c j ę . D l a w i e l u z n i c h b y ł a to u c i e c z k a z g e t t a , w k t ó r y m trwali od s t u l e c i ich p r z o d k o w i e , ku l i b e r a l i z m o w i i s o c j a l i z m o w i . W p r z e c i wieństwie do syjonizmu, ideologie te uzasadniały - c h o ć każda na inny spo s ó b - n i w e l o w a n i e bądź o b n i ż a n i e z n a c z e n i a r ó ż n i c e t n i c z n y c h . Liberalizm (w s e n s i e p o z b a w i o n e j antyreligijnych u p r z e d z e ń ideologii klasy średniej) z a d o m o w i ł się przede w s z y s t k i m w U S A - o b o k Palestyny, drugiego p o t ę ż n e g o o ś r o d k a żydowskiej imigracji z Europy. W o d r ó ż n i e n i u od n a c j o n a lizmu i k o m u n i z m u , projekt liberalny n i e m i a ł aspiracji cjuasi-religijnych; n i e oferował ani teorii zła, ani o b i e t n i c y n i e ś m i e r t e l n o ś c i . S p o ł e c z e ń s t w o amery kańskie u k s z t a ł t o w a ł o się j a k o z b i o r o w o ś ć , pielęgnująca indywidualizm i b r a k zakorzenienia, a j e d n o c z e ś n i e w p e ł n i a k c e p t u j ą c a n i e z a l e ż n e od p a ń s t w a toż s a m o ś c i w s p ó l n o t o w e (religijne, e t n i c z n e , o b y c z a j o w e ) j e j członków. Slezkine j e d n a k - jak już zostało w s p o m n i a n e - najwięcej uwagi poświęca rosyjskiemu i sowieckiemu komunizmowi. Zgłębia motywacje, jakie skłania ły Ż y d ó w z o b s z a r u I m p e r i u m R o s y j s k i e g o do a n g a ż o w a n i a się w r e w o l u c j ę b o l s z e w i c k ą i t w o r z e n i e p a ń s t w a s o w i e c k i e g o . P r o b l e m t e n - p r o b l e m „ży d o k o m u n y " - j e s t akurat w P o l s c e rozpoznany, p o m i j a j ą c m n ó s t w o f u n k c j o nujących w tej s p r a w i e m i t ó w i s t e r e o t y p ó w , n i e z a l e ż n i e od i c h z a b a r w i e n i a i d e o l o g i c z n e g o czy p o l i t y c z n e g o - d l a t e g o w a r t o p o p r z e s t a ć n a kilku p o d s t a wowych uwagach. W r a z z p o w s t a n i e m Z S R S k o m u n i z m ujawnił swój u t o p i j n y c h a r a k t e r , a w r e a l n y m socjalizrriie n i e u d a ł o się p r z e z w y c i ę ż y ć ani a n t y s e m i t y z m u ( t a k ż e KONIEC WAKACJI 2007 231 n a s z c z y t a c h w ł a d z y ) , ani w o g ó l e r o z m a i t y c h a n t a g o n i z m ó w e t n i c z n y c h . H i s t o r i a Związku S o w i e c k i e g o t o r ó w n i e ż d z i e j e r o z c z a r o w a n i a Ż y d ó w p r o j e k t e m komunistycznym i przechodzenia ich na pozycje wrogie „dyktaturze proletariatu", zwłaszcza po wojnie sześciodniowej oraz uznaniu przez K r e m l Izraela z a p a ń s t w o „ i m p e r i a l i s t y c z n e " i w r o g a o b o z u „ d e m o k r a c j i l u d o w e j " . Oczywiście, t ę żydowską opozycyjność należy p o j m o w a ć w i e l o z n a c z n i e . M i e s z c z ą się w niej bardzo r ó ż n e postawy: z j e d n e j s t r o n y n i e z ł o m n y a n t y s o w i e t y z m zamykanych w w i ę z i e n i a c h i łagrach b o h a t e r s k i c h dysydentów, z drugiej zaś - d z i a ł a l n o ś ć t a k i c h cwaniaków, j a k B o r y s B i e r i e z o w s k i i M i c h a i ł C h o d o r k o w s k i , którzy w c z a s a c h s o w i e c k i c h n i e byli dysydentami, korzystali ówczesne legalne ale wy instytucje do podjęcia działalności gospodarczej, w efekcie c z e g o p o upadku Z S R S zbili gigantyczne fortuny, stając się o l i g a r c h a m i . R o l a Żydów, j a k ą w swojej k s i ą ż c e p r z e d s t a w i a S l e z k i n e , wydaje się z ł o ż o n a , a j e j o c e n a a m b i walentna. I chwała należy się historykowi, który, p o r u s z a j ą c t e m a t s t a n o w i ą c y w p o holocaustiańskim świecie tabu, nie do s t o s o w a ł się d o w ą t p l i w y c h standardów, narzucanych przez środowiska, uprawiające - pod p r e t e k s t e m walki z antyse m i t y z m e m - terror intelektualny. Żeby j e d n a k nie było wątpliwości, Slezkine kontestuje wszelkie próby obarczania odpowiedzialnością zbiorową Żydów za r e w o l u c j ę b o l s z e w i c k ą i j e j s k u t k i ( p o l e m i z u j e c h o c i a ż b y z t e z ą książki A l e k s a n d r a S o ł ż e n i c y n a Dwiestie Het wmiestie). W i e l k ą zaletą d z i e ł a j e s t t o , ż e a u t o r o p e r u j e w n i m t w a r d ą faktografią i zarazem n i e s t r o n i od r o z m a i t y c h p r z y p o w i e ś c i i a n e g d o t , dzięki c z e m u c a łość ociepla. Slezkine stosuje pewną metaforę poprzez przywołanie postaci ze s ł y n n e j p o w i e ś c i S z o ł e m a A l e j c h e m a Dzieje Tewji Mleczarza. H i s t o r i ę c ó r e k ty t u ł o w e g o b o h a t e r a i n t e r p r e t u j e w s p o s ó b alegoryczny, s n u j ą c d o m y s ł y c o d o ich dalszych l o s ó w i przedstawiając d r o g ę ż y c i o w ą każdej z n i c h j a k o o k r e ś l o ny w y b ó r życiowy i światopoglądowy, d o k o n y w a n y p r z e z Ż y d ó w w XX w i e k u . W p o w i e ś c i A l e j c h e m a C e j t ł p o ś l u b i a u b o g i e g o krawca, H o d ł - r e w o l u c j o n i s t ę Perczyka, Szpririka, p o r z u c o n a p r z e z n a r z e c z o n e g o t o n i e , B e j ł k i e wy- 232 FRONDA 43 chodzi za mąż za kombinatora, z którym emigruje do U S A , wreszcie C h a w a ucieka z nieżydowskim s a m o u k i e m , i c h o ć j e s t już opłakiwana przez ojca j a k o z m a r ł a , w r a c a p o d k o n i e c książki s k r u s z o n a d o d o m u r o d z i n n e g o . S l e z k i n e dopisuje przyszłe l o s y c ó r e k Tewji: C e j t ł g i n i e w h o l o c a u ś c i e , H o d ł - z o s t a j e funkcjonariuszką aparatu państwa komunistycznego, Bejłkie - osiąga sukces życiowy, j a k i m j e s t r e a l i z a c j a l i b e r a l n o - k a p i t a l i s t y c z n e g o „ a m e r y k a ń s k i e g o s n u " , C h a w a - e m i g r u j e d o z i e m i przodków, czyli P a l e s t y n y ( t o w ł a ś n i e s y m bolizuje p o w r ó t d o d o m u o j c a ) . J a k i w i ę c p ł y n i e z książki p r o f e s o r a u n i w e r s y t e t u w B e r k e l e y g ł ó w n y w n i o s e k ? Z t r z e c h p r o j e k t ó w i d e o l o g i c z n y c h X X w i e k u Żydzi zyskali n a d w ó c h : syjonizmie i liberalizmie. S t a ł o się tak też dlatego, że nie negowały o n e ich t o ż s a m o ś c i e t n i c z n e j ; s y j o n i z m zaś w r ę c z j ą w z m o c n i ł . W ś w i e t l e ż y d o w s k i c h dziejów Izrael s t a n o w i dziś p e w i e n f e n o m e n . To, p a r a d o k s a l n i e , a p o l l i ń s k i e państwo w merkuriańskim świecie ( c o S l e z k i n e f o r m u ł u j e expressis verbis). O ile a n t y s e m i t y z m u c h o d z i w m e r k u r i a ń s k i c h k r a j a c h za p o s t a w ę p o l i t y c z n i e n i e p o p r a w n ą , o tyle k r y t y k o w a n i e I z r a e l a t r a k t o w a n e j e s t j a k o wyraz h u m a n i s t y c z n e j t r o s k i o pokój w ś w i e c i e . P i ę t n u j e s i ę z a t e m n i e k o s m o p o l i t y z m diaspory żydowskiej, l e c z izraelski p a t r i o t y z m , k t ó r y z kolei pacyfiści i alt e r g l o b a l i ś c i (oraz w t ó r u j ą c e i m p e w n e n u r t y p r a w i c y ) p o r ó w n u j ą w r ę c z d o nazizmu. Znamienne, że antyizraelska retoryka współczesnych lewicowych i n t e l e k t u a l i s t ó w ż y d o w s k i c h m o ż e s i ę kojarzyć z a n t y s z t e t l o w ą r e t o r y k ą daw nej „ ż y d o k o m u n y " ( c h o ć - gwoli s p r a w i e d l i w o ś c i - t r z e b a przyznać, że rów nież i dawnych syjonistów). D z i e ł o Slezkine'a to głównie książka historyczna, j e d n a k najważniejszy jej f r a g m e n t m o ż e r ó w n i e d o b r z e o d n o s i ć się d o c z a s ó w b i e ż ą c y c h . P o d k o n i e c a u t o r pisze: Przynależność do plemienia jest powszechną ludzką kondycją, a rodzi na jest najbardziej podstawową i konserwatywną ze wszystkich ludz kich instytucji [...]. Wszystkie ludzkie kultury zorganizowane są wokół regulowania reprodukcji, a reprodukcja - bez względu na reżim, jaki ją reguluje - wymaga preferowania pewnych partnerów i faworyzowa nia własnego potomstwa. Wszelkie radykalne próby przerobienia ro dzaju ludzkiego są de facto atakami na rodzinę i są albo nieskuteczne, albo skrywane. Dla większości ludzi przez większość czasu dążenie do KONIEC WAKACJI 2007 233 szczęścia oznacza uganianie się za płcią przeciwną, płodzenie i wycho wywanie dzieci, co jest zawsze formą dyskryminacji i niewyczerpanym źródłem plemienności. Żadna wizja sprawiedliwości-jako-równości nie obejmie ludzkiej rodziny, jakkolwiek zbudowanej, ani żadna ludzka spo łeczność, obejmująca wszystkich mężczyzn, kobiety i dzieci, nie zlikwi duje rozróżnienia między krewnymi i niekrewnymi. Chrześcijaństwo, nakazujące kochać dzieci innych jak własne, przetrwało dlatego, że uczyniło małżeństwo (przyrzeczenie wyłącznej lojalności) religijnym sakramentem takim samym jak instytucja małżeństwa znana wszyst kim plemiennym społecznościom. Komunizm, będący głupim, pozba wionym polotu młodszym bratem chrześcijaństwa, po etapie młodzień czego idealizmu wygasł, bo nie zdołał włączyć w swój projekt rodziny, okazał się zatem niezdolny do reprodukcji. Nad obiema formacjami zatriumfował nacjonalizm, który zaktualizował i unowocześnił trady cyjną (genealogiczną) odmianę nieśmiertelności, oferując plemienny sposób na nowoczesność i nowoczesny sposób na plemienność. W y w ó d S l e z k i n e ' a u ś w i a d a m i a n a m , ż e tym, c o najbardziej o b c i ą ż a k o m u n i z m , n i e s ą s t o s o w a n e przez n i e g o b r u t a l n e m e t o d y p r z y m u s u , czyli środki, lecz n e g a c j a ludzkiej natury, a w i ę c c e l . O b e c n i e p r a w i e w c a ł y m ś w i e c i e za p a n o w a ł consensus co do p o t ę p i e n i a s a m y c h środków. K r y t y c z n a refleksja n a d celem nie j e s t już tak powszechna. Wręcz przeciwnie, j a k wiadomo, w wielu o p i n i o t w ó r c z y c h ś r o d o w i s k a c h wciąż w d o b r y m t o n i e p o z o s t a j ą r o z w a ż a n i a nad w z n i o s ł y m i i d e a ł a m i k o m u n i z m u . P e r s p e k t y w a S l e z k i n e ' a k o r e s p o n d u j e , do p e w n e g o s t o p n i a , z p e r s p e k t y wą przyjętą przez P i u s a XI w e n c y k l i c e Divini redemptoris. W b r e w t e m u , co w i e l e o s ó b myśli, u z n a n i e k o m u n i z m u p r z e z P a p i e ż a z a b e z b o ż n y n i e w y n i k a z faktu c e c h u j ą c e g o tę i d e o l o g i ę a t e i z m u . Z a s a d n i c z e o s k a r ż e n i e d o t y c z y od r z u c a n i a prawdy, wynikającej z porządku n a t u r a l n e g o . O d r z u c a n i e to p o l e g a n a negacji w a r t o ś c i t a k ż e „ p o g a ń s k i c h " : w i ę z i r o d z i n n y c h , h o n o r u , u c z c i w o ści, itd. S ą o n e p o d p o r z ą d k o w a n e n a c z e l n e m u c e l o w i i d e o l o g i c z n e m u , czyli b u d o w i e z i e m s k i e g o raju. K o m u n i z m j e s t w i ę c bezbożny, b o j e s t k ł a m s t w e m , a nie odwrotnie. Dzisiaj n e g a c j a ludzkiej n a t u r y n i e p o l e g a j u ż j e d n a k n a u ś w i a d a m i a n i u s z e r o k i m m a s o m t e g o , ż e w ł a s n o ś ć p r y w a t n a t o „burżuazyjny p r z e ż y t e k " , 234 FRONDA 43 lecz przykładowo na walce z „homofobią". D l a t e g o na gruncie p o l s k i m za ideologicznych spadkobierców k o m u n i z m u należy uznać nie Leszka Millera l u b A n d r z e j a L e p p e r a , ale f e m i n i s t k i i „ g e j o w s k i c h " a k t y w i s t ó w o r a z w s p i e rających ich n a „ p a r a d a c h r ó w n o ś c i " n i e k t ó r y c h p r z e d s t a w i c i e l i s p o ł e c z n o ś c i żydowskiej. Z d u m i e w a j ą c e j e s t t o , ż e c i o s t a t n i , p o przyjęciu w i a r y przod ków, w swojej d z i a ł a l n o ś c i p u b l i c z n e j k i e r u j ą s i ę raczej d o g m a t a m i political correctness aniżeli Torą, o k r e ś l a j ą c ą h o m o s e k s u a l i z m m i a n e m „ o b r z y d l i s t w a " (toevah). M o ż n a o d n i e ś ć w r a ż e n i e , i ż j u d a i z m t r a k t u j ą o n i j a k o rodzaj k o n t r k u l t u r o w e j e k s t r a w a g a n c j i , o d r ó ż n i a j ą c e j i c h o d p o g a r d z a n e g o p r z e z n i c h pol s k i e g o k a t o l i c k i e g o „ c i e m n o g r o d u " , a n i e j a k o religię, k t ó r e j P r a w o d a n e o d B o g a p o z o s t a j e w s p r z e c z n o ś c i z p o s t u l a t a m i n o w e j lewicy. Czytając książkę S l e z k i n e ' a , n i e m o ż n a o p r z e ć się w r a ż e n i u , że j e d n ą z hi storycznych p u ł a p e k żydowskich, wynikających z m e r k u r i a ń s k i e j w i e c z n e j tu łaczki, p o z o s t a j e zrywanie w ł a s n y c h k o r z e n i . Takie j e s t b r z e m i ę bycia u m i ł o w a n y m n a r o d e m Boga, w z o r e m w t y m s a m y m s t o p n i u w i e r n o ś c i , co i wiar o ł o m s t w a . U p i e r d l i w o ś ć p r o r o k ó w o d c z a s ó w biblijnych b y w a ł a z a p r z ę g a n a w s ł u ż b ę i Stwórcy, i b l u ź n i e r c z y m i d e o l o g i o m . Tak j e s t z r e s z t ą po dziś dzień. N o w o c z e s n o ś ć sprzyjała t e m u , ż e b y Żydzi szukali swojej siły w r o z m y waniu własnej tożsamości. Poczucie wyobcowania zaczęło im w epoce po w s z e c h n e j sekularyzacji kultury i o b y c z a j ó w c o r a z bardziej d o s k w i e r a ć . T o , co n a g r u n c i e religii m o j ż e s z o w e j j e s t w y b r a ń s t w e m , w ś w i e c i e n o w o c z e s n y m o k a z a ł o się dla w i e l u p o t o m k ó w A b r a h a m a p r z e k l e ń s t w e m , b o z a p r z e c z a ł o ich a s y m i l a c y j n y m p o t r z e b o m . S t a ł o się t a k w o p o z y c j i d o c z a r n e g o c h a r a k t e r u m o d e r n i s t y c z n e j narracji, czyli c h r z e ś c i j a ń s t w a , k t ó r e w y b r a ń s t w o p o j m u j e j a k o , m i ę d z y i n n y m i , u m i e r a n i e n a krzyżu. S e p a r o w a n i e się o d swojej t o ż s a m o ś c i j e s t j e d n a k s a m o b ó j c z e . N a w e t j e ś l i się odkrywa, ż e p o o j c u m o ż n a o d z i e d z i c z y ć w y ł ą c z n i e c e c h y p r o w a d z ą c e d o życiowej klęski, n i c to n i e z m i e n i a . O w s z e m , w p o s z u k i w a n i u u t o p i i - psy c h o l o g i c z n e j , religijnej, p o l i t y c z n e j , k u l t u r o w e j - m o ż n a t a k i e l i c h e dziedzi ctwo odrzucić. Ale żadne alternatywne to ż s a mo ś ci nie zapełnią pustki. Na dłuższą m e t ę p o z o s t a n ą o n e t a k s z t u c z n e , j a k s z t u c z n e o k a z a ł y się „ s o w i e c k o ś ć " , „ e u r o p e j s k o ś ć " czy p o p r o s t u a b s t r a k c y j n a „ l u d z k o ś ć " . W a r t o się w r e s z c i e u s t o s u n k o w a ć d o p o s t r z e g a n i a p r z e z S l e z k i n e ' a c h r z e ś c i j a ń s t w a - bądź c o bądź c z w a r t e g o p o w a ż n e g o w y b o r u Ż y d ó w w X X s t u l e ciu, w y b o r u d o k o n a n e g o z u d z i a ł e m t a k i c h p o s t a c i , j a k E d i t h S t e i n , A n d r e KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 2 3 5 Frossard, Aleksander M i e ń . Istotą chrześcijaństwa nie j e s t kultywowanie po rządku n a t u r a l n e g o - w r a m a c h k t ó r e g o m i e s z c z ą się z a r ó w n o w i ę z i r o d z i n n e , j a k i n a r o d o w e - lecz g ł o s z e n i e i p r z y j m o w a n i e D o b r e j N o w i n y „ n i e z t e g o ś w i a t a " . T e g o zdaje się a u t o r k o m p l e t n i e n i e r o z u m i e ć , c h o c i a ż , b y ć m o ż e z e względu n a j e g o biografię, t r u d n o m i e ć o t o d o n i e g o p r e t e n s j e . Slezkine jednak przy okazji wskazuje też pewien właściwy trop. Chrześcijaństwo nie uległo gnostyckiej pokusie. Seksualność i płodność u z n a ł o z a dary ( a z a r a z e m z a d a n i a ) o d B o g a , n i e zaś z a p r z e k l e ń s t w o , r z u c o n e przez j a k i e g o ś D e m i u r g a . N a r ó d t r a k t u j e o n o j a k o n a t u r a l n ą , a w i ę c s ł u ż ą c ą r o z w o j o w i c z ł o w i e k a , w s p ó l n o t ę m o w y i kultury. Tylko c z y t o w y s t a r c z a d o zbawienia? FILIP MEMCHES Yuri Slezkine Wiek Żydów, Media Lazar NADIR. Warszawa 2 0 0 6 Luria w zupełnie nowy sposób zdefiniował posłannictwo Izraela, wyjaśnił też sens diaspory - synowie Abrahama, poprzez pobożne czyny, mają przywracać harmonię we wszechświecie. Pobożność chasydzka będzie odtąd po legała na bezustannym „przylgnięciu" do Boga, w y r a żonym poprzez głębokie poczucie wdzięczności za dar życia oraz przez świadomość, że każdy czyn może być wyrazem uwielbienia, modlitwy i dziękczynienia, przy wracającego światu jego pierwotną łączność z J a h w e . Zbieranie rozproszonych iskier WOJCIECH CHMIELEWSKI C h a s y d z i . Ilu z n a s z a s t a n a w i a ł o s i ę n a d z a p o m n i a n y m d u c h o w y m dziedzi c t w e m p o k o l e ń tych Żydów, z a m i e s z k u j ą c y c h j e s z c z e n a p o c z ą t k u X X w i e k u p o l s k i e i u k r a i ń s k i e z i e m i e ? Był t o n i e z w y k ł y ś w i a t religijnej w y o b r a ź n i , k t ó r a i n s p i r o w a ł a n i e tylko w y b i t n y c h m y ś l i c i e l i religijnych i filozofów, ale t a k ż e KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 2 3 7 w i e l k i c h pisarzy jidyszystów, c h o ć b y b r a c i S i n g e r ó w , A l t e r a K a c y z n e , p o e t ę Icyka M a n g e r a i w i e l u i n n y c h . W g ł o ś n e j p o w i e ś c i I z r a e l a J o s h u i S i n g e r a (star s z e g o b r a t a n o b l i s t y I s a a c a B a s h e v i s a ) , z a t y t u ł o w a n e j Josie Kałb, a u t o r c a ł ą a k c j ę u m i e j s c o w i ł w ł a ś n i e w ś w i e c i e chasydów, n a d w o r z e r a b b i e g o M e ł e c h a z Nieszawy, p o s t a c i w z o r o w a n e j na k t ó r y m ś ze s ł y n n y c h d z i e w i ę t n a s t o w i e c z nych cadyków, o w y c h c h a s y d z k i c h „ d u c h o w y c h f u n d a m e n t ó w ś w i a t a " , j a k m ó w i ł o n i c h p o b o ż n y E l i m e l e c h z Leżajska. M ł o d y N a c h u m c i e , z i ę ć c a d y k a z p o w i e ś c i S i n g e r a , z a f a s c y n o w a n y j e s t p o s t a c i ą I z a a k a Lurii, s ł y n n e g o kabalisty i m i s t y k a , k t ó r e g o u w a ż a się z a d u c h o w e g o o j c a c a ł e g o r u c h u c h a s y d ó w . Dziwną, frapującą, c h a s y d z k ą d u c h o w o ś ć ł a t w i e j z r o z u m i e ć p o l e k t u r z e książki ks. T o m a s z a J e l o n k a Chasydzi. Radośni mistycy żydowscy. J u ż w t y t u l e o d d a n a z o s t a ł a j e d n a z i s t o t n y c h c e c h ich p o b o ż n o ś c i - r a d o ś ć , k t ó r ą czerpali z d z i ę k c z y n i e n i a B o g u za dar życia. C h a s y d z i w n i e ś l i do j u d a i z m u pierwia stek spontaniczności, a przede wszystkim przekonanie, że J a h w e jest obecny w życiu w i e r z ą c e g o n i e tylko p o p r z e z p r z e p i s y S w e g o Prawa, z a w a r t e w Torze i Talmudzie, ale w c o d z i e n n y c h , zwyczajnych, n a w e t p r o z a i c z n y c h z d a r z e n i a c h . „ Ś w i ę t e o d b l a s k i " p r z e n i k a j ą c e świat były dla p o b o ż n e g o c h a s y d a n i c z y m za d a n i e d o rozwiązania, t a j e m n i c a d o o d k r y c i a . Tylko zwykli ludzie myślą, że Bogu można służyć jeno Torą i modlitwą. To jest nieprawdą, gdyż Bogu można służyć czynnościami najzwyklejszymi, jedzeniem, piciem lub wykonywaniem jakiejkolwiek bądź pracy ręcznej - nauczał J a k u b J ó z e f z P o ł o n n e g o . D u ż y m a t u t e m publikacji ks. J e l o n k a j e s t n i e tylko c h r o n o l o g i c z n e zapozna nie czytelnika z dziejami chasydyzmu, ale także p r ó b a s i ę g n i ę c i a do d u c h o w y c h prekursorów c a ł e g o ruchu, k t ó r y c h a u t o r odnajduje, m i ę d z y innymi, w o s o b i e w s p o m n i a n e g o już, żyjącego w X V I wieku kabalisty, c h a r y z m a t y k a i w i z j o n e r a Izaaka Lurii. Był on t w ó r c ą oryginalnego s y s t e m u religijno-mistycznego, k t ó r e go e l e m e n t y odnajdujemy w r o z m a i t y c h p i s m a c h , p o z o s t a w i o n y c h przez chasy dów. Podstawę d o c i e k a ń Lurii s t a n o w i p r z e k o n a n i e o „ r o z p r o s z o n y c h b o s k i c h iskrach", rozsianych w m a t e r i a l n y m ś w i e c i e na s k u t e k k o s m i c z n e j katastrofy, zwanej „ r o z b i c i e m n a c z y ń " . Z d a n i e m u c z o n e g o kabalisty, z a d a n i e m k a ż d e g o Żyda j e s t „ p o d n o s z e n i e " o w y c h iskier w celu r e k o n s t r u k c j i (hebr. tikkun) pier w o t n e g o , b o s k i e g o porządku. Luria w z u p e ł n i e n o w y s p o s ó b zdefiniował p o 238 FRONDA 43 s ł a n n i c t w o Izraela, wyjaśnił t e ż s e n s diaspory - s y n o w i e A b r a h a m a p o p r z e z p o b o ż n e czyny mają przywracać h a r m o n i ę w e w s z e c h ś w i e c i e . P o b o ż n o ś ć chasydz k a będzie odtąd p o l e g a ł a n a b e z u s t a n n y m „przylgnięciu" d o B o g a , w y r a ż o n y m poprzez g ł ę b o k i e p o c z u c i e w d z i ę c z n o ś c i za dar życia o r a z przez ś w i a d o m o ś ć , że każdy czyn m o ż e być w y r a z e m uwielbienia, m o d l i t w y i dziękczynienia, przy wracającego światu j e g o p i e r w o t n ą ł ą c z n o ś ć z J a h w e . Każde pokolenie Izraela ma własną misję, jak każdy człowiek ma przy dzielone sobie zadanie naprawiania dobra. C h a s y d z i o d p o c z ą t k ó w swej d z i a ł a l n o ś c i byli o b i e k t e m a t a k ó w z e s t r o n y w i e l u z n a c z ą c y c h rabinów, z a r z u c a j ą c y m im niedostateczne studiowanie Tory, nieprzestrzeganie j e j przepisów, a t a k ż e s p o n t a n i c z n e i e k s t a t y c z n e m o d l i twy, śpiewy i t a ń c e . W X V I I I w i e k u , s t u l e c i u , k t ó r e b y ł o właściwym początkiem całego ruchu, z j e g o ł o n a szybko w y ł o n i l i się d u c h o w i n a u c z y c i e l e - cadycy. To w ł a ś n i e w o kół n i c h g r o m a d z i l i się chasydzi i do i c h g r o b ó w po dziś d z i e ń pielgrzymują, licząc n a w s t a w i e n n i c t w o , s p o d z i e w a j ą c s i ę cudów. D o w B e r z M i ę d z y r z e c z a , M e n a c h e m M e n d e l z W i t e b s k a , A a r o n z K a r l i n a , S z n e u r Z a l m a n z Lądów, J a k u b I c c h a k z L u b l i n a , inni j e s z c z e . . . Ich życie i p o z o s t a w i o n e p i s m a pozwalają n a m dzisiaj k r o c z y ć k r ę t ą ś c i e ż ką w p o s z u k i w a n i u r o z p r o s z o n y c h iskier, a p r z e d e w s z y s t k i m c i e s z y ć się i p o dziwiać j e d y n ą w s w o i m rodzaju w i e r n o ś ć i m i ł o ś ć B o g a . Doktryna o posłannictwie cadyka nie była jednolita, powszechnie jed n a k u w a ż a n o , ż e byli t o s p e c j a l n i wybrańcy, p o ś r e d n i c z ą c y p o m i ę d z y d w o m a ś w i a t a m i - b o s k i m i l u d z k i m . P o z o s t a ł a p o n i c h żywa d o dziś p a m i ę ć oraz w s p a n i a ł a l i t e r a t u r a religijna, c o r a z bardziej d o s t ę p n a t a k ż e p o l s k i e m u c z y t e l n i k o w i . K l a s y c z n ą książką, z ł o ż o n ą z p r z y p o w i e ś c i cadyków, p o z o s t a ją Opowieści chasydów M a r t i n a B u b e r a , ale d o s t ę p n e są i i n n e a n t o l o g i e , wy p e ł n i o n e r a d o s n ą c h a s y d z k ą nauką. T a k ż e p r a c a ks. J e l o n k a z a w i e r a l i c z n e cytaty, k t ó r e przekonują, ż e w i e l c y cadycy n i e starali s i ę u n i k a ć n a w e t n a j bardziej z ł o ż o n y c h i d o dzisiaj dotykających n a s p r o b l e m ó w . R a b b i N a c h m a n z Bracławia nauczał o,cierpieniu: KONIEC WAKACJI 2007 239 Jeśli zastanowić się nad tym, do czego w końcu prowadzą wszystkie nieszczęścia i cierpienia dotykające człowieka, to w efekcie dochodzi się do przekonania, że nie jest to zlo, ale wielkie dobro, bo cierpienia biorą się z pełnego dobroci zamysłu Bożego mającego na celu albo na pomnienie człowieka, aby wrócił na jego ścieżki, albo po to, aby zma zać winy człowieka. A skoro tak jest, to cierpienia są wielkim dobrem, bo Bóg działa tylko dla dobra. Jeśli człowiek zastanowi się nad celem, nie będzie cierpiał, ale przeciwnie, będzie się cieszył z powodu wielkie go dobra, jakie dostrzeże w swoich cierpieniach. Ten s a m cadyk powiedział o M e s j a s z u : Ludzie wierzą, że kiedy przyjdzie Mesjasz, nie będzie już śmierci. To nie tak. Mesjasz sam będzie musiał umrzeć. Istotną część dociekań autora stanowi chasydzkie pojęcie m i ł o s i e r d z i a B o ż e g o , o r y g i n a l n y w k ł a d c h a s y d ó w w dzie dzictwo judaizmu i ogólniej - współczesnej duchowości. W pismach polskich chasydów miłosierdzie Boże pojawia się c z ę s t o , j e s t i s t o t n ą c e c h ą B o g a , n a z w ą J e g o m i ł o ś c i , ale w k o n t e k ś c i e s z c z e g ó l n y m - m i ł o ś c i w o b e c zła, w o b e c upadku c z ł o w i e k a . D z i ę k i B o ż e m u m i ł o s i e r d z i u c h a s y d m ó g ł r a d o ś n i e o b c o w a ć z B o g i e m n a c o dzień, j e g o m i s t y c z n e d o ś w i a d c z e n i e O b e c n o ś c i n i e b y ł o o g r a n i c z o n e d o p r a k t y k religijnych czy a s c e t y c z n y c h . T o c h r z e ś c i j a ń s t w o , j a k p o d k r e ś l a ks. J e l o n e k , z k t ó r e g o w y z n a w c a m i o b c o w a li chasydzi k a ż d e g o dnia, w t a k i s t o t n y s p o s ó b w z b o g a c i ł o i c h d u c h o w o ś ć . Na ziemiach wielonarodowej Rzeczypospolitej, słusznie zwanej „żydowskim R a j e m " (paradisus ludeorum), o b i e w i e l k i e religie o d d z i a ł y w a ł y na s i e b i e w s p o s ó b c a ł k o w i c i e n a t u r a l n y i bezkonfliktowy. P o g ł ę b i e n i u r o z u m i e n i a myśli chasydów, a t a k ż e d o w o d e m n a t o , ż e p o z o staje wciąż żywa, j e s t b e z w ą t p i e n i a l e k t u r a a n t o l o g i i m ą d r o ś c i d u c h o w e j au t o r s t w a w i e l k i e g o p o t o m k a j e d n e g o z c h a s y d z k i c h rodów, r a b i n a A b r a h a m a J o s h u i H e s c h e l a , z a t y t u ł o w a n a Prosiłem o cud. H e s c h e l urodził s i ę w 1 9 0 7 r o k u w W a r s z a w i e i j e s t o b e c n i e u w a ż a n y za j e d n e g o z n a j w y b i t n i e j s z y c h przed stawicieli żydowskiej d u c h o w o ś c i m i n i o n e g o s t u l e c i a . Był m i s t y k i e m , p o e t ą 240 FRONDA 43 i historykiem. Wybór z j e g o bogatej spuścizny dowodzi, j a k bardzo radosną i ufającą B o g u o s o b ą byt t e n m ę d r z e c , który, na s z c z ę ś c i e d l a s i e b i e , w p o r ę znalazł s c h r o n i e n i e n a z i e m i a m e r y k a ń s k i e j . R a d o ś ć r a b i n a H e s c h e l a wypływa, o c z y w i ś c i e , z p r z e p e ł n i o n e j r a d o ś c i ą d u c h o w o ś c i c h a s y d z k i e j . N i e j e s t t o b y n a j m n i e j r a d o ś ć bezrefleksyjna, wy ł ą c z n i e euforyczna. P r z e c i w n i e , j e s t z a w s z e p o ł ą c z o n a z m e d y t a c j ą n a t e m a t u c z y n k ó w c z ł o w i e k a , k t ó r e w i n n y być n i e p r z e r w a n y m d z i ę k c z y n i e n i e m B o g u za życie i p o w o ł a n i e do ś w i ę t o ś c i . P o w i n n y być p i e ś n i ą k a ż d e g o d n i a . Heschel proponuje więc „komponowanie pieśni z własnych uczynków", co j e s t prostym o d w o ł a n i e m się do wypełniania przez nas prawa wewnętrzne go, s p o c z y w a j ą c e g o - j a k b i b l i j n a p i e c z ę ć - na s u m i e n i u k a ż d e g o w i e r z ą c e g o . D u c h o w o ś ć chasydzka j e s t w tym kontekście zaskakująco bliska współczes n e m u doświadczeniu każdego człowieka, odwołującego się swym życiem do B o g a . J e s z c z e w a ż n i e j s z e j e s t z d e f i n i o w a n i e p o j ę c i a życia, o k t ó r y m ż y d o w s k i mędrzec naucza: Człowiek nie jest ani władcą wszechświata, ani panem swego prze znaczenia. Nasze życie nie należy do nas, lecz do Boga. Ponieważ jest własnością Boga, jest święte. I jeszcze: Po prostu być to błogosławieństwo. Po prostu żyć - to świętość. Łatwo zrozumieć n a m teraz niezwykle silne zaangażowanie A b r a h a m a J o s h u i H e s c h e l a w a n t y r a s i s t o w s k i e i a n t y w o j e n n e protesty, j a k i e m i a ł y m i e j s c e w latach 6 0 . w Stanach Zjednoczonych. Heschel, ramię w ramię z M a r t i n e m L u t h e r e m K i n g i e m J r . , brał udział w p r o t e s t a c h c z a r n o s k ó r y c h A m e r y k a n ó w , z k t ó r y c h n a j g ł o ś n i e j s z y był m a r s z z S e l m y do M o n t g o m e r y , w s t a n i e A l a b a m a , w roku 1 9 6 5 . R a b i n w y s t ę p o w a ł w o b r o n i e g o d n o ś c i dzieci B o ż y c h , n i e oglą dając się n a w y z n a n i o w e r ó ż n i c e ; n a t o , ż e z n a k o m i t a w i ę k s z o ś ć d y s k r y m i n o wanej czarnoskórej ludności była chrześcijanami. Nie dosyć na tym. P i e r w s z e listy A b r a h a m J o s h u a H e s c h e l w y m i e n i ł z T h o m a s e m M e r t o n e m w k o ń c u 1 9 6 0 r o k u . W y m i a n a myśli, a p o t e m s p o t k a n i e w 1 9 6 4 r o k u (ra bin odwiedził m n i c h a w o p a c t w i e G e t h s e m a n i w K e n t u c k y ) , z a i n s p i r o w a KON1EC WAKACJI 2007 241 ł a M e r t o n a , k t ó r y - dzięki l i s t o m , p i s a n y m d o kardynałów, o b r a d u j ą c y c h p o d c z a s S o b o r u W a t y k a ń s k i e g o II - n i e w ą t p l i w i e przyczynił się do n o w e g o zdefiniowania stosunku K o ś c i o ł a do starszych braci w wierze. Z n a l a z ł o to swój wyraz j u ż w s o b o r o w e j d e k l a r a c j i Nostra aetate. W t e n s p o s ó b m y ś l e n i a i d o ś w i a d c z e n i a w p i s u j e się o s o b o w o ś ć j e d n e g o z u c z e s t n i k ó w s o b o r o w y c h wydarzeń, k a r d y n a ł a K a r o l a Wojtyły, k o n t y n u a t o r a m y ś l i M e r t o n a i H e s c h e l a , a t a k ż e - dzięki d o ś w i a d c z e n i u H o l o k a u s t u , d o k o n u j ą c e g o się na j e g o o c z a c h - pogłębiającego zapoczątkowaną przez tych dwóch problematykę wzajem n y c h relacji m i ę d z y c h r z e ś c i j a n a m i i Ż y d a m i . Wróćmy do nauki rabbiego Heschela. „Kto to j e s t Żyd?" - pytał w 1 9 7 2 roku, tuż przed swoją ś m i e r c i ą . To ktoś, kto wie, jak przywoływać i ożywiać to, co święte w przeszło ści swego narodu. Kto pielęgnuje obietnicę i wizję mającego nadejść odkupienia. J e d n o c z e ś n i e z w r a c a ł się d o każdego, k t o c z u ł się bezradny, s a m o t n y i n i e spełniony: W oczach świata jestem przeciętny. Ale moje serce mówi, że tak nie jest. Moje serce podpowiada, że jestem kimś wyjątkowym i wspaniałym. Natchnione słowa rabina Heschela są świadectwem, że następca chasydów był p r o r o k i e m w s z y s t k i c h p r a g n ą c y c h w s ł u c h a ć się w B o ż e w e z w a n i e . D z i a ł o się to w s t u l e c i u , w k t ó r y m a t e i s t y c z n e b a r b a r z y ń s t w o p r z y n i o s ł o Z a g ł a d ę jego narodowi. WOJCIECH CHMIELEWSKI ks. Tomasz Jelonek, Chasydzi. Radośni mistycy żydowscy. Bratni Zew, Kraków 2 0 0 7 Abraham Joshua Heschel. Czekatem na cud. Antologia duchowej mądrości. W drodze, Poznań 2001 Wierzący katolik może odwoływać się do Najświętszej Marii Panny, której wstawiennictwo u Boga jest szcze gólnie efektywne w kwestiach cnoty, oraz do Świętych i swojego Anioła Stróża. Wewnętrznie wzmacnia także spowiedź i komunia. TĘCZOWA KSIĄŻECZKA czyli zwalczanie homoseksualnych GERARD VA N uczuć DEN AARDWEG Wewnętrzna walka z homoseksualnymi skłonnościami mobilizuje zdolność wglądu o r a z w o l ę . W o l a j e s t t u n i e o d z o w n a . Z n a c z y t o , ż e t a k d ł u g o , j a k h o m o s e k s u a l n e p r a g n i e n i a i fantazje są p i e l ę g n o w a n e - p o m i m o d o b r y c h in t e n c j i , ż e b y t a k n i e b y ł o - c i ę ż k o j e s t o s ł a b i ć s e k s u a l n e z a i n t e r e s o w a n i a , gdyż n i e z a l e ż n i e o d c h ę c i p o z b y c i a się ich, b ę d ą o n e p o d t r z y m y w a n e p r z y życiu, ilekroć - w t a j e m n i c y l u b ś w i a d o m i e - b ę d z i e m y c z e r p a ć z n i c h p r z y j e m n o ś ć . KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 2 43 Pasuje tutaj p o r ó w n a n i e d o a l k o h o l i z m u l u b , d o p e w n e g o s t o p n i a , p a l e n i a papierosów. P o d k r e ś l a n i e roli woli n i e znaczy, ż e wgląd n i e j e s t p o m o c n y . J e d n a k s a m o zrozumienie istoty infantylnych impulsów erotycznych nie j e s t d o s t a t e c z n i e s i l n e , b y t e i m p u l s y p r z e z w y c i ę ż y ć . Tylko o g r o m n y m w y s i ł k i e m woli daje się uciszyć te i m p u l s y w k o n k r e t n e j sytuacji. Taki w y s i ł e k n a l e ż y podjąć w s p o k o j u d u c h a , b e z p a n i k i , z p o d e j ś c i e m d o r o s ł e g o , k t ó r y s t a r a się o p a n o w a ć t r u d n ą sytuację: c i e r p l i w i e i r e a l i s t y c z n i e . N i e p o z w ó l dać s i ę o n i e ś m i e l i ć t a k i e m u i m p u l s o w i , n i e r ó b z n i e g o tragedii, n i e wypieraj s i ę go i n i e wyolbrzymiaj s t o p n i a , w j a k i m j e s t o n dokuczliwy. Postaraj się p o w i e d z i e ć mu: „Nie". M o ż l i w o ś c i woli są zazwyczaj n i e d o c e n i a n e , gdyż w n o w o c z e s n e j p s y c h o terapii przywykliśmy k ł a ś ć j e d n o s t r o n n y n a c i s k n a i n t e l e k t u a l n y wgląd (psy choanaliza) i trening (terapia behawioralna, psychologia uczenia się). J e d n a k t o w o l a j e s t k l u c z o w a . Z r o z u m i e n i e i t r e n i n g s ą n i e z b ę d n e , ale i c h s k u t e c z n o ś ć zależy o d p r a w i d ł o w e g o u k i e r u n k o w a n i a w o l i . N a d r o d z e w e w n ę t r z n e j refleksji h o m o s e k s u a l i s t a m u s i p o d j ą ć decyzję: h o m o s e k s u a l n y m i m p u l s o m m ó w i ę : n i e ! M u s i s t o p n i o w o d o r o s n ą ć d o tej de cyzji. C z ę s t o o niej m y ś l e ć , s z c z e g ó l n i e n a s p o k o j n i e , k i e d y j e g o c z y s t y u m y s ł n i e j e s t zajęty h o m o s e k s u a l n y m p o d n i e c e n i e m . K i e d y decyzja z o s t a n i e p o d jęta, będzie odrzucał wszelkie sposobności, by poczuć h o m o s e k s u a l n e pod n i e c e n i e l u b h o m o e r o t y c z n ą p r z y j e m n o ś ć - n a t y c h m i a s t i c a ł k o w i c i e , z prze k o n a n i e m . W w i ę k s z o ś c i przypadków, kiedy h o m o s e k s u a l i s t a c h c e , a l e m u się n i e udaje, w y n i k a t o z t e g o , ż e j e g o w o l a n i e j e s t c a ł k o w i c i e z d e c y d o w a n a . D l a t e g o n i e j e s t w s t a n i e s t a w i a ć o p o r u i b ę d z i e w i n ę za s w o j e n i e p o w o d z e nia przypisywać raczej sile swojej o r i e n t a c j i h o m o s e k s u a l n e j l u b „ o k o l i c z n o ś c i o m " niż n i e p e ł n o ś c i swojej decyzji. P o kilku l a t a c h w z g l ę d n y c h s u k c e s ó w i okresowych nawrotów homoseksualnych fantazji p e w i e n h o m o s e k s u a l i s t a odkrył, ż e t a k n a p r a w d ę nigdy w p e ł n i n i e c h c i a ł u w o l n i ć s i ę o d s w o i c h p r a g n i e ń : „Teraz r o z u m i e m , d l a c z e g o b y ł o t o t a k i e t r u d n e . N i e w ą t p l i w i e t e g o c h c i a ł e m , ale nigdy w stu p r o c e n t a c h " . D l a t e g o p i e r w s z a b i t w a r o z g r y w a się o z d o b y c i e p e ł n e g o p r z e k o n a n i a d o s w o j e j decyzji. J a k j u ż się t o o s i ą g n i e , należy o d n a w i a ć t ę decyzję r e g u l a r n i e , d o p ó k i n i e s t a n i e się o n a s t a b i l n y m przyzwyczajeniem. J e ś l i nie, twoja wola na p e w n o z p o w r o t e m o s ł a b n i e . T r z e b a m i e ć ś w i a d o m o ś ć t e g o , ż e b ę d ą m o m e n t y l u b n a w e t godziny, kie d y n a s z a w o l a znajdzie się p o d a t a k i e m p o ż ą d l i w y c h p r a g n i e ń . „ W t a k i c h 244 FRONDA 43 c h w i l a c h w k o ń c u p r a g n ę , by m o j a w o l a p r z y s t a ł a na te p r a g n i e n i a " - przy znają klienci, k t ó r z y g e n e r a l n i e m a j ą n a p r a w d ę d o b r e i n t e n c j e . W a l k a w t e d y bywa n a p r a w d ę b o l e s n a , t y m bardziej, j e ś l i k t o ś w c z e ś n i e j n i e p o s i a d a ł silnej woli. I m p u l s e m m o ż e być f a n t a z j o w a n i e n a t e m a t osoby, s p o t k a n e j w b i u r z e l u b n a ulicy lub w i d z i a n e j w telewizji l u b g a z e c i e . M o ż e t o być m a r z e n i e w z b u d z o n e przez k o n k r e t n e myśli l u b w y d a r z e n i a z w y k ł e g o dnia, a l b o i m p u l s , by pójść poszukać partnera w j a k i m ś miejscu spotkań. Dlatego powiedzenie „ n i e " m o ż e m i e ć r ó ż n y s t o p i e ń t r u d n o ś c i . P r a g n i e n i a m o g ą być t a k s i l n e , ż e zaburzają l o g i c z n e m y ś l e n i e , a w t e d y t r z e b a o p i e r a ć s i ę n a s a m e j sile w o l i . P o m o c n e w t a k i c h c h w i l a c h m o g ą być d w i e m y ś l i : „ M u s z ę być s z c z e r y " o r a z „ J e s t e m wolny, n a w e t p o d n a c i s k i e m tej palącej ż ą d z y " . S z c z e r o ś ć tutaj zna czy p r z y w o ł a n i e : „ W i e m , ż e m u s z ę się o p r z e ć , w i ę c n i e m o g ę się o s z u k i w a ć " . W o l n o ś ć woli p o l e g a n a s t w i e r d z e n i u : „ M o g ę p o d n i e ś ć r ę k ę . M o g ę o d e j ś ć , j e ś l i t a k p o s t a n o w i ę , w każdej c h w i l i . W i ę c leży t a k ż e w z a k r e s i e m o i c h m o ż liwości z o s t a n i e t u t a j , w t y m p o k o j u i o p a n o w a n i e m o i c h i m p u l s ó w . K i e d y c h c e mi się pić, m o g ę z d e c y d o w a ć , że się n i e n a p i j ę i z a a k c e p t o w a ć p r a g n i e n i e " . P e w n e s z t u c z k i m o g ą być p o m o c n e , n a p r z y k ł a d p o w i e d z e n i e g ł o ś n o : „ D e c y d u j ę się z o s t a ć w d o m u " l u b s p i s a n i e j a k i c h ś p o m o c n y c h myśli i czyta n i e ich w kryzysowych s y t u a c j a c h . Ł a t w i e j j e s t s p o k o j n i e o d w r ó c i ć w z r o k , o b c i ą ć s z n u r s k o j a r z e ń niż zadrę czać się p a t r z e n i e m n a t ę o s o b ę l u b z d j ę c i e . D z i e j e s i ę t a k dzięki z r o z u m i e n i u . S p r ó b u j zauważyć, ż e p a t r z ą c n a k o g o ś , m o ż e s z p o r ó w n y w a ć : „ O n j e s t księ c i e m z bajki, o n a j e s t boginią, a j a przy n i c h w y p a d a m ż a ł o ś n i e " . S p r ó b u j z d a ć s o b i e sprawę, ż e o d c z u w a n y i m p u l s t o n i c i n n e g o , j a k w o ł a n i e d z i e c i n n e g o e g o : „ J e s t e ś taki cudowny, taki m ę s k i ( k o b i e c y ) . P r o s z ę , z w r ó ć u w a g ę n a b i e d n e g o m n i e ! " I m bardziej z d a j e m y s o b i e s p r a w ę z p o s t a w y „ b i e d a c t w a " , t y m łatwiej j e s t z d y s t a n s o w a ć s i ę o d n i e j i użyć w ł a s n e j woli j a k o b r o n i . Ważnym ułatwieniem jest zauważenie, jak dziecinne jest to szukanie h o moerotycznych kontaktów, w rzeczywistości i w wyobraźni. Spróbuj dostrzec, ż e w t a k i c h t ę s k n o t a c h w c a l e n i e j e s t e ś dojrzałą, o d p o w i e d z i a l n ą o s o b ą , ale d z i e c k i e m , k t ó r e lubi s o b i e dogadzać, c h c e c i e p ł a i w ł a s n e j p r z y j e m n o ś c i zmysłowej. Zrozum, że to nie j e s t prawdziwa miłość, a s a m o l u b n a zachcian ka, w k t ó r e j p a r t n e r j e s t bardziej o b i e k t e m , d a j ą c y m p r z y j e m n o ś ć n i ż o s o b ą . Myśl o t y m t a k ż e p o d n i e o b e c n o ś ć h o m o s e k s u a l n e g o p r a g n i e n i a . 24{j FRONDA 43 J a ś n i e j s z a ś w i a d o m o ś ć dziecinnej, egoistycznej natury h o m o s e k s u a l n e g o za spokojenia dodatkowo otwiera oczy na j e g o m o r a l n ą nieczystość. Ż ą d z a zaciera zdolność rozróżnienia między czystością a nieczystością, j e d n a k n i e do końca. Wielu faktycznie uważa, że h o m o s e k s u a l n e z a c h o w a n i a z innymi o s o b a m i l u b masturbacja są brudne. Aby w z m o c n i ć tę ś w i a d o m o ś ć , t r z e b a pracować n a d wolą przeciwstawienia się. Z d r o w e e m o c j e n i e cierpią nieczystości. Nieważne, że t e n punkt widzenia m o ż e być o ś m i e s z a n y przez z w o l e n n i k ó w h o m o s e k s u a l i z m u . O n i po prostu są nieuczciwi. Każdy m o ż e zdecydować, by widzieć l u b nie, czystość i nieczystość. O d m a w i a n i e ujrzenia ich to m e c h a n i z m o b r o n n y : „zaprzeczenie". W y s o c e infantylnemu klientowi, k t ó r e g o h o m o s e k s u a l n e pragnienia k o n c e n t r o wały się na wąchaniu bielizny m ł o d y c h mężczyzn i j e d n o c z e s n y m wyobrażaniu sobie zabaw seksualnych z jej właścicielami, p o m o g ł a myśl, że j e g o z a c h o w a n i e j e s t p o t a j e m n e . W ł a ś c i w i e czuł, że nadużywa ciał s w o i c h przyjaciół w swoich fantazjach, kiedy nadużywał ich bielizny dla w ł a s n e g o z m y s ł o w e g o zaspokojenia. Ta idea spowodowała, że poczuł się brudny i niegodziwy. Z h o m o s e k s u a l i z m e m j e s t tak s a m o , j a k z innymi n i e m o r a l n y m i działaniami: im większa w e w n ę t r z n a m o r a l n a dezaprobata (innymi słowy, im j a ś n i e j s z a percepcja obrzydliwości t e g o zachowania), t y m łatwiej j e s t powiedzieć: „ n i e " . Homoseksualne podniecenie bywa reakcją pocieszenia po doświadcze niu zawodu lub nieprzyjemności. W takich przypadkach n i e o d ł ą c z n a litość dla s a m e g o s i e b i e m u s i z o s t a ć r o z p o z n a n a i o ś m i e s z o n a . N o r m a l n i e przyjęte p r z e c i w n o ś c i l o s u n i e w y w o ł u j ą fantazji e r o t y c z n y c h . J e d n a k h o m o s e k s u a l n e fantazje m o g ą p o j a w i a ć się t a k ż e w i n n y c h m o m e n t a c h , k i e d y c z u j e m y się dobrze i w ogóle nie myślimy w ten sposób. W takich przypadkach wywołują j e w s p o m n i e n i a , s k o j a r z e n i a , k i e d y z n a j d u j e m y się w sytuacji u p r z e d n i o p o wiązanej z h o m o s e k s u a l n y m i p r z y g o d a m i - w k o n k r e t n y m m i e ś c i e , m i e j s c u , s z c z e g ó l n e g o d n i a i t a k dalej. N a g l e p o j a w i a się i m p u l s , p r z y c h o d z i b e z z a p o wiedzi. J e d n a k j e ś l i z n a się j u ż t a k i e s y t u a c j e , m o ż n a s i ę d o n i c h p r z y g o t o w a ć , m i ę d z y i n n y m i p o p r z e z p o w t a r z a n i e s o b i e , ż e n i e z a m i e r z a m y p o d d a ć się c z a rowi tych s z c z e g ó l n y c h o k o l i c z n o ś c i l u b o t o c z e n i a . Wiele homoseksualnych kobiet i mężczyzn jest uzależnionych od ma sturbacji, k t ó r a wiąże i c h z n i e d o j r z a ł y m i z a i n t e r e s o w a n i a m i i s e k s u a l n y m e g o c e n t r y z m e m . W a l k ę z t y m n a ł o g i e m m o ż n a wygrać p o d w a r u n k i e m , ż e w y t r z y m a się j e g o nawroty. C h o ć w z n a c z n y m s t o p n i u p o k r y w a się o n a z p r ó b a m i z w a l c z a n i a h o r r i o e r o t y c z n y c h fantazji i n i e j e s t d o k o ń c a t y m s a m y m . KONIEC WAKACJI 2007 247 D l a w i e l u m a s t u r b a c j a j e s t f o r m ą r o z ł a d o w a n i a frustracji l u b z a w o d u . P o z w a l a m y s o b i e z a n u r z y ć się w i n f a n t y l n e fantazje. Dobrą strategią jest p o w z i ę c i e m o c n e g o p o s t a n o w i e n i a k a ż d e g o r a n k a i p o w t a r z a n i e go, i l e k r o ć zajdzie p o t r z e b a ( w i e c z o r e m l u b p r z e d p ó j ś c i e m s p a ć ) : „ N a s t ę p n ą c z ę ś ć d n i a ( n o c y ) n i e p o d d a m s i ę " . Z t a k i m n a s t a w i e n i e m ł a t w i e j r o z p o z n a j e się pierw s z e o z n a k i p o j a w i a j ą c e g o się p r a g n i e n i a . M o ż n a w t e d y p o w i e d z i e ć s o b i e : „ N i e d a m s o b i e tej p r z y j e m n o ś c i . W o l ę z a a k c e p t o w a ć t e n l e k k i d y s k o m f o r t , wyni kający z n i e d o s t a n i a t e g o , c z e g o się p r a g n i e " . W y o b r a ź s o b i e d z i e c k o , k t ó r e g o m a t k a o d m a w i a d a n i a mu c u k i e r k a - d z i e c k o m o ż e w p a ś ć w furię a l b o zacząć płakać l u b n a w e t k o p a ć . A t e r a z z a s t o s u j hiperdramatyzację. To t w o j e e g o za c h o w u j e się w t e n s p o s ó b ( „ J a c h c ę c u k i e r k a ! " ) . A l b o p o w i e d z : „ J a k a szkoda, ż e n i e d o s t a n i e s z swojej m a ł e j p r z y j e m n o ś c i " . L u b p o t r a k t u j s i e b i e (czyli s w o j e d z i e c i n n e ego), j a k z r o b i ł b y t o s u r o w y o j c i e c : „ N i e , m a ł y J a s i u ( M a r y s i u ) , Tata m ó w i dzisiaj: «nie». Wystarczy. M o ż e j u t r o . I lepiej r ó b , c o c i T a t u ś k a ż e " . A j u t r o z r ó b t o s a m o . S k u p się n a d n i u d z i s i e j s z y m , n i e m y ś l : „Nigdy n i e u d a m i się t e g o p o k o n a ć , nigdy n i e b ę d ę w s t a n i e p r z e s t a ć t e g o r o b i ć " . W a l k a m u s i odbywać się w cyklu d z i e n n y m , w t e n s p o s ó b a b s t y n e n c j a s a m a n a r a s t a . N i e dramatyzuj z p o w o d u n a w r o t ó w i c h w i l o w y c h s ł a b o ś c i . P o w i e d z s o b i e : „To b y ł o głupie, ale życie t o c z y się d a l e j " , j a k s p o r t o w i e c . W t e d y z o b a c z y s z , j a k r o ś n i e s z w s i ł ę , p o m i m o n a w r o t ó w . T o j e s t j a k wyjście n a w o l n o ś ć , o d s t a w i e n i e a l k o h o l u . C z u j e s z s i ę lepiej, s p o k o j n i e j , r a d o ś n i e j . K o l e j n a s z t u c z k a : w y o b r a ź s o b i e , ż e n i e p o d d a j e s z się i m p u l s o w i , j a k d o r o s ł a o s o b a , k t ó r a czuje go, ale nadal r o b i s w o j e , p o z o s t a j ą c p a n e m s a m e g o s i e b i e . W y o b r a ź s o b i e s i e b i e t a k r e a l i s t y c z n i e , j a k t y l k o potrafisz, j a k o d o j r z a ł ą o s o b ę , k t ó r a s o b i e n i e ulega. „Tak, t a k ą o s o b ą c h c i a ł b y m b y ć ! " . A l b o w y o b r a ź s o b i e k o n i e c z n o ś ć p o w i e d z e n i a swojej ż o n i e l u b m ę ż o w i - a l b o p o t e n c j a l n e m u p r z y s z ł e m u m a ł ż o n k o w i - a l b o s w o i m ( p r z y s z ł y m ) d z i e c i o m , czy u d a ł o c i się zwalczyć p o t r z e b ę m a s t u r b a c j i j a k d o r o s ł e m u c z ł o w i e k o w i . W y o b r a ź s o b i e k o n i e c z n o ś ć p r z y z n a n i a się, ż e t a k n a p r a w d ę n a w e t n i e w a l c z y ł e ś i j a k s t r a s z n i e b y ł o b y ci przed n i m i wstyd. Pozostając przy hiperdramatyzacji, m o ż n a t a k ż e o ś m i e s z a ć „ m i ł o s n e s p e ł n i e n i e " w fantazjach, towarzyszących m a s t u r b a c j i . Powiedz, na przykład, s w o j e m u „ w e w n ę t r z n e m u d z i e c k u " ( a l b o po p r o s t u s o b i e , kiedy zobaczysz, że w d a n y m m o m e n c i e t w o j e ego s t a ł o się n a s t o l e t n i e ) : „Spojrzał g ł ę b o k o w t w o j e oczy, wyznał ci m i ł o ś ć aż po grób i okazał c i e p ł o twojej p o r z u c o n e j i spragnionej 24g FRONDA 43 u c z u c i a biednej duszy", i tak dalej. O g ó l n i e postaraj się o ś m i e s z y ć i przedsta wić satyrycznie s w o j e fantazje bądź ich e l e m e n t y ( n a przykład fetyszystyczne d z i w a c t w a ) . A l e przede w s z y s t k i m o ś m i e s z - być m o ż e l e d w o ś w i a d o m ą - tęskną, płaczliwą skargę: „Daj m i , b i e d n e m u m a l e ń s t w u , t w o j ą m i ł o ś ć ! " . H o m o e r o t y c z n e fantazje, j a k związane z n i m i i m p u l s y wywołujące m a s t u r b a cję, są wypierane przez h u m o r i u ś m i e c h . P r o b l e m z n e u r o t y c z n y m i e m o c j a m i p o l e g a na tym, że wywołują o n e alergię na ś m i a n i e się z s a m e g o siebie. Infantylne ego odpiera żartobliwe ataki, skierowane przeciwko w y s o k i e m u m n i e m a n i u o s o bie. J e d n a k ć w i c z e n i e czyni m i s t r z a . To logiczne, że n i e k t ó r z y h o m o s e k s u aliści mają infantylne p o j ę c i e o s e k s u a l n o ści. N i e k t ó r z y m o g ą myśleć, że m a s t u r b a cja j e s t n i e z b ę d n a d o w y t r e n o w a n i a seksu alnej m ę s k o ś c i . Oczywiście, należy hiperdramatyzować zawarty w niej kompleks niższości m ę s k o ś c i . Nigdy n i e „udowad n i a j " swojej m ę s k o ś c i , rozwijając m i ę ś n i e , zapuszczając wąsy i brodę, ani t y m p o d o b ne. Zaprzepaszczałoby to wszystkie inne wysiłki, k a r m i ą c dziecięcą m e n t a l n o ś ć . Wierzący chrześcijanin powinien rów nież uciekać się do modlitwy. może czaniu być niezwykle masturbacji pomocna i fantazji Modlitwa w zwal homosek sualnych. J e d n a k m o d l i t w a n i e zastępuje walki woli, o której p i s a ł e m wcześniej. Po pierwsze, należy się m o d l i ć nie tylko wtedy, kiedy zwykle, ale również w tych krytycz nych m o m e n t a c h , kiedy dają znać o sobie h o m o e r o t y c z n e impulsy. Ciekawe, że wiele religijnych o s ó b z k o m p l e k s e m h o m o s e k sualnym, c h o ć modlą się w innych m o m e n t a c h , o d m a w i a robienia tego w chwili KONIEC WAKACJI 2007 249 „kuszenia". M o d l i t w a w takich okolicznościach wymaga wysiłku woli. W cięż kich chwilach, kiedy będziemy usilnie starać się z a s t o s o w a ć i n n e metody, ale n i e będziemy czuć się na siłach pokonać pragnienia znalezienia partnera czy mastur bacji lub odpłynięcia w h o m o e r o t y c z n e fantazje, szczera modlitwa, a d r e s o w a n a do dobrego O j c a z perspektywy grzesznego syna p o m o ż e n i e poddać się. Ten, k t o naprawdę próbuje zrobić, co w j e g o mocy, ale nie udaje mu się, więc pokornie prosi o p o m o c - dostanie ją, n i e za dużo, ale na p e w n o . Wierzący katolik m o ż e również odwoływać się do Najświętszej Marii Panny, której w s t a w i e n n i c t w o u B o g a j e s t szczególnie efektywne w kwestiach cnoty, oraz do Świętych i swojego A n i o ł a Stróża. W e w n ę t r z n i e w z m a c n i a także spo wiedź i komunia. Amerykańscy katolicy z p r o b l e m a m i h o m o s e k s u a l n y m i m o g ą znaleźć p o m o c i wsparcie zdrowego religijnego podejścia w j e d n y m z oddziałów organizacji Courage, założonej przez brata J o h n a Harvey'a (patrz Harvey, 1 9 8 7 ; 1 9 9 6 ) . Aktywne u c z e s t n i c t w o w tej organizacji oraz ( a u t o ) t e r a p i a o p i s a n a w tej książce nie wykluczają się nawzajem, a uzupełniają. P o n a d t o lekkie, a regular ne fizyczne umartwianie się j e s t p o m o c n e w walce z o b s e s j a m i seksualnymi, zwłaszcza gdy ofiarowywane j e s t Bogu, j a k twierdzą m o i z a r ó w n o katoliccy, j a k i protestanccy klienci. W a r t o zauważyć, że ta stara m ą d r o ś ć n i e m a l o d e s z ł a w niepamięć. I d e a ł e m dla p r z y s z ł e g o l e c z e n i a c h r z e ś c i j a n b y ł o b y w z a j e m n e oddziały wanie e l e m e n t ó w i procedur psychologicznych i duchowych. Takie podejście, c h r z e ś c i j a ń s k o - p s y c h o l o g i c z n e , daje n a j l e p s z ą g w a r a n c j ę zmiany. W o d n i e s i e n i u do m o d l i t w y p o l e c a m r a d ę w s p ó ł c z e s n e g o p r z y w ó d c y du c h o w e g o , pisarza J . Escrivy, k t ó r a m o ż e d a w a ć w s p a r c i e t y m , k t ó r y c h p o s t a n o w i e n i e i n a d z i e j a na z m i a n ę c z a s e m się c h w i e j ą : Po pierwsze, w modlitwie należy trwać. Po drugie, należy być pokor nym. Mieć święty upór i zaufanie. Trzeba pamiętać, że kiedy prosimy Pana o coś ważnego, On może chcieć, byśmy o to prosili przez wiele lat. Nie poddawaj się! A twoja ufność powinna wzrastać (1988, 1 9 4 ) . Z w a l c z a n i e I n f a n t y l n e g o Ego T o j e s t w ł a ś n i e t o niedojrzałe, e g o c e n t r y c z n e „ j a " . Czytelnik, k t ó r y przemyślał r o z m a i t e kwestie, p o r u s z a n e w rozdziale o s a m o w i e d z y (rozdział 7 ) , p e w n i e 250 FRONDA 43 zanotował kilka w ł a s n y c h infantylnych c e c h l u b p o t r z e b , k t ó r e przyszły m u n a myśl. Ale d o r a s t a n i e d o e m o c j o n a l n e j dojrzałości n i e przychodzi a u t o m a t y c z n i e . T r z e b a toczyć n i e u s t a n n ą walkę z infantylnym ego (a to w y m a g a c z a s u ) . O s o b y o s k ł o n n o ś c i a c h h o m o s e k s u a l n y c h d o b r z e zrobią, k o n c e n t r u j ą c się n a p o s z u k i w a n i u u w a g i i w s p ó ł c z u c i a ich „ w e w n ę t r z n e g o d z i e c k a " . Odmiany tego to pragnienie bycia ważnym, szanowanym, podziwianym, ko chanym, żałowanym lub wielbionym. Różne tego następstwa muszą zostać r o z p o z n a n e w c o d z i e n n y m życiu i k o n t a k t a c h z i n n y m i , a w y n i k a j ą c y c h z t e g o p r z y j e m n o ś c i t r z e b a s o b i e z a k a z a ć . C o r a z bardziej b ę d z i e s t a w a ł o s i ę j a s n e , ile czynów, myśli i m o t y w ó w w y r a s t a z i n f a n t y l n e j p o t r z e b y a u t o a f i r m a c j i (która jest czymś innym niż zdrowa radość z funkcjonowania i samorealiza c j i ) . I n f a n t y l n e ego walczy o w y ł ą c z n o ś ć na u w a g ę i n n y c h ludzi. J e g o p o t r z e b a m i ł o ś c i i w s p ó ł c z u c i a m o ż e być b e z w z g l ę d n a . Ł a t w o j e skrzywdzić, z a z d r o ś c i , gdy u w a g a skupia się na i n n y c h . P r a g n i e n i e m i ł o ś c i i u w a g i „ w e w n ę t r z n e g o d z i e c k a " t r z e b a o d r ó ż n i ć o d n o r m a l n e j ludzkiej p o t r z e b y m i ł o ś c i . T a o s t a t n i a , przynajmniej częściowo, podporządkowana j e s t potrzebie k o c h a n i a innych ludzi. D o j r z a ł a m i ł o ś ć , k t ó r a z o s t a j e o d r z u c o n a , o d p o w i a d a s m u t k i e m , n i e o b u r z e n i e m i l i t o ś c i ą dla s a m e g o s i e b i e . Każdy rodzaj infantylnej autoafirmacji powinien zostać unicestwiony. W t e n s p o s ó b m o ż n a u c z y n i ć szybki p r o g r e s . N i e z a p o m n i j o p r ó b a c h b y c i a „wspaniałym" we własnych oczach, przodowaniu, byciu godnym podziwu. W pewnym sensie infantylna autoafirmacja ma „naprawiać" kompleks niż s z o ś c i . J e d n a k w e f e k c i e p o d t r z y m u j e go i w z m a c n i a e g o c e n t r y z m ( w s z y s t k i e infantylne żądze i p o t r z e b y są p o w i ą z a n e , j a k n a c z y n i a p o ł ą c z o n e ; k a r m i e n i e jednego automatycznie wzmacnia i n n e ) . Dojrzała autoafirmacja, która do s t a r c z a i n n e g o rodzaju r a d o ś c i , to satysfakcja z o s i ą g n i ę ć , a n i e ze stwier dzenia: „ J e s t e m wspaniały". C z ę ś c i o w o to wdzięczność. Dojrzały dorosły ma świadomość względności swoich osiągnięć. G r a n i e ról, udawanie, próby sprawienia c i e k a w e g o bądź s z c z e g ó l n e g o wra żenia - te z a c h o w a n i a zaliczają się do kategorii „ p o s z u k i w a n i e uwagi/współ c z u c i a " . U n i c e s t w i a n i e tych t e n d e n c j i przez przerywanie ich, gdy tylko zda się s o b i e z n i c h sprawę, t r o c h ę kosztuje, gdyż w t e n s p o s ó b p o z b a w i a m y się e m o cjonalnych nagród, wynikających z e s c h l e b i a n i a s w o j e m u n a r c y z m o w i . J e d n a k w rezultacie o d c z u w a m y ulgę, u w o l n i e n i e . W e w n ę t r z n i e c z u j e m y się bardziej niezależni, silniejsi. Gracz, przeciwnie, j e s t u z a l e ż n i o n y od o s ą d u i n n y c h . KONIEC WAKACJI 2007 251 P o z a b y c i e m w y c z u l o n y m n a t e z a c h o w a n i a i p r z e r y w a n i e m ich, k i e d y się tylko pojawią, t r z e b a t a k ż e p r a c o w a ć n a d p o z y t y w n ą s t r o n ą , czyli s ł u ż e n i e m . M a m tu na myśli, po p i e r w s z e - r o z w a ż a n i e w każdej sytuacji s w o i c h z a d a ń i o b o w i ą z k ó w . O z n a c z a t o z a d a n i e s o b i e p r o s t e g o pytania: j a k i m ó g ł b y l u b p o w i n i e n być m ó j w k ł a d w t ę s y t u a c j ę (czy j e s t t o s p o t k a n i e , ś w i ę t o r o d z i n n e , c o d z i e n n a praca czy r o z r y w k a ) ? „ W e w n ę t r z n e d z i e c k o " , p r z e c i w n i e , p r z e j m u j e się n a s t ę p u j ą c y m i k w e s t i a m i : „ C o znajdę tutaj d l a s i e b i e ? J a k i e korzyści m o g ę osiągnąć w tej sytuacji? C o inni m o g ą z r o b i ć dla m n i e ? J a k i e m o g ę z r o b i ć n a n i c h w r a ż e n i e ? " , i tak dalej. J e g o m y ś l e n i e j e s t s k u p i o n e n a n i m s a m y m . Ż e b y t e m u p r z e c i w d z i a ł a ć , najlepszy j e s t c e l o w y w y s i ł e k , b y z r o b i ć t o , c o m o g ł o b y być n a s z y m u d z i a ł e m l u b o k a z a ć s i ę z n a c z ą c e dla i n n y c h . O s o b a e g o c e n t r y c z na, k t ó r a , p o z a c i e s z e n i e m się s p o t k a n i e m z p r z y j a c i ó ł m i , ś w i a d o m i e s t a r a się c o ś dla n i c h z r o b i ć , s k i e r u j e swój e g o c e n t r y z m n a i n n y tor, b ę d z i e m i a ł a w i e l e satysfakcji. Inaczej m ó w i ą c , p y t a n i e b r z m i : „ J a k i e s ą m o j e - tak, j a k j e w i d z ę - m a ł e i w i ę k s z e o b o w i ą z k i ? " . N a l e ż y je o k r e ś l i ć w o d n i e s i e n i u do s w o i c h d ł u g o t e r m i n o w y c h c e l ó w o r a z w o d n i e s i e n i u do k r ó t k o t r w a ł y c h sytuacji zwy k ł e g o dnia. P o n a d t o , j a k i e są m o j e z a d a n i a w m a ł ż e ń s t w i e , przyjaźni, pracy, w związku z d z i e ć m i , z d r o w i e m , c i a ł e m i o d p o c z y n k i e m ? Te p y t a n i a m o g ą się wydawać t r y w i a l n e . J e d n a k h o m o s e k s u a l n y m ą ż , k t ó r y p r z e j m o w a ł się tylko s w o i m p a l ą c y m d y l e m a t e m „ r o d z i n a a l b o p r z y j a c i e l " i o s t a t e c z n i e z o s t a wił r o d z i n ę dla s w o j e g o k o c h a n k a , w c a l e n i e rozważył s w o i c h o b o w i ą z k ó w . S t ł u m i ł m y ś l e n i e o n i c h , pokrywając j e l i t o ś c i ą d l a s a m e g o s i e b i e , z w i ą z a n ą ze swoim tragicznym położeniem. W y r o s n ą ć z p s y c h o l o g i c z n e g o d z i e c i ń s t w a to c e l każdej t e r a p i i nerwicy. Patrząc z drugiej strony, cel t e n zakłada, że b ę d z i e się p r ó b o w a ł o żyć n i e tylko dla s i e b i e , ku c h w a l e i n f a n t y l n e g o ego, n i e tylko dla w ł a s n e j p r z y j e m n o ś c i . Na tyle, n a ile u d a się t o osiągnąć, z a i n t e r e s o w a n i a h o m o s e k s u a l n e z m n i e j s z ą się. J e d n a k k l u c z o w e j e s t , b y n a j p i e r w z o b a c z y ć s w o j e z a c h o w a n i a i m o t y w y j a k o przejawy d z i e c i n n o ś c i i s k u p i e n i a na s o b i e . „ Z d a j ę się d b a ć t y l k o o sie bie" - podsumował siebie pewien homoseksualny mężczyzna. „Nie wiem, c o t o znaczy k o c h a ć " . I n f a n t y l n e s a m o l u b s t w o wydaje się być e s e n c j ą h o m o s e k s u a l n y c h r o m a n s ó w : c h c ę d l a s i e b i e p a r t n e r a . „To d l a t e g o z a w s z e j e s t e m d o m i n u j ą c a i w y m a g a j ą c a w r e l a c j a c h z k o b i e t a m i " - s t w i e r d z i ł a p e w n a les bijka: „ O n a m u s i być w p e ł n i m o j a " . W i e l u h o m o s e k s u a l i s t ó w u d a j e c i e p ł o i m i ł o ś ć do s w o j e g o p a r t n e r a i w m a w i a s o b i e , że te u c z u c i a są p r a w d z i w e , ale 252 FRONDA 43 w efekcie pielęgnują o n i e g o c e n t r y c z n y s e n t y m e n t a l i z m i grają przed s a m y m i sobą. W i e l o k r o t n i e o k a z u j e się, że są dla s w o i c h p a r t n e r ó w s u r o w i i w ł a ś c i wie nimi niezainteresowani. Taka m i ł o ś ć to samooszukiwanie. P e w i e n m ę ż c z y z n a , k t ó r y był b a r d z o h o j n y dla s w o i c h przyjaciół, k u p o w a ł im e k s t r a w a g a n c k i e prezenty, p o m a g a ł im f i n a n s o w o , gdy byli w p o t r z e b i e , tak n a p r a w d ę n i e dawał i m n i c z e g o . K u p o w a ł i c h s y m p a t i ę . I n n y z o r i e n t o w a ł się, ż e stale p r z e j m o w a ł się s w o i m w y g l ą d e m , wydając w ł a ś c i w i e w s z y s t k i e pieniądze na u b r a n i a , fryzjerów, perfumy. O c z y w i ś c i e , czuł się fizycznie gor szy i nieatrakcyjny, a w r e z u l t a c i e w e w n ę t r z n i e ż a ł o w a ł s i e b i e , a j e g o k o m p e n sacyjny n a r c y z m był p s e u d o n a p r a w c z y m e g o i z m e m . P o n a s t o l a t k u m o ż n a s p o d z i e w a ć się p r z e j m o w a n i a się s w o i m i w ł o s a m i p r z e z j a k i ś c z a s , j e d n a k gdy d o r o ś n i e , z a a k c e p t u j e j e t a k i m i , j a k i e s ą i t a k w e s t i a n i e b ę d z i e zaprzątać j e g o uwagi. J e d n a k z h o m o s e k s u a l n y m i m ę ż c z y z n a m i j e s t i n a c z e j : t r z y m a j ą się k u r c z o w o s w o i c h d z i e c i n n y c h m a r z e ń o w y o b r a ż o n y m p i ę k n i e , k o n t e m plują s w o j e t w a r z e w l u s t r z e l u b wizualizują s o b i e , j a k p r z e c h a d z a j ą się u l i c ą bądź r o z m a w i a j ą z l u d ź m i . Ś m i a n i e się z s a m e g o s i e b i e j e s t d o b r y m antidotum n a t a k i e z a c h o w a n i e ( n p . „Ależ t y ś w i e t n i e w y g l ą d a s z ! " ) . I s t n i e j e wiele r o d z a j ó w n a r c y z m u . L e s b i j k a , k t ó r a z a c h o w u j e s i ę z a n a d t o j a k m ę ż c z y z n a , m o ż e c z e r p a ć d z i e c i n n ą r a d o ś ć z tej roli, t a k s a m o j a k h o m o s e k s u a l n y m ę ż c z y z n a , k t ó r y p ó ł ś w i a d o m i e kultywuje swój k o b i e c y s p o s ó b by cia lub, o d w r o t n i e , infantylnie odgrywa r o l ę macho. „ A l e ż j e s t e m fantastycz n y " - to towarzysząca takim zachowaniom myśl. Ć w i c z e n i e m i ł o ś c i d o i n n y c h z e s w o j e g o o t o c z e n i a m o ż e być o d c z u w a n e j a k o frustrujące. P r z e c i e ż tylko j a s a m j e s t e m interesujący, n i e i n n i . U c z e n i e się m i ł o ś c i r o z p o c z y n a się o d z a i n t e r e s o w a n i a drugą o s o b ą : j a k o n żyje, c o czuje, co b ę d z i e dla n i e g o o b i e k t y w n i e d o b r e ? Z t e g o z a i n t e r e s o w a n i a wy nikają d r o b n e gesty i u c z y n k i . Z a c z y n a m y c z u ć s i ę b a r d z i e j o d p o w i e d z i a l n i z a i n n y c h (ale n i e w taki s p o s ó b , j a k r o b i ą t o n i e k t ó r z y neurotycy, k t ó r z y czują się z o b o w i ą z a n i w z i ą ć c a ł e życie i n n y c h w s w o j e r ę c e . Taka f o r m a bra nia odpowiedzialności za innych m o ż e być odmianą egocentryzmu: j e s t e m t y m w a ż n y m , o d k t ó r e g o zależą losy c a ł e g o ś w i a t a . ) W r a z z e z d r o w ą t r o s k ą o i n n y c h pojawiają się u c z u c i a m i ł o ś c i , j a k o k o n s e k w e n c j a p r z e f o r m u ł o w a n i a sposobu myślenia. Wielu homoseksualistów jest aroganckich, okazjonalnie lub chronicznie, w s w o i m z a c h o w a n i u , i n n i g ł ó w n i e w m y ś l a c h ( n p . „ J e s t e m lepszy od c i e KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 2 5 3 b i e " ) . T a k i e myśli n a l e ż y w y ł a p a ć w m o m e n c i e , gdy się p o j a w i ą i o d r z u c i ć je a l b o w y ś m i a ć . W m i a r ę j a k z m n i e j s z a się e g o i z m „ w e w n ę t r z n e g o d z i e c k a " , znika c z ę ś ć n a r c y s t y c z n y c h n a g r ó d , t a k i c h , j a k p o d ś w i a d o m e p r z e k o n a n i e o byciu wyjątkowym, g e n i u s z e m , k i m ś l e p s z y m . N i e t z s c h e a ń s k a iluzja nadc z l o w i e k a t o infantylizm. C o j e s t j e j p r z e c i w i e ń s t w e m ? Z d r o w e s t w i e r d z e n i e , ż e w c a l e n i e j e s t się l e p s z y m o d i n n y c h . U m i e j ę t n o ś ć ś m i a n i a się z s i e b i e . Z a z d r o ś ć t e ż j e s t d z i e c i n n a . „ O n m a t o czy t a m t o , a j a n i e ! N i e m o g ę t e g o z n i e ś ć ! A l e ż j a j e s t e m b i e d n y ! O n j e s t piękniejszy, silniejszy, bardziej m ę s k i , wysportowany, popularny, bardziej u t a l e n t o w a n y . O n a j e s t ł a d n i e j sza, bardziej urocza, dziewczęca, promienna, lepiej zbudowana, bardziej się nią i n t e r e s u j ą c h ł o p c y " . W t a k i m p a t r z e n i u n a i n n y c h tej s a m e j p ł c i p o dziw i p r a g n i e n i e k o n t a k t u i n f a n t y l n e g o ego z m i e s z a n e j e s t z z a z d r o ś c i ą . Z n a l e z i e n i e p r z e c i w w a g i dla g ł o s u „ d z i e c k a " t o p r a w i d ł o w a r e a k c j a w t a k i e j sytuacji: „ D o b r a , n i e c h o n s o b i e b ę d z i e idealny. A j a b ę d ę z a d o w o l o n y z t e g o , co m a m , p s y c h i c z n i e i fizycznie, c h o ć b y m był n a j g o r s z y m z p r z e d s t a w i c i e l i m o j e j p ł c i " . H i p e r d r a m a t y z a c j a czy p r z e d r z e ź n i a n i e d o m n i e m a n e j n i ż s z o ś c i w z a k r e s i e m ę s k o ś c i czy k o b i e c o ś c i d z i e c i n n e g o ego m o ż e u ł a t w i ć p r ó b y z o b a c z e n i a p r z e d s t a w i c i e l i swojej p ł c i w m n i e j e g o c e n t r y c z n y s p o s ó b . J e ś l i c z y t e l n i k p r z e m y ś l i k w e s t i ę d o j r z a ł e j m i ł o ś c i , dojdzie d o w n i o s k u , ż e skoro pokonanie h o m o s e k s u a l i z m u j e s t r ó w n o z n a c z n e z osiągnięciem więk szej d o j r z a ł o ś c i , t a w e w n ę t r z n a w a l k a j e s t o d m i a n ą d o w o l n e j walki, k t ó r ą staczają ludzie, by w y r o s n ą ć z o b s z a r ó w s w o j e g o i n f a n t y l i z m u . Naprawianie Roli Płciowej S t a w a n i e się dojrzałym m ę ż c z y z n ą l u b dojrzałą k o b i e t ą implikuje t e ż c z u c i e się dobrze w swojej w r o d z o n e j , n a t u r a l n e j roli p ł c i o w e j . N i e r z a d k o o s o b y h o m o s e k s u a l n e pielęgnują m a r z e n i e : „gdybym tylko n i e m u s i a ł być d o r o s ł y ! " . Z a l e c e n i e : „zachowuj się j a k facet ( d a m a ) " b r z m i dla n i c h j a k o b e l g a . Mają p r o b l e m y z w y o b r a ż e n i e m s o b i e s i e b i e j a k o d o r o s ł y c h z p o w o d u swojej dziecin nej skargi na n i ż s z o ś ć płci. Poza tym, c z ę s t o mają p r z e s a d z o n e , n i e r e a l i s t y c z n e pojęcie o byciu k o b i e t ą czy mężczyzną. Czują się s w o b o d n i e j w roli dziecka: „ten śliczny uroczy, słodki c h ł o p i e c " , „ b e z b r o n n y c h ł o p c z y k " , „ d z i e w c z ę c y c h ł o p i e c " a l b o „ c h ł o p c z y c a " , „ t a agresywna, m ę s k a d z i e w u c h a " , „delikatna, p o r z u c o n a d z i e w c z y n k a " . . . N i e lubią przyznawać, że to są fałszywe „ j a "F,R OfałszyNDA 43 254 we t o ż s a m o ś c i . Szukają w n i c h ulgi, swojej niszy w życiu spo łecznym. Jednocześnie takie granie ról m o ż e dawać n i e k t ó rym (znowu - nie wszystkim) narcystyczną przyjemność, płynącą z c z u c i a się tragicznie i „wyjątkowo". Homoseksualny mężczyzna m o ż e szukać m ę s k o ś c i u p o dziwianych przez siebie part nerów, podczas gdy s a m (lub raczej j e g o „ d z i e c i n n e ego") pa radoksalnie gardzi męskością, gdyż czuje się „bardziej wrażli wy", j e s t p o n a d t ę „wulgarną" m ę s k o ś ć . To wywołuje u n i e których już niemal arogancję. przysłowiową Lesbijka może gardzić kobiecością, j a k o j a k o ś cią niższego rzędu - wygodnie j e s t żywić pogardę dla czegoś, czego i tak nie m o ż e m y mieć. K o n i e c z n e j e s t w i ę c pozbycie się fałszywego o b r a z u „kogoś w y j ą t k o w e g o " i n a zwanie rzeczy po i m i e n i u . To uspokaja, gdyż z o b a c z y m y w r e s z c i e s i e b i e j a k o t a k i e g o s a m e g o , j a k z w y k ł y m ę ż c z y z n a czy k o b i e t a . O t o c z k a wyższości znika, a na jej m i e j s c e pojawia się z r o z u m i e n i e , że w s z y s t k o s p r o w a d z a się do infan tylnego p o c z u c i a n i ż s z o ś c i . M ę ż c z y z n a , poddający się tej ( a u t o ) terapii, n i e d ł u g o p r z e j r z y s w o j ą n i e m ę s k ą rolę. M o ż e o n a p r z e j a w i a ć się w m a ł y c h r z e c z a c h , j a k n a p r z y k ł a d prze konaniu, że nie znosi alkoholu. W rzeczywistości j e s t to nieświadoma rola „delikatnego chłopca", który nie podoła takiemu m ę s k i e m u zachowaniu. „ N o dobra, ale m i n a p r a w d ę r o b i się n i e d o b r z e p o j e d n e j s z k l a n c e w h i s k y ! " - t o prawdopodobna odpowiedź. Nie, on to sobie wmawia, więc p o t e m faktycznie czuje się gorzej, j a k d z i e c k o , k t ó r e m u wydaje się, ż e n i e t r a w i p e w n e g o rodzaju KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 2 5 5 j e d z e n i a , c h o ć w c a l e n i e m a żadnej alergii. Z r z u ć t ę r o l ę i s p r ó b u j c z e r p a ć p r z y j e m n o ś ć z n o r m a l n e g o d r i n k a ( d o a b s t y n e n c j i t r z e b a d o r o s n ą ć , gdyż tyl k o w t e d y m a się w o l n o ś ć w y b o r u ) . „ N a p o j e a l k o h o l o w e s ą dla m ę ż c z y z n " t o fałszywe, h i s t e r y c z n e p r z e k o n a n i e c h a r a k t e r y s t y c z n e dla w i e l u „ d z i e c i n n y c h ego" h o m o s e k s u a l n y c h m ę ż c z y z n . W t e n s a m s p o s ó b n a l e ż y u s u n ą ć każdy „piękny", „słodki" lub narcystyczny e l e m e n t ubrania, akcentujący n o n k o n formizm płciowy lub szczególną „wrażliwość". Mężczyźni m u s z ą tak s a m o z m i e n i ć k o b i e c e k o s z u l e , p i e r ś c i o n k i czy i n n e ozdoby, perfumy, fryzury o r a z sposób mówienia, ton głosu, gestykulację, m o w ę ciała i chód. P o s ł u c h a n i e swojego głosu nagranego na t a ś m ę m o ż e p o m ó c zauważyć nienaturalne, c h o ć n i e ś w i a d o m e , z m a n i e r o w a n i e , k t ó r e zdaje się w o ł a ć : n i e j e s t e m m ę s k i ( m ó w i e n i e powoli, w afektowany, dygresyjny s p o s ó b , p ł a c z l i w i e i p i s k l i w i e , t a k irytujące dla n i e k t ó r y c h , i t a k c h a r a k t e r y s t y c z n e d l a h o m o s e k s u a l i s t ó w ) . Po przestudiowaniu swojego głosu i zauważeniu takich właściwości postaraj się m ó w i ć c i c h o , ale s p o k o j n i e , t w a r d o , g ł o s e m b e z e m o c j i , a n a s t ę p n i e z a u w a ż r ó ż n i c e (przy użyciu d y k t a f o n u ) . Z w r ó ć u w a g ę n a opór, k t ó r y c z u ł e ś , wyko nując t o ć w i c z e n i e . N i e k t ó r y m l e s b i j k o m d o b r z e z r o b i ł o b y p o z b y c i e się awersji d o s u k i e n e k i innych k o b i e c y c h ciuchów. Zacznij się m a l o w a ć , p r z e s t a ń wyglądać, j a k n a s t o letni c h ł o p i e c i być m o ż e zauważ, że b ę d z i e s z z m a g a ć się z p o c z u c i e m „kobie c o ś ć j e s t n i e dla m n i e " . Postaraj się z m i e n i ć g ł ę b o k o z a k o r z e n i o n ą rolę „twar dziela" w s w o i m głosie, i n t o n a c j i (nagraj się na k a s e t ę ) , g e s t a c h i c h o d z i e . D r o b n e dogadzające s o b i e nawyki t a k ż e m u s z ą z o s t a ć z m i e n i o n e , t a k i e j a k p r z y n o s z e n i e kapci w gości, gdyż „są t a k i e m i ę k k i e i w y g o d n e " ( m o ż e to z a b r z m i e ć o b r a ź l i w i e , ale taki zwyczaj j e s t „ s t a r o b a b i a r s k i " i z n i e w i e ś c i a ł y ) . K t o ś i n n y m o ż e m u s i e ć z e r w a ć z r o b i e n i e m n a d r u t a c h czy u k ł a d a n i e m kwia tów, kiedy z r o z u m i e , że r a d o ś ć , k t ó r ą c z e r p i e z t y c h a k t y w n o ś c i , to r a d o ś ć m a ł e g o dziecka, p ł a w i ą c e g o się w s w o j e j p o ł o w i c z n i e k o b i e c e j „ n a t u r z e " . P o w s t r z y m y w a n i e się o d t a k i c h zajęć, k i e d y z o s t a n ą o n e i d e n t y f i k o w a n e j a k o związane z k o m p l e k s e m n i ż s z o ś c i p ł c i , j e s t frustrujące. J e d n a k p o r ó w n a j t o d o sytuacji n a s t o l a t k a , k t ó r y r o z u m i e , ż e n a d s z e d ł c z a s p o ł o ż e n i a s i ę s p a ć bez u k o c h a n e g o m i s i a . Poszukaj i n n y c h z a i n t e r e s o w a ń i rozrywek, k t ó r e bar dziej pasują do t w o j e j p ł c i . P r z y k ł a d z m i s i e m m ó g ł w y w o ł a ć u n i e k t ó r y c h uśmiech. Ale z homoseksualistami j e s t tak samo, w środku wcale nie c h c ą dorosnąć, pielęgnują swoją dziecinność. 256 FRONDA 43 K i e d y j u ż odkryje g e n e z ę swojej n i e c h ę c i d o „ k o b i e c y c h " zajęć, l e s b i j k a p o w i n n a p r z e ł a m a ć j ą i zacząć g o t o w a ć , s ł u ż y ć g o ś c i o m l u b t e ż p o ś w i ę c i ć się t a k z w a n y m „ n i e i s t o t n y m " s z c z e g ó ł o m , j a k p r o w a d z e n i e d o m u o r a z b y c i e c z u ł ą i m a t c z y n ą w s t o s u n k u do dzieci, z w ł a s z c z a n i e m o w l ą t - w b r e w t e m u , c o się p o w s z e c h n i e uważa, r z e k o m o o p i e r a j ą c się n a p s e u d o b a d a n i a c h , u c z u cia m a c i e r z y ń s k i e u n i e k t ó r y c h l e s b i j e k są u ś p i o n e i t r a k t u j ą o n e d z i e c i j a k żądni przygód m ł o d z i e ż o w i liderzy, a n i e m a t k i . Z r e z y g n o w a n i e z s i e b i e d l a tej k o b i e c e j roli j e s t z w y c i ę s t w e m n a d i n f a n t y l n y m ego o r a z e m o c j o n a l n y m objawieniem: oto początek doświadczenia kobiecości. N i e r z a d k o h o m o s e k s u a l i ś c i m u s z ą o d u c z y ć s i ę swojej n i e c h ę c i d o uwala n i a s o b i e rąk p o d c z a s w y k o n y w a n i a pracy fizycznej - r ą b a n i a d r e w n a , m a l o w a n i a d o m u , u ż y w a n i a łopaty, m ł o t k a . M u s z ą zwalczyć o p ó r p r z e d w y s i ł k i e m fizycznym. W k w e s t i i s p o r t u h o m o s e k s u a l n y m ę ż c z y z n a p o w i n i e n s k o r z y s t a ć z j a k i e j ś nadarzającej się okazji p o g r a n i a w rywalizacyjną grę z e s p o ł o w ą , j a k piłka n o ż n a a l b o k o s z y k ó w k a , i s t a r a ć s i ę najlepiej j a k potrafi, c h o ć b y m i a ł być najgorszy na b o i s k u . Tylko b e z u ż a l a n i a się n a d s o b ą . W y t r z y m a j i w a l c z . N i e k t ó r z y p o t a k i m d o ś w i a d c z e n i u p o c z u l i się f a n t a s t y c z n i e . S p o r t o w a w a l k a - oznaczająca zwycięstwo nad „ b i e d a c t w e m " - m o ż e dawać poczucie bycia KONIEC WAKACJI 2 0 0 7 2 5 7 „mężczyzną". To „wewnętrzne dziecko" w homoseksualiście odrzuca normal ne a k t y w n o ś c i , z w i ą z a n e z p ł c i ą i u n i k a i c h . A l e m ó j n a c i s k na p o d e j m o w a n i e n o r m a l n y c h ról p ł c i o w y c h n i e j e s t o d p o w i e d n i k i e m terapii b e h a w i o r a l n e j . W a ż n a w tych z m i a n a c h j e s t r o l a w o l i , k t ó r a m a zwalczyć w e w n ę t r z n y o p ó r przed tymi r o l a m i . W i ę c n i e c h o d z i t u o w y t r e n o w a n i e się, j a k t r e n u j e się małpy. N i e p o w i n n o się p r z e s a d z a ć z „ i d e n t y f i k o w a n i e m s i ę " z e s w o j ą m ę s k o ś c i ą l u b k o b i e c o ś c i ą w d r o b n y c h c o d z i e n n y c h z a c h o w a n i a c h . K a ż d a p r ó b a popisy w a n i a się s w o j ą m ę s k o ś c i ą - fryzura, wąsy, b r o d a , „ m ę s k i e " u b r a n i a , h o d o w a n i e m i ę ś n i - j e s t e g o c e n t r y c z n a i d z i e c i n n a , tylko w z m a c n i a h o m o s e k s u a l n y k o m p l e k s . K a ż d a d o t k n i ę t a n i m o s o b a z p e w n o ś c i ą m o ż e w y p u n k t o w a ć za c h o w a n i a i z a i n t e r e s o w a n i a , n a k t ó r y c h p o w i n n a się s k u p i ć . H o m o s e k s u a l n i m ę ż c z y ź n i c z ę s t o m a j ą d z i e c i n n e p o d e j ś c i e d o b ó l u fi zycznego, „ n i e m o g ą z n i e ś ć " n a w e t w z g l ę d n i e n i e z n a c z n e g o fizycznego dy s k o m f o r t u . D o t y k a m y tutaj t e m a t u o d w a g i , p o k r e w n e j p e w n o ś c i s i e b i e . „ W e w n ę t r z n e d z i e c k o " z a n a d t o b o i s i ę z a r ó w n o fizycznej walki, j a k i i n n y c h form k o n f r o n t a c j i . J e g o a g r e s j a n i e j e s t w i ę c b e z p o ś r e d n i a a n i w y r a ż a n a wprost, d l a t e g o m o ż e u c i e k a ć s i ę d o k ł a m s t w a i intrygi. Ż e b y lepiej u t o ż s a m i ć się z e s w o j ą m ę s k o ś c i ą , m u s i p o k o n a ć l ę k p r z e d k o n f r o n t a c j ą w e r b a l n ą i , j e ś l i trzeba, t a k ż e fizyczną. M u s i m ó w i ć , c o m a n a myśli, s z c z e r z e i o t w a r c i e , b r o n i ć się, gdy o k o l i c z n o ś c i t e g o wymagają, i r y z y k o w a ć a g r e s j ę l u b ś m i e c h i n n y c h . P o n a d t o m u s i e g z e k w o w a ć w ł a d z ę , j e ś l i w y s t ę p u j e z pozycji w ł a d z y i n i e u n i k a ć m o ż l i w y c h „ a t a k ó w " krytyki z e s t r o n y p o d w ł a d n y c h l u b w s p ó ł p r a c o w n i k ó w . P r ó b u j ą c być n o r m a l n i e p e w n y m s i e b i e , n i e r a z n a t k n i e się n a s w o j e „ b i e d a c t w o " i b ę d z i e m i a ł m n ó s t w o okazji, by o ś m i e s z y ć l ę k i b y c i e n i e u d a c z n i k i e m . P e w n o ś ć s i e b i e j e s t d o b r a , gdy n a s z a i n t e l i g e n c j a p o d p o w i a d a n a m , że j e s t o n a u z a s a d n i o n a , a w n i e k t ó r y c h s y t u a c j a c h b y w a w r ę c z n i e z b ę d n a . J e d n a k m o ż e o n a być d z i e c i n n a , kiedy s ł u ż y d o p o k a z a n i a , j a k i m j e s t się t w a r d y m i w a ż n y m . N o r m a l n e p e w n e s i e b i e z a c h o w a n i e j e s t c i c h e , n i e r z u c a j ą c e się w o c z y i s k u t e c z n e . Z drugiej strony, w i e l e l e s b i j e k z y s k a ł o b y n a l e k k i c h ć w i c z e n i a c h u l e g ł o ści, a w r ę c z - l e d w o o d w a ż a m się w y p o w i e d z i e ć to s ł o w o ! - p o d p o r z ą d k o w a n i a . C o gorsza, p o d p o r z ą d k o w a n i a s i ę w ł a d z y m ę ż c z y z n . I c h p r e f e r o w a n a m ę s k a rola dominacji i niezależności p o w i n n a doświadczyć t r o c h ę p r z e m o c y - z a s t o s o w a n e j przez n i e s a m e , p r z e z ich w ł a s n ą w o l n ą w o l ę - j e ś l i m a j ą 258 FRONDA 43 poczuć, c z y m j e s t n o r m a l n a k o b i e c a „ u l e g ł o ś ć " i „ m i ę k k o ś ć " . G e n e r a l n i e , k o b i e t a c h c e żyć przy w s p a r c i u mężczyzny, o d d a ć m u się, t r o s z c z y ć s i ę o n i e g o i c z ę ś c i ą t e g o j e s t p r a g n i e n i e p o d p o r z ą d k o w a n i a się j e g o m ę s k o ś c i . P o d h i s t e r y c z n i e p e w n y m s i e b i e z a c h o w a n i e m z r a n i o n e j „ d z i e w c z y n k i " kryje się u każdej lesbijki n o r m a l n a k o b i e t a . Ciało: „niemęski c h ł o p i e c " i „niekobieca dziewczyna" często odrzucają m ę s k o ś ć i k o b i e c o ś ć s w o i c h ciał, co w y n i k a z u c z u ć n i ż s z o ś c i . S p r ó b u j w peł ni zaakceptować i pozytywnie oceniać płeć swojego ciała. Popatrz na swoją n a g o ś ć w l u s t r z e i p o d e j m i j decyzję, by być z a d o w o l o n y m z m ę s k o ś c i l u b k o biecości swojego ciała. Nie próbuj kompulsywnie zmienić j a k i c h ś j e g o aspek tów makijażem lub ubraniem, tak żeby nie przypominało ciebie. J e ś l i kobieta m a m a ł e piersi l u b j e s t u m i ę ś n i o n a , k o ś c i s t a czy t e m u p o d o b n e ; p o w i n n a to z a a k c e p t o w a ć , poprawić swój a następnie przestać narzekać wygląd w j a k i c h ś rozsądnych granicach, ( t o ć w i c z e n i e t r z e b a zazwyczaj w i e l o k r o t n i e p o w t a r z a ć ) . M ę ż c z y z n a p o w i n i e n być z a d o w o l o n y z e s w o j e g o typu budowy, z penisa, muskulatury, o w ł o s i e n i a i t a k dalej, i n i e p o w i n i e n n a r z e k a ć ani m a r z y ć o i n n e j „ i d e a l n e j " aparycji. J e s t o c z y w i s t e , ż e t a k i e n i e z a d o w o l e n i e t o infantylne skargi! CERARD VAN DEN AARDWEC PRZEKŁAD: KATARZYNA CÓRSKA-ŁAZARZ Niebawem, nakładem oficyny Fronda, ukaże się podręcznik autoterapii dla homoseksualistów autorstwa dr. Gerarda van den Aardwega. Podręcznik stanowi pomoc dla osób, które podjęły terapię w celu zaprzestania praktyk homoseksualnych. NOTY O AUTORACH G E R A R D V A N D E N A A R D W E G ( 1 9 3 6 ) - p s y c h o l o g h o l e n d e r s k i z wie l o l e t n i m d o ś w i a d c z e n i e m k l i n i c z n y m . S p e c j a l i z u j e się w l e c z e n i u h o m o s e k sualizmu. S Z Y M O N B A B U C H O W S K I ( 1 9 7 7 ) - p o e t a , d z i e n n i k a r z Gościa Niedzielnego, wokalista zespołu D o b r e Duchy. Wydał t o m i k i Sprawy życia, sprawy śmierci ( 2 0 0 2 ) i Czas stukających kołatek ( 2 0 0 4 ) . W p r z y g o t o w a n i u t o m i k Wiersze na wiatr i p o e m a t Medjugorie. Wieniec z gwiazd dwunastu. M i e s z k a w K a t o w i c a c h . W O J C I E C H C H M I E L E W S K I ( 1 9 6 9 ) absolwent historii i dziennikarstwa n a U n i w e r s y t e c i e W a r s z a w s k i m . A u t o r z b i o r u o p o w i a d a ń Biały bokser ( 2 0 0 6 ) . Opowiadania, Borussii, eseje Dialogu, i recenzje W drodze, publikował Nowych Książkach, m.in. w Toposie i Nowej Rzeczpospolitej, Odrze, Okolicy Poetów. Mieszka w Sulejówku. B O L E S Ł A W C Z E R W I Ń S K I ( 1 8 5 1 - 1 8 8 8 ) - lwowski poeta i publicysta, związany z n u r t e m p o z y t y w i s t y c z n y m w l i t e r a t u r z e . D z i a ł a c z socjalistyczny. P I O T R C Z E R S K I ( 1 9 8 1 ) - p o e t a , prozaik, w s p ó ł z a ł o ż y c i e l z e s p o ł u T o w a r y Zastępcze. Ukończył informatykę na Politechnice Gdańskiej. J Ó Z E F D A J C Z G E W A N D ( 1 9 4 4 ) - f i l o z o f , legendarny przywódca M a r c a 1 9 6 8 . Wraz z Bogumiłą Tyszkiewicz prowadzi blog PLaNETa_tErrA (http:// planeta-terra.blogspot.com/). Mieszka w Szwecji. B A R B A R A G R U S Z K A - Z Y C H - p o e t k a , d z i e n n i k a r k a , p r a c u j e w redak cji Gościa Niedzielnego. W y d a ł a 9 t o m i k ó w w i e r s z y - o s t a t n i o Ile kosztuje łąka (2007). Jest również Święty. reportaże Cztery autorką z Bratem dwóch Albertem zbiorów w tle reportaży: oraz Mało obstawiany Zapisz jako.... Mieszka w Katowicach. FRONDA 43 J E R Z Y J A G O D Z I Ń S K I - politolog i publicysta. Ma za sobą m.in. wie l o l e t n i e d o ś w i a d c z e n i e w p r a c y dla P o l s k i e g o R a d i a . O b e c n i e p r a c u j e n a Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego: jest dyrektorem W y d a w n i c t w N a u k o w y c h m a c i e r z y s t e g o wydziału, a w s p ó l n i e z T o m a s z e m Ochinowskim (patrz: niżej) prowadzi zajęcia z komunikacji między k u l t u r o w e j , z a r z ą d z a n i a s t o s u n k a m i m i ę d z y n a r o d o w y m i o r a z z etyki b i z n e s u i historii. A L E K S A N D E R K O P I Ń S K I ( 1 9 7 4 ) - h u m a n i s t a , r e d a k t o r Frondy. W y d a ł esej Ludzie z charakterami. O okupacyjnym sporze Czesława Miłosza i Andrzeja Trzebińskiego ( w y r ó ż n i e n i e j u r y N a g r o d y L i t e r a c k i e j i m . J ó z e f a M a c k i e w i c z a w 2 0 0 5 r o k u ) i p r a c ę z b i o r o w ą Gdy zaczniemy walczyć miłością... Portrety kapela nów powstania warszawskiego. O s t a t n i o p u b l i k o w a ł w t o m i e Patriotyzm Polaków. (Ośrodek Myśli Politycznej, Studia z historii idei Kraków 2 0 0 6 ) . Mieszka w Warszawie. B R O N I S Ł A W Ł A G O W S K I ( 1 9 3 7 ) - f i l o z o f , h i s t o r y k idei, p u b l i c y s t a . A n t y k o m u n i s t a , p r o p a g a t o r w o l n e g o rynku, k o n s e r w a t y s t a . W P R L c z ł o n e k P Z P R , krytycznie nastawiony w o b e c opozycji solidarnościowej. R A F A Ł Ł Ę T O C H A ( 1 9 7 3 ) - mąż i ojciec. Doktor nauk humanistycznych, adiunkt w Instytucie Religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Autor książek Katolicyzm okupacji (Lublin a idea 2002) narodowa. i Miejsce religii w Oportet vos naści denuo. myśli obozu narodowego lat Myśl społeczno-polityczna Jerzego Brauna ( K r a k ó w 2 0 0 6 ) . P u b l i k u j e tu i ó w d z i e , c z y t a to i o w o , s ł u c h a t e g o i o w e g o . M i e s z k a w M y ś l e n i c a c h . S t a ł y w s p ó ł p r a c o w n i k Obywatela. MICHAŁ ŁUCZEWSKI Indywidualnych Publikował Studiów m.in. w (1979) - absolwent Humanistycznych Zeszytach Karmelitańskich, Międzywydziałowych Uniwersytetu Znaku i Warszawskiego. Studiach Socjologicznych. J A N M A R O S Z ( 1 9 7 3 ) - drobnomieszczanin, nie mieszka już n a Rakowcu. KONIEC WAKACJI 2007 261 F I L I P M E M C H E S ( 1 9 6 9 ) - skryba, r e d a k t o r Frondy, a u t o r r o z m ó w n a l a m a c h Europy ( d o d a t k u do Dziennika). Ż o n a t y , dzieciaty. M i e s z k a w W a r s z a w i e . A R T U R N O W A C Z E W S K I ( 1 9 7 8 ) - poeta, krytyk literacki, doktorant n a Uniwersytecie Gdańskim. Autor zbioru wierszy Commodore 64 ( 2 0 0 5 ) i zbioru szki ców Trzy miasta, trzy pokolenia ( 2 0 0 6 ) . Prowadzi błoga http://nowaczewski.blog.pl T O M A S Z O C H I N O W S K I - psycholog społeczny, o d wielu łat zainteresowany pograniczem psychologii i historii. Stale współpracuje z I n s t y t u t e m Historii PAN i Wydziałem S t o s o w a n y c h N a u k Społecznych U n i w e r s y t e t u Warszawskiego. O b e c n i e pracuje na Wydziale Zarządzania U W . W s p ó l n i e z J e r z y m J a g o d z i ń s k i m (patrz: wyżej) prowadzi zajęcia z komunikacji międzykulturowej, zarządzania stosunkami międzynarodowymi oraz z etyki b i z n e s u i historii. B E N I A M I N M A L C Z Y K P E S S I M U S ( 1 9 8 0 ) - prosty archeolog, urodzony n a Pradze. S p o t k a ć g o m o ż n a n a S z m u l k a c h , gdzie w a l c z y i n i e p o d d a j e się. J A N A L F R E D R E G U Ł A (właśc. J Ó Z E F M I T Z E N M A C H E R ) - występował również pod pseudonimami: „ M i e t e k " , „Redyko" (od Rewolucja Dyktatura Komunizm) i nazwiskami: J a n Roszkowski, J ó z e f Kamiński, Bogusław S ł o ń s k i , J a n S k a l i ń s k i i J a n Byrdych. J e d e n z p r z y w ó d c ó w p r z e d w o j e n n e g o r u c h u k o m u n i s t y c z n e g o w P o l s c e . Po p o d j ę c i u w s p ó ł p r a c y z p r z e d w o j e n n y m MSW opublikował Historię Komunistycznej Partii Polski w świetle faktów i doku mentów. Książka b y ł a d o w o d e m n a t o , ż e p o l s k i e w ł a d z e w 1 9 3 4 r o k u d o s k o nale rozpracowały ruch komunistyczny w Polsce. P A W E Ł S K I B I Ń S K I ( 1 9 7 3 ) - doktor historii, wykładowca n a Uniwersytecie W a r s z a w s k i m , k i e r o w n i k działu b a d a w c z e g o M u z e u m H i s t o r i i P o l s k i . Ż o n a t y , dwoje dzieci. M i e s z k a w W a r s z a w i e . T O M A S Z T E R L I K O W S K I ( 1 9 7 4 ) - doktor f i l o z o f i i , tłumacz, dziennikarz. P r a c o w a ł w Newsweeku, redakcji k a t o l i c k i e j T V R był z a s t ę p c ą r e d a k t o r a n a c z e l n e g o Ozonu. O b e c n i e p u b l i c y s t a Rzeczpospolitej. O s t a t n i o wydał Moralny to talitaryzm. Bioetyczne dylematy współczesności oraz tłumaczenie Cudów Ewangelii Sergiusza Bułgakowa. 262 FRONDA 43 B O G U M I Ł A T Y S Z K I E W I C Z - działaczka wrocławskiej Pomarańczowej Alternatywy w latach 8 0 . Wraz z J ó z e f e m Dajczgewandem prowadzi blog P L a N E T a t E r r A (http://planeta-terra.blogspot.com/)- Mieszka w Szwecji. K O R N E L U J E J S K I ( 1 8 2 3 - 1 8 9 7 ) - p o e t a , p u b l i c y s t a społeczny. W O J C I E C H W E N C E L ( 1 9 7 2 ) - p o e t a , e s e i s t a , freelancer. O s t a t n i o o p u b likował p o e m a t Imago mundi ( 2 0 0 5 ) . J e s t l a u r e a t e m N a g r o d y F u n d a c j i i m . Kościelskich, r e d a k t o r e m Frondy i f e l i e t o n i s t ą t y g o d n i k a Ozon. W praktyce z a w o d o w e j s t a r a się n a ś l a d o w a ć G . K . C h e s t e r t o n a , k t ó r y o s w o i c h t e k s t a c h powiedział: „ P i s a ł e m je z r e g u ł y w o s t a t n i e j chwili, w y s y ł a ł e m z a w s z e na o s t a t n i m o m e n t i w ą t p i ę , czy świat b y się zawalił, g d y b y m w y s ł a ł j e m o m e n t później". Mieszka w Gdańsku. R E M I G I U S Z W Ł A S T - M A T U S Z A K ( 1 9 4 8 ) poeta, publicysta. Opublikował zbiory wierszy: Dokumenty bez następstw prawnych (1997) oraz a n t o l o g i ę w s p ó ł c z e s n e j poezji p o l s k i e j Po Wojaczku w Warszawie. i Przywilej (2003) ( 1 9 9 1 ) . Mieszka