Chrześcijaństwo, a kultura polska

Transkrypt

Chrześcijaństwo, a kultura polska
Starostwo Powiatowe w Kaliszu
Chrześcijaństwo, a kultura polska- wykład
prezentowany na Powiatowych Obchodach 1050.
Rocznicy Chrztu Polski
Powiatowe Obchody 1050. Rocznicy Chrztu Polski jakie odbyły sie w minioną sobotę, 9 kwietnia były pierwszą tego
rodzaju uroczystością w Wielkopolsce, wpisującą się w obchody ogólnopolskie. Naukowcy z Muzuem Historii
Przemysłu w Opatówku zaprezentowali wykłady: pn. „Kościół w początkach Państwa Polskiego” oraz
„Chrześcijaństwo, a Kultura Polska”, które stanowią oskonałe pigułkę wiedzy historycznej związaną z naszym
regionem i najstarszym mistem polski Kaliszem.
Sakrament chrztu, przyjęty przez księcia Mieszka i jego otoczenie w Wielką Sobotę, 14 kwietnia 966 r. stał się aktem,
który zadecydował o dalszym losie plemion żyjących nad Wisłą, Odrą i Wartą. W kontekście politycznym,
cywilizacyjnym i kulturowym wydarzenie to uznawane jest za punkt przełomowy w historii polskiej państwowości i nie
można go w żaden sposób przecenić. Przyjęcie chrześcijaństwa w wersji zachodniej włączyło młode państwo
w krąg kultury łacińskiej, która odtąd niezmiennie odciska swój wyrazisty ślad na aktywności artystycznej aż po dzień
dzisiejszy – czyli już ponad dziesięć wieków.
Z religią przychodziła do Polski kultura i cywilizacja o ugruntowanych podstawach, przychodziło pismo i język
łaciński, stanowiący spoiwo całej średniowiecznej Europy aż do czasów nowożytnych. Wejście do innej strefy
kulturowej bez wątpienia wpłynęło na język ojczysty naszych przodków, a w konsekwencji na ukształtowanie się
języka polskiego
w znanej nam postaci. Przybywający do Polski duchowni – wykształceni w szkołach katedralnych i klasztornych na
Zachodzie, biegli w językach – na wzór zachodni tworzyli pierwsze ośrodki kultury umysłowej przy katedrach,
benedyktyńskich klasztorach i na dworze monarszym. Dzięki nim przy katedrach powstały też pierwsze szkoły. Można
przypuszczać, że klasztory stanowiły otwarte na wpływy kultury Zachodu ośrodki życia intelektualnego
i artystycznego. W ogromnym stopniu przyczynić się to musiało do powstania rodzimych elit i kulturalnego rozwoju
monarchii. Pojawienie się nowej wiary przyniosło wzory nowej architektury, rozwój rzemiosła, malarstwa, rzeźby. Z
kultury chrześcijańskiej wyrasta literatura i muzyka europejska i polska.
Szczególnie widocznym następstwem przyjęcia chrztu było wprowadzenie do rodzimych form budownictwa
monumentalnej, kamiennej architektury. Pierwszymi budowniczymi byli z pewnością architekci z Zachodu, kształcący
następnie miejscowych twórców. Natomiast pierwszą grupę budowli stanowią zespoły kościelno – świeckie , złożone z
rotundy, pełniącej rolę kaplicy pałacowej wraz z przylegającym do niej palatium na planie prostokąta, które było
częścią świecką. Ścisłe zespolenie obu tych części symbolizowało związek organizacji państwowej i kościelnej.
Budowle te stawiane były początkowo
z nieobrobionych okrzesków kamieni bądź drobnych głazów narzutowych, powiązanych zaprawą wapienną. Ma to
także swoją symbolikę. Użyte ciosy kamienne symbolizują chrześcijan, wspólnie tworzących Kościół. Wzorem tych
budowli były zespoły pałacowe Karolingów i Ottonów. Pierwsza rezydencja w państwie Mieszka została zbudowana
wkrótce po połowie X w., w książęcej części grodu poznańskiego jako prostokątny budynek na osi północ – południe.
Od wschodu zbudowano kaplicę grodową, której wnętrze o wymiarach 10m², mogło pomieścić zaledwie kilka osób.
Rezydencja Mieszka I. wzniesiona na Ostrowie Lednickim pod koniec jego panowania, była połączona prostokątnym
palatium z kaplicą w kształcie rotundy. Rozwiązanie zastosowane na Ostrowie Lednickim choć w różnym układzie,
powielano najczęściej w kolejnych zespołach. Ich pozostałości znane są z Giecza, Krakowa – kaplica Panny Marii na
Wawelu, potem pod wezw. św. Feliksa i Adaukta, odkryta na pocz. XX w. i zrekonstruowana, Wiślicy i Płocka. Kaplice
towarzyszące palatiom były starannie wykończone, na co wskazują resztki ich dekoracji. Nie były one powszechnie
dostępne, służąc władcy i jego najbliższemu otoczeniu jako miejsce sprawowania liturgii i prywatnej modlitwy. Rodziła
się więc pilna potrzeba budowy świątyń dostępnych dla pozostałych mieszkańców grodów i okolicznych osad. Władca
stawał się fundatorem kościołów katedralnych, które lokowano w osobnym członie grodu. Pełniły one funkcję
1
Starostwo Powiatowe w Kaliszu
wyłącznie sakralną. Były to katedry w Poznaniu, Krakowie, Gnieźnie i zapewne we Wrocławiu, w których po raz
pierwszy w Polsce zastosowano obowiązujący w całym kościele łacińskim plan trójnawowej bazyliki. Jako pierwsza
powstała katedra poznańska – po 968 r. i już w latach 1025- 1034 została przebudowana. Umieszczono w niej dwa
grobowce mauzoleum – miejsce spoczynku pierwszych władców piastowskich: Mieszka I i Bolesława Chrobrego.
Katedra gnieźnieńska wybudowana po 1000 r., powstała na miejscu wcześniejszej rotundy i dobudowanego do niej
pomieszczenia, w którym złożono w 997 r. ciało św. Wojciecha. Do przyozdobienia konfesji świętego przyczynił się
Otto III, fundując szczerozłote płyty ołtarzowe, wysadzane drogimi kamieniami. Fundacji Mieszka I bądź Bolesława
była natomiast złota figura Chrystusa na krzyżu. Zostały zrabowane w czasie najazdu Brzetysława.
Krótko po 1000 r. powstała katedra krakowska, zwana kościołem św. Gereona. Przetrwały z niej najstarsze w Polsce
pozostałości dekoracji rzeźbiarskiej – kapitel kolumny i płyty zdobione motywami zoomorficznymi i taśmowej plecionki.
Oprócz kościołów katedralnych fundowano w obrębie grodów niewielkie świątynie, także drewniane kościółki –
na Ostrowie Lednickim i na Zawodziu w Kaliszu (zastąpiony wkrótce nieco tylko większym kościołem kamiennym).
Nowym zjawiskiem w krajobrazie osadniczym państwa piastowskiego były także fundacje klasztorne
benedyktynów. W końcu X w. powstała pierwsza bazylika w Trzemesznie.
Większość budowli powstałych za panowania pierwszych Piastów uległa zniszczeniu w 1038 r. , w wyniku
najazdu księcia czeskiego Brzetysława i konfliktów wewnętrznych. Dzieło odbudowy państwa przypadło w udziale
wnukowi Bolesława Chrobrego – księciu Kazimierzowi zwanemu Odnowicielem. Podjęto odbudowę katedr, budowano
nowe np. w Płocku. Katedra płocka konsekrowana w 1144 r. powstała z inicjatywy biskupa płockiego Aleksandra z
Malonne. Dokonano szeregu fundacji dla benedyktynów. Na przełomie lat 60. – 70. XI w. kościoły benedyktynów w
Tyńcu pod Krakowem, w 1065 r. w Mogilnie, na przeł. XI i XII w. w wielkopolskim Lubiniu, a w pocz. XII w. we
Wrocławiu – Ołbinie. Powstawały klasztory i kościoły dla nowo sprowadzonych zakonów: norbertanki uzyskały
wspaniałe opactwo w Strzelnie, a kanonicy regularni w Trzemesznie i Czerwińsku. Pod koniec XII w. powstały pierwsze
kościoły kolegiackie (w Kruszwicy, Tumie pod Łęczycą i Opatowie). Wielkością wyróżnia się archikolegiata w Tumie
pod Łęczycą, ufundowana przez księżnę Salomeę, wdowie po Bolesławie Krzywoustym.
Najważniejszym dziełem tego okresu jest katedra wawelska zwana Hermanowską (fundacji Władysława Hermana).
Pozostała po niej słynna Wieża Srebrnych Dzwonów i krypta św. Leonarda (ok. 1118r.), miejsce spoczynku polskich
królów i bohaterów narodowych. W Krakowie znajduje się również najlepiej zachowany kościół romański w Polsce. Jest
to świątynia pod wezwaniem św. Andrzeja przy ul. Grodzkiej (1079-1098). Ufundował ją palatyn Sieciech za czasów
Władysława Hermana. Pierwotny wygląd zakłócają jedynie barokowe hełmy na wieżach.
Kamienne romańskie budowle stanowiły rzadkość na rozległym terytorium Polski, szczególnie na wsi. Silne
wrażenie jakie wywierały na ówczesnych ludziach spowodowało, że szereg miejscowości, w których je wybudowano,
otrzymało nazwę Kościelca – Kujawski, Kolski, Koniński, Kaliski, Proszowicki. (kościół w Kościelcu Kaliskim).
W 1. poł. XIII w. pojawili się cystersi, a wraz z nimi nowy typ bazyliki na planie krzyża łacińskiego. Przykłady
architektury cysterskiej to: klasztor w Jędrzejowie, opactwo w Sulejowie, Wąchocku, Koprzywnicy. Warsztat budowlany
cystersów wpłynął na budownictwo lokalne kościółków wiejskich z 1. poł. XIII w. W XIII w. pojawiły się pierwsze
budowle ceglane i zapowiedź kolejnej epoki – gotyku, która idąc z północnej Francji, przyniosła nowe rozwiązania,
zastosowane już nie tylko w budownictwie kościelnym, ale i w świeckim. Gotyk trafiał do nas m.in. z zakonami
dominikanów i franciszkanów. Typowym kościołem franciszkańskim jest świątynia kaliska wybudowana po 1266 r.
Składa się z długiego, trójprzęsłowego sklepionego prezbiterium i trójnawowego korpusu. Wzniesiona jako bazylika,
ok. 1350 r. przebudowana na kościół hallowy. Uwagę zwracają w niej pięknie rozwiązane otwory okienne, wypełnione
bogatym laskowaniem i maswerkami, czyli geometryczną siatką stylizowanych motywów trójliści i rozet. Przepisy
budowlane franciszkanów zabraniały bowiem stosowania witraży.
Epoka romańska pozostawiła także zabytki rzeźby i rzemiosła artystycznego, będące efektem chrystianizacji
Polski, przejęcia wzorów z Zachodu i przystosowania ich do naszych warunków. Z epoki przedromańskiej można
wymienić złoty kielich i patenę opata z Tyńca. Z XII wieku: kielich mszalny z Czerwińska (Płock, Muzeum Diecezjalne).
Do pereł sztuki romańskiej należą:
2
Starostwo Powiatowe w Kaliszu
●
●
●
dzieła unikatowe w skali europejskiej: kielich mszalny z Trzemeszna, kolumny strzeleńskie,
dzieła wypowiedziane środkami wyrazu właściwymi tylko dla Polski: tympanony fundacyjne z kościoła NPM na Piasku
we Wrocławiu, z kościoła św. Michała we Wrocławiu i z zespołu opactwa norbertanek w Strzelnie, posadzka wiślicka
z poł. XII w., powstała na zlecenie Bolesława Krzywoustego lub jego syna Kazimierza Sprawiedliwego,
oraz drzwi płockie i gnieźnieńskie. Brązowe Drzwi płockie z katedry w Płocku powstały w poł. XII w. na wzór włoski,
wykonane w Magdeburgu w pracowni odlewniczej mistrza Riquina i Waismutha. Ich fundatorem był biskup
Aleksander z Malonne. Przedstawiają sceny ze Starego i Nowego Testamentu. Od średniowiecza znajdują się w
soborze św. Zofii w Nowogrodzie Wielkim. W 1981r. na zachowanych zawiasach umieszczono kopię, wykonaną w
Warszawie. Z działalnością Aleksandra i jego brata Waltera z Malonne (Belgów), wiążą się inne wybitne pomniki
sztuki romańskiej w Polsce: malowidła w Tumie pod Łęczycą oraz księgi. Dzieła te, jako powstałe z ich mecenatu
nazywa się mozańskimi (znad Mozy).
Drzwi gnieźnieńskie, z ok. 1180 r., wykonane w Polsce przez artystę z kręgu mozańskiego (Petrus Luitinius),
prawdopodobnie z fundacji arcybiskupa Janika, ewentualnie Mieszka III Starego. Zawierają w sobie żywot św.
Wojciecha, zapisany w języku obrazowym. Jako cykl hagiograficzny nie ma precedensu. Ich treść jest świadectwem
poczucia świadomości narodowej i własnej tradycji historycznej.
W późniejszym okresie powstawały wspaniałe wyroby rzemiosła tej rangi co
●
●
●
●
●
●
patena kaliska fundacji Mieszka III Starego dla opactwa w Lądzie nad Wartą, 1193-1202 (Kalisz, Skarbiec
Sanktuarium św. Józefa),
ornat św. Jadwigi (Wrocław, Muzeum Archidiecezjalne),
czy mitra św. Stanisława (Skarbiec Katedry Krakowskiej), wykonana prawdopodobnie na uroczystość kanonizacji św.
Stanisława,
kielich i patena Konrada Mazowieckiego z katedry w Płocku (warsztat polski),
rękojeść miecza Szczerbca – dla Bolesława I (1208-1248), syna Konrada Mazowieckiego; w 1320 r. użył go Łokietek)
.
należące do regaliów trzy diademy książęce: dwa użyte wtórnie jako ozdoba krzyża Kazimierza Jagiellończyka
(Skarbiec katedry Krakowskiej), trzeci użyty jako korona relikwiarza św. Zygmunta fundacji Kazimierza Wielkiego.
Najstarsze regalia władców polskich zaginęły i do dziś zachowała się tylko Włócznia Świętego Maurycego, ofiarowana
Bolesławowi przez Ottona III. Polska Włócznia jest kopią cesarskiej, wykonaną w X w. (Skarbiec Katedralny w
Krakowie).
Dzieła malarstwa epoki romańskiej zachowały się w postaci iluminowanych kart w księgach. Te, które ocalały
stanowią dziś skarb ogromnej wartości. Ale także w czasach gdy powstawały były nie mniej cenne- przechowywano je
w skarbcach katedralnych i klasztornych, obok złotych kielichów i relikwiarzy. W pierwszych stuleciach trafiały do
Polski zza granicy, gdzie wykonywali je benedyktyni. Najwięcej pracy wkładano właśnie w sztukę iluminatorską –
zdobienia barwnymi malowidłami scen księgi, nazywanej kodeksem.
Spośród tych, które dotarły do Polski wkrótce po 966 r. tylko jedna zachowała się w kraju: Praedicationes – zbiór
kazań z końca VIII lub pocz. IX w., pochodzący z Włoch (Kraków, Biblioteka Kapitulna). W XIX w. zaginął słynny Mszał
rzymski (Ordo Romanus) z miniaturą tronującego Mieszka II, wytworzony w Niemczech w 1. poł. XI w. Szczególnie
intensywny napływ ksiąg przypadł na 2. poł. XI w. Na pocz. XII w. zaś zaczęły działać skryptoria miejscowe w
Krakowie i Gnieźnie.
W kolejnej epoce gotyku powstały wielkie dzieła malarstwa ściennego (ściany i sklepienia kościołów), tablicowe
(matka Boska Częstochowska – XIV w.) oraz malowane ołtarze. Z tego okresu pochodzą słynne i piękne rzeźby
kamienne (Matka Boska Łokietkowa, w kolegiacie wiślickiej) i częściej spotykane drewniane (różne typy Madonny np.
Piękne Madonny – Madonna z Krużlowej w Beskidach – 1420 r.; Piety – Pieta z Wojnicza – ok. 1300 r.) ; ołtarze
szafkowe: ołtarz Wita Stwosza z Krakowa – 1477 – 1489 (poliptyki, tryptki i pentaptyki).
Chrystianizacja pociągnęła za sobą istotne zmiany w poziomie życia ówczesnego społeczeństwa. Dotyczyły one także
sposobu zarządzania państwem. Nasilające się kontakty z innymi krajami wymagały powołania instytucji świeckich i
3
Starostwo Powiatowe w Kaliszu
sakralnych, w tym głównie kancelarii przygotowujących dokumenty rangi państwowej. Zrodziła się tym samym
konieczność pozyskania odpowiednio wykształconych, biegłych w piśmie ludzi dla służby dyplomatycznej. Początkowo
były to osoby obcego pochodzenia, być może z otoczenia Dąbrówki, która wg Galla Anonima przybyła z orszakiem
dostojników świeckich i duchownych. Z pewnością jednak potrzeby dworu, władcy i organizującego się Kościoła
wymagały powołania do życia szkoły, kształcącej ich następców wg wzorów zachodnioeuropejskich. Z badań
mediewistów wynika, że wkrótce po akcie chrztu powstało na tych terenach środowisko intelektualnie związane z
osobą biskupa Jordana, który jest uznawany za opiekuna pierwszego rocznika dworsko – kościelnego. Nie
dysponujemy żadnymi danymi co do miejsca lokalizacji pierwszego budynku szkoły katedralnej ani czasu jej
powstania. Na przełomie XI/XII w. istniała także z pewnością szkoła katedralna w Krakowie, czego dowodem jest
katalog biblioteki katedralnej z kilkunastoma woluminami podręczników szkolnych. Od 2. poł. XI w. do schyłku XII w.
możemy stwierdzić funkcjonowanie szkół przy wszystkich siedmiu szkołach katedralnych, zaś w XII w. są one
widoczne także przy kościołach kolegiackich. Duchownych diecezjalnych kształciły także szkoły klasztorne. Zakres
nauczania był zróżnicowany. Obejmował naukę czytania i pisania w języku łacińskim, kurs trivium (gramatyka,
dialektyka, retoryka), rzadziej quadrivium (arytmetyka, geometria, muzyka, astronomia), po pewne elementy teologii
i prawa kościelnego. Szkoły te kształciły przyszłych duchownych, ale także synów z rodzin rycerskich, którzy nie
wybierali stanu duchownego.
Chrześcijaństwo jest religią słowa. Oczywistością jest, ze wraz z chrztem przyszła do polski łacina jako język
uniwersalnej Europy. Ale także ten sam akt wywarł wpływ na kształtowanie się języka polskiego. Zapisywanie polskich
słów i tekstów okazało się przydatną umiejętnością (choćby do zapisania imion i nazw miejscowych, rot przysiąg
sądowych czy wygłaszanych po polsku kazań). Z potrzeby chwili za pisanie po polsku z wykorzystaniem łacińskiego
alfabetu brali się zapewne głównie obcy i polscy księża. To ich bezimiennemu wysiłkowi zawdzięczamy
ukształtowanie się polskiej ortografii, która w trudnych zmaganiach z oporną materią mowy słowiańskiej sięgnęła po
uzupełniające wzorce czeskie i zachodnioeuropejskie, by w XV w. osiągnąć pułap samodzielnej refleksji gramatycznej
(Traktat o ortografii polskiej Jakuba Parkoszowica z 1440 r.). Po wprowadzeniu pewnych udoskonaleń, dotyczących np.
sposobu zaznaczania miękkości, ta wypracowana przez wieki pisownia z powodzeniem służy na po dzień dzisiejszy.
Wyrazem włączenia nas poprzez chrystianizację do kręgu kultury łacińskiej są liczne zapożyczenia leksykalne.
W pierwszym rzędzie dotyczyły one spraw kultu religijnego, imion świętych, apostołów (z czeskiego, greckiego,
łacińskiego, niemieckiego). Potem pozostałych sfer życia: nauki, sztuki, pojawiły się w szkole, na uniwersytecie i na
mównicy. W mowie i w piśmie.
Owocem rozwoju języka polskiego oraz szkolnictwa stało się pojawienie literatury i poezji. Obok dzieł w języku
łacińskim powstawały dzieła w języku polskim (Bogurodzica, Kazania Świętokrzyskie).
Owocem współpracy środowiska kościelnego z dworem Bolesława Krzywoustego jest początek rodzimej historiografiinajstarsza polska kronika z pocz. XII w., dzieło nieznanego autora Galla Anonima. Przybyły z Zachodu autor zdołał w
pięknej, literackiej formie oddać panującą atmosferę umiłowania ojczyzny i przywiązania do dynastii Piastów.
Z chrześcijaństwem wiąże się również rozwój kultury muzycznej. Przywożone do Polski, a z czasem pisane u nas księgi
liturgiczne zawierały oprócz tekstów niejednokrotnie także melodie. Każdy z zakonów ma własną tradycję liturgiczno –
muzyczną, własne śpiewy, a w przypadku cystersów także teorię muzyki. Liczne mszały, antyfonarze, graduały
średniowieczne i późniejsze zawierają przede wszystkim muzykę chorałową i dokumentują rodzimy wkład w religijna
kulturę muzyczną Europy. Polskie elementy europejskiego dorobku muzycznego związane są z postaciami naszych
pierwszych świętych: Wojciecha i Stanisława. Na cześć św. Wojciecha skomponowano w XIII w. bardzo wtedy
popularne cztery oficja rymowane (Benedic regem cunctoru, Ad festa pretiosi, Sanctus Adalbertus, O immarcescibilis
rosa paradisi). Na uroczystość kanonizacji św. Stanisława (1253) natomiast skomponowano pierwszy polski hymn
Gaude Mater Polonia. Stanowi on część oficjum Dies adest celebris autorstwa Wincentego z Kielczy. Nie wiadomo
jednak, czy jest on autorem hymnu – czy też hymn nie został dołączony do oficjum w późniejszym czasie. Ówczesna
praktyka twórcza, odzwierciedlająca chrześcijańską postawę pokory artysty wobec Stwórcy, kierowała uwagę na
dzieło, które miało służyć pomnożeniu chwały Bożej (Akronim O.A.M.D.G. – omnia ad maiorem Dei gloriam).
Konsekwencje przyjęcia chrztu są i tu widoczne – katechizm Kościoła katolickiego stawia pychę na pierwszym miejscu
wśród siedmiu grzechów głównych, w niej upatrując źródła pozostałych.
Melodia hymnu nie jest polska, powstała w środowisku północnoitalskich dominikanów i należy do melodii
gregoriańskich, funkcjonujących powszechnie w liturgii. Szczególnie uświadamiamy sobie to, śpiewając hymn
4
Starostwo Powiatowe w Kaliszu
eucharystyczny O zbawcza hostio. Wielogłosowe opracowanie tej melodii pochodzi natomiast z wieku XIX i wyszło
prawdopodobnie spod ręki Teofila Klonowskiego. Dostojeństwo, powaga brzmieniowa wielogłosowego opracowania
Gaude Mater Poloniae wraz tekstem jednoczącym elementy religijne z państwowymi przyczyniły się do popularności
utworu, który stał się obok Bogurodzicy, Mazurka Dąbrowskiego, Roty i Boże coś Polskę, najlepiej rozpoznawalnym
muzycznym znakiem tożsamości Polaków.
Jeszcze jeden aspekt warto poruszyć w refleksji nad związkiem kultury muzycznej z chrześcijaństwem. Związany jest
on z rysem maryjnym w religijności Polaków. Mnogość świątyń pod wezwaniem NMP, święta maryjne powiązane z
naturalnym rytmem życia, utrwaliły w świadomości także obcokrajowców wizerunek Polaka jako szczególnie
gorliwego czciciela Bogarodzicy. Mickiewicz w Dziadach nadal nam nawet zaszczytny tytuł unus defensor Mariae
(jedyny obrońca Maryi).
Nie sposób przecenić znaczenia najdawniejszej polskiej pieśni, sławiącej Maryję – Bogurodzicy. Najstarszy przekaz
muzyczny pieśni pochodzi z pocz. XV w. Wtedy to stała się pieśnią rycerską, a z biegiem czasu narodową.
Do dziś teksty poezji maryjnej są z powodzeniem wykorzystywane do komponowania utworów muzycznych. Na czele
tej listy należy umieścić Magnificat – kantyk, który sama Maryja wypowiedziała, witając swą krewną Elżbietę. Do dziś
kompozytorzy odnajdują w tym tekście źródło natchnienia. Źródłem takim jest także poezja Polska. Przykładem jest
piękny wiersz Jana Lechonia Matka Boska Częstochowska, który stał się fundamentem jednej z kantat maryjnych ks.
Idziego Mańskiego (kompozytora muzyki sakralnej zm. w 1966 r.).:
„O Ty, której obraz widać w każdej polskiej chacie
I w kościele, i w sklepiku i w pysznej komnacie.
W ręku tego co umiera, nad kołyską dzieci,
I przed którą dniem i nocą wciąż się światło świeci.
Która perły masz od królów, złoto od rycerzy,
W którą wierzy nawet taki, który w nic nie wierzy”.
Patrząc z perspektywy 1050 lat, które minęły od przyjęcia sakramentu chrztu przez Mieszka I, dostrzegamy, że rozwój
wszystkich dziedzin kultury: od literatury, muzyki i pierwszej polskiej pieśni, poprzez malarstwo, rzeźbę, rzemiosło,
architekturę, był konsekwencją tegoż aktu. Stał się on początkiem drogi, wytyczonej wówczas na całe tysiąclecia.
Oznacza to, że kultura naszego narodu we wszystkich jej przejawach jest kulturą chrześcijańską – z niej wyrasta, w
niej tkwi i z niej wciąż czerpie inspiracje.
Źródła:
1. Dzieje sztuki polskiej, pod red. Bożeny Kowalskiej, Warszawa 1987.
2. Grajewski Cz., Konsekwencje przyjęcia chrześcijaństwa dla kultury muzycznej Polski, www.chrzest966.pl, dostęp:
21.02.2016r.
3. Kaczorowski B., Dzieje Polski. O sztuce w Polsce, Warszawa 1991.
4. Kłębowski J., Dzieje sztuki polskiej, Warszawa 1987.
5. Kóčka – Krenz H., Następstwa kulturowe chrystianizacji państwa Piastów, www.chrzest966.pl, dostęp: 21.02.2016r.,
6. Sikora K., Z Ostrowa lednickiego do Europy (Chrzest Polski w rozwoju języka polskiego), www.chrzest966.pl, dostęp:
21.02.2016r.
5
Starostwo Powiatowe w Kaliszu
7. Ożóg K., 966. Chrzest Polski, Kraków 2015.
8. Wiśniowski E., Kościół na ziemiach polskich w średniowieczu, [W:] M. David Knowles, D. Obolensky, Historia
Kościoła, t. 2 (600-1500r.), Warszawa 1988, ss. 417-465.
6