Ireneusz Sierocki - Dolnośląska Szkoła Wyższa

Transkrypt

Ireneusz Sierocki - Dolnośląska Szkoła Wyższa
Ireneusz Sierocki
Dolnośląska Szkoła Wyższa, Wrocław
Epistemologiczno-kulturowa
analiza relacji komunikacji
społecznej
Tezy bazowe
Początkową sytuację badawczą naszych rozważań tworzy następujący
zestaw podstawowych tez dotyczących języka, wiedzy i komunikacji
społecznej:
Teza 1. Język ma charakter społeczny (publiczny).
Teza 2. Komunikowanie społeczne jest prymarną funkcją języka.
Teza 3. Wiedza deklaratywna (krótko: wiedza) ma charakter językowy.
Teza 4. Wiedza ma charakter indywidualistyczny.
Wybór tych tez ma bezpośredni związek z problemem ustalenia epistemologicznego statusu relacji komunikacji społecznej, problemem
stanowiącym podstawowe zadanie artykułu. Teza pierwsza jest konsekwencją argumentu Wittgensteina z języka prywatnego (Wittgenstein
2000). Teza druga jest silniejsza od tezy pierwszej i ma uzasadnienie
transcendentalno-pragmatyczne (Sierocka 2003). Przyjmujemy, że oba
uzasadnienia są prawomocne. Teza trzecia jest natomiast prawdą analityczną. Z kolei teza ostatnia wynika z klasycznej, standardowej definicji wiedzy, analizowanej w następnym rozdziale. Nietrudno zauważyć,
że nasz początek okazał się falstartem. Jest tak, ponieważ sytuacja początkowa jest niespójna. Z tezy 1 i 3 wynika bowiem, że wiedza jest społeczna, co jest sprzeczne z tezą 4. Jak zatem uspójnić nasz zbiór tez? Przy
wcześniejszej deklaracji o nienaruszalności tezy 1 jedyna możliwa strategia to podważenie tezy 4 i zastąpienie jej tezą o społecznym charakterze
179
Ireneusz Sierocki
wiedzy1. Wobec tej konstatacji, nasze pytanie brzmi teraz tak: jak adekwatnie uspołecznić wiedzę, tak aby można było uspójnić nasz zbiór tez?
Pierwszym krokiem w tym kierunku jest przypomnienie, że jednym
z obiektów badań socjologii są relacje międzyludzkie. A ponieważ rozpatrywana przez nas kwestia dotyczy wiedzy, to poszukiwana relacja
powinna być kognitywną relacją interpersonalną. (Ta relacja będzie
obiektem analizy w rozdziale 3.) Jest to pierwszy warunek narzucony
na definicję wiedzy społecznej. Drugim naturalnym warunkiem jest
to, by posiadaczem wiedzy społecznej był podmiot indywidualny. Ze
względu na ten warunek przedstawimy teraz dwie indywidualistyczne
teorie wiedzy, poszukując w nich przede wszystkim jawnych lub ukrytych elementów społecznych.
Epistemologia indywidualistyczna
Definicja wiedzy
Wiedzę deklaratywną (propozycjonalną) tworzą sądy (asercje) wyrażane
za pomocą zdań orzekających. Dowolne zdanie p nazywane jest przekonaniem lub mniemaniem.
Podstawowe pytanie epistemologii brzmi: kiedy podmiot S wie,
że p? Klasyczna odpowiedź jest następująca (Grobler 2011, Morton 2002,
Steup 2006, Woleński 2001):
S wie, że p, wtedy i tylko wtedy, gdy:
(1) S jest przekonany (S wierzy, mniema), że p,
(2) S ma uzasadnienie (S ma podstawy) dla swego przekonania (mniemania), że p,
(3) p jest prawdziwe.
Ta odpowiedź nosi nazwę trójskładnikowej definicji wiedzy. Głęboką
rysę na tej definicji spowodował trzystronicowy artykuł E. Gettiera, pokazujący, że posiadaczami wiedzy – w sensie powyższej definicji – mogą
1 Z punktu widzenia socjologii wiedzy ta teza jest trywialna, bowiem społeczny charakter wiedzy jest pochodną warunków i struktur społecznych umożliwiających jej powstanie (Mannheim 1992). Przy przyjęciu takiego rozumienia społecznej wiedzy można by już w tym miejscu zakończyć nasze rozważania.
180
Epistemologiczno-kulturowa analiza relacji komunikacji społecznej
być poznawczy (epistemiczni) szczęściarze. Od momentu pojawienia się
tego artykułu rozpoczęła się fascynująca przygoda intelektualna w poszukiwaniu czwartego, „degetieryzującego” warunku wiedzy, warunku
wykluczającego wiedzę na zasadzie szczęśliwego trafu epistemicznego
(Grobler 2011, Steup 2006). I, w konsekwencji, warunku wykluczającego
farciarzy z ekskluzywnego klubu epistemicznego, czyli ze społeczności
posiadaczy wiedzy.
Wiedza internalistyczna i wiedza eksternalistyczna
Wymienione w podtytule typy wiedzy są ufundowane na dwóch typach uzasadnień: uzasadnieniu internalistycznym i uzasadnieniu eksternalistycznym (Grobler 2011, Steup 2006).
Ojcem intelektualnym internalizmu jest Kartezjusz, odnajdujący w introspekcji (refleksji) gwarancję pewności wiedzy. Świadomość jest zatem
podstawą wiedzy. Współcześnie stanowisko Kartezjusza określane jest
niechlubnie mianem mitu uprzywilejowanego dostępu poznawczego
do stanów własnego umysłu lub doktryny o niekorygowalności treści
mentalnych stanów wewnętrznych, tzw. treści w sensie wąskim (Searle
1999)2. Internalizm w sposób naturalny implikuje indywidualizm metodologiczny, tzn. tezę o indywidualnym charakterze wiedzy. Internalizm
falsyfikowany jest przez powszechne zjawisko mylenia się co do własnych
stanów mentalnych oraz zjawisko samooszukiwania się. Ze względu na te
zjawiska potrzebne są inne podmioty, aby korygować indywidualne, własne błędy poznawcze. W kartezjańskiej konstrukcji wiedzy pojawia się zatem szczelina, przez którą wdziera się element społeczny. Tym samym nadwerężona jest teza o indywidualnym charakterze wiedzy internalistycznej.
Teza 5. (Teza internalizmu) Mniemanie (przekonanie) p jest uzasadnione wtedy i tylko wtedy, gdy uzasadnienie p jest bezpośrednio rozpoznawalne przez podmiot S, tzn. dostępne podmiotowi w refleksji.
Mówiąc równoważnie: jeżeli podmiot S ma uzasadnienie, że p, to
podmiot S mniema (wie), że ma takie uzasadnienie. Kontrowersyjną
2 Współcześnie Kartezjusz nie ma dobrej reputacji intelektualnej. Wystarczy
przypomnieć dwa tytuły: Żegnaj Kartezjuszu (Devlin 1999), Błąd Kartezjusza
(Damasio 2011).
181
Ireneusz Sierocki
konsekwencją internalistycznego uzasadnienia jest to, że nawet chwilowa utrata świadomości uzasadnienia prawdziwego przekonania
skutkuje utratą wiedzy, czyli automatycznym wykluczeniem podmiotu
z klubu epistemicznego. Nieadekwatność internalistycznego ujęcia uzasadnienia świetnie opisuje zdanie Mortona: można przecież wiedzieć,
nie wiedząc, że się wie (Morton 2002). Można na przykład wiedzieć,
że twierdzenie Tarskiego o niedefiniowalności prawdy arytmetycznej
jest prawdziwe, mimo że nie zna się jego dowodu.
Mniej egocentryczny i antropocentryczny niż internalizm jest eksternalizm, ponieważ odwołuje się on do treści szerokiej stanów mentalnych,
czyli do treści uwzględniającej także świat zewnętrzny. Jest to szczególnie widoczne w przyczynowej teorii wiedzy, która w sposób mniej
lub bardziej ostentacyjny wychodzi z teatru kartezjańskiego. Naturalną
składową eksternalizmu jest eksternalizm semantyczny, który otwiera
się również na świat społeczny za sprawą hipotezy socjolingwistycznej,
czyli hipotezy o społecznym podziale pracy językowej (Putnam 1998).
Najistotniejszą wersją eksternalizmu jest reliabilizm (Grobler 2011, Steup
2006, Woleński 2000).
Teza 6. (Teza eksternalizmu w wersji reliabilizmu) Mniemanie (przekonanie) p jest uzasadnione wtedy i tylko wtedy, gdy jest rezultatem rzetelnego procesu poznawczego.
Proces poznawczy jest rzetelny wtedy i tylko wtedy, gdy znacznie częściej produkuje przekonania prawdziwe niż fałszywe.
Uzasadnienie eksternalistyczne nie musi być zatem bezpośrednio rozpoznawalne przez podmiot3. (Na przykład, moje przekonanie, że twierdzenie Tarskiego o niedefiniowalności prawdy arytmetycznej jest
prawdziwe, jest uzasadnione, jeżeli jest wynikiem rzetelnego procesu poznawczego przeprowadzonego w trakcie edukacji filozoficzno-logicznej.)
Przypomnijmy, że standardowe i pierwotne (bazowe) źródła wiedzy indywidualistycznej, czyli psychologiczny aparat poznawczy indywiduum,
3 To
oznacza, że eksternalizm poszerza krąg podmiotów wiedzących o zwierzęta i maszyny (roboty) wyposażone w sztuczne organa poznawcze Z tego
powodu eksternalistyczny klub epistemiczny można nazwać klubem wienerowskim, na cześć Norberta Wienera, twórcy cybernetyki, czyli nauki o procesach
informacyjnych w zwierzętach i maszynach.
182
Epistemologiczno-kulturowa analiza relacji komunikacji społecznej
to: pamięć, percepcja i rozumowanie (wnioskowanie). Te moduły poznawcze generują własne, indywidualne przekonania pamięciowe, percepcyjne i rozumowe. Jakość własnych przekonań jest zatem funkcją
jakości własnych organów poznawczych. Pojawia się więc naturalne
pytanie: skąd możemy mieć gwarancję, że nasze uposażenie kognitywne jest rzetelne? Standardowa i potoczna praktyka społeczna jest taka:
jeżeli nie ufamy swoim modułom poznawczym, to zasięgamy opinii u innych. W szczególności korzystamy z diagnoz ekspertów, takich jak: neurolog, psycholog, okulista, laryngolog czy logik.
Konkluzja wynikająca z analizy wiedzy internalistycznej i eksternalistycznej jest następująca: należy wprowadzić inne podmioty do indywidualnej przestrzeni epidemicznej.
To zadanie będzie realizowane w rozdziale następnym.
Epistemologia społeczna
Testimonia (cudze przekonania)
W ramach epistemologii społecznej (Goldman 2006, Goldman 2010)
jeden z dwóch sposobów uspołecznienia wiedzy polega na wprowadzeniu społecznego źródła wiedzy, czyli cudzych zeznań (świadectw,
przekonań). Cudze zeznanie będziemy dalej nazywać testimonią4, zapożyczając tę nazwę z języka angielskiego5. Oczywistą konsekwencją epistemologii społecznej jest następująca konstatacja:
Teza 7. Przyjęcie testimonii jako źródła wiedzy uspójnia bazowe tezy
artykułu.
4 Za sprawą
dyktatu i paradygmatu kartezjańskiej epistemologii testimonia
była przez wieki zapomnianym i ignorowanym źródłem wiedzy. Dopiero od kilkudziesięciu ostatnich lat nastąpił intensywny rozwój badań nad testimonią (Adler 2006, Green 2008).
5 Decydując się na formę „testimonia”, a więc odchodząc od obecnej w technicznym języku filologii formy „testimonium”, chcę osiągnąć dwa cele: (1) wyraźnie rozdzielić semantykę terminu filologicznego („testimonium”: odsyłacz, cytat)
i epistemologicznego („testimonia”: cudze zeznanie, świadectwo, przekonanie);
(2) uzyskać możliwość precyzyjnej deklinacji rzeczonego terminu (możliwości
takiej nie daje silnie zależna od łaciny forma „testimonium”).
183
Ireneusz Sierocki
Z punktu widzenia teorii komunikacji społecznej (Pisarek 2008) testimonia jest informacyjną relacją interpersonalną (relacją komunikacji
społecznej) o strukturze: podmiot N (nadawca) przekazuje podmiotowi
O (odbiorcy) informację, że p. Testimonię będziemy oznaczać symbolicznie: T(N, p, O). Przekazanie informacji odbywa się za pomocą różnych
kanałów (mediów) komunikacji, takich jak: żywa wypowiedź, post, artykuł, książka, radio czy telewizja. Zgodnie z reliabilizmem przyjmiemy,
że N jest rzetelnym (wiarygodnym) źródłem informacji, symbolicznie: R(N),
wtedy i tylko wtedy, gdy N cały czas (tzn. w przeszłości, teraźniejszości
i przyszłości) dostarcza znacznie częściej informacji prawdziwych niż fałszywych. (Konsekwentnie, N nie jest rzetelnym (wiarygodnym) źródłem informacji wtedy i tylko wtedy, gdy N cały czas dostarcza znacznie częściej
informacji fałszywych niż prawdziwych6.) Jeżeli zatem nadawca N jest
rzetelnym źródłem informacji, to – statystycznie rzecz ujmując – odbiorca O może zasadnie sądzić, że stopień prawdopodobieństwa prawdziwości przekonania testimonialnego jest wysoki.
Redukcjonizm i antyredukcjonizm
Fundamentalne pytanie epistemologii społecznej brzmi: czy testimonia
jest pierwotnym albo wtórnym źródłem wiedzy? Pozytywna odpowiedź
na pierwszy człon alternatywy oznacza przyjęcie stanowiska zwanego antyredukcjonizmem, a pozytywna odpowiedź na drugi człon oznacza przyjęcie stanowiska zwanego redukcjonizmem (Adler 2006, Green 2008)7.
Stanowisko antyredukcjonizmu implikuje następujące stwierdzenie:
Teza 8. Zasadność antyredukcjonizmu wzmacnia drugą tezę bazową,
czyli tezę o prymarności komunikacyjnej funkcji języka i równocześnie
nadaje wiedzy społecznej status wiedzy podstawowej, autonomicznej.
6 Mocniejszą i mniej realistyczną, ale formalnie prostszą odmianą rzetelnego
źródła informacji jest niezawodne źródło informacji, czyli nadawca zawsze dostarczający prawdziwe informacje. Taki nadawca zatem nigdy nie popełnia błędów
poznawczych. Konsekwentnie, nieodwoływalna utrata statusu niezawodnego
nadawcy następuje w wyniku popełnienia tylko jednego błędu poznawczego.
7 Intelektualnym ojcem redukcjonizmu jest D. Hume, a antyredukcjonizmu
T. Reid. Internalizm wspiera stanowisko redukcjonizmu, ponieważ uznaje on cudze
przekonania pod warunkiem, że są one sprowadzalne (redukowalne) do własnych
przekonań. Eksternalizm natomiast jest kompatybilny z antyredukcjonizmem.
184
Epistemologiczno-kulturowa analiza relacji komunikacji społecznej
W sporze między redukcjonizmem a antyredukcjonizmem można
wyróżnić dwie strategie argumentacyjne: strategię porównawczą i strategię inferencyjną. W ramach pierwszej strategii stawia się następujące
pytanie: czy testimonia jest analogiczna do pamięci lub percepcji (Green
2008). Pozytywna odpowiedź na to pytanie wzmacnia stanowisko
antyredukcjonizmu.
W tym artykule spór między tymi dwoma postawami opiszemy w ramach strategii inferencyjnej za pomocą, zaproponowanych przez nas,
reguł uznawania (akceptacji) przekonań testimonialnych. Przyjmujemy
następującą definicję: odbiorca O absolutnie racjonalnie akceptuje przekonanie testimonialne, że p, wtedy i tylko wtedy, gdy N jest rzetelnym
źródłem informacji i p jest niesprzeczne z wiedzą O. Dualnie, odbiorca
O absolutnie racjonalnie nie akceptuje przekonania testimonialnego,
że p, wtedy i tylko wtedy, gdy N jest nierzetelnym źródłem informacji
lub p jest sprzeczne z wiedzą O. Pierwszy warunek akceptacji (nieakceptacji) nazwiemy pozytywnym (negatywnym) warunkiem podmiotowym, natomiast drugi pozytywnym (negatywnym) warunkiem propozycjonalnym. Warunki te związane są z dwiema postawami odbiorcy
O: z podmiotowym nastawieniem odbiorcy O do nadawcy N i propozycjonalnym nastawieniem odbiorcy O do przekonania p8. Sprawdzanie
pozytywnego warunku propozycjonalnego jest zadaniem logicznym
8 W związku
z propozycjonalnym nastawieniem odbiorcy do przekonania
testimonialnego możemy wyróżnić trzy typy odbiorców: 1) odbiorca ignorant,
tzn. odbiorca, który jest laikiem w dziedzinie opisywanej zdaniem p, wówczas
znika warunek propozycjonalny, 2) odbiorca nie-ignorant o postawie samokrytycznej, tzn. odbiorca, który posiada własne przekonania dotyczące dziedziny
opisywanej zdaniem p i jest skłonny zrewidować swoje dotychczasowe przekonania, wówczas gdy zdanie p jest sprzeczne z jego aktualną wiedzą i nadawca jest wiarygodny, 3) odbiorca nie-ignorant o postawie konfirmacyjnej, tzn.
odbiorca, który posiada własne przekonania dotyczące dziedziny opisywanej
zdaniem p i nie akceptuje, ignoruje zdania sprzeczne z jego aktualną wiedzą.
Opisany przez nas absolutnie racjonalny odbiorca jest zatem odbiorcą typu
trzeciego. Powodem takiej decyzji są wyniki badań psychologii poznawczej
i medioznawstwa dotyczące efektu potwierdzania (efektu trwałości przekonań) oraz zjawiska dysonansu poznawczego (Knobloch-Westerwick 2009, Zimbardo 2010). Wyniki te pokazują, że w przestrzeni publicznej i medialnej operującej wiedzą potoczną dominuje odbiorca typu trzeciego. (Mówiąc potocznie,
wyniki te stwierdzają, że większość ludzi wierzy w to, w co chce wierzyć.) Niemniej jednak wyniki naszych analiz można – po prostej modyfikacji warunku
185
Ireneusz Sierocki
i dla uproszczenia rozważań załóżmy, że wiedza odbiorcy ma taki charakter, że to zadanie jest efektywnie rozwiązywalne. (W tym celu wystarczy założyć, że wiedza odbiorcy jest wyrażona w języku logiki zdań
lub w języku węższego rachunku kwantyfikatorów.)
Pozostaje zatem kwestia sprawdzenia pozytywnego warunku podmiotowego. Aby odbiorca mógł to zrobić, to – zgodnie z definicją rzetelnego
źródła informacji – musiałby znać wszystkie (przeszłe i przyszłe) informacje produkowane przez nadawcę i mieć możliwość własnego oceniania
statusu logicznego tych informacji. Jest zatem oczywiste, że sprawdzenie pozytywnego warunku podmiotowego jest nieefektywne. To oznacza, że absolutnie racjonalne akceptowanie przekonań testimonialnych
jest niewykonalne.
W takiej sytuacji możliwe są dwa podejścia: (a) odbiorca O może
apriorycznie sformułować hipotezę, że N jest rzetelnym źródłem informacji, lub (b) odbiorca O może aposteriorycznie sformułować hipotezę,
że N jest rzetelnym źródłem informacji.
Apriorycznie sformułować hipotezę, że R(N), oznacza, że odbiorca
O aktualnie nie ma świadectw, że N jest nierzetelnym źródłem informacji. Aposteriorycznie natomiast sformułować hipotezę, że R(N), oznacza,
że odbiorca O aktualnie ma świadectwa, że N jest rzetelnym źródłem informacji. Odbiorca O aktualnie ma świadectwa, że R(N), jeżeli informacje
podobne do p produkowane w przeszłości przez N i nadawców podobnych do N były znacznie częściej prawdziwe niż fałszywe. Aposterioryczne uzasadnienie hipotezy, że R(N), ma zatem charakter wnioskowania
indukcyjnego.
Podejście aprioryczne odpowiada stanowisku antyredukcjonizmu,
a podejście aposterioryczne odpowiada stanowisku redukcjonizmu,
ponieważ odwołuje się ono do rozumowego źródła wiedzy, tzn. uzasadnienie testimonii ma postać inferencji. Jesteśmy teraz gotowi podać
redukcjonistyczną i antyredukcjonistyczną regułę akceptacji przekonań
testimonialnych.
Reguła redukcjonistyczna
Jeżeli T(N, p, O) i O ma aktualnie świadectwa (dowód), że R(N), oraz
p jest niesprzeczne z wiedzą O, to O akceptuje p; chyba że zachodzą warunki nieakceptacji p.
absolutnie racjonalnej akceptacji – zastosować do odbiorcy typu pierwszego
i drugiego.
186
Epistemologiczno-kulturowa analiza relacji komunikacji społecznej
Reguła antyredukcjonistyczna
Jeżeli T(N, p, O) i sytuacja komunikacyjna jest normalna (typowa) oraz
p jest niesprzeczne z wiedzą O, to O akceptuje p; chyba że zachodzą warunki nieakceptacji p.
Formalna analiza redukcjonizmu i antyredukcjonizmu
Przechodzimy teraz do formalnej, logicznej analizy obu reguł. Po pierwsze, obie reguły fundują diachroniczną i niemonotoniczną logikę uznawania zdań, tzn. uznawanie zdań ma status tymczasowy (prowizoryczny)
i uznanie zdania może być w przyszłości anulowane, jeżeli pojawiają się
nowe świadectwa dotyczące rzetelności nadawcy9. Po drugie, prowizoryczne uznawanie zdania zgodnie z regułą antyredukcjonistyczną ma
charakter jednoznaczny, tzn. aktualnie pewny. Nie jest tak w przypadku reguły antyredukcjonistycznej, ponieważ jej indukcyjna struktura
powoduje, że można mówić o różnych stopniach aktualnej pewności
w zależności od aktualnej bazy pozytywnych świadectw. Jeden z podstawowych argumentów przeciw redukcjonizmu mówi, że potoczna
praktyka wyklucza możliwość zgromadzenia dostatecznej i istotnej bazy
indukcyjnej. Następny zarzut dotyczący reguły redukcyjnej jest bardziej
fundamentalny i jest związany z problemem uzasadnienia indukcji. Ponieważ standardowe uzasadnienie indukcji ma charakter kolisty, to ten
defekt dziedziczy również reguła redukcyjna. Po trzecie, obie reguły
mają tę samą wadę dotyczącą wspólnego dla nich warunku odrzucenia
przekonania testimonialnego. Okazuje się bowiem, że negatywny warunek podmiotowy – tak jak warunek pozytywny – jest nieefektywny.
Urealnienie tego warunku możliwe jest jedynie poprzez zastosowanie
procedury indukcyjnej. A to oznacza, że odrzucenie przekonania testimonialnego jest tymczasowe, prowizoryczne.
Reasumując ten fragment naszej analizy, można powiedzieć, że (1)
w redukcjonizmie uznawanie i nieuznawanie zdań ma status tymczasowo hipotetyczny, (2) w antyredukcjonizmie uznawanie zdań ma status
9 Niemonotoniczność reguły redukcjonistycznej wynika z jej indukcyjnej natury, a niemonotoniczność reguły antyredukcjonistycznej jest rezultatem zastosowania predykatu: normalna (typowa) oraz spójnika „chyba że” (Antonelli 2010).
Normalność sytuacji komunikacyjnej oznacza sytuację, w której nadawca jest zazwyczaj rzetelny.
187
Ireneusz Sierocki
tymczasowo kategoryczny, a nieuznawanie ma status tymczasowo hipotetyczny, (3) reguła redukcjonistyczna jest empirycznie bardziej kosztowna i czasochłonna niż reguła antyredukcjonistyczna.
Drugi rodzaj analizy obu reguł związany jest z problematyką epistemicznej racjonalności uznawania zdań. Ponieważ wcześniej – z przyczyn
formalnych – wykluczyliśmy absolutną (teoretyczną) racjonalność, powstaje zatem pytanie, jakie typy praktycznej racjonalności uprawomocniają obie reguły. Odwołując się do dwóch typów rozumu wprowadzonych przez Mortona (2002), możemy podać następującą kwalifikację
redukcjonizmu i antyredukcjonizmu:
Teza 9. Redukcjonizm oparty jest na racjonalności kompulsywnej
(konserwatywnej), a antyredukcjonizm oparty jest na racjonalności woluntarystycznej (liberalnej).
Różnicę między tymi dwoma typami racjonalności adekwatnie obrazuje następująca analogia, odwołująca się do różnicy między prawem
pruskim a prawem angielskim: w prawie pruskim wszystko jest zakazane, z wyjątkiem tego, co jest wyraźnie dozwolone, natomiast w prawie
angielskim wszystko jest dozwolone, z wyjątkiem tego, co jest wyraźnie zakazane (Morton 2002)10. Trzymając się dalej języka prawniczego,
można tę różnicę dosadniej opisać tak: reguła redukcjonistyczna odpowiada regule domniemania winności, a reguła antyredukcjonistyczna regule domniemania niewinności, czyli regule prawa rzymskiego. Z kolei
w języku epistemologii ta różnica brzmi tak: przekonanie jest winne aż
do czasu, gdy udowodni się jego niewinność, albo przekonanie jest niewinne aż do czasu, gdy udowodni się jego winę.
Kulturowa analiza redukcjonizmu
i antyredukcjonizmu
W tym miejscu proponujemy przejść z języka epistemologii na język
kultury. Pierwszy krok w tym kierunku to przypomnienie, że podstawową kategorią w kulturalistycznie zorientowanej socjologii jest zaufanie
10 Z punktu widzenia europejskiej tradycji prawnej tak wyartykułowana różnica ma charakter mocnego sądu wartościującego.
188
Epistemologiczno-kulturowa analiza relacji komunikacji społecznej
analizowane w ramach teorii ludzkich działań (Sztompka 2007). Ze strukturalistycznego punktu widzenia zaufanie jest relacją trójargumentową
postaci: podmiot A ufa podmiotowi B, że rzetelnie wykona on działanie
d. Z funkcjonalistycznego natomiast punktu widzenia zaufanie pełni rolę
strategii działania podmiotu w niepewnym i niesterowalnym przez podmiot świecie społecznym. Niepewność dotyczy wiarygodności zachowań innych podmiotów.
Zapowiadane przejście polega na transformacji epistemicznej postawy podmiotowej postaci: O wie, że N jest rzetelnym źródłem informacji,
w kulturową postawę podmiotową postaci: O ufa, że N jest rzetelnym
źródłem informacji, czyli O ufa, że N jest prawdomówny11. Ta transformacja zakłada, że działanie d – o którym mowa w definicji zaufania – ma
postać działania językowego o postaci aktu asertywnego (Searle 1987),
a rzetelność działania oznacza stwierdzenie sądu zgodnego z rzeczywistością. Kolejna procedura translacji polega na zastąpieniu reguły redukcjonistycznej strukturalnie do niej podobną regułą domniemania niewiarygodności i na zastąpieniu reguły antyredukcjonistycznej strukturalnie
do niej podobną regułą domniemania wiarygodności. Z tego, że reguła
domniemania niewiarygodności definiuje kulturę nieufności, a reguła domniemania wiarygodności definiuje kulturę zaufania (Sztompka
2007), wynika następująca kulturowa charakterystyka redukcjonizmu
i antyredukcjonizmu:
Teza 10. Redukcjonista jest członkiem kultury nieufności, a antyredukcjonista obywatelem kultury zaufania.
Formalno-epistemologiczną analizę redukcjonizmu i antyredukcjonizmu sprowadziliśmy zatem do socjologicznej analizy kultury nieufności
i kultury zaufania. Podstawowa socjologiczna ocena pragmatyczna obu
kultur jest następująca: kultura nieufności jest zazwyczaj dysfunkcjonalna, czyli niesprzyjająca współpracy, a kultura zaufania jest zazwyczaj
funkcjonalna, czyli sprzyjająca współpracy (Sztompka 2007). Jest oczywiste, że jakość współpracy zależy od jakości komunikacji społecznej.
Efektywna współpraca wymaga zatem rzetelnej komunikacji społecznej. To oznacza, że funkcjonalność kultury oparta jest na dwóch typach
11 Ten typ zaufania można nazwać zaufaniem epistemicznym i traktować jako
specyfikację zaufania moralnego (Sztompka 2007).
189
Ireneusz Sierocki
zaufania interpersonalnego: na zaufaniu instrumentalnym i zaufaniu
epistemicznym.
Przytoczymy teraz dwa dodatkowe argumenty wspierające funkcjonalność i pragmatyczność zaufania interpersonalnego. Oba argumenty
pochodzą z teorii gier. Pierwszy z nich związany jest ze słynnym dylematem więźnia (Dupre’ 2008). Społeczny morał wynikający z analizy
tego dylematu stwierdza, że warunkiem osiągnięcia najlepszego wspólnego efektu jest zaufanie interpersonalne i kooperacja oraz rezygnacja
z optymalnych korzyści indywidualnych. Drugi argument odwołuje się
do pojęcia strategii stabilnej, tzn. takiej strategii, której stosowanie (prawie) cały czas przez (prawie) wszystkie podmioty powoduje, że (prawie)
żadnemu podmiotowi nie opłaca się wykorzystywanie innej strategii.
Okazuje się, że mówienie prawdy jest właśnie strategią stabilną i, w konsekwencji, zaufanie epistemiczne jest również strategią stabilną. Aby to
pokazać, załóżmy, że prawie wszyscy ludzie kłamią. Wówczas kłamstwo
straciłoby szybko wartość, ponieważ warunkiem istnienia kłamstwa
jest prawda. Tak więc kłamanie nie jest strategią stabilną12. A mówienie prawdy jest strategią stabilną. Ten sposób dowodzenia jest podobny do kantowskiej argumentacji etycznej (deontologicznej) (Dawkins
2008). Inny sposób dowodzenia tezy o stabilności strategii mówienia
prawdy ma charakter epistemologiczny i ma następującą strukturę.
Na początek przyjmujemy oczywiste założenie, że wiedza indywidualna jest możliwa. Dalej przypomnijmy (patrz: rozdział drugi), że gwarantem wiarygodności własnych przekonań są cudze opinie. Gdyby znacząca większość innych ludzi kłamała, to nie można by mieć pewności,
że większość własnych przekonań jest prawdziwa. To by zatem oznaczało, że wiedza indywidualna jest niemożliwa. To kończy nasz dowód
nie wprost13.
Koniec tego dowodu zamyka równocześnie nasze analizy, których
ostatecznym efektem są dwie mocne tezy, z których pierwsza dotyczy
kulturowego warunku uprawomocnienia wiedzy społecznej, a druga
wspiera stanowisko antyredukcjonizmu.
12 Potoczną parafrazą tej sentencji scjentystycznej jest ludowa mądrość mówiąca o krótkich nogach kłamstwa.
13 Tezę o stabilności strategii bycia prawdomównym doskonale ilustruje
następująca znana i trafna obserwacja Abrahama Lincolna: można oszukiwać
wszystkich ludzi przez jakiś czas, albo niektórych ludzi przez cały czas, ale nie
można oszukiwać wszystkich ludzi przez cały czas.
190
Epistemologiczno-kulturowa analiza relacji komunikacji społecznej
Teza 11. Gwarantem i fundamentem wiarygodności wiedzy społecznej jest epistemiczne zaufanie interpersonalne i społeczne.
Teza 12. Przytoczone w artykule argumenty z obszaru socjologii i teorii gier wzmacniają stanowisko antyredukcjonizmu.
Bibliografia
Adler J. (2006), Epistemological Problems of Testimony, [w:] The Stanford Encyclopedia of Philosophy, ed. E.N. Zalta, http://plato.stanford.edu/archives/win2010/
entries/testimony-episprob/.
Antonelli G. Aldo (2010), Non-monotonic Logic, [w:] The Stanford Encyclopedia
of Philosophy, ed. E.N. Zalta, http://plato.stanford.edu/archives/sum2010/
entries/logic-nonmonotonic/.
Damasio A. (2011), Błąd Kartezjusza, przeł. M. Karpiński, Rebis, Warszawa.
Dawkins R. (2008), Bóg urojony, przeł. P. Szwajcer, CiS, Warszawa.
Devlin K. (1999), Żegnaj, Kartezjuszu. Rozstanie z logiką w poszukiwaniu nowej kosmologii umysłu, przeł. B. Stanosz, Prószyński, Warszawa.
Dupre’ B. (2008), 50 teorii filozofii, które powinieneś znać, przeł. K. Wolański, PWN,
Warszawa.
Goldman A. (2006), Social Epistemology, [w:] The Stanford Encyclopedia of Philosophy, ed. E.N. Zalta, http://plato.stanford.edu/archives/sum2010/entries/
epistemology-social/.
Goldman A. (2010), Systems-oriented Social Epistemology, „Oxford Studies in Epistemology”, vol. 3.
Green C.R. (2008), Epistemology of Testimony, [w:] Internet Encyclopedia of Philosophy, ed. J. Fieser, B. Dowden, http://www.iep.utm.edu/ep-testi/.
Grobler A. (2011), Epistemologia, http://adam-grobler.w.interia.pl/Teoriapoznania.html.
Knobloch-Westerwick S., Meng J. (2009), Looking the Other Way: Selective Exposure to Attitude-Consistent and Counterattitudinal Political Information, „Communication Research”, vol. 36.
Mannheim K. (1992), Ideologia i utopia, przeł. J. Miziński, Wydawnictwo Test,
Lublin.
Morton A. (2002), Przewodnik po teorii poznania, przeł. T. Błaszniak, Spacja,
Warszawa.
Pisarek W. (2008), Wstęp do nauki o komunikowaniu, Wydawnictwa Akademickie
i Profesjonalne, Warszawa.
Putnam H. (1998), Wiele twarzy realizmu i inne eseje, przeł. A. Grobler, PWN,
Warszawa.
191
Ireneusz Sierocki
Searle J.R. (1987), Czynności mowy. Rozważania z filozofii języka, przeł. B. Chwedeńczuk, PAX, Warszawa.
Searle J.R. (1999), Umysł na nowo odkryty, przeł. T. Błaszniak, PWN, Warszawa.
Sierocka B. (2003), Krytyka i dyskurs. O transcendentalno-pragmatycznym uzasadnieniu krytyki filozoficznej, Aureus, Kraków.
Steup M. (2006), The Analysis of Knowledge, [w:] The Stanford Encyclopedia of Philosophy, ed. E.N. Zalta, http://plato.stanford.edu/archives/sum2012/entries/
knowledge-analysis/.
Sztompka P. (2007), Zaufanie. Fundament społeczeństwa, Znak, Kraków.
Wittgenstein L. (2000), Dociekania filozoficzne, przeł. B. Wolniewicz, PWN,
Warszawa.
Woleński J. (2001), Epistemologia. Wiedza i poznanie, Aureus, Kraków.
Zimbardo P.G., Johnson R., McCann V. (2010), Psychologia. Kluczowe koncepcje,
przeł. M. Guzowska-Dąbrowska i in., PWN, Warszawa.