Pobierz - Fundacja Otwarty Dialog
Transkrypt
Pobierz - Fundacja Otwarty Dialog
Fundacja Otwarty Dialog
Al. J. Ch. Szucha 11a/21
00-580 Warszawa
T: +48 22 307 11 22
Kazachstan: sąd nad opozycją
rozpoczął się od poważnego łamania
międzynarodowych standardów
sprawiedliwego procesu sądowego
W dniu 16.08.2012 roku o godzinie 10.00 w Mangistauskim Sądzie Obwodowym w mieście Aktau
rozpoczął się proces sądowy przeciwko: Vladimirovi Kozlovovi, przywódcy niezarejestrowanej
partii opozycyjnej "Alga!", Serikovi Sapargali, aktywiście ruchu społecznego "Khalyk Maydany –
Front Ludowy" i Akzhanatovi Aminovovi , liderowi ruchu strajkowego. Oskarżenia wniesione przeciwko Vladimirovi Kozlovovi i Akzhanatovi Aminovovi są oparte na
trzech artykułach Kodeksu Karnego Republiki Kazachstanu (dalej kk RK):
1. art. 164 § 3 ("podżeganie do nienawiści społecznej"),
2. art. 170 § 2 ("nawoływanie do obalenia ustroju konstytucyjnego"),
3. art. 235 § 1 ("utworzenie i kierowanie zorganizowaną grupą w celu dokonania jednego lub kilku
przestępstw, a także udział w takiej grupie").
Serik Sapargali jest oskarżony z dwóch artykułów Kodeksu Karnego RK:
1. art. 164 § 3 ("podżeganie do nienawiści społecznej"),
2. art. 170 § 2 ("nawoływanie do obalenia ustroju konstytucyjnego").
Akzhanat Aminov i Serik Sapargali przyznali się do winy. Lider niezarejestrowanej partii "Alga!"
Vladimir Kozlov oświadczył, że oskarżenia zostały sfabrykowane.
Według wersji oskarżenia, Vladimir Kozlov kierował zorganizowaną grupą przestępczą (dalej
ZGP), którą utworzył wspólnie z opozycyjnym politykiem Muratbekiem Ketebayevem - obecnie
przebywającym poza granicami Kazachstanu - na polecenie ukrywającego się bankiera Mukhtara
Ablyazova, od którego regularnie otrzymywał środki na finansowanie ZGP. Osobliwie brzmiało wiele fragmentów mowy prokuratora, wywołując na sali śmiech:
"...przestępca Ablyazov, przekonawszy się, że wzrost dobrobytu narodu nie daje mu możliwości
do realizowania jego politycznych ambicji, wszedł na drogę politycznego ekstremizmu",
"...zradykalizowane media z logo "Golos Respubliki", "K plus", "Vzglyad" zholdingu medialnego
należącego do przestępcy Ablyazova" i tak dalej.
Zdaniem prokuratora, zorganizowana grupa przestępcza, do której weszli także Serik Sapargali i
Akzhanat Aminov, zajmowała się podżeganiem do nienawiści społecznej i nawoływała do
siłowego obalenia ustroju konstytucyjnego. Prokurator wspomniał również o konferencji
przeprowadzonej przy użyciu Skype, którą jego zdaniem, przywódcy ZGP przeprowadzili w celach
przestępczych.
Według wersji prokuratury, Vladimirovi Kozlovovi udało się skierować pracowniczy spór
naftowców na tory polityczne. Podczas spotkania ze strajkującymi naftowcami Zhanaozenu opozycyjni politycy specjalnie wskazywali na istnienie nierówność w dochodach top menedżerów
kompanii naftowych i zwykłych robotników. W rezultacie, zdaniem prokuratora, przeprowadzenie
konstruktywnych rozmów pomiędzy strajkującymi robotnikami i kierownictwem kompanii
naftowych, stało się niemożliwe. Również z tego powodu - mówi dalej prokurator - nie udało się
powstrzymać wielomiesięcznego strajku. W efekcie końcowym, oskarżenie dochodzi do wniosku,
że wszystko to doprowadziło do powstania masowych zamieszek.
Kolportowanie wśród naftowców ulotek zatytułowanych: "Podnieś głowę, Kazachu!", "Zdejm
jarzmo z szyi!" zostało zakwalifikowane przez prokuratora jako nawoływanie do siłowego
wprowadzenia zmiany ustroju konstytucyjnego.
W ten sposób, według wersji prokuratora, niezarejestrowana partia opozycyjna "Alga!",
kierowana przez Vladimira Kozlova i Muratbeka Ketebayeva, stanowi organizację
ekstremistyczną. Podczas mowy oskarżycielskiej prokuratora, Vladimir Kozlov demonstrował
obecnym na sali kartkę z napisem: "1937". Wcześniej dokonał on porównania dzisiejszych
wydarzeń politycznych w Kazachstanie z represjami stalinowskimi, które swój szczyt osiągnęły
właśnie w 1937 roku.
Sędzią w tej sprawie został wyznaczony Berdybek Myrzabekov, który także prowadził proces w
sprawie "zamieszek we wsi Shetpe". Proces sądowy jest prowadzony jawnie, jednak dziennikarzom zabroniono korzystania ze
środków technicznych, w tym również z dyktafonów. Zezwolono tylko na prowadzenie odręcznych
notatek. Wyjątek stanowiło rozpoczęcie procesu w dniu 16.08.2012 r., kiedy sędzia pozwolił
dziennikarzom na fotografowanie i filmowanie przez 10 minut.
Obserwatorzy, w tym przedstawiciele organizacji międzynarodowych oraz mediów, zwrócili
uwagę, że rozpoczęciu procesu wielokrotnie towarzyszyło poważne łamanie międzynarodowych
standardów sprawiedliwego procesu sądowego. Oto niektóre z przykładów:
I. Ograniczanie czasu potrzebnego na zapoznanie się oskarżonych z materiałami sprawy,
dążenie grupy śledczej KBN, prokuratury i sądu do rozpoznania sprawy w możliwie
najkrótszym czasie.
W dniu 09.08.2012 r. prokuratorzy Mangistauskiej Prokuratury Obwodowej w ciągu zaledwie
jednego dnia "zapoznali się" z aktami sprawy opozycjonisty Vladimira Kozlova, składającymi się z
62 tomów (około 11 000 stron), i jeszcze tego samego dnia, po "przeanalizowaniu" liczącego
ponad 1300 stron aktu oskarżenia przeciwko Kozlovovi, Sapargali i Aminovovi, złożyli pod nim
podpis. Jak informowaliśmy wcześniej, V. Kozlovovi dano tylko 12 dni, aby mógł zapoznać się z
materiałami sprawy. Należy dodać, że śledztwo prowadzono od 06.01.2012 r. to jest od chwili
aresztowania aktywistki ruchu społecznego "Khalyk Maydany – Front Ludowy" Ayzhangul
Amirovej do 13.07.2012, to jest ponad siedem miesięcy, a czynności śledcze były prowadzone
przez 67 (!) osób.
Zdaniem obrońcy praw człowieka Yevgeniya Zhovtisa, w ten sposób jest łamany artykuł 14
ratyfikowanego przez Kazachstan Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych
ONZ, zgodnie z którym "każdy ma prawo przy rozpoznawaniu wszelkich zarzutów skierowanych
przeciwko niemu do co najmniej następujących gwarancji na zasadzie całkowitej równości: ... b)
posiadać wystarczającą ilość czasu i możliwości do przygotowania swojej obrony oraz
porozumiewania się z wybranym przez siebie obrońcą...".
Obrońcę praw człowieka Yevgeniya Zhovtisa oburzyło, że prokurator złamał artykuł 336 kodeksu
postępowania karnego i nie przekazał oskarżonemu aktu oskarżenia we właściwym terminie, zaś
sędzia uchylił wniosek obrony o odłożenie procesu i umożliwienie Vladimirovi Kozlovovi
zaznajomienia się z aktem oskarżenia w ciągu 3 dni. "To jest najpoważniejsze złamanie norm
kodeksu postępowania karnego", - powiedział Yevgeniy Zhovtis.
II. Brak profesjonalnego tłumaczenia akt śledztwa z języka kazachskiego na rosyjski, a także
tłumaczenia podczas trwania procesu sądowego, w wyniku czego dochodziło do znaczących
rozbieżności co do treści oraz zniekształcenia faktów, zarówno ze strony oskarżenia, jak i
obrony.
Proces sądowy jest prowadzony w języku kazachskim. Tłumaczenie na rosyjski, zgodnie z
uwagami obrońców oskarżonych i obserwatorów procesu, odbywa się przy znaczących
rozbieżnościach co do treści. Na przykład, na pytanie sędziego Berdybeka Myrzabekova, czy
zrozumiała jest treść przedstawionego oskarżenia, odpowiedź Vladimira Kozlova brzmiała: "To
jest trzydziesty siódmy rok!" i została przetłumaczona z rosyjskiego na kazachski jako: "Jest
zrozumiała". Godny uwagi jest fakt, że następnego dnia procesu tj.17.08.2012 r. tłumacze mieli już gotowy
tekst wystąpienia prokuratora Amirgali Zhanayeva w języku rosyjskim i sczytywali go tylko z
ekranu komputera. Jednak nawet tо, nie pozwoliło uniknąć "kłopotów z tłumaczeniem". Według
słów obserwatorów, prokurator opuszczał całe akapity, i tłumacze długo nie mogli odnaleźć
właściwego miejsca w tekście. Próbując ratować sytuację, rozpoczynali tłumaczenie usłyszanego
tekstu, zapominając przy tym o treści wygłoszonej już przez prokuratora. Czasami wychodziło na
przykład tak: "...Wykorzystując ustrój konstytucyjny, Ablyazov, Ketebayev, Kozlov próbowali
zburzyć ustrój konstytucyjny". Co najmniej 6 – 7 razy prokurator odczytywał fragmenty tekstu z
ulotek, rzekomo kolportowanych w ubiegłym roku w Zhanaozenie: "Kiely Mangystau kureskerler!
Bastaryndy koterinder! Zhelkelerindegi zhendetti tusirinder!", co w dosłownym tłumaczeniu na
rosyjski znaczy: "Bojownicy świętego Mangistau! Podnieście głowy, powstańcie! Uwolnijcie się
od kata!". Jednak za każdym razem tłumacz nie chciał tłumaczyć tych słów na rosyjski i
powtarzał je po kazachsku. Innym razem nowy tłumacz rozszyfrował skrót UOS-5 (Zarząd Obsługi
Odwiertów) jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
III. Ignorowanie skarg i wniosków składanych przez oskarżonych oraz ich obrońców,
nieudzielanie na nie odpowiedzi wraz ze stosownym uzasadnieniem.
W dniu 16.08.2012 r. sąd wysłuchał i oddalił wszystkie wnioski, zgłoszone przez Vladimira
Kozlova i jego obrońców, w tym również wniosek o odsunięcie sędziego Berdybeka Myrzabekova.
Już po południu tego samego dnia oskarżonym odczytano akt oskarżenia. W trakcie odczytywania
okazało się, że przedstawione oskarżenie nie jest zgodne z tekstem aktu oskarżenia, którego
kopią dysponuje obrońca Vladimira Kozlova. Mecenas Venera Sarsenbina, broniąca opozycjonisty
wnioskowała w tej sprawie, ale sędzia nie przerwał mowy prokuratora.
Zgodnie ze stanem na dzień 18.08.2012 r. rozpoczęły się przesłuchania świadków. Tempo
rozpoznawania przez sąd sprawy działaczy opozycyjnych, przekracza oczekiwania nawet nawet
najbardziej pesymistycznie nastawionych obserwatorów społeczeństwa obywatelskiego
Kazachstanu.
Fundacja "Otwarty Dialog" wyraża głębokie zaniepokojenie brakiem zainteresowania ze strony
zagranicznych organizacji procesem Vladimira Kozlova i innych przedstawicieli opozycji. W
chwili obecnej oskarżeni i przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego Kazachstanu
pozostali absolutnie bezbronni wobec sądu, którego celem jest zniszczenie opozycji i
niezależnych mediów, poprzez poważne łamanie międzynarodowych standardów
sprawiedliwego procesu. Pomimo podpisania rezolucji z 15.03.2012 r. dotyczącej praw
człowieka w Kazachstanie, na procesie sądowym nie ma, ani oficjalnej misji obserwacyjnej z
ramienia Parlamentu Europejskiego lub OBWE, ani przedstawicieli USA.
Apelujemy do międzynarodowej społeczności o niezwłoczne powołanie misji obserwacyjnych i
skierowanie ich do Kazachstanu. Zdaniem miejscowych obserwatorów to, co dzieje się w chwili
obecnej w Aktau na procesie sądowym działaczy opozycyjnych, będzie miało katastrofalne skutki
dla ogólnego podejścia i stosunku władz kazachskich wobec opozycji, oponentów, dziennikarzy,
działaczy społecznych itd. Tendencja do zapożyczania przez Kazachstan represyjnych metod
rodem z Rosji staje się dzisiaj coraz bardziej oczywista: proces grupy Pussy Riot przeniósł Rosję
w religijne średniowiecze, również i Kazachstan szybko podąża w stronę średniowiecza, tylko że o
charakterze politycznym.
Jednakże praktyka dowodzi, że Kazachstan w odróżnieniu od Rosji, jest bardziej wrażliwy na
reakcję wspólnoty europejskiej i atlantyckiej. Przykładem takiej wrażliwości jest uwolnienie
redaktora naczelnego gazety "Vzglyad" Igora Vinyavskiego, reżysera teatralnego Bulata
Atabayeva, młodego polityka i dziennikarza Zhanbolata Mamaya. W ich przypadku, każde pismo
skierowane do Ambasady Kazachstanu, pomogło uniknąć kary do 12 lat więzienia i stanowiło
ogromne wsparcie dla społeczeństwa obywatelskiego Kazachstanu na drodze obrony praw
człowieka i wartości demokratycznych.
facebook.com/OpenDialogFoundation | [email protected] | www.odfoundation.eu