Raport z IV warsztatu - Konsultacje społeczne

Transkrypt

Raport z IV warsztatu - Konsultacje społeczne
Notatka ze spotkania 13 marca 2013 r.
Poniższy raport, przygotowany przez Katarzynę Tadeusiak-Jeznach i Karolinę Kołbyk (facylitatorki
spotkania), przedstawia przebieg warsztatu konsultacyjnego z mieszkańcami Warszawy, który odbył
się 13 marca 2014 r. Warsztat przeprowadzono w ramach konsultacji społecznych “Porady dla Rady”.
Podczas spotkań konsultacyjnych uczestnicy wypracowują koncepcję powoływania i działania Rady
Społecznej Seniorów w Warszawie. Był to ostatni z warsztatów, otwarty dla wszystkich mieszkańców
miasta. Konsultacje organizują Biuro Pomocy i Projektów Społecznych Urzędu m.st. Warszawy oraz
Fundacja Zaczyn, partner społeczny. Miejscem spotkania było Centrum Społeczne mieszczące się
przy ul. Paca 40. Spotkanie trwało trzy godziny. Większość z 26 osób obecnych na spotkaniu było
mieszkańcami Grochowa.
Przebieg spotkania
W pierwszej części spotkania Robert Kadej, naczelnik wydziału Biura Pomocy i Projektów
Społecznych Urzędu m.st. Warszawy, przedstawił prezentację, w której przybliżył ramy prawne
umożliwiające utworzenie Rady Społecznej Seniorów (dwa dokumenty: uchwała Rady m.st.
Warszawy nr LXXII/1870/2013 z 5 grudnia 2013 r. w sprawie przyjęcia “Programu Warszawa
Przyjazna
Seniorom
na
lata
2013-2020”
oraz
ustawa
z 11 października 2013 r.
o zmianie ustawy o samorządzie gminnym). Następnie Katarzyna Tadeusiak-Jeznach, facylitatorka
warsztatu, przedstawiła rozwiązania oraz pomysły dotyczące możliwości funkcjonowania w
Warszawie rady seniorów/rad seniorów wypracowane podczas trzech wcześniejszych spotkań
konsultacyjnych.
Facylitatorka zapoznała uczestników z zasadami obowiązującymi podczas pracy w podgrupach.
Zastosowana forma pracy metodą World Café umożliwiła każdemu uczestnikowi wypowiedzenie się
na wszystkie tematy zaplanowane do konsultacji. Jednocześnie zachęcała do dyskusji w małych,
zróżnicowanych podgrupach. Grupy rotacyjnie zmieniały tematy. Opiekunowie stolików
(organizatorzy i facylitatorki) przenosili kartki z notatkami, przechodząc do kolejnych grup. Formuła
dopracowania i pogłębiania wypowiedzi poprzedników była w tym wypadku skuteczną metodą
zebrania wszystkich pomysłów. Pozwoliła pozyskać różnorodny i bogaty materiał do raportu.
Uczestnicy usiedli przy trzech stołach w sześcio-, siedmioosobowych zespołach, które kolejno
dyskutowały na trzy tematy.
1. Kompetencje i funkcje rady. Czy kompetencje rady należy zdefiniować ogólnie, czy
szczegółowo? Jakie inne kompetencje, poza określonymi w “Programie Warszawa Przyjazna
Seniorom”, należałoby wpisać do koncepcji Rady Społecznej Seniorów?
2. Skład rady i procedura wyboru. Jaka ma być reprezentacja terytorialna w radzie? Czy jej
członkowie w przyszłości powinni się wywodzić z rad dzielnicowych? Ilu członków powinna
liczyć rada, by mogła efektywnie pracować? Ile winna trwać kadencja? Kto i jak może
zgłaszać kandydatów? Kto i na jakiej zasadzie wybiera członków? W jakim wieku mają być
wybierani i wybierający?
3. Organizacja pracy w radzie. Jak często powinna spotykać się rada? Co zapewni jej sprawne
funkcjonowanie - środki techniczne i organizacyjne np. siedziba, sekretariat, budżet? Z kim
rada będzie współpracować - z jednostkami samorządu, instytucjami, radami dzielnic itd.?
1
Jakie procedury i narzędzia mogą zagwarantować, że rada będzie skutecznie osiągać
zakładane cele, będzie efektywna, dostępna i aktywna? Co zapewni partycypację i
reprezentatywność rady?
W ramach pierwszego tematu uczestnicy zapoznali się z katalogiem możliwych funkcji, które
wymieniano podczas wcześniejszych warsztatów i zauważyli, że wielość funkcji związana będzie z
szerokim zakresem działań rady. Zastanawiali się, czy rada z wieloma kompetencjami nie powieli
działań innych podmiotów samorządowych np. wydziału spraw społecznych lub innych jednostek wspomniano o komisjach dialogu społecznego (KDS). Padło ważne pytanie o cel główny, dla którego
rada powstanie. Cele, które wymienili uczestnicy:
a) umożliwienie partycypacji społecznej seniorom oraz ich aktywnej i kreatywnej obecności w
życiu społecznym,
b) ułatwienie życia seniorom w Warszawie,
c) obrona interesów seniorów (osób 60+).
Większość uczestników zgodziła się, że pierwszy z wymienionych celów jest najbardziej trafny i
obejmuje dwa pozostałe.
Uczestnicy wymieniali, czym powinna zajmować się Rada:
• włączaniem do życia społecznego osób starszych, wykluczonych, bądź zagrożonych
wykluczeniem społecznym,
• cytat: “przystosowaniem seniorów do dzisiejszych czasów”,
• przeciwdziałaniem samowykluczeniu seniorów,
• docieraniem do grup izolujących się, “niezaradnych”,
• “uruchamianiem ludzi” - określenie rozumiane jako aktywizacja osób 60+,
• “mobilizowaniem urzędników do działań na rzecz seniorów”,
• opiniowaniem dokumentów, które dotyczą seniorów oraz ich otoczenia.
Jeden z uczestników spotkania podkreślił, że przy tworzeniu koncepcji „naszej Rady” należy czerpać z
dobrych i wypróbowanych wzorców europejskich.
Kolejny temat omawiany w podgrupach dotyczył SKŁADU RADY ORAZ PROCEDURY JEJ WYBORU.
Większość uczestników jako konieczny wskazała oddolny charakter powstawania rady, tzn., że
najpierw powinny się ukonstytuować rady w dzielnicach, a z nich wybrano by przedstawicieli do
Warszawskiej Rady Seniorów. Choć oddolne działania najbardziej podobały się uczestnikom, to
pojawiły się również głosy na temat przewidzianego w ustawie odgórnego tworzenia rady seniorów
jako wzorca dla rad w dzielnicach. Trzecią propozycją było jednoczesne tworzenie rad dzielnic i rady
miejskiej. Należy wspomnieć, że obiekcje związane z oddolnym tworzeniem rady wynikały przede
wszystkim z tego, że na razie nie powstaną one w dzielnicach, co w konsekwencji uniemożliwia
powołanie rady gminnej, czyli warszawskiej.
Podczas warsztatów zaproponowano też, by powstawanie rad przy dzielnicach koordynował
pełnomocnik wyznaczony przez burmistrza np. pracownik ratusza odpowiedzialny za osoby starsze,
albo pracownik ośrodka pomocy społecznej (MOPS).
Ważną kwestią, według konsultujących osób, jest dotarcie z informacją do zainteresowanych seniorów. Winny się tym zająć urzędy dzielnic, przeprowadzając szeroko zakrojoną kampanię
informacyjną drogą internetową oraz poprzez ogłoszenia i plakaty w miejscach uczęszczanych przez
2
seniorów – w spółdzielniach mieszkaniowych, administracjach budynków, domach kultury, domach
pomocy społecznej, zakładach opieki zdrowotnej, na poczcie itp.
Kolejnym etapem przygotowań do tworzenia rad byłoby zorganizowanie zebrania bądź zebrań (w
zależności od potrzeb), celem których byłby wybór kandydatów. Wybory spośród kandydatów
zgłoszonych bądź zgłaszających się przeprowadzić należałoby na kolejnym zebraniu. Zaproponowano
też, by kandydaci zbierali podpisy poparcia, odwiedzając mieszkańców (metodą door-to-door), by
zagwarantować możliwość głosowania osobom, które nie wychodzą z domu. Podpisy (jednocześnie
głosy) należałoby zbierać na formularzach zawierających pesel i adres zameldowania osoby
udzielającej poparcia dla kandydata, by uniknąć nadużyć. Minimalna wymagana liczba podpisów to
20, z zastrzeżeniem, że podpisujący to osoby 60+.
Wiek kandydatów - zdaniem uczestników warsztatów powinny to być osoby 50+ - 60 +.
Liczebność rad dzielnic uzależniona byłaby od wielkości dzielnicy, bądź od populacji seniorów. Rady
miałyby liczyć od 3-5 do 10-15 osób. Wielu uczestników stwierdziło, że wielkość rady powinna
zależeć od liczebności osób 60+ w dzielnicy.
Zaproponowano dwuletnią kadencję rady, argumentując, że podjęcie takiego zobowiązania przez
osoby starsze na dłuższy okres mogłoby być trudne np. z powodów zdrowotnych. W drugim
wariancie miałyby to być maksymalnie cztery lata. Jeżeli chodzi o kwestię, jak długo można
pozostawać w radzie, stwierdzono, że nie należy tego ograniczać. Dopóki osobom działającym w
radach dopisywać będzie zdrowie i będą wybierani, mogą pełnić obowiązki nawet kilka kadencji z
rzędu.
Jeżeli chodzi o radę gminy, czyli Warszawy, w dzielnicach wybierano by do niej w tajnym głosowaniu
po jednym, względnie dwóch przedstawicieli. Należałoby też ustalić, kto w razie niedyspozycji
przedstawiciela dzielnicy zastępowałby go. W przypadku rezygnacji do rady wchodziłaby osoba
następna z listy kandydatów, którzy uzyskali najwięcej głosów. W innym wariancie osoba, która
uzyskałaby najwięcej głosów w dzielnicy przechodziłaby jako przedstawiciel do rady miasta. W radzie
miejskiej uczestnicy widzieliby 18-20 członków, względnie 36. Zwrócili uwagę, że rada będzie SILNA
WIEDZĄ CZŁONKÓW. Przedstawiciele rad dzielnicowych wymienialiby się doświadczeniami na
tematy już załatwione lub ważne lokalnie.
ORGANIZACJA PRACY RADY to trzeci temat, który omawiali uczestnicy konsultacji. Pomysły na to, w
jaki sposób ma pracować rada, aby była podmiotem użytecznym i dostępnym dla seniorów w
dzielnicach, stanowiły podstawę planowania konkretnych rozwiązań.
MIEJSCE/SIEDZIBA
Powszechną była opinia, by warszawska rada miała do dyspozycji jeden, a najlepiej dwa pokoje jeden o funkcji sekretariatu, drugi dla osób na dyżurach i na niewielkie spotkania; a także
przynajmniej jedną osobę do obsługi sekretariatu i możliwie drugą do opieki merytorycznej - mogłaby
to być osoba zajmująca się również innymi sprawami, oddelegowana na część etatu do obsługi rady.
Uczestnicy wyraźnie opowiedzieli się za rozwiązaniem, w którym rady dzielnic korzystałyby ze
wsparcia sekretariatu lub/oraz urzędnika oddelegowanego do pracy z radą. Podkreślono, że w
dzielnicach będą zapewne osoby mające również inne obowiązki, ale znajdujące się “za ścianą”, tak
by można było szybko i sprawnie załatwić z nimi różne pilne i interwencyjne kwestie zgłaszane do
rady.
3
Nie było jednomyślności w kwestii siedziby biur rad dzielnicowych. Padły dwie propozycje: pokój w
urzędzie dzielnicy lub inne miejsce wskazane przez gminę. Większość uczestników zgodziła się, że
powinno to być miejsce w urzędzie dzielnicy, a nie np. w domu kultury czy ośrodku pomocy
społecznej, bo należy zmniejszyć dystans między radą a urzędnikami. Zwrócono uwagę na to, by
pokoje dla rad były na parterze i w budynku urzędu dzielnicy czy miasta, w którym mieści się
najwięcej wydziałów zajmujących się sprawami seniorów. Wykluczono peryferyjne położenie siedziby
rady w miejscu, do którego trudno dojechać lub położonym na obrzeżach dzielnicy.
Zdaniem uczestników konsultacji rada powinna korzystać z wiedzy organizacji pozarządowych i
konsultować się z nimi, a także z ekspertami niezależnymi.
STRUKTURA RADY
Uznano, że radą warszawską powinno kierować wąskie grono zaangażowanych osób organizujących
jej pracę. Na czele rady winno stać prezydium liczące cztery-pięć osób: przewodniczący, dwóch
wiceprzewodniczących oraz sekretarz; a w innym wariancie trzyosobowe: przewodniczący,
wiceprzewodniczący, sekretarz.
Wszyscy uczestnicy zaakceptowali konieczność ustalenia REGULAMINU PRACY RADY przed jej
powołaniem. Regulamin mogłaby zmienić rada, ale jej pierwsi członkowie muszą znać “architekturę
obowiązków, uprawnień i procesu decyzyjnego” przed przystąpieniem do rady. Niemal wszyscy bez
wyjątku sugerowali, by spotkania rady odbywały się “raz w miesiącu i w miarę potrzeb”. Sugerowali,
by CZĘSTOTLIWOŚĆ SPOTKAŃ RADY była wpisana do regulaminu.
JAK PROCEDOWAĆ SPRAWY?
Sprawę “otwierałaby” cała rada. Temat do załatwienia wnosiłoby prezydium lub pojedynczy
członkowie referujący konkretny temat. Wspólnie omawiano by tryb załatwienia sprawy. Na tym
etapie można by przekazać ją ustanowionych wcześniej lub doraźnie kilkuosobowym zespołom
roboczym, albo członkom powołanym do jej zbadania/procedowania. Możliwe byłoby również
zaangażowanie ekspertów zewnętrznych zapraszanych do zespołów lub powołanych do
samodzielnego wydania opinii w określonym trybie. Sprawę procedowałyby zespoły, ale decyzje
wiążące podejmowałaby cała rada po przedstawieniu opinii zespołu czy eksperta.
BUDŻET
W tej kwestii uczestnicy nie różnili się w opiniach od poprzedników z wcześniejszych warsztatów.
Uznali potrzebę ustanowienia budżetu (bez propozycji jego wysokości) wystarczającego na
ekspertyzy i badania, których nie da się zamówić bezkosztowo oraz na inne działania rady. Wyrażone
opinie można podsumować cytatem z jednej z wypowiedzi: “Pieniądze muszą być, bo bez tego ani
rusz”.
Koszty wyposażenia biura czy zatrudnienia obsługi powinny być poza budżetem rady w ramach
działalności urzędu miasta i nie powinny wpływać na wysokość budżetu własnego rady.
WYNAGRODZENIE CZŁONKÓW RADY
Tu uczestnicy stawiali więcej pytań niż udzielali odpowiedzi. Powtarzało się pytanie: “Jakie
wynagrodzenie powinien otrzymywać członek rady, chyba że nie powinien?”. Propozycje był skrajne.
Głosów za wynagradzaniem pracy członków rady było tyle samo, co za społecznym uczestniczeniem
w jej pracach.
Wariant 1 - ryczałt funkcyjny dla członka rady i pokrycie kosztów dla członków zarządu/prezydium.
4
Wariant 2 - bez diet, natomiast zwrot realnie ponoszonych kosztów “…konieczność ustalenia katalogu
np. w jakim zakresie telefon, w jakim przejazdy, bo np. zwrot za benzynę czy sieciówkę to przesada,
ale już taksówka czy bilety jednorazowe mogą być”.
Kilka osób sygnalizowało konieczność ustalenia limitu rocznego na wydatki członka rady.
Na zakończenie warsztatu zapytano uczestników o wrażenia oraz ocenę spotkania. Wyrazili
zadowolenie i satysfakcję z konstruktywnie spędzonego wieczoru, takie spotkania uważali za
potrzebne, ale powinno być ich więcej.
5