Wokół litery i ducha ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne.

Transkrypt

Wokół litery i ducha ustawy Prawo Geodezyjne i Kartograficzne.
1
Władysław Baka
Członek Rady Geodezyjnej Izby Gospodarczej oraz przewodniczący komisji GIG ds. samorządu
zawodowego geodetów uprawnionych.
Przewodniczący stowarzyszenia Firm Geodezyjnych Ziemi Andrychowskiej.
Autor referatów i publikacji dotyczących zagadnień związanych z ruchem stowarzyszeniowym i
organizacją pracy wykonawstwa geodezyjnego w Polsce.
WOKÓŁ LITERY I DUCHA USTAWY RAWO GEODEZYJNE I KARTOGRAFICZNE
Zaproponowane przez GUGiK założenia do projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo
geodezyjne i kartograficzne z lipca 2013 r. skłoniły do zabrania głosu w sprawie ustawy Prawo
Geodezyjne i Kartograficzne w sposób ogólnego ujęcia tego ważnego aktu prawnego tak, aby
dostrzeżona była w sposób równoprawny każda grupa zawodowa tworząca praktyczną sferę
geodezji w Polsce. Referat ten oparty jest na opinii środowiska geodetów – wykonawców, którzy
w Polskiej geodezji stanowią środowisko najliczniejsze i podstawowe w zakresie tworzenia
danych zasilających państwowy zasób dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej.
Stosowane w poniższym tekście skróty :
Pgik - ustawa Prawo geodezyjne i kartograficzne
GGK - Główny Geodeta Kraju
WINGiK – Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego
u.s.d.g - ustawa o swobodzie działalności gospodarczej
gik
- geodezja i kartografia, skrót stosowany również dla formy przymiotnikowej tych słów
ODGiK – ośrodek dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej
pzdgik – państwowy zasób dokumentacji geodezyjnej i kartograficznej
EGiB - ewidencja Gruntów i budynków
KW - zbiór ksiąg wieczystych prowadzony przez Wydziały K. W. sądów rejonowych
GESUT – geodezyjna ewidencja sieci uzbrojenia terenu
BDOT - baza danych obiektów topograficznych
SGP - Stowarzyszenie Geodetów polskich
GIG - Geodezyjna Izba Gospodarcza
PGK - Polska Geodezja Komercyjna
PTG - Polskie Towarzystwo Geodezyjne
układ –zespół współpracy zachodzący między urzędem administracji gik a bezpośrednim
wykonawcą pomiarów i opracowań gik
2
A. UWAGI W ŚWIETLE LITERY PRAWA
W tej części referatu w celu przejrzystości tekstu zawarte będą uwagi dotyczące zapisów
niektórych artykułów Pgik, a ponieważ konkluzją wszystkich uwag jest wniosek o opracowanie
nowej ustawy Pgik, więc poruszamy tu kwestie najistotniejsze.
1. W sprawie kompetencji w wykonywaniu zleceń na opracowania geodezyjne i kartograficzne,
wymagających geodezyjnych uprawnień zawodowych.
W świetle postanowień art. 46 ust.1 oraz art. 75 ust.1 u.s.d.g. do prowadzenia działalności
gospodarczej w dziedzinie geodezji i kartografii nie są wymagane koncesja ani zezwolenie Jeśli
w u.s.d.g. wg Art. 19
przedsiębiorca geodezyjny jest jedynie obowiązany zapewnić, aby
w ramach tej działalności samodzielne funkcje, o których mowa w art. 42 ust.2 Pgik, były
wykonane przez osoby posiadające odpowiednie uprawnienia zawodowe, to nie dopowiadają,
że w wykonaniu prac geodezyjnych i kartograficznych powinien brać udział geodeta uprawniony
zatrudniony w danej jednostce o geodezyjnej działalności gospodarczej, lecz to również nie
znaczy, aby tę kwestię pozostawiać bez dostosowania do wagi i specyfiki zawody geodezyjnego.
Obecnie trzymając się literalnie zapisów u.s.d.g. i Art 42 Pgik przyzwala się, aby przedsiębiorca
dobierał do swej działalności uprawnionego kierownika roboty, co z punktu widzenia organizacji
i skutecznego działania jest postawieniem sprawy "na głowie". Np w notariacie i w innych
dziedzinach to kierownik dobiera pracowników, a nie na odwrót.
Art.4. §3 Ustawy Prawo o notariacie z dnia 14 lutego 1991 r stanowi: "Kilku notariuszy
może prowadzić jedną kancelarię na zasadach spółki cywilnej lub partnerskiej. W takim jednak
wypadku każdy z notariuszy dokonuje czynności notarialnych we własnym imieniu i ponosi
odpowiedzialność za czynności przez siebie dokonane."
Uwaga ta wiąże się z konkretem odpowiedzialności, bo jeśli dobrany kierownik powierzone
zadanie wykona lub tylko podpisze dokumenty , a zadanie zostało powierzone przez
zleceniodawcę właścicielowi firmy to kto daną prace firmuje?
Uszczegółowienie zapisów w tej kwestii w nowym Pgik jest więc chyba dopuszczalne,
a nawet konieczne.W Art. 42 Pgik ust. 2 punkt 1, wystarczyłoby do dodać prowadzenie
działalności geodezyjno-kartograficznej. Działalność geodezyjna i kartograficzna nie znajduje
analogii do branży handlowych czy wąsko pojętych usług, posiada natomiast charakter służebny
podobnie jak działalność notarialna i podobnie jak ona, potraktowana być powinna jako zawód
publicznego zaufania.
W innym aspekcie kompetencyjności:
wójt, burmistrz czy prezydent miasta może
wyznaczyć do przeprowadzenia rozgraniczenia prowadzącego praktykę zawodową w ramach
3
geodezyjnej działalności gospodarczej geodetę posiadającego uprawnienia
do wykonania
rozgraniczenia np. w drodze przetargu, lecz nie może to być pracownik jakiegokolwiek urzędu
publicznego, Pomiary geodezyjne i czynności geodezyjno-prawne powinien mieć prawo
wykonywać wyłącznie geodeta uprawniony pracujący w firmie geodezyjnej lub prowadzący
geodezyjną działalność gospodarczą, nie zatrudniony w urzędzie państwowym i taki zapis
należałoby umieścić w nowym Pgik. Środowisko geodetów-wykonawców szczególnie
podkreśla, że w żadnym wypadku pracownicy urzędów państwowych nie powinni brać udziału
w wykonawstwie geodezyjno – kartograficznym polegającym na wykonywaniu zleceń.
Istniejące w tej sprawie przepisy niezbyt skutecznie zapobiegają nieprawidłowościom godzącym
w zasady uczciwej konkurencji.
2. W sprawie obowiązku inwestora do zlecenia geodecie uprawnionemu inwentaryzacji
powykonawczej przewodów podziemnych.
Art.27.ust.2. punkt 2 obecnego Pgik zmienić trzeba tak, aby obowiązkiem inwentaryzacji
powykonawczej objęte były wszystkie obiekty budowlane bez względu na postawy prawne ich
realizacji, bowiem dotychczasowe brzmienie tego punktu tworzy niebezpieczną lukę prawną,
zachęcając wręcz inwestorów do zaniechania tego obowiązku, sprzyjając
sytuacjom
patologicznym.
3. W sprawie opłat
opowiedział się już nawet Trybunał Konstytucyjny i wokół tej sprawy
toczą się żywe dyskusje. Środowisko geodetów-wykonawców zwraca uwagę, że Wnioskujący
zmiany w zapisie Pgik proponują opłaty w jednym kierunku tj od wykonawcy do kasy urzędu.
Przyjęcie zasady symetrii praw i obowiązków obu stron układu skłania do potrzeby stworzenia
systemu wzajemnych rozliczeń wzajemnie świadczonych sobie prac i materiałów istniejących
w realizacji danego tematu. Mamy bowiem do czynienia z sytuacją , w której praca i materiały
przekazywane są wzajemnie, kolokwialnie mówiąc " w dwie strony", logika wymaga więc ruchu
pieniądza w obie strony i najlepiej drogą kompensacji.
4. uwierzytelnianie dokumentów.
W założeniach do zmian w Pgik, dla urzędu administracji geodezyjnej przewiduje się czynność
uwierzytelniania dokumentów sporządzonych przez geodetę-wykonawcę.
Słowo "uwierzytelnienie" sugeruje, że dokumenty geodezyjno - kartograficzne przeznaczone dla
zleceniodawcy, bez stosownej pieczątki urzędu są niewiarygodne, a w rozumieniu Pgik nie
nadają się do realizacji celów zleceniodawcy. Wydaje się, że wystarczyłoby określenie
w rodzaju: potwierdzenie złożenia urzędowi kompletu dokumentów jako danych do prowadzenia
zasobu EGIB, GESUT, osnów i BDOT. Do tej kwestii będziemy jeszcze wracać.
4
B. UWAGI W ŚWIETLE DUCHA USTAWY
1. Wprowadzenie
Każdy przepis prawny, a szczególnie ustawa ma swoją literę i swojego ducha, który czyni
treść ustawy intelektualnym przesłaniem intencji ustawodawcy, ale również stopień
uwzględnienia praw i obowiązków jej adresatów oraz powody stanowienia przepisów w niej
zawartych.
Duch ustawy to istota ze swej natury niematerialna, stanowiąca jednak dla ogółu
społeczeństwa zasady wzajemnych relacji grup społecznych, w tym zawodowych i jest on
wyrazem symetrii lub asymetrii w określeniu praw i obowiązków poszczególnych grup
zawodowych. Najważniejszą cechą ustawy jest jednak to, aby napisana była ściśle w zgodzie
z ustawą podstawową jaką jest Konstytucja RP z 1997 r.
Pan Dawid Styszyński - WINGiK w Szczecinie we wstępie do "Analizy krytycznej
projektu ustawy "prawo geodezyjne" opracowanego w 2008 roku przez Federację Organizacji
Przedsiębiorców Geodezyjnych" wyraził w tej sprawie istotny i chyba ogólnie akceptowany
pogląd w następujących słowach: "Prawie zawsze akt prawny w randze ustawy określa prawa
i obowiązki podmiotów z różnych kręgów, o nierzadko odmiennych, a czasem wręcz
przeciwstawnych interesach. Dlatego też każda propozycja zmiany prawa, niezależnie czy
pochodzi wprost od organów władzy lub administracji publicznej czy też od organizacji
społecznych, gospodarczych, zawodowych lub obywateli, winna w sposób zrównoważony
uwzględniać interesy poszczególnych adresatów
ustawy, bez zapewniania nadmiernych
przywilejów którejkolwiek z grup."
Mamy więc prawo, a nawet obowiązek zastosować te kryteria w rozważaniach nad nowym Pgik,
bo dotychczasowa treść tej ustawy nie spełnia powyższych warunków.
2. Uwarunkowania dotychczasowej ustawy Pgik oraz formuły nowej jej postaci.
Ustawa Pgik powstała w 1989 r. tj na 8 lat przed ustanowieniem konstytucji RP z 1997 r,
wskutek czego doznawała z biegiem lat późniejszych zmian, Ustawa Pgik powstała więc w roku
tzw. przemian ustrojowych nie zmieniając jednak w żaden sposób:
stosunków społecznych w funkcjonowaniu sfery geodezji praktycznej,
organizacji państwowej służby gik, obniżając z czasem jej rangę, (GGK był kiedyś
w randze podsekretarza stanu i miał prawo stanowić standardy w geodezji i kartografii),
5
organizacji administracji gik, zmniejszając z czasem fundusze na jej funkcjonowanie,
intencji i filozofii gremium Władzy w zakresie wymagań stawianych ośrodkom DGiK
oraz wykonawcom bezpośrednich pomiarów i opracowań geodezyjnych,
Duch dotychczasowej ustawy Pgik przejął w spadku funkcjonowanie ośrodków DGiK jako
administracji geodezyjnej i kartograficznej w kooperacji z wykonawstwem geodezyjnym. od
1952 r.(data likwidacji instytucji mierniczego przysięgłego) doskonaląc ten system zwłaszcza
w zakresie zgłaszania i przekazywania wyników prac geodezyjnych i kartograficznych
do państwowego zasobu dgik.
W latach 1952-1984 wykonawstwo było wyłącznie państwowe zatem cała baza materialna
wykonawcy łącznie z infrastrukturą finansowo-socjalną była państwowa, więc w takich
warunkach państwo miało moralne prawo wymagać od firm wykonawczych świadczenia
obydwóch danin tj. daniny nie fiskalnej w postaci wykonywania wszelkich potrzebnych państwu
prac gik oraz daniny finansowej w postaci "opłat za...".
Dziś wykonawstwo, to wyłącznie
prywatne firmy geodezyjne, zbudowane i prowadzone swoim własnym wysiłkiem i sumptem,
lecz obłożone są tymi samymi daninami ale już bez prawa moralnego ze strony państwa.
W efekcie takiej polityki powstał bardzo specyficzny, wewnętrznie silnie sprzężony
związek dwóch geodezyjnych jednostek społecznych jakimi są: państwowe urzędy administracji
gik z jednej strony i bezpośredni wykonawcy pomiarów i opracowań gik z drugiej strony.
W dalszej treści związek ten nazywany będzie słowem układ. Działanie układu usankcjonowane
przez Pgik nacechowane jest brakiem symetrii w traktowaniu obu stron układu oraz
niezgodnością z duchem i literą Konstytucji RP.
Konfrontacja praw i obowiązków obydwu stron układu wykazuje rażącą asymetrię praw
i obowiązków w działaniu stron układu i występuje w dzisiejszej rzeczywistości w zakresie:
kompetencji, (Urząd jest uprawniony, geodeta-wykonawca tylko upoważniony)
jakości przekazywanych wzajemnie materiałów. Jako przykład przytoczmy tylko mapę
ewidencyjną, którą od kilku lat pokryty jest rzekomo cały obszar Polski. Otóż te rysunki
nie spełniają nawet definicji mapy i serwowane są wykonawcom z kilkumetrowymi
błędami w położeniu granic, a na stykach obrębów zdarzają sie działki "widma".
Zakładając taki zbiór kartograficzny i absolutnie nie kartometryczny, sporządzony
doraźnie przeważnie dla celów LISP lub AISCAX z góry wiedziano jaki będzie efekt,
wszak robili to fachowcy czasem nawet z cenzusem naukowym.
Często przy przetwarzaniu map analogowych poprzez wektoryzację rastra, co z powodu
braku matematycznych podstaw do jego kalibracji nie powinno mieć miejsca, zaniechano
kartowania archiwalnych operatów z premedytacją przerzucając te czynności na barki
6
wykonawcy. Brak symetrii w tym przykładzie polega na tym, że urząd wymaga od
geodety-wykonawcy poprawienia stanu zasobów i wykonywania nie objętych zleceniem
dodatkowych asortymentów na danym obiekcie. Jeśli np. wykonawca ma zlecenie na
wykonanie podziału działki, to musi wykonać protokolarne ustalenie stanu władania.
Przyjmując do zasobu tak niefachowo wykonaną bazę jako numeryczną mapę
ewidencji gruntów nie wzięto pod uwagę zapisu Art. 7d punkt 7 Pgik ,z którego wynika ,
że mapa ta i pozostałe elementy zbiorów ewidencyjnych powinny być objęte rękojmią
wiary publicznej podobnie jak zbiory ksiąg wieczystych, ponieważ to starosta tworzy,
prowadzi i udostępnia tę bazę danych. Z tego zapisu wynika również, że za prawidłowe
położenie granic na mapie ewidencji gruntów odpowiada starosta. Ostatnio wydane
standardy przerzucają tę odpowiedzialność na geodetę-wykonawcę co niezgodne jest
z ogólnie przyjętym prawem, a ze wspomnianym art. 7 Pgik w szczególności.
Taka sytuacja fatalnego stanu zasobów i filozofii ich funkcjonowania powstaje
współcześnie w zakresie mapy zasadniczej, ponieważ brak w urzędach funduszy
na przekartowanie do modelu numerycznego operatów archiwalnych. Zatem z powodu
braku na ten cel pieniędzy tworzy się w urzędach zasadniczą mapę numeryczną nie
spełniającą
kryteriów
standardem
z
dokładnościowych
równoczesnym
wymaganych
założeniem,
że
obecnie
wykonawca
obowiązującym
poprawi
wszelkie
nieprawidłowości przy okazji wykonywania zlecenia dla instytucji trzeciej,
dostępu do dokumentów gik, egib i ksiąg wieczystych,
dostępu do zleceń,
dotrzymywania terminów,
sprawności działania.
Efektem wyżej wymienionych. asymetrii jest marginalizacja kompetencji i funkcji (roli)
wykonawstwa geodezyjnego i sprowadzenie tej społecznej grupy zawodowej do roli petenta
i narzędzia do tworzenia baz danych poprzez zbieranie, przetwarzanie i kompletowanie plików
wsadowych dla pzdgik. Trzeba dodać, że geodeta-wykonawca jest petentem drugiej kategorii,
ponieważ w skali tygodnia ogranicza mu się czas przyjęcia go przez urzędy administracji gik.
3. Organizacja służby geodezyjnej
Gdy wg rozdziału 2 dotychczasowej ustawy Pgik rozrysujemy schemat organizacyjny,
to widać, że służbę geodezyjną tworzą: GGK i WINGiK jako organy nadzoru gik oraz drugi
szczebel służby jako administracja gik w postaci Geodety Województwa
Powiatowego.
i Geodety
7
Jeśli więc służba geodezyjna ma działać w Polsce sprawnie, to trzeba do niej dodać trzeci
szczebel tj. ok. 15-tysięczną grupę geodetów uprawnionych jako wykonawców i głównych
budowniczych ordynowanych przez organy władzy państwowej zbiorów informacji o terenie
i jako jedynych wykonawców prac geodezyjnych w procesach inwestycyjnych. W nowym Pgik
jest do wykonania wielka praca w celu włączenia największej i podstawowej grupy dziedziny
geodezji do służby geodezyjnej w celu stworzenia i zapewnienia jej warunków do przyjęcia
przez nią pełnej odpowiedzialności i godziwych warunków prawnych wykonywania prac.
Ważnym uzasadnieniem tej tezy jest funkcja jaką geodeta-wykonawca w pełni uprawniony
powinien spełniać w społeczeństwie dla ochrony prawa własności nieruchomości i zapewnienia
bezpiecznego, zgodnego z prawem obrotu nieruchomościami w warunkach współdziałania
wydziałów ewidencji gruntów z księgami wieczystymi. Z tego powodu pilną sprawą jest
rozpoczęcie prac nad powołaniem instytucji mierniczego przysięgłego.
Wracając do rozdziału 2 Pgik tj. do organizacji służby geodezyjnej ustawa ta powinna
dawać szczególną delegację organom nadzoru gik do decyzyjnie skutecznego, w stosunku do
kontrolowanych urzędów, wyegzekwowania treści protokołów kontroli,
a tym samym do
wiążącej interpretacji przepisów prawa, a nie tylko do zajmowania stanowiska w sprawie.
Aktualnie skuteczność organów nadzoru gik nad urzędami administracji gik kończy się na
protokole WINGiK, a właściwy nadzór powinien się od niego zaczynać. Skutkiem obecnej
sytuacji jest takie działanie geodezji praktycznej i jej społeczny ogląd jakie decyzje i działania
prowadzi starosta,
a w rzeczywistości geodeta powiatowy. Stąd wzięło się powiedzenie
o działaniu "prawa powiatowego". Nie miejsce tu na szukanie winnych, bowiem geodeta
powiatowy stojący wobec wielu trudnych zadań jest w sytuacji przymusowej lecz przy
stanowieniu ustawy Pgik jest właśnie miejsce i czas, aby wyeliminować opisane powyżej
mankamenty organizacyjne i decyzyjne.
4. Uprawnienia zawodowe w geodezji i kartografii
Rozdział 8 Pgik pt. "Uprawnienia zawodowe do wykonywania samodzielnych funkcji
w dziedzinie geodezji i kartografii".
W tytule zawarto wszystko, co chciano w tej kwestii powiedzieć dodając w pozostałych
ustępach kwestie techniczne. Szczególny, zasługujący na uwagę jest ustęp 2 artykułu 42 Pgik ,
w którym wytłumaczono co należy rozumieć pod pojęciem "samodzielne funkcje..." do pełnienia
przez osobę uprawnioną. Obok nadzoru i kierowania wymienia się czynności rzeczoznawcy
pomijając czynności biegłego.
8
Punkt 4 i 5 mówi, że czynności techniczne i administracyjne związane z rozgraniczeniami
oraz prace gik niezbędne do dokonywania wpisów w księgach wieczystych , a także prace,
w wyniku których mogłoby nastąpić zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego(?) należy
rozumieć jako wykonywanie samodzielnych funkcji. Przemilczając niejasności tych zapisów
należy zapytać o podziały, scalenia, parcelacje, modernizacje EGIB i parę innych funkcji jak np
synchronizacja pomiędzy zbiorami EGIB i KW.
Słowo "uprawnienia" powinno być w Pgik jasno sformułowane, bowiem obecnie nazywane
uprawnienie i związana z tym praktyka to zaledwie upoważnienie do wykonywania niektórych
asortymentów, wśród których brakuje np. modernizacji ewidencji gruntów i budynków czy
wprost nazwanych scaleń i parcelacji jako na wskroś geodezyjnych rodzajów prac.
Istota uprawnienia jako jego przykład
zawarta jest w artykułach 1 i 2
Ustawy Prawo
o notariacie z dnia 14 lutego 1991 r. które przytaczamy w dosłownym brzmieniu:
"Art. 1. § 1. Notariusz jest powołany do dokonywania czynności, którym strony są obowiązane
lub pragną nadać formę notarialną (czynności notarialnych).
§ 2 W przypadkach określonych w ustawie, czynności notarialnych może dokonywać również
asesor notarialny zatrudniony w kancelarii notarialnej.
Art. 2. § 1. Notariusz w zakresie swoich uprawnień, o których mowa w art. 1, działa jako osoba
zaufania publicznego, korzystając z ochrony przysługującej funkcjonariuszom publicznym.
§ 2. Czynności notarialne, dokonane przez notariusza zgodnie z prawem, mają charakter
dokumentu urzędowego."
Chcąc przyjąć ten wzorzec potrzebne jest odbudowanie instytucji mierniczego przysięgłego
i w ramach takich uprawnień nadawać specjalizacje wg dotychczasowych kierunków
asortymentowych dodając do nich scalenia i parcelacje.
Skoro przytaczamy przykład ustawy o notariacie, to dobrze będzie poznać fakty, które
dobitnie przekonują, że zawody notariusza i mierniczego przysięgłego w wolnym
społeczeństwie obywatelskim powinny współdziałać na równorzędnych zasadach, dla ochrony
prawa własności.
W okresie międzywojennym, a po wojnie aż do roku 1952 oprócz sądów na rzecz ochrony
własności nieruchomości działali notariusze i mierniczowie przysięgli jako osoby zaufania
publicznego.
Notariusze działali w oparciu o rozporządzenie Prezydenta RP z 27 października 1934 r. pod
nazwą prawo o notariacie. Zgodnie z tym prawem notariusz stał się osobą wykonującą wolny
zawód. dokonującą czynności publicznych, a dokumenty przez niego sporządzane miały
charakter dokumentów publicznych.
9
Taki sam status posiadali mierniczowie przysięgli, którzy działali w oparciu o wcześniejszą
ustawę z dnia 25 lipca 1925 r. o mierniczych przysięgłych, która stała się wzorem dla notariuszy.
Obydwa te zawody jako instytucje były solą w oku władzy komunistycznej i przeszkodą
we wprowadzaniu systemu marksistowsko-leninowskiego. Dlatego władze Polski Ludowej
konsekwentnie zmierzały do likwidacji wolnych zawodów notariuszy i mierniczych
przysięgłych, którzy zapewniali ochronę praw indywidualnej własności nieruchomości
i stanowili istotną przeszkodę do grabienia i likwidacji prywatnej własności jako formy
posiadania. Zawód notariusza został zlikwidowany 1 stycznia 1952 r., a notariusze stali się
pracownikami Państwowych Biur Notarialnych (PBN). Ustawa o mierniczych przysięgłych
została uchylona dekretem z 24 kwietnia 1952 r.
Dla pełnego obrazu obecnej sytuacji trzeba wiedzieć, że instytucja notariatu przywrócona
została w formie identycznej sprzed 1952 r .na mocy Ustawy Prawo o notariacie z dnia 14 lutego
1991r. Tym samym odtworzono jedno źródło ochrony prawa własności uniemożliwiając
wznowienie drugiego źródła jakim była przed 1952 rokiem i jakim powinna być po 1990 roku
instytucja mierniczego przysięgłego, która nie miała prawa powstać z tych samych powodów
z których została zlikwidowana.
Co do upoważnień specjalizacyjnych pozostawiając zapisy prawa bez większych zmian
należałoby wprowadzić w Pgik obowiązkowe ubezpieczenie działalności firm geodezyjnych
i pojedynczych podmiotów praktyki geodezyjnej od odpowiedzialności cywilnej.
Należy również zauważyć, że specjalizacje w zakresie sporządzania map do celów
projektowych jak i prac w zakresie osnów geodezyjnych dla geodety z dyplomem wyższej
uczelni są podstawowymi specjalnościami wyniesionymi z programu nauczania i należałoby
je włączyć do specjalności podziałów, rozgraniczeń, scaleń i parcelacji, w których to pracach
obowiązują te same przepisy prawne i techniczne. Krótko mówiąc mapy do celów projektowych
i rozwiązywanie osnów, to wiedza i umiejętności stanowiące podstawę we wszystkich
asortymentach zawodu.
5. Samorząd zawodowy geodetów - wykonawców
Wskutek zaniechania zmian w aspektach wymienionych powyżej w ust.1. części B
niniejszej opinii szansa na powołanie samorządu zawodowego geodetów-wykonawców w 2000
roku została zaprzepaszczona i do dziś dnia szanse te coraz bardziej maleją, a byłby to skuteczny
sposób na uregulowanie powyżej opisywanych problemów.
Trzeba również dodać, że powołanie samorządu zawodowego opisane w Pgik byłoby
uwzględnieniem otoczenia prawnego, bowiem Art. 17 Konstytucji RP z 1997 roku stanowi
10
obietnice utworzenia samorządu zawodowego reprezentującego osoby wykonujące zawody
zaufania publicznego, a takie znamiona posiada de facto zawód geodety-wykonawcy, a de iure
status mierniczego przysięgłego, który, jeśli ma powstać samorząd zawodowy geodetów
uprawnionych, powinien być niezwłocznie restytuowany.
C. Uwagi końcowe:
1. Stanowisko Głównego Geodety Kraju powinno być w randze podsekretarza stanu.
Organizacja ogólnie pojętej służby gik i pragmatyka jej działania powinna być
opracowana racjonalnie tak, aby zapewnić skuteczność jej działania ogólnie pojętej
służby geodezyjnej z poszanowaniem praw obydwu stron układu i dopiero wtedy jej
schemat organizacyjny powinien być opisany przepisami prawa.
2. W nowym Pgik trzeba doprowadzić do organizacyjnie skutecznej zależności
administracji gik od wojewódzkiego nadzoru gik ponieważ obecnie geodeta –
wykonawca podlega poleceniom i nadzorowi dwóch nie współzależnych instancji tj.
geodecie powiatowemu i wojewódzkiemu inspektorowi NGiK. Tę ewidentną wadę
organizacyjną, trzeba zmienić np. w nowej ustawie Pgik. W obecnej sytuacji żaden
ośrodek dokumentacji gik w Polsce nie posiada geodezyjnego, skutecznie działającego
nadzoru kierowniczego.
3. Niezgodność Pgik z Artykułami 20, 32, 40 i 64 Konstytucji RP i w.w. asymetria praw
i obowiązków między stronami układu owocuje różnymi patologiami, których
negatywne skutki dotykają głównie stronę wykonawstwa, ale działają również
szkodliwie na ogólną opinię społeczeństwa o całej branży. W Pgik dobrze byłoby
podjąć takie rozstrzygnięcia, aby nie dopuszczać do łamania prawa i zasad uczciwej
konkurencji, które to praktyki przybierają obecnie niepokojące rozmiary.
4. Tworząc Pgik trzeba mieć na uwadze sprawę odpowiedzialności starosty polegającą na
jego obowiązku udzielania rękojmi wiary publicznej, dotyczącej prawidłowości treści
zbiorów które, zgodnie z Art. 7d punkt 7 Pgik tworzy, prowadzi i udostępnia.
5. Brak przepisów szczegółowych określających jakimi obowiązkami i do jakiego stopnia
można obciążyć geodetę-wykonawcę jako prywatnego przedsiębiorcę powoduje, że
konieczne staje się określenie granicy wymagań, do której władza, a więc i urzędy
mogą zobowiązywać wykonawcę w świadczeniu prac jako daniny pozafiskalnej. Mogła
by to być np. karta praw i obowiązków geodety-wykonawcy ujęta osobnym rozdziałem
w Pgik. Obecnie ponad sześćset ośrodków DGiK w kraju, każdy z osobna stosuje przez
siebie ustanawiane wymagania. Te kwestie stoją u źródła tworzenia ustawy Pgik
11
i ściśle związane są z koniecznością uwłasnowolnienia geodetów-wykonawców
zgodnie z ich konstytucyjnymi prawami i deontologią zawodową.
6. Egzekwowanie od inwestora (zleceniodawcy) opłat kosztów ODGiK jako daniny
fiskalnej za pośrednictwem geodety wykonawcy, którego kontrakt ze zleceniodawcą
jest jego absolutnie prywatną sprawą, jest niedopuszczalne. Jeśli Władza, obojętnie
jakiego szczebla i autoramentu chce, aby danina z tytułu prowadzenia pzdgik nazywana
funduszem... była płacona, powinna egzekwować ją bezpośrednio od
wszystkich
obywateli, pobierając ją np. przy opodatkowaniu. Skazywanie więc geodetywykonawcy
na
pośrednictwo
w
przekazywaniu
daniny
jest
nieprawne
i niedopuszczalne z każdego punktu widzenia.
7. W stanowieniu prawa w zakresie kosztów opłat i wydatków za materiały i świadczone
wzajemnie prace, które nie są niezbędne dla zleceniodawcy, pomiędzy obydwoma
stronami układu zachować należy szczególnie staranną symetrię dążąc do kompensacji
w.w. obciążeń.
8. Jeżeli określone
w ustawie Pgik zadania starostów i marszałków województw są
wykonywane jako zadania z zakresu administracji rządowej, to na ich realizację Rząd
powinien asygnować stosowne kwoty.
9. Aby zapewnić właściwą ochronę prawa własności i zapobiec nielegalnym procederom
obrotu nieruchomościami sprawą ważną staje się wznowienie instytucji mierniczego
przysięgłego, który mając zapewniony nieograniczony dostęp do ksiąg wieczystych
i innych dokumentów własności na takiej samej zasadzie jak notariusze, będą mogli
wyeliminować dość szybko błędy w KW z okresu 1964-1991 tj. z okresu kiedy księgi
wieczyste prowadzone były przez Państwowe Biura Notarialne, co spowodowało brak
kontroli sądu nad postępowaniem wieczysto-księgowym w I instancji, gdyż wówczas
notariusz sporządzający akt notarialny dokonywał jednocześnie wpisu w księdze
wieczystej.
Wniosek o odnowienie instytucji mierniczego przysięgłego nie dyktują resentymenty
lecz troska o właściwe pełnienie funkcji społecznej naszego zawodu w zakresie
ochrony prawa własności i sprawnej gospodarki nieruchomościami w aspekcie
ewidencji gruntów i jej zgodności z księgami wieczystymi, a także pilnymi potrzebami
w tym zakresie.
Mierniczy przysięgły przygotowywałby w imieniu państwa projekty decyzji
i postanowień korygujących błędy, rozbieżności i zmiany zarówno w EGiB jak
i w KW. Mierniczy przysięgły, jako ważna instytucja społeczna, obok notariuszy, może
12
zidentyfikować ogromną ilość nieprawidłowości, których tropienie i naprawianie
w dzisiejszej rzeczywistości prawnej jest wysoce niesprawny i bezsensownie
utrudniony.
Wyzwaniem współczesności jest szybkie doprowadzenie mapy ewidencji gruntów do
zgodności z prawnymi granicami na gruncie w ścisłej korelacji operatu ewidencji
gruntów z księgami wieczystymi (z zapisami w księgach wieczystych). Taki standard
może zapewnić tylko instytucja mierniczego przysięgłego, dzięki której wydatnie
skróci się czas i koszty procesów decyzyjnych związanych z aktualizacją struktury
granic nieruchomości i ich własności ku zadowoleniu ich właścicieli.W ustawie Pgik
podobnie jak w ustawie Prawo o notariacie powinien powstać rozdział o mierniczych
przysięgłych i uprawnieniach specjalizacyjnych.
10. W ustawie Pgik, podobnie jak w ustawie Prawo o notariacie powinny również zaistnieć
następujące nowe rozdziały:
- o samorządzie zawodowym geodetów-wykonawców. Można też opracować osobną
ustawę o samorządzie zawodowym, lub osobna ustawę o mierniczych przysięgłych
i samorządzie zawodowym geodetów-wykonawców,
- o podziałach nieruchomości,
- o scaleniach i parcelacji nieruchomości
11. Wobec obecnej sytuacji politycznej my geodeci w całej ogólności naszej społeczności
stoimy przed wyborem typu: przyszłość w sprawności merytorycznej lub poddanie się
dyktaturze obecnej polityki władz i coraz bardziej odczłowieczonej (wynaturzonej)
pragmatyce urzędów.
12. Obraz rzeczywistości w świetle powyższych opisów i uwag i proponowana forma Pgik
nie bierze pod uwagę, że głównym zadaniem geodety - wykonawcy jest wykonanie
prac i dokumentów wg potrzeb zleceniodawcy. . Pgik nie powinno też sankcjonować
lub dopuszczać do zawłaszczania kompetencji choćby najdrobniejszej części pracy
geodety-wykonawcy, a w celu sprawnego działania praktyki geodezyjnej, w tworzeniu
przepisów prawa jak i w codziennym realizowaniu praktycznej sfery geodezji
proponujemy przyjąć zasadę:
"urzędowi co urzędowe, zleceniodawcy co zlecone".
13. Obecnie patrząc na otoczenie prawne i praktykę geodezyjną
najbardziej ogólnym
wrażeniem jest wizerunek sytuacji, w której zleceniodawca jest praktycznie
przemilczany, a cały wysiłek ukierunkowany jest na rozbudowę funkcji układu
13
w społeczeństwie z podbudowaniem interesów i działania państwowego urzędu
administracji gik. Wobec takiego podejścia w działalności gospodarczej w dziedzinie
geodezji i kartografii warunki
i rozmiar prac do wykonania dyktuje państwowa
administracja gik i ona jest najważniejsza w wykonaniu praktycznie każdego zlecenia.
Jeśli porównamy objętość operatu przeznaczonego dla ośrodka DGiK z operatem
sporządzonym dla zleceniodawcy dostrzeżemy wyraźnie te dysproporcje. Powyższe
uwagi w obecnej sytuacji politycznej postrzegane będą jako co najmniej nie realne, ale
będą one zawsze aktualne i potwierdzają słuszność apelu Prezesa Geodezyjnej Izby
Gospodarczej z dnia 9 lipca 2013 r. skierowanym do Głównego Geodety Kraju o
podjęcie pracy nad nowym prawem geodezyjnym i kartograficznym, w której obok
prawników powinni brać udział geodeci pracujący w urzędzie i geodeci jako
przedstawiciele
kilkunastotysięcznej
kartograficznego.
Pogorzelica 20 września 2013 r.
rzeszy
wykonawstwa
geodezyjnego
i