BIULETYN PARAFIALNY
Transkrypt
BIULETYN PARAFIALNY
Biuletyn Parafii Niepokalanego Serca NMP w Grudziądzu – Księża Marianie Intencje mszalne Poniedziałek 07.03.2016 700 – 830 – Za śp. Danutę Hołownia (greg27/30) 1830 - Za śp. Stanisława Mossakowskiego Wtorek 08.03.2016 700 – O pomyślny przebieg operacji i zdrowie dla syna 830 – Za śp. Feliksa i Zofię Krausewiczów oraz Romana Żebrowskiego 1830 - Za śp. Danutę Hołownia (greg. 28/30) Środa 09.03.2016 700 – 830 – Za śp. Feliksa i Zofię Krausewiczów oraz Romana Żebrowskiego 1830 – Za śp. Danutę Hołownia (greg. 29/30) Czwartek 10.03.2016 700 – 830 – Za śp. Feliksa i Zofię Krausewiczów oraz Romana Żebrowskiego 1830 – Za śp. Danutę Hołownia (greg. 30/30) Piątek 11.03.2016 700 – 830 – Dziękczynna, z prośbą o zdrowie i błogosławieństwo Boże dla żony Teresy, wszystkich dzieci i wnuków oraz o uwolnienie z nałogów wnuczki (int. od dziadka) 1830 – Za śp. Jadwigę w 10 rocznicę śmierci, męża Witolda Neumana oraz Mariana i Grażynę Graczewskich Sobota 12. 03.2016 700 – 830 – Dziękczynno-błagalna za ulgę w cierpieniu, z prośbą o błogosławieństwo Boże, zdrowie dla Bogumiły i Henryka 1830 - Za śp. Henrykę Hołownię Niedziela 13.03.2016 730 – Za śp. Józefę, Stanisława, Józefa i Medarda 900 – Za śp. Leokadię i Jana Betlińskich 1030 – ZA PARAFIAN 1030 – Za śp. Agnieszkę i Feliksa Kuszajewskich, Celinę i Antoniego Wąsickich 1200 - Za śp. Władysława Chojnowskiego w rocznicę śmierci i za rodziców: Franciszkę i Jana Gwiazda 1830 – Za śp. Urszulę – Wandę Melską w 30 dzień po śmierci REFREN: Skosztujcie wszyscy, jak dobry jest Pan Bóg Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, Jego Chwała będzie zawsze na moich ustach. Dusza moja chlubi się Panem, niech słyszą to pokorni i niech się weselą. BIULETYN PARAFIALNY Parafia Niepokalanego Serca NMP Księża Marianie, ul. Mickiewicza 43, 86-300 Grudziądz, tel. 881 762 522 www.grudziadz.marianie.pl Numer konta na remont dachu: 91 1240 3998 1111 0010 5093 0549 Kancelaria parafialna czynna we wtorki i czwartki : 10.00 - 12.00 i 17.00 - 18.00 w piątki od 9.00 - 12.00 i 17.00 - 18.00 1. 2. 3. 4. 5. 6. 6 marca 2016 roku IV Niedziela Wielkiego Postu Rozpoczynamy rekolekcje wielkopostne dla dorosłych. Dziś nauki rekolekcyjne na każdej Mszy świętej. W Wielkich Lniskach niedzielna Msza święta o godzinie 17.00. W poniedziałek i wtorek Msze święte z nauką rekolekcyjną o godzinie 8.30 i 18.30. W Wielkich Lniskach o godzinie 17.00. Rekolekcje głosi ks. Marek Borzyszkowski Trwa Okres Wielkiego Postu. Zapraszamy na tradycyjne nabożeństwa pokutne. Droga Krzyżowa odprawiana jest w każdy piątek o godzinie 8.00 i 18.00. O godzinie 16.30 Droga Krzyżowa dla dzieci. Gorzkie Żale w każdą niedzielę po Mszy świętej o godzinie 10.30. Na stoliku pod chórem można zaopatrzyć się w buteleczki z wodą święconą. Ofiary składane do puszki przeznaczone będą na formacje ministrantów i młodzieży. W przyszłą niedzielę 13 marca przeprowadzimy zbiórkę żywności jako pomoc ludziom biednym i potrzebującym. Tego dnia również rozprowadzać będziemy świecie Caritas. W dwie kolejne niedziele, tj. 13 i 20 marca będzie prowadzona zbiórka ofiar na spłatę długu zaciągniętego na remont dachu naszego kościoła. W przyszłą niedzielę na wieczornej Mszy świętej posługę będą pełnić członkowie Wspólnot Drogi Neokatechumenalnej. Wspólnota Lew Judy Jesteśmy wspólnotą dorosłych mężczyzn. Wędrujemy z Bogiem do pełni męskości. Nasza misja to wzmacnianie fizyczne, psychiczne, a przede wszystkim duchowe mężczyzn z naszej wspólnoty Lew Judy i wszystkich mężczyzn. Tak, byśmy przez naszą męskość zbliżali się do Boga, służyli innym ludziom, poznali i przezwyciężyli samych siebie i panując nad sobą wolni żyli pełnią serca. By dzięki temu kobiety, dzieci i Kościół dla których jesteśmy, mogli na nas liczyć i doświadczać prawdziwej Miłości; by osoby, które spotkamy na naszej drodze, mogły zaznawać dobra. Pragnieniem naszych męskich serc jest Biuletyn Parafii Niepokalanego Serca NMP w Grudziądzu – Księża Marianie Pro Christo et Ecclesia – Dla Chrystusa i Kościoła dojść do Królestwa, które On nam obiecał wraz z tymi których nam powierzył. Praktyka pokazuje, że największe postępy w pracy nad sobą robią Ci którzy regularnie uczęszczają na spotkania i poświęcają czas na tą pracę również poza spotkaniami. Spotykamy się by razem wzrastać w męskości, pomagać sobie i być dla siebie wsparciem. Jednak od osobistej pracowitości i wytrwałości zależy najwięcej. Nie zrażajcie się również trudnymi początkami. Wielu z nas na początku czuło się nieswojo wchodząc w nową grupę, gdzie są ludzie, którzy często już się znają. Wytrwałość, odwaga i zaangażowanie pomogą Wam na początku naszej wspólnej drogi. Świadectwo Wojtka z Torunia co do spotkań "Lwa Judy": Kiedy po raz pierwszy pojawiłem się na spotkaniu Lwa Judy czułem się trochę nieswojo. Ludzie wokół mnie beztrosko rozmawiali i zdawało się, że wcale nie zauważyli mojej obecności. „Ładnie się zaczyna” – pomyślałem. Potem była modlitwa, wspólna msza, informacja o następnym spotkaniu. Wyszedłem z mieszanymi uczuciami. A jednak, mimo to poszedłem na spotkanie jeszcze raz, potem był kolejny, następny… Od tamtego czasu minął prawie rok i chyba najwyższy czas zatrzymać się na chwilę i skreślić parę słów. Lew Judy to budzenie serc mężczyzn do życia pełnią. Na spotkaniach modlimy się wspólnie o to aby mężczyźni naszych czasów i my sami potrafili okazywać męstwo. Jakże wspaniałym jest uczucie wspólnej modlitwy , kiedy razem w kręgu stajemy majestatycznie obok siebie i prosimy Ojca w niebie o potrzebne łaski. Brzmimy dumnie, gdy głośno intonujemy „Ojcze Nasz”, nie wstydzimy się wiary… Rodzi się w nas uczucie wspólnoty a modlitwa ta z pewnością jest miła Bogu. Prawdziwa modlitwa jest siłą. Wielu mężczyzn w dzisiejszych czasach niestety zbyt często o tym zapomina. Zapominam też i ja. Utworzony niedawno w naszych szeregach Męski Pluton Różańca gdzie wspólnie dzień po dniu każdy z nas odmawia dziesiątkę różańca pokazuje jednak, że można. I choć przychodzą trudne dni, kiedy wydaje się, iż nie podołamy, to jednak poczucie lojalności i braterstwa zwycięża. I znów złączeni myślami prosimy o potrzebne łaski. Lew Judy to nie tylko jednak modlitwa. To wspólne przypatrywanie się naszym słabościom. To także próby wniknięcia w głąb siebie i odnalezienia lęków które tkwią w każdym z nas. Z pewnością łatwiej jest z nimi walczyć kiedy tworzy się drużynę, kiedy wiemy, iż nie jesteśmy sami z naszymi problemami, gdy możemy liczyć na kompana który jest z nami podczas walki. Temu służy nie tylko refleksja ale też wspólne wyjścia w tym Magis. To właśnie tam stajemy twarzą w twarz ze światem, to właśnie tam przekonujemy się, że dużo łatwiej jest gadać a trudniej coś zrobić. I to właśnie tam poznajemy jakże głęboko czasem ukryte prawdziwe ja. Choć to tylko poligon ćwiczeń i dopiero życie zweryfikuje nasze przygotowania to jednak warto. Bo czymże jest żołnierz bez treningu. Magis pomaga nam niwelować nasze lęki i solidnie przygotować się do boju. Bo nad męstwem należy pracować. Męstwo należy w sobie rozpoznać a potem je rozwijać. W roku ubiegłym miałem także okazję uczestniczyć w rekolekcjach Lwa Judy które odbywały się pod hasłem Przygoda Twojego Życia W klimacie średniowiecznego zamku każdy z nas szukał odpowiedzi na wiele pytań. Co mnie ożywia? Czy pozwalam sobie na dzikość i ryzyko? To tylko niektóre z nich. Tam też uczyliśmy się milczeć. Godziny spędzone w ciszy sam na sam ze sobą nie były łatwe. Ale wszyscy podjęli wyzwanie. I walczyli wytrwale. Nocna wyprawa do lasu, droga którą kroczyliśmy przyniosła wiele refleksji. W dzisiejszym zabieganym świecie człowiek nie zawsze znajduje czas aby być człowiekiem, aby prawdziwie żyć. Ale warto to robić. Obym ja to potrafił. Obyś i Ty potrafił. Spotkania Wspólnoty Lew Judy będą odbywały się raz w tygodniu w czwartki o godz. 19.30 w ramach miesięcznych cykli, w których są 4 spotkania (Męskie kino, Męskie sprawy, Magis i Msza Święta). Miejscem spotkań będzie świetlica w Domu Zakonnym Księży Marianów. Zapraszamy na pierwsze spotkanie 17 marca o 19:30. Informacji na temat wspólnoty LEW JUDY udziela: ks. Przemysław Męch MIC tel: 731 475 148 oraz pan Zbyszek, tel: 512 324 474 Słowo na Niedzielę Joz 5,9-12; Ps 34,2-7; 2 Kor 5,17-21; Łk 15,18; Łk 15,1-3,11-32 W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i względem ciebie”.