D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Gdańsku

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Sygn. akt III AUa 271/16
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 czerwca 2016 r.
Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku
w składzie:
Przewodniczący:
SSA Małgorzata Gerszewska (spr.)
Sędziowie:
SSA Bożena Grubba
SSA Aleksandra Urban
Protokolant:
stażysta Sylwia Gruba
po rozpoznaniu w dniu 8 czerwca 2016 r. w Gdańsku
sprawy S. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.
o prawo do emerytury
na skutek apelacji S. K.
od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 3 grudnia 2015 r.,
sygn. akt VII U 850/15
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku VII
Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
odwoławczego.
SSA Bożena Grubba SSA Małgorzata Gerszewska SSA Aleksandra Urban
Sygn. akt III AUa 271/16
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 16 marca 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił S. K. prawa do emerytury w wieku
obniżonym.
Odwołanie od powyższej decyzji wywiódł ubezpieczony, podkreślając, że w okresie od 17 kwietnia 1979 r. do 6 czerwca
2003 r. w trakcie zatrudnienia w (...) S. A. w G. zakład w K. świadczył pracę ślusarza oraz palacza.
W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie.
Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił
odwołanie, wskazując następujące motywy rozstrzygnięcia:
S. K., urodzony (...), w dniu 21 stycznia 2015 r. złożył w organie rentowym wniosek o emeryturę, który zaskarżoną
w niniejszym postępowaniu decyzją został załatwiony odmownie. Pozwany wskazał wprawdzie, że wnioskodawca nie
jest członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego, ukończył 60 lat, zaś na dzień 1 stycznia 1999 r. udowodnił 26 lat, 4
miesiące i 15 dni okresów składkowych i nieskładkowych, jednakże nie legitymuje się 15 – letnim okresem zatrudnienia
wykonywanego w warunkach szczególnych. Wnioskodawca wykazał jedynie 3 lata, 8 miesięcy i 2 dni stażu pracy w
warunkach szczególnych, do którego organ rentowy zaliczył okres od 1 maja 1991 r. do 2 stycznia 1995 r. z tytułu
zatrudnienia skarżącego w (...) S. A. Jednocześnie pozwany nie zliczył ubezpieczonemu do stażu pracy w szczególnych
warunkach okresów od 17 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1991 r. oraz od 3 stycznia 1995 r. do 31 grudnia 1998 r. z
tytułu zatrudnienia w (...) S. A.
Analizując trafność decyzji pozwanego, Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe, w ramach którego ustalił, że w
okresie od 17 kwietnia 1979 r. do 6 czerwca 2003 r. ubezpieczony był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy
w (...) S. A. w zakładzie mieszczącym się w K., gdzie w okresach od 17 kwietnia 1979 r. do 30 kwietnia 1991 r. oraz
od 3 stycznia 1995 r. do 31 grudnia 1998 r. wykonywał różne rodzajowo czynności. I tak, w okresie od 17 kwietnia
1979 r. do 30 czerwca 1982 r. ubezpieczony świadczył pracę, jako ślusarz i zajmował się wówczas wykonywaniem
różnego rodzaju napraw, remontów urządzeń oraz maszyn, usuwał na bieżąco awarie oraz usterki, po to by produkcja
w zakładzie mogła toczyć się nieprzerwanie w ruchu ciągłym. Wykonując wskazane zadania wnioskodawca wykonywał
również czynności spawalnicze, sczepiał określone części urządzeń oraz je szlifował, posiadając ku temu odpowiednie
uprawnienia. Wnioskodawca przygotowywał także poszczególne elementy, których następnie używał podczas pracy
oraz dopasowywał części.
Wykonując zadania należąca do zakresu obowiązków ślusarza skarżący świadczył pracę na terenie całego zakładu
pracy, którego powierzchnia wynosiła 12 ha. Świadczył prace m in. na dziele mechanicznej obróbki drewna, strugania,
impregnacji drewna, czy jego karbowania. Jednocześnie skarżący nie wykonywał pracy w charakterze ślusarza przy
suchej destylacji drewna i węgla aktywnego.
W okresie od 1 lipca 1982 r. do 30 listopada 1999 r. wnioskodawca stale oraz w pełnym wymiarze czasu pracy
wykonywał prace w szczególnych warunkach, jako palacz.
Wskazane powyżej przedsiębiorstwo zatrudniało 4 palaczy, którzy świadczyli pracę w systemie zmianowym. W okresie
zimowym 2 piece wykorzystywane były przez 24 godziny na dobę, zaś w okresie letnim stale używano tyko jednego
pieca.
Skarżący przeszedł do pracy na kotłowni, bowiem zwolnił się w niej etat i istniało zapotrzebowanie na pracę, on zaś,
z uwagi na sytuację rodzinną (chorobę dziecka) był zainteresowanym świadczeniem pracy w systemie zmianowym.
Ubezpieczony posiadał uprawnienia niezbędne do obsługi pieców oraz świadczenia pracy w kotłowni.
We wskazanym wyżej okresie skarżący obsługiwał 2 piece do spalania trocin i wiór z ruchomym rusztem. Na jednej
zmianie obecny był tylko 1 palacz, który nie mógł opuszczać kotłowni. Nadto zdarzało się, że po godzinach pracy
wnioskodawca był wzywany do zakładu pracy w celu usunięcia usterek, awarii sprzętów. Ubezpieczony świadczył
wówczas analogiczną pracę jak uprzednio tj. pracę ślusarza.
W trakcie wykonywania takich właśnie prac w dniu 21 października 1989 r. skarżący uległ wypadkowi przy pracy. W
protokole powypadkowym wskazano, że ubezpieczony doznał wypadki podczas pracy przy konstrukcji suszarni - kiedy
to próbował podnieść ceownik z podłogi w warsztacie. W w/w dokumencie wskazano również, że skarżący zajmuje
stanowisko montera instalacji rurociągowych. Jednakże w zatrudniającym skarżącego przedsiębiorstwie nie istniało
takie stanowisko pracy.
W wystawionym przez zakład pracy w dniu 6 czerwca 2003 r. świadectwie pracy wskazano, że w okresie zatrudnienia
skarżący zajmował stanowisko mechanika.
W dniu 22 września 2015 r. pracodawca wystawił skarżącemu świadectwo wykonywania prac w szczególnych
warunkach, w którym wskazano, że w okresie od 17 kwietnia 1979 r. do 30 czerwca 1982 r. oraz od 1 grudnia 1999 r. do
6 czerwca 2003 r. skarżący stale oraz w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace ślusarskie, a od 1 lipca 1982
r. do 30 listopada 1999 r. prace niezautomatyzowane palaczy i rusztowych kotłów parowych i wodnych na stanowisku
ślusarza i palacza wymienione w wykazie A dziale VI pod poz. 4 oraz w wykazie A dziale XIV pod poz. 1 wykazu
stanowiącego załącznik do zarządzenia Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z dnia 31 marca 1988 r. w sprawie
prac wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu leśnictwa i przemysłu drzewnego.
W 2000 r. doszło do restrukturyzacji przedsiębiorstwa. Wówczas wielu stanowiskom pracy nadano nowe nazwy.
Wydając świadectwa, czy świadectwa prac w szczególnych warunkach często zdarzało się, że pracodawca wskazywał
wyłącznie te nazwy stanowisk, które zostały przypisane pracownikom po 2000 r.
Począwszy od 1977 r. dyrektorem Zakładu w K. był K. K.. W okresie od 1982 r. do 31 marca 2000 r. dyrektorem
przedsiębiorstwa był Z. B..
Przedmiotem niniejszego postępowania była kwestia ustalenia uprawnień ubezpieczonego do emerytury w obniżonym
wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach.
Badając powyższą kwestię Sąd Okręgowy odwołał się do zeznań świadków: K. K. i Z. B., którzy wskazali, że począwszy
od 1 lipca 1982 r. wnioskodawca pracował jako palacz w kotłowni. Do jego obowiązków należała obsługa pieców, które
ogrzewały zakład stale, albowiem pracowały w ruchu ciągłym. Skarżący miał odpowiednie uprawnienia legitymujące
go do wykonywania takich czynności, a podczas zatrudnienia przez 8 godzin dziennie nie wykonywał innych rodzajowo
zadań.
Zeznania świadków korelowały z twierdzeniami samego ubezpieczonego. Poza tym świadkowie: K. K. i Z. B. – zdaniem
Sądu – jako przełożeni ubezpieczonego, bezsprzecznie dysponują wiedzą na temat rodzaju powierzonych mu w
spornym okresie czynności, dlatego też stanowią wiarygodne osobowe źródło dowodowe.
Nie uszedł wprawdzie uwadze Sądu znajdujący się w aktach rentowych protokół ustalenia okoliczności i przyczyn
wypadków przy pracy, w którym wskazano, że ubezpieczony w dniu 21 października 1989 r. uległ wypadkowi w trakcie
wykonywania prac przy konstrukcji suszarni, jednak podczas rozprawy wnioskodawca logicznie wyjaśnił, że zdarzało
się, iż w okresie, w którym świadczył pracę, jako palacz, po godzinach pracy był wzywany do usuwania awarii, czy też
pomocy przy naprawach - tj. wykonywał czynności analogiczne, jak przed zmianą charakteru zatrudniania.
W ocenie Sądu Okręgowego powyższa okoliczność w nie neguje uznania, że podstawowym obowiązkiem skarżącego w
okresie od 1 lipca 1982 r. do 31 grudnia 1998 r. była praca palacza, którą niewątpliwie wykonywał przez osiem godzin
dziennie.
Sąd podkreślił nadto, że pomimo wskazania wyżej wskazanym dokumencie podano, że wnioskodawca zajmował
stanowisko montera instalacji rurociągowych, to w rzeczywistości wykonując wspomniane wyżej czynności,
wykonywał de facto pracę ślusarza. W zatrudniającym odwołującego zakładzie pracy nie istniało takie stanowisko jak
monter instalacji rurociągowych ,stąd niemożliwe jest, by ubezpieczony je zajmował.
Dokonując dalszej analizy zgromadzonego w aktach materiału dowodowego, Sąd I instancji uznał, że brak jest
podstaw do zaliczenia wnioskodawcy do stażu szczególnego okresu od 17 kwietnia 1979 r. do 30 czerwca 1982
r., albowiem wówczas wnioskodawca wykonywał prace ślusarza, który zajmował się usuwaniem usterek, naprawą
urządzeń, utrzymywaniem ciągłości pracy przedsiębiorstwa. Bezsprzecznie w trakcie pracy wnioskodawca również
spawał - jednakże jak wynika z zeznań samego ubezpieczonego - powyższa czynność nie zajmował mu całego
dnia, lecz była łączona z wykonywaniem innych rodzajowo czynności. Co więcej świadcząc pracę, jako ślusarz -
która nie jest wymieniona w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie
wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wnioskodawca przemieszczał się oraz przebywał na terenie całego zakładu, jednak nie miał styczności z suchą
destylacją węgla aktywnego - nie dokonywał napraw urządzeń wykorzystywanych w tym procesie produkcyjnym.
Wprawdzie w Zarządzeniu Nr 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarski Żywnościowej z dnia 31 marca 1968 r. w
sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze
w dziale XI (w leśnictwie, przemyśle drzewnym) pod poz. 4 (prace przy destylacji drewna i węgla aktywnego) w
pkt 16 wskazano stanowisko ślusarza, jednakże z uwagi na sposób redakcji wskazanego wyżej aktu prawnego - tj.
umiejscowienie stanowiska pracy, jakim jest ślusarz w dziale XI pod poz. 4 (prace przy destylacji drewna i węgla
aktywnego) - należy przyjąć, że wyłącznie zajmowaniem się pracami remontowymi, dokonywanie napraw w wydziale,
w którym odbywa się proces destylacji drewna i węgla aktywnego, uprawnia do zakwalifikowania pracy świadczonej
w charakterze ślusarza do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Szczególne warunki w tym wypadku nie
wynikają bowiem z samego faktu wykonywania pracy ślusarza - która sama w sobie pracą w szczególnych warunkach
nie jest - lecz z narażenia na styczność ze szkodliwymi czynnikami, które wydobywają się w trakcie procesu destylacji
drewna i węgla aktywnego.
Mając na uwadze fakt, że w okresie od 17 kwietnia 1979 r. do 30 czerwca 1982 r. S. K. wykonywał przypisane mu
obowiązki na terenie całego zakładu, na różnych jego oddziałach - jednak w żadnym przypadku nie miał styczności
z urządzeniami wykorzystywanymi w procesie destylacja drewna i węgla aktywnego - Sąd nie znalazł podstaw do
uwzględnienia wnioskowanego przez ubezpieczonego okresu do stażu szczególnego. Wprawdzie zakład pracy wystawił
skarżącemu świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, w którym uwzględniono w/w okres jednakże
dokument, jakim jest świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach nie jest dokumentem urzędowym,
zatem Sąd jest uprawniony do dokonywania samodzielnych ustaleń oraz ocen dotyczących wskazanych w nim
okresów.
Zsumowanie zaliczonego przez Sąd okresu z okresem uznanym w toku postępowania przez organ rentowy nie pozwala
na ustalenie, że wnioskodawca na dzień 1 stycznia 1999 r., legitymował się wymaganym przepisami 15 - letnim stażem
pracy w szczególnych warunkach.
Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy, przy zastosowaniu art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia
1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2015 r., poz. 748) oraz § 2 i § 4
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w
szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r., nr 8, poz. 43) na mocy art. 47714 § 1 k.p.c.
orzekł, jak w sentencji.
Apelację od wyroku wywiódł S. K. zaskarżając go w całości i zarzucając mu:
1. naruszenie prawa materialnego i procesowego, w tym błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przepisów art.
184 w zw. z art. 32 ust. 1 i 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów
z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub
szczególnym charakterze poprzez ustalenie i przyjęcie, że:
a) pomimo dokonanych w sprawie przez Sąd Okręgowy własnych ustaleń i uznania, że w okresie zatrudnienia od 17
kwietnia 1979 r. do 6 czerwca 2003 r., w przedsiębiorstwie (...) SA w G. - Zakład w K., S. K., w okresie od l lipca 1982
r. do 30 listopada 1999 r., stale i w pełnym wymiarze czasu pracy świadczył pracę palacza, określoną pod poz. 1, dział
XIV, wykazu A, stanowiącego załącznik do w/w Rozporządzenia RM z 7 lutego 1983r., nie wykazał on iż legitymuje
się on wymaganym 15-letnim okresem zatrudnienia w warunkach szczególnych,
2) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez ustalenie i
przyjęcie, iż:
a) skarżący nie przepracował ustawowo wymaganego, 15-letniego okresu w warunkach szczególnych, pomimo uznania
przez Sąd Okręgowy, że w okresach od 1 lipca 1982 r. do 30 kwietnia 1991 r., tj. przez okres 8 lat i 10 miesięcy oraz
od 3 stycznia 1995 r. do 31 grudnia 1998 r., tj. przez okres 3 lat, 11 miesięcy i 363 dni oraz uwzględniając wcześniej
uznany przez pozwanego okres od 1 maja 1991 r. do 2 stycznia 1995r. tj. okres 3 lat, 8 miesięcy i 2 dni, skarżący stale
i w pełnym wymiarze czasu pracy świadczył pracę palacza, określoną pod poz. 1, dział XIV, wykazu A, stanowiącego
załącznik do w/w Rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r., w konsekwencji czego łączny okres jego pracy w
wymaganych warunkach szczególnych wyniósł 17 lat i 5 miesięcy i przekroczył wymagany ustawowo okres lat 15.
Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołania, względnie o jego
uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz o zasądzenie kosztów procesu za
obie instancje według norm przepisanych.
Dodatkowo skarżący wniósł o sprostowanie zaistniałej w sentencji wydanego wyroku oczywistej omyłki pisarskiej
dotyczącej oznaczenia decyzji ZUS w G., od której ubezpieczony wniósł odwołanie tj. poprzez oznaczenie, iż
przedmiotem rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego w Gdańsku było jego odwołanie od decyzji z dnia 16 marca 2015 r.,
a nie, jak wynika z sentencji zaskarżonego orzeczenia, iż było to odwołanie od decyzji z dnia 18 lutego 2015 r., zaś w
wypadku nie uwzględnienia powyższego wniosku, skarżący podniósł zarzut nie rozpoznania, w powyższym zakresie,
sprawy co do istoty.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego skutkowała uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi I instancji.
Prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez sąd orzekający dwóch naczelnych
obowiązków procesowych, tj. przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony przepisami kodeksu
postępowania cywilnego oraz dokonania wszechstronnej oceny całokształtu okoliczności ujawnionych w toku
rozprawy głównej. Rozstrzygnięcie to winno również znajdować poparcie w przepisach prawa materialnego
adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia ma natomiast na
celu ustalenie, czy w sprawie będącej przedmiotem rozpoznania sąd pierwszej instancji sprostał w/w wymogom.
Kontrola zaskarżonego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wyroku prowadzi do wniosku, że Sąd I instancji nie
uczynił zadość wymaganiom opisanym na wstępie, albowiem nie wyjaśnił wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia
okoliczności, a tym samym nie orzekł, co do istoty sprawy, co powoduje konieczność uchylenia zaskarżonego
wyroku i przekazania sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania. Zdaniem Sądu Apelacyjnego bowiem,
zgromadzony w przedmiotowej sprawie przez Sąd Okręgowy materiał dowodowy nie był miarodajny i wystarczający
do jednoznacznego ustalenia, czy okres zatrudnienia ubezpieczonego w (...) S.A. od 1 lipca 1982 r. do 31 grudnia 1998
r., może zostać uznany za okres pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, co czyniłoby zasadnym przyznanie
mu prawa do emerytury, o której mowa w art. 32 ust. 1 w zw. z art. 184 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. jedn. Dz.U. z 2015 r., poz. 748, ze zm.).
Jak wynika z ugruntowanego stanowiska doktryny i judykatury, dla zaliczenia wnioskodawcy danej pracy, jako
świadczonej w warunkach, o jakich mowa w art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2015, poz. 748) nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego
przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy. Praca w szczególnych warunkach to praca wykonywana
stale (codziennie) i w pełnym wymiarze czasu pracy (przez 8 godzin dziennie, jeżeli pracownika obowiązuje taki
wymiar czasu pracy) w warunkach pozwalających na uznanie jej za jeden z rodzajów pracy wymienionych w
wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Decydującą rolę w
analizie charakteru pracy ubezpieczonego z punktu widzenia uprawnień emerytalnych ma zatem możliwość jej
zakwalifikowania pod którąś z pozycji wymienionych w wykazie A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych
warunkach lub w szczególnym charakterze. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 14 września 2007 r., III UK 27/07,
OSNP 2008 nr 21-22, poz. 325; z dnia 19 września 2007 r., III UK 38/07, OSNP 2008 nr 21-22, poz. 329; z dnia 6
grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 22 stycznia 2008 r., I UK 210/07, OSNP 2009 nr 5-6, poz. 75
i z dnia 24 marca 2009 r., I PK 194/08, LEX nr 528152 z dnia 8 czerwca 2011 r. I UK 393/10 LEX nr 950426).
Najistotniejszego zatem znaczenia nabiera ustalenie faktyczne w zakresie rzeczywistego charakteru zatrudnienia
wnioskodawcy, wykonywanych przez niego zadań i czynności pracowniczych, tak by było możliwe dokonanie
oceny świadczonej przez ubezpieczonego pracy przez pryzmat prac wymienionych w załączniku do przedmiotowego
rozporządzenia.
Szczególną jednak uwagę należy zwrócić na opis stanowiska zawartego w wykazie A, dział XIV, poz. 1 powołanego
wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r., który dla celu wykazania pracy w warunkach szczególnych
wymaga nie tylko poczynienia ustaleń w zakresie świadczenia pracy palacza, ale także oceny czy kocioł (piec),
przy którym wnioskodawca pracował odpowiada szczególnemu rodzajowi kotła przyjętego w wykazie. Wynika
stąd jednoznacznie, że ustawodawca odnosi się w tym opisie do dwóch różnych stanowisk pracy tj. „pracy nie
zautomatyzowanej palacza kotłów parowych lub wodnych typu przemysłowego” oraz „pracy nie zautomatyzowanej
rusztowego kotłów parowych lub wodnych typu przemysłowego”. W obu więc przypadkach rozporządzenie wymaga,
by prace wykonywane na tych stanowiskach dotyczyły obsługi ściśle określonych instalacji tj. przemysłowych kotłów
parowych lub wodnych. Tylko wtedy praca palacza lub rusztowego uznana może zostać za pracę w warunkach
szczególnych w rozumieniu ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W pozostałych wypadkach prace palaczy lub rusztowych, choć świadczone z reguły w trudnych i szkodliwych dla
zdrowia warunkach, nie mogą zostać uwzględnione w poczet szczególnego stażu pracy.
Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. nie zawiera legalnej definicji pojęcia: „kocioł parowy lub
wodny typu przemysłowego”. Definicji tej nie zawiera także żaden z przepisów ustawy. Jak wskazał Sąd Apelacyjny
w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r. w sprawie III AUa 169/13, opubl. w LEX nr 1415904,
kotłem typu przemysłowego jest kocioł umiejscowiony w ciągu technologicznym danego zakładu pracy, którego praca
ma zasadniczo dostarczać temu zakładowi energii w postaci pary (np. poruszającej rozmaite urządzenia i maszyny)
lub gorącej wody wykorzystywanej w procesie produkcji. Kotłem typu grzewczego, jest zaś kocioł, którego zadanie
to dostarczanie ciepła, dla którego gorąca woda lub para jest jedynie nośnikiem lub też dostarczanie ciepłej wody i
pary do celów użytkowych, ale nie przemysłowych (np. mycie, pranie, gotowanie). Pomiędzy tymi kotłami istnieje
szereg technicznych różnic (m.in. temperatury uzyskiwane w komorze spalania, ciśnienie wody, czy pary, osiągane
w instalacji, ilość i rodzaj spalanego paliwa), które powodują istotne różnice w ich obsłudze. Te zaś, wykluczają
zastosowanie rozszerzającej wykładni zapisów Działu XIV, poz. 1 cytowanego rozporządzenia i objęcie nimi również
prac przy obsłudze innych pleców (kotłów), nie będących kotłami typu przemysłowego.
Jak wynika z powyższego ustalenia, to jakiego rodzaju kotły obsługiwał w spornym okresie ubezpieczony ma
kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, podczas gdy Sąd pierwszej instancji całkowicie pominął,
czy wnioskodawca w okresie od 1 lipca 1982 r. do 31 grudnia 1998 r. pracował jako palacz przy kotłach typu
przemysłowego, mimo, że tylko praca przy tego rodzaju kotłach może skutkować uznaniem wykonywanej przez niego
pracy w spornym okresie za pracę świadczoną w warunkach szczególnych uprawniającą do ubiegania się o emeryturę
z art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Niewątpliwie Sąd Okręgowy poprzez zeznania świadka oraz wyjaśnienia wnioskodawcy zasadniczo ustalił zakres
obowiązków ubezpieczonego, czas, jak również wymiar ich wykonywania, jednakże pominął w swojej ocenie to,
czy kotły przy których pracował wnioskodawca były kotłami typu przemysłowego. Dokonując ustaleń faktycznych
Sąd oparł się m.in. na zeznaniach świadka Z. B., który w okresie od 1982 r. do marca 2000 r. pełnił w (...) S.A.
funkcję dyrektora, przy czym w szczególności sprowadzały się one do ustalenia, na jakim stanowisku zatrudniony
był ubezpieczony oraz co należało do zakresu powierzonych mu obowiązków. Pomijając już fakt, że trudno jest dać
wiarę, iż wskazany świadek, jako dyrektor dużego przedsiębiorstwa pamięta wnioskodawcę i jest w stanie - pomimo
upływu kilkunastu lat od zakończenia zatrudnienia -wskazać bardzo szczegółowo, kiedy ubezpieczony zaczął pracę
w (...), w jakim charakterze był zatrudniony oraz co należało do jego obowiązków, to dodatkowo Z. B. nie odniósł
się do tego, jakiego rodzaju piece obsługiwał ubezpieczony. Sąd zresztą wskazanej kwestii również szczegółowo nie
ustalał, uznając najwyraźniej, że wystarczającym będzie wskazanie, że piece, które obsługiwał ubezpieczony były
wykorzystywane przez całą dobę, każdego dnia, w systemie tzw. pracy ciągłej. Wnioskodawca w toku składanych
wyjaśnień podniósł wprawdzie, że jego praca polegała na obsłudze pieców przemysłowych, które były wykorzystywane
do ogrzewania zakładu pracy oraz suszarni, podając jednocześnie, że w okresie zimowym wykorzystywane były dwa
piece, zaś w okresie letnim – 1, przy czym piece te by opalane m.in. trocinami, stąd powstaje pytanie, czy osiągały
one taką temperaturę, która czyni zasadnym uznanie je za piece przemysłowe. Mało tego - do czego również Sąd I
instancji w żadnej mierze się nie odniósł – ubezpieczony uprawnienia do obsługi kotłów parowych i wodnych wraz
z urządzeniami pomocniczymi do 1,8 MPa, wodne 100°C, nabył dopiero w dniu 30 marca 1993 r., a skoro tak, to na
jakiej podstawie miał ewentualnie obsługiwać kotły przemysłowe przed 1993 r. Nie można wykluczyć, że piece, przy
których pracował, nie były do takich kotłów zaliczane, dlatego specjalne uprawnienia do ich obsługi nie były konieczne.
Powyższej kwestii Sąd Okręgowy nie wyjaśnił.
Zaznaczyć również trzeba, że Sąd Okręgowy dokonując ustaleń faktycznych opierał się wyłącznie na zeznaniach
powołanych w sprawie świadków, trzech angażach przedłożonych przez ubezpieczonego oraz świadectwie
wykonywania pracy w warunkach szczególnych, wystawionym przez (...) S.A. w dniu 22 września 2015 r.
i podpisanym przez radcę prawnego B. S., uprawnionego do podpisania przedmiotowego dokumentu mocą
pełnomocnictwa udzielonego przez dyrektora Spółki. Sąd nie ustalił jednak, na jakiej podstawie taki dokument został
wystawiony, czy Spółka posiada w swoich zbiorach archiwalnych dokumentację osobową wnioskodawcy, czy też u
podstaw formułowania niniejszego dokumentu stanęły inne materiały dowodowe, które jednak nie zostały Sądowi
przedstawione. Wątpliwości budzi również wystosowane przez Zakład (...) w K. pismo z dnia 27 grudnia 2014 r., z
którego wynika, że w okresie zatrudnienia w G. (...) wnioskodawca pracował na stanowisku zaliczonym do stanowisk
pracy w szczególnych warunkach, co wynika z akt osobowych ubezpieczonego, przy czym pismem z dnia 16 listopada
2015 r. (k.46 a.s.), stanowiącym odpowiedź na zarządzenie Sądu, podał, że nie dysponuje aktami osobowymi S. K.,
zaś świadectwo wykonywania przez skarżącego pracy w warunkach szczególnych wystawił na podstawie dokumentów
okazanych przez wnioskodawcę, a konkretnie trzech angaży obejmujących lata 1991, 1993, 1995. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego przedłożone dokumenty w żadnej mierze nie mogły stanowić podstawy do poczynienia tak daleko
idących ustaleń, z których Sąd ostatecznie wyprowadził wniosek, że w okresie od 1 lipca 1982 r. do 30 kwietnia
1991 r. oraz od 3 stycznia 1995 r. do 31 grudnia 1998 r. ubezpieczony był zatrudniony w warunkach szczególnych
na stanowisku, o którym mowa w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie
wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U.
z 1983 r., nr 8, poz. 43), w wykazie A, dziale XIV, pod poz.1. Nadto – na co zasadnie zwrócił uwagę wnioskodawca
w wywiedzionej apelacji – z zsumowania wskazanych i uznanych przez Sąd Okręgowy za „szczególne” okresów
zatrudnienia, wynika, że ubezpieczony wykazał na dzień 1 stycznia 1999 r. okres przekraczający wymagane przez
przepisy 15 lat. Wobec powyższego szczegółowe przeanalizowanie nie tylko okresu pracy skarżącego od 1 lipca 1982
r. do 30 kwietnia 1991 r. i od 3 stycznia 1995 r. do 31 grudnia 1998 r. ale również od 1 maja 1991 r. do 2 stycznia 1995
r. ( okres uznany przez organ rentowy na podstawie szczątkowej dokumentacji pracowniczej – trzech angaży ) pod
kątem rodzaju zatrudnienia, jakie ubezpieczony wykonywał oraz rodzaju pieców, jakie obsługiwał, jest szczególnie
istotne dla ustalenia jego uprawnień do żądanego świadczenia emerytalnego.
Z uwagi na brak ustalenia kluczowej, z punktu widzenia niniejszej sprawy okoliczności, Sąd Apelacyjny stanął na
stanowisku, że Sąd Okręgowy de facto nie rozpoznał istoty sprawy, co na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. skutkuje
uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania. Taki bowiem skutek rodzi
pozostawienie poza oceną, wskazywanej okoliczności faktycznej, stanowiącej podstawę zastosowania normy prawa
materialnego, będącej podstawą zgłoszonego żądania.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy winien przeprowadzić ponownie stosowne postępowanie
dowodowe zgodnie z regułami postępowania cywilnego, a zgromadzony materiał dowodowy ocenić zgodnie z
zasadami określonymi w art. 233 k.p.c., dokonać ustaleń faktycznych istotnych z punktu widzenia przedmiotu sporu
i wyjaśnić podstawę prawną wyroku z przytoczeniem przepisów prawa materialnego.
Dla wyjaśnienia wskazanej kwestii konieczne będzie zgromadzenie dokumentacji technicznej dotyczącej
przedmiotowych pieców oraz wyjaśnienie, czy w okresie poprzedzającym marzec 1993 r., ubezpieczony posiadał
uprawnienia do wykonywania pracy palacza pieców przemysłowych. W przypadku braku jednoznacznej, co do
spornej kwestii, dokumentacji konieczne będzie w tym zakresie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego właściwej
specjalności, który w oparciu o całość zebranego w sprawie materiału dowodowego wypowie się co do tego, czy
piece w których palił ubezpieczony, były piecami o których mowa w przywoływanej powyżej pozycji wykazu. Sąd
Okręgowy winien również dokonać ustaleń, czy istnieją jeszcze, a jeśli tak to gdzie akta osobowego wnioskodawcy z
okresu jego zatrudnienia w G. (...), albowiem ich analiza również będzie miała istotne znacznie przy dokonywaniu
ustaleń w zakresie stanowiska, na którym ubezpieczony był zatrudniony, jak również ustaleń dotyczących tego,
czy jego zatrudnienie w spornym okresie było wykonywane na określonym stanowisku stale i w pełnym wymiarze
czasu pracy. Wobec braku dokumentacji, Sąd winien przeprowadzić dowód z zeznań świadków, do wskazania
których wezwie wnioskodawcę, pouczając go jednocześnie o treści art. 3 k.p.c., 6 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. Po
przeprowadzeniu dokładnego postępowania dowodowego Sąd będzie zobowiązany dokonać pełnej i wszechstronnej
oceny zgromadzonego materiału. Nie przesądzając bowiem o zasadności roszczenia ubezpieczonego Sąd odwoławczy
stoi na stanowisku, że przed wydaniem orzeczenia należało przeprowadzić wszelkie możliwe i wiadome Sądowi
Okręgowemu dowody na okoliczność tego, czy można przyznać wnioskodawcy emeryturę w wieku obniżonym
przewidzianą w przepisach art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. przywołanej wyżej. Dopiero bowiem
taka wszechstronna ocena materiału dowodowego sprawy pozwoli temu Sądowi na prawidłową ocenę merytorycznej
zasadności zaskarżonej decyzji organu rentowego.
Prawidłowe rozpoznanie sprawy wymaga przeprowadzenia przez Sąd pierwszej instancji postępowania dowodowego
w całości, co skutkować musiało uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania.
Wskazując na powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. orzekł, jak w sentencji wyroku, pozostawiając
Sądowi Okręgowemu - na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. -rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za drugą instancję.
SSA Bożena Grubba SSA Małgorzata Gerszewska SSA Aleksandra Urban
.