D - Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie

Transkrypt

D - Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie
Sygn. akt I Ns 429/14
POSTANOWIENIE
Dnia 30 września 2014 roku
Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: SSR Bogusław Glinka
Protokolant: Joanna Bobrowska
po rozpoznaniu w dniu 30 września 2014 roku na rozprawie
sprawy z wniosku R. B.
przy udziale F. P.
o stwierdzenie zasiedzenia ruchomości
postanawia:
oddalić wniosek
UZASADNIENIE
Wnioskodawca R. B. wniósł o stwierdzenie, że w dniu 07 sierpnia 2011 r. nabył przez zasiedzenie własność rzeczy
ruchomej w postaci samochodu osobowego marki F. (...) o nr rej. (...) i nr VIN (...).
W uzasadnieniu wniosku podał, że w dniu 06 sierpnia 2008 r. zawarł umowę kupna-sprzedaży wymienionego
pojazdu, a sprzedającą była uczestniczka F. P.. Wcześniej wnioskodawca użytkował ten samochód, spłacając go
ratalnie za pośrednictwem syna uczestniczki, G. S., który obecnie nie żyje. Wnioskodawca podał, że po zawarciu
umowy i opłaceniu podatku od czynności cywilnoprawnych uświadomiono mu w wydziale komunikacji, że nie
może zarejestrować samochodu, gdyż w dowodzie rejestracyjnym figuruje współwłaściciel samochodu K. P. - mąż
sprzedającej, który nie żyje, a postępowanie spadkowe po nim nie zostało przeprowadzone. Próby wnioskodawcy
nakłonienia krewnych uczestniczki, by wnieśli o stwierdzenie nabycia spadku i przenieśli nie wnioskodawcę
własność samochodu okazały się nieskuteczne. Wnioskodawca wskazał, że od podpisania umowy traktował zakupiony
samochód jak swoją własność dokonywał wszelkich napraw i opłat. Nikt poza nim nie rości sobie praw do wskazanej
rzeczy. Zatem wnioskodawca uważał, że włada samochodem jako posiadacz samoistny w dobrej wierze przez okres
ponad 3 lat i dlatego wniosek jest uzasadniony.
Na rozprawie w dniu 18 września 2014 r. wnioskodawca zmodyfikował wniosek, co do daty nabycia własności
wskazując 06 sierpnia 2009 r., czyli datę zawarcia umowy sprzedaży.
Pełnomocnik uczestniczki na rozprawie w dniu 18 września 2014 r. zgodził się z wnioskiem oraz przyznał okoliczności
faktyczne wskazane przez wnioskodawcę.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 06 sierpnia 2009 r. wnioskodawca zawarł z uczestniczką umowę kupna-sprzedaży samochodu osobowego
marki F. (...) o nr rej. (...) i nr VIN (...).
W dowodzie rejestracyjnym pojazdu oprócz uczestniczki, jako współwłaściciel pojazdu wpisany był P. K., a w karcie
pojazdu jako właściciele wpisani byli P. F. i K.. Przed nabyciem samochodu wnioskodawca go użytkował na podstawie
ustnej umowy z synem uczestniczki G. S., a następnie zawarł umowę kupna-sprzedaży z uczestniczką, wiedząc
że K. P. nie żyje i jest wpisany w przekazanych mu dokumentach pojazdu jako współwłaściciel. Wnioskodawca
cały czas użytkował pojazd, lecz posługiwał się dotychczasowym dowodem rejestracyjnym, opłacał podatek od
czynności cywilnoprawnych oraz ponosił koszty ubezpieczenia i przeglądów pojazdu aż do chwili złożenia wniosku.
Postępowanie spadkowe po K. P. nie było przeprowadzone. We właściwym Wydziale Komunikacji wnioskodawca
uzyskał informację, że na podstawie przedłożonej umowy z dnia 06 sierpnia 2009 r. nie może zarejestrować
samochodu na siebie, gdyż w dokumentach wpisany jest współwłaściciel, a jeżeli on nie żyje, to umowa winna być
zawarta z jego spadkobiercami.
Dowód: kopia umowa kupna-sprzedaży z dnia 06.08. 2009 roku,
kopia kart pojazdu nr KP/ (...),
kopia dowodu rejestracyjnego seria DR/A. (...),
kopia potwierdzenia zawarcia ubezpieczenia w pakiecie komunikacyjnym wraz z dowodem
uiszczenia składki z dnia 16.01.2014 r.
kopia potwierdzenia uiszczenia podatku (...)3 z dnia 20.08.2009 r.,
kopia zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym z dnia 22.04.2014 r.
przesłuchanie wnioskodawcy
Stan faktyczny sprawy, co do zasady był niesporny, opierał się na przesłuchaniu wnioskodawcy i kopiach dokumentów
przedłożonych przesz wnioskodawcę, których żadna ze stron nie kwestionowała.
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu wniosek jest bezpodstawny i nie zasługuje na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 174 k.c. Posiadacz rzeczy ruchomej nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada rzecz
nieprzerwanie od lat trzech jako posiadacz samoistny, chyba że posiada w złej wierze.
Pojęcia „dobrej wiary” i „złej wiary” nie zostały zdefiniowane w polskim ustawodawstwie. Zarówno w orzecznictwie, jak
i piśmiennictwie, obecnie nie ma jednak wątpliwości, iż pod tymi terminami rozumie się stan świadomości posiadacza.
Przyjmuje się przy tym, że dobra wiara posiadacza polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach
przekonaniu, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje (por. uzasadnienie
postanowienia SN z dnia 19 listopada 2002 roku, IV CKN 1492/00, LEX nr 7833 8; postanowienie SN z dnia 19 lipca
2000 roku, II CKN 282/00, LEX nr 52565; wyrok SN z dnia 19 maja 1998 roku, II CKN 770/97, LEX nr 82299; E.
Skowrońska-Bocian, [w:] K. Pietrzykowski, Kodeks cywilny. Komentarz, tom I, Warszawa 2002, s. 409). Tym samym
w złej wierze jest ten, kto w danych okolicznościach wie albo powinien wiedzieć, że wykonywane prawo nie przysługuje
jemu, lecz innemu podmiotowi (por. postanowienie SN z dnia 19 lipca 2000 roku, II CKN 282/00, LEX nr 52565;
postanowienie SN z dnia 13 stycznia 2000 roku, II CKN 657/98, LEX nr 51060).
Odnosząc powyższe rozważania do okoliczności niniejszej sprawy należy wskazać, że już od momentu zawarcia umowy
kupna-sprzedaży pojazdu, będącego przedmiotem wniosku, wnioskodawca wiedział, bądź powinien był wiedzieć, gdyż
wynikało to z przekazanych mu dokumentów, że zawierająca z nim umowę F. P. jedynym właścicielem pojazdu nie
była, co oznacza, iż jego przekonanie, że nabył własność całego pojazdu było nieusprawiedliwione. W postanowieniu
z dnia 18 maja 2000 r. sygn. akt III CKN 802/98, Sąd Najwyższy wskazał, że „W dobrej wierze jest taki samoistny
posiadacz rzeczy ruchomej, który wszedł w jej posiadanie nie tylko będąc przekonanym o nabyciu własności rzeczy
ruchomej od osoby uprawnionej, ale nadto jeszcze gdy takie jego przekonanie było zarazem usprawiedliwione
konkretnymi okolicznościami. Oznacza to, że dobrą wiarę samoistnego posiadacza wyłącza niedołożenie przezeń
należytej staranności w celu zbadania, czy zbywca jest rzeczywiście osobą uprawnioną do rozporządzania zbywaną
rzeczą.”
Nabywca samochodu, a wic rzeczy ruchomej podlegającej obowiązkom ewidencyjnym, nie może zasłaniać się
nieznajomością wpisów, co do współwłasności w dokumentach rejestracyjnych pojazdu (dowód rejestracyjny i kata
pojazdu). Każdy rozsądny kupujący dokonuje sprawdzenia danych dotyczących właściciela i pojazdu, co należy uznać
za podstawowy akt staranności, którego wnioskodawca nie dochował, bądź zignorował informację z tego wynikającą.
Stąd w żadnym razie, ani w chwili zawierania umowy kupna-sprzedaży w dniu 06 sierpnia 2009 r., ani w żadnym
późniejszym momencie wnioskodawca nie był posiadaczem w dobrej wierze. Potwierdza to sam wnioskodawca, gdy
wskazuje, że w Wydziale Komunikacji odmówiono mu rejestracji podając, że skoro współwłaściciel nie żyje, to umowa
winna być zawarta także z jego spadkobiercami. A K. P. według zeznań wnioskodawcy nie żył już w dacie spisywania
umowy z uczestniczką.
Z okoliczności sprawy oczywiście wynika, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem przedmiotowego pojazdu, w
znaczeniu nadanym temu stanowi w art. 336 k.c., czyli władał nim jak właściciel z wyłączeniem innych osób, jednak dla
zasiedzenia własności ruchomości niezbędna jest dobra wiara przez cały okres posiadania wymagany do zasiedzenia,
której po stronie wnioskodawcy nie było. Wykluczone jest zasiedzenie rzeczy ruchomej przez posiadacza będącego
w złej wierze, co wynika z treści art. 174 k.c. Wprawdzie z art. 339 k.c. wynika domniemanie posiadania w dobrej
wierze, jednak z dołączonych przez wnioskodawcę kopii dokumentów oraz jego zeznań w sposób oczywisty wynikał,
brak dobrej wiary po jego stronie, właśnie poprzez świadomość istnienia współwłaścicieli pojazdu, z którymi umowy
nie zawierał. Zatem wnioskodawca sam wykazał brak dobrej wiary.
Ponadto należy wskazać, że wniosek o stwierdzenie zasiedzenia skierowany przeciwko F. P., w zakresie, jaki odnosi
się do zbycia udziału przez nią we współwłasności, pojazdu, podlega oddaleniu z tego powodu, że wnioskodawca jest
właścicielem F. (...) w części, jaka przysługiwała F. P.. Dla przypomnienia, z art. 174 k.c. wynika, że posiadacz rzeczy
nie będący jej właścicielem nabywa własność na skutek posiadania samoistnego (...). Dlatego wnioskodawca nie mógł
nabyć własności tej części pojazdu przez zasiedzenie, którą nabył od uczestniczki i której jest współwłaścicielem już
od dnia zawarcia umowy. Tak stwierdził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 19 stycznia 1999 r., sygn. akt II CKN
196/98, „Zasiedzenie jest instytucją mającą umożliwić nabycie prawa własności samoistnemu posiadaczowi, któremu
nie przysługuje to prawo. Posiadacz będący właścicielem nie może nabywać prawa własności jeszcze raz.”
Natomiast uczestniczka nie mogła przenieść na wnioskodawcę więcej praw niż sama posiadała według zasady nemo
plus iuris in alium transferre potest quam ipse habet.
Wnioskodawca jako zainteresowaną wskazał jedynie uczestniczkę. Sąd nie ustalał innych zainteresowanych w sprawie,
w szczególności spadkobierców K. P., których wnioskodawca nie wskazał. Nie było to konieczne wobec treści art. 609
§ 2 k.p.c. ani celowe ze względu na złą wiarę wnioskodawcy i tym samym bezzasadność wniosku. Dlatego generowanie
dodatkowych wysokich kosztów ogłoszenia, mimo braku podstawowej przesłanki do stwierdzenia zasiedzenia, z
pewnością jest niecelowe.
W sprawie nie mógł mieć zastosowania także art. 169 § 1 k.c. dotyczący nabycia rzeczy ruchomej od osoby
nieuprawnione, który także przy nabyciu wymaga dobrej wiary od nabywcy, a tej po stronie wnioskodawcy brak z
opisanych wyżej powodów.
Mając powyższe na względzie Sąd oddalił wniosek.