Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Bielsku

Transkrypt

Generuj PDF - Komenda Miejska Policji w Bielsku
Komenda Miejska Policji w Bielsku-Białej
Źródło: http://bielsko.slaska.policja.gov.pl/ka2/informacje/wiadomosci/3954,Poddali-sie-ale-nie-bez-walki.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 16:28
Poddali się, ale nie bez walki
Grozili śmiercią zarządcy budynku, zdemolowali drzwi, a na interweniujących policjantów rzucili się z
rękami. Teraz za przestępstwa te mogą spędzić w więzieniu najbliższe pięć lat. Kara ta grozi trójce
bielszczan w wieku od 27-48 lat, zatrzymanym wczoraj przez policjantów komisariatu IV.
Grozili śmiercią zarządcy budynku, zdemolowali drzwi, a na interweniujących
policjantów rzucili się z rękami. Teraz za przestępstwa te mogą spędzić w
więzieniu najbliższe pięć lat. Kara ta grozi trójce bielszczan w wieku od 27-48
lat, zatrzymanym wczoraj przez policjantów komisariatu IV.
27-letnia bielszczanka i towarzyszący jej mężczyźni wyłamali drzwi w mieszkaniu przy
ulicy Wapienickiej w Bielsku-Białej, z którego kobieta została wcześniej eksmitowana.
Urządzili tam libację alkoholową, w czasie której snuli plany o rychłym powrocie do
mieszkania i ponownej przeprowadzce. Nie zdążyli zrealizować zamysłu, bo odgłosy
Zatrzymana przez policjantów
balangi zaniepokoiły sąsiadów. Powiadomili zarządcę budynku, który natychmiast
kobieta
pojawił się na miejscu i zażądał, aby opuścili lokum. Była lokatorka i jej goście nie
zamierzali się jednak poddać bez walki. Odmówili wyjścia z mieszkania, a obecnemu na
miejscu administratorowi zagrozili pozbawieniem życia. Na pomoc wezwano
policjantów. Widok umundurowanych stróżów prawa nie zrobił na trójce biesiadników
większego wrażenia. Obrzucili policjantów słowami powszechnie uznawanymi za
wulgarne. Kategorycznie odmawiali też wykonania poleceń. W pewnym momencie ich
agresja przerodziła się w rękoczyny. Doszło do szarpaniny, w czasie której policjanci
obezwładnili rozjuszonych napastników i zakuli ich w kajdanki. Badanie alkomatem
wykazało, że każde z nich miało we krwi grubo powyżej dwóch promili alkoholu.
Kobieta noc spędziła w policyjnym areszcie, a jej kompani od kieliszka w bielskiej izbie
wytrzeźwień. Dzisiaj usłyszą zarzuty gróźb karalnych, uszkodzenia mienia oraz
znieważenia interweniujących policjantów i naruszenia ich nietykalności cielesnej. O
dalszym losie zatrzymanych zadecyduje prokurator.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij