Wawel na starej fotografii do 1939 roku to pierwszy tom nowej serii

Transkrypt

Wawel na starej fotografii do 1939 roku to pierwszy tom nowej serii
Wawel na starej fotografii do 1939 roku to pierwszy tom nowej serii wydawniczej Muzeum
Historycznego Miasta Krakowa: Biblioteka Ikonograficzna. Do jej zainicjowania skłoniło nas bogactwo
zgromadzonych przez lata zbiorów, ukazujących Kraków i zachodzące w nim zmiany. Wydawnictwo
nie jest katalogiem, naszym celem jest ukazanie dziejów miasta i jego budowli poprzez obrazy, a
jednocześnie zapoznanie Czytelnika ze zbiorami ikonograficznymi Muzeum. Na zbiory te składają się
obrazy i rysunki, grafiki i pocztówki, jednak najliczniejszą ich część stanowi kolekcja fotograficzna,
złożona zarówno z negatywów, jak i odbitek oryginalnych. Z tego też powodu pierwszy tom naszej
serii postanowiliśmy poświęcić właśnie fotografii – i to pojętej dość szeroko. Na jego temat zaś
wybraliśmy Wawel – znajdujący się w naszym mieście najważniejszy z polskich pomników
historycznych.
Trudno wyobrazić sobie panoramę Krakowa bez majestatycznego wawelskiego wzgórza z
zamkiem i katedrą. Ukazują je już najdawniejsze widoki miasta, nawet te fantastyczne. W XIX wieku
nowa technika – fotografia – pozwoliła na prawdziwie wierne odtwarzanie rzeczywistości. Za moment
jej narodzin uważa się ogłoszenie wynalazku przez Louis-Jacques-Mandégo Daguerre’a w sierpniu
1839 roku. Ta nowa technika, od nazwiska wynalazcy nazwana dagerotypią, szybko dotarła także na
ziemie
polskie. Za pioniera dagerotypii w Krakowie uchodzi prof. Stefan Ludwik Kuczyński. W 1840 roku
wykonał on trzy pierwsze dagerotypy. Na jednym z nich uwiecznił kościół katedralny. Niestety, nie
wiadomo, co się stało z tym najstarszym fotograficznym widokiem Wawelu, jak i z pozostałymi
dagerotypami Kuczyńskiego.
Dagerotypia okazała się techniką zbyt trudną w obróbce i drogą, do tego dawała tylko jeden
obraz pozytywowy. Nowym etapem w rozwoju fotografii było wynalezienie w roku 1851 techniki
negatywowo-pozytywowej. Pozwalała ona na uzyskiwanie dowolnej liczby odbitek na podłożu
papierowym. Do Krakowa technika ta zawitała za sprawą wędrownych fotografów. Wkrótce pojawiły
się także stałe zakłady fotograficzne.
W historii fotografii krakowskiej szczególne miejsce przypadło Ignacemu Kriegerowi, którego
nazwisko stało się synonimem fotograficznych widoków Krakowa drugiej połowy XIX wieku.
„Krajowidoki”, odpowiedniki dzisiejszych widokówek, przedstawiające dawną stolicę Polski, ten żywy
pomnik tradycji narodowej, powielane były w dużych nakładach i sprzedawane z ogromnym
powodzeniem. Założona przez Kriegera w 1860 roku firma przetrwała ponad pół wieku. Po śmierci
Ignacego była ona prowadzona przez jego syna Natana i córkę Amalię. Imię założyciela pozostało
jednak w nazwie firmy do końca jej istnienia. W 1926 roku ostatnia właścicielka zakładu zdecydowała
się na likwidację
atelier. Wielotysięczny zbiór szklanych negatywów fotograficznych przekazała Gminie Miasta
Krakowa. Obecnie klisze z zakładu Kriegerów stanowią najcenniejszą część zbiorów fotograficznych
Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Fotografie Kriegera można znaleźć w dużej części wydawnictw dotyczących Krakowa, nie
mogło ich też zabraknąć i w niniejszej publikacji. Przedstawiają one głównie widoki Wawelskiego
wzgórza oraz katedrę i jej wnętrza. Wstęp na zamek był w tamtym czasie niemożliwy ze względu na
stacjonujące w nim austriackie oddziały wojskowe.
W publikacji wykorzystano także nieliczne zdjęcia Krakowa autorstwa Walerego Rzewuskiego.
Zasłynął on głównie z doskonałych portretów, od samego początku pracy zawodowej fotografował
jednak także widoki miasta i jego zabytków. Był jedynym fotografem dopuszczonym w 1869 roku do
restaurowanego nagrobka Kazimierza Wielkiego. Wykonał wówczas zdjęcia wydobytych z tumby
przedmiotów (niestety, nie posiadamy ich w swoich zbiorach). W 1877 roku sfotografował odnaleziony
w czasie odnawiania kaplicy Mariackiej sarkofag Stefana Batorego.
Prezentujemy także pojedyncze prace innych krakowskich fotografów z XIX wieku, takich jak Walery
Maliszewski, Awit Szubert, Stanisław Bizański.
Muzeum przechowuje również zespół negatywów pochodzących z rozwiązanego w 1950 roku
Muzeum Przemysłowego im. dra Adriana Baranieckiego w Krakowie. Posiadało ono własną pracownię
fotograficzną. Na początku XX wieku kierował nią Antoni Pawlikowski, a później jego uczeń Stanisław
Kolowca, jeden z najwybitniejszych polskich fotografików dokumentalistów. Niewielka część tych
negatywów dotyczy Wawelu i dokumentuje jego wygląd w pierwszych dekadach XX wieku. Stanisław
Kolowca jest ponadto autorem fotografii wykonanych na potrzeby różnych wydawnictw. Powstawały
one w latach 30. XX wieku i były publikowane w licznych książkach, folderach, prasie oraz w formie
widokówek. W okresie dwudziestolecia międzywojennego działał też inny fotograf, którego zdjęcia
zawiera nasze wydawnictwo. Był nim Stanisław Mucha, fotoreporter współpracujący z czasopismami,
a później właściciel zakładu fotograficznego. Dokumentował on prace konserwatorskie na Wawelu i w
latach 20. XX wieku wykonał pierwsze serie zdjęć, na których uwiecznił rekonstrukcje zamkowych
wnętrz.
W publikacji znalazły się także zdjęcia sygnowane przez innych fotografów, działających w Krakowie
od początku XX wieku, jak Tadeusz Jabłoński, Adam Engelman czy bracia Karaś (Adam i Wiktor). Nie
zabrakło fotografii Witolda Pikiela, najpopularniejszego w dwudziestoleciu międzywojennym
fotoreportera wojskowego i rządowego, którego zdjęcia i reportaże reprodukowane były w polskiej
prasie ilustrowanej. Pojawił się on także w Krakowie, by dokumentować obchody rocznicy wiktorii
wiedeńskiej w 1933 roku.
Wykorzystaliśmy również fotografię prasową z „Ilustrowanego Kuriera Codziennego”, wykonaną przez
fotoreporterów Agencji Fotograficznej „Światowid”. Ten założony przez Mariana Dąbrowskiego w 1910
roku dziennik informacyjno-polityczny był początkowo wydawany tylko w Krakowie, a po 1918 roku
stał się pismem o zasięgu ogólnopolskim. Fotoreporterzy „Kuriera” pozostawili znakomitą
dokumentację życia miasta i jego mieszkańców, ukazującą zarówno codzienność, jak i ważne
wydarzenia publiczne. Ciekawostkę stanowią fotografie stereoskopowe, których początki przypadają
na lata 50. XIX wieku. Wykonywano je za pomocą aparatu fotograficznego, który składał się z dwóch
obiektywów ułożonych obok siebie w odległości odpowiadającej rozstawowi oczu. Podwójne zdjęcie,
nazywane też stereoparą, naklejano na wspólną tekturkę i oglądano za pomocą stereoskopu.
Przeglądarka ta dawała efekt przestrzennego widzenia i przez wiele lat zapewniała rozrywkę na
spotkaniach towarzyskich. Zdjęcia można też było oglądać w fotoplastykonach. W Krakowie fotografie
stereoskopowe wykonywali Walery Maliszewski i Walery Rzewuski, stanowią one jednak rzadkość. W
wydawnictwie prezentujemy stereoskopowe widoki Wawelu z początku XX wieku. Ich producentami
były wielkie firmy, amerykańska Keystone View Company i niemiecka Neue Photographische
Gesellschaft, które dostarczały fotografie z całego świata.
Do rarytasów należy także prezentowany w publikacji autochrom, czyli barwne przezrocze.
Metodę uzyskiwania diapozytywów w barwach naturalnych opracowali bracia August i Louis Lumière,
którzy wprowadzili ją do produkcji w 1907 roku. Była ona stosowana jeszcze w latach 20. XX wieku. W
Muzeum Historycznym Miasta Krakowa posiadamy tylko kilka przykładów tej dość trudnej techniki,
którą zajmowali się często amatorzy. Fotografia amatorska zaczęła się szczególnie szybko rozwijać
od początku XX wieku. Szczęśliwi posiadacze aparatów fotograficznych uwieczniali siebie i swych
bliskich, a także godne zapamiętania miejsca i wydarzenia. Również i takie zdjęcia, wykonane przez
osoby prywatne, najczęściej anonimowe, znalazły się w tej publikacji.
Muzealna kolekcja fotografii dotyczących Wawelu jest dość spora, aby jednak jak najpełniej
przedstawić zmiany zachodzące na wawelskim wzgórzu, sięgnęliśmy także po karty pocztowe. Pod
koniec XIX wieku, ale też i później, do produkcji pocztówek z widokami Krakowa bardzo często
wykorzystywano klisze z zakładu Kriegerów. Na większości kart pocztowych nie znajdziemy jednak
nazwisk fotografów, których zdjęcia posłużyły do produkcji, a tylko (i to nie zawsze) sygnatury firm
wydawniczych. Uzupełnieniem stała się także teka fotografii Wawel. Szesnaście pomników naszej
przeszłości w obrazach. Została ona wydana w Krakowie przez Adama Kaczurbę w 1892
roku i zawiera zdjęcia wykonane przez Karola Kroha z zakładu fotograficznego Awita Szuberta.
Wydrukowano je techniką heliograwiury w słynnym wiedeńskim zakładzie Jakoba Blechingera.
Publikacja składa się z czterech części. Pierwsze trzy poprzez fotografie opowiadają historię
wawelskich budowli, pokazują, jak zmieniało się wawelskie wzgórze na przestrzeni blisko 80 lat: od lat
60. XIX wieku po rok 1939. W rozdziałach tych wykorzystano zdjęcia pochodzące głównie z Zakładu
Fotograficznego „Ignacy Krieger” i Pracowni Fotograficznej Muzeum Przemysłowego oraz wykonane
przez fotografów Stanisława Muchę i Stanisława Kolowcę. Czwarta część odbiega od poprzednich.
Przedstawiono w niej wydarzenia, które rozgrywały się na Wawelu. Najstarsze fotografie w zbiorach
Muzeum Historycznego Miasta Krakowa ukazujące takie zdarzenia pochodzą dopiero z końca XIX
wieku. Przeważająca część została wykonana w dwudziestoleciu międzywojennym przez
fotoreporterów Agencji Fotograficznej „Światowid” oraz fotografów amatorów. Prezentowane fotografie
upamiętniają wydarzenia, które rozegrały się w latach 1890–1939, zarówno te ważne, o wielkim
znaczeniu w historii Wawelu i Polski, jak i te mniej ważne i mniej znane. Niektóre fotografie stały się
pretekstem do opowiedzenia o dziejach dawniejszych niż te, które uchwycił aparat fotograficzny. Na
innych Wawel jest tylko tłem dla rozgrywających się wydarzeń lub zaprezentowania osób, które z
różnych względów znalazły się w tym miejscu.
Zamieszczone w wydawnictwie fotografie i klisze pokazujemy przeważnie w ich autentycznym
stanie zachowania, z drobnymi lub większymi uszkodzeniami czy retuszami. Pojawiają się one
szczególnie w przypadku fotografii prasowej, którą czasem trzeba było „wzmocnić” dla celów
wydawniczych. W celu lepszej orientacji zamieściliśmy w publikacji także model cyfrowy Wawelu
ukazujący zabudowę wzgórza w połowie XVII wieku, wykonany w muzealnej Pracowni Dokumentacji
Architektury i Zmian Urbanistycznych Krakowa. Dwa plany, jeden z XVIII wieku, a drugi współczesny,
ułatwią Czytelnikom odnalezienie opisywanych w tekście miejsc.
Prezentowany materiał nie wyczerpuje zasobów naszego Muzeum. Z blisko dwutysięcznego
zbioru fotografii dotyczących wawelskiego wzgórza wybraliśmy zdjęcia najlepsze, najciekawsze,
najpełniej przybliżające dzieje Wawelu w wybranym okresie. Chcemy ukazać ten niezwykły zabytek w
jego najtragiczniejszych latach niewoli i dewastacji, kiedy to zamek polskich monarchów zamieniony
został przez austriackiego zaborcę w koszary wojskowe, a także w następnych – gdy został
przywrócony narodowi w 1905 roku. Niestrudzone zabiegi polskich władz samorządowych w Galicji
doprowadziły do odzyskania zamku i przystąpienia do jego odnowy. W ciągu zaledwie niecałych 35 lat
wawelskie wzgórze odzyskało dawny blask. Nie przeszkodziły w tym ani lata pierwszej wojny
światowej, ani kryzys gospodarczy z przełomu lat 20. i 30. XX wieku. Pragniemy pokazać trud podjęty
przez społeczeństwo, na którego ofiarność Wawel mógł liczyć nawet w najcięższych latach, a także
ukazać chlubną przeszłość tego miejsca oraz plany renowacji zabytku, wytyczane w okresie
dwudziestolecia międzywojennego. Podjęte wówczas na szeroką skalę prace restauracyjne
przywróciły Wawelowi, siedzibie polskich władców, dawną rangę i świetność, którą ukazują wybrane
fotografie.
Ewa Gaczoł