rk120603_br
Transkrypt
rk120603_br
8. 06. 2012 piątek CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM 2 Tm 3,10-17; Ps 119; Mk 12,35-37 CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO ZNAĆ SWOJEGO OJCA Jezus wie doskonale kogo jest Synem. Zna swojego Ojca. Naśladuje Go. My również mamy tego samego Ojca. Czy wiesz co znaczy być synem tego Ojca? Czy wiesz jak daleko można Mu zaufać? Czy chcesz poznawać Ojca? Mk 12, 35-36 "Nauczając w świątyni, Jezus zapytał: Jak mogą twierdzić uczeni w Piśmie, że Mesjasz jest synem Dawida? Wszak sam Dawid mówi w Duchu Świętym: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej , aż położę nieprzyjaciół Twoich pod stopy Twoje." Czy wołasz o poznanie Ojca Niebieskiego w swoim życiu? Czy wiesz co to znaczy być Jego synem? Pomódl się: Jezu daj mi doświadczyć głębi Twojego synostwa. Ukaż mi co to znaczy być synem Ojca Niebieskiego. 9. 06. 2012 sobota 2 Tm 4,1-8; Ps 71; Mk 12,38-44 CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO BYĆ HOJNYM Z SERCA Pan Bóg kocha ludzi wielkodusznych, takich hojnych z serca. Nie da się prześcignąć w wielkoduszności. Jezus poruszony jest wielkodusznością ubogiej wdowy. Każdy może dać więcej lub mniej, wszystko zależy od jego zasobności. Ale jeśli dajesz, to czy jest w tym Twoje serce? Mk 12, 43-44 "Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swoje utrzymanie." Czy jesteś wielkoduszny wobec Boga i drugiego człowieka? Czy potrafisz dawać ze swojego czasu, wysiłku, dóbr materialnych? Pomódl się: Jezu często jestem zwyczajnie skąpy. Przemień moje serce. Spraw, aby było hojne dla Ciebie i drugiego człowieka. Opracowała: Jolanta Prokopiuk, korekta: Jerzy Prokopiuk, rysunek: Marta Stańco, złożenie: Mariusz Stańco. 3. 06. 2012 niedziela (Uroczystość Najświętszej Trójcy) Pwt 4,32-40; Ps 33 Rz 8,14-17; Mt 28,16-20 CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO POZWOLIĆ BOGU PISAĆ NASZĄ HISTORIĘ Gdy Mu na to pozwolimy, również Bóg żywy będzie pisał z nami swoją historię. Będziemy oglądać na własne oczy znaki i cuda, zmiany w nas i w swoich najbliższych, o których mogliśmy tylko śnić. Potrzeba tylko powiedzieć: "Boże żywy wejdź w moją historię. Uzdalniaj mnie do przyjmowania twojego planu w moim życiu. Przemieniaj mnie na Twoich warunkach". Jak jest twoja odpowiedź? Pwt 4, 33 - 34 "Czy słyszał jakiś naród głos Boży z ognia, jak ty słyszałeś, i pozostał żywy? Czy usiłował Bóg przyjść i wybrać sobie jeden naród spośród innych narodów przez doświadczenia, znaki, cuda, i wojny, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem, dziełami przerażającymi, jak to wszystko, co tobie uczynił Pan, Bóg twój, w Egipcie na twoich oczach?" Czy pragniesz doświadczyć tego samego, czego doświadczył Naród Wybrany? Czy pragniesz doświadczyć Bożej ingerencji w swoim życiu? Pomódl się: Jezu moje życie bez Ciebie nie ma sensu. Daj mi zobaczyć i doświadczyć, że Ty masz moc przemienić moje życie. Teksty do medytacji znajdują się na stronie parafii: www.strachocin.archidiecezja.wroc.pl. Istnieje możliwość codziennego otrzymywania Słowa Bożego (liturgia na każdy dzień) wraz z rozważaniami poprzez pocztę elektroniczną; wystarczy przesłać swój adres e-mail ze stosowną prośbą (zakładka Kontakt na www.gajkow.archidiecezja.wroc.pl) 4. 06. 2012 poniedziałek 2 P 1,1-7; Ps 91; Mk 12,1-12 CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO WŁAŚCIWIE PRZYJMOWAĆ SŁUGI PANA My jesteśmy winnicą Pana, do której przysyła swoje sługi i pyta się o plon w naszym życiu. Przysyła sługi, które stawiają nam wymagania i zadają kłopotliwe pytania, abyśmy nie zgnuśnieli i nie zasmakowali w bylejakości. Wysyła sługi, które pokazują nam właściwy kierunek drogi. Wysyła sługi, które zapraszają nas na trudną drogę, ale prowadzącą do celu jakim jest życie wieczne oraz życie mające wartość i cel już tu, na ziemi. Mk 12, 2-4 "W odpowiedniej porze posłał do rolników sługę, by odebrał od nich część należną z plonów winnicy. Ci chwycili go i odesłali z niczym. Wtedy posłał do nich drugiego sługę; lecz i tego zranili w głowę i znieważyli." Jak przyjmujesz w swoim życiu osoby, które stawiają Ci wymagania? Czy jesteś wdzięczny za te osoby czy raczej od razu rodzi się w Tobie agresja i reakcja obronna wobec tych, którzy pokazują Ci jaki jesteś naprawdę? Pomódl się: Jezu często nie potrafię właściwie przyjmować Twoje sługi, które stawiają wymagania. Przepraszam, że nie potrafię być za nich wdzięczny. 5. 06. 2012 wtorek 2 P 3,12-18; Ps 90; Mk 12,13-17 CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO BYĆ UCZCIWYM Bóg oczekuje od nas pewnej uczciwości związanej zarówno z wiarą w Boga żywego, jak i przestrzegania praw związanych z ludzkim prawem. Nieuczciwość rozpoczyna się od drobiazgów np. nieskasowanego biletu. Nie na darmo polskie przysłowie mówi: "Od rzemyczka do koniczka". Ta prawda dotyczy zarówno życia duchowego jak i materialnego. Przestajesz modlić się każdego dnia ze Słowem Bożym - zaczynasz tracić wrażliwość na świat ducha i głos Boży w swoim sercu. Mk 12, 17 "Wówczas Jezus rzekł do nich: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga. I byli pełni podziwu dla Niego." Czy jesteś wierny Bogu w drobiazgach dnia codziennego? Z czym masz problemy? Pomódl się: Jezu często nie widzę tego małego w swoim życiu. Nie widzę swojej małej niewierności. Pomóż mi. 6. 06. 2012 środa 2 Tm 1,1-12; Ps 123; Mk 12,18-27 CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO DOŚWIADCZAĆ OBCOWANIA ŚWIĘTYCH Możemy współpracować z tymi, którzy przeszli na drugą stronę życia. Jezus mówi jednoznacznie, że On nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych. Twoi zmarli krewni, rodzice, dziadkowie, przyjaciele mogą stać się twoimi sprzymierzeńcami na ziemi. Zacznij ich zapraszać do swojego życia i do współpracy dla dobra twojego i twojej rodziny. Mk 12, 26-27 "Co zaś dotyczy umarłych, że zmartwychwstaną, czyż nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa "O krzaku", jak Bóg powiedział do niego: Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba. Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych." Czy dogmat obcowania świętych jest żywy w twoim życiu? Czy zaprosiłeś swoja zmarłą rodzinę (dziadków, rodzeństwo, dzieci, kuzynów) do współpracy? Pomódl się: Jezu, pozwól mi uczynić moich przodków świętymi przez modlitwę i Eucharystię w ich intencji. Naucz mnie z nimi współpracować. 7. 06. 2012 czwartek (Boże Ciało) Wj 24,3-8; Ps 116 Hbr 9,11-15; Mk 14,12-26 CHODZIĆ W DUCHU ŚWIĘTYM TO BYĆ DLA INNYCH Wchodząc na drogę Jezusa, upodabniając się do Niego, będziemy również "połamani", aby inni mogli nas "spożywać". Spożywać nasz trud, cierpienie, naszą miłość. Mamy być dla innych, tak jak Jezus jest dla nas. W ten sposób upodabniamy się do Jezusa Eucharystycznego. W ten sposób będziemy rodzić nowe życie w innych. Mk 14, 22-24 "A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał i dał im mówiąc: Bierzcie, to jest Ciało moje. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana." Czy akceptujesz swoje "połamanie" w życiu, czyli swoją służbę na rzecz innych np. przełamywanie się, aby znaleźć czas dla bliskich, aby odpowiadać na ich potrzeby? Czy jesteś podobny do Jezusa Eucharystycznego rozdanego wielu? Pomódl się: Jezu nie jestem fanem swojego "połamania". Wiem jednak, że jest to właściwa droga. Uzdolnij mnie do niej.