Poczwórny zysk {APP:TITLE}

Transkrypt

Poczwórny zysk {APP:TITLE}
Poczwórny zysk
Autor: Ceresit
Wielu profesjonalistów na co dzień korzysta z pian poliuretanowych, lecz nie zna w pełni ich
potencjału. Umiejętnie wybrane i zastosowane pozwalają znacznie przyspieszyć prace, a nawet
zastąpić kilka innych produktów. Przed rozpoczęciem realizacji warto się więc zastanowić, która z pian
będzie w tym przypadku najlepsza. To może się okazać korzystniejsze niż używanie
„z przyzwyczajenia” tego samego wyrobu, co zawsze. Zysk dla wykonawcy jest widoczny od razu: to
szybsze zakończenie zlecenia i obniżenie kosztów pracy, a co za tym idzie – zdystansowanie innych
firm w wyścigu o klienta. Zadowolenie inwestora bywa dostrzegalne zwłaszcza w dłuższej
perspektywie, bowiem właściwy wybór piany procentuje z czasem.
Czym zaskoczysz inwestora?
Klienci firm wykonawczych traktują piany poliuretanowe z dużą obojętnością. Nie zastanawiają się nad
ich jakością, parametrami oraz możliwościami. Uważają bowiem, że jest to produkt ważny dla
wykonawcy, a nie dla nich. Często podobnie traktują styropian czy wełnę mineralną, których po
zakończeniu budowy nie widać. A jednak mają one wpływ na komfort mieszkania. Innym powodem
jest to, że zazwyczaj to wykonawcy decydują, który z materiałów zostanie wykorzystany podczas
realizacji zlecenia, nie zastanawiając się nad potencjalnymi korzyściami dla klientów. Inwestor
powinien więc włączyć się w ten proces, zależy mu przecież na maksymalnie dobrym wykonaniu. Z
punktu widzenia właściciela inwestycji podczas realizacji ważne są przede wszystkim takie czynniki,
jak: dźwiękoszczelność, izolacja termiczna oraz maksymalna trwałość. Zazwyczaj efekty nie są
widoczne od razu, ale po pewnym czasie. O izolacyjności termicznej często myślimy przecież zimą,
choć prace są wykonywane wiosną bądź latem. Czy piana poliuretanowa jest w stanie na te potrzeby
odpowiedzieć? Odwołajmy się do konkretów. W budownictwie mieszkaniowym współczynnik
przenikania ciepła U powinien wynosić 0,35 [W/m²K]. Taki poziom można osiągnąć, używając (na
rdzeń płyty warstwowej) 14 cm wełny mineralnej, 10 cm styropianu albo... 6 cm pianki poliuretanowej!
Bardzo różni się także poziom izolacyjności wśród tych popularnych materiałów – również na korzyść
pianki. Nic więc dziwnego, że stosuje się ją do montażu okien oraz drzwi zewnętrznych
i wewnętrznych. To ogranicza przenikanie dźwięków z otoczenia do budynku lub z jednego
pomieszczenia do drugiego. Poliuretan od wielu lat uchodzi również za doskonały materiał
ociepleniowy. Jego cieńsza warstwa jest bardziej efektywna od grubszej izolacji wykonanej z wełny
mineralnej czy styropianu. Poliuretan występuje w postaci płyt i pian natryskowych (otwarto- lub
zamkniętokomórkowych) do dużych powierzchni. Stanowi też wypełnienie izolacyjne w profilach
okiennych, płytach drzwiowych czy elementach bram garażowych. Stosując pianę do uzupełniania
szczelin w izolacji z polistyrenu, eliminuje się liniowe bądź punktowe mostki termiczne. Charakteryzuje
się ona przy tym parametrami zbliżonymi do izolacyjności styropianu lub XPS, co pozwala uzyskać
jednorodne właściwości cieplne dla całej warstwy izolacyjnej. Tę zaletę docenią też glazurnicy,
używając produktu do ocieplania oraz wyciszania zabudowywanych wanien stalowych i akrylowych.
Inwestora powinna także cieszyć trwałość pian poliuretanowych, która przekłada się na stabilność
użytkowania budynku. Zwykle piana „żyje” tak długo, jak długo stoi sam obiekt. Lekki materiał nie
obciąża konstrukcji, ma za to właściwości wzmacniające. Podczas gdy styropian charakteryzuje się
wytrzymałością na ściskanie przy 10-procentowym odkształceniu względnym na poziomie > 70 kPa,
a wełna mineralna > 15 kPa, to poliuretan ze wskaźnikiem > 180 kPa jest pod tym względem
zdecydowanym liderem.
Koniec z reklamacjami
Wysokie ciśnienie występujące przy utwardzaniu tradycyjnych pian poliuretanowych odpowiada za
deformację ram okiennych i ościeżnic drzwiowych. Tym, co może przekonać inwestora do
zastosowania produktów o ponadstandardowych właściwościach, jest zatem obniżona prężność.
Redukuje ona ryzyko uszkodzenia sąsiednich elementów do absolutnego minimum. Niskoprężne piany
poliuretanowe nie zdeformują ram okiennych czy drzwiowych. Nie spowodują też wybrzuszania się
akrylowych brodzików.
Częstą przyczyną zgłaszania reklamacji po pracach montażowych i wykończeniowych jest odspajanie
się piany od podłoża lub jej rozwarstwianie. Dobrej jakości produkty mają wyższą elastyczność, co
sprawia, że poddają się różnym naprężeniom, nie szkodząc wypełnieniu. Pęknięcia i odspajanie się
pian są groźne, ponieważ poważnie osłabiają termoizolację. Nie pomoże nawet najlepszy model
energooszczędnego okna, jeśli wokół jego ościeżnicy, na skutek pojawienia się szczelin w warstwie
piany, powstanie mostek termiczny.
Piana dla wymagających
Na rynku możemy znaleźć materiały poliuretanowe o rozmaitych właściwościach i odmiennej jakości.
W ofercie Ceresit znajduje się piana zupełnie wyjątkowa, łącząca kilka cech typowych dla różnych
materiałów specjalistycznych. WhiteTeQ Quattro, bo o niej mowa, jest jednoskładnikową pianą
niskoprężną. Charakteryzuje ją śnieżnobiały kolor oraz wysoka odporność na promieniowanie UV,
które jest szkodliwe dla tradycyjnych pian. Co to jednak oznacza dla inwestorów? Jej podstawową
zaletą jest zwarta i jednorodna struktura. Nie odbija się to negatywnie na właściwościach izolacyjnych,
ale odwrotnie – produkt poprawia parametry akustyczne uszczelnianych elementów, dając znacznie
lepsze efekty niż większość standardowych żółtych pian. WhiteTeQ Quattro dystansuje tradycyjne
piany – jest nawet o 20% wyższa. Zwarta struktura poprawia ponadto trwałość i odporność preparatu
na czynniki mechaniczne, a zdumiewająca elastyczność eliminuje ryzyko pęknięć, zapewniając
maksymalną wytrzymałość. Produkt nie będzie się wykruszać, dzięki czemu nie osłabi połączeń i nie
utworzy mostków termicznych lub akustycznych. Żywotność piany zwiększa także podwyższona
odporność na promienie UV – to cecha szczególnie pożądana podczas montażu stolarki okiennej
i drzwiowej w ścianach zewnętrznych. Produkt jest bowiem wystawiony
na działanie słońca od momentu, gdy budowę opuszczą monterzy, do czasu, kiedy pojawi się na niej
ekipa do ocieplania budynku. Czasem trwa to nawet kilka miesięcy. Tradycyjne piany mogą wówczas
ulegać erozji i prace ociepleniowe trzeba będzie zaczynać od usuwania starej warstwy (lub jej
powierzchniowego szlifowania) oraz położenia nowej. To dodatkowe koszty i powód niepotrzebnego
wydłużenia prac. WhiteTeQ Quattro zachowuje pod tym względem nie tylko dłuższą izolacyjność, ale
także kolor.
Zdumiewające piany
Piany jednoskładnikowe twardnieją w wyniku reakcji z wilgocią otoczenia, a dwuskładnikowe –
w wyniku reakcji chemicznej między jednym a drugim składnikiem, które łączą się w trakcie aplikacji.
Pierwsze sprzedawane są w puszkach, te drugie – w kartuszach.
• W puszce znajduje się mieszanina różnych substancji, dlatego przed aplikacją powinno się nią
wstrząsać przez co najmniej 20 sekund.
• Utwardzanie można poprawić i przyspieszyć, zwilżając uszczelniane lub klejone miejsce. Używa się
do tego atomizera bądź zwykłego zraszacza do podlewania kwiatów. Zwykłe piany wężykowe
przyrastają około 4 razy, natomiast pistoletowe – od 1,5 do 2 razy. Piany niskoprężne zwiększają
swoją objętość o zaledwie 10–20%.
• Widoczne na opakowaniach pian Ceresit strzałki wskazują prawidłowe pozycje przechowywania –
puszka musi stać prosto. Temperatura nie może być inna niż 5–25°C.
• Piany w wersji wężykowej i pistoletowej mogą mieć taką samą nazwę, ale różnić się będą
właściwościami. Tam, gdzie liczą się wyjątkowa zdolność do wypełniania pustych, dużych
i nieregularnych przestrzeni oraz dobre właściwości mechaniczne i fiksacyjne – korzystniejsze
parametry wykazuje piana wężykowa. Jest ona też bardziej gęsta i zwarta. Aby uniknąć efektu
ściekania piany, należy wybrać mechanizm pistoletowy.
© 2013 Henkel Polska sp. z o.o.