Czy przyszłe polskie elektrownie jądrowe będą bezpieczne?
Transkrypt
Czy przyszłe polskie elektrownie jądrowe będą bezpieczne?
Czy przyszłe polskie elektrownie jądrowe będą bezpieczne? Autor: Andrzej Strupczewski, INSTYTUT ENERGII ATOMOWEJ POLATOM („Energia Elektryczna” – nr 7/2009) Polskie elektrownie jądrowe zapewnią nam bezpieczeństwo energetyczne i tani prąd. Ale zgadzamy się na ich budowę tylko pod warunkiem, Ŝe będą one bezpieczne. Czy energetyka jądrowa moŜe to nam rzeczywiście zapewnić? Gdy tylko w Polsce zaczyna się mówić o bezpieczeństwie elektrowni jądrowych (EJ) wraca widmo awarii w Czarnobylu i jej skutków, spotęgowanych błędnymi decyzjami władz radzieckich i przesadzonych w przekazach przeciwników energetyki jądrowej. Trzeba więc zdać sobie sprawę, Ŝe nasze reaktory będą zupełnie inne. Reaktor w Czarnobylu zwany reaktorem RBMK był zaprojektowany w oparciu o rozwiązania reaktorów wojskowych do produkcji plutonu klasy militarnej. Konstrukcja jego rdzenia pozwalała usuwać zeń paliwo w chwili, gdy zawartość plutonu była w nim optymalna do celów wojskowych, ale wobec reaktorów do celów wyłącznie cywilnych róŜniła się w sposób zasadniczy – oto po pewnych typach awarii moc reaktora RBMK mogła samoczynnie rosnąć. Natommiast w reaktorach typu PWR czy BWR – a takie budowane były w krajach Unii Europejskiej i USA – w razie awarii moc samoczynnie maleje. Czemu? Aby tę – najwaŜniejszą dla bezpieczeństwa- cechę reaktora zrozumieć, musimy kilka chwil poświęcić na poznanie zjawisk zapewniających podtrzymywanie łańcuchowej reakcji rozszczepienia w reaktgorze. OtóŜ powstające po rozszczepieniu neutrony poruszają się z ogromnymi prędkościami (neutrony prędkie), a do rozszczepienia uranu potrzebne są neutrony poruszające się powoli, tzw. neutrony termiczne. Do spowolnienia neutronów wykorzystujemy wodę, która w technice reaktorowej nazywana jest „moderatorem”. Zderzając się z jądrami wodoru neutrony prędkie tracą swą energię kinetyczną i po wielu zderzeniach stają się neutronami termicznymi. Im więcej jest wody, tym szybciej neutrony spowalniają się i stają się zdolne do wywołania rozszczepienia jąder uranu. JednakŜe z drugiej strony pewna mała część neutronów przy zderzeniu z wodorem ulega pochłanianiu, dlatego wody w reaktorze nie moŜe być za duŜo. Ilość wody w rdzeniu dobiera się więc bardzo starannie, tak by nie było jej ani za duŜo, ani za mało. Jeśli wskutek awarii w reaktorze PWR lub WWER nastąpi podgrzanie lub odparowanie wody, to spowoduje ono zmniejszenie stopnia spowalniania neutronów, ich zwiększoną ucieczkę poza rdzeń i w konsekwencji obniŜenie intensywności łańcuchowej reakcji rozszczepienia. Jest to samoczynny mechanizm, zapewniający zasadnicze bezpieczeństwo reaktorów, jakie będziemy budować w Polsce. Ale w reaktorze RBMK brak było tej wrodzonej cechy bezpieczeństwa. Rolę spowalniacza neutronów pełnił tam grafit, a woda między prętami paliwowymi słuŜyła głównie do przenoszenia ciepła, do spowalniania neutronów nie była potrzebna. Co więcej, wobec tego Ŝe pewna część neutronów ulega pochłanianiu w wodzie, zmniejszenie gęstości wody wskutek podgrzania a tym bardziej jej częściowego odparowania spowodowało zmniejszenie liczby tych pochłonięć, a co za tym idzie - wzrost liczby neutronów, które wracają jako spowolnione do paliwa i powodują nowe rozszczepienie (rys. 1). Oznaczało to, Ŝe w razie awarii moc reaktora RBMK rosła. A A Uran Uran woda woda grafit B B Uran para wodna Reaktory PWR i WWER Uran para grafit Reaktor RBMK (Czernobyl) Rys. 1 Zmiany gęstości rozszczepień po odparowaniu części wody. A- normalna praca, B – spadek przepływu wody, część wody odparowuje. W reaktorze PWR lub WWER moc maleje, w reaktorze RBMK moc rośnie. I w czasie awarii w Czarnobylu, gdy operatorzy popełnili cięŜkie błędy powodujące odparowanie części wody, moc reaktora gwałtownie wzrosła – 1000 razy w ciągu 13 sekund! Takiej mocy z paliwa nie moŜna było odebrać – paliwo uległo stopieniu i odparowaniu, zostało gwałtownie wyrzucone do wody i zamieniło ją w parę, która rozerwała budynek reaktora. Elektrownia jądrowa w Czarnobylu miała i inne wady – np brak obudowy bezpieczeństwa – a sposób jej eksploatacji był sprzeczny z wymaganiami kultury bezpieczeństwa jądrowego, ale najwaŜniejszą dla skutków awarii była ta zasadnicza cecha reaktora RBMK – samoczynny wzrost mocy zamiast jej redukcji i wyłączenia reaktora. Gdyby nawet operatorzy reaktora PWR popełnili takie błędy jak operatorzy w Czarnobylu – nie byłoby Ŝadnej awarii, reaktor samoczynnie by się wyłączył... Reaktory, które będą budowane w Polsce, to reaktory III generacji, w których awaria taka jak w Czarnobylu jest fizycznie niemoŜliwa. MoŜliwe są oczywiście inne awarie i incydenty, ale w Ŝadnym razie nie dochodzi do rozerwania obudowy bezpieczeństwa i uwolnienia produktów rozszczepienia do otoczenia. Filozofia bezpieczeństwa jądrowego oparta jest na zasadzie obrony w głąb, to jest tworzenia szeregu poziomów bezpieczeństwa, które kolejno ograniczają skutki awarii ograniczając je do wnętrza samej elektrowni. Filozofia ta okazała się skuteczna – w ciągu 50 lat istnienia cywilnej energetyki jądrowej, która zgromadziła juŜ ponad 11 000 reaktoro-lat doświadczenia, nie było w Ŝadnej elektrowni jądrowej Ŝadnej awarii radiologicznej, która spowodowałaby utratę Ŝycia ani zdrowia kogokolwiek z personelu lub okolicznej ludności (rys.2) . Rys. 2 Wczesne zgony powodowane przez cięŜkie awarie w energetyce , zgonów/GW-rok Konstruktorzy elektrowni jądrowej robią wszystko co moŜliwe by zapewnić pracę elektrowni w granicach bezpiecznych parametrów, z duŜym zapasenm bezpieczeństwa, przy najwyŜszej niezawodności wszystkich urządzeń, rurociągów, przewodów itd. W razie odchyłek niezawodne układy regulacji przywracają stan odpowiadający projektowym parametrom pracy. Jest to tzw. pierwszy poziom obrony w głąb. Gdyby jednak reaktor wymknął się spod kontroli i parametry przekroczyły granice eksploatacyjne, zadziała drugi poziom obrony w głąb - nastąpi awaryjne wyłączenie reaktora. Gdyby mimo to doszło do uszkodzenia układów, na przykład rozerwania rurociągów układu chłodzenia, uruchomiony zostanie trzeci poziom i zadziałają układy chłodzenia awaryjnego. Na koniec na czwartym poziomie pozostanie ochrona obudowy bezpieczeństwa przed rozszczelnieniem, co zapewnia, Ŝe produkty rozszczepienia nawet gdy wydostaną się z paliwa i z obiegu chłodzenia, nie przenikną poza obudowę i nie stworzą zagroŜenia w okolicy elektrowni jądrowej. W tym krótkim opisie uŜyliśmy słów „niezawodne” i „zapewnia”. Ale człowiek jest z natury zawodny, popełnia błędy, nawet po najlepszym przeszkoleniu. Awariom ulegają teŜ urządzenia mechaniczne, elektryczne czy elektroniczne. Jak więc zapewnia się niezawodność w elektrowni jądrowej? Układy budowane zgodnie z zasadmi obrony w głąb zapewniają rezerwowanie – na miejsce jednego elementu, który moŜe ulec uszkodzeniu, gotowe są do podjęcia pracy inne układy – dwa lub trzy - wystarczające by w pełni zastąpić element uszkodzony. Aby uniknąć awarii wielu elementów ze wspólnej przyczyny, wprowadza się zasadę róŜnorodności –wzajemnie rezerwujące się elementy działają w oparciu o róŜne zjawiska i w róŜny sposób. Na przykład do wykrycia przekroczenia mocy dopuszczalnej reaktora słuŜą róŜne układy, bazujące na pomiarach temperatury, ale niezaleŜnie takŜe i na pomiarach ciśnienia. Gdyby nawet wszystkie czujniki temperatury zawiodły jednocześnie, to czujniki ciśnienia działające na innej zasadzie i umieszczone w innych miejscach dadzą sygnał zagroŜenia i spowodują wyłączenie reaktora. 1 2 T1 Tmax T2 Tmax T3 Tmax 2z 3 3 1z 2 1 2 p1 p p2 p p3 p0 AZ 0 0 2 z3 3 Rys. 3 RóŜnorodne sygnały stosowane do awaryjnego wyłączenia reaktora. (Jeśli dwa z trzech czujników temperatury wykaŜą przekroczenie progu, reaktor zostanie wyłączony. Aby jednak zapewnić róŜnorodność, podobny układ sygnałów działa w oparciu o pomiar ciśnienia) W projektowaniu układów bezpieczeństwa reaktora stosuje się zasadę wykorzystywania zjawisk naturalnych- jak siła cięŜkości– oraz zasadę bezpiecznego uszkodzenia (fail-safe) oznaczającą, Ŝe w razie awarii stan układu zmienia się na bezpieczniejszy. Przykładem zastosowania tych zasad jest działanie prętów bezpieczeństwa, pochłaniających neutrony i powodujących raptowne wygaszenie reakcji rozszczepienia. Pręty te są normalnie zawieszone nad rdzeniem reaktora, utrzymywane w połoŜeniu górnym przez elektromagnesy. Jeśli wskutek awarii w obiekcie reaktora zabraknie prądu, elektromagnesy przestają działać i pręty opadają do rdzenia pod wpływem siły cięŜkości. - 220 V A B Rys. 4. Wykorzystanie sił natury dla zapewnienia bezpieczeństwa reaktora typu PWR (WWER). Takich niezawodnie działających zjawisk jest więcej – np wyrównywanie ciśnienia w systemie zbiorników połączonych, krąŜenie wody chłodzącej w warunkach konwekcji naturalnej lub obniŜanie ciśnienia pary przy jej skrapalaniu. Dzięki wykorzystaniu tych zjawisk naturalnych reaktory III generacji są bezpieczne i nie wymagają natychmiastowych działań operatora nawet przy najgroźniejszych awariach projektowych. Przeciwnie, zgodnie z zasadami bezpieczeństwa operator winien mieć pół godziny czasu zanim zacznie podejmować akcje dla przeciwdziałania awarii. Ponadto obudowa bezpieczeństwa – stanowiąca ostatni element systemu barier powstrzymujących wydzielanie produktów rozszczepienia - jest zaprojektowana i wykonana tak, by wytrzymywała wszelkie sytuacje awaryjne bez utraty szczelności. Obudowa reaktora EPR – a takie reaktory są obecnie budowane w Finlandii i Francji i będą oferowane dla Polski – wytrzymuje uderzenie samolotu Boeing 757, a takŜe skutki wszelkich awarii wewnątrz samej elektrowni (rys. 5). Rys. 5 Obudowa bezpieczeństwa reaktgora EPR jest odorna nawet na uderzenie największego samolotu (rys. wg [Saltarelli G, AREVA Experience Overview, Materials from the Meeting of AREVA with PGE, Paris, 10.04.2008]) WaŜnym czynnikiem zapewnienia bezpieczeństwa jest jawność rozwiązań i kontrola ze strony dozoru jądrowego. Konstrukcja reaktora RBMK, który uległ awarii w Czarnobylu, była tajna, a na pytania specjaliści radzieccy odpowiadali – „to dla was za trudne, nie będziemy o tym mówić, a ten reaktor i tak nie będzie pracował poza ZSRR”. Rzeczywiście, poza ZSRR taki reaktor nie otrzymałby nigdzie zezwolenia na eksploatację – nasz reaktor w śarnowcu miał być normalnym reaktorem cywilnym chłodzonym i moderowanym wodą, podobnym do zachodnich reaktorów PWR. Natomiast rozwiązania bezpieczeństwa reaktorów PWR czy BWR są w pełni jawne i dostępne dla krytyki. Dawniej były one wyłoŜone w USA w Bibliotece Kongresu, dziś są dostępne w internecie i kaŜdy zwolennik lub przeciwnik elektrowni jądrowych moŜe przestudiować tysiące stron i rysunków przedstawiających np. reaktory zaoferowane do zbudowania w nowych elektrowniach jądrowych w Wielkiej Brytanii. I rozwiązania te są studiowane i oceniane, a wszelkie zauwaŜone niedociągnięcia są poprawiane zanim reaktor rozpocznie pracę. Wielką rolę w tym procesie gra dozór Jądrowy. Nowe rozwiązanie reaktora – np reaktora AP 1000 w USA – jest analizowane przez inspektorów dozoru jądrowego przez kilka lat – np przez 4 lata przez około 50 ekspertów z róŜnych dziedzin – a autorzy projektu odpowiadają na tysiące pytań i zarzutów dozoru, zanim projekt otrzyma certyfikat. Ale projekty nie ograniczają się do spełnienia wymagań konkretnego dozoru w danym państwie. Aby zapewnić zgodność projektów z wymaganiami wszystkich dozorów jądrowych w krajach OECD, przedsiębiorstwa energetyczne Europy stworzyły własny spis przepisów zwany European Utility Requirements, które są ostrzejsze od wymagań dozorowych. Dzięki temu reaktor zbudowany na podstawie tych przepisów moŜe być licencjonowany w kaŜdym kraju bez konieczności dodatkowych modyfikacji. Zarówno reaktor EPR jak i AP 1000 spelniają wymagania EUR. Daje to gwarancję bezpieczeństwa i pozwala nam oczekiwać, Ŝe reaktory polskie będą dobrymi sąsiadami, zapewniającymi czyste powietrze, wodą i glebę w czasie normalnej pracy i nie stwarzającymi zagroŜenia po awariach.