D - Sąd Okręgowy we Wrocławiu

Transkrypt

D - Sąd Okręgowy we Wrocławiu
Sygnatura akt I C 1403/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Wrocław, dnia 05 czerwca 2014r.
Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSO Piotr Jarmundowicz
Protokolant: Błażej Łój
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 05 czerwca 2014r. we Wrocławiu
sprawy z powództwa (...) sp.j. z siedzibą we W.
przeciwko J. N.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanej J. N. na rzecz strony powodowej (...) sp.j. z siedzibą we W. kwotę 81.204,83 zł (osiemdziesiąt
jeden tysięcy dwieście cztery złote i osiemdziesiąt trzy grosze) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot:
-.
• 80.989,58 zł od 10 listopada 2011r. do dnia zapłaty,
• 215,25 zł od 27 grudnia 2011r. do dnia zapłaty;
II. w pozostałej części powództwo oddala;
III. zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 13.203,22 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt: I C 1403/11
UZASADNIENIE
W pozwie wniesionym do tutejszego Sądu w dniu 24.11.2011 r. strona powodowa (...) sp. jawna we W. domagała się
od pozwanej J. N. zapłaty kwoty 81 204,83 zł wraz z odsetkiem ustawowymi liczonymi od kwoty 80 989,59 zł od
dnia 10.11.2011 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 215,25 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty wraz z kosztami
postępowania.
Uzasadniając swoje żądanie strona powodowa wskazała, że w dniu 06.09.2011 r. nabyła od pozwanej samochód
osobowy marki L. (...), rok prod. 2009r., nr identyfikacyjny VIN (...), nr rejestracyjny (...) za cenę 79 900 zł
Przed podpisaniem umowy sprzedaży przeprowadzono badanie samochodu w okręgowej stacji pojazdów w G., które
potwierdziło ogólną sprawność pojazdu. W trakcie badania ze strony spółki obecni byli J. W. i K. H., którzy mieli
sprowadzić samochód do W.. Pozwaną jako sprzedającą reprezentował mąż - Z. N., który prowadził także negocjacje
przedsprzedażowe, udzielając informacji o pojeździe i dokonując wiążących ustaleń. W umowie sprzedaży w § 1
ust. 1 pozwana wskazała, że w 2009 r. pojazd miał „stłuczkę/wypadek”, w wyniku którego uszkodzone zostały:
lampa przednia, prawe przednie drzwi, tylny zderzak, lusterka prawe/lewe. Zgodnie z oświadczeniem pozwanej,
wszystkie uszkodzone elementy zostały wymienione. W treści umowy pozwana oświadczyła nadto, że pojazd nie ma
ukrytych wad technicznych (§ 1 ust. 1) oraz, że nie zataiła prawdy, w szczególności odnośnie wypadków/stłuczek/
wymienianych elementów (§ 4 ust. 1). Spółka wskazała dalej, ze kilka dni po zakupie samochodu, w trakcie wizyty
w warsztacie samochodowym (...) - Serwis (...) we W. lakiernicy stwierdzili pogrubioną warstwę lakieru na wielu
elementach samochodu, mogącą wskazywać na to, że pojazd uczestniczył w poważnej kolizji. Wobec powyższego
J. W. skontaktował się z mężem pozwanej i pozwaną celem wyjaśnienia tej kwestii, ustalenia sposobu rozwiązania
umowy i zwrotu wzajemnych świadczeń. Rozmowy w przedmiocie ugodowego załatwienia sprawy były prowadzone
wielokrotnie w miesiącu wrześniu 2011 r., jednak stronom nie udało się osiągnąć konsensusu. W trakcie rozmów
telefonicznych pozwana, ani jej mąż nie kwestionowali wadliwości pojazdu, deklarowali chęć zwrotu ceny sprzedaży,
tłumacząc jednak, że nie mają całej kwoty. Z uwagi na zbliżający się termin, w którym należało dokonać zgłoszenia
nabycia pojazdu do wydziału komunikacji (06.10.2011 r.), spółka wystosowała wezwanie do zapłaty tytułem żądania
obniżenia ceny pojazdu z terminem do dnia 05.10.2011 r. Pismem z dnia 13.10.2011 r., działający w imieniu
pozwanej F. S. oświadczył, że pojazd posiada jedynie uszkodzenia wymienione w § 1 ust. 1 umowy, o czym spółka
wiedziała i była informowana w chwili zawarcia umowy, stwierdzając tym samym, że roszczenie o obniżenie ceny
pojazdu jest bezpodstawne. Wobec braku zapłaty przez pozwaną żądanej kwoty spółka zleciła przeprowadzenie w
salonie samochodowymL.diagnostycznego testu komputerowego pojazdu, a także zwróciła się do rzeczoznawcy z
zakresu techniki samochodowej o sporządzenie opinii na temat stanu technicznego pojazdu. Badanie w salonieL.
wykazało szereg błędów w funkcjonowaniu samochodu. Rzeczoznawca stwierdził natomiast, że badanie powłoki
lakierowej elementów zewnętrznego poszycia pojazdu jednoznacznie wskazuje na to, że na wszystkich elementach były
przeprowadzone prace blacharsko - lakiernicze, a w przypadku pokrywy silnika, błotnika przedniego prawego, ściany
tylnej prawej, pokrywy bagażnika, drzwi przednich lewych, ściany tylnej lewej i poszycia dachu ze znacznym użyciem
masy szpachlowej, co oznacza, że pojazd uczestniczył w zdarzeniu, w wyniku którego deformacji uległy wszystkie
elementy nadwozia. Rzeczoznawca stwierdził także błędy w pamięci komputera związane między innymi z układami
bezpieczeństwa czynnego, błędy w komunikacji z urządzeniami i wyposażeniem pojazdu oraz niezgodność informacji
dotyczącej roku produkcji pojazdu. Według danych serwisowych, pojazd został wyprodukowany w czerwcu 2008 r.,
nie zaś, jak wynika z umowy sprzedaży, dowodu rejestracyjnego oraz karty pojazdu w 2009 r. Opinię powyższą strona
powodowa otrzymała w dniu 26.10.2011 r. i w związku z powzięciem wiedzy o stwierdzonych wadach samochodu i jego
rzeczywistym stanie technicznym, a także stanowiskiem pozwanej wyrażonym w piśmie z dnia 13.10.2011 r., podjęła
decyzję o odstąpieniu od umowy sprzedaży. Jednocześnie spółka, w związku z odstąpieniem od umowy, wezwała
pozwaną do zwrotu zapłaconej ceny sprzedaży oraz innych kosztów poniesionych w związku z nabyciem pojazdu.
Pomimo odbioru pisma zawierającego oświadczenie spółki o odstąpieniu od umowy i upływu terminu wyznaczonego
na zwrot ceny pojazdu i innych kosztów, pozwana nie skontaktowała się ze spółką i nie zwróciła nawet części żądanej
kwoty.
Strona powodowa wyjaśniała, że na dochodzoną kwotę 81 204,83 zł składają się następujące należności: 79 900
zł tytułem zwrotu zapłaconej przez spółkę ceny sprzedaży, 61,50 zł tytułem zwrotu kosztu sprawdzenia pojazdu w
okręgowej stacji pojazdów w G., 385,09 zł tytułem zwrotu kosztów sprowadzenia samochodu do W. (w tym 267,09
zł tytułem zakupu oleju napędowego i 118,00 zł tytułem zakupu biletów (...) na trasie W. - S. D. dla J. W. i K.
H., 27,99 zł tytułem zwrotu kosztu znakowania pojazdu, 615,00 zł tytułem zwrotu kosztu sporządzenia opinii dot.
stanu technicznego pojazdu i 215,25 zł tytułem zwrotu kosztu sporządzenia testu diagnostycznego w salonie L..
Spółka powołała się na koniec przepis art. 560 § 2 k.c. i art. 566 k.c. wskazując, że następstwem odstąpienia od
umowy jest powinność wzajemnego zwrotu otrzymanych przez strony umowy świadczeń a także możliwość żądania
naprawienia szkody poniesionej wskutek zaistnienia wady (...), w szczególności zwrotu kosztów zawarcia umowy,
kosztów odebrania, przewozu, przechowania czy ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim
zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych nakładów.
Podstawę prawną żądania odsetek ustawowych stanowił przepis art. 481 § 1 k.c. Strona powodowa żądała odsetek
ustawowych od kwoty 80.989,58 zł począwszy od dnia 10.11.2011 r. uwzględniając fakt, że pozwana odebrała wezwanie
do zapłaty ww. kwoty w dniu 02.11.2011 r., w którym powódka wyznaczyła jej siedmiodniowy termin do zapłaty. Nadto
strona powodowa żąda odsetek ustawowych od kwoty 215,25 zł od dnia wniesienia pozwu.
W odpowiedzi na pozew z dnia 29.12.2011 r. pozwana J. N. domagała się oddalenia powództwa w całości oraz
zasądzenia na jej rzecz kosztów postępowania.
Zarzuciła, że w przedmiotowej sprawie nie ma zastosowania art. 556 § 1 k.c. Samochód osobowy L. (...) nr rej (...)
został sprzedany spółce za kwotę 79 900 zł a strony w sposób bezsporny ustaliły, że był on powypadkowy i posiadał
uszkodzenia wymienione w § 1 ust. 1 umowy. Nie ulegało zatem wątpliwości, że spółka posiadała w momencie zakupu
pełną wiedzę o stanie technicznym. Samochód został także przebadany w (...) w G., gdzie potwierdzono jego dobry stan
techniczny. Wobec powyższych okoliczności, roszczenie reklamacyjne o obniżenie ceny czy też ewentualne odstąpienie
od umowy sprzedaży należało, zdaniem pozwanej, uznać za bezpodstawne.
Pozwana zaprzeczyła, by wprowadziła w błąd czy też zataiła prawdę przed stroną powodową co do stanu technicznego
przedmiotowego samochodu. W sytuacji gdy przy zawieraniu umowy sprzedaży zostały wymienione uszkodzone
elementy, które zostały następnie naprawione, nie może dziwić fakt, iż na samochodzie znajduje się pogrubiona
warstwa lakieru. Samochód został naprawiony po kolizji drogowej, o czym spółka wiedziała, albowiem pozwana
przekazała mu informacje w tym zakresie. Należało w związku z tym przyjąć, iż przy wskazanych uszkodzeniach
samochodu muszą być ślady naprawy samochodu. Pozwana wyraziła zdziwienie co do roszczenia spółki, która to i
o fakcie kolizji drogowej i naprawy samochodu została od razu poinformowana. Zarzucała dalej, że przedmiotem
sprzedaży był samochód używany, zaoferowany po niższej cenie niż obowiązujące ceny na rynku samochodów
używanych, zatem powód powinien mieć pełną świadomość, iż samochód jest w określonym stanie technicznym.
Powołując się na poglądy orzecznictwa wskazała także, że kupno używanej rzeczy zawsze pociąga za sobą
niebezpieczeństwo, że rzecz nie odpowiada oczekiwaniom. Upływ czasu i używanie rzeczy, nawet zgodne z jej
przeznaczeniem, mogą mieć wpływ na powstanie wad rzeczy, przy czym ich stopień może być różny. W konsekwencji
nie ma podstaw do przyjmowania odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady związane z upływem czasu używania.
Dotyczy to zwłaszcza rzeczy o wysokim stopniu złożoności, do których należy samochód. Czas używania samochodu
pozwala przyjąć pewien przeciętny stopień zużycia, ale stopień ten może wykazywać odstępstwa, i to w obu kierunkach.
Może się bowiem okazać, iż samochód jest bardzo zużyty, w czym tkwi ryzyko kupującego, lub też zużycie samochodu
jest mniejsze od przewidywanego, w czym można się dopatrzyć szkody sprzedawcy. W przypadku pierwszej z
wymienionych ewentualności sprzedawca jest zawsze zwolniony od odpowiedzialności, jeżeli kupujący wiedział o
wadzie w chwili zawarcia umowy (art. 557 § 1 k.c.).
Pozwana podniosła dalej, że samochód został zarejestrowany na podstawie ważnych, przetłumaczonych z języka
francuskiego dokumentów, zatem brak jest podstaw do kwestionowania roku produkcji samochodu. Spółka
dysponowała jedynie dokumentem prywatnym jakim jest opinia techniczna nr (...) zatem nie stanowi ona dowodu,
iż rok produkcji samochodu jest inny niż w dokumentach samochodu.
Na koniec pozwana zarzuciła nadużycie prawa, ponieważ w pierwszej kolejności powód wnosił o obniżenie ceny aż o
kwotę 40.000,00 zł na podstawie rzekomej kalkulacji naprawy sporządzonej przez autoryzowany serwis. Wywodziła
także, że J. W. – przedstawiciel strony powodowej, już na drugi dzień po sprzedaży samochodu, nie mając opinii ani
kalkulacji chciał odstępować od umowy sprzedaży, a w szczególności był zainteresowany nieruchomością pozwanej w
celu zabezpieczenia ewentualnych roszczeń.
Zdaniem pozwanej działanie strony powodowej narusza także przepis art. 557 § 1 k.c.
W złożonych na dalszym etapie postępowania pismach procesowych strony, podtrzymując uprzednio wyrażone
stanowiska, wdały się w polemikę z wyrażoną w pismach argumentacją.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W maju 2010 roku pozwana J. N. zakupiła we Francji powypadkowy samochód osobowy markiL. (...) nr VIN
(...) za cenę 8000 euro. W dowodzie rejestracyjnym i karcie pojazdu datę pierwszej rejestracji określono na dzień
15.05.2009 r. Pozwana zleciła jego naprawę (w tym lakierowanie) a w dniu 02.08.2010 r. uzyskała zaświadczenie, że
samochód spełnia wymagania techniczne. Na podstawie decyzji Starosty (...) z dnia 25.08.2010 r., samochód został
zarejestrowany pod numerem (...).
dowód:
- wniosek o rejestrację – k. 70,
- dowód rejestracyjny pojazdu – tłumaczenie – k. 71 - 72,
- decyzja z dnia 25.08.2010 r. – k. 73,
- karta informacyjna pojazdu – k. 74,
- zaświadczenie VAT 25 – k. 75,
- faktura VAT (...) – k. 76,
- zaświadczenie – k. 77,
- kopia dowodu rejestracyjnego – k. 78,
- zaświadczenie z dnia 13.05.2011 r. z załącznikami – k. 79 - 84,
Pozwana wystawiła ofertę o sprzedaży samochodu na stronie internetowej A.. W parametrach dotyczących samochodu
wpisano, że nie był on uszkodzony. Rok produkcji określono na 2009 r. Cena pojazdu wynosiła 79 900 zł. Strona
powodowa (...) sp. jawna we W., działając przez swojego reprezentanta J. W., zainicjowała kontakt telefoniczny z
pozwaną, którą reprezentował Z. N.. W jej imieniu prowadził on negocjacje przedsprzedażowe, udzielał informacji
o pojeździe i dokonywał wiążących ustaleń. Pozwana oferowała w tamtym czasie jeszcze dwa samochody podobnej
klasy, jednak z uwagi na kolor (czarny), strona pozwana była zainteresowana samochodem L. (...) o nr VIN (...). J.
W. sporządził później projekt umowy, w którym wpisał podstawowe dane stron, dane pojazdu i ustaloną cenę. Pod
dyktando Z. N. do umowy wpisano adnotację o wypadku/stłuczce samochodu i jego uszkodzeniach.
Projekt umowy podpisała uprawniona do jednoosobowej reprezentacji spółki K. W..
dowód:
- zeznania świadka J. W. – k. 91 - 93,
- zeznania świadka K. H. – k. 93 - 94,
- oferta sprzedaży – k. 103 - 104,
- zeznania świadka Z. N. – k. 223 - 224,
- zeznania przedstawiciela strony powodowej K. W. – e protokół z dnia 12.09.2013 r. 02:51 - 21:00,
- zeznania pozwanej J. N. – e protokół z dnia 12.09.2013 r. 21:03 – 37:46,
W dniu 06.09.2011 r. po odbiór samochodu do pozwanej udali się J. W. i K. H. pociągiem z W. do S.. Z tytułu zakupu
biletów kolejowych ponieśli oni łącznie koszty w wysokości 118 zł.
Po dodarciu do S., J. W. i K. H. odebrał ze stacji Z. N..
Po wstępnym obejrzeniu samochodu przedstawiciele spółki i pozwanej udali się do (...) w G. w celu sprawdzenia
stanu pojazdu. Przeprowadzone badanie potwierdziło ogólną sprawność samochodu. Z tytułu sprawdzenia stanu
pojazdu spółka została obciążona fakturą VAT nr (...) na kwotę 61,50 zł, którą zapłaciła w całości. Po tym, w miejscu
zamieszkania pozwanej umowa została przez nią podpisana. Na jej podstawie strona powodowa nabyła od pozwanej
samochód osobowy L. (...) nr identyfikacyjny VIN (...), nr rejestracyjny (...) za cenę 79 900 zł. W umowie sprzedaży,
dowodzie rejestracyjnym i karcie pojazdu wpisano, że samochód został wyprodukowany w 2009 r. W § 1 ust. 1 umowy
sprzedająca oświadczyła, że pojazd nie ma ukrytych wad technicznych a kupujący potwierdził jego stan techniczny. J.
W., pod dyktando Z. N. wpisał, że w 2009 roku pojazd miał stłuczkę/wypadek, w wyniku którego uszkodzone zostały:
lampa przednia, prawe przednie drzwi, tylny zderzak, lusterka prawe/lewe. W § 2 kupujący oświadczył, że samochód
widział a także, że dokonał jego przeglądu w (...) w G.. Zgodnie z oświadczeniem pozwanej wszystkie uszkodzone
elementy zostały wymienione. W § 4 umowy pozwana oświadczyła nadto, że nie zataiła prawdy, w szczególności
odnośnie wypadków/stłuczek/wymienianych elementów (§ 4 ust. 1).
Przed udaniem się w drogę powrotną J. W. zakupił do samochodu olej napędowy za kwotę 267,09 zł.
Spółka ponadto poniosła koszty z tytułu znakowania pojazdu w wysokości 27,99 zł
dowód:
- umowa sprzedaży z dnia 06.09.2011 r. – k. 10 - 11,
- dowód rejestracyjny pojazdu – k. 12,
- karta pojazdu – k. 13,
- faktura VAT z dnia 06.09.2011 r. – k. 14,
- kopia biletów (...) – k. 38,
- faktura VAT z dnia 06.09.2011 r. – k. 39,
- faktura VAT nr (...) – k. 40,
- zeznania świadka J. W. – k. 91 - 93,
- zeznania świadka K. H. – k. 93 - 94,
- zeznania świadka Z. N. – k. 223 - 224,
- zeznania świadka T. S. – k. 305 - 306,
- zeznania świadka Z. S. – k. 223,
- zeznania przedstawiciela strony powodowej K. W. – e protokół z dnia 12.09.2013 r. 02:51 - 21:00,
- zeznania pozwanej J. N. – e protokół z dnia 12.09.2013 r. 21:03 – 37:46,
Kilka dni po zakupie samochodu, w trakcie wizyty przedstawiciela strony powodowej w warsztacie samochodowym
(...) - Serwis (...) we W. lakiernicy stwierdzili pogrubioną warstwę lakieru na wielu elementach samochodu, mogącą
wskazywać na to, że pojazd uczestniczył w poważnej kolizji. Wobec powyższego J. W. skontaktował się ze Z. N.
i pozwaną celem wyjaśnienia tej kwestii, ustalenia sposobu rozwiązania umowy i zwrotu wzajemnych świadczeń.
Rozmowy w przedmiocie ugodowego załatwienia sprawy były prowadzone wielokrotnie w miesiącu wrześniu 2011
r., jednak stronom nie udało się osiągnąć konsensusu. W trakcie rozmów telefonicznych pozwana, ani jej mąż nie
kwestionowali wadliwości pojazdu i deklarowali chęć zwrotu ceny sprzedaży. Tłumaczyli jednocześnie, że nie mają
możliwości zwrotu całej kwoty ponieważ część przeznaczyli na zakup materiałów budowlanych. Proponowali także
zawarcie umowy pożyczki, jednak J. W. nie wyraził na to zgody.
dowód:
- nagranie na płycie CD – k. 48,
- zeznania świadka J. W. – k. 91 - 93,
- zeznania świadka K. H. – k. 93 - 94,
- zeznania świadka P. B. – e protokół z dnia 03.07.2012 r. 05:59 – 12:50,
- zeznania świadka Z. N. – k. 223 - 224, 227,
- zeznania przedstawiciela strony powodowej K. W. – e protokół z dnia 12.09.2013 r. 02:51 - 21:00,
- zeznania pozwanej J. N. – e protokół z dnia 12.09.2013 r. 21:03 – 37:46,
Z uwagi na zbliżający się termin, w którym należało dokonać zgłoszenia nabycia pojazdu do wydziału komunikacji
(06.10.2011 r.), strona powodowa wystosowała w dniu 01.10.2011 r. za pomocą pełnomocnika w osobie R. S. wezwanie
do zapłaty kwoty 40 000 zł tytułem obniżenia ceny pojazdu z terminem do dnia 05.10.2011 r. pod rygorem odstąpienia
od umowy sprzedaży. W piśmie powołała się na przepis art. 560 § 1 k.c. i wskazała, że podczas wizyty u lakiernika
doszło do ujawnienia wad fizycznych samochodu innych, niż wskazanych w umowie z dnia 06.09.2011 r. znacznie
wpływających na jego wartość.
Pismem z dnia 13.10.2011 r., działający w imieniu pozwanej F. S. oświadczył, że strony umowy ustaliły w sposób
bezsporny, że samochód był powypadkowy i posiadał liczne uszkodzenia wymienione w § 1 ust. 1 umowy. Samochód
został także przebadany w (...), gdzie potwierdzono jego stan techniczny. Nie ulegało jego zdaniem wątpliwości, że
strona powodowa dokładnie znała jego stan stąd też roszczenie reklamacyjne o obniżenie ceny czy tez ewentualne
odstąpienie od umowy jest bezpodstawne. W piśmie stwierdzono także, że cena oferowanego samochodu była niższa
niż obowiązująca na rynku takiego typu pojazdów, w związku z tym kupujący powinien był mieć świadomość odnośnie
jego stanu.
dowód:
- wezwanie do zapłaty z dnia 01.10.2011 r. – k. 15,
- pismo z dnia 13.10.2011 r. – k. 16,
- zeznania świadka J. W. – k. 91 - 93,
- zeznania świadka Z. N. – k. 223 - 224, 227,
Wobec braku zapłaty przez pozwaną w wyznaczonym terminie żądanej kwoty, strona powodowa zleciła wykonanie
diagnostycznego testu komputerowego w salonie samochodowym L.. Nadto zwróciła się do rzeczoznawcy z zakresu
techniki samochodowej dr inż. W. A. o sporządzenie opinii na temat stanu technicznego pojazdu.
Badanie w salonie L. wykazało szereg błędów w funkcjonowaniu samochodu. Rzeczoznawca samochodowy dr inż.
W. A. stwierdził natomiast, że badanie powłoki lakierowej elementów zewnętrznego poszycia pojazdu jednoznacznie
wskazuje na to, że na wszystkich elementach były przeprowadzone prace blacharsko - lakiernicze, a w przypadku
pokrywy silnika, błotnika przedniego prawego, ściany tylnej prawej, pokrywy bagażnika, drzwi przednich lewych,
ściany tylnej lewej i poszycia dachu ze znacznym użyciem masy szpachlowej, co oznacza, że pojazd uczestniczył
w zdarzeniu, w wyniku którego deformacji uległy wszystkie elementy nadwozia. Nadto stwierdził błędy w pamięci
komputera związane między innymi z układami bezpieczeństwa czynnego, błędy w komunikacji z urządzeniami i
wyposażeniem pojazdu. Rzeczoznawca stwierdził również niezgodność informacji dotyczącej roku produkcji pojazdu.
Według danych serwisowych, pojazd został wyprodukowany w czerwcu 2008 r., nie zaś jak wynika z umowy sprzedaży,
dowodu rejestracyjnego oraz karty pojazdu w 2009 r.
Z tytułu sporządzenia opinii technicznej pojazdu strona powodowa poniosła koszty w wysokości 615 zł natomiast z
tytułu badania diagnostycznego w salonie L.we W. kwotę 215,25 zł.
dowód:
- opinia techniczna (...) z dnia 24.10.2011 r. – k. 18 - 29,
- zeznania świadka W. A. – 94 - 95,
- zeznania świadka Ł. S. – e protokół z dnia 14.03.2013 r. 01:52 – 09:32,
- wynik testu diagnostycznego z salonu L. – k. 30 - 33,
- faktura VAT nr (...) – k. 41,
- faktura VAT nr (...) – k. 42,
- informacja o pojeździe – k. 105 - 106,
- dokumentacja fotograficzna na płycie CD – k. 107,
Strona powodowa otrzymała opinię rzeczoznawcy w dniu 26.10.2011 r. i w związku z powzięciem wiedzy o
stwierdzonych wadach samochodu i jego rzeczywistym stanie technicznym, a także stanowiskiem pozwanej
wyrażonym w piśmie z dnia 13.10.2011 r., w piśmie dnia 30.10.2011 r. odstąpiła od umowy sprzedaży. Jednocześnie
spółka wezwała pozwaną do zwrotu zapłaconej ceny sprzedaży oraz kosztów poniesionych w związku z nabyciem
pojazdu: 61,50 zł tytułem zwrotu kosztu sprawdzenia pojazdu w okręgowej stacji pojazdów w G., 385,09 zł tytułem
zwrotu kosztów sprowadzenia samochodu do W. (w tym 267,09 zł tytułem zakupu oleju napędowego i 118,00 zł
tytułem zakupu biletów (...) na trasie W. - S. D. dla J. W. i K. H., 27,99 zł tytułem zwrotu kosztu znakowania pojazdu,
615,00 zł tytułem zwrotu kosztu sporządzenia opinii dot. stanu technicznego pojazdu.
Pomimo odbioru pisma zawierającego oświadczenie spółki o odstąpieniu od umowy i upływu terminu wyznaczonego
na zwrot ceny pojazdu i innych kosztów, pozwana nie skontaktowała się ze spółką powódką i nie zwróciła stronie
powodowej nawet części żądanej kwoty.
dowód:
- pismo z dnia 30.10.2011 r. z potwierdzeniem odbioru – k. 34 - 37,
- zeznania świadka J. W. – k. 91 - 93,
- zeznania świadka Z. N. – k. 223 - 224, 227,
Pozwana nie poinformowała strony powodowej o następujących uszkodzeniach dokonanych naprawach samochodu:
- lampa przednia lewa – mocowana blachowkrętem – nietechnologiczne,
- uszkodzona lawa przeciwmgielna tylna lewa,
- reflektor przedni lewy,
- spryskiwacz reflektora,
- lusterko zewnętrzne lewe – brak regulacji,
- szyba drzwi prawych tylnych,
- ściana tylna po naprawie (niewłaściwej),
- płyta podłogowa w tylnej środkowej części naprawiana,
- korozja elementów podłogi bagażnika,
- śruba mocująca koło zapasowe – ślady spawania,
- szyby drzwi tylnych lewych,
- szyba czołowa – wymiana, brak listwy górnej,
- pokrywa bagażnika tył – złe spasowanie, obcieranie zamka,
- nie działa funkcja ściemniania lusterka wewnętrznego,
- nie działa oparcie fotela kierowcy,
- niepoprawnie zamontowano tapicerkę wewnętrzną,
- niepoprawnie zamontowano deskę rozdzielczą,
Uszkodzeń tych nie opisano także w umowie sprzedaży. W ramach naprawy blacharsko lakierniczej dokonano
lakierowania całej powierzchni samochodu z użyciem masy szpachlowej.
dowód:
- opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej mgr. inż. P. S. – k. 322 - 325, opinia uzupełniająca –
k. 357,
Opisany wyżej stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dołączonych do sprawy i nie budzących wątpliwości Sądu ani
stron dokumentów, w szczególności dokumentów rejestracyjnych samochodu, umowy sprzedaży z dnia 06.09.2011r.,
faktur VAT, kopii biletów kolejowych oraz nagrania na płycie CD, które potwierdziły okoliczności związane z
nabyciem samochodu przez pozwaną a później jego sprzedaży stronie powodowej, stosunków prawych łączących
strony przedmiotowego postępowania a także okoliczności związanych z zakresem informacji udzielnych przez
pozwaną stronie powodowej dotyczących stanu samochodu i jego uszkodzeń. Ekspertyza techniczna, wyniki testu
diagnostycznego a także korespondencja przedprocesowa stron i dokumentacja zdjęciowa stanowiły o rzeczywistym
stanie samochodu a także o odstąpieniu strony powodowej od umowy sprzedaży, jego przyczynach i wezwaniu
pozwanej do zwrotu uiszczonej ceny wraz z odsetkami i dodatkowymi kosztami.
W ustaleniu stanu technicznego istotne były zeznania świadków: J. W., K. H., P. B., T. S., Ł. S., Z. S. oraz
przedstawiciela strony powodowej K. W., które były, zdaniem Sądu, wiarygodne w całości ponieważ wzajemnie
się potwierdzały i uzupełniały, a okoliczności z nich wynikające znajdowały potwierdzenie w treści dokumentów
dołączonych do sprawy.
Sąd częściowo tylko uwzględnił relacje świadka Z. N. i pozwanej J. N.. W zakresie informowania powodowej spółki
o rzeczywistym stanie samochodu były one bowiem sprzeczne z treścią dokumentów dołączonych do sprawy oraz
zeznaniami opisanych wyżej świadków. Nadto ich twierdzenia sprzeczne były z tym, co wynikało z ustaleń stron
podczas rozmowy nagranej na płycie CD, której to autentyczności pozwana nie kwestionowała.
Istotnym elementem stanu faktycznego była także opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej
mgr. inż. P. S.. Sąd ocenił, że została ona sporządzona zgodnie ze zleceniem. Biegły, na podstawie dokumentów
dołączonych do sprawy i oględzin samochodu udzielił rzetelnych i pełnych odpowiedzi na zadane przez Sąd pytania i w
pełni wyjaśnił zakres uszkodzeń samochodu, dokonał pomiaru powłoki lakierniczej oraz porównał zakres uszkodzeń
ujawnionych w umowie do rzeczywistych uszkodzeń samochodu, co znaczenie przyczyniło się rozstrzygnięcia sprawy.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo jest uzasadnione w przeważającej części.
Strona powodowa (...) sp. jawna we W. domagała się zasądzenia od pozwanej J. N. kwoty 81 204,83 zł wraz z odsetkami
ustawowymi od kwoty 80 989,58 zł od dnia 10.11.2011r. do dnia zapłaty od 215,25 zł od dnia wniesienia pozwu do
dnia zapłaty wraz z kosztami procesu z tytułu zwrotu ceny samochodu oraz dodatkowych kosztów po odstąpieniu od
umowy sprzedaży z powodu ukrytych wad pojazdu.
Pozwana J. N. wskazywała na konieczność oddalenia powództwa w całości wywodząc, że strona powodowa znała przed
dokonaniem zakupu stan samochodu i wiedziała, że był on używana a także naprawiany z uwagi na uczestnictwo w
kolizji drogowej.
Bezsporna w sprawie była okoliczność zakupu w dniu 06.09.2011 r. przez stronę powodową samochodu marki L. (...)
a także to, że kupująca została poinformowana o uszkodzeniach samochodu, których zakres został wpisany w treść
umowy.
Rozstrzygnięcie sporu, z uwagi na treść zarzutów pozwanej, wymagało ustalenia rzeczywistych uszkodzeń samochodu
a także tego czy w związku z tym powodowa spółka miała podstawy do odstąpienia od umowy i domagania się zwrotu
uiszczonej kwoty ceny.
Zgodnie z art. 556 § 1 k.c. sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę
zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub
z przeznaczenia rzeczy, a także jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli
rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).
W zawartej w dniu 06.09.2011 r. umowie (§ 1 ust. 1) pozwana oświadczyła, że pojazd nie ma ukrytych wad
technicznych. W § 4 ust. 1 oświadczyła także, że nie zataiła prawdy, w szczególności odnośnie wypadków/stłuczek/
wymienianych elementów. Niezależnie od tego do umowy wpisano adnotacje, że samochód, z uwagi na „stłuczkę/
wypadek” posiada pewne wymienione części w postaci: lampy przedniej, prawych przednich drzwi, lewego tylnego
zderzaka i obu lusterek. Powodowa spółka była zatem uprawniona do pozostawania w przekonaniu, że oferowany do
sprzedaży samochód nie posiada innych wad poza częściami nadwozia, które zostały przez pozwaną wymienione w
umowie. Nie zasługuje przy tym na uwzględnienie argumentacja pozwanej, że przedstawiciel spółki sam sporządzał
projekt umowy i tylko z uwagi na brak miejsca, nie wpisał w niej wszystkich uszkodzeń samochodu, mimo, że był
informowany o jego większym zakresie. Zaakceptowanie tych wywodów musiałoby bowiem doprowadzić do uznania,
że spółka działała na swoją niekorzyść, co z kolei sprzeczne jest z zasadami doświadczenia życiowego. Argumentacja
pozwanej w tym zakresie jest niespójna także i z tego powodu, że w nagranej rozmowie telefonicznej przeprowadzonej
przez J. W. z pozwaną i jej mężem Z. N. nie kwestionowali oni wypowiadanych przez niego zarzutów o oszustwie w
zakresie stanu samochodu ani także ich obowiązku zwrotu uiszczonej ceny.
Należy dalej wskazać, że strona powodowa jeszcze przed wytoczeniem powództwa, na podstawie opinii rzeczoznawców
a także wyników testów diagnostycznych w autoryzowanym salonie L. we W., ustaliła inne cechy samochodu,
mogące wskazywać na to, że pojazd uczestniczył nie w drobnej stłuczce, jak twierdziła pozwana, a w poważnej
kolizji drogowej. Uszkodzenia dotyczyły pogrubionej warstwy lakieru na wielu elementach samochodu, błędów
w pamięci komputera związanych między innymi z układami bezpieczeństwa czynnego, błędów w komunikacji z
urządzeniami i wyposażeniem pojazdu i niezgodności informacji dotyczącej roku produkcji pojazdu. Opisane przez
spółkę uszkodzenia potwierdziła także przeprowadzona w toku postępowania opinia biegłego sądowego z zakresu
techniki samochodowej mgr inż. P. S., który w precyzyjny sposób porównał zakres uszkodzeń opisanych w umowie
do rzeczywistych uszkodzeń samochodu. Okoliczności te niezbicie wskazują, że w dacie sprzedaży samochód posiadał
wady fizyczne, znacznie większe niż te opisane w umowie (o których strona powodowa wiedziała), zmniejszające jego
wartość i użyteczność.
Stosownie do treści art. 560 § 1 k.c. jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić, ale traci
uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej
wykrycia (art. 563 § 1 k.c.). Z uwagi na wady zakupionego przez stronę powodową samochodu, miała ona uprawienie
do złożenia oświadczenia woli o odstąpieniu od umowy sprzedaży.
Opinia rzeczoznawcy, która potwierdziła rzeczywisty zakres wad i uszkodzeń samochodu, została sporządzona
24.10.2011 r. a w piśmie datowanym 30.10.2011 r. spółka, działając poprzez swojego pełnomocnika adwokata, złożyła
oświadczenie o odstąpieniu od umowy jest ono, zdaniem Sądu, skuteczne.
Podkreślić należy dalej, że zgodnie z art. 564 k.c. utrata uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy nie
następuje mimo niezachowania terminów do zbadania rzeczy przez kupującego i do zawiadomienia sprzedawcy o
wadach, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił albo zapewnił kupującego, że wady nie istnieją. W piśmiennictwie
przyjmuje się, że podstępnym zatajeniu wady mówi się wtedy, gdy sprzedawca ukrył lub zamaskował wadę bądź
podjął inne czynności o znamionach oszustwa a także gdy sprzedawca, będąc świadomym istnienia wady,
nie poinformował o niej kupującego. Może ono także sprowadzać się tylko do zaniechania tj.
przemilczenia przez sprzedawcę, że wada istnieje. Przepis ten, z podstępnym działaniem sprzedawcy
zrównuje także w skutkach udzielenie kupującemu zapewnienie o niewadliwości rzeczy, przy czym sprzedawca może
działać tak w złej wierze - umyślnie, celowo zapewniać o niewadliwości, znając wadliwość, jak i w dobrej wierze będąc
przeświadczonym o braku wad, posiadaniu przez rzecz określonych właściwości. Kupujący uzyskuje jednak pełną
ochronę zarówno w razie, gdy jest ofiarą podstępu, jak i w razie, gdy zawierzył sprzedawcy w kwestii jakości rzeczy. W
wyroku z dnia 02.12.2010 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach (V ACa 382/10) wyraził pogląd, że zapewnienie kupującego,
iż wady nie istnieją może polegać na wyraźnym ogólnym stwierdzeniu, że rzecz jest bez wad albo na oświadczeniu
wobec kupującego, że rzecz ma określone właściwości, których jak się okaże w rzeczywistości nie posiada. Zapewnienie
to może pochodzić wprost z umowy, ale i z informacji dostępnych u sprzedawcy, jak i eksponowanych na rzeczy,
czy też w dotyczącej jej dokumentacji. Treść art. 564 k.c. sprowadza się zatem do tego, że wyłącza on konsekwencje
nieterminowego dokonania aktów staranności przewidzianych w art. 563 § 1 i 2 k.c. przez kupującego. Mimo
niedochowania aktów terminowości kupujący uzyskuje pełną ochronę zarówno, gdy jest ofiarą podstępu, ale także,
gdy tego brak, a kupujący działał w zaufaniu do zapewnienia sprzedawcy co do cech i właściwości rzeczy.
Materiał dowodowy wskazuje, że pozwana, znając rzeczywisty zakres uszkodzeń samochodu, poinformowała stronę
powodową tylko o ich nieznacznej części. Jednocześnie strona powodowa, działając w zaufaniu do składanych przez
pozwaną zapewnień, dokonała jego zakupu. Działania pozwanej wyczerpują zatem przesłanki określone w art. 564
k.c. i uprawniają do stwierdzenia, że nawet gdyby spółka nie dochowała miesięcznego terminu do zawiadomienia o
wadach, to przysługuje jej uprawienie do odstąpienia od umowy właśnie z uwagi na podstępne działania pozwanej i
złożone przez nią w umowie oświadczenie.
Zgodnie z art. 560 § 2 k.c. jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny
sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej. Na pozwanej
ciąży zatem obowiązek zwrotu ceny uiszczonego pojazdu (79 900 zł) a na powodowej spółce konieczność zwrotu
pojazdu. Sąd miał przy tym na uwadze twierdzenia świadka Z. N., że uiszczona przez stronę powodową cena wynosiła
70 000 zł, jednak wobec nie budzącej wątpliwości umowy stron, gdzie cenę samochodu określono na 79 900 zł a także
przemilczenia tej okoliczności w odpowiedzi na pozew i w dalszych pismach procesowych pozwanej oraz braku innych
środków dowodowych potwierdzających tą okoliczność, nie zasługiwały one na uwzględnienie.
Nadto treść art. 566 k.c. stanowi, że jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od umowy
albo żąda obniżenia ceny, może on żądać naprawienia szkody poniesionej wskutek istnienia wady, chyba że szkoda jest
następstwem okoliczności, za którą sprzedawca odpowiedzialności nie ponosi. W ostatnim wypadku kupujący może
żądać tylko naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę nie wiedząc o istnieniu wady; w szczególności
może on żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy
oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł z nich korzyści, a nie otrzymał ich zwrotu
od osoby trzeciej. W związku z tym, zdaniem Sądu, roszczenie strony powodowej zasługuje na uwzględnienie także w
zakresie kwot dotyczących: zwrotu kosztu sprawdzenia pojazdu w okręgowej stacji pojazdów w G. (61,50 zł), zwrotu
kosztów sprowadzenia samochodu do W. (385,09 zł, w tym 267,09 zł tytułem zakupu oleju napędowego i 118,00 zł
tytułem zakupu biletów (...) na trasie W. - S. D.), zwrotu kosztu znakowania pojazdu (27,99 zł) a także zwrotu kosztu
sporządzenia opinii dot. stanu technicznego pojazdu (615zł) i zwrotu kosztu sporządzenia testu diagnostycznego w
salonie L. (215,25 zł). Podkreślić należy, że strona powodowa należycie wykazała kwotę dochodzonego roszczenia
przedkładając szereg faktur VAT a także kopię biletów kolejowych relacji W. - S., których wiarygodności i zasadności
pozwana nie kwestionowała.
Obowiązek zwrotu świadczeń z umowy następuje z chwilą rozwiązania umowy w wyniku oświadczenia o odstąpieniu
od umowy przez jedną ze stron. Ponieważ pozwana odmówiła zwrotu świadczenia pozostawała ona w opóźnieniu
ze spełnieniem świadczenia pieniężnego i w konsekwencji jest ona zobowiązana, na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c.
do uiszczenia odsetek ustawowych od żądanych kwot. Ustalając daty początkowe naliczania odsetek Sąd odnośnie
kwoty 80 989,58 zł przyjął, że wskazywana przez spółkę data 10.11.2011 r. jest określona prawidłowo. Z uwagi bowiem
na fakt, że w dniu 02.11.2011 r. pozwana odebrała oświadczenie spółki o odstąpieniu od umowy z jednoczesnym
wezwaniem do zwrotu kwoty 80 989,58 zł (k. 37 akt), pozostawała ona w opóźnieniu po upływie wyznaczonego jej
siedmiodniowego upływu do zrealizowania roszczenia. Datę początkową liczenia odsetek od kwoty 215,25 zł Sąd ustalił
na dzień 27.12.2011 r. tj. na datę sporządzenia odpowiedzi na pozew uznając, że był to dzień w którym pozwana z
pewnością miała wiedzę o całej kwocie roszczenia i jego podstawach. W konsekwencji Sąd oddalił żądanie zapłaty
odsetek ustawowych liczonych od kwoty 215,25 zł. od dnia wniesienia pozwu.
W związku z powyższym Sąd, działając na podstawie powołanych wyżej przepisów, orzekł jak w pkt. I i II wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie III wyroku mając na uwadze fakt, iż strona powodowa przegrała proces
jedynie w niewielkim zakresie i na podstawie art. 100 k.p.c. nałożył na pozwaną obowiązek zwrotu wszystkich
poniesionych przez nią kosztów procesu, na które składały się opłata sądowa, wynagrodzenie pełnomocnika, opłata
skarbowa od złożonego pełnomocnictwa oraz koszty postępowania zabezpieczającego.
Wysokość kosztów zastępstwa prawnego Sąd ustalił na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej z urzędu.
Kierując się powyższymi względami orzeczono jak w pkt. III sentencji wyroku.