Numer 2 - Publiczne Gimnazjum w Bodzanowie

Transkrypt

Numer 2 - Publiczne Gimnazjum w Bodzanowie
NUMER 2
2008/2009
LUZIK GIMNAZJALNY
REDAKCJA „LUZIKA’
ŻYCZY
MIŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT
BOŻEGO NARODZENIA
SPEDZONYCH W GRONIE RODZINY I
PRZYJACIÓŁ
ORAZ SZCZĘŚLIWEGO
NOWEGO 2009 ROKU! :)
KONKURSY
W tym
numerze:
Wycieczka
do Grecji
2
„Kołysanka dla
Miasteczka”
3
Objazd
historyczny
4
Otrzęsiny
5
Obchody Święta
Niepodległości
6
Andrzejki
7
Boże Narodzenie
w tradycji
chrześcijańskiej
8
Boże Narodzenie 9
w różnych krajach
„Sport to zdrowie” 10
W konkursie dotyczącym bezpieczeństwa
drogowego "Wypadki na drogach" - prezentacja multimedialna zorganizowanym przez Kuratorium Oświaty
w Warszawie II miejsce zajęła
Krystyna Gołaszewska, wyróżnienie otrzymały Monika i Martyna
Żaglewskie.
Nagrody zostały wręczone podczas
I MAZOWIECKIEGO FORUM Edukacji Bezpieczeństwa w Płocku. Dla
laureatów trzech pierwszych miejsc nagrody
zostały ufundowane przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Płocku, upominki dla
uczniów wyróżnionych ufundowała Delegatura
w Płocku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.
W grudniu uczniowie gimnazjum wygrali
w kilku znaczących konkursach plastycznych.
Konkurs plastyczny dla dzieci i młodzieży
pt.”Mazowiecki Pejzaż” został zorganizowany
przez Wyszkowski Ośrodek kultury „Hutnik”.
Swoim zasięgiem objął powiaty z województwa
mazowieckiego. Na konkurs napłynęło 1630
prac ze 150 szkół, ośrodków kultury i innych
placówek województwa mazowieckiego.
W kategorii: Szkoły Gimnazjalne wyróżnienie otrzymały:
Martyna Maron uczennica kl.II a
Katarzyna Kaszanek uczennica kl. II a Finał
konkursu, który składał się z:
otwarcia wystawy pokonkursowej, prezentacji multimedialnej mazowieckich pejzaży wręczenia nagród oraz koncertu Rewii Dziecięcej
Sylaba i odbył się 10 grudnia w Wyszkowskim Ośrodku Kultury „Hutnik”
Dnia 12 grudnia rozstrzygnięto konkurs
plastyczny na najładniejszą kartkę Bożonarodzeniową organizowany przez Wodociągi
Płockie
I miejsce zajęła Katarzyna Kaszanek
uczennica kl.II a
III miejsce zajęła Aleksandra Iwanowska
uczennica kl. II a
Podsumowanie konkursu i wręczenie nagród odbędzie się w styczniu.
Dnia 16 grudnia rozstrzygnięto konkurs
„Mój dialog międzykulturowy organizatorem
konkursu było Regionalne Centrum Informacji Europejskiej oraz Szkoła Wyższa im. Pawła Włodkowica w Płocku. Uczniowie gimnazjum wzięli udział w konkursie w ramach
projektu „Historia, która uczy, smakuje i bawi”, realizowanego przez uczniów Gimnazjum
w Bodzanowie.
W kategorii wiekowej 13-15 lat
II miejsce zajęła Barbara Pietrzak uczennica kl. III c
III miejsce zajęła Ilona Kacprzak uczennica kl.III b
Podsumowanie
konkursu
odbędzie się
w grudniu.
GRATULUJEMY!
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Opiekunkami koła są: Anna Lisiecka i Jolanta Wróbel
Str. 2
LUZIK GIMNAZJALNY
Wycieczka do Grecji
Gmina Bodzanów już od kilku lat
współpracuje z grecką gminą Excaplatanos – znajdującą się na obszarze
Macedonii w prefekturze Pella.
W październiku w ramach europejskiego programu „Town Twinning”
grupa nauczycieli z naszego
gimnazjum wraz z delegacją
z gminy była na siedmiodniowej wycieczce w Grecji.
Oprócz zwiedzania, odbyło się
spotkanie w tamtejszym gimnazjum. Tematem rozmów
było nawiązanie współpracy
między szkołami w ramach
programu Sokrates Comenius,
którego głównym celem jest
rozszerzanie współpracy europejskiej w dziedzinie edukacji
oraz promowanie nauki języ-
ków obcych i zainteresowań technologią informacyjno – komunikacyjną.
Mamy nadzieję, że to spotkanie zaowocuje współpracą między naszym
i greckim gimnazjum.
Wizyta prosto z Niemiec
Spotkanie mogło się odbyć dzięki
prof. dr hab. Joannie CzapligoSikorskiej z Polskiej Akademii Nauk
i dr Andrzejowi Sikorskiemu dziekanowi Wyższej Szkoły Biznesu
i Zarządzania w Ciechanowie.
16 października 2008 roku miała miejsce w naszym gimnazjum wizyta gości z Niemiec. Swoją obecnością
zaszczycili nas emerytowani nauczyciele
jednej z niemieckich szkół
w miejscowości Wissen- państwo Sie-
grid i Herbert Schmidt. Już od wczesnych godzin porannych uczniowie
naszego gimnazjum w szczególności
klas I a i II a, z niecierpliwością oczekiwali na ich przybycie.
Przez cały czas trwania
wizyty, udało nam się pokrótce przedstawić obraz naszego gimnazjum
i jego uczniów, ale także pochwalić się
osiągnięciami szkoły
na szczeblu edukacyjnym i sportowym. W
rozmowie z dyrektorem gimnazjum Panem Zdzisławem
Leszczyńskim wyłoniły się przede wszystkim pytania dotyczące różnic w systemie szkolnictwa oraz przebiegu
nauki w Niemczech. Celem rozmowy i samej wizyty stała się dla
nas chęć
nawiązania polskoniemieckiej współpracy między
szkołami. Jesteśmy przekonani,
że wykształcenie daje perspektywy, wielojęzyczność otwiera horyzonty. Dlatego też chcielibyśmy
nawiązać taką partnerską współpracę i umożliwić innym dostęp
do naszego języka i systemu
oświaty, a tym samym dać
uczniom naszego gimnazjum taką
samą szansę. Poza tym pragniemy
wzbudzić w uczniach wzajemne zainteresowanie i zrozumienie. Po spotkaniu z Panem dyrektorem sami uczniowie mieli okazję, by
wdać się w dyskusję i zadać kilka pytań naszym gościom. Szczególne dobre wrażenie wywarła na naszych zachodnich sąsiadach dyscyplina panująca w szkole. Ogromne zainteresowanie
wzbudziła
w
P a ń s t w u
Schmidt klasopracownia
historyczna, jej wyposażenie, jak też aktywność
koła historycznego i fakt
ukazywania się w naszej
szkole „Zeszytów historycznych”. Tym
samym, wizyta ta stała się okazją do
pr zy po m nie ni a his to r ii P o ls k i
i Polaków jak też Bodzanowa i jego
mieszkańców. Aby móc jej bardziej
doświadczyć, udaliśmy się wraz z naszymi gośćmi na pobliskie cmentarzepowojenny cmentarz żydowski w Bodzanowie i ten ewangelicki
w Białobrzegach. Pragniemy jeszcze
dokładniej oddać charakter tej wizyty ,
dlatego umieściliśmy kilka zdjęć, które są dla nas okazją do wspomnień.
Dzień ten był z pewnością dla naszej
szkoły bardzo ważny. A gdy nadszedł
czas rozstania życzyliśmy sobie powodzenia, mając nadzieję na kolejne tak
owocne spotkanie, które długo pozostanie w naszej pamięci.
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
NUMER 2
2008/2009
Str. 3
Dzień Edukacji Narodowej
13 października w naszej szkole odbył się apel
z okazji Dnia Edukacji
N ar o do w e j.
Zo s ta ła
przedstawiona historia
tego święta. Uczniowie
wręczyli pracownikom
szkoły kwiaty w wyrazie
podziękowania za trudy
naszego wychowania.
„Kołysanka dla miasteczka”
Dnia 23 października 2008 r. Koło
Historyczne zaprosiło mieszkańców
Bodzanowa na finałową uroczystość,
w ramach realizowanego projektu
„Kołysanka dla miasteczka”. Projekt
powstał w ramach programu dla Tolerancji „To, co wspólne, to co różne”,
był finansowany przez Fundację Stefana Batorego” przy
współpracy z towarzystwem inicjatyw
twórczych „Ę”. Kołysanka to także tytuł
filmu Federo Sewella, który przed laty
nakręcony
został
w naszej miejscowości. Jest to szwajcarsko-polski dramat wojenny opowiadający o losie polskich Żydów.
Składa się z trzech nowel: Kwiaty,
Przyjaciel i Przepowiednia.
Film nakręcony został w Bodzanowie
w 1986 r. Zagrali w nim znakomici
aktorzy: Michał Szwejlich, Marek Frąckowiak, Piotr Szulkin, Vensy Pavlow,
Ludwik Benoit, Artur Barciś i inni. Muzykę do filmu napisał znany kompozyto r Z bi g nie w P r e is ne r . D z ię ki Tadeuszowi Bystramowi, drugiemu
reżyserowi filmu, udało się go sprowadzić do Bodzanowa. Pan Tadeusz Bystram opowiedział też szereg cichawych zdarzeń, które miały miejsce
w trakcie zdjęć. Początkowo planowaliśmy zorganizować pokaz, w najbar-
dziej do tego właściwym miejscu,
tam gdzie rozgrywają się sceny filmu - na bodzanowskim rynku. Ponieważ okazało się to niemożliwe ze
względów technicznych, zaprezentowaliśmy go na Sali w szkole. Aby
nawiązać do miejsc, w których rozgrywają się filmowe sceny, umieściliśmy wokół ekranu zdjęcia rynku wykonane przez niemieckiego żołnierza,
jesienią 1940 r. Ich historia jest też
niezwykła. Zostały wykonane na kilka
miesięcy przed wywozem Żydów
z Bodzanowa, tak jakby stanowiły materiał do planowanej na 4 marca 1941 akcji wywózki. Negatywy w oryginalnej, nieco pożółkłej pergaminowej
kopercie z opisem miejsca i nazwiskiem autora, oraz pieczęcią rejencji
ciechanowskiej, do której administracyjnie należał wtedy Bodzanów, zostały wystawione 3 lata temu na internetowej aukcji, przegapiliśmy ten moment. Kupił je kolekcjoner z Warszawy. Dzięki uprzejmości płockiego kolekcjonera, udało się go odnaleźć
i wymienić negatywy za szesnastowieczne monety. Oryginały po wykonaniu odbitek przekazaliśmy do Muzeum
Mazowieckiego w Płocku. Oprawę
plastyczną stanowiły także prace
uczniów gimnazjum, wykonane na
lekcjach plastyki, inspirowane twórczością Marka Chagalla. Mamy nadzieję, że ta dekoracja i ten film, pomogły wszystkim obecnym przenieść
się w mroczne lata okupacji, wspo-
mnieć i zrozumieć tych, którzy próbowali żyć po ludzku w nieludzkich czasach. Po projekcji filmu na sali rozległy się oklaski. Uroczystość zaszczycili
swą obecnością min.: Państwo Olbrychcy, senator Andrzej Celiński, Waldemar Kuliński, Dyrektor Urzędu Marszałkowskiego Wojew. Mazowieckiego, Prof. dr hab. Joanna CzapligoSikorka,
Polska Akademia Nauk,
Dr Andrzej Sikorki, dziekan Wyższej
Szkoły Biznesu i Zarządzania w Ciechanowie, Tadeusz Bystram reżyser,
studio filmowe. Daniel Olbrychski odczytał List do Marca Chagalla , towarzyszył mu grający na klarnecie muzyk
Dariusz Falana, na co dzień współpracujący z Teatrem Żydowskim w Warszawie. Uczennica „Małochowianki”,
Paula Wróbel zaśpiewała utwór „Tak
jak malował Pan Chagall”, przy akompaniamencie Pawła Bogla - organy
i Dariusza Falany - klarnet. Uczniowie
klasy 1a: Adrianna Fabisiak i Kazimierz Jakubowski recytowali wiersz
Jerzego Słonimskiego „Getto Warszawskie, rozmowa matki z synem”.
Na koniec uczniowie zatańczyli tańce
izraelskie.
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Str. 4
LUZIK GIMNAZJALNY
Objazd historyczny
Objazd historyczny na trasie Góra
Kalwaria, Krzemionki Opatowskie,
Bałtów, Sandomierz, miał na celu obserwację jak można wykorzystać do
celów komercyjnych walory krajobrazowe i dziedzictwo historyczne własnej
miejscowości.
Zaczęliśmy od Góry Kalwarii. Tu
znajduje się dwór cadyków Alterów.
Do tego miejsca pielgrzymowali bodzanowscy Chasydzi. Udało nam się
wejść do środka. Obejrzeliśmy dokładnie wnętrze, rozmawialiśmy z panem
Feliksem Karpmanem i stwierdziliśmy, że nie jest to dobry przykład na
wykorzystanie spuścizny historycznej
w promowaniu miasta.
Następnie pojechaliśmy
do Czyżowa Szlacheckie-
go. Mogliśmy zobaczyć jak można wykorzystać obiekt historyczny, w tym
przypadku osiemnastowieczny pałac
do prowadzenia działalności gospodarczej. Jego historia jest bardzo ciekawa. W XIX wieku właścicielami Czyżowa zostali Prendowscy. W pałacu
mieszkali m.in. Jadwiga Prendowska,
kurierka gen. Mariana Langiewicza
w powstaniu styczniowym, z mężem
Henrykiem, komisarzem województwa
sandomierskiego. Na początk u
XX wieku przejął Czyżów ożeniony
z Koletą Prendowską Józef Targowski,
znany w okresie II Rzeczypospolitej
polityk i dyplomata.
Był m.in. wysłannikiem
rządu polskiego do
walczącego z bolszewikami generała Kołczaka, posłem w Japonii,
a później posłem i senatorem z listy BBWR.
On to gruntownie wyremontował pałac i uczynił z niego reprezentacyjną siedzibę.
W okresie międzywojennym w Czyżowie
przebywali m.in. pisarze Władysław Reymont, Witold
Gombrowicz i Ludwik Hieronim Morstin czy malarze
Władysław Skoczylas, Karol Frycz, Leon Wyczółkowski. Najbardziej znamienitymi gośćmi byli prezydenci Stanisław Wojciechowski i Ignacy Mościcki. Ten
ostatni podejmowany był
ze swoją świtą przez Targowskiego 8 września
1829 roku po uroczystości
odsłonięcia pomnika legionistów poległych w bitwie
p o d
K o n ar a m i
k. Klimontowa.
Podczas wojny w pałacu
mieszkał ppłk Antoni Żółkiewski ps. "Lin", oficjalnie
jako inspektor plantacji
buraków cukrowych, faktycznie dowódca Inspektoratu
SandomierskoOpatowskiego AK. Targowscy
opuścili Czyżów 26 lipca 1944
roku. Przez kilka następnych
miesięcy pałac służył jako szpital
Niemcom. Później wszystko co cenne
w nim jeszcze zostało, padło łupem
żołnierzy radzieckich, polskich milicjantów i okolicznej ludności.
Dziś mieści się tu hotel. I chociaż
widać tu i ówdzie trochę tandety
w wykończeniu wnętrz a zwłaszcza
ogrodu, to spędziliśmy tu przyjemną
noc.
Potem zwiedzaliśmy Krzemionki
Opatowskie. Z tej kopalni krzemienia
pasiastego importowano w neolicie
materiał na narzędzia kamienne
w okolice Bodzanowa. W naszej pracowni historycznej mamy jedną siekierkę i kilka wiórów z tego surowca.
Następnie pojechaliśmy zobaczyć
Park Jurajski w Bałtowie. Byliśmy pełni podziwu. Jest to wzorcowy przykład
wykorzystania walorów krajobrazowych do promocji regionu i tworzenia
nowych miejsc pracy.
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
NUMER 2
2008/2009
Str. 5
Otrzęsiny klas pierwszych
Dnia 6 listopada 2008 roku w Publicznym Gimnazjum imienia Polskiej
Organizacji Zbrojnej w Bodzanowie
odbyło się uroczyste przyjęcie klas I do
grona uczniów tzw. ,,Otrzęsiny”. Uroczystość odbyła się na Sali Gimnastycznej
w szkole podstawowej. Impreza ta została przygotowana przez Samorząd
Uczniowski, z pomocą pana Macieja
Łukasiewicza. W oprawie muzycznej
pomagał również Andrzej Barciński.
O godzinie 17:00 przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego Monika Krokowska przywitała wszystkich zaproszonych gości i komisję w składzie:
pani Jolanta Wróbel, pan Maciej Łukasiewicz, oraz reprezentant Samorządu
Uczniowskiego Damian Kłosiński, której przewodnicząca była pani Sylwia
Dorobek. Jako klasy pierwsze musieliśmy przygotować: prezentację klasy,
kabaret oraz pokaz mody. Oceny przyznawane przez jury były w skali od: 1- 3
po każdej konkurencji. Pierwszą konkurencją była prezentacja klas. Jako
pierwsza zaprezentowała
się
moja klasa – Ia,
następnie Ib i Ic.
Wszystkie klasy
wypadły bardzo
dobrze. Następną
konkurencją były
kabarety. Pierwszą klasą, która
wystąpiła
była
klasa 1b, potem
1c i na końcu 1a.
Wszystkie klasy
wspaniale
się
spisały co można było stwierdzić po
brawach i śmiechu naszej publiczności.
Ostatnią atrakcją przygotowaną przez
nas - uczniów klas pierwszych był pokaz mody. Jako pierwsza ze swoim strojem wystąpiła klasa 1a.
Reprezentowali nas: Ada Fabisiak i Rafał Celmer. W klasie 1b
modne ubrania prezentowali:
Mateusz Markiewicz i Emilia
Niedzielak, a komentowała ich
Agnieszka Zielińska. Ostatnimi
modelami okazali się: Kamil
Woźnicki i Magdalena Żabolicka
z klasy 1c, którzy najlepiej wykazali się
pomysłowością i oryginalnością. Kiedy
umiejętności klas I zostały sprawdzone,
na scenę zostały zaproszone nasze
wychowawczynie: Ia - pani Małgorzata
Rybicka, Ib - (opiekun) pani Danuta
Kornacka, I c - pani Iwona Dobrzyńska.
Zadaniem naszych wychowawczyń
było obranie ziemniaka jak najszybciej. Największą sprawnością wykazała się pani Dobrzyńska, drugie miejsce
otrzymała pani Kornacka i trzecie pani
Rybicka.
Kolejnym ciekawym punktem przygotowanym przez samorząd szkolny
były rozmaite konkurencje, w których
udział brały już nie tylko klasy Ia także
II i III. Do pierwszych zawodów zaproszono po jednej osobie z każdej klasy
naszej szkoły. Ich zadaniem było odpowiedzieć na pytanie zadane przez
przewodniczącą SU – Monikę Krokowską, która prowadziła całą uroczystość. Były to pytania o naszej szkole
zadawane w celu sprawdzenia wiedzy
uczniów na jej temat, np.: „Podaj imię
i nazwisko dyrektora”? czy też: „Ile
komputerów znajduje się w pracowni
informatycznej”? Do następnej konkurencji o nazwie
„Mruczanka” zaproszono po
2 osoby. Polegała ona na
tym, że jedna osoba losowała
tytuł piosenki i nucąc mruczała ją, druga zaś musiała odgadnąć jej tytuł. Ta zabawa
była bardzo ciekawa ale też
śmieszna. Kolejna konkurencja polegała na zjedzeniu
przez przedstawiciela klasy
kawałka cytryny nie krzywiąc
się przy tym. Wszyscy oczywiście wykonali swoja zadanie
lecz nie każdy w tym samym momencie skończył konsumować kwaśny
owoc. W następnej konkurencji jedna
osoba z klasy musiała zmierzyć wylosowany przez siebie parapet
jedną zapałką. Wyniki były
bardzo różne i często niepoprawne, ponieważ konkurs ten
wymagał dużej koncentracji.
Najciekawszą okazała się
ostatnia konkurencja. Potrzebne były do niej po dwie osoby każdej klasy. Od sceny do
ustawionych kilka metrów dalej ławek trzeba było zrobić ,,taczki”.
Następnie obydwie osoby miały musiały przejść pod ławką. Pierwsza mia-
ła za zadanie zjeść połówkę jabłka,
a druga cytryny. Gdy tego dokonano
należało z powrotem również powrócić
taczkami. Podczas tej konkurencji miało miejsce wiele ciekawych i śmiesznych przygód.Po ogłoszeniu wyników
i rozdaniu nagród odbyła się uroczysta
przysięga klas I. Powtarzaliśmy słowa
przysięgi, które brzmiały następująco:
,,My małe pierwszaki, w pełni umysłu
i zdrowia, uroczyście przysięgamy: starszych kolegów szanować będziemy!
Dopóty, dopóki w tej pięknej szkole
kształcić się będziemy, świętą zasadę
zawsze zapamiętamy:
„Nauczyciel ma zawsze rację
Jeśli jej nie ma, patrz punkt pierwszy
Starszy kolega ma zawsze rację po
nauczycielu
Jeśli jej nie ma patrz punkt trzeci
Starszym kolegom parapetu do ściągania prac domowych zajmować nigdy
nie będziemy
Przysięgam na istnienie mojej ukochanej maskotki, że nie będę ściągał
prac domowych
Będę ustępował miejsca starszym
kolegom
Starsi mogą zawsze na mnie liczyć
Szkoła to my i wszystko, co zrobić
przynosić wstydu jej nie będziemy, dumą pierwszaków szczycić się będziemy.
Jeśli śmielibyśmy złamać choć jedną
z zasad niech Pan Dyrektor wymierzy
sprawiedliwą karę”
Następnie zostaliśmy przywitani już
jako prawni uczniowie Publicznego
Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie. Po
otrzęsinach odbyła się dyskoteka, którą poprowadzili: Damian Kłosiński
i Andrzej Barciński. Wszyscy znakomicie się bawili. Ta impreza na pewno
będzie pozytywnie przez nas zapamiętana. Zabawa zakończyła się ok. 21:00.
W imieniu wszystkich uczniów klas
pierwszych chciałam serdecznie podziękować za tak wspaniale przygotowane ,,Otrzęsiny”. Dziękujemy !!!
Paulina Franczak klasa 1A
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Str. 6
LUZIK GIMNAZJALNY
Obchody 90 rocznicy Odzyskania Niepodległości:
*Bodzanów
czysta akademia poświęcona 90 rocznicy Odzyskania Niepodległości.
O godz. 12.30 społeczność uczniowska, nauczyciele oraz zaproszeni goście spotkali się, aby
uczcić to ważne patriotyczne święto dla naszego narodu. Koła teatralne i TPAK
przygotowały montaż słowno-muzyczny poświęcony
tej uroczystości. Poprzez
narrację, wiersze i pieśni
przybliżono historię Polski w okresie zaborów i momencie odzyskania niepodległości. Uroczystość miała charakter podniosły. Wszyscy w skupieniu wysłuchali
recytacji i patriotycznych pieśni.
Na koniec głos zabrał dyrektor, który
przedstawił sytuację Bodzanowa i okolic
w tamtych czasach. Pan wójt podziękował młodzieży za ciekawą lekcję historii,
Dnia 12.11.2008r. W Publicznym po czym delegacja szkolna i gminy przeGimnazjum im. Polskiej Organizacji szła pod Pomnik Niepodległości, gdzie
Zbrojnej w Bodzanowie odbyła się uro- złożono wieńce i zapalono znicze.
*Koło TPAK w Płocku
Dnia 14.11.2008r. grupa uczniów
z koła teatralnego i TPAK wyjechała do
Płocka do Zespołu Szkół Ekonomiczno
Kupieckich w Płocku, aby kolejny raz
uczcić 90 rocznicę Święta
Niepodległości. W ramach
współpracy naszego gimnazjum ze Światowym
Związkiem Żołnierzy AK
uczniowie przygotowali
występ artystyczny wraz
z chórem III LO w Płocku.
Były to uroczyste obchody
odzyskania niepodległości pod patronatem Towarzystwa
Przyjaciół Armii Krajowej.
Uroczystość poprowadził prezes TPAK
w Płocku p. prof.
Rymaszewski. Minutą ciszy
uczczono pamięć zmarłego
T. Albina, który był jednym
z głównych założycieli TPAK.
Następnie odbył się występ artystyczny z udziałem naszych
uczniów. Poprzez recytację i śpiew
występujący wprowadzili zgromadzonych na uroczystości w podniosły nastrój. Na koniec dyrektor szkoły Ireneusz Szychowski podziękował wszystkim za upamiętnienie tak ważnego
święta.
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
NUMER 2
2008/2009
Str. 7
Andrzejki 2008
Dwudziestego siódmego listopada
b.r. w naszej szkole miało miejsce
przedstawienie pt. „Ciemno wszędzie, głucho wszędzie”, które składało się z kilku części. Akt I -stanowiły
fragmenty „II cz. Dziadów” Adama
Mickiewicza, które dzięki znikomej
ilości światła miały przerażać i działać na wyobraźnię widzów. Akt II stanowiła „przeróbka”-„ Dziadów” na
scenkę o życiu „biednych uczniów”
w szkole. Podobną wymowę miała
część III- „Szkolne zmory”, która opisała najczęściej występujące wśród
uczniów „typy duchów”. Następnie
młodzież wykonała utwór niemieckiego zespo łu Ramms tein„Spieluhr” (pozytywka) w stylu karaoke. Ostatnim punktem programu
był układ taneczny w wykonaniu
dziewczyn z kl. I a do w/w piosenki.
W rolach głównych wystąpili uczniowie klas : I a, I b i II a pod opieką p.
Małgorzaty Rybickiej, p. Magdy Kłysiak i p. Doroty Guzińskiej.
Redaktorzy Luzika Gimnazjalnego poprowadzili drugą część
wieczoru, której celem było
budzenie i rozwijanie zainteresowań tradycjami, obrzędowością i zwyczajami
ludowymi, wzbogacenie
wiadomości na temat tradycyjnych wróżb i zabaw
andrzejkowych. Przygotowane przez nich dekoracje
podkreślały tajemniczość
i magię wieczoru. Podczas
wspólnych
zabaw
i konkursów inspirowanych
przez różne tradycje andrzejkowe wszystkie klasy
bawiły się świetnie, rozwijając przy
okazji poczucie humoru i integrując
się z całą społecznością szkolną. Zdobyte dyplomy nie tylko ozdobią klasowe gazetki, ale jeszcze długo będą
przypominać ten wspaniały wieczór.
Aby tradycji stało się zadość
"Luzikowe" czarownice i wróżki wróżyły wszystkim chętnym, co ich czeka
w nadchodzącym roku, jakie imię będzie nosić przyszła sympatia, a także
czy spełnią się najskrytsze marzenia.
Ciekawe, czy podczas dyskoteki andrzejkowej spełniły się któreś przepowiednie?
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Str. 8
LUZIK GIMNAZJALNY
Boże Narodzenie w tradycji chrześcijańskiej
Boże Narodzenie to w tradycji chrześcijańskiej święto upamiętniające
narodziny Jezusa Chrystusa. Jest to
liturgiczne święto stałe, przypadające
na 25 grudnia (w niektórych Kościołach, głównie prawosławnych, świętujących wg kalendarza juliańskiego 7 stycznia). Poprzedzone jest okresem
czterotygodniowego oczekiwania
(dokładnie czterech niedziel), zwanego
Adwentem.
Geneza Świąt
Po raz pierwszy dzień 25 grudnia
jako datę dzienną obchodzenia pamiątki Bożego Narodzenia podał rzymski historyk Sekstus Juliusz Afrykański
w swojej Chronographiai, w roku 221.
W 254, w tym dniu cesarz Aurelian
nakazał obchodzenie nowego święta,
synkretycznego kultu Sol Invictus.
W IV wieku, w okresie gdy chrześcijaństwo zyskało w Rzymie status religii państwowej i zaczęło zdobywać
popularność, miejsce święta Sol Invictus Kościół przepisał obchodzenie
w tym dniu święta Bożego Narodzenia.
Pierwszą zachowaną wzmianką o publicznym celebrowaniu tego święta
jest notatka w Chronografie z 354 r.,
znajdującym się w zbiorach Biblioteki
Watykańskiej.
Datę 25 grudnia, przyjętą za czas
narodzin Jezusa, próbuje też wyjaśnić
tzw. hipoteza obliczeniowa. Jej autorem jest L. Duchesne, który opierając
się na tekstach Statuta Hipolita Rzymskiego (ok. 170—235) i De Pascha
computus z 243 r., w 1889 obliczył
daty życia Jezusa. Według jego hipotezy, zakładającej idealne zsynchronizowanie czasu narodzin i śmierci ludzi
doskonałych, Jezus narodził się 25
grudnia, a zmarł w dzień Paschy 25
marca (która jest zbieżna z biologiczną datą poczęcia).
Inny pogląd głosi, że święto Bożego
Narodzenia zostało przyjęte przez Kościół po zwycięstwie cesarza Konstantyna Wielkiego nad Maksencjuszem
w 312 roku lub Licyniuszem w 324 r.
Warto podać także, że w II-IV wieku,
25 grudnia przypadał na dzień urodzin
Mitry. Prawdopodobne jest więc, że
geneza daty świąt jest
bardziej skomplikowana.
Można by także dodać, że
w Biblii (Ewangelia Łukasza 2:8) jest
napisane o tym, że pasterze strzegli
swych owiec w nocy pod gołym niebem. Ta relacja wyklucza poprzednie
hipotezy, bo wskazuje na cieplejszą
porę roku.
Zwyczaje
W niektórych Kościołach chrześcijańskich święta Bożego Narodzenia
zaczynają się od dnia poprzedzającego rocznicę narodzin Jezusa - Wigilii
(wieczór 24 grudnia), zwanej w Polsce
regionalnie Gwiazdką lub Godami.
W dniu tym tradycją w Polsce jest post
jakościowy (bezmięsny, w pewnych
regionach kraju jest to post ścisły).
Punktem kulminacyjnym dnia jest
uroczysta kolacja, do której tradycja
nakazywała zasiadać po pojawieniu
się na niebie pierwszej gwiazdki, na
pamiątkę gwiazdy prowadzącej Trzech
Króli do stajenki.
Świętowanie Wigilii, ani tradycyjny
post w tym dniu nie są wspólne
wszystkim chrześcijanom, np. protestanci nie zachowali specjalnych przepisów odnośnie do jedzenia lub niejedzenia mięsa. Chrześcijan prawosławnych obowiązuje w tym dniu ścisły
post, aż do kolacji wigilijnej. Warto
mimo to odnotować, że w Polsce również i mniejszości wyznaniowe przestrzegają wigilijnego postu ze względu
na specyficzną tradycję naszego kraju.
Obowiązek postu zniesiono w Kościele
katolickim w roku 1983 (Nowy kodeks
prawa kanonicznego), w Polsce episkopat podtrzymywał post wigilijny
specjalnym dokumentem aż do roku
2003 - obecnie post w Wigilię jest
jedynie zalecany.
Polska literatura kulinarna (np.
Lemnis Vitry) podaje, że liczba gości w
czasie wieczerzy wigilijnej powinna
być parzysta (plus jeden talerz dla
nieobecnych/zmarłych/
nie s po dziew anych pr zybys zó w /
Dzieciątka). Natomiast nie ma zgodności co do liczby potraw: według niektórych źródeł powinna ona wynosić
12, zaś w innych podkreśla się, że
winna być nieparzysta, generalnie 13
u magnatów, 11 u szlachty, 9 u mieszczaństwa. Te 13 potraw jest górną
granicą. Ale według księcia J. O. Radziwiłła, można spróbować wszystkich
ryb, które są liczone jako jedno danie.
O północy w kościołach rzymskokatolickich rozpoczyna się uroczysta
msza zwana Pasterką. Następny dzień
(25 grudnia) jest nazywany Bożym
Narodzeniem, a 26 grudnia to w Polsce drugi dzień świąt obchodzony na
pamiątkę św. Szczepana, pierwszego
męczennika za wiarę chrześcijańską.
Kolorem liturgicznym w okresie Bożego Narodzenia jest kolor biały.
Atrybuty Bożego Narodzenia
W Polsce, w większości rodzin jest
obchodzone jako święto gromadzące
wielu krewnych. Typowymi atrybutami
są:
- opłatek
- kolędy
- choinka, a często i szopka
- prezenty
- postać obdarowująca dzieci i dorosłych prezentami: zazwyczaj rolę te
pełni Święty Mikołaj, ale w zależności
od regionu może być to: Dzieciątko
(Górny Śląsk), Aniołek (Galicja) lub
Gwiazdor (Wielkopolska, Kujawy, Pomorze). Wśród Polaków na Kresach
Wschodnich może być to także Dziadek Mróz.
- (pierwsza) gwiazdka
- karp
- piernik
- kutia lub makówki
- kompot z suszonych owoców
np.: śliwki, jabłka, gruszki
Magdalena Dominiak
Katarzyna Dominiak
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
NUMER 2
2008/2009
Str. 9
Boże Narodzenie w różnych krajach
Polska
Święta Bożego Narodzenia poprzedza okres Adwentu, który trwa do Wigilii Bożego Narodzenia. 24 grudnia
rodziny zbierają się na uroczystą kolację. Na stole wigilijnym znajduje się
12 potraw m.in.: karp, barszcz
z uszkami, pierogi z grzybami. Do stołu zasiada się po zaświeceniu się
pierwszej gwiazdki. Kolacje rozpoczyna się od połamania się opłatkiem. W
Tym dniu św. Mikołaj przynosi dzieciom prezenty. Jedną z tradycji jest
ustawienie jednego nakrycia wolnego
dla niezapowiedzianego gościa. Inne
zaś to położenie sianka pod obrus,
ustrojenie choinki. O północy w kościołach odbywa się Pasterka. 25
grudnia- boże narodzenie, to święto
upamiętniające przyjście Jezusa. Natomiast 26 grudnia to drugi dzień
świąt obchodzony na pamiątkę św.
Szczepana.
Anglia
Anglicy Boże Narodzenie nazywają
Christmas. Obchodzą je wesoło. Przygotowania trwają kilka tygodni, żeby
zdążyć z przygotowaniem wszystkich
potraw na 25 grudnia. W Anglii nie
obchodzi się Wigilii. Anglicy dekorują
swoje domy w kolorach czerwieni
i zieleni. Na drzwiach zawieszają jemiołę, ubierają choinki. Pierwszego
dnia świąt Anglicy zasiadają
do
wspólnego obiadu. Przykładowe dania
to: zupa z ostryg, indyk nadziewany
kasztanami z sosem borówkowym. Po
zjedzeniu głównego dania dzieci szukają prezentów, które Santa Claus
zostawia w skarpecie. Na deser Anglicy je d z ą C hr is tm as pu dd i ng
z suszonymi owocami, w którym dzie-
ci znajdują monety lub drobne zabawki. Znanym świątecznym zwyczajem
jest pulling of Christmas crackers.
Drugiego dnia Świąt (Boxing Day) Brytyjczycy tradycyjnie obdarowują służbę i biednych. Ci, którzy służby nie
mają spotykają się w gronie przyjaciół
na świątecznych przyjęciach.
Francja
Wie le
dn i
przed
Bożym
Narodzeniem w
miastach Francji odczuwa się
nastrój
świąteczny. Na placach stoją duże
choinki, drzewa
są udekorowane lampkami,
sklepy przygotowują dekoracje
świąteczne. Na
początku grudnia rodzice kupują dzieciom
kalendarze adwentowe. Maluchy otwierają codziennie jedno okienko, gdzie znajduje się jakieś łakocie
oraz piszą listy do Mikołaja (Père
Noël). Rodziny dekorują domy, głównie na zielono, używają do tego ostrokrzewu oraz liści jemioły. We Francji
zazwyczaj rodzice przyjmują swoje
dzieci i wnuki, chyba że są starsi i słabego zdrowia, wówczas dzieci organizują tzw. zjazd rodzinny. Świąteczny
obiad składa się z huîtres (ostryg),
foie gras (specjalna wątróbka gęsia
lub kacza), saumon fumé (wędzony
łosoś), boudin blanc (biała kaszanka),
dinde aux marrons (indyczka nadziewana jadalnymi kasztanami) oraz ze
świątecznego ciasta.
Niemcy
W Niemczech Boże Narodzenie nazywa się Weihnachten i zaczyna się
do n ie go pr zy go to w yw ać ju ż
4 tygodnie wcześniej, od początku
Adwentu. Mali Niemcy, tak jak Francuzi, korzystają
z
kalendarza
adwentowego
Adventskalender,
który
składa się z 24
okienek. Niemcy
ozdabiają drzwi
i parapety wieńcami adwentowymi.
Tydzień
przed świętami
ubierają choinkę. Świętowanie
zaczyna się 24
grudnia. Około
godz. 6 rodzina
zasiada do świątecznego stołu.
Posiłek tego dnia nie jest zbyt obfity,
ale według tradycji na stole musi pojawić się 9 różnych potraw, m.in.: pieczona kiełbasa z kiszoną kapustą
(Bratwurst mit Sauerkraut), pieczeń
z gęsi (Gansebraten), karp (Karpfen),
ciasto bożonarodzeniowe
(Christstollen). Dzieci otrzymują tego
dni a pr e ze n ty o d C hr is tk in d
(Dzieciątko Jezus). Niemcy na święta
Bożego Narodzenia wypiekają różnego rodzaju ciasteczka.
Ewa Wachaczyk
Nie rezygnuj z marzeń
Na pewno każdy z was ma jakiś
talent, ale większość nie wie co z nim
zrobić?
Moi drodzy bardzo ważne jest to aby
go rozwijać. Za wszelką cenę próbujcie realizować własne marzenia i pasje. Często zdarza się tak, że to co
robi-
cie nie podoba się innym. Jednak nie zawsze te osoby muszą
mieć racje pamiętajcie,
że każdy ma inny gust
i z powodu kilku odmiennych zdań nie war-
to rezygnować z marzeń. Więc inwestujcie
w swój rozwój, bo to
najlepsza lokata .
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Aleksandra
Iwanowska
Str. 10
LUZIK GIMNAZJALNY
Ćwiczenia relaksacyjne –
jedna z metod radzenia sobie ze stresem
Stres powoduje, że organizm trwa
na podwyższonym poziomie gotowości
energetycznej. Jeżeli energia nie została zużytkowana, a więc kiedy stres
stanie się przewlekły może to mieć
negatywne skutki (stres negatywny).
Organizm, który reaguje na długotrwały stres może objawić się różnorako:
- zaburzeniami układu krążenia
i pracy serca
- zaburzeniami w układzie trawiennym i moczowo-płciowym
- zaburzeniami psychicznymi
Najlepszym sposobem na stres są
ćwiczenia relaksacyjna takie jak: masaże, ćwiczenia oddechowe, progresywne rozluźnianie mięśni, trening
autogenny, joga, medytacja, tai-chi,
Eutonia.
Joga – to wszechobejmująca filozo-
fia życiowa przenikająca wszystkie
możliwe strefy życia; jak rozumie się
jogę w Indiach.
Ćwiczenia odprężające: jest
to tzw. ćwiczenie słuchacza…
zajmij wygodną pozycję,
usiądź albo oprzyj się o ścianę. Przeanalizuj teraz własne
ciało: czy jesteś odprężony?
Powiedz teraz sam do siebie
z zamkniętymi oczami: Chcę
się odprężyć! Na czas trwania ćwiczenia skup uwagę na
jakimś dźwięku z otoczenia.
Może to być tykanie zegara albo inny
odgłos. Wsłuchaj się w ten dźwięk.
Jeśli pojawi się jakiś inny, skup się na
nim. To ćwiczenie nie wymaga konkretnej pozycji ciała. Jest to ćwiczenie
z zakresu koncentracji, kiedy skoncen-
trujesz się na jakimś dźwięku, będą ci
przychodziły do głowy różne myśli. Nic
nie szkodzi. Ćwiczenie
powinno trwać 10-15
minut. Po ćwiczeniu
poczujesz się wypoczęty, spokojny i wolny od wszystkich napięć. Jeśli chcesz
mieć zbiór ćwiczeń na
każdą okazję polecam
książkę
pt.: „Techniki relaksacji”
opraco w anej
przez Angielikę Schneider. Jest to zestaw najlepszych ćwiczeń przywracających siłę i energię.
Aleksandra Burna
Jak należy rozumieć maksymę „Sport to zdrowie”?
Nikomu z nas nie trzeba tłumaczyć,
jak ważnym elementem naszego życia
jest ruch. Słyszymy o tym ciągle z radia, telewizji, w niemal każdej kobiecej gazecie znaleźć można jakiś zestaw ćwiczeń. Jednak wiem z obserwacji (a niestety również z własnego doświadczenia…), że większość ludzi, którzy nie pałają zbytnim zapałem do sportu, wykręca
się brakiem czasu, zmęczeniem,
złym samopoczuciem itp.
Jak sobie z tym radzić?
Przede wszystkim należy uzmysłowić sobie, że odpoczynek wcale
nie musi polegać na leżeniu przed
telewizorem albo czytaniu książki
w hamaku. Oczywiście czasami można sobie pozwolić na bierny relaks,
jednak znacznie bardziej wskazany
jest tzw. aktywny wypoczynek. Jestem
przekonana, że nawet najbardziej niechętna aktywności ruchowej osoba
ma jednak jakiś sport, który lubi (nie
mam oczywiście na myśli np. szachów…) Może to być badminton, tenis,
jeżdżenie na rolkach, pływanie, biegi… przykłady
można mnożyć. Każdy
więc powinien znaleźć coś dla siebie
i nie pozwolić swoim mięśniom zanikać a fałdkom tłuszczu odkładać się…
Warto dodać, że jeśli poruszamy się
na świeżym powietrzu ma to wręcz
zbawienny wpływ dla naszego organizmu, przede wszystkim
pomaga dotlenić mózg
i w efekcie ułatwia koncentrację i zdolność zapamiętywania.
Uzasadnię teraz dlaczego
aktywny tryb życia uważany jest za zdrowy. Sport to
najtańszy i najprostszy
sposób zapobiegania wielu schorzeniom. Lekarze
ostrzegają, że obecny tryb życia
("siedząca" praca, spędzanie wolnego
czasu przed telewizorem lub komputerem, ogólny brak ruchu) w sposób zdecydowanie negatywny wpływa nie tylko na samopoczucie, ale przede
wszystkim na zdrowie człowieka. Ćwicząc, sprawiamy, że nasze życie staje
się lepsze, bo lepszy staje się nasz
organizm. Najistotniejsze zmiany pod
wpływem aktywności fizycznej zachodzą w czynnościach układu oddecho-
wego, krążenia, mechanizmach kontroli metabolizmu oraz mięśniach
szkieletowych
Sport przeciw nałogom…
Uprawianie sportu zwykle idzie
w parze z zachowaniami służącymi
zdrowiu i może być pomocne w eliminowaniu z życia młodzieży nałogów.
Badania wykazały, że sport jest jednym z czynników odstręczających od
palenia tytoniu. Młode osoby bardzo
aktywne fizycznie później niż ich rówieśnicy sięgają po pierwszego papierosa.
Zwiększają w ten sposób szansę, że
w przyszłości będą osobami niepalącymi. Wśród sportowców mało jest osób
pijących alkohol regularnie; na ogół
sportowcy wypijają jedynie sporadycznie
np.
lampkę
wina.
Z badań wynika też, że im pełniej młodzież akceptuje normy współżycia
obowiązujące w sporcie i jego system
wartości, tym bardziej widoczna jest
jej niechęć do sięgania po narkotyki.
(ciąg dalszy na następnej stronie)
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
NUMER 2
2008/2009
Str. 11
Jak należy rozumieć maksymę
„Sport to zdrowie”? - cd.
Twój świat…
cia i napięcia w sposób konstruktywny
Sport to nieodłączny element nasze- i skorzystać z pozytywnych skutków
go społeczeństwa i stały
uprawiania sportu. Mogą
składnik codziennego
pozbyć się niepewności
życia milionów obywateli
i nabrać więcej odwagi, by
Unii Europejskiej. Ludzie
radzić sobie z codziennymi
ci uprawiają sport nie
sytuacjami życiowymi, potylko po to, by zachować
nieważ małe sukcesy w spozdrowie i sprawność,
rcie zwiększają poczucie
lecz również dlatego, że lubią towarzy- własnej wartości.
stwo i współzawodnictwo z innymi.
Ale to nie wszystko: Intensywne ćwiTakie wartości, jak tolerancja, duch
Woda- Pływanie.
współpracy w zespole czy silna wola
przekazywane są w sposób podświaPływanie jest jedną
domy i niewymuszony – i dlatego zaz nielicznych dyscyplin
pewne najskuteczniejszy.
sportowych, która tak harmonijnie
rozwija całe ciało. W pokonanie kolejWłaśnie to sprawia, że sport stanowi nych metrów na basenie pływak musi
bezcenny element edukacji. W dzisiej- zaangażować wszystkie swoje mięszym wielobarwnym świecie obok sie- śnie.
bie żyją ludzie o różnym pochodzeniu
Bieganie.
i kolorze skóry. Dlatego konieczne jest
Każdy biegacz ma swój
kształtowanie postaw internacjonalistyl. Czasem jest on tak
stycznych i umiejętności naturalnego
kontaktowania się z innymi kulturami. dziwny, że towarzyszy mu sapanie,
Sport łączy wszystkich ludzi, a dzie- wybałuszanie oczu i wygląd, jakby robił
ciom i młodzieży w szczególności to pierwszy raz w życiu. Zwykle biegacz
stwarza szansę poznawania rówieśni- trzyma ciało prosto, patrzy 10 m przed
ków z innych krajów w ramach wymia- siebie.
ny międzyszkolnej.
Rolki.
Twój umysł…
Rolki są świetną rozrywAktywność fizyczna, a zwłaszcza
ką i relaksem dla każw postaci ćwiczeń poprawiających
dego
–
niezależnie
od wieku. Zamiast
wydolność układu krążenia, poprawia
nastrój i ma nawet działanie antyde- siedzieć w domu, skorzystaj z możliwopresyjne, ponieważ zwiększa produk- ści, jakie dają rolki. Korzyści: zgrabna
cję hormonów stresu, takich jak ka- sylwetka, dobra kondycja i zdrowy wytecholaminy, noradrenalina, serotoni- gląd.
Golf.
na lub beta-endorfina.
Ćwiczenia poprawiające wydolność
układu krążenia nie tylko obniżają
poziom hormonów stresu w organizmie, lecz również wpływają kojąco na
ośrodkowy układ nerwowy, co prowadzi do poprawienia równowagi psychicznej.
Organizm produkuje więcej pochodnych morfiny, takich jak endorfiny,
które mają natychmiastowy i długotrwały efekt antydepresyjny. Prowadzi
to nie tylko do lepszego samopoczucia, lecz również obniża poziom stresu.
Szczególnie dzieci i młodzież mogą
nauczyć się uwalniać negatywne uczu-
Nawet początkujący
gracze wiedzą o mnogości kolorów i wzorów na piłkach. Piłki
są produkowane we wszystkich niemal
kolorach - od standardowej bieli do
czerni. Można także spotkać piłki...
zielone.
Sporty i sztuki walki.
Capoeira jest to połączenie sztuki walki,
akrobatyki, elementów tańca, rytmu
i muzyki. Jest sportem, jest częścią
kultury afrobrazylijskiej, jest grą, jest
radością.
czenia wydolnościowe zwiększają ukrwienie
mózgu nawet
o 25%, co z kolei
poprawia
koncentrację i pamięć krótkotrwałą.
Dlatego właśnie wysportowani uczniowie i studenci zwykle uczą się szybciej.
Natalia Grudnia
Góry.
Narty wynaleźli mieszkańcy Półwyspu Skandynawskiego jeszcze w 2. tysiącleciu
przed naszą erą. Na naskalnych rysunkach myśliwi, goniąc zwierzynę, mają
na nogach podłużne deski.
Rower.
Smukłe nogi, ładna cera
i utrata zbędnych kilogramów. To wszystko można zyskać,
naciskając na pedały dwukołowego
rumaka. W czasie jazdy na rowerze
podnosi się sprawność całego układu
mięśniowego.
Sporty "z rakietą".
Tenis w klatce - squash,
to sport dla wszystkich.
Nie wymaga specjalnych predyspozycji.
Uprawiać go mogą dorośli i dzieci. Początkujący bardzo szybko wpadają
w nałóg uprawiania squash.
Kręgle.
Gra pochodzi z XVIwiecznych Niemiec. Stąd
za sprawą kolonistów europejskich
dotarła do Ameryki, gdzie szybko stała
się tak popularną grą hazardową, że
zakazano jej uprawiania.
Nordic Walking.
Nordic Walking to naturalny marsz wzbogacony
techniką odpychania się od podłoża za
pomocą specjalnie skonstruowanych
kijków, których umiejętne używanie
angażuje górną połowę naszego tułowia.
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Str. 12
LUZIK GIMNAZJALNY
Jak zrobić pięcioramienną gwiazdkę z papieru?
Żeby wykonać gwiazdkę potrzebujesz kwadratowej kartki papieru, nożyczek i odrobiny silnej woli :)
1. Złóż kartkę na pół tak, aby otwierała się u góry.
5. Zagnij powstałą figurę tak, aby
prawy dolny bok pokrył się z lewym
dolnym bokiem.
6. Zagnij prawą figurę tak, żeby dolna krawędź złączyła się z lewą krawędzią tej figury..
7. Masz przed sobą 2 figury. Zegnij
kartkę tak, aby prawa znalazła się za
lewą
2. Zagnij prawy dolny róg do górnej
krawędzi, a następnie odegnij go.
8. Teraz odetnij nożyczkami górną
część (tak jak na rysunku).
3. Prawy górny róg zagnij do dolnej
krawędzi. Również odegnij.
9. Masz przed sobą trójkąt. Teraz
wystarczy go tylko rozłożyć...
10. ...i GOTOWE! :)
4. Zagnij lewą stronę kartki tak, aby
lewy dolny róg złączył się z punktem
przecięcia powstałych w punktach
2 i 3 liniach.
Mam nadzieję, że udało ci
się stworzyć gwiazdkę :)
Krystyna Gołaszewska
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
NUMER 2
2008/2009
Str. 13
Przepowiednie na Nowy Rok
Nie znam osoby, która nie chciałaby
wiedzieć, co zdarzy się w najbliższym
roku. Niektórzy wierzą, że wskazówki
zawiera sen, który śni się w nocy z 31
grudnia na 1 stycznia. Może przyśni Ci
się coś, co ty opisujemy?
Lepisz bałwana albo robisz kulki ze
śniegu
Ktoś w Twoim otoczeniu chciałby Cię
ośmieszyć albo zrobić Ci jakąś przykrość. Lepienie ze śniegu oznacza, że
może Twoja przyjaciółka nie jest tak
szczera, jak Ci się wydaje.
Spacerujesz jesienią po parku wśród
kolorowych liści
Jesienią liście zawsze opadają
z drzew, opuszczają je. Być może Ty
też masz zamiar kogoś zostawić? Może zmienisz najbliższego przyjaciela
albo zupełnie ktoś inny stanie się dla
Ciebie autorytetem?
Chowasz lub wyjmujesz coś z lodówki albo zamrażarki
W rzeczywistości coś ukrywasz
(Może też przed samym sobą? Może
boisz się, że Twój sekret się wyda
i będzie mieć kłopoty?)
Jesz owoce
Przyjrzyj się, czy jesteś we śnie sam,
czy z kimś. Owoce zawsze pokazują
skutek, nie przyczynę. Jeśli miło chrupiecie sobie jabłka z przyjaciółką, to
pewnie, dlatego, że jest Ci bliską osobę i pomogła Ci, kiedy było trzeba.
I pewnie znów pomoże.
Rozmawiasz przez telefon
Jeśli dobrze słyszysz we śnie, to znaczy, że na jawie nie masz wątpliwości,
iż osoba ze snu bardzo Cię lubi. Jeśli
rozmawiasz z nią przez komórkę, to
znaczy, że znacie się tak dobrze, iż
zdarza Wam się wiedzieć, co ta druga
chciałaby powiedzieć.
Zakładasz śliczny złoty pierścionek
i przyglądasz się, jak wygląda na Twoim palcu
To znaczy, że odkrywasz, co jest
Twoją najmocniejszą stroną i wreszcie
czujesz, że też coś umiesz najlepiej na
świecie.
Jesteś na wakacjach w mieście, które bardzo lubisz
Jeśli masz taki
sen, to znaczy, że
powinieneś brać na
siebie mniej obowiązków i trochę
zwolnić tempo. Ale
jeśli w tym lubianym przez Ciebie
miejscu dzieje się
jakiś horror, to
uważniej przyjrzyj
się swoim znajomym – bo może
któreś z nich tylko
udaje, że Cię lubi?
rem albo samolotem nad miastem,
a może nad lasem
W helikopterze albo w samolocie
najczęściej nie leci się samemu i jest
tak głośno, więc nie można spokojnie
rozmawiać. Może to znaczy, że nagle
ktoś, po kim się tego wcale nie spodziewasz, pomoże Ci w czymś ważnym?
W jakimś znajomym miejscu widzisz
słonia
Słoń jest znakiem siły, którą masz
w sobie. Tylko uważaj, żeby nie wymknęła się z pod kontroli, bo może
coś zniszczyć, gdy będziesz w złym
humorze. Podobno słoń nie zapomina
o niczym. Może jest to delikatne przypomnienie, żebyś i ty o czymś pamiętał?
Widzisz mysz biegnącą
po Twoim pokoju
Ona symbolizuje coś, co
przeszkodzi Ci w załatwieniu czegoś dla Ciebie
ważnego. Jeśli mysz jest
podobna do Twojej nauczycielki, spodziewaj
się problemów w szkole,
ale jeśli mysz ma kolor
ulubionych ciuchów Twojej przyjaciółki, lepiej,
gdy będziesz na nią uważać.
Martyna Rajewska
Lecisz helikopte-
Nasza twórczość…
I am, completely .
I think about you still, but I do not
know if I make well good.
Now it listen to moment of .
I dreamed about you always, but I did
not know, that that you wound.
Now I know, that there was error.
Regret become only and tears.
It say directly if you do not want was
with you that I. I was with you
that.
It don't cry!
It give peace me!
So, it depart..
It say directly if you do not want was
with you that I. I was with you
that.
It don't cry!
It give peace me!
So, it depart..
It say directly if you do not want was
with you that I . I was with you
that.
It don't cry!
It give peace me!
So, it depart..
There was error.
There was error.
There was error.
There was error.
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Dasia155
Str. 14
LUZIK GIMNAZJALNY
Ciekawostki o Nowym Roku i Świętach
w Polsce i na świecie
31 grudnia, gdy w Polsce będzie 11
rano, mieszkańcy wyspy Kiritimati na
Pacyfiku przywitają nowy rok – jako
pierwsi na kuli ziemskiej.
- W Wietnamie Nowy Rok to Tet
Nguyen. Wietnamczycy wierzą, że
mieszkają z wieloma bogami, którzy
opiekują się ich rodzinami. Zanim Tet
się rozpocznie, dają prezenty swoim
bogom, żeby zaskarbić sobie ich przychylność na kolejny rok.
- Mieszkańcy Irlandii w wigilię stawiają w oknie świeczkę lub lampę.
Takie świtało może pomóc zabłąkanemu wędrowcowi odnaleźć drogę
w ciemności jak w bajce o Jasiu i Małgosi.
- Mieszkańcy Ekwadoru w Ameryce
Południowej robią kukłę, którą nazywają dummy. Reprezentuje ona to, co
wydarzyło się przez ostatni rok. O północy 31 grudnia każda rodzina spala
dummiego. Stary rok zostaje zapomniany, a rozpoczyna się nowy.
- W wigilijną noc pod śniegiem zieleni się trawa, w lesie zakwita paproć,
zwierzęta rozmawiają ludzkim głosem, a woda w studniach zamienia się
w miód lub wino.
- 21 marca jest obchodzony nowy
rok w Iranie. Cały trzynasty dzień Nowego Roku Irańczycy spędzają poza
domem, wierząc, że pozostanie w domu przynosi pecha.
- W Polsce w wigilię zostawia się
puste miejsce przy wigilijnym stole.
Dodatkowy talerz jest przeznaczony
dla nieznajomego, który zapuka do
drzwi.
- 1 stycznia, gdy w Polsce będzie już
południe, nowy rok przywitają mieszkańcy wysp Samoa – jako ostatni na
kuli ziemskiej.
- W wigilię w Australii ludzie zbierają
się późnym wieczorem na wielkich
placach, żeby razem pośpiewać. Trzymają w rękach świece i śpiewają radosne kolędy.
- Chińczycy wierzą, że leżeli nie będą
spali przez całą noc przed Nowym Rokiem, pozwoli to ich rodzicom dłużej
żyć. Złe duchy odpędza się, wystrzeliwując w niebo fajerwerki. W nowy rok
występują tańczące smoki i lwy – symbole szczęścia, a ludzie zakładają
czerwone ubrania, bo to przyciąga
dobry los.
- Na Filipinach świąteczne drzewko
stoi, tak jak u nas, w domu. Właściwie
nie jest to drzewko, ale duża gałąź
któregoś z drzew rosnących
niedaleko, dzieci zrywają z niej
liście i malują je na biało albo
okręcają bibułką. Potem okładają gałązkę watą – wszystko
po to, by wyglądała, jakby
spadł śnieg.
- 108 uderzeń w dzwony słychać 31 grudnia przed północą
w świątyniach buddyjskich w
Japonii. Z ostatnim uderzeniem zaczyna się nowy rok.
Dźwięk dzwonów ma uwolnić ludzi od
nieszczęść i kłopotów.
you it.
But there is enemy for you.
Heart my.
Now I think, I think only if god can
chance give one more time , it
would give chance, chance .
I love you very so, that now I weep
from longing nostalgy.
Second case it not know that begin.
You have
given great hope me.
Then, everything you have carried
away that be painful me very.
As, as first case.
So Oh P.M ..
It these memorable initials.
Heart will give him only.
But he is joke from I problem so.
And it played affection.
But when about all over the world
kiss I forget.
Unfortunately, he has wounded heart my, but I want about it
forget.
- W Australii w czasie świąt jest bardzo ciepło. Dzieci mają wtedy wakacje, bo akurat jest środek lata. Na
świąteczny obiad całe rodziny wyjeżdżają na przykład na plażę.
- W Hiszpanii, kiedy zegar wybija
północ, ludzie jedzą 12 winogron. Jedno winogrono na każde uderzenie zegara i jako symbol jednego miesiąca
roku.
- W Meksyku, jeszcze przed świętami, do drzwi pukają dzieci, które niosą
figurki Józefa i Maryi. Dlaczego?
A pamiętasz, jak Józef i Maryja szukali
miejsca, żeby przenocować w Betlejem? Teraz również gospodarz nie
chce ich wpuścić (w gospodzie dla
Józefa i Maryi zabrakło miejsca), ale w
końcu się zgadza.
Justyna Rajewska
Nasz twórczość....
It is so empty love.
I do not want she already now.
I wanted you but You did not want
you heart Steal.
You have given luck Sense savor.
But you have carried away me fastly.
Wow.
Sometime my affection long can
last try one more time.
I hanker so.
Behind you.
But it does not reckon for
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Dasia155
NUMER 2
2008/2009
Str. 15
Złość da się kontrolować
- Dzień dobry Pani Pedagog. Czy mogłabym z Panią przeprowadzić wywiad
na temat złości?
- Dzień dobry. Bardzo chętnie odpowiem na wszystkie pytania, tym bardziej, że temat wywiadu wydaje mi się
zawsze aktualny.
- Co to według pani jest złość?
- Złość jest jedną z podstawowych
emocji ludzkich, podobnie jak radość,
smutek, strach, szczęście, zdziwienie,
odraza, zadowolenie i inne. Każdy
z nas na swój sposób odczuwa, rozpoznaje i wyraża swoją złość, tak jak
i różne są przyczyny jej wybuchów, ale
pamiętajmy, że złość da się kontrolować.
ciwko Tobie, albo i tak cię przegada.
Odchodzisz z poczuciem własnej słabości i wstydu. Wracasz do domu całą
drogę wspominając to wydarzenie, bo
przecież o niczym innym nie jesteś
w stanie myśleć. Oczywiście nikomu
się nie przyznasz, że chodzi o Twoje
poczucie wstydu i bezradności, a przyjacielowi powiesz tylko o swojej wściekłości. Rodzicom znowu popyskujesz,
a na rodzeństwo nawrzeszczysz pod
byle pretekstem. Pierwsza osoba, która Ci się napatoczy i będzie młodsza
lub słabsza od ciebie oberwie wyzwisko, albo „wściekłe” spojrzenie. Tylko
co będzie dalej? Jeśli wyżyjesz się na
kimś w szkole, to znowu punkty ujemne, przechlapane u nauczycieli
- Jak rozpoznać złość?
- Najczęściej odczuwamy ją
jako szybkie bicie serca, uczucie gorąca lub zimna, drżenia
mięśni, nagłe pocenie się rąk
lub całego ciała itp. Zaciskamy
pięści, w głowie pojawia się
gonitwa myśli: zemszczę się!
Przecież ja na to nie zasługuję!
To nie moja wina! To ja mam
rację!
- Skąd się biorą takie uczucia?
- Psychologowie uważają, że
prawie zawsze złość jest emocją wtórną, tzn. taką, pod którą
człowiek uczy się ukrywać inne,
prawdziwe uczucia, takie jak
ból, wstyd, cierpienie, lęk, własną słabość, bezradność. Łatwiej jest się wyżywać na innych, niż
świadomie pokazać własną bezradność, albo porozmawiać o tym, czego
się wstydzimy, co naprawdę czujemy.
Spróbujmy posłużyć się przykładem
z życia szkoły. Wyobraź sobie, że koleżanka ośmieszyła Cię w obecności
całej klasy. Na dodatek widział to
chłopak, który ci się podoba. Co wtedy
czujesz? Robisz się czerwona ze złości,
w głowie kłębią się różne myśli, masz
ochotę walnąć ją albo wyrwać jej
wszystkie włosy. Ale nie robisz nic,
tylko zawstydzona milczysz, albo
śmiejesz się nerwowo razem ze
wszystkimi, bo to wpływowa koleżanka i boisz się, że nastawi innych prze-
a w społeczeństwie szkolnych
„zyskasz” następnych wrogów. Jeśli
wyżyjesz się w domu, to znowu szlaban, obrzydliwa atmosfera. Rodzice
wściekli, że już nie mogą z tobą wytrzymać.
- Skąd ja to znam…? U wszystkich
jest tak samo?
- Są jeszcze tacy, którzy robią sznyty
i w ten sposób próbują zapomnieć
o tym, o co naprawdę chodzi. To jeden
z najgorszych sposobów, bo nie dość,
że nie pomaga rozwiązać żadnego
problemu, to jeszcze może zrujnować
im zdrowie i pozostawić na zawsze
wstrętne blizny, które potem, w życiu
dorosłym, będą próbowali za wszelką
cenę ukryć. Wyobraź sobie psychologa
z bliznami po sznytach: czy ktoś mu
zaufa i powierzy swoje problemy, jeśli
nie potrafił rozwiązać własnych? Albo
fryzjera, którego każdy będzie pytał,
co mu się przytrafiło, bo będzie się
bał, że nie umie obchodzić się z nożyczkami!
- No to jak sobie właściwie radzić
z tą złością?
- Wróćmy do źródła powstawania
naszej złości i innych emocji. Jeśli nauczysz się je rozpoznawać i nazywać,
to łatwiej Ci będzie właściwie reagować, a przez to unikniesz następnych
przykrych sytuacji. Jeśli odpowiesz
koleżance „nie podoba mi się to,
co mówisz, sprawia mi to przykrość i uważam, że jest niesprawiedliwe”, to nawet, jeśli od razu
nie przyniesie to spodziewanego
efektu, przynajmniej możesz być
z siebie dumna, że nie dałaś się
sprowokować. Oznaczać to także
będzie, że szanujesz siebie i bronisz własnej godności. Taka postawa zadziwi także innych i nie
dadzą się namówić przeciw Tobie. Możesz pogadać o tym, co
Cię zezłościło z przyjacielem, rodzicami, psychologiem, pedagogiem, napisać w pamiętniku, ale
nie rozpamiętuj w nieskończoność przykrych sytuacji i nie wyżywaj się na innych. Naucz się
rozpoznawać swoje prawdziwe
uczucia, nazywać je i wyrażać nie
raniąc przy tym innych. Nie bądź
nigdy gorsza w swojej złości od tego,
który tę złość sprowokował. Jest wiele
skutecznych metod radzenia sobie ze
złością, stresem, lękiem (np. przed
trudną odpowiedzią, czy ważną rozmową). Najczęściej nazywamy je technikami relaksacyjnymi, ale na ten temat przeczytasz w innych artykułach
„Luzika”.
- Dziękuję pani za rozmowę.
- Dziękuję.
Wywiad z pedagogiem szkolnym
naszego Gimnazjum, panią Jolantą
Wróbel, przeprowadziła „Zuza”.
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Str. 16
LUZIK GIMNAZJALNY
Moje sposoby kontrolowania emocji
Każdy z nas się
złości.
Bardzo
niewielu
ludzi
potrafi całkowicie
kontrolować swoje uczucia. Ale
spokojnie.
W pewnym stopniu, każdy z nas ma kontrolę nad swoimi emocjami. Jedyne, co trzeba zrobić to uświadomić sobie tę umiejętność. Na początku może się to wydać
śmieszne, bo kiedy coś nas bardzo
rozzłości, mamy wrażenie jakby jakaś
siła rozsadzała nas od środka, że jest
nie do opanowania. To nieprawda.
Sposób okazywania swoich emocji zależy od Ciebie. Zajmijmy się
opanowywaniem złości. Są
bardzo łatwe sposoby uspokajania swojego organizmu.
Na pewno słyszałeś o trzech
głębokich wdechach, paru
podskokach, przysiadach.
Można wymyślić jeszcze
bardzo dużo sposobów
niwelowania swojej
złości w sposób,
którym nie sprawiamy innym przykrości, a nam może
przynieść korzyści. Zastanów się co
lubisz robić (weź pod uwagę te czynności, które nie powodują konfliktu
z innymi ludźmi). Nieważne, czy jest to
muzyka, gra w piłkę, na gitarze czy
rysowanie. Zastanawiasz się pewnie
jak można się uspokoić bawiąc się
pędzlem? Kiedy jesteśmy spokojni
świat wydaje się milszy, bardziej kolorowy. Kiedy się złościmy miotają nami
agresja, żal i negatywne uczucia. Przelej je na papier, zagraj coś mocniejszego, idź pobiegać, posłuchaj muzyki
relaksacyjnej. Pewnie najpierw parskniesz śmiechem, że to przypał. No nie
musisz tego robić na środku korytarza,
zanim się nie przełamiesz.
To były sposoby niwelowania złości
po sytuacji wywołującej negatywne
emocje. A co zrobić w momencie, gdy
ktoś sprawia nam przykrość? Nie kryj
tego, że nie czujesz się komfortowo, kiedy ktoś Cię przezywa, naśmiewa się z Ciebie, bądź Cię
obgaduje. Nie krzycz tego, tylko spokojnie wyraź swoje
uczucia. Głębokie wdechy
pomagają opanować organizm. Taka postawa sprawi, że zyskasz w oczach
innych. Nerwusy i cholerycy nie są zbyt popularni. Każdy boi się
ich wybuchów
złości. Ludzie
spokojni podczas podobnych
sytuacji są znacznie bardziej popularni. Bo nigdy nie wiadomo, co wyprowadzi kogoś z równowagi i jak akurat
najdzie go ochota, żeby się wyżyć. Nie
można pozwolić sobą pomiatać, ale
nie należy walczyć o szacunek siłą
mięśni lecz
spokoju i poczucia własnej
wartości. Spokojne metody
bezkonfliktowe może nie
od
razu
przyniosą piorunujące efekty, ale każda
umiejętność wymaga treningu. Z każdą chwilą będzie to przychodziło coraz
łatwiej.
„Nie trać nigdy cierpliwości, to jest
o s t at ni k l uc z, k tó r y o tw ie r a
drzwi.” (Antoine de Saint-Exupery)
I tak na marginesie. Opisane wyżej
sposoby panowania nad swoimi emocjami, to tzw. „techniki relaksacyjne”,
które są bardzo pomocne w codziennym życiu szkolnym, zdobywaniu przyjaciół, ale też osiąganiu lepszych wyników w nauce. Człowiek zrelaksowany,
to człowiek sukcesu.
W następnych numerach „Luzika”
postaram się bardziej przybliżyć sposoby panowania nad emocjami. Zaczniemy swój własny kurs, który pomoże odnieść sukces w szkole i życiu.
Pozdrawiam
Paulina
Nasza kuchnia...
Kruche babeczki z lodami
Składniki: Lody o smaku jagodowym, Kruche babeczki, Listek melisy
Przygotowanie: Babeczki kup gotowe lub sama upiecz. Do każdej włóż
jedną gałkę lodów o smaku jagodowym i ułóż je na płaskim talerzu.
Deser udekorowany opłukanymi
i osuszonymi listkami melisy.
Jagodowa uczta na gorący dzień
Składniki: Lody jagodowe i śmietankowe, Czarne jagody
Przygotowanie: Owoce dokładnie
opłucz i osusz. Lody rozłóż do szklanych pucharków- po kilka gałek jagodowych. Posyp owocami.
Sałatka z rzodkiewką
Składniki: Słoiczek majonezu,
0,3szkl śmietany 18-proc., 2-3 ugotowane jajka, po pęczku szczypiorku i rzodkiewki, 2 ząbki czosnku,
sól, pieprz
Przygotowanie: Wymieszaj majonez ze śmietaną, dodaj czosnek,
sól i pieprz. Schłódź, połącz z pokrojonymi jajkami,
Smacznego!!
Dominika Staszewska
Gazetka szkolna „Luzik Gimnazjalny” redagowana przez koło informatyczno– dziennikarskie
przy Publicznym Gimnazjum im. POZ w Bodzanowie
Gazetkę złożyła Krystyna Gołaszewska
Opiekunkami koła są: Anna Lisiecka i Jolanta Wróbel