Jakie symbole Polski?
Transkrypt
Jakie symbole Polski?
17 maja 2008, Warszawa Ten magnetyczny Polak III Kongres Obywatelski, Panel tematyczny: „Jakie symbole Polski?”, W jaki sposób Polacy mają uwodzić Europę i świat? Jak dodać całemu narodowi pewności siebie? Dlaczego naleŜy o dziedzictwie narodowym mówić w sposób nowoczesny? Na te pytania próbowali między innymi odpowiedzieć uczestnicy panelu „Jakie symbole Polski?” na III Kongresie Obywatelskim. Polska cały czas nie ma jednej, spójnej strategii promocji. Wielorakość symboli, znaków graficznych i haseł wywołuje chaos i działa niekorzystnie dla Polski. Kraje, które przyjęły jedną strategię promocyjną (np. Hiszpania z myślą przewodnią „Wszystko pod słońcem”) zyskują na tym. - Polska jest sumą niedokończonych projektów promocyjnych, które koniecznie trzeba doprowadzić do końca – wyjaśniał Szymon Gutkowski, prezes fundacji „Projekt:Polska”. Trzeba zdecydować, czym chcemy się chwalić i konsekwentnie się tego trzymać, mówił Gutkowski, który jest teŜ jest prezesem duŜej agencji reklamowej. Jak pokazują badania „Z czym nam Polakom kojarzy się dziś Polska?” opublikowane w dzienniku „Rzeczpospolita”, mnogość polskich symboli jest ogromna – od pierogów i Kopernika, do Ŝubra i dziurawych dróg. Większość odwołuje się jednak do bliŜszej lub dalszej historii. Zdaniem uczestników panelu Polakom brakuje pewności siebie i cały czas patrzą w przeszłość. Dlatego tam szukają swoich symboli. Nie dostrzegają jak wiele Polska osiągnęła w ciągu ostatnich 20 lat. Aby promować dziedzictwo kulturowe musimy spojrzeć na nie nowocześnie. Czyli w przyszłość. „Trzeba przeprogramować nasze widzenie siebie. Nie Kopernik, a Wolszczan. Nie Matejko, a Sasnal. Dziś teŜ mamy wielkie osiągnięcia.” – tłumaczył Szymon Gutkowski. Naprawdę mamy czym uwodzić świat. Jak podkreślał Mirosław A. Boruc prezes Instytutu Marki Polskiej, nasz kraj ma wyjątkową nawet nazwę – krótką, zapadającą w pamięć i łatwą do wymówienia w kaŜdym języku. Nie dotyczą nas problemy nieustannie mylonych Słowacji i Słowenii, czy trudnego do wymówienia TadŜykistanu. Specyficzny jest teŜ charakter Polaków. MoŜemy się promować jako naród serdeczny, magnetyczny i z duŜym poczuciem humoru. „Musimy pokazać, Ŝe mamy urok, powab i umiejętność uwodzenia” – podkreślał Boruc. Jeśli sami o sobie będziemy mówić w ten sposób, moŜe łatwiej będzie nam przełamać pesymistyczną wizje narodu i nasze anty-symbole: pijaństwo i zacofanie w stosunku do Zachodniej Europy. Zbiór jest duŜy i mamy z czego wybierać. Mnogością symboli dorównujemy takim potęgom jak Wielka Brytania czy Francja. WaŜne, Ŝeby myśl przewodnia promocji kraju była oryginalna, fascynująca, wyjątkowa i zrozumiałe dla szerszego grona odbiorców. Na razie jesteśmy na początku tej drogi. Uczestnicy panelu: Tomasz Merta - podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego; Marek Kłoczko – Sekretarz Generalny Krajowej Izby Gospodarczej; Mirosław A. Boruc – prezes Instytutu Marki Polskiej; Szymon Gutkowski - prezes fundacji Projekt: Polska, DDB Warszawa; prof. Anna Wyka – Collegium Civitas; Panel prowadził: Witold Radwański – prezes zarządu Krokus Private Equity Sp. z o.o.