Byli szefowie WSI: bohater akcji "Zen" wciąŜ
Transkrypt
Byli szefowie WSI: bohater akcji "Zen" wciąŜ
Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości 1z2 http://wiadomosci.onet.pl/kraj/5140981,wiadomosc-drukuj.html wiadomości Byli szefowie WSI: bohater akcji "Zen" wciąŜ zagroŜony 24 maja, 15:35 Źródło: PAP Zemstą terrorystów nadal zagroŜony jest Aleksander Makowski, główny uczestnik tajnej operacji "Zen" w Afganistanie, ujawnionej w raporcie z weryfikacji Wojskowych SłuŜb Informacyjnych - twierdzą byli szefowie WSI. B. szef WSI gen. Marek Dukaczewski i b. szef wywiadu WSI Krzysztof Surdyk zeznawali w czwartek w Sądzie Okręgowym w Warszawie, który prowadzi proces o ochronę dóbr osobistych Makowskiego wobec prezydenta, premiera i szefa MON. Sprawę odroczono do 28 sierpnia, kiedy zapewne się ona zakończy. "Zen" była najbardziej sensacyjną akcją WSI ujawnioną w raporcie, upublicznionym w lutym 2007 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Makowski miał mówić m.in. o moŜliwości ujęcia w niej Osamy bin Ladena. Makowski to były oficer wywiadu PRL (słuŜył m.in. w Nowym Jorku i w Rzymie); niezweryfikowany w 1990 r.; potem biznesmen oraz współpracownik wywiadu UOP i WSI. śąda on od pozwanych przeprosin w trzech telewizjach i dwóch gazetach oraz wpłaty symbolicznej złotówki. Prokuratoria Generalna chce oddalenia pozwu, bo raport jest dokumentem urzędowym korzystającym z domniemania prawdziwości i to powód musi wykazać, Ŝe tak nie jest. Sąd odmówił dopuszczenia jako dowodu ksiąŜki Makowskiego pt. "Tropiąc Bin Ladena", w której opisuje on swe działania w Afganistanie z lat 1997-2007. Premierę ksiąŜki zaplanowano na 13 czerwca. "Opisuję wszystko, oprócz swych źródeł" - powiedział Makowski. Dukaczewski zeznał, Ŝe ujawnienie "Zen" było złamaniem prawa. "śaden kraj nigdy nie dokonał takiego aktu samookaleczenia" - mówił o raporcie. Podkreślił, Ŝe terroryści rozpracowywani przez Makowskiego podjęli działania, by ustalić, kto był źródłem jego informacji. "Informacje z raportu były pomocne w ustaleniu tych źródeł" - dodał b. szef WSI. Podkreślił, Ŝe to Makowski "znalazł te źródła i je eksploatował". - A więc istniało i nadal istnieje potencjalne zagroŜenie dla Makowskiego i jego rodziny, bo doprowadził do głębokiego spenetrowania struktur tej organizacji terrorystycznej - zeznał Dukaczewski. Dodał, Ŝe ujawnienie w raporcie współpracy Makowskiego z UOP po 1990 r. zagroziło bezpieczeństwu państwa. - SłuŜby państw, które potem odwiedzał, zapewne przeanalizowały jego kontakty pod kątem pozyskania ich przez polskie słuŜby - zeznał. Surdyk zeznał, Ŝe ujawnienie "Zen" było "najwyŜszego rodzaju skandalem". - Znając kulisy sprawy, uwaŜam, Ŝe bezpośrednio wpłynęło to na bezpieczeństwo Makowskiego i jego najbliŜszych i mogło się nawet przyczynić do fizycznej likwidacji jego źródeł w Afganistanie - dodał. Zarzuty raportu wobec Makowskiego Surdyk uznał za absurdalne. Jego zdaniem ustawa o likwidacji WSI nie dawała prawa do ujawniania osób, które tajnie współpracowały z UOP. Raport, sygnowany przez Antoniego Macierewicza jako szefa komisji weryfikacyjnej WSI, twierdził, Ŝe Makowski, który organizował osłonę Ŝołnierzy w Afganistanie, dopuszczał się mistyfikacji. "W sprawie »Zen« słuŜby, działając na zlecenie hochsztaplera, okradały państwo polskie i były gotowe narazić polskich Ŝołnierzy i zwierzchników sił zbrojnych na najwyŜsze niebezpieczeństwo i międzynarodową kompromitację" - napisano. Według raportu WSI chciały wyłudzić od NATO wielomilionową nagrodę za rzekomą eliminację terrorystów. "Operacja »ZEN« była swoistym przykryciem do zupełnie innych działań, mających na celu odniesienie osobistych korzyści przez Makowskiego" - pisano w raporcie. Ujawniono, Ŝe Makowski pobrał od WSI ok. 32 tys. zł oraz 108 tys. dolarów. Raport podkreślał, Ŝe juŜ w 2001 r. ówczesny p.o. szef UOP Zbigniew Siemiątkowski ostrzegał szefa MON Jerzego Szmajdzińskiego i Dukaczewskiego. "Nasza weryfikacja osoby Makowskiego, jego informacji i moŜliwości operacyjnych nie wypadła dla niego dobrze. Dlatego on poszedł ze swoimi pomysłami do WSI" - cytował raport słowa Siemiątkowskiego. Zdaniem Macierewicza sama operacja "Zen" uzasadniała likwidację WSI. Szmajdziński oceniał wtedy, Ŝe zapewniła ona bezpieczeństwo Ŝołnierzy w Afganistanie. Krótko przed ujawnieniem raportu Radosław Sikorski odszedł z funkcji szefa MON w rządzie PiS. Uznał, Ŝe jego spór z Macierewiczem zagraŜa bezpieczeństwu Ŝołnierzy w Afganistanie - Sikorski chciał jego dymisji. Ujawnienie akcji Sikorski nazwał "cięŜkim błędem". Sam Makowski oświadczył po ujawnieniu raportu, Ŝe ujawnienie akcji słuŜy "jedynie organizacjom i osobom, przeciwko którym były skierowane", naraŜa teŜ na niebezpieczeństwo jego i osoby z nim współdziałające. Zaprzeczył, by miał "eliminować radykałów" z opozycji podczas przygotowań do Okrągłego Stołu (jak podawał raport). Makowski nie kwestionuje, iŜ był agentem UOP, a potem WSI, ale organa państwa nie miały prawa tego ujawnić. Dlatego pozwał "następców prawnych" tych, którzy o tym zdecydowali. Dodał, Ŝe nie popełnił przestępstwa i nie chciał oszukać państwa. Sprawa "Zen" była przedmiotem jednego z doniesień do prokuratury autorstwa Macierewicza. Makowski powiedział, Ŝe nikt go nie przesłuchiwał w tej sprawie. Makowski podkreślił, Ŝe zdecydował się na pozew dopiero w 2011 r., bo nie chciał zaszkodzić nikomu, którzy z nim współpracowali w Afganistanie. - Dowiedziałem się, Ŝe albo wyjechali z tego kraju, albo juŜ nie Ŝyją, a zatem mogłem z czystym sumieniem złoŜyć pozew, co wiąŜe się z ujawnieniem pewnych faktów - mówił. Prokurator generalny od miesiąca bada wniosek o uchylenie immunitetu Macierewicza. W związku z raportem warszawska prokuratura chce mu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień, poświadczenie nieprawdy i pomocnictwa w ujawnieniu tajemnicy. (j.r.k) 2012-05-28 20:42 Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości 2z2 http://wiadomosci.onet.pl/kraj/5140981,wiadomosc-drukuj.html Copyright 1996-2012 Grupa Onet.pl SA 2012-05-28 20:42