(artyku\263 Krzy\234ka)
Transkrypt
(artyku\263 Krzy\234ka)
artykuł Krzyśka Strona 1 Pomysł rozprowadzenia amerykańskiego programu do ćwiczenia rozgrywki o nazwie Bridge Master na polskim rynku w cenie przystosowanej do polskich możliwości, okazał się na tyle trafny, że wielu użytkowników Bridge Mastera pyta mnie o inne brydżowe programy edukacyjne. Podczas Olimpiady w Maastricht udało mi się nakłonić Larry Cohena do przedsięwzięcia wspólnie podobnej akcji z programem jego autorstwa, pt. "Play bridge with Larry Cohen". W programie tym rozgrywamy turniej par (2 sesje - 56 rozdań opartych na autentycznych wydarzeniach) "pod okiem" Cohena. W stosunku do "Bridge Mastera" (gdzie naszym zadaniem jest tylko rozgrywka) różnica polega na tym, że tutaj mamy do rozwiązania problemy z różnych dziedzin techniki brydżowej - licytacji, wistu i rozgrywki. Niezwykle cenne są porady aktualnego wicemistrza świata par i brązowego medalisty Olimpiady. Za zgodą autora publikuję tutaj jego artykuł z "ACBL Bridge Bulletin, 2000, sierpień", który jest opisem jednego z rozdań tego "wirtualnego turnieju". W czasie gry stosowany jest naturalny system licytacyjny bez silnego trefla z otwarciem 1 w kolor starszy z koloru pięciokartowego. Zrzutki są naturalne (duża zachęca). Kursywą zaznaczone są moje komentarze. Larry Cohen, "Autentyczne rozdanie" Obie po partii, zaczynam licytację z pozycji W, posiadając: 542 53 AKD8 K854. Niektórzy otworzyliby 1 , ale ja wolę otwarcie 1 . Mając 3-3 w kolorach młodszych zawsze otwieram 1 , z układem 5-5 zawsze 1 . Z układem 4-4 mam zwyczaj otwierać kolorem lepszej czwórki - ale w tym obszarze licytacji istnieją różne koncepcje (jeśli chodzi o wybór pierwszych otwarć polskie systemy są bardziej rygorystyczne). Przeciwnik po lewej wchodzi 1 , partner odpowiada 1BA, a przeciwnik licytuje 2 . Nie lubię, gdy przeciwnicy grają na wysokości dwóch, ale czasami nie ma wyboru. Mam absolutne minimum i nieciekawy układ. Choć bardzo chciałbym ich przeciągnąć, nie widzę dla pasa alternatywy. Na ratunek przychodzi partner, który wznawia odzywką 3 . W turnieju par takie utarczki w strefie częściówki są na porządku dziennym. Następują dwa pasy i N walczy dalej odzywką 3 , co kończy licytację. Udało się przeciwników wciągnąć oczko wyżej. Jestem na wiście. Być może trzeba wistować w atu, ja jednak zaciągnę figurę karo, żeby się rozejrzeć. Pierwszy wist sprawia mi generalnie tyle kłopotu, że kiedy mam na wiście "akademię", to po prostu w nią wistuję. A oto, co widzę: 976 AD10642 976 10 542 53 AKD8 K854 Partner wyrzuca jakiś średnie karo. W pierwszej lewie jest to z reguły jakościówka. Duża byłaby zachęcająca, mała zniechęcająca. (W pewnych polskich kręgach zrzutką, którą dał partner, nazywa się to zrzutką Kupniciego: "Daję szóstkę, chodź Pan w co chcesz"). Co powinienem zagrać w drugiej lewie? Z karami nie ma pośpiechu - na co miałyby uciec? Partner ma przecież prawdopodobnie króla kier na odzywkę 1BA, więc rozgrywający raczej nie wyrzuci kar na kiery. Naszym zmartwieniem są trzy atuty w stole. Rozgrywający musi mieć boczny kolor treflowy i będzie chciał przebijać trefle w stole. Naszym zadaniem jest mu w tym przeszkodzić. Partner bierze odwrót pikowy asem i odwraca w pika. Na asa rozgrywający zrzucił dziesiątkę pik, a drugą lewę zabił królem. Zachował więc małego pika. Dziewiątka jest dojściem do dziadka. Rozgrywający gra małego kiera (dodaję ilościówkę) do dziesiątki i waleta. Partner odwraca w karo, rozgrywający dodaje waleta i ja biorę lewę. Najprawdopodobniej było to ostatnie karo rozgrywającego. W dalszym ciągu chcę ograniczyć przebitki rozgrywającego. Ponadto, jeśli odwrócę w kolor młodszy lub kiera, to rozgrywający może wyrobić kiery i dojść do nich dziewiątką pik. Boję się że rozgrywający ma coś w rodzaju: KDW103 xx Wx Axxx. Muszę pozbawić dziadka dojścia, a przy okazji udaremnić przebitkę treflową. Rozgrywający bierze pika w stole, partner dokłada karo. W tym momencie rozkład kart jest następujący: AD642 9 10 3 D8 K854 K9 10 W632 DW 8 AD97 Wziąłem już dwa kara, a partner wziął asa pik i waleta kier. Teraz rozgrywający gra dziesiątkę trefl, szóstka siódemka i król. Gdyby partner zabił trefla waletem (nie było to łatwe), to już miałbym dwie lewy treflowe (Tą drugą na ósemkę, ale przecież z punktu widzenia partnera ósemkę mógł mieć rozgrywający). Nie kładąc waleta trefl partner naraził się na przymus treflowo-kierowy. Ma on teraz w treflach W32 przed http://jassem.pl/apbwlc.htm 2010-04-08 10:49:52 artykuł Krzyśka Strona 2 ósemkę mógł mieć rozgrywający). Nie kładąc waleta trefl partner naraził się na przymus treflowo-kierowy. Ma on teraz w treflach W32 przed AD9 i drugiego króla kier za dziadkiem. Oczywiście nie chciałbym zdusić partnera w tym przymusie poprzez zagranie kara, ani też nie będę go sam impasował, grając trefla. Gdybym zagrał karo, rozgrywający by przebił i grając ostatniego atuta ustawiłby partnera w przymusie. Zatem, po wzięciu królem trefl gram w kiera. Rozgrywający bierze asem kier, a partner może spokojnie przytrzymać trzy trefle z waletem. Nasza dobra obrona dała nam magiczne 200, co na turnieju jest zawsze dobrym zapisem. Oto cały rozkład: 976 AD10642 976 10 542 53 KD8 K854 A8 KW9 10532 W632 KDW103 87 W4 AD97 A oto frekans rozdania: Wynik Punkty Ilośc zapisów +800 89,5 2 +500 87,5 2 +380 86 1 +300 84,5 2 +200 75,5 16 +180 67 1 +130 66 1 +110 61,5 8 +100 52,5 10 +90 46,5 2 -100 32 27 -110 15,5 6 -140 10 5 -140 10 5 -170 7 1 -200 4 5 -670 1 1 -730 0 1 Frekans ten pochodzi z Mistrzostw USA granych na 91 stołach (maksem było 90 punktów). Analiza Nasz wynik dał nam 75,5 punktu, czyli 83,39%. Nie jesteśmy osamotnieni z naszym wynikiem - karty leżą dla NS niekorzystnie i nic dziwnego, że NS leżą bez dwóch na kiery lub piki. Najbardziej popularnym wynikiem jest -100, który zdarzył się27 razy. Mogliśmy wziąć 9 lew w kara lub siedem w bez atu, więc podejrzewam, że grano jakieś 2BA lub 3 , a może niektórzy źle rozegrali 3 . Inne rozdania tego typu znajdują się na płytce "Play bridge with Larry Cohen - The 1999 Life Master Pairs". Zainteresowani mogą kontaktować się pod adresem [email protected] lub na stronie www.larryco.com. Moim zdaniem atutem tego programu jest pokazanie, że do zwycięstwa w wielkiej imprezie (takiej jak Mistrzostwa USA, z których pochodzą problemy) potrzeba nie tyle efektownych zagrań, lecz raczej ciągłej koncentracji i stałego wykonywania dobrych, logicznych - a wcale nie genialnych - posunięć http://jassem.pl/apbwlc.htm 2010-04-08 10:49:52