Media Monitoring
Transkrypt
Media Monitoring
Media Monitoring TEMAT ECzechy MEDIA MONITOROWANE Prasa drukowana DATA 23.12.2006 - 29.12.2006 PRZYGOTOWANO DNIA 29.12.2006 Monitoring zawiera przegląd oraz pełne brzmienie wiadomości z wybranego tematu Newton PL © 2006, Polska www.newton.pl Przegląd wiadomości 23.12.2006 - 29.12.2006 ECzechy 29.12.2006 Konsolidacja branży nie spowoduje podwyżki cen energii........................................................................... 4 29.12.2006 Gazeta Prawna str. 2 Biznes ECzechy Rozmawiał Krzysztof Golachowski Własne chwalicie, cudzego nie znacie ........................................................................................................... 6 29.12.2006 Gazeta Prawna str. 8 Biznes ECzechy Dyskusję prowadzili Kuba Kurasz i Maciej Bednarek Kary dla bułgarskich spółek córek................................................................................................................. 8 29.12.2006 Parkiet str. 6 Firmy ECzechy bam 28.12.2006 Drugie wcielenie fabii...................................................................................................................................... 9 28.12.2006 Głos Koszaliński str. 9 Automania ECzechy (jak) >CEZ ................................................................................................................................................................ 9 28.12.2006 Parkiet str. 8 Firmy. Handel i Konsumpcja ECzechy BAM Projekt za 265 mln euro................................................................................................................................. 10 28.12.2006 Parkiet str. 11 Firmy. Wydarzenia ECzechy KMW Pensje rosną wolniej ..................................................................................................................................... 10 28.12.2006 Parkiet str. 14 Gospodarka - świat ECzechy TGS, CTK 23.12.2006 Kolejny rok fuzji ............................................................................................................................................ 10 23.12.2006 Computerworld (PL) str. 4 Wiadomości ECzechy Adam Jadczak, Krzysztof Frydrychowicz W KRAINIE PUSTYCH KOŚCIOŁÓW ............................................................................................................ 13 23.12.2006 Nowa Trybuna Opolska str. 32 magazyn ECzechy KRZYSZTOF STRAUCHMANN Po Czechach kolej na Słowację.................................................................................................................... 15 23.12.2006 Parkiet str. 10 Firmy ECzechy kmp Kolejna obniżona rekomendacja .................................................................................................................. 15 23.12.2006 Parkiet str. 8 Firmy ECzechy bam Przegląd wiadomości 2 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Policja na tropie przestępstwa w koncernie energetycznym ...................................................................... 15 23.12.2006 Parkiet str. 8 Firmy ECzechy BAM Czeskie AAA Auto: podwójny debiut ........................................................................................................... 16 23.12.2006 Parkiet str. 13 Gospodarka - region ECzechy Andrzej Karpowicz 12.12.2006 Czechy dopłacają do budżetu Unii Europejskiej.......................................................................................... 17 12.12.2006 Myśl Polska str. 7 Świat ECzechy Tomasz Jaźwiński 6.12.2006 Czech na gazie .............................................................................................................................................. 18 6.12.2006 Trailer Magazine str. 16 Temat: autobusy ECzechy CEZ na GPW .................................................................................................................................................. 18 6.12.2006 Nasz Rynek Kapitałowy str. 83 Nasz rynek kapitałowy ECzechy Małgorzata Odolińska Przegląd wiadomości 3 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl ECzechy 29.12.2006 Konsolidacja branży nie spowoduje podwyżki cen energii 29.12.2006 Gazeta Prawna str. 2 Biznes ECzechy Rozmawiał Krzysztof Golachowski ROZMAWIAMY Z PIOTREM GRZEGORZEM WOŹNIAKIEM, MINISTREM GOSPODARKI Elektroenergetyka będzie prywatyzowana poprzez giełdę. Polska będzie współuczestniczyć w budowie elektrowni jądrowej na Litwie. Do końca przyszłego roku zostaną rozwiązane kontrakty długoterminowe. * Firmy prywatne osiągają lepsze wyniki niż przedsiębiorstwa państwowe. Czy nie jest to wystarczający powód do prywatyzacji sektora elektroenergetycznego? - Nie, ponieważ sektor potrzebuje więcej dużych inwestycji. Około 40 proc. zainstalowanych mocy wytwórczych wymaga wymiany w ciągu najbliższych 10 lat. To są ogromne pieniądze. Inwestorzy prywatni zapewne są w stanie je wyłożyć, nie ma jednak pewności, że tempo tych inwestycji wystarczy, by pokryć zapotrzebowanie na energię elektryczną w całym kraju. * Jaka jest więc alternatywa? - Stworzenie czterech dużych grup energetycznych. Taka koncentracja aktywów pod jedną marką pozwala uwiarygodnić firmę wobec rynków finansowych. W przypadku największej grupy Polskiej Grupy Energetycznej - tzw. lewar finansowy będzie co najmniej dwukrotny, a to oznacza naprawdę dużą zdolność kredytową. Ponadto poszczególne spółki znajdują się w bardzo dobrej kondycji finansowej. Razem daje nam to szanse na inwestycje. Chcę podkreślić, że w prywatyzacji elektroenergetyki nie ma niczego złego, oczywiście z wyłączeniem systemu przesyłowego. Wspólnie z ministrem skarbu planujemy, by Południowy Koncern Energetyczny, po zakończeniu konsolidacji, sięgnął po pieniądze giełdowe, jak zrobił to czeski CEZ. * Ale w wyniku koncentracji sektora elektroenergetycznego w Czechach koszty zakupu energii znacznie poszły w górę. - CEZ powstał przed wejściem Czech do Unii Europejskiej. Konsolidacje, które przeprowadzamy, są dostosowane do unijnych wymogów, nie do końca formalnych. Dlatego rynek podzieliliśmy na cztery grupy tak, żeby nie przekroczyć ustalonych progów rynkowej koncentracji. To daje gwarancję, że w Polsce nie będzie pokusy dla monopolistycznej zwyżki cen energii. * Wielu ekspertów twierdzi, że im mniej podmiotów na rynku, tym większa łatwość wspólnego ustalania wyższych cen. Nie obawia się pan zmowy największych graczy? - Ryzyko zmowy zawsze istnieje. Dlatego chcemy szybko sprywatyzować przynajmniej jedną z grup, nie tylko ze względu na potrzeby inwestycyjne, ale również po to, by przekonać się, jak zachowa się na rynku. * Czy wchodzi wgrę tylko ścieżka giełdowa? - Tak. * A dlaczego nie inwestorzy branżowi? - Rozproszony akcjonariat daje taki sam przypływ gotówki, jak w przypadku prywatnych inwestorów branżowych, i zobowiązuje zarząd do staranności w codziennym działaniu. Na dokładkę oddala możliwość zmowy rynkowej. * Dwa tygodnie temu rząd zaprezentował nowy projekt ustawy dotyczącej rozwiązania problemu kontraktów długoterminowych w elektroenergetyce, które od lat blokują konkurencję w sektorze. Czym się różni od poprzedniego projektu? - Po pierwsze, tzw. koszty osierocone (koszty osierocone powstaną u wytwórców w związku z przedterminowym rozwiązaniem umów długoterminowych na sprzedaży mocy i energii elektrycznej, czyli rozwiązaniu KDT - red.), które w ustawie przygotowanej przez poprzedni rząd wynosiły 23 mld złotych, a przez nas skalkulowane na 11,5 mld zł. To ponad połowa mniej. Po drugie, nie będziemy tych pieniędzy wypłacać wytwórcom z góry, ale sukcesywnie aż do wygaśnięcia ostatniego ważnego kontraktu, czyli do 2027 roku, poprzez tzw. opłatę kompensacyjną. Odbiorcy będą ją płacić, podobnie jak obecnie opłatę wyrównawczą, w ramach rozliczeń za usługi dystrybucyjne. Oczywiście pierwotnie pojawi się ona w taryfie PSE-Operator. Nie będzie więc szokowej podwyżki cen energii. Po trzecie, uprościliśmy sposób obsługi procesu rozwiązywania KDT. Jestem pewien, że Komisja Europejska zaaprobuje ten projekt. Pełne brzmienie wiadomości 4 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl * Skąd wzięła się tak duża różnica w wysokości kosztów osieroconych? - W międzyczasie wygasło bądź niedługo wygaśnie kilka kontraktów. Poza tym solidnie przeprowadziliśmy jeszcze raz wszystkie obliczenia. Co więcej, 11,5 mld złotych to nie jest jeszcze ostateczna kwota. Jeśli konsolidacja skutecznie się zakończy, kontrakty pomiędzy PSE i elektrowniami z grupy BOT zostaną przekształcone w rozliczenia wewnętrzne w PGE. Koszty osierocone w przypadku pozostałych KDT to niecałe 4 mld złotych. * Wytwórcy będą mogli dobrowolnie rezygnować z kontraktów długoterminowych. Jaka część skorzysta z tej możliwości? - Powinni wszyscy, bo będzie się to im opłacać. * Już słychać głosy sprzeciwu, np. w BOT. Chodzi o wyliczenie wielkości kosztów osieroconych dla poszczególnych firm. - Obawy BOT-u są nieuzasadnione. Wyliczenia rządowe są oparte na bardziej pesymistycznych prognozach wzrostu cen energii niż zakładane przez BOT. * Kiedy ustawa likwidacji kontraktów długoterminowych będzie mogła wejść w życie? - Realny termin to koniec 2007 roku. * Dlaczego w Polskiej Grupie Energetycznej podmiotem przejmującym pozostałe spółki są Polskie Sieci Elektroenergetyczne? - To wynika z unijnego obowiązku wydzielenia operatora systemu przesyłowego. Najprościej byłoby to zrobić przez rozdzielenie PSE i PSE-Operator zgodnie z kodeksem prawa handlowego. Ale w takiej sytuacji pojawiłby się problem z kontraktami długoterminowymi, które podpisały właśnie Polskie Sieci Elektroenergetyczne, a ich zabezpieczeniem jest majątek przesyłowy, który po podziale trafiłby do PSEOperator. Banki, które są stronami w kontraktach, natychmiast by zaprotestowały. Aby tego uniknąć, musimy zwiększyć wartość PSE majątkiem BOT Górnictwo i Energetyka. Tam jest jednak pewien kłopot. W maju 2001 roku Elektrownia Turów rozpisała obligacje na 250 mln euro. Kupon obligacyjny wynosi 9,75 proc. To niesłychanie dużo. W październiku 2001 roku, pracując w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie, prowadziłem emisję obligacji na 800 mln euro i kupon obligacyjny opiewał na 6,75 proc. Było to już po zamachu w Nowym Jorku, gdy rynek był bardzo rozchwiany - nie powiodły się wtedy m.in. emisje Forda i Nokii. Przez dwa lata tłumaczyłem się w różnych instytucjach - od prokuratury do Centralnego Biura Śledczego - że to wcale nie było za drogo. Sprawa obligacji Elektrowni Turów jest do wyjaśnienia. Musimy sprawdzić, skąd wzięła się tak wysoka cena pieniądza. * Dotychczasowe doświadczenia Południowego Koncernu Energetycznego czy BOT-u w pozyskiwaniu pieniędzy na inwestycje nie są najlepsze. Efekty są dalekie od oczekiwań. Skąd więc czerpie pan optymizm, że jeszcze większe grupy poradzą sobie z tym problemem? - Suma aktywów była dużo mniejsza. Poza tym nie było próby wejścia na giełdę. Grupa nie może być skonsolidowana tylko umownie. Spółka, by przygotowywać dobry prospekt emisyjny, musi mieć uporządkowaną sytuację wewnętrzną przedsiębiorstwa. Do tego ani w PKE, ani w BOT nie doszło. * Czy most energetyczny Polska - Litwa ma większe znaczenie dla nas czy dla naszych sąsiadów? - Litwa, Łotwa i Estonia będą chciały w najbliższych latach przyłączyć się do europejskiego systemu elektroenergetycznego, co wiąże się z zerwaniem dotychczasowej współpracy z Rosją na zasadach rodem z RWPG. Wynika to z konieczności zapewnienia sobie odpowiednich mocy wytwórczych po 2009 roku, bo wtedy, zgodnie z zapisem traktatu akcesyjnego, ma zostać wyłączony jeden z bloków poradzieckiej elektrowni jądrowej w Ignalinie. Do czasu zbudowania nowego reaktora, co może nastąpić w 2012 roku, nasi sąsiedzi będą cierpieli na deficyt mocy wytwórczych. Mają wprawdzie w rezerwie elektrownię na mazut, ale byłoby to bardzo drogie rozwiązanie. Gediminas Kirkilas, premier Litwy, mówił niedawno o pomyśle przedłużenia eksploatacji bloku w Ignalinie do 2012 roku, ale to jest sprzeczne z traktatem akcesyjnym. Trwa budowa połączeń kablowych Litwy ze Szwecją i Finlandią, a dwa tygodnie temu doszło do porozumienia z Polską w sprawie budowy mostu energetycznego. Dzięki temu Litwa będzie mogła przyłączyć się do systemu europejskiego. Gdyby przystała na naszą propozycję w 1996 roku, mogłaby przyłączyć się już dziś. * Jak będzie realizowana budowa mostu? - Z naszej strony inwestycję będzie prowadziła Polska Grupa Energetyczna. Nie jest jeszcze postanowione, czy będzie to łącze komercyjne czy operatorskie i czy w związku z tym będzie nim zarządzał PSE-Operator. Porozumienie podpisane przez PSE i Lietuvos Energija zakłada wynegocjowanie umowy spółki. * Celem budowy mostu jest międzysystemowy handel energią. - Tak, ale żeby to mogło funkcjonować, to potrzebne są jeszcze spore inwestycje sieciowe w północno-wschodniej Polsce, których koszt szacuje się na Pełne brzmienie wiadomości 5 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl 640 mln euro. Rynek energii na Litwie szybko rośnie. Ostatnio odnotowano tam 10-proc. wzrost popytu. Inwestycja w transgraniczne połączenie jest więc korzystna w równym stopniu dla obu stron. * Polska ma być również zaangażowana w budowę nowego bloku jądrowego w Ignalinie. - Premier Jarosław Kaczyński przedstawił Litwinom propozycję, by włączyć nasz kraj w prace projektowe. W przyszłości realizacją tego pomysłu będzie zajmowała się PGE. W pracach przygotowawczych uczestniczą obecnie przedstawiciele PSE. * Czy PSE, a w przyszłości PGE, będzie miała pieniądze na oba te projekty? - Tak, bo sfinansuje je długiem. Nie będzie z tym problemu, bo z punktu widzenia sektora bankowego są bardzo atrakcyjne. Właściwe usytuowanie rynkowe, nowoczesna technologia i wola polityczna czterech państw składają się na korzystne warunki finansowania. * Opis zdjęcia| Piotr Grzegorz Woźniak W latach 1998 - 2000 pracował w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jako doradca prezesa Rady Ministrów ds. infrastruktury. Brał udział w pracach stałych komitetów Rady Ministrów oraz w zespołach zadaniowych, m.in.: ds. ubezpieczeń transakcji eksportowych, ds. ceł i infrastruktury celnej, ds. restrukturyzacji kolejnictwa, energetyki i ds. dywersyfikacji dostaw gazu ziemnego. W latach 2000 - 2002 był wiceprezesem Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa ds. handlu i restrukturyzacji. W latach 2004 2005 był ekspertem sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen. Własne chwalicie, cudzego nie znacie 29.12.2006 Gazeta Prawna str. 8 Biznes ECzechy Dyskusję prowadzili Kuba Kurasz i Maciej Bednarek DEBATA GAZETY PRAWNEJ I GIEŁDY PAPIERÓW WARTOŚCIOWYCH Zagraniczne spółki i emitenci na warszawskim parkiecie Inwestorzy za mało wiedzą o zagranicznych spółkach na warszawskiej giełdzie. Dlatego warszawska giełda planuje uruchomić serwis o tych firmach. Do końca roku na GPW notowanych będzie 12 spółek zagranicznych, a wśród nich firma o największej kapitalizacji w Europie Środkowo-Wschodniej - czeska grupa energetyczna CEZ. Jak to zmienić i co tak naprawdę przyciąga zagraniczne spółki na warszawski parkiet - to główny temat kolejnej edycji debaty Otwarta Giełda, zorganizowanej przez Gazetę Prawną przy udziale Giełdy Papierów Wartościowych. Jakie korzyści płyną z notowania zagranicznej spółki na warszawskiej giełdzie? Ludwik Sobolewski - Dla dużych inwestorów międzynarodowych nie ma w ogóle takiego pojęcia jak rynek polski. Operują oni pojęciem różnie definiowanego regionu. Jeżeli chcemy aspirować do tego, by być centrum regionalnym, musimy umożliwić inwestorom dokonywanie inwestycji w jednym miejscu zapewniającym dostęp do spółek reprezentatywnych dla regionu. Można zmierzać do tego celu dwiema drogami: przyciągać emitentów z naszego regionu do polskiej giełdy bądź budować centrum od góry, czyli poprzez zakup udziałów w innej giełdzie działającej w Europie Środkowo-Wschodniej. Te drogi się nie wykluczają, jednak pierwszy sposób jest bardziej w naszym zasięgu. Wprowadzenie spółki do notowań jest tylko połową sukcesu. To, w jakim tempie warszawska giełda będzie się rozwijać jako giełda regionalna, zależeć będzie od tego, czy inwestorzy będą zainteresowani spółkami zagranicznymi po ich debiutach i czy płynność będzie satysfakcjonować akcjonariuszy. Tutaj mamy konkretne problemy do rozwiązania, które leżą w sferze analizy i informacji. Wydaje mi się, że nasz rynek nie jest jeszcze przyzwyczajony do spółek zagranicznych. Nasi brokerzy nie zapewniają tym firmom tzw. pokrycia analitycznego, nie wydają rekomendacji, jak w przypadku płynnych spółek polskich, ponieważ nie zarobią na obrocie tymi papierami, bo jest on zbyt niski. A jest taki dlatego, ponieważ informacje o tych spółkach nie są w takim stopniu nagłaśniane jak o spółkach krajowych. Wiele zależy więc od analityków, ale również od samej giełdy. Wiosną przyszłego roku zamierzamy uruchomić platformę analityczną, która będzie dostarczała informacji na temat regionu, krajów, branż oraz spółek, które są reprezentowane na naszej giełdzie. Paweł Roszczyk - Polska ma bardzo dobrą bazę inwestorską. Fakt, że tych pieniędzy jest dużo, zachęca oczywiście spółki zagraniczne do tego, by tutaj szukały kapitału, zwłaszcza te firmy, które prowadzą operacje w Polsce lub regionie. Sposobem na zwiększenie obrotów akcjami tych spółek na GPW może być dodatkowa oferta Pełne brzmienie wiadomości 6 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl skierowana na nasz rynek do inwestorów międzynarodowych. Na więcej raportów, analiz, a co za tym idzie, większe zainteresowanie mogą liczyć spółki, które przeprowadziły ofertę i sprzedały akcje inwestorom instytucjonalnym. Czy z punktu widzenia nadzoru finansowego trudno jest wprowadzić zagraniczną spółkę na GPW? Mariusz Poślad - Musimy rozróżnić dwa przypadki. Pierwszy to spółki pochodzące z Unii Europejskiej. Tutaj mamy bardzo uproszczoną procedurę przeprowadzenia oferty publicznej i wprowadzenia papierów wartościowych na GPW. Prospekt emisyjny, który został zatwierdzony w innym państwie UE, nie jest ponownie weryfikowany i zatwierdzany przez Komisję Nadzoru Finansowego. Konieczne jest jedynie otrzymanie przez KNF od odpowiedniego organu w innym państwie prospektu emisyjnego oraz dokumentu notyfikującego potwierdzającego jego zatwierdzenie. W przypadku spółki spoza Unii Europejskiej, która dotychczas nie uzyskała zatwierdzenia prospektu w innym państwie Unii, konieczne jest złożenie wniosku i prospektu w KNF oraz przejście weryfikacji tych dokumentów. Dopiero po zatwierdzeniu prospektu emisyjnego przez KNF możliwe jest przeprowadzenie w Polsce oferty publicznej i wprowadzenie papierów do obrotu na rynku regulowanym. CEZ - spółka o największej kapitalizacji w regionie - notowana jest również w Warszawie. Jaki był główny powód pojawienia się na GPW? Vladimír Cerný - Chcieliśmy pokazać, że Polska jest głównym celem naszych działań akwizycyjnych. W pewnym momencie pojawił się pogląd, że CEZ spekuluje. Chcieliśmy udowodnić, że to nieprawda i że zależy nam na tym, żeby stać się inwestorem strategicznym dla polskich spółek energetycznych. Odnosząc się do wątków poruszonych przez poprzedników, trzeba podkreślić, że spółki zagraniczne wchodzące na polską giełdę nie mają wcale tak łatwo, ponieważ w swoich krajach muszą sprostać przecież rygorystycznym normom i procedurom dopuszczeniowym. Problemem dual listingu jest to, że większość obrotu realizowana jest na rynku macierzystym. Czy jest szansa, że udział GPW się zwiększy? Czy dzięki obecności na warszawskiej giełdzie rośnie pozycja przetargowa CEZ-u w staraniach o polskie spółki energetyczne? Vladimír Cerný - Trudno to dziś powiedzieć. Wszystko zależy od tego, czy uda nam się zrealizować nasze plany inwestycyjne w Polsce. Nie wiemy jeszcze, na jakich warunkach przeprowadzona będzie prywatyzacja polskiej energetyki. Jeżeli pojawi się jakakolwiek możliwość inwestycji w energetyce, będziemy ją analizować. Z pewnością obecność na warszawskiej giełdzie nie przeszkadza, ale pomaga. Ludwik Sobolewski - CEZ jest przykładem spółki, która swój główny biznes ma ulokowany poza Polską i z pewnych powodów, w tym przypadku chęci rozwijania biznesu w Polsce, pojawiła się również na GPW. Wprzypadku dual listingu bardzo trudno jest sprawić, by płynność na kolejnym rynku była większa niż na rynku macierzystym, ale chcę przypomnieć, że CEZ wszedł w skład indeksu WIG20. Podam dwa przykłady, które są inne niż CEZ, a pozwalają optymistycznie patrzeć na budowę centrum regionalnego. Pierwszy to Astarta, która pojawiła się na GPW, mimo że ani w Polsce, ani w innym kraju regionu nie prowadzi działalności biznesowej. Cała jej działalność zamknięta jest w granicach Ukrainy. Firma zdecydowała się na rynek kapitałowy jako sposób sfinansowania inwestycji i wybrała GPW. Drugi przykład to Ciemna City, która prowadzi działalność wPolsce, ale przymierza się też do ekspansji na inne kraje regionu Rumunii, Bułgarii, Czech, i w tym celu wybrała giełdę warszawską. Te dwa przypadki to dla mnie optymistyczne sygnały, że GPW może odegrać rolę centrum regionalnego. Z całą pewnością - jeszcze nim nie jesteśmy. Jesteśmy na samym początku drogi. Jak z perspektywy prawnika oceniany jest stopień trudności wprowadzenia zagranicznej spółki na polską giełdę? Czy inwestor powinien wszczególny sposób przyglądać się spółkom zagranicznym? Zbigniew Mrowiec - Inwestor zawsze powinien szczegółowo przeczytać prospekt emisyjny, a w przypadku spółki zagranicznej szczególnie dokładnie, ponieważ w tym przypadku nie można polegać na powtarzalności pewnych elementów znajdujących się w prospektach firm krajowych. Wprowadzanie spółek zagranicznych to projekty najtrudniejsze dla prawnika, ale jednocześnie najciekawsze. Z reguły trzeba poskładać dwa, a nawet trzy systemy prawne, różne wymogi, zgrać ujawnienia informacji na różnych rynkach czy kwestie współpracy systemów depozytowych. Dążymy do tego, by stać się centrum regionalnym, ale będziemy nim dopiero wtedy, kiedy osiągniemy pewną masę krytyczną spółek zagranicznych. Na jednej czy dwóch spółkach trudno wypracować trwały i stabilny model prowadzenia takiego projektu. Musimy wypracować pewne standardy. Jeżeli proces będzie szybszy i łatwiejszy, z pewnością będziemy tańsi, co dodatkowo zachęci zagranicznych emitentów do GPW. Ludwik Sobolewski Pełne brzmienie wiadomości 7 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl - Nie zgodziłbym się ze stwierdzeniem, że należy szczególnie ostrożnie podchodzić do spółek zagranicznych. Prospekty emisyjne są osadzone na wspólnym fundamencie zapewniającym ochronę inwestorów i dostępu do informacji. Uważam, że z inwestowaniem w spółki zagraniczne nie wiąże się żadne szczególne ryzyko inwestycyjne, które wynikałoby z ich zagraniczności. Transakcje tego typu oczywiście wymagają specjalnej aranżacji, zwłaszcza prawnej, która wynika z tego, że prawo unijne nie jest jeszcze jednolite. Nie występuje też ryzyko związane z formą prawną wprowadzanej spółki, np. poprzez SPV. Zbigniew Mrowiec - Prospekty spółek zagranicznych powinny być czytane szczególnie ostrożnie, ale dlatego, by inwestorzy zrozumieli odrębności danej spółki, jej struktury korporacyjnej, poznali specyficzne obowiązki akcjonariuszy, np. zasady udziału w WZA, które w wielu krajach wyglądają inaczej niż w Polsce. Mariusz Poślad - Należy pamiętać o pewnym ograniczeniu czytelności prospektów ze względu na jego język. Prospekty emisyjne zatwierdzone w innym państwie Unii mogą być opublikowane w Polsce w języku polskim lub angielskim. W drugim przypadku wymagane jest jedynie tłumaczenie na język polski podsumowania. Andrzej Nartowski - Jestem zwolennikiem dokładnego czytania prospektów. Obecność zagranicznych spółek na naszej giełdzie ma walor edukacyjny. Przekonujemy się, że nie wszystkie spółki są takie same, a nasz ustrój spółki publicznej nie jest na świecie jedyny i wkrótce może będzie ewoluować w stronę modelu anglosaskiego. Czytając prospekty czy komunikaty, wzbogacamy nie tylko nasze portfele, ale również wyobraźnię o świecie giełd zagranicznych. Paweł Roszczyk - Nie ma znaczenia, jaką formę prawną ma spółka zagraniczna. Ważne jest, by inwestor kupując spółkę wiedział, że kryje się pod nią działalność operacyjna. Trzeba też umieć wytłumaczyć inwestorom, dlaczego spółka ma taką, a nie inną formę prawną. Czy inwestorzy będą chcieli uczestniczyć w walnych zgromadzeniach akcjonariuszy? Andrzej Nartowski - Nie oczekujmy, by drobni akcjonariusze uczestniczyli wwalnych zgromadzeniach spółek zagranicznych odbywających się w Pradze czy Wiedniu. Ważnym narzędziem komunikacji inwestora ze spółką jest jej witryna internetowa. Dlatego chcemy zaproponować zagranicznym spółkom, by tam umieszczały ważne informacje, także w języku polskim, a nawet, by transmitowały przebieg WZ z przekładem obrad na język polski. To nakłada oczywiście na spółki nowe wymagania, ale za takimi działaniami stoją entuzjazm i pieniądze polskich inwestorów.* Opis zdjęcia| LUDWIK SOBOLEWSKI prezes Giełdy Papierów Wartościowych Opis zdjęcia| MARIUSZ POŚLAD Komisja Nadzoru Finansowego Opis zdjęcia| VLADIMÍR CERNÝ dyrektor generalny CEZ Polska Opis zdjęcia| ZBIGNIEW MROWIEC partner w Dewey Ballantine Opis zdjęcia| ANDRZEJ S. NARTOWSKI prezes Polskiego Instytutu Dyrektorów Opis zdjęcia| PAWEŁ ROSZCZYK dyrektor w CDM Pekao Kary dla bułgarskich spółek córek 29.12.2006 Parkiet str. 6 Firmy ECzechy bam CEZ Bułgarska komisja ds. regulacji cen energii i wody nałożyła na czeską grupę energetyczną CEZ karę za wystawianie klientom niewłaściwych rachunków - podała agencja Bloomberg. Czesi są właścicielem trzech firm dystrybucyjnych działających w Sofii, obwodzie sofijskim i mieście Plewen. Łączna wysokość kary to 21 tys. lew (około 41,2 tys. zł). Spółki należące do CEZ-u nie zastosowały się do bułgarskiego prawa, które zakazuje pobierania opłat za sprzedaż pierwszych 75 kWh. Czeski koncern zapowiedział, że odwoła się od decyzji, 28.12.2006 Pełne brzmienie wiadomości 8 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Drugie wcielenie fabii 28.12.2006 Głos Koszaliński str. 9 Automania (jak) ECzechy Ewolucja, a nie rewolucja. Tak w skrócie podsumować można to, co zrobiła Skoda Auto, przygotowując drugą generację modelu fabia. Na trzy miesiące przed oficjalnym debiutem czeski producent ujawnił pierwsze zdjęcia i dane techniczne fabii II. Pierwsza śkoda fabia okazała się wielkim szlagierem. Na jej zakup zdecydowało się dotąd już ponad 1,5 miliona klientów. Sukces ten sprawił, że przygotowując następczynię konstruktorzy nie odbiegli daleko od pierwowzoru, wychodząc z założenia, że o wiele lepiej ulepszyć to, co się dobrze sprzedaje, niż silić się gruntowne zmiany. Nowa fabia ma oferować wszystko to, co przyczyniło się do sukcesu obecnego modelu, a przy tym zaoferować użytkownikom wiele nowych rozwiązań i funkcji. Więcej miejsca W porównaniu z oferowanym wciąż modelem nowa fabia jest nieco większa. Jej długość całkowita zwiększyła się do 3.992 mm. Ze swoimi rozmiarami (3.992 mm x 1.642 x 1.498 mm) nowa fabia hatchback jest jednym z największych aut w swojej klasie. Efektywne wykorzystanie przestrzeni wewnętrznej pozwoliło zaoferować jeszcze więcej miejsca niż w wyróżniającej się od tym względem “jedynce" zarówno pasażerom przednich, jak i tylnych siedzeń. Bagażnik ma pojemność 300 litrów; po złożeniu tylnych siedzeń - 1.163 litrów. Silniki do wyboru Jedną z ważniejszych nowości w zakresie bezpieczeństwa będzie zastosowanie kurtyn powietrznych zarówno dla pasażerów z przednich, jak i tylnych siedzeń. Nabywcy nowej fabii będą mieli znacznie większe możliwości doposażenia swojego samochodu. Śkoda opcjonalnie oferuje możliwość zamówienia m.in. sześciobiegowej automatycznej skrzyni biegów typu Tiptronic czy elektronicznie sterowanej klimatyzacji Climatronic. W zakresie technologii komunikacyjnych nowa fabia może zostać wyposażona w przygotowanie pod telefon GSM z nowoczesnym łączem Bluetooth czy system audio dający możliwość podłączenia zewnętrznych źródeł dźwięku, takich, jak odtwarzacze MP3 (np. iPod). Nowa śkoda fabia, wchodząc na rynek, będzie dostępna w siedmiu wersjach silnikowych (cztery benzynowe i trzy wysokoprężne). Popularne jednostki trzycylindrowe mają teraz większą moc i charakteryzują się większą elastycznością. Silniki nowej fabii: benzynowe - 1,2 http (60 KM), 1,2 12V http (70 KM),1,4 16V (85 KM) i 1,616V (105 KM); diesla -1,4 TDI PD (w dwóch wersjach - 70 i 80 KM) oraz 1,9 TDI PD (105 KM). W Polsce od maja Światowa premiera śkody fabia drugiej generacji nastąpi w marcu 2007 roku podczas Międzynarodowej Wystawy Samochodowej w Genewie. Po niej nastąpi premiera handlowa nowego modelu na europejskich rynkach. W polskich salonach sprzedaży czeski bestseller pojawi siew maju. Jednocześnie producent poinformował, że produkcja pozostałych wersji nadwoziowych fabii pierwszej generacji - combi i sedan - będzie kontynuowana, Opis zdjęcia| Na zdjęciu: Sylwetka fabii II na pierwszy rzut oka niewiele różni się od oferowanego obecnie modelu. >CEZ 28.12.2006 Parkiet str. 8 Firmy. Handel i Konsumpcja BAM ECzechy Atomowy rekord Tegoroczna produkcja elektrowni atomowej Dukovany, należącej do czeskiego koncernu CEZ, przekroczy prawdopodobnie 14 tys. megawatogodzin. Zakład pobije tym samym rekord z 2003 r., gdy wytworzył 13,75 tys. MWh. Pełne brzmienie wiadomości 9 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Około 1/5 energii produkowanej przez CEZ pochodzi z Dukovan. Produkja Temelina, drugiej elektrowni atomowej czeskiego koncernu, sięgnie w tym roku zapewne 12 tys. MWh. Akcje CEZ-u potaniały wczoraj w Pradze o 1,21 proc., do 934,4 korony, a na GPW – o 0,46 proc. do 130 zł. Projekt za 265 mln euro 28.12.2006 Parkiet str. 11 Firmy. Wydarzenia ECzechy KMW GTC Rośnie portfel czeskich nieruchomości 265 mln euro – tyle pochłonie realizacja nowego projektu komercyjnego, który powstanie w Czechach przy współudziale giełdowego Globe Trade Centre. Warszawski deweloper, poprzez spółkę stowarzyszoną działającą u naszych południowych sąsiadów, nabył – razem z partnerami: RREEF (fundusz nieruchomości zarządzany przez Deutsche Bank) oraz Scorpio (BS Group) – 9-hektarową działkę w Pradze. Jak informuje GTC, grunt jest położony w Dzielnicy 9 obok hali sportowo-koncertowej Sazka Arena, w pobliżu stacji metra, na skrzyżowaniu ważnych arterii komunikacyjnych miasta. Planowana inwestycja zakłada realizację nowoczesnego centrum handlowo-rozrywkowego o powierzchni 40 tys. mkw. netto, obok którego powstanie kompleks biurowy o powierzchni ok. 80 tys. mkw. netto. Inwestor nie wyklucza również budowy hotelu. Dla terenu została już wydana decyzja o warunkach zabudowy. Realizacja inwestycji ma ruszyć w IV kwartale 2007 roku. Obecnie w Pradze realizowane są dwie duże inwestycje mieszkaniowe przy współudziale GTC: Prague Marina oraz Green City. W ramach kompleksu Prague Marina powstają również dwa biurowce. W Dzielnicy 6 GTC posiada centrum biurowo-logistyczne, wmiejscu którego zamierza wybudować ok. 400 apartamentów. Planuje ponadto budowę luksusowych osiedli mieszkaniowych nad brzegiem Wełtawy w portach Liben i Smichov. Udział GTC w czeskich projektach wynosi 29,7 proc. Foto Popis Pensje rosną wolniej 28.12.2006 Parkiet str. 14 Gospodarka - świat ECzechy TGS, CTK Czechy Firmy nie są hojne, mimo koniunktury W przyszłym roku wzrost płac w Czechach sięgnie ok. 5 proc. – wynika z najnowszych sondaży. W tym roku wynagrodzenia wzrosły o6 proc. Według gazety “Mlada Fronta Dnes”, realny wzrost płac, pomijając inflację, wyniesie ok. 2 proc. Mimo dobrej sytuacji w gospodarce pracodawcy nie są zbyt szczodrzy – tylko 4 proc. spośród ponad stu przebadanych dużych firm (zatrudniających w sumie 300 tys. osób) podniesie średnie pensje realnie o więcej niż 4 proc. W niektórych branżach, m.in. obuwniczej i odzieżowej, realne płace spadną, bo podwyżki będą mniejsze niż inflacja. Niezadowoleni są związkowcy. – Chcemy wzrostu płac o 7 procent. Zyski spółek rosną, wydajność pracy też. Biorąc pod uwagę inflację w granicach 4 proc., nasze żądania są naprawdę minimalne – argumentuje Milan Stech, przewodniczący konfederacji CMKOS, cytowany przez dziennik “Hospodarske Noviny”. Średnia płaca w Czechach sięgnie w przyszłym roku 21 tys. koron, czyli ok. 760 euro. Z badań Vienna Institute for International Economic Studies wynika, że Czesi zarabiają najwięcej w naszym regionie – więcej od Polaków, Słowaków i Węgrów. 23.12.2006 Kolejny rok fuzji 23.12.2006 Computerworld (PL) str. 4 Wiadomości ECzechy Adam Jadczak, Krzysztof Frydrychowicz Pełne brzmienie wiadomości 10 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Grupa Prokom, Grupa ComputerLand i... długo, długo nic. Tak można by scharakteryzować zmiany dokonujące się od dwóch lat na polskim rynku informatycznym. Niemniej fuzje objęły także wiele mniejszych firm IT, a kolejne planują inwestycje, nie tylko zresztą wPolsce. Największe zmiany na rynku dokonały się za pośrednictwem Grupy Prokom Software, a właściwie jej spółek zależnych - Asseco Poland i ABG Ster-Projekt. Pierwsza z nich łączy się z Softbankiem, a druga ze Spinem. W odpowiedzi na działania konkurencji ComputerLand poinformował o fuzji z Emaxem, który jednocześnie dokonał zakupu firmy Hanslik Laboratorium Oprogramowania działającej na rynku GIS. Biorąc pod uwagę wartość kapitalizacji na warszawskiej giełdzie, największą firmą IT stanie się Asseco Poland, którego wartość - wraz z notowanym również na warszawskim parkiecie Asseco Slovakia - szacowana jest na ok. 3 mld zł. Firma ta wyprzedzi tym samym spółkę matkę - Prokom Software (ok. 2 mld zł), który z kolei jest właśnie w trakcie zwiększania pakietu akcji w warszawskim Compie. Ten ostatni przejął zaś w tym roku Novitus (d. Optiums IC), który przejmuje Computer Service Support Asseco rośnie za granicą Jednym z elementów połączenia Asseco Poland z Softbankiem jest objęcie przez Prokom akcji drugiej z tych spółek, za które wnosi do niej aportem 100% udziałów w czeskim PVT i wydzielony z własnych struktur Departament Automatyki Budynków. Nowa spółka pojawi się na warszawskiej giełdzie na początku stycznia 2007 r. Fuzja Asseco z Softbankiem ma zaowocować m.in. zwiększeniem przychodów ze sprzedaży oprogramowania własnego do sektora administracji publicznej, a także wzrostem wpływów z usług serwisowych i outsourcingu. Wkrótce potem PVT zostanie przemianowane na Asseco Czech i dokona przejęcia innych czeskich spółek IT. Rozmowy były prowadzone z trzema podmiotami, a do skutku dojdą na pewno dwie akwizycje - firmy tworzącej rozwiązania ERP i systemy do paszportyzacji oparte na GIS. Roczne przychody czeskiej spółki mającej ponad 1100 pracowników -szacowane są na 180-250 mln zł. Z kolei na rynku słowackim Asseco Slovakia planuje zakup producenta oprogramowania ERP i firmy specjalizującej się w rozwiązaniach dla sektorów: finansowego, ubezpieczeniowego, usług medycznych i publicznego. Wpierwszej połowie 2007 r. Grupa Asseco rozpocznie działalność na Bałkanach oraz w Rosji i byłych krajach ZSRR. Tamtejsze spółki mają zatrudniać odpowiednio 120-220 i 600 osób, a ich obroty szacowane są na 100-160 mln zł i 330 mln zł. Jednocześnie kierownictwo Asseco Poland postanowiło o połączeniu należących do Grupy producentów systemów ERP - WAPro i Softlabu. Asseco ma w nich odpowiednio 70% i 96% udziałów. Na ich bazie powstanie spółka - Asseco Business Solutions, która ma zostać wprowadzona na giełdę. Niewykluczone że w przyszłym roku przejmie ona kolejnego gracza z rynku rozwiązań wspomagających zarządzanie na rynku polskim. ABG w produkcji oprogramowania Z kolei powstała z połączenia ABG Ster-Projekt i Spinu spółka ABG Spin zamierza oprzeć strategię na produkcji oprogramowania i obsłudze sektora publicznego (obecnie ok. 41% łącznych przychodów). Dariusz Brzeski, przyszły prezes zarządu ABG Spin, odrzuca prostą integrację i pośrednictwo w sprzedaży sprzętu jako sposób podnoszenia wartości firmy, której kapitalizacja sięgnie 700 mln zł. Będzie dążyć, aby spółkę postrzegano jako producenta dedykowanych systemów dla dużych klientów. Zamierza rozwijać grupę kapitałową przez wzrost organiczny i akwizycje. Tak sformułowany program nie jest nadzwyczaj oryginalny. Z niewielkimi modyfikacjami mógłby podpisać się pod nim szef każdej polskiej firmy, która wyrosła z integracji. Ciekawy jest jednak kontekst, w którym padają te słowa. Decydując się na fuzję ze Spinem, ABG znalazł się w tym samym punkcie rozwoju, co dwie inne firmy aktywnie uczestniczące w konsolidacji rynku IT - Asseco i ComputerLand. Dariusz Brzeski już raz poradził sobie z połączeniem dwóch spółek o mocno zróżnicowanej strukturze. Wzbudził szacunek w branży i wśród analityków, stawiając na nogi chylący się ku upadkowi SterProjekt. Stojąc na czele ABG, doprowadził do przejęcia kilkakrotnie większej spółki z zamiarem przekształcenia jej w integratora o nowoczesnym profilu. "ABG miał 90% przychodów z oprogramowania, resztę z integracji. WSter-Projekcie było odwrotnie" - wspomina. Po połączeniu ABG ze Ster-Projektem udział ten zaczął rosnąć (obecnie to ok. 30%), ale nadal jest daleki od docelowego. Prezes zakłada, że sprzedaż systemów IT pisanych na zamówienie powinna składać się na 70% przychodów ABG Spin. Na ten cel daje sobie dwa lata. Zanim narodzi się ABG Spin, konieczne będzie także przeprowadzenie porządków w obu grupach kapitałowych. Zwłaszcza rozrośnięta jest grupa Spinu, w skład której wchodzi siedem spółek zależnych i dwie stowarzyszone. Pełne brzmienie wiadomości 11 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Dwie najcenniejsze - Optix i Kom-Pakt - nie są w 100% własnością Spinu i zrozumiałym zamiarem jest przejęcie nad nimi pełnej kontroli. Prawdopodobnie ich odrębność, podobnie jak DRQ należącej do ABG, zostanie zachowana i nadal będą występować pod własną marką. Zarząd na razie wstrzymuje się z ogłoszeniem, czy pozostałe spółki zależne zamierza inkorporować, czy raczej utrzyma ich suwerenność. Wprzeciwieństwie do Asseco, ABG Spin - którego pracownicy pracują przy projektach dla NATO i w Rumunii - jest sceptyczny, jeśli idzie o ekspansję zagraniczną. "Nie uważamy, aby w ciągu 2, 3 lat można było osiągnąć wielkie sukcesy na rynkach zagranicznych, które istotnie przełożyłyby się na wyniki finansowe spółki" - twierdzi Dariusz Brzeski. Ta wypowiedź dobrze charakteryzuje umiarkowaną strategię międzynarodową ABG Spin. Spółka nie będzie inwestować w zagraniczne oddziały i zespoły wdrożeniowe dopóty, dopóki nie pojawi się realna perspektywa pozyskania rentownego kontraktu. Z takim nastawieniem ABG bliżej do ComputerLandu niż do Asseco idącego na podbój Europy Środkowo-Wschodniej. ... a ComputerLand w Polsce Ograniczenie kosztów, stworzenie zespołów ekspertów sektorowych, większy udział w sprzedaży rozwiązań własnych - to z kolei strategia spółki, powstałej po połączeniu ComputerLandu i Emaxu. Ich fuzja ma się zakończyć w drugim kwartale 2007 r. Już jednak od stycznia przyszłego roku zostanie wdrożony jednolity system zarządzania. Efekty synergii przedstawiciele obu spółek szacują na blisko 180 mln zł. O tyle do 2010 r. mają zwiększyć się łączne przychody obu firm po fuzji, w tym czasie zysk ma wzrosnąć o ok. 87 mln zł. W 2005 r. łączne, skonsolidowane przychody ComputerLandu i Emaxu wyniosły ok. 1,2 mld zł. W zwiększeniu sprzedaży i zyskowności pomóc ma wdrożenie struktury projektowej i skoncentrowanie się na sprzedaży własnych, specjalizowanych rozwiązań. Kluczowymi obszarami działalności pozostaną rozwiązania dla sektora użyteczności publicznej, bankowego, administracji, przemysłu, telekomunikacji i służby zdrowia. Efekty synergii będą także wynikać z racjonalizacji oferty produktowej, centralizacji produkcji oprogramowania, optymalizacji działalności serwisu, helpdesk i back office oraz optymalizacji struktury grupy kapitałowej. Nowa spółka - razem ze spółkami zależnymi - będzie koncentrować się na działalności w ramach sektorów. Na potrzeby takiej formy działalności zostaną stworzone silne wspólne sektorowe zespoły zarządcze dla całej grupy, którymi zarządzać będą członkowie zarządu. Będzie ich ośmiu. Nowy podmiot ma stać się jednym z największych producentów oprogramowania własnego, rozwijając rozwiązania autorskie, które ma zamiar sprzedawać także za granicą, choć kluczowym rynkiem dla nowej grupy ma pozostać Polska. Fuzje i przejęcia będą stanowiły sposób na wzrost przychodów i rozwój nowych usług. Wcieniu gigantów Mijający rok to również okres wielu transakcji fuzji i przejęć na polskim rynku na znacznie mniejszą skalę. Razem działają już Infovide i Matrix.pl, które już jako jedna spółka chcą zadebiutować na warszawskiej giełdzie w styczniu przyszłego roku. Z giełdy Infovide-Matrix chce pozyskać do 32,5 mln zł, z czego 19 mln zł wyda na fuzje i przejęcia 3, 5 spółek niszowych specjalizujących się w usługach konsultingu technologicznego i biznesowego z obszaru IT. Według planu finalizacja tych transakcji nastąpi w drugiej połowie 2007. Powstająca spółka Infovide-Matrix planuje również ekspansję zagraniczną, na początek na Ukrainę. Eksport usług za granicę ma wzrosnąć z 5% w 2006 r. do ponad 10% w 2010 r. Na przejęcia ATM zamierza przeznaczyć nawet 350 mln zł. Spółka dokonała już pierwszego zakupu, kosztem 15 mln zł przejęła firmę KLK Technologie Informatyczne, specjalizującą się w sprzedaży, projektowaniu i wdrażaniu rozwiązań sieciowych. Wcześniej ATM kupił lub utworzył wiele innych spółek (m.in. Cineman, iloggo, mPay, rec-order). ATM chce zbudować szeroką i możliwie komplementarną ofertę rozwiązań dedykowanych dla operatorów i dostawców treści. Znacznie mniejsze apetyty na zakupy ma z kolei wrocławska Teta, która chce przeznaczyć na przejęcia firm IT w Polsce i krajach ościennych od 20 do 35 mln zł. Firmę interesują producenci systemów ERP na rynkach: czeskim, słowackim, bułgarskim i rumuńskim. W Polsce Teta szuka spółek posiadających komplementarne produkty. Inwestycje te mają zostać sfinansowane z publicznej emisji akcji. Wkonsolidację włączył się także Computer Communication Systems, który przejął w tym roku firmę Microtech International i jej spółkę zależną Softechnik. Akwizycja - poszerzająca ofertę CCS o rozwiązania z zakresu automatyki przemysłowej, systemów dla energetyki i branży ciepłowniczej oraz tzw. elektroniki profesjonalnej - ma przyczynić się do wzrostu przychodów grupy do ok. 60 mln zł. Łączą się również Wasko i Hoga.pl. Pierwsza z tych firm dzięki tej transakcji zadebiutuje na giełdzie, na której notowana była Hoga.pl. Jej nazwa - po przeniesieniu całego majątku Wasko - ma bowiem zostać zmieniona. Obie spółki kontrolowane są przez Wojciecha Wajdę. Hoga.pl określa się jako dostawca rozwiązań IT. W pierwszym półroczu br. udział Pełne brzmienie wiadomości 12 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl sprzętu i innych produktów IT (w tym autorskiego systemu obiegu dokumentów i CRM) wyniósł 53,8%. Znaczna część przychodów pochodziła jednak z importu towarów z Azji. Z kolei Wasko zajmuje się projektowaniem i integracją systemów informatycznych. Oferuje m.in. rozwiązania dla telekomunikacji (głównie Telekomunikacji Polskiej), branży finansowej i sektora publicznego. W2006 r. połączyło się także kilka firm zagranicznych działających w Polsce, m.in. Delloite z Andersen Business Consulting i Kapsch z Getronics Polska, a Bull przejął AMG.net. Z kolei Columbus Polska - po fuzji Columbus IT Partner, Creative Innovation Group i Alatus - stał się największym partnerem Microsoft Business Solutions w Polsce. Natomiast Infor Global Solutions Polska wchłonął polski oddział SSA Global. Należy się spodziewać, że nadchodzący rok będzie równie ciekawy Opis zdjęcia| WYKRES-Źródło: COMPUTERWORLD TOP200 Foto W KRAINIE PUSTYCH KOŚCIOŁÓW 23.12.2006 Nowa Trybuna Opolska KRZYSZTOF STRAUCHMANN str. 32 magazyn ECzechy Sprzedajemy Czechom z powodzeniem warzywa, artykuły chemiczne, meble. Teraz księża chcą jeszcze dorzucić wiarę. Kościół w Jeseniku znajduje się pomiędzy rynkiem a wodną twierdzą, czyli głównym zabytkiem miasta. Plebania jest tuż przy kościele, po drugiej stronie ulicy Palackiego. Po sąsiedzku primator (burmistrz) miasta buduje właśnie nowy, stylowy hotel “Slovan” za 12 milionów koron. A proboszcz jesenickiej parafii martwi się, skąd wziąć pieniądze na wymianę instalacji elektrycznej w świątyni, bo jest stara, nie spełnia norm i grozi pożarem. KW 12-tysięcznym czeskim miasteczku proboszczem katolickiej parafii od 9 lat jest Polak. Ks. Adam Cynarski – salwatorianin rodem z Brzegu, wyświęcony w 1991 roku. – Pan Bóg chciał, żebym tu trafił – odpowiada na pytanie, skąd się wziął za południową granicą. PARAFIA W ZASTĘPSTWIE Ks. Adam najpierw był wikarym koło Trzebnicy na Dolnym Śląsku. Potem trafił na parafię aż do Elbląga. Latem 1995 roku odebrał telefon. Dzwonił współbrat, salwatorianin ks. Jan Pachołek, który pracował wtedy na parafii w Kralicach koło Ołomuńca. – Jadę na miesiąc na zasłużone wakacje. Przyjedź. Zastąpisz mnie – poprosił. – Nie znam czeskiego. – Nie szkodzi, jest prawie taki jak polski. Zabrał do samochodu naszkicowaną odręcznie mapkę z zaznaczoną trasą, jak bocznymi drogami trafić do Kralic, i pojechał zastąpić księdza Jana. –Nigdy wcześniej nie byłem w Czechach. Znałem ten kraj właściwie tylko z filmów, głównie ze specyficznych czeskich komedii – przyznaje ks. Adam Cynarski. – Kiedy wreszcie dojechałem na miejsce, ks. Jan akurat czyścił swojego “malucha” przed urlopem i już się cieszył, że jutro odjeżdża. Proboszcz został jednak cztery dni, żeby razem z ks. Adamem objechać wszystkie swoje parafie. W Czechach jeden ksiądz obsługuje kilka kościołów. Zaczyna już w sobotni wieczór, kończy w niedzielne popołudnie. Wkażdej parafii jedna msza dla wiernych. Ks. Jan Pachołek musiał też nauczyć przybysza podstaw czytania mszy po czesku, bo język sąsiadów w szczegółach okazał się wcale nie taki podobny do polskiego. – To był bardzo ciekawy miesiąc, pełen niesamowitych doświadczeń – wspomina ks. Adam. – Parafianie przyjęlimnie bardzo serdecznie, poznałem wielu ludzi. Przekonałem się, że katolicyzm ma jeszcze inne, nie tylko polskie oblicze. Przygoda szybko minęła, ks. Cynarski wrócił do pracy duszpasterskiej w Elblągu. W marcu 1996 roku dotarła do niego wiadomość, że w Prostiejovie zmarł polski salwatorianin ks. Marian Wawrzon, a wspólnota zakonna w Czechach boryka się poważnie z brakiem współbraci do pracy. Przełożeni poprosili, żeby przemyślał możliwość objęcia parafii po zmarłym. –Misjonarze często jadą zupełnie w ciemno, nie znając kraju, warunków, w których będą pracować – wspomina ks. Adam. – Ja, po miesiącu w Czechach, byłem w niezłej sytuacji. Decyzja o wyjeździe nie była aż taka trudna. JESENICKI KOCIOŁ KULTURALNY Pełne brzmienie wiadomości 13 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Rok później biskup powierzył salwatorianom kościół w Jeseniku. Ks. Adam spóźnił się z przejęciem parafii o dwa tygodnie, bo akurat nadeszła wielka powódź 1997 roku, przez co nie dało się dojechać do Jesenika. Prostiejov leży w regionie hanackim. Hanacy, tak jak u nas Ślązacy, zachowali silną tradycję regionalną, własną gwarę, odrębną kulturę i dumę ze swoich korzeni. Jesenik zaś do 1945 roku zamieszkany był w ponad 90 procentach przez Niemców sudeckich. W 1945 roku Niemców sudeckich wysiedlono do Niemiec na podstawie dekretów prezydenta Benesza. Z całych Czech, Słowacji napłynęła tu mieszanka ludzi różnych korzeni, tradycji, wiary. Nie przenoszono ich tak jak Polaków ze Wschodu – całymi wioskami do nowych miejsc, gdzie w grupie zachowują swoje zwyczaje, gwarę, a nawet kuchnię. Tu wszyscy się wymieszali w jednym tyglu, gubiąc poczucie tożsamości. Ks. Adam przez 9 lat dobrze poznał swoich parafian. Powiada, że w całym mieście przez okres komunizmu tylko cztery rodziny nie dały się złamać. Pokazały prawdziwie silne charaktery. Przychodziły cały czas do kościoła, nie obawiały się wysłać dzieci na religię. Był to okres prawdziwego heroizmu wiary. Do dziś katolicy z Jesenika wspominają nocne, konspiracyjne nabożeństwa drogi krzyżowej do wysadzonego w powietrze sanktuarium Matki Boskiej Pomocnej w Zlatych Horach. Z krzyżami niesionymi na ramionach po górskiej ścieżce. Jedną z takich modlitw trzeba było przerwać i kryć się na leżąco w krzakach, bo po nocy zjeżdżali właśnie drogą spóźnieni robotnicy leśni. – Za posyłanie dzieci na religię były szykany. Dziecku groziło, że nie dostanie się do następnej szkoły – opowiada ks. Adam. – To zabijało pobożność w rodzinach. Wielu katolików mówiło sobie w duchu: Przecież wierzę w Boga, ale po co to pokazywać? NIE PRZYGOTOWANI NA REWOLUCJĘ – W 1989 roku przyszła aksamitna rewolucja i nagle ludzie wrócili do wiary. Jeszcze niedawno puste kościoły stały się pełne – opowiada ks. Adam, który sam zna to tylko z opowieści – Kościół okazał się do tego nie przygotowany. Od 1954 roku w całych Czechach działały tylko dwa seminaria duchowne, w Ołomuńcu i Litomierzycach. Przyjmowały na studia wyłącznie kandydatów z pisemnym zezwoleniem władzy, a liczba kleryków stale była ograniczana. Kiedy nadeszły zmiany, kapłanów zabrakło. Może też nie wszyscy spełniali wymagania nowych czasów. W czeskich parafiach zaczęli się więc pojawiać Polacy. W samej prostiejowskiej prowincji salwatorianów na 13 księży tylko trzech to Czesi. Mają od 74 do 83 lat. - Kościół wtedy potrzebował charyzmatyków – mówi ks. Adam. -Takim przykładem był dla mnie zmarły ks. Marian Wawrzon, który potrafił bardzo szybko zgromadzić wokół siebie pół tysiąca młodych współpracowników. Kiedy zabrakło im przewodnika, nagle powstała pustka, bo ja chyba nie potrafiłem tego kontynuować. Wielu z tych ludzi nadal uważa się za katolików, ale ich życie religijne ostygło. KOŚCIÓŁ JEDEN ZWIELU W niewielkim miasteczku w środku gór Jeseników funkcjonuje obok siebie siedem kościołów chrześcijańskich: katolicki, czeski narodowy, husycki, ewangelicki, adwentystów, świadków Jehowy, a od niedawna także prawosławny. Ksiądz Adam udostępnił im nawet jedną z kaplic na modlitwy, w imię ekumenizmu. I jest jeszcze grupa katolików, którzy odeszli od swojej świątyni, przestali przychodzić do kościoła po tym, jak nie dogadali się z poprzednim proboszczem. Modlą się gdzieś osobno. – Statystykę w parafii mam smutną – uśmiecha się gorzko ks. Adam. – Cztery pierwsze komunie w ubiegłym roku. 14 do 16 chrztów rocznie, raptem3–4śluby kościelne. Iwszystkiego 13 dzieci chodzących na naukę religii. Spadek liczby małżeństw pokazują nawet państwowe statystyki. Młodzi w konkubinacie, czyli oficjalnie osobno, dostają od państwa większą pomoc socjalną. Nauczyli się liczyć, wybrali względy praktyczne. Wykształcona młodzież ucieka zresztą do większych miast, bo w Jeseniku perspektywy życiowe nie są optymistyczne. W Czechach kapłani są etatowymi pracownikami biskupa, z którym podpisują normalną umowę o pracę. Pensje płaci im państwo, które w ten sposób rekompensuje Kościołowi straty spowodowane powojennym odebraniem majątków kościelnych. Dzięki temu proboszcz Jesenika i jego nowy wikary ks. Leszek Rackowiak nie cierpią przynajmniej głodu, bo z datków parafian by się nie utrzymali. – Trzeba pokornie robić swoją robotę i czekać na owoce – mówi ks. Adam. – Tak jak na misjach. Czasem dopiero następcy cieszą się z owoców pracy pierwszych misjonarzy. A jeśli moi parafianie są zadowoleni z księdza Polaka, to może się przekłada też na dobry obraz Polski?Ksiądz Adam widzi też symptomy dobrych zmian. W katolickich małżeństwach dzisiejszych 30-latów dzieci wychowują się widząc otwartą wiarę rodziców. Z takim przykładem łatwiej wychować je po katolicku, bo ze starszych ciągle jeszcze wyłażą dawne obawy przed kontaktem z Kościołem. Pełne brzmienie wiadomości 14 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl – Czasem moi parafianie pojadą do znajomych w Głuchołazach czy gdzieś dalej. Pójdą z nimi do kościoła w Polsce. Zobaczą, jak u nas naród się modli, i wracają jacyś podbudowani. Dla nas taka msza to coś normalnego, a oni to bardzo przeżywają. Opis zdjęcia| - Na misjach trzeba pokornie robić swoje i czekać na owoce - mówi ks. Adam Cynarski z Brzegu. Po Czechach kolej na Słowację 23.12.2006 Parkiet str. 10 Firmy ECzechy kmp ABC Data Tegoroczne przychody przekroczą 2 miliardy złotych Tegoroczne przychody dystrybutora sprzętu komputerowego przekroczą 2 mld zł. - Jesteśmy liderem w naszej branży. Kolejny gracz ma przychody około 25 proc. niższe niż my. Rynek, na którym działamy, wzrasta o nieco więcej niż 10 proc. My rośniemy i chcemy nadal rosnąć szybciej niż rynek - mówi Andrzej Soból, członek zarządu ABC Data. Spółka potrzebuj e większych magazynów. Ma dwa - w Sosnowcu i Warszawie. Ten ostatni o powierzchni 12 tys. mkw. zastąpi większym o około 8 tys. mkw. (też w stolicy). ABC Data nie podaje zysku netto. - Działamy już siedemnasty rok w Polsce i jeszcze nie mieliśmy straty. Czysty zysk regularnie rośnie i tak też jest w tym rokumówi Marek Sadowski, członek zarządu ABC Data. Ponad 10 proc. obrotów firmy pochodzi ze sprzedaży w Czechach. - W Pradze mamy przedstawicielstwo handlowe, ale produkty wysyłamy z Polski, bezpośrednio do czeskiego klienta. O sukcesie, jaki odnieśliśmy w Czechach, świadczyć fakt, że sprzedaż w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku wzrosła tam o około 100 proc. - mówi M. Sadowski. Dodaje, że dużym atrybutem tamtego rynku jest to, że większym zainteresowaniem cieszą się produkty droższe, z wyższej półki. W przyszłym roku firma chce wejść ze sprzedażą na Słowację. Planuje przy praskiej placówce stworzyć "podbiuro", które będzie obsługiwało rynek słowacki. - ABC Data należy do grupy Actebis, której właścicielem jest firma Otto. Ta od około trzech lat zapowiada, że ma zamiar sprzedać swój biznes dystrubucji IT w Europie. Na razie potencjalny nabywca nie jest znany. Mogą to być inwestorzy finansowi lub firmy z branży - mówi A. Soból. Jeżeli to będzie ta druga możliwość, wtedy być może firma ABC Data mogłaby wejść na GPW. Kolejna obniżona rekomendacja 23.12.2006 Parkiet str. 8 Firmy ECzechy bam >CEZ Analitycy z Sal. Oppenheim w raporcie datowanym na 22 grudnia obniżyli zalecenie dla akcji czeskiego koncernu energetycznego z: "kupuj" do "neutralnie". To już trzecia w ostatnich dniach tego typu zmiana rekomendacji, Policja na tropie przestępstwa w koncernie energetycznym 23.12.2006 Parkiet str. 8 Firmy ECzechy BAM CEZ Czeska spółka pociągnęła w dół rynki w Pradze i w Warszawie Praska policja kryminalna prowadzi postępowanie w sprawie podejrzenia popełnienia czynu karalnego, związanego z programem opcyjnym obowiązującym w koncernie energetycznym CEZ - poinformowała w mijającym tygodniu czeska agencja prasowa CTK. Nie można wykluczyć, że w sprawę zamieszani są m.in. członkowie rady nadzorczej czeskiej spółki, której akcje notowane są na giełdach w Pradze i w Warszawie. Pełne brzmienie wiadomości 15 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Na czym polegać miałoby to przestępstwo, nie wiadomo. - Mogę tylko potwierdzić, że zajmujemy się tą sprawą, ale na razie nie zdradzamy żadnych szczegółów - powiedziała Iva Knolova, rzeczniczka praskiej policji. Jesteśmy na etapie sprawdzania dowodów. Program opcyjny w CEZ pozwala dziesięciu najważniejszym menedżerom kupować akcje koncernu po cenie, jaka obowiązywała zanim znaleźli się w zarządzie. Potem mogą je swobodnie upłynniać na giełdzie. Najwięcej opcji - aż 750 tys. - należy się prezesowi Martinowi Romanowi. Akcje, których rynkowa cena to dziś prawie 950 koron, może on kupować po... 139 koron za sztukę. Choć przedstawiciele CEZ uważają, że to klasyczny program motywacyjny dla wyższej kadry zarządzającej, mechanizm jest w Czechach dość powszechnie krytykowany, szczególnie wobec kolosalnych rozbieżności między historycznymi i aktualnymi cenami walorów CEZ. Właśnie na fali tej krytyki WZA spółki wykluczyło z programu członków rady nadzorczej i wprowadziło pewne ograniczenia dla menedżerów na przyszłość (zarobek na kupowanych w ten sposób papierach nie może być większy niż cena ich zakupu). Policja nie pierwszy raz interesuje się programem opcyjnym w CEZ. W kwietniu 2005 r. zarzuciła Alanowi Svobodzie, jednemu z członków zarządu koncernu, że niezgodnie z prawem wykorzystał informacje poufne o firmie, dzięki czemu zarobił na handlu akcjami 1,6 mln koron (ponad 220 tys. zł). W piątek CEZ był jedną z firm, która pociągnęła w dół regionalne giełdy. Na rynku w Pradze jej akcje potaniały o 59 proc, do 945,8 korony, a w Warszawie o ponad 2 proc, do 130,6 Zł. Czeskie AAA Auto: podwójny debiut 23.12.2006 Parkiet str. 13 Gospodarka - region ECzechy Andrzej Karpowicz Lider rynku sprzedaży używanych samochodów w Europie Środkowej będzie intensywnie inwestować - również w Polsce Spółka może przeprowadzić ofertę akcji już w przyszłym roku. - Nie ma jeszcze konkretnej decyzji w sprawie terminu przeprowadzenia emisji - mówi "Parkietowi" Vladimir Bystrov, dyrektor agencji public relations Bison & Rosę, która obsługuje AAA Auto. - Na razie rozważane są trzy warianty. Jeden z nich zostanie wybrany najprawdopodobniej już w przyszłym miesiącu - dodaje. Debiut w Pradze i Warszawie - Firma planuje wejść na dwie giełdy jednocześnie - mówi Bystrov. Na razie nie jest w stanie stwierdzić, jaką kwotę będzie chciała zebrać od inwestorów. Można się jednak spodziewać, że nie będzie ona niska, bo obroty firmy w ubiegłym roku przekroczyły 291 mln euro. AAA Auto, jeżeli zdecyduje się przeprowadzić emisję na warszawskiej GPW, nie będzie jedyny czeską spółką, która jest w Polsce. W tym roku w Pradze zadebiutowały tylko dwie firmy - Pegas i ECM. Akcjami tej pierwszej już można handlować w Warszawie, a druga zapowiada wejście na nasz rynek w przyszłym roku. Od niedawna na GPW można też kupić walory czeskiego koncernu energetycznego CEZ. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że w przyszłym roku w Warszawie zadebiutuje przynajmniej pięć firm zza naszej południowej granicy. - Polski rynek jest atrakcyjny, bo jako największy w regionie oferuje emitentom wysoką płynność ich akcji - mówi nam Mark Robinson, kierownik działu analiz rynków wschodzących w londyńskim CA IB. - Szansę na udany debiut wzrastają również dzięki funduszom emerytalnym, które inwestując na GPW, nakręcają kursy notowanych na niej akcji - dodaje. Ekspansja w regionie - Pieniądze zebrane z emisji posłużą spółce do rozwoju działalności w Europie Środkowo-Wschodniej zaznacza Bystrov. Dyrektor agencji public relations twierdzi, że spółka, która już działa w pięciu krajach regionu, sprzedaje więcej używanych samochodów w Czechach, na Węgrzech i na Słowacji niż każdy z jej konkurentów. - AAA Auto chce być liderem branży również w Polsce -twierdzi. Na razie firma nie planuje jednak większych przejęć na żadnym z rynków, ponieważ "preferuje wzrost organiczny". W Polsce AAA Auto chce do końca tego roku sprzedać 600 samochodów. W 2007 roku ma być ich już 8 tysięcy. Żeby taki skok był możliwy, firma uruchomi u nas 20 oddziałów. AAA Auto zapowiada, że do końca 2008 roku zainwestuje w Polsce 24 mln euro. Jeżeli wziąć pod uwagę plany ekspansji dilera używanych samochodów również na innych środkowoeuropejskich rynkach, to widać, że kapitał potrzebny na rozwój firmy nie będzie na pewno mały. To kolejny argument przemawiający za emisją sporej wartości. AAA Auto dynamicznie rośnie Pełne brzmienie wiadomości 16 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Firma, której jedynym właścicielem jest mieszkający w Pradze Australijczyk Anthony James Denny, od początku działalności do polowy tego roku sprzedała już 300 tys. używanych samochodów. Do niedawna spółka była obecna tylko na czeskim rynku. W 2004 r. weszła do Słowacji i Rumunii. Wbr. rozpoczęła ekspansję na Węgrzech i w Polsce. Ambicje AAA Auto sięgają jednak wyżej. Na stronie internetowej www.aaaauto.cz swoje usługi oferuje w 14 językach. Na przyszły rok firma zapowiada wejście do Bułgarii i Serbii. Bardzo duże nadzieje AAA Auto wiąże z rozwojem działalności na polskim rynku. W ekspansji ma pomóc kapitał zebrany na giełdzie, ANKA WYKRES: ROCZNE OBROTY AAA AUTO (MLN EURO) WYKRES: SPRZEDANE SAMOCHODY PRZEZ AAA AUTO (TYS. SZTUK) 12.12.2006 Czechy dopłacają do budżetu Unii Europejskiej 12.12.2006 Myśl Polska str. 7 Świat ECzechy Tomasz Jaźwiński UNIA EUROPEJSKA Od redakcji: Na stronach internetowych oficjalnego serwisu prezydenta Czech Vaclava Klausa znalazła się niezwykle cenna i interesująca analiza Petra Macha - dyrektora wykonawczego Centrum na rzecz Ekonomii i Polityki, odnośnie bilansu budżetowego Republiki Czeskiej po przystąpieniu kraju do Unii Europejskiej. Z solidnie udokumentowanych rozważań autora wynika, że w wymiarze budżetowym Czechy dopłacają do członkostwa w Unii. Poniżej publikujemy pełną treść artykułu wraz z zestawieniem danych źródłowych, pochodzących z Ministerstwa Finansów Republiki Czeskiej. W roku 2005 według danych ministerstwa finansów Republika Czeska odprowadziła do budżetu Unii Europejskiej 31,522 mld koron czeskich, zaś z dotacji europejskich pozyskała z powrotem 31,282 mld koron czeskich. W ten sposób kraj nasz stał się płatnikiem netto [więcej wpłaca do budżetu UE niż otrzymuje z niego z powrotem] za rok 2005 w wysokości 240 milionów koron czeskich. Dodatkowo na administrację, związaną z pozyskiwaniem i dystrybucją dotacji europejskich Republika Czeska musiała przeznaczyć kilka kolejnych miliardów koron. Dalsze miliardy Republika Czeska musiała wyłożyć na współfinansowanie (częstokroć niedorzecznych) programów dotacyjnych. Na przykład Państwowy Rolniczy Fundusz Interwencyjny, który rozdziela dotacje rolnicze UE oraz który prowadzi zakupy interwencyjne w celu utrzymania ceny zboża, mięsa, mleka oraz masła na poziomie uregulowanym rozporządzeniami UE, w roku 2005 miał ogółem 712 zatrudnionych, a wydatki administracyjne razem z płacowymi osiągnęły 0,9 miliarda koron czeskich. Te koszty administracyjne zostały wyasygnowane z budżetu czeskiego. Podobnie do tego jest z innymi instytucjami, czy to na poziomie centralnym, wojewódzkim czy gminnym, które zajmują się zdobywaniem dotacji europejskich. Z pieniędzy, które uważane są za dotacje rolnicze UE, dotacje dla rolników wyniosły 10,7 miliardów (z czego 5 miliardów jako współfinansowanie z budżetu czeskiego). Dwa miliardy zostały wyłożone na zakupy interwencyjne, tj. na podbicie ceny zboża, mięsa, mleka i masła. Fundusz zakupił na przykład zboża za 1,8 miliarda. Magazynowanie zboża kosztowało 261 milionów, magazynowanie 10 tysięcy ton wieprzowiny kosztowało 100 milionów. W tym czasie przedstawione dotacje z funduszy strukturalnych [w sumie 6,3 mld koron czeskich] zostały wypłacone odbiorcom końcowym w wysokości 1,3 miliarda, pozostałych 5 miliardów zostało na kontach ministerstwa finansów. Najwięcej, 488 milionów zostało wypłacone w ramach programu Kredyt, zarządzanego przez Ministerstwo Przemysłu i Handlu, jednakże nie były to dotacje, ale kredyty preferencyjne dla wybranych przedsiębiorców, 104 miliony zostało wypłacone na programy wzmocnienia aktywnej polityki zatrudnienia, jako dotacje na różnorakie szkolenia przeznaczone dla kobiet, Romów i innych grup, "zagrożonych socjalną ekskluzją [wykluczeniem]". We wcześniejszym roku 2004, według oficjalnego komunikatu Komisji Europejskiej, Republika Czeska wpłaciła do UE 565,2 mln euro a otrzymała 802,6 mln euro, tak więc "na czysto" dochód wyniósł 237,5 mln euro. Jednakże w obliczeniu pozycji "na czysto" Unia Europejska stosuje osobliwą metodologię, podług której wpłaconą składkę każdego kraju członkowskiego redukuje tak, aby wpłaty netto dawały w rozliczeniu zero (jakby państwa członkowskie nie płaciły na wydatki administracyjne i zagraniczne UE). W wyliczeniu UE nie Pełne brzmienie wiadomości 17 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl uwzględnia także więcej niż miliarda, który musieliśmy wpłacić do Europejskiego Banku Inwestycyjnego i Europejskiego Banku Centralnego. Jeśli chodzi o oczekiwania na rok 2006, sytuacja może być jeszcze gorsza. W 2006 roku do UE, oprócz składki do Europejskiego Banku Inwestycyjnego, płaci się również składki na Europejski Instytut Węgla i Stali, zaś bezpośrednia kompensacja (wyrównanie) budżetowa wyniesie już tylko 5,6 miliardów; nie przyjdą już także żadne dodatkowe pobory z funduszy "przedakcesyjnych" Phare i Sapard. Co się tyczy wykorzystania funduszy strukturalnych, po których rząd obiecuje sobie najwięcej, w pierwszym półroczu 2006 zostało wykorzystane zaledwie 4,6 mld koron czeskich. Rząd pociesza wszystkich, że utarguje gigantyczne dochody przynajmniej na lata 2007-13, niemniej jednak według ustaleń z perspektywy finansowej nic takiego nie wypływa, przeciwnie, kraje bogate wywalczyły sobie, że będą płacić mniej a czeskie kompensacje (wyrównania) budżetowe się skończą. Nasze dopłacanie na UE będzie się tak prawdopodobnie dalej pogłębiać. Rok 2005 potwierdził, że z finansowego punktu widzenia członkostwo w UE nie opłaci się. Czescy podatnicy są zmuszeni coraz więcej dopłacać na brukselską biurokrację. Republika Czeska powinna spróbować wynegocjować specjalne odstępstwo, które umożliwiłoby nam nie wpłacać do UE i nie korzystać z dotacji europejskich. Gdyby Republice Czeskiej nie udawało się wywalczyć przyjaznego rozwiązania, jednym rozumnym wyjściem w przyszłości może się stać wystąpienie z Unii Europejskiej. Płatności do UE i pobory z UE w roku 2005 (w mln koron czeskich) Pobory z UE - Fundusze przedakcesyjne (ostatnie płatności programów Phare i Sapard z lat przed wejściem do UE) -2151,0 - Dotacje rolnicze -12739,3 - Dotacje z funduszy strukturalnych-6321,7 - Programy komunitarne (trans-graniczne)-1126,7 - Kompensacja (wyrównanie) budżetowa - 8942,9 -Ogółem-31281,6 Płatności do UE - Kompensacja (rabat) Wielkiej Brytanii - 2359,0 - Cła oraz opłaty "cukrowe" -4373,7 - Wpłaty z tytułu PKB - 23971,2 - Spłata kapitału EBI -818,5 - Ogółem-31522,4 6.12.2006 Czech na gazie 6.12.2006 Trailer Magazine str. 16 Temat: autobusy ECzechy Naszych południowych sąsiadów reprezentowała firma Tedom. Jest to spadkobierca fabryki upadłego Liaza. Tedom przejął halę wraz z technologią, jednak bez marki. Obecnie firma produkuje autobusy miejskie ze szczególnym naciskiem na alternatywne ekologiczne paliwa. Bazą wyjściową do napędu autobusów są dobrze znane i sprawdzone silniki Liaza, które z powodzeniem montowano w ciężarówkach tej marki i autobusach Karosa. Dodać trzeba, że o ile w samochodach ciężarowych były to jednostki dość słabe jak na dzisiejsze czasy, to w przypadku autobusów sprawdzały się bardzo dobrze. Głównym produktem są autobusy napędzane gazem ziemnym CNG z elektronicznie sterowanym wspomnianym wcześniej silnikiem. CEZ na GPW 6.12.2006 Nasz Rynek Kapitałowy str. 83 Nasz rynek kapitałowy ECzechy Małgorzata Odolińska Koniunktura giełdowa - październik 2006 Pełne brzmienie wiadomości 18 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Przedmiotem analizy są akcje spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Przy obliczaniu poszczególnych parametrów przyjęto następujące założenia: za małe uznano transakcje, których wartość nie przekracza 1 tys. EUR, za średnie transakcje, których wartość mieści się w przedziale od 1 do 10 tys. EUR, za duże - takie, których wartość przekracza 10 tys. EUR; spread wyznaczony został jako średnia różnica między najlepszą ofertą kupna i sprzedaży przed zawarciem każdej transakcji, ważona wartością obrotu. W październiku obroty akcjami przekroczyły wartość 29,4 mld zł. To najlepszy wynik od maja br. Przyczyniło się do niego z pewnością duże zainteresowanie debiutantami, a szczególnie największą spółką w Europie Środkowowschodniej, koncernem energetycznym CEZ z Czech. Udział firmy w obrotach na pierwszych sesjach od debiutu sięgał nawet kilkunastu procent. Od połowy grudnia spółka zostanie uczestnikiem indeksu WIG20. Indeksy W październiku wszystkie indeksy, poza sektorowym WIG-paliwa, poprawiły swoje wartości. Wśród głównych indeksów ponad 10 proc. stopy zwrotu osiągnęły MIDWIG oraz WIRR. Średnie i małe spółki cieszą się w tym roku największym "wzięciem" wśród inwestorów. Dość powiedzieć, że w samym tylko październiku MIDWIG pokonał historyczny rekord 14, a WIRR 13 razy. Oba benchmarki w całym roku osiągnęły już ponad-przeciętne stopy zwrotu, przy czym indeks najmniejszych spółek podwoił już swoją wartość. W omawianym miesiącu na uwagę zasłużył także indeks spółek nowych technologii - Tech WIG, który wzrósł o blisko 11 proc, po drodze pięciokrotnie poprawiając 12-mie-sięczne maksimum. Branża TMT w ostatnich miesiącach ponownie rozkwita. Ponad 1/3 spółek, które w tym roku zadebiutowały na naszym parkiecie, pochodzi z tego sektora gospodarki. Spółki są w dobrej kondycji finansowej. Jeszcze w połowie ubiegłego roku branża była "na minusie". W chwili obecnej tylko 7 na 45 firm notuje straty. Tech WIG po kilkuletnim marazmie (od marca 2001 r. do kwietnia 2006 r. pozostawał poniżej swojej bazowej wartości wynoszącej 1 000 pkt., a na przełomie 2002 i 2003 roku jego wartość wynosiła nawet niewiele ponad 300 pkt.) odbił się od dna i w obecnej chwili przekracza już 1 200 pkt. Branżę TMT "ciągnęły w górę" przede wszystkim spółki telekomunikacyjne i medialne. Wskazują na to wysokie stopy zwrotu indeksów dedykowanych tym sektorom (odpowiednio 12,4 proc. i 6,3 proc. w październiku). Nieco gorzej mają się firmy informatyczne, ale i tu odnotować należy wzrost rzędu 1,3 proc. Świetną passę kontynuują spółki budowlane. Poziom indeksu WIG-budownictwo był o ponad 13 proc. wyższy niż przed miesiącem, a jego stopa zwrotu była rekordowa w porównaniu z pozostałymi benchmarkami. Wzrosty i spadki W październiku ? spółek poprawiło swoje notowania, rekordzistą okazał się Energopol. W połowie miesiąca spółka upubliczniła treść listu intencyjnego podpisanego z głównym akcjonariuszem firmy J.W. Construction, Józefem Wojciechowskim. Zgodnie z porozumieniem Energopol zamierza dokonać zakupu wszystkich akcji dewelopera, a środki na ten cel planuje pozyskać z emisji akcji dla dotychczasowych i nowych akcjonariuszy. Po tej informacji, która w praktyce oznacza przejęcie Energopolu przez J.W. Construction, kurs giełdowego emitenta zaczął "piąć się" w górę, by na koniec miesiąca zwiększyć wartość spółki czterokrotnie. Ponadprzeciętny wzrost kursu akcji spółki Atlantis wynika ze spekulacji, jakie pojawiły się w prasie, a dotyczyły warszawskiego dewelopera WAN S.A. i jego ewentualnego wejścia na giełdę po przejęciu Atlantisu. Firma WAN S.A., która do kwietnia br. była akcjonariuszem emitenta, zaprzeczyła tym doniesieniom, ale i tak wywołały one na tyle silne poruszenie wśród inwestorów, że kurs akcji spółki na jednej tylko sesji poszybował w górę o 70 proc. Trzeci z październikowych rekordzistów też związany jest z przeżywającą w ostatnich miesiącach boom branżą budowlaną. To spółka Polnord, która chce rozwijać z Prokomem współpracę w branży deweloperskiej. Prawie stuprocentowy wzrost kursu akcji w październiku, mimo nie najlepszych wyników finansowych (pierwsze półrocze spotka zamknęły 22 mln stratą), jest prawdopodobnie efektem spodziewanych przyszłych zysków firmy, z tej bardzo dochodowej ostatnio działalności. Wśród październikowych spadkowiczów, których w sumie było 66, na pierwszy plan wysuwają się dwa fundusze NFI (Progress i 02NFI). Spadek ich cen związany jest z korektą wrześniowych silnych wzrostów, wywołanych informacją, iż jednym z akcjonariuszy 09NFI im. Kwiatkowskiego został znany inwestor giełdowy Roman Karkosik. Wszystkie trzy fundusze kontrolowane są przez Supernowa Capilal S.A. Walory 09NFI podrożały we wrześniu ponad czterokrotnie, a euforia inwestorów przełożyła się na pozostałe fundusze z grupy. Podobna sytuacja, jak wyżej omówione fundusze, spotkała także spółkę Ferrum. We wrześniu kurs huty wzrósł o prawie 90 proc, po tym jak poinformowano, iż Alchemia, kontrolowana przez wspomnianego już wcześniej R. Karkosika, zwiększyła swoje zaangażowanie w kapitale spółki. Inwestorzy nauczeni doświadczeniem trafnych Pełne brzmienie wiadomości 19 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl decyzji giełdowego potentata, przystąpili do wzmożonych zakupów. Jak się jednak później okazało ich zapał był zbyt słaby i w październiku walory Ferrum potaniały o 1/3. Elektromontaż Export, trzeci w rankingu firm z największymi spadkami, ma ciężką sytuacje finansową. Spółka od pewnego czasu nie jest w stanie regulować swoich zobowiązań wynikających z postępowania układowego i w związku z tym wystąpiła do sądu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Jak podaje w swoim raporcie bieżącym, taki status umożliwi spółce odzyskanie płynności, co polepszy jej sytuację gospodarczą i pozwoli na zwiększenie jej obrotów handlowych. Renoma jaką cieszą się jej produkty wśród krajowych i zagranicznych odbiorców, jak również istniejący portfel zamówień pozwalają sądzić, że wzrost zamówień i przychodów ze sprzedaży może nastąpić w stosunkowo krótkim czasie. Transakcje i obroty W omawianym miesiącu obroty akcjami przekroczyły wartość 29,4 mld zł. To najlepszy wynik od maja br. Przyczyniło się do niego z pewnością duże zainteresowanie debiutantami, a szczególnie największą spółką w Europie Środkowowschodniej, koncernem energetycznym CEZ z Czech. Udział firmy w obrotach na pierwszych sesjach od debiutu sięgał nawet kilkunastu proc. W efekcie dało to jej 10. pozycję na liście spółek z największymi obrotami w październiku, a koncern pojawił się przecież na warszawskim parkiecie zaledwie na 5 sesji przed zakończeniem miesiąca. Można się spodziewać, że CEZ nadal będzie się cieszył zainteresowaniem inwestorów, zwłaszcza że od połowy grudnia zostanie uczestnikiem indeksu WIG20. W handlu nadal rośnie udział małych i średnich inwestorów. Ich zaangażowanie w październiku było wyższe od rekordowego z września o 0,3 pkt. proc. i wyniosło 37,7 proc. Jednak w przypadku największych spółek z WIG20 wyraźnie, bo o 1,2 pkt. proc. aktywniejsi w porównaniu z poprzednim miesiącem byli najwięksi inwestorzy. Prawdopodobnie wskaźnik ten urósł także dzięki większemu zaangażowaniu "zagranicy" na naszym parkiecie. Udział tej grupy inwestorów był bowiem wyższy niż przed miesiącem o ponad 2 pkt. proc. i zamknął się na poziomie 30,19 proc. Powyższe wnioski potwierdza także analiza struktury zleceń. Średnia wartość zrealizowanego zlecenia na rynku akcji była bowiem niższa niż we wrześniu o prawie 3 proc. Tymczasem dla blue chips średnia wartość zrealizowanej dyspozycji wzrosła w tym czasie o 4,4 proc. Liczba zleceń w arkuszach średnio na każdej sesji była wyższa o 15 proc, co świadczy o większej aktywności inwestorów. Mimo przewagi strony podażowej, to liczba ofert po stronie kupna rosła znacznie szybciej niż po stronie sprzedaży i dynamika ta wynosiła odpowiednio (19,5 i 11,9 proc). Drugi miesiąc z rzędu średni poziom spreadu wynosi 0,24 proc. To prawie o połowę mniej niż w sierpniu br. Wtedy jednak nie obowiązywały jeszcze nowe zasady wyznaczania kroków notowań. Wprowadzenie tych reguł przysłużyło się inwestorom, bo, jak pokazują statystyki, prawie o połowę spadł średni koszt zawarcia transakcji. Pozycja w regionie W październiku najlepszy wynik wśród głównych indeksów w regionie osiągnął WIG20 z ponad 6,4 proc. stopą zwrotu. Nieznacznie gorzej wypadł czeski PX z 6,3 proc. wzrostem wartości. Kolejne miejsca zajęły austriacki ATX (5,9 proc. stopa zwrotu) oraz węgierki BUX (2,9 proc). W ujęciu rocznym na pierwszej pozycji są także rodzime blue chips, których wartość jest prawie o 1/5 wyższa niż pod koniec ubiegłego roku. Roczne stopy zwrotu pozostałych indeksów wahają się w granicach od 4,5 proc. dla PXdo 11,8 proc dla ATX. Średnia wartość spółki notowanej na giełdzie w Warszawie wzrosła w ciągu miesiąca o ponad 11 proc, do 393 mln EUR. Poziom tego wskaźnika jest najniższy wśród giełd naszego regionu, co - w powiązaniu z bardzo dużą liczbą niewielkich spółek - świadczy o innej strukturze notowanych spółek z punktu widzenia ich wielkości. Nasz rynek przyciąga coraz więcej spółek małych i średnich, co daje duży potencjał ich wzrostu i świadczy o atrakcyjności rynku giełdowego dla pozyskiwania kapitału. Wzrost obrotów akcjami o ponad 1/3 (1 mld EUR w porównaniu z wrześniem) spowodował, że wskaźnik płynności dla warszawskiej giełdy poprawił się o 8 pkt. proc. do poziomu 47 procent. To najwyższa wartość wskaźnika od czerwca br., ale nadal niższa niż na innych giełdach regionu. Warto jednak podkreślić, że obroty w Warszawie rozkładają się na znacznie większą liczbę spółek niż na pozostałych giełdach. Wskaźnik koncentracji obrotu (5 najlepszych spółek) w październiku przekroczył niewiele ponad 40 proc. i był niższy w porównaniu z poprzednim miesiącem o 5 pkt. proc. W Wiedniu wartość tego parametru zbliżyła się do 60 proc, a u naszych południowych sąsiadów do 90 proc. w Pradze, i nawet 96 proc. w Budapeszcie. Przy konfrontacji tego typu wskaźników trzeba jednak być bardzo ostrożnym ze względu na nieporówny-walność zasad obrotu, a zatem zasad liczenia wartości obrotów. Problem.ten występuje zwłaszcza na giełdzie w Pradze, gdzie w większości transakcji pośrednikami są market-makerzy, co znacznie zawyża poziom obrotów. Na relatywnie niski poziom obrotów na GPW wpływa w bardzo istotny sposób ciągle nierozwiązana w optymalny sposób kwestia krótkiej sprzedaży. Wiele wskazuje jednak na to, że regulacje wkrótce zostaną zmienione w sposób zgodny ze standardami europejskimi i nie będą już krępowały naszego rynku. Giełda w Warszawie pozostaje bezkonkurencyjna w regionie pod względem debiutów. W październiku na parkiecie pojawiło się trzech nowych emitentów, w tym dwóch zagranicznych: Asseco ze Słowacji i wspomniany Pełne brzmienie wiadomości 20 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl już wcześniej CEZ. W efekcie na koniec października na giełdzie w Warszawie notowanych byto już 271 spółek, w tym 9 zagranicznych. TABELA 1. Dane o rynku akcji Wskaźniki dla rynku akcji - - 10.2006 - 09.2006 - 08.2006 Stopa zwrotu WI620 - (%) - 6,44 - -1,44 - -7,20 Stopa zwrotu MIDWIG - (%) - 10,18 - 10,14 - -1,46 Stopa zwrotu WIG - (%) - 7,50 - 1,59 - -5,52 Stopa zwrotu TechWIG - (%) - 10,97 - 4,55 - -2,79 Stopa zwrotu WIRR - (%) - 10,84 - 9,24 - 3,37 Stopa zwrotu WIG-PL - (%) - 7,62 - 1,73 - -5,47 Stopa zwrotu WIG-banki - (%) - 6,20 - 0,63 - -5,99 Stopa zwrotu WIG-budownictwo - (%) - 13,42 - 8,25 - -0,81 Stopa zwrotu WIG-informatyka - (%) - 1,29 - 3,99 - -6,26 Stopa zwrotu WIG-media - (%) - 6,31 - -1,00 - -3,19 Stopa zwrotu WIG-paliwa - (%) - -1,28 - -6,03 - -11,42 Stopa zwrotu WIG-spożywczy - (%) - 4,50 12,42 - 4,80 - -0,17 Stopa zwrotu WIG-telekomunikacja - (%) - - -0,74 - -4,10 Kapitalizacja giełdowa - (mln zł) - 400 002 - 369186 - 362 386 Liczba notowanych spółek - - 271 - 269 - 268 w tym spółki zagranicznych - - 9 - 7 - 7 Liczba debiutów - BH - 3 - 3 - 6 Liczba spółek wycofanych - - 1 - 2 - 1 Wartość obrotów akcjami - (mln zł) - 29 436 - 22 807 - 21 337 w tym spółki zagraniczne - (mln zł) - 851 - 224 - 247 Średnia wartość transakcji na sesję - (zł) - 12 673 - 13 085 - 14 881 Liczba transakcji na sesję - - 52 789 - 41 498 - 32 588 Udział małych transakcji w obrotach - (%) - 7,17 - 7,02 - 5,98 Udział średnich transakcji w obrotach - (%) - 30,52 62,30 - 30,40 - 25,81 Udział dużych transakcji w obrotach - (%) - 62,57 - 68,21 Udział małych transakcji w liczbie transakcji - (%) - 60,61 - 60,07 - 60,62 Udział średnich transakcji w liczbie transakcji - (%) - 33,90 - 34,20 - 32,76 Udział dużych transakcji w liczbie transakcji - (%) - 5,49 - 5,72 - 6,62 Wskaźnik obrotu - (%) - 3,2 - 2,7 - 2,5 Koncentracja obrotu 5 najlepszych spółek - (%) - 40,3 - 45,2 - 47,4 Średni wolumen na transakcję - (szt.) - 1 054 - 1 109 - 979 Średnia liczba zleceń - - 152 612 - 132 811 - 110 962 Średnia liczba zleceń kupna na sesję - - 62 154 - 52 003 - 41 390 Średnia liczba zleceń sprzedaży na sesję - - 90 458 - 80 809 - 69 571 Relacja zleceń sprzedaży do zleceń kupna - - 1,46 - 1,55 - 1,68 Relacja transakcji do zleceń - (%) - 35 - 31 - 29 Średnia wartość zrealizowanego zlecenia - (zł) - 22 840 - 23 475 - 27 085 Średnia wartość zreal. zlecenia kupna - (zł) - 21 612 - 22106 - 24 982 Średnia wartość zreal. zlecenia sprzedaży - (zł) - 24 215 - 25 026 - 29 575 Wskaźniki dla indeksu WIG20 - - 10.2006 - 09.2006 - 08.2006 Wartość indeksu na koniec roku - (pkt.) - 3106,86 - 2 918,83 - 2 961,40 Maksymalna wartość indeksu - (pkt.) - 3 210,35 - 3103,45 - 3 126,34 Minimalna wartość indeksu - (pkt.) - 2 916,21 - 2 914,20 - 2 891,17 Udział indeksu w obrotach ogółem - (%) - 58,94 - 64,21 - 70,18 Udział dużych transakcji w obrotach indeksu - (%) - 79,02 - 77,80 - 80,08 Udział dużych transakcji w liczbie transakcji - (%) - 18,10 - 16,59 - 17,36 Średnia wartość transakcji na sesję - (zł) - 31 692 - 30 282 - 32 297 'Średnia liczba zleceń - - 38 800 - 38 850 - 34 452 Średnia wartość zrealizowanego zlecenia - (zł) - 57 113 - 54 724 - 60 397 Średni spread (Pb) - 24 - 24 - 41 Tabela: TABELA 2 Spółka - Największy udział w obrotach (%) - Spółka - Największe wzrosty (%) - Spółka - Największe spadki (%) Pełne brzmienie wiadomości 21 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl KGHM - 11,19 - ENERGOPOL - 410,90 - 04PR0 - -32,60 PKNORLEN - 9,44 - ATLANTIS - 210,10 - FERRUM - -27,80 TPSA - 9,24 - POLNORD - 98,10 - ELEKTROEX - -25,40 PKOBP - 5,44 - POLNA - 92,30 - 02NFI - -13,60 PEKAO - 5,01 - BAUMA - 84,60 - IBSYSTEM - -12,40 Tabela: TABELA 3. Wydarzenia Data - Wydarzenie 03.10 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki TRASINTUR 05.10 - ostatnie notowanie praw do akcji spółki UNIMA ostatnie notowanie praw do akcji spółki ENERGOPN 06.10 - pierwsze notowanie akcji spółki UNIMA ostatnie notowanie praw do akcji spółki HYPERION 09.10 - ostatnie notowanie z prawem do dywidendy spółki BETACOM 10.10 - pierwsze notowanie akcji spółki ASSECOSLO (debiut) - pierwsze notowanie praw do akcji spółki SKOTAN ostatnie notowanie praw do akcji spółki ONE2ONE 11.10 - pierwsze notowanie akcji spółki ONE2ONE 13.10 - ostatnie notowanie praw do akcji spółki 12PIAST 16.10 - ostatnie notowanie z prawem do dywidendy spółki 06MAGNA 19.10 - zmiana nazwy spółki MACROSOFT na MCLOGIC 20.10 - ostatnie notowanie akcji spółki JELFA (wykluczenie z obrotu) 23.10 - podział wartości nominalnej spółki UNIMiL 24.10 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki SWARZĘDZ - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki CAPITAL pierwsze notowanie akcji i praw do akcji spółki D0MDEV (debiut) 25.10 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki SWISSMED pierwsze notowanie akcji spółki CEZ (debiut) 26.10 - ostatnie notowanie praw do akcji spółki EUROMARK 27.10 - podział wartości nominalnej spółki MEDIATEL 30.10 - pierwsze notowanie praw poboru spółki BUDOPOL pierwsze notowanie praw poboru spółki SWARZĘDZ 02.11 - ostatnie notowanie praw do akcji spółki LUDAWA podział wartości nominalnej spółki ELSTAROIL pierwsze notowanie praw poboru spółki CAPITAL 03.11 - pierwsze notowanie akcji i praw do akcji spółki NETMEDIA (debiut) Data - Wydarzenie - ostatnie notowanie akcji spółki GRUPAONET (wykluczenie z obrotu) 06.11 - zmiana rynku notowań akcji spółki PCGUARD z równoległego na podstawowy 07.11 - ostatnie notowanie praw poboru spółki SWARZĘDZ 08.11 - ostatnie notowanie praw poboru spółki BUDOPOL ostatnie notowanie praw poboru spółki CAPITAL pierwsze notowanie praw poboru spółki LENTEX 13.11 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki SPRAY pierwsze notowanie akcji i praw do akcji spółki MMPPL (debiut) - ostatnie notowanie praw poboru spółki LENTEX 15:11 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki IBSYSTEM ostatnie notowanie z prawem poboru spółki TETA ostatnie notowanie praw do akcji spółki ABPL ostatnie notowanie praw do akcji spółki DOMDEV pierwsze notowanie akcji i praw do akcji spółki HTLSTREFA (debiut) 20.11 - zmiana systemu notowań z dwu jednolitego na ciągły dla spółki PEMUG 23.11 - pierwsze notowanie praw poboru spółki MASTERS 01.12 - ostatnie notowanie z prawem do dywidendy spółki APATOR ostatnie notowanie praw poboru spółki MASTERS 05.12 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki DUDA ostatnie notowanie z prawem poboru spółki PROJPRZEM 07.12 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki HUTMEN 15.12 - korekta okresowa indeksów giełdowych 22.12 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki ELKOP 27.12 - ostatnie notowanie z prawem poboru spółki DROZAPOL Tabela: TABELA 4. Pozycja w regionie I Wskaźniki (10.2006) - - Budapeszt - Praga - Warszawa - Wiedeń Stopa zwrotu głównego indeksu* - (%) - 2,9 - 6,3 - 6,4 - 5,9 Kapitalizacja - (mln EUR) - 27 747 - 32 420 - 102 905 - 133 695 Średnia kapitalizacja spółki - (mln EUR) - 661 - 1 118 - 393 - 1 438 Pełne brzmienie wiadomości 22 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl Liczba spółek - - 42 - 33 - 271 - 111 w tym zagranicznych - - 0 - 4 - 9 - 18 w tym debiutów (narastająco od początku roku) - - 3 - 0 - 24 - 6 Wartość obrotów akcjami - (mln EUR) - 2 290 - 2 383 - 4 031 - 5 982 Wskaźnik płynności - (%) - 99 - 63 - 47 - 52 Koncentracja obrotów 5 najlepszych spółek - - 96 - 89 - 40 - 59 Informacja o autorze| Małgorzata Odolińska, Dział Produktów Informacyjnych GPW w Warszawie Pełne brzmienie wiadomości 23 © 2006 NEWTON PL Sp. z o.o. www.newton.pl