pobierz PDF

Transkrypt

pobierz PDF
nr 4 (4) 2014
Kwartalnik dystrybutora ciągników rolniczych i maszyn komunalnych marki Kubota w Polsce
www.traktorykubota.pl
Nadchodzi
potężna seria M7
Marka Kubota zaprezentowała nową serię
ciągników sygnowanych jako M7.
To aż trzy modele z silnikami
o maksymalnej mocy 170 KM!
> s. 8
Niezawodny produkt i sprawny serwis
Ciągnik przyjazny dla kobiety
Regularne szkolenia mechaników i serwisantów to gwarancja
zadowolenia każdego użytkownika maszyny Kubota. > s. 6
Wysoka jakość i prosta obsługa. Zdaniem pani Joanny Ludwiczak
Kubota M7040N to ciągnik stworzony dla kobiet.
> s. 14
WYBRANE TRAKTORY KUBOTA
TAŃSZE NAWET O
32
000
ZŁ!
TYLKO DO 24 GRUDNIA 2014 R.
*
SZCZEGÓŁY U DILERÓW MARKI KUBOTA.
Treść zawarta w reklamie ma charakter informacyjny i nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Art. 66 par.1 Kodeksu Cywilnego
oraz innych właściwych przepisów prawnych. Wszelkie wiążące ustalenia dotyczące finansowania, ceny, wyposażenia i specyfikacji
ciągników następują każdorazowo w indywidualnej umowie sprzedaży zawieranej przez strony. Oferta ważna do 24.12.2014 r.
*
Z finansowaniem fabrycznym stać Cię na japoński ciągnik
Pożyczka 4x25% | Oprocentowanie 0% | Prowizja 0 zł
Oferta finansowania fabrycznego ciągników rolniczych przygotowana przez Spółki Leasingowe BZ WBK dostępna
w autoryzowanych punktach sprzedaży produktów Kubota.
2
www.traktorykubota.pl
NR 4 (4) 2014
OD REDAKCJI
Drodzy Państwo,
Z przyjemnością oddaję w Państwa ręce czwarte i tym samym ostatnie wydanie
naszego magazynu w tym roku. Mam nadzieję, że rok 2014 był dla Państwa
równie udany jak dla nas. Marka Kubota cały czas rośnie w siłę, nieustannie
dopracowując i poszerzając gamę oferowanych produktów. Na łamach tego
wydania mam zaszczyt zaprezentować Państwu nową serię ciągników dużej
mocy, sygnowanych jako M7. Pierwsze ciągniki tej serii pojawią się w Polsce
już na targach Agrotech Kielce 2015, na które już dziś serdecznie zapraszam.
Nie zapominając o innych segmentach mocy, na rynek wprowadzamy także nową
serię maszyn komunalnych – STW. To miniciągniki stworzone z myślą
o komforcie użytkowników, niesamowicie zwrotne i wydajne. Więcej informacji
na ich temat znajdą Państwo wewnątrz naszego magazynu. Na łamach
aktualnego wydania prezentujemy oczywiście nie tylko nowinki techniczne,
ale także aż dwa reportaże z gospodarstw, w których pracują ciągniki Kubota.
Wiele ciekawych informacji o szkoleniu naszych serwisantów i mechaników
dostarczy Państwu artykuł „Niezawodny produkt i sprawny serwis – przepis
na sukces marki Kubota”. Znajduje się w nim również praktyczna porada
dotycząca zabezpieczenia ciągnika przed zimą. Ponieważ nieubłaganie zbliżamy
się do końca roku, a za pasem święta Bożego Narodzenia, korzystając z okazji,
chciałbym Państwu życzyć zdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt, a także wielu
sukcesów i spełnienia marzeń w nadchodzącym 2015 roku.
Z poważaniem,
Maciej Rujner
Dyrektor Zarządzający Kubota (Deutschland) GmbH Sp. z o.o. Oddział w Polsce
Spis treści
AKTUALNOŚCI s. 4
SERWIS
Niezawodny produkt i sprawny serwis
– przepis na sukces marki Kubota
s. 6
NOWE MODELE NA RYNKU
Marka Kubota prezentuje nowe duże ciągniki serii M7
Traktor STW – nowy pomocnik w komunalce
s. 8
s. 10
REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA
Kubota – pewność działania to spokój właściciela
Ciągnik Kubota przyjazny dla kobiety
s. 12
s. 14
DILERZY MARKI KUBOTA
s. 16
INTERNET
s. 17
RAPORT Z RYNKU - PROGNOZY DLA MARKI KUBOTA
s. 18
NR 4 (4) 2014
Wydawca:
Kubota (Deutschland) GmbH Sp. z o.o.
Oddział w Polsce
Piotrkówek Mały, ul. Strzykulska 38
05-850 Ożarów Mazowiecki
tel.: 22 868 42 33-34, fax: 22 868 36 58
Zamów bezpłatną prenumeratę:
e-mail: [email protected]
Opracowanie:
AdAgri Sp. z o.o.,
ul. Fabryczna 14 D, 53-609 Wrocław
www.adagri.com
Nakład: 7000 egzemplarzy
3
AKTUALNOŚCI
Nowi dilerzy
marki Kubota
Na początku listopada do grona dilerów marki Kubota dołączyło trzech nowych partnerów
handlowych - ABC Rol, Agripel
i Cemarol. Firmy obsługują
teren województw zachodniopomorskiego i pomorskiego.
W ofercie nowych dilerów znajduje się pełna gama ciągników
rolniczych japońskiego producenta. W sumie pomarańczowe
maszyny dostępne są obecnie
w czterech nowych punktach
dystrybucji zlokalizowanych
w Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie, diler ABC Rol),
Kobylnicy i Bytowie (Pomorze,
diler Cemarol) oraz Pelplinie
(woj. pomorskie, diler Agripel).
Nowi dystrybutorzy przejęli
teren obsługiwany dotąd przez
firmę Chemirol, która oficjalnie
przestała już być partnerem handlowym marki Kubota. - Jestem
spokojny o naszych nowych
dilerów, z całą pewnością Klienci
z województw zachodniopomorskiego i pomorskiego mogą
liczyć na fachową obsługę z ich
strony. Jedyne, co mi pozostaje,
to powitać ich na naszym pokładzie – mówi Michał Poźniak,
Szef Działu Sprzedaży marki
Kubota.
Kobylnica
Bytów
Pyrzyce
Pelplin
ABC Rol
Pyrzyce (woj. zachodnio-pomorskie)
Cemarol
Kobylnica i Bytów (Pomorze)
Agripel
Pelplin (woj. pomorskie)
4
Konkurs „Kup ciągnik, nakręć
film i wygraj wyjazd do Japonii”
rozstrzygnięty
Podczas drugiego dnia targów Agro Show 2014 poznaliśmy zwycięzcę
konkursu organizowanego przez markę Kubota pod hasłem „Kup ciągnik,
nakręć film i wygraj wyjazd do Japonii”. Został nim Stanisław Suchorski,
który wraz z osobą towarzyszą poleci w niezapomnianą podróż do Japonii.
Konkurs trwał od 1 kwietnia do 5 września 2014 roku, a każdy, kto w tym czasie
zakupił jeden z konkursowych modeli marki Kubota, nakręcił krótki filmik prezentujący pracę maszyny i przesłał go do organizatora, miał szansę na wygranie wycieczki
do Japonii. Wybór zwycięzcy nie był łatwy. - Nie spodziewaliśmy się aż tak dużego
zainteresowania konkursem. W sumie otrzymaliśmy 27 filmików, z czego większość
na bardzo wysokim poziomie. Wyłonienie laureatów nie było zatem proste. Po burzliwych naradach udało się wybrać trzy, naszym zdaniem, najlepsze nagrania – mówił
Andrzej Sosiński, Specjalista ds. Marketingu marki Kubota.
Rozstrzygnięcie konkursu nastąpiło 20 września na targach Agro Show 2014. Finał
poprowadził Krzysztof Ibisz, obecny na stoisku targowym firmy Kubota przez cały
weekend. Po wyświetleniu wszystkich finałowych nagrań symboliczny bilet do
Japonii otrzymał Stanisław Suchorski, który już w marcu 2015 roku wraz z osobą towarzyszącą uda się na wycieczkę do Kraju Kwitnącej Wiśni. Drugie i trzecie miejsce
zajęli odpowiednio Mariusz Sobiczewski i Beata Przybył, którzy za swoje osiągnięcia
otrzymali od firmy Kubota cenne nagrody. Do pozostałych uczestników rozesłane
zostały drobne upominki.
NR 4 (4) 2014
AKTUALNOŚCI
25 stypendiów
na 25-lecie Agromixu
Pilar-Tech
- Dni Otwartych
Drzwi i pokazy
maszyn w Posądzy
Nie zawiedli się ci fani marki
Kubota, którzy 29 września
br. odwiedzili firmę Pilar-Tech
podczas Dni Otwartych Drzwi,
połączonych z pokazami
pomarańczowych ciągników.
Tym razem w rolach głównych
wystąpiła seria M60 i MGX.
23 i 24 listopada br. firma Agromix, diler marki Kubota, obchodziła jubileusz 25-lecia działalności. Z tej okazji, w Rydzynie (woj. wielkopolskie) odbył się huczny bankiet. Na zaproszenie Józefa Dworakowskiego, właściciela firmy, przybyło niemal 200 gości z Polski, Niemiec, Holandii i Francji.
Agromix z Rojęczyna to dziś jeden z największych sprzedawców maszyn rolniczych w Polsce. W ofercie firmy znajduje się wiele topowych marek, w tym Kubota, z którą Agromix współpracuje już od 2004 roku. Jubileusz tak ważnego dla
japońskiej marki partnera handlowego był zatem doskonałą okazją do wspomnień.
Zaproszenie na tę ważną uroczystość przyjęli goście z zagranicy, przedstawiciele
koncernów branży rolnej, z którymi współpracuje Agromix, przedstawiciele lokalnych władz, instytucji finansowych oraz współpracownicy. Organizatorzy przygotowali specjalny pokaz zdjęć z 25 lat działalności firmy. Bankiet poprowadził Steffen
Möller, a dla gości wystąpiła Grupa MoCarta. Nie zabrakło oczywiście prezentów
i gratulacji dla Józefa Dworakowskiego, autora sukcesu Agromixu. Ze szczególnie
ciekawą inicjatywą wyszedł dr Bernard Krone, współwłaściciel niemieckiej fabryki
KRONE, który z okazji 25-lecia firmy podarował Józefowi Dworakowskiemu
25 stypendiów dla młodych ludzi pragnących studiować agrotechnikę. Studentów
ma wskazać osobiście właściciel firmy Agromix. Zebrani na sali goście gromkimi
oklaskami podziękowali za ten szczególny podarunek niemieckiego przedsiębiorcy
dla młodych Polaków.
NR 4 (4) 2014
Mariusz Krzysztofek, Szef Oddziału
Posądza, szacuje, że w wydarzeniu
udział wzięło około 200 gości. Dla
każdego z nich organizator przygotował smaczny poczęstunek.
Nie zabrakło oczywiście pokazów
polowych i prezentacji maszyn na
placu. Tego dnia w Posądzy królowały serie M60 i MGX. Największym zainteresowaniem cieszył się
model Kubota M135GX pracujący
w polu z pługiem czwórką obracaną. Wśród testujących panowała
zgodność, że ciągnik zapewnia dobry komfort pracy, kabina jest cicha
i wygodna, a maszyna niesamowicie zwrotna dzięki zastosowaniu
systemu Bi-Speed Turn. Podczas
Dni Otwartych Drzwi w Posądzy
spotkać można było także osoby,
które już użytkują pomarańczowe
maszyny. Znalazł się wśród nich
także pan Szymon Wasylczak,
który na co dzień prowadzi 350-ha
gospodarstwo nastawione na
hodowlę owiec. W gospodarstwie
pana Szymona od 2011 roku
pracuje Kubota M8540 z ładowaczem czołowym. Do tej pory
ciągnik bezawaryjnie przepracował
ponad 1500 mth. Jego właściciel
bez trudu wymienia najważniejsze
zalety maszyny, w tym: zwrotność,
ekonomiczność i szybką pracę
z ładowaczem czołowym. Nie bez
znaczenie jest także doskonała
współpraca z firmą Pilar-Tech.
Przy następnych dopłatach pan
Szymon planuje zakup kolejnej
maszyny marki Kubota, tym razem
100-konnej.
5
SERWIS
Niezawodny produkt
i sprawny serwis
– przepis na sukces marki Kubota
Kubota na stałe zadomowiła się na polskim rynku, a japoński producent znajduje się
obecnie w czołówce najchętniej wybieranych marek. Jak to często bywa, na taki sukces
wpływa wiele czynników. W przypadku firmy Kubota najważniejsze z nich to niezawodne
produkty oraz sprawny serwis.
Jacek Kwiatkowski, AdAgri
N
iezawodność i wysoką jakość produktów Kubota zapewniają japońscy
inżynierowie, a za serwis odpowiedzialny
jest każdy diler z osobna. Przedstawiciele
marki Kubota podkreślają często, że sprzedaż produktu to dopiero połowa sukcesu,
na drugą jego część przypada sprawny serwis. Jak zatem sprostać temu wyzwaniu?
Odpowiedzią są regularne szkolenia kadry
serwisowej dilerów.
Centrum szkoleniowe Kubota
Nowa siedziba marki Kubota to, oprócz biur
i magazynu, także centrum szkoleniowe
z prawdziwego zdarzenia. Do dyspozycji
specjalistów ds. serwisu jest nie tylko profesjonalna sala szkoleniowa, gdzie serwisanci
i mechanicy z terenu otrzymują dużą dawkę
wiedzy teoretycznej, ale przede wszystkim
maszyny demonstracyjne i w pełni wyposażony wóz serwisowy. Jak mówi Grzegorz
Sadowski, Specjalista ds. Serwisu marki
Kubota: – Celem szkoleń jest nabycie przez
uczestników wiedzy i umiejętności niezbędnych do prawidłowego wykrywania, diagnozowania i usuwania usterek, a także do
prawidłowej okresowej obsługi serwisowej
maszyn marki Kubota. – Serwisanci bardzo
chętnie uczestniczą w szkoleniach, ponieważ nasze zajęcia to nie tylko czysta teoria,
ale także dużo zajęć praktycznych, podczas
6
których zdobywa się wiedzę i umiejętności,
wpływające na skrócenie czasu naprawy
i zadowolenie klienta – podkreśla doświadczony serwisant.
Regularne szkolenia
Kluczem do sukcesu jest regularne szkolenie serwisantów i mechaników. W przypadku marki Kubota szkolenia odbywa-
ją się cyklicznie kilka razy w ciągu roku
i trwają od 2 do 3 dni każde. Podzielone
są tematycznie na poszczególne modele
ciągników, a swoim zakresem obejmują
zagadnienia takie jak: budowa i zasady
działania poszczególnych układów, obsługa serwisowa, osprzęt i dodatkowe
wyposażenie oraz obsługa narzędzi diagnostycznych. Szkolenia składają się
zarówno z części teoretycznej jak i prakNR 4 (4) 2014
SERWIS
tycznej. Uczestniczą w nich wszyscy odpowiedzialni za serwis pracownicy dilerów. Ćwiczenia praktyczne odbywają się
w sali szkoleniowej z zachowaniem najwyższych standardów i norm BHP. Sala
wyposażona jest w niezbędne narzędzia
i urządzenia zapewniające komfort i bezpieczeństwo nauki. Po zakończeniu szkolenia każdy uczestnik otrzymuje zestaw
materiałów informacyjnych.
Rozbudowana sieć serwisowa
Sieć serwisowa marki Kubota obejmuje
dziś całą Polskę. Każdy diler jest jednocześnie autoryzowanym punktem serwisowym. Posiada więc nie tylko odpowiednio wyposażony warsztat, ale także
wykwalifikowanych mechaników. Każdy
diler marki Kubota ma do dyspozycji samochody serwisowe wyposażone w narzędzia i sprzęt pomiarowy zapewniające
serwisantom niezależność działania bez
względu na sytuacje napotykane przy
oględzinach maszyny.
Klucz do niezawodności
Nawet najbardziej niezawodne urządzenie
potrzebuje regularnej i fachowej obsługi.
Jak podkreśla Grzegorz Sadowski, Specjalista ds. Serwisu: Kompetentny serwis
NR 4 (4) 2014
Jak przygotować
ciągnik na zimę?
PRZESTRZEGANIE
OKRESOWYCH PRZEGLĄDÓW
TECHNICZNYCH
I STOSOWANIE
ORYGINALNYCH CZĘŚCI
ZAMIENNYCH I ŚRODKÓW
SMARNYCH
STANOWI GWARANCJĘ
ŻYWOTNOŚCI
I NIEZAWODNOŚCI
CAŁEJ MASZYNY
to klucz do wieloletniego zadowolenia
użytkownika z każdej maszyny. Przestrzeganie okresowych przeglądów technicznych, stosowanie oryginalnych części
zamiennych i środków smarnych stanowi
gwarancję żywotności i niezawodności
wszystkich mechanizmów. Bardzo duży
wpływ na bezawaryjnie działanie ciągnika
przez długie lata ma jego właściciel, który
odpowiada za obsługę codzienną i okresową maszyny.
Porady udziela Grzegorz Sadowski,
Specjalista ds. Serwisu
marki Kubota
Przede wszystkim należy pamiętać,
aby przed wystąpieniem niskich temperatur wlać do zbiornika zimowy olej
napędowy. Bardzo ważne jest także
sprawdzenie filtrów paliwa i w razie
konieczności ich wymiana na nowe,
ponieważ czyste filtry lepiej tolerują
gęstsze paliwo. Użytkownicy ciągników nie powinni także zapomnieć
o spuszczeniu z separatora wody wytrącającej się z paliwa. Filtr powietrza
silnika należy oczyścić, przedmuchując go suchym powietrzem, klemy
akumulatora zabezpieczyć wazeliną
techniczną, sprawdzić poziom jego
naładowania, a także sprawdzić, czy
napięcie ładowania alternatora mieści się w przedziale 14-14,4 V. Przed
zimą powinniśmy również skontrolować poziom i stan płynu chłodniczego, ważne, by co dwa lata wymienić
go w całości.
7
NOWE MODELE NA RYNKU
Marka Kubota prezentuje
nowe duże
ciągniki serii M7
Oficjalna premiera nowych modeli marki Kubota już za nami. 26 września w miejscowości
Beautheil pod Paryżem japoński producent zaprezentował zupełnie nową gamę ciągników
serii o oznaczeniu M7. To aż trzy modele z silnikami o maksymalnej mocy 170 KM.
Jacek Kwiatkowski, AdAgri
M
aszyny sygnowane jako M7-131,
M7-151 i M7-171 to ciągniki
o mocy odpowiednio: 130, 150 i 170 KM.
Ich seryjne wytwarzanie rozpocznie się
już w marcu 2015 roku. Nowe modele
dostępne będą w trzech wariantach wyposażenia: Standard, Premium i Premium
K-VT. Producent zapowiada, że wraz
z wyposażeniem dodatkowym do wyboru
będzie około 500 różnych specyfikacji. Na
polskim rynku nowe ciągniki marki Kubota pojawią się prawdopodobnie w połowie
2015 roku.
8
Moc i dbałość o środowisko
Najnowsze modele marki Kubota wyposażone są w nowoczesne, niezawodne
i oszczędne silniki o wysokich osiągach.
Wszystkie ciągniki serii M7 napędzane
są przez 4-cylindrowe turbodoładowane
jednostki napędowe Kubota V6108 z intercoolerem o pojemności 6,1 litra. Wykorzystują one najnowsze rozwiązania
w zakresie czystej technologii silników
spalinowych. Dzięki połączeniu systemów
SCR i Common Rail z filtrem cząsteczek
stałych (DPF) w tłumiku oraz z układem recyrkulacji spalin (EGR) modele serii M7 nie
tylko spełniają normę emisji spalin Tier 4,
ale wręcz radykalnie ją przekraczają. Kiedy
sytuacja wymaga chwilowego zwiększenia
mocy, ciągniki serii M7 oferują technologię
Power Boost, która w odpowiednich warunkach powoduje automatyczny wzrost
osiągów silnika. W parze z dużą mocą idzie
także imponujący rozstaw osi oraz zwiększona masa ciągników. W przypadku modeli serii M7 wynosi ona aż 6,3 tony przy
rozstawie osi 2,72 m. W trosce o oszczędNR 4 (4) 2014
NOWE MODELE NA RYNKU
ność czasu traconego podczas częstego
tankowania japoński producent wyposażył
nowe modele w duży zbiornik paliwa o pojemności 330 litrów.
Optymalna kontrola prędkości
Ciągniki nowej serii M7 skonstruowano
tak, by zapewnić maksymalny poziom
zwrotności i kontroli. Wersje Standard
i Premium wyposażone są w niezawodną przekładnię Powershift firmy Kubota,
która oferuje po 4 biegi w sześciu zakresach prędkości. Razem daje to aż 24
przełożenia w każdym kierunku. W wersji
Premium K-VT dostępna jest przekładnia
bezstopniowa K-VT (ang. Kubota Variable
Transmission), która zapewnia praktycznie
nieskończoną liczbę przełożeń do jazdy do
przodu i do tyłu. Użytkownik ma więc do
dyspozycji optymalną prędkość potrzebną
do wykonywania każdego zadania. Jako
opcję uzupełniającą skrzynię Power Shift
seria M7 oferuje także 16 biegów pełzających do przodu i 16 do tyłu, co umożliwia
pracę z minimalnymi prędkościami roboczymi. Ponadto każda z maszyn serii M7
wyposażona została w tryb ECO pozwalający na osiągnięcie maksymalnej prędkości jazdy przy obniżonych obrotach silnika.
Dzięki temu możliwa staje się znaczna
oszczędność paliwa podczas prac transportowych.
Wysokiej klasy hydraulika
Ponieważ duży traktor musi poradzić sobie z każdym zadaniem, jakie czeka na
niego w gospodarstwie rolnym, nowe
ciągniki marki Kubota oferują wyjątkowo wydajne układy hydrauliczne. Seria
M7 wyposażona została w trzypunktowy
układ zawieszenia (TUZ) kategorii III, który zapewnia udźwig wynoszący aż 9000
kg. W przypadku wersji Premium sercem
układu hydraulicznego jest niezależna
pompa PFC o wydajności 110 litrów na
minutę. Traktor wyposażony jest w cztery
zewnętrzne zawory hydrauliczne z elektronicznym sterowaniem w standardzie
(układ można rozbudować o piątą sekcję).
Wersja Standard ciągnika M7 posiada
otwarty układ hydrauliczny i pompę zębatą o wydajności 80 litrów na minutę i mechanicznie sterowane zewnętrzne zawory
hydrauliczne. Do dyspozycji użytkownika
są tutaj trzy sekcje hydrauliki zewnętrznej
NR 4 (4) 2014
z możliwością rozbudowania o czwartą.
Każda z maszyn serii M7 posiada niezależny WOM o czterech prędkościach
(540/540E/1000/1000E), który zapewnia
optymalną prędkość wałka dla każdego
montowanego z tyłu narzędzia. Podczas
wykonywania uwrocia WOM zostaje automatycznie rozłączony w chwili podniesienia TUZ-u, a następnie załączony po
opuszczeniu narzędzia. Opcjonalnie dostępny jest także przedni trzypunktowy
układ zawieszenia i przedni WOM.
Precyzja i wygoda
Kabina ciągników z serii M7 została zaprojektowana tak, by zapewnić maksymalną
wygodę operatora. Zastosowanie zaledwie czterech słupków narożnych sprawia,
że widok do przodu, do tyłu i na boki jest
praktycznie niczym nieograniczony. Zawieszenie kabiny na poduszkach gumowych
lub dedykowanym systemie amortyzacji
– mechanicznej lub pneumatycznej – pozwala zniwelować nierówności podłoża
podczas jazdy. Dostępna jest także amortyzowana przednia oś. W standardzie
wszystkich modeli znajduje się klimatyzacja, fotel pasażera oraz amortyzowany
pneumatycznie fotel operatora. W wersji
Premium elementy sterujące wszystkich
funkcji są ergonomicznie rozmieszczone na
jednym dużym wyświetlaczu dotykowym
(7 lub 12 cali w zależności od wersji). Jedną
z najważniejszych innowacji stanowi to, że
dzięki obecności złącza ISOBUS dotykowy wyświetlacz może sterować nie tylko
funkcjami ciągnika, ale również zaawansowanymi urządzeniami towarzyszącymi
– bez potrzeby instalowania dodatkowych
terminali. Nowy ciągnik Kubota pozwala
w pełni korzystać z dobrodziejstw rolnictwa precyzyjnego i możliwości systemu
GPS. Automatyczny układ kierowniczy
i konfigurowalny system zarządzania pracą
na uwrociach firmy Kubota sprawiają, że
M7 precyzyjnie utrzymuje zadany tor jazdy
i zadziwiająco sprawnie pokonuje uwrocia. Ponadto w nowych modelach Kubota
M7 w kabinie znajdziemy: wielofunkcyjny
dżojstik i dźwignię sterowania ładowaczem czołowym. Dla ułatwienia nocnych
prac ciągniki serii M7 wyposażone zostały
w 14 lamp roboczych. Doskonała zwrotność
i odpowiednio wyprofilowana linia maski odpowiadają za doskonałą współpracę traktorów serii M7 z ładowaczem czołowym.
Oficjalna prezentacja nowych
modeli marki Kubota w Polsce
już na targach Agrotech
Kielce 2015.
9
NOWE MODELE NA RYNKU
Traktor
STW
- nowy pomocnik w komunalce
Marka Kubota nieustannie się rozwija, poszerzając asortyment oferowanych produktów
we wszystkich segmentach swojej działalności. Na rynek wkracza nowa gama
miniciągników komunalnych – STW. Opisywana w poprzednim numerze naszego magazynu
seria B50 posiada silniki o mocach od 20 do 31 koni mechanicznych, natomiast seria STW
wyposażona jest w jednostki napędowe o mocach 34, 37 i 40 koni mechanicznych.
Waldemar Zaremba, Kubota
W
iększy ciągnik jest potrzebny
wszędzie tam, gdzie seria B50
okaże się zbyt słaba. Model STW jest
bezpośrednim następcą miniciągnika
STV, który silnie zaznaczył swoją pozycję
na rynku europejskim, znajdując
od 2006 roku łącznie ponad
5000 nabywców. Charakteryzował się on przede wszystkim wyjątkową zwrotnością,
kompaktowymi rozmiarami
oraz niezliczoną ilością
osprzętów możliwych do
wykorzystania. Silniki w nim
stosowane, w zależności
od wybranej opcji, miały od
32 do 40 KM.
Debiut nowego modelu związany jest
z rosnącymi oczekiwaniami klientów,
którzy w coraz większym stopniu zwracają uwagę na komfort pracy operatora.
Sam ciągnik pokazuje nowoczesną linię
wzornictwa, z przetłoczniami w bocznych częściach osłony silnika, której nie
powstydziliby się najlepsi projektanci
aut sportowych. To także dzięki takiemu
podejściu do projektowania udało się
znacząco poprawić chłodzenie silnika.
Kształt przedniej osłony chłodnicy minimalizuje ograniczanie przepływu powietrza, dzięki czemu silnik nie ulega przegrzaniu, co przekłada się na wydłużony
okres eksploatacji jednostki napędowej.
Konstruując nowy traktor, jego projektanci w głównej mierze postawili na poprawę widoczności z wnętrza kabiny,
obniżenie poziomu hałasu, zwiększenie
10
KONSTRUKCJĘ KABINY
STW POPRZEDZIŁO
PRZEPROWADZENIE
PONAD 300 WYWIADÓW
Z UŻYTKOWNIKAMI,
KTÓRZY OKREŚLALI,
JAKIE ELEMENTY
I ROZWIĄZANIA
CHCIELIBY ZNALEŹĆ
W NOWYM MODELU
wydajności układów hydraulicznych oraz
rozbudowanie tych systemów, pozwalając na podłączenie kolejnych osprzętów.
STW oferuje także więcej przestrzeni dla
operatora i klimatyzację w standardzie.
Zwrotność
w kompaktowej obudowie
Jak to często bywa w przypadku japońskiego producenta, część najlepszych
cech poprzednika pozostała niezmieniona, m.in. zwrotność, będąca dzięki
układowi Bi-Speed Turn wzorem w swojej klasie, a także kompaktowe wymiary,
mające niebagatelne znaczenie podczas pracy w mieście. W modelu STW
NR 4 (4) 2014
NOWE MODELE NA RYNKU
zachowano również możliwość pracy
wałka odbioru mocy z dwiema prędkościami. Ciekawostką jest, że w zależności od wymagań klienta Kubota oferuje
dwie wersje tego rozwiązania: 540 oraz
800 obr./min lub 540 i 1000 obr./min.
Jest to osiągalne dzięki zastosowaniu
specjalnego zestawu do konwersji.
Większa prędkość i wydajność
W nowym modelu podniesione zostały
minimalnie moce silników. Traktor STW
napędzany jest przez jednostki napędowe o mocach odpowiednio: 34, 37
lub 40 KM. Zmieniono także parametry przekładni hydrostatycznych, dzięki
czemu udało się zwiększyć prędkość
maksymalną maszyny do 34 km/h – co
jest najlepszym wynikiem w tej klasie
traktorów. Patrząc jednak z perspektywy użytkownika, uwagę zwraca przede
wszystkim
podniesiona
wydajność
układu hydraulicznego, który w nowym
modelu tłoczy łącznie aż 49,2 litra oleju na minutę, czyli o 37% więcej w porównaniu z poprzednikiem. Dzięki temu
STW może obsłużyć większe osprzęty
napędzane z tego źródła zasilania, jak
choćby szczotki do zamiatania czy ładowacze czołowe. Istotne jest także to, że
dostęp do tego źródła napędu oferowany jest poprzez 6 sekcji hydraulicznych
(3 z przodu i 3 z boku), co ma bardzo
duże znaczenie w przypadku stosowania jednocześnie kilku osprzętów.
Dopracowana kabina
Kabina w modelu STW to całkowicie
nowa konstrukcja przygotowana przez
japońskich inżynierów, zgodnie z oczekiwaniami europejskiego rynku. Jej zbudowanie poprzedziło przeprowadzenie
ponad 300 wywiadów z użytkownikami,
którzy określali, jakie elementy i rozwiązania chcieliby znaleźć w nowym modelu.
Efektem tych prac jest kabina oparta na
4 słupkach (poprzednio 6), zdecydowanie dłuższa (1230 mm – 160 mm więcej
od poprzednika), wyższa (1410 mm – 40
mm więcej) oraz szersza (1010 mm – 160
mm więcej) niż u poprzednika. W standardowym wyposażeniu znajduje się bardzo wydajny układ klimatyzacji, a dzięki
precyzji i wysokiemu reżimowi technologicznemu traktor może pochwalić się najNR 4 (4) 2014
cichszym wnętrzem spośród wszystkich
konkurentów (84 dB). Standardowo montuje się teraz również uchylaną i ogrzewaną tylną szybę, dwa gniazda elektryczne
12 V, głośniki oraz antenę do radia. Zdecydowanie więcej jest także wszelkiego
rodzaju schowków pozwalających na
utrzymanie porządku w kabinie.
Szeroki wachlarz zastosowań
Seria STW oferuje także całkowicie
nowy ładowacz czołowy, dostępny
z układem samopoziomowania, kilkoma osprzętami dostarczanymi przez
koncern Kubota oraz parametrami do
tej pory niedostępnymi w tak niewielkich traktorach (wysokość podnoszenia
2400 mm, zasięg do przodu 735 mm).
Nowa seria z pewnością nie należy do
najtańszych rozwiązań na rynku, jednak
uniwersalność tego „specyficznego narzędzia” powoduje, że możemy pracować nim przez cały rok, wykonując przy
tym prace, co do których wydawałoby
się, że będziemy musieli posiadać garaż
wypełniony kilkoma maszynami. Nie bez
znaczenia jest tutaj także legendarna
wręcz jakość i niezawodność produktów spod znaku litery K, która powoduje, że maszyny takie jak STW kupujemy
na długie lata, a nie na 2-3 sezony. Co
bardzo istotne, wsparcie w zakupie takiej maszyny zawsze możemy uzyskać
u lokalnego dilera Kubota, który wskaże
specjalne warunki finansowania oferowane w programie Kubota Finance. Są
one stworzone zgodnie z oczekiwaniami
klientów realizujących zadania w branży
komunalnej, budowlanej, ogrodniczej,
a także w każdej innej, gdzie traktor ten
znajdzie swoje zastosowanie.
11
REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA
Kubota – pewność działania
to spokój
właściciela
Pan Roman Mroczkowski wspólnie z żoną Ewą są
właścicielami gospodarstwa sadowniczego w Sompolinku,
gmina Sompolno. Od paru miesięcy w pracy pomaga im
traktor Kubota M7040N. Pan Roman do zakupu nowego
ciągnika przygotowywał się dwa lata. Analizował bogatą
ofertę rynku, wiele czasu poświęcił na dyskusje o ciągnikach
ze znajomymi. W końcu wybrał markę Kubota, a z decyzji jest
bardzo zadowolony. Do tej pory jeździł Ursusami 360.
– Przesiadka z Ursusa do ciągnika Kubota jest jak przesiadka
z malucha do mercedesa – przyznaje.
Paweł Napieralski
P
a n Roman sadownictwem zajmuje
się od najmłodszych lat, gospodarstwo tworzył od początku. Pierwszą ziemię kupił około pięć lat temu. Miał konkretne plany, wiedział, że w Sompolinku
będzie zakładał sady. Państwo Mroczkowscy gospodarują na ok. 8,5 ha ziemi.
Na powierzchni 1 ha rośnie sad czereśniowy, resztę areału zajmuje sad jabłoniowy.
Z hektara zbiera średnio 60 ton jabłek,
a odmiany Topaz aż 100 ton. Dodatkowo
1 ha przeznaczył na produkcję szkółkarską, zaopatruje w materiał członków grupy
producenckiej Royal Sp. z o.o., do której
należy. Prowadzi gospodarstwo rozwojowe, chce powiększyć obszar upraw. Zakłada, że koniunktura dla sadowników się
poprawi.
To tylko miejsce pracy
Gospodarstwo prowadzi wspólnie z żoną
Ewą. Mają 14-letnią córkę Annę. W pracy pomaga im jeden pracownik zatrudniony na stałe i dziesięciu sezonowych.
Mieszka w Kole, jak przyznaje, uciekł do
miasta od obowiązków. – Wiedziałem, że
jeśli zamieszkam tutaj, to 23 godziny na
dobę będę pracował. Przeniosłem się,
aby móc zachować odrobinę prywatności – mówi. Dlatego z żoną codziennie
pokonuje po 25 km z Koła do Sompolinka
i z powrotem. – Jesteśmy tutaj od rana
do wieczora, tu jest nasze miejsce pracy.
Lubię to zajęcie, sadownictwo i ogrodnictwo to moje pasje – mówi. Jego rodzice
byli właścicielami gospodarstwa rolnego.
Przejął je starszy brat. Po namowach
pana Romana grunty rolne przekształcił
w sady. Obecnie produkuje owoce miękkie: wiśnie, śliwki i czereśnie.
W grupie siła
Pan Roman w swoim ciągniku Kubota
bardzo ceni sobie przestronną,
wygodną kabinę.
12
Pan Roman Mroczkowski jest członkiem
Grupy Producentów Owoców Royal Sp.
z o.o. Grupa gospodaruje na powierzchni
ok. 150 ha sadów, głównie jabłoniowych.
Pan Roman jest w grupie jednym z członków, którzy mają najmniejsze gospodarstwo pod względem powierzchni upraw.
Ale jest też najmłodszym sadownikiem
w okolicy. Z przynależności do Grupy Producentów jest bardzo zadowolony. – Grupa daje możliwości uzyskania dofinansowania z Unii Europejskiej i z tego trzeba
korzystać – uważa. Obecną sytuację na
NR 4 (4) 2014
REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA
rynku owoców ocenia negatywnie. – Bez
tej pomocy nie pozwolilibyśmy sobie na
zakup maszyn czy urządzeń. Ponadto
Grupa daje większe możliwości sprzedaży owoców. Pojedynczy producent na
rynku jest spychany na margines – mówi.
Zadania w Grupie podzielone są między
członków. Pan Roman zajmuje się całą
produkcją towaru, nadzoruje cięcie, nawożenie i cały cykl ochrony. Magazynuje
też dużą część owoców wyprodukowanych przez Grupę, ma magazyn z kontrolowaną atmosferą na 1000 ton owoców.
Mój ciągnik Kubota
Sadownik w swoim gospodarstwie używa sprzętów prywatnych, ale gdy ma
potrzebę, może korzystać też z maszyn
i urządzeń, które są własnością Grupy. Pan
Roman Mroczkowski od niedawna jest
właścicielem traktora Kubota M7040N.
Kupił go w czerwcu tego roku. Musiało być
to dla jego gospodarstwa ważne wydarzenie, bo pamięta dokładnie datę zakupu.
Dlaczego wybrał tę markę? Przecież rynek ciągników w branży sadowniczej ma
bardzo bogatą ofertę. – Długo nosiłem się
z zamiarem kupna nowego ciągnika
– przyznaje. Zastanawiał się około dwóch
lat. Sondował rynek, analizował różne
możliwości. – Maszyn jest wiele. Dzielę je na dwie grupy. Pierwsza to ciągniki
dla operatorów, którzy są równocześnie
właścicielami traktorów. Są to zazwyczaj
ciągniki wielofunkcyjne, bardzo bogato
wyposażone, skomplikowane i drogie,
więc rzadko powierza się je pracownikom.
Drugą grupę stanowią ciągniki „nie do zajechania”, które bez obaw można oddać w
ręce pracowników. Tutaj liderem jest właśnie Kubota. Mam dwóch znajomych, którzy na ciągniku Kubota pracują już parę lat,
opierałem się głównie na ich opinii. Jeżdżą
dużo sami, ale pracują nimi też ich pracownicy. W moim gospodarstwie w 90 proc.
tym ciągnikiem będzie jeździł pracownik
przypisany do maszyny – mówi pan Roman Mroczkowski.
Łatwy w obsłudze,
dopracowany, silny i przyjemny
Wśród zalet Kubota pan Roman
w pierwszej kolejności wymienia wygodę, jaką daje przestronna kabina. Chwali
wysoką jakość wykonania poszczególNR 4 (4) 2014
nych elementów, jak i całego ciągnika,
docenia duży, mocny silnik. – Wyposażenie hydrauliczne Kubota M7040N jest
takie, jakie bym sobie wymarzył. Jest to
ciągnik przystępny, łatwy w obsłudze,
bardzo skuteczny, a zarazem prosto
zbudowany. Marka Kubota doceniana jest na całym świecie. Świadczyć
o tym może fakt, że właśnie platformy
samojezdne do owoców, które kupujemy
jako Grupa, od niedawna napędzane są
silnikami Kubota. Myślę, że producent nie
zrezygnowałby z dotychczasowego silnika, gdyby motor Kubota nie był zdecydowanie lepszy – mówi z satysfakcją.
Ciężka praca dopiero przed nim
Tak naprawdę traktor Kubota w gospodarstwie państwa Ewy i Romana Mroczkowskich pracuje dopiero od początku
września, kiedy rozpoczął się zbiór jabłek. Do tego czasu ciągnik był używany
do lekkich prac polowych, transportu.
Był oszczędzany, podobnie jak to bywa
w przypadku nowego samochodu. – Teraz wykorzystuję go w pełnym obciążeniu. Podłączam do niego głównie Ślęzę
– opryskiwacz sadowniczy oraz masywną
kosiarkę bijakową. Kubota M7040N przy
pracy z tymi maszynami ma duży zapas
mocy. Inne ciągniki ogrodnicze, które generują moc do 50 KM, z tymi sprzętami
słabo sobie radzą. Wykonują tę pracę, ale
nie zapewniają oczekiwanej efektywności
oraz mojego spokoju psychicznego. Muszę mieć pewność, że mam zapas mocy,
że mogę sobie traktorem spokojnie pracować, a nie myśleć o tym, że jeśli pojeżdżę na pełnych obrotach dzień, czy dwa,
to ją „zajadę”. Jestem pewien, że u mnie
doskonale się sprawdzi – mówi zadowolony.
System Bi-Speed Turn
i WOM z przodu
Duże wrażenie w trakcie pierwszej jazdy zrobiła na panu Romanie skrętność
traktora, mimo jego dużych gabarytów.
Wtedy też docenił system zacieśniania skrętu Bi-Speed Turn. Pan Roman
bardzo zadowolony jest też z osprzętu,
który do ciągnika Kubota M7040N dokupił. – Dobrałem podnośnik przedni
z WOM-em. To dla mnie, jako sadownika, bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ
MICHAŁ
SOŁTYSIŃSKI
Kierownik Sprzedaży
w firmie POLSAD
(Diler ciągników Kubota)
System zacieśniania
skrętu Bi-Speed Turn
Włączenie systemu zacieśniania
skrętu Bi-Speed Turn, przy załączonym napędzie na cztery koła,
powoduje, że przednie koła obracają się prawie dwa razy szybciej niż tylne. Rozwiązanie to jest
bardzo przydatne zwłaszcza przy
międzyrzędziach o szerokości
3 m. Bi-Speed Turn pozwala wjechać z jednego rządka od razu
w następny, bez potrzeby zostawiania jednego wolnego. System
zacieśniania skrętu to innowacyjne
rozwiązanie, które stosuje Kubota
w swoich ciągnikach sadowniczych i największych ciągnikach
polowych. Polega na tym, że po
włączeniu systemu i załączeniu
napędu na cztery koła przednie koła przy skrajnym skręcie
w prawo albo w lewo zaczynają
się kręcić ok. 60 proc. szybciej niż
przy jeździe na wprost, co powoduje wyraźne poprawienie skrętu,
nadciąganie traktora w kierunku
zawracania. Właściciele ciągników
Kubota, zwłaszcza sadownicy,
bardzo chwalą sobie system zacieśniania skrętu Bi-Speed Turn.
pozwala zrobić z traktora wielofunkcyjną maszynę. I tak, w momencie wykorzystania tyłu do ciągnięcia jakiejś maszyny, z przodu równocześnie może
pracować, np. kosiarka. To rozwiązanie pozwala zaoszczędzić dużo czasu
– mówi. Zapytany na koniec, czy dobrze
ocenia swój wybór ciągnika, odpowiada, że lepszego dokonać nie mógł.
13
REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA
Ciągnik Kubota
przyjazny dla kobiety
Dom w Grabowie, w powiecie łęczyckim, przypomina scenerią ziemiański dworek rodziny
Niechciców z „Nocy i dni” Marii Dąbrowskiej. Siedlisko otoczone jest urokliwym, zadbanym
ogrodem, o którego wygląd troszczy się nestorka rodu, pani Jolanta Ludwiczak. W domu
pierwsze skrzypce gra Marysia, najmłodsza w rodzinie Ludwiczaków. W przyszłości chce zostać
wziętym informatykiem. Pani Joanna Ludwiczak, mama Marysi, chciała zostać policjantką,
a jednak poszła inną drogą i teraz z sukcesami prowadzi gospodarstwo sadownicze.
W budynku gospodarczym, wśród licznych maszyn, zaparkowany jest ciągnik marki Kubota
M7040N, rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni, niezastąpiony pomocnik podczas prac związanych
z uprawą aronii i czarnej porzeczki.
Paweł Napieralski
Z dziada pradziada
Przodkowie pani Joanny osiedlili się w Grabowie w XIX wieku. W ich posiadaniu był
młyn, zaopatrujący w mąkę rozległą okolicę.
Działka, gdzie mieści się obecne gospodarstwo Ludwiczaków, jest własnością rodziny
od 1946 roku. Nestorka rodu, pani Jolanta,
wyszła za mąż za tzw. mieszczucha, który
początkowo nie potrafił się tutaj odnaleźć.
Z realiami wsi nie miał do czynienia, ale
był bardzo dociekliwy i szukał rozwiązań
ułatwiających życie, gdzieś coś wyczytał,
gdzieś czegoś posłuchał, próbował sam
konstruować maszyny. 25 lat temu w Kutnie zawiązało się stowarzyszenie producentów aronii. Pan Ludwiczak został prezesem.
- Pierwsze krzewinki aronii czarnoowocowej, przyjechały do nas z Lubelskiego,
z sadowniczo-szkółkarskiego zakładu doświadczalnego w Albigowej. Początkowo
zajmowaliśmy się również szkółkarstwem.
Z macierzystych krzewów wycinaliśmy krótkie pędy i sami je ukorzenialiśmy – opowiada pani Jolanta, emerytowana nauczycielka, z wykształcenia biolog-przyrodnik. – Ja
nigdy nie miałam planów, by osiąść na wsi,
lecz życie pisze często inne scenariusze.
20 lat temu tato przepisał na mnie część
ziemi. W międzyczasie wzięłam kilka kredytów na zakup gruntów. Metodą małej
14
NR 4 (4) 2014
REPORTAŻ Z GOSPODARSTWA
łyżeczki sukcesywnie powiększałam obszar
mojego gospodarstwa. Dokupowałam maszyny. Stwierdziłam, że coś trzeba w życiu
robić. Teraz wiem, że jestem u siebie. I tak
rozpoczęła się moja przygoda z aronią w tle
– dodaje pani Joanna.
skutecznych preparatów przeciwnowotworowych. W jednorocznych przyrostach tej
substancji jest najwięcej.
Damski ciągnik
Z przyrodą za pan brat
Obecnie pani Joanna Ludwiczak jest właścicielem ponad 30 ha gruntów. Ostatnio
wraz z mamą dokupiła kolejne 7 ha. Ziemie
uprawne położone są w bliskiej odległości od gospodarstwa. Najdalej piętnaście
kilometrów od domu. Joanna Ludwiczak
jest szefem i pracownikiem zarazem, ale
z pokorą wysłuchuje rad ludzi, którzy - jak
zapewnia, na niektórych sprawach znają
się lepiej od niej. Areał upraw Joanny Ludwiczak stanowi 20 ha aronii, 10 ha czarnej
porzeczki i 1 ha cisu. Na wiosnę rozrzuca
nawozy, wykasza trawę między rzędami, przycina stare pędy. Opryski związane
z ochroną roślin stosuje w zależności od
temperatury. Pani Joanna zwraca również
uwagę, by nie było zbyt wietrznie, czasem
w dzień jest zbyt wysoka temperatura, niesprzyjająca opryskom, wtedy wyrusza do
pracy Kubotą wieczorem lub nocą. Po tych
zabiegach pozostaje już tylko czekać, aż się
urodzi. Zbiór czarnej porzeczki odbywa się
na przełomie czerwca i lipca. Aronia owocuje w późniejszym terminie.
Leki z polnej apteki
Aronia ma specyficzny słodko-gorzkawy,
cierpki smak. – Większość naszego społeczeństwa lubi owoce słodkie. Ludzie nie
potrafią się przekonać do aronii – stwierdza
pani Jola. – A przecież wartością aronii jest
wyjątkowo cenny skład witamin pozwalający zaliczyć aronię do roślin leczniczych
– dodaje Jolanta Ludwiczak. Mimo swoich
prozdrowotnych zalet nie jest jeszcze tak
popularna na rynku, choć coraz większa
liczba ludzi wraca do naturalnej żywności
i naturalnych leków. Owoce i sok aronii polecane są do szerokiego stosowania przy
leczeniu nadciśnienia tętniczego i chorób
naczyń włosowatych. Najświeższe badania wykazały, że naturalna witamina P
zawarta w owocach aronii może być bardzo przydatna jako środek zapobiegawczy
i leczniczy przeciwko szkodliwemu działaniu
promieniowania na organizm ludzki. Rynek
polski stawia głównie na produkcję konNR 4 (4) 2014
centratów. Aronia ma również zastosowanie jako barwnik spożywczy. Jest to duży
krzew wysokości do 2,5 m i średnicy od
1,5 do 2 m. Owoce mają kształt okrągły lub
lekko wydłużony, koloru czarnego, pokryte
lekkim woskowym nalotem o średnicy 8-12
mm i wadze 1-1,5 g. Krzewy aronii powstałe z rozmnażania wegetatywnego owocują
w trzecim, często nawet w drugim roku
wzrostu. Plantacja aronii powinna być prowadzona maksymalnie 15 lat. Po tym czasie należy ją odmłodzić. Wtedy wycina się
najstarsze, zdrewniałe pędy, pozostawiając
giętkie gałązki, lub przycina się całą roślinę
tuż przy ziemi. Czarna porzeczka posiada szczególne właściwości zdrowotne. W medycynie ludowej owoce stosowane
są głównie przy infekcjach górnych dróg
oddechowych, ale również przy schorzeniach reumatycznych. Owoce czarnej porzeczki można także stosować pomocniczo
przy wypadaniu włosów lub jako okłady po
ukąszeniach komarów czy meszek. Sok
z czarnej porzeczki wspomaga leczenie migreny. Cis w gospodarstwie Ludwiczaków
jest uprawiany na cele przemysłu farmaceutycznego. Ścina się ręcznie jednoroczne przyrosty. Dlatego pani Joanna podczas
zbiorów posiłkuje się pracownikami najemnymi. Z cisem u państwa Ludwiczaków
zaczęło się od znajomości człowieka, który
prowadził badania chemiczne nad taksolem, substancją, którą można wyodrębnić
z cisu i która może być jednym z głównych
składników preparatów leczniczych. Leki
zawierające taksol są jednymi z najbardziej
Pani Joanna skorzystała ze środków unijnych, przeznaczając pieniądze na kupno
maszyn, przy okazji utwardziła plac manewrowy. Z marką Kubota pani Joanna Ludwiczak ma do czynienia od 3 lat. Do zakupu ciągnika M7040N namówił ją Michał Sołtysiński
z firmy POLSAD. - Kubotę cechuje wysoka jakość, traktor nie jest skomplikowany
w obsłudze, nie jest naszpikowany elektroniką. Uważam, że to jest wybitnie damski ciągnik. Prosty w konstrukcji, a to jest
dla mnie najważniejszy argument na „tak”.
Zdecydowanie ułatwia życie. Potrzebowałam wąskiego, silnego, zwrotnego ciągnika
sadowniczego. Dodatkowo M7040N jest
traktorem ekonomicznym, obniża koszty
w moim gospodarstwie, a co najważniejsze, zyskuję na czasie. Wtedy mogę więcej chwil poświęcić córce lub się po prostu
wyspać, co uwielbiam – mówi, śmiejąc się,
pani Joanna. Jadąc tym ciągnikiem, kierowca ma zapewnioną bardzo dobrą widoczność. Spośród wielu zalet traktora Kubota
M7040N pani Joanna wymienia komfort
jazdy w obszernej, klimatyzowanej kabinie, gdzie jest cicho, gdzie czasem można
zasnąć podczas monotonii pracy, siedząc
w wygodnym fotelu, słuchając jednocześnie
muzyki. Doskonałym atrybutem jest wspomaganie kierownicy. Wał odbioru mocy
(WOM) o dwóch prędkościach obrotowych
daje jeszcze więcej możliwości zwiększenia
wydajności. Przekładnia z biegami pełzającymi dla maksymalnej precyzji podczas wykonywania prac z małą prędkością. Mimo
niewielkiego rozmiaru traktor posiada wyjątkowo dużą moc oraz mały promień skrętu,
bez użycia hamulców. Zachodząca na dach
górna krawędź przedniej szyby ułatwia
operowanie ładowaczem czołowym, oferując dobrą widoczność osprzętu. Ciągnik
u państwa Ludwiczaków przepracował na
chwilę obecną 750 motogodzin. Obsługa
serwisu jest wzorcowa. Pani Joanna uważa, że warto inwestować w maszyny marki
Kubota, gdyż są bardzo przyjazne, nawet
dla kobiety. Model dedykowany gospodarstwom owocowym, warzywnym oraz
sadowniczym zapewnia ergonomiczne warunki. Komfort pracy jest naprawdę wysoki,
a obsługa nieskomplikowana.
15
DILERZY MARKI KUBOTA
PILAR-TECH
MARPOL
Mieć marzenia i zmierzać do nich prostą drogą – takie
motto przyświeca firmie Pilar-Tech, dilerowi marki Kubota z województw małopolskiego i podkarpackiego.
Jak widać skutecznie, bo od blisko 25 lat trzy pokolenia
wspólników przekuwają marzenia w sukces firmy.
Swą siłę firma Marpol czerpie z ponad 25-letniego
doświadczenia w sprzedaży i serwisie maszyn komunalno-leśnych. Od 2008 roku w asortymencie tej
opolskiej firmy znajdują się także kosiarki i miniciągniki marki Kubota. Współpraca przebiega bardzo
pomyślnie, a właściciel firmy, pan Dariusz Gruner,
z optymizmem patrzy w przyszłość.
Trzy pokolenia profesjonalistów
Historia firmy Pilar-Tech sięga roku 1990. W początkach działalności jej założyciele, Tadeusz Krzysztofek i Kazimierz Loranc,
w głównej mierze skupiali się na sprzedaży i serwisie sprzętu
leśno-ogrodniczego firmy Husqvarna. Z biegiem lat firma Pilar-Tech poszerzała swoją ofertę o sprzęt znanych i szanowanych
firm. W roku 1998 obok urządzeń komunalnych i budowlanych
pojawił się w niej także sprzęt Agro. – Pierwsze kontakty z marką Kubota zawiązały się w roku 2006 za pośrednictwem firmy
Honda Aries Power. W 2007 roku rozpoczęliśmy współpracę,
poszerzając naszą ofertę o sprzedaż minikoparek Kubota. Rok
2009 przyniósł kolejne owoce naszej współpracy i dzięki temu
asortyment firmy poszerzył się o sprzedaż urządzeń komunalnych oraz traktorów japońskiego producenta – wspominają
współwłaściciele, Tadeusz Krzysztofek i Kazimierz Loranc.
W 2011 roku firma Pilar-Tech otworzyła oddział w Posądzy
(Małopolska), a rok później w Malawie (Podkarpacie). Obecnie
sprzedaż i serwis sprzętu Agro i maszyn komunalnych odbywa
się w aż trzech dużych punktach. Dodatkowo firma posiada
trzy bazy techniczne sprzętu leśno-ogrodniczego zlokalizowane w województwach małopolskim i śląskim. Na terenie obsługiwanym przez firmę Pilar-Tech najlepiej sprzedają się modele
Kubota M6060, M7060 i M8560. – Maszyny te trafiają głównie
do klientów produkujących warzywa, ciągnik wyposażony jest
zatem w koła wąskie do upraw międzyrzędowych. Przy tego
typu uprawach liczy się wysoki prześwit oraz dobry skręt i biegi
pełzające. Natomiast model M8560, doposażony w ładowacz
czołowy, znajduje swych nabywców w gospodarstwach nastawionych na produkcję zwierzęcą. Taki ciągnik ma możliwość
pracy z ciężkimi balotami z sianokiszonką oraz prawie wszystkimi maszynami, którymi dysponuje rolnik – mówi Mariusz
Krzysztofek, Szef Oddziału Posądza. Współwłaściciele firmy
bez trudu wymieniają także cechy wyróżniające markę Kubota:
to bezkonkurencyjny promień skrętu, niskie zużycie paliwa oraz
wysoka jakość produktu, o czym świadczy 3-letnia gwarancja.
Firma Pilar-Tech to blisko 25 lat doświadczeń, co gwarantuje
fachową obsługę i zadowolenie każdego klienta.
16
Siła tradycji
Początków firmy Marpol należy szukać już w roku 1989, kiedy to
Reinhard Gruner, mechanik w nadleśnictwie Krasiejów, rozpoczął
działalność skupiającą się na naprawie pilarek i sprzętu leśnego,
pod szyldem Warsztat Serwis Pił Spalinowych Reinhard Gruner.
Siłą rzeczy do części serwisowo-naprawczej dołączyła niebawem
także dystrybucja. W 1995 roku firma rozpoczęła współpracę
z marką Husqvarna, która pozwoliła Grunerowi zaistnieć na lokalnym rynku. Dwa lata później firmę ojca przejął syn, pan Dariusz Gruner, który po dziś rozwija spuściznę, pod nazwą Gruner-Service. – Na rynku opolskim istniejemy już 25 lat, a oferta firmy
cały czas się poszerza. W 2009 roku powołaliśmy do życia drugą spółkę – firmę Marpol Mariola Gruner, która obsługuje część
komunalno-leśną i zajmuje się sprzedażą i serwisem maszyn komunalnych marki Kubota – mówi właściciel firmy. – Współpracę
z japońskim producentem rozpoczęliśmy jednak nieco wcześniej,
bo pierwsze pomarańczowe miniciągniki i kosiarki pojawiły się na
naszym placu w roku 2008 – dodaje pan Dariusz Gruner. Dziś
firma posiada już dwa oddziały zlokalizowane w Opolu, a szeroka gama oferowanych produktów obejmuje traktory, przyczepy
do zrywki, wykaszarki, kosiarki spalinowe i wiele więcej. Na terenie obsługiwanym przez firmę najlepiej sprzedają się profesjonalne kosiarki, G23 i GR1600, a także uniwersalne miniciągniki,
w szczególności zaś model B1620. Jak podkreśla pan Dariusz,
są to maszyny oszczędne i niezawodne. Nie bez znaczenia jest
także doskonała dostępność części zamiennych, która wpływa
na skrócenie czasu naprawy w przypadku awarii. Właściciel firm
Gruner-Service i Marpol zauważa, że maszynę sprzedaje się raz,
a serwis musi być w gotowości przez cały okres jej użytkowania.
Z tego względu, na wyposażeniu firmy są cztery wozy serwisowe
i ciężarówka, która jest w stanie przetransportować uszkodzony
sprzęt do serwisu stacjonarnego i dostarczyć go do klienta po
wykonaniu naprawy. Co ważne, na placu w Opolu dostępne są
maszyny demonstracyjne, które klient może osobiście przetestować przed zakupem.
NR 4 (4) 2014
INTERNET
Kubota Polska jest już na Facebooku!
Zapraszamy wszystkich klientów, pracowników oraz partnerów biznesowych do odwiedzenia naszego oficjalnego profilu na Facebooku: www.facebook.com/traktorykubotapl. Nie zabraknie tam ciekawostek
z branży, informacji o maszynach Kubota oraz emocjonujących konkursów.
Nasz profil to prawdziwe źródło przydatnych informacji. Wszyscy zainteresowani mogą tam zadawać pytania, na które odpowiedzą pracownicy firmy, posiadający pełną wiedzę na temat maszyn Kubota oraz
dostępnych rozwiązań. Zachęcamy do angażowania się w życie profilu, dodawania postów, zdjęć, komentowania wypowiedzi innych osób oraz dzielenia się z nimi własną wiedzą.
Nasz fanpage jest także idealnym miejscem dla miłośników konkursów i dobrej zabawy. Na wszystkich internautów czekają liczne atrakcje i wiele przydatnych gadżetów do wygrania. Bądź tam razem z nami!
Znajdź nas
na Facebooku i You Tubie
Jesteśmy też dla Was na YouTube!
Filmy z najważniejszych imprez branżowych, relacje z gospodarstw, nagrania konkursowe, informacje o maszynach i wiele więcej znajdziecie również na naszym oficjalnym kanale YouTube!
Zeskanuj kod QR i odwiedź markę Kubota na YouTube.
NR 4 (4) 2014
www.traktorykubota.pl
17
RAPORT Z RYNKU
Raport z rynku i prognozy
dla marki Kubota
przygotowane przez Martin&Jacob.
Kubota
rośnie w siłę
W ostatnich miesiącach
marka Kubota umocniła się na
doskonałym czwartym miejscu
wśród najpopularniejszych
marek traktorów w Polsce.
Liderem rynku niezmiennie
pozostaje model L5040,
który z miesiąca na miesiąc
odnotowuje wzrost sprzedaży.
O
d początku roku marka Kubota sprzedała już 1102 nowe ciągniki i zajmuje obecnie pewne czwarte miejsce wśród liderów
sprzedaży na polskim rynku. Japoński producent cały czas rośnie
w siłę, wchodząc z nowymi modelami do niemal wszystkich segmentów mocy. W porównaniu z ubiegłym rokiem sprzedaż pomarańczowych traktorów sukcesywnie rośnie i nic nie wskazuje na radykalną
zmianę tego trendu.
Kolejne podium
We wrześniu marka Kubota kolejny raz zaznaczyła swoją obecność
na podium. Tym razem 100 zarejestrowanych ciągników pozwoliło na
zajęcie trzeciego miejsca. O szczęściu, w tym przypadku, nie może
być mowy, bowiem to już druga „trójka” japońskiego producenta
w tym roku. - Kubota konsekwentnie zdobywa rynek, a nasze aspiracje sięgają już o wiele dalej niż rok temu. Wciąż wprowadzamy nowe
produkty, wkraczając także w segmenty mocy, które do tej pory były
dla nas zamknięte. Już dziś bez kompleksów konkurujemy z największymi producentami, a nasza oferta wciąż się powiększa – mówi Michał Poźniak, Szef Działu Sprzedaży.
Stabilny wzrost sprzedaży
Kubota L5040
1. miejsce
Sprzedaż nowych ciągników
sadowniczych z uwzględnieniem modeli
styczeń-październik 2014/
styczeń-październik 2013 r.
wzrost sprzedaży o
104,5%
udział w rynku - 23,97%
wzrost o 8,57%
4. miejsce
Sprzedaż nowych ciągników rolniczych
z uwzględnieniem marek
styczeń-październik 2014/
styczeń-październik 2013 r.
wzrost sprzedaży o
114,8%
udział w rynku - 9,03%
wzrost o 5,00%
18
Między październikiem 2013 r., a tym samym miesiącem br. sprzedaż
marki Kubota wzrosła o blisko 115 proc. Tylko w październiku zarejestrowano 85 pomarańczowych traktorów, co potwierdziło czwarte
miejsce marki. Obecnie japoński producent posiada 9 proc. rynku, co
stanowi wzrost o 5 pkt proc. w porównaniu z analogicznych okresem
roku ubiegłego. - Zainteresowanie naszymi maszynami ciągle rośnie.
Dotyczy to nie tylko potencjalnych klientów, którzy tłumnie odwiedzają nas przy okazji targów i pokazów polowych, ale także obecnych
użytkowników, którzy już myślą o zakupie kolejnego ciągnika marki
Kubota – mówi Andrzej Sosiński, Specjalista ds. Marketingu.
Niepokonany L5040
Mijają kolejne miesiące roku, a model Kubota L5040 wciąż króluje na
liście najchętniej wybieranych ciągników. Do końca października br. aż
362 nabywców zdecydowało się na zakup tego konkretnego traktora.
Ponieważ model L5040 trafia głównie do gospodarstw sadowniczych,
posiada on obecnie blisko 24 proc. udziałów w rynku ciągników sadowniczych. W porównaniu z analogicznym okresem roku 2013 sprzedaż popularnego L5040 wzrosła o 104,5 proc. Doskonale sprzedają
się także inne traktory japońskiego producenta, m.in. model M9960,
który w tym roku znalazł już 122 nabywców, czyli blisko 307 proc. więcej niż przed dwunastoma miesiącami. Kubota M9960 to traktor, który
w zależności od wielkości gospodarstwa może być zarówno ciągnikiem głównym, jak i pomocniczym. Dobrym wzięciem cieszy się również największa z oferowanych w tej chwili przez koncern Kubota maszyn – model M135GX. Ten 140-konny traktor z powodzeniem pełni
rolę głównego ciągnika w dużym gospodarstwie. Do końca października zarejestrowano 103 takie maszyny, czyli o ponad 505 proc. więcej niż przed rokiem. Za tak dużym wzrostem popularności modelu
M135GX stoi przede wszystkim jego niezawodność i ekonomiczność.
Jak udowodniono w 24-godzinnym teście orki, ciągnik ten znakomicie
radzi sobie z czwórką obracaną, co odpowiada potrzebom rolników
szukających traktorów w tym przedziale mocy.
NR 4 (4) 2014
Z finansowaniem fabrycznym
stać Cię na japońską jakość!
 Leasing 104%
 Pożyczka 0%
Oferta finansowania fabrycznego maszyn komunalnych przygotowana przez
Spółki Leasingowe BZ WBK dostępna w autoryzowanych punktach sprzedaży produktów Kubota.
www.traktorykubota.pl

Podobne dokumenty

pobierz PDF

pobierz PDF na łamach naszego magazynu mam okazję podzielić się z Państwem sukcesami osiągniętymi przez markę Kubota w 2014 roku. Zapewniam, że jest się czym chwalić. 1234 sprzedane traktory i czwarte miejsce ...

Bardziej szczegółowo