Podziel się

Transkrypt

Podziel się
Podziel się
Sporo zmian i dużo pracy
Kategorie: Wokół faktów
Typ: Kraj
Tagi: ministerstwo gospodarki tomasz tomczykiewicz
Utworzone: środa, 4 stycznia 2012 Autor: Anna Zych Źródło: Trybuna Górnicza
fot. Jarosław Galusek
- Procesy rozpoczęte w poprzedniej kadencji, a więc przede wszystkim wprowadzenie akcji
spółek węglowych na giełdę, będą kontynuowane. Natomiast w zakresie tworzenia nowego
prawa będziemy zmierzać do jego liberalizacji - zapowiedział Tomasz Tomczykiewicz,
sekretarz stanu w resorcie gospodarki
O tym, jakie będą zarządy, zdecydują przede wszystkim wyniki spółek, a jak już wcześniej
powiedziałem, wyniki są dobre.
Rozmowa z Tomaszem Tomczykiewiczem, sekretarzem stanu w Ministerstwie
Gospodarki.
Tuż po wyborach parlamentarnych toczyła się ożywiona dyskusja, dotycząca podziału
kompetencji związanych z energetyką pomiędzy Ministerstwa Gospodarki i Środowiska.
Jaki jest efekt tej debaty?
Na razie podział kompetencji się nie zmienił, ale być może w przyszłości zapowiedzi pana
premiera zostaną zrealizowane.
A jakim obszarem będzie się zajmował nowy sekretarz stanu w Ministerstwie
Gospodarki Tomasz Tomczykiewicz?
Pod moją opieką znalazły się trzy Departamenty: Górnictwa, Energetyki oraz ropy i Gazu.
Każda z tych jednostek ma już wyznaczone działania na najbliższy czas. W przypadku
Departamentu Energetyki to nowa ustawa Prawo energetyczne. W Departamencie Ropy i
Gazu pracować będziemy nad ustawą Prawo gazowe, która została wydzielona z Prawa
energetycznego. Natomiast Departament Górnictwa zajmie się rozporządzeniami
wykonawczymi do obowiązującej od 1 stycznia ustawy Prawo geologiczne i górnicze. To
bardzo ważny temat, bo będzie miał wpływ nie tylko na funkcjonowanie kopalń, ale także na
poziom bezpieczeństwa.
Jeden z dzienników snuł przypuszczenia, że Aleksandrę Magaczewską na stanowisku
dyrektora Departamentu Górnictwa zastąpi Maciej Kaliski. Czy to prawda?
Prawdą jest, że pani Magaczewska przeszła do pracy w Ministerstwie Skarbu Państwa, a
dyrektorem departamentu zostaje się w drodze konkursu, tak więc poczekajmy na jego efekt.
Konkurs zostanie ogłoszony w najbliższym czasie.
Wraz z nowym rokiem Ministerstwo Gospodarki czeka sporo zmian...
Istotnie, premier Pawlak zapowiada na przykład stworzenie nowego departamentu, który
będzie się zajmował zagadnieniami związanymi z energią odnawialną. Na pewno przed nami
dużo pracy.
Szacuje się, że tegoroczny zysk netto polskiego górnictwa wynieść może nawet 2 mld zł.
Kiedy poznamy wstępne wyniki roku?
To pytanie do prezesów spółek węglowych, ale myślę, że wkrótce wstępny szacunek zysków
będzie gotowy. Liczby padające w mediach są zbliżone do naszych oczekiwań. Oczywiście
główny zysk przypada na Jastrzębską Spółkę Węglową, która jest już spółką giełdową.
Skoro już jesteśmy przy JSW - koniec roku obudził niepokoje w tej firmie. Czy w Pana
opinii są powody do obaw, że związki mocniej zaakcentują swoje niezadowolenie?
Nie powiedziałbym, że były to niepokoje, raczej negatywne opinie dotyczące nowego układu
zbiorowego pracy i regulaminów. Taka jest natura związkowców, że odzywają się w takich
momentach. Jestem przekonany, że zarząd spółki sobie poradzi, a nowy regulamin będzie
służył przede wszystkim jej rozwojowi.
Pakiet klimatyczny to zagrożenie, które nadal wisi nad głowami producentów węgla.
Czy przedsiębiorcy firm wydobywczych w swoich działaniach antypakietowych mogą
liczyć na wsparcie Ministerstwa Gospodarki?
Analizując inwestycje w bloki energetyczne oparte na węglu, jakie firmy - te z udziałem
skarbu państwa i te prywatne - zrealizują w najbliższych latach, można być spokojnym o
rynek zbytu na węgiel energetyczny. Wydaje się, że niektóre zapisy pakietu klimatycznego,
związane z koniecznością redukcji emisji, staną się faktem. Nie ma tu o co kruszyć kopii,
trzeba się do tych zasad przyzwyczaić. Jestem jednak przekonany, że nie dopuścimy do
dalszego zaostrzenia przepisów i stosowania kolejnych restrykcji wobec energetyki opartej na
węglu.
Nowy wiceminister gospodarki odpowiedzialny za górnictwo opowiada się za polityką
przełomu czy kontynuacji?
Procesy rozpoczęte w poprzedniej kadencji, a więc przede wszystkim wprowadzenie akcji
spółek węglowych na giełdę, będą kontynuowane. Natomiast w zakresie tworzenia nowego
prawa będziemy zmierzać do jego liberalizacji. Kolejnym priorytetem jest zagwarantowanie
odbiorcy dostępu do taniej energii.
Wydaje się, że w tym roku debiuty kolejnych spółek węglowych nie dojdą do skutku.
To zależy od kondycji tych firm, które muszą uporządkować jeszcze wiele spraw wewnątrz
swoich struktur. Drugą sprawą jest koniunktura na rynku Giełdy Papierów Wartościowych.
Dzisiaj wydaje się, że nie jest ona najlepsza. Zobaczymy, jak będzie to wyglądało w połowie
roku. Być może koniunktura będzie na tyle dobra, że będzie można myśleć o debiutach
kolejnych spółek węglowych.
Czy przewiduje Pan przeprowadzenie zmian kadrowych w zarządach spółek
węglowych?
O tym, jakie będą zarządy, zdecydują przede wszystkim wyniki spółek, a jak już wcześniej
powiedziałem, wyniki są dobre.